Podróżni powinni przekonać się do podróży koleją. Dynamiczny system sprzedaży biletów już funkcjonuje, to jest pierwszy plus, kolejny to komfort podróży nieporównywalny z autobusem - ilość przestrzeni - itd... Wagony do Zagórza jadą w Monciaku, tak to nazwijmy, jako grupa przez Kraków, taki scenariusz był do przewidzenia, niższe koszty w porównaniu do uruchomienia oddzielnego składu (IC węszy i rozpoznaje utracony rynek na nowo), co wprost niekorzystnie przekłada się na czas podróży, ale z Krakowa i okolic też mają szansę dotrzeć bezpośrednio do Bram Bieszczad. Trzeba stworzyć na nowo, niestety... Na Nowo MODĘ na podróż koleją! Jak coś staje się "modne" to nie wypada tego negować, prawda?
Gdyby warunki techniczne pozwalały i pojechałby przez Sandomierz, Kolbuszową czas podróży skrócił by się, teraz... znów użyję słowa "moda" bo za tym słowem podążały by duże potoki podróżnych dające IC perspektywę na utrzymanie oraz rozwój tego połączenia choćby o włączenie w skład Taniej Kuszetki... Takie pierdu, pierdu ale fajnie by było
Nie ma DSS, jest tylko rozbudowana oferta Wcześniej. Ale fakt kuszeta by się przydała, ale PKP IC powie że nie ma tam zaplecza, choć w Kołobrzegu da sie...
Dopóki 158 km Kraków - Rzeszów będzie prawie 5h jazdy, do tego czekanie na Płaszowie nawet 1.5h to nie ma o czym mówić. Ciekawe czy skończą do 2050... W sezonie można spokojnie zamiast do Zagórza pojechać łącznicą i do Ustrzyk Dolnych. Tylko czy jest jeszcze po czym...
W wigilię podobno było trochę ludzi jak na ten pociąg - ponoć nawet zdarzył się pełny przedział w dwójce z Rzeszowa do Zagórza. Jechałem wczoraj to raczej frekwencja nieduża. W 1 kl kilka osób, w wagonie 15 też dosłownie kilka osób, w 17 ok 10 osób. Co ciekawe słyszałem jak ktoś pytał konduktora co tak mało ludzi - to mówił, że tak wyjątkowo dziś - nie wiem, czy żartował czy jak
Zartuje IC w sobote mieliśmy jechac ze Strzyżowa do Krakowa,jeden wagon był zamkniety bo siadło ogrzewanie, w 2ce było kilkanascie osób.Bilet miał kosztowac 47zł.Rano był bus za 20 zł.DZIEKUJA pasażerowie za tak kosztowna podróz!!!!
Dziś na Centralnym w W-wie w grupie do Zagórza około 90-100 osób !!!!!!!!! Gęba mi się cieszy... czyli jednak przynajmniej w sezonie zimowym połączenie załapało... tak to nazwę Zobaczymy jak będzie poza sezonem .... Czekamy na.........lato.
Przewiozłem się dzisiaj w obydwie strony tj. Monciakiem z Rzeszowa do Zagórza, a Przewozami odwrotnie.
Po pierwsze linia 108 od Jasła na Zagórz jest w kiepskim stanie, co jest truizmem.
Bez takiego remontu jak linii 106 nie ma co marzyć o czymkolwiek.
Po drugie szynobusem jechało kilkanaście osób.
Po trzecie rozkład jazdy jest dziwacznie ułożony - nie ma bezpośredniego pociągu Zagórz - Rzeszów, mimo że szynobus od Jasła jedzie jako inny Regio. Nawet kierownik nie bardzo wiedział, skoro kazał mi się przesiadać. Tak się przesiadałem, ze nawet nie wyszedłem z szynobusu tylko straciłem super miejsce.
W każdym bądź razie szynobusem nie jedzie się gorzej a na pewno nie jedzie się wolniej.
Co do frekwencji, to w Zagórzu wysiadło z Monciaka do 20-tu osób, kilka wysiadło w Sanoku, drobiazg w Jaśle i Krośnie.
Na pewno nie wysiadło 90-100 osób ;-)
No szkoda że te 90-100 osób, o których pisałem, nie dojechało w rejon Zagórza, Sanoka, pewnie wysiedli w Krakowie, tak myślę bo grupa zakopiańska nabita na max, a narobiłem sobie nadziei że wszyscy w Bieszczady
Podobna historia jak z PR...brak informacji,totalna ignorancja przewożników kolejowych w stosunku do pasażera.2-3miesiące a IC zawiesi połączenie do Zagórza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum