A czy zwykli związkowcy na dole tego nie widzą? Czy coś poza propagandą związkową do nich dociera?PKP musi zagrać twardo i ulg warunkowo już nie przedłużać.
Właściwie to obie strony umówiły się, że do końca stycznia zostanie podjęta decyzja. Albo się dogadają, albo zostanie spisany protokół rozbieżności. Sytuacja rzeczywiście jest patowa, bo idąc dalej w zaparte obie strony tylko wzajemnie sobie szkodą i w pewnym sensie ośmieszają się.
Pirat pracodawca ma zobowiązania wobec byłych pracowników tj emerytów i rencistów zarówno prawne i moralne nie odsyłaj ludzi do Zus-u nie przystoi pozdrawiam
A po zatym co tak tobie te ulgi przeszkadzają chyba ze chodzi o zwykłą ludzką zawiść
Jaką znowu zawiść? Za ulgi ktoś musi zapłacić. Fundusze z ZFŚS pomogą te zobowiązania wypełnić, mam nadzieję, że mój przedmówca pierwszy zrezygnuje na rzecz emerytów z refundacji swoich wczasów. Skoro walczy się o emerytów to trzeba okazać solidarność z nimi.
Pirat pracodawca ma zobowiązania wobec byłych pracowników tj emerytów i rencistów zarówno prawne i moralne nie odsyłaj ludzi do Zus-u nie przystoi
Po ustaniu stosunku pracy pracodawca nie ma żadnych prawnych zobowiązań wobec byłego pracownika.
Ulgi przejazdowe dla emerytów i rencistów kolejowych to wyłącznie dobra wola pracodawców, a konkretnie przewoźników pasażerskich, którzy pod związkowym szantażem bardzo niechętnie honorują te ulgi. Nie tylko bowiem emeryt i rencista ma ulgi przejazdowe, ale także jego współmałżonek oraz uczące się dzieci do 26 roku życia, a więc całkiem pokaźna rzesza ludzi. Jeśli dodamy do tego ponad 100 tys. kolejarzy uprawnionych do ulgowych przejazdów oraz ich współmałżonków i potomstwo to robi się z tego kilkusettysięczna armia ludzi jeżdżąca pociągami za symboliczną opłatą.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
A ja uważam, że akurat emerytom, na starość za te lata wiernej służby to zniżka się należy. Zapracowali na nią. Już nie bądźmy aż takimi kapitalistami. Zrobił swoje, dostał za swoje, odszedł i mamy go gdzieś (to nie jest dobre podejście). Oni nie mają wielkich emerytur i ZUS ma coraz więcej problemów i na pewno im nie pomoże.
Może zniżka powinna wynosić 50 % tak jak dla studentów. A dlaczego studenci, nauczyciele i dzieci mają mieć zniżkę, a kolejowi emeryci, którzy dbali o dobro spółki i ciężko pracowali nie? To jest wszystko kwestia filozofii i pewnych zasad.
Tylko jak to rozwiązać w momencie wchodzenia prywaciarzy, korzy i tak mogą mieć swoje zasady i tych zniżek nie respektować. Chyba tylko ustawowo.
Tylko Ty jesteś skłonny do poszukiwania kompromisu,a związki niekoniecznie. Może ulga 50% bez żadnych opłat to lepszy wybór? Ulgi mają kosztować dla emeryta pewnie całkiem sporo i nie wiemy czy on z nich będzie korzystał. Zatem niższa zniżka bez żadnych opłat- skoro nie ma chęci oddania części kasy z ZFŚS- może byłaby dobrym kompromisem?
z socjalnego ja zrezygnuję bo mimo pracy po 4 latach w tej firmie nie jezdziłem na wczasy za free czy tam za pół darmo. Najbardziej zaboli to administrację, która pierwsza wie o wycieczkach i najczęsciej z nich korzysta, a na strajku nie byli więc niech siedzą cicho. Emerytów czy tam rodzin emeryckich w pociągach jest garstka, ostatnio kilka dni temu w pośpiechu jechało z nami dwóch! i jedno dziecko z rentą rodzinką którego rodzic zginął.
W końcu mowa o administracji w PKP SA, niech spin doktor menager Karnowski wytłumaczy się jak i po co potrzebne są 21 departamenty, nierobów, bo w telewizji pokazywany jest jako "Balcerowicz XXI wieku"
a ludzie oglądają takie głupoty ze mną na czele.
Najważniejsze że pieniądze z UE na kolej są wykorzystywane z 200% normą
dziękuję za uwagę
sheva17, pierwszy otrzymałes propozycję wykupu uprawnień zgodnie z Regulaminem ZFSS w zamian za wczasy i pożyczki. Nie skomentowałeś tego, lecz proponujesz to rozwiązanie innym forowiczom. Odpis na fundusz socjalny jest ustawowym obowiązkiem pracodawcy. Zasady korzystania z tego funduszu muszą być zgodne z ustawą o ZFS, która mówi, że świadczenia nie są obligatoryjne lecz uznaniowe- więc jak można proponować coś takiego skoro wiemy, że takie rozwiazanie wymagałoby zmiany ustawy o ZFSS. Jak długo trwa proces legislacyjny - wszyscy wiemy.
Beatrycze, jesteś w błędzie pisząc, że pracodawca nie ma żadnych prawnych zobowiązań wobec byłych pracowników. Jeszcze raz polecam zapoznać się ustawą o ZFSS. Jeżeli pracodawca ustawowo zobowiązany jest dokonywania odpisu na ZFSS z uwzględnieniem ilości emerytów będących pod jego opieką, to logicznym jest, że ma wobec nich zobowiązania.
Kwota dokonanego odpisu (na emerytów) nigdy nie jest w pełni wykorzystywana przez emerytów. Ponieważ fundusz jest wspólny korzystają z tego pracownicy.
Nie masz racji. Jeśli spełniasz warunki określone najczęściej w zakładowym regulaminie świadczenie musisz dostać. Ustawa w żaden sposób nie stanowi tutaj przeszkody.Co do emerytów, może czas by skorzystali ze swoich pieniędzy?
Kolejna tura rozmów przedstawicieli kolejowych związków zawodowych z pracodawcami rozpoczęła się w środę ok. godz. 11.30. Mimo kilku wielogodzinnych spotkań, strony nadal nie doszły do porozumienia w sprawie finansowania ulg przejazdowych dla kolejarzy.
sheva17
Jeszcze raz polecam ustawę z 4 marca 1994 r.(z późn. zm.) ozakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
Art. 8 . ust. 1. "Przyznawanie ulgowych usług iświadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależniasię od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu".
Regulamin ZFŚS Centrali PKP CARGO S.A.- § 8 ust. 22 (zapisany w Regulaminie pogrubionym drukiem):
" Świadczenia finansowane z ZFŚS są fakultatywne, tzn. nie mają charakteru roszczeniowego".
Znajomość prawa, którą sobie przypisujesz - widać nie najlepsza.
Pozdrawiam
Chciano świadczenia dla emerytów finansować z ZFŚS, to też się związkowcom nie podoba.
Nie podoba się, bo byłoby mniej kasy na związkowe spędy i pijaństwo w nadmorskich i górskich kurortach, które są finansowane z ZFŚS.
alf1923 napisał/a:
W końcu mowa o administracji w PKP SA, niech spin doktor menager Karnowski wytłumaczy się jak i po co potrzebne są 21 departamenty...
A może niech się wytłumaczy rada nadzorcza PKP SA, która sprawuje nadzór nad zarządem spółki z prezesem Karnowskim na czele? Przypominam, że w radzie nadzorczej PKP SA zasiada Leszek Miętek, współautor ostatniego listu otwartego do premiera Tuska:
W tejże radzie obok Leszka Miętka zasiadają jeszcze inni związkowcy: Henryk Sikora i Stanisław Stolorz. Jeśli rada nadzorcza PKP SA nie ma żadnego wpływu na decyzje zarządu spółki oraz na to co się dzieje w centrali PKP SA to ja się pytam po co związkowcy w tej radzie nadzorczej siedzą i za co biorą pieniądze?
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum