Koleje Śląskie też uruchomią pociąg relacji Racibórz -Żywiec, Żywiec - Chałupki, który jest ujęty w RJ 2021/22, faktycznie pociągu Ornak i Kubalonka próżno szukać w projekcie.W projekcie jest też kilka innych ciekawostek.
No ale za to, że Gryfów oraz Lubań pozostaną bez pociągów IC, należy podziękować "Wam". Bo to "Wy" krzyczeliście, żeby przetrasować Karkonosze na Wałbrzych, chociaż przez Wałbrzych połączenia IC już są. Ponadto Legnica straci przez "Was" jedno połączenie z Warszawą.
Ja uprzedzałam, żeby nie mącić przy „Karkonoszach”, że póki co dobrze jest jak jest.
Pisałam też, że docelowo „Karkonosze” powinny wrócić na trasę przez Wałbrzych i na tradycyjnych wagonach, ale z zastrzeżeniem, że powinien być łącznik do/ze Zgorzelca. A co będzie od grudnia? Nic nie będzie.
Natomiast jeśli chodzi o Lubań to ja bym się skupiła na pociągach regionalnych, ponieważ rozkład jazdy KD pozostawia wiele do życzenia. Jestem przekonana, że mieszkańcy Lubania i okolic chcieliby mieć dużo lepsze skomunikowanie z Wrocławiem (choćby z przesiadką w Węglińcu) niż jeden IC do Warszawy.
O ile rozkład jazdy pociągów regionalnych dla Zgorzelca oceniam w skali szkolnej na „4+”, to w przypadku Lubania daję „3–”. Na tym trzeba się skupić, a nie na jednym IC dla garstki okazyjnych pasażerów.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Natomiast jeśli chodzi o Lubań to ja bym się skupiła na pociągach regionalnych, ponieważ rozkład jazdy KD pozostawia wiele do życzenia. Jestem przekonana, że mieszkańcy Lubania i okolic chcieliby mieć dużo lepsze skomunikowanie z Wrocławiem (choćby z przesiadką w Węglińcu) niż jeden IC do Warszawy.
Tutaj się w pełni zgadzam. Myślę że Lubaniowi i Gryfówowi komunikacje kolejową powinny zapewniać połączenia Jelenia Góra - Lubań - Wrocław lub Jelenia Góra - Węgliniec z zapewnieniem w Węglińcu skomunikowania do Wrocławia. Natomiast co do odcinka niezelektryfikowanego Lubań - Zgorzelec, to KD mogłyby się jakoś dogadać z Niemcami i wydłużyć do Lubania kilka par pociągów z Drezna. Tyle tylko że to by miało sens, pod warunkiem że te pociągi byłyby skomunikowane w Zgorzelcu z KD do Wrocławia, a w Lubaniu do Jeleniej Góry. Z takiego układu wyszłoby wiele korzyści. Po pierwsze - nie pchałoby się SZT pod drutem między Lubaniem a Jelenią, a po drugie dzięki zastąpieniu polskich SZT Jelenia Góra - Gorlitz niemieckimi Drezno - Lubań, KD zyskuje dodatkowy tabor spalinowy do obsługi innych linii niezelektryfikowanych, a jak wiadomo tego w spółce jest deficyt.
Pociągi dalekobieżne do Lubania mogłyby wrócić dopiero, gdyby się zdecydowano zelektryfikować odcinek Lubań - Zgorzelec. Wówczas jedna para pociągów powiedzmy Jelenia Góra - Warszawa obsługuje Gryfów, Lubań i Zgorzelec Miasto.
Z tego projektu wynika, że przez Zebrzydowice nie pojedzie nic, wszystkie pociągi z Czech są trasowane przez Chałupki. Co ciekawe znikają też "ogryzki" Detmarovice - Petrowice u Karvine, które jeździły na motorakach. Wszystko do Petrovic pojedzie w bezpośredniej relacji z Bohumina lub Ostrawy, ale wyłącznie w dni robocze. W weekendy do Petrovic nie będzie ani jednej pary pociągów.
falipso napisał/a:
TLK WETLINA jednak sie zmienił relacje, czyli Zagórz - Kłodzko Główne - Zagórz
Skąd Ty te "rewelacje" wytrzasnąłeś
Jeszcze bym był skłonny uwierzyć, jakby to było Zagórz - Jelenia Góra, czyli połączenie "Wetliny" z "Sudetami", bo krążyły słuchy że PIC chce od nowego rozkładu puścić "Sudety" taborem SKPL-u.
Z tego projektu wynika, że przez Zebrzydowice nie pojedzie nic, wszystkie pociągi z Czech są trasowane przez Chałupki. Co ciekawe znikają też "ogryzki" Detmarovice - Petrowice u Karvine, które jeździły na motorakach. Wszystko do Petrovic pojedzie w bezpośredniej relacji z Bohumina lub Ostrawy, ale wyłącznie w dni robocze. W weekendy do Petrovic nie będzie ani jednej pary pociągów.
Ponoć Czesi uruchomili autobusy z Piotrowic zamiast pociągów (nie wiem czy do samej Ostrawy) - po prostu doszli do wniosku, że utrzymywanie takiego ogryzka nie ma sensu. A te cztery pary pociągów w dni robocze mają chyba być jakimś dodatkiem do autobusów.
_________________ Tramwaj musi wrócić do Gliwic. Frankiewicz już odszedł!
kruczek, fakt to był prawdziwy "ogryzek", ale do tej pory Czechom tego typu "ogryzki" nie przeszkadzały i takie połączenia bywały realizowane na wielu innych liniach.
Zawsze zastanawiałem się, czy ten "ogryzek" nie zyskałby na popularności, gdyby wjeżdżał do polskich Zebrzydowic. Oczywiście żeby to miało jakiś sens, to w Zebrzydowicach musiałby być skomunikowany z pociągiem do/z Czechowic/Katowic no i z jakimś autobusem do/z Jastrzębia. Na terenie Czech pewnie by się dało takie skomunikowania zapewnić, a jak jest z tym w Polsce - wszyscy wiemy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum