Niestety marszałek Matusiewicz pełniący jeszcze swoje obowiązki jest teraz wyjątkowo słaby i może nie mieć sił by przeciwstawić się hordzie związkowców. Mam nadzieję jednak, że spółki marszałków tych ulg nie będą honorować, bo nie mają w tym żadnego interesu.
Co z rodziną emeryta/rencisty kod 601 ulga 80% w tym roku.
Do końca stycznia rozumiem nadal legitymacje ważne, mimo iż są ważne do 2012 na legitce.
A co później? Zostaje te 80% czy będę musiał tę durną książeczkę za 280 zł wykupić (ja + siostra)
i jeszcze tylko IC jeździć.
Tak na boku nieżły pomysł by odciąć ludzi z kolei od edukacji bo tak się składa, że mam raz na kij jakiś pociąg IC do miejscowości gdzie studiuje a codzinnie dojeżdżam i jak z tymi uprawnieniami przejdzie to ze studiów będzie trzeba zrezygnować.
Anihilacja biedoty się zaczęła.
...Do 31 stycznia 2013 r. członkowie rodzin pracowników, emerytów, rencistów oraz osób pobierających świadczenia przedemerytalne spółki Przewozy Regionalne obecnie uprawnieni do zniżki 80% nadal mogą odbywać przejazdy w kl. 2 pociągów uruchamianych przez Przewozy Regionalne z ulgą 80%.
Powyższe osoby będą mogły korzystać z ulgi na podstawie poświadczenia ważnego na 2012 r. z kodem 311...
Niestety marszałek Matusiewicz pełniący jeszcze swoje obowiązki jest teraz wyjątkowo słaby i może nie mieć sił by przeciwstawić się hordzie związkowców. Mam nadzieję jednak, że spółki marszałków tych ulg nie będą honorować, bo nie mają w tym żadnego interesu.
Bzdury i bufonada. Następny post, mający nam wszystkim udowodnić jakim ty to nie jesteś ekspertem i sprawnym obserwatorem sceny politycznej i kolejowej. Dostanie prikaz od zwierzchników ze złodziejskiej Warszawy i na ulgi się nie zgodzi. Jego słabość nie zmienia faktu, że politycznie jest uzależniony od woli swoich mocodawców, a ci na ulgi się nie zgadzają.
Interesu nie mają, ale i straty również. Logicznie myśląc kwota jaka wpłynęłaby z tytułu wykupu uprawnienia jak i kwoty za bilety z ulgą pokrywałyby w przeliczeniu na jedną osobę koszty przejazdu (prąd, dostęp do infrastruktury itp.) generując przy tym minimalny zysk lub zerową stratę. W normalnym kraju na takie rozwiązanie wszyscy by się zgodzili (kraje zachodu), ale w Polsce niestety kolejarz to szmaciarz nie zasługujący na jakikolwiek szacunek, winny wszelkiemu złu. Dopóki poseł, senator, doktorant czy pożal się boże nauczyciel będzie jeździć ze zniżką i to na dodatek ustawową, to ja nie zamilknę i swoich poglądów będę bronił.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
toromistrz22, masz bardzo jednostronne i bardzo radykalne spojrzenie, robisz z igły widły. Owszem, rząd mamy jaki mamy, ale nie można grać argumentem w tym stylu za każdym razem, kiedy ktoś wprowadza jakiekolwiek zmiany. Robisz z siebie pokrzywdzonego, sądzisz że likwidacja ulg dla rodzin pracowników spowoduje jakąś wyrwę w budżecie kolei? Śmieszne. Atakujesz dyskutanta ad personam, to najlepiej świadczy o Twoim braku argumentów.
To nie jest tak, że kolejarz jest winny wszelkiemu złu. Niczemu nie jest winny. To tylko system, rodem z prl-u, w którym pracownik "telefonów", albo poczty miał darmowe połączenia telefoniczne, a kolejarz mógł jeździć pociągami za darmo. Szukasz okazji, żeby poczuć się źle? Czujesz się rozczarowany pracą na kolei? OK, ale to nie znaczy jeszcze, że cały świat jest przeciwko Tobie. Ja wcale nie widzę w kolejarzach żadnych "szmaciarzy", ani "szkodników", myślę że nikt nie myśli w ten sposób poza Tobą.
Ja chcę tylko żyć w normalnym państwie. Nie jestem synem kolejarza, nie jestem synem lekarza, ani policjanta, ale nawet gdybym był, nie chciałbym korzystać z nadmiernych przywilejów, które daje mi "pochodzenie". Inni pracownicy budżetówki nie mają aż takich ulg, tzn. ich rodziny nie mają. To jest chore - w sensie systemowym. 80%? 80% państwo ma dopłacać do każdego syna i córki kolejarza? 80% mam dopłacać ja, z moich podatków? Przewijała się już na ten temat dyskusja na infokolej, podnosiłem ten sam argument: czy kolejarze są gorzej sytuowani od innych pracowników budżetówki? Nie stać ich na to, żeby kupić rodzinie bilet?
Krytykujesz ulgi ustawowe dla doktorantów, zapominając o tym, że prawo do tych zniżek wygasa w końcu. Nauczyciele mają niewielką zniżkę, za to ich rodziny nie mają jej wcale. Rodziny doktorantów też nie. Senatorowie i posłowie jeżdżą sobie za darmo, czego również nie popieram, bo stać ich na bilety, ale ich rodziny NIE JEŻDŻĄ ze zniżką.
Aha, przepraszam, że się nie orientuję, ale w jakich to krajach zachodu jakiś samorząd zgodzi się na "takie rozwiązania" o jakich piszesz, czyli tak naprawdę zgodzi się na to, by państwo pompowało ich kasę dopłatami do zniżkowych biletów? KOMU tak naprawdę się to opłaca? Budżetowi damorządu może tak, ale obywatelom? Bez przesady.
Ja chcę tylko żyć w normalnym państwie. Nie jestem synem kolejarza, nie jestem synem lekarza, ani policjanta, ale nawet gdybym był, nie chciałbym korzystać z nadmiernych przywilejów, które daje mi "pochodzenie". Inni pracownicy budżetówki nie mają aż takich ulg, tzn. ich rodziny nie mają. To jest chore - w sensie systemowym. 80%? 80% państwo ma dopłacać do każdego syna i córki kolejarza? 80% mam dopłacać ja, z moich podatków? Przewijała się już na ten temat dyskusja na infokolej, podnosiłem ten sam argument: czy kolejarze są gorzej sytuowani od innych pracowników budżetówki? Nie stać ich na to, żeby kupić rodzinie bilet?
Tylko, że część tych ulg jest dziedziczna. Jeżeli pracownik koleu zginie i jego rodzina dostaje rentę to nie jest tak, że cała rodzina jeździ. Żona, albo dzieci taki jest wybór. To jest na zasadzie rekompensaty za stratę członka rodziny + wyrównanie za głodową rentę rodzinną jaka przysługuje (na dziecko wychodzi jakieś 400 zł teraz) a należy to porównać do zarobków koeljarza, które powiedzmy wynosiły jakieś 1500 zł na ręke. Oczywiście nie oczekuję, że państwo teraz do ukończenia przeze mnie studiów ma wypłacać te 1500 zł, ale te 80% to były jakaś forma rekompensaty. Przy czym nie ma czegoś takiego jak 80% bo jest minimalna cena biletu zależna od przejechanych kilometrów.
@Obywatel.
niemalże całą swoją wypowiedź oparłeś na założeniu, że bronię ulg dla rodzin, emerytów i rencistów kolejowych. Gdybyś jednak chciał w najmniejszym stopniu zapoznać się z moimi poglądami to przeczytałbyś temat kilkanaście stron wstecz, gdzie wielokrotnie to rozwiązanie krytykowałem. Kilka razy postulowałem, aby uprawnienia były nadawane tylko pracownikom i na dodatek tylko zatrudnionym bezpośrednio przy prowadzeniu ruchu pociągów i utrzymaniu nawierzchni kolejowej, oraz osób, których obowiązki służbowe wymagają podróżowania pociągami pasażerskimi. Zamiast tego uraczyłeś nas tym jakże długim i uroczym postem...
W świetle tych nowych (dla ciebie) faktów zechcesz coś zmienić? Bo ja nie. Nadal jestem za likwidacją ulgi dla doktorantów, nauczycieli, posłów, senatorów i innych grup społecznych i zawodowych.
Mogę wiedzieć, jakie pieniądze państwo pompuje w kolejowe uprawnienia przejazdowe? Zawsze mi się wydawało, że to pracodawca za swoje pieniądze wykupował mi uprawnienia... Ale co ja tam wiem.
Mam mnóstwo kolegów i koleżanek (toromistrzów), którzy mają pod swoją opieką działkę o długości 40 km. Nie mają kierowcy, służbowego samochodu, ani drezyny. Badania techniczne trzeba zrobić, obchód raz w tygodniu musi być. Jak ty to sobie wyobrażasz? Mają sobie ze swoich pieniędzy kupować bilety? A potem co, bawić się w zbieranie biletów, wypisywanie delegacji i oczekiwać z niecierpliwością czy sekcja łaskawie zwróci? Wolne żarty.
Cytat:
myślę że nikt nie myśli w ten sposób poza Tobą.
To schowaj sobie te myśli pod poduszkę. Bredzisz i nie wiesz, więc się nie wypowiadaj. Wielokrotnie spotykałem się z obelgami pasażerów, kierowców, czy nawet pracowników mojej własnej firmy. Zdecydowana większość społeczeństwa mówiąc "kolejarz" myśli o spasionym, zachlanym, wąsatym związkowcu, który zrobi wszystko by uprzykrzyć mu życie. Nie myślisz tak? Chwała ci za to. Ale to nie oznacza, że to zjawisko nie występuje.
W Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii przedsiębiorstwo-członek Zrzeszenia do Spraw Międzynarodowych Ulg Przejazdowych dla Personelu Kolejowego będzie honorował moją ulgę, choć teoretycznie będę jechał za darmo na koszt tego przewoźnika. I nikomu to tam nie przeszkadza.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
toromistrz22, może i faktycznie nie przeczytałem Twoich poprzednich postow, jednak Twój agresywny i niekulturalny sposób wypowiedzi pozostawia niemiłe wrażenie.
To dobrze w takim razie, że się zgadzamy. Ja odniosłem wrażenie inne, na podstawie lektury jednego Twojego posta. Pieklisz się zbyt często, wysuwasz łatwe oskarżenia i obrażasz innych dyskutantów atakując ich ad personam. A może się okazać, że wcale niepotrzebnie.
Co do pracy tormistrzów - zawsze myślalem, że za służbowe przejazdy związane z wykonywaniem zawodu zwraca pracodawca (tak jak np.policjantom komenda zwraca za dojazdy do pracy), i nie musi to być równoznaczne z ulgami, które obowiązują nawet po godzinach pracy. Można dawać pracownikowi zryczałtowaną kwotę na dojazdy w ramach obowiązków służbowych. Zresztą, co to za dziwny argument? Wszysyc kolejarze muszą jeździć na 99% zniżkach tylko dlatego, że toromistrzowie objeżdżają szlak? U "prywaciarza" by to zdecydowanie nie przeszło...
Poza tym, ja piłem raczej do "rodzin kolejarzy" i niesprawiedliwości społecznej (hyhyhy) z tym związanej.
Tak, państwo dopłaca do każdej ulgi. Bo przewoźnik jest państwowy i pracodawcy są państwowi (szkoła, uczelnia, Sejm RP...). W tym czy innym sensie, wszystko sprowadza się do państwa.
Mam dobre zdanie o kolejarzach, a większość, jak mi się słusznie wydaje, nie ma o nich żadnego konkretnego zdania. To nie jest grupa o której dużo się wie i dużo opowiada się o niej w TV. Ty spotykałeś się w obelgami, jak każdy, kto wykonuje jakąś pracę. To normalne, pochwały są rzadkie. Ale nie znaczy to, że "większość społeczeństwa" ma złe zdanie o kolejarzach. Nie bredzę więc i nie masz po co mnie szturchać i zwracać się do mnie z tym nieuzasadnionynm poczuciem wyższości,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum