Infrastruktura - Linia kolejowa Kłodzko - Kudowa Zdrój mateusz123 - 03-04-2009, 21:15 Temat postu: Linia kolejowa Kłodzko - Kudowa Zdrój
Nie wiem dlaczego ale ja osobiście mam wielkie sentyment do tej trasy. Przede wszystkim niesamowity klimat, piękne wiadukty, ładne górskie widoki. No i te malutkie stacyjki: Polanica, Duszniki i sama Kudowa. Powtórzę się, ale jeszcze raz powiem: super klimat . Ta cisza na stacji, mili dyżurni ruchu, oczekiwanie na mijankę, semafory kształtowe, spalinowe lokomotywy itd. Można by w nieskończoność wymieniać. Poniżej wkleję relację z wyjazdu po którym zakochałem się w 309-ce. Jeżeli nie będzie się podobał to usunę, tylko mówcie;]
W piątek, słonecznym rankiem, tuż po 5 rano wyszedłem z domu i udałem się w drogę na Dworzec Główny Pkp, na miejscu byłem koło 5.30. Jeszcze zdążyłem zobaczyc szynobuis SA134 do Jeleniej Góry o godzinie 5.37. Następnie udałem się do kasy, gdzie kupiłem bileciki tam/powrót do Kudowy Zdrój na pociąg o godzinie 6.35. Pokręciłem się jeszcze po dworcu, zrobiłem zapasy i o godzinie 6.15 udałem się na peron. Po paru minutach podstawiono grupę wagonów z których trzy ostatnie jechały właśnie do mojej stacji docelowej. Frekwencja do godziny 6.33 wynosiła około 50 procent, ale tuż przed odjazdem do pociągu zabrała się pokaźna grupa harcerzy która towarzyszyła mi aż do Kłodzka. No, ale idźmy dalej, oczywiście skład prowadziła siódemeczka, o godzinie 6.45 wytoczyliśmy się z dworca w kierunku Kłodzka. Podróz mijała bez jakiś niespodzianek, generalnie frekwencja utrzymywała się na stałym poziomie aż do Kłodzka Gł. Do Kłodzka wjechaliśmy punktualnie, oczywiście podmiana lokomotywy, akurat w tym przypadku na SU42-536 która miała nam towarzyszyc aż do Kudowy. Niestety z megafonów poszła informacja, że mój pociąg łapie opóźnienie 30 minut, a związane to było, że pociąg przed nami w kierunku Kudowy załapał opóźnienie i musieliśmy się za nim wlec. Ale koło 8.45 wyruszamy w dalszą drogę. Frekwencja w pociągu znikoma; wśród pasażerek Japonka, która udawała się do Dusznik na Festiwal Chopinowski, całą drogę tłumaczyłem jej jak dojśc do zdroju i generalnie opowiadałem jej o Dusznikach. Nie daleko jednak zajechaliśmy, bo na trasie spotkaliśmy czerwony semafor tuż przed odgałęźieniem na Kudowę i Międzylesie, niestety 5 minut w słońcu trzeba było odstac. Później zwrot w prawo i 20 km/h do samej Kudowy. Wymiana pasażerów nastąpiła dopiero w Szczytnej, Polanicy, słowem w większych "miastach";d Od kierownika pociągu dowiedziałem się, ze będziemy puszczac KARKONOSZE które mają z Kudowy Zdrój odjazd o godzinie 10.42. Nie dośc, że złapaliśmy opóźnienie przez pociąg przed nami to jeszcze musieliśmy robic mijankę. W Dusznikach byliśmy o 10.17, a postój trwał aż do 11.37;d W pociągu zostałem ja, kierownik i dwóch pasażerów. Ale czasu nie traciłem, zagadałem z mechanikami(bardzo miłymi), kierownikiem i porobiłem troszkę fotek. A poźniej udało mi się kawki napic u dyżurnego ruchu;] Od kierownika dowiedziałem się parę ciekawostek: Kulin i Lewin były kiedyś mijankami, a na jednej z nich była ładownia. W ogóle bardzo miły facet: i pogadać można było, i fotki porobić itd., ogólnie w porządku kolejarz. No, wreszcie KARKONOSZE prowadzone przez SP32-209 (309-?) wtoczyły się na stację, a my odjechaliśmy w stronę Kudowy. Wagony którymi jechaliśmy były przeznaczone na powrotny pociąg o 12.00 z Kudowy, dlatego zależało nam żeby w miarę szybko dojechac. W Kudowe byliśmy równo o 12.40 (+2h od planowego). Wagony od razu ruszyły w drogę powrotną, SU42-536 miała troszkę przerwy do 15.15 a ja udałem się na zasłużony obiadek;d. Na stację wróciłem o godzinie 14.00,a pociąg o 13.59 jeszcze nie przyjechał. Jego wagony przechodziły na mój pociąg o 15.15. Ostatecznie skład przyjechał 14.55, w tym czasie porobiłem fotki, pogadałem z mechanikami, zwiedziłem lokomotywę itd. o 15 SU42 podczepiła się pod wagony, próba hamulca i o 15.15 ruszyliśmy w stronę Wrocławia. Frekwencja na poziomie paru osób. Podróż przemijała bez problemów aż do Polanicy, gdzie nasz poczciwy polsat odmówił posłuszeństwa, padła sprężarka. Na szczęście udało nam się wjechac w perony a nie stanąc gdzieś na szlaku. Mechanicy zadzwonili po rezerwę z Kłodzka, teoretycznie mielismy na nią czekac około 40 minut. o 16.53 do Polanicy wjechała SP32 ze składem w stronę Kudowy, po paru minutach odjechała a my czekaliśmy dalej na rezerwę. Parę osób poszło do sklepu, inni robili piknik sobie na torach, ja z mechanikiem pogadałem itd. Wreszcie koło 17.30 na stację wjechała SM42-731, podczepiła się do składu, kierownik zrobił próbę hamulców i równo godzinę opóźnieni(17.52) ruszyliśmy w stronę Kłodzka. W Kłodzku szybka zmiana lokomotyw na EU07-079. Ludzie byli troszkę zdenerwowani bo śpieszyli się na przesiadki, niektórzy do małych miasteczek, np. Leszno Górne inni do większych itd. No, ale trzeba przyznac że mechanik starał się nadrobic opóźnienie, do Wrocławia jechaliśmy bez większych problemów i o godzinie 20.18 wjechalismy na stację, równo 60 minut w plecy. Dla mnie największym zaskoczeniem była decyzja o rozwiązaniu pociągu, mimo, że rozkładowo miał jechac do Poznania to we Wrocławiu skończył bieg. Na szczęście nie był to jakiś większy problem dla innych podróżnych bo o ile dobrze pamiętam za chwilkę leciał jakiś pociąg na Poznań. No i cóż, o godzinie 20.18 skończyłem swoją podróż do Kudowy;d Teraz podsumowanie: bardzo mili kolejarze, od mechaników po kierownika pociągu. Piękna trasa do Kudowy, wyjątkowo malownicza. Tylko szkoda mi było tych malutkich stacji, zdegradowanych do rangi p.o, niestety częsc z nich jest w kiepskim stanie, ale inne są zamieszkane, dlatego ich stan jest dobry. Poza tym obecnośc dyżurnych w polanicy,Dusznikach i kudowie sprawia, że te stacje jako tako wyglądają. Wycieczkę oceniam jako udaną, duzo się działo, fajnych ludzi się spotkało, było ok;d
[ Dodano: 03-04-2009, 22:19 ]
A tutaj parę( trzy) zdjęcia z powyższej wycieczki tomasi.fi - 03-04-2009, 21:32 Temat postu:
Super! Tylko widzisz. Ty jesteś MK i Ciebie takie problemy nie wkurzają a ja mieszkając w Kłodzku wiem że ludzie nie jeżdżą pociągiem bo jest za długo. Max do Dusznik jadą. Tam jest potrzebny kapitalny remont i szlakowa conajmniej 50/60km/h. Mimo to fajna relacja:)))))))) btw w załączniku nic nie ma mateusz123 - 03-04-2009, 22:03 Temat postu:
Cytat:
Super! Tylko widzisz. Ty jesteś MK i Ciebie takie problemy nie wkurzają a ja mieszkając w Kłodzku wiem że ludzie nie jeżdżą pociągiem bo jest za długo.
Niestety zdaję sobie sprawę, że patrzę na tę sprawę z punktu widzenia MK, dla normalnego pasażera nie ma tutaj klimatu tylko ślimacza prędkość, opóźnienia itd. Jednakowoż nie będę powtarzał wypowiedzi innych forumowiczów apropo koniecznych zmian na 309-cce; wiadomo: remont, normalny rozkład itd. Co nie zmienia faktu, że linia jest przepiękna;] tomasi.fi - 04-04-2009, 08:55 Temat postu:
widzę że zdjęcia zostały skasowane..hmm..tak na dobrą sprawe sami robicie sobie lipe, bo ja je mam a chciałem żeby reszta zobaczyła budynki stacyjne 309..no cóż...
// Zdjęcia nie były zgodne z regulaminem (punkt 4.4). Następnym razem za coś takiego dostaniesz ostrzeżenie! ~NaczelnikRomek - 04-04-2009, 21:59 Temat postu:
Klimat to był tam do początku lat 90, kiedy kursowały parowozy TKt 48. mateusz123 - 04-04-2009, 22:03 Temat postu:
LIST CZYTELNIKA. Od 1 kwietnia zaczynają obowiązywać nowe poprawki do rozkładu jazdy pociągów. Na szczególną uwagę zasługuje absurdalna zmiana związana z dwoma pociągami do Kudowy-Zdroju.
Nie będą one jechały już bezpośrednio z/do Wrocławia, a tylko z/do Kłodzka. Z pewnością nie przypadnie to do gustu pasażerom, którzy gdy będą mieli się przesiąść, po prostu przestaną tymi pociągami jeździć. Z powodu bardzo niskiej prędkości na trasie Kłodzko - Kudowa mało kto z Kłodzka nimi jeździ, właściwie dotąd większość pasażerów stanowili ludzie jadący z Wrocławia. Złośliwi twierdzą, że tylko po to dzieli się te pociągi na oddzielne relacje, żeby potem móc je bezkarnie zlikwidować.
Ponadto jeden z tych dwóch podzielonych pociągów będzie jeździł tylko w piątki, soboty, niedziele i wakacje.
Gwoli wyjaśnienia: jeden z nich dotychczas miał relację łączoną z Wrocławia do Kudowy i Międzylesia, tzn. po przyjeździe z Wrocławia do Kłodzka część wagonów jechała do Międzylesia, a część do Kudowy. Teraz bezpośrednio pojadą tylko pasażerowie do Międzylesia. Drugi pociąg jechał tylko jako Wrocław - Kudowa, teraz pojadą dwa pociągi Wrocław - Kłodzko i Kłodzko - Kudowa. Zmniejszy to atrakcyjność obu, bo pierwszy będzie kończył w Kłodzku Głównym (czyli na dworcu oddalonym o trzy kilometry od centrum miasta), a drugi z powodów opisanych w pierwszym akapicie.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Wrocław tomasi.fi - 14-04-2009, 22:38 Temat postu:
Na stacji Kłodzko Główne pojawiły się rusztowania pod wiatą peronową. Czyżby remoncik? pl - 11-02-2010, 20:30 Temat postu:
Od grudnia Vmax=0 od km 10 do km 40, czyli wiadomo... syrenka - 11-02-2010, 20:32 Temat postu:
Ponoć od 1 marca ma jeździć tam tylko KKZ? mateusz123 - 11-02-2010, 22:28 Temat postu:
No właśnie, dołączam się do pytania syrenki. Jak od marca będzie wyglądać ruch i rozkład na linii? syrenka - 19-02-2010, 14:23 Temat postu:
Na wszelki wypadek wybrałam się na "pożegnanie" trasy - mam nadzieję, że tymczasowe. PiterTarnów - 20-02-2010, 15:52 Temat postu:
PIC zgnoił i olał Kudową a PR widać że nie lepsze,zamiast remontować chcą uwalić do reszty DZIADY holdman - 20-02-2010, 20:22 Temat postu:
To nie wina PR tylko samorządu wojewódzkiego. Jakby chciał pociągi i za nie zapłacił to PR miałby obowiązek je puścić. BTW ciekawe czy wejdzie tam kiedyś KD Robikon - 20-02-2010, 22:18 Temat postu:
To jest wina Pana Bankowskiego z naszego UM , który twierdzi,że do Kudowy nikt nie jeździ,podziękujcie jemu że kudowianka zostanie udupiona.Jechałem w styczniu jak i w lutym Kamieńczykiem jak była KKa i naprawdę było dużo ludzi mam to wszystko udokumentowane. KD teź kudowiankę ma gdzieś,był kiedyś pomysł żeby Kd jeździło do Polanicy ale wyszły z tego nici...pozdrawiam Gurdol1 - 22-02-2010, 05:40 Temat postu:
Linia Kłodzko-Kudowa jest w programie rewitalek RPO (Regionalny Porgram Operacyjny). Na razie trwa przetarg na studium wykonalności (tego wymaga współfinasowanie z UE)..
Najszybciej remont może rozpocząć się w II polowie 2011 roku. mateusz123 - 22-02-2010, 12:53 Temat postu:
To co? Od marca jakaś zmiana rozkładu czy nie? Bo nie wiem czy w niedzielę jechać do Kudowy z aparatem czy nie;] wojcio - 22-02-2010, 18:11 Temat postu:
Kurczę, mama ma jechać do Dusznik 11 marca. Dojedzie koleją czy mam szukać autobusu ? dyżurna - 23-02-2010, 17:15 Temat postu: mateusz123,
Niedziela to 28 lutego, więc pociąg jeszcze pojedzie- możesz jechać z aparatem:)
A jeśli chodzi o marzec, to wczoraj słyszałam( powtarzam- słyszałam), że od marca ruch pociągów ma być wstrzymany. Nie ma oficjalnej i ostatecznej decyzji. Jak tylko będzie wiadomo na pewno, napiszę. pospieszny - 31-03-2010, 07:24 Temat postu:
Do Kudowej wciąż tylko autobusem
Na linii Kłodzko – Kudowa-Zdrój nadal kursować będzie autobusowa komunikacja zastępcza. Pierwotnie autobusy zastępcze miały wozić pasażerów na trasie z Kłodzka do Kudowy-Zdroju do 4 kwietnia 2010 r. Termin ten wydłużono jednak do czasu, aż wygaśnie obowiązujący obecnie rozkład jazdy pociągów.
Na początku marca 2010 r. kursowanie pociągu „Kamieńczyk” na odcinku od Kłodzka do Kudowy-Zdroju zostało zawieszone z powodu ustawicznych awarii lokomotyw spalinowych, powodowanych fatalnym stanem torowiska. Lokomotywy nie są bowiem przystosowane do jazdy z prędkością jednostajną 20 km/h, a taka obowiązuje na tej linii. Dodatkowe czynniki – trudny profil linii, liczne łuki i duże nachylenie, spotęgowane srogą zimą, przyniosły dużą zawodność użytkowanego taboru trakcyjnego. Autobusy zastąpiły pociąg.
Przewozy do Kudowy-Zdroju od kilku lat realizowane są w skrajnie niesprzyjających warunkach, przy technicznych parametrach urągających standardom cywilizacyjnym XXI wieku.
źródło: koleje.dolnyslask.pl daro - 03-12-2010, 12:56 Temat postu:
Wiadomo, czy połączenie zostanie w najbliższym czasie, np. na wiosnę przywrócone?
Jechałem kilka razy tą trasą i jest naprawdę niepowtarzalna..? Pabianiczanin - 03-12-2010, 13:58 Temat postu:
A w sezonie było dużo ludzi szczególnie w dawnym pośpiesznym ''Sudety'' do i z Warszawy. Artkoda - 16-02-2011, 00:57 Temat postu:
Dzisiaj przejechałem całą trasę samochodem, zaliczając z aparatem wszystkie stacje na tym szlaku...
Jakoś tam pusto i smutno na tym odcinku jest teraz...
Wie ktoś jakie są plany PKP dla tej linii?
pozdrawiam. Nuter - 16-02-2011, 01:23 Temat postu: Artkoda - Proponuję zajrzeć do tego wątku ->
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=1984&start=165mateusz123 - 16-02-2011, 06:32 Temat postu:
Czy na linii jest blokada liniowa czy na telefoniczne zapowiadanie się jeździ? I druga sprawa: jak się stwierdza SKP w Polanicy i Dusznikach? Chyba, że są dwie nastawnie to wtedy nie ma pytania;d 19WE - 16-02-2011, 23:19 Temat postu:
Jak jeździłem tam to ruch był taki że hoho. Pociągi po prostu miały się minąć w Polanicy i tyle. Blokady to tam nie ma...