INFO KOLEJ - forum kolejowe

Praca i nauka - Rekrutacja na stanowisko maszynisty w PKP IC

kms - 30-10-2011, 18:01
Temat postu: Rekrutacja na stanowisko maszynisty w PKP IC
PKP Intercity poszukuje pracownika na stanowisko:

Maszynista pojazdu trakcyjnego


Miejsce pracy:
Obszar działania Zakładów w Spółce PKP Intercity SA

Wymagania:
- wiek – ukończone 20 lat,
- niekaralność za przestępstwo umyślne,
- wykształcenie co najmniej średnie,
- spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
- umiejętność pracy w warunkach stresowych,
- odpowiedzialność i zdecydowanie.

Oferujemy:
- zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję maszynisty,
- zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach.

Forma kontaktu:

Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV (mile widziany również list motywacyjny) do dnia 15.11.2011r. na adres odpowiedni dla Zakładu:

rekrutacja.centralny@intercity.pl.
rekrutacja.poludniowy@intercity.pl
rekrutacja.polnocny@intercity.pl
rekrutacja.zachodni@intercity.pl

Prosimy o wpisanie w tytule maila nazwę stanowiska.

W aplikacji prosimy zawrzeć klauzulę o ochronie danych osobowych.

Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi Kandydatami.

PS. W Zakładce Centralnym trwa ponadto rekrutacja na stanowisko:
Pomocnik maszynisty pojazdu trakcyjnego (trakcja elektryczna, elektryczno-spalinowa). Zgłoszenia do 15.11.2011 r. również pod powyższy adres.
jubikej - 02-11-2011, 16:22
Temat postu:
wie ktoś ile zarabia się na rękę w trakcie szkolenia??
miniTom - 03-11-2011, 23:09
Temat postu:
Czy do pracy na stanowisku maszynisty nadal jest wymagane wykształcenie średnie techniczne?
Bo widzę że w ogłoszeniu jest mowa tylko o co najmniej średnim.

Pozdrawiam
Szociu - 04-11-2011, 06:42
Temat postu:
miniTom napisał/a:
Czy do pracy na stanowisku maszynisty nadal jest wymagane wykształcenie średnie techniczne?
Bo widzę że w ogłoszeniu jest mowa tylko o co najmniej średnim.

Pozdrawiam

Nie, na licencję nie jest wymagane wykształcenie techniczne, ale pewnie w trakcie rekrutacji będą wybierać w pierwszej kolejności osoby po kierunkach technicznych związanych z koleją, czy elektrycznością.
jubikej - 04-11-2011, 12:09
Temat postu:
ktoś z forum do północnego wysyła?? ja to niebawem zrobie Smile
Anonymous - 05-11-2011, 02:17
Temat postu:
Cytat:
- wiek – ukończone 20 lat,


Cholera, dopiero w lutym... Evil or Very Mad
siwiutki91 - 05-11-2011, 08:45
Temat postu:
toż już masz prace:P jeszcze Ci mało Smile
sheva17 - 05-11-2011, 14:49
Temat postu:
Sam widzi, że z KŚ to chleba nie będzie Very Happy .
SU45-034 - 05-11-2011, 18:41
Temat postu:
Pozbyli się wielu młodych, wyszkolonych ludzi znających pracę, z doświadczeniem, a teraz będą przyjmować z ulicy prosto na maszynistę. Niedługo będzie strach do pociągu wsiadać. Trochę to krzywdzące, dużo ludzi wybrało technikum, bo widziało swoją przyszłość za nastawnikiem. Ile lat niektórzy musieli siedzieć na warsztacie i jeździć za pomocnika, żeby przejść na prawą stronę? Lepiej o tym nie pisać, bo brak słów.
sheva17 - 06-11-2011, 02:06
Temat postu:
Bardzo dobrze, że PKP IC stawia na młodych. Za kilka lat gdy większość maszynistów poszłaby na emeryturę nie będzie komu jeździć. Poza tym młodzi mają lepszy wzrok, szybszą reakcję, więc jeśli mam się kogoś bać to prędzej dziadka na loku a nie młodego faceta. Jasne, że muszą nabrać doświadczenia dlatego będą teraz się szkolić. PKP CARGO chętnie przyjęło wiekowych maszynistów z PKP IC przerażonych odebraniem dodatków, ciekawe kto w CARGO za kilka lat będzie jeździł. W PKP IC ta wymiana pokoleniowa się opłaci a CARGO za kilka lat obudzi się z ręką w nocniku. PKP IC kadrę wyszkoli i zapewni sobie obsługę na lata. Szantaż związków się nie udał, chyba pierwszy raz w życiu z działania PKP IC jestem zadowolony.
Szociu - 06-11-2011, 09:01
Temat postu:
PKP Cargo nie zostanie z ręką w nocniku, wręcz przeciwnie - było szybsze od Intercity i wpadło na lepszy pomysł, wypłaca w 4 klasie technikum stypendia swoim przyszłym maszynistom (tzw. lojalka).
sheva17 - 07-11-2011, 00:19
Temat postu:
A PKP IC nikomu nic nie płaci a i tak zgłoszeń są już setki.
jubikej - 07-11-2011, 10:42
Temat postu:
ja wysłałem a co tam zobaczymy Smile
M. - 07-11-2011, 11:24
Temat postu:
Sheva 17 a do czego są setki zgłoszeń w IC? Do odejścia z tej prestiżowej firmy? Ponoć akcja 1/5 etatu dla tych co odeszli nawet się nie powiodła to chyba o czymś świadczy skoro ruch jest tylko w jedną stronę. A od momentu zatrudnienia do chwili gdy zasiądzie się za nastawnikiem sporo czasu upłynie.Wielu zapaleńców rozczaruje się już na wstępie brudny kanał,mizerna kasa,fatalna organizacja pracy. Tak na moje oko jak z każdej 10 nowicjuszy zostanie 1 to będzie to sukces.Rekrutacja na stołek maszynisty wisi już na stronie IC przyjamniej rok i jakoś chętnych nie widać, wśród tych czynnych zawodowo maszynistów krąży opinia,że do obozu pracy to idzie się w ostateczności. Dopóki ktoś w IC nie wpadnie na pomysł radykalnej zmiany systemu wynagradzania to w tej firmie zawsze będą braki kadrowe.
jubikej - 07-11-2011, 11:27
Temat postu:
wcześniejsze ogłoszenie było ale juz dla osob z uprawnieniami :]
EP07Budyn - 07-11-2011, 12:46
Temat postu:
@M.

Jednak nie masz racji. W tej chwili w samej Warszawie trwa już kurs na pomocnika i chyba w sumie ze 30 osób się szkoli. Do 15 listopada trwa kolejny nabór na kolejny kurs. Już dużo młodych chłopaków się zgłosiło. Tak więc mam nadzieję że niedługo nie będziemy narzekać na braki kadrowe. Ilu z nich zostanie w tej pracy to się okarze w przyszłości. Z mojego kursu pomocnikowskiego w latach 80-tych z 30-tu chłopa zostało nas w tej chwili 3 którzy jeździmy za maszynistów. A co do naboru to niestety. Zdarzyło się kilka przypadków którym kanał nie odpowiadał bo myśleli że od razu wsiądą na lokomotywę i zaczną jeździć. Sporo chętnych nie przeszło wstępnych badań lekarskich głównie wzrok (komputery) i słuch ( powszechne słuchawki w uszach) i to niestety u młodych ludzi.
Anonymous - 07-11-2011, 13:20
Temat postu:
@EP07Budyn, jak wyglądają te badania (wzrok i słuch)? No i co mnie jeszcze nurtuje - czy tablice ishihary w dalszym ciągu są obowiązkowe do przejścia?
en57-2000 - 07-11-2011, 13:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A PKP IC nikomu nic nie płaci a i tak zgłoszeń są już setki.



Skąd wiesz, że zgłoszeń są już setki? Pracujesz w dziale rekrutacji w IC czy to tylko takie twoje niesprawdzone przypuszczenia?
przewoz - 07-11-2011, 15:26
Temat postu:
Cytat:
Jednak nie masz racji. W tej chwili w samej Warszawie trwa już kurs na pomocnika i chyba w sumie ze 30 osób się szkoli.


Bardzo dobrze, bo ostatnio znowu trafiam na pociągi, które "z przyczyn technicznych" jadą wolniej. A przyczyną techniczną jest brak pomocnika.
M. - 07-11-2011, 15:32
Temat postu:
@mk1992
Badania standard w tym przypadku audiogram ucho prawe i lewe itd,a u okulisty ja najbardziej lubię tę książkę z tą masą kolorowych kropeczek gdzie ukryte są liczby które trzeba odczytać. Teraz to badania są pikuś na któryś z kolei okresowych u okulisty spędziłem godzinę panie przegnały mnie po wszystkich urządzeniach do badania wzroku jakie miały na wyposażeniu. Te tablice których co poniektórzy panicznie się boją to pestka.
maras - 08-11-2011, 18:51
Temat postu:
Rzeczywiście trzeba mieć końskie zdrowie żeby móc liczyć na stanowisko maszynisty. Ale za kilka lat nie będą mieć wyjścia i zmniejszą wymagania.Pokolenie komputerowców już o to zadba Śmiech
katowicer - 08-11-2011, 19:01
Temat postu:
Wzrok jest najważniejszy. Co prawda nie noszę okularow ale i tak odpadlem z kretesem.
miniTom - 08-11-2011, 19:10
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Wzrok jest najważniejszy. Co prawda nie noszę okularow ale i tak odpadlem z kretesem.


Można wiedzieć, dlaczego kolega odpadł?
katowicer - 08-11-2011, 20:36
Temat postu:
Ponieważ nie mam sokolego wzroku, ani znajomości, które mają obecni maszyniści z moją kategorią wzroku. Bo zdarza sie, że mają dużo gorszy. No ale oni "już jeźdżą".
pospieszny - 08-11-2011, 20:51
Temat postu:
Spokojnie, to jest rekrutacja....
Z wiekiem dla pracujacych wymagania zgodnie z S1 są według łagodniejszych kryteriów i nic tu nie mają znajości.
Exsimus - 09-11-2011, 16:17
Temat postu:
Na dzień dobry.

MASZYNISTA - 1 kategoria wzroku i słuchu
KONDUKTOR - 1 lub 2 kategoria wzroku (nie wiem jak to jest w dioptriach) i 1 kategoria słuchu.
Piotros90 - 16-11-2011, 17:56
Temat postu:
rekrutacja zakończyła się w dniu wczorajszym, wiadomo coś już w tej sprawie, do kogoś z was odzywali się?
mannek - 16-11-2011, 18:00
Temat postu:
Dzisiaj miałem telefon z zakładu centralnego rozmowę mam w poniedziałek.
Anonymous - 16-11-2011, 18:21
Temat postu:
mannek, przepraszam, że zapytam. Miałeś do czynienia kiedyś już z tym stanowiskiem albo ogólnie z pracą na kolei? Masz kwalifikacje, wykształcenie? Czy jesteś z tego tematu ,,zielony''?
Piotros90 - 16-11-2011, 18:33
Temat postu:
Mam jeszcze jedno pytanie, wiadomo w ogóle ile etatów jest do obsadzenia ?
mannek - 16-11-2011, 18:34
Temat postu:
Można powiedzieć że z koleją jestem związany od małego... Do czynienia z tym stanowiskiem miałem już w wieku 6 lat. Co to kwalifikacji jestem na ostatnim semestrze studiów o specjalności elektroenergetyka trakcyjna, poza tym w wakacje miałem praktyki w KM.
A co do etatów to w stolicy są poważne braki kadrowe praktycznie w każdym mc maszyniści robią nadliczbowe.
Zobaczymy co ciekawego mi zaproponują...
Anonymous - 16-11-2011, 18:45
Temat postu:
To miałeś asy w rękawie. Ja studiuję mechatronikę, ale dopiero III semestr.
pospieszny - 16-11-2011, 18:51
Temat postu:
Cytat:
Dzisiaj miałem telefon z zakładu centralnego rozmowę mam w poniedziałek

Życzę dużo zdrowia... przed badaniami lekarskimi Rolling Eyes
ET-22 - 16-11-2011, 22:01
Temat postu:
a w południowym narazie cisza Rolling Eyes
FranzMaurer - 16-11-2011, 22:40
Temat postu:
mannek napisał/a:

Zobaczymy co ciekawego mi zaproponują...


Nie licz na kokosy .. w zakł. centralnym zaproponują Ci na dzień dobry warsztat i 900 zł do ręki.. sprawdzone info.. skąpi ale cóż.. nie ma to jak kurs
miniTom - 16-11-2011, 23:33
Temat postu:
Gdyby odezwali się z południowego, to dajcie znać chłopaki żebym nie czekał na marne. A tak przy okazji to nie wie ktoś czasem czy teraz też po zatrudnieniu trzeba odrobić warsztat czy odrazu wysyłają na kurs?
Pozdrawiam.
ET-22 - 16-11-2011, 23:47
Temat postu:
bez wyksztalcenia kolejowego podobno na dzien dobry 6mies na warsztat Laughing
en57-2000 - 17-11-2011, 09:50
Temat postu:
mannek napisał/a:
Dzisiaj miałem telefon z zakładu centralnego rozmowę mam w poniedziałek.


Jak będziesz w poniedziałek na rozmowie, to szepnij im słówko o mnie, powiedź, że nie mam wykształcenia kolejowego ale lokomotywę mogę uruchomić z zamkniętymi oczami i mogę dać w łapę komu tam trzeba Wink
Szymek - 17-11-2011, 18:55
Temat postu:
en57-2000, dzisiaj siedząc na Zakładzie Centralnym na Olszynce od Pani kadrowej usłyszałem że wpłynęło 400CVek... pytanie czy na sam Zakł. Centralny czy całe Intercity... tak czy siak... powodzenia chłopcy Razz
ET-22 - 17-11-2011, 20:03
Temat postu:
raczej na caly IC ,nie wydaje mi sie ze w samej Wawie zgłosiło sie tylu chetnych Shocked
Szymek - 17-11-2011, 20:33
Temat postu:
ET-22, Zakład Centralny to też sekcja w Łodzi, Lublinie, Białymstoku... (a tam bezrobocie jest duże)
en57-2000 - 18-11-2011, 09:46
Temat postu:
Szymek napisał/a:
en57-2000, dzisiaj siedząc na Zakładzie Centralnym na Olszynce od Pani kadrowej usłyszałem że wpłynęło 400CVek... pytanie czy na sam Zakł. Centralny czy całe Intercity... tak czy siak... powodzenia chłopcy Razz

O żesz Sad , no to prawie nie mam szans z moimi kwalifikacjami, a wysłałem CV do dwóch zakładów i do tego taki piękny list motywacyjny Sad
Piotros90 - 18-11-2011, 09:54
Temat postu:
a jakie masz kwalifikacje?Smile do kogoś jeszcze się odzywali?
jubikej - 18-11-2011, 10:16
Temat postu:
ja z północnego nadal czekam :]
en57-2000 - 18-11-2011, 10:20
Temat postu:
Piotros90 napisał/a:
a jakie masz kwalifikacje?Smile do kogoś jeszcze się odzywali?

Żadnych Wink , Skończyłem liceum o profilu elektronicznym, później pobłądziłem i poszedłem na studia (budownictwo), ale o tym nie napisałem w CV (nie wiem czy dobrze zrobiłem), bo to chyba i tak nic by nie dało, bo to raczej nie ma nic wspólnego z koleją Sad . No właśnie odezwali się do kogoś jeszcze? Ja czuje, że w poniedziałek do mnie zadzwonią Język
EP07Budyn - 18-11-2011, 11:58
Temat postu:
hehhhhh.............. Ja słyszałem że na 20 parę miejsc jest 800 podań z CV. Nie zazdroszczę rekrutującym. Co do samego szkolenia.......... Po szkole kolejowej tylko miesiąc warsztatu, po szkole technicznej lub mechanicznej 3 miesiące warsztatu, po szkole innej średniej pół roku warsztatu. Warsztat polega na pracy co drugi dzień na 12 godzin w Warszawie biorąc pod uwagę Zakład Centralny. Wynagrodzenie wiadomo, najniższa krajowa na okres próbny na 3 miesiące a potem, zależnie, od zaawansowania, wiedzy, itp itd..... W/g najnowszego rozporządzenia Ministra po szkołach średnich o kierunku elektrycznym lub mechanicznym i kolejowym, staż pracy za pomocnika wynosi pół roku i przygotowanie do egzaminu na maszynistę, natomiast po wszelakim innym średnim staż pracy za pomocnika wynosi minimum jeden rok, no i decydujący głos w/g książeczki przygotowania zawodowego mają maszyniści instruktorzy. Tak więc, kokosów nie ma ale jeśli ktoś marzył o tym zawodzie ma teraz wyjątkową szansę. A jeśli czeka na kokosy i wielkie wypłaty to niech zapomni od razu
ET-22 - 18-11-2011, 14:14
Temat postu:
No to troche mnie zaskoczyłeś EP07 ze tyle tylko miejsc a az tyle cv Shocked Myślałem że miejsc bedzie dyzo wiecej i że jako absolwent T.Kolejowego(Trakcja Elek.) będe miał duze szanse. Istnieje obawa że jednak na te 20pare miejsc pójdzie grupa nie po T.Kol. a mająca ciocie i wujków pracujących już w IC Rolling Eyes a pasjonatom po liceum zostanie dalej jazda na symulatorze..
en57-2000 - 18-11-2011, 15:02
Temat postu:
Płacz
jubikej - 18-11-2011, 15:23
Temat postu:
a ktoś wie jak to wygląda w Gdyni?? ile miejsc, ilu chętnych??
pospieszny - 18-11-2011, 15:47
Temat postu:
W Gdyni wygląda to jeszcze bardziej obiecująco Very Happy
jubikej - 18-11-2011, 15:51
Temat postu:
jakies szczegoly?? :] coz sprobowac nie zaszkodzilo :]
marcinglow - 18-11-2011, 20:54
Temat postu:
panowie widze że temat jest gorący co do gdyni to jest 18 miejsc a ile hętnych to niewiem ale wiem że zaczna dzwonic od przyszłego tygodnia tak sie dowiedziałem w kadrach
OPi - 18-11-2011, 21:42
Temat postu:
A tak mnie ciekawi, jak jest jakby kobieta chciałaby zasiaść za nastawnikiem? Raczej się nie zdarza, ale czy jest to prawnie dozwolone? Happy
Anonymous - 18-11-2011, 21:47
Temat postu:
W Łodzi dużo kobiet prowadzi tramwaje. Very Happy
marcinglow - 18-11-2011, 21:47
Temat postu:
w ustawie niema o tym mowy raczej chodzi o prace na warsztacie Question
Szociu - 18-11-2011, 21:57
Temat postu:
Mam w Kolejówce w klasie koleżankę, której marzy się praca za nastawnikiem Wink Zresztą jest w szkole także druga dziewczyna, o tych samych preferencjach zawodowych.
pospieszny - 18-11-2011, 21:59
Temat postu:
Wykaz prac zabronionych dla kobiet.

Panie kręcą kołem, ba w przeszłości nawet przepustnicą Very Happy
marcinglow - 18-11-2011, 22:04
Temat postu:
tak szczeze to nawet bylo by ciekawe brunetka badz blondynka prowadzi 100tonowa lokomotywe Cool
OPi - 18-11-2011, 22:10
Temat postu:
Cytat:
W Łodzi dużo kobiet prowadzi tramwaje

Nie chodzi mi o tramwaje. W Lublinie kobiety prowadzą nawet trolejbusy. Smile

Ale to trochę dziwne, bo ja się nigdy nie spotkałem, a to może troche dyskryminowąc kobiety, bo może też mają swoje marzenia. Wink
marcinglow - 18-11-2011, 22:10
Temat postu:
[b
]pospieszny[/b], a skad kolega wie ze tyle chetnych jest w gdyni
Szymek - 18-11-2011, 22:53
Temat postu:
OPi, Na kolejach Hiszpańskich RENFE widziałem kilkanaście razy kobietę prowadzącą pociąg złożony z EZT
OPi - 18-11-2011, 23:05
Temat postu:
W innych krajach to panują przeróżne obyczaje. Smile No, ale u nas tak nie jest. Smile
Szymek - 18-11-2011, 23:39
Temat postu:
OPi, Ta... kasjerzy we Francji z dredami xD Razz
ET-22 - 19-11-2011, 07:14
Temat postu:
zaśmieciliście temat....
jubikej - 19-11-2011, 10:47
Temat postu:
@marcinglow

przywrociles mi wiare Smile
Anonymous - 19-11-2011, 11:17
Temat postu:
Tak chłopaki też bym chciała za nastawnik - ale nie przyjmują bo: będziemy narażone pracę w hałasie i drganiach, będziemy narażone na pracę pod trakcją elektryczną, będziemy narażone na pracę powodującą uraz psychiczny (w razie wypadku)... No i najważniejsza rzecz - kiedyś urodzimy dziecko (znaczy mnie to się nie tyczy).... Ogólnie jesteśmy słabe, płaczliwe, nieodpornie psychicznie i takie tam bzdety... A założę się, że niejedna kobieta ma więcej jaj niż faceci...

W czasach komunizmu było powiedzenie "kobiety na traktory" - teraz to powinno brzmieć "kobiety na lokomotywy" Very Happy...
en57-2000 - 19-11-2011, 11:54
Temat postu:
No i dobrze, przez takie drgania biust może się opuścić parę centymetrów i mogą się połamać wszystkie paznokcie Wink
Anonymous - 19-11-2011, 12:55
Temat postu:
en57-2000, widzę kolega ma dość specyficzne poczucie humoru... Biusty opadają tylko grubym babom Very Happy...

A tak na serio - mogliby w końcu dopuścić kobiety do jazd... Pracując jeszcze w IC najeździłam się trochę w lokomotywach - fakt trzeba mieć nerwy ze stali - ale myśle, że nie byłoby problemu z prowadzeniem składów...
OPi - 19-11-2011, 13:40
Temat postu:
Cytat:
A założę się, że niejedna kobieta ma więcej jaj niż faceci...

No i właśnie o tym mówię. Panuje u nas dziwny stereotyp, a przecież każdy powinien mieć prawo robić to, co chce. Smile chyba wobec tego pozostaje tylko zmienić płeć. Śmiech
Anonymous - 19-11-2011, 16:07
Temat postu:
Bez komentarza...
marcinglow - 19-11-2011, 22:05
Temat postu:
jubikej napisał/a:
@marcinglow

przywrociles mi wiare Smile


ciesze sie a tak na serio to mysle ze to jakas sciema z ta rekrutacja a raczej z ta iloscia kandydatow bo swego czasu pytalem sie czy mozna zlorzyc papiery to dostalem taka sama odpowiec ze jest masa chetnych ( rekrutacja stala) a zaraz pojawilo sie ogloszenie o naboze
Piotros90 - 21-11-2011, 16:14
Temat postu:
Są jakieś dalsze postępy rekrutacji? ktoś wie?
en57-2000 - 21-11-2011, 17:16
Temat postu:
Myślałem, że dziś do mnie zadzwonią, ale d..a Płacz , Beton
jubikej - 21-11-2011, 17:22
Temat postu:
do mnie nikt nie dzwonił, ale to pewnie ma związek z moim pechem w ostatnich dniach :]
mannek - 21-11-2011, 17:32
Temat postu:
Byłem dziś na rozmowie w zakładzie centralnym...powiem Wam że szkoda zachodu...
marcinglow - 21-11-2011, 18:17
Temat postu:
a polnocnym tez cisza i jeszcze sie nie zaczelo
witja - 21-11-2011, 18:22
Temat postu:
mannek napisał/a:
Byłem dziś na rozmowie w zakładzie centralnym...powiem Wam że szkoda zachodu...

Co masz na myśli?
mannek - 21-11-2011, 18:32
Temat postu:
Sprawa wygląda tak: na początek jesteśmy skasowani 650 zł na badania. Po czym idziemy na kurs 3 miesięczny na minerską za wynagrodzenie 1 000 zł brutto kurs trwa 3 m-ce. Po czym już dokładnie nie pamiętam co się robi przez 6 m-cy bo na samym początku poważnie "zainteresowali" swoją ofertą... aha wynagrodzenie przez te 6 m-cy wzrasta do astronomicznej kwoty 1 400 zł brutto. Po tym okresie mamy licencję maszynisty... Aha indywidualnie koszt kursu na licencję wynosi 8 000 zł...
Ja przez to straciłem 6 godzin swojego życia...
klimeu44 - 21-11-2011, 19:15
Temat postu:
Głupoty kolego opowiadasz, albo niewiele zrozumiałeś.
Kurs na licencję trwa 35 dni, potem jest egzamin, nastepnie trzeba uzyskac od UTK licencję (UTK na wydanie dokumentu ma 30 dni). Potem dopiero możesz zostać zatrudniony u przewoźnika i odbywac dalsze szkolenie już na swiadectwo maszynisty. To szkolenie będzie trwało prawdopodobnie (bo jeszcze trwaja prace z ogólnym czasem w MI) od 6 - 8 miesiecy.
Teraz zauważ, że kurs na licencję jest czysto teoretyczny, a więc gość po tym kursie nie ma żadnych uprawnień do prowadzenia samodzielnego pociągów. Takie uprawnienie daje dopiero świadectwo, w którym masz napisane jakimi pojazdami wolno ci jeździć i po jakich szlakach.
Przez cały okres szkolenia niestety przewoźnik nie ma z Ciebie żadnego pożytku, a jedynie pakuje w Ciebie pieniadze. Ty chciałbyś od razu nie wiadomo jaką kasę, najlepiej taką jaką maja ludzie ze wszystkimi uprawnieniami.
Poza tym 650 zł to jest kwota, którą musisz wybulić za badania na licencję (Twoje badania), za które przewoźnik nie moze zapłacić, bo wtedy jeszcze nie jesteś jego pracownikiem.
Tak że trochę pokory. Jeśli uważasz, że lepszym rozwiązaniem jest wybylenie z własnej kieszeni 8 tys. i żadnych dochodów nawet przez okres kursu na licencję to Twoja wola. Chętnych jednak na rozwiązanie proponowane przez IC nie brakuje.
mannek - 21-11-2011, 19:43
Temat postu:
Tak czuj sie... skończ gadać takie pierdoły... chyba że macie odłożone mnóstwo pieniędzy powodzenia za 1000 zł miesięcznie...brutto w stolicy... Chętnych to nie brakuje chyba przed wejściem do środka...
marcinglow - 21-11-2011, 20:09
Temat postu:
panowie cos mi tu niegra poco zatrudniac kogos i kazac mu placic za kurs a co do licencji to jak ja zdasz bo przeciez jest egzamin praktyczny i jak to wrzystko zaliczysz to zaczynasz jazdy z maszynista instruktorem tak mysle a co do badan to jest tak ze przechodzisz je przed przyjeciem i to jest ich koszt poco komu pracownik ktory nie jest zdolny do wykonywania zawodu tak samo jest w wrzystkich zakladach
ET-22 - 21-11-2011, 21:49
Temat postu:
W Połudiowym dalej cisza...Troche IC przesadza z tymi badaniami przynajmniej. Przyjedż do Warszawy i żyj za 1000zł brutto Rolling Eyes widze że wszystko po najmniejszych kosztach by chcieli...
sheva17 - 21-11-2011, 22:08
Temat postu:
Nie ma kasy to trudno by uczniom płacić więcej. Trzeba zacisnąć zęby, odnowić kontakty z rodziną i przetrzymać, potem kasa będzie większa. Mój kolega zanim zatrudnił się jako mechanik pół roku robił za darmo, prywaciarz dał do zrozumienia, że za naukę płacił nie będzie, także i tak dobrze, że PKP IC chce płacić cokolwiek, bo półki co z tych ludzi nie ma kompletnie nic tylko koszty. I pamiętajcie może to minimalna, ale wszystkie składki odprowadzą, idźcie do prywaciarzy to jakieś dzielo albo zlecenie Wam wlepią. A jak to jest- najpierw trzeba iść na warsztaty? PKP CARGO organizuje podobne nabory? Czy to prawda, że teraz tam płacą o niebo lepiej?
FranzMaurer - 21-11-2011, 22:43
Temat postu:
W cargo płacą podobnie jak w intercity.. poza tym w cargo na chwilę obecną naboru nie ma.. stk ostatnio ogłaszało nabór.. ale jest to prywatny przewoźnik.. w ic bez zmian.. jak płacili na kursie do ręki 900 zł tak płacą obecnie.. tylko że w zeszłym roku nie ogłaszali naboru, bo nie mieli kasy..

[ Dodano: 21-11-2011, 22:46 ]
mannek napisał/a:
Tak czuj sie... skończ gadać takie pierdoły... chyba że macie odłożone mnóstwo pieniędzy powodzenia za 1000 zł miesięcznie...


są i tacy co zgłosili chęć pracy nawet za te 1000 zł.. fakt.. młody zaraz po szkole nie pójdzie zarabiać za marne pieniądze i to w stolicy .. cóż.. z roku na rok coraz gorzej..

[ Dodano: 21-11-2011, 22:47 ]
mannek napisał/a:
Byłem dziś na rozmowie w zakładzie centralnym...powiem Wam że szkoda zachodu...


a co Ty myślałeś chłopie, że Ci kokosy dadzą ? hahaha.. pisałem że więcej jak 900 zł nie dostaniecie.. podobnie mieli na kursie na kierownika w skmwwa .. na początek 900 zł.. po zdanym egzaminie dostawali umowę o pracę no i większe wynagrodzenie..

[ Dodano: 21-11-2011, 22:50 ]
klimeu44 napisał/a:
Głupoty kolego opowiadasz, albo niewiele zrozumiałeś.


pewnie że pisze głupoty..
rolex728 - 22-11-2011, 13:50
Temat postu:
a dzwonili do kogos z zachodniego tzn wrocław i okolice ?

[ Dodano: 22-11-2011, 19:36 ]
i czy w ogole jest szansa na pracy w rejonie Wrocławia Confused.
lipiec30 - 22-11-2011, 21:18
Temat postu:
wysyłałem do północnego zakładu do dziś cisza.rownolegle startowałem na dyspozytora również cisza.z tego co wiem wiek pracy podnosza do 67 lat. wiec wszyscy co beda mogli odejść pódja na odpoczynek.im dłózej cisza tym gorzej...
marcinglow - 22-11-2011, 21:36
Temat postu:
mysle ze z ta cisza niejest tak zle jezeli chodzi o polnocny to wiem ze jeszcze nic sie nie zaczelo. Spokojnie panowie jak maja zadzwonic to zadzwonia. A jak myslicie czy facet przed 40stka ma szanse Question
ET-22 - 22-11-2011, 21:47
Temat postu:
Normalnie powinno sie być max30lat na pomocnika, przynajmniej tak było.Ostatnio rozmawiałem z mechami z IC to mówili że brali przed 40 takich pracowników hali ale oni mają rzekomo być rzelaznymi pomocnikami, do końca kariery pomocnicy. Zresztą wiek i kwalifikacje chyba najmniej ważne tak mi sie wydaje Rolling Eyes
marcinglow - 22-11-2011, 21:59
Temat postu:
dzieki et22 tez tak mysle ze niema to znaczenia
en57-2000 - 23-11-2011, 10:30
Temat postu:
Jak to wiek i kwalifikacje nie mają znaczenia, to czym się kierują przy wyborze ludzi?
amokk6 - 23-11-2011, 11:42
Temat postu:
znajomościami
pospieszny - 23-11-2011, 11:59
Temat postu:
Cytat:
czym się kierują przy wyborze ludzi?

Wymagania:
- wiek – ukończone 20 lat,
- niekaralność za przestępstwo umyślne,
- wykształcenie co najmniej średnie,
- spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
- umiejętność pracy w warunkach stresowych,
- odpowiedzialność i zdecydowanie.
Very Happy
en57-2000 - 23-11-2011, 12:44
Temat postu:
Smile No właśnie znajomościami, bez nich to nawet w szalecie nie można znaleźć pracy
FranzMaurer - 23-11-2011, 13:11
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Smile No właśnie znajomościami


jakimi znajomościami ? bzdury pisze jeden z drugim jak nie wiem.. nie dość, że zaśmiecacie temat to jeszcze piszecie totalną nieprawdę! .. Co do rekrutacji na pomocników nie odzywają się do was dlatego że podobno od dziś już są przeprowadzane egzaminy na pomocników, maszynistów, którzy wyjeździli już swoje i po dwuletnim kursie mogą śmiało przystępować do takich egzaminów .. spośród wyłonionych oddzielą tych co zdali na mechaników i tych co nie zdali, aby z powrotem mogli pracować jako pomocnicy.. każdy zakład wtedy ilostan pracowników na poszczególnych stanowiskach.. i jak mają braki.. odezwą się do tych co byli na rozmowie, że mogą pojawić się by podpisać umowę i załatwić poszczególne sprawy.. jak np obiegówkę itp. itd. Odezwą się .. więc się nie obawiajcie.. ja czekałem przeszło 4 miesiące, żeby odpowiedzieli.. no i się udało..
en57-2000 - 23-11-2011, 14:47
Temat postu:
Dokładnie bzdury wypisują jeden z drugim, nie znają się a gadają, jak to polacy
ET-22 - 23-11-2011, 15:07
Temat postu:
to zobaczymy czy pójda na kursy chłopaki po kolejówkach czy po innych ''lepszych''szkołach Śmiech paru nas złożylo podania z ostatnich wypustów Trakcji, czekamy
EP07Budyn - 23-11-2011, 16:41
Temat postu:
Hej.... "Byku" czyli @ET22 a co to są "LEPSZE SZKOŁY"?? Właśnie ludzie po kolejówkach są najlepszymi pomocnikami czy też maszynistami. W większości są to ludzie z pasją co do zawodu. I nie chodzi tu o znajomości. Miałbym w nosie pierdzistołka po studiach niewiadomo jakich który na lokomotywie robi za obserwatora sieci trakcyjnej a oddam całe swoje serce dla pomocnika z pasją, który urodził się już z syndromem maszynisty. Jak nie rozumiesz o co mi chodzi to trudno. Szkoła w tym zawodzie niewiele znaczy, uwierz, Samemu zacząłem jeździć po zasadniczej ale zachciało mi się innej bajki więc skończyłem technikum
FranzMaurer - 23-11-2011, 16:51
Temat postu:
ET-22 napisał/a:
pójda na kursy chłopaki po kolejówkach czy po innych ''lepszych''szkołach Śmiech paru nas złożylo podania z ostatnich wypustów Trakcji, czekamy


te słowa to do mnie kolego?
marcinglow - 23-11-2011, 16:55
Temat postu:
kogo beda chcieli to wezma wiadomo ze piekarzy nie chca a co do pasji to chyba kolega budyn niema racji a czy w innym zawodzie pasja jest niepotrzebna a rozni ludzie pracuja i szkola tez niejest wazna
witja - 23-11-2011, 17:16
Temat postu:
Pasja jest potrzebna. Dużo lepiej współpracuje się z kimś, po kim widać że lubi swoją pracę, niż z osobą, która przychodzi tylko odbębnić dniówkę dodatkowo narzekając na wszystko po kolei.
ET-22 - 23-11-2011, 18:02
Temat postu:
Tak oczywiście powinni to robić entuzjaści najlepiej z wykształceniem kolejowym zgadzam sie w 100% takiego oto człowieka reprezentuje moja skromna osoba. Po szkole niebylo szans na zatrudnienie(takie lata) nawet na hale wiec znalazlem inna prace w chwili obecnej bardzo dobrze zarabiam ale kiedy uslyszalem ze brakuje maszynistow postanowiłem rzucić wszystko i wrócić do wymarzonego zawodu. Od marca b.r. jakoś dalej niejestem na zadnym kursie razem ze swoimi kolegami z trakcji. Za to wiem jacy niektorzy pomocnicy jezdza, maszynisci sie żala jakich ludzi im przysylaja niektorych. Skad sie ci ludzie biorą?,dobrze wiemy. Powiedzial mi mechanik IC ze nigdy nikogo niepodj...l ale ubolewa nad tym jak jego pomocnik na praktyce nieinteresuje sie jazda, nieuczy sie instrukcji i wogole nic go nie obchodzi. Kiedy opowiedziałem że jak zadzwoniłem do IC ze chce jezdzic zeby mnie wzieli na hale i eksternistycznie podejde do egzaminu to uslyszalem ze chca ludzi juz z uprawnieniami a tacy jak ja ich nieinteresuja Rolling Eyes Dlatego jak w tej rekrutacji pójda ludzie z ulicy a po kolejówce zostaną po kolejówce uznam że to chyba znak od Boga i dam sobie spokoj Laughing Tylko niech mi nikt niemówi zaraz ze może niemam smykałki, bo tak sie składa że juz niejeden raz prowadziłem lokomotywe pod okiem znajomych maszynistów i każdy powiedzial cos w stylu TY MUSISZ ZOSTAĆ MASZYNISTĄ Śmiech
marcinglow - 23-11-2011, 18:28
Temat postu:
powiem ci et22 ze zgadzam sie z toba wszak nie jestem po kolejowce ale praca jako mechanik byla moja wysnina zawsze to chcialem robic ale zycie to zweryfikowalo ja tez skladalem papiery do pkp i to wlatach 90 i dotej pory nic i mysle ze teraz tez nic nie bedzie ale zycze wszystkim powodzenia.Ta firma to jeden wielki beton. A tak na marginesie to odezwali sie do kogos z polnocnego Faja
lipiec30 - 23-11-2011, 19:21
Temat postu:
nie oficjalnie pólnocny od stycznie zacznie co kolwiek robic
marcinglow - 23-11-2011, 20:01
Temat postu:
no wlasnie tez to mi mowiono nawet w samej spolce ale po pojawieniu sie ogloszenia o rekrutacji to zglupialem Question Exclamation
lipiec30 - 23-11-2011, 22:47
Temat postu:
co do znajomości to jak w wiekszości zawodow liczą sie.. czy to kolej straż policja czy prawnik albo sedzia. albo poparcie związków.
Ocelot - 24-11-2011, 01:44
Temat postu:
Jak się Was czyta co niektórych to się nóż w kieszeni otwiera.

Do tej pracy potrzebni są ludzie którzy ten zawód mają w sercu i potrzebny dryg i też nie fanatycy z spod znaku MK " Panie Mechaniku - Rp1". Do tej pracy nie chodzi się aby zarobić - bo tu taj kokosów nie płacą. A jak są tacy co tylko przyszli "odpierdolić" szychtę - to radze pomyśleć o innym zawodzie.

To nie biuro gdzie popatrzysz na młode laski w mini. Nikt Wam od razu nie da poprowadzić pociągu nawet gdy będziecie mieli papiery - sorry. Pozabijacie siebie i innych. Najpierw trochę cierpliwości i pokory - jak sobie posterujecie kuchenką i opanujecie wkładanie i wyciąganie kichy przez pół roku i Wam się nie znudzi to wtedy możemy porozmawiać. A są takie Zakłady w IC gdzie pomocnik koła się nie dotknie - tylko poza wspomnianym wcześniej przełącznikiem od kuchenki ( celowo nie podam które ). Dwa - w tym zawodzie nie ma zmiłuj się - koledzy na balety a Ty do roboty, piątek świątek i niedziela, Wigilia, Sylwester, Wielkanoc itp itd. Urlop też nie lipiec/sierpień ( czasami się uda ).
pospieszny - 24-11-2011, 08:10
Temat postu:
Oj, jak to dzieci...

Nie zwracajcie na nich uwagi Smile
miniTom - 24-11-2011, 12:02
Temat postu:
Panowie czegoś tu nie rozumiem. Rozmawiałem z kolegą który sam sobie zrobił kurs pomocnika maszynisty, ale jest po ogólniaku i mówi że nie chcą go dopuścić do egzaminu. Więc jeżeli PKP IC przyjmie kogoś z wykształceniem tylko średnim to jak on zrobi uprawnienia?
Ocelot - 24-11-2011, 13:03
Temat postu:
Normalnie. Czas sam zrobi swoje. Sami go wypędzą na egzamin, bo sytuacja wśród maszynistów robi się naprawdę nieciekawa. Ludzie się powoli wykruszają. Ale potrzeba tu zmian systemowych tj innego podejścia do szkolenia na maszyniste - bo w obecnej formie jest to delikatnie pisząc - nie do przyjęcia. Inaczej rzecz ujmując - przepisy nie nadarzają za zmianami na kolei.
marcinglow - 24-11-2011, 17:03
Temat postu:
dobra gadu gadu a juz do kogos sie odezwali Question
jubikej - 24-11-2011, 17:24
Temat postu:
u mnie telefon milczy :]
marcinglow - 24-11-2011, 18:27
Temat postu:
sprobuje sie czegos jutro dowiedziec w ic jezeli mnie nie robia w konia podajac informacje [sprawa dotyczy polnocnego]
FranzMaurer - 24-11-2011, 19:23
Temat postu:
Ocelot napisał/a:
Ale potrzeba tu zmian systemowych


Kolega Ocelot ma rację.. ale nie zmian systemowych dotyczących kursu na pomocnika.. a samych zmian w spółce.. To co pozostawił p. prezez Mędza wzywa o pomstę do nieba.. Wystarczy spojrzeć co się dzieje w samym centralnym.. ile mechaników i pomocników pouciekało..
rolex728 - 24-11-2011, 21:54
Temat postu:
ktos wie jaka sytuacja w zachodnim odzywał sie ktos?.
sheva17 - 26-11-2011, 15:20
Temat postu:
Cytat:
są i tacy co zgłosili w pracy nawet za te 1000 zł.. fakt.. młody zaraz po szkole nie pójdzie zarabiać za marne pieniądze i to w stolicy .. cóż.. z roku na rok coraz gorzej..


Ludzie za naukę mają Wam kokosy jakieś płacić? Jak nie pasuje to trudno będą inni chętni. Idźcie do prywaciarzy to zobaczycie czy Wam ktoś za naukę zapłaci.

@danek88, a czy nie jest tak, że PKP IC w stosunku do maszynistów zniosło dodatek za kilometry a w PKP CARGO on wciąż jest i stąd spore transfery do CARGO?

Pewnie najperw bedą łowić tych, którzy pracują już np. na warsztatach. Budowę loki przynajmniej znają, są sprawdzeni, jak zostaną wakaty pewnie wyjdą na zewnątrz. Zresztą tak jest teraz wszędzie na początku szuka się ludzi, których nie trzeba wdrażać. Mój znajomy opowiadał mi, że nie jest tak różowo. Ludzi bez doświadczenia się nie bierze, trzeba przynajmniej jako mechanik trochę popracować. Tymczasem tuataj mamy nawet licealistów, którzy w życiu chyba własnego roweru nie naprawiali a na loka się pchają Very Happy . Swoją drogą też bym tak chciał Very Happy sobie epoką śmigać, ale dla mnie to już za późno Very Happy . Nic to chrześnika za kilka lat namówię by nie pchał się na studia, ale wybrał jakieś technikum Very Happy.
en57-2000 - 27-11-2011, 13:18
Temat postu:
Tymczasem tuataj mamy nawet licealistów, którzy w życiu chyba własnego roweru nie naprawiali a na loka się pchają Very Happy ..[/quote]

No w wymaganiach nie było nic mowy o tym, że trzeba najpierw przepracować 100 lat na hali, naprawić 2000 lokomotyw, znać alfabetycznie wszystkie części lokomotywy. A niejedna osoba po liceum co się interesują koleją jest lepsza niż taki ochlaptus z hali.
FranzMaurer - 27-11-2011, 15:28
Temat postu:
sheva17 napisał/a:


Ludzie za naukę mają Wam kokosy jakieś płacić? Jak nie pasuje to trudno będą inni chętni. Idźcie do prywaciarzy to zobaczycie czy Wam ktoś za naukę zapłaci.

@danek88, a czy nie jest tak, że PKP IC w stosunku do maszynistów zniosło dodatek za kilometry a w PKP CARGO on wciąż jest i stąd spore transfery do CARGO?


jakie spore transfery do cargo? Rolling Eyes To tylko Cargo mamy w Polsce?

część maszynistów pouciekała do prywaciarzy lub do SKMki, albo właśnie do Cargo.. nie słyszałem żeby wszyscy potokiem poprzechodzili do tej spółki .. Rolling Eyes

a jeśli chodzi o ten komentarz powyżej dotyczący zarobków.. to napisałem prawdę.. Ci co się wcześniej wypowiadają nt tego ile im zaproponują.. myślą że uzbierają kokosy Śmiech..Kilku znajomych ode mnie już zrezygnowało bo jak to oni powiedzieli.. więcej dostaną przy zbieraniu śmieci jak na kolei.. Jeśli o mnie chodzi, ja też nie miałem lekko i nadal nie mam..Ale jakoś wychodzę z tego obronną ręką.. to tyle.. a jeśli chodzi o szkołę.. to widzę że ministerek transportu wcześniejszy niezły bałagan wprowadził jeśli chodzi o wykształcenie.. ale nie mnie to oceniać.. pożyjemy zobaczymy

[ Dodano: 27-11-2011, 15:32 ]
en57-2000 napisał/a:
A niejedna osoba po liceum co się interesują koleją jest lepsza niż taki ochlaptus z hali.


chyba w jedzeniu ciastek kolego.. a jeśli chodzi o ludzi z warsztatu nie są ochlapusami jak Ty to ująłeś.. dam Ci radę.. Najpierw przyjdź.. zobacz.. a dopiero potem oceniaj..
en57-2000 - 27-11-2011, 17:05
Temat postu:
To rada za radę , lepiej idź w ślady swoich znajomych, zanim nie będzie za późno
FranzMaurer - 27-11-2011, 17:41
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
To rada za radę , lepiej idź w ślady swoich znajomych, zanim nie będzie za późno


jakby nie te ochlapusy pracujące przeszło 25-30 lat to kolej przestałaby istnieć.. lub byłaby w gorszej sytuacji jak jest teraz, bo nie byłoby specjalistów tylko pocioty, które boją się wejść pod spód EZT/Lokomotywy lub boją się smaru.. więc miej na uwadze to i miej troche szacunku dla tych ludzi.. Bo podejrzewam że lepszy nie jesteś..

nie pamiętam czy tak brzmiało to stare przysłowie, ale je napiszę : "Przysrywał kocioł garnkowi, a sam smolił"
en57-2000 - 27-11-2011, 18:19
Temat postu:
Śmiech Jakby nie oni to kolej może byłaby teraz lepsza, wystarczy pójść na dworzec zobaczyć ile tych niby specjalistów włóczy się bez celu
_________________
Palikot na Ministra Transportu

[ Dodano: 27-11-2011, 18:22 ]
A tak w ogóle to jak się was czyta co niektórych to się nóż w kieszeni otwiera.
FranzMaurer - 27-11-2011, 18:22
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
wystarczy pójść na dworzec zobaczyć ile tych niby specjalistów włóczy się bez celu


uważasz że dzięki komu tylu ochlapusów? mylisz chłopcze pojęcia.. sądzisz że każdy ochlapus(cytuję Twoje słowa) pracował na kolei a jak go zwolnili to w zamian za to wziął się za picie? Ty chyba z kosmosu się urwałeś !!! ... Zawdzięczaj to władzy za to że coraz częściej ludzie sięgają po alkohol i nie mają pracy.. zastanów się co piszesz..
FranzMaurer - 27-11-2011, 18:32
Temat postu:
EP07Budyn, szkoda słów.. z dziećmi to tak jest.. ech.. szara rzeczywistość .. no i do tego neostrada
en57-2000 - 27-11-2011, 18:36
Temat postu:
Dokładnie, szkoda słów, dzieciarnia, kto normalny by siedział teraz przed komputerem tylko dzieciarnia
EP07Budyn - 27-11-2011, 18:40
Temat postu:
I żeby była jasność - jestem czynnym pracownikiem kolei, nie brzydzę się smarów, olejów, ropy jak i nie boję się prądu. Jeździłem i jeżdżę na manewrach jak i na pospiesznych. Jeździłem towarowymi różnej maści lecz przeniesiono mnie do innej spółki. A zaczynałem na DIESLACH, na zwykłych SM42, SM30, SM31 jak i na SP45 (teraz SU45). I często byłem w kanale, nawet pomiędzy silnikiem trakcyjnym a ostoją a szczególnie na pierwszym silniku SM42 tuż pod sprężarką. Godzinna kąpiel czasem nie pomagała. Tak więc en57-2000 możesz się pochwalić podobnymi wspomnieniami? Jestem, pomimo swoich 42 lat, kolejarzem starej daty, który dostał zdrowo w skórę żeby być kim jestem. Ciężką pracą i własną nauką a nie koneksjami i układami.
en57-2000 - 27-11-2011, 18:46
Temat postu:
No i ja to bardzo szanuje, niestety nie mogę Sad , ale bardzo bym chciał, marze o tym żeby zamknąć się w EU07 i już z niej nie wychodzić, ale taki gówniarz danek88 wkurza mnie od samego początku
FranzMaurer - 27-11-2011, 18:46
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
nie brzydzę się smarów, olejów, ropy jak i nie boję się prądu. Ciężką pracą i własną nauką a nie koneksjami i układami.


również nie brzydzę się smarów.. olejów itp. również pracowałem przeważnie przy "starym" taborze (EP07-08/EU07..) jak przy nowszych lokomotywach EP09 oraz Husarzach.. Obecnie pracuję przy jednostkach.. i nie wstydzę się tego że jestem kolejarzem.. pomimo swojego młodego wieku.. nie boję się cięższej pracy.. nie jest mi ona obca.. nie mogę patrzeć na ludzi, którzy przychodzą po studiach i po liceach na warsztat i wprost boją się wejść pod EZT/ Lokomotywę , żeby sobie rączek nie pobrudzić.. nasuwa się pytanie po co przyszli na kolej? cóż..

[ Dodano: 27-11-2011, 18:50 ]
en57-2000 napisał/a:
gówniarz danek88 wkurza mnie od samego początku


masz chyba kompleksy z samym sobą..
rolex728 - 28-11-2011, 12:37
Temat postu:
Dzisiaj Dostałem piękny telefon z zaproszeniem na rozmowe do Wrocławia Hooray ;p;d
michal215 - 28-11-2011, 14:16
Temat postu:
Czy ktoś wie jak wygląda sytuacja w północnym. Odzywali się do kogoś z Północnego?
jubikej - 28-11-2011, 14:17
Temat postu:
do mnie nie dzwonili, tyle wiem Smile
marcinglow - 28-11-2011, 15:54
Temat postu:
dzis dzwonilem i wiem ze zaczeli dzwonic ale czy tylko dzis czy jutro tez to niewiem [polnocny]
złoty86 - 28-11-2011, 18:45
Temat postu:
dzis tez dostalem telefon ws rozmowy do Poznania.rolex728 kiedy masz rozmowe? Smile
en57-2000 - 28-11-2011, 18:51
Temat postu:
Kurde, dzwonią do wszystkich tylko nie do mnie Sad
martines - 28-11-2011, 22:34
Temat postu:
dzisiaj dzwonili do mnie z Północnego - Szczecin Very Happy
FranzMaurer - 28-11-2011, 23:11
Temat postu:
jak wspominałem wcześniej .. teraz będą dzwonić.. ponieważ zakończyły się egzaminy pracujących dwa lata za pomocników.. Ci którzy pozdawali mają jeździć już jako maszyniści.. w chwili obecnej IC właśnie dzwoni do kandydatów na rozmowę dotyczącą zatrudnienia oraz kursu na pomocników..
złoty86 - 29-11-2011, 10:27
Temat postu:
a jaka panowie jest ogólna stawka dla pomocnikow?
zbyl_75 - 29-11-2011, 16:51
Temat postu:
Witam Panowie. To mój pierwszy post i chcę się podzielić swoimi spostrzeżeniami z dzisiejszej rozmowy rekrutacyjnej: Rozmowa i zapewnienie, że zadzwonią na początku stycznia!( Jeżeli zadzw. to powiadomią również, że trzeba zrobić badania za 650 zł.) Oferują 1000 zł brutto za czas szkolenia( Kurs od połowy stycznia i ma trwać razem z egzaminem 2 miesiące)), po zdaniu egzaminu i uzyskaniu licencji z UTK płaca wzrasta do 1400 zł brutto no może + 15 % premii, żadnych innych dodatków. I dalej ochoczo na warsztat, po warsztacie jazdy. Tak jak ktoś pisał wszystko zależy od szkoły i od zdolności uczącego się ,ma to trwać razem z kursem około 10 mies. do 1 roku. Potem w trasę... Pozdrawiam i powodzenia
złoty86 - 29-11-2011, 17:09
Temat postu:
1400brutto to na reke 1000 z groszem.jak kolega pisał że to może trwac tak nawet 10miesiecy to nieciekawie,za badania zwracaja?a szkolenia gdzie,bilety na dojazd?
zbyl_75 - 29-11-2011, 17:24
Temat postu:
Za badania nie zwracają bo licencja jest Twoja a nie zakładu pracy. Szkolenie dla Zakładu Centralnego w Warszawie na ul. T. Edisona boczna Minerskiej. Za bilety nie zwracają. Uprawnienia do ulgowych przejazdów nabywasz z chwilą podpisania angażu maszynisty ( chyba 99% dla Ciebie i 80% dla rodziny). Zapomniałem jeszcze dopisać, że po otrzymaniu licencji, żeby rozpocząć szkolenie trzeba podpisać lojalkę, że nie zwolnisz się przez 3 lata. Inaczej koszt kursu 7190 zł do zwrotu.

Sami przemyślcie czy warto. Ja już chyba jestem za stary, żeby rozpoczynać wszystko od nowa. A to było moje marzenie, tylko do tej pory nigdzie nie przyjmowali.

A ludzi bardzo dużo. Byłem o 9.30, czekało 6 a po wyjściu z rozmowy ok. 10.15 doszło kolejnych 4. Także zainteresowanie jest bardzo duże. Neutral
złoty86 - 29-11-2011, 17:39
Temat postu:
czyli co?wszystko przez te 10miesiecy na wlasny koszt?

[ Dodano: 29-11-2011, 17:43 ]
moze zle zrozumialem,te ulgi na bilety otrzymujesz po tym 2miesiecznym szkoleniu?
zbyl_75 - 29-11-2011, 17:46
Temat postu:
Tak, na własny koszt. Dla porównania w Krakowie rozpoczyna się kurs za który trzeba zapłacić 7190 zł do tego każda doba w hotelu to kolejne 50 zł a i tak nawet jak zrobisz licencję to nikt Ci jej nie wyda, bo wniosek podpisuje pracodawca.

10 miesięcy jak będziesz szybko wszystko opanowywał , mnie powiedziano: Nie no ma Pan Technikum Kolejowe, to tak w 10 miesięcy powinien się Pan wyrobić . Pozostali 1 rok.

Ulgi po roku. Jak dostaniesz świadectwo maszynisty i angaż na stanowisko.
złoty86 - 29-11-2011, 17:49
Temat postu:
resumujac to przez dwa miechy 800z na reke plus na badania 650zl,po dwoch miesiacach gdy sie zda egzamin 1100 przez nastepne 10miesiecy.to jest oferta chyba nie dla bezrobotnych i szukajacych pracy bo chyba musieliby na lewo robic zeby przezyc.

[ Dodano: 29-11-2011, 17:51 ]
a o co pytaja jesli moge wiedziec na tej rozmowie?
zbyl_75 - 29-11-2011, 17:51
Temat postu:
Nic dodać, nic ująć Neutral

Edit: O wszystko np: dlaczego chcesz zostać maszynistą. Różnie pytali w zależności od tego kto ile miał lat i po jakiej był szkole!
złoty86 - 29-11-2011, 17:59
Temat postu:
a jak wyglada rozmowa? Smile
nastawnik - 29-11-2011, 20:27
Temat postu:
PAMIETAJCIE - nie wszystko co wam się mówi w trakcie rekrutacji do pracy w IC w przyszłości okaże się prawdą. Niektórzy narzekają , że w trakcie szkolenia mało zarobią a wiecie ile zarobicie już po szkoleniu i już z papierami? Podpiszecie cyrograf na 3 lata ale przed jego podpisaniem nikt wam nie da na piśmie ile bedziecie zarabiac w przyszłości. 1400zł/mies na reke przez te 3 lata?
FranzMaurer - 29-11-2011, 20:36
Temat postu:
złoty86 napisał/a:
a jak wyglada rozmowa? Smile


a jak Twoim zdaniem może wyglądać rozmowa o pracę?
pospieszny - 29-11-2011, 20:43
Temat postu:
Cytat:
resumujac to przez dwa miechy 800z na reke

948,00 netto to po potrąceniu ubezpieczenia "PZU" tyle wynosi ustawowo najniższa krajowa.
Od 1 stycznia wzrasta do 1500,00 brutto. Very Happy
Cytat:
Uprawnienia do ulgowych przejazdów nabywasz z chwilą podpisania angażu maszynisty ( chyba 99% dla Ciebie i 80% dla rodziny)

Dla rodziny już nie Mr. Green pełna odpłatność.
FranzMaurer - 29-11-2011, 20:50
Temat postu:
pospieszny napisał/a:

Dla rodziny już nie Mr. Green pełna odpłatność.


mylisz się.. jak składałem podanie o ulgę.. zaproponowano mi bym również złożył podanie o ulgę 80% dla rodziny, ale z racji tego że nikt w rodzinie oprócz mnie za często nie korzysta z kolei.. odmówiłem .. chyba za szybko się pospieszyłeś z postem ;]
pospieszny - 29-11-2011, 20:55
Temat postu:
Nie, to Ty spóźniłeś się z podaniem... Śmiech

Dla wszystkich nowo przyjętych nie stosuje się "ulgi rodzinnej"
FranzMaurer - 29-11-2011, 20:56
Temat postu:
pospieszny napisał/a:


Dla wszystkich nowo przyjętych nie stosuje się "ulgi rodzinnej"


pracujesz/pracowałeś na kolei? więc nie p...dol głupot, że nie przysługuje ani jednemu ani drugiemu.. Ja wiem co wypełniałem.. nieważne czy jesteś nowoprzyjęty czy też jesteś pracownikiem..a z resztą co Tobie mam wmawiać skoro nawet na oczy nie widziałeś wniosku o ulgę.. heh
pospieszny - 29-11-2011, 21:05
Temat postu:
Słusznie, nie wmawiaj... i nie podniecaj się tak Rolling Eyes
FranzMaurer - 29-11-2011, 21:09
Temat postu:
pospieszny napisał/a:
i nie podniecaj się tak Rolling Eyes


nie będe tego komentował bardziej.. szkoda słów..
zbyl_75 - 29-11-2011, 21:13
Temat postu:
Nie wiem po co się tak podniecacie ? W końcu to temat o rekrutacji, a nie o ulgach dla rodziny!

Ja tylko odpowiedziałem ZŁOTY86 to co słyszałem dziś na rekrutacji, "PANI" też może się mylić!!??
Przego - 29-11-2011, 22:13
Temat postu:
Cytat:
Tak, na własny koszt. Dla porównania w Krakowie rozpoczyna się kurs za który trzeba zapłacić 7190 zł do tego każda doba w hotelu to kolejne 50 zł a i tak nawet jak zrobisz licencję to nikt Ci jej nie wyda, bo wniosek podpisuje pracodawca.


Wszystko się zgadza, poza tym, że do wydania licencji potrzebny jest wniosek pracodawcy. Licencja to Twój dokument więc możesz sam wnioskowac o jego wydanie.

Dzięki za informacje !
jubikej - 30-11-2011, 10:49
Temat postu:
zostałem zaproszony na rozmowę w Gdyni w piątek na godzinę 10 :]
m_baj - 30-11-2011, 12:22
Temat postu:
Witaj złoty86, . Byłeś już Kolego na tej rozmowie? I jak? Są jeszcze przyjęcia? Confused
[dopiero dzisiaj znalazłem ogłoszenie o rekrutacji... Heh...]
jubikej - 30-11-2011, 12:23
Temat postu:
kolego nastawnik możesz rozwinąć myśl o poźniejszych zarobkach?? Smile
złoty86 - 30-11-2011, 15:22
Temat postu:
m_baj-rozmowę mam w poniedziałek,co do przyjec to nie wiem,wiem tylko ze aplikowac mozna bylo bodajże do 15listopada.ale dzwon do poznania i pytaj,za to w morde nie biją Happy
m_baj - 30-11-2011, 15:51
Temat postu:
Shocked ... Laughing ... Oki. Dzięki za odp.
marcinglow - 30-11-2011, 20:26
Temat postu:
tez dostalem zaproszenie na rozmowe do gdyni na 10 wiec spotkamy sie jubikej. ale jezeli to co piszecie o zarobkach jest prawda to nawet w biedronce jest lepiej Exclamation
martines - 30-11-2011, 21:54
Temat postu:
byłem dzisiaj na rozmowie (Szczecin)... Chętnych było bardzo dużo, ok. 25 osób... W tym kilka osób z drużyn konduktorskich... Sama rozmowa... Parę pytań związanych z tym, co do tej pory robiłeś, dlaczego aplikowałeś itd... Pojawiały się także pytania techniczne, ale dostawały je głównie osoby, które były po szkołach lub kierunkach kolejowych... Np. opisać budowę siódemki, jaka jest różnica pomiędzy trakcjami spalinową a elektryczną, itd...
Komisja nic nie mówiła o szczegółach kursu i dalszej kariery zawodowej... Ja bałem się pytać a miałem wrażenie, że i tak z góry wiadomo było, że większość się nie dostanie Crying or Very sad
Powodzenia innym Smile
A jest ktoś ze Szczecina, kto też dzisiaj był?
dado25 - 01-12-2011, 13:55
Temat postu: kraków
CZY BYŁ KTOŚ MOŻE NA ROZMOWIE W KRAKOWIE?

[ Dodano: 01-12-2011, 13:56 ]
JAKA JEST ŚREDNIA WIEKU OSÓB ZAPRASZANYCH NA ROZMOWY KW.? ILE MACIE CHŁOPAKI LAT?
Geralt z Rivii - 01-12-2011, 17:47
Temat postu:
Panowie! Jeśli jesteście ludźmi młodymi, nie macie rodziny na utrzymaniu, cieszycie się w miarę dobrym zdrowiem, oraz lubicie pociągi, i chcielibyście bardzo poprowadzić w przyszłości jakiś pociąg, to nie zrażajcie się przeciwnościami, które od rozmowy kwalifikacyjnej, aż do czasu, gdy usiądziecie za nastawnikiem będą na was spadać z góry jak rzęsisty deszcz. Maszynista to jest naprawdę dobry zawód, być może nie tak bardzo atrakcyjny i prestiżowy jak dawniej, ale praca na tym stanowisku daje naprawdę dużo satysfakcji. Niestety, aby dojść do punktu w którym zostaniecie maszynistami trzeba przejść długą i skomplikowaną drogę. Masa przepisów do przyswojenia, do tego znajomość budowy, i obsługi taboru będą dla was wielkim sprawdzianem do nauczenia się, do tego nie zawsze czysta i przyjemna praca na warsztacie, trzeba też wspomnieć, że jeśli ktoś nie posiada pewnych wrodzonych cech charakteru, a mam tutaj na myśli podzielność uwagi (często zdarza się tak, że podczas jazdy trzeba kontrolować, i koordynować wiele rzeczy na raz), spokój i opanowanie (sami zobaczycie co się nie raz dzieje na torach, do tego dochodzą różne sytuacje losowe, i pogodowe, do których trzeba podejść bardzo spokojnie) koncentracja (w tym zawodzie pewne błędy mogą przesądzić o końcu kariery maszynisty) samodyscyplina ( to nie jest robota dla lubiących "strzelić sobie jednego przed snem" , lub dla śpiochów) umiejętność podejmowania wszystkich decyzji (niektórzy czytając to zdanie uśmiechną się sami do siebie, ale każdego maszynistę spotykają kiedyś sytuacje w których musi szybko i konkretnie "coś zadecydować") i wiele wiele innych drobniejszych cech, których brak spowoduje, że albo nikt nie zdecyduje się was dopuścić na to stanowisko, albo sami stwierdzicie, że się nie nadajecie. Tak długi okres szkolenia, to nie jest wymysł kogoś tam, tylko dbałość o bezpieczeństwo. Pociąg to naprawdę wielka maszyna, często jeździ nim setki osób na raz, a maszynista odpowiada za życie wszystkich. Piloci samolotów pasażerskich mają trochę lepiej. Zawsze latają we dwóch, obowiązują ich ściśle określone procedury na każdą przewidywaną sytuacje, maszynista ma trochę gorzej, nie dość, że sam, to jeszcze tyle rzeczy ma na głowie, ale dosyć tych negatywnych wywodów! Powiem wam, że w tym zawodzie najlepsze jest to, że człowiek jest poniekąd "panem" sam dla siebie. Oczywiście są przepisy, organy kontrolne, nadzór nad pociągiem itd, itp., ale gdy przemierza się Polskę, sunąc, lub tocząc się powoli (w zależności od stanu torów), to czuje się poniekąd tą wolność i przyjemność prowadzenia tak wielkiej maszyny . Osobiście to podoba mi się najbardziej w tym zawodzie. Gdy po latach jazdy obserwuję w wielu firmach, jak ludzie pracują cały czas pod okiem swoich kierowników, i muszą się z nimi użerać każdego dnia (z całym szacunkiem do wszystkich osób), to naprawdę nie wyobrażam sobie, abym i ja kiedyś tak pracował, no ale punkt widzenia zależy od punktu patrzenia. Dlatego jeszcze raz zachęcam was! Nie zrażajcie się, z zaciśniętymi zębami stawiajcie czoło wszystkim przeciwnością, do tego systematycznie się uczcie wszystkiego co ludzie prowadzący was do tego zawodu będą od was wymagać, a kiedyś sami zobaczycie, ze podjęliście słuszną decyzje wybierając tą właśnie drogę. Życzę wam Panowie wielu sukcesów, i do zobaczenia na kolejowych szlakach Smile
EP07Budyn - 01-12-2011, 19:26
Temat postu:
@Geralt z Rivii....

Pełen szacun kolego.....
Nic dodać i nic ująć z tego opisu. Trafiłeś właśnie w samo sedno...
Zawód maszynisty jest dla nas poezją...

Przyłaczam się młodzieży do słów kolegi... WALCZCIE i nie zrażajcie się
lipiec30 - 01-12-2011, 19:58
Temat postu:
Confused jak po rozmowach wstepnych koledzy?




''północny''
ET-22 - 01-12-2011, 20:33
Temat postu:
dlatego Walcze Geralt z Rivii Twisted Evil chce poczuć tą wolność Razz
marcinglow - 01-12-2011, 22:39
Temat postu:
ten opis geralta z rivii powinien sie pojawic na poczatku tego forum dziekujemy starszym kolegom za slowa otuchy jezeli ktos bardzo pragnie wykonywac ten zawod to sie nie zrazi tylko bedzie par do przodu az wkoncu osiagnie sukces Jupi
EP07Budyn - 01-12-2011, 22:51
Temat postu:
Napiszę tak, swego czasu, chodziłem na kurs pomocnika nielegalnie, byłem na zwolnieniu chorobowym i nie byłem dopuszczony do pracy przez lekarza ze względu na stan zdrowia. Maszyniści instruktorzy, prowadzący ten kurs stwierdzili, że jeśli tylko do jazd praktycznych zakończę badania to będę miał zaliczoną całą teorię i tak się stało. Zacząłem jeździć za praktykanta z zaliczoną teorią, ubłagałem Panią Doktor o zakończenie badań, pomimo kiepskich wyników. Potem z biegiem lat stałem się maszynistą trakcji spalinowej, a po zakończeniu technikum wieczorowego zdawałem eksternistycznie na trakcję elektryczną. A potem.............. No cóż.......... Los tak chciał i szefostwo wraz ze współpracownikami, że doszło to słynne MI przed maszynistą........... Walczcie młodzieży o swoje. Już mam kilku "świeżych" chłopaków i szkolą się właśnie następni, lecz niestety co rok to kolejnych maszynistów mi ubywa. Pozdrawiam
twardypt91 - 01-12-2011, 22:52
Temat postu:
Możecie coś więcej napisać o predyspozycjach psychologicznych na stanowisko maszynisty? Szkoda, że noszę okulary. Zostaje mi tylko symulator Maszyna EU07 Crying or Very sad
jubikej - 02-12-2011, 11:30
Temat postu:
jestem dziś po rozmowie w Gdyni, ogólnie miło i sympatycznie, odpowiedź ma być w przyszłym tygodniu

pytanie dla mnie jako kolejowego i elektrycznego nooba nie były skomplikowane i można było spokojnie odpowiedzieć - co wiesz o spółce Intercity, jaka jest różnica między trakcją spalinową i elektryczną, jakichś skomplikowanych rzeczy na temat budowy lokomotyw nie było, dlaczego taki zawód, ogólnie coś o sobie, gdzie pracowałem, co robiłem Smile

rozmowa trwała zaledwie kilka minut Smile przeżyłem i zobaczymy co będzie dalej, wiem że są osoby po trafniejszych szkołach, ale miło było pójść zobaczyć, spróbować Smile

żadnych informacji o zarobkach/kursach/czasie przyuczenia nie bylo Smile
m_baj - 02-12-2011, 15:29
Temat postu:
Dzięki jubikej. Smile
Obseruję ten wątek z nieukrywanym zaciekawieniem.
Dałeś jakieś tło sytuacji.

Trzymam kciuki za pozostałych.

Też wysłałem CV i LM. Tylko trochę po terminie. Zobaczymy. Smile
marcinglow - 02-12-2011, 19:24
Temat postu:
tez bylem dzis w gdyni na rozmowie na koniec pani spytala czy bedzie problem z odejsciem z obecnej prac czy bedzieto mozna zalatwic z a porozumieniem stron
karol22 - 03-12-2011, 08:08
Temat postu:
twardytypt91 A jaką masz wadę wzroku? Można mieć 0,8 lub mniejszą.
A na wąskotorówki podobno 2 kategoria zdrowia, ale co do wąskotorówek to nie wiem.
jubikej - 03-12-2011, 10:20
Temat postu:
marcinglow zatem masz wieksze szanse bo mnie o to nie pytali, a tez pracuje aktualnie Smile
marcinglow - 03-12-2011, 11:44
Temat postu:
niewiem czy to ma znaczenie moim problemem jest wiek bo mam 38lat i tak jestem zaskoczony ze wogle mnie zaprosili
jubikej - 03-12-2011, 11:55
Temat postu:
ja mam 30 Smile a bylo wielu mlodszych Wink
Anonymous - 03-12-2011, 13:07
Temat postu:
marcinglow, Tak owszem ma to znaczenie - ponieważ w ogłoszeniu o pracę na stanowisko maszynisty wyraźnie był opisany wiek kandydata "wiek do 30 lat". Maszynista to specyficzne stanowisko pracy - trzeba wykazać się dobrym zdrowiem, psychiką.
pospieszny - 03-12-2011, 13:28
Temat postu:
Aaalisha, Nie fantazjuj, pracodawca może tylko określić doświadczenie - w latach, kompetencje, uprawnienia.
Anonymous - 03-12-2011, 13:48
Temat postu:
Nie fantazjuje... ale ok niech Ci będzie...
marcinglow - 03-12-2011, 15:02
Temat postu:
wiem ze to ma znaczenie jestem realista ale w ogloszeniu bylo ze trzeba miec ukonczone 20lat a nie za do 30lat bo tak to by mnie nie zaprosili prawda. a musze wspomniec ze padlo tez oytanie o sprawy zdrowotne wiec odpowiedzialem ze posiadam badania wysokosciowe powyrzej 3metrow i dostalem odpowiec to spokojnie ten etap powinienem przejsc
zbyl_75 - 04-12-2011, 10:29
Temat postu:
Ja mam 36 i też mnie zaprosili. Najważniejsze jest zdrowie, nie przejdziesz badań - koniec marzeń o tym zawodzie. Crying or Very sad
ET-22 - 06-12-2011, 11:37
Temat postu:
zaczynają działać w południowym Zg
jubikej - 06-12-2011, 11:53
Temat postu:
jak do kogoś z Gdyni zadzwonią w tym tygodniu to dajcie znać :]
dado25 - 06-12-2011, 12:20
Temat postu:
zaprosili kogoś na rozmowę do krakowa? (zakład poł.)
ET-22 - 06-12-2011, 13:19
Temat postu:
tak. mnie na jutro..
FranzMaurer - 06-12-2011, 13:53
Temat postu:
pospieszny napisał/a:
pracodawca może tylko określić doświadczenie - w latach, kompetencje, uprawnienia.



Czytajcie posty moi drodzy pospiesznego w tym temacie to będziecie chodzić w kapciach w zimę..

Kompetencje a uprawnienia to to samo.. jakbyś nie wiedział.. weź słownik i sobie sprawdź.. to raz..

jeśli chodzi o doświadczenie jest ono ważne.. Jak przyjmowałem się z jednej spółeczki kolejowej do drugiej.. nie pytali mnie o nie bo widzieli to w papierach, że miałem już styczność.. co do młodszych, którzy nie mieli .. KONKRETNIE pytają o zawód związany ze stanowiskiem i złożoną aplikacją..

przykład.. jeśli składałeś aplikację na stanowisko elektromontera w celu przeszkolenia na stanowisko pomocnika maszynisty(obecnie stanowisko młodszego maszynisty).. będą pytali Cię jak to jest u Ciebie z teorią i z Twoim zawodem.. no i oczywiście ze znajomością sytuacji w danej spółce.. taborem itp. itd.
pospieszny - 06-12-2011, 17:40
Temat postu:
Cytat:
Kompetencje a uprawnienia to to samo..

Kompetencje bez względu na to czy "twarde" czy "miękkie" Question

Nawet w rekrutacji na st. maszynisty dyplom z studiów czy też technika to nie to samo co uprawnienia rewidenta , ustawiacza czy choćby manewrowego Śmiech
marcinglow - 06-12-2011, 17:55
Temat postu:
czyli jak to rozumiec mam szanse czy nie. jezeli chodzi o doswiatczenie jako elektromechanik to juz 20 lat w tym zawodzie fakt ze nie przy trakcji Question
pospieszny - 06-12-2011, 18:00
Temat postu:
Jasne, kompetencje wydajesz się więc posiadać.

Uprawnienia zdobędziesz i przy życzeniu dużo zdrowia, spotkamy się marcinglow, na sieci Smile
jubikej - 07-12-2011, 10:50
Temat postu:
marcin daj znac jak sie odezwa :]
złoty86 - 07-12-2011, 13:41
Temat postu:
Panowie mam badania 15go grudnia w Poznaniu.czego mam sie tam spodziewac,na czym te badania polegaja? Smile
jubikej - 07-12-2011, 14:25
Temat postu:
skierowali cie od razu?? jak wyglada sprawa platnosci za nie??
złoty86 - 07-12-2011, 14:35
Temat postu:
w poniedzialek mialem rozmowe a dzis dostalem telefon ze sie zakwalifikowalem do grona szczesliwcow ktorzy przeszli pierwszy etap.no co do badan to troche porażka-koszt 630zl z własnej kieszeni, w moim przypadku koszt dojazdu do poznania do tego,badania trwaja dwa dni rzekomo.jesli przejdziesz badania tylko wtedy zwracaja ci caly koszt,jesli nie jestes do tylu o ten koszt Smile
siwiutki91 - 07-12-2011, 15:09
Temat postu:
ja jutro w zakładzie Centralnym mam rozmowę, zobaczymy jak mi pójdzie;)
kond345.. - 07-12-2011, 17:38
Temat postu:
Nie wiem jak w Poznaniu, ale w Katowicach spokojnie zrobisz je w jeden dzień, łącznie z psychotestami.
ET-22 - 07-12-2011, 19:05
Temat postu:
rozmowa i po rozmowie. oferta kierowana chyba do bezrobotnych albo pracujacych na czarno. Po pierwsze przez ponad rok czasu pensja oscyluje wokol tysiaca .Po drugie co mnie chyba dyskwalifikuje umowe chca podpisac od 1stycznia, niechca isc na reke i zatrudnic mnie chociaz od lutego a w styczniu bym chodzil na wypowiedzeniu i urlopie z tamtej pracy na kurs maszynisty! w dwa tyg mam sie zwolnic z pracy (służby)?? o ile pieniadze to nie wszystko to jednak bedzie chyba problem z przejsciem miedzy pracodawcami. Co mnie zdziwilo to im sie wydawało że przyjda bezrobotni ze z dnia na dzien zrobia co im każa i jeszcze ich bedą po rękach całować. Do tego az 9mies warsztatów w Prokocimiu dla wszystkich z ulicy( to i tak malo) jak i po kolejówkach co kształcili sie pod ten zawód przez 5lat. Przyznam że troszke wyszedłem zniesmaczony..Mają dzwonić ale wydaje mi sie że wybiorą takich którzy albo niepracuja albo takich bez umowy.... Rolling Eyes
złoty86 - 07-12-2011, 19:58
Temat postu:
panowie to jak to w koncu jest?2miechy uczeniaa sie na egzamin a po nim co dalej?
Szymek - 07-12-2011, 20:43
Temat postu:
A Wy myśleliście że praca na kolei należy do różowych... a to tylko początek, później zacznie się "świątek, piątek czy niedziela... Sad " a kasy aż takiej dużej z tego nie ma... i koło się zamyka...
zbyl_75 - 08-12-2011, 17:17
Temat postu:
Nie chcę Wam niczego sugerować, ale wydaje mi się, że te całe castingi to zwykła ściema!! Ja byłem na rozmowie w Centralnym - opowiadali to co pisałem wcześniej i że zadzwonią w styczniu. Po trzech dniach znowu telefon z propozycją zupełnie odbiegającą od poprzednich: Kierujemy na badania, po pomyślnych badaniach podpisujemy umowę na 3 mies. i kształcimy na pomocnika ( 3 miechy warsztatu, egzamin i na jazdy- potem maszynista) Po 3 miesiącach darmowe przejazdy i inne przywileje. Co Wy o tym myślicie? Czy oni przypadkiem nie szukają tylko i wyłącznie osób po Kolejówkach??( np. ja?)
ET-22 - 08-12-2011, 17:29
Temat postu:
mi z kolei w południowym mowili ze 8-9mies warsztatu, kiedy zapytałem czy po kolejówce tez? to powiedzieli ze WSZYSCY taki wymóg! widocznie co zakład to każdy sobie wymyśla swoje wizje... Najgorsze jest to ze każa sie zwolnic do konca roku zeby podpisać umowe od 1 stycznia u mnie jest to niemożliwe Rolling Eyes
zbyl_75 - 08-12-2011, 17:40
Temat postu:
Ja się dogadałem z pracodawcą, że mam3 miechy wypowiedzenia. Nie będzie robił problemów, że nie będzie mnie codzień w pracy. IC zapewniło mnie, że nie będę pracował codziennie tylko na zmiany.

Badania przeszedłem bez komplikacji. Całość zajęła mi 7.00-12.20= 5 godzin 20 minut. Teraz będę negocjował Mr. Green
marcinglow - 08-12-2011, 18:02
Temat postu:
mysle ze to kombinowanie jest podyktowane cisnieniem jakie ich dopadlo widocznie zaczyna sie kurs i musza pozbierac grupe ja dzwonilem do polnocnego i dowiedzialem sie ze kurs bedzie w katowic lub we wroclawiu i napewno wplyw ma tez to ze wiekszosc aplikantow dowiadujac sie o zarobkach rezygnuje bo wydac przed swietami 650 na badania to nielatwe
zbyl_75 - 08-12-2011, 18:07
Temat postu:
Tak, tylko w moim przypadku dostałem skierowanie i badanie zrobiłem za darmo!!! Zobaczymy co zaproponują, napiszę Wam w poniedziałek. Smile
marcinglow - 08-12-2011, 18:08
Temat postu:
Badania przeszedłem bez komplikacji. Całość zajęła mi 7.00-12.20= 5 godzin 20 minut. Teraz będę negocjował Mr. Green[/quote]

a jak to dokladnie wygladalo Question
zbyl_75 - 08-12-2011, 18:45
Temat postu:
Badania:
Laboratorium: Mocz, krew na cukier=probierzem Norma < 120. Krew do laboratorium: zmiany wątrobowe, cholesterol, inne dziwne mniej znane odczynniki?!
Okulista: 3 dolne linijki tekstu oko prawe, oko lewe wszystko trzeba przeczytać z ok. 10m!, Tablice Ishikary na czas- to nie jest proste, badanie dna oka lampą w ciemni, test na zezowanie,
Laryngolog: uszy, zaburzenia słyszenia, choroby, wycieki z uszu itp.
Pracownia słuchu ( nie pamiętam jak to się nazywa, Audiogram?): Słuchawki na uszach, przycisk w ręku. Trzeba naciskać kiedy i ile razy słyszymy dźwięk.
RTG: klatka piersiowa , czytaj płuca.
PSYCHOTESTY: Jeżeli robicie pierwszy raz to: 3 testy, numerki z numerków po kolei, odnajdowanie liczb z mniejszej tabeli w większej oraz dziwne kwadraciki: wykreślanie dwóch kształtów z 10 w linijce oraz książka typu podaj numer obrazka który pasuje do pozostałych względem: kształtu, układu, wielkości, koloru itp. ( miałem lepiej, ponieważ w obecnej pracy miałem taką książkę!
Testy do 50 roku robimy co 4 lata, późnie co 2 lata. No i maszyna z zapalającymi się kontrolkami gdzie naciskamy przycisk nad którym zapali się lampka!
LEKARZ ORZECZNIK: Mierzy ciśnienie krwi ( za wysokie eliminuje) przeprowadza ogólny wywiad ( palisz= ile, pijesz=ile itd, itp no i który ma wszystkie wyniki krwi którą oddaliśmy w laboratorium: cholesterol, cukier we krwi ( zbyt wysoki od razu eliminuje) zmiany wątrobowe, płuca i inne odczynniki które są w wynikach.

Muszę przyznać, że wszystko przebiegło bardzo, bardzo sprawnie! Powodzenia Wink
marcinglow - 08-12-2011, 18:57
Temat postu:
czyli niejes tak zle to na wysokosciowe sa trudniejsze dzieki zbyl_75
ET-22 - 08-12-2011, 20:03
Temat postu:
10 m z tablicy?? chyba troche mniej...
twardypt91 - 08-12-2011, 22:15
Temat postu:
Czyli jak się ma choćby małego zeza to NIE MA MOWY o pracy za nastawnikiem?
jubikej - 09-12-2011, 11:09
Temat postu:
zbyl dzieki za info - coraz lepiej to wyglada - w sumie tylko brakuje telefonu z IC Pólnoc Smile
michal215 - 09-12-2011, 11:59
Temat postu:
czy odzywali się już do kogoś z Północnego w sprawie badan?
jubikej - 09-12-2011, 12:07
Temat postu:
u mnie telefon milczy :] takze nie wiem czy mnie zakwalifikowali :]
marcinglow - 09-12-2011, 17:13
Temat postu:
rozmawialem dzis z paniami z kadr polnocnego i akurat wstrzelilem sie jak segregowaly kandydatow oczywiscie niewiem czy sie dostalem czy nie ale wiem ze dzwonic mialy dzisiaj a jk nie to w poniedzialek. jezeli nie zadzwonia w poniedzialek to znaczy ze lipa
siwiutki91 - 09-12-2011, 17:14
Temat postu:
zbyl_75 a gdzie robiłeś badania? W Warszawie?
jubikej - 09-12-2011, 17:58
Temat postu:
marcin łącznik z kadrami Smile obiecali ze beda dzwonic w tym tygodniu, ciekawe :]
marcinglow - 09-12-2011, 18:04
Temat postu:
tez to slyszalem ale komus trzeba wiezyc zobaczymy dzwoniac do kadr nie robie nic zlego a przynajmniej mam wiadomosci z pierwszej reki
lipiec30 - 09-12-2011, 20:37
Temat postu:
w czwartek była przygotowana lista wiec dajmy północnemu troche czasy na telefon do 35 szcześciwców

a badania to bedzie sie wykonywało w pobliskich Kolejowych Medycynach Pracy
siwiutki91 - 09-12-2011, 20:45
Temat postu:
no właśnie chodzi o to że mi w Warszawie powiedzieli że badania będę musiał wykonać w Warszawie a nie w Białymstoku.
lipiec30 - 09-12-2011, 21:23
Temat postu:
wydaje mi sie ze tez oni sami nie wiedza jak to wszystko ma wygladać.ostatnie przyjecia były bardzo dawno. a teraz sa zmiany po unijnemy po nowemu Śmiech
zbyl_75 - 11-12-2011, 18:40
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
zbyl_75 a gdzie robiłeś badania? W Warszawie?


Nie, badania robiłem w Kolejowym Ośrodku Medycyny Pracy w Lublinie i każdemu polecam. Razem ze mną robili badania maszyniści z KM z Warszawy. Mówią, że w Warszawie porażka. 2 dni i jeszcze przy każdych wynikach lekarz marudzi.

Badania możecie robić tylko w wybranych ośrodkach w Polsce, niestety Białegostoku w wykazie nie ma. Pełna lista w pdf: http://www.utk.gov.pl/portal/pl/195/854/Wpis_na_liste_podmiotow_uprawnionych_do_przeprowadzania_badan_lekarskich_i_orzek.html

Smile
jubikej - 12-12-2011, 14:55
Temat postu:
dostałem dziś telefon z Gdyni Smile więcej info napiszę później, teraz muszę zrobić badania lekarskie w Sopocie za 650zł :]
marcinglow - 12-12-2011, 18:07
Temat postu:
a ja nie dostalem takiego telefonu z polnocnego wiec tak jak pisalem lipa zycze pozostalym wytrwalosci iszczescia
zbyl_75 - 12-12-2011, 20:34
Temat postu:
Ja się dalej zastanawiam. Badania zrobiłem, byłem dziś z papierami. Ogólnie lipa. Wynagrodzenie tylko dla sympatyków i miłośników zawodu a nie dla szukających intratnego zawodu. Takim on nie jest przez conajmniej ROK. Propozycja: 1550 brutto,15 % uznaniowej premii ( Uznaniowej!!!). tyle.

Jeszcze chciałem się z Wami podzielić informacjami odnośnie ilości podań, otóż z tylu kandydatów chęć szkolenia się na pomocnika ( szybciej się zostanie samodzielnym niż po licencji) zgłosiło 14 osób. Na rozmowach podobno było 320 osób.

Powodzenia dla wszystkich czekających Exclamation
siwiutki91 - 12-12-2011, 20:53
Temat postu:
w Centralnym wyrok zapadł, czekamy na telefony.
jubikej - 12-12-2011, 22:43
Temat postu:
juz pisze co mi dziś powiedzieli z Gdyni

1. robimy badania za 650zł w Sopocie, jeśli będą ok zawozimy papiery - zwrot tej kwoty dostajemy po zdaniu egzaminu na licencje
2. na początek dostajemy umowe szkoleniową na czas szkolenia i egzaminu (35dni + egzamin)
3. po zaliczeniu egzaminu jesteśmy zatrudnieni na stanowisku "stażysta maszynista", ten etap trwa "trochę ponad pół roku", następnie mamy egzamin na maszynistę
4. po zdaniu egzaminu przez 36 miesięcy jeździmy w barwach IC żeby nie oddawać pieniędzy za szkolenie + badania lekarskie

niewaidome po tej rozmowie telefonicznej - jakie pieniądze, gdzie odbędzie się szkolenie (pani powiedziała Wrocław, Kraków lub Warszawa) - za noclegi i dojazdy zwracają do 1000zł

ja mam ogólnie wątpliwości związane ze szkoleniem i wyjazdem gdzieś w Polskę na 2 miesiące :/ człowiek ma na miejscu rodzinę obowiązki itp Sad Gdyby szkolenie było w Gdyni to nawet z tą kasą możnaby jakoś przeboleć i przebiedować, a tak... trzeba się zastanowić
siwiutki91 - 12-12-2011, 23:16
Temat postu:
mi powiedziano że szkolenie jak i warsztat będę miał w Warszawie a po zdaniu egzaminów na maszynistę przechodzę na Białystok.
jubikej - 13-12-2011, 10:38
Temat postu:
egzamin na maszynistę będziesz miał po 9 miesiącach mniej więcej licząc od początku Sad

ktoś wie w jakim trybie jest to szkolenie na licencje?? codziennie, weekendowo??

wiem tylko ze z Gdyni tez dzwonia dzisiaj wiec chlopaki nie łamac się Smile jak ktoś dowie się coś wiecej dawac znac Smile

prosili ze jak ktos sie rozmysli zeby ich informowac, wtedy pewnie beda dzwonic do nastepnych
siwiutki91 - 13-12-2011, 10:48
Temat postu:
dostałem niedawno telefon, do Warszawy do Kolejowej Medycyny Pracy mam się stawić na konkretną godzinę we wtorek. Mam mieć 650zł i być na czczo:))
jubikej - 13-12-2011, 10:59
Temat postu:
nam kazali dzwonic i sie umawiac - zona slabo zareagowala na to szkolenie 35 dniowe z dala od odmu wiec pewnie bede musial zrezygnowac ;(
michal215 - 13-12-2011, 11:00
Temat postu:
W Północnym sytuacja wygląda tak wczoraj dzwonili do osób które były na pierwszej liście, jeżeli te osoby nie przejdą badan bądź same zrezygnują będą dzwonić do kolejnych z listy.
jubikej - 13-12-2011, 11:19
Temat postu:
dziś też dzwonią, bo pani przez pomyłkę zadzwoniła do mnie drugi raz Smile nie odhaczyła mnie na liście Very Happy
michal215 - 13-12-2011, 11:28
Temat postu:
jubikej, Kiedy masz badania?
jubikej - 13-12-2011, 11:29
Temat postu:
nie wyznaczaja terminu, trzeba samemu zadzwonić do Sopotu i się umówić, jak będą zrobione poprostu mam zadzwonić do nich i sie umowic na dostarczenie
Horror - 13-12-2011, 16:26
Temat postu:
@jubikej ciekawe czy spotkaliśmy się w piątek:)

To trochę mojej historii... CV i LM wysłany 14 listopada do Zakładu Północnego w Gdyni. 2 grudnia telefon że mam rozmowę kwalifikacyjną 5 grudnia. 5 grudnia wchodząc do zakładu spotkałem ojca mojego kolegi który okazuje się pracuje pokój obok naczelnika zakładu..chwilę porozmawialiśmy.
Pechowo byłem 13 w kolejce do rozmowy.. sama rozmowa bez stresu i z szerokim uśmiechem:) mam 34 lata, wykształcenie techniczne ale nie kolejowe. Jestem koszmarnym fascynatem symulatorów bo zawsze byłem przekonany że praca na kolei jest TYLKO po szkole kolejowej i nigdy nie zgłębiałem tego tematu..
Więc wypytali mnie o cechy które wg mnie powinien posiadać maszynista, spytali o rp1 i wskaźnik W18, podchwytliwie o to gdzie w lokomotywach spalinowych znajduje się skrzynia biegów Very Happy uśmiałem się Smile no i pytanie dlaczego jazda zawsze na drugim pantografie licząc od kierunku jazdy.. w trakcie rozmowy wyszło że "spotkamy się jak pan przyjdzie z badaniami" Very Happy

no właśnie.. badania. noszę okulary. -4 dioptrie w obu oczach.. już myślicie że poległem??
dziś o 20:00 wywalam pieniądze uzyskane z kredytu w banku na operację oczu. trwa 2 godziny i od jutra nie noszę okularów.. drogo bo metodą która nie pozostawia blizn na rogówce i 100% sprawności oczy odzyskują po 4 dniach..
Mamy dziś 13.12 a 21.12 mam badania w Zakładzie Medycyny Kolejowej w Sopocie a wyniki muszę oddać do IC najpóźniej do 28...oczy mi się wygoją i zdążę Smile
Astygmatyzmu i zeza nie mam, kontrastowe widzenie w 100% tak jak i rozpoznawanie barw, dziś poprosiłem o sprawdzenie na badaniu kwalifikacyjnym do operacji.
Audiogram pikuś, nadciśnienia nie mam, narkotyków nigdy w życiu nie brałem...piję tylko na urodziny i sylwestra Smile Psychotesty i psychiatra..odrobinę strachu przed nieznanym.

Ciężkiej pracy się nie boję.. pracowałem i w Lotosie i na platformie wiertniczej..lubię się ubrudzić.
Pieniądze żadne przez rok...ale poradzę sobie. WSZYSTKO żeby mieć to o czym marzyłem od prawie 20 lat!!

Daję sobie 50% szans...na wszelki wpadek.
Anonymous - 13-12-2011, 18:33
Temat postu:
Może nie powinnam ale włączę się do dyskusji. Chłopaki życzę Wam wszystkiego dobrego i oby się Wam powiodło. Będziecie maszynistami z krwi i kości, z pasją i wiedzą. IC powinno Was jakoś docenić za to. Czytając te posty czasami czuję lekkie ukłucie zazdrości - bo jestem kobietą - i nie mam co liczyć na to, że kiedyś siądę za nastawnikiem jazdy.

Horror, życzę zdrowia i trzymam kciuki, żeby operacja się udała. W razie czego napisz jak się czujesz Very Happy... Też noszę okulary i z miłą chęcia bym się ich pozbyła...

Jeszcze raz wszystkim życzę - powodzenia.

Pozdrawiam - Joanna Very Happy
Horror - 14-12-2011, 10:18
Temat postu:
Aaalisha dziękuję za życzenia Smile Co do pozbycia się okularów... Tu są opisane metody jakimi to robią Smile i z tego co wiem podobnie jest w całej Polsce.
Zabieg nie jest czystą przyjemnością, ale jest całkowicie bezbolesny. jestem 13 godzin po zabiegu i widzę idealnie ostro. Oko powoli reaguje na zmiany odległości (akomodacja) ale to ma wrócić do normy po najpóźniej 2 dniach. Widać delikatne krwawe wybroczyny na oku, ale nawet po operacji żadnego bólu. Dostałem krople przeciwzapalne z antybiotykiem, nawilżające i przeciwbólowe z zapasem na 2 tygodnie. WARTO.
Aaalisha jeśli czegoś nauczyło mnie życie, to tego żeby NIGDY nie mówić nigdy:) a na potwierdzenie tych słów kiedy to pisałem było krótkie rp1 za oknem Smile

Co do Kolejowej Medycyny Pracy to zrobiłem mały wywiad. Wg bardzo uprzejmej Pani Doktor z Sopotu najlepiej:
* 48 godzin przed badaniem nie brać środków przeciwbólowych, leków, żadnego alkoholu i używek, z kawą najlepiej też przystopować, żadnych słodyczy
* być na czczo ale nie poić się wodą mineralną tylko słabą herbatą
* wskazana melissa żeby dobrze spać

bo podobno z wynikami cukru i ćiśnienia robi to cuda:)
Papierosy jeśli ktoś pali, nie mają wpływu.
thomas - 15-12-2011, 18:58
Temat postu:
Praca maszynisty to jak i innych kolejarzy ciężka harówa,sam za nastawnikiem spędziłem 18 lat.Te lata,to praktycznie gość w domu,przeleciały bardzo szybko!Teraz pracuje w administracji i nikt mnie już nie namówi do powrotu za nastawnik!!!Jazda też była moją pasją,ale szkoda zdrowia i życia rodzinnego,życzę koledze wszystkiego dobrego i poznania specyfiki tej pracy:)
klimeu44 - 16-12-2011, 06:35
Temat postu:
Rozumiem thomas, że teraz masz luzik w tej administracji? Chyba że przychodzisz sobie o 7, wychodzisz o 15, albo i wcześniej, odwalisz swoje i masz relaks.
Nie wiem w jakich czasach i gdzie pracowałeś za tym nastawnikiem, ale "gość w domu" to chyba raczej mylne pojęcie.
Maszynista ma do przepracowania max 170 godz. (nie liczę godzin nadliczbowych) w miesiącu, czyli w niektórych miesiącach pracuje 8-16 godzin mniej niż pozostali.
Poza tym ma pracę w systemie równoważnego czasu pracy i z tego tytułu np. większy wymiar urlopu dodatkowego. Praca na różne godziny ma jeszcze dodatkową zaletę, że możesz właściwie wszystkie swoje sprawy załatwić w urzędach etc.
Nie piszę tego tylko z teorii, ale z kilkunastoletniej praktyki.
Jeżeli tę pracę odbierałeś jako harówę, to dobrze, że już zmieniłeś zajęcie.
EP07Budyn - 16-12-2011, 08:00
Temat postu:
Jeżdżę już ponad 20 lat, na MI zgodziłem się tylko dlatego, że dalej mogę jeździć. I jak dotąd mi nie przeszło. Kocham wręcz jeździć i nie odbieram jazdy jako harówki tylko przyjemność za którą mi jeszcze płacą
pospieszny - 16-12-2011, 08:24
Temat postu:
"Harówka" Śmiech traktujmy się poważnie i tych młodych ludzi którzy wymieniają się tu informacjami.
Proszę thomas, nie wypisuj dyrdymałów bo obrażasz tych wszystkich którzy naprawdę ciężko pracują.

Nie ma nic bardziej fantastycznego na świecie co czyni człowieka szczęśliwym i spełnionym od tego ze może robić to co kocha, o czym marzył i do czego dąży Very Happy
ET-22 - 16-12-2011, 08:32
Temat postu:
i widac tutaj który maszynista jest z powołania a który z innych przyczyn:). Dlatego przestroga dla tych którzy chca zostać maszynistami tylko dla tego ze niemaja innej pracy, tak dla was z czasem bedzie to harówa..
Anonymous - 16-12-2011, 12:35
Temat postu:
I znowu się wtrącę..

thomas, Ty to chyba masz na celu albo zniechęcenie ludzi do zawodu, którzy sobie wymarzyli, albo po prostu chcesz ich wkurzyć...

Biedny, sharowany uciekł do biurwy. Nic mu nie przeszkadza, popija se kawkę, chodzi na ploty... Taa jeszcze nie słyszałam o tym, żeby ktoś z własnej woli odszedł ze stanowiska maszynista do biurwy... Mimo iż moi znajomi maszyniści narzekają na tą pracę - ale oni z niej nie odejdą bo kochają tą robotę... Przyznaj się masz coś na sumieniu albo badań nie przeszedłeś Very Happy...

Także chłopaki nie przejmujcie się jakimś biednym byłym biurwowym maszynistą... Jeszcze raz - trzymam kciuki...

Pozdrawiam...
Horror - 16-12-2011, 15:58
Temat postu:
To może ode mnie jeszcze trzy grosze;) osobiście naprawdę sobie zdaję sprawę że to nie jest lekka praca. I z tą właśnie świadomością chcę ją nadal podjąć.

Jeśli tylko w przyszłą środę Medycyna Kolejowa nie spuści mnie na drzewo z powodu niedawnej operacji wzroku albo odrobinę za wysokiego ciśnienia (które staram się obniżyć..najwyżej pójdę oddać krew we wtorek:D ) to...to wtedy nic mnie już nie zatrzyma.

Jakoś zdecydowana większość z Was pomimo parunastu lat doświadczeń nie chce odejść. Dla mnie to o czymś świadczy.
Szymek - 16-12-2011, 20:03
Temat postu:
Prawda jest taka, że praca na kolei ma w sobie to coś - właśnie, ja osobiście pracuje na kolei odkąd skończyłem 18lat, zaraz po skończeniu szkoły średniej, i uwierzcie mi że nie wyobrażam sobie innej pracy, niż PKP, i w przewozach dalekobieżnych.
Ale jest też wiele minusów... zwłaszcza dla osób dojeżdżających... kiedy to rozpoczęcie pracy ma się o 3 rano, albo zakończenie pracy o 2 w nocy... oraz praktycznie brak urlopu w miesiącach Lipiec - Sierpień, i dużo pracy w święta... Sad Ale tak jak mówili poprzednicy "coś za coś"
twardypt91 - 16-12-2011, 20:44
Temat postu:
Jeszcze jedno - odpowiedzialność...
Horror - 16-12-2011, 21:02
Temat postu:
twardypt91 napisał/a:
Jeszcze jedno - odpowiedzialność...


A od kiedy odpowiedzialnosc jest problemem?? w Strazy Granicznej mialem pod soba 20 narwancow biegajacych po granicy z ostra amunicja w AKMS..
Po prostu trzeba byc w pelni swiadomym tego co sie robi..byc odpowiedzialnym.
Jakos mnie to nie przeraza Smile
twardypt91 - 16-12-2011, 21:30
Temat postu:
Aresztowanie maszynisty po katastrofie w Babach Cię nie przeraża?
Horror - 16-12-2011, 21:42
Temat postu:
Wybacz moja ignorancje ale nie wnikalem w ta sprawe. Mamy w Polsce domniemanie niewinnosci itp..
dalsze ciagniecie tego tematu zrobi gruby Off Topic.
Nie przeraza mnie odpowiedzialnosc. Jesli cos stanie sie nie z mojej winy, to bede niewinny. Poza tym.. shit happen.
jubikej - 19-12-2011, 12:40
Temat postu:
czy ktoś już wie gdzie będzie się odbywać szkolenie dla północnego??
Horror - 19-12-2011, 13:10
Temat postu:
@jubikej przyznaję się ale nie mam zielonego pojęcia. Dla północnego? myślisz że nie zbiorą nas wszystkich razem z całej polski?? w końcu sumarycznie nie będzie nas wcale tak dużo chyba... Strzelam bo nie wiem ile było etatów na całą Polskę.
jubikej - 19-12-2011, 13:16
Temat postu:
mowili o Wrocławiu, Krakowie lub Warszawie - myślałem ze moze cis si juz wyjasnilo :]
Horror - 19-12-2011, 13:19
Temat postu:
U mnie osobiście jeszcze nic nie wiadomo...dopiero w środę mam badania kwalifikacyjne i do 28.12 mam donieść badania do IC,wtedy spytam czy już coś wiedzą..
Pech..o ile oczy są OK, to dopadła mnie grypa i podskoczyło mi ciśnienie potężnie..przez 3 odstatnie dni okolice 190/110..dopiero dziś rano 139/80...
a nadciśnienie eliminuje:D będzie rosyjska ruletka coś widzę Smile
Jubikej mam nadzieję że nie odpuszczasz Smile
jubikej - 19-12-2011, 13:46
Temat postu:
waham się ;( najlepiej byłoby dla mnie zrobić to w styczniu - teraz z kasa ciężko święta itp :/ w sumie nie powiedzieli mi ze muszę badania zrobić do 28 grudnia

największym powodem do moich wątpliwości jest miejsce szkolenia - Trójmiasto poszedłbym od razu
Horror - 19-12-2011, 13:49
Temat postu:
no 28.12 to ostateczność, później już nie mogą przyjąć bo muszą przed szkoleniem uzyskać jakieś papiery z UTK dla nas..
siwiutki91 - 19-12-2011, 14:46
Temat postu:
Mi przekazano że szkolenie będę miał w Warszawie, czy wszyscy z Polski będą zebrani w jednej grupie tego nie wiem.

[ Dodano: 20-12-2011, 20:01 ]
Dziś już po pierwszym dniu badań, Mocz i krew oddana, RTG Klatki piersiowej, Laryngolog, Neurolog i psycholog zrobiony w Kolejowej Medycynie pracy, badania na widzenie w ciemności jakiś oddalony punkt, czytanie na żarówce, po czym dostrzeganie figury geometrycznej w rogu. Wszystko na razie zaliczone, po dwóch dniach spowrotem do Warszawy, do okulisty na EKG Serca no i do Orzecznika. I po badaniach,
Horror - 21-12-2011, 15:12
Temat postu:
To u mnie (u nas, bo było nas więcej w Sopocie) wszyscy sprężyli się żebyśmy mieli komplet w jeden dzień. O 14 wyszedłem jako ostatni (wątpliwe rozpoznanie RTG) z orzeczeniem Smile niestety tylko na pół roku bo po pół roku konieczna kontrolna wizyta okulistyczna, czy po operacji nadal wszystko jest ok.
Póki co zdolny.
siwiutki91 - 21-12-2011, 16:29
Temat postu:
no ja na EKG, okulistę i orzecznika jadę jutro. I zobaczymy co bedzie:)

A ten badanie w ''szafie'' miałeś?
Horror - 21-12-2011, 16:35
Temat postu:
Krew, mocz (w normie ale we krwi wyszla mi impreza u brata ktora byla 10 dni temu:D ), RTG czyli standard, potem psychotesty, testy refleksu i te smieszne maszynki ze swiatlami, laryngolog i badanie w szafie Very Happy wszystko ok. Co do szafy, to niby ma byc szczelne, ale w trakcie badania babki gadaly tak glosno ze nie slyszalem najwyzszych tonow jak badaly mi prawe ucho i musialy powtorzyc badanie, bo mimo sluchawek zagluszaly sygnal. Neurolog ok. rozmowa z psychologiem ok. EKG ok. Tylko okulistka zazyczyla sobie wizyty kontrolnej za 6 miesiecy zeby zobaczyc czy oczy sie prawidlowo goja po operacji. Najsmieszniejszy byl test na olsnienie..15 sekund swiatlo prosto w oczy a potem przeczytac litery z tablicy w ciagu 20 sekund. Powtarzalem to 3 razy cztytajac od srodka, wstecz i rozne zestawy bo okulistka byla pewna ze tydzien po zabiegu oczu MUSZE oblac ten test. Nie oblalem.
siwiutki91 - 21-12-2011, 18:02
Temat postu:
No właśnie ten na olśnienie mnie interesował temu powiedziałem że test w ''szafie'' Na początku miałem problem z odczytaniem na której godzinie jest to przełamanie. Ale jakoś się udało. Pozytywnie no jutro obawiam się okulisty zobaczymy ...
elgonzalo - 21-12-2011, 19:24
Temat postu:
Kurde lipa ze już nie ma tej rekrutacji ;/ Tzn. za późno zaczaiłem;/ Ciekawe ile taki maszynista na kursie dostaje miesięcznie??
Horror - 21-12-2011, 19:28
Temat postu:
bardzo nie za duzo Smile i nie od razu jest maszynista..najpierw niemal 2 miesiace szkolenia "gdzies tam" a potem 9-10 miesiecy szkolenia wszedzie gdzie Zaklad posle..czyli na pewno warsztat (mnie to odpowiada) i z czasem wprowadzenie do jazd.
Ok, pieniadze sa wazne, bo przeciez pracuje sie za pieniadze i dla pieniedzy. Ale w TEJ konkretnie pracy nie sa najwazniejsze. i o TO chodzi.
Jest WIELE innych plusow.. i cale mnostwo minusow, z ktorymi jednak da sie zyc:)
elgonzalo - 21-12-2011, 19:32
Temat postu:
Horror wiesz ja akurat pochodze z rodziny o "tradycjach PKP". Babcia emerytowana księgowa z biura. A Ojciec jeździł , jeździ i jeszcze troszkę na bank pojeździ.Obecnie w KM-ach ale ma już 25 lat stażu więc szmat czasu:) Razz Maszynista Trakcji Elektrycznej po technikum Kolejowym które już obecnie nie funkcjonuje Smile A jeżeli chodzi o zarobki to powiem ci że po pewnym czasie , doświadczeniu i wysłudze to nawet nie głupie sąWink
Horror - 21-12-2011, 19:34
Temat postu:
Ok, ja to wszystko rozumiem...
ale powiedz mi jaka inna praca pozwala Ci pozerac przestrzen jadac 80 tonowym malenstwem i ciagnac kolejne 350 ton... Smile
Tory, linie...o to chodzi. Some kind of magic.
elgonzalo - 21-12-2011, 19:49
Temat postu:
Wiem o co ci dokładnie chodzi:) Ja borykam się z dylematem. Nie wiem czy iść na Maszynistę czy konduktora a następnie awans na kierownika pociągu?? Czy jeden maszynista w rodzinie nie starczy:)
jubikej - 22-12-2011, 11:05
Temat postu:
ech zazdroszcze wam Smile
Horror - 22-12-2011, 14:30
Temat postu:
jubikej to dopiero zobaczymy czy będzie czego:) czasem romantyzm dwóch stalowych nitek znikających za horyzontem rozbija się o prozę życia i beton w pracy Smile
Spiwoor - 22-12-2011, 14:43
Temat postu:
Miło poczytać jak spełniają się wam marzenia Smile Ja puki co jestem w 3 tech, chciałbym zostać maszynistą, mam nadzieje, że za jakieś 1,5 roku spółka PR Katowice otworzy podobny nabór Very Happy

Mam takie czysto teoretyczne pytanie. Powiedzmy, że owe PR-y otwierają nabór na maszynistę pojazdów trakcyjnych. Przyjmijmy, że wymagania podobne jak tutaj(min. 20 lat, wyk. średnie). Nabór rozpoczyna się powiedzmy w lutym 2013. W tym momencie do 20 lat brakuje mi 2 miesięcy, do ukończenia szkoły tyle samo. Czy mogę wtedy aplikować na stanowisko? Czy musiałbym czekać te 2 miesiące?
Horror - 22-12-2011, 14:47
Temat postu:
Ciężko powiedzieć czy przepisy dotyczące naboru wymuszają na pracodawcy rozpatrywanie podań tylko od osób ściśle spełniających wymagania wiekowe. Nabór do IC był przeprowadzany od 1 do 15 listopada o ile się nie mylę, kurs zaczniemy pewnie w połowie stycznia.. Myślę że jest szansa że przymknęliby oko na te 2 brakujące miesiące..ale to tylko moje domysły.
Najbardziej kompetentną odpowiedź udzieliłby Ci dział kadr PR, przecież zawsze można zadzwonić i zapytaćSmile będziesz miał pewność.
siwiutki91 - 22-12-2011, 21:14
Temat postu:
dziś zakończyłem badania, pomyślnie je przeszedłem;) chodź najwięcej odpadało na okuliście. Zawiozłem orzeczenie na Grochów no i się dowiedziałem szkolenie będzie w Warszawie 3miesiące od poniedziałku do piątku. Dali mi dokumenty które mam wypełnić i 2stycznia je przywieść do Warszawy.
Horror - 22-12-2011, 21:20
Temat postu:
No i super:) Ja orzeczenie lekarskie mam dowiezc dopiero 27 grudnia. Zobaczymy czego sie wtedy dowiem. 3 miesiace?? ja slyszalem o 35 dniach roboczych, wiec to niecale 2 miesiace.
siwiutki91 - 22-12-2011, 21:24
Temat postu:
Pani z działu personalnego na Grochowie powiedział 3 miesiące. Mi na rozmowie powiedziano także że dwa miesiące szkolenie. No zobaczymy w praniu:)
jubikej - 23-12-2011, 10:24
Temat postu:
Horror sam jestem ciekaw, daj mi znac co Ci powiedzą o tym szkoleniu gdzie i jak długo w końcu Smile
Horror - 23-12-2011, 10:32
Temat postu:
Pewnie że dam znać. W zasadzie wiem to co Ty jubikej z tą różnicą że mnie nikt nie mówił że zakwaterowanie też mamy na własny koszt..mówili TYLKO o wyżywieniu na własny koszt. Konkretnie o zaprowiantowaniu. Zakwaterowanie w Warszawie, Wrocławiu itp to mały koszmar..cenowo. Najważniejsze że mimo wszystko udało mi się to!! Śmiech
jubikej - 23-12-2011, 10:34
Temat postu:
zepsuli mój światopogląd tym szkoleniem gdzieś w kraju :]
Horror - 23-12-2011, 10:37
Temat postu:
O Niedobrzy.. tylko nie zacznij nazywać nas pICusiami i nie zacznij bojkotować IC jak niektórzy tutaj na forum.. skrzywdzeni przez kolej lub którąś konkretnie spółkę Smile
Uprawnienia do szkoleń wstępnych ma tylko parę firm w kraju. Szkolenia po uzyskaniu licencji maszynisty normalnie byłyby też dużo trudniejsze...+15 000 km jako pomocnik maszynisty w trakcji elektrycznej.. A nowe przepisy unijne pozwoliły w końcu Zakładom przeprowadzać szkolenia u siebie.. więc w gruncie rzeczy nie jest tak źle.
Ale w Twojej sytuacji rodzinnej..to bez różnicy.. w sumie rozumiem Cię doskonale.
jubikej - 23-12-2011, 10:49
Temat postu:
hehe za kare będziesz mnie wozil jak juz zostaniesz mechanikiem Very Happy
Horror - 23-12-2011, 10:51
Temat postu:
za kare??!! nie wiem jak jest z przepisami odnośnie drugiej osoby w kabinie maszynisty.. ale jak bede mogl Cie bezkarnie przemycic..to jestem do dyspozycji Smile ale to za rok okolo dopiero:)
jubikej - 23-12-2011, 10:53
Temat postu:
Wink pewnie jest to zabronione Smile
Szymek - 23-12-2011, 11:11
Temat postu:
jubikej, grozi za to nawet dyscyplinarne zwolnienie.
Horror - 23-12-2011, 11:16
Temat postu:
No i wszystko jasne. Dotyczy to absolutnie każdej osoby?? nawet drugiej osoby która posiada czynne uprawnienia maszynisty?? Skąd więc w internecie filmy z kabin lokomotyw kręcone ewidentnie nie przez pomocników a przez znajomych maszynistów?? np "moja praca bez cenzury".. fakt że były to lata nieco powyżej roku 2000 Smile
siwiutki91 - 23-12-2011, 12:18
Temat postu:
Horror już nawet sobie zaznaczyłeś że IC zakład Północny ?Smile
Horror - 23-12-2011, 12:22
Temat postu:
Tak, bo juz wiem ze wysla mnie na szkolenie Razz
Egzamin zdam, bo dlaczego mialbym nie zdac?
Na logike biorac... moge juz zaznaczyc zaklad polnocny..
siwiutki91 myslisz ze to brzmi zarozumiale?? Smile
Ale spokojnie, range kolejowa dodam sobie dopiero jako maszynista-stażysta Smile
Rafaello1973 - 23-12-2011, 14:36
Temat postu:
Ja na nabór w Zachodnim IC się nie złapałem ,ale szacun dla tych którym się udało no i dla przyszłych maszynistów .Czasem marzenia się spełniają.Pewno gdy kiedyś wsiądę w jakiś pociąg to loka obsłuży stok z forumowiczów no i załapię się na forumową drużynę kondich Smile

[ Dodano: 23-12-2011, 14:37 ]
w poście jest błąd miało być" ktoś z forumowiczów" Embarassed
Horror - 23-12-2011, 14:40
Temat postu:
Rafaello1973 wiesz, jak byłem na rozmowie kwalifikacyjnej i zwrócili mi uwagę na okulary które nosiłem, padło zdanie "to najwyżej zoperuje pan oczy i podejdzie do rekrutacji w przyszłym roku". Czyli można ostrożnie wnioskować że będzie kolejna rekrutacja.
Nie wiem jaki wpływ będzie miała likwidacja PR do końca 2013 roku, czy IC przejmie maszynistów,kondich,kierpociów i resztę.. można OSTROŻNIE wnioskować że jednak będzie kolejna rekrutacja Smile
Borys_q - 25-12-2011, 00:13
Temat postu:
Witam długo śledzę ten temat, jestem jak na razie szczęśliwym posiadaczem orzeczenia o spełnieniu warunków zdrowotnych z ograniczeniem do jazdy w soczewkach lub okularach. Po świętach będę jechał do Gdyni złożyć dokumenty i dopytać się jak szybko mam rzucać dotychczasową pracę (jeszcze najpierw medycyna kolejowa w Sopocie bo pani dyrektor pesel pomyliła ale to już nie problem). Co do rekrutacji za rok to biorąc pod uwagę średni wiek maszynistów, ilość młodych oraz początkowe warunki finansowe to kolej będzie rekrutować i rekrutować. Prawdopodobnie po przepracowaniu lojalki poszukiwanie lepszych pieniędzy lub nowych wyzwań u innych przewoźników też nie będzie problemem. Pozdrawiam
Horror - 25-12-2011, 00:17
Temat postu:
Borys_q w koncu sie ujawniles Smile Witamy Smile
Borys_q - 25-12-2011, 00:25
Temat postu:
Wiesz bo ja taki nieśmiały jestem i długo się ujawniam Smile

EDIT:

Tak studiuje rozporządzenia i ustawę o transporcie kolejowym i nachodzi mnie jedna wątpliwość, czy orzeczenie wydane w celu uzyskania licencji, będzie wystarczające do uzyskania świadectwa maszynisty czy będą wykonywane jeszcze raz te same badania?
Horror - 25-12-2011, 00:29
Temat postu:
Niesmialy... jakos nie zauwazylem w srode:) 27.12 Pani z Kadr sobie zazyczyla zebym byl po 7 rano Very Happy tez bedziesz tak wczesnie??
Co do zmiany pracodawcy po lojalce.. zobaczymy czy i jak bedzie.. owszem, tez mialem taka mysl..ale wole nie wybiegac planami zbyt w przyszlosc.
siwiutki91 - 25-12-2011, 09:51
Temat postu:
Borys_q Mi w Kolejowej Medycynie Pracy w Warszawie powiedziano że na świadectwo maszynisty jeszcze raz będziemy mieli wykonywane badania.
Horror - 25-12-2011, 09:58
Temat postu:
A to źle powiedzieli!! Bo badania są ważne do następnej daty badań kontrolnych wypisanej w orzeczeniu.
jest tam wyraźnie napisane że UBIEGAJĄCY SIĘ o licencję maszynisty posiada zdolność fizyczną i psychiczną do UZYSKANIA LICENCJI maszynisty. Świadectwo to zupełnie coś innego - zgodnie z najnowszymi przepisami. I badania lekarskie mają się NIJAK do tego.
Czyżby warszaffka była niezorientowana??
Jak dostałeś orzeczenie na 2 lata, to następne badanie dopuszczające masz za... bingo! dwa lata.
Borys_q - 25-12-2011, 10:30
Temat postu:
Mi się wydaję jednak, że będą nas badać jeszcze raz, co mi się nie uśmiecha bo to jeszcze jedno badanie na sztywniejszych kryteriach wzroku. Przy badaniach do licencji jest napisane, że nie powtarza się jeśli maszynista ma ważne badanie do świadectwa, przy badaniach do świadectw nie ma takiego zapisu. Trochę to dziwne bo kryteria są te same. Co do świadectw jest napisane, że wydaję się osobie "spełniającej wymagania zdrowotne" pytanie czy inne badanie na tych samych kryteriach jest wystarczającym potwierdzeniem, ale tu już moja umiejętność rozumienia prawa nie wystarczy.

Cytat:
Świadectwo to zupełnie coś innego - zgodnie z najnowszymi przepisami. I badania lekarskie mają się NIJAK do tego.


No właśnie są opisane innym rozporządzeniem ale wymagania zdrowotne oraz zakres badań są IDENTYCZNE.

Na siódmą racze nie będę w Gdyni, muszę poprawić swoje orzeczenie w Sopocie przy okazji się dopytam szefowej o badania do świadectw (jak Ty się z kadrami skontaktowałeś ja 2 dni no nich dzwoniłem i nikt nie odbierał) .


Nasuwa się jeszcze jedno pytanie co jeśli ktoś zda egzamin na licencję ale podupadnie na zdrowiu i nie uzyska orzeczenia do świadectwa czy Intercity będzie chciało odzyskać swoje 7000 z groszami ?
mmgg - 25-12-2011, 11:50
Temat postu:
Nie tylko maszynistów poszukują. Zawsze marzyłem o pracy maszynisty lub konduktora, ale ponieważ noszę okulary z wadą -0,75 na oko lewe i - 0,25 na oko prawe, spróbowałem zostać motorniczym. W październiku pozytywnie przeszedłem badania we Wrocławiu w dawnej przychodni zakładowej MPK na ulicy krętej, potem zacząłem kurs w Ośrodku Szkolenia Motorniczych "Pantograf" we Wrocławiu. Kurs bardzo fajny, miałem świetnego instruktora Pana Ryszarda i wciągnąłem się w tramwaje zupełnie. Egzamin miałem 2 tygodnie temu a dwa dni temu odebrałem pozwolenie do kierowania tramwajem:)

Ale co najważniejsze w MPK brakuje motorniczych i w nowym roku Prezes zapowiedział braki około 60 motorniczych, więc mam nadzieję że zostanę w miarę szybko przyjęty. Sam jestem MK i gratuluję kolegom tutaj dostania się na kurs maszynistów. Wiem, że jeden motorniczy z zajezdni IV we Wrocławiu też się dostał i odchodzi:)
Horror - 25-12-2011, 11:52
Temat postu:
No a ja jestem prawie pewny że nie będą nas badać ponownie. mam 99% pewności że badanie na licencję jest ważne przy badaniu na świadectwo.Bo z tego co wiem BADANIE JEST JEDNO. I tak jak sam napisałeś, kryteria są identyczne.
Skoro świadectwo wydaje się osobie spełniającej wymagania zdrowotne to orzeczenie jak najbardziej potwierdza ten fakt. Zauważ że w orzeczeniu nie ma nawet słowa o "uzyskaniu świadectwa" ale o uzyskaniu/zachowaniu/przedłużeniu ważności LICENCJI.
Ale dopytam we wtorek i napiszę tutaj wszystkim zainteresowanym.

Co do telefonu do kadr.. Panie miały faktycznie wolne. Zadzwoniłem do centrali i przekierowali mnie do jedynej Pani z Kadr która była w pracy Very Happy
mmgg - 25-12-2011, 12:43
Temat postu:
Czytałem twoje posty to w zasadzie miałem dokładnie takie same badania na motorniczego: okulista, ciemnia, psychotesty oraz audiogram. Z tym że mnie przeraża że tyle czasu trzeba się szkolić aby zasiąść za nastawnik - w tramwaju po prostu po 3 miesiącach szkolenia i po egzaminie mogą już zasiąść za pulpitem:)
Horror - 25-12-2011, 12:45
Temat postu:
Różnica tonażu, ilości przewożonych pasażerów, skomplikowania szlaku, sygnalizacji.. no i drabina torów umie jednak usypiać (stąd czuwak)... Fakt, łatwiej zostać pilotem Smile
mmgg - 25-12-2011, 12:50
Temat postu:
Też mi się tak wydaje - jednak chyba nie dałbym rady i cieszę się , ze zostałem motorniczym. Ale też mimo nie młodego już wieku - 28 lat - zrealizowałem swoje marzenie:)
Horror - 25-12-2011, 12:52
Temat postu:
To ja mam troszkę więcej Smile i pierwszy krok do realizacji marzeń za mną... teraz tylko do przodu Wink
Mimo wszystko pytania postawione w wątku są o tyle ciekawe, że muszę pojutrze spytać o to wszystko.
I o wiele więcej.. bo w zasadzie wiemy tylko CO będzie się z nami dalej działo.. natomiast jakichkolwiek wiążących szczegółów brak...
mmgg - 25-12-2011, 12:56
Temat postu:
Jestem zdziwiony natomiast tak małymi zarobkami przy tak ciężkiej i odpowiedzialnej pracy...nawet początkujący motorniczowie dostają znacznie znacznie więcej a i tak narzekają.
Horror - 25-12-2011, 13:58
Temat postu:
Mysle ze wszyscy jestesmy nimi zdziwieni, wiele osob rezygnuje natychmiast po prozmowie o pieniadzach..
Ja akurat bylem swiadomy tego w co sie pakuje.
Z czasem bedzie lepiej:)
Wszyscy mowia ze u prywaciarzy mozna zarobic 2-3 razy wiecej.. Tylko kazdy milczy na temat tego ze i pracowac trzeba 2-3 razy wiecej Smile
Mam gdzies wyscig szczurow i slepa pogon za pieniedzmi...ale to tylko moje prywatne zdanie.
Ocelot - 25-12-2011, 14:15
Temat postu:
W załączeniu macie lekturkę do poduszki. Rada ode mnie - jeśli dają Wam wybór gdzie macie się szkolić to wybierajcie Warszawę , Wrocław i ewentualnie Katowice ( nie Kraków ). Do Gdyni i Szczecina - nie wiem.
Horror - 25-12-2011, 14:44
Temat postu:
Ok, lektura do poduszki traktuje o badaniach w celu wydania swiadectwa maszynisty. Identyczny dziennik ustaw cytuje sie w przypadku badan w celu wydania licencji maszynisty!!
Lepiej, w pouczeniu wzoru orzeczenia lekarskiego jest napisane "... podmiocie uprawnionym do przeprowadzania badań lekarskich i orzekania, w celu sprawdzenia spełniania wymagań zdrowotnych, fizycznych i psychicznych, niezbędnych do uzyskania licencji oraz świadectwa maszynisty, o którym mowa w art. 22a ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym, niezgadzający się z treścią wydanego orzeczenia..."
MOIM ZDANIEM to jednoznacznie wskazuje na to ze orzeczenie lekarskie ktore dostalismy ZACHOWUJE WAZNOSC w przypadku wydania swiadectwa maszynisty.
Nie jestem jednak prawnikiem i to tylko moj wlasny wniosek. Poprawcie mnie jesli sie myle.
Ocelot - 25-12-2011, 15:06
Temat postu:
Adekwatny załącznik


Po drugie prawdopodobnie będzie zmiana w ustawie i na maszynistę będzie około 280 dni roboczych szkolenia co daje mniej więcej 9 miesięcy.
siwiutki91 - 25-12-2011, 15:20
Temat postu:
HORROR nie wiem jak Ty ale ja robiłem badania na licencje maszynisty, WYRAŹNIE mam zaznaczone ZDOLNY na licencję maszynisty. A świadectwo to są dwie różne rzeczy. Więc zrozum że badania na świadectwo będziemy przechodzić jeszcze raz tyle że odrazu opłaca je zakład pracy. Tak pani orzecznik z Kolejowej Medycyny Pracy w Warszawie powiedziała.
Horror - 25-12-2011, 15:31
Temat postu:
OK, zgoda. Sprawa byla dla mnie calkowicie niejasna po prostu, skoro wymagania sa dokladnie takie same, badania sa identyczne, skoro orzeczenie jest wazne 2 lata... jaki jest tego sens?? Wydlubanie pieniedzy dla Kolejowej Medycyny Pracy od Zakladow??
Zdrowy rozsadek podpowiada mi ze zanim skonczymy staz, przepisy sie zmienia, albo wydanie swiadectw nastapi z uwzglednieniem posiadanych orzeczen lekarskich.

Z drugiej strony nie mam nic przeciwko ponownym badaniom lekarskim, moje orzeczenie i tak jest wazne pol roku bo musze zrobic kontrolne badania okulistyczne..
klimeu44 - 25-12-2011, 16:09
Temat postu:
badania na licencję nie są takie same, jak na świadectwo, a właściwie chodiz bardziej o normy (wymagania) jakie musi spełnić badany.
W skrócie: na licencję musisz spełniać wymagania unii europejskiej, a na swiadectwo musisz już spełniać wymagania polskie, czyli ostrzejsze niż europejskie.
Borys_q - 25-12-2011, 18:46
Temat postu:
Cytat:
W skrócie: na licencję musisz spełniać wymagania unii europejskiej, a na swiadectwo musisz już spełniać wymagania polskie, czyli ostrzejsze niż europejskie.


Ale kolega ma na to jakaś podstawę prawną??

Bo warunki z rozporządzenia o licencji oraz z rozporządzenia o świadectwach są identyczne.

Ps: Jak na razie, jeszcze w Polsce obowiązuje polskie prawodawstwo.[/quote]
Horror - 25-12-2011, 21:10
Temat postu:
Z tego co wiem to wlasnie swiadectwo jest nowym wymyslem...a do tej pory byla licencja maszynisty...
I jesli juz do wlasnie pierwsze badanie, do uzyskania licencji maszynisty jest tym najbardziej wymagajacym.

Nie ma badan wg wytycznych unii europejskiej.. krajom czlonkowskim wolno wymagac wlasnych bardziej rygorystycznych badan, co przezylismy w zeszla srode na wlasnej skorze. Moje oczy dochodzily do siebie 2 dni.

A co do wymogu drugiego badania lekarskiego..wszystko okaze sie w srode, w dziale kadr. Kto jak kto, ale oni MUSZA to wiedziec.

[ Dodano: 27-12-2011, 08:43 ]
Post pod postem ale trudno.
W dziale kadr dowiedziałem się że:





Nie ma bardziej rygorystycznych badań niż pierwsze, na licencję maszynisty.
Borys_q - 27-12-2011, 13:29
Temat postu:
Dodając coś od siebie:

-jeśli ktoś nie przejdzie badań przed świadectwem, intercity nie będzie rościć żadnych zwrotów za szkolenie czy inne, rozliczamy się z PKP jeśli nastąpi przerwanie współpracy z naszej winy.

-Pani kierowniczka medycyny pracy mówiła że jeśli czas między badaniami będzie mniejszy niż 6 miesięcy będzie można wykorzystać stare wyniki ( na pytanie czy tylko laboratorium czy też okulistę i psychotesty i resztę odpowiedź była niejasna i wskazywała na niejasność przepisów w tym zakresie)

Pozdrawiam
Horror - 27-12-2011, 13:41
Temat postu:
Dziennik Ustaw 346 poz 349 par6 pkt 2 "Wyniki badań laboratoryjnych, z wyjątkiem badania poziomu glikemii na czczo, uznaje się za miarodajne, jeżeli od dnia ich wykonania minęło nie więcej niż 6 miesięcy, a w przypadku badania radiologicznego — nie więcej niż 48 miesięcy, jeżeli nie zachodzą okoliczności uzasadniające ponowne ich wykonanie."

To dotyczy Rozporządzenia w sprawie badań niezbędnych do otrzymania świadectwa maszynisty oraz zachowania jego ważności.

Jak widać jasność przepisów jest zachowana. Chociaż w sprawie ich zmian możemy polegać na rządzie;)
siwiutki91 - 27-12-2011, 15:47
Temat postu:
Horror ale zakład północny będzie się szkoły w Krakowie, bo Centralny w Warszawie ma szkolenie.
Horror - 27-12-2011, 15:53
Temat postu:
Ale jakie to ma znaczenie?? To tak jakbym powiedział Ci że osoby z Poznania robią zakupy w Piotr i Paweł bo ja w Gdyni robię w Geant. Zakład Północny odrzucił Warszawę ze względów proceduralnych. Poza Warszawą dostał oferty od ośrodków szkoleniowych z Krakowa i Katowic. Po prostu wybiorą lepszą ofertę. Bo to nie jest w żaden sposób narzucone.
jubikej - 27-12-2011, 16:37
Temat postu:
gdzie mozna znalezc liste takich osrodkow??
pospieszny - 27-12-2011, 16:45
Temat postu:
Na stronie UTK Smile
siwiutki91 - 27-12-2011, 16:59
Temat postu:
Henryku napisałem tą uwagę po to aby czytająca to osoba nie myślała że np. zamiast Warszawy tak jak jej mówiono będzie szkolona w Krakowie. Mogłeś to dodać.
Horror - 27-12-2011, 17:59
Temat postu:
Shocked
siwiutki91 - 27-12-2011, 21:50
Temat postu:
sorry bardzo tam miało być Horror Embarassed
dado25 - 29-12-2011, 11:25
Temat postu:
odpadł ktoś przez badania w krakowie
lipiec30 - 29-12-2011, 23:30
Temat postu:
dostałem dziś telefom ze zakwalifikowali mnie do 10stycznia musze sie wyrobić z badaniami, może jakieś wskazówki rady co do badań?
siwiutki91 - 29-12-2011, 23:34
Temat postu:
w jakim zakładzie jak można wiedzieć?
Borys_q - 29-12-2011, 23:35
Temat postu:
A kolega w jakim zakładzie?

Wypoczęty, oczy wypoczęte, i postępuj zgodnie z wytycznymi 48 godzin bez leków, używek, maku, ale to ci powiedzą jak się na badania będziesz zapisywał.
siwiutki91 - 29-12-2011, 23:54
Temat postu:
jutro trzeba dzwonić do zakładu i się dowiadywać kiedy ten kurs bo tak patrzę że cały czas dzwonią i zapraszają ludzi na badania.
Horror - 30-12-2011, 00:36
Temat postu:
Bo ciagle nas za malo jest...
siwiutki91 - 30-12-2011, 14:00
Temat postu:
Dzwonili sami do mnie z Warszawy, powiedziano żebym 2stycznia nie przyjeżdżał oddawać dokumentów, kurs na ten moment planowany jest na 16stycznia no i mam czekać na telefon, cały czas szukają ludzi bo sporo odpada na badaniach.
Horror - 30-12-2011, 14:04
Temat postu:
siwiutki91 dzięki za info. U nas w północnym prawdopodobnie będzie tak samo, okolice połowy miesiąca. Info od kolegi który odwoływał się od badań lekarskich i dziś podchodził ponownie. Do 6 stycznia ma złożyć orzeczenie bo kompletują ludzi na kurs od połowy miesiąca.
Borys_q - 30-12-2011, 14:16
Temat postu:
Taka dobra rada dla wszystkich jeśli o okulistę chodzi, w tą tablicę od ostrości wzroku trzeba się wpatrywać, kombinować, domyślać się tylko żeby przeczytać a nie jak na pewno niektórzy "nie mogę" i koniec.
Horror - 30-12-2011, 15:17
Temat postu:
to i podczas testu na olśnienie można patrzeć lekko pod światełko które nas oślepia a nigdy wprost... bo w rzeczywistości też zawsze odwracamy wzrok od oślepiającego światła... (rada od...okulistki!! )
lipiec30 - 30-12-2011, 16:46
Temat postu:
w zakładzie północnym
siwiutki91 - 30-12-2011, 16:49
Temat postu:
to takie rady jak koledzy wyżej napisali Smile zostaje życzyć powodzenia:) Kiedy badania?
Horror - 31-12-2011, 15:25
Temat postu:
Wiem że Off Topic ale...
Wszystkim czytającym ten wątek, piszącym w nim, znajomym i nieznajomym, Kolejarzom, MK, Osobom spoza branży życzę

Szczęśliwego Nowego 2012 roku. Oby był pełen uśmiechu, życzliwych ludzi, szczęśliwych zrządzeń Losu, pełen dobrych wydarzeń i spełnionych marzeń.
Tym przed badaniami dobrych wyników, Tym przed szkoleniem zdanych egzaminów. Pracującym spokojnej i dobrej, dającej satysfakcję pracy. Wszystkim - poczucia dobrze spełnionych obowiązków.

Najlepszego Very Happy
jubikej - 02-01-2012, 10:22
Temat postu:
dzwoniłem dziś do IC Gdynia, badania lekarskie do 10 stycznia - termin ostateczny

jednak ide na badania w środę Smile życzcie mi powodzenia Smile
Horror - 02-01-2012, 11:11
Temat postu:
jubikej zdecydowałeś się w końcu!! Smile no i git!! Postanowienie noworoczne "zostanę maszynistą" ?? Smile Powodzenia Smile
jubikej - 02-01-2012, 12:37
Temat postu:
długie rozmowy noworoczno/sylwestrowe z rodzina i nieciekawa sytuacja w aktualnej pracy - zasugerowanie przez szefostwo zebym szukal innego zajecia Smile takze trzymajta kciuki to sie razem poszkolimy Very Happy
Borys_q - 02-01-2012, 14:35
Temat postu:
Powodzenia.
zbyl_75 - 02-01-2012, 19:18
Temat postu:
No Panowie, ja pierwszy dzień w pracy odbębniłem. Powiem tak- jest ok. Ale nie wszyscy zakwalifikowani po pierwszej rekrutacji na pomocnika dziś przyszli. I jeszcze jedno: Widać braki kadrowe wśród maszynistów jak nic.
Pozdowienia dla wszystkich " Licencjatów" Very Happy
siwiutki91 - 02-01-2012, 21:51
Temat postu:
jak to na pomocnika ? To Ty idziesz tym starym systemem?
lipiec30 - 02-01-2012, 23:04
Temat postu:
cześć z nasz idzie na pomocnikow a czesc na licencje maszynisty. dwie nazwy a podobny tok nauki. tez bede w srode w sopocie.
Horror - 03-01-2012, 00:13
Temat postu:
Pomocnikow kogo?? Z tego co wiem nie ma juz etatu pod nazwa "pomocnik maszynisty", jest tylko "maszynista stazysta" ktory po max 11 miesiacach stazu zostaje bardzo zielonym maszynista. Nie ma juz 15 tysiecy kilometrow jako pomocnik i innych fajnych rzeczy. Wiec nazwy sa rozne a tok nauki byl diametralnie inny.
BvL - 03-01-2012, 07:03
Temat postu:
Wczorajszego dnia odebrałem dziwny telefon. Pani o miłym głosie przedstawiła się, że jest z IC Wrocław. Porozmawialiśmy przy telefonie 10 minut. Rozmowa miała dziwny charakter, żadnych konkretów, tylko na gwałt potrzebują mojej ostatecznej decyzji. W swojej aktualnej pracy przyzwyczaiłem się do wypłat powyżej 2 tys. na rękę, trudno jest przestawić się na 1 tys. na rękę - aczkolwiek jest to marzenie z młodości. Zapytano mnie o jakiekolwiek powiązanie z koleją - rok w wagonówce jako technolog - pani podskoczyła z radości Laughing
siwiutki91 - 03-01-2012, 09:34
Temat postu:
Horror Z naszej rekrutacji, osoby które miały kontakt z koleją poszły starym trybem szkolenia czyli POMOCNIK MASZYNISTY, my ''ciemniejsi" idziemy nowym trybem szkolenia.
mateuszpr - 03-01-2012, 10:20
Temat postu:
Też jestem ''ciemniejszy", wysłałem cv i list mot. do dwóch zakładów i żadnej odpowiedzi, czym oni do jasnej ciasnej się kierują przy wyborze osób, że do was dzwonią a do mnie nie? Płacz
Horror - 03-01-2012, 10:24
Temat postu:
Cytat ze strony Federacji Związków Zawodowych Maszynistów:
"Od niedawna obowiązuje w Polsce nowy system szkolenia maszynistów.
Co innego w nowym systemie szkoleń? - Zasadniczą różnicą między starym na nowym systemem przyznawania uprawnień dla maszynistów, jest to, że postępowanie kwalifikacyjne jest dwustopniowe. Polega ono na uzyskaniu uprawnień zawodowych w oparciu o dwa dokumenty: licencję i świadectwo maszynisty mówi rzecznik Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Mikołaj Karpiński.
Pierwszym etapem jest zdobycie licencji maszynisty. Każdy kandydat, który ukończył 20 lat, nie był karany oraz spełnia wymogi zdrowotne, może zgłosić się na kurs do ośrodka szkoleniowego wpisanego na listę opublikowaną na stronie Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Kurs ma charakter głównie teoretyczny i kończy się egzaminem testowym. Po zdaniu egzaminu licencję wydaje Prezes UTK. - Należy podkreślić, że licencja nie uprawnia do prowadzenia pojazdu trakcyjnego, jednak to na jej podstawie można ubiegać się u przewoźników o dalsze szkolenie i pracę w charakterze maszynisty we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Jak zaznaczył Mikołaj Karpiński, istotna zmiana polega na tym, że w nowym systemie formalnym warunkiem tego, aby zostać maszynistą nie jest już uprzednie posiadanie uprawnień na stanowisku pomocnika maszynisty pojazdów trakcyjnych. Kandydat nie musi też legitymować się ściśle określonym wykształceniem technicznym, choć przewoźnicy prawdopodobnie będą preferować kandydatów z odpowiednim przygotowaniem teoretycznym, które odpowiada zakresowi realizowanych na tym stanowisku zadań.
W chwili obecnej dotychczasowe przepisy w zakresie szkoleń maszynistów obowiązywać będą do 2017 roku (a w zasadzie po wprowadzeniu nowych uregulowań nawet do 2018 roku). [b]W takiej sytuacji spółki przewozowe szkolą dotychczasowych pomocników maszynistów według starych uregulowań."

Powycinałem to co tyczyło się organizacji szkoleń i samych firm szkoleniowych Jak widać nie przyjmuje się już ludzi na stanowisko pomocnika maszynisty.
siwiutki91 - 03-01-2012, 10:31
Temat postu:
od 2012 roku nie przyjmują ale tych panów zatrudniono na starych zasadach jeszcze w 2011r. i ich szkolą na pomocnika! Czy teraz zrozumiałeś czy nie?
Horror - 03-01-2012, 10:38
Temat postu:
Ja nie mam czego rozumieć. Teoretycznie nie powinni przyjmować na stanowisko pomocnika maszynisty od SIERPNIA 2011 roku. Bo nie będzie jak szkolić tych ludzi. A to że przyjmują nadal (bo tak robią) wcale nie znaczy że to Ty masz rację Smile Po prostu prawo swoje a zakłady swoje Smile
Mój post jest odpowiedzią na to że wg ogłoszenia z 30.10.2011 nie było szans żeby osoby z kolejowym wykształceniem zostały zatrudnione na stanowisko pomocnika maszynisty. A to właśnie sugerowałeś
Cytat:
Z naszej rekrutacji, osoby które miały kontakt z koleją poszły starym trybem szkolenia czyli POMOCNIK MASZYNISTY


Na pewno nie z naszej rekrutacji (od 30.10.2011) tylko z wcześniejszych.
jubikej - 03-01-2012, 10:50
Temat postu:
lipiec do zobaczenia jutro Smile
siwiutki91 - 03-01-2012, 11:06
Temat postu:
Horror była ze mną na rozmowie osoba która kilka lat temu pracowała na warsztacie w KM w Tłuszczu, od razu dostał skierowanie na badania! i powiedzieli że będzie szkolony na starych zasadach czyli na Pomocnika. Kolega wyżej tej napisał że jest po pierwszym dniu szkolenia na starych zasadach czyli na POMOCNIKA. A te nowe szkolenie zaczyna się od tego roku. Zakłady miały prawno przyjmować na pomocnika do końca 2011r. I to czyniły.
Horror - 03-01-2012, 11:12
Temat postu:
Wobec tego potwierdzasz tylko to co pisałem. Przepisy swoje a zaklady swoje. Północny nie zatrudniał pomocnikow. Zdrowego rozsadku tu nie ma. Juz widze jak my, zatrudnieni po swiadectwie maszynisty jezdzimy z ludzmi ktorzy byli z nami na rekrutacji.. my jako maszynisci a oni jako pomocnicy..Smile Kto od kogo powinien sie wtedy uczyc??

I zeby bylo smieszniej, kazdy zaklad bedzie licencjatow szkolil po swojemu, tylko wg wytycznych i norm zatwierdzonych z gory...
Oficjalnie zostalismy krolikami doswiadczalnymi nowego systemu szkolenia maszynistow. Shit happen...
jubikej - 03-01-2012, 11:21
Temat postu:
Horror tylko jak wytłumaczyć to gdy dzwoniłem do IC Gdynia ostatnio to pani pytała się mnie czy jestem z rekrutacji na licencje czy na pomocnika?? Smile
Horror - 03-01-2012, 11:25
Temat postu:
a w ten prosty sposob ze WCZESNIEJ byla rekrutacja na pomocnikow i nie udalo im sie zebrac tylu ludzi ilu chcieli. Ale takowa byla.
Mnie chodzilo o to ze w Polnocnym od 30.10 nie bylo rekrutacji na pomocnikow. A w innych zakladach byly. W polnocnym o ile pamietam rekrutacja na pomocnikow trwala od sierpnia albo wrzesnia do 15.10. I nie wiem co z niej wyszlo. Bo czesc osob z tamtej rekrutacji NADAL nie zrobila badan Very Happy

Pomijajac ze robimy ciezki OffTopic..
Jubikej, oddajac badania do Polnocnego sprobuj sie dowiedziec gdzie i kiedy zamierzaja nas wyslac na szkolenie. Brak tak elementarnych informacji ciezko dezorganizuje mi zycie.. a jak do nich jeszcze raz zadzwonie to jestem pewny ze wepchna mnie pod najblizszy pociag...
jubikej - 03-01-2012, 11:27
Temat postu:
do mnie jak dzwonili zeby mnie zaprosic na rozmowe tez mowili ze skladalem na pomocnika, a pozniej ze na licencje Smile sami sie gubią Smile
Horror - 03-01-2012, 11:31
Temat postu:
Ze wszystkim. Dostalem ostatnio do przeczytania umowe szkoleniowa ktora mamy podpisywac przed wyslaniem nas na szkolenie.. a potem dostalem dwie oferty ktore gdynia dostala od osrodkow szkoleniowych, z wroclawia i z krakowa...zapisy w ofertach nie zgadzaja sie z umowa ktora mielismy podpisac:D na co oczywiscie zwrocilem uwage.
Gdynia obecnie bardzo sie spieszy zeby w trakcie naszego szkolenia miec certyfikat Osrodka Szkoleniowego..bo inaczej po szkoleniu nie bedziemy mieli gdzie zrobic praktyk.
jubikej - 03-01-2012, 11:38
Temat postu:
czyli jak rozumiem będziemy (mam nadzieje że się jutro uda) mieć wybór Wrocław lub Kraków?? swoja drogą na dojazdy weekendowe do domu mogliby dać jakieś vouchery na swoje pociągi :]
Horror - 03-01-2012, 11:41
Temat postu:
nie bedziemy mieli wyboru..wybierze gdynia. po prostu wybiora lepsza oferte. Warszaffka odpadla jako pierwsza.
Swoja droga nie mam zamiaru co tydzien jezdzic do domu na weekend. Pozbawione sensu. Tyle samo czasu w pociagu co w domu. A za cene biletu w jedna strone sa dwie doby hotelowe. Poza tym nie jest powiedziane ze nie bedzie mozna zostac w osrodku (na co licze).
jubikej - 03-01-2012, 11:47
Temat postu:
lepiej niech wybiorą Wrocław :] lepsze połączenia z trójmiastem niż z KRK :]
złoty86 - 03-01-2012, 13:26
Temat postu:
witam,dzis dzwonilem do intercity do zachodniego i powiedzieli mi ze szkolenia na licencje napewna beda we wroclawiu a ich poczatek zaplanowany jest na polowe stycznia.piec dni w tyg oplacaja hotel a na wekend do domu.pytanie panowie czy cos wiecie o biletach,dojazdach,do wroclawia, lub tam gdzie macie miec szkolenia ze swoich stron;czy obiecano wam albo mowiono ze zwracaja pieniadze za koszt podrozy albo doplacaja do biletów?
siwiutki91 - 03-01-2012, 13:35
Temat postu:
oo ciekawe, u was opłacają a w Centralnym niestety nie.
Horror - 03-01-2012, 13:41
Temat postu:
A ja z kolei domyślam się że w cenie kursu oferowanego przez Osrodek Centralnego Szkolenia Maszynistow we Wroclawiu jest 5 dni pobytu przez kursantow. Czyli to nie Zakład opłaca hotel a Ośrodek Szkoleniowy oferuje w cenie kursu zakwaterowanie. Co nie oznacza ze nie mozna zostac na weekend na wlasny koszt. Bilet Gdynia-Wrocław to ponad 150 zł. Nieco dużo, nawet jeśli później mieliby to zwrócić. Bo zwracają koszta zaprowiantowania do 1000 zł. Nie wiem nic o kosztach dojazdu/biletach itp.
Jak zawsze, mogę się mylić. Informacje mam z działu kadr Północnego. Jak same Panie mi mówiły, nic nie jest ustalone do końca póki nie ma sztywnej listy osób które pojadą.

Siwiutki91 Centralny nie opłaca.. to trochę niefajnie. Za to szkolenia w warszawie są podobno bardzo dobre. Najgorsze opinie czytałem o Krakowie.
zbyl_75 - 03-01-2012, 19:56
Temat postu:
Panowie, nie jesteśmy z innej rekrutacji jak " Licencja Maszynisty". Ja byłem na rozmowie 28.11.2011 . Tak się poskładało, że Zakładowi bardziej się opłaci zrobić z tych, którzy mają ukończone Tech. Kolejowe pomocników maszynisty ( zgodnie z nowelizacją rozporządzenia - taki zawód nadal istnieje) niż szkolić za 7910 na licencję! Kolejny bonus który nam zaproponowano to brak okresu próbnego i bilety ze zniżką 99%. Ja się zdecydowałem bo warsztat po 2 dniach pracy tam to pikuś! Potem rewidenci , kurs na pomocnika, jazdy i egzamin . I do roboty.
Horror - 03-01-2012, 20:13
Temat postu:
zbyl_75 pozazdroscic:) ale to w centralnym. W polnocnym jestem niemal pewny ze ktos po szkole kolejowej pojawi sie na szkoleniu.. Ale masz racje, to dla zakladu duzo bardziej oplacalne. I moga was od razu zatrudnic. A my na szkoleniu jestesmy na umowe zlecenie albo umowe o dzielo. Dopiero potem jako maszynisci-stazysci jestesmy zatrudnieni przez konkretny zaklad. Okresu probnego jako takiego nie mamy. Mamy okres stazu po ktorym podchodzimy do licencji. A potem przesiadka na prawa strone i 3 lata lojalki zeby odbebnic szkolenie i egzaminy. Jako pomocnik..15 000 km wyjezdzonych po lewej..i egzamin. Bedziesz znacznie lepiej przygotowany od nas Very Happy

[ Dodano: 04-01-2012, 12:41 ]
NOWOSCI od ZAKLADU POLNOCNEGO

Szkolenie odbedzie sie w Gdyni, na 99% od 16 stycznia, jesli tylko wyrobia sie ze skompletowaniem ludzi ktorzy maja doniesc orzeczenia lekarskie.
Jubikej, o Tobie mowa Smile
Szkolenie bedzie budynek obok tego w ktorym mielismy rekrutacje, w sali szkoleniowej, potrwa do 2 marca.
BvL - 04-01-2012, 13:10
Temat postu:
W dniu dzisiejszym Zakład IC/Wrocław wysłał na badania komplet chętnych. Szkolenie ma się zacząć od 15.01
siwiutki91 - 04-01-2012, 14:28
Temat postu:
Panowie nam robią tylko trakcję elektryczną czy spalinową też?
Horror - 04-01-2012, 15:04
Temat postu:
Tylko elektryczną.
jubikej - 04-01-2012, 16:10
Temat postu:
ja dziś niestety wszystkiego nie zrobiłem przez kolejkę na rentgenie w przychodni, jutro musze okuliste, laryngologa i ekg zrobic i jak zalatwie to podrzucic papiery na Grabowek :]
Horror - 04-01-2012, 16:12
Temat postu:
jubikej to sie zdarza. ja mialem szczescie i sie wyrobilem w jeden dzien. Laryngolog pikus, tylko ze w szafie mimo sluchawek slychac jak babki gadaja, okulistka jest fajna Smile ekg to pryszcz. potem tylko orzeczniczka ktora mierzy cisnienie i pare pytan.. i na poczte zaplacic Smile
kwasiu85 - 04-01-2012, 19:31
Temat postu:
Witam wszystkich,
czy któryś z kolegów orientuje się jak wyglądają zarobki pomocnika maszynisty w IC albo innych firmach? Za parę dni będę miał rozmowę z pracodawcą i chciałbym wiedzieć ile moge wynegocjować. Smile

pozdrawiam
Adrian - 04-01-2012, 22:25
Temat postu:
Ja już dzisiaj większość badan zrobiłem został mi okulista i orzeczniczka Very Happy


pozdrowionka Smile
Horror - 04-01-2012, 22:38
Temat postu:
i pomyslec ze OSTATECZNYM terminem (przynajmniej w Gdyni) skladania orzeczen lekarskich mial byc 21.12.2011 Smile
Malo nas.. malo nas...braki kadrowe wsrod maszynistow musza byc OLBRZYMIE. I fakt faktem mowi sie coraz glosniej o tym ze za pare lat nie bedzie komu prowadzic lokomotyw...
Propozycja dla rzadu.. Zlikwidujcie CALE SZKOLNICTWO KOLEJOWE. Oszczednosci gwarantowane, a skutkami zajmie sie kolejny rzad..
Albo moze wyprowadzimy pociagi na autostrady?? Te dobrze dotowane drogi ktore nie powstaja...
siwiutki91 - 04-01-2012, 23:11
Temat postu:
Adrian napisał/a:
Ja już dzisiaj większość badan zrobiłem został mi okulista i orzeczniczka Very Happy


pozdrowionka Smile


A jaki zakład? Smile i jak ze wzrokiem u Ciebie?Smile
pospieszny - 04-01-2012, 23:19
Temat postu:
Cytat:
Malo nas.. malo nas...

Spokojnie będzie jeszcze mniej, to dopiero początek Rolling Eyes
Horror - 04-01-2012, 23:25
Temat postu:
pospieszny ja dopiero zaczynam powoli wgryzac sie w to wszystko co nazywa sie "koleja", "betonem", "zarzadzaniem" (to slowo to kpina) i cala reszta kolejowych innowacji i absurdow, w czym wydatnie pomaga ministerstwo.
Ale ze malo, to widac..i po tej rekrutacji sadzac...niewiele bedzie przybywac. Ilez mozna opierac sie na pasjonatach!! I nie mam tu na mysli MK ktorzy najchetniej wrociliby do parowozow i sygnalizacji mechanicznej.. OK, ma to swoj urok ale wiek mamy XXI. NIKOGO przeciez nie skusily zarobki....
BvL - 05-01-2012, 09:59
Temat postu:
Nie wierzę, że wszyscy uczestnicy tej wielkiej akcji "szkolenia żótodziobów" dostaną to, o czym marzą. Nie wierzę, że tych kilkudziesięciu kandydatów jest w idealnym stanie zdrowotnym. IC potrzebuje kilku lat, aby znaleźć odpowiedników młodego pokolenia, zastępujących emerytowanych - prawdziwych kolejarzy z krwi i kości. Jak napisał "pospieszny", maszynistów będzie tylko mniej.

Podejrzewam, że co drugi chętny to otyły "mikol", z okularami na oczach oraz z przetłuszczonymi włosami i żałobą za paznokciami. Podejrzewam że co drugi idzie po to, aby gdziekolwiek pracować - wrócili z "Holandii" i idą w ślepo. Ale napewno co drugi kandydat ograniczał się tylko do symulatora EU07, do kolejowych filmików na YT oraz do wypadów na szlak z aparatami polując na piękne RP1.

Wg mnie, na to stanowisko powinni ubiegać się osoby, które mają pewne doświadczenie ZAWODOWE w branży kolejowej: żaden "suchy" student, który nie ma pojęcia o realiach w szopie, żaden piekarz, żaden mikol który startuje na maszynistę bo inni też startują, żaden forumowicz który jak krowa: "dużo ryczy, a mało mleka daje".
siwiutki91 - 05-01-2012, 10:28
Temat postu:
BvL wg. tego co napisałeś to taka osoba nie istnieje. Najlepiej by było żeby była to osoba młoda max 25lat z 10letnim doświadczeniem jazdy za sterownikiem? Tak jak to nie raz ogłaszają się w gazetach: Szukamy młodego pracownika z kilkuletnim doświadczeniem. Ale gdzie Ci ludzie mają nabierać tego doświadczenia? Ci durni studenci i brudni Mikole dopiero na Warsztacie poznają ''prawdziwe'' życie. 'I zechcą to zostaną nie to nie.
Horror - 05-01-2012, 10:31
Temat postu:
Ok BvL, możemy polemizować merytorycznie, bo Twój post jest cholernie ciekawy i porusza dużo ważnych kwestii.

Cytat:
Podejrzewam, że co drugi chętny to otyły "mikol", z okularami na oczach oraz z przetłuszczonymi włosami i żałobą za paznokciami.

Przepisy co do wymagań zdrowotnych są jasne. Tego nie da się obejść znajomościami. Okulary dyskwalifikują. Otyłość to wysokie ciśnienie i też dyskwalifikuje. Sugerujesz że maszynista powinien wyglądać jak Apollo?? Żałoba pod paznokciami po szopie czasami jest nieunikniona.
Cytat:
Podejrzewam że co drugi idzie po to, aby gdziekolwiek pracować - wrócili z "Holandii" i idą w ślepo.

Myślę że takich nie przepuściła rekrutacja. Przynajmniej w Gdyni odsiano DUŻO osób. Poza tym to jednak nie jest praca dla bezrobotnych. Trzeba sporo zainwestować, a i przez pierwszy rok zarobimy mniej niż kasjerka w Biedronce.
Cytat:
Ale napewno co drugi kandydat ograniczał się tylko do symulatora EU07, do kolejowych filmików na YT oraz do wypadów na szlak z aparatami polując na piękne RP1.

Na pewno?? Znam paru MK którzy nie polują aparatami, nie bawią się w symulatory a co do YT wybierali tylko Cabview i wszystko to co z kabiny maszynisty widać. To drobna różnica.
Cytat:
Wg mnie, na to stanowisko powinni ubiegać się osoby, które mają pewne doświadczenie ZAWODOWE w branży kolejowej: żaden "suchy" student, który nie ma pojęcia o realiach w szopie, żaden piekarz, żaden mikol który startuje na maszynistę bo inni też startują, żaden forumowicz który jak krowa: "dużo ryczy, a mało mleka daje".


Idąc tą drogą prawo jazdy powinni mieć tylko mechanicy samochodowi, mikole powinni rekrutować się spośród producentów sygnałów dźwiękowych lub producentów aparatów fotograficznych, piekarzami powinni być młynarze albo rolnicy, a studentami powinny być osoby z wyższym wykształceniem PRZED rozpoczęciem studiów.
GDZIEŚ TRZEBA ZACZĄĆ. Dlatego zaczynamy od szkolenia a potem szopy.
Uogólniasz, a to nie jest specjalnie sprawiedliwe. Po to były KOMISJE rekrutacyjne (a nie jakaś oderwana od rzeczywistości pani z HR wynajęta z dużej firmy z warszaffki) żeby odsiać ludzi. Reszta musi się wykazać żeby pójść dalej.

Jasno określono wymagania stawiane kandydatom. Egzamin do licencji maszynisty wymaga DUŻEJ wiedzy teoretycznej. Staż o długości zależnej od wykształcenia (najdłuższy po średnim, krótszy po średnim technicznym, najkrótszy po mechanicznym kolejowym) ma dać wiedzę praktyczną. Wymagania do świadectwa maszynisty są BARDZO DUŻE a jest to egzamin praktyczny. Można poprawiać TYLKO RAZ.

Myślę że nie jeden "ryczący jak krowa forumowicz" jeśli tylko serio podchodzi do sprawy, będzie solidnie przygotowany do pełnienia tego jakby nie było, odpowiedzialnego zawodu.

Tak jak i Ty, nie wierzę że wszyscy przejdą oba egzaminy. Część odpadnie w szopie nie odróżniając maźnicy od mazaka.

Zupełnie inną kwestią jest to, że jazd pod nadzorem będziemy mieli dużo mniej niż pomocnicy mechaników. Za to wymagania teoretyczno/praktyczne na egzaminach są DUŻO wyższe.

Sprawa "młodego pokolenia". Absolutnie nie chcę uogólniać ani być wobec kogokolwiek niesprawiedliwym. Osoba mająca 28-35 lat wydaje mi się osobą dużo bardziej dojrzałą od osoby 20 letniej. To oczywiście kwestia indywidualna i to określają psychotesty. Przy mnie na badaniu psychologicznym jedna osoba poległa, będąc młodą "impulsywną" osobą po szkole kolejowej.

siwiutki91 Brawa
Ocelot - 05-01-2012, 10:52
Temat postu:
kwasiu85 napisał/a:
Witam wszystkich,
czy któryś z kolegów orientuje się jak wyglądają zarobki pomocnika maszynisty w IC ...


W IC nie masz czego negocjować - pensja jest stała ale pewna i wynika z tabeli wynagrodzenia. Powinieneś na 10-o dostać w przedziale 1800 - 2000 na ręke i to bez nadgodzin ( generalnie pomocnik bardzo rzadko zrobi nadgodziny ), pod warunkiem że nie chorowałeś i byłeś w pracy min 15 razy. Jak zachorujesz i weźmiesz zwolnienie to dostaniesz 70 % pensji. Rozrzut pensji taki a nie inny bo nie masz na wjazd wszystkich składników.

Mam nadzieje że zaspokoiłem Twoją ciekawość.
jubikej - 05-01-2012, 13:33
Temat postu:
badania lekarskie zaliczone dziś i zawiezione do IC Gdynia Smile tylko teraz mam źrenice jak kot ze shreka :] szkolenie od 16 w Gdyni Very Happy kobieta mi się cieszy, ze jednak nie wyjeżdżam Very Happy
Horror - 05-01-2012, 13:35
Temat postu:
I tak się decydowałeś, nawet gdyby był wyjazd... Gdynię dostałeś w bonusie na dobry 2012 rok Smile
Na oczy uważaj..łatwo sobie prześwietlić w tym stanie, a tydzień "piachu pod powiekami" to nic miłego.
kwasiu85 - 05-01-2012, 13:54
Temat postu:
doOcelot
Dzięki za odpowiedź. Smile
Nie chodziło mi o negocjowanie wynagrodzenia w IC, tylko w firmie gdzie będę teraz pracował. Teraz wiem ile mogę powiedzieć.

pozdrawiam Smile
jubikej - 05-01-2012, 14:40
Temat postu:
Horror plułbym sobie w brodę, gdybym się nie zdecydował, a okazałoby się że szkolenie jednak w Gdyni jest Smile
Borys_q - 05-01-2012, 22:29
Temat postu:
Cytat:
Okulary dyskwalifikują.


Nie dyskwalifikują, jak inaczej wytłumaczysz, że na orzeczeniu jest ograniczenie do jazdy w okularach, dyskwalifikuje ostrość wzroku bez korekcji poniżej 0,8
Horror - 05-01-2012, 22:33
Temat postu:
Ok:) Zgoda:) w kontekscie tamtej wypowiedzi.. raczej nie wyobrazam sobie otylego "mikola" z zaloba pod paznokciami w eleganckich delikatnych oprawkach i szklach z mala korekcja Very Happy raczej chodzilo o jakies polmiski.

Ale jesli mowimy scisle, to masz racje. Dopuszczalna ostrosc wzroku do -0.8 dioptrii. byle okulary korygowaly to do zera.
siwiutki91 - 05-01-2012, 22:58
Temat postu:
a dokładniej mówiąc masz przeczytać drugi rządek od doły na tablicy,
jubikej - 06-01-2012, 16:34
Temat postu:
powiem tylko ze nie bylo to latwe hehe Smile troche musialem podukac, na lewym oku bylo lepiej 1,0 prawe mi wyszlo 0,9
Borys_q - 06-01-2012, 16:42
Temat postu:
Nie widziałeś jak ja się pociłem, 0,8 strasznie wymęczone ale przeszło.
maszynista_50 - 06-01-2012, 18:36
Temat postu:
Cytat:
dyskwalifikuje ostrość wzroku bez korekcji poniżej 0,8


Jesteś tego pewny? TCMW I kategoria wzroku to 0,6 bez korekcji. Poniżej 0,6 to juz druga.

Gdyby było inaczej wielu maszynistów - okularników przestało by jeździć.
Chyba że dla nowo przyjmowanych ten próg jest wyższy?
Horror - 06-01-2012, 18:38
Temat postu:
Tak, pierwsze badanie jest bardziej rygorystyczne. Tzn pierwsze dwa. Na licencje i na swiadectwo maszynisty. Pozniej progi sa nizsze.
pospieszny - 06-01-2012, 19:46
Temat postu:
A ma to ścisły i jedyny związek z wiekiem Smile
Effective - 07-01-2012, 00:22
Temat postu:
Witam, czy są tutaj osoby po rekrutacji w Zakładzie Północnym, które będą szły starym trybem szkolenia, czyli pomocnik m- ty? Czy płaciliście za badania, kontaktowali się z Wami, kiedy zaczynamy? Równo z licencjatami?
Jeżeli ktoś coś wie proszę o informację.
karol22 - 07-01-2012, 08:32
Temat postu:
Poczekajmy, za gdzieś nawet 5 lat zwiększą widełki na wzrok. Mało kto by wtedy jeździł, byłby problem.
Przego - 07-01-2012, 11:29
Temat postu:
Czy ktoś z Was orientował się ile kosztuje szkolenie na licencję maszynisty w innych ośrodkach wpisanych na listę UTK typu Attyka, Szkolenia Kolejowe, Hagans ?
Chciałbym zrobic licencję na własną rękę i zastanawiam się czy 7 tys. to standardowa cena rynkowa Crying or Very sad
siwiutki91 - 07-01-2012, 12:09
Temat postu:
Ten ośrdek co będzie nas szkolił to koszt wynosi 7.910zł w tym jest 220 godzin teorii i 47 godzin praktyk w tym jazda na symulatorze EP09. Kiedyś ktoś na forum mówił że Ośrodek w Sosnowcu śpiewał też coś koło 8tysięcy.
mateuszpr - 07-01-2012, 12:22
Temat postu:
A ośrodki z PR?, na stronie UTK jest napisane, że w każdym województwie PR ma swój własny ośrodek szkolacy, ktoś wie ile kosztuje tam szkolenie i czy one już działają?
siwiutki91 - 07-01-2012, 13:57
Temat postu:
pomocnicy z PR Białystok teraz jadą na 3misiące do Inowrocławia na szkolenie i opłaca im to zakład. Wcześniej na szkoleniu byli w Krakowie.
mateuszpr - 07-01-2012, 14:41
Temat postu:
A nie słyszałeś czy któryś z zakładów PR szkoli na licencje maszynisty ludzi z "ulicy"? Na liście ośrodków szkolących na licencje są ośrodki PR
siwiutki91 - 07-01-2012, 15:13
Temat postu:
oj nie słyszałem, w Białymstoku to chyba dwóch z warsztatu poszło na pomocnika i jeden kierownik pociagu.
Borys_q - 07-01-2012, 15:17
Temat postu:
Cytat:
jesteś tego pewny? TCMW I kategoria wzroku to 0,6 bez korekcji. Poniżej 0,6 to juz druga.


Z tym że na licencje nie obowiązują kategorie wzroku ani słuchu tylko wytyczne z rozporządzenia o licencji
CocaCola - 07-01-2012, 15:52
Temat postu:
Chciałbym w obrębia Katowic złożyć swoją aplikację jednak nie wiem gdzie to zrobić. Czy do siedziby IC w Katowicach Czy do jakiegoś zakładu np.Cargo , czy wysłać na pocztę (-tylko pod jaki adres?)
siwiutki91 - 07-01-2012, 16:00
Temat postu:
nabór do IC już był na maszynistów trochę się spóźniłeś.
Horror - 07-01-2012, 16:17
Temat postu:
CocaCola nie chcialo Ci sie przegladnac forum, widac to. Nawet nie chcialo Ci sie przeczytac calego tego watku, wiedzialbys ze Twoj post jest conajmniej nie na temat.

Minuta przeglądania forum i masz...

Praca na kolei
Kolej poszukuje pracowników
Koleje Śląskie szukają kolejarzy
STK SA we Wrocławiu poszukuje pracowników

Poza tym aby zadość uczynić Twojemu LENISTWU Razz Very Happy strony ofert pracy poszczególnych spółek..

PLK SA
PKP Energetyka
PKP Intercity
SKM Trójmiasto
Koleje
Mazowieckie

Koleje Śląskie
jubikej - 10-01-2012, 13:29
Temat postu:
dajcie znać jak z Gdyni będą do was dzwonić na podpisanie umów :]

wgl. to ile osób przeglądających ten wątek (nie koniecznie piszących) będzie uczęszczać oprócz mnie na szkolenie (na pewno Horror Smile ) ??
Horror - 10-01-2012, 17:08
Temat postu:
Na pewno, ale ja nie wiem nadal kiedy mam przyjsc podpisac umowe, jutro (tj. w srode) zadzwonie do kadr. Za reszte osob ktore znam nie wypowiadam sie bo nie wiem czy chca Smile
lipiec30 - 10-01-2012, 18:05
Temat postu:
w gdyni szkolenie zaczynamy 16 stycznia, 18 panów, zajecia maja trwac od poniedziałkuod okolo11.oo do piatki koło 14.oo. pani z kadr mowila ze bedzie jeszcze wiele ustalane.np darmowy pociag z i do domu lecz to zalezy od warszawy,wspominała ze bedzie sie trzeba rozliczyc na fakturach by dostac zwrot za szkolenie od icc

proponuje zadzwonic do kadr w czwartek lub piątek i dowiedziec sie co ostatecznie ustalone jest
złoty86 - 10-01-2012, 18:40
Temat postu:
panowie a jak kwestia dotyczaca zwrotu pieniadzy za badania(650zl)?macie pewne info czy oddaja,bo mi Pani powiedziala ze jest mozliwosc zwrotu po pozytywnym egzaminie na licencje i chcialbym sie was dopytac i upewnic:)
siwiutki91 - 10-01-2012, 19:26
Temat postu:
Lipiec30 kursy po 3 godziny mają trwać? :O

złoty86 z tego co mi powiedziano zwrot tych pieniążków za badania ma być na podstawie faktury z Kolejowej Medycyny Pracy po zdaniu wszystkich egzaminów na świadectwo
jubikej - 11-01-2012, 10:22
Temat postu:
kurs ma trwać 6 godzin dziennie (9-15), z wyjatkiem poniedzialku (od 11:30) i piatku (do 14), to w Gdyni ze względu na dojazd ludzi z zachpomu

co do zwrotu za badania to mi mowili ze zwracaja po zdaniu na licencje Smile
m_baj - 11-01-2012, 15:35
Temat postu:
Witajcie. Smile

Jestem po badaniach i na obecną chwilę wiem tyle, że przyszli kursanci z okolic Poznania najprawdopodobniej będą dojeżdżać codziennie do Wrocławia. Heh...

Wiem też, że mamy być grupą we Wrocławiu 16-tego, w poniedziałek, o 14:00, by zapoznać się z umowami szkoleniowymi i je podpisać. Tenże kurs zakończy ok. 28 lutego. Ja np. mam sobie kupić bilet miesięczny, który później zostanie mi zwrócony...

Także jak ktoś z tej właśnie grupy jest, to jeżeli wie coś więcej, niech napisze. Smile
złoty86 - 11-01-2012, 21:46
Temat postu:
M-baj
ja jade do wroclawia wlasnie na poniedzialek i Pani mnie poinformowała ze od poniedzialku do piatku jest zakwaterowanie i wyzywienie na koszt firmy,a na wlasny koszt place bilety,czyli 2 w tygodniu,tam i z powrotem.skad masz takie informacje o dojazdach codziennych i zwrocie za bilety?
Szymek - 11-01-2012, 23:12
Temat postu:
Niestety ale w trakcie szkolenia, będziecie musieli sobie kupić bilety(abonamentowe, miesięczne...). (do puki nie zostaniecie zatrudnieni na umowę o pracę, nikt wam nie wyda legitymacji służbowej)
witja - 12-01-2012, 01:21
Temat postu:
Zależy w jaki sposób będzie to ustalone. Zawsze może być jakieś zarządzenie, że na przykład dojazd i powrót ze szkolenia może się odbyć bezpłatnie pociągiem TLK (po wpisie w raport z jazdy).
m_baj - 12-01-2012, 07:09
Temat postu:
zloty86

No właśnie od pani Ewy to wiem. Tak mi się wydaje, że mam "tylko" 2 godziny jazdy w jedną stronę i dlatego tak zdecydowali. Ty masz znacznie dalej, więc bez zakwaterowania by się nie obeszło. Najlepiej, jak byśmy się zdzwonili. Dam Ci numer na priv, ok?
jubikej - 12-01-2012, 13:20
Temat postu:
w Gdyni zaczęli zapraszać na podpisanie umowy, podjadę tam jutro Wink
m_baj - 12-01-2012, 16:40
Temat postu:
jubikej, Smile

jak to nie kłopot, to napisz tu na forum lub do mnie na priv, jakie w tej umowie są warunki, co?

Ja jadę podpisać (i zapoznać się) dopiero w poniedziałek.

Trzymam kciuki. Cool
jubikej - 12-01-2012, 17:32
Temat postu:
jeśli nikt mnie nie uprzedzi to napiszę Smile może Horror był dziś, bo w sumie na dziś mnie zapraszali, ale do jutra jestem zatrudniony jeszcze w aktualnej pracy Smile więc jadę jutro z rana Smile
Spiwoor - 12-01-2012, 19:03
Temat postu:
jubikej, zwalniasz sie z obecnej pracy, by zostać maszynistą Shocked
No nic, życzę powodzenia Smile
Borys_q - 12-01-2012, 20:31
Temat postu:
Ja też się zwalniam żeby maszynistą zostać.
szumiec - 12-01-2012, 21:21
Temat postu:
I to sie nazywa prawdziwa pasja:)Pozdrawiam przyszlych Maszynistow:)
ET-22 - 12-01-2012, 21:33
Temat postu:
niektórzy sie zwalniaja nawet ze slużb mundurowych Happy
Borys_q - 12-01-2012, 22:13
Temat postu:
Pasja i beznadziejność dotychczasowej pracy, takie czasy do pracy gdzie jakieś logiczne pieniądze się za rok pojawią pcha się tyle osób .
jubikej - 12-01-2012, 22:18
Temat postu:
hehe bede mniej zarabial ale po jakims roku wyjdzie na to samo, a po 10 latach pracy w jednej firmie jakas zmiana powinna być Smile
Effective - 12-01-2012, 22:47
Temat postu:
Cytat:
niektórzy sie zwalniaja nawet ze slużb mundurowych


Oj synu synu, ojciec w cywilu Very Happy
Horror - 12-01-2012, 23:48
Temat postu:
Pasja..przede wszystkim pasja. Mysle ze moge powiedziec za wszystkich ze to wlasnie TO nas do tego pcha... bo przeciez nie pieniadze Very Happy

Tak, bylem dzis podpisac umowe. Dzwonili alfabetycznie, bylem pierwszy w wykazie, i mam BARDZO niedaleko. Ledwie 30 minut, w tym 15 autobusem.

Umowa...
bla bla bla...
w zwiazku z tym ze kandydat na maszyniste zamierza ukonczyc kurs na licencje i pracowac na stanowisku maszynisty
IC S.A. jest zainteresowana pokryciem kosztow uczestnictwa w kursie bla bla bla

na warunkach:
IC zobowiazuje sie:
* sfinansowac szkolenie w kwocie 3400 bla bla bla
* zwrocic poniesione koszta na dojazdy, wyzywienie i inne zwiazane z uczestnictwem w szkoleniu do 1000 zl na podstawie rachunkow
*zwrocic koszta badan po zdanym egzaminie na licencje
*zatrudnic nas po pozytywnym zdaniu egzaminu na podstawie umowy o prace

w zamian za swiadczenia my zobowiazujemy sie uczestniczyc w kursie, przyswoic wiedze, ukonczyc kurs i zdac egzamin.

Jesli:
*nie podejmiemy nauki w kursie
*przerwiemy kurs
*nie zdamy egzaminu
zwracamy calosc kosztow poniesionych na nas przez IC

Kandydat ktory otrzymal od IC swiadczenia zobowiazuje sie nawiazac stosunek pracy z IC
*na stanowisku maszynisty stazysty od daty uzyskania licencji do daty uzyskania swiadectwa
*na stanowisku maszynisty od uzyskania swiadectwa przez 36 miesiecy

Jesli rozwiazemy stosunek pracy za wypowiedzeniem, bez wypowiedzenia i wogole z naszej winy, zwracamy koszta.

potem bla bla bla jak oblicza sie kwote ktora trzeba zwrocic.

Kandydat na maszyniste nie ma obowiazku zwrotu kosztow nauki mimo rozwiazania stosunku pracy jesli jest on spowodowany:
*art 55 lub 94 kodeksu pracy
*szkodliwym wplywem wykonywanej pracy bla bla bla potwierdzonym przez lekarza bla bla bla i jesli IC nie przeniesie nas do innej pracy odpowiedniej ze wzgl na stan zrrowia i kwalifikacje
*brakiem mozliwosci dalszego zatrudnienia z powodu inwalidztwa lub utraty zdolnosci do pracy
*z przyczyn nie dotyczacych kandydata (plajta spolki??)

Jakiekolwiek zmiany w umowie moga byc tylko na pismie pod rygorem niewaznosci co jest norma.


W zwiazku z powyzszym mam pytanie.
Czy w okresie szkolenia przysluguje nam jakiekolwiek wynagrodzenie??
siwiutki91 - 13-01-2012, 09:27
Temat postu:
Dziś do mnie dzwonili że Centralny zaczyna od poniedziałku szkolenie w dawnej Kolejówce w Warszawie na Szczęśliwickiej 56:) Umowe nie wiadomo kiedy będziemy podpisywać.
jubikej - 13-01-2012, 10:44
Temat postu:
w okresie szkolenia nie przysługuje nam żadne wynagrodzenie, tyle się dowiedziałem

po zdaniu egzaminu 1500brutto + 15%premii, po roku deputat węglowy
Horror - 13-01-2012, 10:49
Temat postu:
8-10 miesiecy za 1111 zl +160 zl premii Smile DAMY RADE Very Happy
Pierwsza wyplata do 10 kwietnia?? hmmm... damy rade??

Swoja droga podawanie wysokosci zarobkow brutto to jak podawanie dlugosci penisa razem z kregoslupem Very Happy

No ale ja bylem przygotowany...na szok.
Dzieki jubikej, zobaczymy sie w poniedzialek o 11.
jubikej - 13-01-2012, 11:42
Temat postu:
kazali być o 10:40 na portierni :]

1225zł wyjdzie - nie bedzie problemem - najwyzej jakies chalupnictwo sie bedzie robic :]
siwiutki91 - 13-01-2012, 13:23
Temat postu:
ja słyszałem o 1400brutto, i czemu pierwsz wypłata do 10kwietnia?
Horror - 13-01-2012, 13:25
Temat postu:
Bo kolej płaci do 10. Tak słyszałem. Najniższa krajowa pensja brutto od 1 stycznia wynosi 1500 zł.
Więc gdyby zapłacili 1400 byłoby to niezgodne z prawem.
siwiutki91 - 13-01-2012, 14:58
Temat postu:
ale teraz ten 1000brutto kiedy nam wypłacą w kwietniu? A przypadkiem najniższa średnia krajowa to nie 1384zł?
Horror - 13-01-2012, 15:00
Temat postu:
no wlasnie ani slowa o zadnym tysiacu zlotych.. do 1000 zl rozlicza sie z Toba za dojazdy i wyzywienie na podstawie rachunkow.
CHYBA ze WY bedziecie mieli innne umowy.
siwiutki91 - 13-01-2012, 15:19
Temat postu:
mi powiedziano że na okres robienia licencji czyli 2 miesiące dostajemy 1000zł brutto a po tych dwóch miesiącach dostajemy 1400zł brutto
Horror - 13-01-2012, 15:21
Temat postu:
no tez tak cos slyszalem, ale okazuje sie ze w umowie nie ma o tym ani slowa.
czyli... no wlasnie.
siwiutki91 - 13-01-2012, 15:24
Temat postu:
ja jeszcze umowy nie podpisywałem a szkolenie rusza 16 Śmiech trzeba będzie do nich w poniedziałek się odezwać.
jubikej - 13-01-2012, 15:34
Temat postu:
jak przedstawisz rachunki na 1000zł to dostaniesz 1000zł :] ja kupuje metropolitalny wiec będę miał 2 x 186zł do zwrotu :] ale to tak samo jak za badania dopiero po uzyskaniu licencji :]

1400brutto to była stawka minimalna zeszłoroczna, teraz jest 1500 :]
siwiutki91 - 13-01-2012, 15:40
Temat postu:
to ja już sam nie wiem, mi jak i innym w centralnym zakładzie mówiono 1000zł brutto płacimy przez okres robienia licencji a następnie 1400zł brutto, zgadza się od stycznia obowiązuje 1500zł najniższej średniej krajowej.
Borys_q - 13-01-2012, 15:50
Temat postu:
Cytat:
mi powiedziano że na okres robienia licencji czyli 2 miesiące dostajemy 1000zł brutto a po tych dwóch miesiącach dostajemy 1400zł brutto


To ktoś cie zrobił w balona:( Do mnie jak dzwoniono mówiono już, że nie przysługuje wynagrodzenie tylko zwrot kosztów do 1000 pln.
jubikej - 13-01-2012, 15:50
Temat postu:
fajnie byłoby tysiaka dostać nawet za te półtora miesiąca, ale powiedziano mi że nie jestem pracownikiem IC w tej chwili więc nie mogą mi zapłacić :] jestem wg umowy tylko na szkoleniu w IC

trzeba będzie coś z domu sprzedać i jeść kamienie przez półtora miesiąca Very Happy
Borys_q - 13-01-2012, 15:56
Temat postu:
Zajęcia są generalnie do 15 w razie ognia można na wieczory iść gdzieś na parę godzin do roboty inwentaryzacje czy inny menczerdajzing:)

Cytat:
Bo kolej płaci do 10. Tak słyszałem.


Potwierdzam jest w regulaminie wynagradzania.
Horror - 13-01-2012, 16:26
Temat postu:
To zdecydowanie nie jest praca dla bezrobotnych Very Happy szczęśliwi ci którzy są w wieku "mieszkam u rodziców" Smile
I tak nikt nie doceni naszego poświęcenia.. Smile
Borys_q - 13-01-2012, 17:40
Temat postu:
Tu przynajmniej wiesz, że jeśli się nic nie wydarzy to cię zatrudnią, a nie jak w większości teraz firm okres próbny za zbliżoną kasę i po okresie próbnym kopa w tyłek.
Horror - 13-01-2012, 17:46
Temat postu:
to masz stare wiadomosci. teraz zatrudnia sie studentow i absolwentow na DARMOWE polroczne staze Very Happy
mimo wszystko ja wiedzialem na co sie pisze i nie bede narzekac.
czy wydanie licencji jest bezplatne?? Very Happy
Borys_q - 13-01-2012, 18:17
Temat postu:
Bezpłatnie to nawet ksiądz się nie pomodli. Równowartość 40 ojro kosztuje wystawienie licencji.
zbyl_75 - 15-01-2012, 22:16
Temat postu:
Panowie a nie mówiono Wam czasem, że zostaniecie zatrudnieni na umowę cywilno - prawną na czas szkolenia. Wtedy najniższa krajowa nie obowiązuje. Sad
Borys_q - 15-01-2012, 22:34
Temat postu:
Ostatni podpunkt pierwszego paragrafu umowy szkoleniowej:" ic zobowiązuje się zatrudnić kandydata na maszynistę po pozytywnym zdaniu egzaminu na podstawie umowy o pracę" Cytat trochę nie dokładny ale o to chodzi.
lipiec30 - 16-01-2012, 18:35
Temat postu:
wiadomo najtanszym kosztem lecz nie lamcie sie za rok bedzie wiele lepiej.powodzenie do jutra na 8.00
jubikej - 16-01-2012, 22:08
Temat postu:
tylko jak najmniej zajec z ta kobita co dzis byla :]
Horror - 16-01-2012, 22:20
Temat postu:
dobra, skomentuje Smile
1. wypadaloby zeby znala tekst ktory czyta
2. mile widziana umiejetnosc plynnego czytania i rozumienia tekstu
3. mowienie do siebie w towarzystwie to objaw schizofrenii ??
4. mgr chemii nie uprawnia do mowienia o bhp w wydaniu kolejowym
5. na srode polecam pare litrow kawy i dobra ksiazke do czytania Smile

jesli wyszedlem na meska szowinistyczna swinie...to przykro mi ale fakty pozostaja faktami.

Tej pani juz podziekujemy.
siwiutki91 - 17-01-2012, 21:57
Temat postu:
A jak zajęcie z panem Skwarką? Bo w następnym tygodniu do nas przyjedzie p. Skwarka a my do was wyślemy pana Waskiego Smile Bardzo sympatyczny pan który tłumaczy instrukcję Ir-1
Horror - 17-01-2012, 23:25
Temat postu:
Pan Skwarka jest absolutnie niepowtarzalnym, zyczliwym czlowiekiem o OLBRZYMIEJ wiedzy ktora przekazuje w calkowicie naturalny i przyjazny sposob. Osobiscie jestem pod bardzo silnym wrazeniem. I bardzo sie ciesze ze to nie ostatnie z Nim zajecia Smile
m_baj - 18-01-2012, 09:00
Temat postu:
Witajcie! Very Happy

A nas we Wrocławiu jest 19stu. Jesteśmy drugą taką grupą na świadectwo maszynisty w tym ośrodku szkoleniowym. Ciekawostką jest, że poprzedni kurs ukończyła jedna pani (!). Brawo! Nasi wykładowcy też są w dechę. Właściwie sami instruktorzy - kontrolerzy, choć jednocześnie byli i czynni maszyniści. Część osób dojeżdża, jak ja, a część nocuje na miejscu, w hotelu... Ogólnie mówiąc, mamy mnóstwo wiedzy do przyswojenia, ale najciekawsze kąski, to takie, kiedy wykładowcy opowiadają sytuacje z życia wzięte.
I można powiedzieć... nareszcie! Ech... Laughing

Także powodzenia tam życzę wszystkim. Very Happy
mateuszpr - 18-01-2012, 13:00
Temat postu:
Aż płakać mi się chce czytając takie komentarze Płacz
pospieszny - 18-01-2012, 15:44
Temat postu:
Płacz nie będziesz sam... Rolling Eyes
jubikej - 18-01-2012, 21:23
Temat postu:
potwierdzam Skwarka jest bardzo ok Wink ale dzisiejszy pan fizyk wymiata Very Happy
Horror - 18-01-2012, 21:29
Temat postu:
Cytat:
Aż płakać mi się chce czytając takie komentarze Płacz


ze smiechu? wracają wspomnienia? jakoś nie sprecyzowałeś...

Pan fizyk jak na "nie kolejarza" (poza tym że uczy w technikum kolejowym) jest całkiem konkretny w pozytywnym tego słowa znaczeniu Smile

Ale to niestety nie oznacza ze Pani Magister nie wróci....
siwiutki91 - 18-01-2012, 22:13
Temat postu:
u nas to dziś była wycieczka do zakładu centralnego w sprawie umów bo nie tak ic z nami rozmawiało na szkoleniu, jeden chłopak zrezygnował.
m_baj - 19-01-2012, 07:39
Temat postu:
mateuszpr,

kolego... wiem dobrze, jak to jest. Nie chcę pisać szczegółów, ale czekałem na tę chwilę wiele lat, a teraz odszedłem z dobrej (bądź co bądź) roboty. Zahacz teraz cokolwiek i poczekaj na okazje. Mechaników jest coraz mniej, średnia wieku jest bardzo wysoka i pomimo tych kursów może być już niedługo kiepsko z obsadą pociągów. Te szkolenia po prostu muszą się już teraz cyklicznie powtarzać.

Dlatego życzę Tobie i pozostałym kolegom wytrwałości! Smile
martinezcsw - 19-01-2012, 10:18
Temat postu:
Witam serdecznie mam pytanie ,a mianowicie czy jest jeszcze planowany jakiś kurs na maszynistę ,który ma odbyć się od lutego w Gdyni.Pytam bo mój znajomy startuje na maszynistę był na rozmowie i badaniach i powinien z wami rozpocząć od 16 stycznia prawda??Rzekomo dzwonił niby do kadr do Gdyni i pani powiedziała jak napisałem wcześniej ,że zbierają ludzi i ma się rozpocząć w lutym..Jakoś mi się w to wierzyć nie chce a więc proszę Idea o oświecenie..
Effective - 19-01-2012, 11:11
Temat postu:
Będzie szedł zapewne jak ja starym systemem szkolenia. Z tego co wiem zaczynamy od 1 lutego. @martinezcsw, kolega miał już coś wspólnego z koleją, bądź jest po technikum kolejowym?
martinezcsw - 19-01-2012, 12:00
Temat postu:
nie nic wspólnego nie miał po kolejówce tez nie jest a czemu pytasz??
Szociu - 19-01-2012, 16:13
Temat postu:
Podejrzewam, że chodzi o to, że idąc starym systemem osoba po jakimś kierunku kolejowym, bądź już wcześniej zatrudniona może zostać pełnoprawnym maszynistą szybciej niż ktoś z przysłowiowej ulicy, kto musi przechodzić pełny cykl szkolenia na licencję. Np. u mnie w szkole na Techniku Transportu Kolejowego realizuje się praktycznie cały program, który zawiera w sobie wszystko, co jest w szkoleniu na licencję maszynisty, plus wiele więcej szczegółowych zagadnień.
Borys_q - 19-01-2012, 20:08
Temat postu:
Podejrzewam, że ci co są na kursie to kropla w morzu potrzeb, 5 nas chyba w Gdyni zostanie, reszta to przyjezdni więc jest wielce prawdopodobne że to nie koniec kursów w IC Gdynia.
Horror - 19-01-2012, 20:13
Temat postu:
To o czym mowilismy wczoraj.. Dwuosobowe kursy Gdynia->Warszawa->Gdynia, sporo emerytow i tylko pieciu nowych maszynistow.. na pewno bedzie kolejna rekrutacja. Chyba ze IC liczy na to ze skoro PR maja sie skonczyc w grudniu 2012 to przejma troche maszynistow od PR..
Poza tym nie wiemy ile osob idzie w Gdyni starym systemem. Pare na pewno. Ich kurs zaczyna sie w lutym.
Sentinel - 19-01-2012, 20:17
Temat postu:
Witam jestem nowy na forum, obecnie nie mam nic wspólnego z koleją choć z wykształcenia jestem po TK w Gdyni Orłowo i kiedyś dawno temu pracowałem w Gdyni-Grabówku.

Zastanawiam się jak bardzo wielu z Was zostanie realnie maszynistami w IC kiedy przyjdzie Wam większość zycia spędzać za nastawnikiem, a pensja jaką Wam zaproponowano za tak bardzo trudną i odpowiedzialną pracę lediwe starczy Wam na życie.

Idea piękna rzecz, pasja zawodowa jeszcze bardziej. Ale życia się nie oszuka. Mimo wszystko życzę Wam wszystkim bardzo dużego zacięcia i wysokiego poziomu tolerancji oraz odporności na wieczny brak wystarczających srodków na życie na akceptowalnym poziomie za ta harówkę jaka Was czeka.
Horror - 19-01-2012, 20:28
Temat postu:
Zapominasz o jednym. My naprawde jestesmy swiadomi tego co nas czeka.
Jak wielu z nas zostanie realnie maszynistami?? Np. wszyscy ktorzy zdadza egzamin??

Cytat:
pensja jaką Wam zaproponowano za tak bardzo trudną i odpowiedzialną pracę lediwe starczy Wam na życie


Wiesz ze to samo da sie powiedziec o KAZDEJ pracy?? Very Happy ze sa lepsze prace za lepsze pieniadze. Wole to od kasy w biedronce. Od bycia taksowkarzem. Od bycia prezesem z zawodu takze.
Malo ktora praca daje swiadomosc ze nie kazdy moze to robic.. a ja robie to DOBRZE i w dodatku robie to co cale zycie chcialem robic.
Spelnianie chlopiecych marzen ma w sobie cos magicznego, realizowanie pasji takze. A za pieniadze?? no kto inny tak ma?? Smile

Pozostaje mi tylko zyczyc Ci takiego ognia w zyciu, jaki nas pcha do przodu Smile
Borys_q - 19-01-2012, 20:37
Temat postu:
A ja tylko dodam, że mamy wolny rynek i IC nie jest jedynym przewoźnikiem a maszynistów już brakuje więc coraz więcej firm będzie miało ogień pod tyłkiem, za tym ogniem pewnie pójdą pieniądze.
Horror - 19-01-2012, 20:39
Temat postu:
i kolejne staze i szkolenia u nowych przewoznikow?? Smile no ok, to spekulacje. Zobaczymy jak bedzie. jestesmy w trakcie stawiania pierwszego kroku dopiero.
jubikej - 19-01-2012, 22:02
Temat postu:
siwiutki o co dokladnie poszlo w centralnym ??
siwiutki91 - 20-01-2012, 21:32
Temat postu:
o oszustwo w sprawy płacenia tego głupiego tysiaka. Miało być bez przedstawiania żadnych faktur raz w miesiącu mieliśmy dostawać kasę. A dwa nie którym wspomniano o umowie zlecenie i o ubezpieczeniu. Z oficjalnym pismem osoby na licencji wystąpiły do ZZM na Grójecką w sprawie interwencji. Rozmowa ZZM z p. dyrektorem ma się odbyć prawdopodobnie we wtorek.
Sentinel - 21-01-2012, 22:13
Temat postu:
Cytat:
Zapominasz o jednym. My naprawde jestesmy swiadomi tego co nas czeka.
Jak wielu z nas zostanie realnie maszynistami?? Np. wszyscy ktorzy zdadza egzamin??

Raczej miałem na myśli to ilu z Was po pewnym czasie pozostanie tymi maszynistami.

Cytat:
Cytat:
pensja jaką Wam zaproponowano za tak bardzo trudną i odpowiedzialną pracę lediwe starczy Wam na życie

Wiesz ze to samo da sie powiedziec o KAZDEJ pracy?? Very Happy ze sa lepsze prace za lepsze pieniadze. Wole to od kasy w biedronce. Od bycia taksowkarzem. Od bycia prezesem z zawodu takze.
Malo ktora praca daje swiadomosc ze nie kazdy moze to robic.. a ja robie to DOBRZE i w dodatku robie to co cale zycie chcialem robic.
Spelnianie chlopiecych marzen ma w sobie cos magicznego, realizowanie pasji takze. A za pieniadze?? no kto inny tak ma?? Smile

Pozostaje mi tylko zyczyc Ci takiego ognia w zyciu, jaki nas pcha do przodu Smile

Ależ ja Wam z całego serca kibicuję - naprawdę. Kiedy zaczynałem szkołę w Gdyni, podpisaliśmy umowy stypendialne z ówczesną Lokomotywownią - Pozaklasową Gdynia - Grabówek. Mną też wtedy kierowały chłopięce marzenia. Kiedy nauczyłem się prowadzić pociagi miałem 17 lat. Często ze znajomymi maszynistami zabierałem się po lekcjach na służby na krótkich trasach i tak się uczyłem. Piszesz, że jesteście świadomi??? Też mi się wtedy wydawało, iż niczego innego w życiu nie chcę robić. Właściwie nadal tęsknię za nastawnikiem i chętnie bym wrócił do jazdy bo oprócz wyklształcenia musiał bym dzis zrobić tylko badania i zdać weryfikacyjny egzamin. Nie wrócę bo za taką pennsję nie utrzymam nie tylko siebie ale i rodziny. Poza tym, to bardzo wymagająca i pełna odpowiedzialności praca. To, w jaki spoób Was IC na dzień dobry traktuje, jak czytam tutaj na forum już wiele mówi o tym, jak bardzo głęboko mają kadrę u nich zatrudnioną.

Sami o tym piszecie, jesteście świadomi tego, że maszynistów nie ma i ich być po prostu wielu więcej nie może. Nie w takich warunkach, nie na takim zdezelowanym, sypiącym się taborze (z wyjatkiem kilu Taurusów) i nie przy takich wynagrodzeniach.

Życzę Wam wszystkim naprawdę dobrze, samych sukcesów i samej "zielonej drogi". Ale znam życie i wiem, że bez odpowiedniej motywacji, normalności w życiu, nawet najwięksi pasjonaci, marzyciele z czasem się zniechęcają.

W związku z tym, wypadało by mi życzyć, aby Wasz obecny, przyszły pracodawca PKP IC docenił Wasz zapał, pasję, poświęcenie i dołożył wszelkich starań byście idąc do służby każdego dnia mogli być dumni, że pracujecie w IC i macie szanse prowadzić piękne, zadbane i nowoczesne loki.

Trzymam za Was kciuki !!!
Mateusz863994 - 22-01-2012, 17:36
Temat postu:
Cytat:
Nie w takich warunkach, nie na takim zdezelowanym, sypiącym się taborze (z wyjatkiem kilu Taurusów) i nie przy takich wynagrodzeniach


Z tym zdezelowanym taborem się nie zgodzę, raczej nazwałbym dość leciwym, który pociąga mnie i pewnie wielu innych. Ma sie rozumiec, nowy tabor, wygodniej i pewnie mniej awaryjnie.

Cytat:
Spelnianie chlopiecych marzen ma w sobie cos magicznego, realizowanie pasji takze.


Tez tak mysle, ale poznajac przepisy, sluchajac tego za co maszynista odpowada przeraza mnie to stanowisko, nie dlatego ze jestem nie odpowiedzialny, ale dlatego ze awaria, brak logicznego myslenia, chwila nie uwagi moze kosztowac Cie w najlepszym przypadku potracenia z wyplaty, nie mowiac o innych konsekwencjach.


O kasie tu nie bede mowił, bo jest ona nie powazna w porownaniu, do zarobkow maszynistow pociagow SKM lub KM. Mam nadzieje ze kiedys bedzie lepiej...
Mam nadzieje ze w trakcie mojego szkolenia spędzimy sporo czasu na warsztatach, a podczas jazd z maszynista trafie na takiego od którego wiele będę się mógł nauczyć.
Horror - 22-01-2012, 17:41
Temat postu:
SO SAY WE ALL Smile
naprawde, chyba wszyscy tego chcemy. Tabor coraz mlodszy.. do gdyni trafiaja juz EP09..
bedzie dobrze. bo musi byc.
jubikej - 23-01-2012, 19:06
Temat postu:
@siwiutki nam nic takiego nie mowiono, wiec nie wiem czy ktos cos zle zrozumial, czy w wawce w kadrach ktos dal ciala, fakt fajnie by bylo cos miec, ale na to nie liczylem

wszyscy liczymy ze niedlugo bedzie pracowac sie lepiej i za lepsze pieniadze
siwiutki91 - 23-01-2012, 19:21
Temat postu:
no nam w zakładzie centralnym wszystkim tak powiedziano.
Sentinel - 23-01-2012, 19:28
Temat postu:
Mateusz863994 napisał/a:
Cytat:
Nie w takich warunkach, nie na takim zdezelowanym, sypiącym się taborze (z wyjatkiem kilu Taurusów) i nie przy takich wynagrodzeniach
Z tym zdezelowanym taborem się nie zgodzę, raczej nazwałbym dość leciwym, który pociąga mnie i pewnie wielu innych. Ma sie rozumiec, nowy tabor, wygodniej i pewnie mniej awaryjnie.
Przede wszystkim pewnie, że na szlaku lok Ci nie zdefektuje i dojedziesz do celu bezpiecznie. Przy okazji nie mając obniżki wynagrodzenia za zdefektowanie i ściaganie poc ze szlaku. Maszynista jest od prowadzenia pociagu szczególnie kiedy jeździ w pojedynkę a nie od włażenia do szafy WN na szlaku by podeprzeć przekaźćnik PPS czy PPR żeby sterowanie się pojawiło )PPS PPR - to taka aluzja do przekaxników połączenia szeregowego i równoległego z EU07 - najczęstsza przyczyna za moich czasów zaniku sterowania Śmiech
Cytat:
Cytat:
Spelnianie chlopiecych marzen ma w sobie cos magicznego, realizowanie pasji takze.
Tez tak mysle, ale poznajac przepisy, sluchajac tego za co maszynista odpowada przeraza mnie to stanowisko, nie dlatego ze jestem nie odpowiedzialny, ale dlatego ze awaria, brak logicznego myslenia, chwila nie uwagi moze kosztowac Cie w najlepszym przypadku potracenia z wyplaty, nie mowiac o innych konsekwencjach.
Dlatego napisałem wcześniej, że mną kiedyś też kierowała pasja i zacięcie do tego zawodu. Wygrało jednak życie i realia. Szczególnie kiedy przyjdzie Wam stanąc twarzą w twarz z realnymi problemami. Zweryfikuje Was życie na lokomotywie i odpowiedzialnośc przezd pracodawcą i pasażerami.
Cytat:
O kasie tu nie bede mowił, bo jest ona nie powazna w porownaniu, do zarobkow maszynistow pociagow SKM lub KM.
Ona jest nawet nie poważana w stosunku do zarobków sprzataczek (bez ujmy dla ich ciężkiej pracy) nie mówiąc już o innych zawodach technicznych czy transportowych jak choćby kierowca TIR-a.
Cytat:
Mam nadzieje ze kiedys bedzie lepiej...
Nadzieja jk to kiedyś ktoś powiedział matką głupich. Ale każdą matkę należy kochać i szanować Smile
Cytat:
Mam nadzieje ze w trakcie mojego szkolenia spędzimy sporo czasu na warsztatach
Jeszcze w kanałach zdążysz posiedzieć i to bardzo długo. Bez wątpienia wiedza wyniesona z warsztatu przyda się każdemu na szlaku. Dopóki nala będą śmigać po naszych polskich szlakach siódemki, dziewiątki etc.
Cytat:
, a podczas jazd z maszynista trafie na takiego od którego wiele będę się mógł nauczyć.
Życzę każdemy takiego doświadczonego kolegi maszynisty. Niestety ale coraz mniej ich zostaje. Nie wiecie czemu przypadkiem ???
siwiutki91 - 25-01-2012, 21:45
Temat postu:
związki pomogły, prawdopodobnie 1 lutego podpisujemy umowę o pracę na czas nie określony na najniższej średniej krajowej, ta umowa szkoleniowa zostaje unieważniona.
oporny301 - 25-01-2012, 22:14
Temat postu:
Się do tej pory w tym temacie nie odzywałem.
Ale gumis i tak to działanie, związkowców, nie bójmy się tego, z ZZM, skrytykuje.
Obym się mylił! Rolling Eyes
Horror - 25-01-2012, 22:19
Temat postu:
Bo to spokojny temat i bez kontrowersji Smile do teraz:)
Czyli jak... dotyczy to tylko warszawy czy tez moze wszystkich osob ktore uczeszczaja na kursy ?? Smile rowni czy rowniejsi??
m_baj - 25-01-2012, 22:26
Temat postu:
Witajcie!

Jestem z grupy wrocławskiej (19 osób).

Horror, dobre pytanie kolego! Very Happy

Miejmy nadzieję, że i nas potraktują poważnie. Rolling Eyes
oporny301 - 25-01-2012, 22:38
Temat postu:
Oczekujecie pomocy?
Dzwońcie: kier.tel. kol. /922/ lub tel. miejski /0 - 22/-47-42-615
Biuro Rady Krajowej Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, (skr. ZZM).
Sekretariat - w g. 8.00-16.00

Proponuję też zajrzeć na www.zzm.org.pl
Geralt z Rivii - 25-01-2012, 23:52
Temat postu:
[quote="Sentinel"][quote] by podeprzeć przekaźćnik PPS czy PPR żeby sterowanie się pojawiło )PPS PPR - to taka aluzja do przekaxników połączenia szeregowego i równoległego z EU07 - najczęstsza przyczyna za moich czasów zaniku sterowania Śmiech[quote]

Przepraszam bardzo wszystkich kolegów, że trochę odbiegnę od tematu, ale chciałbym zadać tylko jedno krótkie pytanie bo nie rozumiem co ma przekaźnik pomocniczy WS-a PPS 1/ HSCBR do zaniku sterowania? Jechał ktoś kiedyś siódemką sterując "na gorąco" bez zamkniętego szybkiego? Chyba w historii PKP się to jeszcze nie zdarzyło Smile P.S. Jakiekolwiek majstrowanie przy tym przekaźniku, gdy jego cewka dostanie zasilanie i rozewrze styki bierne jest największym przestępstwem na tej lokomotywie. Drodzy przyszli maszyniści - niech was ręka Boska broni w przyszłości od robienia takich rzeczy Zg
gumis - 26-01-2012, 01:16
Temat postu:
oporny301 napisał/a:
Się do tej pory w tym temacie nie odzywałem.
Ale gumis i tak to działanie, związkowców, nie bójmy się tego, z ZZM, skrytykuje.
Obym się mylił! Rolling Eyes

" Pracodawca wskazal, że z uwagi na odejścia pracowników na emerytury i do innych przewożników gwarantujących wyższe wynagrodzenie, musi podejmować dzialania zmierzające do pozyskania nowych pracowników, tak aby zapewnić należyte funcjonowanie przedsiebiorstwa. W tej sytuacji zaproponowano wieloletnim pracownikom zatrudnienie na stanowisku maszynisty, które musi być poprzedzone zatrudnieniem na stanowisku pomocnika, w celu zdobycia odpowiednich kwalifikacji i uprawnien. Zmiana stanowiska pracy z punktu widzenia pracownika nie moze pociagac za soba obnizenia wynagrodzenia i musiala wiazac sie z utrzymaniem dotychczasowego poziomu wynagrodzenia.
Zdaniem Sądu zasluguje na aprobate postawa pracodawcy, który podejmuje kroki w celu zapewnienia jak najlepszego funkcjonowania zakladu i próbuje pozyskać nowych maszynistów spośród dotychczasowych pracownikow.
Za powyższymi decyzjami powinny jednak pojść nastepne w zakresie podwyższenia wynagrodzenia powoda. Nie można bowiem uznać za sprawiedliwe takie uksztaltowanie wynagrodzenia pracowników, gdy pomocnik posiada wyższe wynagrodzenie niż maszynista, do którego pracy nie ma zastrzeżen."

To pracodawca i zz sa odpowidzialne za to, ze pomocnik nowo zatrudniony ma lub bedzie mial uposazenie zasadnicze wyzsze niz maszynista z ktorym pracuje na lokomotywie. To kolejny przyklad, ze "starych" ma sie w dupie.
Horror - 26-01-2012, 07:03
Temat postu:
Fajnie że post odnosi się do zarobków pomocników w stos. do maszynistów ze stażem pracy. W naszym (mam tu na myśli większość osób piszących w tym poście) przypadku będziemy maszynistami-stażystami z minimum krajowym+ewentualne premia przez czas stażu (ok.10 mies.) i dopiero pozniej maszynistami.
oporny301 - 26-01-2012, 08:01
Temat postu:
gumis napisał/a:
To pracodawca i zz sa odpowidzialne za to, ze pomocnik nowo zatrudniony ma lub bedzie mial uposazenie zasadnicze wyzsze niz maszynista z ktorym pracuje na lokomotywie. To kolejny przyklad, ze "starych" ma sie w dupie.


No i się nie zawiodłem. Znowu krytyka. Nie masz pojęcia na jakich warunkach Ci nowi zostali zatrudnieni, ale ty już masz krzywdę. Młot
A Ja za chwilę 71 albo 74 zyla podwyżki. Język
gumis - 26-01-2012, 10:33
Temat postu:
Horror a to oznacza, że pracodawca ma niewiele czasu aby w tym temacie coś zrobić. Ma do wyboru - dać Wam po szkoleniu mało ale wtedy możecie to zajęcie olać choć proponowane Wam wynagrodzenie będzie zgodne z prawem i życiem - albo dać Wam więcej licząc na to, że uda zachować się to w tajemnicy ( och naiwni ) i będą świadomym, że w ten sposób dyskryminuje i ośmiesza wykonujących ten zawód długoletnich maszynistów. Wobec zapaści firmy i braku kasy rozwiązanie tego problemu to dla władzy kwadratura koła - dla związków też ponieważ one działania w tej materii mają w nosie. Tylko tyle i aż tyle.
reni71 - 26-01-2012, 14:51
Temat postu:
Witam wszystkich
Jestem z Łodzi Co do rekrutacji to robi sie tu wielkie halooo bo ma oczywiscie powstac dworzec ,ze ,,klekajcie narody'' no i co za tym idzie będą przyjęcia na różne stanowiska
Jak narazie CKU proponuje naukę i otrzymanie lecencji
Szczerze przyznam ,że zawsze interesowała mnie kolej ale z prostego powodu iż kiedys nie przyjmowano kobiet -rozpoczęłam naukę w technikum łączności
Teraz podobno nie ma ograniczen wg unijnych przepisów MASZYNISTAMI mogą byc kobiety Bynajmniej tak mi powiedziano w CKU
Powiedzcie jaka mam szansę by dostac się na w/w stanowisko (ponieważ jestem NOWA) prosze o wyrozymniłość
Horror - 26-01-2012, 15:10
Temat postu:
gumis znamy warunki na jakich zostaniemy zatrudnieni. Na szkoleniu ZERO, w trakcie "bycia" maszynistą-stażystą najniższa krajowa brutto (1500) plus premia. A na stanowisku maszynisty..standardowo. Jaki jest ten standard (uposażenie zasadnicze) nowo zatrudnianych maszynistów..szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Zapewne dowiem się podpisując umowę. I tak mam na to wpływ taki sam, jak na fazy księżyca.

reni71 myślę że najprościej byłoby zadzwonić do kadr przewoźników którzy Cię interesują. Bo szacowanie szans, przepisy unijne i stereotypy co do "męskich" prac..to nie wszystko współgra.
Pierwsza rzecz co do jakiej powinnaś się upewnić, to czy spełniasz wymagania psychofizyczne aby podejść do kursu na licencję a po kursie i stażu, do świadectwa maszynisty. Na licencję i świadectwo wymagania są identyczne. Pierwsza kategoria wzroku i słuchu to absolutna podstawa.
Dopiero potem telefon do kadr.
reni71 - 26-01-2012, 16:22
Temat postu:
Tak to też ja w tym kontekscie pisze ,ponieważ szkolenie pl,,licencja'' to wlożony wklad własny w spółkę czyli 6 tys zł plus badania A jak mnie nikt nie zatrudni? A właściwie to nawet nie wiem ,czy jest odzdiał IC w Łodzi?
Wiem ,że jesli nie przejde badan z pozytywnym wynikiem to automatycznie mnie dyskwalifikuje
A jeśli już udałoby mi się dobrnać do otrzymania ów licencji to mam jakies szanse dalej?
Odezwe sie po 22 ej

[ Dodano: 26-01-2012, 16:24 ]
Aha Powiedziano mi w CKU ze dalsza procedura szkolenia i otrzymania świadectwa maszynisty odbywa się juz u przewoźnika (o ole ten mnie zatrudni oczywiscie)
jakubiec - 26-01-2012, 19:47
Temat postu:
Czy ktoś słyszał czy któryś z zakładów PR prowadzi podobną rekrutacje jak IC na maszynistę na zasadach licencji maszynisty? bądź jakiś inny przewoźnik prywatny Chodzi mi konkretnie o licencje maszynisty gdyż jestem po liceum i czy któryś z przewoźników finansuje licencje tak jak IC
reni71 - 26-01-2012, 22:28
Temat postu:
A może ktoś z Was orientuje sie czy jeśli ,,utkne np na badaniach u okulisty to dalsze specjalizacje są juz nie potrzebne ?Czy od razu w rejestracji musze uiscić cała sume
Moje drugie pytanie na jakim etapie najcześciej odpada sie na testach psychofizycznych z czym wiekszośc ma trudnosci ?
twardypt91 - 26-01-2012, 22:32
Temat postu:
Lekki zez jak rozumiem absolutnie wyklucza możliwość zostania maszynistą?
Horror - 26-01-2012, 22:36
Temat postu:
@twardypt91Lekki zez absolutnie wyklucza mozliwosc zostania maszynista. I kategoria wzroku wymagana bezwzglednie.

@reni71
Z reguly placisz tylko za wykonane badania. Ale nie zawsze dopchasz sie do okulisty na samym poczatku. Bo np badania krwii robia najwczesniej.
Na psychotestach nie wiemy kto sie na czym wylozyl. Rozmowy sa indywidualne.
reni71 - 26-01-2012, 22:38
Temat postu:
A ha czyli jesli nosze okulary jestem dalekowidzem (co w tey zawodzie raczej wskazane -to nie mam co startowac? szkoda kasy?

[ Dodano: 26-01-2012, 22:43 ]
Czytam tu troche ale nie wszystkie terminy rozummiem NP co to znaczy brak widzenia
stereoskopowego ? bo ta wada dyskwalifikuje napewno?
karpendo - 26-01-2012, 22:46
Temat postu:
WYMAGANIA ZDROWOTNE, FIZYCZNE I PSYCHICZNE, NIEZBĘDNE DO OTRZYMANIA ŚWIADECTWA MASZYNISTY ORAZ ZACHOWANIA JEGO WAŻNOŚCI
2.1. Konieczne jest spełnienie następujących wymagań dotyczących narządu wzroku:
1) ostrość wzroku:
a) bez korekcji 0,8/0,8 w przypadku osób, które ubiegają się o świadectwo maszynisty, a dotychczas nie były uprawnione do wykonywania czynności maszynisty,
b) bez korekcji 0,5/0,5 lub 0,7/0,3 oraz z korekcją 1,0/0,5 lub 0,8/0,8 (korekcja ±3,0 D sph; ±2,0 D cyl) w przypadku osób z udokumentowanymi uprawnieniami do wykonywania czynności maszynisty, które ubiegają się o zachowanie ważności świadectwa maszynisty;
2) widzenie pośrednie i do bliży dobre bez lub z korekcją;
3) prawidłowe rozpoznawanie barw za pomocą tablic pseudoizochromatycznych Ishihary;
4) rozpoznawanie sygnałów barwnych - test opiera się na rozpoznawaniu pojedynczych barw, a nie na różnicach względnych;
5) pole widzenia - prawidłowe;
6) widzenie obuoczne - zachowane;
7) czucie kontrastu - dobre;
8) odporność na olśnienie - prawidłowa;
9) brak upośledzenia widzenia mimo stwierdzenia postępującej choroby narządu wzroku.

Dz. U. z dnia 29 marca 2011 r.[/b]
http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-11-66-349
reni71 - 26-01-2012, 22:49
Temat postu:
Dziękuję jutro zabiire wydruk i skocze do swojej okulistki po porade
oporny301 - 26-01-2012, 23:01
Temat postu:
Link poniżej, też dużo może pomóc.

UTK
reni71 - 26-01-2012, 23:11
Temat postu:
oj tak troche czytanka jest
A prosze powiedzcie jeszcze czy ktos z Was wie czy ktoś dostał sie do pracy wg tych ,,nowych procedur;;?
Horror - 26-01-2012, 23:18
Temat postu:
My wszyscy na tym watku?? a przynajmniej 90% nas tutaj piszacych. Wlasnie wg nowych procedur. Co byloby jasne po przeczytaniu CALEGO watku Smile
reni71 - 26-01-2012, 23:23
Temat postu:
ojej czytałam watek chyba przedwczoraj Jestem ograniczona w czasie wiec ..sami rozumiecie

[ Dodano: 26-01-2012, 23:52 ]
trochę żle zadałam pytanie Głównie chciałabym zapytać czy są na watku osoby przyjete do pracy na ów stanowisko bez wykształcenia kierunkowego np (licealista zwykły smiertelnik?)
Przepraszam za te pytania musze naprawdę być pewna wsztstkiego by nie żałować później ..

[ Dodano: 27-01-2012, 12:52 ]
...............Tak,że sprawa jest jasna !!
Na badania może sie zdecyduje ..Jesli i tak odpadnę to moze przy okazji wykryją u mnie jakas chorbe o ktorej do tej pory nie wiedzialam W koncu płace Wink
Borys_q - 27-01-2012, 15:12
Temat postu:
I znowu wtopa, jakbyś cały wątek przeczytała a przynajmniej tak z siedem stron to byś wiedziała że ci z wykształceniem kierunkowym idą starym systemem szkolenia. Wszyscy na Licencji IC przynajmniej ci o których wiem nie mają wykształcenia kolejowego, oczami się nie przejmuj najwyżej dolicz sobie 5000 pln na laserową korekcje Smile Co do badań w Sopocie nie ma przeszkód, jeśli czas cie nie goni, zrobić okulistę pierwszego dnia a resztę w następnego. Od okulisty nie zaczniesz bo ci źrenice rozszerzy i do psychotestu nie masz co podchodzić.
Horror - 27-01-2012, 15:20
Temat postu:
Śmiech no tak, to cale 33 strony. Trzeba byc tak walnietym jak my, zeby tyle czytac Very Happy
same smieci w sumie..podstawy prawne, jakies wymagagania zdrowotne, przepisy, opisy badan itp..
Mnie by sie nie chcialo Śmiech
reni71 - 27-01-2012, 22:36
Temat postu:
No tak po co ja tu w ogole ..wlazlam ''prawda ??????
poprzeszkadzalam troche w dyskusji itd itp
Och BOŻE NO.......... ZWRACAM SZANOWNYM PANOM honor!!!!!!!
Aha całe szczeście ze Sopot od Łodzi jest bardzo daleko
aha jeśli za mocno dzis nikomu nie przeszkadzam to na koniec, jesli ktos uchylilby mi rabka tajemnicy ile placił za licencję bedę wdzięczna
Horror - 27-01-2012, 22:54
Temat postu:
Alez naprawde, wszystko jest w watku. Wymagania, jakie sa badania, jaki kurs...
Ile trzeba zaplacic za licencje dowiemy sie jak skonczymy kurs.
Gdybys przeczytala ten watek, wiedzialabys ze jestesmy PIERWSI ktorzy podchodza do licencji i swiadectwa..czyli wgl pierwszy nabor wg nowych zasad.
Nie chce strzelac ile moze kosztowac licencja. Slyszalem o +- 240 zlotych...
chyba ze chodzi Ci o koszt kursu.. bez noclegu okolo 3500 zlotych.. a pelna oferta to miedzy 7 a 8 tysiecy. + wydanie licencji. No i + koszta badan.

Wszelki sarkazm byl spowodowany tym, ze naprawde kazda z tych informacji juz tu jest.
reni71 - 27-01-2012, 23:12
Temat postu:
DZiekuję za wyczerpujacem info
Wiesz ...Ciężko jest przy malym dziecku zafundować sobie taka lekturke ..Jednocześnie miec podzielna uwage
Ale za to Wasze zony muszą byc z Was bardzo dumne!!!!
Borys_q - 27-01-2012, 23:18
Temat postu:
Nie przejmuj się i nie obrażaj każdy nowy jak się nie rozezna dostaje bury taka tradycja:) Horror wydanie Licencji kosztuje 40 euro Pisałem wcześniej:P
siwiutki91 - 30-01-2012, 16:27
Temat postu:
w związku ze zmianą umowy w zakładzie centralnym, 1lutego idziemy na badania na stanowisko mechanik, 2lutego idziemy podpisywać umowę o pracę i będziemy mieli szkolenie BHP
jubikej - 30-01-2012, 17:18
Temat postu:
a my poprostu poki co idziemy jutro podpisac umowy :]
siwiutki91 - 30-01-2012, 18:21
Temat postu:
bez badań?
Horror - 30-01-2012, 18:38
Temat postu:
bo to zaklad polnocny, taki lepszy od zakladu centralnego Very Happy (oczywiscie zartuje)

A tak powaznie, to nikt nie wspomnial o zadnych badaniach. Przepraszam, ale mysle ze bardziej wymagajacego od zawodu maszynisty to nie ma... wiec co tu jeszcze badac?? Very Happy
siwiutki91 - 30-01-2012, 18:45
Temat postu:
zmiana stanowiska i obowiązkowo badania na stanowisko mechanika muszą być.
Horror - 30-01-2012, 18:47
Temat postu:
no to beda jak nam cos na ten temat powiedza. poki co nikt nic nie mowil. nie wszystko nie zawsze i nie wszedzie musi byc tak jak w zakladzie centralnym IMHO. Kto placi za badania?? Rolling Eyes
oporny301 - 30-01-2012, 18:48
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
w związku ze zmianą umowy w zakładzie centralnym, 1lutego idziemy na badania na stanowisko mechanik, 2lutego idziemy podpisywać umowę o pracę i będziemy mieli szkolenie BHP


"Zwiąchole", te nie dobre, pomogły!
Horror - 30-01-2012, 18:51
Temat postu:
A kto powiedzial ze nie dobre?? Nasze wpadly pogadac, powerbowac i fajnie sie rozmawialo. I sa przerazone ze okres wprowadzania nas za nastawnik przypadnie akurat na sezon Very Happy
Borys_q - 30-01-2012, 18:52
Temat postu:
Cytat:
Kto placi za badania??


Pracodawca.

Czy oni badań licencyjnych nie mogą pod badania określone w kodeksie pracy podciągnąć.

Ciekawe kiedy nas wyślą jak wszyscy wykładowcy przyjezdni wszystko zaplanowane dzień po dniu.
Horror - 30-01-2012, 18:54
Temat postu:
No wlasnie tez sie zastanawialem.. teoretycznie moga. Chyba ze maja za duzo funduszy i zamiast wydac je na przeglady wola na "ani stazystow, ani maszynistow"

Sie zobaczy w praniu.
Juz sie ciesze na wyklad z BHPowcem Very Happy
siwiutki91 - 30-01-2012, 18:54
Temat postu:
oporny301 napisał/a:
"Zwiąchole", te nie dobre, pomogły!

p. Miętek pomógł za co bardzo mu dziękujemy:)
nastawnik - 30-01-2012, 19:14
Temat postu:
nie zachwycajcie sie p. Miętkiem . Wypadałoby sprawdzić jego dokonania z ostatnich 12 miesiecy / obiecanek proszę nie brać pod uwage/.
siwiutki91 - 30-01-2012, 19:25
Temat postu:
ale kto wpada w zachwyt? Zwróciliśmy się z prośbą do niego i pomógł. Zobaczymy w następnych latach jak to będzie:)
oporny301 - 30-01-2012, 19:44
Temat postu:
siwiutki91 -
Po czynach Prezydenta ZZM poznacie, nie po insynuacjach.
Mądry zauważy, wyzna prawdę, - głupi, wydrwi, obrazi, wykpi.
Takie życie!
Ech!
jubikej - 30-01-2012, 21:38
Temat postu:
Horror na BHPowca to nasza cała grupa czeka, żeby go znów zoabczyć Very Happy
gumis - 31-01-2012, 11:46
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
oporny301 napisał/a:
"Zwiąchole", te nie dobre, pomogły!

p. Miętek pomógł za co bardzo mu dziękujemy:)

Deklaracji nie podsuwali? Happy
siwiutki91 - 31-01-2012, 14:32
Temat postu:
jeszcze nie:)
alf1923 - 31-01-2012, 14:54
Temat postu:
Cytat:
w związku ze zmianą umowy w zakładzie centralnym, 1lutego idziemy na badania na stanowisko mechanik, 2lutego idziemy podpisywać umowę o pracę i będziemy mieli szkolenie BHP


W końcu może skończcie z wygadywaniem głupot o licencjach, srencjach itp bo coraz częściej chodzą słuchy, że niektórym wydaje się, że usiądą na Husarzach i pomkną na prawym fotelu do Krakowa od razu po kursie.
Żaden odpowiedzialny Naczelnik, czy Dyspozytor nie puści laików z ludźmi, w trasę. Ludzie ogarnijcie się. No chyba, że będzie to wożenie kartofli z magazynu na stołówkę.
Z pewnością "szopa" przytemperuje wielu z was, a Brygadziści zajdą wam za skórę.

Zresztą o czym tu gadać, sam mam samochód,sam nie potrafię wszystkiego naprawić, i obcemu po kursie na prawko też nie dał bym usiąść do niego. A co dopiero z ludźmi na lokomotywę.
Ja nie wiem, u nas na kursie konduktorów byliśmy jacyś tacy bardziej wstrzemięźliwi, wyciszeni.
EP07Budyn - 31-01-2012, 15:06
Temat postu:
alf@

Co się dziwić. Chłopaki się po prostu cieszą. A nie powiem, że dzięki nim zyskali również w tej chwili szkolący się na konduktorów w IC. Co do jazdy po prawej stronie to spokojnie. Podejrzewam że sam warsztat, czyli kanał, zrobi już sporą rotację. A i nawet półroczna jazda jako maszynista stażysta też nie jest wykładnią do bycia maszynistą. To niestety maszynista instruktor, mając wiedzę od innych swoich podopiecznych maszynistów, będzie musiał podjąć ostateczną decyzję, czy taki delikwent nadaje się już na maszynistę czy też nie. Tak więc wielu z tych obecnych szczęściarzy po prostu może wiele, wiele lat jeździć po lewej stronie. Choć życzę im szczęścia bo wiem jak samemu się niecierpliwiłem za prawą stroną, jeżdżąc 6 lat za pomocnika. Pozdrawiam przyszłych maszynistów oraz tzw: przyszłych żelaznych pomocników
siwiutki91 - 31-01-2012, 16:04
Temat postu:
alf1923 wskaż mi proszę osobę która gdzieś napomknęła że będzie jeździć od razu po prawej stronie, większość o tym wie że to wymaga trochę czasu. A w tym wątku ludzie wymieniają się informacjami między sobą. Co gdzie i jak. Nikt sie nie podnieca.

Cytat:
To niestety maszynista instruktor, mając wiedzę od innych swoich podopiecznych maszynistów, będzie musiał podjąć ostateczną decyzję, czy taki delikwent nadaje się już na maszynistę czy też nie
\

dokładnie tak, pobędziemy kilka miesięcy na warsztacie, potem jazda na trzeciego, egzamin na świadectwo, jezeli taka osoba zda to będzie przez kilka miesięcy śmigać pod kontrolą. Wtedy się okaże czy puszą jego samego w trasę czy też nie.
alf1923 - 31-01-2012, 16:43
Temat postu:
Cytat:
alf1923 wskaż mi proszę osobę która gdzieś napomknęła że będzie jeździć od razu po prawej stronie,

Mowa o życiu rzeczywistym, a nie fikcyjnym( tu internet). Ale może racja, że chłopaki cieszą się jak tylko mogą, tak jak Budyn napisał.
Nieważne
Horror - 31-01-2012, 16:51
Temat postu:
Uogólnianie ma to do siebie że zawsze kogoś krzywdzi. Naprawdę to nie nasza wina że ktoś wymyślił nowy sposób szkolenia maszynistów. Wśród osób z którymi jestem na kursie naprawdę nie ma nikogo kto miałby złudzenia co do tego jak będzie to wyglądać dalej.
Warsztat?? OK, zgoda, jeśli ktoś nienawidzi brudzić rączek.. Z drugiej strony nawet jeśli ktoś nienawidzi, to zaciśnie zęby na 3 miesiące...i nauczy się tego co musi.
Może nasze szkolenie wyglądało inaczej niż Wasze, może mamy łatwiej, może mamy do wykucia mniej rzeczy (mniej niepotrzebnych??)

Nie musicie nas lubić. Ale nie skazujcie nas (nawet wirtualnie) na porażkę.
I zaufajcie egzaminatorom..bo serio, bez GRUBEGO egzaminu na świadectwo nikt nam powozić nie da. Nawet z ziemniakami na stołówkę.
Ale w końcu KAŻDY zaczynał...
ET-22 - 31-01-2012, 22:24
Temat postu:
No dokładnie czas pokaże i warsztat zwerefikuje napaleńców Zg Ale myśle że większość bedzie mechanikami bo póki co tych najbardziej brakuje:) a nie żelaznych pomocnikow:) do zobaczenia na szlaku, ja wybrałem troche inna droge niż IC ale wkońcu wszyscy(prawie) bedziemy maszynistami Śmiech Śmiech
złoty86 - 01-02-2012, 17:33
Temat postu:
witam.Panowie macie juz info jaka bedzie stawka podczas umowy na okres próbny dla stażysty-maszynisty i co w kwestii biletow na pociagi IC,czy podczas tej umowy beda w ogóle bo we Wroclawiu Pani nic nie wie?
siwiutki91 - 01-02-2012, 21:08
Temat postu:
to było ustalane już na rozmowie kwalifikacyjnej najniższa średnia krajowa - 1500zł miało być 1400 ale wzrosła stawka od 1stycznia + ew. 15% jakiejś premii. Zniżkę 99% prawdopodobnie otrzymamy po 3miesiącach
TnT - 02-02-2012, 21:23
Temat postu:
Witajcie Panowie, Panie.
Jestem tutaj nowy na forum, ale temat już od dłuższego czasu obserwowałem jako gość. Również jestem na takim kursie licencji maszynisty IC zakład Zachodni.
Chciałbym się dowiedzieć czy już dostaliście te umowy? I jeżeli możecie powiedzieć na jakich warunkach jest ta umowa o pracę? Coś ciekawego tam z niej wynika?
Jeszcze jedno, jeżeli faktycznie będzie tak jak piszecie, że na okresie próbnym nie będziemy mieli zniżek na przejazdy do pracy, to w moim wypadku przejadę więcej niż zarobie. Czy sprawa z tymi zniżkami na bilety kolejowe jest nierozpatrzona do końca? Czy idzie jeszcze coś w tej kwestii zrobić?

Pozdrawiam Smile
siwiutki91 - 02-02-2012, 21:41
Temat postu:
umowa o pracę na okres próbny na stanowisko mechanik Śmiech , w umowie jest żeby nie podawać swoich zarobków więc to ukrywamy Śmiech 15% premii miesięcznie będziemy dostawać, ważna do 30 kwietnia, nie wiem jak w innych zakładach. W Centralnym mieliśmy wpisać na karcie z jakiej jednej trasy korzystamy przy dojazdach i na tej trasie będziemy pociągami spółki IC jeździć za free.
TnT - 02-02-2012, 21:58
Temat postu:
A może zdradzisz w jakim przedziale zarobki się mieszczą Śmiech Question

A od kiedy będą obowiązywać te przejazdy za free? Od czasu zawarcia umowy? Czy od czasu jak pójdziemy na warsztat?
siwiutki91 - 02-02-2012, 22:00
Temat postu:
z podpisaniem następnej umowy którą podpiszesz po zdaniu na licencję maszynisty wtedy otrzymasz zniżkę pracownika - 99%
TnT - 02-02-2012, 22:02
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
z podpisaniem następnej umowy którą podpiszesz po zdaniu na licencję maszynisty wtedy otrzymasz zniżkę pracownika - 99%


a czy z kolejną umową wiążą się ponowne badania? Bo to już byłby trzecie badania, w takim razie.
Horror - 02-02-2012, 22:03
Temat postu:
Kolejne badania dopiero przed uzyskaniem świadectwa. A potem wg rozporządzenia.
siwiutki91 - 02-02-2012, 22:03
Temat postu:
badanie jeszcze raz będziemy wykonywać na świadectwo maszynisty.
TnT - 02-02-2012, 22:06
Temat postu:
Do tej pory robiłem badania na licencje (te pierwsze które musieliśmy pokryć 650zł), oraz teraz na stanowisko Mechanika. Jeżeli dobrze rozumiem to kolejne dopiero jak będziemy wykonywać świadectwo maszynisty? Jeżeli, źle rozumiem to mnie poprawcie.
siwiutki91 - 02-02-2012, 22:09
Temat postu:
Z tego wychodzi że następne badania mamy wykonać po zdaniu egzaminu na licencję maszynisty przed pójściem na warsztat,
TnT - 02-02-2012, 22:13
Temat postu:
A te przejazdy za free będą obowiązywać od teraz? Czy dopiero jak zdamy egzamin na licencje i pójdziemy na warsztat?
Horror - 02-02-2012, 22:15
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Z tego wychodzi że następne badania mamy wykonać po zdaniu egzaminu na licencję maszynisty przed pójściem na warsztat,


Po co?? Skoro teraz wykonujemy badania na stanowisko "mechanik" ?? Nie było przewidzianych ŻADNYCH badań przed przejściem na szopę. Nowe badania wynikają podpisania umowy o pracę.
Następne badania dopiero przed świadectwem.
siwiutki91 - 03-02-2012, 18:25
Temat postu:
no mam nadzieję że dopiero przed egzaminem na świadectwo, bo spędzić kolejnego dnia w Kolejowej Medycynie Pracy nie chce.

TnT
te zaświadczenia mają być nam wydane w następnym tygodniu.
Horror - 03-02-2012, 22:38
Temat postu:
Kolejnego dnia?? Komplet badań na mechanika zajął mi 25 minut.
siwiutki91 - 04-02-2012, 08:29
Temat postu:
a u nas od 7:30 do 13:30. To i tak dobrze bo okulistka zrezygnowała z kompleksowego badania bo stwierdziła że do 18 sie nie wyrobi 30 ludzi przebadać szczegółowo.

[ Dodano: 11-02-2012, 21:25 ]
gumis napisał/a:
Deklaracji nie podsuwali? Happy


Dla Twojej wiadomości deklaracje do ZZM w większości osób podpisałoŚmiech
ET-22 - 14-02-2012, 10:46
Temat postu:
Jest ktoś tu z Południowego IC co robi licencje? prosił bym na priv. pozdr.
jubikej - 14-02-2012, 20:42
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Dla Twojej wiadomości deklaracje do ZZM w większości osób podpisałoŚmiech


u nas sie na razie jeden nadgorliwy wyrwał :]
oporny301 - 14-02-2012, 20:48
Temat postu:
Nie zapisujecie się chłopaki, a nagroda Was spotka.
A jak ZZM nie pasuje, to zapraszam, ale do Koła Emerytów.
Pa, pa. Śmiech Śmiech Śmiech
jubikej - 14-02-2012, 21:33
Temat postu:
wiekszosc poprostu wychodzi z zalozenia ze nie zapisuje sie poki chocby egzaminu na licencje nie zda Razz

podobno ZZM to zwiazek tylko dla maszynistow a nie mechanikow czy elektromonterow :]
nastawnik - 14-02-2012, 22:01
Temat postu:
@jubikej - PODOBNO Ty nie masz zamiaru być mechanikiem tylko chcesz zostać maszynistą . Widzę ,że nowy narybek zajmuje się plotkami Śmiech . Do ZZM należą osoby /nawet kobiety/ zatrudnione na różnych stanowiskach także administracyjnych. Czy to dobrze ? Każdy powinien osądzić sam obserwując efekty działalności ZZM a nie kierować się tym co jakiś mikol usłyszał coś od sprzątaczki wagonów .
jubikej - 14-02-2012, 22:06
Temat postu:
@nastawnik - nie zrozumiałeś :] poki co mamy umowy na mechanikow i elektromonterow :]

a co do tego ze ZZM to zwiazek tylko dla maszynistow to tylko informacja od pana ktory w skrocie prezentowal nam zwiazek i zachecal do wstapienia Smile i tyle ode mnie Smile
gumis - 15-02-2012, 13:36
Temat postu:
Jubikej - jak będzie Ciebie dalej nagabywał abyś się zapisał to zapytaj czy jak już dostaniesz dekret pomocnika to będzie na nim uposażenie zasadnicze takie jak jednego młodego pomocnika w Szczecinie? Jak będzie pływał to go spław. Ja Ci obieca, że też będziesz miał tyle, to obiecaj mu, że jak dostaniesz dekret to się zapiszesz. Jak ci nic nie odpowie to znaczy, że nie warto - skoro łapacz o tym nie wie to znaczy, że oszukują i jego.
klimeu44 - 15-02-2012, 19:22
Temat postu:
Gumisiu - po egzaminie na licencję już nie ma pomocnika.
Horror - 15-02-2012, 19:25
Temat postu:
jest warsztat, okolo pol roku jazdy po lewej i drugi, tym razem koszmarny egzamin, ustny, pisemny i praktyczny.
nastawnik - 16-02-2012, 08:52
Temat postu:
@jubikej - tak jak napisałem do ZZM należą nie tylko maszyniści , część maszynistów należy do innych związków a część jest bezwiązkowcami . Wynika z tego , że ten "pan" agitator już na wstępie kłamie /ładny reprezentant zzm/. Bardzo często maszyniści spoza ZZM mają graiki służb i wynagrodzenie zasadnicze podobnene do PRZECIETNEGO członka ZZM a czasami i te elementy mają korzystniejsze.
jubikej - 16-02-2012, 15:06
Temat postu:
ten pan nazywa się Błaszkowski bodajże i jest chyba najważniejszy w ZZM w IC Gdynia :]
gumis - 16-02-2012, 17:48
Temat postu:
Chcialby byc najwazniejszy Smile Malowany "szef" ktory usuwajac poprzednika "E" tak sie dobrze reklamowal. Patrz a mnie nie odwiedzil. Wiewiorki wiedza, ze w ZP to krzysio rozdaje karty. Wiec moze zadzwoni do Ciebie z prosba nie do odrzucenia?
oporny301 - 16-02-2012, 19:15
Temat postu:
gumis - za dużo soku???
A tak poza tym.
Skoro nie zaprzeczasz, z imienia i nazwiska, to wzywam cię, malućki. Przperaszaj Wszystkich czym prędzej.
Chyba że nim nie jesteś, SZCZEPANIE J , podobno z Białogardu? Chyba że, gumis? to nie TY! Śmiech
Przegiąłeś pałę, jeśli wiesz, co to znaczy! Embarassed
gumis - 16-02-2012, 23:06
Temat postu:
Pozwolę sobie na to, że przeproszę. Przepraszam WSZYSTKICH NORMALNYCH PRACOWNIKÓW IC za to, że w spółce jest bajzel - brak kompetencji - nepotyzm - warcholstwo związkowe - brak poszanowania godności - niegodziwość - itd... itd... PRZEPRASZAM za styl i język ale jak zachować umiar i poprawność jak widzi się tyle sk....twa wokół! PRZEPRASZAM za to żem nieskuteczny a czasami i może mało przekonywujący ale szczery i z dobrych pobudek. PRZEPRASZAM, że moje uczucie do zzm i nie tylko jest takie ostre ale jak ma być inne gdy codziennie mam przykład ich obłudy i zaprzaństwa popartego niechlujstwem i pozoranctwem działań.
Obiecuję poprawę - będę bardziej konsekwentny w tropieniu tych wypaczeń.
Co do nicka Gumis - jest tak samo anonimowy jak opornik czy jakikolwiek inny. Nieważne jak się kto nazywa - WAŻNE CO MA DO POWIEDZENIA!
Tak więc młodzi adepci zawodu maszynisty - nie dajcie się nabrać na plewy. Trzymajcie się zasad i nie naginajcie się w myśl prywaty i tylko własnego interesu. Starajcie się w pracy i życiu kierować tym co dobre dla WAS bez krzywdy dla pozostałych a wtedy będziecie z podniesionym czołem i bez obaw podnosić rękę w pozdrowieniu jak będziemy się mijać na szlaku.WSZYSCY. Na każdym kroku tępcie tych co nie postępują w myśl powiedzenia - "Niech Nas łączy Honor i Więź zawodowa". Wtedy to hasło stanie sie i Waszym - czego życzy Wam Gumis.
oporny301 - 17-02-2012, 07:45
Temat postu:
Ja też PRZEPRASZAM wszystkich, ale za gumisia. Embarassed
Punisher - 18-02-2012, 07:53
Temat postu:
Czy wy sami siebie nie słyszycie. W tym temacie wymieniane są informacje o szkoleniu, warunkach, umowach itp. Kto chciał zapisał się do związku, kto nie chciał nie zapisał-normalne. I nagle dodaje wpis Gumis tradycyjnie, waląc w ZZM, Krzysia, Mietka. Odpawiada mu Oporny 301, to juz nudne. Zalóżcie sobie nowy temat np. GUMIS kontra OPORNY301 i tam walcie w siebie jak w kaczą d***. Inne tematy bedą bardziej merytoryczne bez Was. Pozdrawiam.
oporny301 - 18-02-2012, 09:38
Temat postu:
Punisher - w sumie to się z Tobą zgadzam. Ale nowi w tym fachu, mają prawo wiedzieć, że są też takie "kwiatki" jak gumis.
Nie odosobnione są to, niestety przypadki.
A co do moich wpisów, to wskaż choć jeden, atakujący nieszczęśnika z mojej strony.
Zawsze była to odpowiedź na jego wypociny pod adresem ZZM!
Pozdrawiam.
gumis - 18-02-2012, 10:07
Temat postu:
Przepraszam ale to nie Ja "skręciłem" w tym temacie na sprawę kaperowania do zz. To, że wtrąciłem swoje trzy grosze - wolno mi. Tylko tyle - uważam ten wątek tego tematu za wyczerpany. Inwektywy w moją stronę proszę zachować na później.
Anonymous - 19-02-2012, 13:28
Temat postu:
Wyluzuj i nie podniecaj się tak - to źle wróży i dodaje zmarszczek - gumisiu tak mi napisałeś na PW - więc ja też Ci mogę tak napisać Very Happy.

Ten wątek jest przeznaczony dla młodych mężczyzn chcących zostać maszynistami. Dorwały się dwa pryki do tematu nie wiedzieć czemu - i sieją ferment i niepokój. Sory naprawdę te Wasze wojenki podjazdowe robią się żenujące.

A może wątki Waszych wypowiedzi podesłać komuś z władzy. Np. Panu L. Hmmm jak myślicie będzie zadowolony? Very Happy
gumis - 19-02-2012, 14:19
Temat postu:
Ujawnianie prywatnej korespondecji to totalna dyskwalifikacja Sad Kto teraz tobie zaufa? Swoje teksty tez wyslesz mailem do bohaterow swoich "przemyslen"? Co do mlodych - no coz niech widza w jakie bagno wdepli - potem moga miec zarzut, ze nikt ich nie uprzedzal. Atak do mlodych - ciekawe czy i Was beda witac kwiatami, spiewem i szampanem na peronie po zdaniu egzaminow jak jednego jedynego bartosika? Tata zadbal o ten cyrk?
Anonymous - 19-02-2012, 14:40
Temat postu:
Ujawnianie prywatnej korespondencji Śmiech - dobre!! napisałam jedno zdanie, które totalnie powaliło mnie na łopatki...

Totalną dyskwalifikacją są Twoje odzywki na forum. I kto Tobie zaufa w sprawach związkowych skoro na tym forum wypowiadasz się tak a nie inaczej. W życiu realnym pewnie jest tak samo. A kto ma mi ufać? Ja już nie pracuję w tym bałaganie jakim jest IC - i się bardzo z tego cieszę. Ciekawe czy Ciebie kiedykolwiek witali z kwiatami na peronie... Oj chyba nie - bo Twoja frustracja na tym forum sięgnęła maksimum. Proponuję wypić sobie meliskę i włączyć Radio Maryja i pomodlić się za poprawę swoich poglądów i zachowań.

A Wy młodzi maszyniści już wiecie kogo macie unikać w swojej pracy Very Happy...
Horror - 19-02-2012, 20:20
Temat postu:
OMC maszyniści Smile Dłuuuuuuuuuuuga droga przed nami Smile A wiedzy do przyswojenia OGROMNE ilości Smile
pospieszny - 19-02-2012, 20:23
Temat postu:
Całe szczęście że już po rekrutacji, taki błogi spokój zapanował Rolling Eyes
Horror - 19-02-2012, 20:24
Temat postu:
w jakim sensie blogi spokoj? na forum? w pracy? ciekawi jestesmy Smile
pospieszny - 19-02-2012, 20:28
Temat postu:
Sens, miejsce i temat każdy ma do wyboru... widać to po wątku Śmiech
Horror - 19-02-2012, 20:29
Temat postu:
Śmiech true
TnT - 20-02-2012, 12:48
Temat postu:
Mam pytanko do innych kursantów z pozostałych regionów niż Zakład Zachodni IC.
Na kiedy macie przewidziany egzamin? I od którego dnia macie oficjalnie zacząć pracę na warsztacie?
siwiutki91 - 20-02-2012, 21:50
Temat postu:
w centralnym egzamin będzie w weekend, prawdopodobnie 10 marzec.
jubikej - 21-02-2012, 14:57
Temat postu:
u nas nikt nic nie wie :]
siwiutki91 - 21-02-2012, 15:44
Temat postu:
a na jakim etapie szkolenia jesteście? Ile jeszcze do końca wam zostało?
jubikej - 21-02-2012, 16:54
Temat postu:
półtorej tygodnia :]
siwiutki91 - 28-02-2012, 21:45
Temat postu:
w Krakowie koledzy mieli już egzamin na licencję i wszyscy zdali pozytywnie.
Horror - 28-02-2012, 21:47
Temat postu:
To trzeba się było dokładnie dowiedzieć jakie mieli pytania Very Happy
siwiutki91 - 28-02-2012, 22:33
Temat postu:
dowiedziałem się dzisiaj tego od panów ze ZZM z Grochowa więc pytań raczej nie widzieli, my od nich dostaliśmy jakieś tam pytania z E1, Ir1, Ir-9 i BHP, dali różne instrukcje,
powiedział jeszcze że grupa w której szkolą się na pomocników w Krakowie niestety ale egzamin zdało tylko pięciu.
Horror - 28-02-2012, 22:37
Temat postu:
No, było nie było mają nieco trudniejszy egzamin. My po egzaminie w zasadzie nie możemy nic. Mamy się szkolić ale nie mamy ŻADNYCH uprawnień do robienia czegokolwiek, poza przypatrywaniem się. Obecnie istniejące przepisy nie pozwalają nam na dotykanie czegokolwiek.
Ustawa może i dostosowana do przepisów UE ale... coś nie do końca.
Siwiutki porozmawiaj z jakimkolwiek instruktorem...oni nie mają pojęcia co z nami później zrobić. Nikt oficjalnie tego nie wie.
siwiutki91 - 28-02-2012, 22:43
Temat postu:
rozmawiamy, np. instruktor maszynistów na Grochowie, nie wiadomo co z nami będzie i w zasadzie to kim będziemy Śmiech Czy jak zdamy już egzamin na świadectwo to czy będziemy mogli jeździć za pomocnika? Nie wiadomo, bo wcześniej każdy maszynista był pomocnikiem i w chwili gdy brakuje pomocnika drugi maszynista pełni tą funkcję. A my prawdopodobnie nie będziemy mogli.
Horror - 28-02-2012, 22:45
Temat postu:
Będziemy jezdzić jako osoby szkolące się. Ale bez uprawnień jakie mają pomocnicy. Czyli patrz ale nie dotykaj. A najlepiej patrz z zamkniętymi oczami.
Macie tam p. Skwarkę pod nosem to wytknijcie mu że nowelizacja fajna ale do d... Smile
siwiutki91 - 28-02-2012, 22:48
Temat postu:
teraz mamy zajęcia praktyczne na Grochowie, p.Skwarką albo zajęcia będą w piątek albo w poniedziałek bo to dwa ostatni dni szkolenia zostaną.
klimeu44 - 28-02-2012, 22:53
Temat postu:
Co Skwarka ma do ustawy? Coś się wam miesza kandydaci na maszynistów.
Horror - 28-02-2012, 22:53
Temat postu:
Był jej współtwórcą z tego co nam mówił.
klimeu44 - 28-02-2012, 23:45
Temat postu:
To bardzo ciekawe, no ale skoro sam tak mówi.
atomek - 29-02-2012, 00:22
Temat postu:
Cześć Panowie i Panie!

Od dobrych kilku miesięcy przeglądam Wasze forum, w szczególności ten temat. Tym samym kończę szkołę średnią, technikum w tym roku i rozglądam się za ofertami pracy w zawodzie, który chodzi za mną od najmłodszych lat. Punktem odniesienia stała się oferta z pierwszego posta tego tematu różniąca się od tej na stronie PKP IC, gdzie nie jest wymagany egzamin kwalifikacyjny na stanowisko pomocnika maszynisty lub maszynisty pojazdu trakcyjnego.
Sprawa jest prosta - przewertowałem wszystkie posty, wiem co oferują, co wymagają, jestem w stanie na to przystanąć. Sprawa wydaje się prosta - złożyć CV, LM taki, żeby nie chcieli czytać już innych, zakwalifikować się, przejść badania i rozpocząć szkolenie. Oczywiście to w wersji sprzyjającej.
Problemem jest tylko to, czy "będą mnie chcieli", z zawodu ceramika, bądź co bądź o wykształceniu technicznym. A także to, że z tego co widzę, nie ma żadnej informacji dotyczącej kolejnego terminu rozpoczęcia "naboru", dalej szkolenia. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko złoży się w jedną, konkretniejszą całość.
Tyle tytułem wstępu. Naprawdę miło się czyta wiadomości, w których ktoś niezmiernie się cieszy, że zaczął spełniać marzenia w tym kierunku (często kosztem innej pracy). Pozostaje mi czekać i mieć nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę mógł napisać to samo.

Nasunęło mi się jeszcze pytanie - zaraz po szkoleniu na licencję zaczynacie szkolenie na świadectwo? I z ciekawości - ilu Was jest, np. w grupie, w Zakładzie Zachodnim?
Horror - 29-02-2012, 13:36
Temat postu:
Mogę Ci odpowiedzieć bazując na Zakładzie Północnym. Jest nas na szkoleniu 18 osób, wszyscy od razu po egzaminie zaczynamy szkolenie na świadectwo które jest w zasadzie pracą na warsztacie i pracą jako maszynista stażysta (taki Inżynier Obserwator).
Ile to potrwa i jak będzie wyglądać nie wie nikt. Dosłownie nikt.

Masz wykształcenie techniczne. A kierunek naprawdę nie bardzo jest ważny. Jeśli poradzisz sobie z elektrotechniką i mechaniką, poradzisz sobie ze wszystkim. Są u nas na kursie ludzie z wykształceniem średnim i wyższym ale NIE technicznym i też jest ok.

Termin rozpoczęcia naboru.. Nabór MUSI być bo jest nas po prostu za mało. Najlepsze co możesz zrobić to telefon do działu kadr Zakładu do którego masz najbliżej. Jeśli ktoś coś wie, to na pewno ludzie z kadr.

Oczy szeroko otwarte i bądź dobrej myśli Smile
klimeu44 - 29-02-2012, 18:30
Temat postu:
Horror, oczywiście, że wiadomo jak bedzie przebiegać dalsze szkolenie. Może tylko zakład północny nie cchce wam powiedzieć> zapraszam na PW.
atomek - 29-02-2012, 19:02
Temat postu:
Dzięki Horror za odpowiedź!

Domyślam się, że jeżeli są to grupy, to nie wielkie, a i jeszcze wiadomo - nie każdy jest z podejściem, że jest to droga do wykonywania tego, co sprawiałoby (zapewne) sporą satysfakcję, tak więc z tego pierwszego naboru nie będą mieli wystarczającej liczby przyszłych maszynistów.
Oczy i uszy szeroko "rozwarte", ostatni półmetek, a później zacznie się pisanie i telefonowanie. Myślę, że na początku warto spróbować spełnić marzenia, później ewentualnie możemy się "ratować" czymś innym, niemniej równie ciekawym.
Nie śmiecę w dyskusji, powólcie, że od czasu do czasu spytam o to, jak Wam przebiega szkolenie.
Horror - 29-02-2012, 19:05
Temat postu:
Już Ci mówię jak przebiega Smile kończy się Smile jutro ostatnie zajęcia, w nocy do Sztolicy obejrzeć symulator (wymagane 4h szkolenia) a od poniedziałku warsztat. 10.03 egzamin. i dalej warsztat Smile
siwiutki91 - 29-02-2012, 19:16
Temat postu:
oo to wy już wiecie kiedy warsztat a w centralnym instruktorzy jeszcze nawet tego nie wiedzą Wink
Horror - 29-02-2012, 19:19
Temat postu:
bo mamy ten warsztat pod podłogą sali w której się uczymy Smile Takie info padło wczoraj. Od 5 marca warsztat. tzn pewnie od szóstego bo w poniedziałek organizacja pracy.
siwiutki91 - 29-02-2012, 19:25
Temat postu:
Kolego a warsztat macie 3x w tygodniu po 12godzin czy 5x po 8godzin?
Horror - 29-02-2012, 19:26
Temat postu:
Nie mam bladozielonego pojęcia.
wsp225 - 02-03-2012, 14:45
Temat postu:
W zakładzie południowym w krakowie 1320 zł brutto na umowie na stanowisku maszynista stażysta.Masakra.
A obiecali 1500 ponad
siwiutki91 - 02-03-2012, 19:44
Temat postu:
dzisiaj się dowiedzielismy u nas że dostaliśmy taką kwotę i bez żadnych dodatków ponoć takk? Możesz to potwierdzić? Warsztat na 14misięcy - to prawda? Ponoć w Krakowie tylko dwie osoby podpisały te umowy.


Panowie z Północnego jak symulator się podobał Śmiech
wsp225 - 02-03-2012, 20:18
Temat postu:
No już dzisiaj dużo osób podpisało tą umowe bo wyjscia innego nie ma.Jeżel;i chodzi o warsztat to naczelnik
mówił że na warsztatach tak z pół roku.Ale tak naprawde to nikt tego do końca tego nie wie.W zakładzie południowym dalej nam nie wrócili pieniędzy z faktur za styczeń i za badania na licencje.Po prostu lecą z nami
w h....a.
klimeu44 - 03-03-2012, 06:26
Temat postu:
1320 + 15% premii.
a tak z ciekawości, to ile chciałbys zarabiać za to, że przez najbliższe 10 nastepnych miesięcy nie będziesz wykonywał żadnej pracy dla pracodawcy, a jedynie uczył się zawodu?
Może od początku ktos głupot wam naopowiadał, że po licencji będziecie juz maszynistami.
Przed wami jeszcze długa droga przede wszystkim nauki zawodu.
oporny301 - 03-03-2012, 07:44
Temat postu: Licencja maszynisty
Niektóre wypowiedzi są bardziej niż irytujące.
TUTAJ jest wszystko co trzeba wiedzieć, żeby uzyskać licencję maszynisty. Jeszcze tylko świadectwo maszynisty i już.
wsp225 - 03-03-2012, 11:01
Temat postu:
Pracy to moze ty zadnej nie wykonujesz.Ja wczesniej pracowalem w zakladzie poludniowym jako elektromonter.A teraz jako maszynista stazysta wykonuje ta sama prace za mniejsza kase.A inne grupy zapieprzja na rewizji.Dno i tyle jak bym wczesniej wiedzial jak nas wykoluja to bym nigdy sie nie zdecydowal na to.
Borys_q - 03-03-2012, 12:19
Temat postu:
Cytat:
Panowie z Północnego jak symulator się podobał


Pozostawie bez komentarza, i tak dobrze że go odpalili bo by było bardzo nieciekawie.
pospieszny - 03-03-2012, 12:35
Temat postu:
Cytat:
dużo osób podpisało tą umowe bo wyjscia innego nie ma

Inne wyjście było i jest zawsze przy takich okazjach.Umowa jest zawierana w tym wypadku przez dwie strony, jeśli którejś ze stron nie odpowiada to jej nie podpisuje.
Jeśli już jednak została zawarta to zawsze można ją wypowiedzieć, przysługuje to każdej ze stron.

Odnośnie płacy to płaca minimalna dla absolwentów wynosi 1200,00 zł w pierwszym roku pracy.

Kwota jest łączną z wszystkimi dodatkami Smile
wsp225 - 03-03-2012, 13:12
Temat postu:
Mam tylko nadzieje ze szybko bedziemy jezdzic za trzeciaka.Bo na tych warsztatach to nikomu sie nie chce być.
siwiutki91 - 03-03-2012, 14:58
Temat postu:
no ale niestety budowę poznać musimy. Ty miałeś z tym styczność inni niekoniecznie.

Cytat:
Pozostawie bez komentarza, i tak dobrze że go odpalili bo by było bardzo nieciekawie.

u nas jeździł, tylko co chwila się zawieszał, powiem Ci że lepszy symulator mamy na komputerach (EU07), tyle że nie mamy nastawnika. Śmiech
zbyl_75 - 03-03-2012, 22:51
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
Mam tylko nadzieje ze szybko bedziemy jezdzic za trzeciaka.Bo na tych warsztatach to nikomu sie nie chce być.


Powiem Wam, że oprócz wszędobylskiego syfu który obserwuję praca jest przyjemna. Jeżeli ktoś przetrzyma warsztat ( elektryczny i mechaniczny) to ma z górki. Nie zapominajcie o praktykach u rewidentów taboru, musicie poznać hamulce oraz tabor wagonowy. No i oczywiście później jazda za 3.

Powodzenia!!
Sentinel - 04-03-2012, 10:11
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
W zakładzie południowym w krakowie 1320 zł brutto na umowie na stanowisku maszynista stażysta.Masakra.
A obiecali 1500 ponad

1500 brutto to dziś prawnie dopuszczalne najniższe wynagrodzenie. Na umowę o pracę nikt Wam niższego nie może dać.

[ Dodano: 04-03-2012, 10:13 ]
siwiutki91 napisał/a:
dzisiaj się dowiedzielismy u nas że dostaliśmy taką kwotę i bez żadnych dodatków ponoć takk? Możesz to potwierdzić? Warsztat na 14misięcy - to prawda? Ponoć w Krakowie tylko dwie osoby podpisały te umowy.

Panowie z Północnego jak symulator się podobał Śmiech
Ludzie spójrzcie trochę w przepisy prawne a nie bierzecie za dobrą modłę to co Wam powiedzą w kadrach Smile Jesteście dorośli chyba to w Waszym interesie jest dbać o swój własny tyłek.

[ Dodano: 04-03-2012, 10:14 ]
wsp225 napisał/a:
No już dzisiaj dużo osób podpisało tą umowe bo wyjscia innego nie ma.Jeżel;i chodzi o warsztat to naczelnik
mówił że na warsztatach tak z pół roku.Ale tak naprawde to nikt tego do końca tego nie wie.W zakładzie południowym dalej nam nie wrócili pieniędzy z faktur za styczeń i za badania na licencje.Po prostu lecą z nami
w h....a.

Każdą umowę, każda ze stron może i nie podpisać i rozwiżać z zachowaniem bądź nie warunków wypowiedzenia. Każda umowa to prawa i obowiązki stron. Reguluje to Kodeks Cywilny. Zajrzyjcie - polecam Wink

[ Dodano: 04-03-2012, 10:19 ]
wsp225 napisał/a:
Mam tylko nadzieje ze szybko bedziemy jezdzic za trzeciaka.Bo na tych warsztatach to nikomu sie nie chce być.
Tak z dwa latka jako całkowicie "xzieloni" posiedzicie na warsztatach bo w IC także mechaników i elektromonterów brakuje za te psie pieniądze. Jak Wam się nie znudzi i nabierzecie praktyki w tym kolejowym "porządku" wtedy może Was puszczą za szkolniaków a następnie po kolejnych latach za mechaników.

Jesteście naiwni sądząc, że po pół roku jazdy za szkolniaka dostaniecie maszynistę - spółka myśli strategicznie i kalukuluje ryzyka. Opłaca się Was przyjąć ponosząc koszty Waszego szkolenia, żeby Was ściagnąć a potem będą Was mamić i obiecywać gruszki na wierzbie.

Żaden zdrowo myśący instruktor nie podpisze się pod puszczeniem Was po pół roku samodzielnie na szlak.

Powodzenia
sheva17 - 04-03-2012, 11:06
Temat postu:
Cytat:
1500 brutto to dziś prawnie dopuszczalne najniższe wynagrodzenie. Na umowę o pracę nikt Wam niższego nie może dać.


I tu się mylisz. Na początku drogi zawodowej limit jest niższy. Panowie macie tam związkowców to walczcie o swoje, od czegoś oni są.
nastawnik - 04-03-2012, 11:43
Temat postu:
Już kiedyś na forum pisałem , że nie należy wierzyć w to co obiecuje Intercity nawet na piśmie. Jesteście na początku scieżki do stanwiska maszynisty i jeszcze wiele razy przekonacie się,że to co mówi dyspozytor , instruktor , naczelnik, pracownik typowo administracyjny , dyrektor , związkowiec - nie pokrywa się z rzeczywistością.
wsp225 - 04-03-2012, 13:27
Temat postu:
tylko ze jak ktos umowy by nie podpisał to musiałby wzrócic 5250 zł za szkolenie na licencje xd więc wyboru nie było.
zbyl_75 - 04-03-2012, 14:52
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
W zakładzie południowym w krakowie 1320 zł brutto na umowie na stanowisku maszynista stażysta.Masakra.
A obiecali 1500 ponad


To co obiecali to dali.

Dostałeś 1320 z grupy + 15% premii regulaminowej, co daje 1518 zł brutto. Jeżeli będziecie pracować na zmiany dojdą jeszcze dodatkowe pieniądze za niedziele ( 120 zał za jedną).
wsp225 - 04-03-2012, 16:28
Temat postu:
pier...isz xd mowili mi ze dostane 100 zł wiecej niz wczesniej miałem.A jako elektromonter miałem 1450zł brutto na 9 grupie plus premia 15 % i szkodliwe.
zbyl_75 - 04-03-2012, 16:32
Temat postu:
Nie używaj wulgaryzmów. Trzeba było pozostać elektromonterem. Rolling Eyes
wsp225 - 04-03-2012, 16:39
Temat postu:
a w warszawie dostali1500 brutto + premia.A tobie wrócili juz za faktury za styczeń?
zbyl_75 - 04-03-2012, 16:52
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
a w warszawie dostali1500 brutto + premia.A tobie wrócili juz za faktury za styczeń?


Jestem w trochę innej sytuacji: idę starym systemem( pomocnik maszynisty). Za nic nie musiałem płacić, i z grupy dostałem na początek więcej niż obiecywali.

Z licencją to narazie jest wielki problem, naprawdę to nikt nic nie wie, ani instruktorzy ani naczelnicy. Ktoś wymyślił przepisy ale nie stworzył aktów wykonawczych do tych przepisów.

Pozdrawiam,
sheva17 - 04-03-2012, 20:07
Temat postu:
No dobrze, ale dlaczego w Warszawie lepiej się traktuje ludzi niż w Krakowie? Z całym szacunkiem, ale życie pod Wawelem nie jest tańsze.
Sentinel - 04-03-2012, 21:10
Temat postu:
Pisałem wcześniej w którymś poście w tym temacie, że życie Was zweryfikuje. Wielu zaprzeczało, że idą z pasji etc.

Jak widać zaczynają sie rozmowy na temat kasy. Kiedy poczujecie ciężar odpowiedzialności za swoje decyzje już za nastawnikiem, staniecie oko w oko z problemami z jakimi dziś kolej się boryka, życie zweryfikuja Waszą pasję kolejny raz.

Tragedia pod Babami, a teraz pod Szczekocinem powinna Wam oczy nieco otworzyć. Chcecie ryzykować swoje życie dla tej jałmuzny??? Nie stać Was na pracę dla takiego pracodawcy, który za nic ma Wasze potrzeby i nie bierze pod uwagę realiów dzisiejszego życia. Skoro na dzień dobry macie różnice w umowach pomiędzy zakładami to dalej nie liczcie na to, że będzie lepiej. Będzie coraz gorzej. Oni wykorzystują Waszą pasję, zapał i młodzieńcze marzenia byście dla nich tyrali i ryzykowali życie za psie pieniądze. Kiedy coś się stanie zostaniecie sami sobie pozostawieni i Wasze rodziny także. Nie bądźcie naiwni.

Chcecie być maszynistami??? Sprawdźcie tutaj i tutaj

Tam na pewno za dziadów robić nie będziecie a i perspektywy inne, inna technika etc.

[ Dodano: 04-03-2012, 21:20 ]
sheva17 napisał/a:
Cytat:
1500 brutto to dziś prawnie dopuszczalne najniższe wynagrodzenie. Na umowę o pracę nikt Wam niższego nie może dać.


I tu się mylisz. Na początku drogi zawodowej limit jest niższy. Panowie macie tam związkowców to walczcie o swoje, od czegoś oni są.

I tutaj to Ty się mylisz. Od 01.01.2012 roku najniższe ustawowo uregulowane wynagrodzenie na umowę o pracę może wynosić 1500 pln / mc brutto. 80% tej kwoty może otrzymać osoba, dla której jest to pierwsza praca.
Cytat:
Aktualizacja: Od 01.01.2012 r. wzrosło minimalne wynagrodzenie za pracę i obecnie wynosi 1500 zł brutto (wzrost o 114 zł). (Mon. Pol. z 2009 r. nr 48 poz. 709 ).

Tak więc osoby, które pracują w pełnym wymiarze czasu pracy muszą otrzymać wynagrodzenie przynajmniej w takiej wysokości (brutto). Wysokość wynagrodzenia może być inna tylko wtedy,gdy jest to pierwsza praca pracownika, wtedy pracodawca może zapłacić mu w okresie pierwszego roku pracy tylko 80 % wysokości minimalnego wynagrodzenie za pracę( od 01.01.2012 r. nie mniej niż 1200 zł brutto).

Źródło: tutaj

siwiutki91 - 04-03-2012, 22:18
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
a w warszawie dostali1500 brutto + premia.A tobie wrócili juz za faktury za styczeń?


ale sorry bardzo kto z Warszawy dostał 1500zł brutto + premia?
Horror - 05-03-2012, 09:02
Temat postu:
I Warszawa i Gdańsk dostała 1320 zł + 15% premii co daje 1518 zł, jak napisał Zbyl75. Więc wybaczcie ale nie rozumiem w czym rzecz.
Macie wydziały kadr więc nie płaczcie na forum tylko dogadujcie się z kadrami.
Wyjaśnią Wam wszystko DUŻO LEPIEJ niż my tutaj na forum.

Sentinel moim zdaniem pospieszyłeś się z wyciąganiem wniosków.
Jaki kraj takie katastrofy. Co byś napisał gdyby sprawa dotyczyła zajścia w Eschede?? 16 osób kontra 101?? Bierzesz pod uwagę że to Polska jest? A dla niektórych ważne jest żeby pracować właśnie TUTAJ.

99% z nas wiedziało gdzie i za co będzie pracować. Pozostały 1% ma pierwszą kategorię zdrowia więc nie widzę przeciwwskazań do udania się do działu kadr z trudnymi pytaniami.
pospieszny - 05-03-2012, 09:08
Temat postu:
Cytat:
Chcecie ryzykować swoje życie dla tej jałmuzny???

Ja chcę, a tej jałmużny życzę wszystkim pracującym w kolejowych spółkach i młodszym adeptom stanowiska maszynisty.
Sentinel, Na pw mogę podać Ci kwotę tej "jałmużny" i nakład pracy potrzebny do jej uzyskania Smile
Sentinel - 05-03-2012, 16:17
Temat postu:
Podeślij - chetnie zobaczę ale napisz też z jakiej to firmy OK. Tak się składa, że mój wujo od 37 lat jest maszynistą a kolega z klasy kolejowej instruktorem.

Więc wiem jak w realu wyglądają zarobki maszynistów a zresztą sami o tym tutaj piszecie. 1518 pln brutto razem z premią - dziekuję ale naprawdę stac was na pracę dla takiego pracodawcy. Bo mnie nie !!!

pospieszny - mam Ci wysłać swoje zarobki Wink Tyle to zarabiać powinien maszynista w tym kraju więc nie uważam, bym zarabiał jakość rewelacyjnie jako osoba na wysokim kierowniczym szczeblu w duzej ponad 3,5 tyś pracowników firmie.

Ale wiem co to praca z pasji bo też taka obecnie wykonuję. Tylko, że mnie stac na pracę dla pasji bo z tej pasji mogę normalnie jak człowiek żyć.

Ot cała drobna różnica.
Borys_q - 05-03-2012, 17:17
Temat postu:
Cytat:
1518 pln brutto razem z premią - dziekuję ale naprawdę stac was na pracę dla takiego pracodawcy.


Ale oczywiście bierzesz pod uwagę że jest to nadal okres szkolenia bez wykonywania żadnej pożyteczniej pracy dla firmy.
Paweł O. - 05-03-2012, 17:21
Temat postu:
Witam wszystkich, forum obserwuje od dłuższego czasu. Mam 22 lata i jestem z wykształcenia technikiem ekonomistą. Po trzech semestrach studiów ekonomicznych postanowiłem z nich zrezygnowac i zacząc życ na własny rachunek. Przez ostatni rok pracowałem jako pracownik biurowy i mieszkałem w Warszawie jednak od kilku lat myślałem o pracy na kolei. Pochodze z Działdowa i chciałbym sie od Was dowiedziec gdzie musze sie zgłosic/czy trwa aktualnie nabór/czy moje 'takie' techniczne wykształcenie wystarczy/jak wygląda sprawa szkolenia, egzaminu, licencji. Mam milion nurtujących mnie pytań, mam nadzieje, że pomożecie mi i dowiem sie tutaj wszystkiego na temat podjecia właściwym kroków.

PS. przepraszam za lekki chaos w poście ale jeśli miałbym rozpisac sie i dopytywac o wszystkko w oddzielnych pytaniach nikt z Was nie przeczytałby tak długiego posta Embarassed

Pozdrawiam wszystkich
klimeu44 - 05-03-2012, 18:55
Temat postu:
wsp225, skoro piszesz, że pracowałeś już jako elektromonter, to dlaczego masz dostawać tylko 1320 + 15% premii?
przecież, jeżeli masz już jakiś staż na kolei, to i tak jesteś w lepszej sytuacji niż ci, którzy przyszli z zewnątrz, bo dostaniesz stażowe i węgiel.
Na wypociny Sentinela szkoda słów, żygać się chce. Jak chcesz zapieprzać dla niemca, to droga wolna, stań pod pośredniakiem i szukaj tam frajerów. Niemiec sam nie chce juz tak dużo płacić swoim, to szuka tańszego robola z Polski.
Sentinel - 05-03-2012, 20:35
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
1518 pln brutto razem z premią - dziekuję ale naprawdę stac was na pracę dla takiego pracodawcy.


Ale oczywiście bierzesz pod uwagę że jest to nadal okres szkolenia bez wykonywania żadnej pożyteczniej pracy dla firmy.

Przyjacielu, oczywiście że biorę. Nie zmienia to faktu, iz nadal jest to Wasza praca, a życie Wasze, opłaty, koszty wcale się przez to nie zmienią. Pracodawca, który prowadzi działalność operacyjną musi szkolić sobie kadry żeby zachowac ciągłość działalności operacyjnej firmy. Nie mówię, że macie dostawać 10 tyś pln na miesiąc netto. Policzcie sobie jednak, ile firma IC zarabia na jednym pociagu np. relacji Gdynia Gł. - Zakopane i jakie ponosi w związku z tym koszty, w tym ile procent to praca maszynistów i druzyny trakcyjnej, koszty przebiegu pociagu po linii PLK, koszty energii, eksploatacji taboru etc.

Wtedy sami zobaczycie ile Wasza praca warta jest dla samej firmy.

[ Dodano: 05-03-2012, 20:40 ]
klimeu44 napisał/a:
[...]Na wypociny Sentinela szkoda słów, żygać się chce. Jak chcesz zapieprzać dla niemca, to droga wolna, stań pod pośredniakiem i szukaj tam frajerów. Niemiec sam nie chce juz tak dużo płacić swoim, to szuka tańszego robola z Polski.
Przyjacielu klimeu44 - a czy ja tu kogoś obrażam, albo namawiam do zapieprzania dla Niemca? Pokazałem, że jest alternatywa kolego. Zapieprzać będziecie, czy już zapieprzacie dla Polaków, i co czy oni o Was myślą??? Obudź sie kolego.

Ja pracuję w zagranicznej firmie, i szczerze Ci napiszę, że naszym rodzimym firmą w większości daleko do organizacji, kultury i dbałości o pracowników. Firmy zagraniczne, tak przeklinane przez wielu Polaków lepiej dbają o własny personel, jego szkolenia, rozwój, o warunki pracy (Ty możesz o takich na kolei pomarzyć) niż własni rodacy potrafią zadbać w tych firmach o to i na odwórt również.

Myślisz klimeu44, myślicie Szanowni Koleżanki i Koledzy, że ja nie chciał bym nadal być maszynistą. Kochałem tą pracę. Ale nie godziłem sie i godzić się nie można w milczeniu na takie warunki pracy, bezpieczeństwa a juz tym bardziej w imię pasji. Sami sobie odpowiedźcie na pytanie czy Ci, którzy zarządzają zakładami, kierownicy, menadżerowie to sa ludzie z pasją, czy tez ludzie wsadzeni na stołki z przydziału sitwy partyjnej. Sądzicie, że ich obchodzi to, że Wy pełni zapału i poświęcenia chcecie za wszelką cenę być maszynistami i spełniać marzenia???

Mają to w nosie. Ich obchodzą wskaźniki jakie w firmie muszą być realizowane. Stąd godzą się na Wasze szkolenia i wsadzanie Was za nastawniki po 6 m-cach szkolenia. Jak wygląda nasza kolej, jak jest zarządzana każdy widzi. Coś się zmienia ale to jest kropelka w morzu potrzeb. I dopóty dopóki na kolei będzie rządził stary system, beton, układy, związki zawodowe i kolesiostwo, nepotyzm na wielką skalę, podział na spółki i spółeczki, stołki i stołeczki tak długo Wasza i wielu ofiarnych kolejarzy, których tak niewielu zostało będzie szła na marne.

Na kolej, na państwo polskie trzeba patrzyć dziś szerzej niż przez pryzmat tylko i wyłącznie chęci bycia maszynistą. Młodzi jesteście i jeszcze w życiu wiele momentów zmieni Wasz punkt patrzenia na świat i otoczenie. Zapewniam Was, że tak będzie.

Pozdrawiam
klimeu44 - 05-03-2012, 22:54
Temat postu:
Nadal żygam Twoją demagogią. Już się do tego raju zagranicznych firm rozpędziłem. Toż to cud chyba zmienił te Zarządy w socjalistów dbających o jedyne szczęście ludzi pracy, a nie o zyski. Obudź się...
pospieszny - 05-03-2012, 23:42
Temat postu:
Sentinel, Szkoda tylko że nie dodałeś że wuja jest maszynistą ale offsetowym a koleś instruktorem tyle że fitness Śmiech
Cytat:
Więc wiem jak w realu wyglądają zarobki maszynistów a zresztą sami o tym tutaj piszecie. 1518 pln brutto razem z premią

To potwierdza Twoją znajomość tematu w stopniu jeszcze większym niż twoje obecne zajęcie na "wysokim stanowisku kierowniczym".
Ocelot - 06-03-2012, 01:11
Temat postu:
Sentinel napisał/a:

Mają to w nosie. Ich obchodzą wskaźniki jakie w firmie muszą być realizowane. Stąd godzą się na Wasze szkolenia i wsadzanie Was za nastawniki po 6 m-cach szkolenia.

Pozdrawiam


Zapewniam Cie Sentinel, że mowy nie ma aby tych ludzi wsadzić za nastawniki po 6 miesiącach. bez względu na wskaźniki.

Min po 24 miesiącach jazdy za 2-go lub 3-go i też nie każdego - najlepiej TLK-ami a nie tylko pociągami kategorii IC/EIC ( bo te wyrabiają złe nawyki ) pod warunkiem iż zmieni się mentalność pracodawcy , ale na to się chyba nie zapowiada.
Ninio - 06-03-2012, 01:41
Temat postu:
Z ciekawości, jakie nawyki?
Ocelot - 06-03-2012, 08:02
Temat postu:
Cicho jedzie, bardzo dobrze hamuje praktycznie w każdych warunkach ( wagony posiadają ABS, lokomotywa ma hamowanie elektrodynamiczne, które bardzo pomaga - choć nie zawsze sprawne ale w 90 % przypadków działa ), rzadko używa się hamulca, szybko sie jedzie i krótko oraz 99,99% służb w dzień. A po przesiadce na TLK-e - zonk. Nie pisze że zawsze tak jest - czasami . ale to czasami niektóre TLK hamują lepiej niż składy IC/EIC.
Sentinel - 06-03-2012, 09:33
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Nadal żygam Twoją demagogią. Już się do tego raju zagranicznych firm rozpędziłem. Toż to cud chyba zmienił te Zarządy w socjalistów dbających o jedyne szczęście ludzi pracy, a nie o zyski. Obudź się...
Dla Twojej wiedzy - nie pisze się żygam tylko rzygam.

Poza tym, kolego gdybyś był tak zaangażowany w swoją pracę jak jesteś zaangażowany w atakowanie merytorycznych wypowiedzi, które tylko potwierdzają niestety jaki jest poziom niektórych (mam nadzieję mniejszości) ludzi zatrudnionych na kolei to ta nasza kolej wygladała by dziś inaczej.

Nie namawiam i nie zapraszam do żadnych zagranicznych firm. Skończy z tym swoim nacjonalizmem kolego klimeu44 i nie wciskaj mi, żeś taki patriota oraz obrońca ucieśnionego narodu polskiego. W 80% społeczeństwo polskie to rozwarstiowne stado, które nie potrafi zadbać o swoja przyszłośc i godzi sie cichutko w imię czegoś tam na rozbiór ekonomiczno - społeczny kraju. Może pod pręgierzem i batem zaborców co niektórym, w tym Tobie oczy sie otworzą i przestaniesz ujadać.

[ Dodano: 06-03-2012, 09:39 ]
pospieszny napisał/a:
Sentinel, Szkoda tylko że nie dodałeś że wuja jest maszynistą ale offsetowym a koleś instruktorem tyle że fitness Śmiech
Cytat:
Więc wiem jak w realu wyglądają zarobki maszynistów a zresztą sami o tym tutaj piszecie. 1518 pln brutto razem z premią

To potwierdza Twoją znajomość tematu w stopniu jeszcze większym niż twoje obecne zajęcie na "wysokim stanowisku kierowniczym".

Kolego kiedy mój wuj został maszynistą Ty zapewne jeszcze bawiłeś sie kolejką elektryczną i marzyłeś, że za przysłowiową miske zupy ktoś pozwoli Ci poprowadzić pociag. Swoje prostackie wycieczki personalne zachowaj dla siebie. Jesteś kolejna osoba na forum, obrońca ucieśnionej sitwy i betonu kolejowego, który przez ostatnie dwie dekady doprowdził do upadku czegoś co było nie najnowocześniejsze ale sprawne i zorganizowane.

Co do mojego wysokiego stanowiska to kolego jest wysokie tak bardzo, że Ty możesz o tym tylko pomarzyć. Ale ja na nie ciężko zapracowałem swoją wiedzą i fachowością a autorytet wśród ludzi wyrabiałem latami.

Tacy ludzie jak ja są po to by takich rzeczy jak na kolei sie dzieją nigdy nie było a winni trafiali tam gdzie ich miejsce.

Więc sie obudx kolego i tez nie ujadaj jak wściekły pies. Bo nie przypominam sobie abym kogoś wczesniej tutaj namawiał do zdrady, bądź obrażał i zajmował stanowisko przeciw Wam. Fora kolego są po to by dyskutowac i wymieniac poglądy oraz prezentowac je. Widac Ty nie masz pojęcia co to merytoryczna dyskusja.

[ Dodano: 06-03-2012, 09:42 ]
Ocelot napisał/a:
Sentinel napisał/a:

Mają to w nosie. Ich obchodzą wskaźniki jakie w firmie muszą być realizowane. Stąd godzą się na Wasze szkolenia i wsadzanie Was za nastawniki po 6 m-cach szkolenia.

Pozdrawiam


Zapewniam Cie Sentinel, że mowy nie ma aby tych ludzi wsadzić za nastawniki po 6 miesiącach. bez względu na wskaźniki.

Min po 24 miesiącach jazdy za 2-go lub 3-go i też nie każdego - najlepiej TLK-ami a nie tylko pociągami kategorii IC/EIC ( bo te wyrabiają złe nawyki ) pod warunkiem iż zmieni się mentalność pracodawcy , ale na to się chyba nie zapowiada.

Mam nadzieję, że tak będzie bo inaczej takich katastrof będzie bez porównania więcej. Pasja pasją alo merytoryczność, wiedza i doświadczenie to coś zdobywane latami. Jak czytam tu niektórych urwanych z chinki to myslę, że inaczej niz jest być nie może i to przez długie lata.
klimeu44 - 06-03-2012, 14:44
Temat postu:
Sentinel, o mój poziom nie musisz sie martwić, nie jesteś nawet w stanie go ocenić. Merytoryki nie ma żadnej w Twoich wypowiedział, a jedynie demagogia.
Jedno jest pewne, dobrze, że już nie jesteś maszynistą, przynajmniej nie zaśmiecasz tej grupy zawodowej.
Sentinel - 06-03-2012, 15:45
Temat postu:
Twój poziom merytoryczności i poziom dyskusji pozostawie bez komentarza.

Sądziłem, że tutaj mozna normalnie dyskutować. Ale widzę, że jesteś klimeu44 przedstawicielem tego rodzaju ludzi, którzy uważają się za jedynych wszechwiedzących w zakresie, o którym tutaj sie dyskutuje.

To się dało zauważyć po Twoich postach w stosunku do nowych userów, bądź laików w temacie, którzy juz nie raz próbowali zasięgnąć jezyka na forum.

Za takimi gośmi jak Ty sie nie dyskutuje. Ich sie ignoruje i tyle w temacie.
klimeu44 - 06-03-2012, 18:53
Temat postu:
Masz rację, znajdź sobie forum dla wysoko usytuowanych palantów z prywatnych firm i tam chwal się swoją pozycją, wiedzą i osiągnięciami. Nie będziesz musial zniechęcać nikogo do zawodu maszynisty.

p.s. dyskusja może odbwyać się między ludźmi na tym samym poziomie. Do ciebie to ja najwyżej mówię.

Skończyłem.
Sentinel - 06-03-2012, 20:15
Temat postu:
Boli Cie to, że ktos kto zaczynał na warsztacie tak daleko zaszedł baranie jeżeli już sobie pozwalasz na epitety pod moim adresem !!!

Ja nikogo nie zniechęcam cymbale jeden do zawodu maszynisty, głąb jesteś po prostu i czytać nie umiesz baranie.

Pojęcia nie masz co to honor i szacunek do siebie samego nie mówiąc już o szacunku do innych. Masz rację lepiej dyskutować z ludźmi na tym samym poziomie bos za tępy jest by zrozumieć co do niego się pisze. Jak takie proste cepy rządzą się na kolei to nie dziwię się, że jest tak jak jest.

Ja z Tobą tez skończyłem. Żegnam bez żalu
Sentinel - 06-03-2012, 20:52
Temat postu:
Niestety czasem muszę się zniżyć do poziomu takich prostych cepów jak Ty. Na szczęście nie pracuje u Ciebie a Ty u mnie. I to jest w tym najlepsze, że nigdy sie nie będziemy mieli wątpliwej przyjemności spotkać.

Dyskutoiwać i wymieniac poglądy warto zawsze. Ale nie z ludźmi Twojego pokroju.

Powodzenia i dalszego dobrego samopoczucia klimeu44. Utwierdzaj siebie i innych w przekonaniu, że na naszej kolei jest cudownie bo Ty tam jesteś i wszystkich uświadomisz jak będzie świetlanie.
klimeu44 - 06-03-2012, 23:08
Temat postu:
cienki jesteś i śmieszny Śmiech

p.s. a tak z ciekawości, to "wysokie" stanowisko, to jest to, które podajesz w swoim profilu, czy to żart?
makary21 - 07-03-2012, 09:17
Temat postu:
Panowie, a może jakieś konstruktywne informacje czyli patrząc od strony pracownika co jest lepsze pracując w szeroko pojętej PKP a co lepszego oferuje pracodawca prywatny ( nie zależnie do tego czy polski czy niemiecki).
Sentinel - 07-03-2012, 21:08
Temat postu:
Cieciem Smile uhhhaaahah głab jesteś totalny.
Nucz się czytać ze zrozumieniem baranie - hhhhhaaa Smile Toś mnie rozbawił do łez.

Cieciem to Ty będziesz jak Ci zdrowia zabraknie na tym kolejowym wikcie i wtedy będziesz szukał byle jakiego zajęcia ale przykro mi u mnie ciecie nie pracują.

Nawet baranie jeden nie zrozumiałeś nazwy stanowiska po angielsku nie mówiąc jużo skrótach.

Nie zamierzam Cię uświadamiać tłumoku. Jak będziesz zarządzał 60 ludźmi i dbał o bezpieczeństwo 3500 tyś ludzi to wtedy pogadamy baranie. Na razie to się bujaj na tej swojej eu44. Pojęcia nie masz co to za stanowisko. Kiedy w Twojej firmie takie stanowisko powołają wtedy zobaczysz co to za ciecie są jak Ci się do Twojej głupiej głowy dobiora za to czego nie rozumiesz i nie robisz.
TnT - 07-03-2012, 21:15
Temat postu:
Panowie to już się zrobił off-top. Evil or Very Mad Może powróćmy do głównego wątku? Mad
jubikej - 07-03-2012, 21:22
Temat postu:
główny wątek możemy poszerzyć tym, że "licencjusze" mają do wyrobienia 230 godzin na warsztacie co zajmie ok 1,5 miesiąca Smile

lece spać - jutro drugi dzień na pneumatyce Wink
wsp225 - 07-03-2012, 21:41
Temat postu:
A kto ci powiedział ze 230 godzin?
klimeu44 - 07-03-2012, 21:57
Temat postu:
jak zwał, tak zwał, można nazwać nawet sprzątaczkę odpowiednio po angielsku i będzie ładnie brzmiało. Dla mnie Sentinel jestes zwykłym cieciem i nikim więcej. Mozesz sobie zarządzać takimi samymi 60 cieciami, nic tego nie zmieni.
Skończyłem do ciebie mówić, możesz pisac co chcesz tumanie.
siwiutki91 - 07-03-2012, 22:01
Temat postu:
jubikej napisał/a:
główny wątek możemy poszerzyć tym, że "licencjusze" mają do wyrobienia 230 godzin na warsztacie co zajmie ok 1,5 miesiąca Smile

lece spać - jutro drugi dzień na pneumatyce Wink


Kolego a jaki system pracy? co drugi dzień 12godzin? Oprócz sobót i niedziel?
Borys_q - 07-03-2012, 22:15
Temat postu:
Co drugi dzien 12 z sobotami i niedzielami, ale to juz od zakladu zalezy wiec wcale tak samo nie musicie miec. 230 godzin to program naszego warsztatu, powiedzial nam to naczelnik sekcji napraw.
siwiutki91 - 07-03-2012, 22:18
Temat postu:
no w zakładzie centralnym nikt nic nie wiem. Jutro może się czegoś dowiemy. Prawdopodobnie u nas bez weekendów.
zbyl_75 - 08-03-2012, 12:03
Temat postu:
jubikej napisał/a:
główny wątek możemy poszerzyć tym, że "licencjusze" mają do wyrobienia 230 godzin na warsztacie co zajmie ok 1,5 miesiąca Smile

lece spać - jutro drugi dzień na pneumatyce Wink


no nie wiem, coś mało tych godzin. A co po tych 230 na warsztacie?
jubikej - 08-03-2012, 20:47
Temat postu:
na tyle mamy program, bloki pneumatyka, shp, elektryka i mechanika - grafik jest na marzec na 156 godzin, wiec 74 godziny w kwietniu pozostaja

co dalej?? zmiana umowy i chyba tylko tyle wiadomo na ten czas Smile

dzis doszła pierwsza wypłata, niestety bez zwrotu za faktury :/ ktos w centralnym wie jak to z tym bedzie??
wsp225 - 08-03-2012, 22:04
Temat postu:
jubikej a z jakiego zakladu jestes?
siwiutki91 - 08-03-2012, 22:17
Temat postu:
jubikej napisał/a:
dzis doszła pierwsza wypłata, niestety bez zwrotu za faktury :/ ktos w centralnym wie jak to z tym bedzie??

z fakturami jest straszny problem, dziś rozmawialiśmy na ten temat. Nie którzy z tymi fakturami przesadzili, prawdopodobnie było by to wypłacone na tą wypłatę. Przesada polegała np.i w Krakowie ktoś wziął skrzynkę wódki na fakturę, inny dał mandat za jazdę bez biletu etc. Trwają teraz przepychanki. Komedia. Z egzaminem też komedia, przesuwają terminy nie informują, najpierw tworzą listę że jedna grupa idzie w piątek na egzamin druga w sobotę, teraz zrobili jeden w sobotę. Zero organizacji zarówno w IC jak i w tym całym ośrodku i tylko kazdy z kim byś nie gadał 'pierwszy raz jest organizowane takiego typu szkolenie więc zdarza się'...
wsp225 - 09-03-2012, 17:24
Temat postu:
w krakowie wszystkie faktury są podobno w porządku.tylko oni walą w huj..... tylko Nagle sie okazało u nas ze 2 osób faktury zagineły.W zakładzie południowym mówia ze oni nic nie wiedzą o wypłacie za faktury.Ze to wszystko zalezy od warszawy.A
warszawa mówi ze to sparawa zakładu południowego.Wybieramy sie cala banda do dyrektora.A jak to nie pomoze to do PIPU.Wypłaty za luty wzielismy 1030zł.
klimeu44 - 09-03-2012, 19:17
Temat postu:
Zapytaj swoją naczelniczkę działu pracowniczego, czy wszystkie faktury były w porządku, szczególnie w zakładzie południowym.
jubikej - 09-03-2012, 21:47
Temat postu:
1030 to niezla kasa - u nas wyszlo 100 mniej srednio jak ktos wzial ubezpieczenie grupowe Smile
siwiutki91 - 09-03-2012, 22:24
Temat postu:
u nas wyszło 1109zł.
jubikej - 10-03-2012, 19:56
Temat postu:
zdali wszyscy w wawie?? Smile
siwiutki91 - 10-03-2012, 20:44
Temat postu:
niestety jedna osoba będzie miała poprawkę.
jubikej - 13-03-2012, 18:02
Temat postu:
news dnia Smile dotarły dziś pieniądze za faktury Smile
siwiutki91 - 13-03-2012, 18:51
Temat postu:
ja w szoku:O IC się nawróciło? :O
sheva17 - 16-03-2012, 22:11
Temat postu:
Ja na szkolących się warunki macie niezłe, u prywaciarza nie dostalibyście ani grosza za naukę. Nie traktujcie poważnie wypowiedzi frustrata, który się kilka stron wcześniej ujawnił. PKP IC na tle innych firm wypada całkiem nieźle. Kto robił na umowę o dzieło w warsztatach, czy na stacjach benzynowych wie o czym mówię. Tutaj się uczycie, PKP IC płaci Wam składki, to ma znaczenie jeśli chodzi o emeryturę. Wielu Waszych rówieśników może i ma teraz 100 zł więcej, ale do emerytury nijak umowy śmieciowe a szczególnie umowa o dzieło się nie liczą. Nie jest tak źle jak chcieliby niektórzy.
ET-22 - 17-03-2012, 18:40
Temat postu:
Spokojnie Sheva, CTL napewno mniej niepłaci a robi ci nawet wiecej uprawnień niż IC.
klimeu44 - 18-03-2012, 04:02
Temat postu:
niby jakie?
ET-22 - 18-03-2012, 08:06
Temat postu:
Pomocnik trakcji elektrycznej i spalinowej starym systemem + rewident oraz nowym systemem licencje maszynisty.
klimeu44 - 18-03-2012, 08:43
Temat postu:
i to wszystko dla jednego człowieka? Shocked
jakubiec - 18-03-2012, 16:19
Temat postu:
Poważnie CTL zbiera ludzi na licencje maszynisty? to muszę do nich przedzwonić
sheva17 - 18-03-2012, 23:26
Temat postu:
Ja w CTL bym nie pracował. Nie mam zaufania do prywaciarzy.Zresztą na tym rynku PKP CARGO stoi coraz lepiej.
Horror - 19-03-2012, 08:44
Temat postu:
CTL robi + rewident.. czyli przychodzisz, robisz oględziny składu, oględziny loka, próbę hamulca.. nie ma to jak zwalić co się da na jedną osobę. Ale to przecież normalne jest żeby dwa razy więcej zarobić, trzeba dwa razy więcej pracować Smile Albo mieć uprawnienia do pracy za parę osób jednocześnie. Proponuję przy wymaganej obsadzie dwuosobowej dać maszynistom kamerę po lewej i monitor blisko, będą robić za maszynistów i pomocników Smile
ET-22 - 19-03-2012, 13:20
Temat postu:
No takie są uroki prywaciarzy. Pomocnik robi próbe , no ale jak chcesz zarobić lepsze pieniadze to musisz robić za dwóch Wink
sheva17 - 19-03-2012, 16:28
Temat postu:
CTL powinno robić też im kursy na kucharzy. Mogliby jeszcze kebaby sprzedawać Very Happy .
wsp225 - 22-03-2012, 18:40
Temat postu:
ciekawe kiedy za badania wrócą
sheva17 - 24-03-2012, 15:02
Temat postu:
No ciekawe. Z fakturami to chyba różnie było...... Słyszałem, ze jeśli suma faktur nawet niewiele przekraczała górną granicę to jedną z faktur odrzucano na czym kandydat ewidentnie tracił, nie tylko kwotę przekraczającą limot, ale całą fakturę.
siwiutki91 - 24-03-2012, 15:48
Temat postu:
była mowa do 1000złotych,
jubikej - 24-03-2012, 15:55
Temat postu:
1000zł ale za miesiac Smile
siwiutki91 - 24-03-2012, 21:30
Temat postu:
oczywiście a nawet nie za miesiąc a dokładnie za 15dni. Kurs ruszył 16stycznia a faktury można było dostarczać z datą wystawienia do 31.01.
Horror - 29-03-2012, 16:20
Temat postu:
A czy ktoś słyszał COKOLWIEK na temat zwrotów za faktury za badania?? Bo oczekiwanie miesiąca na zwrot czegokolwiek robi się mocno irytujące...
klimeu44 - 29-03-2012, 18:13
Temat postu:
pewnie dostaniesz przy wypłacie za marzec, czyli teoretycznie na 10 kwietnia, a praktycznie przed świętami.
jubikej - 29-03-2012, 18:20
Temat postu:
z wypłatą raczej nie :] będzie to oddzielny przelew z innego konta zapewne :]
siwiutki91 - 29-03-2012, 20:40
Temat postu:
pieniądze za faktury mają być wypłacone przed wypłatą czyli teoretycznie przed 10 kwietnia, a praktycznie koło 6 kwietnia. Tak nam powiedziano.
Horror - 29-03-2012, 20:42
Temat postu:
Dzieki. To potwierdza to co przewidziala moja krysztalowa kula.
jubikej - 29-03-2012, 20:43
Temat postu:
ale nie bedzie to na pewno jeden przelew bo wtedy by nam z kwoty badan potracili podatek, zusy, itp :]

Horror a Ty spać :] rano 7 w pracy Cię widzę Razz
Horror - 29-03-2012, 20:45
Temat postu:
Zaraz pojde Mamusiu. Juz sie ciesze jak pomysle o OGROMIE pracy jaki nas czeka.. I Pączkowe spiewy w piatkowe popoludnie..
jubikej - 29-03-2012, 21:22
Temat postu:
musisz jeszcze te 108 godzin kwietniowych i 12 marcowych wytrzymać Smile
Horror - 29-03-2012, 21:23
Temat postu:
powinni doplacac jakis dodatek za szkodliwe warunki "pracy" Very Happy
siwiutki91 - 29-03-2012, 21:45
Temat postu:
panowie u was coś mówią do kiedy warsztat? Bo u nas przebąkują coś o wydłużeniu warsztatu.
Horror - 29-03-2012, 21:46
Temat postu:
do 22 kwietnia. to juz pewne bo jest rozpisany i zatwierdzony grafik. Ale to u nas.
makary21 - 29-03-2012, 22:08
Temat postu:
Horror ma przygotowany na jutro specjalny repertuar. Wieczorem idę na drogę krzyżową muszę poćwiczyćRazz
nastawnik - 30-03-2012, 09:49
Temat postu:
W IC grafiki potrafią się zmieniać z dnia na dzień , czyli niczego nie możecie być pewni. Już chyba sami się przekonaliście ,że co innego wam mówiono , obiecywano , zapewniano a w praktyce było inaczej. Jeśli warsztat tak szybko ma się wam skończyć to w przyszłości sami bedziecie żałować , że trwał jednak zbyt krótko chociażby po to by fachowo i dokłanie opisywać w odpowiednich dokumentacjach nieprawidłowości w pracy pojazdów trakcyjnych.
jubikej - 30-03-2012, 18:48
Temat postu:
spokojnie pozniej po jazdach bedzie dlugi kurs z budowy siodemek Smile
klimeu44 - 31-03-2012, 12:31
Temat postu:
nie tylko siódemek
jubikej - 31-03-2012, 20:52
Temat postu:
zapewne z naciskiem na to na czym bedziemy jezdzic czyli... :]
Horror - 31-03-2012, 20:55
Temat postu:
wrotki?? Happy
k7s5a2 - 01-04-2012, 06:13
Temat postu:
@Horror. Myślę, że aż tak źle nie będzie i WM10 dostaniecie Very Happy
jubikej - 01-04-2012, 20:37
Temat postu:
niektórzy marzą żeby śmigać "kaczuchą" :]
siwiutki91 - 06-04-2012, 13:15
Temat postu:
IC już pokazało jak głęboko ma nas w pupie... Panowie z innych zakładów jak Centralny, czy zapłacono wam za pracujące godziny w niedziele? Bo u nas niestety nie. Tego tak nie zostawimy w umowie o pracę którą dostaliśmy wyraźnie zaznaczone jest że na pracodawcy spoczywa obowiązek zapłacenia nam za godziny przepracowane w niedzielę i święta.
jubikej - 06-04-2012, 16:05
Temat postu:
kwitkow nie dostalismy (taka zmiana akurat - jutro ani w poniedzialek tez nie wezmiemy ich), ale chyba na oko u nas wszytsko jest ok :] w sumie to nam jedna niedziela wypadla tylko w marcu Very Happy
Borys_q - 06-04-2012, 19:09
Temat postu:
Za niedziele mamy zapłacone, z niedzielami mają problem chłopaki którzy są konduktorami oddelegowanymi na kurs, jakieś cyrki im tam wychodzą.
siwiutki91 - 06-04-2012, 20:18
Temat postu:
wystarczy porównać wypłatę z marca z tą obecną. IC Próbują cackać nas na wszystkim.
jubikej - 06-04-2012, 20:29
Temat postu:
lutowe wyplaty mielismu niepelne bo umowy od 6 lutego byly, wiec nie ma co porownywac :]
siwiutki91 - 06-04-2012, 20:50
Temat postu:
a no to u was było inaczej, u nas umowa była od 1 lutego.
wsp225 - 10-04-2012, 11:58
Temat postu:
W krakowie juz wszystko wiadomo:) do konca kwietnia warsztaty:) dzisiaj dostalismy dzienniczki przygotowania zawodowego:) a od maja jest do wyjechania ponad 500 godzin z róznymi maszynistami,potem
u rewidentów do wyrobienia 20 godzin.A po rewidentach do wyrobienia 1300 godzin z przydzielonym maszynistą.Very HappyVery HappyVery Happy:
siwiutki91 - 10-04-2012, 12:04
Temat postu:
sporo, znacznie godziny się zwiększyły ale to i dobrze:) im więcej tym lepiej:)
Horror - 18-04-2012, 11:50
Temat postu:
+ 60 godzin na dziale lokomotyw spalinowych.
+ w planach autoryzacja na SM42.
+ w planach uprawnienia rewidenta taboru.
siwiutki91 - 18-04-2012, 12:34
Temat postu:
czyli warsztat się wam wydłuży, coś wiadomo do kiedy?
Horror - 18-04-2012, 13:02
Temat postu:
do końca kwietnia, skończymy w niedzielę.
Co jest następne w kolejności..najstarsi indianie w zakładzie opracowują plan.
Borys_q - 18-04-2012, 19:24
Temat postu:
Spokojnie jeszcze może się okazać, że to jeszcze nie koniec może znowu przedłużą. Co do rewidenta to nikt z naszej grupy nie spełnia kryteriów wykształcenia z ustawy (chyba że ustawa się zmieniła) zawodowe mechaniczne lub elektryczne albo średnie mechaniczne lub elektryczne, może maja takie plany odnośnie pomocników.
jubikej - 18-04-2012, 19:28
Temat postu:
Instruktor o tym wspominał, ale nic pewnego
Horror - 18-04-2012, 19:28
Temat postu:
Z waszej grupy Borys_q. Raczej nie przedluza. A informacja pochodzi nie z Pentagonu a od instruktora. Nazwisko znasz,nie bede wymieniac. Co do pomocnikow..nie mam zielonego pojecia. Ogolnie sporo sie dzieje, a to ze nasze grupy sie nie spotykaja, mamy zaburzony przeplyw informacji.

Jedno jest pewne, umowy przedluza nam, ale jako mechanikom a nie maszynistom-stazystom. Przepisy. Pewnie pozniej bedzie aneks.
siwiutki91 - 18-04-2012, 20:53
Temat postu:
czyli dalej za to samo.. nie zdziwię się jak nas z warsztatu wypuszczą po Euro 2012 tłumacząc się tym że nie mają ludzi aby nas szkolić... jeden wielki burdel.
Horror - 18-04-2012, 21:12
Temat postu:
Burdel? Burdel to bardzo uporzadkowana instytucja, kazdy wie do czego sluzy, kazdy wie kto komu placi, kazdy wie kto jest kim i kto co robi.
Wypuszcza nas z warsztatu z ostatnim dniem kwietnia. A jesli sie pomyle..pojde sie upic.
Sentinel - 19-04-2012, 13:51
Temat postu:
Jak widzę jeszcze dobrze nie zaczeliście a już zaczynacie sami dostrzegac to o czym pisałem Wam wcześniej. Im dalej w las tym ciemniej - prawda?

[ Dodano: 19-04-2012, 14:54 ]
Horror napisał/a:
Z waszej grupy Borys_q. Raczej nie przedluza. A informacja pochodzi nie z Pentagonu a od instruktora. Nazwisko znasz,nie bede wymieniac. Co do pomocnikow..nie mam zielonego pojecia. Ogolnie sporo sie dzieje, a to ze nasze grupy sie nie spotykaja, mamy zaburzony przeplyw informacji.

Jedno jest pewne, umowy przedluza nam, ale jako mechanikom a nie maszynistom-stazystom. Przepisy. Pewnie pozniej bedzie aneks.

I tak Wam będą przedłużać te umowy na mechaników, za wciąż te same małe pieniądze, aż instruktorzy uznają, że możecie zacząć jeździć po lewej. Zanim traficie na prawą stronę dużo wody w Wiśle pod mostem w Tczewie upłynie. I wiem to Horror od tego samego instruktora-maszynisty, którego nazwisko znasz i wymieniać go nie będę.

[ Dodano: 19-04-2012, 14:55 ]
siwiutki91 napisał/a:
czyli dalej za to samo.. nie zdziwię się jak nas z warsztatu wypuszczą po Euro 2012 tłumacząc się tym że nie mają ludzi aby nas szkolić... jeden wielki burdel.

W każdym razie nie prędko to nastąpi. Zapewniema Ciebie i innych zapaleńców na tym forum.
wsp225 - 19-04-2012, 14:13
Temat postu:
I co w warszawie powiedzieli wam po dzisiejszym spotkaniu?
Borys_q - 19-04-2012, 15:55
Temat postu:
Cytat:
I tak Wam będą przedłużać te umowy na mechaników, za wciąż te same małe pieniądze, aż instruktorzy uznają, że możecie zacząć jeździć po lewej.


Abyś nie miał racji bo w umowie szkoleniowej mamy co innego napisane "zatrudnienie na stanowisku maszynisty stażysty po uzyskaniu licencji''. Mam nadzieje, że nie jest to równoznaczne z pełnoprawna jazdą po lewej, ale zobaczymy co i jak. Podejrzewam, że warsztat będą ciągnąć dopóki utk nie wyda nam licencji a to może jeszcze trochę potrwać.
sheva17 - 19-04-2012, 16:20
Temat postu:
Czyli kiedy realnie możecie już samodzielnie siąść po prawej stronie? Swoją drogą im dłuższy czas szkolenia tym lepiej dla Was. Na warsztat krakusi jeszcze powrócą?
Borys_q - 19-04-2012, 16:28
Temat postu:
Cytat:
Czyli kiedy realnie możecie już samodzielnie siąść po prawej stronie?


Wtedy gdy instruktor uzna za słuszne. Myślę że połowa/koniec 2013 to b optymistyczna data.

Ktoś wie gdzie wisi Program szkolenia na świadectwo maszynisty Intercity, ten na podstawie którego dostali kwity od utk?? Jakbym go poczytał to może by mi się coś rozjaśniło.
siwiutki91 - 19-04-2012, 21:10
Temat postu:
wsp225 napisał/a:
I co w warszawie powiedzieli wam po dzisiejszym spotkaniu?

p. dyrektora nie zastaliśmy, natomiast pani naczelnik kadr powiedziała że się tą sprawą zajmie bo ten stołek objęła dwa dni temu.
Przego - 21-04-2012, 18:14
Temat postu:
Są już projekty nowych rozporządzeń dotyczących szkolenia na licencje i świadectwo. Zwiększyli liczbę godzin szkolenia na licencję do 321.
Na świadectwo w sumie 2270 godzin szkolenia, w tym 1300 godzin jazd pod nadzorem, teoria, warsztat i praca przy czynnościach rewidenta. Projekty wiszą na stronie ZZM.
pospieszny - 21-04-2012, 18:26
Temat postu:
Słusznie, to tylko projekty z chciejstwa i dla ZZM-u.
Tylko przez skromność nie zawarli w nich zapisu dotyczącego obowiązkowego członkostwa Śmiech
Horror - 26-04-2012, 12:59
Temat postu:
Pospieszny, czytałeś je? Ja nie widziałem w nich chciejstwa. Raczej słuszną próbę "wymuszenia" długiego szkolenia ludzi zanim wpuści się ich na prawą stronę. Co ze wszech miar jest dobrym podejściem. Chciałbyś jeździć po trasie obsługiwanej przez dyżurnych ruchu po parumiesięcznym szkoleniu zaledwie? Ja nie.
josephin9 - 26-04-2012, 13:34
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam zapytanie do lepiej zorientowanych. Jakie są jeszcze szanse na prace w Interze w którymkolwiek zakładzie. Jestem po Kolejnikum w Krakowie.
Horror - 26-04-2012, 13:36
Temat postu:
To pytanie nie do nas a do konkretnych działów kadr w zakładach...
josephin9 - 26-04-2012, 14:01
Temat postu:
Relacje sprzeczne. Maszynisci mówią że dramat z ludzmi, że nie ma komu jeżdzic, że pociągi staną, a w kadrach milczą jak zaklęci. Powysyłałem aplikacje do wszystkich ale tylko W-wa przeczytała. Ta praca to moja pasja. Chyba jeszcze mi się chce to wszystko zaczynać. Thx za odpowiedż.
Horror - 26-04-2012, 16:14
Temat postu:
Warto. Mimo betonu, mimo absurdów, mimo tego że często jesteśmy bezsilni... użyłeś magicznego słowa PASJA. Więc warto. Nie odpuszczaj.
Na temat braku ludzi nie będę się wypowiadać. Sam zobaczysz.
ET-22 - 26-04-2012, 17:23
Temat postu:
Przede wszystkim uzbrój się w cierpliwość bo to może dłuuuugo potrwać zanim gdzieś sie załapiesz Hmm Próbuj ,albo sam zrobić sobie licencje albo czekaj jak ruszy gdzieś kolejny kurs organizowany przez przewożnika.
jubikej - 27-04-2012, 19:47
Temat postu:
mam pytanie czy ktoś posiada opis stanowiska "maszynista - stażysta"??
Borys_q - 27-04-2012, 20:10
Temat postu:
Tego to jeszcze chyba nawet intercity nie posiada. Dostaliście już może umowy do podpisania??
jubikej - 27-04-2012, 20:35
Temat postu:
dostaliśmy :] wasze podpiszecie albo nie w poniedzialek :]
josephin9 - 27-04-2012, 21:44
Temat postu:
Thx za dobre słowo,ale to jednak jest beton. To oczywiście dobrze dla Tych którzy już pracują, ale Ci którzy chcą tą robotę dobze wykonywać(PASJA I ZANGAŻOWANIE) szanse mają malusie. Wszystkim przyszłym Maszynistom ZIELONEGO.

[ Dodano: 27-04-2012, 22:46 ]
Oczywiscie Horror i ET-22 bardzo thx. Też jestem z Huty, tym bardziej pozdro.
siwiutki91 - 27-04-2012, 21:48
Temat postu:
jubikej powiedz mi nawet na priv jakie dostaliście warunki Question
TnT - 27-04-2012, 22:19
Temat postu:
jubikej, też byłbym ciekaw co tam są za warunki. W środę (2 maja) mamy niby podpisać umowy, aż jestem ciekaw co tam nam uszykowali Confused
jubikej - 28-04-2012, 19:44
Temat postu:
siwiutki tajemnica - nie znasz zapisu umowy Smile
wsp225 - 30-04-2012, 19:54
Temat postu:
wiadomo cos juz kiedy idziecie jezdzic pod nadzorem?
Horror - 30-04-2012, 19:57
Temat postu:
Wiadomo tylko ze w piatek konczymy rewidentow w Polnocnym. I to tez nie wszystkie grupy. Co potem... pewnie sie dowiemy. Na razie nie wiadomo znacznie wiecej niz wiadomo. Przeciez nie wiadomo nawet jakie obowiazki ma "maszynista-stazysta"...
siwiutki91 - 30-04-2012, 20:46
Temat postu:
w Centralnym nawet stanowisko "Maszynista stażysta" nie zostało zatwierdzone więc dalej tkwimy na warsztacie i na umowie dalej widnieje Mechanik. Evil or Very Mad
Horror - 30-04-2012, 20:47
Temat postu:
siwiutki - PW
DarekP - 30-04-2012, 23:23
Temat postu:
A tak z ciekawości. We czwartek po południu będąc na peronie 5 w Krakowie Gł. zauważyłem w popołudniowym EX do Wwy bardzo młodą załogę na dziewiątce. Kolega wyglądający na młodszego miał taką fajną charakterystyczną fryzurkę. Czy to może ktoś z Was?
sheva17 - 01-05-2012, 10:18
Temat postu:
Panowie nie rwijcie się tak do tej jazdy, na wszystko przyjdzie czas. Obecnie macie trochę luzu- wykorzystajcie ten czas.
klimeu44 - 01-05-2012, 10:43
Temat postu:
Horror - maszynista stażysta ma jeden tylko obowiązek - szkolić się.
Horror - 01-05-2012, 18:07
Temat postu:
Ah, czyli inżynier obserwator.. patrz ale nie dotykaj.. Na wszystkich kawałkach przypadkowo obsługiwanych przez EP09, przy dwuosobowej obsadzie ze względu na prędkość szlakową..będzie ciasno we trzech.
Nie żebym narzekał, ale serio ustawodawca przewiduje żebyśmy przez tyle godzin jazd pracowicie ROBILI NIC, pomijając uczenie się??
klimeu44 - 01-05-2012, 23:57
Temat postu:
Tak przewidział ustawodawca. Nie robicie nic, bo nic jeszcze nie umiecie. Dopiero z czasem przyjdzie wiedza i umiejętności. Szkoda, że jeszcze nie dotarło do was, że prowadzenie pociągu, to nie zabawa w komputerze na np. "mechaniku".
siwiutki91 - 02-05-2012, 08:22
Temat postu:
klimeu44 czemu uważasz że to do nas nie dotarło ?
sheva17 - 02-05-2012, 15:27
Temat postu:
Panowie mam nadzieję, że jesteście świadomi, że będziecie musieli pracować do 67 roku życia, jeśli reforma przejdzie. Na emeryturę pomostową nie możecie liczyć z uwagi na fakt, że prawo do emerytury pomostowej przysługuje pracownikom urodzonym po 1948 roku, którzy już przed 1 stycznia 1999 r. wykonywali prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Wy jak sądzę w większości przypadków dopiero pracę zaczynacie. Niestety przy tej całej batalii emerytalnej związki Was olały, zapomniał albo chciał zapomnieć też ustawodawca. Pracodawca, żeby było jeszcze śmieszniej i tak będzie płacił za Was składki na FEP pomimo, ze z nich nigdy nie skorzystacie. Na pocieszenie minister pracy nie widzi problemu twierdząc, że koło 50-tki się przekwalifikujecie...
Szkoda tylko, że na uprawnienia wcale nie ciężej pracujących rolników, policjantów i wojskowych nikt się nawet nie zabrał....I tak lokami będą śmigać 60-letni maszyniści a policjanci z sowitą emeryturką liczoną od ostatniej wysokiej, sztucznie napompowanej pensji, będą opalać się na Seszelach. Ot polska rzeczywistość. Szkoda, że Pan Miętek dopiero teraz ustawę przeczytał.....
A co do loków, spokojnie zaczniecie bankowo od siódemek.Może ktoś z Was trafi na budynie, te loki bardzo lubię.
siwiutki91 - 02-05-2012, 16:03
Temat postu:
A nie jest tak że osoby pracujące w szczególnych warunkach odchodzą na emeryturę 5lat wcześniej? Do 67roku jeździć nie będziemy bo badań nie będziemy przechodzić tego jestem pewien.
Borys_q - 02-05-2012, 16:06
Temat postu:
Cytat:
....wcale nie ciężej pracujących rolników,


Od rolników łaskawie się odstosunkój bo g!@#no wiesz.[/quote]

[ Dodano: 02-05-2012, 17:09 ]
Cytat:
klimeu44 czemu uważasz że to do nas nie dotarło ?


Po poniektórych wypowiedziach czuć to na kilometr. Pożyjemy zobaczymy ale już przynajmniej w Gdyni widać kto jest kim i kto czego oczekuje, kto jest poważny a kto nie do końca, oj co niektórzy się chyba zawiodą i to szybko.
jubikej - 02-05-2012, 17:01
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Pożyjemy zobaczymy ale już przynajmniej w Gdyni widać kto jest kim i kto czego oczekuje, kto jest poważny a kto nie do końca, oj co niektórzy się chyba zawiodą i to szybko.


ciekawe o kim piszesz :]
Horror - 02-05-2012, 20:36
Temat postu:
Pomijajac o kim.. po niektorych wiadac. Mamy miedzy grupami tak slaby kontakt ze rownie dobrze moglibysmy wrozyc z fusow. Kazdy teraz bedzie uczyc sie dosc indywidualnie, i podejrzewam ze niejeden z nas zdziwi sie bardzo mocno co do postepow kolegow w nauce i osiagnieciach.

Takze nie rozumiem dlaczego wniosek, ze do nas nie dotarlo. Ja podobnego nie wyciagnalbym z tych wypowiedzi. Nikt nie twierdzi ze maszynista to ma dobrze i nic nie robi tylko kreci kolem i ciagnie za wajche.

Ja widze tutaj czasami irytacje osob, ktore dlugo szkolily sie w szkolach kolejowych, potem dlugo pracowaly na warsztatach, dlugo jezdzily za pomocnikow i naprawde przeszly dluga i ciezka droge za nastawnik. Irytacje, ze teraz ludzie "z ulicy" po niecalych dwoch latach beda jezdzic samodzielnie. Przynajmniej niektorzy, Ci, co do ktorych instruktorzy beda pewni, ze jezdza odpowiedzialnie i bezpiecznie.

Mnie, w moim poscie, chodzilo o to, ze juz od soboty niektorzy z nas jada za szkolencow. Nie wiedzac kompletnie nic. Wymiana informacji LEZY. Wszystkiego dowiemy sie "w swoim czasie", "pozniej" albo "wtedy kiedy bedzie cos wiadomo".
Stworzono stanowisko zawieszone w prozni. Ok, to dobre wytlumaczenie, ze jedynym obowiazkiem jest szkolic sie.
Ale sami maszynisci nie do konca wiedza na co moga nam pozwolic a na co nie. Szkolic sie? Tzn ze mam przez 1500 godzin przygladac sie pracy maszynisty, sluchac opowiesci na dyzurze bez pojazdu, czytac instrukcje, niczego nie dotykac, szkolic sie na kursie z budowy a potem zdac egzamin? Czy moze patrzec i nie dotykac tylko do czasu az beda jakies wytyczne JAK nas szkolic? A moze jednak nasze szkolenie nie bedzie sie niczym roznic od szkolenia pomocnikow na maszynistow?

Ok, prozna dyskusja. To byly pytania retoryczne i nie oczekuje odpowiedzi. Licze na "zdrowy rozsadek" i na to ze trafie na maszynistow, ktorzy przekaza mi jak najwiecej uzytecznej i potrzebnej wiedzy. Z reszta, poradze sobie sam na miare moich mozliwosci.

Mocno sie zastanawiam czy aktywne uczestnictwo na infokolej.pl ma jakikolwiek sens...
Jestesmy na etapie w ktorym to, co bedzie, w duzej mierze zalezy od nas samych.
sheva17 - 03-05-2012, 02:08
Temat postu:
Cytat:

Od rolników łaskawie się odstosunkój bo g!@#no wiesz.
[/quote]

Wiem, że ich składki pokrywają zaledwie promil późniejszych rent czy emerytur. To jawna niesprawiedliwość. Nie sądzę aby np. praca w budownictwie była łatwiejsza a budowlańcy na taką pomoc państwa liczyć nie mogą. Wytłumacz mi łaskawie dlaczego sprzątaczka zarabiająca 1000 zł na rękę ma łożyć na rolnika posiadającego np. 300 hektarów? Uważasz, że to jest ok?


Cytat:

A nie jest tak że osoby pracujące w szczególnych warunkach odchodzą na emeryturę 5lat wcześniej? Do 67roku jeździć nie będziemy bo badań nie będziemy przechodzić tego jestem pewien.


Przeczytaj ustawę o emeryturach pomostowych, nie macie na to szans. Minister pracy poleca Wam...przekwalifikowanie się. Fantastyczni związkowcy teraz dopiero przeczytali ustawę i chcą się skarżyć do Starasburga, trochę zbyt późno Pan Miętek się obudził. Tymczasem policjanci czy wojskowi mają zagwarantowaną ochronę praw nabytych i na emerytury pójdą po....15 latach.

A co do Waszego szkolenia....Nie każdy ma predyspozycje do danego zawodu, tak naprawdę kasy tutaj wielkiej nie będzie, ale na pewno można zrealizować swoją pasję. Nie widzę również powodu do zazdrości, Ja raczej młodym był współczuł, ze w tak krótkim czasie mają opanować taką materię. Jeden błąd i można pożegnać się nie tylko z pracą, ale i z wolnością na kilka lat. Tylko ktoś pozbawiony umiejętności logicznego rozumowania czegoś młodym kolegom by zazdrościł, Ja im szczerze współczuję.
k7s5a2 - 03-05-2012, 08:09
Temat postu:
@sheva17 - Być może co niektórzy szkolący się na maszynistów myśleli na zasadzie "nowi maszyniści, szkolić na będą pewnie na ETR6xx or EU44 itp. a stare graty ( czyt. EU(P)07 ) zostawią już wyszkolonym"?
...
A co do zawodu rolnika. Tak się składa, że pochodzę z terenów Polski Wschodniej gdzie rolnictwo jest jednym z podstawowych źródeł utrzymania. Nie można stwierdzić jednoznacznie iż "rolnicy są be". Ludzie zajmujący się tym zawodem są różni. Aczkolwiek zgadzam się sheva17 w kwestii emerytur i innych świadczeń przysługujących rolnikom. Posiadanie gospodarstwa rolnego pozwala na uzyskanie wielu przywilejów i to nie tylko tych emerytalnych.
sheva17 - 03-05-2012, 13:06
Temat postu:
Nie twierdzę, że rolnicy są be. Uważam jedynie, że są różni i jeżdżę często po wioskach to widzę takie samochody jakich w mieście nie ma nawet zbyt wiele. Skoro kogoś stać na samochód to i stać go na opłacenie składek. Ale na tym koniec tego wątku...Uważam, że maszyniści powinni na emeryturę odchodzić wcześniej, bo ich praca jest niewiarygodnie ciężka.

A co do loków...Szczerze dziwię się młodym adeptom. Ja wolałbym jeździć na siódemkach, w drogim loku bałbym się czegoś dotknąć by mnie potem nie obciążyli kosztami. Także jakbym miał wybierać to chciałbym na początek budynia.
Horror - 03-05-2012, 15:35
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Szczerze dziwię się młodym adeptom. Ja wolałbym jeździć na siódemkach, w drogim loku bałbym się czegoś dotknąć by mnie potem nie obciążyli kosztami. Także jakbym miał wybierać to chciałbym na początek budynia.


Czyli najpierw założyłeś że tak myśleliśmy a teraz to sobie wyjaśniłeś i napisałeś swoją opinię. O czymś co nie istnieje. Nie widziałem żeby w którejkolwiek wypowiedzi ktoś pisał że nie chce jezdzić siódemkami a czeka na Taurusy bądź epoki. Nie widziałem nawet ani jednej wiadomości że komuś spieszy się za nastawnik.
Może trzymajmy się faktów ?
klimeu44 - 03-05-2012, 16:37
Temat postu:
Czy znasz sheva17 jakis przypadek, żeby obciążono kosztami maszynistę jeżeli nastąpiła usterka lokomotywy?
Borys_q - 03-05-2012, 18:27
Temat postu:
Cytat:
Posiadanie gospodarstwa rolnego pozwala na uzyskanie wielu przywilejów i to nie tylko tych emerytalnych.


Napisz mi chociaż jeden przywilej emerytalny, bo chyba 9,60 pln chorobowego dziennie płatne od 6 tego dnia choroby, lub 850 pln emerytury za 40 czasem 50 lat harówki nie nazywasz przywilejem, ale to już temat na inną dyskusję pozdrawiam.
k7s5a2 - 03-05-2012, 18:53
Temat postu:
Cytat:
Napisz mi chociaż jeden przywilej emerytalny.

Nie wiem dlaczego. Ale odnoszę niepohamowane wrażenie, że czytacie drodzy Panowie niektóre słowa pozostawiając inne samym sobie. Na początku zaznaczam, że nie chcę nikogo urazić więc jeśli kogoś te słowa drażnić będą, proszę o informację dla moderatora i usunięcie tychże.
...
Tak więc napisałem ...
Cytat:
Posiadanie gospodarstwa rolnego pozwala na uzyskanie wielu przywilejów i to nie tylko tych emerytalnych.

Nie jest to jednoznaczne ze stwierdzeniem iż rolnicy mają same przywileje emerytalne. Ale jeśli rzeczywiście rolnicy byliby tacy biedni to nie rozumiem dlaczego niektórzy krzyczą co chwilę o reformę KRUS. Nie rozumiem także skąd biedny rolnik ma kapitał, który pozwala mu na jazdę autem, o którym niejeden przeciętny Polak nawet nie marzy. Nie twierdzę, że rolnik to człowiek, który nie pracuje. Owszem, jego praca jest ciężka, ale czy jest to powód aby, jak wspomniał sheva17 pozostali mieli dokładać do jego interesu?
...
Co do lokomotyw i chęci, bądź niechęci, tudzież innych przesłanek co do jazdy na nich.
Cytat:
Być może co niektórzy szkolący ...

Zdanie to ( notabene sam je pisałem ) rozumuję jako "na podstawie informacji przeze mnie posiadanych i dostępnych dla ogółu, myślę że ..."
Jeśli ktoś woli jeździć siódemkami, jego sprawa. Jeśli woli Epoką. Też jego sprawa. Jeśli rowerem. Nic mi do tego. Natomiast nie widzę powodu aby zarzucać poszczególnym osobom iż poświadczają nieprawdę.
Myślę, że to dobra pora na zakończenie podocznego wątku o rolnictwie oraz ludziach w nim pracujących oraz przeniesienie ciężaru głównego tematu na lżejszy poziom, bo nie da się nie zauważyć iż powoli temat przeciąga się w stronę delikatnej wojny starzy - nowi.
Pozdrawiam.

sheva17 - 03-05-2012, 18:57
Temat postu:
Cytat:
Czyli najpierw założyłeś że tak myśleliśmy a teraz to sobie wyjaśniłeś i napisałeś swoją opinię.


Gdybyś dokładnie zapoznał się z treścią tego wątku nie pisałbyś takich głupot. Ten wątek aż roi się od marzeń trafienia do husarza niemal zaraz po warsztatach. O wyczekiwaniu końca warsztatów już nie wspomnę.....


Cytat:
Czy znasz sheva17 jakis przypadek, żeby obciążono kosztami maszynistę jeżeli nastąpiła usterka lokomotywy?


O czymś takim słyszałem, tutaj odpowiedzialność jest jednak ograniczona przepisami K.P.


Cytat:
Napisz mi chociaż jeden przywilej emerytalny, bo chyba 9,60 pln chorobowego dziennie płatne od 6 tego dnia choroby, lub 850 pln emerytury za 40 czasem 50 lat harówki nie nazywasz przywilejem


Proszę bardzo rolnik płaci 200 zł na kwartał, podobne składki za pracownika pracującego za minimalne wynagrodzenie płaci ubezpieczony i płatnik za pół miesiąca. I gdzie tu sprawiedliwość?
Borys_q - 03-05-2012, 19:18
Temat postu:
Bierzesz pod uwagę że rolnik za 30 dni chorobowego (płacą chyba tylko z a robocze ale nie jestem pewien) czyli około 1,5 miesiąca dostanie 294 złote wszyscy mażą o takim przywileju.

I tak ktoś zaraz usunie nasze posty za offtop więc już nie będę ciągnął tematu.
siwiutki91 - 03-05-2012, 20:22
Temat postu:
k7s5a2 napisał/a:
bo nie da się nie zauważyć iż powoli temat przeciąga się w stronę delikatnej wojny starzy - nowi.[/i]

jak i na forum tak i na gruncie "staży" maszyniści są cięci na młodych za to jakim systemem idą.
jubikej - 03-05-2012, 20:28
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
k7s5a2 napisał/a:
bo nie da się nie zauważyć iż powoli temat przeciąga się w stronę delikatnej wojny starzy - nowi.[/i]

jak i na forum tak i na gruncie "staży" maszyniści są cięci na młodych za to jakim systemem idą.


idzie to wyczuć mając kontakt z niektórymi maszynistami :] ale takich lepiej omijac szerokim łukiem
wsp225 - 03-05-2012, 20:43
Temat postu: ;/
tylko nie wiem po co stazy i w dodatku pewnie pomocnicy wchodza tu na forum i zbedne komentarze piszą;/
Borys_q - 03-05-2012, 20:58
Temat postu:
Pewnie z tego samego powodu z którego młodzi stażyści zbędne komentarze piszą, bo jest to wolne forum i każdy może swój pogląd przekazać.

Cytat:
w stronę delikatnej wojny starzy - nowi.


Taka wojna była i będzie zawsze, tylko kwestia żeby się w tym jakoś odnaleźć i pozwolić spokojnie dać się zaakceptować.
wsp225 - 03-05-2012, 21:04
Temat postu:
no nie wiem czy tak zbędne bo własciwie temat jest o stanowisku ,,maszynista stazysta'' i o wszyskim z tym tematem związanym.Więć zbedne są tu komentarze pomocników...Very Happy
Borys_q - 03-05-2012, 21:10
Temat postu:
Cytat:
....temat jest o stanowisku ,,maszynista stazysta'


Nieprawda, temat jest o rekrutacji na stanowisko maszynisty w Pkp Ic.
wsp225 - 03-05-2012, 21:16
Temat postu:
ok ale cos mi sie wydaje ze jest juz dawno po rekrutacji?Very Happy
Borys_q - 03-05-2012, 21:18
Temat postu:
To co zamykamy temat?? Razz
Horror - 03-05-2012, 21:21
Temat postu:
Albo zmienmy jego nazwe na "szkolenie maszynistow-stazystow"
k7s5a2 - 03-05-2012, 21:21
Temat postu:
Abstrahując od głównego wątku ...
Tutaj jest dość "głośno" o wszystkim co związane ze szkoleniem.
Natomiast w wątku o Konduktorach ... Silence.
Pzdr.
Horror - 03-05-2012, 21:22
Temat postu:
Bo konduktorzy sie szkola, zamiast sie opieprzac na forum, tak jak my.
ET-22 - 29-05-2012, 20:57
Temat postu:
Co tam Icki słychać w wielkim świecie? Coś cisza sie zrobiła , chyba zapału wam nie brakło co? Smile Na jakim etapie jesteście? jezdzicie za 3ciaków czy jeszcze warsztat? pozdr.
jubikej - 29-05-2012, 21:01
Temat postu:
jezdzim jako szkolency - jedni sie ucza mniej inni wiecej :] wszyscy zarobieni po uszy wiec nikt nic nie pisze Very Happy warszawa moze sie conieco pochwalic co tam u nich Very Happy
Jarul - 29-05-2012, 23:20
Temat postu:
Z pasażerami? Czy jak to wygląda? Z ciekawości pytam i kibicuję.
Borys_q - 30-05-2012, 07:11
Temat postu:
Jeździmy planowymi pociągami. Obecnie jesteśmy na etapie obserwatorów, osób od parzenia kawy chłonięcia wiedzy oraz obserwacji jak ta nasza teoria wygląda w praktyce.
Domio - 30-05-2012, 16:02
Temat postu:
Na drugi rok sam się wybiorę i będę ubiegał o licencje..ale najpierw muszę dokończyć szkołę i wiek, pewnie się nie uda i będzie trzeba inaczej... bo widzę że masa ludzi już na tym szkoleniu jest, ale spróbować zawsze trzeba.
Horror - 30-05-2012, 16:04
Temat postu:
Kto jest obserwatorem ten jest. Wiele, z tego co mi wiadomo, zalezy jednak od maszynisty, z ktorym sie jezdzi. Zalozenia sa takie, zebysmy nie robili NIC, poza obserwowaniem. W praktyce u niektórych z nas jest wlasnie tak, u niektorych zupelnie inaczej. Czyli nie do konca zgodnie z tym, czego chcieli instruktorzy, ale czy to zle? Moim zdaniem nie. Jesli maszynista ocenia, ze danemu szkolencowi moze pozwolic jechac i ma pelna kontrole nad tym co sie dzieje.. to czemu nie?
Jezdzimy planowymi pociagami i chloniemy wiedze. Czyli dokladnie to, czego sie po nas IC spodziewa. Pomijajac tych, ktorzy spozniaja sie na swoje planowe pociagi i potem gonia je przez 1/3 Polski Very Happy
jubikej - 30-05-2012, 16:57
Temat postu:
Horror napisał/a:
Pomijajac tych, ktorzy spozniaja sie na swoje planowe pociagi i potem gonia je przez 1/3 Polski Very Happy


na tej trasie pociag mozna dogonic rowerem Very Happy Very Happy Very Happy

ogólnie to sporo nauki przed nami, szczegolnie dokladnego poznania szlaków, gdyż to w dużej mierze ułatwia tą pracę. Nie jest ona lekka, ale wykonują ją ludzie tacy jak my więc się nauczymy Smile
atomek - 30-05-2012, 17:12
Temat postu:
Podziwiam, zazdroszczę i życzę powodzenia. Mogę mieć nadzieję, że uda mi się zakwalifikować do tych wybranych, a tymczasem życzę Wam samych sukcesów - bo widzę, że potencjał jest.
Borys_q - 31-05-2012, 07:44
Temat postu:
Cytat:
Kto jest obserwatorem ten jest.


A kto nie jest niech lepiej się nie przyznaje:)
Horror - 31-05-2012, 13:23
Temat postu:
@borys_q - toteż nikt się nie przyznał i nie przyzna. Ale wśród samych maszynistów nie jeden raz widziałem reakcję "to jak oni mają się k.... nauczyć jezdzić?" na stwierdzenie że pierwsze 3 miesiące mamy niczego nie dotykać. Wielu spośród nich uważa że zacząć należy od samego początku.. żeby od razu wiedzieć z jakim szkoleńcem ma się do czynienia.

@atomek - w imieniu swoim i reszty nas - dzięki serdeczne za dobre słowo.
wsp225 - 02-06-2012, 18:15
Temat postu: :)
w krakowie 6 miesięcy jazd za osobe obserwujaca:) 3 miesiace na sm42 i 3 miesiace na elektrycznych:) na warsztatach zaliczylismy prace jako mechanik,jako elektryk,przy spalinowkach,rewidentow,wagony:) a teraz jezdzimy:)
siwiutki91 - 02-06-2012, 18:27
Temat postu:
a czemu takk? Chyba wszyscy powinni iść jednym tokiem..150godzin manewrów i 350godzin jazdy pociągowej łączenie 500godzin za trzeciaka.
josephin9 - 03-06-2012, 13:37
Temat postu:
Witam wszystkich. Mam zapytanko, czy wiecie coś może o przyjęciach na stanowisko maszynisty w Krakowie.
Horror - 03-06-2012, 13:40
Temat postu:
Z tego co mi NIEOFICJALNIE wiadomo, w tym roku będzie jeszcze jedna rekrutacja na stanowisko maszynisty. josephin9 najprościej zadzwonić do kadr w Krakowie.

siwiutki91 wytyczne UTK to minimum programowe. Myślę że skoro zakłady mają uprawnienia ośrodków szkoleniowych to wolno im wydłużyć program. Chłopaki będą lepiej wyszkoleni Smile
josephin9 - 03-06-2012, 14:07
Temat postu:
Thx Horror. Moje podanie juz wysłałem. Czekam,ale delikatnie mówiąc moja sytuacja nie jest wesoła bo mieszkam w Londynie no ale jeśli bedzie ta praca to wracam do domu. Może sie uda bo kolejnikum mam skończone parę lat temu, a ta praca to PASJA.
klimeu44 - 03-06-2012, 15:49
Temat postu:
zakłady nie mają zadnych uprawnień ośrodków szkoleniowych. Ośrodkiem szkoleniowym jest PKP IC.
Poza tym w każdym zakładzie jazdy praktyczne mają wynosić 510 godzin.
Horror - 03-06-2012, 16:00
Temat postu:
No to mamy przyklad ze nie wynosza. I jest sporo przykladow ze kazdy zaklad cos mocno inaczej podchodzi do tego kto ile i w jaki sposob. Ale to nie moje zmartwienie w sumie.
wsp225 - 03-06-2012, 19:22
Temat postu: :)
ja sie bardzo z tego ciesze ze jazda za trzeciaka bedzie trwala dluzej:) Naczelnik nam powiedzial w piatek ze sie wydluzyly godziny szkolen:) 3 miesiace na sm42 i 3 miesiace na elektrycznych:) im wiecej tym lepiej:)
siwiutki91 - 03-06-2012, 20:22
Temat postu:
wsp225 im więcej tych jazd tym lepiej dla nas. To prawda.

klimeu44 w dzienniczku praktyki zawodowej napisane mam łącznie 500godzin, 150godzin jazdy manewrowej i 350 godzin jazdy pociągowej.
klimeu44 - 06-06-2012, 19:35
Temat postu:
jak tam "krakusy", to ile macie tych godzin jazd praktycznych? Cool
_babol_ - 15-06-2012, 14:37
Temat postu:
Mam pytanie. Czy na kurs do IC dostały się tylko osoby z odpowiednim wykształceniem czy z ogólnym także brali ?
siwiutki91 - 15-06-2012, 15:49
Temat postu:
z ogólnym też brali.
_babol_ - 15-06-2012, 16:16
Temat postu:
W takim razie szansa na zatrudnienie w PKP w charakterze maszynisty jest Smile
Borys_q - 15-06-2012, 17:19
Temat postu:
Brawo odkryłeś myśl przewodnia ostatnich 52 stron postów ,może nie chciało ci się prześledzić parę stron tematu wstecz, dostały się też osoby bez żadnych znajomości.
TnT - 18-07-2012, 19:47
Temat postu:
Miesiąc później....
I jak Wam idzie? nauka Smile
Horror - 19-07-2012, 09:46
Temat postu:
Każdemu chyba indywidualnie i inaczej...więc ciężko się wypowiadać za wszystkich. Mnie z przygodami, ale nie narzekam. I mój majster też nie narzeka, więc chyba o to chodzi Smile
Jak poszła nam nauka okaże się po wynikach egzaminów i po miesiącu samodzielnych jazd w przyszłym roku Very Happy
TnT - 18-08-2012, 08:34
Temat postu:
Jakieś nowe wieści?
IC Zachodni wysyła nas do Krakowa w połowie września, na jakiś miesięczny kurs. Ale po co to, to nikt jednoznacznie powiedzieć nie chce Rolling Eyes
siwiutki91 - 18-08-2012, 11:42
Temat postu:
160-200godzin kursu z instruktorami, coś w stylu kursu pomocnikowskiego zakończonego egzaminem, po czym będziemy mogli jeździ za pomagiera.
dado25 - 15-10-2012, 08:45
Temat postu: pkp ic licencja
co tam u was słychać,zyjecie. ?wszyscy nagle zamilkli czyzby mielibyście dość pkp ic???????????dajcie znac na jakim etapie jesteście,pozdro
Horror - 15-10-2012, 08:47
Temat postu:
No przecież temat był o rekrutacji Very Happy jesteśmy już zrekrutowani Very Happy Szkolimy się na ostatnim już etapie teoretycznym, przed nami przedostatnie egzaminy i minimum 1300 godzin w charakterze pracownika szkolonego pod nadzorem. Co tu więcej pisać Smile
voyager1231 - 15-10-2012, 11:22
Temat postu:
Czy aby osiągnąć to co osiągnąłeś @Horror trzeba mieć ukończoną szkołę o specyficznym kierunku (mechanika lub elektryka)? Jak wyglądał proces rekrutacji, złożenie papierów i czekanie czy może coś bardziej skomplikowanego? Z tego co rozumiem szkolenie rozpoczyna się od pracy na warsztacie (ile?) a później jakieś jazdy. Mógłbyś mi to wytłumaczyć? Jak z badaniami, szczegółowe i wymagające, czy "na odwal się" jak to ma miejsce w PLK? Very Happy

Przepraszam, jeżeli kiedyś już odpowiedziałeś na te pytania, jednak przyznaję szczerze, że nie mam czasu czytać wątku.
Powoli zastanawiam się nad zmianą profesji. Jak to mówią zaprzyjaźnione służby, "drogowiec to nie człowiek, drogowiec to szmaciarz" Very Happy Gość od podłej i brudnej roboty. Lubię to co robię, jednak moim marzeniem zawsze było zostanie maszynistą Smile

Wyrazy wielkiego szacunku i serdeczne pozdrowienia.
Horror - 15-10-2012, 13:14
Temat postu:
Odpowiedź poszła w PW.
dado25 - 15-10-2012, 16:33
Temat postu:
BĘDĄ JESZCZE REKRUTOWAĆ NA LICENCJE MASZYNISTY W TYM ROKU W IC COŚ WIADOMO (CHODZI O KRAKÓW)
Horror - 15-10-2012, 16:35
Temat postu:
Sprawdź tu
a jak nie możesz wytrzymać to napisz tutaj
było by idealnie gdybyś nie pisał dużymi literami, używał interpunkcji i znaków zapytania.
siwiutki91 - 15-10-2012, 20:38
Temat postu:
teraz była rekrutacja na pomagierów w zakładzie centralnym.
Horror - 15-10-2012, 20:41
Temat postu:
wewnetrzna, wiec to nie bardzo sie liczy.
viadero22 - 17-10-2012, 22:34
Temat postu:
Horror jeśli można to mi też wyślij na PW odpowiedź na post toromistrza.Bóg zapłać
siwiutki91 - 18-10-2012, 14:08
Temat postu:
Horror napisał/a:
wewnetrzna, wiec to nie bardzo sie liczy.

żadna wewnętrzna, normalna weryfikacja ludzi z zewnątrz.
Horror - 18-10-2012, 14:22
Temat postu:
Szansa na zostanie magikiem iluzjonista albo kosmonauta takze Smile Dopoki chcesz, wierzysz i sie nie poddajesz, to zawsze jest szansa Smile
kołcz - 23-10-2012, 19:11
Temat postu:
Witajcie od dłuższego czasu śledzę temat. Wczoraj byłem u naczelniczki PKP IC w zakładzie zachodnim( jestem z Poznania) i dowiedziałem sie że do końca roku na pewno nie będą przyjmowali ludzi na szkolenie a czy w przyszłym roku to nie wiadomo jeśli tak to na pewno zaczna od rekrutacji wewnętrznej jak zawsze. Jeśli chodzi o Koleje Wielkopolskie to byłem na krótkiej rozmowie na której dowiedziałem się że szkolenie na maszynistę ruszyło w czerwcu 2012 i nie przewiduja rozpoczecia w najbliższym czasie kolejnych... Chciał bym bardzo zostac maszynistą pewnie jak wielu z was jest to moja pasja. Lecz nie posiadam wykształcenia technicznego (nie jest na szczescie już wymagane ale brane pod uwagę) skończyłem ogólniaka i myśle jak tu się dostać na kolej. Nie wiem czy jest sens robić licencje maszynisty i wydać sporą sumę skoro robią to pracodawcy ale z drugiej strony może warto zrobić i mieć już coś może lepiej spojrzą kiedy zostawi się cv? Nie chce też czekać bezczynie na decyzje bo już za dużo okazji mi w zyciu mineło i postanowiłem sie wziać za siebie. Czyli podsumowujac myslicie że licencja maszynisty mi coś da przy ubieganiu się o prace? Czy jednak nie ma sensu jej robić i czekac na decyzję?
klimeu44 - 24-10-2012, 17:17
Temat postu:
Kołcz, nie przejmowałbym się panią naczelnik w zakładzie zachodnim ponieważ ona nie decyduje o rekrutacji do szkolenia na licencje, czy też świadectwo. Wróbelki ćwierkają, że już niedługo będzie kolejny "zaciąg" i to we wszystkich zakładach ic.
kołcz - 24-10-2012, 22:23
Temat postu:
A te wróbelki to jakieś sprawdzone źródło? Jutro przyjeżdza moj kupel który pracuje w IC jako maszynista od 20lat może też coś ciekawego mi powie czy coś wiadomo czy nie.
Kamill - 25-10-2012, 00:00
Temat postu:
To daj znać Kołczu czego się dowiedziałeś.
kołcz - 29-10-2012, 15:07
Temat postu:
Więc tak dowiedziałem się że najlepiej zrobić pomocnika maszynisty i wtedy startować do jakiegoś przewoźnika, który później i tak wyszkoli sobie "Ciebie" na maszynistę. Jeden jest problem... wszędzie gdzie dzwoniłem mówią że nie robia kursów na pomocnika maszynisty bo ponoć się już nie opłaca i wciskają żeby robić licencje maszynisty bo ponoć w 2017r. bedzie już wymagana i i tak bedzie trzeba ją mieć. Tylko co z tego kiedy dzisiaj mamy 2012r. Dla mnie to jawne oszustwo żeby tylko nabić sobie kapuche. Bo licencja dużo więcej kosztuje. Moje"wróbelki" też "cwierkają" że nie długo bedzie spore zapotrzebowanie w IC bo średnia wieku to 49,5 lat i będą odchodzili na wczesniejsze emerytury z zachowaniem wszytkich praw a tak to by musieli do 67roku życia pracować. Czyli jakieś +/- 80%maszynistówWink
Borys_q - 29-10-2012, 15:24
Temat postu:
A spełniasz kryteria na pomocnika?? IC trybem przez pomocnika też szkoli.
kołcz - 29-10-2012, 16:46
Temat postu:
Jak spełniam na maszynmioste to i na pomocnika też, wiem że IC szkoli trybem bez pomocnika bo rok temu zaczoł się taki kurs z tym, że jak pisałem wczesniej pare postów dowiedziałem się tyle że ludzie którzy poszli na ten kurs nie do końca okazali się tym czego szukało IC i że kupa pieniedzy na to idzie i ze do konca tego roku na pewno taki kurs nie ruszy a w przyszłym to wielki znak zapytania.
Kamill - 29-10-2012, 18:57
Temat postu:
A z wykształceniem wiadomo coś? Po ogólniaku to chyba ciężko .
JakubWedrowycz - 29-10-2012, 19:01
Temat postu:
kołcz napisał/a:
ludzie którzy poszli na ten kurs nie do końca okazali się tym czego szukało IC

A czym mieli się okazać za 1200 brutto miesięcznie? Profesorami elektroenergetyki?! Jaki niby jest związek pomiędzy trybem szkolenia a jakością kandydata do pracy ?
klimeu44 - 29-10-2012, 19:28
Temat postu:
Kołcz, przestań pieprzyć głupoty, albo powtarzać po swoim znajomym maszyniście. Skoro spełniasz wymogi z rozporządzenia na stanowisko pomocnika, to IC szkoli jeszcze również na to stanowisko, a potem według starych zasad na maszynistę. Taka możliwość jest jeszcze do 29 października 2013 roku (liczy się data rozpoczęcia trybu szkolenia).
Oprócz "starego" cyklu istnieje możliwość szkolenia na licencje i świadectwo. Oczywiście, przynajmniej teoretycznie powinieneś zrobić sobie sam licencję, a dopiero później starać się o pracę u przewoźnika i szkolić się dalej na świadectwo.
Jezeli chodzi o tych, którzy obecnie szkolą się na świadectwo, to z opinią na ich temat jest tak, jak z opinią o wszystkich "młodych" pracownikach - oni nic nie umieją, do niczego się nie nadają, itd.
Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, a wszystko zalezy od szkolonych i szkolących.
kołcz - 29-10-2012, 21:33
Temat postu:
JakubWedrowycz napisał/a:
kołcz napisał/a:
ludzie którzy poszli na ten kurs nie do końca okazali się tym czego szukało IC

A czym mieli się okazać za 1200 brutto miesięcznie? Profesorami elektroenergetyki?! Jaki niby jest związek pomiędzy trybem szkolenia a jakością kandydata do pracy ?


Dobrze tylko że to w trakcie szkolenia jeśli dostaje się stanowisko stawka jest dużo wieksza, we wojsku też nie ma kokosów kiedy się jest na szkoleniu dostaje sie 750zł brutto na kursie na podoficera!
Jeśli ktoś idzie na kolej do pracy od tak z braku laku bo nie ma pracy i nie może znaleśc a nie z powołania to trzeba się leczyć jeśli kotś nie robi tego z pasji to mija się z celem i ta praca nie jest dla niego z tego co mi wiadomo to własnie miedzy innymi dla tego IC jest negatywnie nastawione do tego kursu przez ludzi którzy nie poszli z pasji a z przypadku i z nastawianiem "może tu mi sie uda"

[ Dodano: 29-10-2012, 21:41 ]
Kamill napisał/a:
A z wykształceniem wiadomo coś? Po ogólniaku to chyba ciężko .


Ja mam ogólne ale warunki spełniam bo techniczne nie jest juz wymagane a mile widziane po za tym jeśli się pozamykało szkoły to gdzie takiego technika zrobić...

Klimeu44 Dla czego piszesz że pieprze głupoty? Jeśli według Ciebie napisałem coś co jest niezgodne z prawdą to prosze powiedz mi. Rozumiem w takim razie (z tego co napisałeś) że najlepiej jest złożyć podanie na pomocnika i czekać?
siwiutki91 - 29-10-2012, 22:45
Temat postu:
Jeżeli nie masz technika to nawet nie składaj podania najmądrzejszy kolego Wink)

I jak możesz zdradzić z jakiego zakładu masz te newsy o nieudolnych pracownikach którzy szkolą się na świadectwo maszynisty?
kołcz - 29-10-2012, 23:37
Temat postu:
możesz sobie darować swoją uszczypliwość siwiutki 91... Info o nie udolnych kursantach a nie pracownikach mam od pani naczelniczki z wydziału zachodniego. Jestem tu po to żeby sie czegoś konkretnego dowiedzieć i pomóc tez innym. Co do wykształcenia nie masz racji owszem patrzą na technika lecz tego już nie wymagaja na obecnym kursie w IC jest pare osob bez technicznego i z ulicy.
JakubWedrowycz - 29-10-2012, 23:49
Temat postu:
kołcz napisał/a:
Jeśli ktoś idzie na kolej do pracy od tak z braku laku bo nie ma pracy i nie może znaleśc a nie z powołania to trzeba się leczyć jeśli kotś nie robi tego z pasji to mija się z celem i ta praca nie jest dla niego z tego co mi wiadomo to własnie miedzy innymi dla tego IC jest negatywnie nastawione do tego kursu przez ludzi którzy nie poszli z pasji a z przypadku i z nastawianiem "może tu mi sie uda"

Jak widać Twój tok myślenia się tutaj totalnie nie sprawdził. Pasjonaci uznali ofertę finansową za niepoważną zaś zgłoszeń desperatów "może tu się uda" było co niemiara i IC teraz wielce zdziwione. Niestety kolej (bo to nie tylko problem IC) totalnie nie docenia ludzi z pasją, nie widzi lub nie chce widzieć że taki pracownik jest o wiele bardziej zmotywowany do pracy i podnoszenia kwalifikacji, jest innowacyjny często wręcz sam proponuje działania usprawniające funkcjonowanie firmy. Na kolei nadal mamy nastawienie na "zrealizowanie planu" i dożycie do końca miesiąca bez jakichkolwiek innowacji. Gdzie tu miejsce na rozwój firmy i pracownika?

Dlatego właśnie wielu pasjonatów wybiera pracę poza koleją, w firmach bez partyjnych układów, o jasnych zasadach pracy, bez związków zawodowych za to z możliwością rozwoju i adekwatnych do zaangażowania wynagrodzeniem. Takie firmy osiągną sukces, zaś kolej dalej będzie taka jaka jest.

[ Dodano: 29-10-2012, 23:50 ]
kołcz napisał/a:
Info o nie udolnych kursantach

Jaka płaca taka praca ? Very Happy
klimeu44 - 30-10-2012, 06:17
Temat postu:
Widzisz siwiutki91, teraz pani naczelnik z zachodniego będzie was oceniała...
Żenada i tyle, ręce opadają, a jeżeli chodzi o ciebie kołcz, to z takim poziomem rozumowania, to może lepiej na tego podoficera do wojska.
ujd - 30-10-2012, 07:26
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Jeżeli nie masz technika to nawet nie składaj podania najmądrzejszy kolego Wink)

I jak możesz zdradzić z jakiego zakładu masz te newsy o nieudolnych pracownikach którzy szkolą się na świadectwo maszynisty?

Ja mam z centralnego.
siwiutki91 - 30-10-2012, 08:46
Temat postu:
ujd to podziel się tymi doniesieniami co sądzą o naszych kolegach? Wink
Kołcz puki co na pomocnika wymóg ten jest aby mieć technika natomiast na licencję a potem świadectwo maszynisty takiego wykształcenia nie potrzebujesz!
Pracownika szkoleniowy i kursant to jest to samo. Bo my teraz w dalszym ciągu się szkolimy, czyli jesteśmy na kursie a że mamy umowy to oznacza że jesteśmy pracownikami szkoleniowymi.
ujd - 30-10-2012, 12:06
Temat postu:
Niestety nie jestem plotkarą zatrzymam to dla siebie.
JakubWedrowycz - 30-10-2012, 14:39
Temat postu:
ujd napisał/a:
Niestety nie jestem plotkarą zatrzymam to dla siebie.

Aleź właśnie że jesteś ! Podajesz niesprawdzone informacje których nie możemy zweryfikować. Plota w klasycznej postaci. Albo piszesz o konkretach albo zachowujesz to dla siebie.
Horror - 30-10-2012, 15:20
Temat postu:
Wszyscy wszem i wobec serdecznie pozdrawiamy Panią Naczelnik z zachodniego.

A teraz skończcie ten off-topic.
Plotkami można się powymieniać na PW. Wszyscy wiemy jakie wykształcenie jest wymagane, wiemy że na 90% będzie nabór, a jak już będzie, to osoby starające się o zatrudnienie założą sobie nowy wątek, i będzie git.
Dziękuję, kłaniam się, żegnam.
Borys_q - 30-10-2012, 19:24
Temat postu:
Cytat:
Wysłany: 29-10-2012, 16:46
Jak spełniam na maszynmioste to i na pomocnika też,



Cytat:
a mam ogólne ale warunki spełniam bo techniczne nie jest juz wymagane a mile widziane po za tym jeśli się pozamykało szkoły to gdzie takiego technika zrobić..


Proponuje poczytać ustawę o transporcie kolejowym wraz z odpowiednimi rozporządzeniami bo jesteś w błędzie a ja nie mam zamiaru cię z niego wyprowadzać.


Cytat:
Pasjonaci uznali ofertę finansową za niepoważną zaś zgłoszeń desperatów "może tu się uda" było co niemiara i IC teraz wielce zdziwione.


Nie generalizował bym na twoim miejscu.
jubikej - 30-10-2012, 20:02
Temat postu:
jak czytam niektore wypowiedzi to nie wiem czy smiac sie czy plakac Smile

cale szczescie w Gdyni instruktorzy z niektorych nas sa zadowoleni Smile i nie napisze z kogo, bo to tajne przez poufne i zostawie to dla siebie Very Happy
Borys_q - 31-10-2012, 22:28
Temat postu:
Cytat:
Chciał bym bardzo zostać maszynistą pewnie jak wielu z was jest to moja pasja.


Generalnie ci pasjonaci/miłośnicy to nie zawsze jest dobre rozwiązanie dla firmy, przechwałek pełno a z wiedzą różnie (chcesz zostać maszynistą a nie masz pojęcia jakie wymagania musisz spełniać, jakie są tryby szkolenia). Niedawno gadałem z ludkiem co to bardzo by chciał się do północnego dostać, nie oddzwonili do niego po rozmowie rekrutacyjnej, po 2 minutach rozmowy się nie dziwie czemu. Koledzy i koleżanki przestańcie szastać pasją miłośnictwem bo to nikomu jest nie potrzebne, tylu pasjonatów a co trzeci post na forum to wierutna bzdura. Mało kogo w firmie pasja interesuje, jakby kandydat jakąś minimalną wiedzą się wykazywał było by miło. Nie wiem co było na rozmowie rekrutacyjnej, ale podobno niezłą książkę można było napisać. Lata pasji dumne obnoszenie się ze swoim mikolstwem, a konkretów zero w głowie pusto.

Pewnie zaraz cześć osób na forum mnie zlinczuje ale tak to wygląda, nie piszę o wszystkich pasjonatach ale niestety o znaczącej ich części.
klimeu44 - 31-10-2012, 22:39
Temat postu:
Masz rację Borys_q, żaden przewoźnik nie weźmie do szkolenia ludzika, który jest jedynie pasjonatem kolei. Są pewne predyspozycje do wykonywania zawodu maszynisty. I chociaż czasami dopiero po paru miesiącach okazuje się, że delikwent nie nadaje się do "użytku", to firma ponosi ryzyko i koszty.
adamr1984 - 02-11-2012, 20:19
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Lata pasji dumne obnoszenie się ze swoim mikolstwem, a konkretów zero w głowie pusto.


A skąd Ci ludzie mają mieć coś w głowie skoro szkoły kolejowe dawno zlikwidowane?
Są jeszcze na rynku pracy absolwenci kolejówek (w tym ja) ale im też szansy się nie daję bo nie mam koniecznych certyfikatów itp (skąd je niby mam mieć po samej szkole?) A pewnie, że szukałem pracy we wszystkich znanych mi spółkach ale efekt wiadomo jaki tego jest. Mam w CV napisać drugą pracę dyplomową żeby kogoś kto to będzie czytał przekonać, że mam większej pojęcie o kolei niż większość młodych pracowników po kursach?
Dopóki ktoś nie ruszy głową dopóty u przewoźników kolejowych nigdy nie będzie dobrze.
Zdegustowany zaistniałą sytuacją w tym dziwnym kraju właśnie uczęszczam na kurs przekwalifikujący nie mający nic wspólnego z moim wykształceniem.
I tym samym zasilę szeregi niedouczonych "specjalistów" w pełni tego świadomy (a potem się dziwicie, że dach się nie zamyka w czasie deszczu).
A pociągi niech prowadzą mikrobiolodzy lub fizycy jądrowi . Wtedy na pewno będzie mniej wypadków.
Pozdrawiam.
Horror - 02-11-2012, 20:24
Temat postu:
Mamy Ci wspolczuc?? JAKIS powod musial byc, ze nie dostales pracy na kolei u zadnego przewoznika. I to raczej nie jest wina przewoznikow ani rzadu, ani ministra transportu, ani nawet regulacji unijnych. Pomyslales o tym?
klimeu44 - 02-11-2012, 21:05
Temat postu:
adamr1984, to kolejny gościu, co pisze głupoty na temat swoich "niepowtarzalnych" umiejętności i kwalifikacji, a potem, na rozmowach rekrutacyjnych okazuje się, że ani szkoła kolejowa, ani przygotowanie zawodowe... tylko zwykłe.... pierdzielenie głupot o miłości do kolejnictwa, albo zwykłe pierdo.... (przepraszam wszyskich forumowiczów).

p.s. admin nie wyczuwa takich gości?
adamr1984 - 02-11-2012, 21:18
Temat postu:
Gdyby doszło do rozmowy rekrutacyjnej pewnie nie pisał bym dzisiaj (aż takim miłośnikiem kolei nie jestem skoro niedawno jechałem pociągiem po raz pierwszy od 8 lat).
Jestem ciekawy ilu z was obudzonych o północy będzie w stanie przypomnieć sobie jaki kształt ma szyna choćby?
Wiadomo po 8 latach na pewno sporo zapomniałem ale to tylko kwestia usystematyzowania wiadomości.
Horror - 02-11-2012, 21:21
Temat postu:
Wiec nie widze wyjscia Smile MUSISZ sprobowac w nadchodzacej rekrutacji do IC. Po prostu.
adamr1984 - 02-11-2012, 21:27
Temat postu:
Tylko jak nie spaprać CV a tym bardziej listu motywacyjnego. Jestem zbyt konkretny żeby umieć lać wodę tak co by się to spodobało jakiejś paniusi z kadr.
klimeu44 - 02-11-2012, 21:28
Temat postu:
Horror, daj spokój, chciałbys takiego współpracownika w lokomotywie?
Horror - 02-11-2012, 21:59
Temat postu:
klimeu44, nauczony doswiadczeniem tego forum, staram sie byc zyczliwy ludziom ktorzy CHCA. Moje prywatne zdanie pozostaje moim prywatnym zdaniem.
Czyli "Boze bron mnie przed fanatykami kolejowymi."
siwiutki91 - 02-11-2012, 22:26
Temat postu:
Czekajcie, zależy na jakie stanowisko kolega się stara? Bo jak na stanowiska do biura to nie ma co się dziwić..Wink)
klimeu44 - 02-11-2012, 22:53
Temat postu:
Widziś siwiutki91, czasami do biura potrzeba naprawde mądrych ludzi, którzy będą wiedzieli, jak dalej poprowadzić szkolenie. jak będzie dalej przeebiegało Twoje szkolenie. Jak moźma szkolić cię zgodnie z obowązującymi pzrepisami eu, a jednocześnie, zebyś chociaż trochę "zarobił" na tym szkoleniu" trzeba sporo spraw wyjaśnić.
siwiutki91 - 02-11-2012, 22:56
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
jak dalej poprowadzić szkolenie.

Jak widać dalej tego nie wiedzą ;P
klimeu44 - 02-11-2012, 23:05
Temat postu:
i tutaj się mylisz, wzystko jest odpowiednio opracowne.
Horror - 02-11-2012, 23:11
Temat postu:
siwiutki91 nie przesadzal bym. My moze nie wiemy wszystkiego. Nigdy nie pomyslales, ze pewne decyzje zostaja podejmowane ale my dowiadujemy sie o nich w tzw "wlasciwym czasie" ?
Poza tym trzeba pytac, pytac i jeszcze raz pytac. Wtedy znajduja sie odpowiedzi.
No i prosze Cie, nie zapominaj o tym, ze czy tego chcemy, czy nie, przypadla nam niejako rola "krolikow doswiadczalnych" Smile I pomysl o tym tak, przeciez przecieramy szlaki Smile jestesmy pionierami Very Happy
siwiutki91 - 02-11-2012, 23:35
Temat postu:
kurcze to czemu Warszawa ma problemy z tym wszystkim...
adamr1984 - 03-11-2012, 19:42
Temat postu:
O co wam w ogóle chodzi? O co w takim razie pytają na tych rozmowach? Liczenie na to, że rekrutant na rozmowie kwalifikacyjnej będzie wykazywał wiedzę na temat prowadzenia ruchu pociągów itp spraw jeśli wcześniej się tego nie uczył w szkole jest co najmniej dziwne.
Ja pomimo tego, że przez 5 lat się tego wszystkiego uczyłem nie pamiętam już dużo a co dopiero ktoś "z ulicy".
Zresztą dziwie się, że przy takich brakach kadrowych przewoźnicy wolą tych z ulicy zamiast wyszukiwać absolwentów kolejówek póki jeszcze się nie zestarzeli.
Przecież to logiczne, że Ci co się tego uczyli - nie tylko z książek ale i na makietach (Koluszkowska szkoła chyba miała największą tego typu bazę w kraju), praktykach w terenie (realnie a nie tylko na papierze) szybciej sobie przypomną co trzeba niż zrozumieć będzie musiał ten co nigdy nie miał z tym nic wspólnego.
Horror - 03-11-2012, 19:57
Temat postu:
Pytają o to, co pozwoli im wstępnie wyrobić sobie zdanie o kandydacie. Czy jest opanowany, jak reaguje na stres i nieoczekiwane pytania, czy posiada wiedzę o przewoźniku u którego chciałby pracować. Tak, to istotne, bo głupio nie wiedzieć nic np o Intercity, jeśli chce się u nich pracować. Jeśli taki kandydat odrobi zadanie domowe, to znaczy że poważnie podchodzi do pracy.
Z tego co mi wiadomo, nikt nie lubi ani fanatyków ani ludzi dla któych to jest praca taka jak każda inna. To dość specyficzny i cholernie wymagający zawód.
Wybacz, nie jestem specjalistą od rekrutacji, i z pewnością gdybyś poszukał, znalazł byś tutaj parę wątków w których wypowiadają się nie wieczni malkontenci ani pechowcy którzy pracy nie dostali, a ludzie którzy zasiadali w komisjach rekrutacyjnych.

Potrafię sobie wyobrazić absolwenta kolejówki którego nie chciał bym widzieć w lokomotywie, uwierz. Jego wiedza miała by bardzo małe znaczenie, jego sposób wypowiadania się, to, jak dobiera zdania i ogólny wydźwięk tego co mówi... olbrzymie.
adamr1984 - 03-11-2012, 20:14
Temat postu:
Jak na mój rozum to to czy ktoś ma zdolności krasomówcze z prowadzeniem lokomotywy nie ma nic wspólnego.
Ale jeśli takie są kryteria wyboru to zmienia postać rzeczy.
Choć w tym momencie to już zgłupiałem bo nie mam pojęcia jakim cudem w PLK dostał pracę mój kuzyn (nieśmiała niemowa to delikatne określenie) Very Happy
Horror - 03-11-2012, 20:19
Temat postu:
uwierz, wszystko i tak wychodzi w trakcie jazdy. Jesli ktos jest niereformowalny.. to mowi sie "do widzenia". rekrutacja to tylko wstep, badania lekarskie to 90% odsiew. A potem olbrzymie pole do wykazania sie, i swoich umiejetnosci w trakcie prawie 2 lat szkolenia.
Niczego nie da sie ukryc, wiec mowiac nieprawde przed komisja, skrzywdzisz tylko samego siebie.
Jesli pierwszym wrazeniem nie sprawiasz ze ludzie z komisji chcieli by miec taka osobe jako wspolpracownika, to wybacz. Albo jestes soba, i jestes tzw "konkretnym gosciem", albo tylko marnujesz czas swoj, i komisji. A teraz popatrz na to pod katem swoich wypowiedzi tu na forum.
I to bron boziu nie jest krytyka, bo nie znam Cie i nie oceniam. To tylko sugestia do przemyslen.
adamr1984 - 03-11-2012, 21:47
Temat postu:
Moje wypowiedzi są takie a nie inne bo moja rekrutacja zawsze kończyła się na wysłaniu "dokumentów aplikacyjnych" . Akurat jeśli chodzi o stanowisko maszynisty to zainteresowałem się tym nie tak dawno bo nie ten kierunek kończyłem. Ale co do stanowisk senso stricte związanych z moim kierunkiem odzew był dokładnie taki sam czyli żaden.
Dokładnie tak mówisz - szkolenie praktyczne powinno pokazać co dany delikwent jest wart a nie umiejętność spłodzenia porywającego listu motywacyjnego.
W firmie w której teraz pracuję nawet nie było takiego wymogu - głównym dokumentem było i jest do tej pory CV i świadectwa ze szkoły średniej/studiów żeby pracodawca miał punkt odniesienia z kim ma do czynienia i czy wyniósł ze szkoły coś więcej poza kredą a reszta wychodzi w praniu podczas szkolenia (nie ze wszystkimi przedłużyli umowy). Tak chyba powinno być wszędzie.
Victoria - 04-11-2012, 16:13
Temat postu:
Jakie zarobki oferuje PKP IC początkującemu maszyniście?
Domio - 02-01-2013, 18:41
Temat postu:
Nawet po zdobyciu praw kierowania pojazdem, za nim usiądzie po prawej stronie minie sporo czasu. Rozmawiałem z jednym z maszynistów z IC powiedział mi że co nie które osoby z licencji to pomyłka, oczywiście bez obrazy dla uczęszczających na licencję bo są także osoby które podchodzą do tego z pasją i zaangażowaniem i wiedzą do czego zmierzają. Jestem ciekaw czy IC będzie organizowało takie przyjęcia na licencję w 2013? A są osoby po prywatnym kursie z licencją w PIC ?
Horror - 02-01-2013, 19:06
Temat postu:
Rozmawiałem z dwoma maszynistami i jeden twierdził że szkoleńcy są fajni, a drugi że oni wszyscy to jedna pomyłka.. sam wyciągnij wnioski Smile
A co do Twoich pytań
- Tak
- Nie
Domio - 02-01-2013, 21:07
Temat postu:
A stara droga przez pomocnika już wgle nie istnieje ?
Horror - 02-01-2013, 21:20
Temat postu:
Szczerze, nie wiem jak to wygląda w tym roku, z regulacjami prawnymi. Ale nie sądzę aby miała być w IC rekrutacja na pomocników. Jeśli już, to będzie wewnętrzna. Skoro do 2017 roku wszyscy maszyniści muszą posiadać licencje, nie widzę sensu prowadzenia rekrutacji starą drogą.

Co do starej drogi i porównania jej do wyników nas, na licencjach...pomocnikom słabo poszły egzaminy pomocnikowskie. Bardzo słabo. A licencjaci z północnego wcale nie byli słabi.

Wziąłeś w ogóle pod uwagę, że licencjaci mogą być przeróżni? Maszyniście wystarczy trafić na jednego osła, i dobrze wiesz, że wyrobi sobie zdanie o wszystkich Confused

Dyskusję na temat "co maszyniści sądzą o licencjatach" uważam za bezsensowną. Egzamin powie wszystko.

I jeszcze tylko jedno...
Cytat:
Nawet po zdobyciu praw kierowania pojazdem, za nim usiądzie po prawej stronie minie sporo czasu.

A gdzie tutaj w wątku, na Boga, ktokolwiek napisał że śpieszy mu się za nastawnik???? Samodzielnie oczywiście.. bo za nastawnikiem siadamy regularnie już od maja. Prawa jazdy też nie zdobywa się jeżdżąc taksówką.
Borys_q - 02-01-2013, 21:40
Temat postu:
Cytat:
Co do starej drogi i porównania jej do wyników nas, na licencjach...pomocnikom słabo poszły egzaminy pomocnikowskie. Bardzo słabo. A licencjaci z północnego wcale nie byli słabi


Bo nie mieli ustnego, z którym to pomocnicy mieli największe trudności.
Horror - 02-01-2013, 21:54
Temat postu:
Ok, ale czy to ich usprawiedliwia? hmmm... Poza tym, jak wiesz, nie wszystkim licencjatom poszło tak dobrze - Poznań, Kraków....
klimeu44 - 02-01-2013, 22:42
Temat postu:
rektutacja na licencje jest w wszystkich zakładach
Horror - 02-01-2013, 22:44
Temat postu:
Dzięki za info. A czy orientujesz się może ilu rekrutacji można się spodziewać w tym roku??
klimeu44 - 02-01-2013, 22:55
Temat postu:
z tego, co usłyszałem bedzię tylko jedna, tak, jak w 2012 roku ok. 100 osób.
Horror - 02-01-2013, 22:58
Temat postu:
Serdeczne dzięki za informację Smile
_babol_ - 03-01-2013, 11:29
Temat postu:
Do kiedy trwa rekrutacja w IC ? Najlepiej jest się udać do biur ? Czy orientujecie się czy jest także rekrutacja na konduktorów ?
Horror - 03-01-2013, 14:22
Temat postu:
Rekrutacja nie trwa, bo jeszcze się nie zaczęła. Ogłoszenia są na stronie IC, jeśli trwa rekrutacja. Proces składania podań będzie dokładnie opisany.
Wycieczka do biura jest pozbawiona sensu Smile
Nie orientujemy się.
klimeu44 - 03-01-2013, 14:40
Temat postu:
Zakład Zachodni poszukuje w ramach rekrutacji wewnętrznej i zewnętrznej pracowników na stanowisko:
Maszynista pojazdu trakcyjnego

Miejsce pracy: Poznań, Rzepin, Wrocław

Wymagania:
wiek: ukończone 20 lat,
niekaralność za przestępstwo umyślne,
wykształcenie co najmniej średnie,

w przypadku miejsca pracy Rzepin mile widziana znajomość języka niemieckiego,
spełnianie warunków zdrowotnych, fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
umiejętność pracy w warunkach stresowych,
odpowiedzialność i zdecydowanie.

Oferujemy:
zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję maszynisty,
zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach.
Forma kontaktu:
Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV (mile widziany również list motywacyjny) do dnia 15.01.2013r. na adres: rekrutacja.zachodni@intercity.pl.



W aplikacji prosimy zawrzeć klauzulę o ochronie danych osobowych.
Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi Kandydatami.


źródło: pkpintercity
Horror - 03-01-2013, 14:44
Temat postu:
http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/

Nie ma ani słowa.... Shocked więc jaka to zewnętrzna rekrutacja?? Smile
atomek - 03-01-2013, 20:03
Temat postu:
klimeu44, wytrzasnąłeś to jakoś oficjalnie, czy jednak wysyłając aplikację zrobię z siebie wariata ;-)?
Borys_q - 03-01-2013, 22:03
Temat postu:
Ja tam na twoim miejscu bym wysyłał, możesz poczekać bliżej piętnastego aż się na stronie pojawi, kolejność zgłoszeń prawdopodobnie nie gra roli.
Jakby w Gdyni był też nabór to przynajmniej nie bylibyśmy najmłodsi starzem:)
klimeu44 - 03-01-2013, 23:08
Temat postu:
atomek, to jest oficjalna informacja z intranetu IC, a pewnie za niedługo będzie do pozostałych zakładów.
Borys_q - 04-01-2013, 13:43
Temat postu:
Cytat:
Szkolenie na Maszynistę Pojazdów Trakcyjnych

„PKP Intercity” S.A. poszukuje w ramach rekrutacji wewnętrznej i zewnętrznej Kandydatów do szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty.

Po odbyciu szkolenia i uzyskaniu uprawnień zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdów trakcyjnych.

Zakład Zachodni
Miejsce pracy: Poznań, Rzepin, Wrocław

Zakład Centralny
Miejsce pracy: Warszawa, Białystok, Łódź, Lublin, Terespol

Zakład Południowy
Miejsce pracy: Kraków, Rzeszów, Skarżysko – Kamienna, Częstochowa

Zakład Północny
Miejsce pracy: Gdynia, Bydgoszcz, Olsztyn


Wymagania:

wiek – ukończone 20 lat,
niekaralność za przestępstwo umyślne,
wykształcenie co najmniej średnie,
w przypadku miejsca pracy Rzepin mile widziana znajomość języka niemieckiego,
spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
umiejętność pracy w warunkach stresowych,
odpowiedzialność i zdecydowanie.

Oferujemy:

zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty,
zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach.
Forma kontaktu:

Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV + list motywacyjny do dnia 15.01.2013r. na adres:

Zakład Zachodni: rekrutacja.zachodni@intercity.pl

Zakład Centralny: rekrutacja.centralny@intercity.pl

Zakład Południowy: rekrutacja.poludniowy@intercity.pl

Zakład Północny: rekrutacja.polnocny@intercity.pl

W aplikacji prosimy zawrzeć klauzulę o ochronie danych osobowych.



Oficjalne ogłoszenie na stronie. Ukazało sie dzisiaj.
kolejeu44 - 04-01-2013, 14:23
Temat postu:
Ciekawe czy w przyszłym roku będzie... Wie ktoś gdzie wysyłają na licencję...?

PS. Osoby, które zostały zaproszone na rozmowę bardzo proszę o kontakt PW.
Borys_q - 04-01-2013, 14:25
Temat postu:
Spokojnie rekrutacja trwa, jak zaczną zapraszać to pewnie ten temat kolejne 20 stron dostanie będziesz wszystko wiedział.
viadero22 - 04-01-2013, 16:17
Temat postu:
No to trafiłem ,jeszcze pół roku studiów a oni teraz robią rekrutację , załamka :/

Ciekawe czy w późniejszym terminie też coś będzie?
atomek - 04-01-2013, 16:40
Temat postu:
Super, dzięki za cynk! Wieczorem wysyłamy. Pytanie - ile czekaliście na odpowiedź po wysłaniu aplikacji?
Horror - 04-01-2013, 16:41
Temat postu:
około 3 dni roboczych w moim przypadku
atomek - 04-01-2013, 16:44
Temat postu:
Tylko czekali na Twoje zgłoszenie Razz. Dajcie znać jak Wam pójdzie!
Borys_q - 04-01-2013, 17:07
Temat postu:
Ja składałem 4 dni po terminie, odezwali sie około tygodnia później.

PS: Prześledź ten temat od 1 strony to będziesz wszystko wiedział (pierwsze wzmianki o zaproszeniach na rozmowę są na drugiej stronie) Smile
atomek - 04-01-2013, 17:20
Temat postu:
A przeczytałem, nawet z dwa razy! Ale nie spoglądałem na terminy, daty, nadrobię.
waisss - 04-01-2013, 17:31
Temat postu:
Ile się zarabia w trakcie takiego szkolenia?
Horror - 04-01-2013, 17:33
Temat postu:
tego dowiesz się na rekrutacji. warunki finansowe są sprawą poufną. jeśli jesteś jedynym żywicielem rodziny, to niekoniecznie spodoba Ci się to, co usłyszysz. Tylko że... ok, pieniądze są bardzo ważne. Ale ważne jest też coś innego. To co nas pcha do przodu.
waisss - 04-01-2013, 17:37
Temat postu:
Mam już dwa kolejowe fakultety i na zarobki nie narzekam. Pytam, bo nie chciałbym znowu zaczynać od 1500 brutto :]
_babol_ - 04-01-2013, 22:00
Temat postu:
No nic trzeba brać się za siebie ... i wysyłać CV i list Smile
Horror - 04-01-2013, 22:04
Temat postu:
Shocked

http://lmgtfy.com/?q=jak+napisa%C4%87+dobry+list+motywacyjny
kruk17 - 04-01-2013, 22:15
Temat postu:
A wiecie może czy przyjmując się do zakładu w Poznaniu można prowadzić pociągi po E20 na EP09 i EU44?
Horror - 04-01-2013, 22:30
Temat postu:
jak już się szykujesz na dziewiatki i husarze, to daj sobie od razu spokoj. To nie na tym polega Śmiech
Bardzo zle zadales pytanie Smile
jubikej - 04-01-2013, 23:03
Temat postu:
1500 brutto nie bedzie bo od stycznia jest 1600 brutto Smile
klimeu44 - 05-01-2013, 00:39
Temat postu:
waisss sam zastanów się, ile zapłaciłbyś osobnikowi, który nic nie umie i dopiero musi nuczyć się pewnych rzeczy.
Specjalnie, nie używam tu pojęcia "zawodu".
Ja. osobiście dziwię się, że Ic chce płacić komuś za całe miesiace szkolenia, po których nie wiadomo, czy "szkolący się" zdadzą egzamin.
przypuszczam, że firma ponosi ryzyko kilkunastu, żeby nie powiedzieć kilkudziesięciu tysięcy i niewiadomo, czy z danego osobnika coś będzie.
Gonza - 05-01-2013, 00:42
Temat postu:
Tak patrzę na miejsca pracy w Zakładzie Południowym i brak mi tu Katowic, bo do Częstochowy czy Krakowa to kawałek by był...
Jest tu ktoś z Katowic bądź najbliższej okolicy, kto szkoli się z poprzedniego naboru?
nastawnik - 05-01-2013, 02:48
Temat postu:
@Domino - w IC szkolą się także osoby z licencją po prywatnym kursie. Wiadomości @Horror czytaj z dystansem.
andrey - 05-01-2013, 09:45
Temat postu:
A nie wiecie jak to jest w Zachodnim z odpracowaniem godzin na warsztacie? We Wrocławiu też mają warsztat czy musiałbym co drugi dzień dojeżdżać aż do Poznania? Składał jeszcze ktoś z Was do Zachodniego?
_babol_ - 05-01-2013, 10:44
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
waisss
Ja. osobiście dziwię się, że Ic chce płacić komuś za całe miesiace szkolenia, po których nie wiadomo, czy "szkolący się" zdadzą egzamin.
przypuszczam, że firma ponosi ryzyko kilkunastu, żeby nie powiedzieć kilkudziesięciu tysięcy i niewiadomo, czy z danego osobnika coś będzie.


Nie sposób jest się z Tobą nie zgodzić... Nie wiem jak wygląda "kolejowy rynek pracy" , ale przecież skądś tą kadrę muszą wziąć. Wydaje mi się że wszystko leży po stronie osób zajmujących się rekrutacją. Zamiast prosić o przysyłanie listów motywacyjnych w których to można napisać wszystko i nic ... Najlepiej jest sobie zwyczajnie porozmawiać z delikwentem i zobaczyć jak się prezentuje. Czy ma coś do powiedzenia i jest choć trochę inteligentny, czy też nie ... No tak, ale jak CV przyjdzie całe mnóstwo to jakoś trzeba to wszystko przesiać i wyłapać potencjalnych ludzi których się zaprosi żeby zobaczyć co mają do powiedzenia ...

Wszystkim składającym CV życzę powodzenia Smile
siwiutki91 - 05-01-2013, 11:58
Temat postu:
największy przesiew będzie na badaniach.
_babol_ - 05-01-2013, 12:43
Temat postu:
Tego się domyślam , jak wyglądają te badania ?
siwiutki91 - 05-01-2013, 12:52
Temat postu:
Mocz, narkotesty, laryngolog, okulista, neurolog, psycholog psychotesty, test na olśnienie może i o czymś zapomniałem.
amokk6 - 05-01-2013, 13:22
Temat postu:
A ile kosztuje te badania?
siwiutki91 - 05-01-2013, 14:25
Temat postu:
650zł od stycznia podrożały te badania o pare groszy chyba 680zł, tak było w Warszawie.
kolejeu44 - 05-01-2013, 14:26
Temat postu:
Kto z forum posłał CV i LM??
andrey - 05-01-2013, 14:43
Temat postu:
Ja wysyłam dzisiaj około 18:00 do Zachodniego. Mam już wszystko gotowe ale wolę ochłonąć chwilę i przeczytać wszystko jeszcze raz na spokojnie.
atomek - 05-01-2013, 14:55
Temat postu:
Tak jak koledzy wspomnieli - zakwalifikowanie się to 1/3 sukcesu, są jeszcze badania no i cały kurs. Ja osobiście większego "stresa" mam jeżeli (ewentualnie) uda się dostać, to przejść badania, chociaż ze względu na maszyny na których pracowałem/pracuję część z nich już miałem.
katowicer - 05-01-2013, 17:11
Temat postu:
Ja również dokumenty wysłałem. Mam nadzieję, ze w tym roku badania przejdę.
Pozdrawiam wszystkich ubiegających się Wink
andrey - 05-01-2013, 17:12
Temat postu:
katowicer, a do którego zakładu wysłałeś?
klimeu44 - 05-01-2013, 17:51
Temat postu:
_babol_ , żadna dirma nie zatrudni kandydata, który tylko złożył CV. Będzie tez pewnie rozmowa kwalifikacyjna i to dopiero po niej osoby, które zostaną zakwalifikowane będą musiały zrobić badania i wtedy okaże się co dalej.
W tej chwili zakłady IC zbierają papiery chętnych.

[ Dodano: 05-01-2013, 17:51 ]
_babol_ , żadna dirma nie zatrudni kandydata, który tylko złożył CV. Będzie tez pewnie rozmowa kwalifikacyjna i to dopiero po niej osoby, które zostaną zakwalifikowane będą musiały zrobić badania i wtedy okaże się co dalej.
W tej chwili zakłady IC zbierają papiery chętnych.
kruk17 - 05-01-2013, 19:22
Temat postu:
Horror napisał/a:
jak już się szykujesz na dziewiatki i husarze, to daj sobie od razu spokoj. To nie na tym polega Śmiech
Bardzo zle zadales pytanie Smile

Nie wiem czemu źle zadałęm pytanie. Chodzi mi o to, czy przyjmując się do Zachodniego do Poznania też prowadzi się EP09 i EU44. Póki co to ja jeszcze nie mam 20 lat, więc i tak muszę poczekac Smile
klimeu44 - 05-01-2013, 19:42
Temat postu:
Maszyniści z Poznania również prowadzą pociągi na EP09 i EU44.
kolejeu44 - 05-01-2013, 21:59
Temat postu:
To widzę, że kilka osób wysyła. Mam nadzieję, że w tym roku będzie kilka rekrutacji. Do końca kwietnia mam szkołę.
atomek - 05-01-2013, 23:16
Temat postu:
Może kilka, ale z pewnością nie do jednej firmy ;-).
Domio - 05-01-2013, 23:32
Temat postu:
kolejeu44: Taką samą sytuacje masz jak ja Smile za niecałe 3 miesiące dostane świadectwo dopiero Sad
Horror - 06-01-2013, 01:23
Temat postu:
Cytat:
Nie wiem czemu źle zadałęm pytanie. Chodzi mi o to, czy przyjmując się do Zachodniego do Poznania też prowadzi się EP09 i EU44. Póki co to ja jeszcze nie mam 20 lat, więc i tak muszę poczekac Smile


Bo nie spytałeś o nieśmiertelne EU/EP 07 Wink A to na nich wykonujemy lwią część pracy. Tak, maszyniści z Poznania prowadzą EP09 i EU44.

I tak jak to napisał @nastawnik moje wiadomości powinno się czytać z dystansem. A najlepiej z uśmiechem i po piwie Śmiech
W końcu moje posty wyrażają tylko i wyłącznie moją własną opinię Smile Tyle mi wolno.

A wszystkim składającym dokumenty życzę powodzenia na rozmowie rekrutacyjnej i na badaniach Smile
Spiwoor - 06-01-2013, 15:36
Temat postu:
@kolejeu44
@Domio

Dołączam do was panowie, również szkołę kończę w kwietniu. Pomyśleć, że gdybym poszedł po gimnazjum do LO to teraz wysyłałbym CV...

PS. Orientuje się ktoś czy Koleje Śląskie będą robiły jakieś rekrutacje w niedalekiej przyszłości?

Edit:
@Horror, póki co muszę szkołę skończyć... Ale jak skończę na pewno zadzwonię Smile

Horror - 06-01-2013, 15:38
Temat postu:
KŚ czyli Koleje Śmieszne?? A co, masz prawo jazdy na autobus?? Smile
A tak na poważnie.. Koleje Śląskie to spółka samorządowa, z PKP nie mają nic wspólnego, chyba najlepiej było by, gdybyś po prostu zadzwonił do nich do kadr i spytał Smile Mają na pewno niedobór maszynistów.
_babol_ - 06-01-2013, 16:56
Temat postu:
... Post do usunięcia
klimeu44 - 06-01-2013, 19:50
Temat postu:
KŚ nie są podmiotem uprawnionym do szkolenia na licencje i świadectwo maszynisty. W zwiazku z tym mogą jedynie bazować na tym, co rynek wyprodukuje.
Borys_q - 06-01-2013, 19:56
Temat postu:
Lub zapłacić komuś uprawnionemu za szkolenie.
Domio - 06-01-2013, 21:50
Temat postu:
Spiwoor: Chyba że by się dogadać z kadrami że odpis świadectwa dostarczysz w kwietniu ale to raczej nie realne w takich firmach, liczę na kolejny nabór na jesień lub PKP Cargo coś zacznie organizować w związku z licencją.
Spiwoor - 06-01-2013, 22:02
Temat postu:
@Domio

To jedna sprawa, a druga to szkolenie w czasie naszych zajęć szkolnych...
Gonza - 06-01-2013, 22:22
Temat postu:
Jeśli IC miałoby organizować kolejne szkolenie, to pewnie nie wcześniej jak za rok, tak myślę.
Domio - 06-01-2013, 22:53
Temat postu:
Spiwoor: Ja akurat uczę się zaocznie więc jakoś bym mógł to pogodzić, a IC raczej już w tym roku naboru nie zrobi jak coś to za rok, o ile jeszcze będą przyjmować wgle na licencje. Zawsze można wyłożyć z własnej kieszeni i przystąpić na szkolenie do jakiejś spółki.
14D40 ST44 - 06-01-2013, 23:29
Temat postu:
Jeśli zrobi się (prywatnie) kurs na licencje to PKP Cargo przyjmuje pod swoje skrzydła w dalszym kształceniu. Mają już kilku kandydatów w teczce z licencją i czekają aż będzie odpowiednia liczba. Pani w kadrach mówiła prosto z mostu, że w taki sposób oni mają zaoszczędzone 50% środków przeznaczonych na szkolenia i takich kandydatów po kursie przyjmą od razu.
Jeśli chodzi o szkolenie od podstaw (na licencje maszynisty) to w Północnym zakładzie zaczęło się w maju 2012r. i póki co zakład nie planuje kolejnego. (z wiadomości dostępnych na koniec grudnia)
Domio - 07-01-2013, 00:13
Temat postu:
Dobrze wiedzieć, a prywaciarze ?
Sentinel - 07-01-2013, 11:53
Temat postu:
05.01.2013 11:41

PKP IC organizuje szkolenia na maszynistę

PKP Intercity poszukuje kandydatów do szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty. Po odbyciu szkolenia i uzyskaniu uprawnień przewoźnik zapewnia zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdów trakcyjnych.
Kandydaci mogą liczyć na pracę w Zakładach: Zachodnim (Poznań, Rzepin, Wrocław), Centralnym (Warszawa, Białystok, Łódź, Lublin, Terespol), Południowym (Kraków, Rzeszów, Skarżysko – Kamienna, Częstochowa), Północnym (Gdynia, Bydgoszcz, Olsztyn).

Muszą oni spełnić poniższe wymagania:

wiek – ukończone 20 lat,
niekaralność za przestępstwo umyślne,
wykształcenie co najmniej średnie,
w przypadku miejsca pracy Rzepin mile widziana znajomość języka niemieckiego,
spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
umiejętność pracy w warunkach stresowych,
odpowiedzialność i zdecydowanie.

Przewoźnik oferuje zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty oraz zatrudnienie na stanowisku maszynisty po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach.

Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV i list motywacyjnego do 15 stycznia 2013 r. Więcej szczegółów znajduje się na stronie PKP Intercity

http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/aktualnosci/1916.html
http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/szkolenie-na-maszyniste.html

Źródło: http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/11855/PKP-IC-organizuje-szkolenia-na-maszyniste.html
janstar - 07-01-2013, 21:23
Temat postu:
Co do powyższej oferty pracy - czy może wiecie, jakie są zarobki w trakcie szkolenia oraz potem - jako początkujący maszynista?
Borys_q - 07-01-2013, 21:28
Temat postu:
Cytat:
Jeśli chodzi o szkolenie od podstaw (na licencje maszynisty) to w Północnym zakładzie zaczęło się w maju 2012r.


Ale jesteś pewien tego ci piszesz??
14D40 ST44 - 07-01-2013, 22:48
Temat postu:
Tak, dziś Ci szkoleńcy już w Gdyni jeżdzą po lewej.
PS. I mówię tu o PKP Cargo, tak w gwoli ścisłości.
Sentinel - 07-01-2013, 22:58
Temat postu:
janstar napisał/a:
Co do powyższej oferty pracy - czy może wiecie, jakie są zarobki w trakcie szkolenia oraz potem - jako początkujący maszynista?


http://www.moja-pensja.pl/zarobki/936,ile-zarabia-Maszynista-pojazdu-trakcyjnego
janstar - 07-01-2013, 23:27
Temat postu:
Dzięki, tylko pytanie ile dostanę na start - czy to wystarczy na wynajęcie mieszkania lub chociażby pokoju, by przewegetować początki... Wink
Sentinel - 08-01-2013, 10:10
Temat postu:
Wszystko zalezy od potrzeb jakie masz.

Jeżeli uważasz, że jestes w stanie przeżyć za 400 zł bo na poczatku dostaniesz najniższa krajową czyli 1600 PLN brutto czyli około 1250 PLN na rekę, z tego wynajmniejsz sobie wspólnie z kimś pokój za jakieś 500 PLN / m-c plus do tego opłaty 300 PLN / m-c zostanie Ci około 350 - 400 PLN na życie to pewnie przeżyjesz (czyt. przewegetujesz). Jeżeli masz rodzinę, to praca średnio 180 rh na m-c plus czas na dojazdy do i po słuzbie, plus koszty dojazdów raczej ta praca nie sprawi , iż będziesz żył przynajmniej na poziomie nie uragającym godności człowieka.
jubikej - 08-01-2013, 10:40
Temat postu:
niestety na szkoleniu trzeba zeby w parapet wgryzc, jak masz mozliwosc w banku otworzyc debet i czekac na lepsze czasy Smile
Sentinel - 08-01-2013, 12:39
Temat postu:
Lepsze czasy na kolei to juz były przed końcem i na poczatku lat 90 - tych. Teraz tak jak i w reszcie branż w naszym kraju, w tym publicznych organizacjach maraz, marazmem popędzany bez perspektyw na lepsza przyszłość. Pomślcie, czy firma z perspektywami, mająca strategię rozwoju, plany na przyszłość, zarządy firmy znający realia życia w tym kraju posuwała by sie mając takie problemy z kadrą podstawową w zakresie prowadzonej działalności operacyjnej by szukać "polskich chińczyków". To nie inwestycja, to walka o przetrwanie. To brak wizji i ciśnienie w kierunku cięcia kosztów spowodowane niskim poziomem usług i gwałtownym spadkiem przewozów sprawia, że firma wypracowała krótkotrwałe plany nastawione na przetrwanie. Przykre i prawdziwe.
viadero22 - 08-01-2013, 12:52
Temat postu:
@Sentinel - trudno się z twoją wypowiedzią nie zgodzić ,niestety :/
piotr102n - 08-01-2013, 13:26
Temat postu:
Tu są wymagania zdrowotne jakby ktoś chciał wiedzieć: http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2011,nr,66/poz,346,rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-w-sprawie-licencji-maszynisty.html

Mam pytanie jak się bada ten punkt: 6) widzenie obuoczne - zachowane; ?
jubikej - 08-01-2013, 14:44
Temat postu:
Bada sie badaniem okulistycznym.
Sentinel - 08-01-2013, 16:54
Temat postu:
viadero22 napisał/a:
@Sentinel - trudno się z twoją wypowiedzią nie zgodzić ,niestety :/


Kolej tak jak i wiele innych obszarów funkcjonowania państwa, gospodarki i życia społecznego jest w rozkładzie. Doprowadzone do tego celowo. To co dzieje się dziś, pokolenie po sławnym 1989 roku i okrągłym stole jest tylko wynikiem, efektem tego co wtedy ustalono. Wydaje się nam, to złudzenie, że żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju. Tak naprawdę jesteśmy "chińczykami Europy" pracujemy za niższą stawkę na godzinę niż Rumuni czy Węgrzy. To chyba jest wymowne prawda. Nie tak dawno Rumuni przyjeżdżali do Polski żebrać - pamiętacie to. Dziś wmawia się nam, że jesteśmy "zieloną wyspą". Tylko nie mówi się w mediach, iż tam gdzie dziś jest kryzys (Hiszpania, Grecja, Włochy) średnie wynagrodzenie, czy zasiłek jest o 40% wyższy niż u nas wynosi w euro średnia krajowa. Stąd wniosek się nasuwa, iż My Polacy, żyjemy w ciągłym, pernamentnym kryzysie i jeszcze wymaga się od nas dokładania do kasy tych będących w "niby" kryzysie.
klimeu44 - 08-01-2013, 17:06
Temat postu:
Pomyliłeś fora Sentinel.
Zauważ, że w trakcie szkoleia na stanowisko maszynisty, np. w IC jest to okres ok. 16-17 miesięcy nie robisz nic innego niż otrzymujesz wiedzę zawodową-teoretyczną i praktyczną. Który pracpdawca w Polsce chciałby płacić ok. 1300-1400 zł (netto) pracownikowi, z którym ma jedynie "zmartwienia".
Dzisiaj słyszę w radio, że w Polsce nie ma bezrobocia. Poprostu nie ma ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami na konkretne stanowiska. Firmy spodziewają się pozyskać z rynku ludzi, którzy chociaż w najmniejszym stopniu spełniają wymagania.
Stary system szkolenia pozwalał na to, że do zawodu maszynisty przychodzili ludzie już z pewnym przygotowaniem technicznym i dużo szybciej przewoźnik mógł im zacząć płacić wieksze pieniądze za pracę (pomocnik maszynisty). Niestety socjalistyczna unia, a za nią nasi beznadziejni politycy wprowadzili system licencji i świadectw, który nie tylko jest gorszym rozwiązaniem w szkoleniu, ale i powoduje większe straty finansowe dla pracodawcy i dla pracownika.
Sentinel - 08-01-2013, 21:38
Temat postu:
Nie pomyliłem forum klimeu44. Na początku lat 90 ukończyłem technikum kolejowe w specjalności elektrycznej. Miałem praktyki i pracowałem na kolej jako pomocnik maszynisty. Jeździłem na EU07, ET22, ET40, ET41, ET42 a także na SU45, SM42, ST44. Ta praca zawsze mnie pociągała i mi się podobała. Tylko realia życia są takie a nie inne i nie możesz tłumaczyć tego, że pracodawca nie płaci godnego wynagrodzenia, pozwalającego normalnie żyć pracownikowi z podstawowych stanowisk operacyjnych pozwalających mu zarabiać kasę.

Wrócił bym do zawodu bo w moim przypadku to kwestia badań, egzaminu weryfikacyjnego kilka miesięcy po lewej stronie i egzamin ścisły a następnie licencja maszynisty z urzędu. Jest jednak większy problem. Nie stać mnie na taką pracę. Po prostu nie stać mnie by udawać, że jestem w stanie żyć za 2000 PLN netto. To jest tylko ok. 450 euro. Zasiłek socjalny w Niemczech wynosi więcej. Minimalne wynagrodzenie to w Polsce to ok. 400 euro. W Hiszpanii czy Gracji to już ok. 1250 euro. Spójrz tez realnie na koszty życia.

Rozumiem ludzi, pasjonatów, młodych, chcących zacząć, przekonać się jak to jest usiąść po prawej stronie. Ale uwierz mi a chyba przekonywać Cię nie trzeba, że życie weryfikuje brutalnie te marzenia i pasję. Nie jestem tutaj po to by kogokolwiek odwodzić od chęci pracy dla IC czy innego przewoźnika. Nawet rozumiem takie a nie inne decyzje po stronie pracodawcy.

Jednak mam za sobą 25 lat stażu pracy. Pracowałem w 4 różnych organizacjach i pracuję od kilku lat w międzynarodowej. Służyłem w tym kraju w dwóch instytucjach mundurowych. Swoje przeszedłem. I uważam, co dziś już raczej jest nie częstym ludzkim zachowaniem, iż należy ludziom dawać informację z każdej strony tak aby ich decyzja często życiowa i niosąca konsekwencje na długie lata była w pełni świadoma. Wtedy mogą mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie lub być zadowolonymi, iż tak zdecydowali.
kołcz - 08-01-2013, 22:29
Temat postu:
W końcu ktoś dobrze mówi na tym forum a nie 62 strony o dupie maryni ze szczątkowymi informacjami i głupie wywody Pana Horrora który wie wszystko i nic...
_babol_ - 08-01-2013, 23:08
Temat postu:
Nie sposób się nie zgodzić z Sentinelem. To wszystko co pisze to w zasadzie prawda. Przyjmijmy jednak że są ludzie którzy z jakiś względów nie wyjadą. Każdy stara się znaleźć swoje miejsce w życiu. Poza pieniędzmi, jest też coś takiego jak satysfakcja, skoro o pieniądze w tym kraj ludziom uczciwym trudno... to może chociaż satysfakcja z wykonywanej pracy niech w jakimś stopniu będzie zapewniona ... tak wiem satysfakcją się nie nakarmię Neutral

Słuchajcie, jeżeli ktoś z Was wysyłał CV na tego maila podanego w ogłoszeniu, to otrzymał ktoś potwierdzenie odebrania wiadomości ?
Sentinel - 08-01-2013, 23:22
Temat postu:
Dziękuję przedmówcom. Żeby wyjaśnić jeszcze sytuację. Ja również nie opuściłem kraju. Nigdy nie pracowałem za granicą. Pracuję nadal w Polsce ale w innej branży niż logistyka, transport a już tym bardziej nie mam nic wspólnego z koleją. Czasem mi żal. Technikum, które skończyłem to była naprawdę dobra szkoła, na poziomie. I żal mi jak pamiętam jak było i patrze na to co zrobiono z naszym krajem i naszym narodem. Nie łatwo się odnaleźć w dzisiejszych realiach. Każdy szuka swojej drogi. _babol_ może i masz rację - satysfakcja ważna sprawa jednak żyć się z tego nie da a i szybko ona Ci minie jak zajrzy Ci kłopot do domu i pustka do garka. Zaufaj tez to przeszedłem zanim poradziłem sobie w życiu ze wszystkimi problemami.
andrey - 08-01-2013, 23:47
Temat postu:
A wysyłał w ogóle ktoś stąd CV i LM?
klimeu44 - 09-01-2013, 00:27
Temat postu:
Żal jest mi ciebie Sentinel.
Pomimo tego, że przeszedłeś tak wspaniałą drogę zawodową i nie tyrasz obecnie za 2000 zł miesięcznie, to gorycz w twoich wywodach jest wielka. Widać z tego, że jednak większy pieniądz od międzynarodowego koncernu też szczęścia nie przynosi.
Nikt nie pracuje tylko i wyłącznie dla samej satysfakcji, ale jako maszynista nie narzekam, a moja pensja jest obecnie sporo ponad średnią krajową i nie mam zamiaru porównywać się tutaj do zasiłku socjalnego w Hiszpanii, czy innym egzotycznym kraju. Żyję w Polsce, bo tak chcę i nie mam zamiaru podcierać dupy Niemcowi, czy też Anglikowi tylko dlatego, że więcej płaci.
kołcz - 09-01-2013, 01:25
Temat postu:
andrey napisał/a:
A wysyłał w ogóle ktoś stąd CV i LM?

tak ja wysłałem
_babol_ - 09-01-2013, 07:36
Temat postu:
Dostałeś potwierdzenie dostarczenia wiadomości ?
Sentinel - 09-01-2013, 10:00
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Żal jest mi ciebie Sentinel.
Pomimo tego, że przeszedłeś tak wspaniałą drogę zawodową i nie tyrasz obecnie za 2000 zł miesięcznie, to gorycz w twoich wywodach jest wielka. Widać z tego, że jednak większy pieniądz od międzynarodowego koncernu też szczęścia nie przynosi.
Nikt nie pracuje tylko i wyłącznie dla samej satysfakcji, ale jako maszynista nie narzekam, a moja pensja jest obecnie sporo ponad średnią krajową i nie mam zamiaru porównywać się tutaj do zasiłku socjalnego w Hiszpanii, czy innym egzotycznym kraju. Żyję w Polsce, bo tak chcę i nie mam zamiaru podcierać dupy Niemcowi, czy też Anglikowi tylko dlatego, że więcej płaci.


klimeu44 - czy ja gdzies napisałem, że jestem rozgoryczony swoja obecną pracą? Nie. To co robię bardzo lubię, mam z tego oprócz godnego (bo nie rewelacyjnego) wynagrodzenia satysfakcję. Wciąż się szkolę. Mam międzynarodowe uprawnienia i certyfikaty. Mam jakąś alternatywę. To co piszę na forum nie wynika z mojego rozgoryczenia tylko z realizmu i obserwacji tego co sie dzieje z Polską. gdybys choc troszkę wyszedł poza te środowisko, w którym pracujesz (chwała Ci za to, że robisz to co robisz) dostrzegł byś może to co dzieje się w naszym kraju. To, że Ty po ilus tam latach masz godziwe wynagrodzenie i jestes w stanie z tego zyć nie oznacza, że ktos kto zaczyna swoją zawodową drogę niezaleznie od sytuacji na rynku pracy musi godzic się a pracodawca powinien oferowac najniższą możliwą pensję. Każdy ma prawo do pracy jaka chce wykonywac i każdy ma prawo do godnego wynagrodzenia za swoją pracę. Moim celem tutaj na forum nie jest dyskredytowanie kogokolwiek lub czyjegokolwiek wyboru. Próbuje opisać tylko potencjalne sytuacje jakie mogą mieć wpływ na czyjeś zycie. Dlaczego? Bo żal mi młodziezy i tego kraju. Nie chcę by ktos musiał zafascynowany tak jak kiedys ja koleją i praca po prawej stronie dokonywac innych wyborów by móc normalnie życ i funkcjonować. Pozdrawiam Ciebie i resztę osób z tego forum.
andrey - 09-01-2013, 10:36
Temat postu:
Ja potwierdzenia nie dostałem ale pewnie tylko dla tego, że go po prostu nie żądałem Smile
_babol_ - 09-01-2013, 10:53
Temat postu:
Dzisiaj w radio było ogłoszenie o naborze. Koleżanka z pracy mówiła ze słyszała jak jechała autem. Podawali podobno ze mają 9 wolnych miejsc ...
andrey - 09-01-2013, 11:23
Temat postu:
9 wolnych miejsc na zakład czy na Całą Polskę? Zapewne na całą Polskę.
kołcz - 09-01-2013, 11:32
Temat postu:
_babol_ napisał/a:
Dostałeś potwierdzenie dostarczenia wiadomości ?


nie nie dostałem ale byłem złożyć osobiście i babka nabijała jakieś pieczątki przy mnie w sekretariacie że przyjęła.
Kamill - 09-01-2013, 11:39
Temat postu:
Wysłałem i potwierdzenie z centralnego otrzymałem .
_babol_ - 09-01-2013, 11:47
Temat postu:
Ok w takim razie wszystko wiem. Co do radia to podobno było to MC Radio ...
jubikej - 09-01-2013, 11:59
Temat postu:
9 osób na kraj Smile niezle się uśmiałem Smile

moze ktos ten off top z tego wątku wyczyścić?? Smile
mateo88 - 09-01-2013, 12:37
Temat postu:
Chyba niemozliwe ze tak mało miejsc na Polskę tym bardziej biorąc pod uwagę wiek kadry maszynistów i to że u wielu osób na badaniach wychodzą niezdiagnozowane wcześniej wady ( np duzo osob przez zdrowie odpadło z kursu KW ). Co do dokumentów też załączyłem potwierdzenie odbioru maila i zwrotka nie wróciła. Ale sprawdziłem nawet jak potwierdzenie nie wróci to dochodzą wysłane dokumenty
andrey - 09-01-2013, 12:49
Temat postu:
@mateo88, a do którego Zakładu wysyłałeś? Raczej nie możliwe, że na całą Polskę jest tylko 9 miejsc. Myślę, że wtedy nie organizowaliby szkolenia. Jak już to te 9 miejsc jest w Zakładzie Zachodnim skoro wiadomość padła w regionalnym radio Poznań.
_babol_ - 09-01-2013, 13:01
Temat postu:
Tylko powtórzyłem slowa znajomej ... Robienie rekrutacji dla 9 osób pozbawione było by sensu ... Także może coś źle zrozumiała, albo informacja dotyczyła konkretnego miejsca ...
kołcz - 09-01-2013, 13:28
Temat postu:
W samym zakładzie zachodnim szanowni Panowie są 22 miejsca. Nie więcej nie mniej. I jest to wiadomość z pewnego źródła nie śpiewały mi o tym żadne wróbelki... Smile
Kamill - 09-01-2013, 13:47
Temat postu:
Ktoś wcześniej pisał, że będzie łącznie około 100 miejsc, tak więc to by się zgadzało.
Gonza - 09-01-2013, 15:40
Temat postu:
Ja wysłałem maila z zapytaniem do południowego 2 dni temu, ale nie raczyli odpisać, albo mnie olali.
nastawnik - 09-01-2013, 15:54
Temat postu:
@ Gonza - bo tak się traktuje pracowników w IC. Nie krytykuj firmy w , której chcesz pracować .
polecam----- http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=279857#279857
atomek - 09-01-2013, 16:08
Temat postu:
A nie wzięliście pod uwagę, że hurtowo odpowiedzą po 15 stycznia? Również wysłałem i również nie mam żadnej odpowiedzi - bo na odpowiedź jest za wcześnie, jedyne co mogliby odpisać to ewentualne "dziękujemy za zgłoszenie".
Borys_q - 09-01-2013, 16:41
Temat postu:
Myślicie że panie w biurach nie mają co robić tylko na maile odpowiadać?? Wydrukują sobie wszystkie cv i zaproszą lub nie na casting.
Kamill - 09-01-2013, 17:36
Temat postu:
Nie wiem, ale mam wrażenie, że parę osób jest tutaj mocno na bakier jeżeli chodzi o podstawy informatyki i aż dziw bierze, że potrafią napisać posta na forum. Nadróbmy zaległości Panowie, jest coś takiego jak potwierdzenie wysłania meila w momencie odczytania go przez drugą osobę i nie trzeba pisać wiadomości zwrotnych, listów z podziękowaniami itp. itd.. Wystarczy, po odczytaniu meila, nacisnąć lewy przycisk myszki w odpowiednim polu, aby osoba wysyłająca dostała potwierdzenie odczytania wiadomości.

Koniec wykładu Wink. Pozdrawiam.
kołcz - 09-01-2013, 19:48
Temat postu:
odkryłeś Amerykę... Brawo.
Potwierdzenie odczytania wiadomość może nie przyjść w ogóle koledzy dla tego że kiedy ktoś dostanie od was meila wysłanego za potwierdzeniem odbioru to przed jego odczytaniem wyskakuje zapytanie czy chcesz wysłać potwierdzenie odbioru i jeśli ta osoba do której meil jest skierowany naciśnie anuluj to wiadomość zwrotna w postaci potwierdzenia przeczytania meila nie zostanie do was wysłana ale za to odbiorca meila może go odczytać. W skrócie wasze aplikacje na pewno doszły nawet jeśli nie dostaliście potwierdzenie zwrotnego a w IC nie będą się bawić w podziękowania za nadesłaną aplikacje bo po prostu to strata czasu przy tylu zgłoszeniach. Zgodnie z tym co napisali skontaktują się tylko z wybranymi osobami tak więc pozostaje nam czekać na to aby zostać wybrańcem Smile
_babol_ - 09-01-2013, 21:00
Temat postu:
Chyba oczywiste ze pytając o to czy dostał ktoś potwierdzenie odebrania maila z załącznikiem, chodziło mi właśnie o to... Czy po zaznaczeniu prośby o potwierdzenie , takie otrzymał. Trochę siana w głowie mam. Wiem ze absurdalnym I nie możliwym było by odpisywanie na maile z podaniami ...
Kamill - 09-01-2013, 21:47
Temat postu:
Wróćmy na szlak Panowie:). Powodzenia wszystkim co aplikują, dajcie znać jak tam postępy w rekrutacji.
klimeu44 - 09-01-2013, 23:03
Temat postu:
To są właśnie informacje podawane przez kolejnych pseudo dziennikarzy (lokalne radio). Co to znaczy, że jest jeszcze 9 miejsc? To nie kino, ani wycieczka statkiem po rzece, żeby było jeszcze 9 wolnych miejsc.
Zakład Zachodni ma przyjąć na szkolenie 22 ludzi. W tej chwili zbiera chętnych i nikomu nie musi dziękować za zgłoszenie - po to napis na końcu ogłoszenia, z resztą stosowany również przez nawet bardzo "szanowane" firmy.
Zostaniesz wybrany we wstępnej kwalifikacji, dostaniesz zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Potem jeszcze chyba najgorszy etap - badania lekarskie na licencje. Tak więc droga do kursu jeszcze daleka.
andrey - 09-01-2013, 23:38
Temat postu:
Naprawdę aż tak źle jest na tych badaniach? Ja słyszałem, że średnio 1 osoba na 10 przechodzi te badania Confused Ponoć na tablicy Snellena trzeba przeczytać 3 linijkę od dołu... z 15 metrów. Toż to druczek jest i trzeba chyba mieć lasery zamiast oczów aby to przeczytać. Swoją drogą technika tak poszła do przodu więc myślałem, że tylko komputerowo badają...
klimeu44 - 09-01-2013, 23:44
Temat postu:
Najwięcej osób odpada na rozpoznawaniu kolorów, jeżeli chodzi o okulistę, ale dużo młodych osób ma problem ze środkami psychotropowymi (bo takie badanie tez jest).
andrey - 10-01-2013, 00:05
Temat postu:
To mnie troszkę pocieszyłeś bo z rozpoznawaniem kolorów i z tablicami Ishihary to nie mam najmniejszych problemów (na 15 obrazków miałem 1 błąd i to jeszcze głupi). Jeśli chodzi o badanie w kierunku substancji psychotropowych to wiem, że takowe jest przeprowadzane Smile ale również nie mam powodów do obaw. Nie wiem czemu ale najbardziej obawiam się tej tablicy Snellena.
viadero22 - 10-01-2013, 09:37
Temat postu:
A powiedzcie jak to jest z tablicami ishihary na kontrolnych badaniach ,wykonywanych co kilka lat ,tam też są tablice ishihary ?? Jesli tak to dla mnie to trochę dziwne bo albo sie widzie kolory albo nie ,nie można tej umiejętności stracić od tak
andrey - 10-01-2013, 11:31
Temat postu:
Na tych badaniach dają mniej więcej takie obrazki http://www.youtube.com/watch?v=r8bZy_LbY-g&NR=1&feature=endscreen czy raczej dużo trudniejsze?
siwiutki91 - 10-01-2013, 11:41
Temat postu:
nie wiem czego wy się przy tym badaniu obawiacie, jeżeli nie jesteście daltonistami to nie ważne jakie dali by obrazki to i tak jest rozszyfrujecie.
andrey - 10-01-2013, 11:54
Temat postu:
Niby tak, tylko dlaczego w takim razie najwięcej osób na tym odpada...
siwiutki91 - 10-01-2013, 12:11
Temat postu:
chcesz być pewne to zapisz się do swego okulisty na kontrolę i wtedy sprawdzisz sobie wzrok jak nie jesteś pewien. Ze mną jak byli ludzie na badaniach to wszyscy tą książeczke zdawali jak odpadali to na krótkowzroczności albo dalekowzroczności.
jubikej - 10-01-2013, 15:17
Temat postu:
pewnie pare osób na psychotestach odpadnie Smile niektore sa dosc fajne Smile
Borys_q - 10-01-2013, 15:54
Temat postu:
Jak ktoś przerabiał psychotesty na zawodowego kierowcę / instruktora / pojazdy uprzywilejowne, to jest mniejwięcej ten typ (matryce ravena, test osobowości, te wszystkie cyferki na spostrzegawczość) tylko na aparatach wyższe normy.
kołcz - 10-01-2013, 20:41
Temat postu:
a czy kogoś stąd już zaproszono na rozmowę?
Borys_q - 10-01-2013, 20:45
Temat postu:
Mnie ale to już 13 miesięcy temu byłoRazz
kołcz - 10-01-2013, 22:13
Temat postu:
chodzi mi o ten nabór Razz
Domio - 10-01-2013, 23:26
Temat postu:
To co z 15 metrów mam przeczytać tekst pisany 2 mm czcionką ? To chyba nie możliwe raczej.
andrey - 10-01-2013, 23:30
Temat postu:
Czy jest ktoś chętny na pracę we Wrocławiu z tych co wysłali CV i LM? Czy wszyscy raczej na Poznań i Rzepin?
Domio - 10-01-2013, 23:42
Temat postu:
Ja byłem chętny na Wrocław ale dopiero za 3 miechy zdobędę wykształcenie więc nic z tego.

[ Dodano: 11-01-2013, 01:37 ]
Czy badania rozpoznawania kolorów tablice ishihary to najtrudniejszy punkt badań nawet przy doskonałym widzeniu ? gdy pomylimy jedną barwę już odpadamy? Czy możemy się ubiegać o powtórzenie badań? Czy przepisy mają się trochę zmniejszyć dlatego zawodu czy jeszcze zaostrzyć ? Ktoś coś wie na ten temat?
siwiutki91 - 11-01-2013, 07:59
Temat postu:
moim zdaniem najtrudniejsze były badania na olśnienie.
Borys_q - 11-01-2013, 09:08
Temat postu:
Ostrość wzroku minimum 0,8 bez korekcji a która to linijka to sobie poszukaj.

Jak czytasz 0,8 ale inne względy za okulatami przemawiają (częste przy astygmatyźmie) to możesz dostać kwity na jazdę w okularach lub szkłach kpontaktowych.

Siwiutki a robili wam w ciemni czy lampką po oczach??
mateo88 - 11-01-2013, 13:30
Temat postu:
A tak pytając z ciekawosci jak wyglada tydzien szkolenca czy to np 2 dni teorii 2 dni jezdzenia i dzien warsztatu. Moze odpowie ktos co jest na takim kursie jednym z poprzednich
jubikej - 11-01-2013, 13:41
Temat postu:
szkoleniec po egzaminach jezdzi :] i to ma opanowac, warsztat i cala teorie masz na poczatku, pozniej jazda
mateo88 - 11-01-2013, 14:29
Temat postu:
aha czyli warsztat+teoria około 270 h i egzamin na licencję UTK Very Happy
Gonza - 11-01-2013, 15:55
Temat postu:
kołcz napisał/a:
a czy kogoś stąd już zaproszono na rozmowę?

Zapraszać na rozmowę będą zapewne dopiero po 15 stycznia. Na pewno w zakładzie południowym tak będzie, bo dzwoniłem tam dzisiaj i pani, która ze mną rozmawiała, mówiła że będą wybierać kandydatów na rozmowy od 18 stycznia.
Domio - 11-01-2013, 16:24
Temat postu:
A ktoś może ma jakieś skany egzaminów z teorii ? Pytam z ciekawości oczywiście Wink
kołcz - 11-01-2013, 17:56
Temat postu:
Z tego co wiem w Pozaniu już były 2 rozmowy w ramach naboru wewnętrznego i obu kandydatów odrzucili.
klimeu44 - 11-01-2013, 19:35
Temat postu:
tak przed zakończeniem zbierania podań? Shocked
kołcz - 11-01-2013, 19:59
Temat postu:
Tak przed zakończeniem zbierania podań. W ramach rekrutacji wewnętrznej.
klimeu44 - 11-01-2013, 20:21
Temat postu:
widocznie ten pracownik nie nadawał się zupełnie na maszynistę.
siwiutki91 - 11-01-2013, 21:12
Temat postu:
Borys_q my mieliśmy badanie w ciemni.
Horror - 11-01-2013, 21:36
Temat postu:
W Sopocie ciemnię uruchomiono dopiero po naszych badaniach, załapałem się na badanie w ciemni w ramach badań kontrolnych. Więc teraz na badaniach wstępnych będzie ostrzejszy test na olśnienie.
Domio - 12-01-2013, 01:10
Temat postu:
Najlepiej to niech jeszcze wymyślą badanie na żywotność ciała, kto przeżyje pod młotem to się nadaje Very Happy
Horror - 12-01-2013, 08:34
Temat postu:
Wymagania są takie, jakie są. Ja też myślałem że to pachnie absurdem. Zdawałem sobie sprawę, że to nie jest lekka praca. Ale po roku mogę powiedzieć że te badania mają swoje uzasadnienie. To czasami jest wykańczająca praca. I fizycznie, i psychicznie. Naście godzin całkowitego skupienia, i wracam do domu kompletnie wypruty.
amokk6 - 12-01-2013, 10:26
Temat postu:
A z południowego zakładu jest tu kto ?
andrey - 12-01-2013, 12:11
Temat postu:
Mam pytanie: Czy badanie na Aparacie Krzyżowym również jest przeprowadzane? Bo wiem, że na Aparacie Piórkowskiego tak. Czy test Matryc Ravena to zadania tzw. zamknięte? Ile jest pytań i ile można popełnić błędów? Czy wykonywał ktoś z Was te badania we Wrocławiu na Paczkowskiej?
Borys_q - 12-01-2013, 13:06
Temat postu:
Cytat:
Czy test Matryc Ravena to zadania tzw. zamknięte?

Wygoogluj

Krzyżowe aparaty w sopocie są (nie przystosowane dla leworęcznych alegeneralnie z normami nie było problemu), co do ciemni to nie wiem czy taki ostrzejszy, ciemnie wiele razy przechodziłem na psychotestach a z tą latarką to był problem.
Spiwoor - 12-01-2013, 14:08
Temat postu:
Horror napisał/a:
Wymagania są takie, jakie są. Ja też myślałem że to pachnie absurdem. Zdawałem sobie sprawę, że to nie jest lekka praca. Ale po roku mogę powiedzieć że te badania mają swoje uzasadnienie. To czasami jest wykańczająca praca. I fizycznie, i psychicznie. Naście godzin całkowitego skupienia, i wracam do domu kompletnie wypruty.


Nie przesadzaj aż tak. Wiele razy widziałem jak mech grzebie sobie w torbie żeby coś wyciągnąć, oczywiście podczas jazdy. Raz nawet widziałem taką sytuację, że mech poszedł do kibla a za nastawnikiem zasiadła osoba trzecia(nie wiem czy to był kierownik, konduktor czy może mechanik jadący niesłużbowo). Było to w PR-ach ale maszynista to chyba maszynista Smile
Gonza - 12-01-2013, 15:33
Temat postu:
Hehe Ty widziałeś, a Horror pracuje jeżdżąc, więc on ma jednak większe pojęcie o tej pracy.
Horror - 12-01-2013, 21:56
Temat postu:
@Spiwoor - różne trasy, różne wymagania. Generalnie na północy ciężko znaleźć szlak który nie wymagał by ciągłej uwagi. W listopadzie od Gdyni do Iławy w rozkazie O było około 110 pozycji. W styczniu trochę mniej, bo część ostrzeżeń przeszła do WOS. Pogrzebać sobie w torbie mogę na jednym z nielicznych przystanków Smile Chociaż w sumie nauczyłem się obsługiwać termos jedną rękąSmile Zamyślisz się i okaże się że przeleciałeś 120km/h jakieś zwolnienie doraźne do 20km/h np. na SSP w remoncie.. Smile Nie ma lipy.. nie jeździmy z węglem.
andrey - 13-01-2013, 16:07
Temat postu:
@Horror, Ty jesteś z poprzedniego naboru na szkolenie i już jeździsz po prawej?
voyager1231 - 13-01-2013, 19:34
Temat postu:
Cytat:
Czy wykonywał ktoś z Was te badania we Wrocławiu na Paczkowskiej?

Ja robiłem całe kompleksowe badania we Wrocławiu na Paczkowskiej. Test Matryc Ravena również się tam znalazł, jak również wiele innych testów, które mają określić poziom inteligencji ogólnej.Matryca Ravena miałą zadania zamknięte (brakujące elementy pod a. b. c.)

Ogólnie kobieta która je przeprowadza jest nieprzyjemna i ze swojej złośliwości w środowisku kolejarskim słynie. Kiedy ktoś (zazwyczaj starsi pracownicy) byli kwalifikowani do IV lub nie daj Boże V kategorii w skali inteligencji potrafiła od przygłupów wyzywać Razz

Moje zdanie -jeżeli potrafisz dedukować, myśleć logicznie czy zauważać ciągłość wzorów, to test zdasz co najmniej na III poziomie. Mi udało się wpaść do II rangi.
siwiutki91 - 13-01-2013, 20:11
Temat postu:
andrey napisał/a:
@Horror, Ty jesteś z poprzedniego naboru na szkolenie i już jeździsz po prawej?


teraz nam wszystkim z poprzedniego nabory zostały jazdy praktyczne 1300godzin, czyli jeździmy za nastawnikiem pod nadzorem maszynisty opiekuna.
andrey - 13-01-2013, 20:30
Temat postu:
Wczoraj robiłem 2 godzinny płatny Test Ravena, który składał się z 90 pytań i uzyskałem wynik IQ:147. Nie wiem czy dobrze przeliczyłem na Centyle ale wyszło mi, że spokojnie łapię się do I rangi. Także z tym problemu raczej nie będę miał na potencjalnych badaniach.
A ta Kobita przeprowadza wszystkie badania czy tylko psychotesty?

[ Dodano: 13-01-2013, 20:32 ]
@siwiutki, a pamiętasz swoją pierwszą służbę za nastawnikiem? Jak wrażenia? Miałeś stresa? Jaki pociąg prowadziłeś i jaką lokomotywą? Smile
siwiutki91 - 13-01-2013, 20:38
Temat postu:
TLK, na siódemce do Wrocławia bodajże, stres był, kiedy tu hamować żeby nie stanąć przed peronami i żeby nie wyjechać za wskaźnik/semafor Język na początku pierwsze jazdy jak najszybciej łapać 120, wysoki rozruch po 600A, dwa układy 6 boków, ale do czasu, raz Ci nadmiarowy walnie, potem drugi i z pulpitu nie możesz go odblokowaćRazz teraz już człowiek się nauczył że nie potrzeba 6 boków, 4 w zupełności wystarczają i to przed czasem przyjedziesz;) najważniejsze to bezpiecznie bez przygód dojechać do stacji końcowej.
andrey - 13-01-2013, 20:50
Temat postu:
@siwiutki Ehhhh fajnie masz:) Z Twojego nicku wnioskuję, że jesteś rok młodszy ode mnie a już sobie śmigasz za nastawnikiem. Cieszę się, że Ci się udało i nie ukrywam, że zazdroszczę Smile Ja póki co złożyłem papiery i czekam... Swoją drogą nie wiedziałem, że Mechowie z Centralnego Zakładu zapuszczają się aż do Wrocka. A pamiętasz może numer siódemki, którą prowadziłeś pierwszy raz?
Sentinel - 13-01-2013, 21:44
Temat postu:
Jak czytam te posty to mam wrażenie, że piszą to ludzie, którym wydaje się, że praca po prawej stronie to jakaś zabawa elektryczną kolejką. Dostrzegam wręcz nutkę fanatyzmu co u niektórych. Im więcej fanatyzmu tym mnie racjonalnej pasji i jeszcze mniej zdrowego rozsądku.

I już widzę ten szpaler atakujących mnie za słowa krytyki. Ogarnijcie się ludzie troszeczkę.

Dla zainteresowanych: jako pomocnik wyrabiając swoją normę na miesiąc wyciągniecie jakieś 2,5 tyś. Jako maszynista po ścisłym w zależności od rodzaju pracy pociągowej w miesiącu oraz 10 - 20 nadgodzin wasze zarobki ukształtują się miedzy 3 a 4,5 tyś.

Ktoś chce zarabiać więcej i jeździć na nowoczesnym taborze to znajdzie to w LOTOS Kolej, i u innych prywatnych przewoźników.
Borys_q - 13-01-2013, 21:59
Temat postu:
Cytat:
Jak czytam te posty to mam wrażenie, że piszą to ludzie, którym wydaje się, że praca po prawej stronie to jakaś zabawa elektryczną kolejką.


Wydaje mi sie że masz dużo racji, ale nie ma tragedi najwieksi fanatycy i tak nie przejdą castingu:).
voyager1231 - 13-01-2013, 22:02
Temat postu:
andrey napisał/a:
Wczoraj robiłem 2 godzinny płatny Test Ravena, który składał się z 90 pytań i uzyskałem wynik IQ:147. Nie wiem czy dobrze przeliczyłem na Centyle ale wyszło mi, że spokojnie łapię się do I rangi. Także z tym problemu raczej nie będę miał na potencjalnych badaniach.
A ta Kobita przeprowadza wszystkie badania czy tylko psychotesty?


To zależy czy test podał wyniki w skali Bineta, skali Wechslera czy skali Cattela. Wszystkie trzy podają wyniki w różnych przedziałach. Jeżeli natomiast wynik był w skali Cattela to ja zamiast na kolej proponuję zapisać się do Mensy, organizacji skupiającej 2% najinteligentniejszych ludzi na świecie (warunkiem jest zdobycie wyniku 148) Very Happy

Kobieta przeprowadzała i nadzorowała psychotesty.
Kamill - 13-01-2013, 22:27
Temat postu:
Co innego jest robić testy w zaciszu domu bez żadnej presji a co innego podczas stresu gdzie nawet najprostrze pytania mogą sprawić problem.
andrey - 13-01-2013, 22:31
Temat postu:
W tym teście zastosowano skalę Cattella. Po rozwiązaniu właśnie napisano mi, że mam bardzo duże szanse zostać członkiem Mensy Polskiej. Ale odpuściłem bo ja chciałem tylko sprawdzić czy poradzę sobie z psychotestami na badaniach na Mecha. Kurczę, zaraz mnie ktoś skarci, że zaśmiecam temat... Embarassed
Gonza - 13-01-2013, 23:26
Temat postu:
Sentinel i Borys_q - najpierw casting, potem badania, to już pewnie zweryfikuje marzenia wielu osób. Co nie oznacza, że wśród chętnych nie ma osób, które tę pracę traktują bardzo poważnie i zdają sobie sprawę z tego.

Sam czekałem na tę rekrutację, ale brak tu Katowic, najbliżej mam w sumie Częstochowę, a to i tak nieco ponad 100km. Kraków teoretycznie bliżej, ale dojazd wcale nie szybszy.

Jeszcze tylko pytanie: po szkoleniu praca na warsztacie jest po 12 godzin?
Horror - 14-01-2013, 00:03
Temat postu:
Gonza castimg i badania swoją drogą. Ale najbardziej weryfikuje praktyka i majstrowie którzy nas uczą. O ile o szkoleńcu siedzącym po lewej nie wiele da się powiedzieć, poza tym czy ma wiedzę teoretyczną i jest rozmowny... to o takim który jedzie po prawej, po miesiącu można powiedzieć dużo. A przedtem jeszcze czas szkoleń, egzaminów, później czas przedłużenia umów.. Jeśli ktoś się nie nadaje, jest dużo okazji żeby to wyłapać.

Co do Twojego pytania o warsztat, ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi. To chyba zależy od warsztatu, u nas były 12 godzinne zmiany. Nigdy nocne. Ale w nowym cyklu szkolenia wcale nie musi być tak samo jak u nas. Mam nadzieję że są gdzieś ludzie którzy analizują przebieg szkolenia, wyciągają wnioski i poprawiają błędy.
jubikej - 14-01-2013, 09:35
Temat postu:
siwiutki ładnie katujecie te loki Very Happy u nas na północy się jeździ spokojniej (z małymi wyjątkami) Smile
lukasino151 - 14-01-2013, 10:52
Temat postu:
Powiedzcie panowie z 1 naboru z tamtego roku kogo u was brali? Brali ludzi z ulicy bez zadnego pojecia? czy takich po kursach ? po szkołach? weryfikują wiedzę na rozmowie? ja ogolnie mam skonczone tech. mechatroniczne z tytułem technika i zrobiony kurs 6 miesięczny na swiadectwo pomocnika. Zapraszali takich ludzi na rozmowy?
Horror - 14-01-2013, 11:01
Temat postu:
Takich ludzi PRZEDE WSZYSTKIM zapraszali na rozmowy. Masz średnie techniczne wykształcenie, masz pojęcie o kolei (chyba).. ale są u nas ludzie którzy z koleją nie mieli nic wspólnego. No i co z tego? Teraz już mają bardzo dużo wspólnego.
Nie jeden raz spotkasz się z przekonaniem że ta profesja należy się tylko kolejarzom z "dziada pradziada", i nie jeden raz przekonasz się, że to bzdura.
lukasino151 - 14-01-2013, 11:06
Temat postu:
Aha rozumiem. Proszę horror powiedz mi jeszcze jak z tą rozmową czy przeprowadza ją własnie też MI i weryfikuje wiedzę czy typowa pogadanka co pana przekonało zeby zlozyc aplikacje itd?
Horror - 14-01-2013, 11:19
Temat postu:
Moja odpowiedź za dużo Ci nie da, bo nie wiem jak wyglądają rozmowy w innych zakładach. Nie wiem nawet jak wyglądały inne rozmowy w naszym północnym zakładzie. Było nietypowo, przesympatycznie, spokojnie, nie było żadnego egzaminu, szczegółowego wypytywania o wiedzę itp. Za to była kupa śmiechu. Owszem, pytano o podstawy, dlaczego kolej, dlaczego IC, o rodzinę, o przekonania, motywację.
1. Nie ma się co stresować
2. Być sobą, nie grać, odpowiadać szczerze
3. Spokojne rzeczowe podejście
4. W komisji zasiadają tacy sami ludzie jak my
Borys_q - 14-01-2013, 11:32
Temat postu:
U mnie było pare pytań typu jakie jest napięcie w sieci trakcyjnej, czym się różnią lokomotywy elektryczne od spalinowych, ponoć pojawiło sie pytanie gdzie w lokomotywie jest skrzynia biegów, takie pytania żeby zobaczyć czy ktos rozróżnia lokomotywę od wagonu. A pozatym jak Horror piszę czemu IC czemu kolej jakie cechy wg pana powinien posiadać maszynista. Najważniejsze zero stresu, na spokojnie, nie udawać, fanacytctwo lub miłość do kolei dawkować z umiarem żeby nie przedobrzyć.
lukasino151 - 14-01-2013, 11:34
Temat postu:
Mimo wszystko dzieki. Pozostaje czekać na telefon no i będzie co będzie. Pozdrawiam
Borys_q - 14-01-2013, 11:35
Temat postu:
A tak pozatym nie słuchać bzdur wygadywanych na forach (tym też) tylko być sobą i spełniać marzenia.
Horror - 14-01-2013, 11:35
Temat postu:
To pytanie o skrzynię biegów to ja miałem Very Happy + pytanie o W18, gdzie i po co się go stosuje, rozstaw torów, parę pytań dotyczących wykształcenia mechanicznego itp.
lukasino151 - 14-01-2013, 11:39
Temat postu:
To w sumie pytania banalne, ale niektórym trzeba takie pytanie zadać. Spotkałem się na kursie z historią wykładowca opowiadał ze kiedyś zadał pewnemu niedoszłemu rewidentowi pytanie poco jest sprężone powietrze w lokomotywie na co usłyszał odpowiedź ze do pompowania kół...
makary21 - 14-01-2013, 11:44
Temat postu:
Nie będę powtarzał tego co napisano wyżej na temat warunków przyjęcia, gdyż napisano prawdę.

Napiszę tylko tak
jeżeli:
1) nie lubisz wstawać środku nocy i kłaść się spać w środku nocy i to nie raz nie dwa razy w miesiącu, ale np 10 do 15 razy;
2) jeżeli nie umiesz sobie powiedzieć nie i szybciej wyjść z imprezy, albo na nią nie iść bo w nocy trzeba do roboty
3) jeżeli nie umiesz opuścić rodziny w święta bo trzeba odwiedzić babcię, mamę, ciocie itd
4) jeżeli sylwestra i nowy rok i inne podobne dni chcesz spędzać w domu z najbliższymi.
5) jeżeli nie lubisz nauki, analizowania przepisów, usterek, budowy sprzętu choćby w jego podstawach
6) jeżeli potrafi ci uciec żółw z klatki
7) jeżeli lubisz spokojną przewidywalną pracę


to nie idź to tego zawodu.
To bardzo wymagająca praca. Musisz umieć się skupić, musisz umieć się uczyć, musisz umieć podejmować szybkie decyzje, musisz mieć podzielną uwagę i musisz umieć błyskawicznie oceniać ryzyko. To ostatnie jest do nauczenia się.

Może wydawać ci się, że to farmazony, ale to napisałem to sama prawda.

A i jeszcze jedno - przygotuj się na to, że usłyszysz nie raz nie dwa- że tylko kolejarz z dziada pradziada, tylko po kolejarz po szkole kolejowej nadaje się do tego zawodu. Tym się nie przejmuje. Sam znam maszynistów, co jeżdżą po 30 lat, uczą nowe pokolenie, a szkołę kolejową widzieli - zewnątrz budynku.

Cokolwiek będziesz wiózł odpowiadasz za życie ludzie. W pociągach pasażerskich za życie ludzi na składzie i poza nim , w towarowych poza nim. Jednak jednym i drugim możesz narobić diabła.

I w tym zawodzie jak się już przekonałem sprawdza się cytat z serialu "Daleko od szosy" nie ważne było wczoraj, ważne co jest dzisiaj.
Horror - 14-01-2013, 11:46
Temat postu:
I wszystko jasne.
buballo - 14-01-2013, 15:17
Temat postu:
@ horror

Czy mogłbyś nieco przybliżyć temat warsztatów w "szopie" ?
Jak one są dokładnie podzielone ?
Jak wyglądają aktywności kursanta ?
Czy poza samym patrzeniem jest możliwość manualnego zgłębienia tematu: aktywne uczestnictwo w wymianie podzespołów pojazdu (wózków, silnikow trakcyjnych, elektryki itp..) ? Chodzi o to, czy manualnie możesz się w te operacje zaangażować ?
Ktoś już pisał, że warsztaty w "szopie" podzielone są na części - ile ich jest i ile czasu łącznie trwa terminowanie w "szopie" ? Z lektury forum wynika, że nie ma na to reguły, ale jak jest np w Centralnym ?

Z gory dzięki za info.
Borys_q - 14-01-2013, 15:23
Temat postu:
Koło 2 miesiecy to było na warsztacie może 2,5 kto by to spamietał, co drugi dzień po 12 godzin, co do tego co mogłeś robić, zależało jak sie odnalazłes i na jaką zmianę trafiłeś, niektórzy mieli po warsztacie czyściutkie kombinezony a niektórzy nie. Mówię o północnym. Warsztat był podzielony na Brygady miechaniczną/elektryczną/pneumatyczną/SHP. Ale jak było coś do roboty na miarę szkoleńca to sie robiło bez różnicy było kto akurat do kogo miał przydział.
Horror - 14-01-2013, 15:29
Temat postu:
Jak to jest np w Centralnym to Ci nie powiem. W północnym według wytycznych, 130 godzin "utrzymanie i naprawa lokomotyw - część mechaniczna" czyli pneumatyka i hamulce, radiołączność i SHP, mechaniczny. kolejne 130 godzin to część elektryczna czyli wydział elektryczny, najbardziej obszerny, i 60 godzin na dziale lokomotyw spalinowych.
Jak to będzie podzielone teraz, nie wiem.
Pracy jest sporo, jeśli jesteś chętny, to będziesz miał spory problem z domyciem rąk i twarzy. Aktywności kursanta - to takie trudne słowo Very Happy Możesz spać, czytać książkę, albo robić wszystko razem z brygadą. Nikt Cię do pracy nie zmusi, ale pomoc chętnie widziana.
Mówię tylko na podstawie doświadczeń mojej 5 osobowej grupy w Zakładzie Północnym.
amokk6 - 14-01-2013, 15:38
Temat postu:
Chłopaki a nie wiecie jak to wygląda w Południowym zakładzie Wink
buballo - 14-01-2013, 15:41
Temat postu:
Dzięki, dzięki horror

Co prawda jeszcze wszystko przede mną, chciałem się tylko upewnić, bo nie wyobrażam sobie łazić przez 12 godzin po szopie i zbijać bąki, czy czytać książkę a pojazd obserwować z bezpiecznej odległości. Nie zamierzam też gardzić pracą w towarzystwie personelu szopy, ale jak czegoś nie weźmiesz w łapy to ni cholery się nie nauczysz - a budowę pojazdu trzeba przecież jakoś skumać ...

A czy mógłbyś powiedzieć na czym polega 'zaliczenie' szopy ?
Co trzeba umieć i jak to jest weryfikowane ?
Horror - 14-01-2013, 15:46
Temat postu:
Musisz dotrwać do końca z nie rozerwaną od ziewania twarzą Smile

Każda brygada ma... brygadzistę. To by pasowało, prawda? Wyżej jest mistrz, a wyżej naczelnik. A oni, jak to ludzie pracujący razem, znają się. Skoro się znają, to rozmawiają. A o czym tu gadać jak nie o szkoleńcach? Przecież nie o lokomotywach, bo ile można. No więc opinie o nas idą w górę. Tak to działa. Egzaminu żadnego nie będzie.
buballo - 14-01-2013, 16:06
Temat postu:
Ok Very Happy

czyli krótkomówiąc trzeba robić swoje Smile

Dzięki za wszystkim za info.

[ Dodano: 14-01-2013, 16:34 ]
... a jeszcze jedno:

Chodzi o "niekaralność za przestępstwa umyślne" - czy trzeba jakiś papier poświadczający brak takiej karalności, czy wystarczy samo oświadczenie (pod rygorem) a IC samo sobie sprawdza ?
Borys_q - 14-01-2013, 16:40
Temat postu:
Oświadczenie, wystarczyło na rekrutację. Czy składalismy zapytanie z sądu potem to niepamiętam ale wydaje mi się że nie.
andrey - 14-01-2013, 16:48
Temat postu:
A zajęcia warsztatowe są tylko w miastach "zakładowych" czyli: Poznań, Warszawa, Gdynia Kraków? Czy np. we Wrocławskiej szopie też? Ile godzin trzeba wyjeździć jako obserwator po lewej stronie?
@lukasino, Ty też składałeś na Wrocław? Coraz więcej jest nas chętnych Happy
buballo - 14-01-2013, 16:58
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Oświadczenie, wystarczyło na rekrutację. Czy składalismy zapytanie z sądu potem to niepamiętam ale wydaje mi się że nie.


Dzięki za info.
lukasino151 - 14-01-2013, 17:02
Temat postu:
tak ja na wrocław ale ilu tutaj chętnych nie wiem mam zielonego pojecia.
andrey - 14-01-2013, 17:24
Temat postu:
Wiem na pewno, że oprócz Ciebie i mnie był tu na forum ktoś z Opola ale nie wiem czy on składał do południowego na Częstochowę czy Wro. Generalnie jeśli chodzi o Zachodni to większość na Poznań - tak wynika z moich obserwacji Very Happy
lukasino151 - 14-01-2013, 17:34
Temat postu:
coś wcześniej chyba padły słowa ze na zachodni przewidują 22 osoby przyjąć (nie chce siać żadnych plotek) wszystko się okaże niedługo (wyczytałem też ze mają dzwonić od 18.01 jednak nie wiem na ile ta informacja tez jest wiarygodna:P ) jak coś się będzie działo na pewno ktoś da info
andrey - 14-01-2013, 17:42
Temat postu:
A gdzie tak wyczytałeś, że będą dzwonić od 18.01? A Ty jesteś po szkole kolejowej czy po jakimś kursie?
lukasino151 - 14-01-2013, 17:47
Temat postu:
po kursie mam świadectwo pomocnika obu trakcji i technika po szkole mechatronicznej mam nadzieję że na rozmowę chociaż się załapię.wyczytałem tutaj na forum pisał Gonza. Ty po szkole? czy po kursie?


użytkownik Gonza napisał
Zapraszać na rozmowę będą zapewne dopiero po 15 stycznia. Na pewno w zakładzie południowym tak będzie, bo dzwoniłem tam dzisiaj i pani, która ze mną rozmawiała, mówiła że będą wybierać kandydatów na rozmowy od 18 stycznia.


analogicznie myślę ze na zachodnim mniej więcej tak samo w końcu potrzebują kilka dni na selekcje aplikacji.
andrey - 14-01-2013, 17:56
Temat postu:
To Ciebie na pewno wezmą na szkolenie. Ja tylko Liceum ogólnokształcące + matura a później podjąłem pracę i pracuje sobie już 3 latka ale złożyłem papiery bo fajnie byłoby się dostać na to szkolenie na Mecha. A nuż się uda Smile
atomek - 14-01-2013, 19:48
Temat postu:
Życzę kolegom powodzenia. Ja niestety muszę postawić wszystko na jedną szalę i - albo dostanę się i przejdę badania, albo nie dostanę się i zostanę na lodzie. Wszystko zależy kiedy się EWENTUALNIE odezwą z PKP IC. lukasino, coś czuję że będziesz mile zaskoczony ;-).
Sentinel - 14-01-2013, 21:00
Temat postu:
A może tak coś merytorycznego w temacie. Np. zestaw przepisów i instrukcji jakie musi opanować przyszły maszynista:

ie - 1 - synalizacja
ir - 1 - ruch
ir - 5 - łączność
ir - 8 - wypadki
ir - 9 - manewry
bt - 1 - instrukcja dla maszynisty
bt - 2 - instrukcja dla pomocnika maszynisty
bw - 56 - hamulce
bw - 62 - ogrzewanie
br - 3 - utrzymanie pojazdów trakcyjnych

Wszystkie dostępne w sieci w formatach pdf. Polecam szczególnie pasjonatom do poduszki.
lukasino151 - 14-01-2013, 21:21
Temat postu:
zdając kurs jako pomocnicy instrukcję IE 1 musieliśmy znać całą o każdej porze dnia szczególny nacisk na to kładziono. Poza tym wszystkie instrukcje które wymieniłeś Sentinel +ir 10 - o przewozie przesyłek nadzwyczajnych oraz cw1 jest to instrukcja obsługi i utrzymania w eksploatacj hamulców taboru kolejowego. Ogólnie warto przeczytać wszystkie bo prędzej czy później i tak trzeba będzie to zrobić.
siwiutki91 - 14-01-2013, 21:25
Temat postu:
Cw1 to instrukcja Cargowska, tutaj temat jest o IC która o hamulcu to ma swoją instrukcję: Bw56. O przesyłkach nadzwyczajnych itp. instrukcji od nas nie wymagano z wiadomego powodu. Na kursie na licencję o TWR było tylko coś wspomniane.
andrey - 14-01-2013, 21:50
Temat postu:
Mam pytanie: Oni dają te instrukcje w ramach kursu w jakieś formie książkowej czy trzeba sobie załatwić na własną rękę?
Sentinel - 14-01-2013, 22:03
Temat postu:
Dają ale tak jak masz napisane powyżej i jak widzę dostęp do neta masz. Wszystko jest w necie w formatach pdf. Wystarczy wyszukać przez google i ściągnąć na HDD Wink
klimeu44 - 14-01-2013, 22:06
Temat postu:
lukasino151, co to jest świadectwo pomocnika?
andrey - 14-01-2013, 22:23
Temat postu:
Moim zdaniem powinni dawać na kursie materiały do nauki. A można gdzieś kupić te instrukcje? Ja osobiście nie lubię się uczyć z komputera a nie będę przecież drukował 180 stron.
Domio - 15-01-2013, 02:16
Temat postu:
Po samej średniej szkole biorą wgle? Czy wybierają większości po technicznych?
jubikej - 15-01-2013, 07:29
Temat postu:
Twoje oświadczenie wystarczy, firma sama sprawdzi Twoją wiarygodność. Z tego co wiem w Gdyni tak jedna osoba odpadła.
buballo - 15-01-2013, 09:30
Temat postu:
jubikej napisał/a:
Twoje oświadczenie wystarczy, firma sama sprawdzi Twoją wiarygodność. Z tego co wiem w Gdyni tak jedna osoba odpadła.


Dzięki za info.
Dla mnie jest ważne to, że sam nie muszę latać z tym po sądach.
Kamill - 15-01-2013, 13:06
Temat postu:
Domio napisał/a:
Po samej średniej szkole biorą wgle? Czy wybierają większości po technicznych?



Prawie cały ten temat jest o tym i oczywiste jest, że nie wezmą nikogo po liceum jak będą mieć wystarczającą liczbę ludzi chętnych po technikum. Przecież to normalna rekrutacja jest jak do każdej innej firmy, biorą teoretycznie najlepszych.
siwiutki91 - 15-01-2013, 13:40
Temat postu:
Instrukcje dostaniecie na kursie w formie PDFu na pendrive :p wszelkie materiały przekazywali nam właśnie za pomocą pendrive Smile
arvent - 15-01-2013, 13:46
Temat postu:
Już dzwonią, jak ktoś z północnego dostanie telefon, to niech da znać ;D złożyłem do dwóch zakładów i jeden już zaprosił na rozmowę ...choć wolałbym północny ;P
mateo88 - 15-01-2013, 14:17
Temat postu:
a składałeś Arvent do Połnocnego i jakiego jeszcze dawajcie znac o telefonach
arvent - 15-01-2013, 14:44
Temat postu:
Do mnie odezwał się zachodni ...Wrocław Wink
lukasino151 - 15-01-2013, 14:51
Temat postu:
arvent napisał/a:
Do mnie odezwał się zachodni ...Wrocław Wink



gratulacje:) tez czekam na wrocław
Horror - 15-01-2013, 15:13
Temat postu:
no to niedługo 1/3 rekrutacji będzie za Wami Smile POWODZENIA Smile
andrey - 15-01-2013, 15:57
Temat postu:
Swoją drogą Ciekawe ile mają miejsc przeznaczonych na Wrocław. Skoro na Poznań jest ponoć 9 miejsc to na Wrocław pewnie mają gdzieś 8, a pozostałe 5 na Rzepin. Jak w poprzednim naborze mało było chętnych na Zachodni tak teraz każdy na Wrocław....ehhh...
kołcz - 15-01-2013, 16:59
Temat postu:
Na Wrocław jest 9
andrey - 15-01-2013, 17:14
Temat postu:
Aha, dzięki kołcz za info. Swoją drogą, ciekawe ile CVek wpłynęło...Smile
n0eh - 15-01-2013, 17:31
Temat postu:
Również czekam na północny i centralny. Ktoś składał do Warszawy?

Mogliby opublikować dane dot. ilości chętnych Smile
Horror - 15-01-2013, 17:38
Temat postu:
a po co? dla Twojej ciekawosci?? Very Happy ulice mogly by miec zielony asfalt.. no daj spokoj Very Happy nikomu takie dane sa niepotrzebne Very Happy
masz 50% szans ze Cie zaprosza na rozmowe i 50% szans ze nie zaprosza. proste. Zupelnie niezaleznie od ilosci zgloszen.
Publikowanie danych o tym ile osob wyslalo dokumenty jest potrzebne jak kamienie nerkowe skoczkowi wzwyż.
buballo - 15-01-2013, 18:03
Temat postu:
Horror napisał/a:
... jest potrzebne jak kamienie nerkowe skoczkowi wzwyż.


Śmiech
Sentinel - 15-01-2013, 19:01
Temat postu:
Młodzi, młodzi, którzy rozpoczęli kurs w północnym w zeszłym roku. Uczcie się pilnie a jest szansa, że bardzo szybko ziszczą się Wasze marzenia o Siemensach, Bombardierach, GAMACH, GRIFFINACH a może i Pendolino, które stacjonować będzie m.in w halach w Gdyni - Grabówek. Za kilka tygodni pierwszy egzemplarz GAMY trafi do IC na jazdy nadzorowane.
Horror - 15-01-2013, 19:06
Temat postu:
Gamy? Malinowski mówił o Griffinie. ZNLE także mówiło o przekazaniu Griffina na jazdy nadzorowane. Może za 15 lat pojawi się w Gdyni. Oczywiście przypadkiem Wink

O jakich halach mówisz? Tych które użytkuje PKP Cargo? Hmm.. może za jakieś 5 lat Pendolino da radę tam wjechać...

Nowe lokomotywy.. super. My nawet nie wiemy jak jedzie się EP09 z prędkością 160km/h dłużej niż 10 minut.. jedyny odcinek jaki mieliśmy, to tylko od Pruszcza Gdańskiego do Tczewa, i od Tczewa do Szymankowa, na tym drugim nawet nie da się złapać 160km/h, taki jest krótki... Mówię mieliśmy bo już nie mamy. Dla pociągów prowadzonych EP09 rozkłady jazdy są na naszych kawałkach na 130km/h. Widocznie na dalekiej północy nie trzeba szybciej.
Ale co tam Smile Przecież nie będę narzekać na siódemki, bo je lubię Smile
n0eh - 15-01-2013, 19:15
Temat postu:
http://www.drotech.com/pl/asfalty-kolorowe Pozdrawiam kolegę, który chciał zażartować nie wiedząc, że asfalty ZIELONE powoli stają się standardem Wink

Dla mojej i pewnie innych ciekawości również. Jak składałeś podania do szkół to nie interesowało Cię to ile osób przypada na jedno miejsce? Od tego ważyły się losy większości. A co jeśli na miejsce przypadało 0,5 osoby? Wtedy szanse dla każdego były 100% - brali wszystkich. Tak więc rozwiązanie jest ZADZWONIĄ LUB NIE, ale szansa wciąż zależy od ilości chętnych i miejsc pracy dla nich przeznaczonych.

Nie rozumiem tej ironii już po swoim pierwszym poście. A co do tego: "idioci są wyjątkowo pomysłowi" to odpowiem od siebie: myślenie nie boli Smile

Wybaczcie za lekki off-topic, już kończę Smile
Sentinel - 15-01-2013, 19:19
Temat postu:
Eeee Horror - wczoraj widziałem nowy rozkład jazdy na EP-09 na odcinki o których piszesz widziałem szlakową 160 ale prawdą jest, że za mostem na Wiśle do Szymankowa to choćbyś chciał 160 będziesz miał tylko chwilkę.

Tak mówię o halach uzytkowanych przez Cargo. Poza tym, o tym, że Gama ma być w IC za kilka tygodni na jazdach nadzorowanych jest na stronie PESY na fb więc chyba wiedzą co piszą. Sódemka - niezła maszyna podobno są w modernizacji do EU07A a docelowo mają być wszystkie z rewizją na NG modernizowane do tego standardu. Z tego co wiem na kolej, w tym tabor przede wszystkim IC ma wydać 4,5 mld PLN w latach do 2015. Więc czy jest powód do zadowolenia? Myślę, że tak. Chociaż życie ostrożności mnie już nauczyło sporo. Pożyjemy zobaczymy.
Horror - 15-01-2013, 19:35
Temat postu:
Nie nastawiam się na nic. Jak mi podstawią deskę do prasowania, też pojadę, w miarę możliwości - planowo.
Szlakowa jest 160, owszem. Ale rozkłady sa ustalane dla prędkości 130. Skoro w rozkładzie jest 130, jedziemy 130.
Swoją drogą nie wiedziałem że Pesa zrobiła juz kolejną lokomotywę po Maratonie, który miał prędkość konstrukcyjną bodajże 140. A może to ma być jeszcze inaczej.. Anyway, do Gdyni to te lokomotywy nie dojadą. EU07A większość z nas widziała tylko na zdjęciach.
Cuda się dzieją.. ale wole nie robić sobie nadziei.Fajniej cieszyć się z faktów.

@n0eh - Idioci są wyjątkowo pomysłowi Smile I już pan Murphy o tym wspomniał. To nie dotyczy treści postu, to mój podpis. Jest pod każdym postem.
Nie bierz moich wypowiedzi do siebie, ja piję cynizm z kawą, i zagryzam ironią Smile
Nie było moim zamiarem robienie jakichkolwiek osobistych wycieczek, bądź złośliwość pod czyimkolwiek kątem Wink

W moim technikum przyjęto wszystkich chętnych. Na pierwszej lekcji matematyki, moja wychowawczyni powiedziała:
- Panowie, widzę jeden problem. Jest was 36 osób, a dla tej klasy przewidziano tylko 14 miejsc na egzaminie maturalnym. No, ale postaramy się coś z tym zrobić.
Mimo że przyjęto wszystkich, do końca III klasy zostało nas 14. Wszyscy zdaliśmy maturę.

Widzisz, kurczę.. mogłem powiedzieć że chcę platynowe szyny albo koronkowe podkłady inkrustowane kością słoniową Śmiech

No offence.
Sentinel - 15-01-2013, 19:47
Temat postu:
To o Gamie w IC
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.410228042391009.98813.228537400560075&type=1
kołcz - 15-01-2013, 20:25
Temat postu:
andrey napisał/a:
Aha, dzięki kołcz za info. Swoją drogą, ciekawe ile CVek wpłynęło...Smile

z tego co dzisiaj się dowiedziałem około 200 aplikacji na zachodni zakład
lukasino151 - 15-01-2013, 20:28
Temat postu:
no to teraz już chyba liczy się tylko to kto co ma w CV..
Horror - 15-01-2013, 20:31
Temat postu:
przecież od początku to się liczyło (może poza znajomościami), bo przecież nie wybiera się CV w drodze losowania (wszystkie za okno, które upadnie nagłówkiem na południowy wschód, to wybrane) tylko na podstawie zawartości. I nie tylko CV a CV w połączeniu z listem motywacyjnym.
Kamill - 15-01-2013, 21:06
Temat postu:
kołcz napisał/a:
andrey napisał/a:
Aha, dzięki kołcz za info. Swoją drogą, ciekawe ile CVek wpłynęło...Smile

z tego co dzisiaj się dowiedziałem około 200 aplikacji na zachodni zakład


Kryzys Smile Jeszcze 5 lat temu byłoby 10 podań na całą Polskę .
kołcz - 15-01-2013, 22:43
Temat postu:
Miejmy nadzieje że pracownicy kryzysowi będą wyłapywani na rozmowach kwalifikacyjnych
mateo88 - 16-01-2013, 09:40
Temat postu:
I zapadła cisza od wczoraj czyżby każdy pilnował telefonu. Reka w góre do kogo dzwonili i z jakiego zakładu Very Happy
katowicer - 16-01-2013, 10:11
Temat postu:
W tamtym roku już w pierwszym dniu miałem telefon. W tym cisza dalej. Albo nie ma drugiej szansy albo jest tylu chetnych, że moje CV sie nie łapie.
No nic, ide do roboty Wink
_babol_ - 16-01-2013, 10:45
Temat postu:
kołcz napisał/a:
andrey napisał/a:
Aha, dzięki kołcz za info. Swoją drogą, ciekawe ile CVek wpłynęło...Smile

z tego co dzisiaj się dowiedziałem około 200 aplikacji na zachodni zakład


Shocked Sporo, myślę że ludzie z Ogólnym będą mieli małe szanse. No nic, trzeba brać się do roboty i uzupełniać wykształcenie. Wydaje mi się że na przestrzeni kolejnych lat rekrutacje nadal będą miały miejsce Question Może warto zrobić sobie zaocznie jakiś kierunek techniczny i ew. samemu zrobić licencję ( która nic nie daje, ale zawsze to dodatkowy atut ) ?
arvent - 16-01-2013, 11:10
Temat postu:
Zawsze można zrobić samemu licencję, ale na obecny czas to jeszcze słabo doceniany papierek u przewoźników. 4 lutego rusza kurs na licencję maszynisty w Hagansie ..owszem pełnopłatny. 35 dni roboczych, jeden wyjazd do Warszawy na symulator, za jedyne 7000zł + koszt badań lekarskich (następne jedyne 680zł) + jedyne troszkę zł za wynajęcie jakiegoś lokum i jedzenie na ten ok. miesiąc ;P ...a wszystko po to, żeby mieć taką fajną niebieską kartę ze swoim zdjęciem i logiem ciuchci ;D
Balik89 - 16-01-2013, 11:50
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów. Do mnie dzisiaj odezwali się z zachodniego Very Happy
siwiutki91 - 16-01-2013, 11:56
Temat postu:
i kiedy rozmowa ?
Balik89 - 16-01-2013, 11:58
Temat postu:
18ego
lukasino151 - 16-01-2013, 12:18
Temat postu:
a aplikowałeś którego ? Język
Balik89 - 16-01-2013, 12:23
Temat postu:
14 ego Smile
kołcz - 16-01-2013, 13:24
Temat postu:
Szczęściarze Smile
buballo - 16-01-2013, 14:59
Temat postu:
Mam taką ogólną informację, że w Centralnym wpłynęło bardzo bardzo duuuużo aplikacji.
Na rozmowy mają zapraszać pod koniec stycznia.
andrey - 16-01-2013, 15:18
Temat postu:
@Balik, a jakie masz wykształcenie?
lukasino151 - 16-01-2013, 16:03
Temat postu:
andrey napisał/a:
@Balik, a jakie masz wykształcenie?


nie ukrywam ze mnie też to ciekawi:P
andrey - 16-01-2013, 16:22
Temat postu:
1. Moim zdaniem na rozmowy zaproszą CO NAJMNIEJ 2 razy tyle osób co jest miejsc, żeby mogli później przebierać.

2. Średnio 9 na 10 osób wysłanych przez PKP Intercity na badania lekarskie, tych badań po prostu nie przejdzie. Myślę, że wtedy zostanie uruchomiona lista rezerwowa i posypią się telefony do ludzi. IMHO jeszcze będą mieli problem ze skompletowaniem grupy na kurs, przez te badania a termin rozpoczęcia kursu będzie gonił i będą dzwonić do ludzi: kto pierwszy zrobi badania ten na kurs.

3.Tak jak powiedział kolega: "Kwalifikacje sobie a człowiek sobie. Teraz znowu patrzy się na człowieka a nie tylko na papierek". Czyli najważniejsze zrobić dobre pierwsze wrażenie na rozmowie no i dobra gadka to podstawa.

4. Mam nieodparte wrażenie, że dzwonią do ludzi w kolejności wg. daty przysłania aplikacji, od najnowszych do najstarszych (przynajmniej w Zachodnim), skoro kolega wysłał CVke 14go a już dostał zaproszenie na rozmowę.

Także jeszcze nie wszystko stracone.

Dziękuję za uwagę Smile
Borys_q - 16-01-2013, 16:55
Temat postu:
Cytat:
Średnio 9 na 10 osób wysłanych przez PKP Intercity na badania lekarskie, tych badań po prostu nie przejdzie.
Bez przesady z 50 procent odpadnie, nie demonizuj.
andrey - 16-01-2013, 17:00
Temat postu:
Ja tylko powtarzam to co wcześniej napisano:) Ktoś tu wcześniej pisał, że na badaniach jest 90% odsiew.
14D40 ST44 - 16-01-2013, 17:21
Temat postu:
No właśnie "Ktoś napisał". W tym temacie to 3/4 postów opiera się na - "słyszałem, ktoś mi powiedział, to nie jest pewne, może, ktoś pisał".
Tu jest tyle stron tematu bo większość postów to są czyjeś domysły, marzenia, chęć wykazania się itd., wartościowych i rzeczowych postów to może z 20cia stron był się zrobiło. Druga sprawa to ciągle zadawane na nowo pytania, na które odpowiedź już była rok temu, ale w tym bajzlu nikomu się nie che szukać, a zapewniam Was (nowo pytających), że odpowiedzi na te pytania są i to właśnie w tej wartościowej części tego tematu od uczestników naboru zeszłorocznego. Kto poświęcił czas to wie, że ciekawe rzeczy na temat szkolenia można tu spokojnie znaleźć.

Pozdrawiam.
Balik89 - 16-01-2013, 17:22
Temat postu:
Cytat:
andrey napisał/a:
@Balik, a jakie masz wykształcenie?


nie ukrywam ze mnie też to ciekawi:P


Technik mechanik + Technik BHP
andrey - 16-01-2013, 17:30
Temat postu:
Aplikowałeś na Poznań czy na Wrocław? Chyba trzeba będzie wziąć się za siebie, odłożyć kasę przez kilka miesięcy i zrobić licencję we własnym zakresie, bez żadnych kombinacji. Wtedy od razu biorą do Intercity i przynajmniej nie trzeba podpisywać lojalki.
Balik89 - 16-01-2013, 17:39
Temat postu:
Ogólnie do zachodniego, żadne konkretne miasto ponieważ nie robi mi to zbytniej różnicy chcąc zostać maszystą. A tak z ciekawości na jaki okres czasu jest podpisywana lojalka w PKP IC?
14D40 ST44 - 16-01-2013, 17:40
Temat postu:
36 miesięcy, także ta informacja była wcześniej...
buballo - 16-01-2013, 18:00
Temat postu:
14D40 ST44 napisał/a:
36 miesięcy, także ta informacja była wcześniej...


Jak pisze kolega, koniecznie trzeba przeczytać wątek od początku, koledzy z poprzedniego naboru (np. Horror), wszystko dokladnie opisali. O niewiele rzeczy trzeba ich dopytywać.
Balik89 - 16-01-2013, 18:57
Temat postu:
Nie wątpie, dużą częśc już mam za sobą. Trzeba czytać dalej...
Kamill - 16-01-2013, 19:19
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Średnio 9 na 10 osób wysłanych przez PKP Intercity na badania lekarskie, tych badań po prostu nie przejdzie.
Bez przesady z 50 procent odpadnie, nie demonizuj.



Trzeba jeszcze pamiętać o tych co sami zrezygnują kiedy dowiedzą się jakie ''kokosy'' przez okres szkolenia będą zarabiać, tak jak mój znajomy elektryk co aplikował w zeszłym roku Wink.
Borys_q - 16-01-2013, 20:09
Temat postu:
Cytat:
Trzeba jeszcze pamiętać o tych co sami zrezygnują kiedy dowiedzą się jakie ''kokosy'' przez okres szkolenia będą zarabiać, tak jak mój znajomy elektryk co aplikował w zeszłym roku


Oczywicie ale to już zupełnie inna historia.

Cytat:
Chyba trzeba będzie wziąć się za siebie, odłożyć kasę przez kilka miesięcy i zrobić licencję we własnym zakresie, bez żadnych kombinacji. Wtedy od razu biorą do Intercity i przynajmniej nie trzeba podpisywać lojalki.


Ale kolega ma to potwierdzone, czy zgaduje?? Dla osoby która nie była uprawniona do prowadzenia pociągów szkolenie na świadectwo to najdłuższa część szkolenia, było by conajmniej nie logiczne gdyby firma ponosiła inwestycje na conajmniej rok lub półora szkolenia nie zabezpieczając sie w żaden sposób.


Cytat:
36 miesięcy, także ta informacja była wcześniej...


36 miesięcy jako samodzielny maszynista.
Domio - 16-01-2013, 23:20
Temat postu:
Po prywatnym wyrobieniu licencji PKP Cargo bierze pod swoją banderę, ktoś tu na forum o tym wspominał.
Horror - 16-01-2013, 23:28
Temat postu:
Może i Cargo kiedyś zbierze odpowiednią ilość osób na kurs. Ale temat wątku jest nieco inny, nie róbmy śmietnika. Ograniczmy się do info o rekrutacji do IC.
dado25 - 17-01-2013, 14:53
Temat postu: licencja maszynisty pkp ic
Dzwonili do kogos z terminem rozmowy z zakładu południowego?
amokk6 - 17-01-2013, 15:43
Temat postu:
jutro mają dzwonić Cool
arvent - 17-01-2013, 16:54
Temat postu:
Rozmowa bardzo miła, na Wrocław przyszło 18 kandydatów na 9 miejsc ...wszyscy co dzisiaj byli zaproszeni to technik mechanik albo elektryk ;D Jutro owa komisja jedzie do Poznania. Z podsłuchanej rozmowy zakład centralny próbuje ogarnąć 200 CV, dlatego jeszcze nie dzwonią ..ale ponoć na 28-29 stycznia mają być rozmowy w Warszawie. Kurs to ok. miesiąc robienia licencji i potem druga umowa, na 14 miesięcy robienia świadectwa ...po tym czasie umowa na czas nieokreślony jako maszynista i zobowiązanie na 3-letnią pracę ;D
buballo - 17-01-2013, 17:04
Temat postu:
Pytali czy ET 22 ma skrzynię biegów ? Cool

Laughing
amokk6 - 17-01-2013, 17:16
Temat postu:
@arvent w jakim przedziale wieku byli kandydaci Laughing
lukasino151 - 17-01-2013, 17:33
Temat postu:
to znaczy ze już po wszystkim Sad wygląda na to że jak ktoś startował na Wrocław i nie dostał telefonu i nie był dziś na rozmowie to już nie ma na co liczyć?
14D40 ST44 - 17-01-2013, 17:46
Temat postu:
Ludzie ! To, że załóżmy te 9 z 18stu zaproszonych osób przeszło rozmowę rekrutacyjną nie znaczy, że przejdą badania lekarskie. Szansa jest aż do rozpoczęcia kursu (czytaj wykładów).
mateo88 - 17-01-2013, 18:38
Temat postu:
Poczekajmy, tym bardziej ze w Cargo restrukturyzacja, przyjec maszynistów nie planują na razie zakaz przyjmowania zreszta maja+wysyłąja czesc załogi w stan nieczynny
adamwysocki - 17-01-2013, 18:44
Temat postu:
No ale tak naprawdę nie wiemy ile osób przeszło tą rozmowę. To że ktoś został zaproszony na taka rozmowę nie oznacza automatycznie że ta poszła pomyślnie, równie dobrze większość zaproszonych osób mimo odpowiedniego wykształcenia może nie przejść do następnego etapu bo z różnych względów nie będą się nadawali na to stanowisko. Poza tym cześć osób po rozmowie sama może zrezygnować z jakichś tam powodów. No i tak jak pisze kolega wyżej, do czasu rozpoczęcia szkolenia cały czas istnienie jeszcze szansa.

Radze trochę się uspokoić, nie wiem może wypić melisę, i czekać cierpliwie.
andrey - 17-01-2013, 19:36
Temat postu:
Jak długo ważne są te badania lekarskie do kursu kwalifikacyjnego na licencję maszynisty? Jak wygląda sam egzamin na ową licencję?
szymson82 - 17-01-2013, 20:17
Temat postu:
badania na licencje wazne sa 2 lata, a jak wyglada egzamin to sam jestem ciekaw, bo to jeszcze przede mna;)
Kamill - 17-01-2013, 20:44
Temat postu:
lukasino151 napisał/a:
to znaczy ze już po wszystkim Sad wygląda na to że jak ktoś startował na Wrocław i nie dostał telefonu i nie był dziś na rozmowie to już nie ma na co liczyć?


Trochę dziwne, że Ciebie nie zaprosili z takim ''backgroundem'' .
siwiutki91 - 17-01-2013, 20:46
Temat postu:
egzamin to pic na wodęRazz w miarę proste pytania podzielone na 5działów, Ruchu, sygnalizacja, bhp, budowa, hamulec. Chyba było po 15 pytań z ruchu, sygnalizacji, a z reszty po kilka, już nawet nie pamiętam ile.
Horror - 17-01-2013, 21:23
Temat postu:
w sumie było 50 pytań, dwie godziny czasu, pytania bez budowy taboru w zakresie takim, jak na egzaminie na uprawnienia pomocnika. Największy nacisk był położony na sygnalizację, przepisy prowadzenia ruchu i budowę i obsługę hamulca. Reszta to BHP, prawo przewozowe i elektrotechnika chyba... kurczę, to dawno było!!
lukasino151 - 17-01-2013, 21:32
Temat postu:
Kamill napisał/a:
lukasino151 napisał/a:
to znaczy ze już po wszystkim Sad wygląda na to że jak ktoś startował na Wrocław i nie dostał telefonu i nie był dziś na rozmowie to już nie ma na co liczyć?


Trochę dziwne, że Ciebie nie zaprosili z takim ''backgroundem'' .


właśnie też mnie to dziwi;| mechatronika to i Mechanika i Elektronika i do tego informatyka;| może panie kadrowe nie wiedzą co to jest mechatronika. Wysłałem im skan świadectwa szkolnego gdzie wypisane są przecież przedmioty... głupio by było zadzwonić i im wyjaśnić z czym związany jest ten kierunek.. trochę jestem w kropce no ale nie mam na to wpływu.
arvent - 17-01-2013, 21:44
Temat postu:
Nie gadałem z każdym, bo mieliśmy na różne godziny i części w ogóle nie poznałem. Raczej prócz mnie tylko jeden miał jakieś doświadczenie kolejowe, no i jeden chłopak był z rekrutacji wewnętrznej, reszta, to raczej niedługo po szkole, bo widać, że młodzi. O kierownicę i skrzynię biegu nie pytali xD Ani ja nie pytałem ich czy będę jeździł najnowszymi lokami xD Ale rozmowa sympatyczna, zadawali pytania typu: dlaczego kolej; czy wiem jak wygląda praca maszynisty; jakie są zagrożenia dla maszynisty; co.robię w czasie wolnym. Będą dzwonić za tydzień z odpowiedzią.
No i trzeba pokryć koszta badań ...720 zł ..tak jak rok temu było ..i potem zwracają. Jak przyjmą i nie zdamy licencji, albo zrezygnujemy, to zwracamy 6 tys. ...jak po całym kursie podpiszemy lojalkę i zrezygnujemy z pracy maszynisty, to musimy zwrócić jedyne 40 tys. Pierwsza umowa będzie do zdania licencji, druga na 14 miesięcy świadectwa, a trzecia już na nieokreślony jako maszynista. Kurs może nawet w Krakowie, jeszcze tego nie wiedzą do końca.
amokk6 - 17-01-2013, 22:13
Temat postu:
@arvent dzięki stary to lepiej sobie zrobić samemu licencje a pracodawców jest dużo przecierz i ta lojalka
adamwysocki - 17-01-2013, 22:28
Temat postu:
@amokk6: No a Ty myślisz że z sama licencja to Ciebie ktoś zatrudni bez podpisywania lojalki? Szczerze w to wątpię ponieważ dalej nie masz najważniejszego czyli świadectwa maszynisty uprawniającego do prowadzenia pojazdów, wiec każdy przewoźnik i tak musi Ciebie dalej szkolić przez długi czas. Każdy przecież będzie szkolił pracownika dla siebie a nie żeby zaraz poszedł gdzieś indziej pracować. No i musimy z własnej kieszeni wydać ~6k zł. których nikt nam nie zwróci.
Horror - 17-01-2013, 22:45
Temat postu:
Trzeba się bardzo postarać żeby nie zdać egzaminu. Dziesiątki innych osób go zdały.. ale jeśli ktoś nie lubi i nie umie się uczyć skutecznie, to ta praca nie jest dla niego. Tutaj trzeba umieć się uczyć. To między innymi jest sprawdzane na psychotestach. Zdolność szybkiego zapamiętywania.

Chcieć - to móc.
Domio - 18-01-2013, 00:21
Temat postu:
Niby na licencje wystarczy średnie ale czy pracodawca będzie chciał zatrudnić gościa z samym średnim bez technicznego..raczej wątpię, zawsze te osoby co mają tytuły technika elektryka mechanika mogą iść pracować na warsztat a później na maszynistę, a tak wgle to panie kadrowe które siedzą w biurach to potrafią godzinami malować pazury a kolei to nic nie wiedzą i o pracy maszynisty tym bardziej.
Borys_q - 18-01-2013, 09:47
Temat postu:
Cytat:
albo zrezygnujemy, to zwracamy 6 tys. ...jak po całym kursie podpiszemy lojalkę i zrezygnujemy z pracy maszynisty, to musimy zwrócić jedyne 40 tys.


No to firma zmieniła strategie, wy już tak łatwo pracodawcy nie zmienicie.


Cytat:
egzamin to pic na wodę w miarę proste pytania podzielone na 5działów, Ruchu, sygnalizacja, bhp, budowa, hamulec.


Tylko nas szkoliła zewnetrzna firma, teraz IC ma uprawnienia do szkolenia na licencję (z których na pewno skorzysta) więc kto wie jak to rozwiążą.
14D40 ST44 - 18-01-2013, 13:12
Temat postu:
Uspakajając większość - do Północnego IC wpłynęło grupo ponad 100 podań, cały czas trwa ich czytanie i grupowanie. Dopiero po weekendzie będą pierwsze telefony do potencjalnych kandydatów.
dado25 - 18-01-2013, 14:01
Temat postu: licencja maszynisty pkp icc
Zakład południowy: zawiadomienia telefoniczne z zaproszeniem na rozmowe wstepna poniedziałek, wtorek.Rozpoczecie rozmów z potencjalnymi przyszłymi maszynistami 25,30 styczen. Informacja od bardzo milej pani z kadr.
katowicer - 18-01-2013, 14:51
Temat postu:
Dodam do w/w postu jedną informacje - podań gruuubo ponad 100. Bez technika raczej można odłożyć marzenia o mechu w PICu na lepsze lata.
amokk6 - 18-01-2013, 16:54
Temat postu:
@katowicer ty już składałeś w tamtym roku co poszło nie tak
katowicer - 18-01-2013, 17:16
Temat postu:
Badania poszły nie tak.
amokk6 - 18-01-2013, 17:27
Temat postu:
ach to nie dobrze Sad
w tym roku będzie dobrze
katowicer - 18-01-2013, 17:35
Temat postu:
Nawet nie chce pisać ile osób tak jak ja odpadło na badaniach. Albo są za wysokie wymagania albo 95% społeczenstwa jest chore Wink
Taki żarcik Wink
Horror - 18-01-2013, 18:03
Temat postu:
Wymagania nie są za wysokie, bo niby dlaczego. To cholernie trudna, wyczerpująca praca, w której nie jest wskazane, aby coś Ci dolegało. Odpowiadasz za ludzi, za więcej ludzi niż w samolocie czy autobusie.. poruszasz się z dużą prędkością i w zasadzie prawie nie masz czasu na zastanowienie, zanim zareagujesz. Nic nie może Cię rozpraszać, bo można narobić bałaganu.
Życzę Ci abyś w tym roku przeszedł badania bez problemów... ale wymagania są takie nie bez powodu. Możesz mi uwierzyć.

Co do społeczeństwa.. 95% tzw "energetyków" w pobliskiej biedronce jest wykupywanych przez gimnazjalistów i uczniów szkoły podstawowej pobliskiej szkoły. Pomyśl co będzie z ich sercami i ciśnieniem w wieku np 25 lat... Very Happy
A nadciśnienie eliminuje kandydata. Podwyższony cukier także.
makary21 - 18-01-2013, 19:23
Temat postu:
Jestem podobnego zdania jak kolega Horror.

Pamiętaj - jedziesz 100 -120 km/h ( a czasami i szybciej) i przy takiej prędkości sekunda ( tyle co naciśnięcie jednego klawisza na klawiaturze)i opóźnienie hamowaniu to może być czyjeś być lub nie być. To z tego co ja wiem średnio około 20 metrów dalej w hamowaniu składu. 24,5 metra to długość jednego wagonu. Taki może wizualny, ale jednak bardzo ważny przykład.

To praca gdzie:
1) jeździsz raz w dzień, raz w nocy. Przejścia ustawowe są zachowane, ale musisz być fizycznie na to gotowy.
1) do tego by jechać w miarę szybko w nocy i jednocześnie w mgle.
2) w śniegu, który pada tak, że musisz co chwila trąbić by ci gwizdawki nie zawaliło.
3) w deszczu
4) w słońcu, które często odbija się w kałużach, śniegu, jest nisko nad horyzontem
5) ludzie i zwierzęta potrafią wyczynić wiele wiele niespodziewanych rzeczy.

Przy tym musisz panować, nad ty gdzie jesteś, bo przecież zwolnienia te stałe i te doraźne, roboty te planowe, ale i te awaryjne. No i mieć na uwadze, to co mówią Ci w radiu.

Ja rozumiem, że wielu bu chciało wykonywać ten zawód, ja też bym chciał by mi się udało zrobić uprawnienia i zdrowia nie zabrakło. Bo oprócz tego, że trzeba być pewnym tego co si robi w lokomotywie trzeba mieć też krytycyzm do siebie. Oczywiście w odpowiednich proporcjach - a to trudne.
Domio - 19-01-2013, 00:06
Temat postu:
Ale nie kiedy przesadzają z wymogami...przecież nie idziesz do zawodowej piłki nożnej gdzie potrzeba wymagania na najwyższym szczeblu twojego organizmu więc, chyba że ci co składają podania to goście którzy mają problemy z alkoholem, narkotykami, wada wzorku - 15
@Horror-w wcześniejszych postach pisałeś że masz wadę wzorku i robiłeś operację laserową?
Borys_q - 19-01-2013, 00:10
Temat postu:
Dla kandydatów na licencje maszynisty stan po operacjach wzroku (laserowa korekcja, wszczepy) jest dopuszczalny, w gdyni są 3 osoby z ostatniego naboru które sobie oczy spawały. Wg mnie wymagania są generalnie dobrane do rodzaju pracy odpowiednio, trochę przesadzają z wymaganiami co do wzroku, mam nadzieję że będzie sie to powoli do unijnych standardów równać.
Domio - 19-01-2013, 00:37
Temat postu:
Ale to znaczy równać do unijnych standardów? Unia ma mniejsze wymagania? Ale ok wymagania na licencje są jakie są...w porządku tylko że człowiek z wiekiem też traci zdrowie w tym zawodzie, więc jeżeli ja mając 20 lat się przyjmę a po 25 latach pracy zdrowie stan się pogorszy to zdejmą mnie i wsadzą młodego człowieka?
Kamill - 19-01-2013, 01:00
Temat postu:
To zależy jak bardzo się pogorszy. Generalnie to mogą Cię już sciągnąć po pierwszych badaniach kontrolnych w przypadku np. zachorowania na jakąś chorobę, która uniemożliwia wykonywanie zawodu.
Dzisiaj jesteśmy zdrowi, jutro kto wie, takie życie ...
maradonna19 - 19-01-2013, 12:16
Temat postu: praca maszynisty
To praca gdzie:
1) jeździsz raz w dzień, raz w nocy. Przejścia ustawowe są zachowane, ale musisz być fizycznie na to gotowy.
1) do tego by jechać w miarę szybko w nocy i jednocześnie w mgle.
2) w śniegu, który pada tak, że musisz co chwila trąbić by ci gwizdawki nie zawaliło.
3) w deszczu
4) w słońcu, które często odbija się w kałużach, śniegu, jest nisko nad horyzontem
5) ludzie i zwierzęta potrafią wyczynić wiele wiele niespodziewanych rzeczy.

Czyli na wstępie najlepiej sobie darować, niech stała, pewna praca zostanie dla pociotków nawet z lekko podwyższonym cukrem i ciśnieniem. A opinii społecznej mydlić oczy jak to prezes w pkp dużo zarabia albo ile to zarabia kolejarz w niemczech,anglii albo ( do wyboru) a ile w pl i w związku z tym jest bardzo pokrzywdzonym ( przy pracy jako maszynista czy konduktor, przy min. wykszt. średnim - preferowanym wyższym,dwoma językami, udokumentowanym doświadczeniem (najlepiej ,żeby kilka lat pracował już jako konduktor (nie mylić z kanarem w autobusie) albo już wcześniej prowadził lokomotywę (chyba w wesołym miasteczku) praca na 1.0 etat umowa o pracę, 2500zł netto, to rzeczywiście wolontariat, gdzie średnia zarobków w polsce to 3 tysiące lub stawka 10zł netto /godzinę (w zależności od branży, zwłaszcza ochrona,sprzątanie, pomoce kuchenne itp),oczywiście na umowę o pracę, jeśli pracujesz na zlecenie - sam się na to godzisz....
Co do mnie złożyłem papiery do IC nie dlatego,że jestem tzw. mikolem czy mam średnie techniczne wykształcenie o profilu mech lub elektr .Szczerze rybka mnie to będzie prowadził skład z krakowa do przemyśla,jak dla mnie ludzie mogą sobie chodzić pieszo albo w okresie zimowym zoorganizować kulig. Nie interesuje mnie praca w MPO, MPK, jako urzędnik,policjant, strażnik miejski,sokista służba więzienna praca na kolei? A wiecie dlaczego złożyłem tam papiery? Bo to jedyne bastiony gdzie zostały umowy o pracę, pełny etat i to nie od najniższej krajowej, wynagrodzenie przekracza lub oscyluje w granicach 2 tysiące NETTO,przywileje pracownicze,trzynastki (w zależności od branży)
I ci którzy to czytają nie łudźcie się,że ktoś was zatrudni bo macie chęci lub potrzebę pracy (rodzina/inne zobowiązania). Jeśli nie masz znajomości, to przynajmniej w obecnej dobie techniki nie musisz wysyłać listów (poczta/znaczek) czy osobiście zaszczycać działu kadr. Po prostu kopiuj /wklej i czekaj. Ja też na pewno tej pracy nie dostanę (maszynista w IC) ale nadzieja matką głupich, a Pani w urzędzie pracy spyta - co zrobiłeś w ostanim miesiącu w związku z poszukiwaniem pracy? A może zapisać na warsztaty pisania cv? Pozdrawiam wszystkich naiwnych w oczekiwaniu na telefon z IC. Marek Kraków
Borys_q - 19-01-2013, 12:21
Temat postu:
Cytat:
Ale to znaczy równać do unijnych standardów?


Nie będę pisał poraz nasty jakie są wymagania zdrowotne chcesz wiedzieć to wszystkie rozporządzenia są w internecie, z moich doświadczeń to medycyna kolejowa stosuje tylko rozporządzenia ministra transportu niewymyślaja niewiadomo czego.
klimeu44 - 19-01-2013, 12:35
Temat postu:
Masz rację maradonna19, z takim podejściem pewnie nigdzie nie znajdziesz pracy, a z pewnością nie jako maszynista w IC.
maradonna19 - 19-01-2013, 13:09
Temat postu:
Tak Kliemu 44.
Pewnie,że liczy się podejście. Powołanie (pasja,długoletnie ukierunkowanie lub po prostu predyspozycje) to klucz do znalezienia pracy. Zauważ Kliemu 44 że począwszy od Pani sprzątającej (której pasją jest czystość) poprzez Panią w sklepie (która po nocach myśli,czy zamówiła na tyle towaru, żeby każdy mógł wszystko u niej kupić), poprzez Policjanta, który by rzucił się w Twojej czy mojej obronie a skończywszy na maszyniście, który nawet chory czy zmęczony pojedzie, bo skład jest w rozkładzie. A Pan Konduktor? Uśmiechnięty, pełen pasji w udzielaniu informacji podróżnym nawet za darmo by pojechał ( w końcu to jego pasja).
Tylko czemu w polsce tyle narzekania i mowa o pieniądzach? W końcu wszyscy z powołania.
A Ty Kliemu 44 to z pieniędzy czy z powołania. Jak z powołania to zatrudnij się w oparciu umowę w charakterze wolontariatu? Będziesz bezkonkurencyjny, w stosunku do ludzi, którzy robią to wyłącznie dla pieniędzy. Zamiast krytykować - zacznij pokazywać na przykładzie i to najlepiej swoim.Wtedy ani ja ani do mnie podobni nie mają szans na pracę - co jest końcowym zdaniem Twojego postu.....
Droznik - 19-01-2013, 13:09
Temat postu:
Co do zdrowia, przyznać się młodzi, ile z was słuchało muzyki przez słuchawki i to bardzo głośno?? Słuchawki też pogarszają słuch, przez co można również oblać badania. Wzrok najczęściej sami psujemy oglądając TV z bliska, bądź ekrany komputerów na które gapimy się niemiłosiernie.
Trzeba było już od młodości słuchać rodziców i jednak nie siedzieć przed kompem tyle godzin, oraz nie słuchać muzyki tak głośno.
Kolejny aspekt to szkoła. Większość powędrowała za kolegą/ koleżanką do liceum?? A co dało wam liceum?? Lepiej pisać CV i liczyć na siebie. Trzeba było wybrać technika, które dają zawód, albo chociaż coś co się może przydać.
Można było iść do Technikum Kolejowego, ale zaraz zaczną się wywody że nie ma już ich w kraju. Owszem nie ma ich, ale kierunki kolejowe, bądź kadra została. Ja sam skończyłem technikum byłe kolejowe (ale już tylko 1 klasa była kolejowa) parę lat temu i jakoś nie narzekałem z pracą. Poszedłem na studia (nomem omen kolejowe) a po studiach złożyłem papiery na kolej odczekałem 3 miesiące (oczywiście dzwoniąc co 3 tygodnie) i dostałem pracę. Nie w IC ani w PR tylko w PLK (bo tak chciałem).
Podsumowując:
Na maszynistę w obecnych czasach, to trzeba już od etapu gimnazjum mieć w głowie zakodowane, wybierając potem szkoły odpowiednie (nawet jeśli są one 200km od domu), nie siedzieć przed kompem do północy bez dodatkowego światła, używać słuchawek z głową a nie ma maxa. Wtedy możecie śmiało składać papiery a nie czekać na loterie Smile
Jakby ktoś się pytał to wiek mój ledwo przekroczył ćwierćwiecze, a to wsio piszę z własnego doświadczenia

Zapomniałem dopisać ze zdrowiem z każdym rokiem są już inne wymagania, najważniejsze są 1 badania, potem to już z górki Smile
Pozdrawiam i powodzenia dla oczekujących przyjęcia Smile
maradonna19 - 19-01-2013, 13:20
Temat postu:
Do Droznik
Mając studia (kolejowe) to być może miałeś większe szansę pracy na kolei ,zwłaszcza ,że w takich "istytucjach" jak policja wojsko czy kolej liczy się "papierek" ( w twoim przypadku domniemywam,że również jakiaś konkretna wiedza).
Jednak tego jestem pewien ( mam już 10 letnie negatywne doświadczenie w poszukiwaniu jakiejkolwiek sensownej pracy) ,że jeśli w grę wchodzi umowa o pracę, pełny etat, wynagrodzenie powyżej 2 tysiące netto to czy było by to nawet wyrzucanie śmieci (mpo w krakowie to firma komunalna właśnie z takimi zarobkami - to każdy z Was może pomarzyć o stałej i pewnej pracy - a co by to była za praca to już sprawa zupełnie drugorzędna).
P.S.
Ciekawe ilu z Was poszło by na kolej jakby płacili 5 zł na umowę/zlecnie. Pewnie nie którym nawet by się nie opłacało odpisać na taki post....
Horror - 19-01-2013, 13:53
Temat postu:
@maradonna19 tak się zastanawiam czy jest sens odpisywać na Twoje posty i dokonać rozbioru logicznego Twoich wypowiedzi z wypunktowaniem miejsc gdzie niekoniecznie masz rację...
A nie, czekaj. Twój post nie wnosi nic do tematu, poza Twoją prywatną opinią i narzekaniem o "mówieniu o pieniądzach" - czego nie ma w tym wątku. No ok. To Twoja opinia, Twoje zdanie.

Odnośnie pytań wcześniej.. Tak, miałem laserową korekcję wzroku, przeszedłem badania wstępne i kontrolne bez uwag. W zasadzie rok po zabiegu nie ma najmniejszego śladu po ingerencji w oczy.
Pierwsze badania na licencję, a potem świadectwo, są bardziej rygorystyczne niż wszystkie kolejne.
Normy unijne są niższe niż normy wytyczone w rozporządzeniu Ministerstwa Transportu.
amokk6 - 19-01-2013, 14:33
Temat postu:
Mam pytanie koledzy czy jak przejde badania na licencje a na świedectwo już nie to musze zwrócić im te 6 tyś
Horror - 19-01-2013, 14:41
Temat postu:
Nie musisz. Wzgledy zdrowotne zwalniaja Cie z koniecznosci zwrocenia pieniedzy. To bedziesz mial na umowie szkoleniowej i umowie o prace, spokojnie. Przeciez przeczytasz zanim podpiszesz Smile
amokk6 - 19-01-2013, 14:44
Temat postu:
dzięki Very Happy
Horror - 19-01-2013, 14:45
Temat postu:
po to tu jestesmy miedzy innymi Smile
maradonna19 - 19-01-2013, 14:55
Temat postu:
Horror
Nie musisz jeśli nie chcesz bardziej wnikliwie analizować moich wypowiedzi.
Po prostu piszcie sobie kto jakie ma wady lub zalety, kto i gdize jechał ostatnio koleją, w każdym razie większość z Was nie dostanie żadnej odpowiedzi z IC bo nie ma takiej potrzeby. Nie wiem czy potrzebują 2 a może 5 ludzi w zależności od regionu polski ale odjąć tych którzy już wiedzą ,że są przyjęci pozostaje wakat dla jednej ,dwóch osób na region. A wrzucenie wszystkich cv (rekrutacja odbywała się drogą elektorniczną) do folderu kosz jest nawet bardzo ekologiczne,nawet się nad tym nie zastanawiałem.....
Ale słuchajcie, dla większości nie przyjętych coś na otarcie łez. Kolejarze wychodzą na tory,jakiś czas temu maszyniści PR nie wyjechali na tory w ramach strajku.
I wy chcecie się do takiego bagna pchać? Zdaniem kolejarzy wszędzie lepiej tylko nie na kolei (tyle,że oni tam są z powołania,nikt na pracę za 5zł netto/h gdizekolwiek indziej by się nie zamienił bo przecież z powołania to nie dla pieniędzy Śmiech
Horror - 19-01-2013, 15:00
Temat postu:
Znasz powiedzenie "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" ?? Obecni kolejarze sa na kolei x-dziesiat lat. Kiedys bylo inaczej. My mamy inne spojrzenie i nie znamy "starych dobrych" czasów.
Wiesz.. nie bede pisac o wadach i zaletach, o tym gdzie jechalem itp.. jestem zmeczony, o 7 rano przyprowadzilem pociag z bydgoszczy, a nocne sluzby sa delikatnie meczace Smile
Domio - 19-01-2013, 15:13
Temat postu:
maradonna19: To trzeba było zostać piłkarzem takim jakiego masz w nicku Very Happy A tak do rzeczy to każdy w życiu ma jakieś cele które mają dla niego jakieś znaczenie, ja np. mam cel pracować na kolei właśnie z miłości do kolei która jest we mnie od dziecka i interesuję mnie praca jako maszynista...kończę właśnie szkołę średnią i specjalnie właśnie od września zaczynam szkołę techniczną w kierunku elektryka co zawsze mnie interesowało aby w przyszłości dostać się na warsztat i iść w kierunku maszynisty, czasy są postępowe nie tylko IC jest alternatywą dla tego zawodu jest dużo kolejowych firm i możliwości uzyskania papierów do tego zawodu. Ale ja mam takie zdanie jeśli się czegoś chce pozwala ci na to zdrowie masz ambicje to trzeba próbować a nie gadać tylko "I tak pewnie się nie dostane bo coś tam...." z takim nastawieniem negatywnym to najlepiej od razu dać sobie pętle na szyje Smile
maradonna19 - 19-01-2013, 15:41
Temat postu:
horror.
Wartownik z licencją POF II stopnia z pozwoleniem na broń ( i bronią palną na służbie) z badaniami specjalistycznymi które raz na 3 lata za 350zł opłaca sobie sam, musi co dwie godziny robić obchód np. jednostki wojskowej (po między tymi dwoma godzinami może spać, to fakt). Delikatnie pisząc też nie jest wypoczęty natmiast dziwnym trafem nie skarży się na brak ulgi na przejazdy do pracy,czy innych wynikających z umowy o pracy bo ich nie ma..... wynagrodzenie na pewno jest lepsze niż na kolei bo 6,5zł/h umowa zlecenie.....
Mało kto, jeśli miałby jakąkolwiek inną alterntywę pracy nadal pracował by w ochronie,wiesz większość młodych ludzi, mających wyższe,często techniczne wykształcenie poszło by na kolej tylko ....nikt ich nie przyjmie,jak i gdizekolwiek indziej gdzie jest umowa o pracę, ponad 2 tysiące netto itp.
Domino
Wiesz jak człowieka nic nie boli to nie ma ochoty najczęściej się wieszać, ale rozmówki typu nie słuchałem muzyki więc mam dobry słuch,kocham kolej więc napewno mnie przyjmą i wogóle cheer up do życia mogło by skończyć się nie uzasadnionym użyciem broni.
Co do mnie może nie tak ambitnie ale też słyszałem ,że operator wózka widłowego zarabia dużo. Teraz magazynier pracuje za najniższą krajową (np .tesco) i mało który nie ma papierów wózkowego.czyli takich jak ja
Podobno BHP- wiec zarabia fajnie na szkoleniach. Zrobiłem technikum,zdałem egzamin i co bez studiów dizękujemy. Na kolej być może mnie przyjmą ale....jak maszynista będzie zarabiał najniższą krajową bo wtedy rzeczywicie będą brać z ulicy póki co dobranoc wszystkim, niech lokomotywa Wam się przyśni Mr. Green
Horror - 19-01-2013, 15:45
Temat postu:
Wyszukujesz powody dla ktorych nie warto pracowac na kolei... to zlikwiduj konto i nie pisz tutaj takich rzeczy. Gryzie Cie frustracja? Pare postow wczesniej napisales dlaczego zlozyles dokumenty do IC. Przeczysz sam sobie.. wypisales tyle alternatyw dla pracy na kolei.. skorzystaj z ktorejs...bron boze nie zostan kolejarzem bo bedziesz narzekac na brak ulg przejazdowych...

nie, nie chcial bym miec Ciebie za wspolpracownika. Nie po tym jaki obraz siebie i swoich przekonan tutaj prezentujesz.

Kolej to nie praca, kolej to sluzba. Moze to farmazon dla innych, nie dla mnie.
Domio - 19-01-2013, 15:49
Temat postu:
maradonna19: Z ulicy to można wziąć np. menela. każdy człowiek który ma papiery zdrowie może pracować w tym zawodzie, no chyba że trzymamy się komuny dalej gdzie tylko pracować mogą synusiowie prezesów, itp. dla fuszery to ok niech będzie Polska postępowa.
maradonna19 - 19-01-2013, 15:50
Temat postu:
horror
A co do wad i zalet to wszystko co ludzkie jest niedoskonałe i nie ma pracy idealnej. Pozostaje pytanie z czym do czego.Co innego jest niedoskonałe a co innego nienormalne a co innego nieprawdopodobne.
Jeśli ochroniarz który jeździ bez biletu na podstawie legitymacji solid (często inni,nieznający się ochroniarze jak mają wolne dorabiają jako kanary i puszczają "swoich") to jest niedoskonałe.
Jeśli ochorniarz na sklepie podjada towar półek bo nie stać go na jedzenie to jest nienormalne.
Jeśli kolejarz pracuje za 2500zł netto plus wszystko inne nie będę się powtarzał to jest nieprawdopodobne. Jak można za to żyć,nie yobrażam sobie.
Pewnie,nie tylko ochrona jest słabo płatna, magazynierzy, kucharze, pomoce kuchenne, sprzątacze,itp .czyli około 40%społeczeństwa pracuje o wiele ciężej niż ochrona za 50gr-2zł więcej ale już pracując na zmywaku za darmo autobusem nie pojedzie

[ Dodano: 19-01-2013, 15:55 ]
Domino
Każdy z nas przychodzi z ulicy chyba,że Ty jesteś z pałacu i przyjechałeś karetą.
A wiesz ilu ludzi w ochronie czy policji nie ma stałego zameldowania? Nie chodzi o to ,że są bezdomni,mieszkają kątem przy rodzinie,ale nikt nie ma na to,żeby kupić czy dostać mieszkania (co do kolei patrz dział frustracje pracow. kolei dot. braku przydziału na mieszkanie służbowe) ani nawet wynająć na wolnym rynku i zameldować się.
Wobec powyższego gościa, który zarabia 2500zł netto i ma jakieś dodatki (przypominam pieniądz zarobiony pieniądzem nie wydanym) który ŚMIE wychodzić na tory żal mi opluć.
Jednocześnie sam składam podanie na kolej ponieważ sam chcę uwierzyć ,że można zarobić 2500zł netto a przynajmniej wtedy nie będę narzekał jak niektórzy frajerzy.
A to,że kiedyś było lepiej i pamiętasz inne czasy. Ale żyjesz teraz a wspomnień nikt nikomu nie odbierze...
Domio - 19-01-2013, 15:57
Temat postu:
Ale nikt cie nie zmusza pracować na kolei zostaw wybór tym którzy chcą, powiem ci że mam maszyniści na pensje wcale nie narzekają tak jak podajesz. Jeśli idziesz robić tylko dla forsy z nastawieniem bo muszę prowadzić siódemkę która ma grubo ponad 30 lat to daj sobie spokój zresztą czy byś wgle egzaminy zaliczył to druga sprawa skoro nie interesujesz się tym poza zarobkami.
maradonna19 - 19-01-2013, 16:08
Temat postu:
Domino
Odpowiadając na ogłoszenie pracy w IC nie było wzmanki o tym,że jest dla pasjonatów.Ponadto jest opłacany kurs na maszynistę, kursy jak dotąd służyły nauce lub pogłebieniu wiedzy o danej dziedzinie...
Maszyniści nie narzkają na zarobki. A to czemu w ramach strajku maszyniści przewozów regionanych nie wyjechali na tory? Co im przeszkadzało? Brak podgrzewanej deski w toalecie pkp?
Nastawienie do pracy. No fajnie obracać się wśród pasjonatów, podejrzewam ,że na każdym forum tematycznym danego zawodu są sami pasjonaci ( jak w życiu, dlatego tak dobrze jest w polsce..)
klimeu44 - 19-01-2013, 16:15
Temat postu:
maradonna19, Ty jesteś jak na razie w tym temacie jedynym narzekającym na wszystko i wszystkich i oczywiście wszystko wiedzącym, co odbywa się i jak na kolei. Wiesz nawet, że już nie ma sensu iść na rozmowę, bo zostało kilka miejsc w Polsce. Albo jesteś naćpany pisząc te brednie i wtedy nie masz co próbować na kolej, bo badań nie przejdziesz, albo jesteś tak totalnie ograniczony, że tylko praca w ochronie może cię czekać.
Nikt nie pracuje tylko i wyłącznie dla idei, ale fajnie jest znaleźć zajecie, które przy okazji się lubi. Wtedy wykonuje się je lepiej.
Pomimo zdarzających się na tym forum głosów, jak to maszyniści marnie zarabiają, to muszę powiedzieć, że nie jest to do końca prawda. Ja się nie skarżę - mam sporo ponad średnią krajową.
Jeżeli więc dołączyłeś do tego forum tylko po to by pieprzyć niesprawdzone i nieprawdziwe informacje, to sobie daruj.
Domio - 19-01-2013, 16:18
Temat postu:
A lubisz grzebać w smarach? Masz jako takie pojęcie np. o elektrotechnice? co to aparaty elektryczne prądu stałego? O sygnalizacji ruchu kolejowego i ogólnikowej budowie taboru? A czy kiedy kol wiek jechałeś na maszynie lub chociaż w niej byłeś jedną nogą? To też ma znaczenie z czym będziesz mieć do czynienia, może bardziej czy widziałeś kolej okiem maszynisty? Warto by było mieć wstępne pojęcie żeby się trochę odnaleźć bo na kursie jak się nie dopytasz to za dużo się nie dowiesz mając każdą okazje będąc na jakiej kol wiek lokomotywie pytaj się o każdą rzecz mechanika bo teoria to jedno a praktyka to drugie. Życzę powodzenia koledze ;D
maradonna19 - 19-01-2013, 16:34
Temat postu:
klimeu 44
Ja po prostu chcę od ponad 10 lat znaleźć jakąkolwiek stałą pracę z umową o pracę za 2500zł. Jeśli pojawiła się szansa na takową na kolei to póki się jeszcze nie powiesiłem mam iskierkę nadziei,że ją dostanę.Równie dobrze mógłbym zostać kosmonautą, płetwonurkiem ważne wysokość wynagrodzenia oraz pensja.
Domino
Tak się składa,że jeśli dostanę zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną i przejdę badania (do tej pory wszysktie zawsze przechodziłem,tylko szkoda krwi, zawsze ją pobierają, wychodzi ok,tyle,że za często to się odbywa) to na kursie oni mnie mają nauczyć,a ja będę chciał się nauczyć.
Co do grzebania w smarach, to lepsze niż podnoszenie (usuwanie) z imprezy masowej narkomana albo uciszanie obrzyganych, uprawiających sex gdzie popadnie studencików czy latające płyty chodnikowe na meczach.Mogę grzebać nawet w g...wnie byle nie za gów....niane pieniądze. Tyle w temacie
adamwysocki - 19-01-2013, 16:35
Temat postu:
maradonna19: Ale w ogłoszeniu było żeby pracować na tym stanowisku potrzebna jest umiejętność radzenia sobie ze stresem, wydaje mi się że Ty możesz mieć z tym problem skoro wylewasz swoja frustracje na forum. Poza tym pracodawca mimo wszystko będzie chyba wolał wybrać osobę dla której praca jest pasja niż taka która przychodzi zrobić swoje bo dostanie 2500pln. To nie jest praca łatwa, lekka i przyjemna w ciepłym biurze gdzie konsekwencją jakiegoś błędu w większości wypadków może być kara finansowa, w tej pracy błędy mogą mieć dużo konkretniejszy wymiar, od tego może zależeć czyjeś życie. Jak ktoś się zgłosił tylko dlatego ze chce zarabiać dużo to niech lepiej poszuka sobie innego zajęcia, bo to naprawdę nie jest dla niego. Tutaj trzeba pracować mimo sobót, niedziel czy innych świat. Poza tym na samym początku nikt nie da Tobie tych 2500pln.

A strajkować można z różnych powodów, nie tylko tego że się za mało zarabia.
Domio - 19-01-2013, 16:39
Temat postu:
Powiem ci że będzie ciężko z tą nauką naprawdę i to bardzo, i pozostaje kwestia nie tylko samego nauczenia się teorii i napisania egzaminu a za 2 dni nie pamiętać nic z tego trzeba po prostu wiedzieć to i umieć pokazać co i jak się nazywa, gdzie znajduję jak wygląda...niech wypowiedzą się na ten temat czynni maszyniści jak wygląda praca podczas służby.
Droznik - 19-01-2013, 16:42
Temat postu:
Maradona specjalnie dla Ciebie norma godzinowa w styczniu 176 godzin
2zł/h * 176 = 352
3 = 528
4 = 704
5 = 880
6 = 1056
7 = 1232
8 = 1408
9 = 1584
10 = 1760
12 = 2112
14 = 2464
16 = 2816

Tak więc znajdź swój próg pracy (oczywiście godzinowy jak piszesz) i pracuj za tą stawkę i zobacz jaką pensję dostaniesz
2500/176h = 14zl 20gr
1h=60min
14,2/60= 0,23 gr
Czyli za minutę pracy dostajesz 23 grosze. Pewnie powiesz że strasznie mało i co za to kupisz Smile
Horror - 19-01-2013, 16:46
Temat postu:
Dlaczego ma byc ciezko z nauka? Myslisz ze czlowiek tzw "z ulicy" ktory wczesniej nie mial stycznosci z koleja, nie jest w stanie sie tego nauczyc? Blad. Jest w stanie. W naszym naborze bylo wiele takich osob. Jest swobodny dostep do wszystkich instrukcji, na szkoleniach bylo mozna DUZO sie nauczyc, poza tym praca we wlasnym zakresie.. no i jazdy. praktyka.

Znac przepisy trzeba, ale dopasowac je do konkretnej sytuacji na szlaku, to co innego. Wiedza teoretyczna jest do ogarniecia przez KAZDEGO. Potem przychodzi praktyka.

OK, to nie jest latwe, bynajmniej. Ale tez nie skreslaj ludzi ktorzy wczesniej nie mieli tej wiedzy. To jest kwestia bardzo indywidualnych predyspozycji.

Na psychotestach jest badana zdolnosc do uczenia sie nowych rzeczy, ich zapamietywania i wykorzystywania w nastepnych zadaniach. Ktos kto tego nie umie, nie przechodzi.
Domio - 19-01-2013, 16:48
Temat postu:
Z zakresu elektryki to musisz mieć wiedzę nie ma opcji tego nie wiedzieć. Sam kurs który ci fundują to może 30% sukcesu.

[ Dodano: 19-01-2013, 16:53 ]
Horror: Są opinie na temat kursantów z licencji tych co przyszli z ulicy bez wiedzy wstępnej, i tych z ulicy z wiedzą i pociągiem do zawodu ta pierwsza grupa ludzi może pomarzyć o lokomotywie prowadzonej przez nich indywidualnie. Nie mówię że wiem wszystko ale pojęcie w temacie mam niż gość który żali się na temat zarobków a o zawodzie gówno wie. Soryy za wyrażenie Wink
maradonna19 - 19-01-2013, 16:59
Temat postu:
Panie Adamie
Strajkować można z różnych powodów. Choćby takim,żeby społeczeństwo zobaczyło,że niby nie jest za dobrze na kolei bo co by powiedzieli: wszyscy narzekają tylko nie kolejarze? To huzia na józia.....
W takiej śmiesznej ochronie oprócz tego,że zarabia się grosze i można w zęby dostać, właśnie należy radzić sobie ze stresem i sytuacjach trudnych, a także podejmować decyzję w sytuacjach nagłych....A abstrahując oprócz tego,że agencje ochrony to obecnie zakłady pracy chronionej i przytułki dla kalek, rencistów i emerytów oraz studentów ,to istnieją ludzie dla których posiadanie licencji ochroniarskiej ,zdany egazmin ma znaczenie pomimo żebraczego wynagrodzenia ale to taka dygresja na temat co się lubi co się ma a co się musi...
Kary finansowe - bo prowadzi pojazd za szybko.....
Odnośnik do pracy w biurze - pewnie bym pracował dawno ale znajomości jakoś brak. A praca w biurze jako call center to nie był by najlepszy wariant dla nikogo....
A ja właśnie jestem na tyle zdesperowany,żeby szukać wszęzie naprawdę wszędzie.Choćby żebym sam przed sobą nie miał nic do zarzucenia ,że nie szukam.
A kto teraz pracuje w dni powszednie w systemie jednozmianowym,systemie pracy równoważnym? Może Pani z urzędu pracy która pracę bez znajomości dostała 30 lat temu po maturze.....
Od razu 2500 netto nie ale grunt ,że nie dostanę 1111zł na rękę a 2 tysięcy netto po 20 latach czyli tak jak zarabiałem w poczcie polskiej na stanowisku inkasent-konwojent... (zapomniałem o dodatku za konwojowanie 80gr netto do każdej godziny pracy. Policjant ma po roku prawie 2100 zł netto więc też nie od razu...
mekkanik - 19-01-2013, 17:05
Temat postu:
Wszystkiego się idzie nauczyć jeśli idzie o teorię- wystarczy odrobina samozaparcia. Myślenie o tym co się robi i utrzymanie koncentracji to całkiem co innego. To trzeba mieć od razu. Inaczej szkoda czasu marnować na naukę bo można sobie nieźle pogmatwać życie.
Domio - 19-01-2013, 17:06
Temat postu:
Ucz się lepiej E-1 za wczasów, żebyś odróżniał dwa pomarańczowe światełka na semaforze Very Happy A nie tylko o kasie nawijasz.....
amokk6 - 19-01-2013, 17:06
Temat postu:
Lokomotywy na szlaku i tak nie będziesz naprawiać więc tu bardziej kładziony jest nacisk na poznaniu budowy taboru dobrze wiedzieć czym sie jeżdzi.
maradonna19 - 19-01-2013, 17:07
Temat postu:
Droznik
Co do wynagrodzenia jestem z pokolenia 1980-1985 więc ludzi w pełni sił w okolicach trzydziestki. Jeśli miałbym pracę za którą jestem w stanie opłacić wynajęty pokój (oraz wszystkie media itp) oraz jedzenie na cały miesiąc to duży sukces, nie musiał bym jak tabuny ludzi w 40% po jakiś tam uczelniach i kierunkach uciekać za granicę na sprzątanie hoteli czy pomidory.
Tak, to ,że ( z całym szacunkiem) maszynista od x lat pamięta inne, lepsze czasy a obecna pensja pozwala mu "tylko" na bieżące wydatki to z naprawdę w porównaniu do młodego pokolenia jest krezusem (ilu młodych w sondażach pisze ,że komfortowe życie to było by się utrzymać czytaj media, jedzenie, rata kredytu lub kwota wynajmu za pokój - osiągnięte z jednego źródła dochodu) Czykolejarze odrabiają? Jak mają siłę biorą dodatkowe kursy.
A Pani dróżnik a wspomniał Pan o godzinach nadliczbowych za spoźnienie pociągu? A przejazdy za grosze to nie przypadkiem pieniądz zaoszczędzony? I wiele innych nieznanych które być może poznam...
Domio - 19-01-2013, 17:12
Temat postu:
Dobrze wiedzieć do czego się wchodzi i odróżnić 9 od 7 Very Happy Jak mamy mieć takich wyuczonych maszynistów z przymusu bo jest opcja zarobienia 2500 zł to naprawdę robi się ciekawie Very Happy Ja nie pije tutaj do tych chłopaków co są w temacie oczywiście.
mekkanik - 19-01-2013, 17:12
Temat postu:
Nie ma co narzekać. Zależy u kogo jeździsz i w jakim planie. Ja akurat jeżdżę na towarowych i sobie to chwalę na d wszystkie expressy. Też jestem z początku lat 80-tych i udało mi się już zbudować dom - oczywiście nie z pracy na kolei. Wystarczy troche kretywnosci. Jeśli ktoś pracuje tylko 176 godzin jak norma w styczniu to ok ale niech nie narzeka że ma mało.
siwiutki91 - 19-01-2013, 17:16
Temat postu:
Domio, dostań się do IC takich ludzi tu potrzeba - pewnych siebie a zobaczysz jak szybko Cie zycie zweryfikuje na ile znasz budowę a przede wszystkim ruch! Na naszym kursie na prawdę 2/3 osób to były osoby nie związane z koleją, jakoś egzaminy pozdawali i wcale nie najgorzej. Jazdy im wychodzą więc czego chcieć więcej? Wszyscy pieprzą że licencjaci to gówno nie maszyniści pozwól że to zweryfikują egzaminy a następnie instruktorzy a nie maszyniści którym kolej życie uratowała! Którzy pomocnika mają za psa, on ma tylko czyścić pudło i podwozie. Oni kiedyś zanim zostali maszynistą jeździli przez iks czasu pomocnikiem a teraz czasy się zmieniły 2 lata i możesz zostać maszynistą i gówno ich to powinno obchodzić, niech pilnują swojej pupy.

maradonna19 Tobie również życzę powodzenia, sprawdz się w tym zawodzie, przez pierwsze lata dwójkę to zobaczysz na wypłacie ale brutto jak dobrze pójdzie razem z bonami na święta. Zobaczysz co to znaczy pracować w nocy, deszcz, śnieżyca gdy nic nie widzisz a wiesz że wieziesz ludzi i za ich życie odpowiadasz. Gdy zostawisz rodzinę na święta bo będziesz miał do pracy, czy sylwestra. Na ochronie stałeś i porównujesz to do pracy maszynisty? Do wszystkich trzeba mieć szacunek nie ważne czy to sprzątaczka czy ochroniarz czy jakiś biznesmen czy nie daj boże maszynista. Każdy za coś odpowiada ale wyciąganie lumpa pianego, który jak wytrzeźwieje to sam wstanie i pójdzie a prowadzenie pociągu z ludzmi gdzie przy Twoim jednym błędzie może ok. 200osób jednorazowo stracić życie porównywanie dwóch zawodów do siebie jest nie na miejscu. Szybko Cie tutaj życie zweryfikuje! Sam będziesz spieprzał szybciej niż przyszedłeś do tej pracy po odbębnieniu lojalki i zatęsknisz za pracą ochroniarza na masówkach, gdzie byłeś 'panem'
Domio - 19-01-2013, 17:17
Temat postu:
mekkanik: Można wiedzieć z ciekawości jaka firma? Very Happy
mekkanik - 19-01-2013, 17:21
Temat postu:
Siwiutki dokładnie jak piszesz. Niech chłopaki pojeżdżą trochę w nocy, zaliczą samobójcę pod kołami itp to trochu rura zmięknie. Miałem już w kabinie fascynatów na praktykach i wierzcie mi goście po nocy wyglądali jak z krzyża zdjęci.

[ Dodano: 19-01-2013, 17:22 ]
Domio - Cargo poprzednio Zakład nr 188 a teraz...
Domio - 19-01-2013, 17:27
Temat postu:
siwiutki91: Ja nie jestem ekspertem który wie wszystko ale mam ogarniętą teorię praktykę oczywiście że nie bo nie pracuję jeszcze na kolei ale kręce się w tym środkowisku i widzę to, a co przyjęcia się do IC to sobie jeszcze muszę poczekać jak papierki dostanę. Jestem przekonany że na egzaminach poszło by mi łatwiej niż osobie która nigdy nie miała z tym styczności. Nie wiem jak dla ciebie ale ja wole wiedzieć wszystko co potrzeba do tego zawodu pracy i z miłą chęcią będąc na lokomotywie wypytuje się maszynisty o każdą rzecz której nie znam bo mnie to po prostu interesuje. Wkurza mnie to jak ktoś gada tylko o zarobkach i żyje tylko dla kasy.
maradonna19 - 19-01-2013, 17:34
Temat postu:
Siwiutki 91
Praca na ochronie uczy również opanowania oraz odpowiedniego podejścia do działania i dystansu Jeśli na "pana" imprezy masowej wyzywa się od psa, śmiecia, jesli na dziewczynę w ochronie ktoś podchodzi i mówi ty k....rwo to nie jest kolorowo prawda? I to czasem za 6 zł/h.....
A co do pijanego lumpa narkoman może Cię zakuć i pijak może Ci wybić zęba, być może potem sobie pójdzie,niewykluczone.
Co do pracy maszynisty śnieg, deszcz no tak oczy można zajechać, bo raczej na głowę nie pada. A co do odpowiedzialności jest prawie w każdym zawodzie, najważniejsze, żeby samemu nie popełnić błędu ( lekceważenie czy bezmyślność też może być winą).
A samobójcy - ściągałem na pewnym obiekcie powieszonego hutnika (no może coś w tym rodzaju) więc raczej wkurzył bym się,że muszę nadprogramowo wychodzić z kabiny i za taki wyczyn obiążył bym rodzinę denata, a nie "pzejmował" się. A jakbyś produkował sznurki do prania to przeżywał byś, jakbyś dowiedział się ,że zamiast prania ludzie wieszają siebie to co - zrezygnował byś z produkcji? Nie sądzę...

[ Dodano: 19-01-2013, 17:47 ]
dosyć teoretyzowania z mojej strony.
Na forum wyczytałem,że IC ma odzwaniać ludzi końcem stycznia.
Zobaczymy do kogo zadzownią i co powiedzą. Ja jestem bardzo sceptyczny, ale może.... Własnie po to złożyłem cv.... pozdrawiam wszystkich
Horror - 19-01-2013, 17:53
Temat postu:
Smiac mi sie chce, jak slysze o opiniach o stażystach... boli, bardzo boli niektórych "majstrów" że oni po pare lat za pomocnika, że ciężko, że szmata i miotła" a my z ulicy i maszyniści...
Ludzie są przeróżni, tak jak siwiutki napisałeś, egzaminy zweryfikują wszystko. Dla mnie liczy się zdanie instruktorów. A instruktorzy jeżdżą z nami, oceniając nasze postępy. Jeśli jedyne, co może mi zarzucić instruktor, to brak wyuczonej latami koordynacji w merdaniu palcami po przełącznikach.. to ja już znam opinię o sobie. Jeździmy, uczymy się, i gdyby było z nami coś mocno nie tak, DAWNO byśmy o tym wiedzieli.
Więc opinię MAJSTRUFF którzy są wściekli bo "oni to latami się uczyli" mam dosadnie mówiąc GDZIEŚ. Opinię ludzi, którzy ich cytują, także.
buballo - 19-01-2013, 17:56
Temat postu:
@maradona

Nie to, abym się wymądrzał ... bo kolejarzem, do tego maszynistą jeszcze nie jestem, nie mam nawet kolejowego wykształcenia (choć skończyłem studia techniczne), kto wie może się uda za pierwszym razem w tym naborze Embarassed Kocham kolej (od dawna jestem filmowym dokumentalistą kolei), czytam wszystkie fora kolejowe, zgłębiam ten temat w zasadzie od młodości (choć dotąd wybierałem inne drogi w karierze, także racji z zainteresowań), ale już dawno temu czytając to o czym pisali wypowiadający się często mechanicy i inni kolejarze - trzeba sobie było odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie:

po co mi to ?

Gdybym pochwalił się w swoim towarzystwie (nie kolejowym), że inżynier, stabilny i niezależny finansowo, chce się zatrudnić na kolei za 2 kzł brutto, uznaliby mnie niechybnie za conajmniej wariata Very Happy
Nie wiem jakby zareagowali, gdybym im powiedział, że pcha mnie do tego właśnie pasja i chęć pełnienia misji, którą jest: służba Idea
Pasja jest ważna, jak piszą koledzy, ale czy siła tej "pasji" wystarczy, aby podołać w tym zawodzie - tego nie wiem, nie jestem młodzieniaszkiem jak większość z was, przekroczyłem już 40-tkę, teorię już teraz mam w większości opanowaną, ale czy przejdę badania ? Tego nie wiem, nie badałem się od studiów, bo nic mi nie dolega ... "szopy" wcale się nie boję, bo pracowałem kiedyś na warsztacie mechamicznym z personelem nazwijmy to "pokladowym" ...
... ale do czego zmierzam, zmierzam do twojej nonszalancji maradona Cool
To nie jest ot zwyczajny zawód, jak każde inne np. piekarz, gdzie jak spalisz jeden wypiek, to starczy ci zaczynu na kolejny ...
Tu jest konkretna i wielka odpowiedzialność, ktorą musisz mieć w świadomości na każdym kroku Idea Tu się nie idzie dla "kasy", tylko z zamiłowania do tej właśnie "służby".
Zachęcam cię do głębszego zastanowienia się przeanalizowania (przeczytaj chociażby ten wątek od początku) - czy dla tych 2,5 kzł netto (docelowo) - warto siadać na gorący fotel mechanika i odpowiadać za bezpieczeństwo 500 osób za sobą ?
Ja sobie kiedyś odpowiedziałem, nie było też to takie łatwe mimo, że dla mnie argument kasy jaką potencjalnie mogę dostać z Intercity S.A., był żaden ...

Życzę mądrej decyzji Wink
Borys_q - 19-01-2013, 19:49
Temat postu:
Cytat:
Czyli na wstępie najlepiej sobie darować, niech stała, pewna praca zostanie dla pociotków nawet z lekko podwyższonym cukrem i ciśnieniem.


Niestety kolego jesteś w błędzie, gwarantuję ci że w poprzednim naborze dostały sie osoby bez żadnych znajomości. Niewiem jak w innych zakładach ale w Gdyni napewno, nie dużo ich było ale da się, trzeba tylko przestać pieprzyć głupoty a zacząć działać.
adamwysocki - 19-01-2013, 19:56
Temat postu:
Pytanie do osób które dostały się w poprzednim naborze. Czy były osoby które nie miały wykształcenia związanego z elektryką albo mechaniką? Czy takie osoby będą w stanie sobie poradzić?
Borys_q - 19-01-2013, 20:07
Temat postu:
W naszej grupie wszyscy czyli 18 osób w północnym zakładzie są bez wykształcenia elektrycznego, ci z wykształceniem byli szkolenii "starym"trybem przez pomocnika. Czy będą w stanie sobie poradzić, czas pokaze jak narazie źle nie jest.
Horror - 19-01-2013, 20:33
Temat postu:
Borys_q, bez wyksztalcenia kolejowego.. paru elektrykow bylo, czesc z mechanicznym, wiekszosc liceum albo liceum+studia.
klimeu44 - 19-01-2013, 20:55
Temat postu:
maradonna19
Muszę jeszcze cię trochę zmartwić, że przez cały cykl szkolenia na licencje i świadectwo IC ma zamiar płacić 1200-1300 zł netto, więc nie masz szans na te 2500.
Niech potwierdzą to osoby, które już były zaproszone na rozmowy.
Dodatkowo, jak zrezygnujesz ze szkolenia musisz oddać fimie 40 koła.
Victoria - 19-01-2013, 21:17
Temat postu:
Potwierdzam słowa przedmówcy. PKP IC w czasie szkolenia płaci na poziomie minimalnego wynagrodzenia, tj. 1350 zł uposażenia zasadniczego + premia. Żadnych dodatków.

W styczniu pewnie będzie nieznaczna podwyżka, bo minimalne wynagrodzenie wzrosło o 100 zł, do poziomu 1600 zł brutto.
siwiutki91 - 19-01-2013, 21:27
Temat postu:
Victorio o kilometrówkach nikt nawet nie marzy, ale żeby podchodzili do tego uczciwie, skoro pracuje ktoś w niedzielę powinien mieć za ten dzień zapłacone. Uciążliwe? Ucieli szkoleniowcom to, bo jazda na lokomotywie dla szkoleniowca to nie jest praca w warunkach uciążliwych
Gonza - 19-01-2013, 21:29
Temat postu:
Wywiązała się niezła dyskusja.

Faktem jest, że takie mamy czasy, nie jest łatwo znaleźć taką pracę, w której z miejsca dostaniemy te 2,5k bez niczego. Tak jest, że pracodawcy wykorzystują umowy zlecenia, czy najniższą pensję krajową, a ludzie i tak pracują, bo lepiej mieć te 1200 zł niż nie mieć nic.
Niektórzy młodzi jakby z choinki się urwali, bez doświadczenia i wykształcenia oczekują nie wiadomo jakich pieniędzy. A od czegoś trzeba w życiu zacząć, choćby od tych 1500 zł.

Sam zastanawiałem się na wysłaniem CV do IC, zastanawiałem się ale jednak do Częstochowy miałbym trochę daleko. Dzwoniłem do zakładu południowego, czy Katowice wchodzą w grę, ale jednak nie. Dobrze wiedziałem, na co bym się pisał, bo czytam ten temat od początku (jakie zarobki na początku itp.), przeczytałem go całego ze 3 razy (co polecam również osobom które są zainteresowane tą pracą - sporo rzeczy się dowiecie). Trochę mi szkoda teraz, ale być może w przyszłości pojawi się jeszcze jakaś szansa.

Póki co to jedynie mogę powspominać moją jazdę na manewrach parę lat temu: kopalniana bocznica, t448p i parę radwanów z węglem, prędkości tam się nie dało rozwinąć, ale za to jaka radocha, samodzielne manewry, oczywiście pod okiem maszynisty i pomocnika, i tak zleciały jakieś 3 godzinki. Tak się udało, jeden jedyny raz, ale fajne wspomnienia są.

Życzę powodzenia tym, którym naprawdę zależy na tej pracy.
klimeu44 - 19-01-2013, 21:36
Temat postu:
Kolego Gonza, zauważ, że w czasie szkolenia jesteś zwykłym "uczniem". Nie wykonujesz żadnej pracy dla przewoźnika. Są też tacy przewoźnicy, którzy w okresie szkolenia nic nie płacą.
Domio - 19-01-2013, 21:39
Temat postu:
Panowie tak ogólnie ci którzy są ze zeszłego naboru licencji czy poszliście pracować w tym kierunku bo życie was zmusiło? Czy tak od małolata się interesowaliście koleją taborem technikom? Very Happy
Horror - 19-01-2013, 21:42
Temat postu:
Podstawowe pytanie na rozmowie rekrutacyjnej to: Dlaczego kolej i dlaczego Intercity.
Myślę że nie było ani jednej osoby którą "zmusiło życie", raczej połączenie pasji i możliwości dobrych warunków pracy. Ale przecież nie wypowiem się w imieniu wszystkich. Tą pracę TRZEBA lubić...tu nie da się przyjść i odbębnić swoje odliczając czas do końca zmiany. I myślę że takie osoby wybierano.
Robić to co się chciało robić... to już bardzo dużo, prawda? No właśnie.
Victoria - 19-01-2013, 21:45
Temat postu:
Trudno oczekiwać, aby firma płaciła młodemu człowiekowi bez doświadczenia i kwalifikacji więcej niż musi. Tym bardziej, że firma inwestuje w szkolenie tego pracownika. Stąd minimalne ustawowe wynagrodzenie oscylujące na poziomie 1600 zł brutto (ok. 1181 zł netto). Dla mnie jest to logiczne i zrozumiałe.

Jak już się wyszkolą, zdobędą uprawnienia, nabiorą doświadczenia i praktyki, wtedy będą zarabiać znacznie więcej (maszyniści są najlepiej opłacaną grupą zawodową na kolei). Ba, będą rozrywani przez wszystkich przewoźników kolejowych, bo maszynistów na rynku kolejowym brakuje.
mekkanik - 19-01-2013, 22:00
Temat postu:
Dokładnie Victoria jak piszesz. Przyjmując się do pracy w 1999 w PKP Cargo miałem na grupie o ile pamiętam 1070 brutto + premia ok 14%. Ale maszynistą chciałem być od zawsze i dlatego w nosie miałem te ich śmieszne pieniądze. Akurat życie mi się o tyle dobrze ułożyło że pracuję na kolei bo to kocham, a nie dla pieniędzy. I w dodatku bardzo lubię jechać z pomocnikiem i głęboko gdzieś mam 20 zł dodatku do służby za pojedynczą obsadę pojazdu trakcyjnego.
Horror - 19-01-2013, 22:10
Temat postu:
mekkanik pełen szacunek.. oby więcej takich, jak Ty.
Gonza - 19-01-2013, 23:03
Temat postu:
klimeu44 - ja to w pełni rozumiem, nie wiem tylko czy źle to ująłem, czy zostałem po prostu źle zrozumiany.

Rozumiem, że takie szkolenie jak potem dalsza nauka przez długi okres czasu to koszt dla pracodawcy, niemały zresztą - to jest jasne. W końcu musi wyszkolić od podstaw maszynistę, a zdecydowanie jest się czego uczyć. Sam spróbowałbym swoich sił w tym naborze akceptując w pełni te warunki płacowe, ale jak napisałem wcześniej, mam zbyt daleko do najbliższego miasta dla zakładu południowego.

Bardziej chodziło mi tu o odniesienie się do dyskusji wywołanej przez @maradonna19.
Domio - 20-01-2013, 00:48
Temat postu:
Horror: Jedni twierdzą że po liceum samym biorą inni zaś że po technicznych to ja już sam nie wiem Smile
maradonna19 - 20-01-2013, 08:49
Temat postu:
zobaczymy do kogo zadzownią a dla kogo będzie to nadal tylko pasją.
Mam dla Was tylko jedną wypowiedź znalezioną na innym blogu tematycznym,na którą wczoraj się natknąłem.
Trudna orzec czy jest prawdziwa, oceńcie sami:...

Po pierwsze to trzeba mieć poparcie najlepiej przez wuja naczelnika itp.Ja na pomocnika maszynisty staram się dostać już od 2003roku.Zaraz po ukończeniu szkoły kolejowej,i do dziś nic.Jestem po kierunku,biegle znam niemiecki w mowie i piśmie w tym język techniczny kolejowy.Dobrze angielski i w stopniu podstawowym rosyjski.Oprócz tego wiele zapału jako że maszynistą chciałem być od dziecka i niczym innym się przez całe życie nie interesowałem.Jednak co z tego nie mam wujów naczelników i dlatego z PKP mogę się pożegnać.A konduktorem to bałbym się być w dzisiejszych czasach.

Wypowiedź jest z 2010 więc autor rzekomo czeka na pracę około 7 lat, więc podobnie jak ja,składając około 10 lat temu podanie do MPO i MPK. Przez 10 lat zero odzewu!!!!!
amokk6 - 20-01-2013, 09:56
Temat postu:
Wszędzie trzeba mieć plecy ale spróbować można
Horror - 20-01-2013, 12:00
Temat postu:
Co za brednie. Jakie plecy?? Może jeszcze garba i nowotwór??
Pochodzę z rodziny marynarzy od wielu pokoleń. Nie znałem NIKOGO pracującego na kolei z moich stron, poza paroma już emerytami, którzy zresztą nie wiedzieli, że mam zamiar starać się o przyjęcie.
Brak pewności siebie oraz obawy o to, że nie zostaną przyjęci na podstawie dotychczasowych dokonań w CV i LM ludzie potrafią maskować właśnie tak, wymyślając plecy, poparcie, stronniczość, dobrze że boskiej ingerencji w to nie mieszają.
To żenujące, dajcie spokój.
Ja i wielu innych z mojego naboru jesteśmy żywymi i chodzącymi przykładami że nie trzeba mieć żadnych znajomości, wystarczy chcieć i reprezentować sobą nieco więcej niż ogół.
amokk6 - 20-01-2013, 12:12
Temat postu:
Spoko wyluzuj Polska to dziwny kraj w którym wszystko jest możliwe
Horror - 20-01-2013, 12:25
Temat postu:
Ja się nie spinam, napisałem to całkowicie na zimno. Nie mówię że w Polsce jest normalnie, absolutnie nie twierdzę że kolejowy świat jest normalny. Ale podtrzymuję swoją wypowiedź. Plecy na kolei są potrzebne tylko do opierania się o oparcie fotela. Całą resztę można sobie wypracować samemu.
m_baj - 20-01-2013, 12:38
Temat postu:
Uhahaha... Śmiech

Uuu... Dobre. Very Happy

Szanowny Panie maradonna19! Smile

Tak śledzę od początku ten wątek (jak wielu) i się nie udzielam (jak wielu), co by po prostu tłoku nie robić i nie powtarzać tego, co inni już napisali po wielokroć.

Ale to co Kolega wypisuje, to jakaś dywersja jest po prostu. Albo Kolega bawi się nami i ma ubaw po pachy (co byłoby bardzo przykre i nieodpowiednie), albo... przepraszam za dosłowność: niedorajda żeś Pan jest i tyle w temacie. Proponuję mniej się mądrować, a więcej pracować. Zacytuję tu pewną mądrość ludową: "pokorne ciele dwie matki ssie". I choć już widzę jak Kolega nabiera powietrza w płuca (bo pewnie każda odpowiedź jest dla Niego "wodą na młyn", to niech troszeczkę spuści z tonu i zastanowi się nad swoim brakiem pokory do życia.

Albo inaczej. Kolokwialnie mówiąc Twoje wypowiedzi są niczym "pretensje do garbatego, że ma proste dzieci"! Dlatego w pewnym sensie współczuję Koledze, za tak negatywne podejście do życia. Proponuję kilka książek na początek, np Daliego Carnegi. I prawdopodobnie wyrwać się z towarzystwa, które wiecznie tylko utyskuje i narzeka.

Aha. Jakbyś chciał się policytować, kto co w życiu przeszedł i jak miał źle, to uprzedzam, nie masz Kolego żadnych szans!!! A z tym oczywiście na priv.

Pozdrawiam wszystkich, a najbardziej "licencjatów". Wink Happy
PS. I podpisuję się pod postami Horrora. Smile
maradonna19 - 20-01-2013, 13:34
Temat postu:
Panie M Baj.
..." Proponuję mniej się mądrować, a więcej pracować. "
To proszę mi tą pracę dać. No dobra przyznaję nie jestem miłośnikiem kolei. Nie pasjonuje mnie również praca motroniczego. Wystawiając mandaty jako strażnik miejski też nie był bym spełniony. Sł€żba więzienna - a kogo to obchodzi,bo nie mnie. A wiesz Pan co ,Panie Baj? Potrzebuję jeść, srać i zapłacić za wodę, którą spuszczę kupkę. Jakbym zarabiał 2 tysiące netto (choć niewielu takich znam w oparciu o umowę o pracę 1.0) to może bym zaczął chcieć w życiu czegoś więcej. I dlatego tylko staram się pracować. A wiesz Pan co jeszcze? Dziwnym trafem odpowiadam na oferty pracy,na które kryterium odpowiada moja kandydatura. I wiesz Pan co? Chyba ,rzeczywiście jestem niedorajdą bo albo nie odpowiadają albo zdając egzaminy wewnętrzne, zdaniem ostatecznej rozmowy dostaję odpowiedź odmowną bez uzasadnienia. (ciekawe, same niedorajdy mnie otaczają bo wychodząc z różnych takich pseudo - rozmów sami tacy nieudacznicy mnie otaczają, zwłaszcza po studiach)
W takiej sytuacji, która trwa całe lata,rzeczywiście można nauczyć się pokory,choć nie wiem czy to dobre słowo.A i człowiek zaczyna wątpić w siebie.Ale niektórym należy przytakiwać. Brak pokory u mnie, w zasadzie jestem bezczelny składając podanie na kolej, gdzie nie jest to moim powołaniem..
Horror - 20-01-2013, 13:41
Temat postu:
Powtórzę, nie chciał bym mieć Cię za współpracownika. I proszę, nie odpisuj. To moje zdanie, wolno mi takie mieć.

Sugeruję skończyć ten off-topic.
ofelia - 20-01-2013, 13:45
Temat postu:
Kiepskich, dla których brak parcy z ich wykształceniem, jest więcej niż w Polsacie.
buballo - 20-01-2013, 14:19
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

To proszę mi tą pracę dać. No dobra przyznaję nie jestem miłośnikiem kolei. Nie pasjonuje mnie również praca motroniczego...


Wypada tylko pogratulować takiego podejścia ...
Ta praca to nie jazda samochodem z workiem ziemniaków po drogach Idea
I to nie jest praca jak każda inna, tu jak spowodujesz wypadek konsekwencje są praktycznie zawsze wyjątkowo tragiczne i nieodwołalnie trafiasz do pudla na długi czas...
Nie ma sensu iść do tej roboty, tylko dlatego że potencjalna płaca odpowiada ci ...
Trudno nie zgodzić się z horrorem, że nie chciałby z tobą siedzieć w kabinie loka.

maradonna19 napisał/a:
Wystawiając mandaty jako strażnik miejski też nie był bym spełniony. Sł€żba więzienna - a kogo to obchodzi,bo nie mnie. A wiesz Pan co ,Panie Baj? Potrzebuję jeść, srać i zapłacić za wodę, którą spuszczę kupkę. Jakbym zarabiał 2 tysiące netto (choć niewielu takich znam w oparciu o umowę o pracę 1.0) to może bym zaczął chcieć w życiu czegoś więcej. I dlatego tylko staram się pracować.


To może spróbuj zlożyć papiery do wojska Idea
Przy odrobinie szczęścia może i jakiś internat koszarowy ci przydzielą, a swoją chałupę wynajmiesz komuś i dodatkowo też zarobisz ? W sumie to jest jakiś pomysł, moim zdaniem dużo lepszy jak praca na kolei.

maradonna19 napisał/a:
Dziwnym trafem odpowiadam na oferty pracy,na które kryterium odpowiada moja kandydatura. I wiesz Pan co? Chyba ,rzeczywiście jestem niedorajdą bo albo nie odpowiadają albo zdając egzaminy wewnętrzne, zdaniem ostatecznej rozmowy dostaję odpowiedź odmowną bez uzasadnienia. (ciekawe, same niedorajdy mnie otaczają bo wychodząc z różnych takich pseudo - rozmów sami tacy nieudacznicy mnie otaczają, zwłaszcza po studiach)


Wielu z forumowiczów tutaj, mimo posiadania odpowiednich kwalifikacji, nawet nie było zaproszonych na rozmowę w trakcie trwania rekrutacji i nie narzekają ...
Ty piszesz, że bywałeś już proszony nawet na rozmowy kwalifikacyjne (II etap rekrutacji) u różnych pracodawców i odpadałeś ... może warto się zastanowić co mogło pójść nie tak ?
W komisjach nie siedzą debile, lecz ludzie którzy obserwują kandydata, często są tam też psychologowie i czytają ciebie, twoje motywy ... jeśli wyczytają to co napisałeś na początku, twoje szanse spadają do zera Idea Niewątpliwie "nieudacznik" po studiach, ale z odrobiną zapału i chęci, bije cię na głowę już w przedbiegach Wink

maradonna19 napisał/a:
W takiej sytuacji, która trwa całe lata,rzeczywiście można nauczyć się pokory...


... o kurcze, jakoś tego nie zauważyłem Smile
Widzę tylko "bezczelność", jak sam to określiłeś ...
jubikej - 20-01-2013, 15:28
Temat postu:
Horror z naszego naboru w Gdyni z 11 osob tylko 3 nie mialy plecow. Wiec zycze powodzenia pasjonatom, technikom, elektrykom, itp Wink pociesze was, skonczylem technikum budowlane i studia humanistyczne, z koleja nie mialem nic wspolnego i jakos jezdze i zyje.
Horror - 20-01-2013, 15:32
Temat postu:
to mnie storpedowałeś teraz Very Happy ja słyszałem coś zupełnie innego. To że ktoś wcześniej pracował na kolei (bądź wujek lub dziadek) nie miało wpływu na to, kogo wybrała komisja rekrutacyjna. Odrzucono sporo osób z dobrymi znajomościami i układami. Teraz podczas wybierania ludzi na rozmowy, także liczy się zawartość CV i LM a nie nazwisko. Od kogo to wiem, to nie napiszę, bo nie dam rady wypisać tego strasznego nazwiska Very Happy
maradonna19 - 20-01-2013, 15:53
Temat postu:
Wielu z forumowiczów tutaj, mimo posiadania odpowiednich kwalifikacji, nawet nie było zaproszonych na rozmowę w trakcie trwania rekrutacji i nie narzekają ...

No pewnie po co narzekać, pewnie tak musiało być. Pewnie ktoś miał lepsze kwalifikacje, zwłaszcza,że w obecnej rekrutacji jest mowa jedynie o wykszt. średnim. I to jest pokora....

Ty piszesz, że bywałeś już proszony nawet na rozmowy kwalifikacyjne (II etap rekrutacji) u różnych pracodawców i odpadałeś ... może warto się zastanowić co mogło pójść nie tak ?
W straży miejskiej Krakowa to są wogóle dwie listy,ta druga, kto ma być przyjętym jest wiążąca.(ostani nabór) W mpk nie wiem, pytając o uzasadnienie nieprzyjęcie odpowiedziano nie ma uzasadnienia.....
Mimo wszystko nie mam zamiaru prowadzić ekschibicjonizmu jeśli chodzi o moje obserwacje,doświadczenia.
Mój kolejny post będzie zatytułowany, czy był do Ciebie telefon (chyba,że już dzwonili do kogo mieli dzwonić,więc znowu się sprawdziło, brak pokory i zaangażowania). W końcu termin nadsyłania podań minął 15 stycznia...
amokk6 - 20-01-2013, 16:00
Temat postu:
Wymagania się zwiekszyły już trzeba studia zrobić żeby zostać mechanikiem Very Happy
Horror - 20-01-2013, 16:03
Temat postu:
amokk6, wyjaśnij mi, po co to napisałeś? Albo nie.. nie jestem ciekawy.
Tylko niepotrzebnie siejesz ferment i wprowadzasz zament... swędzą Cię w głowie Twoje fantastyczne pomysły na wypowiedzi?? Dzięki takim postom wartość tego tematu drastycznie spada... :/
amokk6 - 20-01-2013, 16:08
Temat postu:
Co tu wyjaśniać @jubikej wszystko wyjaśnił jasno i klarownie Laughing
Horror - 20-01-2013, 16:14
Temat postu:
Ani on, ani ja jakoś nie mieliśmy pleców.. a jeździmy. Więc czegoś nie rozumiem.
Poza tym nie wiesz o jednej rzeczy... osób które przeszły rozmowy kwalifikacyjne było dużo więcej. Badania lekarskie przeszło tak mało, że dobierano ludzi z list rezerwowych. Ostatnie trzy osoby przyniosły wyniki badań lekarskich dopiero w dniu rozpoczęcia kursu na licencję.
Zresztą.. nie mam ochoty łagodzić niczyjej frustracji z powodu braku odzewu po wysłaniu dokumentów. Mam ten luksus, że w przeciwieństwie do Ciebie WIEM jak wygląda rekrutacja i selekcja.
Po prostu nie siej fermentu.
buballo - 20-01-2013, 17:00
Temat postu:
Kwestia "pleców" w Polsce była, jest i będzie. Nawet w firmach zachodnich (korporacjach) zanim ogłoszą rekrutację, pracodawcy pytają obecnych pracowników czy mają kogoś, kogo mogą polecić. Tak jest pewnie i w IC, część osób z rekrutacji wewnętrznej, część z poparcia tatusiów a część z 'ulicy' Idea
Wszystko i tak zweryfikują badania, zdrowia nie kupisz Smile
Horror - 20-01-2013, 17:07
Temat postu:
Chwilunia...czy ktoś czytał tegoroczne ogłoszenie o rekrutacji? Bo mam wrażenie że nie...
Cytat:
PKP Intercity poszukuje w ramach rekrutacji wewnętrznej i zewnętrznej pracowników na stanowisko:
Maszynista pojazdu trakcyjnego

Więc?? Rekrutacja wewnętrzna nie oznacza po znajomości.
mateo88 - 20-01-2013, 17:36
Temat postu:
Do wypowiedzi: Wymagania się zwiekszyły już trzeba studia zrobić żeby zostać mechanikiem

Jestem po studiach co prawda ekonomicznych mgr , mam warsztat naprawiający elektronikę, i na mechanice sie znam i kicha nie zadzwonili. Żeby było śmieszniej mam aktualne psychotesty bo 3 lata temu miałem firme transportową. Troche szczescia pewnie brakuje, albo twardo patrzyli czy ktos ma technika elektryka lub mechanika czy nie.
Horror - 20-01-2013, 17:38
Temat postu:
Przepraszam, a skąd niby masz tą informację, o zwiększonych wymaganiach ?
mateo88 - 20-01-2013, 17:47
Temat postu:
pare postów powyzej ktos pisał przepisałem czyjs post AMOKK6 pisał. Zobaczcie w ogłoszeniach INTERCITY dla doswiadczonych maszynistów piszą o techniku, że to mile widziane - czytaj ma być i tyle. No nic trzeba cierpliwie poczekac a z północnego dzwonili do kogoś. Wiesz może Horror jak to jest czy np Poznaniak w Trójmiescie moze byc odrzucony za to że z daleka jest?
Horror - 20-01-2013, 17:55
Temat postu:
Cytat:
Wymagania się zwiekszyły już trzeba studia zrobić żeby zostać mechanikiem Very Happy


Przecież on napisał to "bo tak" Zg . To bzdura. Minimum to wykształcenie średnie, nawet nie techniczne. Nawet bez matury!! Nie ma mowy o podniesieniu wymagań do wyższego. Owszem, nikt nie zabroni komisji wybierać ludzi tylko z wykształceniem mechanicznym bądź elektrycznym..ale to nie są jedyne kryteria wyboru. Nie masz pojęcia jak ważne jest pierwsze wrażenie, jakie wywiera lektura CV i LM. Także nie sugeruj się tym.

Przeczytanie wszystkich zgłoszeń, zrobienie selekcji i obdzwonienie wszystkich łącznie z ustaleniem terminów zajmuje trochę czasu. Panie z kadr mają na głowach nieco więcej spraw niż rekrutacja. Więc spokojnie, telefony dopiero będą dzwonić. To że do kogoś już dzwoniono, nie oznacza że to już koniec.

mateo88 a niby dlaczego miał by być odrzucony? Jeśli przeprowadzi się do Gdyni, to tutaj będzie pracował, i wszystko gra. Ale w Gdyni nikt go nie przyjmie do pracy w Poznaniu, to inny zakład.
ofelia - 20-01-2013, 17:56
Temat postu:
Horror rozumiem, że cie nie przyjęli skoro nie rozumiesz co to znaczy rekrutacja wewnętrzna. Rekrutacja wewnętrzna oznacza rekrutację spośród pracowników danej firmy. Hej. Maszynista to nie kierowca. Trochę więcej od niego trzeba wymagać.
Horror - 20-01-2013, 18:00
Temat postu:
Ofelia, bez obrazy, ale zdaje się że nie zrozumiałaś mojego postu. Spokojnie. Mnie nie trzeba tego tłumaczyć, ale pojawiła się kwestia mieszania rekrutacji wewnętrznej i "pleców". Zresztą, co ja będę Ci tłumaczył.

Tak, nie przyjęli mnie. Nadal mogę tylko popatrzeć na lokomotywę z zewnątrz Sad Także to co wiem o kolei, wiem z internetu. I nie mam pojęcia jakie wymagania stawia ta praca.
Borys_q - 20-01-2013, 18:01
Temat postu:
Cytat:
To bzdura. Wymagane jest wykształcenie średnie, na mocy ustawy.


Ustawy w to nie mieszaj, średnie jest wymogiem IC.
Horror - 20-01-2013, 18:05
Temat postu:
Borys_q, poprawiłem. Co by się wszystko zgadzało.
mateo88 - 20-01-2013, 18:07
Temat postu:
Troche z innej beczki ale widze że są ludzie co tematy znają. Co wiecie o Cargo. Ja dzwoniłem mówią o restrukturyzacji, o wysyłaniu na urlop nieświadczenie pracy. Co sądzicie bedzie rekrutacja maszynistów czy nie. Rok temu w Poznaniu brali piekarzy do nauki jak opowiadał instruktor na rozmowie. Miały byc 2 lub 3 kursy juz.
Droznik - 20-01-2013, 18:08
Temat postu:
Maradona wiesz dlaczego nie przechodzisz rozmów kwalifikacyjnych??
Bo gadasz głupoty, bez sensu i bez zapoznania się z faktami.
Jakbyś czytał uważnie to jestem prawie twoim rówieśnikiem ( a nawet młodszy od Ciebie) bo napisałem wyraźnie że technikum ukończyłem parę lat temu.
Nie pracuje jako maszynista ani jako dróżnik tylko jako dyżurny w PLK ( też to było w tym wątku, resztę polecam poszukać na forum a znajdziesz więcej o mnie)
Mam dopiero 3 lata stażu pracy i jak nic pamiętam swoja 1 wypłatę 1008,64zł Tyle dostałem na rękę, jeden tysiąc!! Do tej pory mam ten pasek w domu na pamiątkę. Potem wypłaty były poniżej 1000 ( liczba służb, niedziel itp.). Ale po 3 latach pracy jestem zadowolony z tej pracy, mam już godne pieniądze,planuję rodzinę. Po prostu na początku zawsze jest ciężko i trudno ale z biegiem czasu załapujesz już o co chodzi w pracy, proste usterki potrafisz sam naprawić i zaczynasz lepiej zarabiać Smile W pewnym momencie sam stwierdzisz że to co masz to starcza Ci na życie Smile
No chyba że chcesz mieć wille 200m kwadratowych, w garażu ferrari, żonę która by latała na zakupy do Paryża, a dzieci chodziły by do renomowanej szkoły to wybacz ale z pensji maszynisty tego nie zdołasz uczynić Smile
Co do Ie1 panowie na kolei mamy najbardziej popularne prędkości 20,40,60,V max więc czego się uczyć więcej??
Horror - 20-01-2013, 18:14
Temat postu:
Droznik, można na przykład uczyć się gdzie dolać alkoholika coby zawory w pneumatyce nie zamarzały, gdzie puknąć kamyczkiem żeby zimą odpryskać lokomotywę, gdzie tu podeprzeć żeby przy małej ilości powietrza załączyć szybkiego przy podniesionych patykach, albo jak wyhamować mając 5 wagonów ze 120 do 20 bo rogatki stoją sztorcem na przejeździe... albo..co powiedzieć dyżurnemu który nas wypuszcza na Sz na lewo bez W24 Smile ewentualnie jak się skutecznie kłócić z dyżurnym który na semaforze miga sobie na zmianę S1 i M2 udając że to Sz Smile bo mi sie ostatnio przytrafiło Smile
makary21 - 20-01-2013, 18:25
Temat postu:
Horror nie masz racji co to wykształcenia.

Aby zdobyć licencję maszynisty wystarczy wykształcenie zawodowe.

http://www.utk.gov.pl/palm/pl/241/1189/Licencja_maszynisty.html

Średnie wykształcenie to wymóg IC jako pracodawcy.


I taka ogólna dygresja w temacie znajomości.

Na całym świecie stosowana jest zasada polecenia kogoś do pracy. Referencje - to jeden z bardzo ważnych punktów aplikacji o pracę. Często właśnie referencję są ważniejsze od samego wykształcenia, a na pewno w dużej mierze mocno wpływają na decyzję wybierającego. Takie rzeczy jak: lojalność wobec firmy, umiejętność pracy w zespole, umiejętność samodzielnej pracy, umiejętność realizacji postawionych zadań, kreatywność i wielu wielu innych rzeczy nie jest się bowiem wstanie ocenić na bazie przedstawionych dokumentów czy nawet projektów.

To, że ktoś kogoś poleca - nie ma w tym nic złego. Ta osoba bowiem swoim nazwiskiem i pozycją w firmie ręczy za polecanego. A to małe środowisko i każda wtopa polecanego w jakiś sposób wpływa na pozycję polecającego. W tym zawodzie życie weryfikuje jak w mało którym. Na polecenie przez kogoś też trzeba sobie zasłużyć.

I teraz zdanie jednego z maszynistów z IC Północ - aplikacji było dużo, ale jak się patrzy na was jako na wybranych widać, że jednak jesteście sensowym wyborem - komisja wiedziała co robi.
Horror - 20-01-2013, 18:27
Temat postu:
Zgadza się, według ustawy jest zawodowe.. ale mówimy tutaj o wymaganym średnim, co było wyraźnie napisane w ogłoszeniu. Dlatego poprawiłem swój post, żeby nie wprowadzać dezinformacji.
Lepiej żeby ten wątek był rzetelny.

Polecenie kogoś do pracy we wstępnym okresie rekrutacji, to normalne. Ale wcale nie jest powiedziane że komisja rekrutacyjna potraktuje takiego kogoś lepiej bądź inaczej, lub, że obniży swoje wymagania. Nie na takie stanowisko, gdzie ludzie przyjęci do pracy, po prostu muszą spełniać założone minimum.
makary21 - 20-01-2013, 18:45
Temat postu:
Ok ty wiesz, ja wiem Smile Teraz po przedstawieniu linku i naszych postów jest jasność

- wymogi ustawowe - wykształcenie zawodowe.
- wymogi pracodawcy - wykształcenie średnie.

Co do Ie1 jest tam trochę do nauki, by bezpiecznie dojechać do celu. Tak sam jak w innych instrukcjach.
Nauki jest sporo. Maszynista, z którym jeżdżę jest mocno obcykany w przepisach i budowie, a mimo tego jak coś w lokomotywie idzie nie tak i zjeżdża na naprawę to potem pyta ludzi z warsztatu co to było. Tak z ciekawości wiedzy. Jest krytyczny wobec swojej wiedzy i wychodzi z założenia - zawsze coś można się douczyć.

Co do zarobków 2500 zł netto. Tyle to ma moja żona :
1) po 8 latach pracy, studiach,
2) zrobieniu kursów oraz dodatkowych uprawnień
3) pod warunkiem, że weźmie nadgodziny na działalność.

Jeżeli Maradonna chcesz tyle zarabiać i nie boisz się grzebania w gównie mam dla Ciebie propozycję - zainwestuj w sprzęt i załóż działalność - zostań hydraulikiem. Po odliczeniu kosztów w tym ZUS, US itd zostanie ci nawet więcej na rękę. Jeden warunek - musisz na prawdę być dobry i na prawdę zapierdalać.

Dlaczego tak mówię. Pracowałem kiedyś z człowiekiem, który marudził tak jak ty- a to państwo za małą rentę mu daję, a to za machanie miotła mu za mało płacą a to nie tak, a to tamto nie tak.

On obecnie jest osobą dozorującą sklep ( bo licencji nie ma), a ja w między czasie przewinąłem się przez parę prac najpierw idąc w górę, a kiedy stwierdziłem, że coś trzeba zmienić w życiu by nie skisnąć w atmosferze biurowych rozrywek i rozgrywek - znalazłem wokół siebie osoby, które pomogły w zmianach - bo wiedziały co sobą reprezentuję jako człowiek.
Borys_q - 20-01-2013, 19:09
Temat postu:
Cytat:
Ok ty wiesz, ja wiem Teraz po przedstawieniu linku i naszych postów jest jasność

- wymogi ustawowe - wykształcenie zawodowe.
- wymogi pracodawcy - wykształcenie średnie.


I tak za kolejne 4 strony tematy znowu ktos o to samo zapyta.

Cytat:
Maszynista, z którym jeżdżę jest mocno obcykany w przepisach i budowie, a mimo tego jak coś w lokomotywie idzie nie tak i zjeżdża na naprawę to potem pyta ludzi z warsztatu co to było.


To już zależy kto jakie ma podejście są tacy co przy loku nic nie zrobią i spokojnie dojechali do emerytury już prawie.

Cytat:
ewentualnie jak się skutecznie kłócić z dyżurnym który na semaforze miga sobie na zmianę S1 i M2 udając że to Sz


Sory za upierdliwość ale Ms2, bo właśnie sobie wyobraziłem jak by to na kształtowych wyglądałoSmile



Zmienie temat na chwilę . Czy aplikowała jakaś kobieta???????
maradonna19 - 20-01-2013, 19:34
Temat postu:
Makary21 Ty tez czegos nie rozumiesz o mnie mam 30 lat ale mentalnosc 50 latka jest tak bo poniekaf otaczam sie takimi ludzmi w moich roznych pracach i wiesz co niechce mi sie swiata na noeoodkrywac albo udowadniac ze jajko jest madrzejsze od kury wychodze z zalozenia zepanstwo polskie gwarant mi prawo do pracy i i stwarza do tego mechanizmy wobec czego ja wykuzajuje chec do pracy poprzez pisanie cv albo rejestr sie we wlasciwym urzedzie pracy jesli nie ma dlamnie pracy to mam prawo do socjalowiinne szkoda ze w polsce jest to łagodnie mówiąc źle postrzegane za granicą pławia sie w lokalnych socjalach ale to inna sprawa wiesz ze mną zapierdalać na swojej działalności wolałbym miec cieplutki etat dla mpk gdzie nikt nie nagina za 25000 netto na dzien dobry nie mamrodziny postaraj sie zrozumiec ze mi sie nie chce
A podobno kazdy jest kowalem swojego losu
Borys_q - 20-01-2013, 19:52
Temat postu:
Cytat:
polskie gwarant mi prawo do pracy i i stwarza do tego mechanizmy


Państwo polskie nic ci nie gwarantuje tylko śmierć i podatki sa pewne, jak sobie sam pracy nie znajdziesz nikt ci nie znajdzie.
maradonna19 - 20-01-2013, 19:54
Temat postu:
pisałem przez telefon komórkowy więc wyszło niestarannie
Napiszę ciekaowstkę. w ochronie dochodzi do tego,że są oferty pracy ochroniarz pof II (sam zrobił za swoją $ licencję, prolonguje badania lekarskie) ma założyć własną działalność, posiadać własny samochód,żeby....wykonywać działania ochronne.
Czy o to Ci Borys21 chodzi z tą działalnością i hydraulikiem? Może najpierw mam ciężko zapierniczać za granicą na sprzęt i inne, potem założyć działalność i liczyć na zlecenia?
Wiesz co wolę być dziadem na socjalu ale mieć wszystko w d...pie niż wcielać w życie takie przykłady postepowania i kształtować taką postawę wobec tych którzy mnie obserwują.
Może kiedyś to wogóle trzeba będzie dopłacić do interesu, ale wyjdzie na to,że po odliczeniu tego i tak się zarobi, bo nie będzie innego wyjścia.
Ja mówię stanowcze NIE. To nie moja bajka.
P.S.
W przyrodzie nic nie ginie. Jeśli Ty zapierniczasz i namaiwasz do tego innych - ktoś leży do góry d...pą. Nie pozwól na to,nie zwalniaj pracodawców z płacenia Zus-u nie wyjeżdżaj za granicę, żeby móc żyć w polsce, nie reklamuj się na bilboardach ,że pragniesz pracy - bo to Twój obywatelski obowiązek. Jak nie pracujesz- nie płacisz podatków więc państwo powinno - powtarzam się.
Chwalcie się, kto już otrzymał telefon. to najważniejsze
amokk6 - 20-01-2013, 20:33
Temat postu:
maradonna19 do jakiego zakładu złożyłeś ?
maradonna19 - 20-01-2013, 20:58
Temat postu:
ammok 6
Południe
Choć mam pieniądze z zagranicy i mógłbym złożyć do każdego,bo jakby co wynająć coś kupić samo żarcie plus kasa za szkolenie to i tak by się opłacało, zwłaszcza,że wszystok się zwróci w przyszłości ( mam na myśli 5 najbliżych lat, nie 20 Język
Victoria - 20-01-2013, 21:34
Temat postu:
makary napisał/a:
Aby zdobyć licencję maszynisty wystarczy wykształcenie zawodowe.

Przy czym pracodawcy, którzy organizują kursy, szkolenia na maszynistów preferują osoby po technikum o kierunkach: elektryk, elektromonter, elektromechanik, mechanik itp.

Średnie wykształcenie to już standard, a nawet wymóg aby dostać jakąkolwiek pracę, przy czym większe szanse na rynku pracy mają technicy z konkretnym zawodem. Humaniści nie są nikomu do niczego potrzebni. Tych mamy nadmiar! Dlatego wszystkim odradzam ogólniaki i studia humanistyczne, no chyba że chce się skończyć na kebabie lub zmywaku, ewentualnie w supermarkecie, na umowie śmieciowej za tysiąc zł.
Borys_q - 20-01-2013, 21:42
Temat postu:
Cytat:
Przy czym pracodawcy, którzy organizują kursy, szkolenia na maszynistów preferują osoby po technikum o kierunkach: elektryk, elektromonter, elektromechanik, mechanik itp.


Wpełni sie zgadzam, chociaż humanista jak ma szczęście i trochę talentu też sobie może poradzić.
Horror - 20-01-2013, 21:52
Temat postu:
Borys_q, bo ważnym elementem jest osobowość człowieka, jego determinacja, motywacja, to, co poznaje się właśnie na rozmowie kwalifikacyjnej. Już samo wejście i przywitanie się z Komisją dużo mówi. A o Tobie akurat można z całą pewnością powiedzieć, żeś konkretny człowiek.
Borys_q - 20-01-2013, 22:00
Temat postu:
A dziękuje, dobrze że taki nikomu nie potrzebny humanista sobie jakoś radę daje:)
Mimo wszystko potwierdzam post Victori chcesz mieć problemy na rynku pracy kształć sie humanistycznie!!
Domio - 20-01-2013, 23:26
Temat postu:
Zawsze na kolej chcieli po średnim technicznym to chyba nic dziwnego, a czy osoby z poprzedniego naboru grzebią coś w smarach na warsztacie, uczą was mechaniki od zera?
Borys_q - 21-01-2013, 08:53
Temat postu:
Wszystko zostało w tej kwesti już napisane i powiedziane.
mekkanik - 21-01-2013, 17:44
Temat postu:
Bez pewnej wiedzy choćby podstawowej w dziedzinie mechaniki czy elektrotechniki naprawdę ciężko jest na kolei zacząć. Czasy szkół przyzakładowych się skończyły. Pracodawca ma pewne wymagania i nie będzie się bawił w uczenie człowieka od podstaw. Widziałem raz jaki taki gość, któremu mistrz zlecił odkręcenie przeciwnakrętki mordował się z tym pół dniówki i nie dał rady bo nie wiedział chłopaczysko że istnieję lewe gwinty.
maradonna19 - 21-01-2013, 17:48
Temat postu:
Victorio
Twoja wiedza nt. zawodów i specjalizacji mówiąc łagodnie jest niedostateczna.
Istnieje cała lista zawodów, do których, aby móc rozpocząć kurs należy przedstawić wykształcenie podstawowe. Dochodzi do tego pomysł Pana Gowina dotyczący zniesienia licencji zawodowych...
Czy ktoś z Was dostał już telefon?
Kamill - 21-01-2013, 18:19
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:
Victorio
Twoja wiedza nt. zawodów i specjalizacji mówiąc łagodnie jest niedostateczna.
Istnieje cała lista zawodów, do których, aby móc rozpocząć kurs należy przedstawić wykształcenie podstawowe. Dochodzi do tego pomysł Pana Gowina dotyczący zniesienia licencji zawodowych...
Czy ktoś z Was dostał już telefon?


Bardzo dobry pomysł należy dodać .
jubikej - 21-01-2013, 20:20
Temat postu:
hej maszyniści humaniścci łączmy się Smile politolog, historyk czy pedagog to też maszynista w końcu Smile
dado25 - 21-01-2013, 21:12
Temat postu: licencja maszynisty ic
Dzwonili do kogoś z zakładu południowego?
maradonna19 - 22-01-2013, 08:07
Temat postu:
no właśnie dzwonili do kogoś niekoniecznie z zakładu południowego?
katowicer - 22-01-2013, 08:16
Temat postu:
Dzwonili, i mam prośbę, skończcie zachowywać się jak dzieci. Będą mieli do Was zadzwonić to zadzwonią. I już. Rozwalacie temat na amen.
dado25 - 22-01-2013, 08:36
Temat postu: licencja maszynisty ic
Katowicer wyskoczył jak filip z konopi z prośba wielka Śmiech zeby nie zachowywać sie jak dzieci, może Ty sie zachowujesz jak dziecko. Przypomne Ci ze forum służy do wymiany informacji na temat przebiegu rekrutacji wiec pytanie dotyczace : czy dzwonili czy nie jest jak najbardziej na miejscu bo to jest chyba najwazniejsza informacja w chwili obecnej.Natomiast słuchanie filozoficznych bzdur na temat koleji i pracy od ludzi nie majacych pojecia to jest dziecinada, pozdrawiam Śmiech
Borys_q - 22-01-2013, 10:16
Temat postu:
Cytat:
Dzwonili, i mam prośbę, skończcie zachowywać się jak dzieci.


Jacy użytkownicy takie wypowiedzi:)
Horror - 22-01-2013, 12:36
Temat postu:
dado25, czy gdyby zadzwonili do Ciebie, wiedząc że są na forum ludzie którzy chcą o tym wiedziać, powiedział byś sobie "a w d..ie ich mam, nic nie napiszę" ?? Jaki jest sens wielokrotnie powtarzać to samo pytanie? To nie sprawi że zadzwonią szybciej.
buballo - 22-01-2013, 13:56
Temat postu:
@ Horror

Czy mógłbyś napisać parę słów o tych psychotestach ? Ile czasu trwają, ile jest tych testów i na czym one polegają ? Pytam, bo nigdy nie miałem przyjemności (lub nieprzyjemności) być im poddany ... w moich czasach, kiedy przyjmowałem się kiedyś do roboty - to ich zwyczajnie jeszcze nie było Embarassed

z góry dzięki.
Borys_q - 22-01-2013, 15:06
Temat postu:
Niewiem jak koledze ale mi by sie nie chciało po raz 4 ty tego pisać.
buballo - 22-01-2013, 15:51
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Niewiem jak koledze ale mi by sie nie chciało po raz 4 ty tego pisać.


Ok Wink

Przeczytałem wsio od początku, ale na ten temat jest zaledwie kilka zdań ...
Horror - 22-01-2013, 16:18
Temat postu:
Bo i te kilka zdań wystarczy. Test na inteligencję, test osobowościowy, test zapamiętywania, kojarzenia i uczenia się nowych rzeczy, wyłapywania zależności, test koordynacji ruchowej oburęcznej, test refleksu, test spostrzegawczości, test męczliwości.
buballo - 22-01-2013, 16:45
Temat postu:
Dzięki Smile

***
W załączeniu jest dokumet, ktory dotyczy wymagań zdrowotnych. Co prawda jest on z dziennika UE i 2005 r, ale może chyba stanowić jakiś punkt spojrzenia, może ciekawostkę, warto chyba przejrzeć bo przybliży trochę temat ilości i rodzaju badań. Polska jako kraj członkowski, też się chyba na tym opiera.
Horror - 22-01-2013, 17:51
Temat postu:
buballo, gdybyś czytał ten wątek, tak jak twierdziłeś, dotarł byś do tego, że obowiązującym dokumentem regulującym wymagania zdrowotne dla osób ubiegających się o licencję maszynisty jest Dziennik Ustaw nr 66, poz 346 z dnia 18 lutego 2011 roku - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie licencji maszynisty.

Jeśli na okresowych badaniach lekarskich będzie test na odporność na zadawane w kółko te same pytania, obleję na pewno.
buballo - 22-01-2013, 18:28
Temat postu:
Horror napisał/a:

Jeśli na okresowych badaniach lekarskich będzie test na odporność na zadawane w kółko te same pytania, obleję na pewno.


Laughing
maradonna19 - 22-01-2013, 19:48
Temat postu:
Napiszę krótko.
Część z Was to miłośnicy kolei.
Część z Was to ludzie po szkołach kolejowych lub wykszt. mechaniczne lub elektryczne
Część z Was to jedno i drugie
Niektórzy z Was szukają jedynie stałej pewnej pracy za więcej niż minimum ustawowe
Jeśli już były telefony to.... po porstu po to jest takie forum,żeby wyciągnąć wnioski.
Jeśli kandydat A ma takie same kwalifikacje co kandydat B (np. obydwoje elektrycy, z tego samego miasta i w tym samym wieku) TO CZYM SIĘ RÓŻNIĄ (oprócz poziomu zainteresowania i byciu dozgonnym pasjonatem kolei - lub nie?)
Napewno nazwiskiem. I może jakiś śmieszny maradonna znowu miał rację i pozostanie bez pracy i znów go spyta pani z MOPS a co Pan zrobił żeby znaleźć pracę? I co mam powiedzieć? Dam jej link do forum na infokolej Mr. Green
Horror - 22-01-2013, 20:04
Temat postu:
Cytat:
Jeśli kandydat A ma takie same kwalifikacje co kandydat B (np. obydwoje elektrycy, z tego samego miasta i w tym samym wieku) TO CZYM SIĘ RÓŻNIĄ (oprócz poziomu zainteresowania i byciu dozgonnym pasjonatem kolei - lub nie?)


Jaki Ty masz ograniczony horyzont...albo frustracja nie pozwala Ci myśleć logicznie i obiektywnie.

Różnią się:
-przeszłością zawodową
-osobowością
-charakterem
-odpornością na stres
-chęcią do nauki
-podejściem do pracodawcy
-podejściem do pracy
-znajomością kolei, taboru, urządzeń, przepisów i wielu innych rzeczy.

Twój przykład to dwie IDENTYCZNE osoby. Czyli mając niemożliwe do spełnienia założenie, wyciągasz fałszywe wnioski które utwierdzają Cię w fałszywym poczuciu zdrady i spisku kolejowego.
Nie można mieć takich samych kwalifikacji. można mieć identyczne wykształcenie. Nikt, nawet komisja, nie jest nieomylna i święcie obiektywna. Nie można zaprosić na rozmowę WSZYSTKICH składających dokumenty. Pierwsze co mogą zobaczyć, to CV i LM. W internecie jest MNÓSTWO poradników jak DOBRZE napisać CV i LM, przejrzyście, profesjonalnie, według niepisanych norm. To wygląd tych dokumentów najpierw widzimy. Dopiero później treść. Jeśli treść jest tak dobra jak wygląd, idziesz na rozmowę. Jeśli jesteś tak dobry jak Twoje dokumenty, przechodzisz dalej.

Dozgonnych pasjonatów i fanatyków kolejowych nikt nie chce. Lepsi są stabilni emocjonalnie i życiowo, trzeźwo myślący ludzie, chcący się uczyć, chcący jeździć i umiejący to uzasadnić.

Przestań się żalić. Ten wątek naprawdę nie służy do wylewania osobistych frustracji.

Jak pokażesz pani z MOPSu Twoje wypociny tutaj... to ona NIE DA Ci pracy, choćby ją miała. Uwierz.

Cytat:
Napiszę krótko

To nie było krótko.
Spiwoor - 22-01-2013, 22:40
Temat postu:
Witam, jakie nadciśnienie eliminuje z marzeń o pracy jako maszynista?
Horror - 22-01-2013, 22:44
Temat postu:
Norma to 140/90 - już uwzględnia tzw efekt białego fartucha. KAŻDE nadciśnienie eliminuje kandydata. Wstępne badania zawsze są ostrzejsze, była już o tym mowa.
rafallos - 22-01-2013, 23:20
Temat postu:
@up
czyli oddanie krwi może pomóc Wink
Jestem po rozmowie w zachodnim, obiecali telefon z informacją czy się zakwalifikowałem w przeciągu tygodnia, czyli do czwartku- piątku, na pewno dam Wam znać.

Przy okazji witam wszystkich forumowiczów, miłośników kolei, kolejarzy oraz tych, którzy z niecierpliwością czekają na telefon- tak jak ja Wink
Horror - 22-01-2013, 23:30
Temat postu:
To od razu moglbys dac znac czekajacym kolegom jaki przebieg miala Twoja rozmowa, bo chyba znajdzie sie tutaj pare osob, ktore sie tym denerwuja Smile
rafallos - 22-01-2013, 23:57
Temat postu:
Z przyjemnością Smile

W komisji zasiadały 4 osoby, pierwszym o co poprosili, było powiedzenie kilku słów o sobie.
Następnie, każdy z nich zadawał mi pytania (niestety nie pamiętam wszystkich), były to pytania typu:
-dlaczego akurat kolej?
-jak nie kolej, to co innego?
-na czym według mnie polega praca maszynisty
-czy pracowałem/poszukiwałem pracy w branży kolejowej
-jakie wg. mnie czekają zagrożenia na szlaku
-czego najbardziej się obawiam w tej pracy
oraz, czy będę konsekwentny i spróbuję znów w przyszłości, jeśli mi się nie uda tym razem (sugestia kolejnego szkolenia? [taki mój domysł, czy słuszny- nie wiem])
Sama rozmowa trwała na moje oko 10-15 minut, choć ciężko to ocenić, ponieważ straciłem wtedy poczucie czasu ;P

Generalnie ludzie bardzo mili, choć mimo to mam wrażenie, że mogło pójść mi lepiej- zobaczymy co z tego wyjdzie.
Horror - 23-01-2013, 00:06
Temat postu:
Takie wrażenie to całkowicie naturalna sprawa Smile nie przejmuj się, chyba każdy takie miał. Chociaż ja miałem dużo szczęścia na rozmowie i dowiedziałem się od razu za dużo Smile mniejsza...
Ogólnie schemat rozmowy taki sam.. dobrze wiedzieć. Cenna informacja dla innych. Dzięki Wink
rafallos - 23-01-2013, 00:42
Temat postu:
Horror, lub ktokolwiek po badaniach,
jak wygląda część okulistyczna ze wszystkimi szczegółami?
Czy ogranicza się do czytania literek, olśnienia i badania dna oka? Czy są jeszcze inne, bardziej szczegółowe badania na jakichś maszynach, typu badanie pola widzenia etc?

PS.
Czy to IC wyznacza miejsce, gdzie mam wykonać badania, czy np. mieszkając w Legnicy, mogę zrobić je w tutejszej przychodni KGHM-owskiej, która figuruje w spisie uprawnionych do badania?
buballo - 23-01-2013, 01:03
Temat postu:
Listę ośrodkow uprawnionych do wykonywania badań - masz na stronie UTK.
Kopia w załączniku niżej.
rafallos - 23-01-2013, 01:05
Temat postu:
Właśnie do tej listy się odnosiłem, pisząc o uprawnieniu do badania.
Wiem, że jest na niej wspomniana przychodnia, a moje pytanie brzmi czy mogę zrobić te badania w którejkolwiek placówce, czy to IC wskazuje mi, gdzie.
Horror - 23-01-2013, 01:16
Temat postu:
Cytat:
jak wygląda część okulistyczna ze wszystkimi szczegółami?
Czy ogranicza się do czytania literek, olśnienia i badania dna oka? Czy są jeszcze inne, bardziej szczegółowe badania na jakichś maszynach, typu badanie pola widzenia etc?


Jest na wątku. I jest w Dzienniku Ustaw.
Balik89 - 23-01-2013, 13:50
Temat postu:
No to tak: dzisiaj odezwał sie zakład zachodni, zostałem zakwalifikowany Very Happy . teraz badania. Kurs zacznie sie najprawdopodobniej w macu Smile
kołcz - 23-01-2013, 13:52
Temat postu:
Gratulacje! i w jakim mieście będziesz?
Balik89 - 23-01-2013, 13:55
Temat postu:
Dzieki Wink Poznań
maradonna19 - 23-01-2013, 16:32
Temat postu:
Horror
Różnią się:
-przeszłością zawodową
-osobowością
-charakterem
-odpornością na stres
-chęcią do nauki
-podejściem do pracodawcy
-podejściem do pracy
-znajomością kolei, taboru, urządzeń, przepisów i wielu innych rzeczy.

Jest dowje kandydatów po 20 lat. Przeszłość zawodowa? Reszta rozumiem wynika z cv/lm (wśród czteroosobowej komisji są najlepsi w polsce head -hunterzy). Oczywiście szczęściu trzeba pomóc i w cv/lm nie pisze się rzeczy mogących zaszkodzić własnemu wizerunkowi, nie pisze się również kolej to ostateczność.
Skoro niestabilnym i zadufanym w sobie tzw. mikolom dziękujęmy to nie wiem co można napisać bo "przesadyzm" w wiedzy kolejowej chyba też nie wskazany.
Ponadto może specjalnie obniżyli wymagania ,żeby zrobić sobie mały test ile ludzi będzie do nich zaplikować. A tak dla hecy, żeby zobaczyć jak ludzie tera pracy szukają..
Horror - 23-01-2013, 16:46
Temat postu:
Do wszystkich których świerzbią palce kiedy czytacie takie rzeczy...
NIE KARMIĆ TROLLA.
Matt2210 - 23-01-2013, 16:51
Temat postu:
Czy zakład północny już się do kogoś odzywał ??
maradonna19 - 23-01-2013, 16:56
Temat postu:
a południowy już się odzywał?
arvent - 23-01-2013, 17:56
Temat postu:
Pochwalę się... Wrocław zaprosił na badania ...owszem sam muszę się zapisać, opłacić ...tylko potem zabrać fakturę, na podstawie której firma, po zatrudnieniu, odda kwotę badań. Nie wiem jak w innych medycynach pracy, ale zapisy we Wrocławiu są tylko osobiście... trza jechać ;D
buballo - 23-01-2013, 18:52
Temat postu:
arvent napisał/a:
Pochwalę się... Wrocław zaprosił na badania ...owszem sam muszę się zapisać, opłacić ...tylko potem zabrać fakturę, na podstawie której firma, po zatrudnieniu, odda kwotę badań. Nie wiem jak w innych medycynach pracy, ale zapisy we Wrocławiu są tylko osobiście... trza jechać ;D


Gratulacje Kolego Exclamation
arvent - 23-01-2013, 19:13
Temat postu:
Jakby ktoś jeszcze z wrocławskiej ekipy był tym jednym z 9, to proszę o kontakt, powoli można myśleć o zgraniu się na ciężkie 16 miesięcy szkolenia Wink
Horror - 23-01-2013, 19:15
Temat postu:
Najpierw przejdźcie badania.. bo jak któryś z Was nie przejdzie, to będą dobierać następne osoby.
brook1234 - 23-01-2013, 19:46
Temat postu:
też mam pytanko czy z południowych już ktoś dostał tel, bo mieli poniedziałek wtorek dzwonić
Horror - 23-01-2013, 20:07
Temat postu:
Powiedz, a po jaką cholerę powtarzasz pytanie, skoro pięć postów wyżej jeden z kolegów już pytał o południowy??
No nie mów, że nie czytałeś....
Kamill - 23-01-2013, 20:24
Temat postu:
Gratulacje dla wszystkich co się dostali i powodzonka na badaniach.

A ja mam nadzieję, że za rok jak już będę technikiem to też mi się uda gdzieś 'zahaczyć' Smile.
adamwysocki - 23-01-2013, 20:26
Temat postu:
Z południowego dzwonili wczoraj, informacja z innego forum.
maradonna19 - 24-01-2013, 09:35
Temat postu:
Dziękuję Panie Adamie.
W takim razie znowu kolejna praca przeszła koło nosa.
Choć jak powiedziałem w domu że zamierzam zostać maszynistą o odpowiedzieli - gdzie Ty się pchasz.
Znowu strajkują.
W ochronie, sprzątaniu,hipermarkety gdzie króluje 5 zł netto/godzina nikt nie strajkuje . To na kolei - może mają po trzy złote.
I tym optymistycznym akcentem kończę swój udział na forum/
p.s.
Do takich oszustów wychodzących na tory w ramach strajku to tylko milicyjna pałka. sam bym społecznie wziął służbową tomfę i gaz i rozpieprzył to towarzystwo, bo podobno to ja nie mam pokory i jestem bezczelny,
Horror - 24-01-2013, 12:30
Temat postu:
maradonna19, szkoda mi słów na komentarz Twoich nędznych wypróżnień intelektualnych.

Zakład Północny będzie dzwonić do kandydatów jutro i w poniedziałek. Sumarycznie Gdynia, Szczecin, Olsztyn i Bydgoszcz potrzebują 23 osób. Ilości złożonych podań nie znam, ale wiem ze na rozmowy zostanie zaproszonych 110 osób.
Jarul - 24-01-2013, 13:11
Temat postu:
Nie wypowiadałem się w tym temacie, bo nie ubiegam się o pracę na kolei, ale teraz muszę. Maradonna19, w hipermarketach, ochronie, i t.d. nie strajkują, bo to nic nie da - zwolnią ich i przyjmą kolejnych, których jest na pęczki. Kolejarzy, obojętne jakiej specjalności, a zwłaszcza maszynistów, jest deficyt, i nie ma skąd wziąć nowych, jeśliby wyrzucić strajkujących. Dlatego mają taką siłę. Mnie to nie oburza, sam chciałbym pracować w zawodzie o takiej sile i możliwości postawienia na swoim, a nie słuchania się dyktatu wydrwigrosza, i to najczęściej zagranicznego.
byly_kolejarz - 24-01-2013, 13:37
Temat postu:
Horror, jesteś pewien, że Szczecin też? Z tego co pamiętam to w ogłoszeniu nie było mowy o Szczecinie (przy Zakładzie Północnym były wymienione jedynie Gdynia, Bydgoszcz, Olsztyn). No i dlatego między innymi pisałem tylko do Zachodniego w Poznaniu.
Horror - 24-01-2013, 13:44
Temat postu:
Informacja z działu kadr. Były dwie wersje ogłoszenia. W pierwszej była Gdynia, Bydgoszcz i Olsztyn, w drugiej wersji doszedł Szczecin. Czyli nie myliłem się.
byly_kolejarz - 24-01-2013, 13:59
Temat postu:
Ehh, no to lipa. Nie widziałem tej drugiej wersji ogłoszenia, w której doszedł Szczecin i dokumenty posłałem na Poznań. Domyślam się, że już nie można "dosłać" papierów na Szczecin, bo jest "lekko" po czasie Evil or Very Mad Tak czy siak dzięki za info Horror.
Horror - 24-01-2013, 14:01
Temat postu:
Możesz spróbować zadzwonić do nich i wyjaśnić sprawę. To też ludzie. Ale zanim wyślesz papiery,zadzwoń czy jest sens.
kołcz - 24-01-2013, 16:10
Temat postu:
Panowie ile z was zakwalifikowało się na Poznań tzn przeszli już pozytywnie rozmowę i badania?
dado25 - 24-01-2013, 17:21
Temat postu: ic
Zakład południe: 1 część rozmów wstępnych 25.01.2013, osoby wybrane poinformowane. Druga cześć rozmów pod koniec stycznia lub 1.02.2013r., lista jeszcze nie gotowa,ewentualne powiadomienia tych osób najprawdopodobnie w poniedziałek.
dyro - 24-01-2013, 17:32
Temat postu:
kołcz-od rozmów do'" zaliczenia" badań minie pewnie ok 1-1,5 miesiąca.
arvent - 24-01-2013, 17:48
Temat postu:
Niekoniecznie tak długo... jak się uda z badaniami, to kurs może ruszyć od marca. Jutro wybadam ile trzeba czekać na badania od momentu zapisania się ...choć zakładam z 2 tyg. Od rozmowy kwalifikacyjnej do odpowiedzi jest raczej tydzień. Ewentualny poślizg wyjdzie tylko wtedy jak ktoś nie zda badań i na jego miejsce wyślą kogoś innego, kto również będzie musiał czekać 2 tyg.
dyro - 24-01-2013, 17:56
Temat postu:
dokładnie o to mi chodzi czyli o skompletowanie wszystkich: chętnych ,wygranych i zdrowych "na ciele i na umyśle"
Cool
jubikej - 24-01-2013, 18:12
Temat postu:
cos dlugo ten kurs organizuja, w naszym zeszlorocznym przypadku jakos udalo sie szybciej Smile telefon pod koniec grudnia 2011 i od polowy stycznia 2012 juz w IC, wiec miesiac starczyl Smile pamietam ze i tak badania robilem pozno bo 5 stycznia Smile

tak czy siak wszystkim zycze powodzenia, a z niekorymi pewnie sie zobaczmy Smile
kołcz - 24-01-2013, 18:34
Temat postu:
Na badania czeka się max 2 dni wiem bo dzwoniłem do Kolejowej Medycyny Pracy w Poznaniu i Wrocławiu badania robią od ręki w tym samym dniu 725zł. Kurs ma ruszyć 1 marca do tego czasu już wszyscy muszą być przebadani i zebrana cała zdrowa ekipa. Z tego co mi wiadomo 3 osoby już odpadły z zachodniego na badaniach i wchodzą ci z listy rezerwowej i właśnie idą się badać. Z jakich przyczyn zostali odrzuceni na badaniach tego mi nie wiadomo.
dyro - 24-01-2013, 21:32
Temat postu:
czyli miesiąc do półtora (odpadli pewnie na psycholu albo okuliście -badanie pelli-robson moim zdaniem najcięższe jeżeli mamy dobry wzrok) Sad
zelek - 25-01-2013, 08:01
Temat postu:
kto składał do południowego??
buballo - 25-01-2013, 08:42
Temat postu:
Dla zainteresowanych z Centralnego, dzwonią dzisiaj od rana i zapraszają na rozmowę na 28-go.
Zaprosili mnie Very Happy
bitlis - 25-01-2013, 11:10
Temat postu:
buballo napisał/a:
Dla zainteresowanych z Centralnego, dzwonią dzisiaj od rana i zapraszają na rozmowę na 28-go.
Zaprosili mnie Very Happy


Potwierdzam, również otrzymałem telefon. Na którą masz rozmowę?
Witam wszystkich użytkowników.
buballo - 25-01-2013, 11:42
Temat postu:
10.50
mannek - 25-01-2013, 16:10
Temat postu:
A czy z centralnego dzwonili z numeru prywatnego?
Horror - 25-01-2013, 16:18
Temat postu:
prywatnego? masz na myśli numer komórkowy czy zastrzeżony? bo komórki są służbowe, nie prywatne. Jeśli zastrzeżony, to jest to możliwe.
buballo - 25-01-2013, 17:37
Temat postu:
Dzwonili ze stacjonarnego "miejskiego" Idea
wisla9110 - 25-01-2013, 18:29
Temat postu:
Dzwonili do mnie z pólnocnego dla zainteresowanych mam wykształcenie humanistyczne Smile
Horror - 25-01-2013, 18:33
Temat postu:
No i właśnie... i bardzo dobrze. Bo humanistyczne wykształcenie o niczym nie świadczy. Ja mam ściśle techniczne, ale nasza grupa to przynajmniej 1/3 humanistów.. którzy, jak słyszałem, są świetni w tym, co robią. Powinieneś dodać że nie pochodzisz z rodziny kolejarzy i nie masz żadnych znajomości Razz
wisla9110 - 25-01-2013, 19:04
Temat postu:
Nie no pochodzę z rodziny kolejarzy ale niestety rodzice już nie pracują na kolei. Żadnych znajomości. Mam pytanko a w razie tfu tfu jak nie zalicze badan to nie zwracaja wtedy pieniedzy i placimy z wlasnej kieszeni? Pozdrawiam wszystkich zaproszonych na rozmowę
Horror - 25-01-2013, 19:06
Temat postu:
Tak, jak napisałeś. Niestety dość kosztowne ryzyko. Ale warto, i oby do zobaczenia gdzieś koło wachlarza Smile bo zapewne szkolenia będziecie mieli w Gdyni.
klimeu44 - 25-01-2013, 19:50
Temat postu:
Moze tak wypowiedza się ci, którzy zostali zakwalifikowani i jednak nie mają znajmości na kolei. moze skończy się to piep... że tylko tacy mają szansę na kurs.
arvent - 25-01-2013, 20:06
Temat postu:
Jestem zakwalifikowany, a nie mam pleców na kolei ...po prostu kolejówkę za sobą i staż w PMT. Zapisałem się na badania lekarskie we Wrocławiu ...nie ma szału z terminem ...dopiero 13 luty ..zaczynam wątpić, czy owy kurs ruszy w marcu ;PP ...jak ktoś nie przejdzie badań, to następny chętny ..jak się zapisze, to termin badań może paść na marcowe dni.
buballo - 25-01-2013, 20:18
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Moze tak wypowiedza się ci, którzy zostali zakwalifikowani i jednak nie mają znajmości na kolei. moze skończy się to piep... że tylko tacy mają szansę na kurs.


A dlaczego tak uważasz ?
klimeu44 - 25-01-2013, 20:21
Temat postu:
bo tak uważam...
Horror - 25-01-2013, 20:36
Temat postu:
Bo to JEST pieprzenie (wprost), że praca na kolei jest tylko dla tych z wyształceniem kolejowym, albo plecami. GÓ.NO prawda, za przeproszeniem. Sam jestem tego najlepszym przykładem. Wykształcenie techniczne, owszem, ale dalekie od kolejowego, i ŻADNYCH pleców.. i jestem pewny że będą przyjęte osoby bez wykształcenia kolejowego i bez znajomości.

Fakt, można tu się odnieść do mojego pierwszego postu, w którym napisałem że spotkałem znajomego który pracuje w gdyńskim IC. Ale to naprawdę nie oznacza że poręczył za mnie. Nawet mnie nie pamiętał. Więc proszę o lepsze argumenty, w stylu ojciec, wujek, dziadek, mama na kolei.
Borys_q - 25-01-2013, 20:56
Temat postu:
Sam wiesz ilu jest u nas w grupie bez układów, da sie dostać bez znajomośći ale łatwe to nie jest.
Horror - 25-01-2013, 20:57
Temat postu:
Borys_q, dzięki za przypomnienie tematu.. edytowałem post. Racja, nie jest. Ale jestem gotów protestować przeciwko wszelkim tezom stronniczości komisji rekrutacyjnej. Bo to nie jest prawda. Nikt nie przyjmie do TAKIEJ pracy idioty ze znajomościami.
Borys_q - 25-01-2013, 21:02
Temat postu:
No tu sie zgodzę, ale najwidoczniej spora grupa "Nie idiotów" ze znajomościami też istnieje. Mi tam taki układ pasuje skoro rodzice pchaja tak na siłe tam swoje dzieci to znaczy gra jest warta świeczki.
klimeu44 - 25-01-2013, 21:04
Temat postu:
I dlatego twierdzę, że większość osób, które zostaną zrekrutowane na licencję nie mają żadnych kolejowych pleców.
Obecnie obowiązujące przepisy dopuszczają do zawodu wszystkich, którzy rzeczywiście chcą wykonywać ten zawód.
Żeby być dobrym maszynistą nie trzeba wcale mieć szkoły kolejowej, a jedynie wrodzone predyspozycje, tak samo, jak na kierowcę, czy też pilota.
Szkoła owszem pomaga, ale nie nauczy prawidłowej obsługi lokomotywy i odpowiedzialności, punktualności, zaangażowania.
kruk17 - 25-01-2013, 23:09
Temat postu:
@klimeu44: To dobrze, o ile przejde badania za te pare lat to z prowadzeniem problemu mieć nie powinienem, bo mimo, że jestem niepełnoletni to już prowadziłem kilka pociągów, zarówno tych dłuższych jak i krótszych i mi całkiem nieźle szło. A jeden mech jak mnie do kabiny EU07 zaprosił i mu przedstawiłem swe wiadomości, to sobie żartował, że mam większa wiedzę nt. lokomotyw niż niektórzy maszyniści Happy
PS. A wie ktoś z was może, czy w razie nie przejsćia badań można jakoś wzrok poprawic operacją, lub słuch po różnych zabiegach poprawić? Oczywiście w miarę rozsądnych kwotach.
Horror - 25-01-2013, 23:15
Temat postu:
Słuchu nie poprawisz.. ale oczy można pospawać. okolice 2.5 tysiąca za oko to niezbyt rozsądna cena..mimo wszystko.
Co do Twojej wiedzy i umiejętności... najgorsze co możesz samemu sobie zrobić, to żyć w przeświadczeniu że wiesz i umiesz. Raczej myśl że nie wiesz i nie umiesz wszystkiego.. to motywuje do uczenia się i doskonalenia wiadomości. Nie Ty będziesz oceniać czy się nadajesz, tylko maszyniści instruktorzy i maszyniści szkolący Ciebie. To że umiesz jeździć i masz wiedzę, to jeszcze nie wszystko niestety. Liczy się choćby opanowanie w nagłych sytuacjach, to jak reagujesz w nocy, we mgle, w śnieżycy, zmęczony, śpiący....czwartą służbę z rzędu...
Nie straszę Cię Smile I życzę abyś spełnił marzenia Smile Ale jak już się będziesz szkolić.. będzie mniej przyjemnie niż do tej pory Smile
kruk17 - 25-01-2013, 23:37
Temat postu:
@Horror: No wiesz, jak będę obczajony w temacie, czy jest sens poprawy wady wzroku, o ile taka będzie(oby nie!) to jak trzeba to się odłoży te kilka tysięcy zł Smile Co do wiadomości... Ja wiem, że i tak mało wiem, ale mnie ciekawi budowa i praca danego pojazdu, co do reakcji to już jechałem zarówno w dzień jak i w nocy wiec mniej/więcej ogarniam temat, choć wiadomo, że poszczególne sytuacje zweryfikują to "doświadczenie". Po cichu liczę, że wymagania będa trochę zmniejszane ze wzgledu na technikę, która wciąż idzie w górę, ale jak również coraz to więcej maszynistów odchodzących na emerytkę, bo wtedy jest większa szansa na zdanie testu Smile
14D40 ST44 - 26-01-2013, 00:04
Temat postu:
kruk17 napisał/a:
@klimeu44: mimo, że jestem niepełnoletni to już prowadziłem kilka pociągów, zarówno tych dłuższych jak i krótszych i mi całkiem nieźle szło. A jeden mech jak mnie do kabiny EU07 zaprosił i mu przedstawiłem swe wiadomości, to sobie żartował, że mam większa wiedzę nt. lokomotyw niż niektórzy maszyniści Happy


Aha i w tym momencie sen się urwał i się obudziłeś ? Razz

Panowie, po co pisać, że jechaliście, prowadziliście - jeśli na "lewo" to na prawdę zachowajcie to dla siebie, po co się tym chwalić na publicznym forum ? To są sprawy, które na prawdę należy zachować dla siebie.

Pozdrawiam.
Horror - 26-01-2013, 07:59
Temat postu:
14D40 ST44, to dopiero z wiekiem nabywa się umiejętności przemilczania pewnych spraw Wink
mekkanik - 26-01-2013, 08:58
Temat postu:
14D40 ST44 i dlatego sporo maszynistów nie wpuszcza nikogo obcego do kabiny. W czasach gdy telefonem możesz nagrać i sfotografować wszystko po prostu ludzie się boją. Osobiście znam przypadek odsunięcia człowieka od jazdy na warsztat tylko za to że w kabinie była osoba do tego nieuprawniona.
kruk17 - 26-01-2013, 10:07
Temat postu:
Ale spokojnie, panowie Smile Ja ani tu ani nigdzie indziej ani nikomu nie podawałem szczegółów, a materiałów żadnych nie robiłęm, wiec na żadnych stronach byście nie znaleźli zdjęć, filmkików i tego typu pierdół z moich przejazdów. Pozdrawiam Cool
maradonna19 - 26-01-2013, 13:14
Temat postu:
W czasach gdy telefonem możesz nagrać i sfotografować wszystko po prostu ludzie się boją.
To zależy co komu wolno . Jak policjant w cywilu na oczach całej polski katuje człowieka na ulicy i nic mu nie można zrobić? Ale to zupełnie inne forum. Embarassed
horror
i jestem pewny że będą przyjęte osoby bez wykształcenia kolejowego i bez znajomości.
Jestem najlepszym przykładem
Właśnie dostałem skierowanie do pracy w hipermarkecie M1 Kraków bora komorowskiego za 6,5 BRUTTO umowa zlecenie. Firma jest z katowic, umowę zlecenie podpisałem w mc-donaldzie,bo pani jest wydelegowana w tej sprawie i trudno było by ściągać ludzi do katowic
Najlepsze,że owa pani nie bardzo wie, jak odczytywać dane z książeczki sanepidowskiej i na początku sugerowała,że mam bez skierowania iść na badania do lekarza medycyny pracy bez skierowania, chociaż moja książeczka sanepid jest już na czas nieokreślony.
Tak to się kochani robi bizness. A co najważniejsze nie wyjdę na tory czy na ulicę w ramach strajku, ponieważ
- po pierwsze na rozmowę o pracę byłem tylko ja
- po drugie pracownicy marketów, ochrona itp nie strajkują, bo mamy lepiej niż na kolei.
siwiutki91 - 26-01-2013, 13:33
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

- po drugie pracownicy marketów, ochrona itp nie strajkują, bo mamy lepiej niż na kolei.


no widzisz:) zostań w swojej ochronie i niech Ci się wiedzie. Gdybyś miał porobione licencję I i II stopnia dostał byś się do konwoju i byś zarabiał godziwe pieniądze a skoro jesteś "ochroniarzem'' w hipermarkecie to nie narzekaj Razz Nawet w hipermarkecie chociażby w Warszawie w Złotych Tarasach pracownik ochorony bez licencji zarabia 7.50 brutto a z licencją 11 brutto za godzinę. A Ty skoro zarabiasz 5,50 brutto to Chyba chciałbyś mieć tą licencję a nie że ją masz.

Kolego Ty siebie w takim świetle przedstawiasz że wcale nikt się nie dziwi że jesteś bez pracy.
kołcz - 26-01-2013, 15:20
Temat postu:
Temat znowu odchodzi od tego co jest napisane w nagłówku maradona wylewaj swoją frustracje i żale gdzie indziej to nie jest od tego miejsce nie chcesz pracować na kolei to nie spadaj Pan bo śmiecisz temat.
A wracając do mojego pytania parę postów wyżej ile osób już jest pewnych pracy w zachodnim? Ilu z was co przeszło rozmowę ma pozytywne badania?
jubikej - 26-01-2013, 15:20
Temat postu:
kruk17 tylko za bardzo sie swoją wiedzą i doswiadczeniem nie chwal bo życie Cię zweryfikuje szybko o ile sie dostaniesz Very Happy
maradonna19 - 26-01-2013, 16:38
Temat postu:
miałem licencję pof II nie prolongowałem jej, gdyż nie miałem 350zł na badania
Pracowałem w poczcie polskiej na stanowisku inkasent w CUK (centrum usług koncesjonowanych) w Krakowie na ulicy prokocimskiej (taki oszklony budynek koło stacji kolejowej kraków płaszów).
Oto realia: najniższa krajowa plus dodatek za konwojowanie ( 80gr netto za każdą godzinę) plus premia dawało 1600 brutto czyli niecałe 1400zł netto. potem (nie miałem pieniędzy na badania, musiałem zrezygnować z pracy) dostał bym 1800 brutto czyli niecałe 1500zł.
Ludzie po 20 latach zarabiają około 2100zł na rękę. Istnieje (przynajmniej istniała) 13 pensja.
Odpowiedzialność materialna za każdy pakiet. Worki poczotwe do 300 tysięcy zawartości każdy. 8 wrzutek, 8 par kluczy, tabela kodów. Do 60 punktów inkaso na terenie krakowa i okolic. Ceduła konowjowa ułożona pod klienta - do niektórych miejsc jeździło się po 4 razy bo w różnych godzinach zamykały się placówki nawet a tej samej ulicy.Wszystko w warunkach jakich jest aura czyli lipcowy skwar lub -15 stopni w lutym (czyli tak jak konduktor czy maszynista - warto żeby dosatawali służbowe gumowce i peleryny.
Najlepiej swoją fizjologię dopasować do trasy konwoju (nie jest mile widziane oddawać mocz w placówkach nie związanych z pocztą polską). Glock ,4 magazynki,uważać na broń ,żeby nie zgubić. Po skończonej pracy przestrzelić, rozliczyć się z broni.
W solid, asekuracji innych wynalazkach zarabia się między 9-11zł netto więc dużo więcej niż na poczcie ale jest zlecenie i od kilku ładnych lat nie ma przyjęć
Także jeśli to są godne wynagrodzenia (plus paradowanie po mieście z bronią i gotówką wliczone w koszta) to nawet nie chcę myśleć o realiach pracy i płacy kolejarza.Wasz strajk na pewno jest uzasadniony...
buballo - 26-01-2013, 17:21
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

Właśnie dostałem skierowanie do pracy w hipermarkecie M1 Kraków bora komorowskiego za 6,5 BRUTTO umowa zlecenie.


No i widzisz jak ci się fajnie ulożyło, niewątpliwie lepiej ci będzie jak na elektrowozie Very Happy
Nikt cię nie wygania ...jednak w miarę możliwości nie zbaczaj od głównego tematu wątku, który jest o czymś innym, bo ci co potrzebują info pogubią się ...
mekkanik - 26-01-2013, 18:00
Temat postu:
Maradona a myślisz, że na kolei to miody będziesz miał?? Przyjdzie Ci nie daj Bóg szukać usterki w upale, zimnie w nocy w stresie - na expresie masz na to 15 minut to Ci się Bratku przypomni ochrona. Wiesz jak to mówią - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. O wynagrodzeniu na początku kariery nawet nie wspomnę.
maradonna19 - 26-01-2013, 18:02
Temat postu:
buballo
Dyplomacja to podstawa. Może rzeczywiście nie każdego interesuje życie osobnika o nazwie maradonna.
A wiecie co? I ja coś Wam napiszę.
Mój sąsiad, gość około 50 pracuje na kolei jako maszynista. Tak taki najprawdziwszy z kurtką koloru ciemnoniebieskiego z napisem IC.
I wiecie co? Powiedział,że podań na region południowy było 1200 z czego chcą przyjąć 22. To jeśli ktoś jest bez wykształcenia kierunkowego i się dostał to albo kłamie, albo to wszystko są pociotki,albo komisja ogólnie wybiera na chybił trafił....
Co innego ,że w poprzednim naborze pozatrudniali jakiś byłych cukierników itp - ludzi bez wykszt. kierunkowego.
Jaki z tego morał??
Praca - przez dwa lata jako pomocnik maszynisty, 1000zł netto + 14% premii. Mało,tyle,że ja na kasie czy w ochronie musiał bym robić między 200-250h. po drugie na kolei jest umowa o pracę. po trzecie jak człowiek zostanie maszynistą samodzielnym wtedy kasa się zacznie. i nie za 20 lat.
PS
Z poprzedniego naboru mało kto został.
Ps2
obecni kandydaci na maszynistów będą jeździć tymi njnowszymi husarzami.
PS3
w przewozach regionalnych jest 50 maszynistów do zwolnienia. czemu nie chcą ich w IC? Nie wiem.
buballo - 26-01-2013, 18:37
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:
buballo
Dyplomacja to podstawa. Może rzeczywiście nie każdego interesuje życie osobnika o nazwie maradonna.


Wcale nie zamierzałem ci dopiekać ...

maradonna19 napisał/a:
Mój sąsiad, gość około 50 pracuje na kolei jako maszynista. Tak taki najprawdziwszy z kurtką koloru ciemnoniebieskiego z napisem IC.
I wiecie co? Powiedział,że podań na region południowy było 1200 z czego chcą przyjąć 22. To jeśli ktoś jest bez wykształcenia kierunkowego i się dostał to albo kłamie, albo to wszystko są pociotki,albo komisja ogólnie wybiera na chybił trafił....
Co innego ,że w poprzednim naborze pozatrudniali jakiś byłych cukierników itp - ludzi bez wykszt. kierunkowego.


Przeczytaj wątek od początku a szczególnie to o czym pisał Horror, on przeszedł proces rekrutacji, badania, kurs na licencję, był w szopie, jeździ na loku i pewnie niedługo będzie miał świadectwo (jak już nie ma) Idea

maradonna19 napisał/a:
obecni kandydaci na maszynistów będą jeździć tymi njnowszymi husarzami.


Kto ci takich bajek naopowiadał ?
Zanim usiądziesz nawet na lewym fotelu, jak piszą tu koledzy mechanicy, przeżyjesz wiele zniechęcających sytuacji, ktore zweryfikują twoje chęci ... bynajmniej ja się na to nastawiam i staram się miec dużo pokory ... kto wie może za 2 lata nauki i praktyki, być może uda się zasiąść za kołem może nie husarza, ale mojej ulubionej eu-07 Wink
mekkanik - 26-01-2013, 18:59
Temat postu:
Maradona będziesz widział Husarza ale przez okno. Ludzie zejdźcie na ziemię. Nawet jak dostaniesz świadectwo i będziesz mógł zasiąść z prawej strony solo to nie spodziewaj się cudów.Jeśli aplikujesz do południowego to najwyżej jakieś ogryzki pokroju Zakopanego gdzie trzeba nieżle się napocić nieraz żeby przez przełęcz w Sieniawie przejechać. W każdej szopie są układy układziki. Najlepsze pociągi są tak obstawione że strach przez różnych kapusiów, zasłużonych działaczy kombatantów itp.
klimeu44 - 26-01-2013, 19:30
Temat postu:
maradonna19, kolejny raz proszę, abyś przestał pieprzyć głupoty, skoro nie masz zielonego pojęcia o warunkach zatrudnienia w IC.
Pomocnik w IC nie ma 1000 zł zasadniczej i nie ma 14% premii.
Z poprzedniego naboru nikt jeszcze nie ma uprawnień maszynisty.
Maszyniści jeżdzą nie tylko Husarzami, ale wszystkimi lokomotywami, które w danej sekcji są do obsługi pociągów.
Może i w PR jest 50 maszynistów do zwolnienia, ale to nie oznacza, że IC ma ich zatrudnić, ponieważ to IC ocenia, czy danego klienta chce.

p.s. Ciebie nie zaprosili na rozmowę do południowego?
maradonna19 - 26-01-2013, 20:34
Temat postu:
Mój sąsiad (maszynista) powiedział,że docelowo będą prowadzić husarze. Nie od razu. Mówił,że to bardzo drogie maszyny, wszystko to elektornika, dany kurs (trasę) się programuje.
Trudno ,żeby z poprzedniego naboru mieli uprawnienia maszynisty, to dopiero po dwóch latach. ponaddto część tych ludzi poodchodziło,cóż niektórzy mając rodziny muszą przynosić pieniądze a nie przez dwa lata zamieszkać u mamusi i sobie spokojnie zgłębiać tajemnice lokomotywy,
buballo ,wiem ,że nie chciałeś mi dogryźć,tak to odebrałem
o 50 maszynistach z PR napisałem jako ciekawostkę, niespecjalnie interesuje mnie polityka IC w stosunku do zatrudnienia tych ludzi przez firmę. Bardziej jako ciekawostka i to,żeby mi nikt nie zarzucał trollowania,potrafię coś w temacie napisać.
Oczywiście,że NIE zaproszono mnie do południowego, tak jest wszędzie,gdzie w grę wchodzi umowa o pracę, perspektywy oraz w PRZECIĄGU góra 5 lat zarobki mogą być na poziomie 2500zł netto ( jako maszynista mogę zarabiać nawet do 4 tysięcy).
Tak po prostu fajnie poczytać,że na 1200 podań akurat wybiorą humanistów i to bez tzw. pleców. Po prostu jest to urocze.
buballo - 26-01-2013, 21:36
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:
Mówił,że to bardzo drogie maszyny, wszystko to elektornika, dany kurs (trasę) się programuje.


Tak, programuje się, ale tylko wtedy kiedy dany szlak jest wyposażony w ETCS Wink
Z tego co się orientuję to ten system jest na razie w testach i to tylko na CMK.
amokk6 - 26-01-2013, 22:58
Temat postu:
mekkanik dobrze prawisz z tą przęłęczą bo trzeba nieżle wygimnastykować zwłaszcza w zimie żeby przejechać nie tak jak koledzy z północnego co po prostej popierdalają

[ Dodano: 26-01-2013, 23:00 ]
nie jeden z nas cofał kilkra razy żeby wyjechać
marek2000a - 26-01-2013, 23:08
Temat postu:
Panowie, jaka jest górna granica wieku dla kandydatów podczas tej rekrutacji?

pozdr
amokk6 - 26-01-2013, 23:10
Temat postu:
30 years old
byly_kolejarz - 27-01-2013, 00:22
Temat postu:
amokk6, skąd masz takie info? W ogłoszeniu zdaje się, że była tylko dolna granica wieku (20 lat) natomiast nie było chyba żadnej wzmianki o górnej granicy. Ktoś może to potwierdzić? A może jest jednak ktoś po 30-tce do kogo zadzwonili?
Domio - 27-01-2013, 04:06
Temat postu:
maradonna19: Ile ty masz lat? Zawsze możesz zrobić na własny koszt licencje i dobijać się do kogoś o dalsze szkolenia i nie tylko w w grupie PKP.
klimeu44 - 27-01-2013, 04:12
Temat postu:
amokk6, jesteś nastepny, który tworzy wirtualną rzeczywistość? Nie ma górnej granicy wieku.
amokk6 - 27-01-2013, 06:31
Temat postu:
@klimeu za bardzo poważnie bieżesz ten temat tak jak @horror jak pojeżdzicie troszke za nastwnikiem to zmiękniecie i nie będziecie prawić tyle głupot
maradonna19 - 27-01-2013, 08:58
Temat postu:
Domino.
Nareszcie jakieś konstruktywne pytanie.
Spieszę z odpowiedzią,otóż posiadam skromne oszczędności życia na kwotę około 10 tysięcy złotych.
W sprawie kursu do IC pisałem około września u.r., i jednocześnie do przewozów regionalnych.Wiadomość typu mam pieniądze, sam zapłacę za kurs. I wiesz co - chyba nie zgadniesz. Brak odpowiedzi.
To samo było około 9 lat temu w mpk jako motorniczy. Wtedy kurs kosztował 3 tysiące zł,natomiast za lojalkę kandydat płacił 1500zł,(potrącane z wynagrodzenia) druga połowę płaciła firma.
I wiesz co, pisałem w tej sprawie do mpk, własnie,że sam sfinansuje kurs i .....brak odopwiedzi.
P.S.
Funkcjonuję w krakowie, zawsze składam podanie on-line i jednocześnie osobiście do działu kadr.
klimeu44 - 27-01-2013, 08:59
Temat postu:
dla twojej wiadomości amokk6, to od kilkunastu lat jestem maszynistą, więc głupoty, to ty opowiadasz.
amokk6 - 27-01-2013, 09:08
Temat postu:
no i co z tego że jesteś maszynistą od kilku lat ja też jestem ico z tego w jakiej spółce pracujesz bo chyba nie w cargo to cie nieupoważnia do pierdolenia głupot zastanów się tym bardziej powinneś zachęcać młodych kolegów do tego fahu a nie zrażać chyba że jesteś za leszkiem miętką i jego ekipą oni tylko destabilizują kolej tak jak ty i twój kolega z zakładu północnego to życze powodzenia Smile
Borys_q - 27-01-2013, 09:47
Temat postu:
Cytat:
mekkanik dobrze prawisz z tą przęłęczą bo trzeba nieżle wygimnastykować zwłaszcza w zimie żeby przejechać nie tak jak koledzy z północnego co po prostej popierdalają


No może nie mamy przełęczy, ale na Olsztynie też są niezłe górki, zeberką pod Mrzezino podjechać z 8 pudełkami też trzeba wiedzieć jak żeby nie zagotować maszyny wieć z tymi prostymi nie jest do końca tak jak piszecie.
amokk6 - 27-01-2013, 10:01
Temat postu:
@borysq nigdy nie jeżdziłeś zakopianką ani ja nie jeżdziłem pod mrzezino ale chyba podjazd pod sieniawe wymaga bardziej maszynistowskiej sztuki nie jeden kurwa cofał po pare razy żeby wyjechać niż jazda po prostej tak jak koledzy z zakładu północnego i nie moge się zgodzić
@mkkanik że niby maszyniści są zsyłani na zakopiankę bo nie mają układów trzeba umieć jeżdzić a nie żalić i pierdolić i dezorganizowć kolej jak leszek miętek i jego koledzy bo to podobno służba i pasja jest Smile
mekkanik - 27-01-2013, 10:29
Temat postu:
amok nie wiem jak teraz ale w CM Kraków dostać się do I lub II planu to było nierealne. Zwłaszcza jak gosie w pojedynke robili Łódź, Wrocław i Przemyśl - więcej mieli kilometrówki jak żółtodziób wypłaty. A co do hardcorowych podjazdów to można spróbować z 2000 ton pod Ptaszkową albo do Woli Łużańskiej ze Stróż. Zwłaszcza jesienią jak są liście na szynach Very Happy
amokk6 - 27-01-2013, 10:36
Temat postu:
nie ma czegoś takiego jak cm kraków chłopie żyjesz jeszcze w komunistycznym tamtym ustroju teraz to sie nazywa jak sie nie myle zakład południowy niedośc że brakuje maszynistów do obsady to jeszcze puszczają EP09 musze jeżdzić na dziewiątce na zakopianke bo nie mają sprawnych siódemek kurwa Język ico to za pierdolenie aj eżeli chodzi o plan to na pewno na zakopienke śą wybrane osobniki które umieją jeżdzić po górach w przciwieństwie do innych zakładów Wink

[ Dodano: 27-01-2013, 10:53 ]
a jeszcze na silesi się jeżdziło się na tyrystorach czeski perfect basia ,marysia ,itp bardzo dobre lokomotywy serai 163 CD to kurwa musieli zabrać z centralnego na ,,Vtlava' nie boje się tego powiedzieć w przeciwieństwie do innych zakładów Śmiech@horror dołożylibyście sie do siódemek z północnego bo na monciaku coś hójowo idą nie ma mocy Wink
siwiutki91 - 27-01-2013, 11:24
Temat postu:
a kiedy Ty 09 widziałeś na Zakopiance?
amokk6 - 27-01-2013, 11:26
Temat postu:
ale to nie jest forum o wylweania żali tylko jak udostępnić młodym zafascynownym koleją osobniką którzy chcą pracować nie wiedząc co ic czeka Mr. Green na szlaku życze ich zweryfikuje życze wszystkiego najlepszego
Horror - 27-01-2013, 11:27
Temat postu:
amokk6, bo prąd jest rzadki Smile przecież ich nie zarzynamy bo my po płaskim jeździmy Razz to to morskie powietrze tak na nie działa osłabiająco Razz Ja wczoraj z 11 pudłami nie mogłem do bydgoszczy dojechać. I jeszcze wszędzie "czekamy bo musi parzysty przyjechać", "czekamy bo nie ma dojscia".... Do poznania z pięcioma szła jakby miała z 5MW Very Happy
amokk6 - 27-01-2013, 11:29
Temat postu:
wczoraj ep09-10 morskie oko i witkacy bodajżę 18 @siwitki91 nie wieszesz to nie mów bo coś się znam na tym kurwa mać ale ceibie to nie dotyczy bo ty jeśteś zachodni

[ Dodano: 27-01-2013, 11:35 ]
@horror no właśnie nie umiecie jeżdzić siódemkami musicie przyjść na przeszkolenie do krakowa-prokocinm Język
siwiutki91 - 27-01-2013, 11:37
Temat postu:
A jesteś pewien że wjechały do Zakopca czy do Płaszowa?
amokk6 - 27-01-2013, 11:40
Temat postu:
tak jest bo czekają na spychówce z soboty na niedziele Neutral
Horror - 27-01-2013, 11:41
Temat postu:
amokk6, no oczywiście że nie umiemy Smile dlatego na daleką północ nie przychodzą nowe maszyny, bo nie trzeba. Daleki jestem od spekulowania w którym zakładzie maszyniści są najlepsi. Na naszych nie narzekam i złego słowa nie powiem. I wystarczy Smile
amokk6 - 27-01-2013, 11:42
Temat postu:
[ Dodano: 27-01-2013, 11:45 ]
@horror napewno jesteś dobrym maszynistą przyszłym ale wiesz jak to jest życze ci dużo zielonego zebyś jeżdził na husarzach Śmiech
Krzychu191 - 27-01-2013, 11:47
Temat postu:
siwiutki91, Bo to raz 09 na zakopiance jeździ? We wakacje kilkanaście razy widziałem na spółkę z anglikami Razz
Horror - 27-01-2013, 11:50
Temat postu:
amokk6, nie, dzięki. Postoję Smile Nie widzę żadnej przyjemności w dozorowaniu automatu Smile Siódemkami jeździ mi się wystarczająco dobrze Wink Czy dobrym? nie mnie się o tym wypowiadać.
amokk6 - 27-01-2013, 11:52
Temat postu:
@siwiutki91 chłopie skąd ty jesteś niema taboru to sie wypożycza lokomotywy to jest bardziej opłacalne niż naprawy w swoim zakresie.A pozatym ICC nie doczeka 2015 bo Cargo już sprzedali Śmiech i będzie DB Mr. Green

[ Dodano: 27-01-2013, 12:00 ]
@horror ty coś majstrowałeś coś przy EU07 i co stwierdziłeś wiesz czym wogóle jeżdzisz Smile

[ Dodano: 27-01-2013, 12:11 ]
@horror co ty chcesz od automatów nawet niewiesz jak fajnie się jeżdzi skodą 163
przejedzież raz nie będziesz chciał wrócić na eu07 Śmiech to tak prawie jak mikrofalówka Rolling Eyes
buballo - 27-01-2013, 13:36
Temat postu:
byly_kolejarz napisał/a:
amokk6, skąd masz takie info? W ogłoszeniu zdaje się, że była tylko dolna granica wieku (20 lat) natomiast nie było chyba żadnej wzmianki o górnej granicy. Ktoś może to potwierdzić? A może jest jednak ktoś po 30-tce do kogo zadzwonili?


Ja jestem po 30-tce i zaprosili.
amokk6 - 27-01-2013, 13:42
Temat postu:
ale przeczież nie wezmą 40 lataka bo im się to nie opłacła gratulacje jak idziesz na spotkanie to przygotuj sie napytania typu s1,w1,w24 i,skrzynie biegów, pantografy itp og.ólnie przejrzyj sobie ir1,ct2,mt-1,mt-2,mt-34a,mw-56,r-1,i o sposobie wypełniania i trybie postępowania z kartą pracy drużyny trakcyjnej to ci się przyda jeżeli chcesz być mechanikem
mekkanik - 27-01-2013, 13:46
Temat postu:
amok6 czasy CM to czasy sprzed kretyńskiego podziału gdy znało się wszystkich. Potem bohaterowie z icków przestali widziec kolegów z towarowych. Za komuny były MT a nie CM. A dziwiątki zeszlego lata jeżdźiły ponoć nawet po Krynicach.
amokk6 - 27-01-2013, 13:53
Temat postu:
po krynicy to śmigały jeszcze wcześniej no i huj a ty skąd przybywasz że sie tak panoszysz cm sam to napisałeś to jest post o
icc to masz problem a nie cm czy cargo i pr i inne huje
ps MT to nie CM to jeden huj
mekkanik - 27-01-2013, 14:03
Temat postu:
Z gór skalistych i pięknych Very Happy i nie panoszę się tylko pisze jak co poniektórym się w głowie poprzewracało po awansie.
amokk6 - 27-01-2013, 14:07
Temat postu:
no właśnie i wszystko jak z gór to swój chopok trzymamy sie razem nie tak jak ci z północy Śmiech
klimeu44 - 27-01-2013, 14:27
Temat postu:
amokk6, albo jesteś nawalony, albo jesteś zwyczajnie głupi i aż żal, że wykonujesz zawód maszynisty. Chociaż po tym, co i jak piszesz, to raczej udajesz maszynistę.
Jeżeli komuś dajesz rady, jak ma sie przygotować do rozmowy, to chociaż podawaj prawidłowe nazwy instrukcji.
Jeżeli chodzi o "jakość" maszynistów, to raczej południe nigdy nie należało do czołówki, czy to cargo, czy to ic, więc nie pajacuj.
amokk6 - 27-01-2013, 14:32
Temat postu:
chłopie nie uczyłeś takich istrukcji to jak jesteś maszynistą nie pierdol i nie rób innym wody z mózgu
klimeu44 - 27-01-2013, 14:34
Temat postu:
zastanów się głąbie, że to rekrutacja do IC i nazwy instrukcji są inne.
Horror - 27-01-2013, 14:35
Temat postu:
Cytat:
... to przygotuj sie napytania typu s1,w1,w24 i,skrzynie biegów, pantografy itp


To akurat prawda... jakaś wiedza ogólna musi być.. pytania o S1 i W24 i temu podobne, to tylko dla osób które zadeklarowały w dokumentach że jakąś wiedzę mają. Ale pytania o różnicę między trakcją spalinową i elektryczną to norma.

Cytat:
przejrzyj sobie ir1,ct2,mt-1,mt-2,mt-34a,mw-56,r-1,i o sposobie wypełniania i trybie postępowania z kartą pracy drużyny trakcyjnej to ci się przyda jeżeli chcesz być mechanikem


Przyda się PÓŹNIEJ.. No ludzie.. można sobie przeglądać, ale trzeba mieć jakieś minimum wiedzy żeby wiedzieć z czym to jeść.
Co do instrukcji które MUSI znać maszynista IC...są TUTAJ
Poza tym od tego jest kurs, żeby odpowiedni instruktorzy powiedzieli tym ludziom jakie instrukcje muszą bezwględnie znać. Egzaminy zweryfikują wiedzę.. Zalewanie ludzi, którzy jeszcze czekają na telefon informacjami o tym ile muszą wiedzieć, jest conajmniej zbędne.
buballo - 27-01-2013, 14:38
Temat postu:
amokk6 napisał/a:
ale przeczież nie wezmą 40 lataka bo im się to nie opłacła


No właśnie jestem 40-latkiem Happy
Ano zobaczymy, może to nie problem jak przejdę badania, a wiek ? No coż, skoro Tusk każe pracować do 67 roku życia Śmiech ... to pozostaje mi 27 lat roboty Smile Slyszałem, że w IC jest luka pokoleniowa i brakuje właśnie pracowników w tym przedziale wiekowym Wink

amokk6 napisał/a:
gratulacje jak idziesz na spotkanie to przygotuj sie napytania typu s1,w1,w24 i,skrzynie biegów, pantografy itp og.ólnie przejrzyj sobie ir1,ct2,mt-1,mt-2,mt-34a,mw-56,r-1,i o sposobie wypełniania i trybie postępowania z kartą pracy drużyny trakcyjnej to ci się przyda jeżeli chcesz być mechanikem


Nie dziękuję ...
Na razie się nie nastawiam na nic, podchodzę z pewną dozą pokory, choć wiem, że dużo zależy ode mnie ...
Nie idę tam dla kasy, tylko dla nazwijmy to "spełnienia" ...
Dzięki za rady ... część instrukcji już znam, bardziej mi zależy na praktykach w szopie - tam jest prawdziwa wiedza...
amokk6 - 27-01-2013, 14:40
Temat postu:
@klimeu44 tylko nie głąbie jak sie nie uczyłeś tego to kurwa jak ty wogóle jesteś maszynistą głąbie Evil or Very Mad
noc ico kurwa dalej chcesz być mechanikiem i zagrażać innym w ruchu jak nie znasz tych instrukcji ? zastan ów sie
Horror - 27-01-2013, 14:43
Temat postu:
amokk6 ton Twoich wypowiedzi jest niepotrzebny. Jako maszynista powinieneś PANOWAĆ nad emocjami. A nie panujesz. Licytowanie się, kto jest lepszym maszynistą, jest głupie, licytowanie się który region jest lepszy, też jest głupie. Mamy taką pracę, że musimy robić to, co do nas należy, najlepiej jak umiemy. Od oceny naszych działań są inni. Ale oni zawsze się mylą Razz

Nie wprowadzajmy niezdrowych emocji. Co sobie nowy nabór pomyśli?? Smile
klimeu44 - 27-01-2013, 14:44
Temat postu:
Jesteś głąb i w dodatku nie przyznawaj się do zawodu maszynisty, bo to pozostałym nie przynosi uznania.
Wstyd, że taki ktoś prowadzi pociąg, bo nawet nie potrafisz się normalnie odezwać bez przekleństw, nie mówiąc już o znajomości instrukcji.
Powinieneś, jak najszybciej zgłosić się do swojego pracodawcy na egzamin weryfikacyjny i to teoretyczny i praktyczny, bo z tego co piszesz, to z jazdą też masz problemy.
buballo - 27-01-2013, 14:44
Temat postu:
amokk6 napisał/a:
@klimeu44 tylko nie głąbie jak sie nie uczyłeś tego to kurwa jak ty wogóle jesteś maszynistą głąbie Evil or Very Mad


Panowie, zwolnijcie trochę z tymi soczystymi metaforami, bo zaraz admin się wk...urwi i zrobi czystkę Idea
I ci z południa i z północy są fachowcami, nie pojedzie żaden z północy po zakopiance jeśli nie zna szlaku, a z tego co mi się wydaje, obiegi załóg chyba wykluczają taką możliwość, aby mech z północy jechał do zakopca...
klimeu44 - 27-01-2013, 14:46
Temat postu:
I tak się dziwię, co robi admin, bo nie reaguje na przekleństwa...
amokk6 - 27-01-2013, 14:47
Temat postu:
@horror gościu mnie wkurwił możei
przesadziłem no i huj ale na rekrutacji powinny wiedzieć co ich czeka póżniej
klimeu44 - 27-01-2013, 14:49
Temat postu:
od ciebie się niczego nie dowiedza ludzie, bo nic nie umiesz.
Horror - 27-01-2013, 14:49
Temat postu:
amokk6, ja nie wnikam. Ok, praca bywa nerwowa, no ale nad tym trzeba panować, nie oszukujmy się. Trzeba i już. Zawsze.
amokk6 - 27-01-2013, 14:55
Temat postu:
@klimeu44 zacznij sie uczyć instrukcji kolego a nie pierdol dla twojego dobra naucz się a póżniej pouczaj innych

[ Dodano: 27-01-2013, 14:57 ]
maszynista powinniem być stanowczy i mieć swoje zdanie
klimeu44 - 27-01-2013, 15:01
Temat postu:
ty jesteś zwykłym chamstwem, a nie maszynistą

[ Dodano: 27-01-2013, 15:04 ]
własnie dlatego komisja rerutacyjna powinna bardzo wnikliwie przyglądac się kandydatom i eliminować tego rodzaju osobniki.
buballo - 27-01-2013, 15:05
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
ty jesteś zwykłym chamstwem, a nie maszynistą

[ Dodano: 27-01-2013, 15:04 ]
własnie dlatego komisja rerutacyjna powinna bardzo wnikliwie przyglądac się kandydatom i eliminować tego rodzaju osobniki.


Panowie: LUZ !
amokk6 - 27-01-2013, 15:06
Temat postu:
klimeu44 zadowolony jesteś z siebie wypisując takie hujowiny nie znając instrukcji zagrażasz innym w ruchu kolejowym jebań cu Twisted Evil
klimeu44 - 27-01-2013, 15:10
Temat postu:
ja instrukcje znam i bardzo jestem zadowolony ze swojej pracy. Co do ciebie mam jednak duże wątpliwości, czy nadajesz się z taką postawą do tego zawodu. Widać, że nick nie jest przypadkowy.
Uspokój się, bo ci ciśnienie skoczy i badań nie przejdziesz, a wtedy tylko kanał.
Horror - 27-01-2013, 15:15
Temat postu:
Cytat:
Autor: amokk6
Forum: Praca i nauka
Wysłany: 19-01-2013, 14:33
Temat: Rekrutacja na stanowisko maszynisty w PKP IC
Odpowiedzi: 1375
Wyświetleń: 95256
Treść:
Mam pytanie koledzy czy jak przejde badania na licencje a na świedectwo już nie to musze zwrócić im te 6 tyś

a parę postów później
Cytat:
no i co z tego że jesteś maszynistą od kilku lat ja też jestem ico z tego w jakiej spółce pracujesz bo chyba nie w cargo to cie nieupoważnia do pierdolenia głupot

klimeu44, chyba nie ma sensu pisać nic więcej w kontekście BYCIA maszynistą.
amokk6 - 27-01-2013, 15:16
Temat postu:
klimeu44 fajny z ciebie gość widze że dużo umiesz ale nadajesz nie do prowadzenia lokomotywy lecz do przetkania pisuarów i kiblów

[ Dodano: 27-01-2013, 15:26 ]
no ico z tego @horror wydaje sie że jeżdzac po prawej stronie zagrażasz bezpieczeństwu pasażerów jeżdze z praktykatami ale jakbym na ciebie trafił oby nie niewiem jak tam u was w północnym jest ale byś u nas pdł miał byś przejebane Rolling Eyes co masz do kolegów z kanłu uważj bo też morzesz tam trafić nie napierdalaj sie z nich
klimeu44 - 27-01-2013, 15:32
Temat postu:
masz rację Horror, też mi się wydaje, że to jakis troll, bo nawet najgorszy maszynista się tak nie zachowuje.
Proponuję ignorować tego osobnika.
Horror - 27-01-2013, 15:34
Temat postu:
@amokk6 a mówisz to na podstawie czego?? Very Happy zagrażam bezpieczeństwu?? Very Happy podaj mi jakies przykłady tego, jak to ja zagrażam bezpieczeństwu.
Gdybym na Ciebie trafił.. miałbym przej.... mówisz. Skąd Ty tyle wojska weźmiesz??

Mój instruktor, z którym jechałem, nie miał zastrzeżeń do mojej pracy. Jego zdanie się dla mnie liczy. Twoje, wybacz, wcale.
Na podstawie Twojego zachowania, jesteś dla mnie nikim. Zerem które bije pianę, bo maszynistą nigdy nie zostanie.
buballo - 27-01-2013, 15:36
Temat postu:
amokk6 napisał/a:
@horror wydaje sie że jeżdzac po prawej stronie zagrażasz bezpieczeństwu pasażerów jeżdze z praktykatami ale jakbym na ciebie trafił oby nie niewiem jak tam u was w północnym jest ale byś u nas pdł miał byś przejebane Rolling Eyes


Nie no stary, chyba trochę przesadziłeś ...
Horror nigdzie nie pisze jak TY, że pozjadał wszystkie języki i jest pradzaidkiem wszystkich kolejarzy, jest z poprzedniego naboru i udziela się w tym temacie (i dobrze, że mu się chce) Idea
Może zamiast pisać pierduły, warto po prostu trzymac się tematu ?
Obrzucanie się wyzwiskami i bezsensowne atakowanie innych, nie sprawi że ten topic będzie bardziej merytoryczny Idea
amokk6 - 27-01-2013, 15:40
Temat postu:
horror ale przecierz ty sam wiesz czy sie nadajajesz do tego zawodu czy nie to nie jest forum o mnie także kończ waś pan wstudu oszczędżć to dlaczego się tłumaczysz
Horror - 27-01-2013, 15:43
Temat postu:
buballo, spokojnie, będzie merytorycznie, trzeba tylko z szanowną Administracją porozmawiać, i poprosić o wyczyszczenie wątku, ja bawiłem się świetnie Smile

Jutro druga tura telefonów w północnym. Ciekawe na kiedy wyznaczą rozmowy. W marcu pewnie będzie tłoczno pod salą wykładową Smile
klimeu44 - 27-01-2013, 15:45
Temat postu:
30 stycznia i 4 lutego
Horror - 27-01-2013, 15:46
Temat postu:
Dzięki Smile jak zawsze informacja z pierwszej ręki.
amokk6 - 27-01-2013, 16:00
Temat postu:
@horror nadajesz sie bardzej na rzecznika pkp icc niż na mechanika pani rzecznik BEATA CZEMERAJDA pewnie czuje się teraz zagrożona Happy
Budzik - 27-01-2013, 16:35
Temat postu:
Mój nick też nie jest przypadkowy Wink Dobrze poznać kandydatów.
amokk6 - 27-01-2013, 16:40
Temat postu:
budzik nie przejmuj się nickiem to nie świadczy o tobie tak jak koledzy wyżej piszą napewno zaproszą ci na rozmowe a między czasie ucz sie istrukcji E-1 żeby nie wkurwić wyżej wymienninych kolegów Happy
dobra przepraszam was koledzy za nie cenzuralne słowa ale jak pojeżdzicie trochu to zobaczycie jak to jest że na wet kierownik pociągu nie wie jaki jest numer pociągu i jak tu się nie wkurwić
14D40 ST44 - 27-01-2013, 17:01
Temat postu:
Panowie ! Nie karmcie trolla Very Happy
Przecież ten amokk6 jest w jakimś amoku i robi z siebie jakiegoś maszynistę, przecież Ty byś nawet psychotestów nie zaczął, a już byś wyszedł z kwitkiem z opinią o Twojej nadpobudliwości oraz niepotrafieniu trzymania emocji na wodzy.
Na moje jesteś typem kolesia co marzy i tak w tych marzeniach się zagalopował, że sam zacząłeś wierzyć, że to jest prawda - pisze to i śmiechu nie mogę opanować Śmiech Kojarzysz mi się z kolesiem z tych kawałów w którym nastolatki piszą na chatach z rzekomo przystojnymi kolegami, a tak na prawdę są to grube, spasłe dziady co tylko wciskać literki na klawiaturze potrafią i kliknąć - "wyślij". Wierząc w to, że są przystojni i lecą na nie laski, a jak przyjdzie co do czego to pryskają bo nigdy nie wiadomo, kto tam jest po drugiej stronie monitora. Zresztą @Horror i tak już Cie zdekonspirował pare postów wyżej.

Większość już chyba zapomniała do czego jest ten temat i w ten sposób przybyło kolejne naście stron syfu i rzucania mięsem. Mnie najbardziej ujmuje, gdzie są admini... ;]

Zdrówka.

PS. Nie karmić trolla, to temat sam wróci na właściwy tor.
amokk6 - 27-01-2013, 17:14
Temat postu:
14D40 ST44 psychotesty przeszedłem już pare razy i nie mów mi że jestem w amoku bo ty chcesz być mechanikiem a ja nim jestem więc że używam niecenzurlnych spokojnie nauczysz się ich jak będziesz jeżdził to zobaczysz jak to dyyżurny to personel pociągu zawodzi a ty musisz panować nad wszystkim Język
Horror - 27-01-2013, 17:41
Temat postu:
amokk6,
No więc panie mechaniku, jak mocowany jest czop skrętu do wózka jezdnego w EP09?
Który przełącznik na pulpicie EU/EP07 może spowodować brak możliwości wejścia na układ równoległy ?

Kierownik nie wie jaki jest numer pociągu? I Ty nie wiesz jak zdyscyplinować takiego kierownika? Toż to nawet ja, taki zwyczajny szkoleniec to wiem...

I proszę żeby nikt inny nie odpowiadał na tak podstawowe pytania Smile
Amash - 27-01-2013, 18:26
Temat postu:
Witam,
kogo zaprosili do centralnego na rozmowę w dniu jutrzejszym i mógłby się podzielić dokładnym adresem i miejscem spotkania? Rolling Eyes
Z góry dziękuje i pozdrawiam Wink
jubikej - 27-01-2013, 18:36
Temat postu:
oj jak sie ładnie temat rozwinał Very Happy aż żałuję że nie zaglądałem tu od wczoraj Smile

@horror juz swiezakami nie bedziemy zdaje mi się Smile po tych rozmowach które nadejdą Smile

panowie życzę dobrego wieczoru i uważajcie na maszynistów z północy Smile

ide spac jutro czeka mnie wizyta w Poznaniu Smile
buballo - 27-01-2013, 18:40
Temat postu:
Amash napisał/a:
Witam,
kogo zaprosili do centralnego na rozmowę w dniu jutrzejszym i mógłby się podzielić dokładnym adresem i miejscem spotkania? Rolling Eyes
Z góry dziękuje i pozdrawiam Wink


Olszynka Grochowska
ul. Chłopickiego 53, Budynek 34.
mekkanik - 27-01-2013, 19:11
Temat postu:
Horror na 9 nigdy nie byłem. Co do EU07 chodzi o przełącznik wysokiego rozruchu.
amokk6 - 27-01-2013, 19:32
Temat postu:
ep09 mam cie uczyć horror nie ma czopa tylko jesta na belce w huja to możesz małe dzieci robić i tych co tu są podstawowych rzeczy z budowy pojazdów trakcyjnych chyba że na północy kurwa jeżdzicie na czopie w ep09 to gratuluje
Horror - 27-01-2013, 19:42
Temat postu:
No to już wiem, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Na belce to można się powiesić. Jak już odgadniesz kiedyś po co w EP09 są te wielkie kapsle pod sprzęgiem, to będziesz wiedział o co chodzi. Mechanikiem to może jesteś. Samochodowym.

Temu panu powyżej już dziękujemy.

@mekkanik - zepsułeśRazz nie Ty miałeś odpowiedzieć, a Kolega z postu powyżej.
Balik89 - 27-01-2013, 20:25
Temat postu:
Mam koledzy do was takie pytanie: Czy zaklad polnocny w Gdyni obslugujacy Kołobrzeg ma w Kołobrzegu jakies druzyny?
Horror - 27-01-2013, 20:27
Temat postu:
Nie. Poza sezonem wakacyjnym Kołobrzeg obsługują drużyny z gniazda w Słupsku i drużyny ze Szczecina. W sezonie do Kołobrzegu jeździmy także z Gdyni. W samym Kołobrzegu drużyn nie ma.
Amash - 27-01-2013, 20:27
Temat postu:
buballo Dzięki za info czyli wszystko jest ok.
btw. Ktoś wie co najlepiej wiedzieć na rozmowie w sprawie szkolenia na maszynistę?
Tak naprawę jestem lajikiem i przydały by się jakieś dobre rady przed takową rozmową, z góry dzięki Smile
Horror - 27-01-2013, 20:30
Temat postu:
Amash, musisz być sobą. To nie konkurs wiedzy o kolei, tylko obiektywna ocena kandydata, oraz ocena zgodności tego, co napisał w CV i LM ze stanem faktycznym. Oczywiście nie mówimy o podstawowych podstawach, o których była już mowa na wątku.
A że chyba nikomu nie chce się tego powtarzać, pozostaje Ci przebrnąć przez parę ostatnich stron, albo przez paręnaście początkowych.
Balik89 - 27-01-2013, 20:40
Temat postu:
Horror napisał/a:
Nie. Poza sezonem wakacyjnym Kołobrzeg obsługują drużyny z gniazda w Słupsku i drużyny ze Szczecina. W sezonie do Kołobrzegu jeździmy także z Gdyni. W samym Kołobrzegu drużyn nie ma.


ok Dzięki za info. Co do rozmowy kwalifikacyjnej kolega Horror ma 100% racji Byc soba.
Domio - 27-01-2013, 22:23
Temat postu:
Kolega amokk6 nie jest maszynistą tylko dzieciakiem który gra w symulator i nakręca na stronie co to za maszynista z niego, trochę beka z typa który robi za atrape.
Horror - 27-01-2013, 22:35
Temat postu:
Ale wiesz, w takim wątku, który ma służyć za wątek informacyjny dla ludzi przyjmujących się do pracy, mieszanie ludziom w głowach to nie jest fajny pomysł.
Ja postanowiłem wymienionego wcześniej kolegę odpuścić.
Nie ma nic gorszego, niż dawać mu kolejne powody do wypowiedzi.
Słowem.. NIE KARMIĆ TROLLA.
bitlis - 27-01-2013, 23:17
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Horror na 9 nigdy nie byłem.


Pytanie podchwytliwe Wink
14D40 ST44 - 27-01-2013, 23:18
Temat postu:
Horror napisał/a:
Ja postanowiłem wymienionego wcześniej kolegę odpuścić.
Nie ma nic gorszego, niż dawać mu kolejne powody do wypowiedzi.
Słowem.. NIE KARMIĆ TROLLA.


Dokładnie, nikt mu nie odpowiedział na ostatni post i widzicie jaki spokój, kolega amokk66 już pewnie smacznie śpi i śni jak to prowadzi pociąg po górach - pewnie jutro nam napisze jak to na nocnej służbie cofał składem z 12stoma pudłami bo nie mógł podjechać, tak ślisko było na podjeździe pod stacje Razz
amokk6 - 28-01-2013, 09:00
Temat postu:
Chtěl bych vám říct, že mám své prohlášení v stonky do zadku Mr. Green
byly_kolejarz - 28-01-2013, 09:56
Temat postu:
No i z poważnego tematu zrobił się czeski film Twisted Evil
Osobom, które oczekują rozmowy kwalifikacyjnej życzę powodzenia i ostrzegam: pytania mogą być trudne Twisted Evil (poniżej link)

http://www.biztok.pl/25-najdziwniejszych-pytan-rekrutacyjnych-s6967

To oczywiście żarcik Very Happy Ale trzeba przyznać, że niektóre pytania naprawdę "mocne" Very Happy
kołcz - 28-01-2013, 12:30
Temat postu:
pytanie do tych co odpadli na badaniach co was wykluczyło? i na co najbardziej zwracają uwagę?
Horror - 28-01-2013, 12:50
Temat postu:
Najbardziej zwracają uwagę na WSZYSTKO. Nie ma szans żeby na cokolwiek przymkneli oko na badaniach wstępnych. Albo wszystko na 100% w dopuszczalnych normach, albo do widzenia.
kołcz - 28-01-2013, 13:18
Temat postu:
no to git
mekkanik - 28-01-2013, 14:51
Temat postu:
Horror napisał/a:
Najbardziej zwracają uwagę na WSZYSTKO. Nie ma szans żeby na cokolwiek przymkneli oko na badaniach wstępnych. Albo wszystko na 100% w dopuszczalnych normach, albo do widzenia.

Nie ma się co chwalić przebytymi złamaniami - zwłaszcza u neurologa. Na okresowych tylko on mnie stresuje - reszta to pikuś.
buballo - 28-01-2013, 15:12
Temat postu:
Horror napisał/a:
Amash, musisz być sobą. To nie konkurs wiedzy o kolei, tylko obiektywna ocena kandydata, oraz ocena zgodności tego, co napisał w CV i LM ze stanem faktycznym.


Już jestem po rozmowie wstępnej, czuję że poszło mi dobrze Smile
Dla tych co jutro będą walczyć w Centralnym - to co napisał wyżej Horror, jest na 200% aktualne Smile
14D40 ST44 - 28-01-2013, 15:14
Temat postu:
Cytat:
Już jestem po rozmowie wstępnej, czuję że poszło mi dobrze Smile
Dla tych co jutro będą walczyć w Centralnym - to co napisał wyżej Horror, jest na 200% aktualne Smile


Dużo ludzi było ? Smile
kołcz - 28-01-2013, 15:14
Temat postu:
znacie jakaś stronę na której można pobrać w pdf instrukcje kolejowe?
adamwysocki - 28-01-2013, 15:20
Temat postu:
http://www.plk-sa.pl/o-spolce/akty-prawne-i-przepisy/instrukcje-pkp-polskie-linie-kolejowe-sa/instrukcje-z-mozliwoscia-wydruku/

http://www.roboyama.webd.pl/ic.html
buballo - 28-01-2013, 15:31
Temat postu:
14D40 ST44 napisał/a:
Cytat:
Już jestem po rozmowie wstępnej, czuję że poszło mi dobrze Smile
Dla tych co jutro będą walczyć w Centralnym - to co napisał wyżej Horror, jest na 200% aktualne Smile


Dużo ludzi było ? Smile


ok. 40 osób.

Aplikacji jak podpytywałem pow. 700.
toff81 - 28-01-2013, 15:52
Temat postu:
Witam wszystkich, a kolega Buballo może zapamiętał jakie pytania dostał od komisji- to info napewno trochę pomoże Smile Smile
Horror - 28-01-2013, 15:54
Temat postu:
Uspokoi, ale nie pomożeSmile pomoże melissa jeśli musisz się uspokoić Smile
buballo - 28-01-2013, 16:20
Temat postu:
toff81 napisał/a:
Witam wszystkich, a kolega Buballo może zapamiętał jakie pytania dostał od komisji- to info napewno trochę pomoże Smile Smile


Nie jest to, żadną tajemnicą, pytania były takie jak już tu pisano:

- kilka słów o sobie,
- dlaczego kolej,
- czy wiem z czym jest związana praca w charakterze maszynisty i dlaczego uważam że akurat ja mogę nim docelowo być,

Suma sumarum wywiązała się miła pogadanka, obaj naczelnicy to ludzie w moim wieku, jeden z nich to znany z mediów człowiek (który to nie powiem), ale ci co wejdą na rozmowę, to nie będą mieć trudu z rozpoznaniem go Cool
Trzeba być sobą Wink

Innych pytali o:
- jaki jest rozstaw semaforów na szlaku, gdzie Vmax=160 km/h i jaka jest droga hamowania.
- były pytania o wskaźniki,
- ktoś (chyba po kolejówce), mowił, że pytano go o rozruch EU07

Oczywiście była mowa o wynagrodzeniu i zwroty kosztów licencji w razie niepowodzenia na egzaminie - czyli standard. Oferowane przez IC wynagrodzenie za okres szkolenia wyraźnie strapiło większość kandydatów Crying or Very sad Część jak to usłyszało to chyba uciekło, bo jak wyczytywali kolejne nazwiska to ich nie było ...

To tyle co pamiętam ...
Mówili, że do każdego kandydata odezwą się zapraszając na kolejne spotkanie, bez względu na to czy zakwalifikują czy nie.
Droznik - 28-01-2013, 17:16
Temat postu:
Na pewno już nie ma żadnej drużyny w Kołobrzegu??
Jeszce bodajże w tamtym roku było 12 osób, które miały proste obiegi typu Zefir do Obornik i powrót, Ustronie do Słupska i powrót Pobrzeżem a rano na odwrót.
Wiem że wszelkie manewry dla IC w Kołobrzegu robi prywatna 401Da ze Świnoujścia.

Co do niekontaktowego kierownika przypomina mi się historia jak pewien kierownik miał zgłosić przybycie składu w całości (co było jego obowiązkiem), to nie dość że musiałem go sprowokować do odezwania się to jeszcze nie wiedział gdzie dokładniej pociąg się znajduję. Owszem zgłosił przybycie w całości ale dla posterunku oddalonego o ...20km Smile
mekkanik - 28-01-2013, 17:31
Temat postu:
Kierownicy to w ogóle fajni goście są. Pamiętam taką sytuację na jednej ze stacji na Zakopiance gdzie jest oblot lokomotywy wokół składu. Maszynista zrobił oblot - łączenie nie było jego obowiązkiem- robił to manewrowy.Po czym ze składu wyskoczył kierpoć. Żelek na głowie, dwa telefony na pasku- taki młody wilczek. Zahamować odhamować. Jeszcze zdążył maszynistę ochrzanić na jego uwagę, że skład szybko luzuje. 53xxx odjazd!! I podarła siódemka tylko że bez składu bo nie był połączony. Śmiechu było na linii na całej zmianie.
buballo - 28-01-2013, 17:53
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Jeszcze zdążył maszynistę ochrzanić na jego uwagę, że skład szybko luzuje. 53xxx odjazd!! I podarła siódemka tylko że bez składu bo nie był połączony. Śmiechu było na linii na całej zmianie.


Śmiech

Tak z ciekawości poszedłem dzisiaj z moim kolegą kolejarzem obejrzeć sobie 'szopę', coby mieć jakieś wizualne pojęcie, gdzie być może kiedyś się znajdę ...
No i nie ma tragedii, gorzej to sobie wyobrażałem ... widziałem też szkoleńców Cool
kołcz - 28-01-2013, 20:01
Temat postu:
adamwysocki napisał/a:
http://www.plk-sa.pl/o-spolce/akty-prawne-i-przepisy/instrukcje-pkp-polskie-linie-kolejowe-sa/instrukcje-z-mozliwoscia-wydruku/

http://www.roboyama.webd.pl/ic.html


Dzięki
Kamill - 28-01-2013, 20:54
Temat postu:
buballo napisał/a:
14D40 ST44 napisał/a:
Cytat:
Już jestem po rozmowie wstępnej, czuję że poszło mi dobrze Smile
Dla tych co jutro będą walczyć w Centralnym - to co napisał wyżej Horror, jest na 200% aktualne Smile


Dużo ludzi było ? Smile


ok. 40 osób.

Aplikacji jak podpytywałem pow. 700.
\


To trzeba mieć naprawdę farta Smile.
arkadiomorales - 28-01-2013, 21:18
Temat postu:
Witam

Dzisiaj byłem na rozmowie i nie ukrywam swojego rozczarowania tym co PKP IC ma do zaoferowania. Przez ponad 16 miesięcy wynagrodzenie netto w wysokości 1200 zł. badania lekarskie w wysokości ok 700 zł, które w sytuacji kiedy nie przejde opłacam sam. Kara za rezygnacje z kursu wynosząca od 6 do 40 tys. ta dysproporcja pomiędzy zarobkami (1200 zł netto) a karą za ewentualną rezygnację sprawia że mina mi zrzedła. Druga sprawa jest taka że może i nie czuje powołania takiego jak niektórzy z was do pracy na stanowisku maszynisty. Ale kto może wiedzieć skoro nigdy nie praował na tym stanowisku czy na pewno podoła i to będzie to co chciałby robić przez resztę życia. Znam takie osoby które porobiły sobie prawa jazdy na tiry a nie nadają sie po prostu i nie chcą jeździć. tylko że w przypadku nich nikt nie mówi o tak wysokiej karze finansowej, która nie ukrywajmy jest horrendalna przynajmniej dla mnie. Czekam na was głos w tej sprawie.
Horror - 28-01-2013, 21:27
Temat postu:
Może i nie czujesz powołania takiego, jak niektórzy z nas. I tutaj tkwi sedno sprawy.
My robimy to, co naprawdę BARDZO chcieliśmy robić, będąc bardziej lub mniej świadomymi, jak ta praca wygląda. A i tak w rzeczywistości jest i prościej, i zarazem dużo trudniej.

Co do dysproporcji między tym co oczekiwałeś a tym co oferuje firma, jest bardzo dużo wypowiedzi w tym wątku, nie ma sensu ich powielać.
W skrócie, trudno dać więcej komuś, kto de facto nie wykonuje żadnej pracy na rzecz firmy. Firma płaci Ci za to, że się uczysz. Twoim jedynym zobowiązaniem jest zdać egzaminy i nie porzucić nauki, oraz odpracować 36 miesięcy. To NIE JEST mało.

Ci, którzy naprawdę bardzo chcą, przekonają się na własnej skórze, że w rzeczywistości zarobki są nieco inne.
Jakie...to niestety sprawa poufna, której nie wolno nam ujawniać. Były niefajne, są nie najgorsze, a niedługo będą pewnie dużo lepsze.
buballo - 28-01-2013, 21:42
Temat postu:
Ja wybrałem tą drogę zupełnie świadomie (mam nadzieję że po dobrym początku, przejdę dalej) i ta kasa na starcie zupełnie mnie nie przeraża, spodziewałem się tego, chociażby po lekturze tego wątku ... ba, nawet cieszę się, że takiemu żółtodziobowi jak ja kolej cokolwiek będzie płacić, tylko za to że raczę się szkolić u nich na licencję i świadectwo... Idea
Jeśli kolej daje to i wymaga i nie dziwi mnie, że będą chcieli zwrotu jak ewentualnie polegnę ... chociaż mam wrażenie, że mówili to bardziej dla strachu, jak się uczysz nie ma opcji abyś poległ Wink
Wielu kandydatów dzisiaj było rozczarowanych tą kaską na początek, nie wszystkim to odpowiadało i darowali sobie rozmowę ... ale w końcu trzeba podejmować świadome decyzje i wybory ... czyż nie ? Na miejsce tych co odrzucili szansę robienia tego co się lubi, przyjdą inni Idea
Mi może jest trochę łatwiej bo staram się do IC, może nie dla samej tylko rozsądnej kasy, jaką mam nadzieję zarobić w przyszłości, kiedy zasiądę po prawej stronie, ale też i dlatego, że mieszkam niedaleko zakładu i mam do tego jakiś 'pociąg', co niektorzy nazywają pasją...

Kasa, kasą ale, aby zarabiać te 1,2kzł/mc netto, trzeba przejść przez 2-gi etap rekrutacji, przejść z marszu barania i podpisać umowę na licencję w IC ... potem zdanie egzaminu teoretycznego (jak przejrzałem to wszystko, to wszystkie instrukcje które trzeba znac to łącznie ok. 500 stron), ale da rade ... Laughing

Tak czy siak, trzeba podjąć męską decyzję, a nie użalać się jak baba Laughing

//edit: Horror już odpowiedział, zatem sorry za powielanie treści.
Horror - 28-01-2013, 22:04
Temat postu:
Żadne powielanie treści. Napisałeś coś nowego, Twój punkt widzenia. Nie bądź wagon sypialny, wyluzuj Very Happy
buballo - 28-01-2013, 22:11
Temat postu:
Horror napisał/a:
Żadne powielanie treści. Napisałeś coś nowego, Twój punkt widzenia. Nie bądź wagon sypialny, wyluzuj Very Happy


Luz http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/drinks.gif
Horror - 28-01-2013, 22:16
Temat postu:
Piwo?? Chętnie Very Happy Na służbę idę dopiero 1.02
buballo - 28-01-2013, 22:41
Temat postu:
Horror napisał/a:
Piwo?? Chętnie Very Happy Na służbę idę dopiero 1.02


Spoczko, myślę że kiedyś nadarzy się okazja Laughing
klimeu44 - 28-01-2013, 23:08
Temat postu:
arkadiomorales, 40 tys., to nie jest żadna kara, tylko koszty jakie firma ponosi na szkolenie. To i tak suma niezbyt wygurowana za ryzyko pojawienia się kolesi, którzy dla zabawy chcą sobie troche pojeździć pociągami.
Dla zabawy mozna sobie zrobić prawo jazdy na tira, ale pociągiem musi jeździć "poważny" gościu, a nie przypadkowe coś, więc bardzo dobrze, że niektórzy zrezygnowali.
Powinno się to nagłośnić, aby jak najwięcej osób wiedziało, że nie warto zawracać dupy ludziom, jeżeli komus wydaje się, że można sobie pobimbać przez 10 miesięcy na szkoleniu i stwierdzić bez konsekwencji, że jednak mi się nie podoba.
Tobie natomiast zyczę znalezienia w Polsce firmy, która wyszkoli cię za swoje pieniądze, zapłaci za badania, których może nie przejdziesz, a potem rozstaniecie się w zgodzie nie ponosząc żadnych konsekwencji....
Droznik - 29-01-2013, 00:03
Temat postu:
Zobaczcie co chcą młodzi. Oni po szkole (studiach) chcą kasy min 2 500zl netto, auto,lapka i komórke służbową. Czas pracy od 10 do 14 wt-cz. No ludzie ogarnijcie się!! Tu jest Polska a to jest kolej. Czy oni wiedzą jakie są realia?? O czym oni w ogóle myślą??
Horror - 29-01-2013, 00:11
Temat postu:
Uogólnienia są krzywdzące. Nie wszyscy "młodzi" tak myślą.
Fakt, media i społeczeństwo dużych miast aglomeracyjnych wytworzyło właśnie taki schemat, "target" do którego wszyscy dążą. Mieć maksimum, dając od siebie jak najmniej. Być najlepszym, a że po trupach.. trupy to frajerstwo.
Ale to tak wąski choryzont, myślenie ograniczone do tu i teraz, ewentualnie do "za tydzień", że aż strach. Nie wyobrażam sobie 40 letniego nakręconego przedstawiciela handlowego któremu "się chce". 40 letniego maszynistę? A i owszem.

Kolej to służba, nie praca na wygodnym etaciku za dużą pensję. Wymaga poświęceń, ale daje rzadką rzecz. Możliwość robienia tego, co się naprawdę lubi, w dodatku za wcale nie takie głupie pieniądze. W dodatku w grupie innych ludzi, bardzo podobnie myślących, żyjących tą samą służbą i tą samą pasją.
klimeu44 - 29-01-2013, 05:20
Temat postu:
I dlatego Horror w grupie osób, które wymieniłeś jest 26% bezrobocie.
Owocnego poszukiwania pracy...
maradonna19 - 29-01-2013, 08:50
Temat postu:
Zobaczcie co chcą młodzi. Oni po szkole (studiach) chcą kasy min 2 500zl netto, auto,lapka i komórke służbową. Czas pracy od 10 do 14 wt-cz. No ludzie ogarnijcie się!! Tu jest Polska a to jest kolej. Czy oni wiedzą jakie są realia?? O czym oni w ogóle myślą?
A na kolei po kilku latach ( samodzielny maszynista) w zależności u kogo będzie pracował zarobi nawet 4 tysiące netto.
Więc skoro młody człowiek po studiach ( nie każdy studiuje politologię czy historię) chciałby o pracować od 8-16 za 2500zł netto (co daje około14 zł/h) nawet kosztoem umowy o pracę to motorniczy w krakowskim mpk w godzinach nocnych (jest tramwaj nocny w krakowie) ma już 25 zł netto plus pełen socjal NIE od najniższej krajowej.
A jeszcze parę lat temu na motorniczego wymagane było wykszt. podstawowe (obecnie zawodowe)
poza tym praca młodego (którzy by chcieli, więc marzenia po studiach) za 2500zł netto 8-16, a kolejarza 4 tysiące (świątek piątek,noc/dzień) no to chyba jednak po tych studiach sobie to prawidłowo kalkulują
Apropo kar na kolei za rezygancję z kursu to nie bądźmy dziećmi lekarz wystawi stan zdrowia się pogorszył.
Po drugie jeśli kandydat jest zobowiązany nie przerywać kursu i odpracować 36 miesięcy to tak jak za komuny przymus pracy.A co za tym idzie - jeśli pracownik nie przyjdzie pijany, nie będzie się spóźniał itp to - będą musieli go trzymać. W czasach ( mówię o obecnym okresie) kiedy na wyszukiwarce pracy mc donalds nie ma ofert pracy dla woj. małopolskiego ( w wyszukiwarce ofert nie ma woj. małopolskiego, z mc donalds odpisali, że w takim razie dla tego województwa nie ma ofert zatrudnienia).
1200zł za okres szkolenia. Obecnie ludzie pracują "w pełni zawodowo" za 1168,43 netto/miesiąc (najniższa krajowa) całymi latami bez szans na podwyżkę. Te "1200"zł to nijako inwestycja ,kiedy człowiek stanie się pełnowartościowym maszynistą, bo potem jak ktoś pisze kasa lepsza, a kiedyś dużo lepsza ( masz rację nie pisz,bo skoro kolejarze za takie pieniądze wychodzą na tory, to ludzie zatrudnieni poza koleją pod tory.....będą się rzucać.
Pozdrawiam wszystkich, którym umożliwiono normalne życie, założenie rodziny i kupowanie jedzenia nie na przecenach w markecie w związku z kończącym się terminem ważności
katowicer - 29-01-2013, 08:52
Temat postu:
No już nie do końca tak to 26% bezrobocie. Owszem jest wiele trudniej niż jeszcze np 3-4 lata temu. Ale kto chce pracować to będzie pracować. Oczywiscie nie za 2 tys. na rękę ale lepszy rydz niż nic.
Patrząc na mnie - po kilku latach pracy w PL postanowiłem wyjechać. W czeskiej Pradze zarabiam 3 x tyle co bym zarobił w PL z moim doswiadczeniem. Koszty życia podobne, może ciut wyzsze.
Aktualnie mam dość długi urlop i przebywam w PL i widzę jak znajomi nie mogą znaleźć pracy bądź narzekają na warunki i płace. Chociaż kilka dni temu sprawdzałem i z mojej klasy licealnej zostało w PL 4 osoby ( z 26 ) Laughing .
Maszynista zawsze będzie miał pracę i to pracę dobrze płatną. Oczywiscie z biegiem lat a nie od razu.
Pozdrawiam !
maradonna19 - 29-01-2013, 09:19
Temat postu:
Oczywiscie nie za 2 tys. na rękę ale lepszy rydz niż nic.
No pewnie,jeśli ludzie zgadzają się pracować za 5 zł netto/zlecenie to jak ma być gorzej (podobno kryzys ma dopiero do nas dojść - z opóźnieniem) to może niedalekiej przyszłości będą pracować za 3 zł netto i to w miastach typu kraków,poznań,wrocław.
Tyle,że jego zarobek, to w połowie będzie bilet mpk, druga połowa to chleb, masło i 10dkg mortaldeli.
Zakładając,że to będzie jego całodzienne wyżywienie to gdzie taka osoba ma mieszkać - w noclegowni dla bezdomnych? A z kąd ma mieć rzeczy? Z PCK? Jeśli tak, to lepszy rydz niż nic,rzeczywiście nie ma rzeczy niemożliwych - tyle,że ludziom się nie chce robić.
Wyjazd za granicę? Do opieki nad starszymi ludźmi (czytaj podcieranie pupy)? Kolejek chętnych nie widać.
Zbiory,rolnictwo na akord lub ikryty akord? To dobre dla ludzi w pełni sił, dopuki tych sił nie stracą.
Ponadto to ma sens jeśli 1Euro=4,1zł. Myjąc pupę komuś przywozisz do polski np. 3 tysiące netto miesięcznie (nierealne marzenie każdego kolejarza i nie tylko - nikt w pl tyle nie zarabia,zwłaszcza właściciele domów pod miastem z dwoma samochodami). Tyle,że większość cen w pl już jest taka jak w euro - tyle ,że w walucie zł....
W każdym razie temat sręca na zły tor Mr. Green
katowicer - 29-01-2013, 09:34
Temat postu:
maradonna19, nie podmywam nikomu "pupy" ani nie zbieram owoców. Pracuję w korporacji jako Native speaker polish oczywiście z językiem angielskim.
Natomiast masz rację, że za 5 zł na godzine człowiek nie jeste w stanie wyżyć, zjeść i jeszcze wynająć kawalerke o założeniu rodziny nawet nie mówie.
maradonna19 - 29-01-2013, 10:52
Temat postu:
katowicer
Tak się złożyło ,że byłem w holandii,z tzw. wakacyjnym (mając wyżywienie za darmo) przywiozłem za miesiąc 4 tysiące (nic sobie tam nie kupiłem).
Praca na zmywaku - ludzie po jakimś czasie wkładają ręcę do wrzątku, wysiadają stawy, kręgosłupy nadgarski. Przy houskiping czyli sprzątanie pokoi jest ukryty akord, 25 min na posprzątanie pokoju. Nie wysiadają nadgarstki, nie trzeba wkładać rąk do wrzątku ale ludzie mdleją.
Aby z tej firmy wyjechać jako tzw. houseman, który głównie biega po piętrach z pościelą oraz usługuje gościom np. przynieś koc bo jest zimno ( do przynoszenia jedzenia jest kto inny) należy wykazać się bardzo dobrym angielskim....
Także jeden lata z pościelą inny wyciera pupy ( moja mama pojechała do domu starców, dwie młode dziewczyny znały perfect angielski i do tej pory tam pracują w takim charakterze) natmiast nijaki Katowicer jest natve spiker w korporacji.
W każdym razie dziękuję za taką informację..... Embarassed
kudlaty - 29-01-2013, 11:13
Temat postu:
Siema koledzy, byłby ktoś tak mily i podesłał mi na PW numer telefonu do tej Pani od rekrutacji z IC Poznań?

Będę bardzo wdzięczny.

Musiałem na szybko zmieniać telefon bo padł i numer przepadł bo nie był na sim.
maradonna19 - 29-01-2013, 12:20
Temat postu:
ale jaja
dzwonili z IC.
1 lutego spotkanie na rondzie mogilskim 1 w krakowie
jeszcze raz przestudiuję wątek, Waszym zdaniem ile procent szansy i jaka to już jest część sukcesu że wogóle zadzwonili?????
buballo - 29-01-2013, 12:21
Temat postu:
Tak w temacie wątku: informacja, jaką wczoraj podsłuchałem - szkolenie na licencję w Centralnym, planowane jest od 1-go marca Idea
Zatem stąd wniosek, że na badania będzie ok. miesiąca.

@ maradona
To jest pewien sukces, bo przeszedłeś pierwszą zgrubną selekcję Idea
Reszta zalezy od ciebie i ewentualnie od twojego zdrowia Wink
Na koniec od twojego zapału i chęci do nauki Idea

WAŻNE !
Tylko pamiętaj: nie gadaj komisji rekrutacyjnej takich głupot, ktore wypisywałeś we wcześniejszych swoich wątkach Śmiech
Droznik - 29-01-2013, 14:05
Temat postu:
Przeczytali wypociny maradony na infokolej i pomyśleli "echh przyjmijmy go, najwyżej badań nie przejdzie, ale dajmy mu nadzieje"
To się chłopie ciesz i nie potrzebnie marudziłeś, obrażałeś itp. Teraz powinieneś potulnie przeprosić wszystkich za swe odzywki, marudzenia etc.
Złapałeś swój los za ogon i trzymaj go teraz. Powodzenia na rozmowie kwalifikacyjnej i nie gadaj głupot!! Trzymamy za Ciebie kciuki - chłopaki z Północy

Ps. Współczuje wam jak będziecie go kiedyś zmieniać gdzieś na loku i wysłuchiwać jego narzekań
Ps 2. Czy pensja za 1200zl netto już Ci odpowiada??
zelek - 29-01-2013, 14:31
Temat postu:
dzwonili do kogoś dzisiaj z południowego?? do mnie dzwonili mam na 1-go lutego
Horror - 29-01-2013, 14:33
Temat postu:
zelek, zanim cokolwiek napiszesz, polecam cofnąć się choć trochę i poczytać wiadomości na forum. Może w ten sposób uniknęlibyśmy kompletnie niepotrzebnych postów :/ Poczytaj i sam sobie odpowiedz na swoje pytanie.
maradonna19 - 29-01-2013, 14:41
Temat postu:
Drożnik
Kolejarze też narzekają, wyrazem czego był strajk.
Ciekawe,czy oni liczą się z tym,że ktoś chce tego wysłuchiwać.
Marudzenie w polsce ma też inny charakter - jak ktoś nie może nic sensownego powiedzieć w temacie w mojej pracy jest źle - ludzie opowiadają ile to na jego stanowisku zarabia ktoś np. w Anglii.(nie piszę teraz o kolei).
1200 netto. To jest początek. Jak pisała Admin wiele firm nie płaci za szkolenia albo chcą kandydata z uprawnieniami (często bardzo kosztownymi) i jednocześnie z doświadczeniem.
Czy to prawda,że podobno dzwonią do każdego? Ktoś tak napisał z północnego...
zelek - 29-01-2013, 14:54
Temat postu:
kto ma na 1-go lutego do krakowa??
Horror - 29-01-2013, 14:56
Temat postu:
no comment.
zelek - 29-01-2013, 14:57
Temat postu:
masz racje;p
Happy
Horror - 29-01-2013, 14:58
Temat postu:
i to Twoim zdaniem jest powód do radości?? Usunął byś ten post....
zelek - 29-01-2013, 14:58
Temat postu:
niby czemu?
Horror - 29-01-2013, 15:03
Temat postu:
Odpowiedziałem powyżej. Nie widzę sensu tłumaczenia Ci tego, skoro sam nie widzisz. Szkoda mojego czasu.
buballo - 29-01-2013, 16:07
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Ps. Współczuje wam jak będziecie go kiedyś zmieniać gdzieś na loku i wysłuchiwać jego narzekań


Moim zdaniem chłopok się wyrobi i sam nabierze pokory od życia Cool

Pilka jest teraz po jego stronie czego sam bardzo chciał i albo to dobrze rozegra i przekona ludzi do siebie, albo będzie zoonk i wtedy pretensje może mieć tylko do siebie a nie innych, których zakwalifikowano Cool

Ja mimo wszystko też trzymam kciuki za maradonę Smile
Borys_q - 29-01-2013, 16:25
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem chłopok się wyrobi i sam nabierze pokory od życia


Jeśli sie dostanie do IC to jego główny argument narzekania (że dobra praca jest dla rodziny i pociotów) umrze śmiercią naturalną.
Horror - 29-01-2013, 17:00
Temat postu:
Ja nie zapomnę jak to chciał pogonić służbową tomfą strajkujących nierobów... ciekawe czy zmieni zdanie.
Borys_q - 29-01-2013, 17:08
Temat postu:
A niech goni, ciekawe kto kogo pogoni:)
Horror - 29-01-2013, 17:11
Temat postu:
Idealny kandydat na związkowego bojówkarza?? Smile

Anyway, chłopaki, powodzenia na rozmowach kwalifikacyjnych. Teraz wszystko zależy od Was.
buballo - 29-01-2013, 17:57
Temat postu:
Horror napisał/a:

Anyway, chłopaki, powodzenia na rozmowach kwalifikacyjnych. Teraz wszystko zależy od Was.


Ja przesądnie "nie dziękuję", co miałem zrobić, zrobiłem wczoraj na rozmowie, teraz pilka po stronie IC Very Happy
Kto wie, może na coś im się przydam Wink
maradonna19 - 29-01-2013, 21:23
Temat postu:
buballo
Może się do czegoś przydam? - pisze
to się nazywa pokora. Nie że kasa, nie że umowa o pracę, nie że za daleko, nie że za blisko
Horror - 30-01-2013, 00:57
Temat postu:
To się mój drogi nazywa służba. Nie, że kasa, nie, że umowa, nie, że za daleko albo za blisko.
Ale za to masz świadomość, że robisz coś bardzo wymiernego dla ludzi, że Twoja praca jest potrzebna, czasem ktoś się uśmiechnie albo podziękuje, latem zmniejszasz populację wróbli i masz jedyną i niepowtarzalną okazję obserwować wręcz niezmierzone pokłady ludzkiej głupoty i ignorancji, które dziwnym trafem kumulują się w pobliżu torów. A jak się bardzo postarasz, możesz stracić zdrowie albo życie, i żeby to sam.. dołączą do Ciebie inni.

Ale mimo wszystko... warto.
Piotrek80 - 30-01-2013, 08:37
Temat postu:
[quote="buballo"]Tak w temacie wątku: informacja, jaką wczoraj podsłuchałem - szkolenie na licencję w Centralnym, planowane jest od 1-go marca Idea
Zatem stąd wniosek, że na badania będzie ok. miesiąca.

Ato dziwne bo ja mam termin na 28 lutego.
A możesz mi powiedzieć czy na czas tego szkolenia jesteś zatrudniony w IC? Chodzi tu o to czy te 16 miesięcy zalicza ci się do czasu pracy i czy płacą ci składki gdybyś np.musiał iść do lekarza?
buballo - 30-01-2013, 09:24
Temat postu:
Piotrek80 napisał/a:

Ato dziwne bo ja mam termin na 28 lutego.
A możesz mi powiedzieć czy na czas tego szkolenia jesteś zatrudniony w IC? Chodzi tu o to czy te 16 miesięcy zalicza ci się do czasu pracy i czy płacą ci składki gdybyś np.musiał iść do lekarza?


Przez cały okres szkolenia jesteś zatrudniony w IC na zasadzie umowy o pracę na czas określony w sumie to będzie jakieś 16-mcy. Od twojej pensji (różnica między brutto a netto twojej pensji) pracodawca odprowadza do ZUS składki na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Jak najbardziej jesteś ubezieczony i masz prawo do nieodpłatnych świadczeń medycznych w publicznych placówkach służby zdrowia.
kołcz - 30-01-2013, 11:38
Temat postu:
Czy w zachodnim jeszcze rekrutują czy już jest koniec? Wie ktoś coś może?
Horror - 30-01-2013, 12:14
Temat postu:
Koniec był 16.01
maradonna19 - 30-01-2013, 19:38
Temat postu:
Uff przebrnąłem cały topic
Dziękuję wszystkim, którzy zamieścili jakieś sensowne wypowiedzi.
Dzięki horror za info dot. pytań na komisji, o melisie przed snem.
Co do innych rzeczy IC liczy na ludz bezrobotnych lub zdesperowanych, bo większość odstrasza najniższa krajowa plus "kaucja" za badania plus ewentualne dojazdy, plus praca przezp ierwszy rok za gorsze. Po drugie to nie sztuka być bezrobotnym, ale mieć przy tym pieniądze, tak więc bezrobotny, jakiś kumaty, kawaler, ogarnięty nie musi być techniczne kierunkowe z pieniędzmi, najlepiej z miasta w którym będzie kurs i szopa (odchodzi dojazd, zakwaterownie) jest naprawdę dobrze.
Co do badań - słuch mam bardzo dobry grałem na fortepianie. Wzrok żadnych okularów soczewek, wad wzroku. Jak ktoś pisze ,że oblał na matrycach (te ukryte cyferki) to tak może sobie tłumaczy wady wzroku ,które go zdyskwalifikowały, bo ciężko jest tego nie zdać ,chyba ,że się jest "daltonem" albo "ślepy". Jak kandydat ma posiadać wykszt. średnie nie może być analfabetą - wkluczamy tą możliwość Śmiech
Co do pytań dlaczego kolej, co to jest IC. Jak piszecie nie wolno mówić ,że jest to ostateczność (jeżeli tak jest) natomiast szkodliwe jest podawanie się za mikola i opowieści o chodzeniu po torach jak również próba wykazania tego niczym powołania. Stateczność i opanowania - w kontekście wypowiedzi jak i podejścia dożycia - te cechy są również potrzebne w przyszłej pracy - należy sprawić ,aby tak odebrano kandydata.
Ciekawe czy 1.02 to już ostateczne końcowe terminy rozmów,czy do tej pory tyle ludzi zraziło widmo pracy za najniższą krajową, czy firma ma politykę "odfajkować" wszystkich.
W każdym razie jeśli potrzebują bezrobotnego kawalera z kasą z danego miasta, ogarniętęgo ( takie wrażenie mam zamiar sprawić) to szanse na pierwszą w życiu normalną pracę jeszcze nigdy nie były tak wysokie. Powodzenia wszystkim Smile
Horror - 30-01-2013, 19:54
Temat postu:
I powodzenia Tobie. Wbrew wszystkiemu co pisałeś do tej pory, ten post był wzorowy... jak to nadzieja zmienia ludzi Smile
buballo - 30-01-2013, 20:24
Temat postu:
Horror napisał/a:
...Wbrew wszystkiemu co pisałeś do tej pory, ten post był wzorowy... jak to nadzieja zmienia ludzi Smile


... a nie mówiłem, że chlopak się wyrobi ? Na razie dobre ku temu początki OK
Balik89 - 31-01-2013, 17:39
Temat postu:
To tak dzisiaj miałem badania w Szczecinie, badania zaczely sie o 7 skonczyly okolo 14 a wiec twalo to 7 h. Ogolnie badania wygladaly tak jak pisali koledzy powyzej. Najbardziej meczace byly psychotesty... Jako ze w poprzednich wypowiedziach nie pojawilo sie (badz to przeoczylem) u okulisty bylo badanie w okularach 3D, jedno szklo zielone drugie czerwone i posród plamiastej kartki trzebabylo wskazac liczbe kolek- wystarczylo poruszac lekko oczami i i bylo widac zarysy tych kol. A i jeszcze jedno na co trzeba uwazac to badanie w ciemni. Siedzimy w ciemni dobre 10 min potem mamy patrzec w wizjer. Wazne jest zeby patrzec w dal. Ja ustawilem ostrosc oczu przygotowany ze ten okrag pojawi sie blisko i zanim oczy mi sie przestawily na dal minelo troche czasu co zirytowalo Pania pielegniarke Śmiech
Ogółem mowiac badania zaliczone Cool
Pozdrawiam was wszystkich Smile
wisla9110 - 31-01-2013, 17:40
Temat postu:
Panowie a jak z tymi badaniami dzisiaj bylem u laryngologa bo mam szum uszny i powiedzial ze mam lekki niedosluch na wysokie czestotliwosci... Jest sens pakowac pieniadze w badania czy to strata kasy bo mnie obleja? Pozdrowki
Borys_q - 31-01-2013, 17:42
Temat postu:
Jak się laryngologa boisz to od niego zacznij jak cię uwali to zapłacisz tylko za laryngologa.
buballo - 31-01-2013, 18:01
Temat postu:
Jeśli chodzi o Zaklad Centralny IC, to mam info, że wybranych kandydatów z rozmów rekrutacyjnych (28-29.01), panie z kadr mają powiadamiać od środy 6 lutego Idea
kołcz - 31-01-2013, 19:08
Temat postu:
A jak badania u kolegów z Poznania? z tego co wiem do 15 lutego jest czas w zachodnim
14D40 ST44 - 31-01-2013, 20:29
Temat postu:
Cytat:
Balik89


Ja mam pytanie do Ciebie - jest sprawdzana postura ? Chodzi mi np. o boczne skrzywienie kręgosłupa, płaskostopie ? Smile
Horror - 31-01-2013, 21:01
Temat postu:
Jest sprawdzana, na badaniu neurologicznym. Ale co i jak eliminuje, nie wiem. Płaskostopie raczej nie ma wpływu... Smile
Kamill - 31-01-2013, 21:09
Temat postu:
Właśnie Panowie jak to jest z kręgosłupem ?? Czy wada postawy(kręgosłupa) eliminuje, czy musi być ona extremalna aby nie przejść badań ??
14D40 ST44 - 31-01-2013, 21:12
Temat postu:
czyli wszystko do bokserek i Pani doktor podziwia umięśnienie pacjenta ? Cool
makary21 - 31-01-2013, 21:50
Temat postu:
Płaskostopie nie ma wpływu na przejście badań. Przynajmniej było tak do tej pory.
aversion - 01-02-2013, 09:22
Temat postu:
witam mam pytanie odnośnie badan jak to jest z zapłata za nie czy płacimy za każde badanie oddzielnie czy za wszystkie z góry ponieważ mam wątpliwości czy zaliczę okulistę i chciałbym ewentualnie zacząć od tego badania i jeżeli wszystko będzie ok kontynuować dalej bądź tez zrezygnować i nie tracić niepotrzebnie pieniędzy pozdrawiam
wisla9110 - 01-02-2013, 09:24
Temat postu:
Podbijam pytanie poprzednika tez chciałbym tak zrobić ale nie wiem czy można
makary21 - 01-02-2013, 09:55
Temat postu:
Powiem tak. Ja przechodziłem badania, to szło się po kolei a na końcu płaciło.

I z tego co nam mówiono - można było zrezygnować w trakcie. Był cennik co i za ile.
Czy tak faktycznie było nie wiem - badania przeszedłem w całości.
ET-22 - 01-02-2013, 10:45
Temat postu:
wisla9110 _- co do lekkiego niedosłuch to zależy ile tego jest w db. ja tez mam lekki ale badania przeszedlem. na 3000HZ możesz mieć chyba do 40db o ile sie niemyle
Balik89 - 01-02-2013, 13:06
Temat postu:
kołcz napisał/a:
A jak badania u kolegów z Poznania? z tego co wiem do 15 lutego jest czas w zachodnim


Akurat ja na Poznan ide Wink

Ja mam pytanie do Ciebie - jest sprawdzana postura ? Chodzi mi np. o boczne skrzywienie kręgosłupa, płaskostopie ? Smile[/quote]

Przez ubrania Smile

aversion napisał/a:
witam mam pytanie odnośnie badan jak to jest z zapłata za nie czy płacimy za każde badanie oddzielnie czy za wszystkie z góry ponieważ mam wątpliwości czy zaliczę okulistę i chciałbym ewentualnie zacząć od tego badania i jeżeli wszystko będzie ok kontynuować dalej bądź tez zrezygnować i nie tracić niepotrzebnie pieniędzy pozdrawiam


W moim przypadku zapisujac sie na badania, Pani kazała calosc wplacic na konto i przyjsc z potwierdzeniem
buballo - 01-02-2013, 13:11
Temat postu:
Poza tym, jak wynika z wcześniejszych wypowiedzi kolegów założycieli wątku, to w Kolejowej Medycynie Pracy nie będziemy przecież ewentualnie sami przechodzić badań, będą inni kolejarze na okresowe i może się zdarzyć tak, że zaczniesz od specjalisty, do ktorego nie ma kolejki Cool
Na pewno trzeba być rano (na czczo) i oddać do analizy płyny ustrojowe (krew i mocz) Idea
Możliwe, że nie da się tego (razem z psychotestami) załatwić jednego dnia Idea
thenatanaell - 01-02-2013, 13:41
Temat postu:
Tutaj są wszelkie wymagania stawiane maszynistom (według ustawy):

http://www.utk.gov.pl/wai/pl/241/1189/Licencja_maszynisty.html
lukasino151 - 01-02-2013, 15:39
Temat postu:
buballo napisał/a:

Możliwe, że nie da się tego (razem z psychotestami) załatwić jednego dnia Idea



da się Wink tylko tak jak mówisz trzeba przyjść z samego rana do recepcji pobrać karty i od razu stawać do kolejki. W Poznaniu pamiętam że różni lekarze przyjmowali w różnych godzinach np laryngolog od 10 dopiero a okulista od 8. Najważniejsze żeby się nie spóźnić na psychotesty bo te są wyznaczane indywidualnie na dany dzień i godzinę.
maradonna19 - 01-02-2013, 18:06
Temat postu:
Witam.
Już po rozmowie. Wszystko trochę poopóźniane ,w końcu pkp Śmiech\
Tak jak pisał horror lub inny user dlaczego pkp, dlaczego maszynista, czym to się wiąże itp
Rzeczywiście opcja dla kogoś kto pracuje obecnie gdzieś za 2 tysiące, ma rodzinę, NIE jest z miasta w którym jest szkolenie to odpowiedź odmowna kandydata gdyż nie da się "zacząć życia od nowa" zarabiać 1200zł przez 16 miesięcy potem przez 3 lata pod groźbą 40 tysięcy złtych (lojalka) pracować w IC. Aha same badania na wstępie 650zł.
Podobno było 100 cv (ponoć zamieścili powtórnie ogłoszenie, kiedy - nie wiem) poszukują na południowy 22 osób.
Przyjechało trochę ludzi z małopolski jakiś chłopak z Maszkowa, jeden z rzeszowa dwóch podobno z Warszawy....
Miło było poznać chłopaka który w lecie pracuje jako konduktor kuszetkowy, powiedział ile jego ojciec zarabia jako maszynista w PR - z takie pieniądze to warto nawet i pięć lat pracować za najniższą krajową, żeby potem być kimś....
Do tygodnia będą odpowiedzi na tak lub nie, pojęcia nie mam jak wypadłem. Aha sama rozmowa to około 10 minut na kandydata, nie wiem czy to dużo czy mało.....
Zobaczymy......
lukasino151 - 01-02-2013, 18:21
Temat postu:
Mam takie pytanie czy ktoś z zaproszonych jest po szkole mechatronicznej? Czy oni nie uznają tego kierunku ? Tylko mechanik, elektryk i technikum kolejowe ? wie ktoś jak to jest?
toff81 - 01-02-2013, 18:36
Temat postu:
No Panowie z Północnego prosimy o jakieś info jak było- bo podobno dzisiaj były rozmowy, a następna tura w poniedziałek.
buballo - 01-02-2013, 19:03
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

Rzeczywiście opcja dla kogoś kto pracuje obecnie gdzieś za 2 tysiące, ma rodzinę, NIE jest z miasta w którym jest szkolenie to odpowiedź odmowna kandydata gdyż nie da się "zacząć życia od nowa" zarabiać 1200zł przez 16 miesięcy potem przez 3 lata pod groźbą 40 tysięcy złtych (lojalka) pracować w IC.


Też to zaobserwowałem, wielu kandydatów zrezygnowało, gdy się dowiedziało jaka jest kasa na początku.
I to dlatego właśnie w ten sposób niejako "samoistnie" pozostają kandydaci, którym rzeczywiście zależy na tej robocie Idea Na kolei nie da się zacząć od razu z pengą doświadczonego mechanika, na to trzeba będzie poczekać parę latek ...
arvent - 01-02-2013, 19:15
Temat postu:
Zastanawia mnie takowa rzecz... czy komisja z naszych rozmów kwalifikacyjnych, to skład poszczególnych zakładów, czy też stała komisja jeżdżąca po całej Polsce? Szczególnie interesuję się w kwestii składania dokumentów do więcej niż jednego zakładu ...czy jak jest się wybranym w jednym, to automatycznie wbijają nas w jakiś system danych personalnych i następne zakłady już nie zapraszają na rozmowy. Złożyłem papiery do dwóch zakładów, w jednym mnie przyjęli, a drugi milczał ...teraz ciekawi mnie czy drugi milczy, bo po prostu mieli lepszych, czy też jestem już w jakieś bazie PKP IC. Macie info gdzie będą prowadzone szkolenia i czy kurs na licencję oraz 14 miesięcy świadectwa będą w tym samym mieście? Gdy byłem na rozmowie, to zakład zachodni gdybał nawet nad Krakowem, co mnie lekko zdziwiło...
buballo - 01-02-2013, 19:48
Temat postu:
W Centralnym na rozmowach, połowa składu komisji to pracownicy zakładu: z tego co się zorientowałem był to Dyrektor, 2-ch Naczelników, Kadry i taki pan od szkolenia maszynistów. Pozostałych osób nie znałem, być może to oni jeżdżą na inne rozmowy, no bo fakt rozmowy w zakładach są w różnych terminach.
klimeu44 - 01-02-2013, 20:01
Temat postu:
Jak tam maradonna19 dałeś popis jakiś "złotych myśli"? Odpowiedziałeś chociaż do końca na jedno pytanie, czy jak zwykle skakałeś po tematach, ze źle w Polsce, że rodziny tylko się dostają na kolej itd...? Very Happy
wisla9110 - 01-02-2013, 21:12
Temat postu:
W północnym rozmowy były od 30 do 1 z tego ci mi wiadomo ja byłem 30 wszystko to samo co pisali koledzy wyżej powiedzieli że odezwą się w przeciągu tygodnia.
klimeu44 - 01-02-2013, 21:15
Temat postu:
to ciekawe kolego co piszesz, bo jeszcze 4-go są rozmowy w północnym.
Budzik - 01-02-2013, 21:29
Temat postu:
buballo napisał/a:
taki pan od szkolenia maszynistów


Wink
arvent - 01-02-2013, 21:37
Temat postu:
Pytanie do chłopaków z poprzedniego naboru ...druga umowa była na te ok. 14 miesięcy i czy dostaliście zniżki na przejazdy? Istnieje zasada: umowa na min rok = przysługują ulgi przejazdowe?
Horror - 01-02-2013, 21:49
Temat postu:
Druga umowa jest na 12 miesiecy. Dostalismy znizki na przejazdy. Nic nie wiem na temat zasady, po prostu dostalismy znizke. To, ze u nas bylo wlasnie tak, nie oznacza, ze u Was bedzie identycznie, bo juz nie jest.
Bierzcie pod uwage, ze Wasz tok szkolenia powstał na bazie doswiadczen i bledow popelnionych w trakcie naszego szkolenia Smile
wisla9110 - 01-02-2013, 21:49
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
to ciekawe kolego co piszesz, bo jeszcze 4-go są rozmowy w północnym.
Piszę że z tego co mi wiadomo co podsłuchałem od innych na rozmowie bardzo możliwe że są jeszcze rozmowy Pozdrawiam
klimeu44 - 01-02-2013, 22:02
Temat postu:
budzik, o co chodzi z tym puszczaniem oczka???
buballo - 02-02-2013, 00:08
Temat postu:
Budzik napisał/a:
buballo napisał/a:
taki pan od szkolenia maszynistów


Wink


UPS Embarassed

Bardzo przepraszam Embarassed
DanielCe - 02-02-2013, 02:36
Temat postu:
Nie znalazłem nigdzie oficjalnej "przywitalni". Z racji tego, że to mój pierwszy post na forum infokolej.pl, witam serdecznie szanowne grono.
W pierwszej kolejności chciałbym podziękować wszystkim, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami z poprzedniego i obecnego naboru. Oddałem się lekturze tego wątku i znalazłem tu bardzo dużo ciekawych i pożytecznych informacji Pwned
Zastanawiają mnie dwie rzeczy, na które być może któryś z kolegów będących już w służbie, będzie znał odpowiedzi.
Pierwsze to, czy telefony w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej z Zakładu Centralnego zamilkły już do następnego naboru, czy jest jeszcze szansa, że będą dzwonić?
Drugie pytanie:
Prowadzę działalność gospodarczą, wiem że w przypadku służb mundurowych działalność można prowadzić w szczególnym przypadku, za zgodą przełożonego. Należy przez to rozumieć, że nie można.
Czy na kolei też obowiązują podobne zasady? Czy gdybym zdecydował się podjąć pracę w IC, muszę zawiesić lub zakończyć działalność?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
buballo - 02-02-2013, 02:47
Temat postu:
Witamy Nowego Kolegę Servus

DanielCe napisał/a:

Pierwsze to, czy telefony w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej z Zakładu Centralnego zamilkły już do następnego naboru, czy jest jeszcze szansa, że będą dzwonić?


A czy do tej pory po złożeniu aplikacji miałeś już telefon z IC ?
Tzn. czy byłeś już na rozmowie ?


DanielCe napisał/a:

Prowadzę działalność gospodarczą, wiem że w przypadku służb mundurowych działalność można prowadzić w szczególnym przypadku, za zgodą przełożonego. Należy przez to rozumieć, że nie można.
Czy na kolei też obowiązują podobne zasady? Czy gdybym zdecydował się podjąć pracę w IC, muszę zawiesić lub zakończyć działalność?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.


Wydaje mi się, że trzeba zapytać najlepiej w kadrach.
Nie jestem też do końca pewien jak to jest z koleją i "mundurowką", czy w ogole kolej nadal ma status służb mundurowych ? Kiedyś chyba tak było ... Jeśli nie ma, to możesz prowadzić DG o ile to nie będzie kolidować z robotą (w sumie przecież nie musisz sam sie angażować w działalność). W innym wypadku, rozwiązaniem jest przeniesienie działalności na inną osobę, czyli zamykasz swoją i otwierasz na żonę lub inną zaufaną osobę.
O ile mi wiadomo status służby mundurowej w tym sektorze ma SOK (Straż Ochrony Kolei).
DanielCe - 02-02-2013, 04:54
Temat postu:
Dzięki buballo za odzew.
Od momentu złożenia aplikacji telefonu nie miałem i na rozmowie nie byłem.
Zapytałem dlatego, że z wpisów w temacie wynika iż dzwoniono kilka razy i odbywa się kilka tur rozmów. Nie wiem czy mam jeszcze na co liczyć, czy już po przysłowiowych ptakach.

Kolej "mundurówką" już nie jest. Z tą DG chodzi w służbach właśnie o to, żeby ewentualny funkcjonariusz/pracownik, czas przeznaczony na wypoczynek przeznaczał na wypoczynek Very Happy
I dlatego w ramach troski o należyty relaks i regenerację sił witalnych, zabrania się pracownikom służb mundurowych przemęczania się prowadzeniem DG Śmiech
Służba na kolei także obliguje pracownika do stawiania się w miejscu pracy wypoczętym, bo wiadomo jakie mogą być konsekwencje. Zastanawiam się czy w regulaminach/przepisach istnieje zapis dotyczący tej kwestii.
Tak jak zasugerowałeś, zadzwonię w poniedziałek o jakiejś ludzkiej porze do kadr i spróbuję tam zasięgnąć języka.
mekkanik - 02-02-2013, 08:29
Temat postu:
E tam. Ja prowadzę działalność i jeżdżę i żadnej tragedii nie ma. Nie trzeba się tym tylko chwalić przed pracodawcą i kolegami z pracy - bo w razie jakby się co popsuło tj. urlopy bezpłatne lub zwolnienia to jesteś pierwszy do odstrzału. Taka głupia sprawiedliwość jakaś.
siwiutki91 - 02-02-2013, 10:30
Temat postu:
buballo napisał/a:

UPS Embarassed

Bardzo przepraszam Embarassed

No to podpadłeś u instruktora Język
maradonna19 - 02-02-2013, 10:45
Temat postu:
Jak tam maradonna19 dałeś popis jakiś "złotych myśli"? Odpowiedziałeś chociaż do końca na jedno pytanie, czy jak zwykle skakałeś po tematach, ze źle w Polsce,

Nigdy nie miałem problemów z odpowiedziami na konkretne pytania. Ponadto przygotowałem się do rozmowy o pracę to jest historia, motto, misja firmy, najnowsze rozwiązania a także wspaniałe Infokolej, które czasem pomimo indywidulanych uniesień (choćby czasem moich) ma bardzo dużo konkretnych irzeczowych odpowiedzi, które się pokrywają z rzeczywistością....
....."że rodziny tylko się dostają na kolej itd...? To się okaże ale ewnetualnie na moim skromnym przykładzie, w rodzinie nigdy nie miałem żadnego kolejarza, jeśli się nie dostanę, o faktach się nie dyskutuje....
Daniel Ce
To nie ten dział ale tzw. służby mundurowe PKP tzw. SOK, jak i przewozy regionalne miały od 2013 nie istnieć ( w ramach sok miała być policja kolejowa)
DanielCe - 02-02-2013, 11:37
Temat postu:
SOK, to akurat mnie nie interesuje. Służb mundurowych użyłem tylko jako przykładu instytucji gdzie funkcjonuje taki a nie inny "zakaz". Interesuje mnie jak to wygląda w przypadku np. maszynistów, ale skoro mekkanik pisze że się da, to znaczy że się da Very Happy
Dzięki za odpowiedzi Panowie.
Pozostaje jeszcze jedna otwarta kwestia, a mianowicie telefony z Centralnego. Jeżeli ktoś posiada jakieś informację proszę o uchylenie rąbka tajemnicy.
Szkoda, że osobom które się nie zakwalifikowały chociaż mailem nie napiszą "spadaj Pan na drzewo" Śmiech , ale z drugiej strony domyślam się że to byłoby sporo zmarnowanego czasu.
Ze względu na rekrutację nie pojechałem do Niemiec na targi, na które miałem opłacone, sporo kasy poszło w niebyt. Teraz w kwietniu i maju mam Węgry, Francję i Holandię. Nie wiem co mam robić.
Kamill - 02-02-2013, 11:42
Temat postu:
Jedź, już jest po rekrutacji .
Horror - 02-02-2013, 11:57
Temat postu:
Kamill, to oficjalna informacja? Co w kwestii kiedy ktoś nie przejdzie badań lekarskich? Nie będą dobierać ludzi? Czy też już dzwonili do tych będących na ewentualnej "liście rezerwowej" ??
buballo - 02-02-2013, 12:11
Temat postu:
DanielCe napisał/a:

Pozostaje jeszcze jedna otwarta kwestia, a mianowicie telefony z Centralnego. Jeżeli ktoś posiada jakieś informację proszę o uchylenie rąbka tajemnicy.


Ja bym spokojnie czekał i ewentualnie robił swoje, komorki działają także i za granicą.
Możliwe, że część wybranych osób nie przejdzie badań wstępnych i być może firma będzie kontaktować się z kolejnymi, może niekoniecznie z listy rezerwowej jeśli taka istnieje.
Mam też info od Piotrka80, ktory twierdzi że ma rozmowę 28 lutego w Zakładzie Centralnym, czyli miesiąc po nas a aplikację swoją złożył w sierpniu i zdążył już o tym zapomnieć.
Tak więc nic nie wiadomo i trzeba robić swoje.
marcino - 02-02-2013, 12:13
Temat postu:
Ja wsprawie służb mundurowych niema nigdzie wzmianki o tym ze nie morzna prowadzic działalnosci gospodarczej o ile nie mówią o tym wewnetrzne przepisy
DanielCe - 02-02-2013, 12:40
Temat postu:
Kamill nie pocieszyłeś mnie, ale dobrze wiedzieć na czym się stoi.

buballo
Z komórkami sprawa jasna Very Happy Chodzi tylko o rezerwacje, akredytacje i wszelakie opłaty, które trzeba wcześniej uiścić. Generalnie cała organizacja bałaganu.

marcino
Nie ma wzmianki, że nie można, masz rację. Jest wzmianka, że można... za zgodą przełożonego (dot. POLICJI i WP) co w praktyce należy rozumieć, że nie można Very Happy a znam to z autopsji. No ale jak to wygląda na kolei już wiadomo, więc nie ma co dalej ciągnąć tematu.

Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie i rzeczowe odpowiedzi, odezwę się przy okazji następnego naboru. Może wtedy się uda... Bye
No chyba, że ktoś wie gdzie zadzwonić, żeby przesunięto CV na samą górę zalegającej tam sterty Śmiech
(to żart był, jakby co)
maradonna19 - 02-02-2013, 12:56
Temat postu:
Daniel Ce
Może to będzie zasadniczo nic nie wnosząca wypowiedź w Twojej sprawie, ale skoro piszesz, że wpakowałeś kasę w jakieś targi i nie pojedziesz ,tylko dla tego ,że masz szansę zostać maszynistą. to może niezrozumienie niektórych userów na poprzednie moje wypowiedzi jest spowodowane faktem,że pracę na kolei traktują niemalże jako powołanie , z tąd niektórych z nich po porstu zraniłem... Hmm
buballo - 02-02-2013, 14:41
Temat postu:
DanielCe napisał/a:

buballo
Z komórkami sprawa jasna Very Happy Chodzi tylko o rezerwacje, akredytacje i wszelakie opłaty, które trzeba wcześniej uiścić. Generalnie cała organizacja bałaganu.


Są na tym forum koledzy, którzy rzucili bardzo dobrze płatne posady, aby robić to co sprawia satysfakcję i zadowolenie, nawet gdy wynagrodzenie jest niższe ...

Szacunek dla nich Idea
DanielCe - 02-02-2013, 16:41
Temat postu:
buballo
Chyba się nie rozumiemy. nie chodzi mi o to kto i z czego jest w stanie zrezygnować i jak wiele poświęcić.
Pewne sprawy sobie przemyślałem i zdecydowałem się aplikować pomimo tego iż mam świadomość, że mając nawet 20 letni staż dostanę w IC mniej niż teraz.
Moje pytanie odnośnie końca telefonów nie wynikało z tego, że się waham. Chodziło tylko o to, że muszę zorganizować wyjazdy. Zarezerwować hotele, zapłacić za stoiska, umówić się z kontrahentami. Jadą ze mną ludzie z innych firm, muszę przekazać im konkretne informacje. Oczywiście mogę to odwlekać jak do tej pory, ale nie w nieskończoność. Dlatego stwierdziłem, że zapytam. Jeszcze raz podkreślę, że jestem świadomy warunków finansowych, na jakich odbywa się szkolenie oraz późniejsza służba na stanowisku maszynisty i pomimo tego zdecydowałem się aplikować.
Mam nadzieję, że jest jasność w temacie Smile
buballo - 02-02-2013, 16:50
Temat postu:
DanielCe napisał/a:
buballo
Chyba się nie rozumiemy. nie chodzi mi o to kto i z czego jest w stanie zrezygnować i jak wiele poświęcić.
(...)
Mam nadzieję, że jest jasność w temacie Smile


Spoko, teraz już jest Wink
Kamill - 03-02-2013, 17:18
Temat postu:
Horror napisał/a:
Kamill, to oficjalna informacja? Co w kwestii kiedy ktoś nie przejdzie badań lekarskich? Nie będą dobierać ludzi? Czy też już dzwonili do tych będących na ewentualnej "liście rezerwowej" ??



Informacja jest z kadr, ale racja jeszcze będą dzwonić w przypadku gdy ktoś nie przejdzie badań lub się rozmyśli w trakcie, ale to już pojedyńcze przypadki .
kudlaty - 03-02-2013, 20:12
Temat postu:
Jedno miejsce w Poznaniu się zwolni. Odpadłem na badaniach- czego się spodziewałem - okulista. Z tego co mi powiedziano w przychodni większość przechodzi badania więc nie ma co się bać. W PZN badania przeprowadzane są sprawnie i rzetelnie.

Powodzenia.
kołcz - 03-02-2013, 20:30
Temat postu:
kudlaty napisał/a:
Jedno miejsce w Poznaniu się zwolni. Odpadłem na badaniach- czego się spodziewałem - okulista. Z tego co mi powiedziano w przychodni większość przechodzi badania więc nie ma co się bać. W PZN badania przeprowadzane są sprawnie i rzetelnie.

Powodzenia.


A na jakim dokładnie badaniu odpadłeś?
kudlaty - 03-02-2013, 21:27
Temat postu:
Okulista, delikatna wada wzroku, nie pogłebiająca się od kilku lat. Delikatny minus. Dla nowo przyjmowanych dało to właśnie taki efekt. Co ciekawe gdybym już był maszynistą to taka wada nie była by żadnym przeciwwskazaniem i nadal była by to pierwsza kategoria wzroku.
kołcz - 03-02-2013, 21:30
Temat postu:
kudlaty napisał/a:
Okulista, delikatna wada wzroku, nie pogłebiająca się od kilku lat. Delikatny minus. Dla nowo przyjmowanych dało to właśnie taki efekt. Co ciekawe gdybym już był maszynistą to taka wada nie była by żadnym przeciwwskazaniem i nadal była by to pierwsza kategoria wzroku.


Zapewne tak by było... nawet możesz mieć okulary już po 2 latach jak byś był maszynista.
kolejeu44 - 03-02-2013, 21:33
Temat postu:
kudlaty,
a jaka dokładnie wada wzroku? Ja byłem ostatnio u okulisty z kartką wymagań UTK w ręce i mieszczę się w wymaganiach.
kudlaty - 03-02-2013, 22:09
Temat postu:
Ja się w wymaganiach nie zmieściłem.
Horror - 04-02-2013, 09:03
Temat postu:
Jeśli to faktycznie niewielka wada, to możesz rozważyć opcję pospawania oczu i wystartowania w kolejnej rekrutacji. Masz tą pewność, że mając zrobione oczy, nie polegniesz już.
buballo - 05-02-2013, 13:31
Temat postu:
Info dla kolegów aplikujących do Centralnego: od dziś kadry dzwonią do wybranych kandydatów i wysyłają na badania do Medycyny Kolejowej Idea

Orzeczenie lekarskie trzeba dostarczyć do końca lutego.

Ja też się załapałem Smile
maradonna19 - 05-02-2013, 17:52
Temat postu:
a kiedy z południowego? Może jutro.....
wisla9110 - 05-02-2013, 20:35
Temat postu:
a dzwonili do kogoś z północnego ?
toff81 - 05-02-2013, 21:48
Temat postu:
wisla 9110 nie chcę cię wprowadzać w błąd ale już chyba telefony nie będą dzwonić z północnego.Wczoraj byłem na rozmowie i byli chłopacy ze Szczecina, Olsztyna, Torunia,Bydgoszczy i spod Poznania nawet.Dzwoń do kadr i pytaj jak sprawa wygląda-będzie pewne info.[/b]
wisla9110 - 05-02-2013, 21:54
Temat postu:
toff81 dzieki za odpowiedz. ale to była juz druga rozmowa ze skierowaniem na badania czy dopiero kwalfikacyjna? bo rozmowe kwalfikacyjna juz mialem 30
Tuters - 05-02-2013, 22:22
Temat postu:
wisla9110 napisał/a:
toff81 dzieki za odpowiedz. ale to była juz druga rozmowa ze skierowaniem na badania czy dopiero kwalfikacyjna? bo rozmowe kwalfikacyjna juz mialem 30

Witam (po raz pierwszy na forum). Jeśli miałeś rozmowę 30.01 to po pierwsze musieliśmy się widzieć, gdyż i ja miałem przyjemność wtedy rozmawiać Smile, a po drugie otrzymałeś zapewne informację, że IC zadzwoni z decyzją zarówno pozytywną, jak i negatywną w ciągu tygodnia. Czekamy więc spokojnie do jutra, a potem ew. czarne myśli i wydzwanianie do kadr Wink
toff81 - 05-02-2013, 22:32
Temat postu:
wisla9110 to spokojnie czekaj na telefon, bez stresu Smile Smile
wisla9110 - 06-02-2013, 00:21
Temat postu:
Dzieki za odpowiedzi panowie pozdrowki no i powodzenia! Smile
buballo - 06-02-2013, 15:09
Temat postu:
No i już jestem po badaniach, poszło jak po maśle Very Happy

kategoria "A1" Śmiech

... za kilka dni odbiór wyników z "panelu narkotycznego" jak to panie w medycynie określiły i lekarz orzecznik Very Happy

Powodzenia dla wszystkich walczących, nie taki diabeł straszny ... OK

... a i jeszcze jedno: musicie być na czczo z rana, ale po oddaniu/pobraniu "płynów" można spożyć kanapkę lub coś innego do jedzenia, to pomaga na psychotestach. Ja niestety tak roztropny nie byłem i wygłodzilem się co niemiara Młot
maradonna19 - 06-02-2013, 15:14
Temat postu:
Telefon z IC
Odpowiedź odmowna. Brak uzasadnienia
Tylko po co było robić szopkę z tą całą rekrutacją? Ciekawe czemu podczas całej tej rozmowy były takie głupie uśmieszki....
W każdym razie kolejna praca gdzie stała i pewna płaca odezła w zapomnienie
Szkoda,że wiedziałem to odpoczątku...
Piotrek80 - 06-02-2013, 18:02
Temat postu:
Cześć, ja miałem zaproszenie na badania, lecz mimo naprawdę wielkich chęci musiałem zrezygnować. Bardzo bym chciał zmienić pracę i w końcu zostać maszynistą, lecz realia sprowadziły mnie na ziemię. Mam dwóch synów i niestety nie czas już chyba zaczynać kariery od nowa. Trzeba było myśleć jak się było po technikum a nie jak się ma 32 lata. Poza tym jak składałem podanie w sierpniu to miałem trochę inną sytuację rodzinną. Powodzenia dla przyszłych maszynistów.
P. S.Pomyliłem termin rozmowy kwalifikacyjnej, byłem przekonany że chodziło o 28 lutego, ale po telefonie do kadr Pani Naczelnik zgodziła się żebym przyjechał w innym terminie za co dziękuję bardzo.
dyro - 06-02-2013, 20:36
Temat postu:
Ja karierę od nowa zaczynałem mając 30 lat ,potem 40 kilka,kto wie jak będzie dalej ??
Jeżeli masz dobrze płatną i pewną pracę to .ok jest to zrozumiałe,że przy utrzymaniu rodziny nie wyrobisz za tę minimalną.
buballo - 06-02-2013, 20:45
Temat postu:
dyro napisał/a:
Ja karierę od nowa zaczynałem mając 30 lat ,potem 40 kilka,kto wie jak będzie dalej ??


... ale zaczynałeś karierę jako "dyro" (czyt. Dyrektor), więc tobie było łatwiej ... Laughing
Tuters - 07-02-2013, 13:48
Temat postu:
Witam, dziś Zakład Północny zaprosił mnie na badania, więc kto jeszcze nie został poinformowany, ten niech się spodziewa Smile W razie niepowodzenia na badaniach będą, co dość oczywiste, dobierani kandydaci z rezerwy. Szkolenie rozpocznie się w momencie gdy zbierze się już kompletna ekipa całych i zdrowych chłopa.
Horror - 07-02-2013, 14:24
Temat postu:
Tuters, no to na pewno zobaczymy się nie raz przed szopą Smile
nino - 07-02-2013, 14:32
Temat postu:
witam.
Tuters a którego byłeś na rozmowie?? i z jakich oklic jestes Razz
Spiwoor - 07-02-2013, 14:39
Temat postu:
Czy ktoś z zaproszonych na rozmowę jest tylko po szkole średniej?

Jak myślicie, czy za rok można się spodziewać kolejnego naboru?
wisla9110 - 07-02-2013, 14:52
Temat postu:
Dzownili z północnego niestety odmowa... Trudno może nastepnym razem sie uda gratuluje tym którym się udało i powodzonka! Wink
buballo - 07-02-2013, 15:45
Temat postu:
Chłopaki - uszy do góry !
Na pewno będzie kolejna rekrutacja i kolejna szansa Idea
Tuters - 07-02-2013, 16:24
Temat postu:
nino napisał/a:
witam.
Tuters a którego byłeś na rozmowie?? i z jakich oklic jestes Razz

Byłem 30.01, a jestem Tuters, czyli z Tutaj, czyli z Trójmiasta Wink
buballo - 07-02-2013, 18:32
Temat postu:
Tuters napisał/a:
Witam, dziś Zakład Północny zaprosił mnie na badania, więc kto jeszcze nie został poinformowany, ten niech się spodziewa Smile


Powodzenia na badaniach kolego OK
kołcz - 07-02-2013, 22:14
Temat postu:
Spiwoor napisał/a:
Czy ktoś z zaproszonych na rozmowę jest tylko po szkole średniej?

Jak myślicie, czy za rok można się spodziewać kolejnego naboru?



tak ja byłem, dodam że nie ma ukończonego technikum nie robiłem żadnych kursów itp a obecnie nie mam nikogo z rodziny w pkp jedyną osobą która służyła na kolei jest ciotka mojej babci która służyła na pkp w okresie międzywojennym i w trakcie wojny w latach 40.

Tak za rok można się z dużym prawdopodobieństwem spodziewać kolejnego naboru.
Borys_q - 08-02-2013, 09:22
Temat postu:
.
Cytat:
. a i jeszcze jedno: musicie być na czczo z rana, ale po oddaniu/pobraniu "płynów" można spożyć kanapkę lub coś innego do jedzenia, to pomaga na psychotestach.


Burczący brzuch bardzo przeszkadza w trakcie badań słuchu.
nino - 08-02-2013, 12:23
Temat postu:
Tuters napisał/a:
nino napisał/a:
witam.
Tuters a którego byłeś na rozmowie?? i z jakich oklic jestes Razz

Byłem 30.01, a jestem Tuters, czyli z Tutaj, czyli z Trójmiasta Wink


ja byłem 04.02 wiec jak będą dzwnonić to widze że w przyszłym tygodniu, albo wcale nie zadzwonią Wink
pozrawiam.
Spiwoor - 08-02-2013, 14:06
Temat postu:
kołcz napisał/a:
Spiwoor napisał/a:
Czy ktoś z zaproszonych na rozmowę jest tylko po szkole średniej?

Jak myślicie, czy za rok można się spodziewać kolejnego naboru?



tak ja byłem, dodam że nie ma ukończonego technikum nie robiłem żadnych kursów itp a obecnie nie mam nikogo z rodziny w pkp jedyną osobą która służyła na kolei jest ciotka mojej babci która służyła na pkp w okresie międzywojennym i w trakcie wojny w latach 40.

Tak za rok można się z dużym prawdopodobieństwem spodziewać kolejnego naboru.


Nie skończyłeś technikum i Cie przyjeli? Smile
Borys_q - 08-02-2013, 14:49
Temat postu:
Jak wielu innych kandydatów.
Kamill - 08-02-2013, 15:42
Temat postu:
Na rozmowie wszystko wychodzi Smile. Jak słucham czasami kolegi po technikum to jego zakres wiedzy zwala z nógWink. Zresztą on sam się dziwi, że zdał egzamin zawodowy, który do najłatwiejszych nie należy.
Taki ''technik'' na rozmowie szybko zostanie wyłapany i na jego miejsce ''ogólniak''Wink.
Spiwoor - 08-02-2013, 15:52
Temat postu:
Mi chodziło o to, że jakoś jak dopiero co było info o rekrutacji to z kimś pisałem czy by nie składać papierów mimo iż kończymy szkołę dopiero w kwietniu. I chyba to z kołczem pisałem na ten temat, chociaż pewien nie jestem Smile

Co do samej rekrutacji to pewnie jak dobrze pójdzie, to za rok pewnie się zgłoszę Smile
Borys_q - 08-02-2013, 15:55
Temat postu:
Warunkiem było posiadanie średniego wykształcenia nie musiało być techniczne.
buballo - 08-02-2013, 16:28
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Na rozmowie wszystko wychodzi Smile. Jak słucham czasami kolegi po technikum to jego zakres wiedzy zwala z nógWink. Zresztą on sam się dziwi, że zdał egzamin zawodowy, który do najłatwiejszych nie należy.
Taki ''technik'' na rozmowie szybko zostanie wyłapany i na jego miejsce ''ogólniak''Wink.


Kamill coś w tym jest co piszesz, bo sam widziałem kolegow po kolejowce, którzy wychodzili spoceni z rozmowy, bo na rozmowie ich przepytano z wiedzy zdobytej w technikum Idea
kołcz - 08-02-2013, 22:42
Temat postu:
Czy mnie przyjęli to się dowiem bo jestem jako rezerwowy mam czekać na tel w połowie lutego ok 15-18 dokładnie. O tym czy mnie przyjmą miało zadecydować ilu kandydatów odpadnie np na badaniach... cóż słabe to ale prawdziwe
klimeu44 - 09-02-2013, 19:54
Temat postu:
maradonna19, komisja miała "głupie" uśmieszki, jak to nazwałeś, bo może to wcale nie są frajerzy i poznali się na tych twoich głupotach, które między innymi tutaj wypisywałeś. Sugerujesz, że ktos im podpowiedział, że będzie taki osobnik na rekrutacji? To po co było zapraszać?
Musisz wiedzieć, że taki dyrektor zakładu, czy też naczelnik działu pracowniczego nie pierwszy raz przyjmują kogoś do pracy i mają juz pewne doświadczenie.
Ja myślę jednak, że to kolejny pracodawca, który cię przejrzał....
Życzę ci jednak powodzenia w innych, mniej odpowiedzialnych zawodach.
maradonna19 - 09-02-2013, 20:36
Temat postu:
Klimeu 44
Byłem przygotowany na rozmowę merytorycznie, t.j podstawowe wiadomości o firmie IC oraz po lekturze forum znałem realia finansowe przez pierwsze 16 miesięcy itp.
Jeśli ktoś pisał,że ma 32 lata, dwoje dzieci i nie może "rozpocząć" kariery na nowo,to cóż po pierwsze po co taka osoba składała podanie, po drugie jeśli (mowa o mnie) mam pieniądze z zza granicy,jestem z krakowa, więc nie musiał bym dojeżdżać na szkolenie, nie mam rodziny więc w wigilię mógłbym jechać np. do Przemyśla ,nie jestem związany umową o pracę z innym pracodawcą i nie mam dylematu zrezygnować z pensji 2500 netto którą mam obecnie - bo nawet nikt mi jej nigdy nie zaproponował - to komisja rzeczywiście prześwietla i oświetla a nawet sama doznaje olśnienia co do wyboru kandydata. Ciekawe czy z takim darem jaskrawego widzenia przeszedł by taki za przeproszeniem członek komisji badania u okulisty Śmiech
Po drugie nie ma nieodpowiedzialnej pracy - odśnieżając źle chodnik narażamy się na zwrot kosztów leczenia klienta, który się poślizgnął i złamał nogę.
Ogólnie będąc na rekrutacji w straży miejskiej właśnie takie głupie uśmieszki miała od komisji pewna dziewczyna - kobiet ogólnie nie chcą w SM,a że trzeba ją było odfajkować zadawali jej pytania typu ile czasu jechała na rozmowę, czemu nie ma prawo jazdy - właśnie otworzyli drugi MORD w krakowie. I wyszła z płaczem.
Podobne "uśmieszki" odczułem ja podczas rozmowy ze strony komisji i cóż.....
Nie Klemeu 44 nie sugeruję spiskowej teorii dziejów, nie tylko ja byłem z krakowa, nie opisywałem jak będę wyglądał,było opóźnienie ( w końcu PKP) w rozmowach o pracę ,komisja ogólnie była zmęczona, więc nie sądzę, żeby ktoś aż tak się przejął moimi postami na forum i próbował mnie poznać....
A zdanie podtrzymuje - osoba zarabiająca 4 tysiące ( maszynista) czy "nawet" 2 tysiące -kasjer pkp -jest osobą którą stać na wykupienie sobie biletu w całości, a przy takim wynagrodzeniu strajk jest kpiną ze społeczeństwa, które czasem jest skazane na pkp i to oni robią łaskę ,że jeżdżą i płacą a nie pkp robi im przysługę ,że wspaniałomyślnie "za grosze" udostępnia usługi przewozowe.
A co do pracy konduktor czy maszynista jeszcze nie raz IC odwiedzę,bo za takie grosze i warunki jak na kolei nikt nie chce zatrudniać gdzie indziej - dziwnym trafem...
P.S.
niecałe 1300zł netto ,które miałbym na pkp przez pierwsze 16 miesięcy to praktycznie cała "pensja" jaką miałem na poczcie jako inkasent wartości pieniężnych z bronią, odpowiedzialnością materialną za pieniądze i ryzykiem jakie wiąże się z konwojem, także po starpolsku znaj proporcje mocium panie.....
klimeu44 - 09-02-2013, 21:51
Temat postu:
Koleś, daj SE na wsztrzymanie. Nie zaliczyłeś rozmowy kwalifikacyjnej, to nie jest tragedia.
Skoro firma cię nie chciała, to ma takie prawo...
kołcz - 09-02-2013, 22:25
Temat postu:
Wystarczy że coś im w Tobie nie pasowało że coś źle powiedziałeś być może uznali że taki człowiek jak Ty nie jest odpowiedzialny dla nich na takie stanowisko być może nie podobały im się Twoje poprzednie prace wszystko może mieć wpływ na decyzję komisji przede wszystkim skoro jest to kolejna praca której Ci się nie udało zdobyć to musisz usiąść przeanalizować wszystko co robisz źle wyciągnąć wnioski nie ma ludzi nie omylnych najgorsze jest to kiedy się myśli że wszystko poszło jak po maśle że powiedziałem wszystko dobrze itp. to co dla Ciebie może się wydać oczywiste i blachę dla komisji może być decydujące na tak lub nie.
W Poznaniu z tego co wiem wiara nie potrafiła nawet ubrać garnituru na rozmowę kwalifikacyjną to pokazuje jaki się ma szacunek dla pracodawcy i przede wszystkim pracy o którą się ubiega.
Pierwsze 15sekund jest decydujące w ocenie całego Twojego wizerunku jeśli te 15 sec zaprzepaścisz to choć byś nawijał 3h później to i tak jest klapa...

Wyciągnij wnioski poddaj się refleksji i zrób rachunek sumienia czy na prawdę jest tak jak mówisz czy próbujesz w którymś momencie oszukiwać już sam siebie.
Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko ludzie którzy nie potrafią ich zrobić.
Horror - 09-02-2013, 22:35
Temat postu:
Podsumowano. Po raz kolejny nie widzę sensu karmić trolla i zaśmiecać tematu.
maradonna19 - 10-02-2013, 07:39
Temat postu:
kołcz masz racje z ta analiza tylko diabel tkwi w szczegòłach.w mpk krakow odmowili mi pracy bez uzasadnienia w strazy miejskiej po trzy stopniowej rekruyacji odmowiki bez uxasadnirnia na pkp pani przrz telefon tez nie wskaxala powodu dla ktorego nie zostalem przyjety.to jak ja mam znać powofy jak mòj przyszły pracodawca ich nie zna...
Horror - 10-02-2013, 12:14
Temat postu:
http://ozhouse.org/wp-content/uploads/2012/09/double_facepalm.jpg
viadero22 - 11-02-2013, 12:53
Temat postu:
Pytanie do osób będących na badaniach: jak to jest z badaniem dna oka??Przeczytałem ze przed tym badaniem podaje sie krople poszerzające źrenice które powodują pogorszenie wzroka na 2,3 godziny.Czyli dalsze badania przechodzimy z pogorszonym wzrokiem ??
ofelia - 11-02-2013, 13:49
Temat postu:
Badanie dna oka na badaniach wstępnych czy też okresowych wykonuje się w ciemni za pomocą specjalnej lampy. W chwili zauważenia zmian zmętnienia lekarz zaleca wykonanie badania po zakropleniu oka atropiną, która faktycznie zaburza widzenie, ale nie słyszałam by takie badanie wykonywała placówka medycyny pracy. W razie zauważenia zmian lub jeżeli nie ma możliwości stwierzenia stanu dna oka lekarz nie podpisze badan.
viadero22 - 11-02-2013, 13:58
Temat postu:
@ofelia: dziekuje za informacje
jubikej - 11-02-2013, 14:01
Temat postu:
W sopocie zalewali atropina Smile ale to bylo ostatnie badanie u okulisty Wink wypisanie po tym druku przelewu na poczcie po badaniach wymagalo ode mnie sporego wysilku Wink
nino - 11-02-2013, 14:53
Temat postu:
dzwonli do kogoś z Brzydgoszczy lub okolic z decyzją ??
buballo - 11-02-2013, 17:49
Temat postu:
viadero22 napisał/a:
Pytanie do osób będących na badaniach: jak to jest z badaniem dna oka??Przeczytałem ze przed tym badaniem podaje sie krople poszerzające źrenice które powodują pogorszenie wzroka na 2,3 godziny.Czyli dalsze badania przechodzimy z pogorszonym wzrokiem ??


Było takie badanie, ale bez żadnych kropli Laughing
Lekarz poświecił lampką, popatrzył w jedno i drugie oko i tyle Wink

Nie przejmuj się tym, będzie dobrze Smile
toff81 - 11-02-2013, 20:15
Temat postu:
Dzisiaj minął tydzień jak byłem na rozmowie w Gdyni odnośnie pracy w Bydgoszczy- na razie cisza z ich strony.
Borys_q - 13-02-2013, 10:45
Temat postu:
Cytat:
Czyli dalsze badania przechodzimy z pogorszonym wzrokiem ??


Dlatego ważne żeby na psychotesty iśc przed okulistą, ślepota u laryngologa czy na EKG nie ma żadnego znaczenia.
buballo - 13-02-2013, 16:29
Temat postu:
No i już trzeci krok za mną Very Happy
Badania wstępne zakończone sukcesem.
Dziś wraz z kumplem zawieźliśmy nasze orzeczenia do Zakładu Centralnego, na razie jest nas dwóch po badaniach, jutro będzie następny, który dostarczy orzeczenie lekarskie, czyli w sumie jest nas trzech Wink

Szkolenie na licencję rozpocznie się, jak się zbierze pełna grupa kandydatów z pozytywnym orzeczeniem - tak nam powiedziano w kadrach.
Tuters - 13-02-2013, 17:39
Temat postu:
W Zakładzie Północnym zwalnia się jedno miejsce, w związku z uwaleniem mnie przez okulistę. Szczęśliwcowi, który wkrótce otrzyma telefon gratuluję. Jednocześnie mam radę dla osób, które są przed badaniami. Posegregujcie sobie poszczególne wizyty w kolejności od lekarza, co do którego macie największe obawy. W razie czego zapłacicie tylko za te badania, które się odbyły (dotyczy ośrodka w Sopocie, za inne nie ręczę).
arvent - 13-02-2013, 18:33
Temat postu:
Medycyna zaliczona, w zachodnim planowany termin podpisania umowy ...11 marzec ...rozpoczęcie kursu ...kilka dni później w Krakowie. Koledzy z innych zakładów, gdzie macie mieć szkolenia?
14D40 ST44 - 13-02-2013, 18:48
Temat postu:
Prosiłbym kolegów z zeszłego roku o napisanie w kolejności (wg. Was) od których badań zacząć najlepiej, chodzi mi oczywiście o zmęczenie i ogólne otępienie, bo wiadomo, że niektóre są bardzo wyczerpujące. Uprzedzając - nie chodzi mi o wątpliwość na ktorym kogoś uwalą (oszczędność kasy) tylko pod wzgl. zdolności psychofizycznych.

Zdrówka.
buballo - 13-02-2013, 19:00
Temat postu:
arvent napisał/a:
Medycyna zaliczona, w zachodnim planowany termin podpisania umowy ...11 marzec ...rozpoczęcie kursu ...kilka dni później w Krakowie. Koledzy z innych zakładów, gdzie macie mieć szkolenia?


Centralny szkoli się na miejscu w Warszawie, z nami ma się szkolić z tego co wiem Łódź i Białystok i być moze inni kandydaci z Lublina i Terespola ... tak mi się wydaje, ale może się wypowie ktoś bardziej kompetentny...
toff81 - 13-02-2013, 19:38
Temat postu:
Tuters napisz proszę do czego się okulista doczepił.
viadero22 - 13-02-2013, 19:38
Temat postu:
@Tuters: Jeśli można wiedzieć - na czym Cię okulista uwalił?
ujd - 13-02-2013, 19:39
Temat postu:
A Łódź i Białystok to zakład zachodni mądralo Question
buballo - 13-02-2013, 19:53
Temat postu:
arvent napisał/a:
Koledzy z innych zakładów, gdzie macie mieć szkolenia?


ujd napisał/a:
A Łódź i Białystok to zakład zachodni mądralo Question


Przeczytaj jeszcze raz dokładnie treść ... a potem zapisz się do okulisty Język

Nie chodzi tu o to czy Łódź i Białystok to Centralny czy nie ... tylko, gdzie ewentualnie mają się szkolić.
Z tego co się orientuję to Białystok warsztat robi u siebie a nie w Warszawie ...
Dlatego zasugerowałem, aby ktoś kompetentny się wypowiedział, twój post z kompetencją ma niewiele wspólnego Twisted Evil
Borys_q - 13-02-2013, 20:04
Temat postu:
Cytat:
Białystok warsztat robi u siebie a nie w Warszawie ...


A w Białymstoku jest warsztat???
buballo - 13-02-2013, 20:06
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Białystok warsztat robi u siebie a nie w Warszawie ...


A w Białymstoku jest warsztat???


Tak mówił kandydat z Białegostoku, z ktorym robiliśmy badania ...
ujd - 13-02-2013, 20:14
Temat postu:
Ten kandydat był tak samo kompetentny jak Ty. W Białymstoku nie ma warsztatu.
siwiutki91 - 13-02-2013, 20:31
Temat postu:
buballo napisał/a:

Z tego co się orientuję to

Cytat:
Tak mówił kandydat

to się orientujesz czy ktoś Ci tak powiedział?
buballo - 13-02-2013, 20:38
Temat postu:
Tak jak napisałem, tak ktoś powiedział i liczyłem na to, że ktoś kto jest kompetentny w temacie się wypowie Idea I tyle Idea
Osobiste wycieczki taką kompetencją zdecydowanie nie są...
Horror - 13-02-2013, 20:46
Temat postu:
No to kompetentnie.. Gdynia, Szczecin, Olsztyn i Bydgoszcz szkolą się w Gdyni. Warsztat także zaliczają w Gdyni.

Co do badań, wyczerpujący psychicznie jest okulista, psychotesty i oczekiwanie na oddanie krwi, przynajmniej w Sopocie. Laryngolog, neurolog, EKG na pełnym luzie. Tak samo lekarz orzecznik.
14D40 ST44 - 14-02-2013, 00:18
Temat postu:
Czyli teoretycznie najlepszy zestaw to: Psychotesty, neurolog, laryngolok, EKG, okulista i oddanie krwi. Aha i orzecznik po wszystkim. Moim zdanie to najodpowiedniejszy zestaw pod wzgl. Stabilnosci i sil organizmu.

Pozdrawiam.
Borys_q - 14-02-2013, 08:18
Temat postu:
Twoje rozumowanie ma co najmniej jeden błąd, oddać krew i mocz możesz tylko z rana ( a po zatym krew oddajesz na czczo), do tego w Sopocie EKG chyba o 12 zamykają, jeszcze w planie musisz gdzieś RTG klatki zmieścić (w Sopocie z 10 minut z buta trzeba tam iść). Kombinujecie jak koń pod górkę, idziecie na badania gdzie jest mniejsza kolejka wchodzicie i tyle.
jubikej - 14-02-2013, 10:57
Temat postu:
ja pamiętam, że przez rentgena nie wyrobiłem się z badaniami w jeden dzień (akurat duża kolejka była w przychodni) :]
nino - 14-02-2013, 11:00
Temat postu:
ludzie to sa standardowe badnia czy jest ok czy nie, z tego co wiem nie wybieracie się na księżyc....
ps. pytanie do tych co byli w Sopocie czy da się zrobić wszystko w jeden dzień ?
i ile sie czeka na wyniki morfologi i moczu ??
Borys_q - 14-02-2013, 11:14
Temat postu:
Jak się sprężysz to rano zaczniesz a koło 14 będziesz odbierał orzeczenie.
jubikej - 14-02-2013, 11:52
Temat postu:
i bedzie mial szczescie Smile
kołcz - 14-02-2013, 12:14
Temat postu:
Jakie są badania masz rozpisane w rozporządzeniu na stronie UTK w załączniku nr 1 dokładnie
buballo - 14-02-2013, 16:03
Temat postu:
Dla kolegów z Centralnego

Po dowiezieniu orzeczenia z Kolejowej Medycyny Pracy, do Działu Kadr pok. 2 w bud. 34, trzeba jeszcze dostarczyć:

1. Ksero dowodu osobistego,
2. Ksero Książeczki Wojskowej (pierwsza strona z fot. i str 13, ze statusem odbycia służby wojskowej),
3. Ksero Świadectwa Pracy (jeśli ktoś już gdzieś pracował),
4. Ksero Świadectwa Ukończenia Szkoły / Dyplom Ukończenia Studiów,
5. Ksero Aktu Małżeństwa (nie dotyczy kawalerów),
6. Ksero Aktów Urodzenia dzieci (tych, które są na utrzymaniu pracownika),
7. PESEL/PESEL-e dzieci (ktore są na utrzymaniu pracownika),
8. NIP pracownika,
9. Numer ROR.

Punkt 7-9 polega na tym, że wpisuje się te dane do papierów otrzymanych z działu pracowniczego, ktore każdy kandydat musi wypełnić.
Dobrze mieć te ksera (1-6) ze sobą, ponieważ nie trzeba będzie kolejny raz przyjeżdżać do firmy, a zostanie już tylko samo podpisanie umowy tuż przed szkoleniem na licencję, a i sam proces kompletowania grupy przebiegnie sprawniej i być może nie będzie poślizgu ze szkoleniem, ktore być może ma szansę zacząć się 1 marca.
klimeu44 - 14-02-2013, 19:34
Temat postu:
a oświadczenie o niekaralności?
buballo - 14-02-2013, 20:05
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
a oświadczenie o niekaralności?


Ode mnie nikt go nie wymagał.
nino - 15-02-2013, 14:30
Temat postu:
Punkt 8 .Nip od roku 2012 jest nie potrzebny wystarczy numer PESEL.
http://www.finansomania.net/podatki/nip-w-2012-niepotrzebny
Horror - 15-02-2013, 22:32
Temat postu:
nino, założę się z Tobą, że jeśli Panie w księgowości twierdzą, że go potrzebują, to znaczy że go dostarczysz tak czy tak Smile Ot, kolejowa specyfika Śmiech
lokomtywa - 16-02-2013, 17:07
Temat postu:
Witam kolegów i koleżanki ,
Na wstępie: rozmowę , badania mam już za sobą pozostaje mi oczekiwanie na telefon , umowa i początek szkolenia etc.
Pytanie do kolegów z zeszłorocznego naboru , kiedy wykonywaliście badania na świadectwo ?
Tuż po zdaniu licencji a jeszcze przed warsztatem ? czy po warsztacie a przed rozpoczęciem jazd szkoleniowych ?
Pytam bo zastanawiam się czy zmieszczę się w 6-cio miesięcznym okresie ważności wyników z licencji ?
Oraz najprawdopodobniej będę chciał lub musiał pospawać sobie jedno oko i zastanawiam się kiedy najlepiej to zrobić aby nie kolidowało.
Po przeczytaniu tematu od deski do 54 strony , dowiedziałem się że będziemy je przechodzić jeszcze raz mimo dwuletniej ważności badań licencjackich.
Zastanawia mnie jeszcze jedno na licencję badania są osobno na świadectwo osobno , na licencję dostałem dwa lata , na świadectwo jeszcze nie wiem .
Czy badania na świadectwo są jednorazowe tylko na początku czy też co dwa lata ?
Orzeczenie mam z 08 luty 2013,
Zachodni zakład IC

Dziękuję też starszym kolegom za opis/wyjaśnienia procesu szkolenia rekrutacji , dużo się dowiedziałem , dzięki dobra robota. Brawa
Pozdrawiam
Borys_q - 16-02-2013, 17:18
Temat postu:
Cytat:
Pytanie do kolegów z zeszłorocznego naboru , kiedy wykonywaliście badania na świadectwo ?


Jeszcze nie, kiedy i czy będziemy robić to sprawa jest nieznana.
klimeu44 - 16-02-2013, 19:44
Temat postu:
lokomotywa, czemu masz na 6 miesięcy tylko?
lokomtywa - 16-02-2013, 20:54
Temat postu:
Nie, na dwa lata dostałem , tylko przez 6 miesięcy wyniki są ważne i mogły by być brane pod uwagę przy badaniach na świadectwo.
Fajnie by było nie przechodzić wszystkich badań od nowa, i same badania nie stanowią tu problemu , często gęsto czekasz do specjalisty długie godziny na badanie które średnio trwa ok 5 minut. Irytujące.

PS. w moim nicku specjanie nie ma literki O
Borys_q - 16-02-2013, 22:12
Temat postu:
Cytat:
Fajnie by było nie przechodzić wszystkich badań od nowa, i same badania nie stanowią tu problemu , często gęsto czekasz do specjalisty długie godziny na badanie które średnio trwa ok 5 minut.


Co się przejmujesz jak już będziesz zatrudniony badania robisz w czasie pracy, to nie jest twój problem ile to trwa.
buballo - 19-02-2013, 09:56
Temat postu:
Czy ktoś z kandydatów do Zakładu Centralnego, wie coś ile na tą chwilę jest kandydatów, którzy dowieźli badania ? Jak liczna jest aktualnie grupa ?
kołcz - 19-02-2013, 14:24
Temat postu:
Dzisiaj otrzymałem telefon z zachodniego zakwalifikowałem się Very Happy w czwartek badania Smile
arvent - 19-02-2013, 15:12
Temat postu:
Grupa wrocławska startuje wcześniej niż ostatnio jeszcze planowano ...kurs od 1 marca w Warszawie. Koledzy z Poznania ...mamy razem kurs? ;P
buballo - 19-02-2013, 15:56
Temat postu:
kołcz napisał/a:
Dzisiaj otrzymałem telefon z zachodniego zakwalifikowałem się w czwartek badania


Gratulacje i powodzenia na badaniach Brawa

arvent napisał/a:
Grupa wrocławska startuje wcześniej niż ostatnio jeszcze planowano ...kurs od 1 marca w Warszawie. Koledzy z Poznania ...mamy razem kurs? ;P


... a zatem do zobaczenia OK
Można wnioskować, że w Warszawie szkolić się będzie jedna wielka MEGAgrupa Cool Laughing
Stąd wniosek, że wszystko się zacznie bez poślizgu, zatem 1.03 Wink
lokomtywa - 19-02-2013, 18:33
Temat postu:
arvent napisał/a:
Grupa wrocławska startuje wcześniej niż ostatnio jeszcze planowano ...kurs od 1 marca w Warszawie. Koledzy z Poznania ...mamy razem kurs? ;P


Tylko ekipa z Wrocławia jedzie do Warszawy , reszta czyli Poznań i Rzepin szkolą się od 12 w Krakowie
11 podpisanie umów. Do końca tygodnia dostarczyć mam wszystkie dokumenty ( ksera )

Tak mi dziś powiedziała pani Ewa z Zachodniego.
arvent - 19-02-2013, 18:43
Temat postu:
Pierwotnie my też mieliśmy podpisywać 11 i szkolić się w Krakowie, ale zaszła zmiana i dzisiaj dostałem telefon o zmianie terminu i miejsca szkolenia. Jutro cisnę po zaświadczenie o niekaralności i dostarczę papiery do PKP ...nie wiem jak jest z dojazdami na szkolenie, czy IC coś zwraca? Bo wiem, że zakwaterowanie i wyżywienie od pn-pt na czas kursu w Warszawie ...będzie Wink
lokomtywa - 19-02-2013, 18:48
Temat postu:
Będę jutro w kadrach z papierami to się dowiem czy i za co zwracają ,

Zaświadczenie o nie karalności ? ktoś ci kazał je dostarczyć ?
arvent - 19-02-2013, 19:42
Temat postu:
Ogólnie będzie potrzebne, bo się dopytałem o to. Wstępnie mowa była o dowodzie, orzeczeniu lekarskim, świadectwie ukończenia szkoły i świadectwach pracy.
kołcz - 19-02-2013, 20:12
Temat postu:
lokomtywa napisał/a:
Będę jutro w kadrach z papierami to się dowiem czy i za co zwracają


jak będziesz z dokumentami w ic to zapytaj się czy ekipa co jedzie co karkowa tez ma zakwaterowanie? Bo skoro w wawie będą mieli to i może w Krakowie też tak będzie.
Z tego co pamiętam to zwrot kosztów dojazdów na szkolenie pokrywa ic tak mi mówili na rozmowie a po 3 miesiącach dostaje się zniżki na przejazdy.

Buballo nie dzięki żeby nie zapeszyć Smile
Horror - 19-02-2013, 20:12
Temat postu:
arvent, a nie chodziło przypadkiem o oświadczenie o niekaralności?? Chyba że coś się zmieniło...
arvent - 19-02-2013, 20:53
Temat postu:
Zwątpiłem... jak mi mówiła o oświadczeniu, to od razu myślałem o informacji w KRK. Jeżeli rok temu nie było to potrzebne, to faktycznie nie będę jutro pocinał do sądu i płacił 50 zł, tylko wypełnię oświadczenie w kadrach. Po zdziwieniu rozumiem, że wystarczało samo oświadczenie? Wink
Horror - 19-02-2013, 21:10
Temat postu:
Dokładnie tak, na druku od pracodawcy:)
Oświadczenie (w sensie Ty oświadczasz, że nie byłeś karany za przestępstwo umyślne), a nie zaświadczenie z KRK Smile
lokomtywa - 19-02-2013, 21:10
Temat postu:
kołcz napisał/a:

jak będziesz z dokumentami w ic to zapytaj się czy ekipa co jedzie co karkowa tez ma zakwaterowanie? Bo skoro w wa-wie będą mieli to i może w Krakowie też tak będzie.


Zakwaterowanie to jest pewne nie wyobrażam sobie codziennie dojeżdżać do Krakowa, fajnie by było tzn. wygodniej z zaprowiantowaniem , ale to chyba zależy od ośrodka szkoleniowego.
kołcz - 19-02-2013, 21:24
Temat postu:
mi na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzieli ze zakwaterowanie i wyżywienie we własnym zakresie... jak możesz to wypytaj ich tam jeszcze o wszystko
arvent - 19-02-2013, 22:55
Temat postu:
może mieli na myśli dalsze szkolenie na świadectwo ...bo po licencji na pewno nie dadzą nam zakwaterowania i wyżywienia ;P wtedy trafiamy do macierzystych ciuchciolandii
coś jeszcze mam się zapytać? Wink
kołcz - 19-02-2013, 23:34
Temat postu:
nie no chyba to wszystko Razz
arvent - 20-02-2013, 12:52
Temat postu:
Z Wrocławiem wygląda to tak, że 1 marca o 7:00 pojawiamy się w pracy ...tzn. na podpisanie umowy i inne formalności. 4 marca zaczynamy kurs w warszawskim CS. Grupa Poznańska (14 osób) robi kurs później i w krakowskim CS. W sprawie zakwaterowania i wyżywienia otrzymałem odpowiedź tylko dla zachodniego ...czyli zachodni gwarantuje jedzenie i spanie, dla szkolących się w Krakowie też. Szkolenie ma potrwać ok. 1,5 miesiąca ..nie określili mi do kiedy dokładnie. Zajęcia od pn-pt ...gdzie w poniedziałek zaczną się później, a w piątek skończą się wcześniej ...dokładnych godzin nie znam. Można zostać na weekend, ale odpłatnie. Jeszcze nie wiadomo czy i jak będą nam zwracać za przejazdy ..choć najbardziej prawdopodobnie na podstawie biletów. Po kursie wracamy do macierzystych miast ...czyli np. Wrocław i Poznań ...z tym, że grupa poznańska musi się liczyć z krótkim epizodem we Wrocławiu, bo w Poznaniu nie macie jak się szkolić ze spalinówek.
buballo - 20-02-2013, 13:12
Temat postu:
Dla zainteresowanych jednostkowymi kosztami wstępnych badań lekarskich w Kolejowej Medycynie Pracy:

http://www.artvideo.pl/ao/pkp/s1.jpg

http://www.artvideo.pl/ao/pkp/s2.jpg

Dane pochodzą z otrzymanej faktury z KMP.
Mam nadzieję, że pomogą tym, ktorzy się zastanawiają od jakiego specjalisty zacząć Wink
wawercom - 20-02-2013, 21:29
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy,chociaż od kilku tygodni sledze ten watek i właśnie teraz postanowiłem się zalogować Smile . Wiele z powyższych wiadomości bardzo mi się przydały podczas rekrutacji do centralnego,dokumenty mam juz złożone i czekam na piątek 1. Dziękuję wszystkim kolegom za zwiezle i prawdziwe informacje i do zobaczenia na kursie...jesli macie jakieś pytania zapraszam,może uda mi się pomóc lub coś podpowiedzieć...pozdrawiam
buballo - 20-02-2013, 21:41
Temat postu:
Witam i pozdrawiam Servus
kołcz - 21-02-2013, 16:03
Temat postu:
i po badaniach przeszedłem bez problemu Very Happy jutro idę zanieść do zachodniego komplet dokumentów. Jeśli chodzi o KRK to się go nie wyciąga tylko pisze do umowy oświadczenie o tym że nie było się karanym za przestępstwo umyślne.
buballo - 21-02-2013, 16:16
Temat postu:
kołcz napisał/a:
i po badaniach przeszedłem bez problemu Very Happy


Gratulacje Brawa
mnrcok - 21-02-2013, 17:05
Temat postu:
Witam ja jutro mam badania w Sopocie. Mam pytanko tylko takie w jakim czasie Intercity oddaje za te badania.
Pozdrawiam wszystkich Happy
kołcz - 21-02-2013, 19:32
Temat postu:
mnrcok napisał/a:
Witam ja jutro mam badania w Sopocie. Mam pytanko tylko takie w jakim czasie Intercity oddaje za te badania.
Pozdrawiam wszystkich Happy


w przeciągu 2 tygodni od zakończenia badań przyjdzie faktura na podstawie której zwrócą ci pieniądze. Czyli cała operacja najdłużej może trwać +/- 3tygodnie
lokomtywa - 21-02-2013, 20:18
Temat postu:
No nie bardzo , ktoś z zeszłorocznego naboru ( chyba zakład Północny ) wspominał że był z tym problem tzn. nie tak szybko zwrócili jak by się chciało.
Oddadzą ale dopiero po zaliczeniu licencji i podpisaniu umowy o pracę, według mnie zależy to też od zakładu , kiedy będzie miał pieniądze to zapłaci.

No chyba, że cię zapewnili w zachodnim że będzie to szybciej.
Borys_q - 21-02-2013, 21:39
Temat postu:
Cytat:
Oddadzą ale dopiero po zaliczeniu licencji i podpisaniu umowy o pracę, według mnie zależy to też od zakładu , kiedy będzie miał pieniądze to zapłaci.


Z pierwszą wypłatą prawdopodobnie oddadzą, co do tych problemów w północnym to inna historia była.
Pozatym my przez pierwszy prawie miesiąc byliśmy na dziwnej umowie a wy dostaniecie od razu umowę o prace (chyba że się pomyliłem).
kalen - 21-02-2013, 21:55
Temat postu:
Czy w tegorocznym naborze dostały się osoby niemające wykształcenia technicznego ani żadnego innego związanego z kolejami?
kołcz - 21-02-2013, 23:56
Temat postu:
kalen napisał/a:
Czy w tegorocznym naborze dostały się osoby niemające wykształcenia technicznego ani żadnego innego związanego z kolejami?

Tak ja Very Happy

co do wypłat jutro się dowiem dokładnie jak dam dokumenty do zachodniego.
jubikej - 23-02-2013, 19:54
Temat postu:
nam wypłacili za badania dopiero po zdaniu egzaminu na licencje Smile
Borys_q - 23-02-2013, 19:59
Temat postu:
Kurcze masz rację to było tak dawno że nie pamiętam.
buballo - 24-02-2013, 15:18
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Kurcze masz rację to było tak dawno że nie pamiętam.


... mówiąc któtko, byliście prekursorami i przecieraliście szlak Very Happy
Horror - 24-02-2013, 16:32
Temat postu:
Prekursor to takie trudne słowo Very Happy
Byliśmy królikami doświadczalnymi, gdzie jest próg, poniżej którego zaczniemy mówić o natychmiastowym zwolnieniu się z pracy Mr. Green
buballo - 24-02-2013, 16:38
Temat postu:
Horror napisał/a:

Byliśmy królikami doświadczalnymi, gdzie jest próg, poniżej którego zaczniemy mówić o natychmiastowym zwolnieniu się z pracy Mr. Green


he he Very Happy

... dlatego w wymaganiach na to stanowisko zawarto: "...umiejętność pracy w warunkach stresowych" Smile

... może to miał być jeden z elementów Laughing
Horror - 24-02-2013, 21:12
Temat postu:
Nie, warunki stresowe to ubrana w ubranie kukła siedząca na torach w nocy w drodze powrotnej z Bydgoszczy.
buballo - 24-02-2013, 21:41
Temat postu:
Horror napisał/a:
Nie, warunki stresowe to ubrana w ubranie kukła siedząca na torach w nocy w drodze powrotnej z Bydgoszczy.


Shocked
Borys_q - 25-02-2013, 11:49
Temat postu:
Lub 3 letnie dziecko na rowerku ledwo trzymające równowagę na peronie (szerokosci 4 kostek chodnikowych) bez opieki mijane przy 120 km/h

Edit:

Nie chcę oczywiście nikogo straszyć robota jest świetna jak dla mnie, tylko trzeba się liczyć z tym że co ma się wydarzyć się wydarzy i na wiele rzeczy maszynista nie ma wpływu, w nocy przy 120 jak zauważysz coś na torze to nie zdążysz nawet porządnie przekląć.
buballo - 25-02-2013, 12:08
Temat postu:
Borys_q napisał/a:

Nie chcę oczywiście nikogo straszyć robota jest świetna jak dla mnie, tylko trzeba się liczyć z tym że co ma się wydarzyć się wydarzy i na wiele rzeczy maszynista nie ma wpływu, w nocy przy 120 jak zauważysz coś na torze to nie zdążysz nawet porządnie przekląć.


Borys: nikt tu nie ma cykora, bo to fakt że na pewne sytuacje nie masz wpływu ...
Zdumiewa i przeraża mnie jedynie ludzka głupota i irracjonalne pomysły.
Borys_q - 25-02-2013, 12:10
Temat postu:
Cytat:
Zdumiewa i przeraża mnie jedynie ludzka głupota i irracjonalne pomysły.


Za rok odkryjesz nowy wymiar głupoty i irracjonalności.
buballo - 25-02-2013, 12:15
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Zdumiewa i przeraża mnie jedynie ludzka głupota i irracjonalne pomysły.


Za rok odkryjesz nowy wymiar głupoty i irracjonalności.


Jak wczoraj przeczytałem coś takiego: szczyt ludzkiej durnoty - to chyba nic mnie już nie zdziwi ...
Słyszałem, też że zamiast brył lodu, jest odmiana z cegłami...
nino - 25-02-2013, 16:25
Temat postu:
w zeszłym roku "podobno" oddawali z pierwszą wypłatą ale malo istotne
a teraz mam pytanie do tych co juz pracują jak wyglada egzamin z licencji maszynisty ?
dzieki z info. Smile
ps. w północnym na 90% zaczyna sie kurs 11
jubikej - 25-02-2013, 20:12
Temat postu:
A ja Ci mowie ze nie oddawali z 1 wyplata tylko po zdaniu egzaminu ;p

Egzamin to byl test wg rozporzadzenia Wink
nino - 25-02-2013, 20:27
Temat postu:
ok dzięki za info...Smile
lokomtywa - 27-02-2013, 13:11
Temat postu:
arvent napisał/a:
Z Wrocławiem wygląda to tak, że 1 marca o 7:00 pojawiamy się w pracy ...tzn. na podpisanie umowy i inne formalności. .


Daj znać jak już podpiszecie umowy , oraz co mniej więcej one zawierają ?

Pozdr.
buballo - 28-02-2013, 18:25
Temat postu:
No to co panowie ? Jutro pierwszy dzień pracy ? Very Happy
arvent - 28-02-2013, 19:53
Temat postu:
O taaak! ;D
Jeszcze niech mi się pociąg spóźni, to zacznę od: sorry za spóźnienie xD

dam znać co i jak ;P
Droznik - 28-02-2013, 20:01
Temat postu:
Po prostu
Pociąg waszej a od dziś mojej spółki spóźnił się. Pewnie prowadził maszynista, u którego będę się szkolił Smile

Taki żarcik nikogo nie obrażając
buballo - 28-02-2013, 21:08
Temat postu:
arvent napisał/a:

Jeszcze niech mi się pociąg spóźni, to zacznę od: sorry za spóźnienie xD


... może lepiej wykupić kuszetkę ?

Laughing
arvent - 01-03-2013, 18:03
Temat postu:
Od dziś zatrudnieni jako: Maszynista stażysta ;D Zaskoczyli nas okresem zatrudnienia ...mamy umowę na 5 lat xD
Ale dzięki temu już przysługuje nam ulga przejazdowa 99% na drugą klasę ...wypełniliśmy formularz o zniżkę, lecz będzie może za 2 tyg ...na tę chwilę dostaliśmy zaświadczenie upoważniające nas do bezpłatnych przejazdów na odcinku Wrocław-Warszawa w piątki i niedziele, tylko na TLK 2 klasa ...w związku z dojazdami na szkolenie. Kurs zaczynamy w poniedziałek o 8 rano ...pytanie do tych co w Warszawie mieli dzisiaj spotkanie organizacyjne ...co ciekawego mówili?
Horror - 01-03-2013, 21:00
Temat postu:
No, to gratulacje Smile Pierwszy krok z głowy.. następne kroki stawiajcie rozważnie, aby od początku dać się poznać jako poważni ludzie, w których naukę warto inwestować. Nie tylko pieniądze.
Uczcie się od samego początku.. ta wiedza nie procentuje.. ona jest po prostu niezbędna Smile
lokomtywa - 01-03-2013, 21:43
Temat postu:
arvent napisał/a:
Od dziś zatrudnieni jako: Maszynista stażysta ;D Zaskoczyli nas okresem zatrudnienia ...mamy umowę na 5 lat


A lojalkę od razu podsunęli na trzy lata ?
A powiedzieli że będzie aneks po zdaniu świadectwa ?

Zresztą dowiem się za tydzień ,

Dojazd w piątek i niedzielę czyli np w niedzielę po północy kierownik wywali cię z pociągu , żartuję oczywiście
Fajnie że od razu mamy umowę na dłuższy okres oraz ulgi przejazdowe , będzie po prostu wygodniej.
Faktycznie zeszłoroczny nabór przecierał mocno zarośnięty szlak

Pozdrawiam
buballo - 02-03-2013, 00:01
Temat postu:
arvent napisał/a:
...pytanie do tych co w Warszawie mieli dzisiaj spotkanie organizacyjne ...co ciekawego mówili?


Było tak jak napisałeś, potwierdzono nam wszystko to o czym była mowa na rozmowach kwalifikacyjnych.
Podpisaliśmy jedną umowę na czas określony, na pięć lat (2 lata szkolenia + wymagane conajmniej 3 lata parcy na stanowisku maszynisty u przewoźnika).
Poza tą umową był załącznik tzw. "umowa szkoleniowa", w której określono prawa i obowiązki stron w trakcie zdobywania kwalifikacji, niektórzy nazywają to lojalką Cool
Wgryzałem się dość dlugo w tą umowę i uważam, że jest uczciwa dla obu stron.
Ktoś bardzo dobrze pomyślał, konstruując tą umowę, ponieważ jest jasno określony nasz status. Jesteśmy pełnoprawnymi pracownikami PKP Intercity SA, którym pracodawca zobowiązuje się udzielić platnego zwolnienia z obowiązku "regularnej" pracy w celu udzialu w szkoleniach.
Poza okresem zdobywania przez nas kwalifikacji zawodowych, ta pięcioletnia umowa bardzo jasno określa także warunki płacowe po zdobyciu uprawnień do samodzielnej jazdy.
Z uwagi na ten nasz status, o którym mowa wyżej, mamy prawo do 99%-wych zniżek pracowniczych. Dziś w Warszawie Poświadczenia odebrali wszyscy (w sumie 35 chłopa) i mogą korzystać od zaraz z tych ulg bez żadnych limitów, niektórzy już z nowymi poświadczeniami pojechali na weekend do domu Very Happy

Podsumowując pierwszy kontakt z pracodawcą - jest fajnie Embarassed
Wielu miłych ludzi, którzy działają bardzo sprawnie (vide Poświadczenia), zaklady państwowe mają czasem swoje procedury np wielopieczątkowe obiegówki, dzięki którym trafiamy do kwitów i baz wielu komórek organizacyjnych, ale fajna jest ta życzliwość i chęć pomocy, wszyscy wykazali się maksimum zrozumienia dla nas trochę nieporadnie poruszających się po Olszynce Grochowskiej ... - a to jest bardzo ważne, szczególnie na starcie Wink

To tyle opisu Very Happy
Od poniedziałku regularne szkolenie i jak wszystko sprawnie ruszy, to kiedyś po robocie będzie małe http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/tankujemy.gif ... bo coś mi się widzi, że grupa z Centralnego jest całkiem, całkiem do integracji zdatna ... Cool
mekkanik - 02-03-2013, 08:05
Temat postu:
Powodzenia chłopaki i do zobaczyska na szlaku!! Very Happy
mnrcok - 02-03-2013, 09:27
Temat postu:
Ja czekam na wieści z północnego. Mamy zaczynać 11 marca tak dowiedziałem się oddając badania.
toff81 - 02-03-2013, 12:21
Temat postu:
buballo daj info jak rozwiązali kwestię noclegu u was-nocleg macie zapewniony czy musieliście sami go zorganizować.
buballo - 02-03-2013, 14:01
Temat postu:
toff81 napisał/a:
buballo daj info jak rozwiązali kwestię noclegu u was-nocleg macie zapewniony czy musieliście sami go zorganizować.


Nie chcę się wypowiadać zbyt precyzyjnie ponieważ nie znam zbyt wielu szczegółów ...
Słyszałem jedynie, że koledzy z Zachodniego (Wrocław), co zaczynają szkolenie od poniedziałku w Centralnym, mają zapewnione jakieś lokum i chyba wyżywienie przez pracodawcę... Część kolegów przyjętych do Centralnego, którzy są z innych miast, mają codziennie dojeżdżać, część też coś wynajmuje - ale jak wspomniałem, niech się wypowie ktoś bardziej zorientowany Wink
kołcz - 02-03-2013, 14:20
Temat postu:
Wiara z zakładu zachodniego która będzie się szkolić w Krakowie również maja zapewniony nocleg i wyżywienie w siedzibie krakowskiego CS Szkolenie i doradztwo tj Kraków Płaszów ul. Dworcowa 12 wszystkiego na 100% dowiemy się w momencie podpisywania umów tj. 8 marca.
jubikej - 02-03-2013, 16:14
Temat postu:
Ile dostaliscie na umowach tak z ciekawosci? Moze byc na pw bo to tajemnica Wink
buballo - 02-03-2013, 16:46
Temat postu:
jubikej napisał/a:
Ile dostaliscie na umowach tak z ciekawosci? Moze byc na pw bo to tajemnica Wink


Nie wolno nam udzielac takich informacji.
Balik89 - 02-03-2013, 16:49
Temat postu:
kołcz napisał/a:
Wiara z zakładu zachodniego która będzie się szkolić w Krakowie również maja zapewniony nocleg i wyżywienie w siedzibie krakowskiego CS Szkolenie i doradztwo tj Kraków Płaszów ul. Dworcowa 12 wszystkiego na 100% dowiemy się w momencie podpisywania umów tj. 8 marca.


Jesteś pewny ze 8?? Mi Pani z zachodniego powiedziala ze podpisanie umow bedzie 11 na ul. zachodniej....
EP07Budyn - 02-03-2013, 18:36
Temat postu:
Do zobaczenia na sali szkoleń Very Happy Z przyjemnością Was poznam Very Happy

Wykładowca Very Happy
buballo - 02-03-2013, 18:50
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
Do zobaczenia na sali szkoleń Very Happy Z przyjemnością Was poznam Very Happy

Wykładowca Very Happy


Wow !

Miło będzie poznać !
arvent - 02-03-2013, 19:11
Temat postu:
Tyle ludu do integracji! Może Cargo da jakąś beczkę z magicznym trunkiem xD
Jutro testuję zaświadczenie o nieodpłatnym przejeździe od Wrocławia do Warszawy ;D
Co do szkolenia, to jeżeli dobrze pamiętam, to ubiegłoroczny nabór miał dłużej trwający warsztat niż my, bo jak będziemy robić świadectwo:
260h warsztatów
510h jazd praktycznych
20h rewidentów
200h kurs teoretyczny
1300h wykonywanie pracy maszynisty pod nadzorem
Co do umowy też nie mam zastrzeżeń, jest raczej klarowna. W myśl, że podpisałem się pod kwitkiem o antysprzedajności informacji firmowych ...nic nie powiem xD
Zeszyt, przybory i chęci są ...czuję się gotowy na poniedziałkowe wykłady ;D
Ogólnie grupa wrocławska trafnie dobrana, ludzie w temacie ;D
jubikej - 02-03-2013, 19:19
Temat postu:
plan moze sie zmienic, wiemy to po wlasnej skorze Smile fakt wynika ze warsztatu jest troche mniej niz u nas, reszta podobnie

pytanko do znawcow, czy umowa na czas okreslony moze byc na 5 lat? a czy przypadkiem 3 lata to nie jest max?? nas czeka podpisanie nowej umowy niebawem Smile 3 juz, najpierw 3 miesiace probnej, pozniej roczna i teraz czas pokaze jaka Smile
Borys_q - 02-03-2013, 19:42
Temat postu:
Pewnie też określony tylko pytanie na jak długo. Może na spalinki nie będą wam robić dla tego mniej warsztatu.
arvent - 02-03-2013, 19:55
Temat postu:
Spalinowa też ma być, koledzy z Poznania przez to będą cierpieć ;D ..bo muszą przyjechać do Wrocławia na obrobienie tematu trakcji spalinowej ;PP będą dojeżdżać... ale nie powinno być tak strasznie, bo wtedy idzie się dogadać z naczelnikiem i warsztat będzie w systemie 12h
Droznik - 02-03-2013, 22:05
Temat postu:
Było tak że 1 umowa do roku czasu, druga do trzech lat a 3 musiała być na czas nieograniczony. Obecnie znieśli ten zakaz przy dwóch 1 umowach i masz nieograniczone możliwości pracy np: 1 umowa - 15 lat, 2 umowa - 15 lat, 3 umowa - bo. Chodziły niby poprawki że pierwsza do 3 druga do 5 a trzecia bo ale jednak nie przeszło to. Oczywiście mogliście mieć nawet przy 1 umowie bo, ale pewnie wam przy drugiej tak dadzą Smile
Gonza - 02-03-2013, 22:57
Temat postu:
Ja swoją pierwszą umowę dostałem w czerwcu 2004 do końca 2007, następną od 1 stycznia 2008 do końca 2014. Nigdy nie wgłębiałem się w uwarunkowania długości czasu umowy na czas określony, ale wydaje mi się że można takową dostać na dowolny okres czasu. Faktem jest że trzecia umowa zgodnie z prawem musiała być na czas nieokreślony.
buballo - 02-03-2013, 23:12
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Było tak że 1 umowa do roku czasu, druga do trzech lat a 3 musiała być na czas nieograniczony. Obecnie znieśli ten zakaz przy dwóch 1 umowach i masz nieograniczone możliwości pracy np: 1 umowa - 15 lat, 2 umowa - 15 lat, 3 umowa - bo. Chodziły niby poprawki że pierwsza do 3 druga do 5 a trzecia bo ale jednak nie przeszło to. Oczywiście mogliście mieć nawet przy 1 umowie bo, ale pewnie wam przy drugiej tak dadzą Smile


Dokładnie tak, także nieco zglębilem ten temat.
Aktualnie jest tak, że obowiązujące przepisy prawa pracy w żaden sposób nie precyzują, na jaki okres czasu można zawrzeć z pracownikiem umowę o pracę na czas określony. Pozornie może się wydawać, że taka umowa terminowa, zawarta z pracownikiem na 5, 10 i więcej lat, jest wygodna dla pracodawcy, bo nie ma praktycznie żadnego problemu, aby "wygodnie" zwolinić pracownika z długim stażem pracy ... Jest jeden prawny kruczek, ktory wymaga aby pracodawca określając długość trwania umowy o pracę na czas określony uwzględnił należycie gospodarczo-administracyjny cel tej umowy, którym jest wykonanie przez pracownika określonych zadań rozłożonych w tym czasie. I dokładnie tak jest w naszym przypadku: najpierw mamy obowiązek zdobyć kwalifikacje, następnie wykonujemy "regularną" pracę na rzecz pracodawcy, na co przewidziane jest łącznie 5 lat.
Nie ma tu specjalnych pułapek, może poza tą jedną wymienioną wyżej, że pracodawca z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia, może powiedzieć good bye pracownikowi, bez podania żadnych powodów.
Na tym etapie nie ma to dla nas żadnego znaczenia, prawdopodobnie kolejna umowa jak pisze Droznik, będzie umową na czas nieokreślony o ile pracodawca będzie zainteresowany dalszą współpracą z nami, czy my dalszą pracą dla Pracodawcy Wink

Edit:
Gonza napisał/a:
Faktem jest że trzecia umowa zgodnie z prawem musiała być na czas nieokreślony.


... tak stanowi prawo, z jednym bardzo istotnym zastrzeżeniem: okres pomiędzy kolejnymi umowami nie może być dłuższy niż 1 miesiąc. Czyli jak masz 2 umowy, a okres pomiędzy nimi jest dluższy niż 1 miesiąc, wcale nie oznacza, że trzecia umowa będzie umową na czas nieokreślony.

Chodzi dokładnie o: Art. 25, § 1 KP, który brzmi:

Zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nie określony, jeżeli po-przednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na na-stępujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca.
Gonza - 03-03-2013, 19:04
Temat postu:
Cytat:
okres pomiędzy kolejnymi umowami nie może być dłuższy niż 1 miesiąc. Czyli jak masz 2 umowy, a okres pomiędzy nimi jest dluższy niż 1 miesiąc, wcale nie oznacza, że trzecia umowa będzie umową na czas nieokreślony.

Dobrze, że o tym wspominasz. Jest to furtka dla pracodawcy, który nie chce dawać umów na czas nieokreślony. Niejeden raz miałem do czynienia w zakładzie, na terenie którego pracowałem, z taką sytuacją: pracownik, który miał już dwie umowy na czas określony (3 miesiące, potem przeważnie rok) w kadrach słyszy, że nie dadzą mu kolejnej umowy (musiałby dostać już na czas nieokreślony). Ale jak przyjdzie za miesiąc, zatrudnią go ponownie. Właśnie o ten miesiąc się rozchodzi - taka osoba po miesiącu czasu przyjdzie znów do pracy i wszystko leci od nowa. Takie czasy, jak nie pośredniaki z umowami tygodniowymi, to takie kombinacje.
nino - 04-03-2013, 16:49
Temat postu:
Witam.
Do kogoś z północnego dzwonili kiedy ma się zacząć szkolenie? Powiedzieli mi że "raczej" 11 marca...
a wiec "raczej" nie dużo czasu...
toff81 - 04-03-2013, 17:37
Temat postu:
Witam,
dzwoniłem dzisiaj do kadr do Gdyni i jestem umówiony na 11 marca na podpisanie umowy.Będą do was dzwonić chłopacy bez obaw.Pani mi powiedziała, że zostajemy już do piątku więc pamiętajcie o kanapkach Very Happy Very Happy
nino - 04-03-2013, 19:14
Temat postu:
toff81 napisał/a:
Witam,
dzwoniłem dzisiaj do kadr do Gdyni i jestem umówiony na 11 marca na podpisanie umowy.Będą do was dzwonić chłopacy bez obaw.Pani mi powiedziała, że zostajemy już do piątku więc pamiętajcie o kanapkach Very Happy Very Happy

to fajnie a co ze spaniem zdradzili tą tajemnice ?? Smile
toff81 - 04-03-2013, 20:42
Temat postu:
Jeśli chodzi o miejsce noclegu to jeszcze nie wiedzą-trwają rozmowy(pewnie u kogo będzie taniej).Wiem że rok temu chłopacy spali w akademiku Akademii Morskiej.
jubikej - 05-03-2013, 08:58
Temat postu:
na pierwszym kursie musieli sobie sami załatwiac noclegi Smile ale bylismy krolikami doswiadczalnymi, na drugim kursie mieszkali w akademiku amw przy plazy Smile
lokomtywa - 05-03-2013, 16:39
Temat postu:
arvent napisał/a:
Jutro testuję zaświadczenie o nieodpłatnym przejeździe od Wrocławia do Warszawy ;D



I jak magiczne zaświadczenie działa ? Musiałeś sobie dokupić miejscówkę , jak to wyglądało ?
buballo - 05-03-2013, 20:41
Temat postu:
lokomtywa napisał/a:
arvent napisał/a:
Jutro testuję zaświadczenie o nieodpłatnym przejeździe od Wrocławia do Warszawy ;D



I jak magiczne zaświadczenie działa ? Musiałeś sobie dokupić miejscówkę , jak to wyglądało ?


Chłopaki z Wrocka, którzy się od poniedziałku z nami szkolą (w tem arvent) mają dokumenty na darmowy przejazd w niedzielę i piątek w klasie 2.
Centralny ma już czynne poświadczenia na 99% (także w klasie 2).
Zarówno w pierwszym i drugim przypadku, gdy chcesz jechać Ex musisz wykupić miejscówkę.
toff81 - 07-03-2013, 17:59
Temat postu:
No panowie co taka cisza, napiszcie co tam ciekawego na licencji Laughing
kołcz - 07-03-2013, 18:09
Temat postu:
cisza przed burzą w zachodnim jutro podpisywanie umów i BHP
buballo - 07-03-2013, 23:15
Temat postu:
toff81 napisał/a:
No panowie co taka cisza, napiszcie co tam ciekawego na licencji Laughing


Nie ma za bardzo czasu na pisanie ... jest masa nauki, do roboty aby dojechać zrywasz się skoro świt a wraca się do domu dość późno, pomijając już obowiązki domowe, to trzeba siedzieć i uporządkowywać jakoś nabytą wiedzę ... a dzieje się i to dużo Cool

Jest super, zajęcia prowadzone są ciekawie, szkolą nas ludzie którzy w tej branży mają sporo do powiedzenia i coś niecoś osiągnęli. Dużo wiedzy, także nauki a co najważniejsze zajęcia prowadzone są naprawdę bardzo fajnie np. po części teoretycznej - są wyjścia z instruktorem w teren i zgłębianie tematu na żywym organiźmie. To naprawdę niezłe utrwalenie wiedzy Idea
toff81 - 11-03-2013, 18:28
Temat postu:
Witam kolegów z licencji.Napiszcie czy dostajecie jakieś diety na tym kursie.Wiem,że delegacji nie ma-tak wynika z umowy.
klimeu44 - 11-03-2013, 22:22
Temat postu:
Skoro nie ma delegacji, to i nie ma diet. Czy wykonujesz jakąś pracę na zlecenie pracodawcy?
jubikej - 12-03-2013, 15:32
Temat postu:
już na samym początku widać, że firma wyciągnęła wnioski z poprzedniego kursu by jak najmniej wydać Smile
Horror - 13-03-2013, 09:55
Temat postu:
jubikej, nie mów. Firma już na tym etapie inwestuje w ludzi, którzy nie świadczą żadnej pracy. Jedynym ich obowiazkiem jest udział w szkoleniu i zdanie egzaminu. U nas też nie było diet. Może chłopaki będą się z faktur rozliczać. Ja póki co nikogo pod szopą nie widziałem.
jubikej - 13-03-2013, 11:26
Temat postu:
chlopaki ze szczecina itp. rozliczali normalnie delegacje przeciez
zinacef - 13-03-2013, 11:41
Temat postu:
Witam licencencjatow
Panowie z Warszawy co zaczęli kurs na licencje maszynisty możecie mi przesłać na pw numer do was mamy kilka pytań co do tego kursu jak możecie to podeslijcie numer telefonu. Z gory dzięki.
Horror - 18-03-2013, 12:06
Temat postu:
To ja też będę miał pytanie, do chłopaków z Północnego.
Kto prowadzi kurs? Czyżby znów warszawska SKMka?
14D40 ST44 - 19-03-2013, 00:04
Temat postu:
Witam Panowie,
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc spytam tu - czy są tu również jakieś osoby z tegorocznego, lutowego naboru do Północnego Zakładu Cargo ?

Pozdrawiam.
mateo88 - 19-03-2013, 15:18
Temat postu:
w Cargo obowiazuje zakaz przyjec od wrzesnia zeszłego roku
14D40 ST44 - 19-03-2013, 15:29
Temat postu:
mateo88 napisał/a:
w Cargo obowiazuje zakaz przyjec od wrzesnia zeszłego roku


To mnie rozbawiłeś Very Happy Ciekawe skąd masz takie informacje... Wink
mateo88 - 19-03-2013, 17:20
Temat postu:
z zachodniego Poznan Kolejowa 22 z kadr
14D40 ST44 - 19-03-2013, 17:48
Temat postu:
No, a jak widzisz w moim pierwszym poście napisałem, że chodzi o Zakład Północny.

EOT
mateo88 - 19-03-2013, 19:47
Temat postu:
no tak ale dziwne to wszystko twierdzili ze brak przyjec w całym Cargo. Kto wie co bedzie w Poznaniu niech proszę pisze
toff81 - 19-03-2013, 21:37
Temat postu:
Horror napisał/a:
To ja też będę miał pytanie, do chłopaków z Północnego.
Kto prowadzi kurs? Czyżby znów warszawska SKMka?

wykłady są prowadzone przez panów instruktorów z północnego(Gdynia, Bydgoszcz, Olsztyn)
jubikej - 20-03-2013, 08:27
Temat postu:
To jak nasz drugi kurs Smile w sumie po co mieli firme zewnetrzna brac, jak sami maja na szkolenie papiery.

Trudno was zauwazyc, niezle sie kamuflujecie ;p
Borys_q - 20-03-2013, 11:21
Temat postu:
Palą tam gdzie i my paliliśmy, już niedługo nie będziemy najmłodsi Smile
Horror - 20-03-2013, 11:33
Temat postu:
Może i palą, ale mój grafik na przykład wyklucza jakiekolwiek spotkania towarzyskie Razz
Poza tym, zauważcie że my w trakcie kursu także niewiele pisaliśmy Smile No i dobrze że nasi instruktorzy, może będzie mniej teorii z budowy kibli Smile
Borys_q - 20-03-2013, 11:54
Temat postu:
Może dobrze może nie dobrze, podobno nasza licencja była słaba jeśli chodzi o zagadnienia z ruchu, może ich będzie lepsza. U nas był bardzo dobry ludek z podstaw elektrotechniki, zobaczymy jak będzie z wami.

Cytat:
Może i palą, ale mój grafik na przykład wyklucza jakiekolwiek spotkania towarzyskie


Zmieni się miesiąc zmieni się grafik, a poza tym praca nie jest miejscem na bratanie się z innymi:)
jubikej - 20-03-2013, 14:30
Temat postu:
moj grafik znowu wuklucza jakiekolwiek spotkania w pracy z uczestnikami poprzedniego kursu Very Happy
Horror - 20-03-2013, 19:07
Temat postu:
jubikej, nie tylko Twój. Jak spotkam kogoś 3-4 razy w miesiącu, to mogę mówić, że mam szczęście. Ha, a w kwietniu pojadę do Kołobrzegu, o!

A kto powiedział że chcę się bratać? chciałbym ich zobaczyć na własne naprawione oczy. Nic więcej poza zwyczajną, prowadzącą prosto do piekła, ludzką ciekawością.

Chryste....poczułem się jakbym chciał czegoś bardzo ZŁEGO...
Borys_q - 20-03-2013, 20:20
Temat postu:
Zdawało ci się nie miałem takiej intencji.
buballo - 23-03-2013, 11:46
Temat postu:
No i wczoraj półmetek szkolenia na licencję minął Very Happy

... ależ ten czas leci.
dyro - 23-03-2013, 19:43
Temat postu:
A materiał chociaż "ogarnięty"... Śmiech
buballo - 24-03-2013, 13:56
Temat postu:
dyro napisał/a:
A materiał chociaż "ogarnięty"... Śmiech


Ogarniamy wszystko na bieżąco, egzamin to będzie formalność Smile
14D40 ST44 - 24-03-2013, 17:44
Temat postu:
@buballo - wiecie już ile bedziecie czasu na warsztacie w IC ? Smile

Zdrówka.
buballo - 24-03-2013, 20:02
Temat postu:
260 h.
Domio - 24-04-2013, 13:31
Temat postu:
Cargo będzie przyjmować ale na razie cisza, ponoć mają się znowu zmienić przepisy o szkoleniu. Ale papiery można zanieść do kadr z tego co się dowiedziałem.
Kamill - 24-04-2013, 17:24
Temat postu:
Oho.. licencje się nie przyjęły ..
jubikej - 24-04-2013, 18:46
Temat postu:
ciekawe wnioski kolego haha
Kamill - 24-04-2013, 19:05
Temat postu:
A jak Wam idzie szkolenie, już po egzaminach czy dopiero będą ? Generalnie jak
wrażenia?
Borys_q - 24-04-2013, 20:54
Temat postu:
Cytat:
Cargo będzie przyjmować ale na razie cisza, ponoć mają się znowu zmienić przepisy o szkoleniu.


Cytat:
Oho.. licencje się nie przyjęły ..


Kolego się mylisz, porostu minister tworzy minimalny zakres szkolenia na świadectwo maszynisty jak wiadomo różni przewoźnicy różnie do tego podchodzili, a UTK nie miał podstawy żeby takich "krótkich" programów szkoleń nie zatwierdzać.
Co do licencji to przy drugim naborze IC nie utworzyło już grupy pomocników, wszyscy zostali na licencje przyjęci. Trochę ciężko to idzie ale początki zawsze są ciężkie, starzy maszyniści też różnie do tego podchodzą ale tym ni ma co się przejmować tylko robić swoje i zostawiać po sobie dobre wrażenie.
Horror - 24-04-2013, 21:48
Temat postu:
Wśród majstrów opinie na temat "szkoleńców" zawsze były bardzo podzielone, ostatnio w Iławie wchodząc na maszynę sam usłyszałem od majstra, od którego braliśmy pociąg, że powinienem poręcze czyścić a nie pchać się za nastawnik.
Fakt, przejąłem się tym jak zeszłoroczną pogodą w Bangladeszu.
Skądinąd wiem że ten majster nigdy nikogo nie szkolił, i szkolić nigdy nie będzie, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie da mu nikogo do nauki.
Generalnie Ci którzy chcą, jeżdżą z nami, uczą nas i jest dobrze.

Co do robienia swoje i zostawiania dobrego wrażenia... maszyniści to bardzo mały światek, i jak ktoś narobi smrodu, to bardzo szybko wszyscy o tym wiedzą... a złej opini ciężko się pozbyć.
Robić swoje, najlepiej jak tylko się potrafi, rozwijając się i ucząc, zawsze było bardzo uniwersalnym dobrym sposobem na życie.
Spiwoor - 25-04-2013, 10:05
Temat postu:
Jutro koniec szkoły, ciekawe czy w przyszłą zimę będą jakieś przyjecią Rolling Eyes
Droznik - 25-04-2013, 12:08
Temat postu:
Zapomniałeś dopisać jednego:
Zawsze trzeba słuchać się starszyzny i wałdzy, bo jak nabroisz to fakt może być ciężko naprawić (chyba że uratujesz 200 osób przed katastrofą), i będziesz w ramach turnusu będziesz miał służbę na Depo, tak przez 6-7dni
nastawnik - 25-04-2013, 14:35
Temat postu:
@Droznik - co złego jest w pracy turnusowej na Depo ? Podpowiedz mi w jaki sposób podpaść by zostać tak ukaranym. Z góry dziękuje .
Szkoleńcy -- uczcie się nie tylko kręcić kołem , polecam lekturę ---
"psychologia inżynieryjna i niezawodność maszynisty kolejowego "
buballo - 25-04-2013, 17:58
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Oho.. licencje się nie przyjęły ..


To zależy jak się na to spojrzy ... akurat jestem już po kursie i po zdanym egzaminie na licencję, więc mogę napisać parę słów o tym co zauważyłem ... Cool

Pierwsza rzecz to sam cykl kształcenia. Uważam, że program kursu organizowanego przez IC jest dobrze pomyślany, bo kształci naprawdę bardzo szeroko. Kurs jest bardzo intensywny (nawet czasem za bardzo ...) i przez te 6 tygodni zaczynasz od poznawania podstaw funkcjonowania kolei (organizacja i podział kolei, infrastruktura, tabor kolejowy, ruch i sygnalizacja, bhp, kurs pierwszej pomocy) a kończysz na tym co praktycznie jest chlebem powszednim maszynisty i to w bardzo szerokim zakresie. Ta druga część spina to wszystko co na początku razem i uzupełnia o bardzo istotne zagadnienia, z którymi codziennie styka się drużyna trakcyjna "na gruncie" (budowa taboru, hamulce kolejowe, radiołączność, urządzenia rejestrujące, SHP, CA, ponownie zasady prowadzenia ruchu kolejowego, zagrożenia bezpieczeństwa, prowadzenie dokumentacji .itd...). I rzecz najważniejsza od strony nabycia wiedzy i umiejętności: nie należy patrzeć na ten kurs wyłącznie jako przygotowanie do egzaminu na licencję, jego zakres jest duuuuużo szerszy i już na tym etapie jesteś szkolony na świadectwo maszynisty, które faktycznie upoważnia cię do samodzielnego prowadzenia pojazdów. Oczywiście zakres wiedzy koniecznej do zdania egzaminu na licencję wpisuje się w ten cykl kształcenia i stanowi niewielki ułamek wiedzy jaką się nabywa na tym sześciotygodniowym kursie.
W IC szkoli nas zespół bardzo dobrych instruktorów i praktycznie już od samego początku widzisz, że nie szkolą nas tak jak wiele "cs-ów" z papierkiem UTK, aby tylko zainkasować kasę od petenta - ale szkolą kandydata ściśle pod kątem przydatności i pracy u danego przewoźnika. Łatwo jest zauważyć i cały czas masz poczucie, że jesteś podczas tego kursu pod dobrą merytoryczną opieką i każdy z instruktorów zawsze kiedy tylko potrzebujesz (nawet poza kursem) złuży ci swoją wiedzą Idea - jest tylko jeden warunek: musisz chcieć się uczyć.

Oczywiście, aby nie było za fajnie wrzucę mały kamiuszek do ogródka, bo wg mnie jest jeden minus w programie tego kursu. Na egzaminie były zagadnienia z budowy taboru (głównie pojazdów trakcyjnych - lokomotyw), niektóre były dość złożone. Trudno się uczy budowy wyłącznie teoretycznie, pewne detale trzeba zobaczyć, poznac ich usytuowanie na pojeździe jak to się mówi "na gruncie", zobaczyć je w trakcie pracy. To nie jest możliwe ponieważ zającia warsztatowe odbywają się po kursie teoretycznym, który kończy ów egzamin. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby, aby ten egzamin odbył się po zakończeniu zajęć warsztatowych, czyli w momencie kiedy opanujesz praktyczną wiedzę z zakresu budowy pojazdów trakcyjnych Idea

Reasumujac: jest super !
Jeśli zależy ci na tej robocie i nie boisz się nauki, nie ma co się zastanawiać, trzeba składać papiery i starać się urzeczywistniać swoje marzenia Very Happy
Kamill - 25-04-2013, 20:08
Temat postu:
Zazdroszczę Wam Smile.
Droznik - 26-04-2013, 11:10
Temat postu:
@ Nastawnik Odpowiem
Otóż to był tylko przykład z tym Depo, równie dobrze mogłem napisać 4 służb na 14 do 2 nad ranem, bądź kilka służb typu Gdynia Postojowa - Tczew - Gdynia Postojowa, gdzie robisz mało kilomterów, co przekłada się na pensję.
Podpaść można baaaardzo łatwo, zaczynając od stylu odzywania się do starszyzny, przez stawianie się nim typu dlaczego ja ciągle muszę jeździć do Tczewa a nie mogę pojechać jak X do Poznania, kończąc na odmowie przyjęcia służb dodatkowych. Uwierz mi obecnie pracodawca ma duży zakres możliwości aby uprzykrzyć Ci życie i pracę w firmie.
jubikej - 26-04-2013, 12:29
Temat postu:
do Tczewa służb nie ma ale są fajne bieganki BZ-GP-GO i tak wkółko Smile czasami do sopotu albo gdanska się wyjezdza najdalej Wink
maszynista_50 - 27-04-2013, 19:35
Temat postu:
W Bydgoszczy delegowani gdyńscy pomocnicy "skazani" są na służby do Warszawy i niekiedy tylko do Kutna przez pola ryżowe. Mam nadzieje że nie maja powodów do narzekań.
Horror - 27-04-2013, 19:54
Temat postu:
Z tego co mówią i co słyszałem, nie narzekają.
jubikej - 27-04-2013, 20:18
Temat postu:
Mlodzi sa co maja narzekac, nie takie wapniaki jak my Wink
Horror - 28-04-2013, 12:41
Temat postu:
Dlatego mamy służbę 020 - w obie strony w wygodnych fotelach, i jest czas żeby się herbaty napić, i jak będzie pogoda, to kości w słońcu wygrzać Very Happy
kolejeu44 - 28-04-2013, 14:16
Temat postu:
Wiadomo, co słychać w innych Zakładach? Czy zdali egzamin na licencję?
buballo - 28-04-2013, 15:03
Temat postu:
Z tego co wiem Zakład Północny ma zdawać w poniedziałek.
Co do kwestii zdawalności egzaminów, obawiam się że takich informacji nie wolno nam upubliczniać Idea
jubikej - 28-04-2013, 15:16
Temat postu:
Horror 20 a nie 17? Sami bedziemy to jezdzic? Z kims byloby imo bez sensu Smile
lewy czerwcowy - 30-04-2013, 08:36
Temat postu: Niezdawalnosc
Nie zdało 11 osob czyli 1/3 kursantow. Nie ma co tego ukrywać to poważne rzeczy i trzeba się uczyc
Borys_q - 30-04-2013, 08:47
Temat postu:
Ktoś wie jak w północnym??
lewy czerwcowy - 30-04-2013, 08:55
Temat postu: A Ty bubalu jeden słuchaj
Swoim fantasy zawstydziłes napewno tolkiena. NIe masz pojęcia kompletnego o czymkolwiek, poczytałeś trochę Mikolowskich stronek w necie i nauczyles sie kilku instrukcji a zachowujesz się jakbys wszystkie rozumy pozjadał.

Ale nie to chciałem napisać.

Na warsztacie nie jest tak słodko. Można kilka rzeczy podpatrzeć i nauczyć się, ale ciężko trafić na kogoś kto opowie i wytłumaczy. Nie myślcie sobie że to oh i ah jak ten babol czy bubal pisze.
Naszczęście jest to okres przejsciowy i ten czas który spędzimy na warsztacie w zupełności starczy.
Horror - 30-04-2013, 09:11
Temat postu:
Nie, nie będzie ciężko trafić na kogoś kto opowie i wytłumaczy, trzeba tylko chcieć żeby wytłumaczył, i to najlepiej w czasie pracy, a nie w ramach wykładów.
Nikt nie będzie robić wykładów... podstawową wiedzę z budowy trzeba zdobyć samemu. A reszta przyjdzie w praktyce.
lewy czerwcowy - 30-04-2013, 09:18
Temat postu:
Wiesz ja rozumiem o co Ci chodzi, ucze się budowy itp. Pozatym mam doświadczenie z koleją ale widzę co się dzieje. To tak wszystko z opowiesci każdy słyszy poki nie pojdzie na warsztat. Horror nie chce tu na forum pisac dokładnie jak to jest bo nie wypada. Ale jak zostajesz przdzielony do pracownika i sie o cos pytasz a ta osoba mowi ze sie na tym nie zna, to ręce opadają.
buballo - 30-04-2013, 19:20
Temat postu: Re: A Ty bubalu jeden słuchaj
Nie wiem jaki jest sens odpisywać frustratowi, który poległ na egzaminie, zarejestrował się dziś na forum i lubi sobie jako troll poużywać anonimowo akurat w tym miejscu ... mam nadzieję, że starczy ci odwagi ujawnić się chociażby pod szopą Twisted Evil

lewy czerwcowy napisał/a:
Swoim fantasy zawstydziłes napewno tolkiena. NIe masz pojęcia kompletnego o czymkolwiek, poczytałeś trochę Mikolowskich stronek w necie i nauczyles sie kilku instrukcji a zachowujesz się jakbys wszystkie rozumy pozjadał.


Jak zauważyłeś nawet taka wiedza jak ta znaleziona z netu wystarcza, aby zdać ten egzamin Śmiech ... widać tobie to nie wystarczyło ... Śmiech
Zamiast trollować, może poczytałbyś trochę instrukcji (budowy pojazdów kolejowych też) ... w sam raz na długi weekend ... chociaż po tym co piszesz to nie sądzę, że się ogarniesz na poprawkę Very Happy

lewy czerwcowy napisał/a:
Na warsztacie nie jest tak słodko. Można kilka rzeczy podpatrzeć i nauczyć się, ale ciężko trafić na kogoś kto opowie i wytłumaczy. Nie myślcie sobie że to oh i ah jak ten babol czy bubal pisze.
Naszczęście jest to okres przejsciowy i ten czas który spędzimy na warsztacie w zupełności starczy.


Już ci Horror napisał, co należy zrobić:

Horror napisał/a:
Nie, nie będzie ciężko trafić na kogoś kto opowie i wytłumaczy, trzeba tylko chcieć żeby wytłumaczył...


Na mojej zmianie nie ma z tym problemu, mistrzowie tłumaczą ... trzeba tylko chcieć, a nie chować się za szopą Laughing

Weź się lepiej kolego do roboty (wcześniej nauki) i chciej ... to jest lepsze jak pisanie głupot po forach ...
lewy czerwcowy - 30-04-2013, 20:30
Temat postu:
Smieszny jestes waflu
klimeu44 - 30-04-2013, 20:42
Temat postu:
Śmieszny to ty jesteś, jeżeli masz jakikolwiek związek z licencją maszynisty. Według większości zdających, pytania były takie, że można było na nie odpowiedzieć, wystarczyło tylko uważać na wykładach. Jeżeli ktoś podszedł do egzaminu na zasadach "szkolnych", to będzie miał poprawkę.
Z tego, co słyszałem, to obecnie w IC nawet wielu maszynistów przychodzących z innych firm ma problemy z egzaminem, jeżeli ich "wiedza" kolejowa jest niewystarczająca. Dlaczego więc dla licencji miałoby być inaczej? Albo się ktoś nauczy, albo żegnaj kolej....
buballo - 30-04-2013, 20:46
Temat postu:
... widać trafiłem bardzo precyzyjnie w sedno Śmiech

zabolało ? Twisted Evil

A teraz jedna rzecz, którą warto sobie uzmysłowić: Raz - "to nie należy srać we własne gniazdo" i jako jeszcze przez jakiś czas pracownik IC, powinieneś mieć świadomość, że skladając aplikację, podpisywałeś pewne dokumenty, w których zobowiązałeś się nie szargać dobrego imienia pracodawcy i nie ujawniać pewnych danych, do których upubliczniania nie zostałeś upoważniony.
Dwa - wbrew pozorom wcale nie jesteś anonimowy i jeśli tylko firma będzie chciała dochodzić swoich praw za pośrednictwem odpowiednich organów, wystąpi do administratora forum o przekazanie twoich danych Idea
Trzy (tym razem od siebie): szkoda, ze taki element zasila kadry naszej firmy ... mam nadzieję, że pozostanie po tobie wyłącznie protokół komisji egzaminacyjnej po niezdanej poprawce, bo ktoś taki jak ty nie nadaje się nawet do czyszczenia maźnicy ... Śmiech
klimeu44 - 30-04-2013, 20:57
Temat postu:
Daj spokój buballo, takie indywidua same się eliminują.
Horror - 30-04-2013, 21:29
Temat postu:
A jeśli nie eliminują się same.. to Majstrowie i Instruktorzy dobrze wiedzą kogo chcą mieć w załodze a kogo nie, to jest mały świat i "każda stawka mała by dać za nią ciała"
Bardzo mało trzeba, żeby w tej pracy narobić diabła więc albo ktoś jest pewny w 100% albo adieu aux rêves...
Borys_q - 01-05-2013, 07:52
Temat postu:
Cytat:
Nie wiem jaki jest sens odpisywać frustratowi, który poległ na egzaminie, zarejestrował się dziś na forum i lubi sobie jako troll poużywać anonimowo akurat w tym miejscu ..


Nie żebym kogokolwiek bronił albo stawał po czyjejkolwiek stronie ale skąd wywnioskowałeś że kolega lewy poległ na egzaminie, bo z postów tego nie idzie wywnioskować??
buballo - 01-05-2013, 10:35
Temat postu:
@ Borys_q

Odbierz PW
jubikej - 01-05-2013, 20:02
Temat postu:
Jakos na pierwszym kursie nikt takiej trzody nie robil, choc nie kazdy sie lubil. Zdawalnosc byla lepsza, ale slyszalem ze teraz na licencje egzamin wygladal jak ten nasz wewnetrzny dzieki ktoremu dostalismy papier pomocnikow.
makary21 - 02-05-2013, 09:34
Temat postu:
Osobiście brałbym się za naukę. Wiedza ( szczególnie ta, której się na co dzień nie używa i/lub nie utrwala ) szybko ucieka i trzeba ją powtarzać. Egzaminy czy teraz na etapie szkolenia czy nawet jeżeli ktoś już jest samodzielnym maszynistą - po prostu są.


Sam zawód wymaga kreatywności - i trzeba dość dużo samemu szukać - tu zajrzeć, tam podpytać. Tym bardziej, że w czasie jazd poziom trudności wzrasta. Z czasem maszynista ( o ile nabierze do Ciebie zaufania i jeździsz głównie z tym samym) zaczyna podpowiadać co raz mniej czy wręcz zupełnie, a wręcz przeciwnie - zadać pytanie - dlaczego tak a nie inaczej. Oczywiście jak robisz dużego babola ( Buballo - przepraszam, ale to słowo mi najlepiej pasuje) to Cię zjeb... w takim momencie, że obędzie się bez konsekwencji dla składu.

Cytat:

Cena którą zapłacisz by być pilotem tak naprawdę nigdy nie zagwarantuje Ci że nim będziesz.


Ten cytat pochodzi z tej strony.

Parafrazując

Cena którą zapłacisz by być maszynistą tak naprawdę nigdy nie zagwarantuje Ci że nim będziesz.

i do tego pozwolę sobie dołączyć fragment Budki Suflera
Cytat:

Za marzenia słono płaci się
Lecz życie tak niepowtarzalne jest


Tym co zdali gratuluję, że podjęli wyzwanie i mimo, że słono zapłacą za marzenia, które nie koniecznie muszą się spełnić (mimo ogromu włożonej pracy). Jednak pierwszy krok już zrobili.
Pozostałym - osobiści bym się zastanowił czy to miejsce dla mnie i czy jestem gotów na to by:
1) ryzykować kasę
2) nie przesypiać nocy, do pracy w światek piątek i niedzielę
3) co jakiś czas trzeba zajrzeć do instrukcji i poświecić na to swój wolny czas
4) zapłacić frycowe - o młodzi nic nie umieją, na niczym się nie znają.

i nie mieć gwarancji, że maszynistą zostanę.

Co do Gdyni nie wiem czy zdawali w ten poniedziałek co był czy dopiero będą w ten co będzie.
toff81 - 02-05-2013, 11:59
Temat postu:
Zakład północny będzie się pocił w poniedziałek 06.05.2013- trzymać kciuki Very Happy Very Happy
kolejeu44 - 02-05-2013, 13:39
Temat postu:
toff81, Trzymam kciuki !! Very Happy

makary21, Moim zdaniem na ten zawód trzeba być zdecydowanym w 100 %. Wątpliwości typu: "może tak, zobaczę czy mi się to spodoba" odezwą się prędzej czy później i będą problemy.
buballo - 03-05-2013, 15:38
Temat postu:
@ makary21 - jestem ostatni, aby się obrażać za skojarzenie z nickiem, ot kaki mi się kiedyś wybrał ... miało być "bufallo", zrobiłem przy rejestracji literówkę i zostało "buballo" Very Happy

Ponadto, szacun dla Ciebie, bo prawisz mądrze Idea
Kamill - 03-05-2013, 22:13
Temat postu:
A jak tam Panowie mieliście już ''przyjemność'' naprawiać coś na szlaku?? Usterki często się zdarzają? Oczywiście z mojej strony życzę jak najmniej takich zdarzeń, ale to chyba nieodłączna część pracy...
jubikej - 04-05-2013, 07:24
Temat postu:
Na rok jazdy, jedna usterka i wymiana loka, bynajmniej u mnie Wink
mekkanik - 04-05-2013, 07:37
Temat postu:
Spoko loko podręczny zestaw naprawczy McGayvera w torbie i ogień na tłoki. Very Happy
nino - 04-05-2013, 11:34
Temat postu:
Witam.
Czy ktoś informacje z jakim skutkiem zaliczyli kursanci z Krakowa ??
Pozdrawiam Smile
Droznik - 04-05-2013, 12:58
Temat postu:
Informacje z 2 ręki

Warszawa - 11 osób
Wrocław - 2 osoby
Poznań - 2 osoby
Kraków - 4 osoby
Gdynia - poniedziałek


Tylko nie wiem czy tyle osób oblało czy zdało
lokomtywa - 04-05-2013, 14:53
Temat postu:
To lista osób , które poległy z wiedzy nie koniecznie związanej np. z ruchem czy budową pojazdów. Wystarczyło nie odpowiedzieć poprawnie na dwa pytania z Bhp czy Organizacji przedsiębiorstw i koniec po zabawie. System pukntacji nie bierze zakładników.

Zostaje jeszcze poprawka , ale jak ktoś już na wstępie ma problemy np: z sygnalizacją to musi wziąć pod uwagę że im bliżej nastawnika się znajduje tym będzie trudniej nadążyć.

Niemniej życzę wszystkim powodzenia i trzymam kciuki za poprawkowiczów.
buballo - 04-05-2013, 17:05
Temat postu:
@ Droznik

Możesz zrobić korektę w swoich wyliczeniach, bo Wrocław szkolił się z nami w Centralnym (u nas poprawia dziewięciu).
Droznik - 04-05-2013, 18:03
Temat postu:
Info mam z 2 reki więc mogą być jakieś niezgodności Smile Ale dzięki kto będzie czytał to sam już sobie poprawi
nino - 04-05-2013, 19:23
Temat postu:
dzieki za info w poniedziałek dopisze sie Gdynskie Orły ....;P Śmiech
Horror - 04-05-2013, 20:41
Temat postu:
Odnośnie usterek...
- pourywane pantografy, lusterka i wycieraczki
- brak części boków na drugim układzie
- parę razy odłączona para silników
- pożar na loku
- walące ogrzewanie na loku
- ciągle działąjący sygnał
- zapowietrzone chłodzenie na SM42
- kran hamulca który dziwnym trafem "się zepsuł" bo wypluł uszczelkę...

wykolejenie też się liczy jako usterka loka?? Very Happy

zarysowań zderzaków, nie działającego radia albo SHP i czuwaka nawet nie liczę. Ale brak lusterek i podgrzewania szyb w czasie śnieżycy był.. inspirujący.

Gdyńskie Orły - pamiętajcie, dopisane ma być 0. ZERO znaczy się.
jubikej - 05-05-2013, 10:20
Temat postu:
ale horror takie duperelki to ja moge wymieniac na peczki Smile brak wycieraczek podczas burzy i reczne sterowanie itp. Smile

Gdynia zawsze wychodzi na 0 bo w Gdyni same debesciaki Very Happy
buballo - 05-05-2013, 10:47
Temat postu:
jubikej napisał/a:

Gdynia zawsze wychodzi na 0 bo w Gdyni same debesciaki Very Happy


Też trzymam kciuki ... to już jutro OK
Droznik - 05-05-2013, 15:00
Temat postu:
taaa zero czyli 0 tyle osób u was zda ;p
Powodzenia dla adeptów tej trudnej sztuki Smile

Wykolejenie hmm to zależy bo jeśli z twojej winy i dasz rade dalej jechać (patrz rozprucie) to można zaliczyć jako usterka, a reszta hmm oby wcale bądź po śledziowemu ZERO
Borys_q - 05-05-2013, 17:43
Temat postu:
Co od usterek to niewiele, zawsze dojechaliśmy , najgorsza była awaria..... kuchenki Smile trzeba było na przyjęciu maszynę na obrotnicy okrecićSmile[/code]
jubikej - 05-05-2013, 18:25
Temat postu:
o i to jest potrzebna rzecz na loku woda i sprawna kuchenka (chyba ze jest do dyspozycji grzalka)
kolejeu44 - 05-05-2013, 19:46
Temat postu:
Herbata to podstawa Very Happy
Wiecie może jakie awarie mają eu44 lub inne nowe maszyny w PKP IC?
Horror - 06-05-2013, 02:26
Temat postu:
nowe maszyny? Są takie? WOW.... gdzie?? Laughing
na eu44 najczęściej chyba komunikat fehlerhaften Treiber - niesprawny maszynista...
kolejeu44 - 06-05-2013, 12:40
Temat postu:
Horror,
wiedziałem, że o to zapytasz, zastanawiałem się czy dopisać w nawiasie (wyprodukowane w tym wieku) Very Happy
Kamill - 06-05-2013, 13:00
Temat postu:
Horror napisał/a:
nowe maszyny? Są takie? WOW.... gdzie?? Laughing
na eu44 najczęściej chyba komunikat fehlerhaften Treiber - niesprawny maszynista...



Na fimach przed euro były Smile. Co do usterek to z tego co czytam jedne śmieszne drugie mniej (pożar?!?), ale szacun za każdą próbę poradzenia sobie z awarią.
makary21 - 06-05-2013, 13:30
Temat postu:
I jak tam Gdynia? To chyba już po egzaminach.
toff81 - 06-05-2013, 15:30
Temat postu:
Gdynia na 23 osoby ma 4 poprawki.
kamil20 - 07-05-2013, 21:52
Temat postu:
a ja mam takie pytanko czy jestem w stanie przejsc badania ?? jezeli bylem u okulisty i na kartce napisali mi takie cos OP cylinder -1,5 OL - 1.0 osie obydwie 180 stopni , na tablicy umiem przeczytac do 0,6 czy bedzie problem ??
Horror - 07-05-2013, 23:00
Temat postu:
będzie. -1.5 i -1 to za duża wada. Ale doszedł byś do tego sam, gdybyś spojrzał w wymagania. Przewijało się dużo razy na forum.
kamil20 - 08-05-2013, 09:09
Temat postu:
zawsze mozna pospawac oczy ;p, ale to mialem z korekcja bo mi takie szkla nakladala , a ile mam, bez to nie wiem ;p
Horror - 08-05-2013, 11:33
Temat postu:
Można pospawać, jestem tego chodzącym przykładem.
zinacef - 08-05-2013, 15:52
Temat postu:
Jak ci mocno zależy to idź do kolejowej medycyny pracy i cie zbadaja' albo po szukaj w internecie rozporządzenie ministra transportu z 2011r. chyba z marca, tam jest dokładnie określone jaka jest dopuszczalna wada. Jest tez możliwość zrobienia operacji która koryguje wade (jedno oko około 3-4 tys.).
kolejeu44 - 08-05-2013, 15:53
Temat postu:
Najlepiej wydrukować ogólnodostępne wymagania zdrowotne, umówić się do okulisty (dobrego, najlepiej prywatnie-kolejki), powiedzieć kim chce się być i zbadać wzrok.
Kilka miesięcy temu byłem, wszystko ok Very Happy
Borys_q - 08-05-2013, 18:55
Temat postu:
Cytat:
na tablicy umiem przeczytać do 0,6 czy będzie problem ??


Na tablicy jak 0,8 bez korekcji nie przeczytasz, to nie masz o czym rozmawiać, jakbyś 0,8 przeczytał to było by o czym rozmawiać, ja miałem na badaniach 1,5 cylindra, ale bez korekcji 0,9 czytałem z bólem 0,8 bezproblemowo.

EDIT: Oczywiście w korekcji komplet musisz czytać.
kamil20 - 09-05-2013, 07:25
Temat postu:
no to przeczytam , bez problemu , bo w pracy robilem okresowke to zaden porblem byl z o,8 ;p nawet , rzad nizej umiem przeczytac ;p

[ Dodano: 10-05-2013, 13:14 ]
no to bez korekci 0,8 czytam lekko , bo i tak nie mozna miec zadnej korekcji przy pierwszych badaniach , bo ja juz tego nie czaje czytam te rozporzadzenie ale ;p;p
Domio - 13-05-2013, 14:58
Temat postu:
Na egzaminach na licencje są pytania na temat przedsiębiorstw ?
Horror - 15-05-2013, 17:05
Temat postu:
Tak, są. Szkolenie na licencję jest szkoleniem ogólnym, nie jest w żaden sposób ukierunkowane pod jakiegokolwiek przewoźnika. A przynajmniej nie powinno być.
makary21 - 15-05-2013, 17:31
Temat postu:
Cytat:
Wiadomości o organizacji przedsiębiorstw kolejowych (przewoźnicy kolejowi, zarządcy infrastruktury kolejowej) w Rzeczypospolitej Polskiej i pozostałych państwach członkowskich Unii Europejskiej



Taka dokładnie zgodnie z rozporządzenie brzmi treść bloku.

Zestaw pytań 10, pytań w teście 3.
viadero22 - 29-05-2013, 17:47
Temat postu:
Wybaczcie za mały offtop ale w najbliższym czasie będe przechodził testy medyczne na maszynistę i potrzebuje wyjaśnienia odnośnie kilku badań które znalazłem w wymaganiach dotyczących badań lekarskich na licencję maszynisty:

1) "rozpoznawanie sygnałów barwnych - test opiera się na rozpoznawaniu pojedynczych barw, a nie na różnicach względnych" dobrze rozumiem ze trzeba poprawnie wskazać sygnały na sygnalizatorze ??
2)"odporność na olśnienie - prawidłowa" latarka po oczach i odczytanie literek z tablicy??
14D40 ST44 - 29-05-2013, 20:34
Temat postu:
odp. 1 - odczytywanie liczb i wzorów z tablic ishihary. Wpisz to sobie w google i zobacz co to jest.

odp. 2 - wchodzisz na 10min do ciemni odczytujesz godzinę na zegarku bez cyfr, potem musisz zobaczyć zielony kwadrat, krzyżyk itd., a test na odporność jest także w tej ciemni i polega na nagłym wyświetleniu przed Tobą białej podświetlanej tablicy i musisz odczytywać z niej znaki po kolei od lewej do prawej bez przerwy powtarzając tą czynność, aż lekarz powie, że koniec. Nie powinieneś się pomylić podczas szybkiego odczytywania znaków. W sumie mało ma to wspólnego z olśnieniem.


PS. PKP Cargo Zakład Północny ma w przyszłą środę egzamin na licencję ponad 30 osób.

Zdrówka.
Horror - 31-05-2013, 08:38
Temat postu:
14D40 ST44, w takim razie lekarz źle robił test na olśnienie, bo dopiero PO czytaniu białej tablicy ze znakami robi się właśnie test na olśnienie, czyli rozpoznanie bladego kwadratu, trójkąta, kółka lub krzyżyka...liczy się czas poprawnego rozpoznania kiedy na siatkówce nadal masz ślad tej tablicy z któej czytałeś.
viadero22 - 31-05-2013, 14:20
Temat postu:
@14D40 ST44 - a ja głupi myslałem ze trzeba odczytwac sygnały z sygnalizatora a tu chodzi o tą ksiazke z tymi tablicami ishihary Język dzieki za pomoc
14D40 ST44 - 31-05-2013, 15:18
Temat postu:
@Horror - było tak jak piszesz, nie pisałem wg. kolejności, bo właściwie nie pamiętam jak to dokładnie było rozłożone. Smile
toff81 - 31-05-2013, 16:44
Temat postu:
Horror zmień tego potwora Smile Smile Smile
Droznik - 01-06-2013, 15:51
Temat postu:
Co chcecie od niego. Przeto tak już powoli wygląda pomocnik w IC Smile Wymęczony ino skóra i kości ;p
Ciekawe jak będą wyglądać gdy do Kołobrzegu będą jeździć przez 2 msc ;p
jubikej - 01-06-2013, 19:00
Temat postu:
do Kołobrzegu się fajnie jeździ Smile nie ma co narzekac, karte na Kolobrzeg trza zrobić Smile
Droznik - 01-06-2013, 20:26
Temat postu:
Bo rzadko ;p jakbyś częściej to byś znienawidził Smile tak jest zawsze jeśli czegoś nie mamy to chcemy ;p A widzę że w sezonie będzie tego troszkę nawet EIC Smile
jubikej - 02-06-2013, 10:46
Temat postu:
Gdynia to może ze dwie pary obrobi do Kołobrzegu
zbigniew - 03-06-2013, 15:08
Temat postu:
Witam.
Mam pytanie pośrednio związane z tematem. Chcę startować w najbliższej rekrutacji do PKP IC. Niestety mam drobną bo drobną, ale wadę wzroku. Z korekcją bez problemu mieszczę się w wymaganiach UTK, a korekcja jest dopuszczalna "z korekcją lub bez". Czy jako nowy pracownik również mogę starać się o licencję maszynisty z drobną korekcją wzroku?
Borys_q - 03-06-2013, 17:50
Temat postu:
0,8 bez korekcji (trzecia linijka od dołu), bez tego na chwilę obecną nie ma o czym rozmawiać, chociaż może zmienią w tym temacie bo niedługo im kandydatów zabraknie. Nie zniechęcaj się bo rozstrzygnięcia medycyny pracy kolejowej potrafią być zaskakujące, ja niedługo się dowiem czy nadal się nadaje bo mamy badania okresowe.
jubikej - 03-06-2013, 18:00
Temat postu:
nie okresowe tylko na swiadectwo maszynisty Smile
Borys_q - 03-06-2013, 18:54
Temat postu:
Jeden pies.
zbigniew - 03-06-2013, 19:10
Temat postu:
Na tablicy (tej popularnej spotykanej w każdym gabinecie) czytam nawet 2 bez problemu i z tego co pamiętam 1 też (BEZ OKULARÓW). Mam drobną wadę. Poszedłem do okulisty we wrześniu, powiedział, że mieszczę się w wymaganiach bez korekcji... Dał mi okulary na zasadzie "może Pan, ale nie musi bo to nie jest duża wada"-jestem dalekowidzem.
Testy Ishihary (tablice) robię bez problemu...
Czyli nadal mam szansę...?
mekkanik - 03-06-2013, 19:17
Temat postu:
Kolego w wymaganiach stoi jak byk - 0,8 bez korekcji. Po bodajże dwóch latach pracy korekcja była dozwolona. Jeszcze pamiętam czasy jak mi jedna cholera kazała czytać do samego dołu te robaczki.
zbigniew - 03-06-2013, 19:18
Temat postu:
Z ilu metrów? Chyba z 5 czytałem... Z ilu czytaliście?
Borys_q - 03-06-2013, 19:21
Temat postu:
Korekcja jest dopuszczalna jeśli bez okularów widzisz 0,8.
zbigniew - 03-06-2013, 19:36
Temat postu:
Napisane jest wyraźnie "z korekcją lub bez"...

[ Dodano: 04-06-2013, 16:40 ]
Borys_q, dlaczego piszesz, że kandydatów na maszynistów zabraknie? Przecież na rekrutację PKP IC z tego co wiem zgłosiło się dużo osób... do wszystkich zakładów.
saper - 05-06-2013, 19:52
Temat postu:
Witam, śledzę te forum od jakiegoś czasu, ale skieruję jedno pytanie do użytkowników forum. Od dziecka fascynuję się koleją jak i samym transportem szynowym ( tramwaje, kolej). Chciałem się zapytać czy jest oficjalny nabór do którejś ze spółek obsługujących ruch pasażerski na kolei na kurs na pomocnika lub maszynistę. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Horror - 08-06-2013, 16:35
Temat postu:
Jako że ten temat dotyczy rekrutacji w IC, odpowiem Ci, że w IC nie jest w chwili obecnej prowadzona rekrutacja.
W kwestii pozostałych przewoźników pozostaje Ci śledzenie ogłoszeń o rekrutacji na stronach konkretnych przewoźników.
saper - 10-06-2013, 22:56
Temat postu:
Dzięki wielkie za odpowiedź.
Kamill - 11-06-2013, 16:57
Temat postu:
Jeśli posiadasz techniczne mechaniczne lub elektryczne to Koleje Mazowieckie przyjmują.
Anonymous - 04-07-2013, 14:30
Temat postu:
ktoś coś wie na temat przyszłej rekrutacji? Ktoś tu pisał, że IC na chwilę obecną nie planuje rekrutacji, a na stronie IC piszę, że poszukują maszynistów. Ktoś coś wie na ten temat?

[ Dodano: 04-07-2013, 15:50 ]
no i czy przyjeli kogoś beż specjalnoci technicznej. Jestem niestety po Liceum...
buballo - 05-07-2013, 00:07
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
ktoś coś wie na temat przyszłej rekrutacji? Ktoś tu pisał, że IC na chwilę obecną nie planuje rekrutacji, a na stronie IC piszę, że poszukują maszynistów. Ktoś coś wie na ten temat?


Ogłoszenie na stronie firmy, to tzw. "rekrutacja stała" i poszukiwani są w zasadzie cały czas kandydaci ze zdanym egzaminem kwalifikacyjnym na stanowisko pomocnika lub maszynisty pojazdu trakcyjnego.
Anonymous - 06-07-2013, 00:28
Temat postu:
Cytat:
poszukiwani są w zasadzie cały czas kandydaci ze zdanym egzaminem kwalifikacyjnym

czyli lipa...
Ocelot - 06-07-2013, 06:07
Temat postu:
Musisz poczekać. Jak długo ? Na moje wyliczenia do dwóch lat aż :
- obecni szkolący zakończą szkolenie,
- część weteranów roczników 195n odejdzie na emeryturę,
- odpadną Ci, którzy nie zdadzą egzaminów z jakichś powodów lub sami się wykruszą.
Sentinel - 06-07-2013, 19:20
Temat postu:
Maszynistów brakuje, luka pokoleniowa coraz większa, kolej - no cóż jej obraz tak jak obraz publicznych szaletów oddaje rzeczywisty stan naszego państwa, a poziom kultury i organizacji pracy, kultury technicznej i poziomu spadających przewozów na kolei oraz poziom płacy dopełnia obrazu panującej poszerzającej się "nędzy". Myślę, że przy obecnym poziomie wynagradzania, szkolenia i luki pokoleniowej ta praca nie za długo będzie już tylko pracą dla pasjonatów, bo żyć ni jak się w tym kraju za takie pieniądze nie da, szczególnie przy lawinowo wzrastających kosztach życia.
klimeu44 - 07-07-2013, 00:00
Temat postu:
Uwielbiam wypowiedzi "kibiców z dala..."
Maszynistów w niektórych firmach może brakuje, ale to jedynie ze względu na przestarzały system czasu pracy lub ograniczenia wynikające z wewnętrznych przepisów, które są generowane m.in. przez zzm, który przecież wiadomo chce, jak największego zatrudnienia, bo przecież to potencjalne duszyczki do płacenia składek.
Wbrew twojemu twierdzeniu pensja maszynisty na tle innych wynagrodzeń w tym kraju przedstawia się dobrze, albo nawet bardzo dobrze.
Przypominam, że maszynista, to stanowisko robotnicze i niestety w większości przypadków obecnie wykonywane przez osoby, które trafiły na kolej, bo były korzyści z tego tytułu.
Dopiero teraz trzeba budować grupę, które będzie dobrze, a może nawet "elitarnie" budowała ten zawód.
mekkanik - 07-07-2013, 07:55
Temat postu:
Klimeu czasy ludzi, którzy jeżdżą bo kolej reklamowała od wojska odchodzą do lamusa. I całe zresztą szczęście.
Sentinel - 07-07-2013, 09:03
Temat postu:
klimeu44 - mam do Ciebie zasadniczo kilka pytań.

1. Jak długo pracujesz na kolei łącznie?
2. Jak długo jesteś maszynistą?
3. Ile godzin w miesiącu pracujesz wykonując pracę maszynisty?
4. Ile godzin w miesiącu poświęcasz na dojazd do pracy i jakie masz w związku z tym koszty?
5. Ile wynoszą Twoje dochody jako maszynisty brutto (licząc jakąś średnią)?
6. Ile z tego to Twoje wynagrodzenie brutto z grupy uposażenia?
7. Ile z tego to premia w procentach od wynagrodzenia zasadniczego brutto?
8. Ile z tego to deputat węglowy - jak kwota?
9. Ile z Twojego wynagrodzenia to pochodne - km, nocki, niedzielne, świąteczne, nadgodziny, delegacje etc.
klimeu44 - 07-07-2013, 14:29
Temat postu:
od 4000 do 4500 netto, to wynagrodzenie
wszystkie dodatki reguluje zuzp
dojazd, 30 minut samochodem, 45-50 minut pociągiem
Sentinel - 07-07-2013, 16:10
Temat postu:
klimeu44 - ponowie pytania do Ciebie, bo Twoja odpowiedź nie jest wyczerpująca i nie daje rzeczywistego obrazu sytuacji. Bądź uprzejmy i odpowiedz na te pytania. Myślę, że to ważne także dla nowych kandydatów:

1. Jak długo pracujesz na kolei łącznie?
2. Jak długo jesteś maszynistą?
3. Ile godzin w miesiącu pracujesz wykonując pracę maszynisty?
4. Ile godzin w miesiącu poświęcasz na dojazd do pracy i jakie masz w związku z tym koszty?
5. Ile wynoszą Twoje dochody jako maszynisty brutto (licząc jakąś średnią)?
6. Ile z tego to Twoje wynagrodzenie brutto z grupy uposażenia?
7. Ile z tego to premia w procentach od wynagrodzenia zasadniczego brutto?
8. Ile z tego to deputat węglowy - jak kwota?
9. Ile z Twojego wynagrodzenia to pochodne - km, nocki, niedzielne, świąteczne, nadgodziny, delegacje etc.

Według mojej wiedzy w IC:

z grupy pomocnik maszynisty ma 1760 a maszynista 1780 pln brutto. Do tego 15% premii uznaniowej (z tego zabiera się podczas np. karania pracownika, a więc może być ale nie musi), do tego 165 pln deputat węglowy oraz 1,5% stażowego za każdy przepracowany rok na kolei. Do tego dochodzą pochodne, a więc kilometrówka, nocne, świąteczne, niedzielne, dla maszynistów jeszcze jakieś delegacje. Sądzę, że w kwocie jaką podałeś celowo nie rozbijając jej na czynniki pierwsze (patrz pytania) znajdują się również nadgodziny jakie wypracowujesz w związku z brakiem maszynistów w obecnej chwili w IC. Więc nie pisz, że to co Ty masz jako stary wyjadacz, młody kandydat wchodzący do pracy będzie miał. Jak wyciągnie jako maszynista z papierami po egzaminie ścisłym, plus jakieś 30 nadgodzin łącznie ze 3000 PLN na rękę (netto) to będzie dobrze. Mówmy o faktach. Czym i jak IC oraz inni przewoźnicy chcą zachęcić młodych ludzi do szkolenia oraz pracy w tym trudnym zawodzie??? Licząc na pasję młodych ludzi, szybciej będa likwidowane kolejne połączenia niż IC będzie zmieniało się w nowoczesnego przewoźnika na miarę współczesnego świata. I nie oszukujmy się. Obecna sytuacja z połączeniami w kraju realizowanymi przez IC nie wynika z remontów szlaków tylko i wyłącznie ale przede wszystkim właśnie z braku wykwalifikowanej kadry operacyjnej w tym przede wszystkim maszynistów.
klimeu44 - 07-07-2013, 20:30
Temat postu:
Moje wynagrodzenie, to moja sprawa i nie mam zamiaru nikomu się tłumaczyć, tym bardziej tobie.
Wiem ile dostaję miesięcznie, a twoje błędne wyliczenia mnie nie interesują.
Jak widać z ostatnich przykładów nie brak jest chętnych młodych ludzi do zawodu maszynisty, chociaż pieniądze są na początku przynajmniej połowę mniejsze i nie brak takich, jak ty, którzy chcieliby obrzydzić im ten zawód.
Poza tym najczęściej takimi obrzydzaczami są osoby, którym delikatnie mówiąc nie poszło w zawodzie maszynisty.
Sentinel - 07-07-2013, 21:10
Temat postu:
Oczywiscie, ze to Twoja sprawa. Tylko piszmy o faktach a nie wpuszczajmy ludzi w maliny. Kazdy ma prawo podjac decyzje swiadomie, aby to zrobic i nie miec potem zalu musi, powinien miec prawdziwe informacje. O to tylko chodzi klimeu44. A moje wyliczenia nie sa bledne to info prosto z centrali kadr wiec kto mowi prawde oni w kadrach czy Ty? Ty mowisz swoja prade ale ona ma sie nijak do inszej prawdy choc tez zapewne jest prawda. Jak to powiedzial ks. Tischner prawdy sa trzy. Ktora z nich dotyczy sytuacji o jakiej tu dyskutujemy wolny wybor. Dla mnie osobiscie to ostatnia z prawd wg. Tischnera.

A zniechecac nikogo nie zamierzam. Nie taki cel tej dyskusji i moich wypowiedzi. Wkurza mnie jak z gow..a probuje zrobic sie lukier.
klimeu44 - 07-07-2013, 21:16
Temat postu:
To bardzo ciekawe, że masz takie informacje z Centrali. Rozumiem, że masz na myśli Biuro Kadr IC?
Powinieneś także mieć informację, że obecnie średnie wynagrodzenie w grupie maszynistów w IC, to ponad 5800 zł (brutto).
buballo - 07-07-2013, 21:16
Temat postu:
Sentinel napisał/a:
klimeu44 - ponowie pytania do Ciebie, bo Twoja odpowiedź nie jest wyczerpująca i nie daje rzeczywistego obrazu sytuacji. Bądź uprzejmy i odpowiedz na te pytania. Myślę, że to ważne także dla nowych kandydatów:

1. Jak długo pracujesz na kolei łącznie?
2. Jak długo jesteś maszynistą?
3. Ile godzin w miesiącu pracujesz wykonując pracę maszynisty?
4. Ile godzin w miesiącu poświęcasz na dojazd do pracy i jakie masz w związku z tym koszty?
5. Ile wynoszą Twoje dochody jako maszynisty brutto (licząc jakąś średnią)?
6. Ile z tego to Twoje wynagrodzenie brutto z grupy uposażenia?
7. Ile z tego to premia w procentach od wynagrodzenia zasadniczego brutto?
8. Ile z tego to deputat węglowy - jak kwota?
9. Ile z Twojego wynagrodzenia to pochodne - km, nocki, niedzielne, świąteczne, nadgodziny, delegacje etc.


Sentinel - nie rozumiem czemu żeś się tak uczepił klimeu44, trudno wymagać od człowieka, aby na publicznym forum dzielił się informacją na temat swojej pensji i składników, które w jej skład wchodzą ... to jego sprawa i tyle.

Nowi kandydaci jeśli zostaną wybrani na rozmowie kwalifikacyjnej, dokładnie się dowiedzą co będzie wchodzić w skład ich pensji, poznają także swój zakres obowiązków i jeśli będą im warunki odpowiadać zaakceptują to podpisując (bądź nie) umowę z firmą.
Sentinel - 07-07-2013, 21:39
Temat postu:
Buballo nie czepilem sie klimeu44 nic do niego nie mam mi chodzi tyko o rzetelne info nic poza tym. Czy ja gdzies tu kogos od czegos odwodze, namawiam by nie byl maszynista? Nie. Wiec co sie tak spinacie.

To bardzo ciekawe info klimeu44. Pytanie to srednia czy mediana? Mowa o wynagrodzeniu zasadniczym czy wraz z dodatkami i pochodnymi?
klimeu44 - 07-07-2013, 22:05
Temat postu:
Sam poprzednio pisałeś o wysokości wynagrodzenia zasadniczego maszynisty, więc domyśl się co to jest 5800. Poza tym przecież masz informacje z centrali kadr.
speed_Cars - 08-07-2013, 19:43
Temat postu:
Dzisiaj widziałem jak jedna osoba była na przyuczeniu jako pomocnik maszynisty, w IC Północny.
Horror - 11-07-2013, 13:11
Temat postu:
Skąd wiesz że jako pomocnik? może jako maszynista się przyucza? albo jest szkoleńcem w trakcie pierwszych jazd? Smile tu sporo osób się przyucza obecnie Very Happy
Borys_q - 12-07-2013, 07:51
Temat postu:
Cytat:
Dzisiaj widziałem jak jedna osoba była na przyuczeniu jako pomocnik maszynisty, w IC Północny.


I??? Chwalisz się czy jak ??? Na przyuczeniu jest aktualnie ze 40 osób w północnym (Gdynia, Szczecin Olsztyn Bydgoszcz).
EP07Budyn - 12-07-2013, 13:00
Temat postu:
Średnia 5800 to chyba brutto. Bo tyle gdzieś wyjdzie Rolling Eyes
klimeu44 - 12-07-2013, 16:44
Temat postu:
Tak Budyniu, to oczywiście brutto.
Sentinel - 15-07-2013, 19:36
Temat postu:
5800 PLN brutto to 4107,39 netto klimeu44. Czyli może Ty zarabiasz średnią jaka przypada na ten fach na kolei w IC. A czy inni tez są w tym przedziale??? Poniżej kawałek informacji jaką można znaleźć w necie chwilkę szperając.
Cytat:
Początkujący maszynista zarabia 1,6 tys. zł brutto
WP.PL | dodane 2012-03-07 (13:38) | 124 opinie

Początkujący maszynista zarabia około 1,6 tys. zł brutto. Na jakie zarobki mogą liczyć inni pracownicy kolei?

Maszynista w Przewozach Regionalnych po 30-35 latach pracy otrzymuje 2,5 do 2,7 tys. zł netto. Pozostali pracownicy zarabiają jeszcze mniej. Kasjerka może liczyć początkowo na 1,5 - 1,6 tys. zł brutto, tyle też zarabia ustawiacz manewrowy. Z kolei rzemieślnik pracujący w warsztacie dostaje 1,3 tys. zł brutto.

Niskie wynagrodzenia zniechęcają młode osoby do pracy na kolei. Zdarza się, że w razie choroby maszynisty nie ma go kto zastąpić. Stąd spóźnienia czy nawet odwołania pociągów. Dodajmy, że Przewozy Regionalne uruchamiają dziennie ok. 2,7 tysiąca połączeń, z których korzysta średnio około 300 tysięcy pasażerów.

Obecnie średnia wieku pracowników kolei przekracza 40 lat. Dwudziestokilkuletni konduktor czy maszynista to widok niezwykle rzadki. Na pensje w wysokości średniej krajowej mogliby liczyć dopiero po przepracowaniu kilku lat, gdy uzyskaliby prawo do dodatków.

Średnia płaca w spółce wraz z dodatkami to 3209 zł brutto, wynika z danych Przewozów Regionalnych. Ale trzeba zaznaczyć, że do podstawowej pensji np. maszynisty należy doliczyć dodatki, m.in. stażowy ( 1,5 proc. za każdy przepracowany rok). Maszynista otrzymuje też dodatkowe pieniądze za pracę w niedziele, święta i za nadgodziny. Gdy zaś pociąg prowadzi samodzielnie może otrzymać specjalny dodatek - do 500 zł.

Otrzymuje też tzw. dodatek węglowy – ok. 160 zł. Warto też dodać, że pracownicy kolei mogą korzystać ze zniżek na przejazdy kolejowe (99 proc. zniżki i 80 proc. zniżki dla rodziny pracownika). Wraz ze wszystkimi dodatkami, osoby sprzedające bilety w kolejowych kasach otrzymują około 2319 zł brutto. Konduktorzy mogą liczyć na płace w wysokości 3122 zł brutto, zaś najlepiej opłacani maszyniści, po doliczeniu wszystkich bonusów mają około 4316 zł brutto.

Związkowcy nie mają wątpliwości, że wynagrodzenia pracowników kolei są mikroskopijne i należą im się podwyżki. Jednak o ile zarobki szeregowych pracowników nie są wygórowane, o tyle wynagrodzenia osób zasiadających w zarządzie są kilkakrotnie wyższe i podlegają ustawie kominowej - nie mogą przekroczyć sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w sektorze przedsiębiorstw.

i komentarz dosyć wymowny w mojej ocenie.
Cytat:
Pracuję w KM i jestem maszynistą.Moje zarobki miesięczne wahają się w przedziale 2500-3000 z nadgodzinami.O urlop trzeba chodzić i prosić milion razy.Myślicie pewnie państwowa robota ale mu dobrze.W tym roku wyrobiłem ponad 150 nadgodzin dostałem dwa dni urlopu co i tak jest sukcesem bo koledzy mają zaległy urlop z 2010r. Godziny pracy? Poczynając od 1.26 kończąc na 23.20 to by były rozpoczęcia. A zakończenia nie lepsze kończysz o 2 w nocy i siedzisz na fotelu do rana czekając na pociąg do domu. Ale je nie mam daleko są tacy co w domu tylko koszulę zmieniają. Praca jest od 8 do 12 godzin na służbę nawet nieraz przychodzisz na 8 godzin i całe dziesięć minut. Wiecie którą noc z rzędu robił maszynista elfa który przejechał semafor i spowodował wypadek z pociągiem SKM? Trzecią . I on miał być wypoczęty i czujny? Sami sobie odpowiedzcie. Ale na kim mieli pojechać. Na tym na samym dole.Jeden pociąg w godzinach szczytu w aglomeracji warszawskiej przewozi nie setki osób na raz ale grubo ponad tysiąc. Infrastruktura kolejowa jest zapuszczona do tego stopnia, że niektóre słupy trakcyjne są tak przerdzewiałe, że przewracają się samoistnie. Kurs na maszynistę trwa lata a przez cały ten czas zarabiasz dosłownie grosze. Pierwszą pensję jak wiozłem to nie wiedziałem czy to żart czy na serio. Do osób mówiących o układach potrzebnych do otrzymania posady. W warszawie jest szkoła kolejowa z klasą pod patronatem KM po której bardzo szybko młode chłopaki zostali maszynistami. A fenomen całych rodzin polega na tym, że gdy ktoś z ulicy słyszy te warunki pracy to porostu rezygnuje. Ja się dałem namówić. Praca żadna rewelacja zarobki tak samo i ciągają cię jak chcą. Nie masz czasu zachować przepisów bezpieczeństwa (niezgodne z regulaminem pracy przyjęcia i zdania EZT, oraz niezgodne z regulaminem stacyjnym obroty EZT). A wazie czego to ty będziesz winny. A ostatnia z atrakcji są wypadki śmiertelne. Jest pełno przygłupów którzy włażą pod pociągi bo jeszcze zdążą. Na każdej służbie są takie sytuacje. I przy takim nagromadzeniu stresu i odpowiedzialności czy te zarobki nadal uważacie za stosowne.

prawda czy też wyssana z palca historia i opinia???
jubikej - 16-07-2013, 07:42
Temat postu:
tylko po części prawda jeśli chodzi o IC :] jak ktoś Ci pisze ze z nadgodzinami zarabia 2500 to po prostu klamie
Sentinel - 16-07-2013, 08:43
Temat postu:
Akurat te zarobki podane są, przez osobę będąca maszynistą (młodym) w Kolejach Mazowieckich. Jestem skłonny w to uwierzyć - jaki miałby powód, żeby zaniżać stawki.

Co do IC to z tego co się dowiadywałem zarobki początkującego maszynisty to n/w składniki:

- 1820 PLN brutto - wynagrodzenie z grupy - (pomocnik maszynisty z grupy ma 1790 PLN brutto a więc 30 zł mniej)
- do 15% premii regulaminowej (uznaniowej) od wynagrodzenia brutto
- 1,5% stażowego za każdy przepracowany rok tylko na kolei. Reszta lat pracy jaką się ewentualnie ma nie liczy się do stażowego
- 165 PLN brutto ekwiwalentu za węgiel (a więc nie podlega ta kwota opodatkowaniu i obciążeniu składkami ZUS)

Do tego dochodzą jeszcze oczywiście składniki ruchome takie jak:

- nadgodziny (50%, 100%, 200%) stawki godzinowej z wynagrodzenia zasadniczego w zależności od dnia kiedy te nadgodziny są wypracowywane oraz okresu rozliczeniowego jaki został przyjęty u pracodawcy. Teraz po ostatnich zmianach w Kodeksie Pracy i możliwości wydłużenia okresu rozliczeniowego do 12 m-cy nie wykluczone, że w celu obniżenia kosztów także w IC zostaną wdrożone jakieś zmiany w tym zakresie. Wykluczyć nie można - prawda?
- godziny nocne - dodatek za każdą godzinę reguluje Kodeks Pracy oraz zbiorowy układ pracy
- godziny świąteczne za pracę w niedzielę i świtą - dodatek za każdą godzinę reguluje Kodeks Pracy oraz zbiorowy układ pracy
- dodatki za kilometry - dodatek za każdy przejechany km reguluje zbiorowy układ pracy
- dodatek za jazdę w pojedynkę
- delegacje dla maszynistów

i może coś jeszcze o czym nie wiem. Więc jeżeli ktoś jest doświadczonym maszynistą jak np. klimeu44 (jak wnioskuje z nicku ma w chwili obecnej 44 lata a więc na kolei może pracować już dobrze ponad 20 lat), więc realnie biorąc samej premii od swojego wynagrodzenia ma 15% i stażowego 30%, więc to już daje mu brutto wynagrodzenie zasadnicze na poziomie 2650 PLN . Jeżeli teraz do tego doda się ekwiwalent za węgiel oraz wszystkie dodatki zgodzę się z klimeu44, że co miesiąc na rękę ma spokojnie 4 tyś PLN lub nawet więcej. I osobiście uważam, iż taką kwotę powinien zarabiać początkujący na kolei pomocnik maszynisty. W mojej ocenie (chciałbym to wyraźnie podkreślić) za pracę młodego maszynisty minimalna pensja powinna wynosić ok. 6 tyś PLN netto (na rękę) i wahać się do nawet 10 tyś PLN netto (na rękę) w zależności od warunków pracy (trakcja elektryczna, spalinowa), rodzajów wykonywanej pracy (manewrowa, pociągowa) czy też rodzaju ruchu (pasażerski, towarowy).

Dlaczego nie wprowadzić na kolei zintegrowanego systemu zarządzania maszynistami - nadzorowanego przez UTK - Departament Bezpieczeństwa? Taki system biorąc pod uwagę ograniczona podaż maszynistów na rynku pozwolił by na sprawne i bezpieczne zarządzanie posiadanymi zasobami dla dobra wszystkich. I przewoźników i samych maszynistów. Do tego w pełni pokrywał by się z przyjętymi ostatnio regulacjami w zakresie prawa pracy, wymagań oraz zasad uzyskiwania kwalifikacji maszynisty i jeszcze z regulacjami UE. Może możliwe by wtedy się stało unikanie takich sytuacji jak ostatnio maja miejsce jeżeli chodzi o przekroczenia limitów godzin pracy i wzrastającą lawinowo z różnych powodów wypadkowość na kolei.I nie oszukujmy się ale to, że maszyniści pracują teraz u kilku przewoźników równolegle jest normą. Może nie wszyscy ale znaczna część tak robi. Każdy chce żyć godnie a z jednego etatu raczej dziś ciężko. Taki system to mniej administracji i papierkologii stosowanej. Same korzyści.

I od razu chciałbym wyprzedzić kolegę klimeu44 - ja tu niczego i nikomu nie obrzydzam. Naprawdę znam pracę bo sam jak już pisałem chciałem być maszynistą i do tego się zawodowo przygotowywałem. Nadal chciałbym wykonywać ten zawód ale ze świadomością, że ta praca oprócz satysfakcji pozwala mi normalnie i godnie żyć. Że tak nie jest - może w większości przypadków świadczyć może naprawdę duża luka pokoleniowa i naprawdę spore braki kadrowe w tym zawodzie. Może IC się zmienia, może idzie w dobrym kierunku - nie wiem nie jestem w strukturach firmy - patrzę z boku. Ale wyciągając logiczne wnioski na bazie informacji jakich pełno w necie można dojść do wniosku, że nasza polska kolej jeszcze wiele lat nie będzie nie koleją na miarę XXI wieku. I nie chodzi tutaj tylko o zarobki - to tylko wierzchołek góry. Na fakt ten składa się cała obecna polityka oraz zapaść techniczna w taborze i infrastrukturze. A kilka realizowanych modernizacji nie czyni wiosny.
jubikej - 16-07-2013, 09:41
Temat postu:
z tego co wiem w KM młody maszynista nie schodzi poniżej 3000 (info od pracownika)

w IC młodzi pomocnicy maja prawie tyle co piszesz, a te 2500 to zrobi młody maszynista, który będzie cały miesiąc odgradzanie robił

a tak apropos tego wyżej to delegacje nie sa "ruchome" tylko jest staly ryczałt za nie Smile

każdy by chciał żeby zarabialo się lepiej, ale poki co trzeba się cieszyc z tego co się ma Smile wole 2500 w IC niż 3000 u prywaciarza z umowa na 1600
Sentinel - 16-07-2013, 09:47
Temat postu:
Nie no oczywiście zgodzę się z Tobą jubikej, że to co dziś dzieje się u prywaciarzy to jest jakaś masakra. Tylko, że nie jest to winą samych prywaciarzy. Trzeba spojrzeć na ten problem szerzej. Takie nam "jaskółki" prawne szykuje władza.

Choćby wczoraj został uwalony bardzo dobry projekt ustawy przygotowany przez Ruch Palikota. I nie chodzi o samego pomysłodawcę ale o to co to była za propozycja. To było ważne, dawało szansę wielu ludziom na rozpoczęcie własnego biznesu. I zostało uwalone tylko 8 głosami bo nie wyszło od PO. I to jest sedno problemu. Takie sytuacje da się także wprost przełożyć na sytuację również na kolei.

Co do IC - to jak w końcu realnie wyglądają zarobki pomocnika i młodego maszynisty. Nie ma się ani czego wstydzić ani nie chodzi o chwalenie się. Chodzi o realia jakie panują. Bo to, że dziś większość społeczeństwa tyra na tzw. "umowach śmieciowych" albo ma na umowie 1600 PLN brutto (wiadomo dlaczego) to jest oczywiste.
DarekP - 16-07-2013, 16:33
Temat postu:
Widzę, że z dyskusji powoli schodzą emocje i padają coraz ciekawsze wnioski. Jako człowiek spoza branży chciałem zapytać Sentinela jak sobie wyznaczył stawki, za które praca maszynisty byłaby godnie opłacana.
Bo tak się zastanawiam czy te np. 6k na początku, a 10k netto są na rynku osiągalne. Dla ułatwienia mówimy o stanowisku technicznym, zwykle ze średnim wykształceniem.
Tak się zastanawiam, jak to ocenć? Może gdybyśmy znali np. stawki średnie pilotów, załóg statków, czy kierowców ciężarówek lub autobusów turystycznych, to mielibyśmy jakieś odniesienie. Ale patrząc po innych branżach technicznych, to inżynierowie mają czasem niższe stawki, a odpowiedzialność pracy wcale nie mniejszą.
Albo podajcie chociaż przykłady zawodów, w których na etacie tyle się zarabia, bo może ja jestem nie na czasie.
Patrząc na siłę nabywczą takie pensje byłyby całkiem uzasadnione, ale widząc to, o ludzie wokół zarabiają - jest sporo niżej.
Horror - 16-07-2013, 18:58
Temat postu:
Czy ktoś mógłby mnie oświecić czemu ma służyc taka dyskusja?
Sentinel - 17-07-2013, 07:12
Temat postu:
DarekP napisał/a:
Widzę, że z dyskusji powoli schodzą emocje i padają coraz ciekawsze wnioski. Jako człowiek spoza branży chciałem zapytać Sentinela jak sobie wyznaczył stawki, za które praca maszynisty byłaby godnie opłacana.[...]

DarekP@ - Napisałem powyżej jaka jest moja ocena jeżeli chodzi o wynagrodzenia dla pomocników i maszynistów. Dla mnie osobiście stawka "godna" to taka, która pozwala funkcjonować w realiach w jakich przychodzi człowiekowi żyć, mieszkać i pracować. Rzeczywistości nie da się oszukać przecież. Ekonomia jest realna. Każdy funkcjonując w jakiś realiach ponosi koszty życia, pracy etc. Kążdy ma jakieś indywidualny poziom potrze wynikający z piramidy Maslova. Niektórym wystarczy zaspokojenie dwóch podstawowych filarów innym nie. Ale godne życie w cywilizowanym kraju, w środku starego kontynentu, w kraju członkowskim UE to nie jest tylko zaspokajanie potrzeb na zasadzie płacenia haraczu na niewydolne struktury państwa bez czerpania z tego wspólnego przez wszystkich jakiś korzyści (patrz np. Finlandia, Norwegia, Niemcy etc) i napełnianie "badziucha" tanim żarciem z tanich sklepów, w którym oferuje nam się towary II i III kategorii produkowane w krajach dla, których zostaliśmy przepoczwarzeni w rynek zbytu.

Może odpowiem Ci pytaniem. Czy pracując jako maszynista, motorniczy tramwaju, strażak, ratownik medyczny, policjant, śmieciarz, etc. wykonując pracę społecznie uważaną za potrzebną (raczej mało jest zawodów, które dziś nie są nie potrzebne - no może "politycy" i cała armia urzędników w przeregulowanym, scentralizowanym aparacie państwowym ;D) chciałbyś móc za ta pracę otrzymać takie wynagrodzenie aby móc spokojnie opłacić rachunki, kupić żywność, skorzystać z dóbr wspólnych typu kino, teatr, basen etc, wyjechać raz w roku z rodziną na wczasy nie koniecznie zagraniczne, etc. Zapewne każdy by chciał - prawda. A czy dziś większość Polaków pracujących za 1600 PLN brutto, na umowach "śmieciowych", bez perspektyw na poprawę bo na razie większość spraw wygląda w naszym kraju jak wygląda jest w stanie tak żyć? Czy zarabiając 1200 PLN na rękę godnym i uczciwym jest gdzie państwo ma na to wpływ by rachunek za gaz wynosił 300 PLN albo i więcej jak się ma dom nawet ponad 800 PLN miesięcznie, a połowa z tego to były opłaty przesyłowe? I takich przykładów mnożyć można mnóstwo prawda. Każdy je zna z własnego doświadczenie. To oczywiście wszystko jest indywidualną sprawą. Ale gdzieś powyżej klimeu44 (przepraszam, że znowu się do Ciebie odwołuję) napisał, że jak dojeżdża do pracy samochodem to zajmuje mu to 30 minut a jak pociągiem to od 40 - 50 minut. A więc dłużej pociągiem prawie jeszcze raz ile samochodem. Z logicznego punktu widzenia, gdyby nie był kolejarzem i musiał zapłacić 100% ceny biletu zamiast 1% za pociąg przejazd samochodem z każdej strony wydawał by się szybszym, tańszym lub na tym samym poziomie kosztów, bardziej komfortowym i docelowym wyborem. I tak właśnie dziś wyglądają realia kolejowe. Polecam - http://www.nie.com.pl/archiwum/17881
Cytat:
[...]Bo tak się zastanawiam czy te np. 6k na początku, a 10k netto są na rynku osiągalne. Dla ułatwienia mówimy o stanowisku technicznym, zwykle ze średnim wykształceniem. Tak się zastanawiam, jak to ocenić? Może gdybyśmy znali np. stawki średnie pilotów, załóg statków, czy kierowców ciężarówek lub autobusów turystycznych, to mielibyśmy jakieś odniesienie. Ale patrząc po innych branżach technicznych, to inżynierowie mają czasem niższe stawki, a odpowiedzialność pracy wcale nie mniejszą.Albo podajcie chociaż przykłady zawodów, w których na etacie tyle się zarabia, bo może ja jestem nie na czasie. Patrząc na siłę nabywczą takie pensje byłyby całkiem uzasadnione, ale widząc to, o ludzie wokół zarabiają - jest sporo niżej.

Wystarczy chwilkę pogrzebać w necie by znaleźć narzędzia do pokazywania uśrednionych wynagrodzeń w grupach zawodowych czy nawet regionach. Takie narzędzia pokazują tez medianę.

[ Dodano: 17-07-2013, 08:14 ]
Horror napisał/a:
Czy ktoś mógłby mnie oświecić czemu ma służyc taka dyskusja?

Dyskusja zawsze służy wymianie poglądów i opinii. Do tego służą m.in fora aby takie dyskusje prowadzić. Tak mi się wydaje, że nawet jeżeli ta dyskusja nie uderza bezpośrednio w sedno tematyczne tego wątku to jednak jest z nim ściśle związana. Takie moje zdanie.
klimeu44 - 17-07-2013, 19:05
Temat postu:
Oczywiście, że każdy z nas uważa, że powinien zarabiać więcej, bo moja praca jest najważniejsza, najbardziej odpowiedzialna itd. Należy jednak pamiętać o tym, że to, co dostajemy od pracodawcy, to można tak powiedzieć, ze to połowa tego, co wydaje ogólnie na nas. Może należałoby się zastanowić ile nasze kochane państwo zabiera sobie od nas i od pracodawcy. Krótko mówiąc koszty pracy.
Pomijając te wszystkie aspekty osobiście nie uważam, że wartość wykonywanej przez maszynistę pracy jest na poziomie np. 10 000 zł. Myślę, że obecnie, przy normie maksymalnej 170 godzin w miesiącu i sumiennym wykonywaniu pracy maszynisty powinien on zarabiać 6 000 zł netto - to uczciwa pensja.
Jednak nie można na takim samym poziomie stawiać wszystkich i nie chodzi mi tu o wiek. Znam maszynistów z 5-10 letnim stażem, którzy są extra "mechanikami". Znam jednak też takich z 30-35 stażem i są to zwykłe dupy wołowe, nie wspominając o podejściu do obowiązków i umiejętnościach. Jednym słowem system wynagrodzeń, nie tylko w IC jest do dupy, bo nie uwzględnia zaangażowania i umiejętności.

p.s. Sentinel, te pół godziny samochodem, to w godzinach bardzo porannych i bardzo wieczornych, czyli w takich, w których nie ma jak dojechać koleją Very Happy
Sentinel - 19-07-2013, 07:03
Temat postu:
klime44 - i o to właśnie chodzi Smile Prawda leży po środku. Faktem jest to, że to cały rozbuchany do granic możliwości, scentralizowany i oparty o przymus prawny aparat państwowy, urzędniczy wraz z niewydolnym aparatem wymiaru sprawiedliwości tworzy realia w jakich funkcjonują przedsiębiorcy i pracownicy. To prawda co napisałeś. Dziś realnie 52% dochodu jaki wypracowujemy dla pracodawcy stanowią różnej maści podatki bezpośrednie i pośrednie, z których ani tenże pracodawca ani tenże pracownik praktycznie oceniając nie ma nic lub bardzo niewiele i to po przejściu drogi przez mękę. To co nam zostaje na życie w większości przeznacza się na koszty stałe (czyli opłaty za nieruchomości, śmieci, wodę, prąd, gaz, etc) a reszta ma starczyć na wyżywienie, ubrania, edukację, kulturę Wink etc. Jak to wygląda każdy z nas wie. Jeżeli jeszcze teraz w każdej z tych części za która płacimy uwzględnimy, że jest podatek VAT to tak naprawdę państwo, nasze własne państwo ograbia nas do praktycznie gołej kości. To samo czyni wobec pracodawców. To oczywiście bardzo płytka analiza systemu. Ale jest on do dupy.

Co do wysokości wynagrodzeń to jak widzę pokrywają się one w naszych wyobrażeniach. Różnice wynikają pewnie z osobistej sytuacji oraz subiektywnej oceny otoczenia w jakim funkcjonujemy.

PS. Nadal jednak klime44 to jest 30 minut samochodem a pociągiem jednak znacznie dłużej Wink
Kagii - 19-07-2013, 16:46
Temat postu:
Witam mam takie małe pytanko.
Z obserwacji wynika że IC rekrutuje co 14miesięcy czy zdażały sie przypadki żeby nabór był częściej?
zbyl_75 - 20-07-2013, 09:59
Temat postu:
Sentinel napisał/a:
Nie no oczywiście zgodzę się z Tobą jubikej, że to co dziś dzieje się u prywaciarzy to jest jakaś masakra. Tylko, że nie jest to winą samych prywaciarzy. Trzeba spojrzeć na ten problem szerzej. Takie nam "jaskółki" prawne szykuje władza.

Choćby wczoraj został uwalony bardzo dobry projekt ustawy przygotowany przez Ruch Palikota. I nie chodzi o samego pomysłodawcę ale o to co to była za propozycja. To było ważne, dawało szansę wielu ludziom na rozpoczęcie własnego biznesu. I zostało uwalone tylko 8 głosami bo nie wyszło od PO. I to jest sedno problemu. Takie sytuacje da się także wprost przełożyć na sytuację również na kolei.

Co do IC - to jak w końcu realnie wyglądają zarobki pomocnika i młodego maszynisty. Nie ma się ani czego wstydzić ani nie chodzi o chwalenie się. Chodzi o realia jakie panują. Bo to, że dziś większość społeczeństwa tyra na tzw. "umowach śmieciowych" albo ma na umowie 1600 PLN brutto (wiadomo dlaczego) to jest oczywiste.

Pomocnik w IC zarabia od 2200 do 3000 w zależności od nadgodzin i godz. świątecznych. Młody maszynista średnio o mniej więcej 700-1000 więcej.
zbigniew - 21-07-2013, 21:07
Temat postu:
Witam.
Mam pytanie co do wymagań zdrowotnych-wzrok.
Z opinii lekarza okulisty wynika, że mam mały atygmatyzm, ale mieszczę sie w wymaganiach.
Zauważyłem, że w rozporządzeniu o wymaganiach na licencję jest mowa o moim przypadku:

2. 2. W przypadkach astygmatyzmu wymagana
jest opinia lekarza okulisty. Osoby stosujące okulary
lub soczewki kontaktowe są okresowo badane przez
lekarza okulistę w ustalonych przez niego terminach.

Nie ma tutaj mowy czy dotyczy to badania na licencję, czy badania okresowego... więc zgodnie z tym punktem nawet z okularami i pozytywną opinią powinienem sprostać wymaganiom.
Co o tym sądzicie?
Horror - 22-07-2013, 00:09
Temat postu:
zbigniew, sądzę, że w poście sam sobie odpowiedziałeś.
Cytat:
Zauważyłem, że w rozporządzeniu o wymaganiach na licencję jest mowa o moim przypadku:

Cytat:
Nie ma tutaj mowy czy dotyczy to badania na licencję, czy badania okresowego

Czyli dotyczy to badania na licencję.
Jednakże, czy powinieneś sprostać wymaganiom... zauważ że decyduje opinia lekarza okulisty. Proponuję telefon do najbliższego zakładu medycyny kolejowej i krótką rozmowę z lekarzem orzecznikiem lub lekarzem okulistą.
Borys_q - 24-07-2013, 13:04
Temat postu:
Astygmatyzm astygmatyzmowi nie równy, możesz dostać pierwszą kategorię w okularach mimo astygmatyzmu, ale to zależy jaką masz wadę i jaki ma wpływ na ostrość wzroku.
Sentinel - 24-07-2013, 16:44
Temat postu:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,14319520,Maszynisci_lamia_prawo_pracy__Pracuja_po_24_godz_.html#TRrelSST%23ixzz2ZrLwXuAk
Kamill - 24-07-2013, 17:04
Temat postu:
''Maszynista pracujący bez odpoczynku i bez urlopu może zasnąć podczas prowadzenia pociągu''. Albo śpiący albo głodny i tak źle i tak niedobrze.
Sentinel - 24-07-2013, 19:51
Temat postu:
Staram się właśnie o tym pisać w tym wątku. Jakoś w przypadku maszynistów i nie tylko (jeżeli chodzi o kolej) prawa zachowania równowagi między popytem a podażą nie działają. To jakiś cud normalnie chyba albo wybitny wyjątek w tej regule. Skoro jest tak duży popyt na maszynistów (i nie tylko Wink ) to dlaczego cena za ta usługę nie rośnie? Dlaczego Ci którzy tej usługi potrzebują, a bądź co bądź w przypadku operatorów kolejowych przewozów pasażerskich i towarowych to jednak kluczowe, wręcz krytyczne stanowisko nie konkurują między sobą wzrostem ceny za świadczenie tej usługi?

No właśnie zapewne dlatego, że mają i tak tą usługę bo prawo dopuszcza rozwiązania takie o jakich traktuje między innymi powyższy link. Czyli możliwość zatrudniania maszynistów u kilku przewoźników bez względu na potencjalne, poza finansowe koszty takich praktyk. Ciekawi mnie, czy w przypadku przewoźników lotniczych regulator państwowy także zezwala i zezwolił by na tego typu praktyki? Przecież tutaj chodzi o szczególny rodzaj bezpieczeństwa nie tylko samego pasażera, towaru, przewoźnika ale i maszynisty.

Zaczynam sądzić, że maszyniści sami sobie to robią nie do końca rozumiejąc istniejącą sytuację na rynku i deficyt siły roboczej w tym zawodzie. Gdyby zacieli się i przestali oferować swoje usługi u kilku przewoźników na raz a zamiast tego zaczęli i skupili się jako jednolita grupa zawodowa na rzetelnym, z dobrym skutkiem w mojej ocenie dla każdej ze stron negocjowaniu realnych, rzetelnie wycenionych kosztów świadczenia tej usługi w bardzo krótkiej perspektywie czasowej status materialny tej grupy oraz warunki zatrudnienia i pracy uległy by znacznej i pozytywnej poprawie. A swoją nieocenioną pomoc tutaj może wnieść ostatnia zmiana prawa w tym zakresie i budowa zintegrowanego, podlegającego pod UTK (Departament Bezpieczeństwa) systemu informatycznego nadzorującego każdego maszynistę jeżeli chodzi o jego zatrudnienie i czas pracy u przewoźników.

http://www.pip.gov.pl/html/pl/lupa/12/12000081.php
Horror - 25-07-2013, 13:32
Temat postu:
Sentinel napisał/a:
Gdyby zacieli się i przestali oferować swoje usługi u kilku przewoźników na raz a zamiast tego .....


Słyszałeś kiedyś o powiedzeniu "Pieniądz jest chciwy" ?? Są tacy którym naprawdę wystarczy praca u jednego przewoźnika, są też tacy, którym zawsze będzie mało. Mało wyobraźni aby uświadomić sobie ewentualne skutki własnego przepracowania, i mało pieniędzy... A skoro realia na to pozwalają, to zawsze znajdzie się ktoś kto skorzysta.

To tylko jedna strona medalu, i o tej mówisz głośno. Nie każdy pracuje u dwóch lub więcej przewoźników. Czasem zdarzy się defekt lub zdarzenie na szlaku, a pracodawca nie ma możliwości wysłania podmiany. Wtedy za koło, i trzeba dojechać tam, gdzie będzie czekać zmiennik. Sytuacje są przeróżne i masz do wyboru wypiąć się i powiedzieć NIE, albo wykazać się zrozumieniem i zrobić to co trzeba. Przekroczysz czas pracy? No trudno, przekroczysz. Ale nie narobisz problemów i to jest ważne.
Droznik - 26-07-2013, 12:16
Temat postu:
Obecnie dużo jest zawodów gdzie człowiek robi w kliku firmach, i jeśli ktoś jest obrotny to czemu mu zabronisz? Pracownik jeśli nie ma w umowie że nie może pracować u konkurencji to co zabronisz mu? Powiesz Panie X ja pana żądam aby Pan był tylko dostępny u mnie i koniec kropka? Maszynista wg swojego macierzystego pracodawcy jest fair bo jemu firma robi odpowiednią normę godzin, służby, przepisowe przerwy itp, tylko firma nie wie że on np po zakończonej służbie jedzie zaraz w innej firmie na innym pociągu.
Co do braku podmiany ostatnio się dowiedziałem że pracownicy kolejowi nie mają prawa odmówić przyjęcia nadgodzin (chyba że ciąża, małe dziecko i podpisany wniosek) a także grafik jest zmienny i nawet jeśli masz wolne w danym dniu a szef Ci wsadza służbę musisz na nią wyjść. To jest wg mnie śmieszne, bo jak widać kolej jest na 1 miejscu a rodzina na drugim.
buballo - 27-07-2013, 13:54
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Obecnie dużo jest zawodów gdzie człowiek robi w kliku firmach, i jeśli ktoś jest obrotny to czemu mu zabronisz? Pracownik jeśli nie ma w umowie że nie może pracować u konkurencji to co zabronisz mu? Powiesz Panie X ja pana żądam aby Pan był tylko dostępny u mnie i koniec kropka?


Z całym szacunkiem, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.
Zawód maszynisty, to nie taki zwykły zawód jak inne, gdzie zlekceważenie czasu wypoczynku i jego wpływ na stan psychofizyczny nie ma większego znaczenia na wykonywaną robotę a jak już ma to nie niesie ze sobą określonych najczęściej tragicznych skutków ...
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić nawet np. kierowcę zawodowego, który z małymi przerwami prowadzi auto 16 godzin na dobę codziennie ... a co dopiero maszynistę, który kończąc służbę u jednego przewoźnika, zaczyna kolejną u następnego do tego bez żadnego wypoczynku.
Umowa, zakaz konkurencji itp. nie ma tu nic do rzeczy, tu chodzi o zwykły zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za przewożonych pasażerów, czy mienie. Wszystko jest dobrze jeśli nic się nie dzieje - do czasu niebezpiecznego zdarzenia, wtedy wszyscy zauważają problem braku należytego wynagradzania maszynistów, który powoduje że muszą dorabiać u innych przewoźników ... Wymyśla się wtedy (bo przecież trzeba, aby publika to łyknęła) nowe zasady badań zdrowotnych, nowe szkolenia, a nikt nie pomyśli o tym co zrobić, aby pracownik nie musiał pracować na dodatkowym etacie.

Droznik napisał/a:
Co do braku podmiany ostatnio się dowiedziałem że pracownicy kolejowi nie mają prawa odmówić przyjęcia nadgodzin (chyba że ciąża, małe dziecko i podpisany wniosek) a także grafik jest zmienny i nawet jeśli masz wolne w danym dniu a szef Ci wsadza służbę musisz na nią wyjść. To jest wg mnie śmieszne, bo jak widać kolej jest na 1 miejscu a rodzina na drugim.


Nie wiem jak jest u innych przewoźników, w IC zauważyłem że grafik jest raczej rzeczą świętą i nie jest on zmieniany z byle powodu. To właśnie w grafiku masz zawarte normy tygodniowe czasu i przewidzianą ilość godzin wypoczynku. Z wypowiedzi majstrów wiem, że czasem zdarzają się przypadki, że w nagłej sytuacji może być ktoś ściągnięty z wolnego, ale jak już to się dzieje sporadycznie i działa też w drugą stronę tzn. jeśli pracownik potrzebuje mieć wole w razie pilnej potrzeby to pracodawca nie robi problemów.
klimeu44 - 27-07-2013, 20:23
Temat postu:
Nie zapominaj jednak buballo, że ściąga się do pracy tego, który ma zachowany 12 godzinny wypoczynek, a np. w grafiku dzień wolny, czyli takiego, którego można zatrudnić.
Nie wiem, co zrobią władze IC z tymi artykułami, w których jest ewidentna nieprawda, nawet w stosunku do wszystkich maszynistów. Pomijając wszystkie bezdyskusyjne sprawy związane z odpoczynkiem maszynisty, należy pamiętać, że w Polsce nie ma żadnego prawa, które zabraniałoby pracy u kilku przewoźników. Nie ma także żadnej kontroli nad pracą maszynistów u dwóch lub więcej pracodawców. Tak więc pisanie, że maszyniści łamią prawo jest zwykłym kłamstwem.
Tak samo kłamstwem jest to, że IC dostało mandat od pip za zatrudnianie w ten sposób maszynistów. Tak na zdrowy rozum, czy wyobrażacie sobie sytuację, w której pracodawca karany jest za to, co robi jego pracownik w swoim wolnym czasie?
Jedno jest pewne w tej całej "nagonce", w naszych szeregach jest kilkudziesięciu kretynów, którym wydaje się, że zgarną z kolei wszystkie pieniądze, a przy okazji sami są niezniszczalni.

p.s. Sentinel, odpowiedzią na twoje wątpliwości dlaczego nic nie dzieje się z wynagrodzeniem maszynistów skoro jest na nich taki popyt odpowiadam:
po pierwsze: w niektórych firmach może brakuje maszynistów, ale nie jest to jeszcze tragedia,
po drugie: mamy obecnie parę firm (np. cargo, paru prywaciarzy), w których nie ma pracy dla maszynistów,
po trzecie: proceder, bo tak trzeba to nazwać, pracy u kilku przewoźników wcale nie jest wielką skalą, bo jednak większość maszynistów to osoby bardzo rozsądne, szanujące życie i zdrowie swoje i pasażerów.
buballo - 27-07-2013, 21:22
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Nie zapominaj jednak buballo, że ściąga się do pracy tego, który ma zachowany 12 godzinny wypoczynek, a np. w grafiku dzień wolny, czyli takiego, którego można zatrudnić..


klimeu44 - masz rację, nie pisałem o tym bo to przecież "oczywista oczywistość" Cool
Droznik - 28-07-2013, 08:31
Temat postu:
No mi też o to chodziło Smile

Ale są takiej zabawy jak mówicie słyszałem podkreślam jeszcze raz słyszałem że jeden mechanik poleciał pociągiem firmy X na drugi koniec Polski, potem żeby nie wracać pasażerem przyjął pociąg firmy Y a po paru dniach jeździł pociągami firmy Z. Podkreślam słyszałem ale ile w tym prawdy nie wiem, tak samo jak podobno jedna z firm zatrudnia maszynistów na 3/4 etatu czy nawet 1/2.
buballo - 28-07-2013, 12:02
Temat postu:
Droznik napisał/a:
... słyszałem podkreślam jeszcze raz słyszałem że jeden mechanik poleciał pociągiem firmy X na drugi koniec Polski, potem żeby nie wracać pasażerem przyjął pociąg firmy Y a po paru dniach jeździł pociągami firmy Z.


Jest taki dokument jak Karta pracy drużyny trakcyjnej i pojazdów "P", gdzie m in bardzo szczegółowo maszynista dokumentuje swoją pracę, tj. data i godzina rozpoczęcia służby, przyjęcie pojazdu, zdanie pojazdu i jeśli maszynista dojeżdża na pojeździe do stacji X a na danej służbie nie przejmuje 'z ręki' żadnego pojazdu, to oczywiście wraca pasażerem np. do stacji, z której wyjechał. Tą aktywność też przewiduje ten dokument pod pozycją "Pasażer po pracy". Po przyjeździe maszynista tego lub najczęściej kolejnego dnia służby, zdaje swoje karty u dyspozytora, które w obydwu przypadkach wcześniej ma obowiązek wypełnić i potwierdzić "wiarygodność zapisów" kierownik pociągu - tego który dany maszynista prowadził i tego, na którym wracał jako pasażer.
Zakładając więc, (twój przypadek) że maszynista po dojechaniu do stacji X, nie wraca do stacji, z której wyjechał - mówiąc w skrócie po prostu "zrywa się" z roboty, bo czas jazdy "pasażerem" do stacji z której wyjechał wlicza się do czasu służby (czasu pracy) u danego pracodawcy za co ma płacone. Teoretycznie jest jeszcze możliwość sfałszowania karty pracy, ale to praktycznie jest nierealne, bo zbyt dużo ludzi musiałoby być w to zaangażowane i nikt się nie podłoży.
Sytuacja, o której napisałeś to nic innego jak samowolne oddalenie się z miejsca pracy za co może być nawet słynny § 52 KP o czym wie dobrze każdy pracownik Cool
siwiutki91 - 28-07-2013, 14:33
Temat postu:
Tak jak np. w IC a u prywaciarza nie jest już tak pięknie i przejrzyście jak tu piszesz.
buballo - 28-07-2013, 14:52
Temat postu:
Nie wiem jak jest u prywaciarza, ale zakładam że ten niewątpliwie ma inne priorytety ... Cool
alf1923 - 28-07-2013, 22:09
Temat postu:
Ja myślę, że można zlikwidować pracę "na dwa etaty" mechaników. Wystarczą wysokie kary dla maszynistów i pracodawców, tak aby odechciało się pracować mechanikom, wtedy może prywaciarze zatrudniali by swoich maszynistów, popyt na pracę zwiększyłby się, i może nawet zarobki by podskoczyły, ale to co jest teraz jest na rękę pracodawcom, to ciche przyzwolenie, a jeśli coś się stanie to od razu grzebanie w papierach, i wszystkiemu winny zachłanny człowiek, któremu nie dziwię się, że chce dorabiać to normalne. Ale to też pokazuje, że sami siebie nie szanujemy, bo jeśli można pracować na 2 etaty, to może zwiększyć normę godzin mechanikom, albo podwyższyć wiek emerytalny.

Głośno było kiedyś o kierowcach zawodowych TIRów . Kary zmniejszyły, w dużym stopniu kombinowanie. Całe szczęście bo praca Kierowcy jest jak dla mnie o wiele trudniejsza,męcząca , niż maszynisty.
Borys_q - 29-07-2013, 16:24
Temat postu:
Cytat:
Ja myślę, że można zlikwidować pracę "na dwa etaty" mechaników


Dlaczego kierowca może pracować w dwóch firmach, piekarz i grabarz też, tylko maszynistom bronią?

Jeśli taki maszynista ma zachowane wszystkie czasy dobowego i tygodniowego odpoczynku to w czym problem???
Zibi_PL - 30-07-2013, 08:48
Temat postu:
Czesc,
Mam pytanie dotyczace badan indywidualnych, tzn. chodzi mi o badania na licencje na wlasny koszt. Jak to jest z platnoscia, czy pieniadze musze dac juz podczas rejestracji, przed badaniami czy dostane rachunek dopiero po badaniach? Chodzi mi o kolejowke w Poznaniu lub Bydgoszczy. Orientuje sie ktos?

Pozdro
Borys_q - 30-07-2013, 09:01
Temat postu:
Płacisz przed odbiorem orzeczenia, tego samego dnia po badaniach, jak nie masz możesz odebrać następnego dnia i zapłacić, fakturę przysyła Warszawa pocztą jakieś 2 tygodnie to trwa.
Zibi_PL - 30-07-2013, 09:26
Temat postu:
Dzieki za info, jeszcze cenowo to wychodzi te kolo 800zl z tego co widzialem? (wstawiony rachunek za badania).
jubikej - 31-07-2013, 10:07
Temat postu:
mam pytanko do osób odpowiednio poinformowanych, czy jest już może harmonogram egzaminów dla licencjatów z zeszłego naboru?
Sentinel - 01-08-2013, 23:31
Temat postu:
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/656262,polacy-sa-niewolnikami.html
nawrotnik84 - 02-08-2013, 14:13
Temat postu:
Witam wszystkich i gratuluje tym, którzy spełnili swoje marzenia. Mam pytanie czy fakt posiadania okularów dyskwalifikuje mnie zupełnie na stanowiska mecha ?
Zibi_PL - 02-08-2013, 18:55
Temat postu:
Ok, jestem umówiony na badania i w sumie wyszło i 707zł.
buballo - 02-08-2013, 19:59
Temat postu:
@Sentinel

Link nie działa Neutral
Sentinel - 03-08-2013, 08:41
Temat postu:
buballo@ - sprawdzałem link działa bez zarzutu. Spróbuj skopiować i wkleić do paska adresu.
buballo - 03-08-2013, 22:01
Temat postu:
Dzięki, masz rację jest Ok, po prostu wbiłem się w niego w momencie, kiedy trwała przerwa techniczna.
Sentinel - 04-08-2013, 20:58
Temat postu:
Mam prośbę czy ktoś kto jeździ jako pomocnik i maszynista w PKP IC w Zakładzie Północnym w Gdyni mógłby opisać jak wygląda (wiem, że może być kilka) przykładowy miesięczny plan (grafik) służb dla pomocnika i maszynisty?
Horror - 05-08-2013, 13:04
Temat postu:
Najczęściej jest to kartka papieru szerokości 7-8 cm i długości 21 cm, wydruk z arkusza excela, tabelka z wypisanymi numerami służb, godziną i miejscem rozpoczęcia służby oraz godziną i miejscem zakończenia służby. I czas służby w minutach. Właśnie tak wygląda.
I tak, wiem że nie o to Ci chodziło.
Sentinel - 14-08-2013, 07:47
Temat postu:
horror@ - raczej chodziło mi o treść tego co jest na takich rozpiskach służb niż opis jak wygląda Smile

[ Dodano: 14-08-2013, 09:14 ]
Cytat:
PKP Intercity prowadzi rekrutację na stanowisko:

Maszynista Instruktor Pojazdów Trakcyjnych
Miejsce pracy: Obszar Zakładu Centralnego

Zasady i przebieg rekrutacji:

Termin zgłoszenia kandydatury na stanowisko Maszynisty Instruktora do 19.08.2013r.
Zakwalifikowani kandydaci przejdą kolejno 3 etapy rekrutacji:

I etap – test wiedzy merytorycznej z zakresu: techniki ruchu, sygnalizacji i budowy pojazdów kolejowych,

II etap – poprowadzenie przez ok. 20 minut symulacji pouczeń okresowych w formie wybranej przez kandydata (prezentacja, wykład, ćwiczenia, etc.) dotycząca zagadnień z techniku ruchu, sygnalizacji i budowy pojazdów kolejowych (tematy zostaną podane na kilka dni przed rekrutacją),

III etap – rozmowa z Komisją, w tym krótkie omówienie losowo wybranej sytuacji, która może zdarzyć się w trakcie pracy maszynistów.

Podstawowe obowiązki:

Nadzorowanie pracy maszynistów,
Prowadzenie pouczeń okresowych,
Wykonywanie jazd instruktażowo – kontrolnych,
Przeprowadzanie sprawdzianów wiedzy teoretycznej i praktycznej,
Przeprowadzenie pouczeń doraźnych, autoryzacji oraz udzielanie konsultacji,
Udział w komisjach wypadkowych,
Sprawdzanie:
- stanu technicznego pojazdów trakcyjnych znajdujących się na terenie Zakładu i będących w
eksploatacji,
- zapisów na taśmach prędkościomierzy i nośnikach danych,
- sposobu prowadzenia dokumentacji przez pracowników drużyn trakcyjnych
i warsztatowych,
- dyscypliny pracy i stanu psychofizycznego pracowników drużyn trakcyjnych.

Wymagania:

Wykształcenie średnie, mile widziane wyższe o kierunkach technicznych,
Warunek konieczny: egzamin kwalifikacyjny na stanowisko maszynisty elektrycznych
i/lub spalinowych pojazdów trakcyjnych,
albo – licencja maszynisty,
Warunek konieczny: doświadczenie w pracy na stanowisku maszynisty,
Bardzo dobra znajomość przepisów i instrukcji kolejowych,
Znajomość zasad działania i budowy pojazdów trakcyjnych,
Dobra organizacja pracy oraz umiejętność planowania zadań,
Umiejętność podejmowania samodzielnych decyzji i odporność na stres,
Umiejętność obsługi komputera i znajomość pakietu MS Office,
Komunikatywność.

Oferujemy:

Możliwość zdobycia wiedzy i doświadczenia,
Pracę na odpowiedzialnym stanowisku,
Wynagrodzenie adekwatne do wykonywanych obowiązków i czynności.

Forma kontaktu:

Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV (mile widziany również list motywacyjny) do dnia:
19 sierpnia 2013r., na adres: rekrutacja@intercity.pl

Prosimy o wpisanie w tytule maila nazwy stanowiska.
W aplikacji prosimy zawrzeć klauzulę o ochronie danych osobowych

Źródło: http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/maszynista-instruktor-pojazdow-trakcyjnych.html

buballo - 14-08-2013, 21:12
Temat postu:
@ Sentinel

... ale chyba zaczynasz robić z tematu OT Cool
zbigniew - 21-08-2013, 20:52
Temat postu:
Chciałem jeszcze zadać pytanie osobom po badaniach-na szkoleniu.
Z jakiej odległości następuje badanie wzroku-chodzi o tablicę?
Ile linijek od dołu trzeba przeczytać każdym okiem?
Czy z lekkim astygmatyzmem mam szansę, na maszynistę?
siwiutki91 - 22-08-2013, 09:59
Temat postu:
Badania wykonywane jest bodajże z odległości 6m.
W rozporządzeniu jest ujęte 08/08 wychodzi to na 4 linijce od dołu.
Lekki astygmatyzm jest dopuszczalny.
mekkanik - 22-08-2013, 11:57
Temat postu:
siwiutki91 badanie ostrości przeprowadza się z 5m lub 2,5 m patrząc w lustro a tablica jest nad głową.
Horror - 22-08-2013, 13:15
Temat postu:
zbigniew, astygmatyzm astygmatyzmowi nie równy, jeśli zaburza rozpoznanie barw kątem oka lub widzenie kontrastu, to odpada. Ryzyk fizyk, tak czy inaczej. Ale szanse są, i to spore więc wiesz co robić.

Widzę że ten wzrok nie daje Ci spokoju długi czas, wydrukuj sobie rozporządzenie ministra, idź do lekarza okulisty i dowiedz się.
Albo zadzwoń do najbliższej kolejowej medycyny pracy, dowiesz się wszystkiego. Przecież nikt Cię nie zje przez telefon.
atomek - 25-08-2013, 17:08
Temat postu:
Co słychać u Was Panowie? Starzy szkoleniowce już sami za nastawnikiem? A jak się wiedzie drugiej grupie - dotrzymał do tego momentu ktoś, czy zrezygnowaliście ;-)? Pochwalcie się!
Borys_q - 26-08-2013, 09:10
Temat postu:
Cytat:
Co słychać u Was Panowie? Starzy szkoleniowce już sami za nastawnikiem?


Jeszcze nie ale wieść gminna głosi, że będą typować pierwszą grupę na egzaminy około połowy października.
atomek - 27-08-2013, 16:29
Temat postu:
Prędzej czy później musicie się usamodzielnić ;-). Dajcie znać po egzaminach, jak wrażenia!
buballo - 27-08-2013, 18:50
Temat postu:
atomek napisał/a:
A jak się wiedzie drugiej grupie - dotrzymał do tego momentu ktoś, czy zrezygnowaliście ;-)? Pochwalcie się!


Co tu się chwalić, łatwo wcale nie jest ... Druga grupa, czyli nabór 2013, walczy ostro i cały czas w komplecie (przynajmniej w naszym zakładzie).
W tej chwili trwają jeszcze jazdy na pociągach.

... i oczywiście w tzw. międzyczasie odrobina adrenaliny, czyli po licencji: przechodzimy kolejne badania lekarskie, tym razem na świadectwo maszynisty Wątpliwość

Jutro po zakończeniu badań, adrenalinę zastąpią chyba endorfiny http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/drinks.gif
atomek - 27-08-2013, 19:15
Temat postu:
Adrenalina w moim przypadku (i pewnie w większość) pociąga za sobą zwiększone tętno, czyli ciśnienie rośnie i już musiałem się tłumaczyć na badaniach do obecnej pracy, czemu ma Pan podwyższone ciśnienie. Tym bardziej z normami dla licencji i świadectwa - nie spodobasz się, lecisz (zależy na kogo trafisz). Kibicuję Wam raz jeszcze - takie smęcenie, ale czasami przysiadam i spoglądam na "Młodzianów" w siódemkach i niechcący się rozmarzam. Nie ma lekko, nigdzie nie ma lekko!
Droznik - 27-08-2013, 20:35
Temat postu:
Mogę pochwalić sort ubiegłoroczny dziś mi jeden młodzian przepisowo prowadził pociąg Smile W kursie powrotnym był nawet przed planem, tylko taka mała uwaga Ir1 mówi o obserwacji isdr i reakcji maszynisty na znaki od niego Smile No ale chłopina zafascynowany trasą jaką jechał, dumnie prowadził loka więc zielonego dla niego i dla pozostałych nowych adeptów. Nareszcie idzie młodość Smile
"Ta zima kiedyś musi skończyć się..." Waglewski Smile
buballo - 27-08-2013, 20:53
Temat postu:
Droznik napisał/a:
tylko taka mała uwaga Ir1 mówi o obserwacji isdr i reakcji maszynisty na znaki od niego Smile


Nie zapominaj Droznik, że ten przepis działa także i w drugą stronę Cool
Są posterunki, gdzie isdr nawet nie rusza się z miejsca ...
No, ale w wątku idziemy w kierunku OT, to dyskusja na inny raz ...
Borys_q - 28-08-2013, 07:50
Temat postu:
Cytat:
"Mogę pochwalić sort ubiegłoroczny...."

Nareszcie do tej pory większość nażekałaSmile

Cytat:
tylko taka mała uwaga Ir1 mówi o obserwacji isdr i reakcji maszynisty na znaki od niego Smile


Opie@#$ić, ja dostałem kulturalną ostrą reprymende, jak z grabówka wyjeższało się przez GPA, a tam dyżurny z nastawni chorągiewką zatrzymywał i dawał odemnie.
buballo - 29-08-2013, 11:11
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
"Mogę pochwalić sort ubiegłoroczny...."

Nareszcie do tej pory większość narzekałaSmile


@Borys_q
Zdarza mi się czasem jechać jako szkoleniec na szybkich pociągach z chłopakami z poprzedniej licencji z naszego zakładu. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem Cool

A propos ... kto na Was narzekał ?
Borys_q - 29-08-2013, 12:56
Temat postu:
Na mnie nie słyszałem, ale taka ogólna opinia krąży że nabrali ludzi z nikąd i jak zaczną jeździć to zniszczą kolej:)
siwiutki91 - 29-08-2013, 14:37
Temat postu:
Borys tak było na początku, teraz już chyba się to zmieniło.. Nie słychać już żadnych narzekań i nie odczuwa się już niechęci do licencjatów.
Droznik - 29-08-2013, 20:00
Temat postu:
No wybaczcie ale dziś będą słowa złe dla młodego z EIS Mierzeja. Chłopie o mało co tą SM nie zarżnełeś jeszcze przed Helem. Wtaczasz się w stację to pomalutku, wiem że jest wzniesienie a nie dajesz pełną moc smród dymi i nagle hamujesz mocno, za 3m znowu pełny dym i hamowanie. 3 takie próby aż stanął wreście w upragnione miejsce Smile
Za to pomysł z chłodzeniem wody miał dobry Smile
buballo - 29-08-2013, 21:05
Temat postu:
Droznik napisał/a:
...wiem że jest wzniesienie a nie dajesz pełną moc smród dymi i nagle hamujesz mocno, za 3m znowu pełny dym i hamowanie...


To nie wiesz, że na SM42 od czasu do czasu trzeba przeczyścić komin, coby zgromadzona sadza samoistnie się nie zapaliła, a że wyszło przy W32 ... Laughing
Borys_q - 30-08-2013, 09:10
Temat postu:
Cytat:
Borys tak było na początku, teraz już chyba się to zmieniło.


No wiem że już jest inaczej, wielu maszynistów nawet woli "nadzorować" niż samodzielnie pracować i bardzo dobrze moim zdaniem.

Cytat:
Chłopie o mało co tą SM nie zarżnełeś jeszcze przed Helem.


Zeberki tak łatwo nie idzie zarżnąć, odporne maszyny.
Fakt czasem lepiej stanąć nie dokładnie tam gdzie sie planowało (o ile wszystko sie mieści) niż ciągnąć na siłe w peronach i ludków sadzą wędzić.
lukasz8881 - 31-08-2013, 09:06
Temat postu:
czy w tym roku jest jeszcze szansa na rekrutacje na stanowisko maszynisty - oddział północny
buballo - 31-08-2013, 14:26
Temat postu:
Najlepiej raz na jakiś czas TU zaglądać Cool
lukasz8881 - 31-08-2013, 15:46
Temat postu:
a jak nie ma tam ogłoszenia to warto zaniesc cv czy nie ma sensu
buballo - 31-08-2013, 17:26
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
a jak nie ma tam ogłoszenia to warto zaniesc cv czy nie ma sensu


Bardziej sensowne jest wysłanie aplikacji, jeśli posiadasz już w tej chwili licencję, być może firma ma potrzeby i jest szansa na zatrudnienie i zrobienie kursu na świadectwo.

Jeśli nie masz licencji, raczej teraz nie ma większego sensu wysyłanie aplikacji, skoro firma nie organizuje zorganizowanej rekrutacji na cały kurs (licencja + świadectwo uzupełniające). Oficjalnie nic mi nie wiadomo czy będzie czy nie organizowany taki kurs w tym roku, trzeba poczekać może ktoś bardziej poinformowany napisze coś więcej tu na forum Cool
lukasz8881 - 04-09-2013, 22:05
Temat postu:
witam, a jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna? o co pytają, są jakieś pewne standardowe pytania, które zawsze zadają?
buballo - 04-09-2013, 22:20
Temat postu:
Jak przeczytasz cały ten wątek od początku, będziesz wiedział wszystko Cool
lukasz8881 - 08-09-2013, 08:24
Temat postu:
pytanko, czy jak mam kategorię wojskową D to juz jestem skreślony, czy z tą kategoria da sie przejść ibęda mogli mnie zatrudnic, wymagali od Was przedstawienie takiej książeczki wojskowej podczas zatrudniania?
buballo - 08-09-2013, 08:53
Temat postu:
Tak, książeczka wojskowa jest potrzebna zarówno przy zatrudnieniu (kserokopia idzie do akt pracowniczych) a także po zakończonych badaniach lekarz orzecznik pyta o stosunek do służby wojskowej i kategorię, jednak nie sprawdza tego osobiście i wystarczy twoje oświadczenie.
Trudno stwierdzić jakie znaczenie ma kat. D, wydaje mi się że jak przejdziesz badania wstępne na licencję wg rozporządzenia MI, to kategoria wojskowa nie ma znaczenia. Te badania są o wiele bardziej "surowe" niż na komisji wojskowej.
lukasz8881 - 08-09-2013, 09:01
Temat postu:
czyli co mam powiedziec lekarzowi na badaniach jak mnie zapyta o stosunek słuzby wojskowej i o kategorie, w kadrach się nie przywalą jak mam wpisana kat D
buballo - 08-09-2013, 09:08
Temat postu:
To już twój wybór ...
Ja ci napisałem jak jest, mam inną kategorię wojskową i nie słyszałem, aby ktoś z kadr się czepiał do innych o to. Dla nich jest ważny stosunek do służby wojskowej. Co prawda nie ma już regularnego poboru do sł. zasadniczej, ale są pewne specjalności wojskowe, gdzie wojsko raz na jakiś czas zabiera takiego pracownika na dwutygodniowe przeszkolenia i podejrzewam, że to pracodawca chce wiedzieć a nie akurat kategorię, od tego są lekarze i badania.
lukasz8881 - 08-09-2013, 09:15
Temat postu:
to może zapytam tak, zatrudnili kogoś w PKP Intercity jak miał w książeczce wpisaną kat D
buballo - 08-09-2013, 09:17
Temat postu:
Nic mi na ten temat nie wiadomo.
Horror - 09-09-2013, 12:56
Temat postu:
Gdynia egzamin 23-24.10
Nie wiem czy się cieszyć czy niekoniecznie...
mekkanik - 09-09-2013, 13:49
Temat postu:
E tam Horror uszy do góry. Kto nie próżnował 1,5 roku może spać spokojnie. Very Happy W każdym bądź razie od dziś trzymam kciuki.
Horror - 09-09-2013, 15:32
Temat postu:
W Gdyni podróżników nieuków nie było i nie ma, chodzi o to, że to egzamin przeprowadzany według nowej instrukcji IC-B, więc nie bardzo wiem / wiemy czego się spodziewać.
Poza tym, to jest koniec pewnego, bardzo fajnego etapu. Fakt, nieuchronny koniec, ale i tak...
Kurczę, nie wiem kiedy ten czas tak zleciał.
Kamill - 09-09-2013, 15:55
Temat postu:
Horror napisał/a:
W Gdyni podróżników nieuków nie było i nie ma, chodzi o to, że to egzamin przeprowadzany według nowej instrukcji IC-B, więc nie bardzo wiem / wiemy czego się spodziewać.
Poza tym, to jest koniec pewnego, bardzo fajnego etapu. Fakt, nieuchronny koniec, ale i tak...
Kurczę, nie wiem kiedy ten czas tak zleciał.


A jak to będzie jak już zdacie egzaminy ( i tutaj z mojej strony również kciuksy za powodzonko), czy od razu jeździcie sami, czy jeszcze kontrola na siedzeniu obok będzie Was obserwować ??
Horror - 09-09-2013, 16:13
Temat postu:
Różnie mówią... ale jak będzie, to i tak chyba się w praniu okaże. W końcu zdany egzamin to zdany egzamin. Na świadectwa trochę poczekamy pewnie. Idealny czas by dalej jeździć, ale ciągle nie samemu. Przynajmniej jest z kim pogadać na postojach.
kolejeu44 - 09-09-2013, 16:56
Temat postu:
Powodzenia chłopaki! Będzie dobrze Very Happy
Zibi_PL - 09-09-2013, 17:51
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
to może zapytam tak, zatrudnili kogoś w PKP Intercity jak miał w książeczce wpisaną kat D


Kolega w KW musiał tą sprawę wyjaśnić z komisją, ponieważ z taką kategorią nie chcieli go przyjąć na mecha.
klimeu44 - 09-09-2013, 19:45
Temat postu:
No Horror, jak tam portki przed egzaminem? Very Happy
Zostały dwa tygodnie na naukę, oczywiście jeżeli ktoś nic prze te ostatnie miesiące nie robił.
buballo - 09-09-2013, 23:36
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
No Horror, jak tam portki przed egzaminem? Very Happy


... klimeu44, Ty wiesz co jest najbardziej "krzepiące" przed egzaminem Ysz



Horror - Trzymam kciuki za Was !
Droznik - 10-09-2013, 06:56
Temat postu:
Marudzicie jak nie wiem co. Każdy mechanik miał egzamin i żyję, gorszę są potem szkolenia okresowe co 4 lata Smile Największy strach będzie gdy przyjmiecie loka od kogoś bądź będziecie musieli go wyprowadzić i prowadzić pociąg, wtedy to galoty będą pełne Smile
No ale chrzest bojowy na 1 służbie musi być Smile

Ja tam kciuków nie trzymam, ale szampana zaczynam chłodzić Smile
marcin8708 - 10-09-2013, 13:08
Temat postu:
Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Przeczytałem z uwagą prawie cały wątek, ale nie znalazłem w pełni odpowiedzi na swoje pytanie: czy wada postawy typu skrzywienie kręgosłupa eliminuje na badaniach? Nie jest to w moim odczuciu nie jest ona duża. Płaskostopia brak, chodzę normalnie na dwóch nogach Very Happy
Jeszcze jedno mnie zastanawia, odnośnie kategorii wojskowej D. Zibi_PL, napisałeś, że:
"Kolega w KW musiał tą sprawę wyjaśnić z komisją, ponieważ z taką kategorią nie chcieli go przyjąć na mecha."
O jaką komisję chodzi? Rekrutacyjną, czy lekarską? Przyjęli kolegę ostatecznie?
Zibi_PL - 10-09-2013, 18:26
Temat postu:
Musiał jechać do swojej komisji wojskowej gdzie był badany x lat temu i sprawę wyprostować, potem się udało i do pracy go przyjęli Wink

Wada postawy raczej nie ma wpływu chyba, że siedzisz bokiem, albo wada jest dość wyraźnie widoczna i będzie przeszkadzać w pracy jako maszynista. Sam mam krzywy kręgosłup i strasznie odstające łopatki, ale doktor tylko się z nich pośmiała Razz
marcin8708 - 10-09-2013, 19:19
Temat postu:
Co do pleców to faktycznie, w rozporządzeniu napisano, że sprawność kręgosłupa ma być wystarczająca do pełnienia obowiązków maszynisty. W innym wypadku pewnie w ogóle by nie mieli ludzi na kurs Smile Na badaniach lekarskich na prawo jazdy B zastrzeżeń nie mieli, ba nawet wtedy dostałem zdolność bezterminową Smile
Kategorię wojskową D dostałem za m. in. za słaby wzrok (pewnie zobaczyli grube okulary i się przestraszyli Wink ), ale oczy i tak bym musiał pospawać. Czyli według Google musiałbym się pofatygować do WKU i złożyć podanie o zmianę kategorii? Pewnie z tym dużo zachodu.
lukasz8881 - 10-09-2013, 19:53
Temat postu:
[quote="marcin8708"]Co do pleców to faktycznie, w rozporządzeniu napisano, że sprawność kręgosłupa ma być wystarczająca do pełnienia obowiązków maszynisty. W innym wypadku pewnie w ogóle by nie mieli ludzi na kurs Smile Na badaniach lekarskich na prawo jazdy B zastrzeżeń nie mieli, ba nawet wtedy dostałem zdolność bezterminową Smile
Kategorię wojskową D dostałem za m. in. za słaby wzrok (pewnie zobaczyli grube okulary i się przestraszyli Wink ), ale oczy i tak bym musiał pospawać. Czyli według Google musiałbym się pofatygować do WKU i złożyć podanie o zmianę kategorii? Pewnie z tym dużo zachodu.[/quote

bez odkręcania w WKU sie nie obejdzie? nie ma możliwości tego ominąć w jakiś sposób
marcin8708 - 10-09-2013, 20:09
Temat postu:
Tak się w sumie zastanawiam, czy to tylko KW jest takie nadgorliwe, czy naprawdę patrzą na tę kategorię. Wszak np. IC w wymaganiach podawało, że kandydat ma mieć zdolność fizyczną i psychiczną określoną odrębnymi przepisami, czyli rozporządzeniem. W rozporządzeniu nie ma nic o kategorii wojskowej. W kadrach na zdrowy rozsądek powinni mieć w nosie kategorię, a zwracać uwagę na stosunek do służby wojskowej - uregulowany, czy nie. Teraz podobno nawet mundurówki inne niż wojsko potrafią olewać kategorie kandydatów, bo mają własne badania. Na zdrowy rozum i kolei powinno być nic do tego. Powinno, ale jak uczy życie, gdzie kończy się rozsądek i logika tam zaczyna się polska kolej. Kiedyś (jakiś rok temu) się pytałem na PW na innym forum pewnego gościa, który dostał się na kurs do IC i twierdził on, że kategorie są nie ważne, ważne co powie medycyna pracy. Niestety nie zapytałem się go jaką ma kategorię, bo może ma A, więc go sprawa nie dotyczyła i mógł tak sobie powiedzieć nie znając dobrze sprawy. Czyli generalnie ciągle nie wiemy, czy KW jest takie "czepialskie", a inni przewoźnicy (IC, Cargo) może inaczej na to patrzą.
Zibi_PL - 10-09-2013, 20:12
Temat postu:
Nie wiem czy się obejdzie czy nie, ja Ci piszę jak to miało miejsce w KW. Kolega mając już badania lekarskie złożył stosowne papierki w biurze w rekrutacji. Szanowna Pani poprosiła go jeszcze o wgląd do książeczki wojskowej i wtedy zaczęły się schody. Odkręcania było, bo łatwo z tym nie jest.

Ja na badaniach w ogóle nie miałem wglądu w książeczkę. Tylko tu chodzi o kwestie już w biurze, a nie w przychodni.

Cytat:
Kategorię wojskową D dostałem za m. in. za słaby wzrok (pewnie zobaczyli grube okulary i się przestraszyli Wink ), ale oczy i tak bym musiał pospawać.


Jak masz zły wzrok to możesz nie przejść badań.

Cytat:
W rozporządzeniu nie ma nic o kategorii wojskowej.


Na badaniach musisz mieć książeczkę wojskową.

Jeszcze podaj, który rok jesteś urodzenia, bo to się tyczy roczników z obowiązkową służbą.
Borys_q - 10-09-2013, 20:15
Temat postu:
Medycyna pracy nawet nie zajżała do dokumentów wojskowych, w kadrach potrzebowali ale chybe tylko po to żeby numer spisać. Nie sądze żeby w przypadku pozytywnego orzeczenia medycyny lolejowej ktoś tam na kategorie patrzał. Jak by to wyglądało lekaż nie widzi przeszkód a pani w kadrach jest od niego mądrzejsza??
Zibi_PL - 10-09-2013, 20:17
Temat postu:
Pani się czepiała widocznie tylko tej kategorii, nie wiem o co jej konkretnie chodziło, no ale sprawa się wyjaśniła Wink

I tak najważniejszy jest 'werdykt' z przychodni przecież.
buballo - 10-09-2013, 20:18
Temat postu:
Kiedyś jak pamiętam w skład Komisji Poborowej działającej w WKU w trakcie trwania poboru, wchodziła Komisja Lekarska. O ile pamiętam było to kilku lekarzy wojskowych ...
Podejrzewam, że zmiana kategorii orzeczonej przez tą właśnie komisję musi się odbyć przez organ nadrzędny dla tej komisji, która tak cię sklasyfikowała, czyli może to być inna komisja wojskowa ... i być może dodatkowe badania ...

Tak swoją drogą przypadków, gdzie dostawało się kat. D było masa ...

Zainteresowanym polecam: Wykaz
marcin8708 - 10-09-2013, 20:32
Temat postu:
Badania okulistyczne myślę, że bym przeszedł po pospawaniu oczu. Regularnie (raz w roku) chodzę do okulisty właśnie z powodu noszenia okularów. Tak dla pewności. Wada ta sama już chyba z 10 lat. Innych kłopotów wzrokowych u mnie nie stwierdzono. Co do rocznika, to jestem rocznik 1987. Kategorię komisja mi przyznała z podejściem "a masz D, co nam zależy i tak zaraz będzie armia zawodowa", a ja się na to zgodziłem, bo kto by tyle lat temu myślał, że inna kategoria będzie mi na coś potrzebna.
Zibi_PL - 10-09-2013, 20:35
Temat postu:
A wadę jaką masz?
marcin8708 - 10-09-2013, 20:41
Temat postu:
Oko prawe: sfera -3,5, cylinder -1,0
Oko lewe: sfera -2,75, cylinder -0,5
Generalnie w okularach wszystko przeczytam z tablicy, bez - nie spełnię wymagań, to wiem.
lukasz8881 - 10-09-2013, 20:49
Temat postu:
a mam prośbę, mógłby ktoś z Was podejść do działu kard w IC i się wypytać czy kategoria wojskowa D nie będzie miała wpływu na zatrudnienie jeśli przejdę badania lekarskie w przychodni kolejowej
makary21 - 10-09-2013, 20:51
Temat postu:
W kadrach to książeczkę potrzebują, żeby wiedzieć czy faktycznie jesteś powołany na ćwiczenia rezerwy i przysługuje ci wolne czy nie.

Dwa - zmiana kategorii wojskowej to nie taka prosta sprawa, a i z tego co wiem to jak napisał Borys medycyna pracy nie zagląda.
Horror - 10-09-2013, 21:45
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
No Horror, jak tam portki przed egzaminem? Very Happy
Zostały dwa tygodnie na naukę, oczywiście jeżeli ktoś nic prze te ostatnie miesiące nie robił.


Powtarzamy sobie materiał własnym sumptem Smile ze względu na grafiki ciężko się czasami dograć. Przydało by się trochę wsparcia, no ale jest jak jest. Jest nas 11 a nie 2 jak w Olsztynie, więc chyba było by ciężko. Tak to sobie tłumaczę.
Zostały 2 tygodnie na usystematyzowanie tego, czego się nauczyliśmy do tej pory. Teraz na naukę było by za późno:)
Więc moje portki mają się dobrze i nadal przesiąkają wiedzą którą nasiąknięte są Astromaty Śmiech
zbigniew - 13-09-2013, 20:12
Temat postu:
Horror, powodzenia!

Pytam, pytam tylko o zdrowie, ale mam okazję-jest tu dużo osób z większą widzą, więc czemu nie pytać...
Następne pytanie.
Ostatnio zrobiłem sobie z ciekawości badanie słuchu. Prawda jest taka, że młody nie jestem (stary też nie-28 lat), a pracowało się w różnych warunkach.
Wyszło mi, że przy częstotliwości 8000 Hz mam lekki niedosłuch na jednym uchu 40 dB, ale może to być spowodowane nawet zmęczeniem słuchu po hałasie (nawet ulicznym-musiałem dojść do gabinetu kilka km ulicami Wrocławia).
Tutaj pojawia się pytanie-kolejny raz z rozporządzeniem w ręce:

"niedosłuch dla ucha gorzej słyszącego na poziomie: nie wyższym niż 40 dB przy częstotliwościach 500 i 1000 Hz, nie wyższym niż 45 dB przy częstotliwości 2000 Hz i nie wyższym niż 60 dB przy częstotliwości 3000 Hz"

Na podanych częstotliwościach słyszę bez problemu-wynika to z adiogramu. Nawet z moim lekkim niedosłuchem teoretycznie mieszczę się w wymaganiach. Szept itp. bez problemu.
Myślicie, że będzie problem?
marcin8708 - 14-09-2013, 07:27
Temat postu:
IMO, skoro szept jest ok i wymagania są spełnione to nie powinno być problemu.
buballo - 14-09-2013, 11:12
Temat postu:
marcin8708 napisał/a:
IMO, skoro szept jest ok i wymagania są spełnione to nie powinno być problemu.


Zapewniam Cię, że wcale tu nie o szept chodzi Idea
Te dźwięki, które masz usłyszeć w słuchawkach są 'bardzo szczególne', prędzej usłyszysz babki gadające zza niby hermetycznej kabiny niż właśnie je i to mając słuchawki na uszach Cool
Nie pamiętam jakie tam były wartości na audiogramie, ale ideałem jest gdy wychodzi linia prosta. To urządzenie jest tak czułe, że babki są w stanie stwierdzić czy masz np. katar.

Jak ktoś ma jakieś wątpliwości co do swojego słuchu, warto we własnym zakresie zrobić to badanie ponieważ od momentu przyjęcia na kurs licencji do zdania egzaminu na świadectwo takich badań będzie min. trzy Idea
Anonymous - 14-09-2013, 13:07
Temat postu:
jest realna szansa dostać pracę na jakimkolwiek stanowisku w PKP IC? (bez znajomości)
mam wykształcenie średnie techniczne (matura, oraz tytuł technika w zawodzie technik obsługi turystycznej) oraz prawo jazdy kat. B
zbigniew - 14-09-2013, 13:43
Temat postu:
buballo, Tak, jak mówisz, Ja słyszałem nawet oddech pani robiącej badanie i klikanie myszki, ale byliśmy w jednym pomieszczeniu.
Na jednym uchu linię mam prawie prostą, a na drugim uchu w miarę prostą do 4000 Hz później przy nieszczęsnych 8000 Hz idzie w dół do 40 dB. Według rozporządzenia nawet nie badają takich częstotliwości-jest mowa o częstotliwościach do 3000 Hz.
Borys_q - 14-09-2013, 15:38
Temat postu:
To jak spełniasz warunki z rozporządzenia to w czym problem?????? Człowiek nie nietoperz, w wysokich pasmach jest głuchy.
Horror - 14-09-2013, 21:47
Temat postu:
Borys_q, ale jak jest mgła albo śnieżyca, to teoretycznie wystawiając głowę za okno, można by użyć echolokacji żeby się zorientować gdzie człowiek jest Smile

pietro90, chyba brak tu kompetentnych ludzi żeby odpowiedzieć na to pytanie.. temat wątku jest.. cóż.. nieco inny.
jubikej - 16-09-2013, 12:21
Temat postu:
ostatni tydzień przed egzaminem ostatnia prosta Smile

są jakieś przecieki co do tematów ustnych? Smile - Instrukcja IC B par.49 pkt.3 ppkt.5 - "Egzaminator prowadzący określa tematy ustnych zadań egzaminacyjnych" - chyba już są ustalone Smile


Wiecie czy po otrzymaniu pytań ustnych jest jakiś czas na przygotowanie wypowiedzi czy od razu z bomby odpowiadamy? Very Happy

Może do piątku coś się powyjaśnia :]
Horror - 16-09-2013, 14:03
Temat postu:
Instrukcja IC B par 46 pkt 6 ppkt 2 - "dwóch ustnych zadań egzaminacyjnych z zakresu konstrukcji i obsługi pojazdów kolejowych..."
Bez ruchu i sygnalizacji na ustnym ????

Jest ktoś kto w to wierzy???? Śmiech
jubikej - 16-09-2013, 14:46
Temat postu:
no wiesz my mamy się stosować do instrukcji to chyba i powinno to działać w drugą stronę nie uważasz?
Horror - 16-09-2013, 16:07
Temat postu:
Nie będę tu powtarzać plotek jakie słyszałem na temat egzaminu, bo nie widzę powodu.
Ale wkurza mnie niemiłosiernie fakt, że nie wiemy nawet o której godzinie zacznie się egzamin, ile dni będzie trwać, jak będzie wyglądać i jaki będzie jego zakres.
Serio nie wiem co o tym myśleć. Więc nie myślę Smile
klimeu44 - 16-09-2013, 18:16
Temat postu:
Sam sobie Horror odpowiedziałeś na pytanie: "jak wygląda egzamin?" cytując paragrafy z instrukcji IC-B. Skoro ta instrukcja obowiązuje pracowników IC, to po co jeszcze więcej informacji na temat egzaminu. Masz tam wszystko opisane.
- test pisemny składający się z 50 pytań dotyczących infrastruktury kolejowej, ze
szczególnym uwzględnieniem zagadnień z zakresu techniki prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji. Do każdego pytania przyporządkowane są cztery odpowiedzi, z których tylko jedna jest prawidłowa. Za każdą prawidłową odpowiedź uzyskuje się 1 punkt.
- dwa ustne zadania egzaminacyjne z zakresu konstrukcji i obsługi pojazdów kolejowych, za które można uzyskać maksymalnie 50 punktów, po 25 punktów z każdego z nich.
Część teoretyczna egzaminu trwa:
1) 150 minut - w przypadku testu
2) 40 minut - w przypadku zadań ustnych, czyli po 20 minut na każde zadanie.
Część teoretyczną egzaminu uważa się za zdaną jeżeli suma punktów z testu pisemnego oraz ustnych zadań egzaminacyjnych wyniosła co najmniej 75 punktów.
Część praktyczna egzaminu polega na sprawdzeniu, za pomocą jazd praktycznych na sieci kolejowej, umiejętności prowadzenia pojazdu kolejowego.
Lekko licząc 2-3 dni egzaminów.
jubikej - 16-09-2013, 18:57
Temat postu:
senkju very muchachos :] klimeu do zobaczenia w poniedziałek Smile
Horror - 16-09-2013, 20:35
Temat postu:
Cytat:
Sam sobie Horror odpowiedziałeś na pytanie

Zgoda. Po prostu słyszałem dużo różnych wersji na temat testu i egzaminu ustnego. Chyba każdy znas słyszał. A teraz mamy 100% jasności w temacie.
I za to klimeu44 wielkie dzięki Smile I do zobaczenia.
buballo - 16-09-2013, 22:17
Temat postu:
Dobrze będzie Very Happy

Założę się, że w środę wieczorem będziecie ... http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/drinks.gif
klimeu44 - 17-09-2013, 04:50
Temat postu:
Jakie do zobaczenia? Ja mam dopiero w przyszłym roku okresowe.
Powodzenia
Jarul - 17-09-2013, 11:17
Temat postu:
Zapytam z ciekawości zdających: egzamin praktyczny polega na prowadzeniu pociągu z ludźmi czy też lokomotywą luzem na jakichś specjalnych zasadach? I oczywiście powodzenia życzę! Very Happy
jubikej - 17-09-2013, 11:33
Temat postu:
zawsze egzamin polegał na prowadzeniu pociągu planowego
Ocelot - 17-09-2013, 22:24
Temat postu:
jubikej napisał/a:
zawsze egzamin polegał na prowadzeniu pociągu planowego
po linii/szlaku który zna zdająca osoba.

Tak to mniej więcej się odbywa.

I macie TYLKO jedno podejście do egzaminu - jeśli dacie tyłka, powtórka najwcześniej za 14 dni. Jeśli znów dacie tyłka - zapoznajecie się bliżej z ofertą Powiatowego Urzędu Pracy.

W przypadku jazdy kontrolnej - tu nie macie możliwości wtopy bo nie podejdziecie do egzaminu i koło się zamyka.

Generalnie zasada jest prosta jak drut : kto robił za "wycieczkowicza" to ma jak w banku że obleje, kto zaś słuchał i ma dryg oraz wiadomości - nie ma się czego bać.
jubikej - 18-09-2013, 06:36
Temat postu:
Jazda jest po egzaminie teoretycznym Wink
Horror - 19-09-2013, 13:30
Temat postu:
Dla ciekawych pełna (bez wszystkich załączników) instrukcja jest TUTAJ
Kagii - 21-09-2013, 20:09
Temat postu:
I nastała cisza ,egzamin trwa.
jubikej - 22-09-2013, 05:35
Temat postu:
Egzamin w Gdyni od poniedzialku Wink teraz czas na przedegzaminowy relaks Wink
Sentinel - 22-09-2013, 14:52
Temat postu:
Chciałbym życzyć wszystkim licencjatom zdającym od jutra egzaminy w Zakładzie Północnym w Gdyni powodzenia. Jestem pewny, że wszyscy zdacie egzamin celująco i pokażecie, że mimo że nie kończyliście szkół kolejowych to ostatni czas wykorzystaliście dobrze na naukę zawodu maszynisty i od strony teoretycznej i od strony praktycznej.

POWODZENIA PANOWIE (y)
buballo - 22-09-2013, 16:47
Temat postu:
jubikej napisał/a:
Egzamin w Gdyni od poniedzialku Wink teraz czas na przedegzaminowy relaks Wink


Tylko, aby nie relaksować się za bardzo Laughing
Kiedyś Indianie, aby nie tracić swojej waleczności i zapału, na kilka dni przed walką wstrzymywali się od spożywania jakichkolwiek posiłków, napitków, palenia tytoniu i ziół ... a także rezygnowali z dziubdziania własnych squaw Laughing
Borys_q - 22-09-2013, 17:16
Temat postu:
Cytat:
na kilka dni przed walką wstrzymywali się od spożywania jakichkolwiek posiłków, napitków,


Bez przesady są rzeczy ważne i ważniejsze, z tymi posiłkami to przesada:P
Kamill - 22-09-2013, 18:45
Temat postu:
Powodzonka Panowie !!!
jubikej - 23-09-2013, 15:40
Temat postu:
Wynik Gdyni 9/11
Jutro jazda kontrolna.
Horror - 23-09-2013, 16:43
Temat postu:
A raczej Gdynia 9 : Komisja Egzaminacyjna : 2.
Jutro dogrywka... to dopiero będzie jazda...
mekkanik - 23-09-2013, 16:43
Temat postu:
Jubikej jak możesz to napisz co stanowiło największą trudność?? Chłopakom co zdali gratulacje. Teraz siku, paciorek i do spania. Bo trzeba odpocząć. A za dwa dni będzie można mówić "Dzień dobry Panie Mechaniku" Very Happy
jubikej - 23-09-2013, 17:03
Temat postu:
Moim zdaniem pytania ustne Wink mozna bylo trafic na pytania bardzo rozbudowane, ale i takie latwiejsze. Ogolnie z testow wypadlismy dobrze, wiec na odpytce byl hamulec i budowa. Z pytaniami wiadomo jak sie trafilo jedne byly "lepsze" inne gotsze;) W tescie duzo pytan z manewrow.
piotr102n - 23-09-2013, 18:35
Temat postu:
A ja Wam życzę nie tyle powodzenia na egzaminie, co w późniejszej pracy. Żebyście jak najdłużej i bez problemów pracowali.

A osobiście mam nadzieję, że jak skończy się ten kurs, ogłoszona zostanie nowa rekrutacja ( oczywiście jeśli będzie potrzeba ).
Sentinel - 24-09-2013, 09:05
Temat postu:
Dla tych którzy zdali "GRATULACJE" - na pewno poradzicie sobie z egzaminem praktycznym. Dla tych, którzy oblali egzamin teoretyczny - Panowie głowa do góry - zdacie poprawkę na 100%.
ujd - 24-09-2013, 09:54
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Jubikej jak możesz to napisz co stanowiło największą trudność?? Chłopakom co zdali gratulacje. Teraz siku, paciorek i do spania. Bo trzeba odpocząć. A za dwa dni będzie można mówić "Dzień dobry Panie Mechaniku" Very Happy

Mechanik to pracuje na warsztacie a Ty masz zostać maszynistą no chyba, że się mylę.
mekkanik - 24-09-2013, 11:35
Temat postu:
Ja akurat jestem czynnym maszynistą - a czemu mówią mi mechanik? No cóż taki kolejowy slang Laughing
Horror - 24-09-2013, 15:58
Temat postu:
Gdynia 9 - Komisja 0 Kolejarz
jubikej - 24-09-2013, 16:13
Temat postu:
toc to nie była wojna dziś, milo i przyjemnie Smile
buballo - 24-09-2013, 16:35
Temat postu:
Horror napisał/a:
Gdynia 9 - Komisja 0 Kolejarz


1. http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/good.gif
2. http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/piwo.gif
3. http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/tankujemy.gif

Panowie ! Wykonaliście kawał dobrej roboty !
Jeszcze raz gratulacje !

Mam nadzieję, że za rok o tej porze i u nas będzie tak samo dobrze Embarassed
... co najmniej na Rd1 Very Happy
Borys_q - 24-09-2013, 17:03
Temat postu:
I tym sposobem sielanka i spokojny czas na kolei szybkim krokiem dobiegają końca.

Ps: Taka dobra rada dla "młodych" Licencjatów: wyciągnijcie z waszego szkolenia ile się da, nikt wam nic nie będzie wbijał do głowy albo wejdzie albo nie, jak wejdzie to na plus jak nie to wasz pech.
Horror - 24-09-2013, 17:05
Temat postu:
o tak.. pewnie za rok będziemy żałować że to tak szybko minęło.. albo w grudniu już.. rodziny przy kolacji wigilijnej, a my robimy za fabryki śniegu w drodze do olsztyna...
chociaż jak to mówią..."widziały gały co brały"
buballo - 24-09-2013, 17:12
Temat postu:
Horror napisał/a:
.. albo w grudniu już.. rodziny przy kolacji wigilijnej, a my robimy za fabryki śniegu w drodze do olsztyna...


No dajcie już spokój, czy chcecie wszystkich młodych i chętnych do tej roboty tak od razu zniechęcić ? Rolling Eyes
O przyjemnych aspektach tej roboty trzeba mówić ... Very Happy
atomek - 24-09-2013, 17:52
Temat postu:
Gratulacje!

Egzaminatorzy przyjaźnie nastawieni do kursantów? A jak inne zakłady - może ktoś wpadnie i się pochwali ;-)?
Horror - 24-09-2013, 18:03
Temat postu:
Egzaminatorzy byli bardzo ok Smile My się spodziewaliśmy że będa straszni, oni pewnie że będziemy się bać Smile Jedni i drudzy chyba się pozytywnie zawiedliśmy Smile
Wiem jedno, padam ze zmęczenia, ale będę wspominać pozytywnie.
Kamill - 24-09-2013, 18:18
Temat postu:
Zajeb....e! Gratulacje! ale teraz jeszcze praktyka przed Wami tAk ??
makary21 - 24-09-2013, 18:44
Temat postu:
Egzaminatorzy jak napisał Horror są w porządku.
Test jest ułożony na takim poziomie, że jak ktoś jeździ, uczy się , pyta i interesuje to po powtórkach jest w stanie zdać go na 48-50 punktów. Pytań z kosmosu nie ma, są takie, które weryfikują życiowo potrzebą wiedzę.
Hamulec - wiadomo ważna sprawa więc to co najważniejsze i potrzeb w codziennym życiu było w pytaniach.
Budowa - nieco loteria, pytania łatwiejsze i trudniejsze, ale to może moje subiektywne odczucie, na które wpływa ma to czego się uczyłem.

Sama jazda - wydaje mi się, że ocenienia jest to, na ile pewnie prowadzisz pociąg, jak radzisz sobie z pewnymi niespodziewanymi sprawami, jak się ogólnie zachowujesz, jak obserwujesz szlak itd. Oczywiście takie sprawy jak jazda tak by jechać jak najbardziej zgodnie z rozkładem a jednocześnie bezpiecznie, nie przekraczając zwolnień, prędkości drogowych itd, technika zatrzymania itd tez jest oceniana.

Ogólnie jak ktoś napisał - jeżeli przez okres szkolenia nie obija, trenuje rękę na kranie - choć oczywiście, że w stresie - ale masz szanse zdać egzamin.
kolejeu44 - 24-09-2013, 18:55
Temat postu:
Gratulacje Panowie!!! Very Happy
lipiec30 - 24-09-2013, 20:15
Temat postu:
gratulacje dla gdyńskiej cześci pierwszego naboru licencji w północnym zakładzie zobaczyny jak pozostałej 7 pójdzie.
Horror - 24-09-2013, 20:16
Temat postu:
po prostu dziś był POCIĄG SZALEŃCÓW .. przepraszam, SZKOLEŃCÓW Smile
jubikej - 24-09-2013, 20:29
Temat postu:
Horror ja cie z ta wigilia przepraszam ale pd 9 grudnia do konca roku mam urlop Wink takze karpia zjem Wink dzisiejsze pojezierze i rybak byly pod specjalnym nadzorem i dozorem, ale bylo fajnie Wink
Borys_q - 25-09-2013, 11:32
Temat postu:
Z urlopu można zawsze ściągnąćRazz
Spiwoor - 26-09-2013, 13:19
Temat postu:
Gratuluje wam i jednocześnie zazdroszczę Embarassed

Mam nadzieję, że teraz w zimę też ogłoszą nabór. Wiadomo może coś w tej sprawie?
lokomtywa - 26-09-2013, 15:15
Temat postu:
Informuje kolegów,  wkrótce nastpi kolejny nabór kandydatów
na szkolenie na licencj maszynisty w iloci 100 osób.

Spiwoor - 26-09-2013, 16:27
Temat postu:
Very Happy Very Happy To zaje... Dzięki kolego, poprawiłeś mi humor Wink
lukasz8881 - 26-09-2013, 18:50
Temat postu:
panowie prosze o informcje ile trwa szkolenie od momentu zatrudnienia do momentu kiedy samemu się prowadzi pojazd trakcyjny? rok czy dłuzej i jak to wygląda w tym czasie z zarobkami, czy tylko najnizsza krajowa czy mozna liczyć na jakąś wyższą pensję, czy jak podczas tego okresu szkoleniowego szkoli się juz podczas jazd z maszynistą czy jest jakiś dodatek do pensji?

zadając to pytanie muszę przeanalizować moją sytuacje bo mam jakieś tam zobowiązania finansowe i muszę się dowiedziec czy im podołam i czy wogóle mam szanse startować do tego zawodu
Borys_q - 26-09-2013, 18:58
Temat postu:
Bardzo przepraszam ale nie sądzę żeby komuś się to chciało 14 raz pisać. Pozdrawiam
Gacek - 26-09-2013, 21:49
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
panowie prosze o informcje ile trwa szkolenie od momentu zatrudnienia do momentu kiedy samemu się prowadzi pojazd trakcyjny? rok czy dłuzej i jak to wygląda w tym czasie z zarobkami, czy tylko najnizsza krajowa czy mozna liczyć na jakąś wyższą pensję, czy jak podczas tego okresu szkoleniowego szkoli się juz podczas jazd z maszynistą czy jest jakiś dodatek do pensji?

zadając to pytanie muszę przeanalizować moją sytuacje bo mam jakieś tam zobowiązania finansowe i muszę się dowiedziec czy im podołam i czy wogóle mam szanse startować do tego zawodu


Nie startuj na maszynistę, skoro jesteś tak leniwy, że nie chce Ci sie przeczytać tematu od początku. Potem nie bedzie Ci się chciało przeczytać ostrzeżeń i pozabijasz ludzi.
Kagii - 28-09-2013, 14:11
Temat postu:
Witam spodziewałem się naboru po nowym roku a tu widzę że są nieoficjalne info o wcześniejszej dacie - wiadomość super Very Happy oby była jak najbliższa prawdy.
jubikej - 28-09-2013, 19:22
Temat postu:
Wiadomo kiedy beda egzamy w innych zakladach? Powodzebia dla wszystkich Wink

Kolego lukasz8881 licz 2 lata, za najnizsza krajowa Wink pewnie po pierwszym kursie firma sie nauczyla i nie da nic wiecej Wink
buballo - 28-09-2013, 20:20
Temat postu:
jubikej napisał/a:

Kolego lukasz8881 licz 2 lata, za najnizsza krajowa Wink pewnie po pierwszym kursie firma sie nauczyla i nie da nic wiecej Wink


Niestety, ale Kolega jubikej pisze prawdę Crying or Very sad
Przez całe szkolenie, które trwa ok. 2 lat nie jest inaczej, no może z wyjątkiem ekwiwalentu węglowego który przysługuje po roku pracy.
Składając papiery trzeba się nad tym głęboko zastanowić ... dwa lata (zakładając, że zdasz wszystko planowo) - to długo a na etapie szkolenia nie dostaniesz od firmy nic więcej Cool Na rekrutacji w lutym widziałem jak niejednemu "romantyzm kolei" i zapał do tej roboty pryskał jak bańka mydlana, wielu zrezygnowało ...
jubikej - 28-09-2013, 20:29
Temat postu:
my jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo i w niedziele pracujemy i w nocy, wiec pare dodatkow lapiemy, i od okolu roku z pieniędzmi nie jest najgorzej, ale kurs po nas tak wesoło chyba już nie ma :]
buballo - 28-09-2013, 20:40
Temat postu:
jubikej napisał/a:
my jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo i w niedziele pracujemy i w nocy, wiec pare dodatkow lapiemy, i od okolu roku z pieniędzmi nie jest najgorzej, ale kurs po nas tak wesoło chyba już nie ma :]


W sumie to się przekonamy. W połowie października kończymy kurs teoretyczny, egzamin wewnętrzny i zaczynamy "1300". Tak czy inaczej będziemy w grafiku razem ze swoim majstrem. Jeśli on będzie miał noce i święta to i my także będziemy mieć za to płacone ...
Była jedna niewielka podwyżka, kolejna będzie w lipcu przyszłego roku Smile Może nie będzie źle Laughing

No ale Ty jubikej teraz po zdaniu egzaminu to chyba nie będziesz miał powodów do narzekania ? Cool
jubikej - 28-09-2013, 21:01
Temat postu:
zobaczymy jak długo potrwa proces aktywacyjny Very Happy na razie jazdy kontrolne na szlakach z karty i dopiero później swiadectwo i nowa umowa Smile
Horror - 28-09-2013, 22:30
Temat postu:
jubikej, proces aktywacyjny procesem aktywacyjnym... a dekrety od Pino... przepraszam, Dyrektora Zakładu Północnego, to osobna bajka, wcale się nie zdziwię, jak wystawi je hurtem dla nas, i chłopaków z Olsztyna, Szczecina i Bydgoszczy...czyli może tuż przed świętami Wink w które Ty masz urlop, ale większość z nas nie ma tak dobrze Smile

I tą optymistyczną myślą żegnam się z sobotą, a niedzielę zacznę od sprowadzenia Norwida o 0:50... kurczę, opóźniony jedzie Neutral
Spiwoor - 29-09-2013, 09:58
Temat postu:
Wiadomo, że kasa jest ważna. Ale ja się mogę poświęcić dla spełnienia mojego marzenia Smile
Z badaniami powinno być ok, teraz robię na kolei i też musiałem przejść wszystkie badania które padały tu w wątku oprócz psychotestów.
Tylko żeby była rekrutacja i zaprosili na rozmowę... Język

PS. Jak teraz robię na kolei, to gdyby mnie przyjeli do IC to ten okres do deputatu liczył się będzie odkąd robie ogółem na kolei czy po przejściu musiałbym czekać rok?
lukasz8881 - 29-09-2013, 12:43
Temat postu:
dziękuję wszystkim za odpowiedzi, jeszcze jedno pytanko jak zaczynamy sie szkolić bezpośrednio na lokomotywie z maszynista czyli z nim jeździmy to nie przysługuje jakis dodatek za wyjeżdżone kilometry/godziny?
jesli za te kilometry/godziny dopłacaja to jakie to są kwoty miesięcznie?


czy jak przydzielą nas do konkretnego maszynisty to jeździmy ciągle z nim czy z różnymi maszynistami?

kurcze dwa lata to szmat czasu
14D40 ST44 - 29-09-2013, 13:28
Temat postu:
Ja co prawda jestem na świadectwie w CARGO, ale to pewnie w każdej spółce PKP jest tak samo jeśli chodzi o deputat. Kto pracował przed rozpoczęciem kursu minimum rok liczył mu się deputat węglowy do wypłaty od razu. Natomiast kto pracował przed kursem na kolei np. 8 miesięcy, to dostał deputat naliczony po 4 miesiącach zatrudnienia już podczas kursu. Co do kilometrówki i świąt to jest dodatek.

Pozdrawiam.
mekkanik - 29-09-2013, 18:18
Temat postu:
14D40 Tak samo jest z tym 1,5% za staż pracy. Co prawda są to grosze ale każdy od czegoś zaczynał Smile
Droznik - 29-09-2013, 19:05
Temat postu:
164 zl za deputat weglowy to nie gorsze ;p
Oczywiście zapisane jest jako 3,6 tony węgla czyli dana kwota i nie można tego zamienić na węgiel. Oczywiście zapisane jest że to dostają Ci pracownicy co mają w domu piece a nie wszyscy, ale jak widać każdy ma z nas piece Smile
arvent - 30-09-2013, 08:45
Temat postu:
Teraz w IC nie ma możliwości pobrania węgla w naturze, inaczej każdy z nas brałby węgiel i sprzedawał ;D Staż i węgiel z innych spółek PKP przechodzą, koledzy byli w takiej sytuacji, więc wiem. Co do nowego naboru, to ja nic jeszcze nie słyszałem, koledzy z Centralnego prędzej dysponują takimi informacjami, a szczególnie, że teraz szkolą się na teorii pod świadectwo maszynisty ...lecz nie spodziewałbym się rekrutacji w tym roku, tylko na początku przyszłego ...raczej firma przygotowuje takie coś na swój roczny budżet, a z tego co pamiętam, to była mowa, że nabory będą jeszcze przynajmniej do 2015 na początku każdego roku. Co do wypłaty w trakcie szkolenia, to warto zwrócić uwagę, że się zmienia ...minimalnie ale idzie od początku. Prosta sprawa ..na początku jest tylko grupa i premia ...potem zaczyna się jeździć na obserwatora, to dochodzą nocki i delegacje ...więc dużo zależy od służb jakie trafią się w miesiącu. Dalej po kursie na świadectwo jeździmy jak nasz maszynista mentor ..a to się wiąże ze złapaniem jakieś niedzieli. Do tego robi się lżej, bo po kursie nabywamy prawa drużyny trakcyjnej do pracy do 170h w miesiącu. Np. w październiku normalnie dla ludu wychodzi 184h robocze ..drużyny maja zapis pracy do 170h ..reszta to nadgodziny (ale stażystów nie nawiedzą nadgodziny ;D) ...No i jeszcze dochodzi jazda za pomocnika ...z tym, ze to ile ich będzie, to raczej zależy od zakładu ..tam gdzie są szybkie pociągi i jest potrzeba, to możemy pośmigać za fuchę pomocnika, ale w jakimś zakładzie, gdzie nie ma tak dużo takiej pracy, to może raz na miesiąc zdarzy się taka misja. Jak ktoś patrzy tylko na kasę, to może mu się podobać, że jako praktykant dochodzi mu kaska za pomocnika ...ale każdy kij ma dwa końce. Gdy robi za pomocnika, to raczej mało szkoli się prowadząc. Skutek uboczny ...Ci co będą jeździć poniżej 130km/h więcej potrenują za nastawnikiem ...a chłopaki na szybkich zarobią na pomocniku, ale będą gorzej wyszkoleni w jeździe.
Co do pytań o czas uzyskania pełni uprawnień maszynisty, to powiem jedno ...nie raz można się przekonać, że przydałoby się jeszcze więcej czasu, bo ta praca wymaga przede wszystkim doświadczenia ..sprzęt ciągle nawala jakimiś usterkami, na szlaku dzieją się cuda, składy hamują jak chcą. Kręcić kołem nie trudno, ale gdy coś się spieprzy, albo niby wszystko włączone, a lokomotywa nie chce ruszyć, to się zaczyna ...czasu na kombinowanie nie ma w ofercie bezlimitowej ;P Kierownik pyta czemu stoimy, dyżurny, czemu nie jedziemy, a maszynista płacze w papierowe ręczniki zarąbane z WC wagonu ;D
jubikej - 30-09-2013, 09:42
Temat postu:
apropos zarobkow to w Gdyni kurs tegoroczny nie jeździ w noce i niedziele (maja tylko kilka sluzb przeznaczonych dla siebie - nie jezdza ze stalym maszynista), wiec dodatkow nie bardzo maja jak dostać. Nie wiem co będzie po kursie i egzaminie wewnetrzynm, czy cos im się zmieni jak nam czy nie. Na razie to wielka niewiadoma. W Gdyni po zrobieniu upoważnienia na pomocnika wykonywałem prace pomocnika 0 (słownie zero) razy Smile
Droznik - 30-09-2013, 13:41
Temat postu:
Listopad 2013 my mamy 144h a wy dalej 170 ;p taki mały żarcik Smile
Pamiętajcie dzień 25 listopada jest świętem u nas i płacone macie jak za sobotę Smile
Borys_q - 30-09-2013, 14:55
Temat postu:
Cytat:
Tak czy inaczej będziemy w grafiku razem ze swoim majstrem.


Się okaże, my też mieliśmy mieć stałych maszynistów, raz byli raz nie, po kursie teoretycznym na świadectwo może 3 miesiące miałem planowego majstra reszta na dziko (dłużej miałem planowego majstra na początku za obserwatora) .
buballo - 30-09-2013, 15:35
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Tak czy inaczej będziemy w grafiku razem ze swoim majstrem.


Się okaże, my też mieliśmy mieć stałych maszynistów, raz byli raz nie, po kursie teoretycznym na świadectwo może 3 miesiące miałem planowego majstra reszta na dziko (dłużej miałem planowego majstra na początku za obserwatora) .


Z tego co nam mówiono, wynika że firma cały czas "uczy" się tego nowego systemu szkolenia. Podobno najtrudniej miał pierwszy nabór (właśnie Wasz). Teraz nadal pewnym problemem są kwestie organizacyjne szkolenia praktycznego, jest nas po prostu dużo, a pociągów nie przybywa. Było na początku trochę niewygody z jazdami na obserwatora, ale jak wrzucono nas w plany innych sekcji naszego zakładu sytuacja bardzo się poprawiła, mieliśmy wolne pociągi i jechaliśmy najczęściej z jednym maszynistą. Teraz gdy skończymy kurs z budowy i zaliczymy egzamin wewnętrzny [prawdopodobnie otrzymamy papier, który w razie potrzeb firmy pozwoli nam p.o. Pomocnika] - nasi instruktorzy zapewniają, że na 1300 godzinach, każdy z nas będzie miał przydzielonego 1 - 2 majstrów elektrycznych i jednego od spalinówek.
Nie sądzę, że to zostanie zlekceważone, ponieważ instruktorzy zanim wystawią nam opinię z techniki jazdy, muszą się oprzeć na tym jak oceniają nas przydzieleni majstrowie. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że tak jak na jeździe na obserwatora każdy majster, z którym jedziesz wystawił ci referencje, na których ma oprzeć się instruktor, który dopuszcza cię do egzaminu. Na tym etapie już nie ma zabawy a gotowość adepta tego zawodu ocenić można na podstawie jednego, góra dwóch majstrów Idea

Co do nowego naboru w IC, słyszę różne informacje. Bardzo prawdopodobnie jest, że nabór odbędzie się już w listopadzie, aby kurs mógł wystartować na początku stycznia.
Napisałem "prawdopodobne", ale są tu osoby bardziej kompetentne i miejmy nadzieję, że taka konkretna informacja niedługo się tu pojawi Wink
Borys_q - 30-09-2013, 15:41
Temat postu:
Cytat:
Podobno najtrudniej miał pierwszy nabór (właśnie Wasz).


Zależy od zakładu u nas w Północnym wygląda jakbyśmy mieli lepiej:)


Cytat:
nasi instruktorzy zapewniają, że na 1300 godzinach, każdy z nas będzie miał przydzielonego 1 - 2 majstrów elektrycznych i jednego od spalinówek.


A nie przepraszam jak zapewniają to ok:)


Cytat:
a dekrety od Dyrektora Zakładu Północnego, to osobna bajka, wcale się nie zdziwię, jak wystawi je hurtem dla nas, i chłopaków z Olsztyna, Szczecina i Bydgoszczy...czyli może tuż przed świętami


Było by to mało logiczne, nadgodziny się majstrom kończą a pociągi muszą jeździć, nie widzę sensu "marnować" naszych nadgodzin na jazdę za szkoleńca.
lipiec30 - 01-10-2013, 11:00
Temat postu:
jubikej napisał/a:
W Gdyni po zrobieniu upoważnienia na pomocnika wykonywałem prace pomocnika 0 (słownie zero) razy Smile


pewnie dlatego że w Gdyni macie za wielu orginalnych pomocników to nie było potrzeby brać licencjata z uprawnieniami pomocnika

a jadac pociągami jako pomocnik na trasach 160km to pomocnik tylko kawe robić też sie jedzie jak na trasach do 120km
jubikej - 01-10-2013, 12:06
Temat postu:
oryginalnych jest hmmmm 11 osób Very Happy w tym 3 zdało egzamin chyba w styczniu Smile więc gdy my otrzymaliśmy uprawnienia było ich 8 Smile
Borys_q - 01-10-2013, 15:02
Temat postu:
Cytat:
pewnie dlatego że w Gdyni macie za wielu orginalnych pomocników to nie było potrzeby brać licencjata z uprawnieniami pomocnika


Gdyński zakład miał cały czas wątpliwości natury formalnej co do jazdy stażysty jako pomocnika.
lipiec30 - 01-10-2013, 19:34
Temat postu:
8 pomocników a jakie zapotrzebowanie dzienne jest w Gdyni na szybkie pociągi? może ich wystarczyło by obsadzić pociągi to waszą ekipe licencji nie ruszali

nie ma co sie martwić teraz to wy bedziecie mieli pod sobą szkoleńców jako maszymiści- młodzi- duża wiedza

Smile Smile Smile
jubikej - 02-10-2013, 09:22
Temat postu:
Nasi to nawet w delegacji byli/sa w Bydgoszczy Wink
Droznik - 02-10-2013, 13:53
Temat postu:
Rozumiem że jak są w delegacji to muszą na własną rękę dojeżdżać czy mają jakieś noclegi. Bo jakoś sobie nie wyobrażam służby z Bydzi do Wwa i z powrotem na 23, potem następnego dnia na 14 ponownie do Wwa i powrót nocym zasraniem tj 38202. U nas jak jest delegacja to pracodawcy nie interesuje gdzie mieszka pracownik tylko ma być w danym dniu w pracy i koniec.
jubikej - 02-10-2013, 16:05
Temat postu:
Maja nocleg w Bydgoszczy.
Droznik - 02-10-2013, 16:11
Temat postu:
To rozumiem, tylko trochę lipnie dla tych co mają rodziny bo jak dostanie delegację na cały miesiąc to do domu nie zdąży zajechać, ale taka jest praca mechanika że święta, niedziela, nocka czy dzień on ciągle w pracy musi być Smile.
Tylko teraz zastanawia mnie jedna kwestia bo mieszkań kolejowych nie ma a noclegownie to chyba już nie istnieją, czyli pracodawca wynajmuję jakieś mieszkanie, czy pokoje w motelu?
jubikej - 02-10-2013, 18:54
Temat postu:
Wynajete mieszkanie.
Droznik - 02-10-2013, 20:01
Temat postu:
Idę na kolejny nabór i niech mnie dadzą w delegację do Bydzi Śmiech
Nie no żartuję, ale jak widać firma potrafi zrobić tak by pracownikowi było dobrze i czuł się komfortowo poza domem,. Gdyby tak inne firmy mogłyby brać przykład z waszej a nie ... echh nie rozpisuję bo jeszcze nie wiadomo kto te forum czyta Smile
maszynista_50 - 03-10-2013, 12:01
Temat postu:
W Bydgoszczy mamy własnych pomocników oraz w delegacji z Olsztyna. Na początku września dwóch Olsztyniaków poszło na kurs do Krakowa i ten niedobór uzupełniono pomocnikami gdyńskimi. Reasumując; nam nie trzeba więcej kozaków z wybrzeża.
jubikej - 03-10-2013, 12:07
Temat postu:
kozaki to z ukrainy Very Happy u nas to co najwyżej rybaki z kutrów Smile
Droznik - 03-10-2013, 13:57
Temat postu:
Napisał Śledź do Krzywego Rydla Smile Przepraszam Krzywy Rydel to ekipa z ZWK a was jakoś nie nazwali tylko stare wasze lokomotywy.
Horror - 03-10-2013, 16:46
Temat postu:
Takie dyskusje wywołały by wojnę od razu.. więc lepiej zbastujmy. Są ciekawsze wątki na których można dać upust własnej frustracji i kompleksom.
Z drugiej strony.. kozacy?? Very Happy RYLY ??
jubikej - 03-10-2013, 18:53
Temat postu:
horror dla niektórych nadal będziemy pedagogami, historykami i politologami nie maszynistami Smile
Droznik - 03-10-2013, 19:25
Temat postu:
Tiaa dołączę się do was
"Ty na kolei, przecież kończyłeś finanse i bankowość i co bilety sprawdzasz w pociągu czy może jesteś kierowcą i prowadzisz pociąg" takie teksty będzie słyszeć często gdy spotkacie się z ludźmi ze szkół, studiów, kursów nawet za kilkanaście lat.
Horror - 03-10-2013, 19:43
Temat postu:
jasne, lepiej byc majstrem po zawodowce, ktory byl przez 10 lat pomocnikiem, bo majster bal sie puscic go na kurs na maszyniste... duzo lepiej. wszyscy powinnismy byc z dziada pradziada maszynistami, tak jak ksieza przekazuja celibat z ojca na syna. genialny pomysl.
ok, milcze bo mnie zlinczuja pewnie za to...
Droznik - 03-10-2013, 20:28
Temat postu:
No dobra ale powiedzcie sami stara gwardia nie patrzy na was inaczej?? Twierdzi że wy z ulicy nic nie potraficie zrobić, oni w szkole wszystko już umieli zrobić, a was trzeba uczyć. Że już dobre czasy się skończył, bo z ulicy biorą? Że wypadki to dzieje się przez was nie przez starą ekipę co w "kolej (i) lufkach" była wychowana?? Nie czujecie że część ludzi na was krzywo patrzy, szydząc z was, waszej szkoły?
Dobra ja też zamilczę bo zaraz będzie wojna i posypią się ostrzeżenia Smile

Zakończę to słowami klasyka "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera"
Horror - 03-10-2013, 21:15
Temat postu:
Wiem jedno. Znam zdanie mojego majstra, ktory mnie uczyl, znam zdanie instruktora, zdalem egzamin. Wiec niech mysla co chca.
buballo - 03-10-2013, 22:15
Temat postu:
Droznik napisał/a:
No dobra ale powiedzcie sami stara gwardia nie patrzy na was inaczej?? Twierdzi że wy z ulicy nic nie potraficie zrobić, oni w szkole wszystko już umieli zrobić, a was trzeba uczyć. Że już dobre czasy się skończył, bo z ulicy biorą? Że wypadki to dzieje się przez was nie przez starą ekipę co w "kolej (i) lufkach" była wychowana?? Nie czujecie że część ludzi na was krzywo patrzy, szydząc z was, waszej szkoły?
Dobra ja też zamilczę bo zaraz będzie wojna i posypią się ostrzeżenia Smile


Osobiście poznałem kilku takich majstrów - na mnie nie robi to wrażenia i spływa jak woda po kaczce ... Owszem należy się im szacunek, bo trochę życia oddali kolei, w jakiś sposób budowali prestiż tego zawodu chociażby tym że przez X lat jeździli jako pomocnicy, zanim zaczęli samodzielnie prowadzić pojazdy trakcyjne. Doświadczenia i wiedzy nie można im odmówić.
Tak jak było kiedyś, tak jest i dziś: przepisów, budowy, hamulca itd... musisz się nauczyć, tego nie da się w żaden sposób ominąć, trzeba z tym być na bieżąco. Doświadczenie wyrabia się na szlaku i za kołem, siedząc po lewej stronie nawet 20 lat niczego się nie nauczysz.
To czy się nadajesz czy nie (jak pisze Horror), bo skończyłeś inną szkołę niż kolejówka ocenią instruktorzy i komisja egzaminacyjna a nie majstrowie z kolejowym rodowodem z dziada pradziada Wink
arvent - 04-10-2013, 17:50
Temat postu:
Pomocnikiem po sporych parę lat... no fakt, że im dłużej, to więcej doświadczenia ..ale ile można! Może kiedyś było trzeba ładnych kilka lat, żeby zostać maszynistą ...ale czasami mam wrażenie, że starzy mówią przez zazdrość, bo oni swego czasu jechali na wiadro, szmata, woda po maszynie i byli hamowani przed awansem, pomimo, że wielu już szybko umiało jeździć ...a my mamy system szkolenia, który traktuje nas godniej i nie nakłada wymogu wieloletniej jazdy po lewej. Logicznie atutem starego systemu był czas, który szedł w parze z doświadczeniem ..tylko, że my mamy zupełnie inną sytuację! Kiedyś świętością była znajomość budowy lokomotyw i wszechnacisk na naprawianie zdefektowanej maszyny ..bo jak nie umiesz, to jaki z Ciebie maszynista. Dzisiaj nie musimy, a nawet nie powinniśmy kombinować przy lokomotywie ..nie ma narzędzi, bhp. Do tego nasi mentorzy maszyniści w chwili kiedy zaczynali pracę, to wchodziły maszyny z pafawagu ..nowe i wiadomo było, że raczej ówczesna grupa jeźdźców będzie z tymi lokomotywami aż do końca ;D ...teraz pytanie! ile lat pojeżdżą jeszcze siódemki??? Czy musimy się szkolić na maszynistę 10 lat, bo musimy w całości poznać budowę EP07 i wiedzieć jak naprawić każdą usterkę? Te maszyny się kończą! będą jeszcze parę lat, parenaście? Dochodzi nam 20 x Pendolino, 20 x EZT z newag&stadler, 20 x EZT z drugiego przetargu, 10 x piętrowe ezt, 20 picniętych stonek przez newag i 10 nowych spalinowych. Armia siódemek z roku na rok będzie się wykruszać, więc czy w dzisiejszych czasach powinniśmy się szkolić do jazdy przez 5-10 lat? Potrzebujemy 5 lat na zaznajomienie się z paroma liniami? Bo dziś jeździ się w granicy 12h od gniazda. Uważam, że dzisiaj owe doświadczenie za które nas jadą, to przede wszystkim umiejętność lokalizacji i naprawy usterki. Ale każda nowsza maszyna jak się zrombie i komputer po zdiagnozowaniu uzna, że się nie da ...to się nie da! Chyba, że Newag, Siemens, Pesa puszczą kody na uzdrowienie vel GTA ;D Zgodzę się, że rok, to za mało ...dwa lata ..pewnie jeszcze nie będzie lekkości i tej mocnej pewności za sterami ..ale 3, to max ..i mamy maszynistę ;D A to, że dawniej sztucznie pompowano czas szkolenia pomocnika, to niech przejdzie do historii. Jesteśmy nowym pokoleniem jeźdźców na kolei, w okresie wielkich zmian. No przynajmniej na tym etapie powinniśmy być optymistami xD pozdr
maszynista_50 - 04-10-2013, 21:01
Temat postu:
Nie ma co porównywać szkolenia w przeszłości i dzisiaj bo to diametralnie inny świat.
Kiedyś (w PKP jako całość) maszynistów i pomocników było porównywalna ilość gdyż obowiązywała jazda podwójna. Był okres gdzie pobory maszynisty i pomocnika niewiele się różniły z powodu dużej ilości wypracowywanych nadgodzin. To była jedna z przyczyn dla których pomocnicy w większości nie spieszyli się do zostania maszynistą. Tworzyły się pary maszynista-pomocnik jeżdżące razem i kilka lat. Takie coś miało swoje plusy ale i też minusy. Z jednej strony maszynista nabierał zaufania do kolegi pomocnika i jego umiejętności, ale z drugiej pomocnik "łapał" nawyki tylko jednego maszynisty a nie koniecznie wszystkie musiały być poprawne.
Teraz moim zdaniem szkolenie przebiega w tempie ekspresowym ale jest taka konieczność. Nie wszyscy kandydaci na maszynistów w właściwy sposób wykorzystują okres szkolenia co może się w przyszłości zemścić. Niektórym się wydaje (na szczęście nielicznym) że opanowali rzemiosło wystarczająco i są profesjonalistami w każdym calu. Zapominają że siedząc za kołem jadą na konto maszynisty a za plecami mają istnienia ludzkie. Potem taki dziwi się że maszynista nie sadza go za koło gdy raz się sparzy. Nie podaję przykładów z wiadomych względów.
lipiec30 - 04-10-2013, 21:12
Temat postu:
przykład może sie przydać by wiedziećczegoczego nie robić- maszynista to x, a pomocnik y i można nam opowiedzieć co takiego złego nieliczni robią?

w mojej sekcji pewna część maszymistów też miało szybki kurs szkołe elektryczna i eksternistyczne egzaminy to prawie jak my Very Happy Very Happy
Borys_q - 05-10-2013, 18:36
Temat postu:
Cytat:
przykład może sie przydać by wiedziećczegoczego nie robić- maszynista to x, a pomocnik y i można nam opowiedzieć co takiego złego nieliczni robią?


Pewnych rzeczy się nie mówi:)
arvent - 05-10-2013, 19:07
Temat postu:
Koledzy z naboru 2012 ...pytanko ;D
Jesteście z tego samego rzutu, a co zakład czy sekcja, to macie inne okresy kiedy dopuszczono Was do egzaminów. Rozumiem drobną rozbieżność terminów, ale zastanawiam się czy między Waszym, a moim młodszym naborem, są różnice w umowie szkoleniowej co do okresu po jakim "powinniśmy" zostać maszynistami. Czy w Waszej umowie było ściśle określone ile godzin na poszczególnym etapie i ogólny okres szkolenia? U nas była mowa o ok. 16 miesiącach ..z godzin umowy szkoleniowej tak wynika. Natomiast Wasz rzut ma jakby dłuższy okres, bo licząc 16 miesięcy od momentu, kiedy rozpoczęliście karierę, to już od lata powinniście jeździć sami. Więc czy firma zrobiła Was w balona i będzie tak z nami, czy może szliście na innych zasadach, nie objętych konkretnymi ramami czasowymi?
jubikej - 06-10-2013, 02:09
Temat postu:
Mamy takie same ramy czasowe jak wy, jak policzysz to wyjdzie u was tak jak u nas. 1300 godzin jazdy.
Horror - 06-10-2013, 08:36
Temat postu:
Druga sprawa, że sami dojdziecie do wniosku, że 16 miesięcy nie pozwala na zupełnie swobodną samodzielną jazdę. To trochę krótko. Im bliżej końca, tym bardziej zmienia się perspektywa. Zwłaszcza w przypadku osób które nie odczuły na własnej skórze jakichś dziwnych zdarzeń. Wtedy nie wiesz jak zareagujesz, i nie wiesz czego się spodziewać. Nawet po sobie. A to się głównie liczy.. nasza reakcja. To nie samolot, tu nie ma czasu na chwilę zastanowienia "co się do cholery stało??" A gromada dziewczyn tańczących na przejeździe kolejowym, za łukiem osłoniętym krzakami, każdego potrafi wprawić w konsternację.. a to może się skończyć zabraniem jednej z nich na zderzaku w dalszą drogę. Zwłaszcza przy 120 km/h w odległości około 100 metrów od przejazdu.
Droznik - 06-10-2013, 13:48
Temat postu:
True. Zobaczycie sami jak dostaniecie pierwszą indywidualną służbę jak na wyciąganiu to oki, ale jak przyjmiecie od kogoś loka zaraz zapali wam się zielone usłyszycie odjazd to dopiero będzie jazda Smile. Będziecie mieli takie ciśnienie oraz stresa że na bank czegoś zapomnicie Smile Ale wtedy to się pamięta do końca życia Smile
makary21 - 06-10-2013, 15:05
Temat postu:
Droznik, mam nadzieję, że damy radę Smile a te 16 miesięcy mija szybko, bardzo szybko.
Borys_q - 06-10-2013, 18:26
Temat postu:
Cytat:
przyjmiecie od kogoś loka zaraz zapali wam się zielone usłyszycie odjazd to dopiero będzie jazda Smile.


Gorzej jak będzie odjazd, pierwsza pozycja a lokomotywa nie jedzie.
Droznik - 06-10-2013, 19:00
Temat postu:
To miałem na myśli pod słowem jazda, wszelkie dziwne anomalie oraz złośliwości jakie mogą wystąpić, aby tylko człowieka zestresować np wasz zmiennik opuści wam patyka i zanim zauważycie że jest spuszczony trochę czasu minie bo pewnie wezmiecie radio i zgłosicie brak zasilania. I to był przypadek na serio kiedyś że mechanik zgłosił brak zasilania w sieci bo mu kolega psikusa zrobil ;p Oczywiście czuje oko dyżurnego wychwyciło to i przekazało przez radio żeby patyka podniósł Smile
maszynista_50 - 06-10-2013, 23:04
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
przyjmiecie od kogoś loka zaraz zapali wam się zielone usłyszycie odjazd to dopiero będzie jazda Smile.


Gorzej jak będzie odjazd, pierwsza pozycja a lokomotywa nie jedzie.


Zapewne w takiej sytuacji co niektórym pikawa mocniej zabije.
Maszynista na lokalizację usterki ma 15 min. i po tym czasie jesli usterki nie usunie dopiero woła lok. zastępczą. Nieraz od razu wiadomo jakie jest uszkodzenie (nie do naprawy na szlaku) i lok żąda się natychmiast.
Lokalizację usterki (gdy jest to szukanie po omacku) najlepiej zacząć od rzeczy najprostszych czyli przegląd urządzeń w kabinach np. bezpieczniki/visy pod dechą, a potem szafki NN. Przedziały WN otwierać tylko przy asekuracji drugiej osoby. Najprościej jednak wykonać "telefon do przyjaciela" - instruktora i okreslić objawy usterki.
W takich przypadkach nadmierny pośpiech może być zgubny.
Horror - 07-10-2013, 10:46
Temat postu:
Usterki to jedno. Jak maszynista_50 słusznie wspomniał, można się posiłkować telefonem do przyjaciela.

Zdarzenia na szlaku też są czasem ekscytujące... Terespol Pomorski, ciemna noc,wiosna, ostatni semafor SBL zielony, na prędkościomierzu 120, pociąg na łuku, przez drzewa nie widać co dalej Smile

Semafor wjazdowy na stój ??!! Kran na dół i tylko jedna myśl "Chryste, żeby droga leżała bo nie chcę wjechać 90 na bok..."

Radio, i mimo pisku klocków wołam Terespol...jeszcze raz wołam Terespol. I jeszcze raz wołam Terespol.
- Zgłasza się (ziewnięcie) Terespol. Mechaniku jedź jedź, wyjazd (ziewnięcie) podany....
W głowie "DYŻURNY!! *(%^&$&*(^&!!!! Ale przecież mu tego nie powiem....

Niby majster obok, ale....on tylko obserwował moją reakcję. Przyznaję się..spociłem się i ręce zadrżały.
Ocelot - 07-10-2013, 15:22
Temat postu:
A właśnie się zaczyna piękny okres na torach, który szybciutko nauczy pokory tych z Was ( mam nadzieję że nielicznych), którzy myślą że umieją już jeździć, a dla tych innych dobra lekcja poglądowa w szkole jazdy z głową.
jubikej - 07-10-2013, 16:08
Temat postu:
warszawa chwalta się egzaminem dzisiejszym Smile
buballo - 07-10-2013, 16:30
Temat postu:
Widziałem dziś kilku kolegów z pierwszego rzutu, byli akurat po egz. z ruchu i z tego co mówili to wszyscy zdali.
Gacek - 07-10-2013, 18:09
Temat postu:
[quote="maszynista_50"][quote="Borys_q"]
Cytat:

Zapewne w takiej sytuacji co niektórym pikawa mocniej zabije.
Maszynista na lokalizację usterki ma 15 min. i po tym czasie jesli usterki nie usunie dopiero woła lok. zastępczą. Nieraz od razu wiadomo jakie jest uszkodzenie (nie do naprawy na szlaku) i lok żąda się natychmiast.
Lokalizację usterki (gdy jest to szukanie po omacku) najlepiej zacząć od rzeczy najprostszych czyli przegląd urządzeń w kabinach np. bezpieczniki/visy pod dechą, a potem szafki NN. Przedziały WN otwierać tylko przy asekuracji drugiej osoby. Najprościej jednak wykonać "telefon do przyjaciela" - instruktora i okreslić objawy usterki.
W takich przypadkach nadmierny pośpiech może być zgubny.


Do tego nie należy się bać wzywać lok. zastępczej. Nic się nie stanie jesli zastępcza wyjedzie i dyspozytor cofnie ją na szlaku, bo lok się cudownie wskrzesił. Gorzej gdy będzie naprawiał 120 min, nie naprawi i dopiero będzie klops.
siwiutki91 - 07-10-2013, 19:44
Temat postu:
Warszawka i okolica z testów wszyscy zdali. Ustny podzielony na 2 grupy.. Pierwsza to 12 osób które odpowiadały dzisiaj, wynik? 6 zdało 6 nie zdało ...A jutro ósemka podchodzi do egzaminu ustnego, zobaczymy co koledzy pokażą.
klimeu44 - 07-10-2013, 20:12
Temat postu:
no warszawka - 6/6 to 50% oblało... Shocked
co takiego trudnego było na egzaminie, że aż tylu nie dało rady?
buballo - 07-10-2013, 20:15
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
...
co takiego trudnego było na egzaminie, że aż tylu nie dało rady?


... no właśnie, co tam było Question

Cool
siwiutki91 - 07-10-2013, 20:20
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
no warszawka - 6/6 to 50% oblało... Shocked
co takiego trudnego było na egzaminie, że aż tylu nie dało rady?

Jutro jeszcze 8 podchodzi to średnia może się zmieni na plus:P
Co takiego? Hamulec, szczegółowa i uproszczona próba hamulca.. Z budowy tragicznie ciężko nie było ale lekko też nie...W większości przypadków dużą rolę odgrywał stres..
Droznik - 07-10-2013, 20:24
Temat postu:
Horror napisał/a:
.
W głowie "DYŻURNY!! *(%^&$&*(^&!!!! Ale przecież mu tego nie powiem....



Bo jakbyś dał na luz nie było by takiej sytuacji. Dużo jest stacji że mechanik musi dać na luz aby można było podać sema aby nie wygasił. Powód prosty "przyjaciele PLKi" zdementowali dławiki torowe przez co często zdarzają się takie anomalia gdy się jedzie na ostatniej pozycji Smile

Tiaa jesień, pomorskie wzgórza pod Potęgowem gdzie towarki nie dają rady wjechać samemu Smile Zobaczymy ilu z was na jakieś małej wsi nie zatrzyma się pod semaforem i powód będzie prosty liście Smile
Horror - 07-10-2013, 20:31
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Bo jakbyś dał na luz...
tam jest płasko Smile nie pamiętam czy na wjeździe jest żaba czy nie, wiem że jechałem z wybiegu, bo nie schodziłem z koła dając w nagłe, czyli to nie to. Fakt faktem, że jadąc do poznania można zrobić kołem dyskotekę...
Wiem, to nie błąd, to taka wbudowana funkcja pewnie Smile
siwiutki91 - 08-10-2013, 16:14
Temat postu:
Dzisiaj zdało 7 na 8 + ekipa z Gdynia, którzy również zdali.
Wynik ekipy Warszawskiej po zsumowaniu:
20 - 7 =13 Jeszcze jutro jazda egzaminacyjna do Poznania.
jubikej - 08-10-2013, 16:17
Temat postu:
Najwazniejsze ze dzis wyplata byla Wink
siwiutki91 - 08-10-2013, 18:19
Temat postu:
Tylko u was:PP
makary21 - 08-10-2013, 18:28
Temat postu:
Jak jutro jazda to pamiętajcie o paru rzeczach :
1) hamowanie kontrolne
2) radio
3) semafory i ich powtarzanie

Reszta to już technika Razz
Horror - 08-10-2013, 18:34
Temat postu:
jubikej, HAHAHAHAHA!!!! No tak, dla nas już nic innego się nie liczy Very Happy

siwiutki91, GRATULACJE dla chłopaków Smile
Ci którym nie poszło poprawkę zdadzą na pewno Smile Wiedzą czego nie wiedzą, to podstawa do nauki.
siwiutki91 - 08-10-2013, 19:16
Temat postu:
makary21 Dzięki za uwagi Wink na pewno sie do tego zastosujemy;)
Horror - 08-10-2013, 19:54
Temat postu:
to jeszcze parę uwag. łagodnie na koło.. żadnego szarpania przy ruszaniu. Najlepiej tak samo zatrzymując się, bez końcowego szarpnięcia. Semaforów nie trzeba powtarzać pełną regułką, wystarczy "wolna", "wolna ze zmniejszoną prędkością", "przelot", "bez wyjazdu/wjazdu" itp.. ważne żebyś każdy wiedział o co chodzi. Bezprądowe mają być bezprądowe przed wskaźnikiem. Zresztą to się tyczy wszystkich wskaźników. Obowiązkowo obserwacja peronu i sygnałów od kierownika przy odjeździe. I pamiętajcie.. nie na radio ale na łapę w górze.
Nasz kierownik wcale nie używał radia.
mekkanik - 08-10-2013, 20:40
Temat postu:
Horror tak spytam z ciekawości bo różne są szkoły. Schodząc z równoległego na 0 ciągniesz kołem?? Bo mnie raz kontroler jadąc w kabinie na byku opier..lił Shocked że powinienem rozłączać SL i dopiero wtedy ciągnąć kołem. Coś tam truł, że przy takim zejściu jak to zrobiłem ciągnie łukiem po komutatorach i skraca to żywotność silników.
makary21 - 08-10-2013, 20:43
Temat postu:
Rozłączania na SL na egzaminie nie było.

Do tego co napisał Horror dodam jeszcze dawanie Baczność przy wskaźniku - każdym wskaźniku.
Horror - 08-10-2013, 21:16
Temat postu:
makary21, przed wskaznikiem albo kiedy czoło mija wskaznik. To dosc oczywiste Laughing Każdym wskaźniku.. jaki Ty mało precyzyjny jesteś Smile Przy We też będziesz dawać baczność?? Smile

mekkanik, gdybym spróbował rozłączyć liniowe w czasie jazdy, musiał bym wypisywać nową książkę pokładową, z kluczem ogrzewania w oku.
Na egzaminie można.. pewnie. A potem trzeba wstać, zabrać klamoty i szykować się do drugiego podejścia. Gwarantuję że w Północnym absolutnie nikt tego nie robi i na to nie pozwala.
lipiec30 - 08-10-2013, 21:17
Temat postu:
czasami po użyciu SL może sie nie zamknąc bo sporadycznie kto to uzywa.
Ocelot - 08-10-2013, 23:14
Temat postu:
Jak chcesz sobie zrobić usterkę "na życzenie" - to rozłączaj SL przyciskiem. Wystarczy zerknąć na ich obciążalność - 400 A ( EU/EP 07 ). Kręcąc kołem z "R" do zera zmniejszasz prąd i gasisz łuk na oporowych.
A jak masz zamknięty R to wiadomo że gałęzie x2 - czyli grubo ponad ich prąd wyłączania ( w przypadku rozruchu ).
Borys_q - 09-10-2013, 07:30
Temat postu:
Cytat:
Nasz kierownik wcale nie używał radia.


Chyba wasz:)

Cytat:
A jak masz zamknięty R to wiadomo że gałęzie x2


Liniowe też razy 2
oporny301 - 09-10-2013, 15:02
Temat postu:
Witam.

Muszę się wtrącić.
Popieram jak najbardziej zejście z "jazdy" przy pomocy przycisku na pulpicie SL, ale nie na pozycji "R", tylko schodząc z pozycji "R" naciskamy przycisk SL na pulpicie tuż przed przejściem nastawnika jazdy na pozycję "S".
Różnicę widać gołym okiem po ilości "ognia" w szafach WN. Chyba wiecie dlaczego? Spróbujcie a sami się przekonacie. Usterka pewna? Przecież wiadomo na co wpływamy bezpośrednio używając przycisku SL na pulpicie to jak po wejściu na pozycję nie idzie, wiadomo gdzie iść??? To na EU/EP07.

Co do ET 22 to zalecam schodzenie z pozycji "R" na "SR" oporową, odczekanie aż wał się przestawi, i to samo z "SR" na "S" . Generalnie co nagle to po diable. Trzeba myśleć i przewidywać co trzeba zrobić. Kręcić kołem każdy potrafi. Lepiej lub gorzej. Ale jechać i nie popsuć to już wymaga myślenia. A wiadomo. Myślenie boli. Smile

No i te "boki". Szanujcie je i nastawnik bocznikowania. Schodzimy pozycja po pozycji, a nie z 6 "chlas" i na 0.
Embarassed
jubikej - 09-10-2013, 16:04
Temat postu:
w Gdyni nie spotkałem maszynisty co rozlacza SL z pulpitu :]
mekkanik - 09-10-2013, 17:16
Temat postu:
Ja robię tak jak pisze oporny301, bo tak mnie nauczono. Tylko jak napisałem są różne szkoły i nie rozumie czemu się kontroler wściekał Evil or Very Mad i chciałem "zasięgnąć języka." Wie ktoś jak dziś chłopakom z centralnego poszło??
buballo - 09-10-2013, 18:15
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Wie ktoś jak dziś chłopakom z centralnego poszło??


Wiem tylko, że dziś mieli topowy szlak, czyli Poznań
jubikej - 09-10-2013, 18:32
Temat postu:
Szlak na Poznan chyba nie taki trudny Wink ciekawe gdzie krakow bedzie zdawal? Na zakopiance? Wink
klimeu44 - 09-10-2013, 21:24
Temat postu:
Nie wiem skąd się biorą pomysły, aby obwód główny rozłączać za pomocą SL. Nastawnikiem operuje się w obie strony, tylko oczywiście z głową - to nie młockarnia.
Osobiście, szczególnie na egzaminie nie polecam "sposobu" z naciskaniem rozłączenia SL, bo może być jazda nie zaliczona. Very Happy
buballo - 09-10-2013, 21:55
Temat postu:
@klimeu44

Nie wiesz może jak poszły w kolegom z Centralnego jazdy ?
klimeu44 - 09-10-2013, 21:59
Temat postu:
nie wiem, to chyba dzisiaj miało być.
Jarul - 11-10-2013, 01:01
Temat postu:
Co do tych SL to na forum trainza była kiedyś dyskusja i wypowiadał się maszynista, że w bysiu to stosowano szczególnie zimą, bo wał grupowy się wtedy wolniej kręci i się robią duże łuki na jego stykach, więc by je oszczędzić lepiej rozłączyć SL, które oczywiście "cierpią" no ale trudno.
Ocelot - 11-10-2013, 09:07
Temat postu:
Dlatego zaznaczyłem że chodzi o EP/EU.
Dlatego zgadzam się z Klimeu44 - myślenie nie boli, bo kręcić kołem to i małpa potrafi.
Horror - 11-10-2013, 10:32
Temat postu:
W takim momencie widać jak dużo zależy od tego kto się u kogo szkolił, i kto był na tyle dociekliwy, żeby bez przerwy dopytywać "a dlaczego?". Instrukcje i książki to jedno, ale z życia wzięte przykłady i "indiańskie" sposoby są bezcenne.
klimeu44 - 11-10-2013, 20:42
Temat postu:
Szkolenie u kogoś Horror, to jedno, praktyka własna, to drugie, ale liczy się również wiedza teoretyczna na temat budowy taboru, zasad działania urządzeń, etc.
Warto czasami poczytać o tych wszystkich rzeczach, chociażby w internecie (oczywiście na fachowych stronach).
Może kiedy ś, w przyszłości IC będzie miało tylko tabor, na którym maszynista będzie jedynie "obsługiwaczem" pulpitu. Jednak teraz nadal są lokomotywy, które wymagają choćby odrobiny myślenia.
TnT - 12-10-2013, 21:19
Temat postu:
892 ma egzaminy 17, 18. 19 (sobota Shocked ) października Neutral
A czym bliżej egzaminu tym coraz mniej wiem (umiem) Hmm
jubikej - 13-10-2013, 12:41
Temat postu:
Spokojnie, zachowac trzezwosc umyslu i nie dac sie poniesc emocjom Wink dacie rade Wink
Spiwoor - 13-10-2013, 14:45
Temat postu:
Można wiedzieć, na jakie (w przybliżeniu) zarobki można liczyć po zdaniu tych wszystkich egzaminów? Wink
Budzik - 13-10-2013, 14:57
Temat postu:
Było o tym w tym wątku.
Horror - 13-10-2013, 22:07
Temat postu:
Było, i to tak dużo razy, że należało by złośliwie powiedzieć że pomiędzy 500 a 10000 zł. To bardzo prawdziwe stwierdzenie, jak by nie patrzeć Very Happy
Damian89 - 14-10-2013, 14:52
Temat postu:
witam!
mam pytanie bo tez jestem w trakcie robienia świadectwa maszynisty i chciałem się dowiedzieć jakie dokumenty po zdaniu egzaminu trzeba przesłać do utk w celu uzyskania prawa kierowania pojazdem kolejowym?
jubikej - 14-10-2013, 14:55
Temat postu:
Nie ma prawa kierowania jest swiadectwo maszynisty ktore wydaje Ci Twoja firma/przewoznik. Ty nic nie wysylasz nigdzie.

Horror 500 to blad, od przyszlego roku minimalna bedzie 1680 Wink
Damian89 - 14-10-2013, 15:06
Temat postu:
aha dzieki bo Licencje wydaje utk stad moje pytanie
Dzieki za odp
Gacek - 16-10-2013, 05:13
Temat postu:
Horror napisał/a:

Nasz kierownik wcale nie używał radia.


Dobrze, ze jeszcze tacy są ;-)
sheva17 - 17-10-2013, 12:33
Temat postu:
A przed wydaniem licencji w KRK Was sprawdzają?
Damian89 - 17-10-2013, 14:34
Temat postu:
Witam!
Ja mam egzaminy na świadectwo dopiero w czerwcu. Robimy maszyniste spalinowych pojazdów A+B2 i chciałem sie zapytac czy ktos wie na co najbardziej kłada nacisk na egzaminie ustnym? ale na pewno tez na budowe i hamulce...
Borys_q - 17-10-2013, 15:27
Temat postu:
Cytat:
A przed wydaniem licencji w KRK Was sprawdzają?


Składaliśmy do IC własne oświadczenie oświadczenie o niekaralności, a czy IC czy UTK to weryfikował to nie wiem ale ktoś na pewno.

Warunek niekaralność za przestępstwa popełnione umyślnie.
Horror - 19-10-2013, 10:41
Temat postu:
Cytat:
czy ktos wie na co najbardziej kłada nacisk na egzaminie ustnym?


Komisja kładzie nacisk na znajomość wszystkich instrukcji które zobowiązany jest znać i przestrzegać maszynista, zgodnie z Instrukcją Bt-1. Co do budowy, na pewno będzie wałkowana na kursie na uprawnienia pomocnika, ale to mało. Trzeba pytać, i pytać, i pytać. Po to jest tak długi okres jazd szkoleniowych. Kręcenie kołem to mało. Trzeba wykazać inwencję twórczą i dopytywać o wszystko, czego się nie wie.
Znajomość instrukcji obsługi i utrzymania w eksploatacji hamulców oraz karty próby hamulca w stopniu paranoicznie szczegółowym będzie z pewnością dodatkowym atutem.
Droznik - 19-10-2013, 14:01
Temat postu:
A na egzaminie jazda z prędkością rozkładową a nie zwalać winę na liście jak to zrobił ostatnio jeden mechanik i zaliczył 35min opóźnienia na 28km trasy Smile
buballo - 19-10-2013, 15:06
Temat postu:
Droznik napisał/a:
A na egzaminie jazda z prędkością rozkładową a nie zwalać winę na liście jak to zrobił ostatnio jeden mechanik i zaliczył 35min opóźnienia na 28km trasy Smile


... a może był 1 minutę po planie i isdr wyprawił przodem kibla ? Cool

Laughing
TnT - 19-10-2013, 21:40
Temat postu:
No i już po egzaminach. Very Happy
Zdany Very Happy
a dokładnie na 17 osób, 4 nie zdały.
buballo - 19-10-2013, 21:46
Temat postu:
TnT napisał/a:
No i już po egzaminach. Very Happy
Zdany Very Happy


Wielkie Gratulacje !

a propos: egzamin miałeś na szlaku do Wrocka ?
Droznik - 20-10-2013, 08:21
Temat postu:
Wiesz kibel stał i pomimo tego że miał planowy odjazd, to nie czekamy aż (P)IC ruszy (tj przyjedzie opoz i ruszy powodując opóż tego kibla)

Gratuluje tym co zdali, a Ci co nie zdali widać nie była wam pisana kariera jako maszynista, może za rok wam się poszczęści, albo na poprawkach ;p
arvent - 20-10-2013, 08:29
Temat postu:
Droznik napisał/a:
A na egzaminie jazda z prędkością rozkładową a nie zwalać winę na liście jak to zrobił ostatnio jeden mechanik i zaliczył 35min opóźnienia na 28km trasy Smile


Z tymi liśćmi, to wszystko możliwe, ostatnio "KARKONOSZE" wjeżdżały na popych w Wałbrzychu ;D Między Oleśnicą, a Krotoszynem też jest poezja ..nawet dobre sposoby z dodatkowym nie dawały więcej jak 10km/h ..zapach palonych liści niczym napalmu o poranku ;D
klimeu44 - 20-10-2013, 10:56
Temat postu:
Z tego, co piszesz Droznik, to nie wiele wiesz na temat obsługi pociągów, szczególnie w takich warunkach, jak jesienią, kiedy pojawiają się liście, mgła, szadź, etc. "Mistrzów prostej" jest wielu, ale sztuką jest radzenie sobie w trudnych sytuacjach, może więc trochę więcej pokory i mniej złośliwości.

p.s. PLK ostatnimi czasy wycina drzewa posadzone nieopatrznie kiedyś przy przystankach osobowych, ale ma trudności w miejscach, gdzie tory przechodzą przez las - wiadomo ekologia. Very Happy
Droznik - 20-10-2013, 12:48
Temat postu:
Wiesz to zależy od ludzi i ich szkoły jazdy. Jedni jadą przez stacje V max a inni zwalniają do V 40 bo twierdzą że rozjazd jest źle podbity i go rzuca, więc za wczasu hamuję, szkoda tylko że dostanie tą trasę od święta i wie o wiele lepiej w jakim jest stanie rozjazd, niż dyżurny co robi na tej stacji od 20 lat.
Druga opcja jest taka że może coś mu się działo i wołał zwalić winę na liście. Raz kiedyś miałem przypadek że mechanik nie mógł ruszyć z mojej stacji, pytam się czemu nie jedzie a on że liście. Rozumiem że liście są ale jeśli moja stacja jest na polu a najbliższe drzewo od osi torów znajduję się jakieś ...40m! Każda wymówka jest dobra jak coś się dzieje, byle to nie była nasza wina Smile
rumpert - 20-10-2013, 15:13
Temat postu:
Noo kolego dyzurny robbi ogledziny i conajwyzej ciapnie smarem po poduszkach ;-) Za stan techniczny rozjazdow odpowiedzialni sa toromistrzowie.
Co do zatrzymywan to roznie to wyglada. Zwlsszcza tam gdzie jest lcs.
klimeu44 - 20-10-2013, 18:39
Temat postu:
Oj Droznik, nie wiem skąd masz takie informacje, że maszyniści zwalniają na rozjazdach, bo wiedzą lepiej (raczej od toromistrza, niż od dyżurnego), że rozjazd jest "niedobry"?
Ja natomiast mam niezbyt przyjemne doświadczenia, że maszyniści zgłaszają zły stan toru do dyżurnych, a często zdarza się, że jest to olewane i wiele tygodni mija zanim zostanie tor naprawiony.
Jeżeli natomiast zdarzają się tacy, którzy w czerwcu zwalają winę za własny brak umiejętności na liście, no to trzeba takich piętnować... Śmiech
Kagii - 20-10-2013, 19:04
Temat postu:
Panowie mam pytanko co z osobami które nie zdały egzaminu na świadectwo maszynisty mają z tego powodu jakieś konsekwencje finansowe czy może trafią pod szope lub inne rozwiązanie?
proszę o odpowiedz.
Droznik - 20-10-2013, 19:55
Temat postu:
@klimeu44 Sytuacja z życia wzięte ten sezon dokładnie lipiec leci na biegu pociąg spółki PKP IC relacji Kołobrzeg - Kraków Gł. Widzę wjeżdża już w stacje zbliża się do mnie i widzę że hamuję. Patrze na urządzenia w porządku, semafor podaje wolna droga więc się pytam dlaczego hamuję? A on że rozjazd jest źle podbity i jak ostatnio jechał to go wyrzuciło prawie. Jeden maszynista na blisko 100 jeżdżących który hamował w tym miejscu. No tylko to był sezonowy maszynista który jeździ tylko 2 miesiące.
Co do złego toru, uwierz mi ale nie powiem Ci za wszystkich że zgłaszamy to do działu drogowego. Tylko co z tego że zgłosimy jak dostaniemy odpowiedź, brak ludzi, brak materiałów, brak ....
siwiutki91 - 20-10-2013, 20:48
Temat postu:
Uważał to za potrzebne to zwolnił, kolego Bezpieczeństwo jest najważniejsze lepiej położyć pociąg 10 minut niż nie dojechać wcale.
A Ty za każdym razem maszynisty pytasz dlaczego w którymś tam miejscu zwalniał w innym przyśpieszał? Może jeszcze prosisz o pokazanie taśmy z prędkościomierza?
Droznik - 21-10-2013, 08:04
Temat postu:
Jeśli jest to obrębie mojej stacji to tak zawsze pytam, jak słusznie zauważyłeś bezpieczeństwo jest najważniejsze, a jeśli widzę że jest czas przyjazdu a go jeszcze nie ma czekam do 2 minut i się dopytuję powodu opóźnienia. My też musimy każdą minutę tłumaczyć górze. A zapisu z taśmy nie potrzebuję bo nie chcę go dalej opóźniać Smile
Borys_q - 21-10-2013, 14:23
Temat postu:
Cytat:
Panowie mam pytanko co z osobami które nie zdały egzaminu na świadectwo maszynisty mają z tego powodu jakieś konsekwencje finansowe czy może trafią pod szope lub inne rozwiązanie?
proszę o odpowiedz.


Mają prawo do jednej poprawki, a potem maja problem jak duży nie wiadomo.
jubikej - 21-10-2013, 18:12
Temat postu:
czy jest tu jakaś osoba z Krakowa, która zdawała na świadectwo? proszę o kontakt na PW
buballo - 22-10-2013, 11:40
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Panowie mam pytanko co z osobami które nie zdały egzaminu na świadectwo maszynisty mają z tego powodu jakieś konsekwencje finansowe czy może trafią pod szope lub inne rozwiązanie?
proszę o odpowiedz.


Mają prawo do jednej poprawki, a potem maja problem jak duży nie wiadomo.


No właśnie, nikt się tym nie chwali ... bo i nie ma czym Crying or Very sad
My z tegorocznego naboru jesteśmy dalej w komplecie i wierzę, że tak zostanie ... aczkolwiek umowa jasno precyzuje, kiedy ponosisz te konsekwencje finansowe, zwalnia cię tylko negatywny wynik badań lekarskich Cool
ET-22 - 22-10-2013, 11:44
Temat postu:
Witam. Potrzebuje kontakt do pomocnika lub maszynisty Ic z Krakowa Proszę o pw. Z góry dzięki..
jubikej - 23-10-2013, 10:22
Temat postu:
chyba takich tu nie ma Smile do mnie tez nikt nie napisał Smile
arti1700 - 25-10-2013, 14:09
Temat postu:
witam wie ktos czy bedzie w najblizszym czasie kolejny nabor na maszynistow ??? chodzi o kurs na maszyniste
Borys_q - 25-10-2013, 14:14
Temat postu:
Wieść gminna głosi, że będzie ale czy w najbliższym czasie czy trochę dalszym to nie wiem.
jubikej - 25-10-2013, 14:30
Temat postu:
ja cuś o początku roku słyszałem Smile
14D40 ST44 - 27-10-2013, 14:56
Temat postu:
Panowie mam pytanko, i potrzebowałbym szybkiej odpowiedzi, mianowicie - czy jako Maszyniści Stażyści w IC robiliście karty znajomości szlaków po których się poruszaliście ? czy tylko wyjeżdżaliście swoje kilometry do świadectwa. Pytam bo u nas o tym coś jest za cicho i nikt nie wie co nam na to odpowiadać.

Pozdrawiam
siwiutki91 - 27-10-2013, 17:20
Temat postu:
W wawce robiliśmy zapoznanie szlaku ale po to aby w razie czego było można pełnić funkcję pomocnika. Ale ogólnie do niczego znajomość w czasie szkolenia nie jest potrzebna. Nie wiem jak było w innych zakładach,
jubikej - 27-10-2013, 17:26
Temat postu:
znajomość po to żeby się zaznajomić z kartą znajomości szlaku i mieć już z głowy to później Smile
siwiutki91 - 27-10-2013, 18:02
Temat postu:
ale ponoć teraz po egzaminach mamy robić znajomość na nowo, tamto się nie liczy.
lipiec30 - 27-10-2013, 21:49
Temat postu:
ja miałem zrobione szlaki i kilka razy sie przydały by pełnić funkcje pomocnika.może nie wiedzą co z nami zrobić do końca roku i zajmują nam czas ponownymi zapoznaniami szlaków.
jubikej - 28-10-2013, 06:07
Temat postu:
Tylko autoryzacjw na szlaki mamy robic Wink
beton44 - 28-10-2013, 22:36
Temat postu:
Może poczytajcie jeszcze raz instrukcję R1 /opss IR1...
Kagii - 29-10-2013, 18:17
Temat postu:
Panowie czy mi się wydaje czy właśnie IC uruchomiło rekrutacje
cytat:
PKP Intercity poszukuje pracownika na stanowisko: Maszynista Pojazdu Trakcyjnego
Miejsce pracy: Warszawa, Białystok, Łódź, Lublin, Kraków, Rzeszów, Katowice, Częstochowa, Skarżysko-Kamienna, Gdynia, Olsztyn, Bydgoszcz, Szczecin, Poznań, Rzepin, Wrocław
Wymagania:

wiek – ukończone 20 lat
niekaralność za przestępstwo umyślne
wykształcenie co najmniej średnie
spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami
umiejętność pracy w warunkach stresowych
odpowiedzialność i zdecydowanie
dyspozycyjność
Oferujemy:

zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty
zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach (wynik pozytywny na egzaminie na świadectwo maszynisty )
Forma kontaktu:

Zainteresowane osoby prosimy o wypełnienie i przesłanie załączonego formularza (warunek konieczny) wraz ze swoim cv do dnia 11.11.2013 r., na adres: rekrutacja@intercity.pl
oporny301 - 29-10-2013, 19:13
Temat postu:
Podaj link do tej informacji, proszę. Smile
atomek - 29-10-2013, 19:30
Temat postu:
Panowie, kolejna szansa na spełnienie swojej pasji. Życzę powodzenia!
Kagii - 29-10-2013, 19:34
Temat postu:
Ta informacja jest ze strony IC
http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/maszynista-pojazdu-trakcyjnego.html
panowie długopisy w rękę i pisać wypociny na brudno co by to miało ręce i nogi
powodzenia

Informacja ta jest od dziś tj 29.10.2013
wczoraj jej nie było bo sprawdzam regularnie , jednak widać różnicę od poprzednich rekrutacji bo wszystkie zgłoszenia idą pod jeden adres (zapewne podział będzie po wpisanych miastach) to dopiero będzie przesiew, że tak powiem zwyciężą najlepsi kandydaci.
Borys_q - 29-10-2013, 20:47
Temat postu:
Cytat:
Może poczytajcie jeszcze raz instrukcję R1 /opss IR1...


Może pochwalisz się który paragraf i punkt??
arvent - 30-10-2013, 07:21
Temat postu:
Wcześniej pomimo różnych adresów emailowych i tak wszystko spływało do jednej bazy ...gdyby złożyć na wszystkie, to i tak tylko jeden zapraszał ;D Pewnie będzie wiecej chętnych niz poprzednio ...ludziska nasłuchali się o pendolino i innym nowym taborze ;D Zaraz na forum milion razy padną pytania o zarobki i okres szkolenia ;P
piotr102n - 30-10-2013, 16:08
Temat postu:
Ja osobiście jestem rozterce. Z jednej strony raczej nie przejdę badań lekarskich, choć to już będzie zależało od opinii okulisty (a szkoda marnować kilkaset złotych). Z drugiej strony od 11 miesięcy jestem bezrobotny i dobrze byłoby coś w tym temacie zmienić.
Droznik - 30-10-2013, 16:28
Temat postu:
Dla odważnych świat należy pamiętaj. Mnie nurtuję jedno pytanie czy jeśli składam papiery na dane gniazdo to czy będę należał pod dane gniazdo, czy mogą mnie wysłać gdzie indziej. Prosto czy jak złożę papiery do Gdynii to wezmą mnie później do Słupska czy nie
Borys_q - 30-10-2013, 16:50
Temat postu:
Cytat:
Prosto czy jak złożę papiery do Gdynii to wezmą mnie później do Słupska czy nie


Jak ma razie nie słyszałem żeby kogoś przenosili na siłę, jeśli już to na twoją prośbę.
Kamill - 31-10-2013, 00:10
Temat postu:
To widzę, że IC pasuje taka forma pozyskiwania nowych pracowników, skoro już trzeci nabór robią i drugi w ciągu roku...
buballo - 31-10-2013, 18:33
Temat postu:
Kamill napisał/a:
To widzę, że IC pasuje taka forma pozyskiwania nowych pracowników, skoro już trzeci nabór robią i drugi w ciągu roku...


Temu "pozyskiwaniu nowych" przyglądam się nawet bardzo bezpośrednio Cool i muszę przyznać, że wszystko wg mnie idzie w dobrym kierunku. Cieszy mnie, że w IC są ludzie, którzy znają się na rzeczy, organizują cały pion szkolenia od podstaw i po nowemu do tego w obecnej rzeczywistości, kiedy szkoły zawodowe od jakiegoś już czasu nie szkolą na kierunkach kolejowych.
Aplikując do IC trzeba się liczyć z tym, że taką "kolejówkę" trzeba zrobić w niespełna 2 lata, pomyślnie zdać minimum 3 egzaminy (Licencja, Wewnętrzny i Ścisły na Świadectwo), aby samodzielnie móc prowadzić pojazd kolejowy/pociąg. IC posiada odpowiednie uprawnienia jako ośrodek szkoleniowy, odpowiednie kadry (z certyfikatem UTK) więc zrozumiałe jest, że samo sobie wyszkoli od podstaw odpowiednich pracowników Idea
Kamill - 31-10-2013, 18:40
Temat postu:
No i git, może inni przewoźnicy też pójdą tą drogą.
klimeu44 - 31-10-2013, 19:14
Temat postu:
Tak, "buballo",, skoro ktoś w tym kraju dopuścił do takiego rozkladu kolei, to teraz nie może pieprzyć o tym, żeby był jeden podmiot szkolący maszynistów dla wszystkich. I chyba lepszym rozwiązaniem jest, kiedy za szkolenie bierze się przewoźnik (np. IC, PR, KM), który ma zaplecze warsztatowe, tabor, odpowiednich pracowników, spełnia wymagania UE, a nie jest jakąś popierdółką typu hagans, cs, ottima, trawipol albo inny twór typu józefa boczkowska.
Skąd niby takie coś ma chociażby odpowiedni personel do szkolenia?
Gdyby w Polsce Urząd Transportu Kolejowego przestrzegał prawa, które obowiązuje, to takie podmioty straciłby możliwość szkolenia, bo nie wypełniają zapisów UE.
buballo - 31-10-2013, 19:53
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
I chyba lepszym rozwiązaniem jest, kiedy za szkolenie bierze się przewoźnik (np. IC, PR, KM), który ma zaplecze warsztatowe, tabor, odpowiednich pracowników, spełnia wymagania UE, a nie jest jakąś popierdółką typu hagans, cs, ottima, trawipol...


Pewnie że to dobre rozwiązanie, bez dwóch zdań.

klimeu44 napisał/a:
...albo inny twór typu józefa boczkowska..


Śmiech

klimeu44 - myślałem, że z tą boczkowską józefą to sobie jaja robisz, ale rzeczywiście na liście uprawnionych przez UTK podmiotów - jest Shocked
Teraz organizuje kursy na pomocnika, dyżurnego, manewrowego - a tu galeria z zaplecza Laughing

Moim zdaniem nie ma co się przejmować, prawdziwą wiedzę kandydata z takich ośrodków zweryfikuje przewoźnik Cool Laughing

klimeu44 napisał/a:

Gdyby w Polsce Urząd Transportu Kolejowego przestrzegał prawa, które obowiązuje, to takie podmioty straciłby możliwość szkolenia, bo nie wypełniają zapisów UE.


Mówiąc inaczej UTK ma "własne" spojrzenie na obowiązujące w naszym kraju prawo Twisted Evil
klimeu44 - 31-10-2013, 20:15
Temat postu:
no właśnie to nie są jaja... Taka józefa ma uprawnienia do szkolenia maszynistów w przypadku kiedy nie posiada elementarnych zasobów. I taki ważny UTK wpisuje ją na listę podmiotów uprawnionych do szkolenia. Nie widzicie tutaj przekrętu?
katowicer - 31-10-2013, 20:17
Temat postu:
Dokumenty wysłane.
Jak 3 raz polegnę na badaniach to wychodzę z siebie i staje obok. Na zawsze.
mar173 - 31-10-2013, 20:28
Temat postu:
Co to za rekrutacja ? Oferują darmowe szkolenia i pracę jednocześnie czy jak ? Nie mam uprawnień na maszyniste, ani nie jestem zapisany na żadne szkolenie. Jestem absolwentem technikum i nie mam kasy przy dupie na szkolenia ale słyszałem że pod warunkiem zatrudnienia urząd pracy może mi dać pożyczkę szkoleniową. To prawda ?
jubikej - 31-10-2013, 20:40
Temat postu:
no comment :]
buballo - 31-10-2013, 20:43
Temat postu:
@klimeu44
Przekręt jest, tu wątpliwości mieć nie można, że za szkolenie bierze się firma 'krzak' bez zaplecza merytorycznego i technicznego - jedynie z samym certyfikatem UTKu. To trochę mało.
Podobnie jak licencja, która sama w sobie (bez świadectwa maszynisty) nie ma większej wartości i to dlatego nie opłaca się jej robić indywidualnie za własne pieniądze.
Świadectwo uzupełniające maszynisty, które faktycznie daje ci pełne uprawnienia możesz zdobyć jedynie u przewoźnika a to jest już zupełnie inny kurs, którego nie zorganizuje boczkowska, trawex, cs itd (bo nie ma takich możliwości i mieć nie będzie) - a wyłącznie przewoźnik i dlatego nie ma co się martwić na zapas Idea
mar173 - 31-10-2013, 20:48
Temat postu:
jubikej napisał/a:
no comment :]


Nie wiem dalej ...
buballo - 31-10-2013, 20:52
Temat postu:
mar173 napisał/a:
jubikej napisał/a:
no comment :]


Nie wiem dalej ...


Proponuję skontaktować się z kadrami w Kolejach Mazowieckich, tam podobno biorą na maszynistów z pośredniaka ... Cool
klimeu44 - 31-10-2013, 20:54
Temat postu:
no właśnie, to jest sedno sprawy. ktoś wymyślił system wyciągnięcia od ludzi pieniędzy. powstały, przepraszam za wyrażenie "podmioty" szkolące, które są tylko i wyłącznie do nabijania jakiemuś "złodziejowi" kasy...
Najgorsze jest to, że urząd państwowy, na który wszyscy płacimy podatki, "legalizuje" te wytwory chorej wyobraźni.
buballo - 31-10-2013, 21:07
Temat postu:
Nie wiem jak jest u innych przewoźników, ale wiem że w IC i tak wszyscy kandydaci którzy zdawali licencję w tego typu podmiotach i starają się na kurs na świadectwo i tak przechodzą weryfikację, czyli zdają jeszcze raz egzamin na licencję z kandydatami zdającymi licencję a szkolonymi przez IC Cool
atomek - 31-10-2013, 21:43
Temat postu:
katowicer, jeżeli to nie tajemnica - na czym poległeś na badaniach?
Zibi_PL - 31-10-2013, 23:03
Temat postu:
Zdajcie sobie tylko sprawę, że nie wszystkim udało się dostać pomimo wielu prób chociażby na rozmowę kwalifikacyjną do danego przewoźnika dlatego startują na licencję z własnej kieszeni. Nie mówię, że powstawanie jakiś prywatnych pipidówek i zatwierdzania ich przez UTK do przeszkalania przyszłych maszynistów jest dobrą drogą, ale niektóre firmy posiadają wykwalifikowanych szkoleniowców, więc nie wiem czy jest sens wrzucać wszystkich do jednego worka. Jedni idą na kurs z własnej kieszeni i pracodawca jest zadowolony inny zaś idzie na kurs organizowany przez przewoźnika, po czym okazuje się, że nijaki z niego maszynista.

Cytat:
Nie wiem jak jest u innych przewoźników, ale wiem że w IC i tak wszyscy kandydaci którzy zdawali licencję w tego typu podmiotach i starają się na kurs na świadectwo i tak przechodzą weryfikację, czyli zdają jeszcze raz egzamin na licencję z kandydatami zdającymi licencję a szkolonymi przez IC


W KW jest podobnie.
buballo - 01-11-2013, 11:09
Temat postu:
Zibi_PL napisał/a:
Zdajcie sobie tylko sprawę, że nie wszystkim udało się dostać pomimo wielu prób chociażby na rozmowę kwalifikacyjną do danego przewoźnika dlatego startują na licencję z własnej kieszeni.


Ja mam szacunek dla kolegów, którzy robią wiele w kierunku tego, aby zrealizować swoje marzenia.
Jest warto, bo ten zawód jest elitarny, rozwojowy, daje masę satysfakcji i jeśli choć trochę interesuje cię transport szynowy naprawdę warto marzenia zamieniać w czyn. Rzeczywistość jest taka, że nie jest łatwo dostać się do tej roboty a nawet szansa rozmowy z komisją kwalifikacyjną nie gwarantuje jeszcze sukcesu, nawet jak dobrze wypadniesz i zrobisz wrażenie to pozostają jeszcze do przejścia bardzo surowe badania lekarskie w kolejowej (a nie innej) medycynie pracy. Znam przypadki, kiedy koledzy z licencją i badaniami na licencję wykonanymi w prywatnych ośrodkach zdrowotnych, nie przeszli drobiazgowych badań w kolejowej medycynie pracy w momencie dopuszczenia na kurs na świadectwo u przewoźnika (takie badania się przechodzi u przewoźnika). Badania lekarskie, które się przechodzi na zlecenie podmiotów prywatnych (z oczywistych względów), są pobieżne i ogólne, kandydat na maszynistę często rozczarowuje się dopiero u przewoźnika, gdy przechodzi właśnie te kolejne badania - no, ale to już nie jest problem prywatnego ośrodka, który szkolił na licencję, oni już zainkasowali kaskę, a ty się dalej sam martw... Cool

Zibi_PL napisał/a:
... ale niektóre firmy posiadają wykwalifikowanych szkoleniowców, więc nie wiem czy jest sens wrzucać wszystkich do jednego worka. Jedni idą na kurs z własnej kieszeni i pracodawca jest zadowolony inny zaś idzie na kurs organizowany przez przewoźnika, po czym okazuje się, że nijaki z niego maszynista.


To nie jest wrzucanie do jednego worka.
Fakty są takie, że koledzy z licencją zdobytą w innych podmiotach z nielicznymi wyjątkami po prostu nie przechodzą weryfikacji przewoźnika, a to już świadczy o poziomie szkolenia i jakości kursu.
Oczywiście masz rację, że szkolone przez przewoźnika nie oznacza, że wszyscy szkoleni będą maszynistami.
Przewoźnik ma wiele okazji, aby odsiać kandydatów którzy do tej roboty zwyczajnie nie nadają się.
Jak prześledzisz ten wątek, to zauważysz że zdawalność egzaminów wcale nie jest 100%-owa (co normą jest w innych prywatnych podmiotach) i być może to jest powodem organizowania kolejnych rekrutacji, gdzie pracodawca może wybrać odpowiednich kandydatów.
martines - 01-11-2013, 12:27
Temat postu:
Mam straszną prośbę... Czy mógłby ktoś z północnego lub najlepiej ze SZCZECINA się do mnie odezwać? Mam parę ważnych pytań. Dzięki z góry
Kamill - 01-11-2013, 13:27
Temat postu:
W Szczecinie duże bezrobocie, trzeba aplikować gdzie indziej Wink.
Droznik - 01-11-2013, 15:31
Temat postu:
A co chcesz ze Szczecina? Trasy gdzie będziesz kursować?? Gdzie będziesz mieć szkolenie?? A może gdzie jest siedziba IC w Szczecinie? Pisz na forum pomogą Ci inni ;p Chyba że pensja to zapomnij że ktoś powie ;p
sunxem - 01-11-2013, 16:26
Temat postu:
Ja mam szacunek dla kolegów, którzy robią wiele w kierunku tego, aby zrealizować swoje marzenia.
Jest warto, bo ten zawód jest elitarny, rozwojowy, daje masę satysfakcji i jeśli choć trochę interesuje cię transport szynowy naprawdę warto marzenia zamieniać w czyn. Rzeczywistość jest taka, że nie jest łatwo dostać się do tej roboty a nawet szansa rozmowy z komisją kwalifikacyjną nie gwarantuje jeszcze sukcesu, nawet jak dobrze wypadniesz i zrobisz wrażenie to pozostają jeszcze do przejścia bardzo surowe badania lekarskie w kolejowej (a nie innej) medycynie pracy. Znam przypadki, kiedy koledzy z licencją i badaniami na licencję wykonanymi w prywatnych ośrodkach zdrowotnych, nie przeszli drobiazgowych badań w kolejowej medycynie pracy w momencie dopuszczenia na kurs na świadectwo u przewoźnika (takie badania się przechodzi u przewoźnika). Badania lekarskie, które się przechodzi na zlecenie podmiotów prywatnych (z oczywistych względów), są pobieżne i ogólne, kandydat na maszynistę często rozczarowuje się dopiero u przewoźnika, gdy przechodzi właśnie te kolejne badania - no, ale to już nie jest problem prywatnego ośrodka, który szkolił na licencję, oni już zainkasowali kaskę, a ty się dalej sam martw... Cool

Witam

Tak się przyglądam od jakiegoś czasu wypowiedzi co po niektórych... Pisanie o honorowaniu jedynie przychodni kolejowych a innych (w tym prywatnych) nie, jest ewidentnym dowodem braku znajomości Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lutego 2011r. w sprawie licencji maszynisty - załącznik nr1.
A tak już konkretnie - aby ubiegać się o licencję lub świadectwo należy zgłosić się do jednej z placówek, która posiada uprawnienia do przeprowadzania badań lekarskich i psychologicznych oraz orzekania, w celu sprawdzenia spełnienia wymagań zdrowotnych, fizycznych i psychicznych, niezbędnych do uzyskania licencji oraz świadectwa maszynisty, a także zachowania ich ważności. Poniżej link do załącznika ze strony UTK-u

http://utk.gov.pl/download.php?s=1&id=2188

Po otwarciu załącznika, widzimy listę podmiotów medycznych. Każda placówka posiada takie same uprawnienia w wydawaniu lub cofaniu orzeczenia lekarskiego co do możliwość wykonywania zawodu maszynisty. Nie słyszałem jeszcze o dyskryminacji decyzji (wg mnie byłoby to niezgodne z prawem) przychodni prywatnych które są w tym spisie - na rzecz przychodni kolejowych...Wiem nawet że wielu przewoźników korzysta już z firm prywatnych - być może ceny są po prostu niższe a jakość taka sama. Mało tego lekarze którzy zajmują się oceną zdolności zdrowotnych danego kandydata - pracują i tu i tu... Ale to już nieistotne.
badania z obojętnie jakiej placówki z powyższego spisu mają ważność z tego co pamiętam ok 6m-cy. Ale głowy na 100 proc nie dam...

Jeśli chodzi o wymagania konkretne zdrowotne to wystarczy, że:

1.kandydat przeczyta poniższy załącznik nr 1 do ustawy (poniżej jest link - strona nr 4):
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20110660346&type=2.

2. Wydrukuje sobie dane - jakie wymagania zdrowotne są prawidłowe wg Ustawodawcy

3. Pójdzie z nimi do zwykłego lekarza specjalisty (nie musi być to lekarz kolejówki)

4. Poprosi o zrobienie szczegółowych badań a na koniec przedstawi lekarzowi ten wydrukowany dokument i dobry lekarz specjalista od razu powie - czy spełniasz kryteria z Ustawy czy nie....

5. Na koniec poprosić o wydruk wyników badań z pieczątką - i możecie mieć już wstepną pewność czy nadajecie się pod względem zdrowotnym do tej pracy. Rzadko kiedy lekarz - lekarza zakwestionuje - wiec wysokie prawdopodobieństwo że opinie się powielą - no ale gwarancji nikt oczywiscie dac nie może.

Jesli chodzi o szkoły (kursy) kształcące na licencję maszynisty, to znając program szkolenia takiego kursu - o czym się mówi, jakie są przedmioty i ile poświeca sie na to godzin (wytyczne określa UTK) to wystarczy że dany ośrodek szkoleniowy zatrudni kadrę w trybie zaocznym od dowolnego przewoźnika (IC, Cargo PR, KM itd) i kogoś od infrastruktury (PLK) i nie potrzeba posiadać ani własnego taboru ani innych bzdetów typu punktu utrzymania taboru, żeby teoretycznie wykształcić na samą licencję... Licencja to nic w porównaniu ze świadectwem - ja osobiście uważam, że jesli ktoś uczęszcza regularnie na zajęcia, utrwala sobie notatki w domu i posiada zapał do tej roboty - to i na świadectwie sobie poradzi.

Licencja maszynisty - to dokument wydawany przez UTK - jako ogólnoeuropejski nie może być kwestionowany przez żadnego przewoźnika - a jedynie przez organ wydawczy jakim jest UTK. Dziw mnie więc (jeśli jest tak naprawdę, bo nie słyszałem) że jeśli ktoś posiada licencję to musi ją jeszcze raz zdawać przed komisją w PKP IC kiedy ma być maszynistą stażystą. To tak jakby IC nie uznawało ważności egzaminu tego dokumentu...
Spytam ża z ciekawości ludzi ze szkoleń w PKP IC w Zakładzie Centralnym...

[ Dodano: 01-11-2013, 16:30 ]
Poprawny link do załącznika nr 1 ustawy - bo tamtem coś nie działa
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:X7w0eLVM38kJ:isap.sejm.gov.pl/Download%3Fid%3DWDU20110660346%26type%3D2+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
buballo - 01-11-2013, 18:05
Temat postu:
sunxem napisał/a:

Tak się przyglądam od jakiegoś czasu wypowiedzi co po niektórych... Pisanie o honorowaniu jedynie przychodni kolejowych a innych (w tym prywatnych) nie, jest ewidentnym dowodem braku znajomości Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lutego 2011r. w sprawie licencji maszynisty - załącznik nr1.


Ja wypowiadam się o KMP w Warszawie, gdzie sam kilkakrotnie wykonywałem badania na zlecenie pracodawcy (konkretnie IC ).
Znam treść rozporządzeń MI i wiem, że badania wykonywane wg nich trwają 1-2 dni w tym ośrodku, a nie 2 godziny jak twierdzą koledzy których znam a którzy licencję zdawali w firmach prywatnych - a badania w preferowanych przez nie ośrodkach zdrowotnych de facto będących na liście UTKu Cool Same psychotesty przecież trwają 2-3 godziny, nie mówiąc już o innych specjalistach Idea Kilku z nich było bardzo rozczarowanych, kiedy firma skierowała ich na badania na świadectwo i okazało się że nie spełniają wymagań w części badania wzroku, a przeszli je wcześniej bezproblemowo przy okazji badań na licencję w innych placówkach Shocked

Czy honorowane są jedynie kolejowe przychodnie ? W spółkach z grupy PKP na pewno TAK !
U prywatnych przewoźników niekoniecznie.

sunxem napisał/a:
badania z obojętnie jakiej placówki z powyższego spisu mają ważność z tego co pamiętam ok 6m-cy. Ale głowy na 100 proc nie dam...


Orzeczenie lekarskie jest ważne 2 lata, dotyczy to badań dla kandydatów ubiegających się o Licencję i kandydatów ubiegających się o Świadectwo.

sunxem napisał/a:
Jesli chodzi o szkoły (kursy) kształcące na licencję maszynisty, to znając program szkolenia takiego kursu - o czym się mówi, jakie są przedmioty i ile poświeca sie na to godzin (wytyczne określa UTK) to wystarczy że dany ośrodek szkoleniowy zatrudni kadrę w trybie zaocznym od dowolnego przewoźnika (IC, Cargo PR, KM itd) i kogoś od infrastruktury (PLK) i nie potrzeba posiadać ani własnego taboru ani innych bzdetów typu punktu utrzymania taboru, żeby teoretycznie wykształcić na samą licencję... Licencja to nic w porównaniu ze świadectwem - ja osobiście uważam, że jesli ktoś uczęszcza regularnie na zajęcia, utrwala sobie notatki w domu i posiada zapał do tej roboty - to i na świadectwie sobie poradzi.


Równie dobrze można się kształcić na lekarza nie mając dostępu do warsztatu jakim jest prosektorium (nauka anatomii), laboratoria (wykonywanie badań) i szpitale (kontakt z pacjentem) ...
Kontakt z taborem jest konieczny dla lepszego opanowania i zrozumienia budowy pojazdów (takie pytania są na egzaminie), kontakt z infrastrukturą kolejową której poświęcona jest znaczna część kursu również jest nie tyle co naturalny, ale i niezbędny. Moim zdaniem powinno to być prawnie uregulowane, bo kształcenie na licencję maszynisty przez firmy typu Józefa Boczkowska, Trawex itd... jest po prostu niepoważne.

sunxem napisał/a:
Licencja maszynisty - to dokument wydawany przez UTK - jako ogólnoeuropejski nie może być kwestionowany przez żadnego przewoźnika - a jedynie przez organ wydawczy jakim jest UTK. Dziw mnie więc (jeśli jest tak naprawdę, bo nie słyszałem) że jeśli ktoś posiada licencję to musi ją jeszcze raz zdawać przed komisją w PKP IC kiedy ma być maszynistą stażystą. To tak jakby IC nie uznawało ważności egzaminu tego dokumentu...
Spytam ża z ciekawości ludzi ze szkoleń w PKP IC w Zakładzie Centralnym...


Nigdzie nie pisałem, że ktoś kto przychodzi z licencją do IC, zdaje ją przed komisją ponownie Idea
Pisałem jedynie, że przechodzi "weryfikację" czyli sprawdzana jest jego wiedza.
Tacy kandydaci z reguły dołączani są do grupy, która kończy szkolenie i pisze egzamin licencyjny, dostają zestawy pytań i piszą ponownie egzamin. No cóż, przewoźnik ma do tego prawo Rolling Eyes
sunxem - 01-11-2013, 19:05
Temat postu:
Cytat:
Ja wypowiadam się o KMP w Warszawie, gdzie sam kilkakrotnie wykonywałem badania na zlecenie pracodawcy (konkretnie IC ).
Znam treść rozporządzeń MI i wiem, że badania wykonywane wg nich trwają 1-2 dni w tym ośrodku, a nie 2 godziny jak twierdzą koledzy których znam a którzy licencję zdawali w firmach prywatnych - a badania w preferowanych przez nie ośrodkach zdrowotnych de facto będących na liście UTKu Cool Same psychotesty przecież trwają 2-3 godziny, nie mówiąc już o innych specjalistach Idea
Czy honorowane są jedynie kolejowe przychodnie ? W spółkach z grupy PKP na pewno TAK !
U prywatnych przewoźników niekoniecznie.


Być może gdzieś tam trwają 2 godziny... tylko pytanie - jak wpisać takie "ekspresowo-niemozliwe" badanie do ewidencji i archiwum w danej placówce medycznej z niezbędnymi załącznikami... raczej gdzieś tu jest jakaś ściema albo nieścisłość... Sam orzecznik musi to wszystko udokumentować - nie wyobrażam sobie takich wałków.. ale być może ktoś gdzieś tam kiedyś coś takiego miał... u prywaciarza z autopsji wiem, że trwa to też kilka dni - na pewno nie kilka godzin.

Cytat:

Orzeczenie lekarskie jest ważne 2 lata, dotyczy to badań dla kandydatów ubiegających się o Licencję i kandydatów ubiegających się o Świadectwo.


Aaaaaaa to nie wiedziałem....Very Happy


Cytat:
Równie dobrze można się kształcić na lekarza nie mając dostępu do warsztatu jakim jest prosektorium (nauka anatomii), laboratoria (wykonywanie badań) i szpitale (kontakt z pacjentem) ...
Kontakt z taborem jest konieczny dla lepszego opanowania i zrozumienia budowy pojazdów (takie pytania są na egzaminie), kontakt z infrastrukturą kolejową której poświęcona jest znaczna część kursu również jest nie tyle co naturalny, ale i niezbędny. Moim zdaniem powinno to być prawnie uregulowane, bo kształcenie na licencję maszynisty przez firmy typu Józefa Boczkowska, Trawex itd... jest po prostu niepoważne.


Kontakt z taborem można mieć równie dobrze nie posiadając go... Np dogadując sie z przewoźnikiem, który udostepni kilka pojazdów trakcyjnych dla kursantów - aby chociażby mogli wejść na jednostkę i zobaczyć na własne oczy CA, WS, szafe WN czy inne elementy i odbyli kilkugodzinne wykłady z instruktorem na samym pojeździe. Generalnie reszte i tak kursant będzie miał na świadectwie. Studenci na 1 czy drugim roku nie chodzą od razu do szpitali na praktyki - podobnie jest z licencją. Materiał jaki trzeba przyswoić naprawdę nie wymaga posiadania parku taborowego. Owszem lepiej jest jakby był, ale wtedy monopol na kursy licencji mieliby tylko przewoźnicy. A to jak ostatnie lata pokazują - byłby to czynnik nie koniecznie sprzyjający rozwojowi kolei. Zawód musi być dostępny dla każdego - spełniającego warunki ustawowe, a nie dla wybranych z rodzin kolesiów, z polecenia, czy innych - patologicznych relacji. I tylko otwarte szkolnictwo w tym zaoczne - daje tego gwarancje. A czy posiadasz wiedze z takiego kursu czy nie - o np. nie chodziles nawykłady - to już inna para kaloszy...


Cytat:
Nigdzie nie pisałem, że ktoś kto przychodzi z licencją do IC, zdaje ją przed komisją ponownie Idea
Pisałem jedynie, że przechodzi "weryfikację" czyli sprawdzana jest jego wiedza.
Tacy kandydaci z reguły dołączani są do grupy, która kończy szkolenie i pisze egzamin licencyjny, dostają zestawy pytań i piszą ponownie egzamin. No cóż, przewoźnik ma do tego prawo Rolling Eyes


prawo fakt - ale przy bardzo małej ilości kursantów - a przy dużej ilości odejść pracowników spółek PKP na emerytury (średnia wieku wynosi ponad 50 lat) w niedalekiej przyszłości, to żeby się nie okazało - że nie ma kandydatów do obsługi pojazdów trakcyjnych. Bo jak taką selekcję na starcie firma funduje, to przyjdzie taki LEO Expres albo DB i PKP IC się obudzi z tyłkiem w nocniku z tymi selekcjami. Dlatego czasy monopolu PKP na szczęście powoli się kończą, a wyszkolenie nowych kadr na miejsce emerytów przy takim podejściu będzie rzeczą trudniejszą niż zbudowanie w Polsce KDP...

[ Dodano: 01-11-2013, 19:23 ]
Z resztą - czy ktokolwiek z forumowiczów zna jakieś technikum kolejowe - kształcące w kierunku technik elektroenergetyk transportu szynowego - KTÓRE MA SWÓJ TABOR???

Bo ja jak żyje - to nie słyszałem o takim ... SmileSmile ale może się mylę...???? :/

Natomiast wiadome jest, że szkoły te mają umowy z przewoźnikami, na realizację praktyk swoich uczniów...
buballo - 01-11-2013, 19:34
Temat postu:
sunxem napisał/a:
Być może gdzieś tam trwają 2 godziny... tylko pytanie - jak wpisać takie "ekspresowo-niemozliwe" badanie do ewidencji i archiwum w danej placówce medycznej z niezbędnymi załącznikami... raczej gdzieś tu jest jakaś ściema albo nieścisłość... Sam orzecznik musi to wszystko udokumentować - nie wyobrażam sobie takich wałków.. ale być może ktoś gdzieś tam kiedyś coś takiego miał... u prywaciarza z autopsji wiem, że trwa to też kilka dni - na pewno nie kilka godzin.


Nie wnikam w to, powtarzam jedynie co słyszałem.
W KMP przy odrobinie szczęścia badania można zrobić w 1 dzień Surprised ... jeden raz nawet mi się udało Razz

Cytat:
Materiał jaki trzeba przyswoić naprawdę nie wymaga posiadania parku taborowego. Owszem lepiej jest jakby był, ale wtedy monopol na kursy licencji mieliby tylko przewoźnicy. A to jak ostatnie lata pokazują - byłby to czynnik nie koniecznie sprzyjający rozwojowi kolei. Zawód musi być dostępny dla każdego - spełniającego warunki ustawowe, a nie dla wybranych z rodzin kolesiów, z polecenia, czy innych - patologicznych relacji. I tylko otwarte szkolnictwo w tym zaoczne - daje tego gwarancje. A czy posiadasz wiedze z takiego kursu czy nie - o np. nie chodziles nawykłady - to już inna para kaloszy...


Licencja nie otwiera jeszcze drogi do zawodu maszynisty, otwiera ją dopiero świadectwo uzupełniające, a to można zrobić tylko u przewoźnika kolejowego. Oczywiście możemy domniemywać czy będą je robić ludzie z "patologicznych relacji" czy "z rodzin kolesiów", ale to ten papier po wcześniejszym zdaniu egzaminu ścisłego daje ci prawo kierowania. Ten egzamin jak obaj wiemy nie jest łatwy, a zdać go musi każdy bez względu na to czy z rodziny kolesiów czy nie Smile

Cytat:
prawo fakt - ale przy bardzo małej ilości kursantów - a przy dużej ilości odejść pracowników spółek PKP na emerytury (średnia wieku wynosi ponad 50 lat) w niedalekiej przyszłości, to żeby się nie okazało - że nie ma kandydatów do obsługi pojazdów trakcyjnych. Bo jak taką selekcję na starcie firma funduje, to przyjdzie taki LEO Expres albo DB i PKP IC się obudzi z tyłkiem w nocniku z tymi selekcjami. Dlatego czasy monopolu PKP na szczęście powoli się kończą, a wyszkolenie nowych kadr na miejsce emerytów przy takim podejściu będzie rzeczą trudniejszą niż zbudowanie w Polsce KDP...


Nowe coroczne nabory na kurs (a nawet dwa w bieżącym roku) w IC stają się chyba już standardem i z tego co się słyszy kandydatów nie brakuje ... a zatem i lukę pokoleniową firma z czasem zapełni. Wydaje mi się, że w IC dyrekcja stawia raczej na jakość niż na ilość i stąd te "selekcje" Cool
Już teraz się widzi, że średnia wieku personelu drużyn trakcyjnych znacznie się obniżyła Very Happy

Cytat:
Z resztą - czy ktokolwiek z forumowiczów zna jakieś technikum kolejowe - kształcące w kierunku technik elektroenergetyk transportu szynowego - KTÓRE MA SWÓJ TABOR???


Zdaje się, że dyskusja była o "podmiotach" kształcących kandydatów na licencję ...
klimeu44 - 01-11-2013, 19:34
Temat postu:
No pewnie, żadnej selekcji, bierzemy wszystko, co zrobiło licencję, nawet u józefy...
Myślisz kolego, że taki leo albo db, to skąd będzie miało ludzi? Po tych wszystkich licencjach z cs, hagans, etc.?
Samemu nie będąc podmiotem szkolącym, będą musieli się zwrócić do już istniejących i to takich, które będą w stanie chociaż jakiś tabor użyczyć.
Poza tym pamiętaj, że ze świadectwem już tak łatwo nie będzie przejść do innego przewoźnika, jak to jest z prawem kierowania. Świadectwo jest własnością firmy, a w nowej firmie musisz ponownie takowe otrzymać. Wszystko fajnie, jak nowy przewoźnik będzie miał taki sam tabor i po tych samych liniach jeździł. Jeżeli nie, to znowu szkolenie. Crying or Very sad
sunxem - 01-11-2013, 20:28
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
No pewnie, żadnej selekcji, bierzemy wszystko, co zrobiło licencję, nawet u józefy...
Myślisz kolego, że taki leo albo db, to skąd będzie miało ludzi? Po tych wszystkich licencjach z cs, hagans, etc.?
Samemu nie będąc podmiotem szkolącym, będą musieli się zwrócić do już istniejących i to takich, które będą w stanie chociaż jakiś tabor użyczyć.
Poza tym pamiętaj, że ze świadectwem już tak łatwo nie będzie przejść do innego przewoźnika, jak to jest z prawem kierowania. Świadectwo jest własnością firmy, a w nowej firmie musisz ponownie takowe otrzymać. Wszystko fajnie, jak nowy przewoźnik będzie miał taki sam tabor i po tych samych liniach jeździł. Jeżeli nie, to znowu szkolenie. Crying or Very sad


To niech nie biorą... a ustawa o czasie pracy maszynisty już puka do drzwi... - UTK już przypomina o złożeniu deklaracji czy dany mechanik pracuje u więcej niż jednego pracodawcy. A wtedy się okaże jak się zatrudnia każdego, a tych z licencjami już tym bardziej...
A dlaczego niby nie mają być podmiotem szkolącym? Lotos Kolej potrafi maszynistów z licencjami przyjmować i szkolić ich na świadectwo to niby czemu LEO czy DB miałyby nie móc...? Tabor LEO (Stadler Flirt I) póki co nie ma nic wspólnego z IC tak samo jak DB (poza husarzami) - więc jedynie to KM albo KŚ mógłby ich szkolić ale to czysta abstrakcja teoretyczna. Takie firmy same organizują sobie logistykę szkoleniową...
Jak się tylko okaże (a okaże się !!!), że popyt przewyższa podaż i to znacznie, to będzie taka sama sytuacja jak w DB w Niemczech, gdzie jednego mechanika szuka się średnio 200 dni... hehehe SmileSmile
I bardzo możliwy będzie scenariusz, że prywaciarze spółek pasażerskich dadzą lepszą kasę na pozyskanie doświadczonych kadr maszynistów (towarowi już płacą o wiele więcej niż średnia), więc dziura pokoleniowa się jeszcze bardziej powiekszy. A doświadczeni maszynisci w większości wybiorą lepszą kasę w wypłacie niż sentyment do PKP i taboru z lat ubiegłych... racjonalnie bedzie za mało osób do ilości pracy przewozowej...

[ Dodano: 01-11-2013, 20:38 ]
Wiec mój wniosek jest taki - nieważnie jakie technikum czy jaki kurs na licencję maszynisty - gdzie i za ile i kto robi... Grunt żeby wynieść jak najwięcej wiedzy i przejść badania lekarskie.
Jak się zrobi licencję - to jeśli ktoś jest zaradny i sprytny to znajdzie pracę, stabilną, dającą mnóstwo satysfakcji.
A patrząć w przyszłość jest to zawód który będzie bardzo poszukiwany i ceniony (w dosłownym tego słowa znaczeniu).

Praktyka i doświadczenie przyjdą z czasem - każdy kto próbuje niech się nie zniechęca, tym, że inni gadają, że są firmy krzaki co szkolą gorzej a spółki (przewożnicy) szkolą najlepiej bo mają tabor. Nikt z samą licencją sam pociągu nie poprowadzi, a wszystkiego i tak dowiecie się na świadectwie - i jeśli zdacie taki egzamin to wtedy za nastawnik i jazdaaaaaaaaa.

Powodzenia życzę wszystkim kursantom w kolejnym naborze PKP IC - ale jeśli tam wam nie wyjdzie to szukajcie u innych przewożników typu PR, CARGO, KM, SKM czy w towarówkach prywaciarzy...

GRUNT TO SIĘ NIE ZNIECHĘCAĆ i NIE SŁUCHAĆ DEFETYZMÓW SKOSTNIAŁEGO BETONU...

[ Dodano: 01-11-2013, 20:43 ]
A dla tych którzy myślą, że piszę jakieś głupoty niepotwierdzone i to zamieszczam link do bardzo ciekawego artykułu.

http://www.dw.de/niemiecki-rynek-pracy-maszyni%C5%9Bci-lokomotyw-na-wag%C4%99-z%C5%82ota/a-16510617

Z tylko tą różnicą, że w Niemczech nie było i nie ma dziury pokoleniowej, która była do niedawna u nas i niebawem poczujemy jej konsekwencję...Sad(
EP07Budyn - 01-11-2013, 21:07
Temat postu:
No to będzie się wykładać dla kolejnej kadry przyszłych maszynistów Smile
buballo - 01-11-2013, 21:12
Temat postu:
sunxem, jeśli o mnie chodzi - ja życzę wszystkim bez względu na to gdzie i jak szkoli się na licencję a potem świadectwo samych sukcesów ! Zawód jest ciekawy i poszukiwany, choć szkolenie kosztuje sporo czasu i wyrzeczeń - to naprawdę warto !
Każdy z nas kieruje się różnymi priorytetami, dla mnie podstawowym jest przejście całego cyklu szkolenia i pozytywne zaliczenie wszystkich egzaminów, za sobą mam dwa, za rok egzamin główny i praca u przewoźnika. Jak długo ? Tego nie wiem ... pieniądze są ważne, ale dla mnie ważniejsi są ludzie, atmosfera w pracy i robienie tego co cię w jakiś sposób kręci, a mnie kręcą pociągi pasażerskie Smile
sunxem - 01-11-2013, 21:37
Temat postu:
buballo napisał/a:
sunxem, jeśli o mnie chodzi - ja życzę wszystkim bez względu na to gdzie i jak szkoli się na licencję a potem świadectwo samych sukcesów ! Zawód jest ciekawy i poszukiwany, choć szkolenie kosztuje sporo czasu i wyrzeczeń - to naprawdę warto !
Każdy z nas kieruje się różnymi priorytetami, dla mnie podstawowym jest przejście całego cyklu szkolenia i pozytywne zaliczenie wszystkich egzaminów, za sobą mam dwa, za rok egzamin główny i praca u przewoźnika. Jak długo ? Tego nie wiem ... pieniądze są ważne, ale dla mnie ważniejsi są ludzie, atmosfera w pracy i robienie tego co cię w jakiś sposób kręci, a mnie kręcą pociągi pasażerskie Smile


Podzielam twoj poglad i preferncje SmileSmile mnie tez kreca przewozy pasazerskie a najbardziej te dalekobiezne Wink jakos komunikacja podmiejska juz nie tak bardzo, moze dlatego wole bardziej lokomotywy niz ezt-ty:))
Sorry za brak polskich znakow ale pisze nie z komputera...
klimeu44 - 01-11-2013, 23:47
Temat postu:
czytaj dalej sunxem takie głupawe artykuły i rozmyślaj o ustawie o czasie pracy maszynisty. Jak już będziesz trochę bardziej doświadczony, to zrozumiesz, że ustawa w naszym kraju powstaje 3-4 lata.
Możesz poza tym nadal żyć w dziwnym przeświadczeniu, że wystarczy komuś dać licencję i to już pełno wartościowy maszynista.
sunxem - 02-11-2013, 09:19
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
czytaj dalej sunxem takie głupawe artykuły i rozmyślaj o ustawie o czasie pracy maszynisty. Jak już będziesz trochę bardziej doświadczony, to zrozumiesz, że ustawa w naszym kraju powstaje 3-4 lata.
Możesz poza tym nadal żyć w dziwnym przeświadczeniu, że wystarczy komuś dać licencję i to już pełno wartościowy maszynista.


Z tego co napisales wyzej wynika, ze nie zrozumiales kompletnie nic o czym pisalem. A demagogie o powstawaniu ustawy i stwierdzaniu w rozmowcy braku doswiadczenia pozostaw sobie, bo jest to nudne i zarazem slabe merytorycznie. Kazdy kto przeczytal ze zrozumieniem wie, jaki jest moj poglad o licencji i co ona daje (a nic tak naprawde nie daje), ten kto nie zrozumial to niech jeszcze raz przeczyta. A hejter zawsze sie znajdzie na kazdym forum...
Pozdrawiam przyszlych i obecnych maszynistow czytajacych ze zrozumieniem Wink
klimeu44 - 02-11-2013, 09:59
Temat postu:
twoje doświadczenie właśnie przebija się z tego, co piszesz Śmiech
martines - 02-11-2013, 10:13
Temat postu:
Droznik napisał/a:
A co chcesz ze Szczecina? Trasy gdzie będziesz kursować?? Gdzie będziesz mieć szkolenie?? A może gdzie jest siedziba IC w Szczecinie? Pisz na forum pomogą Ci inni ;p Chyba że pensja to zapomnij że ktoś powie ;p

Byłbym bardzo wdzięczny za parę informacji nt. rekrutacji 2012 w Szczecinie. Zostałem wtedy przyjęty, ale musiałem z przyczyn prywatnych odmówić. Teraz nadarza się kolejna okazja, tylko chciałbym się dowiedzieć pare rzeczy..;
- o zarobki nie pytam, choć to najciekawsze Very Happy ale napiszcie chociaż, przez jaki czas trzeba się utrzymywać za te 1000 brutto ?
- gdzie Szczecin miał szkolenie i ile ono mniej więcej trwało?
- część praktyczna szkolenia gdzie się odbywała i czy ciężko było?
- jako że mam uprawnienia na tramwaje i miałem już nieraz badania psychologiczne, to psycholog kolejowy jest dużo cięższy?
Powiem szczerze, najbardziej obawiałbym się szopy i zajęć praktycznych. Jestem po ogólniaku niestety i na pewno miałbym dużo więcej nauki. Bardzo jednak bym chciał się do tego solidnie przyłożyć, tylko jak z innymi starszymi pracownikami? Nie byliście zbyt mocno wytykani palcem, że nie taka forma szkolenia jak dawniej?
Dzięki bardzo za odp. Smile
sunxem - 02-11-2013, 10:19
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
twoje doświadczenie właśnie przebija się z tego, co piszesz Śmiech


LOL poczulem sie malutki...Very Happy buhahaha prosze Cie , nie pisz do mnie juz swoich wypocin, opatrzonych jakims wewnetrzym kompleksem. Uznaje wyzszosc twojego doswiadczenia... ja taki biedny...:p

[ Dodano: 02-11-2013, 10:23 ]
Martines, dobre pytania, podlaczam sie...Very Happy
klimeu44 - 02-11-2013, 10:40
Temat postu:
martines, było już to wcześniej pisane, jak wygląda szkolenie.
Jeżeli chodzi o wynagrodzenie za czas szkolenia na licencję, a później świadectwo, to chyba będzie trochę więcej niż napisałeś i to nawet netto. Może ktoś obecnie się szkolący to potwierdzi.
Natomiast samo szkolenie na licencję, to 267 godzin, a później:
260 godzin pracy na warsztacie przy utrzymaniu i naprawie pojazdów trakcyjnych,
510 godzin jazd praktycznych na pojazdach
ok. 200 godzin - kurs teoretyczny
1300 godzin jazd pod nadzorem maszynisty.
Tak było do tej pory w IC i chyba się to nie zmieniło. Z ogłoszenia wynika również, że w czasie szkolenia jesteś normalnie w zatrudnieniu, czyli przysługują wszystkie świadczenia pracownicze.
Zibi_PL - 02-11-2013, 10:42
Temat postu:
Panowie, mam takie szybie pytanie, ponieważ w Internecie nie znalazłem informacji. Jest gdzieś lista Dyrektorów poszczególnych Zakładów IC?

Pozdrowienia
buballo - 02-11-2013, 10:55
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Może ktoś obecnie się szkolący to potwierdzi.


Aktualnie jest to 1540zł brutto.

I tu warto się zastanowić zanim złoży się papiery, aby nie było na rozmowie żadnych rozczarowań: czy aby na pewno tak bardzo chce się być maszynistą i przez ok 2 lata w okresie szkolenia zarabiać takie pieniądze ?
Trzeba pamiętać, że jest się pracownikiem IC, ale oddelegowanym wyłącznie do szkolenia i w tym okresie nie przynosimy firmie zysku czynnie prowadząc pojazdy kolejowe/pociągi.
Pamiętam tegoroczną rekrutację i wielu kolegów rezygnowało ...
martines - 02-11-2013, 11:04
Temat postu:
Bez drugiej pracy w tym okresie nie da się wyżyć. Tylko czy człowiek da radę szkolenie + II praca...
buballo - 02-11-2013, 11:18
Temat postu:
martines napisał/a:
Bez drugiej pracy w tym okresie nie da się wyżyć. Tylko czy człowiek da radę szkolenie + II praca...


Jak dobrze sobie zorganizujesz czas da radę Very Happy
...a nawet od czasu do czasu i na http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/drinks.gif jak fajna grupa będzie Cool
lukasz8881 - 02-11-2013, 13:26
Temat postu:
buballo napisał/a:
klimeu44 napisał/a:
Może ktoś obecnie się szkolący to potwierdzi.


Aktualnie jest to 1540zł brutto.

I tu warto się zastanowić zanim złoży się papiery, aby nie było na rozmowie żadnych rozczarowań: czy aby na pewno tak bardzo chce się być maszynistą i przez ok 2 lata w okresie szkolenia zarabiać takie pieniądze ?
Trzeba pamiętać, że jest się pracownikiem IC, ale oddelegowanym wyłącznie do szkolenia i w tym okresie nie przynosimy firmie zysku czynnie prowadząc pojazdy kolejowe/pociągi.
Pamiętam tegoroczną rekrutację i wielu kolegów rezygnowało ...


a to nie jest tak ze jak juz jeździsz z maszynista to sa jakieś dodatki za jazdy? jesli tak to jakie kwoty miesięcznie?
Spiwoor - 02-11-2013, 14:04
Temat postu:
Zajęcia odbywają się pon-pt? I ile godzin dziennie Smile

EDIT: Dzięki kolego za odpowiedź Smile
buballo - 02-11-2013, 14:30
Temat postu:
8h pn-pt (8.00-16.00)
arvent - 02-11-2013, 19:29
Temat postu:
Koledzy,
PKP Intercity raczej nie zasra się z brakiem ludzi ;PP Są coroczne nabory, a nawet gdyby ktoś oszacował, że liczbowo, to za mało, to zwróćcie uwagę na dwie rzeczy:
...z grona maszynistów innych spółek zawsze są chętni, żeby przejść do IC ...może ten przewoźnik nie szasta najlepsza ofertą wynagrodzenia, ale ma dość dobre warunki pracy, zniżkę na przejazdy, dobry socjal, stały grafik i ciekawe perspektywy choćby w zapowiadanej zmianie taboru ...część osób bardziej ceni sobie te cechy, niż dużo kasy & mało życia prywatnego ;PP
...po drugie przez zakończone modernizacje i remonty zmienią się nasze służby ..w tym samym czasie pracy jesteśmy w stanie objechać więcej ...wkrótce nasze sekcje mocno się zazębią ze służbami.

Na czas szkolenia wynagrodzenie będzie nieco ruchome, uświadomcie sobie, że jest ono uzależnione od wielu dodatków
kurs na licencję: sama grupa i premia ...na rękę ok 1300
szopa: ...1300
jazdy za obserwatora: grupa, premia, nocki, delegacje (za każdą służbę 8h poza sekcją) ...w praktyce ok 1500 netto
kurs na świadectwo: sama grupa i premia ...1300
jazdy praktyczne: grupa, premia, delegacje, nocki, święta ...1600 ...potem minie rok pracy, dojdzie dodatek za węgiel i staż ...wyjdzie ok. 1700 na rękę (+ w niektórych sekcjach służby za pomocnika ..wtedy chłopaki wyciągają kilka stówek więcej) THE END

Z tym dorabianiem poza kursem, to ciężko ...niby kiedy? niby jaka? jak będzie kurs teoretyczny, to pn-pt po 8h na szkoleniu ...na etapie jakichkolwiek jazd (8-12h pracy)...w zależności od służby, nieuregulowany czas pracy ...w dodatku ogarnięcie materiału, też wymaga poświęcenia czasu w domu.

Podoba mi się stanowisko starych maszynistów, z tekstem, że nie będą pracować na kiblach xD
dobrze! oddają nam nowy tabor ;D jak dla mnie ..niech sobie jeżdżą na siódemkach ...preferuję powiew świeżości z ostatnich zakupów PKP IC ;D
buballo - 02-11-2013, 21:13
Temat postu:
arvent napisał/a:

Z tym dorabianiem poza kursem, to ciężko ...niby kiedy? niby jaka? jak będzie kurs teoretyczny, to pn-pt po 8h na szkoleniu ...na etapie jakichkolwiek jazd (8-12h pracy)...w zależności od służby, nieuregulowany czas pracy ...w dodatku ogarnięcie materiału, też wymaga poświęcenia czasu w domu.


Dlatego dodatkowa praca także musi być "nieregularna" Smile , ale można.

arvent napisał/a:
Podoba mi się stanowisko starych maszynistów, z tekstem, że nie będą pracować na kiblach xD
dobrze! oddają nam nowy tabor ;D jak dla mnie ..niech sobie jeżdżą na siódemkach ...preferuję powiew świeżości z ostatnich zakupów PKP IC ;D


He, he ...
Czyżbyś na myśli miał Pendolino ? Cool
arvent - 02-11-2013, 21:23
Temat postu:
nu nu nu ...słabsze rodzeństwo Pendolino, czyli zakup EZT na 160
Pendolino, to głównie Wasza zabawka ...z. centalnego Twisted Evil ...dziwne, że z mojego gniazda wytypowani maszyniści nie tryskają chęcią do pracy z tym łogierem Język
buballo - 02-11-2013, 21:40
Temat postu:
arvent napisał/a:

Pendolino, to głównie Wasza zabawka ...z. centalnego Twisted Evil ...dziwne, że z mojego gniazda wytypowani maszyniści nie tryskają chęcią do pracy z tym łogierem Język


Oj tam, oj tam ... wszystko przed nami, gdy kiedyś będą nas kierować na szkolenie, pewnie obaj się nie pogniewamy Laughing Tymczasem musimy pownikać w "rdzenne" EP09, EU/EP07 i SM42 Laughing
martines - 02-11-2013, 22:24
Temat postu:
A w którym momencie nabywa się prawa do zniżek podczas przejazdów? Już od początku szkolenia?
buballo - 02-11-2013, 22:33
Temat postu:
Tak.
martines - 02-11-2013, 23:03
Temat postu:
A jaka jest to ulga? Pytam, bo analizuję sytuację.. Niskie wynagrodzenie na początku, szkolenie teoria pewnie gdzieś na drugim końcu Polski... Koszt dojazdów itd..
stallone1234 - 02-11-2013, 23:09
Temat postu:
Witam mam pytanie to centrala w Warszawie wybiera kandydatów czy poszczególne zakłady np:zachodni ,północny,południwy.
buballo - 02-11-2013, 23:27
Temat postu:
Cytat:
A jaka jest to ulga? Pytam, bo analizuję sytuację.. Niskie wynagrodzenie na początku, szkolenie teoria pewnie gdzieś na drugim końcu Polski... Koszt dojazdów itd..


99%

Cytat:
Witam mam pytanie to centrala w Warszawie wybiera kandydatów czy poszczególne zakłady np:zachodni ,północny,południwy.


Jak się wejdzie na stronę IC, można zauważyć że jest jeden adres, na który można wysłać emaila z aplikacją. Wcześniej były adresy na każdy zakład z osobna. Podejrzewam, że wszystko będzie teraz spływać do Centrali w Warszawie na Żelaznej. Jest nawet jeden wzór formularza, aby pracownicy zajmujący się rekrutacją mieli ułatwioną pracę Cool
Jak znam ludzi z Pionu Szkolenia i wagę jaką przykładają do kwestii szkoleń i wyboru odpowiednich kadr, to należy zakładać że to Centrala będzie wybierać kandydatów a nie poszczególne zakłady Cool
stallone1234 - 03-11-2013, 00:05
Temat postu:
Dziękuje bardzo Laughing
Spiwoor - 03-11-2013, 00:10
Temat postu:
martines napisał/a:
A jaka jest to ulga? Pytam, bo analizuję sytuację.. Niskie wynagrodzenie na początku, szkolenie teoria pewnie gdzieś na drugim końcu Polski... Koszt dojazdów itd..


Jezu, chcesz być maszynistą to aplikuj, nie to nie, krótka piłka Rolling Eyes Rolling Eyes
arvent - 03-11-2013, 08:41
Temat postu:
martines napisał/a:
A jaka jest to ulga? Pytam, bo analizuję sytuację.. Niskie wynagrodzenie na początku, szkolenie teoria pewnie gdzieś na drugim końcu Polski... Koszt dojazdów itd..

Gdyby szkolenie było daleko, to poza ulgą 99% firma zabezpiecza nocleg, zwraca koszty przejazdu, jedzenie opłacasz sam, ale na koniec miesiąca wypełnia się delegacje, przy których dostajesz ryczałtowy zwrot kasy za posiłki. Ale takie wyjazdowe etapy mogą się zdarzyć tylko przy kursie na licencję i kursie teoretycznym na świadectwo. Jest dużo chętnych do tej pracy, jak dasz odczuć komisji, że kieruje Cię tylko kasa i jak najszybsze dostanie się do jazdy, to nie wezmą Ciebie. Większość z nas wcześniej pracowała z dużo wyższą pensją i jakoś dajemy sobie radę Wink Jeszcze w lipcu powinna być podwyżka ;D
martines - 03-11-2013, 11:19
Temat postu:
Spiwoor napisał/a:

Jezu, chcesz być maszynistą to aplikuj, nie to nie, krótka piłka Rolling Eyes Rolling Eyes


Nie każdy jest 20-latkiem na utrzymaniu rodziców. Marzenia to jedno ale realia to drugie. Nie kieruje mną chęć zarobku, tylko zastanawiam się, czy moje dziecko będzie miało co jeść przez ten czas.
buballo - 03-11-2013, 12:03
Temat postu:
Właśnie te 'realia' są bardzo istotne i trzeba się głęboko zastanowić zanim złoży się papiery. Każdy z nas ma swoje potrzeby, każdy planuje wydatki i każdy jakoś chce żyć. W tej robocie rozsądne wynagrodzenie będzie dopiero po ok. 2 latach i to pod warunkiem, że wszystko co jest w cyklu szkolenia będziesz robił planowo, czyli: zdawał dobrze i na czas wszystkie egzaminy, będziesz łapał szybko techniki prowadzenia pociągu na jazdach praktycznych. Musi być opanowane i jedno i drugie, aby ten kto dopuszcza nas do jazd już samodzielnie, mógł podjąć decyzję dopuszczającą do tego zawodu. Brak w jednym czy drugim znacznie wydłuży (jak nie przekreśli) proces zdobywania tego zawodu i zarabiania tych rozsądnych pieniędzy. Na koniec do tego wszystkiego dojdą trzecie już badania lekarskie, które też trzeba przejść.
Tak to z grubsza wygląda.
Droznik - 03-11-2013, 12:14
Temat postu:
Ja napiszę tak, Ty jako sam spokojnie dasz radę wyżyć za tę pensję teraz na szkoleniu. Co do dziecka to musi matka zająć się nim bo Ty zupełnie nie będziesz mieć czasu szczególnie że pewnie będziesz 3 miesiące poza domem, bo Szczecin szkolenie miał w Poznaniu (tak słyszłałem), i Ty będziesz tam zakwaterowany. Co do pensji 1300/1,30 (srednia cena zupki chińskiej) = 1000 zupek chińskich. Zjesz maksymalnie ich 3 na dzień przez 20 dni czyli 60 sztuk a to jest 78zl . Bilety kosztują ta TLK 6,5zł. Potrzebujesz 8 takich biletów (4 kursy w msc) co daje kwotę 52zł. Razem płacisz 130zł w ciągu miesiąca. Firma pod koniec msc oddaję Ci tą kwotę więc spokojnie masz prawie tysiąc złotych w kieszeni Smile. Reszta wydatków należy do Ciebie, ale jak przy niedzieli aklimatyzacja, musi być potem w czwartek pożegnanie bo weekend więc to już zależy od Ciebie jak będziesz gospodarował swoją gotówkę.
Dużo było ludzi jeszcze w gorszych sytuacjach niż Ty i jakoś dali sobie spokojnie radę, a jeśli nie masz pracy i już myślisz czy dasz radę przeżyć to polecam sobie odpuść to bo sam nie wiesz czego chcesz od życia.
Spiwoor - 03-11-2013, 12:56
Temat postu:
A Katowice/Częstochowa gdzie mają szkolenie jeśli można wiedzieć? Smile
Droznik - 03-11-2013, 14:55
Temat postu:
Katowice w Krakowie mają tak jak Skarżysko, oraz reszta ze wschodu czyli rzeszowiacy
arvent - 03-11-2013, 15:25
Temat postu:
Szczecin nie miał kursu w Poznaniu ...rok temu nabór na pomocnika robił szopę na Porcie Centralnym, a licencjaci w Gdyni. W Poznaniu nie ma prowadzonych szkoleń ...poznaniacy jechali do Krakowa na licencję, a teraz teoretyczny na świadectwo robią z nami we Wrocławiu. Ale to gdzie są prowadzone szkolenia wychodzi na ostatnią chwilę ;P
Droznik - 03-11-2013, 16:22
Temat postu:
właśnie miałem poprawić ta opcje ze Szczecinem ze jechali do Gdynii a pzn do wro. Zresztą chyba 20 stron temu było pisane kto z kim gdzie ma
marcin8708 - 04-11-2013, 15:58
Temat postu:
Witam.
Jakiś czas temu w tym wątku zastanawiałem się, czy osoby posiadające kategorię wojskową D mogą być dopuszczone do pracy maszynisty. Niestety, jednoznacznej odpowiedzi nie udało mi się zdobyć. Chciałem zadzwonić do Intercity z tym pytaniem, ale niestety nie mogę - prawie codzienna praca w nocy (wiwat krwiożerczy kapitalizm) powoduje, że nie jestem w stanie zadzwonić tam w dni powszednie pomiędzy 7 a 15tą, czyli wtedy, kiedy zapewne pracuje biuro kadr, a na takiego maila pewnie nie odpowiedzą. Dlatego mam prośbę- jeśli ktoś ma podobne pytanie jak ja, to czy może zadzwonić, albo podejść z tym pytaniem do kadr PKP IC, najlepiej zakładu Północnego?
Pozdrawiam i życzę innym szczęścia w spełnianiu swoich marzeń.
arvent - 04-11-2013, 17:59
Temat postu:
Przynajmniej we wrocławskiej medycynie kolejowej nikt nie wnikał w kategorię wojskową ;PP Tylko było pytanie czy odbyło się służbę wojskową, ale to do ankiety. Jak miałeś D, bo coś nie tak ze zdrowiem, to badania same wykażą ..jak miałeś D, bo ściemniałeś, to teraz zostaje Ci nie chwalić się tym ...lekarz nie zażąda książeczki wojskowej do wglądu ;PP
marcin8708 - 05-11-2013, 08:24
Temat postu:
ZTCP, to podobno gdzieś gościowi się kadrowa przywaliła do tej kategorii i koleś musiał to odkręcać. Pytałem się, bo jak to mówią: "co kraj to obyczaj", czyli to, że we Wrocku nie ma problemu, to nie znaczy, że w północnym będzie tak samo. Sam mam tę kategorię z powodu zdrowia - wada wzroku, czyli okulary, a nie żadne ściemnianie Razz Obecnie to kwestia zebrania oszczędności i pospawania oczu.
Borys_q - 05-11-2013, 09:40
Temat postu:
Cytat:
Chciałem zadzwonić do Intercity z tym pytaniem, ale niestety nie mogę - prawie codzienna praca w nocy


Już nie gadaj bzdur że nie dasz rady jednego dnia pospać krócej i podzwonić, jak się chce to się da (też robiłem swego czasu nocami wiem jak to jest).

Ps są jeszcze maile.
piotr102n - 05-11-2013, 12:59
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Dokumenty wysłane.
Jak 3 raz polegnę na badaniach to wychodzę z siebie i staje obok. Na zawsze.


No, jak Ci dwa razy coś wykryli ze zdrowiem i nie leczyłeś tego, to na co liczysz trzecim razem?

Ja wiem z czym mam problem i od dłuższego czasu chodzę na terapię, ale na ten moment nie osiągnąłem końcowego efektu, więc nie będę się wygłupiał. Może następnym razem.

PS. Czy mieszkanie 150 metrów od stacji kolejowej na której "parkują" lokomotywy ICC może być plusem? W końcu jak ktoś zaśpi, to mogę w 10 minut go zastąpić nawet w środku nocy?
jubikej - 05-11-2013, 13:10
Temat postu:
piotr102n napisał/a:
PS. Czy mieszkanie 150 metrów od stacji kolejowej na której "parkują" lokomotywy ICC może być plusem? W końcu jak ktoś zaśpi, to mogę w 10 minut go zastąpić nawet w środku nocy?


dla pracoholika plus dla człowieka z rodziną minus Razz
Horror - 05-11-2013, 19:08
Temat postu:
Cytat:
dla pracoholika plus dla człowieka z rodziną minus Razz

E tam, gryszaq by zaspał, nawet gdyby mieszkał w przedziale maszynowym Very Happy Nie sądzę żeby ktoś rozważał miejsce zamieszkania kandydata. Masz się stawić na służbę. Nie ma w tym żadnych niejasności.
atomek - 05-11-2013, 20:10
Temat postu:
piotr102n napisał/a:
PS. Czy mieszkanie 150 metrów od stacji kolejowej na której "parkują" lokomotywy ICC może być plusem? W końcu jak ktoś zaśpi, to mogę w 10 minut go zastąpić nawet w środku nocy?


Się tak tym nie chwal za bardzo przed komisją, bo co za dużo to nie zdrowo, jeszcze się przedwcześnie wypalisz zawodowo ;-).
cinekcool - 05-11-2013, 20:35
Temat postu:
Pytanko do osób, które albo były na poprzedniej rekrutacji, albo są w temacie Smile
Czy zaczynają dzwonić dopiero po dacie końcowej (po 11.11) czy wcześniej?
Czy z jakiegoś konkretnego numeru dzwonią? Bo często w pracy nie mogę odebrać a potem jak oddzwaniam to się okazuje, że marnuję czas bo bank chciał mi kredyt wcisnąć Wink
marcin8708 - 05-11-2013, 20:43
Temat postu:
@piotr102n, to nie jest atut, bo jak trochę popracujesz, to będziesz miał nerwa się ruszyć z domu, czy podejść do okna, bo wszystko będzie przypominać pracę Very Happy Musi być jakieś oderwanie. Pasja pasją, ale czasem trzeba po godzinach "odstawić" pracę.

@Borys_q, w sumie masz rację. Jutro biorę tel i dzwonię na Grabówek. Dowiem się wszystkiego bez domysłów i będę wiedział, czy startować do następnego naboru, czy nie.
Borys_q - 06-11-2013, 12:26
Temat postu:
Cytat:
E tam, gryszaq by zaspał, nawet gdyby mieszkał w przedziale maszynowym


Już daruj sobie obgadywanie kolegów publicznie, nikt nie jest doskonały.
marcin8708 - 06-11-2013, 14:31
Temat postu:
Dla wszystkich mających wątpliwości odnośnie kategorii wojskowej i jej wpływu na możliwość zostania maszynistą - byłem dziś w kadrach IC Północnego i sympatyczne panie powiedziały mi, że ich interesuje tylko stosunek do służby wojskowej (ma być uregulowany), a nie kategorie zdolności do służby. W kwestiach zdrowotnych interesuje ich tylko werdykt medycyny kolejowej. Tak więc jak ktoś miał wątpliwości tak jak ja i nie wierzył do końca kolegom to niech uwierzy i nie będzie niedowiarkiem, tylko wierzącym Very Happy Następny nabór ma być za rok, więc jak komuś sprawy życiowe nie pozwalają to niech nie waha się tylko aplikuje w przyszłym roku. Sam tak zrobię. Trzeba sobie dać szansę w życiu Smile
piotr102n - 06-11-2013, 14:47
Temat postu:
Horror napisał/a:
Nie sądzę żeby ktoś rozważał miejsce zamieszkania kandydata. Masz się stawić na służbę. Nie ma w tym żadnych niejasności.


Pracodawca nie patrzy, ale wcześniej miałem pracę w której dojazd autobusem zajmował 40 minut w jedną stronę o 5 rano, jak się korkowało po południu to już było gorzej, więc teraz przy szukaniu pracy mimo wszystko patrzę na lokalizację.

atomek napisał/a:
Się tak tym nie chwal za bardzo przed komisją, bo co za dużo to nie zdrowo, jeszcze się przedwcześnie wypalisz zawodowo ;-).
Nie muszę się chwalić, dowód osobisty prawdę im powie.

Zanim złoże papiery mam pytanie do osób które przechodziły badania po 2011. Czy mieliście zobaczyć przez zielono- czerowne okulary odstające figury. Chodzi mi o coś takiego: http://www.sklep-mana.com.pl/product/STEREOTEST-TNO/?id=160
Droznik - 06-11-2013, 14:55
Temat postu:
To że mieszkasz blisko szopy nie oznacza że zawsze będziesz zaczynał służbę na szopie. Może być tak że zaczniesz ją np 130km od domu i co wtedy zrobisz?? A jak mieszkasz blisko siedziby pracodawcy to też nie jest dobre ponieważ po pewnym czasie zbrzydnie Ci to miejsce, no chyba że już chcesz iść do biura ;p
Borys_q - 06-11-2013, 15:49
Temat postu:
Cytat:
Czy mieliście zobaczyć przez zielono- czerowne okulary odstające figury.


Test widzenia stereoskopowego (czy jak to się tam nazywa ) jest obowiązkowy.

Cytat:
To że mieszkasz blisko szopy nie oznacza że zawsze będziesz zaczynał służbę na szopie.


Jak na razie W IC na grabówku jest miejsce pracy "trójmiasto", czyli zaczynasz i kończysz służby w trójmieście w innym przypadku powrót lub dojazd pasażerem jest wliczany do czasu pracy.
piotr102n - 06-11-2013, 16:58
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Czy mieliście zobaczyć przez zielono- czerowne okulary odstające figury.


Test widzenia stereoskopowego (czy jak to się tam nazywa ) jest obowiązkowy.


Dzięki, jednak nie startuję.
jubikej - 06-11-2013, 17:08
Temat postu:
jedno z prostszych i szybkich badań Smile
piotr102n - 06-11-2013, 17:44
Temat postu:
Wiem, bo go nie przechodzę.
arvent - 06-11-2013, 17:45
Temat postu:
Droznik napisał/a:
To że mieszkasz blisko szopy nie oznacza że zawsze będziesz zaczynał służbę na szopie. Może być tak że zaczniesz ją np 130km od domu i co wtedy zrobisz?? A jak mieszkasz blisko siedziby pracodawcy to też nie jest dobre ponieważ po pewnym czasie zbrzydnie Ci to miejsce, no chyba że już chcesz iść do biura ;p

Jakie "np. 130km" masz na myśli? W IC pracę zaczynasz i kończysz w tym samym miejscu (co najwyżej peron, a szopa). Moim zdaniem nie ma większego znaczenia gdzie się mieszka ...inaczej, to ja i mnóstwo moich kolegów nie bylibyśmy w tej firmie, bo mamy po 100km do pracy ;D Np. nabór poznański złapał ok. 3 osoby z samego Poznania ..reszta, to okolice ...nawet Kołobrzeg xD
Jestem ciekaw jak wybiorą nowych, chyba od tego roku jest zmiana ...IC korzysta ze świadczeń osobnej firmy, która zajmuje się pozyskiwaniem ludzi.
Droznik - 06-11-2013, 17:56
Temat postu:
Takie że np sytuacja losowa jak on napisał że ktoś zaspał i trzeba pojechać, tylko że lok jest np te xxx kilometrów. Przecież nie będzie całe życie prowadzić tylko składy pasażerskie, będą służby że loka trzeba będzie ściągać, albo jakieś remonty zawieść. Owszem są maszyniści którzy mają wpisane pogotowie, ale przecież jak masz pogotowie bez pojazdu to chyba nie siedzisz w pracy ino w domu pod telefonem.
A nawet jak któryś z was zasłabnie ( co nie życzę nikomu ) to trzeba dojechać na szybkiego po skład i ściągnąć go.
atomek - 06-11-2013, 18:03
Temat postu:
O, to ciekawe co piszesz arvent na temat zewnętrznej firmy przy rekrutacji. To niedobrze, sztywne kryteria wyboru, takich z tym i z tym bierzemy, tych nie.
Droznik - 06-11-2013, 18:43
Temat postu:
Ale zaraz się okaże że będzie im brakować ludzi, więc kryteria szybko będą zmieniać, po to by mieć większe zaplecze ludzi.
arvent - 06-11-2013, 18:54
Temat postu:
Rok temu chętnych było sporo, dziś trudno powiedzieć ...wtedy rekrutacja była nagłośniona na wielu portalach, a teraz prawie nigdzie nie ma wzmianki o naborze ;D Ten zawód jest w cenie, jest grupa ludzi, co na własną rękę robili licencję płacąc nie małe pieniądze ...jak posiadacze licencji przyjdą na rekrutację i odpowiedzą na parę fachowych pytań, to raczej będą przyjęci ;P
Kamill - 06-11-2013, 19:07
Temat postu:
atomek napisał/a:
O, to ciekawe co piszesz arvent na temat zewnętrznej firmy przy rekrutacji. To niedobrze, sztywne kryteria wyboru, takich z tym i z tym bierzemy, tych nie.


Dokładnie, już kiedyś miałem doczynienia z czymś takim i...masakra. Chociaż teraz to chyba norma przy przyjęciach do większych firm.
cinekcool - 06-11-2013, 20:10
Temat postu:
Ja właśnie odebrałem cieplutką licencję, także zobaczymy, czy wezmą to pod uwagę Wink
lukasz8881 - 06-11-2013, 21:25
Temat postu:
ludzie a jak sie przygotowac do taiej rozmowy, o co pytaja?
Borys_q - 06-11-2013, 21:58
Temat postu:
Prawdopodobnie o to samo, co na ostatnich rekrutacjach to sobie musisz sam w tym temacie znaleźć.
arvent - 07-11-2013, 07:24
Temat postu:
Ci co mają licencję, a chcą się dostać, to na rekrutacji dostaną fachowe pytania ...jeden instruktor maszynista, który nam wykładał opowiadał o przypadkach licencjatów próbujących się dostać, ale gdy zapytał się chociaż o zasadę działania hamulca zespolonego, to na ogół wychodziło, że poza papierem, to w głowie pusto. Osoba z licencją powinna znać ruch, sygnalizację, podstawy z infrastruktury, budowy taboru, hamulce.
buballo - 07-11-2013, 11:44
Temat postu:
@arvent

Skąd masz informacje, że teraz rekrutację będzie przeprowadzać firma zewnętrzna ?
Takie rozwiązanie wg mnie miałoby sens jedynie przy wstępnej selekcji, gdzie jest zatrzęsienie aplikacji i wybranie osób ściśle spełniających określone kryteria. Kolejny etap to byłyby rozmowy naszej komisji z tak wyselekcjonowanymi kandydatami.
Nie wyobrażam sobie aby cały proces rekrutacji na stanowisko maszynisty od początku do końca prowadzili headhunterzy Śmiech
Droznik - 07-11-2013, 15:39
Temat postu:
Jeszcze za mało robisz w grupie PKP, bo się jeszcze zdziwisz że oni przeprowadzą całą rekrutacje. W ogóle jeszcze Cię nic nie dziwi, ale z biegiem czasu....
arvent - 07-11-2013, 15:45
Temat postu:
Jak mnie pamięć nie myli, to w którymś numerze naszego Puls Intercity, dokładnie jak to rozegrali to nie wiem ...domyślam się, że w tym wypadku ma to charakter wstępnej selekcji ...czyli iście formalnej w oparciu o CV i list motywacyjny.
buballo - 07-11-2013, 16:00
Temat postu:
Dzięki Arvent

Droznik napisał/a:
Jeszcze za mało robisz w grupie PKP, bo się jeszcze zdziwisz że oni przeprowadzą całą rekrutacje. W ogóle jeszcze Cię nic nie dziwi, ale z biegiem czasu....


Droznik, nie wiem jak jest w innych spółkach grupy PKP, może i za mało jeszcze robię w IC, ale wystarczająco długo, aby móc się zorientować kto odpowiada za szkolenia kadr a także i rekrutacje. Są to ludzie którzy mają głowę na karku i doskonale wiedzą w jakim kierunku w obecnej rzeczywistości ma to zmierzać. Dlatego wątpię, czy pozwolą na to, aby headhunterzy wybierali im kadry do tej roboty Śmiech
Do tej pory komisja z centrali spółki jeździła po wszystkich zakładach i przez kilka dni wysłuchiwali wybranych kandydatów, nie sądzę aby tu coś uległo zmianie.
Droznik - 07-11-2013, 16:24
Temat postu:
Ale koszta były za wysokie, więc lepiej zatrudnić ludzi z zewnątrz zapłacić im i po kłopocie. Oni pojadą po wytycznych i będzie ekipa, a że za kilka lat (oby nigdy) jakiś człowiek z ich naboru zrobi coś złego to potem wyciągną konsekwencję.
buballo - 07-11-2013, 16:42
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Oni pojadą po wytycznych i będzie ekipa, a że za kilka lat (oby nigdy) jakiś człowiek z ich naboru zrobi coś złego to potem wyciągną konsekwencję.


To nie wchodzi w grę, jest wiele sit po drodze, aby odsiać kogoś kto zwyczajnie do tej roboty nie nadaje się.
Droznik - 07-11-2013, 16:43
Temat postu:
Poczekaj poczekaj, zobacz jak kiedyś mówiono że maszynistą nigdy nie będzie człowiek z ulicy, humanista na dodatek, a teraz co masz??
buballo - 07-11-2013, 17:35
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Poczekaj poczekaj, zobacz jak kiedyś mówiono że maszynistą nigdy nie będzie człowiek z ulicy, humanista na dodatek, a teraz co masz??


Szczerze ?
Zauważyłem, że niejednokrotnie ludzie z 'ulicy' wypadają dużo lepiej jak ludzie związani z koleją, czy przez pracę, czy wykształcenie. Nie ma tu żadnej reguły, wiedzę niezbędną do tej roboty musi posiadać tak samo nie-kolejarz, jak i kolejarz. I jeden i drugi zostanie zweryfikowany na egzaminie.
Borys_q - 07-11-2013, 17:43
Temat postu:
Tak naprawde, to za pięć lub 10 lat będzie dopiero wiadomo czy wpuszczenie na kolej ludzi z ulicy to była dobra czy zła decyzja.
klimeu44 - 07-11-2013, 18:47
Temat postu:
Znowu bijecie pianę Panowie. Tak samo teraz, jak i w przeszłości do zawodu maszynisty przychodzili ludzie zupełnie z przypadku i tacy, którzy rzeczywiście chcieli i potrafili wykonywać ten zawód.
Sam mam kolegów, którzy mają "wielkie rodzinne" tradycje kolejowe, a są krótko mówiąc miernymi maszynistami i pracownikami. Mam też takich kolegów, którzy "w pierwszym pokoleniu" wykonują zawód i świetnie im idzie, są koleżeńscy i znają się na robocie.
Jeżeli zaś chodzi o tegoroczny nabór, to wystarczy zadzwonić do kadr i się dowiedzieć , jak to będzie wyglądało. I nie ma żadnej zewnętrznej firmy arvent i nie wiem skąd te głupotę wyciągnąłeś?
Pani w kadrach powiedziała, że rekrutacja jest centralna, czyli na jeden adres przyjmowane są zgłoszenia, a każdy zakład ma wyznaczoną liczbę ludzi do przyjęcia. Ze zgłaszających się wybiorą osoby, które mają jakiś test psychologiczny pisać, a potem rozmowa kwalifikacyjna. Pewnie w komisji będzie też instruktor i panie od rekrutacji z centrali i ktoś z ośrodka szkoleń.
Cała tajemnica, wystarczył jeden telefon.
buballo - 07-11-2013, 18:56
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Ze zgłaszających się wybiorą osoby, które mają jakiś test psychologiczny pisać, a potem rozmowa kwalifikacyjna.


Wow !
Zatem jest jakiś nowy elemet rekrutacji Idea
klimeu44 - 07-11-2013, 19:03
Temat postu:
podobno w zeszłym roku tego nie było Śmiech
Droznik - 07-11-2013, 19:07
Temat postu:
I wezmą tych co są zrównoważonych psychicznie. Nie ważna wiedza, tylko psychika.
Powodzenia dla świeżaków
atomek - 07-11-2013, 19:10
Temat postu:
Bueh. A jak nie uda się Wam dostać do IC... W NASA przyjmą Was z otwartymi rękami!
arvent - 07-11-2013, 19:17
Temat postu:
Zacząłem wątpić w to co napisałem o firmie pośredniczącej, aż przegrzebałem firmowe gazetki ..i chyba faktycznie coś przekręciłem ..porąbałem wdrożony w lipcu 2013 system zarządzania rekrutacjami z PKP S.A. Sorry Rolling Eyes my bad
Borys_q napisał/a:
Tak na prawde, to za pięć lub 10 lat będzie dopiero wiadomo czy wpuszczenie na kolej ludzi z ulicy to była dobra czy zła decyzja.

Ci ludzie "z ulicy", to niejednokrotnie lepsi kandydaci niż pasjonaci kolejowi ...w takcie szkolenia widzę, że trafiło się sporo łebskich facetów, co szybko chłoną wiedzę. Czasami lepiej się uczyć od zera, bo mikole mają dużą wadę ...wiedzę wyniesioną z obserwacji - niejednokrotnie wyciągnięte wnioski nie są zgodne z prawdziwym kolejowym rzemiosłem. Kurs tak jest zorganizowany, że omawia kolej od podstaw, aż do setna wiedzy maszynisty ...już po licencji koledzy czają o co chodzi z ta koleją, na testach wypadają dobrze ...w wynikach nie widać różnicy względem fanatyków, czy wcześniej pracujących na kolei.
Droznik - 07-11-2013, 19:37
Temat postu:
Bo tu trzeba mieć smykłakę, co z tego że kręcisz kołem, to przecież nawet i małpa potrafi, ale kiedy coś wyniknie musisz działać. (@Horror to nie są twoje słowa?)
Owszem można być maszynistą nawet humanista, ale trzeba to polubieć, bo chodzić przez 30 lat na służbę bo muszę to chyba lepiej sobie podarować. U mnie w firmie nie ma już mundurów ale ze względu na szacunek do kolei, zawsze noszę w pracy koszulę. Tak samo z wami jeśli ktoś już jest w trakcie składania papierów, bądź szkoleń to niech przemyślą dokładnie czy chcą zostać w tej firmie dalej. Szczególnie teraz kiedy zacznie się zima, przyjdą święta a wy co?? Jeśli lubicie spędzać każdy wieczór z rodziną, to nie dla was, jeśli lubicie iść na piwo z kolegami to nie dla was, jeśli weekend chcecie mieć wolny to nie dla was, jeśli.................
buballo - 07-11-2013, 19:53
Temat postu:
jeśli ...

lubisz poranne stawanie, masz np. przyjęcie o 3.30 Laughing
Borys_q - 08-11-2013, 15:49
Temat postu:
Cytat:
Ci ludzie "z ulicy", to niejednokrotnie lepsi kandydaci niż pasjonaci kolejowi ...


A czy ja mówiłem że nie??
kolejosz1 - 08-11-2013, 17:25
Temat postu:
3 razy do nich wysyłałem dokumenty, jak teraz do mnie nawet nie zadzwonią to się rzucę pod tę ich pierońską Siódemkę... Sad Płacz
Horror - 11-11-2013, 12:15
Temat postu:
3 razy nie odezwali się z jakiegoś konkretnego powodu. Zastanów się jakiego, zanim złożysz dokumenty. Może poczytaj sobie o pisaniu CV i listu motywacyjnego, poczytaj ten wątek, dużo osób wypowiadało się jakie cechy są szczególnie pożądane.
A jeśli będziesz się rzucać, to rzuć się pod ciężarówkę, ok? Nie tylko maszyniści muszą być egzekutorami Confused
buballo - 11-11-2013, 14:08
Temat postu:
Horror napisał/a:
...poczytaj ten wątek, dużo osób wypowiadało się


... już z dwóch naborów Cool
Horror - 11-11-2013, 15:26
Temat postu:
Po to ten wątek jest i po to utrzymujemy tutaj japoński porządek..

Jako taki Very Happy
atomek - 11-11-2013, 15:46
Temat postu:
Jak dobrze zrozumiałem, Panowie z pierwszej rekrutacji już zdali świadectwo, ale czy sami prowadzicie pociągi, czy nadal pod nadzorem/ktoś z Wami jeździ?
Horror - 11-11-2013, 18:07
Temat postu:
Zdany egzamin nie uprawnia do samodzielnego prowadzenia pociągów. Bez kompletu dokumentów nikt nikogo samodzielnie nie wypuści. Czy to będzie grudzień czy styczeń czy jeszcze później.. tego najstarsi indianie nie wiedzą. Póki co dla nas nie zmieniło się nic, poza świadomością zdanego egzaminu. A to bezcenne uczucie Very Happy
atomek - 11-11-2013, 18:16
Temat postu:
Ach, czyli papieru Wam jeszcze nie dali. Dadzą na święta, jak nie będzie chętnych na obsadzenie składów ;-)!
cinekcool - 12-11-2013, 13:46
Temat postu:
A czy ktos jest w stanie podać nr do kadr w centralnym i południowym?
Droznik - 13-11-2013, 15:08
Temat postu:
Echh i nie ma co się dziwić, że potem nie chcą mnie przyjąć. Tu trzeba myśleć a nie iść na łatwiznę. Staniesz na szlaku bo będzie defekt i co?? Zapytasz się na forum, stoje tu i tu co mi jest?? A wystarczy poszukać w necie i wszystko znajdziesz.

http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/kontakt/sekcje-terenowe.html

Proszę. Dzwonisz do naczelnika i po kłopocie, sam Cie skieruję, albo Ci wytłumaczy
cinekcool - 13-11-2013, 15:21
Temat postu:
Oczywiście, wymyślajmy koło od nowa Smile
Kamill - 13-11-2013, 16:40
Temat postu:
I kto miał szczęście tym razem ?? Dzwonili już do kogoś ??
lukasz8881 - 13-11-2013, 17:14
Temat postu:
co się tak niecierpliwicie, dajcie im ogarnąć cv które wpłyneły, jak zaczną dzwonić za tydzień to będzie dobrze
cinekcool - 13-11-2013, 18:19
Temat postu:
Przypuszczam, że nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu zaczną dzwonić. Zakładam, że podań będzie porównywalnie dużo co przy poprzednich naborach, więc uzbrójmy się w cierpliwość Smile
kamil20 - 19-11-2013, 19:00
Temat postu:
a są wogóle jakies przyjecia ze tak zapytam ?? jak wiem kazdy mi powie wez se zadzwon , ale z samej ciekawosci czy przyjmuja , zeby nie bylo tak ze zadzwonie a mi bedzie wkrecal ze nie ma przyjec od dawna itp
siwiutki91 - 19-11-2013, 19:30
Temat postu:
ostatnia rekrutacja zakończyła się 11.11.13 czyli tydzień temu.
cinekcool - 19-11-2013, 20:58
Temat postu:
Jak wyżej. Rekrutacja była, teraz wszyscy niecierpliwie czekamy na telefony Smile
kamil20 - 19-11-2013, 21:24
Temat postu:
Ahaaa , a mozecie mi powiedziec gdzie to bylo napisane ?? bo ja nic nigdzie ani nie slyszalem ani nie widzialem
atomek - 19-11-2013, 21:32
Temat postu:
Ale po co? Chyba nie chciałeś składać aplikacji, co?
cinekcool - 19-11-2013, 21:43
Temat postu:
Tutaj zawsze pojawiają się ogłoszenia.

http://intercity.pl/pl/site/o-firmie/praca/aktualne-oferty-pracy/
buballo - 19-11-2013, 21:58
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
... teraz wszyscy niecierpliwie czekamy na telefony Smile


Z tego co widzę w firmie, to może jeszcze potrwać. Ludzie, którzy wchodzą w skład komisji mają teraz pełne ręce roboty (egzaminy, pouczenia itp.) Cool
Jak w połowie grudnia zaczną oddzwaniać to będzie dobrze.
cinekcool - 19-11-2013, 22:17
Temat postu:
buballo, myślisz, że aż tyle potrwa?
Nic to, nie pogoni Smile Ważne, żeby zadzwonili 2x. Zapraszając na rozmowę a potem zapraszając do pracy Wink
buballo - 19-11-2013, 22:35
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
...myślisz, że aż tyle potrwa?


Tak sądzę.
Trochę już poznaliśmy tych ludzi, którzy są w komisji rekrutacyjnej, ostatnimi czasy kom. egzaminacyjnej Cool Very Happy I z powodu rożnych egzaminów może być poślizg.
Część z nich to dyrektorzy, instruktorzy - a każdy z nich zaczynał właśnie od maszynisty i dlatego sami uczestniczą w naborze, aby mieć jakiś bezpośredni wpływ na to kogo wybierają.
Podejrzewam, że nie jest im potrzebny żaden test psychologiczny, aby mogli coś powiedzieć o kandydacie Śmiech
cinekcool - 19-11-2013, 22:46
Temat postu:
Myślę, że skoro znają środowisko to wystarczy im zadanie kilku prostych pytań, żeby odrzucić tych, co się nie nadają Wink
buballo - 19-11-2013, 22:53
Temat postu:
Tu już bardzo dużo zostało w tym wątku napisane na temat rekrutacji. W sumie pisali koledzy już z dwóch naborów Very Happy
Jak ktoś znajdzie sobie jeden wieczór i przeczyta całość, idąc na rozmowę będzie dysponował potrzebną wiedzą Smile
cinekcool - 19-11-2013, 22:55
Temat postu:
Ja któregoś wieczoru siadłem i przeczytałem Wink Niestety niewiele tam piszą, jak traktuje się tych, którzy już posiadają licencję.
buballo - 19-11-2013, 23:08
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Ja któregoś wieczoru siadłem i przeczytałem Wink Niestety niewiele tam piszą, jak traktuje się tych, którzy już posiadają licencję.


No bo w tym wątku dominuje temat corocznego trybu rekrutacji, czyli Licencja+Świadectwo.

Jeśli już posiadasz licencję, to troszkę przespałeś temat, bo do niedawna na stronie IC wisiała informacja o tzw. "rekrutacji stałej", gdzie firma była właśnie zainteresowana kandydatami, którzy już posiadają licencję.
Warto zadzwonić do kadr i zapytać.

Natomiast jak się traktuje ? Very Happy
Zwyczajnie, po standardowym sprawdzeniu wiedzy, zostajesz dopisany do kursu na świadectwo, czyli zaczynasz warsztat, potem jazdy, kurs teoretyczny i dalej jazdy, wszystko zależy od tego czy zbierze się grupa, jeśli nie a jest kilka osób z licencją, to czekacie aż ci co zdadzą egzamin na licencję zaczną robić świadectwo. Ale o tym już było pisane...
cinekcool - 19-11-2013, 23:11
Temat postu:
buballo, o ile dobrze pamiętam, to ten nabór co wisiał wcześniej był dla tych, którzy posiadają "prawo kierowania". Chyba, że faktycznie coś przespałem. W każdym razie na tamto też wysyłałem Wink
W każdym razie - czekam na telefon, tym razem z nadzieją, że fakt posiadania licencji będzie jakimś priorytetem, że warto zaprosić na rozmowę.
buballo - 19-11-2013, 23:18
Temat postu:
cinekcool napisał/a:

W każdym razie - czekam na telefon, tym razem z nadzieją, że fakt posiadania licencji będzie jakimś priorytetem, że warto zaprosić na rozmowę.


To może być atut, ale raczej nie w tym naborze.
Trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać. Jak zaczną dzwonić, możesz być pewien, że i tu pojawi się sygnał Śmiech
Zibi_PL - 20-11-2013, 09:28
Temat postu:
W sumie czekałem, aż ktoś napisze czy juz dzwonia czy nie, bo na grupie pl.misc.kolej chwala sie ze dzwonili dzien po zlozeniu CV.
Borys_q - 20-11-2013, 10:13
Temat postu:
Z naszych naborów (licencja i świadectwo) nie sądzę żeby ktoś dostał dzień po telefon, samo sprawdzenie co do kompletności i sensowności, stworzenie listy i posegregowanie po zakładach takiej sterty dokumentacji swoje musi trwać.
cinekcool - 20-11-2013, 10:51
Temat postu:
No i sądząc po poprzednich naborach zrobiłoby się tu głośno o tym, że już dzwonią Wink Cierpliwości panowie. Przyda się na szlaku Smile
kamil20 - 21-11-2013, 18:10
Temat postu:
a mozecie mi podpowiedziec , co pisaliscie w liscie motywacyjnym ?? co mam napisac zejestem mikolem RazzRazz bez sensu , ja wiem ze to jest w tym temacie tylko jak ja mam przeorac 150 stron ;p
buballo - 21-11-2013, 18:27
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
...tylko jak ja mam przeorac 150 stron ;p


Przed naborem w styczniu, także przeorałem cały wątek z wielką uwagą.
Przeczytałem wszystko od deski do deski i nie nudziłem się Laughing
Tu jest naprawdę masa pożytecznych informacji, które nie tylko pomogą w napisaniu LM, ale także i na ewentualnej rozmowie kwalifikacyjnej.
Osobiście nie mam nic przeciwko mikolom, robią czasem dużo dobrego, jednak powoływanie się na to podczas rozmowy raczej nie zrobi na komisji większego wrażenia Smile
Horror - 21-11-2013, 18:28
Temat postu:
Jak napisać dobry list motywacyjny??
Sprawdź tutaj

Pierwszy link u góry, pracuj.pl jest bardzo dobry. Uwierz, spreparowany pod komisję list motywacyjny wyląduje w specjalnej okrągłej aktówce stojącej pod biurkiem.

Cytat:
Osobiście nie mam nic przeciwko mikolom, robią czasem dużo dobrego, jednak powoływanie się na to podczas rozmowy raczej nie zrobi na komisji większego wrażenia

Zrobi wrażenie. Duże. Ale niekoniecznie pozytywne Zg
Droznik - 21-11-2013, 18:43
Temat postu:
Uwielbiam Rp1 i marze o tym by jechać kiedyś 120 i trąbić całą trasę ;pp

No nie no dobra nie przesadzajmy, ale patrząc na firmę to oni mają gdzieś kim jesteś z pasji, ważne byś tylko spełniał ich wymagania, oraz był rzetelny. A to że jesteś MK mało ich interesuje, bo nawet największe osobistości związane z transportem kolejowym to także MK Smile
kamil20 - 22-11-2013, 22:38
Temat postu:
no dzieki za pomoc koledzy , szkoda ze te zarobki są na poczatku tak daremne ale wszedzie tak jest , i najlepsze jest to ze majac te srednie techniczne , skladajac podanie nie dzwonia ale , na innych forach jak sie dostaje jakis łepek ktory skonczyl liceum ogolne i sie dostal to mnie trafia cos na miejscu , to jest troche nie fer , nie obrazajac nikogo , ale mam wiedze , itp , i mam kwalifikacje , pewnie cos zle pisze w tym podaniu albo sam nie wiem narazie pracuje na hucie ale chcialbym na kolej isc tylko albo za pozno skladam podanie , ale skladam ale i tak nie chcą zadzwonic w sumie to moze zlozylem z 3-4razy RazzRazz
cinekcool - 23-11-2013, 00:34
Temat postu:
Skoro za późno składasz podanie to co się dziwisz Wink Nie ma naboru to nie przyjmują.
A niejeden po ogólniaku może być bardziej ogarnięty w tych sprawach niż ktoś po technikum. Tym bardziej, jeżeli ktoś w podaniach pisze tylko że jest fanem kolei, życia poza nią nie widzi i najchętniej by nie wychodził z loka. Po co komu taki pracownik?
kamil20 - 23-11-2013, 09:53
Temat postu:
oj nie nie , ze mikol to drugie , ale tez duzo od strony technicznej trzeba wiedziec , to nie jest tez tak , ze siadam i jade , ja aktualnie pracuje w utrzymaniu ruchu takze wiem cos o tym Smile Razz
buballo - 23-11-2013, 16:10
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Tym bardziej, jeżeli ktoś w podaniach pisze tylko że jest fanem kolei, życia poza nią nie widzi i najchętniej by nie wychodził z loka.


Wszystkiego musi być po trosze. Nie ma sensu starać się o tą robotę tylko dlatego, że wszystkie działania na polskiej sieci kolejowej idą ku lepszemu i potencjalnie mogą tu być całkiem niezłe pieniądze, mam tu na myśli modernizacje, zakup nowego taboru przez przewoźnika, lepsze wynagrodzenia itd... Zainteresowanie transportem szynowym jest tu konieczne, ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, a nie przesady.
W tej robocie jest i romantyzm kolei, gdy jest piękna pogoda, doskonała widoczność i piękne kolory zachodzącego słońca, jest też czasem koszmar gdy jest gęsta mgła, noc czy w zimie ostra zamieć.
Jest koszmar porannego stawania, albo katowania organizmu w godzinach kiedy wszyscy normalni ludzie śpią. Nawet w trakcie szkolenia są chwile zwątpienia i zniechęcenia, szczególnie wtedy kiedy boli cię dupa od długiego przesiadywania na sygnałach końca pociągu (zainteresowani wiedzą o co chodzi) Język
Jest wiele sytuacji, kiedy ogarnia cię zniechęcenie ... ale jest warto bo praca jest fajna, bo robisz to co cię interesuje, do tego na szlaku nie masz nad sobą żadnego szefa Very Happy
cinekcool - 23-11-2013, 17:09
Temat postu:
buballo napisał/a:

Wszystkiego musi być po trosze. Nie ma sensu starać się o tą robotę tylko dlatego, że wszystkie działania na polskiej sieci kolejowej idą ku lepszemu i potencjalnie mogą tu być całkiem niezłe pieniądze, mam tu na myśli modernizacje, zakup nowego taboru przez przewoźnika, lepsze wynagrodzenia itd... Zainteresowanie transportem szynowym jest tu konieczne, ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, a nie przesady.

To się zgadza - pasja jest tu potrzebna, ale pasja a nie fanatyzm (panie, ja mogę spać w lokomotywie tylko mnie pan zatrudnij, nie muszę mieć domu ani rodziny) Wink

Co do braku pasji to na kusie na licencję miałem gościa, który przyszedł i na pytanie "dlaczego kolej" odpowiedział coś w stylu "a bo mam już prawo jazdy na samochody, ciężarówki i autobusy, to teraz pomyślałem że na pociąg zrobię".
Prowadzący (pan Skwarka, którego pierwszy nabór z północy na pewno zna) powiedział mu tylko - to są pana pieniądze, ale niech pan pamięta - dla ludzi z przypadku nie ma tu miejsca.
Posiedział koleś jeszcze 2 godziny i więcej się nie pojawił Wink
Także nie wolno przesadzać z fanatyzmem ani obojętnością.
kamil20 - 23-11-2013, 19:50
Temat postu:
mnie akurat to nie zniecheca ,czy siedzac godzinami na dupie , np. przy czytaniu DTR suwnicy ;p , ani godziny o ktorej musze wstac;p ni mi to lata i tak robie w 3 zmiany , lub na tel
Horror - 24-11-2013, 01:15
Temat postu:
To się tak tylko fajnie mówi. Ale kiedy wstajesz o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie po raz n-ty z rzędu, jedziesz do pracy autobusem lub pociągiem, równocześnie z ludźmi, którzy właśnie wracają z dziewczynami z udanej imprezy...
Dyspozytor zły, bo nie wyspany. Pada, zimno, ciemno, na loku grzeje tylko kuchenka, wycieraczka o dziwo działa, ale pióro nie zbiera wody tylko ją rozmazuje po szybie.. jedziesz parę godzin, skupiony jak cholera, bo jedyne co widzisz to jasny tunel wycięty reflektorami w ciemności, deszcz i tak wszystko rozmazuje, kobyła się ślizga po każdym kolejnym ząbku na kole, to nie jest tak fajnie wcale.
Ok, takie coś to ekstremum, ale się zdarza. Romantyzm pryska i jedyne co człowiekowi pozostaje, to zrobić wszystko żeby mieć chociaż satysfakcję, że dało się radę, mimo wszystko, wbrew zmęczeniu, wbrew podłemu humorowi, bo tak trzeba czasem i już.
Najczęściej jest po prostu ok. Często jedzie się tak, że człowiek aż się uśmiecha sam do siebie, bo wszystko gra.
Świetnie jest robić coś, co lubi się robić, ale nie dajmy się zwariować. To przede wszystkim służba. Trzeba ją zrobić dobrze, od początku do końca. Najważniejsze w tym wszystkim, to szczęśliwie dojechać do punktu przeznaczenia, i wrócić.
cinekcool - 24-11-2013, 11:20
Temat postu:
Jak to mówią - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma Wink
Podejrzewam, że sporo osób zawiedzie się już na etapie licencji (zarobki i badania pomijam, bo o tym już było tu pisane). Bo każdy by chciał od razu najchętniej wejść do kabiny i tam się uczyć w trakcie jazdy, a tu niespodzianka. Trzeba przebrnąć przez podstawy elektrotechniki, maszyny elektryczne, potem oznaczenia na wagonach, skrajnie, nie skrajnie, podstawową budowę taboru, silniki spalinowe i miliardy rzeczy, których mikole nie chcą wiedzieć, bo najważniejsze to jechać i dawać Rp1 Very Happy
Dopiero potem mamy sygnalizację i przepisy (też wielu osobom się wydawało, że co to nie oni, że znają na pamięć całe instrukcje, zapomnieli jednak że są też sygnały dawane ręcznie i spokornieli przy banałach typu "do mnie" i "ode mnie" Wink
Zajęć przy taborze jest już bardzo mało i obejmują głównie obsługę hamulca (oczywiście na sucho) i podstawową budowę taboru (gdzie są klocki hamulcowe, gdzie odluźniacz na wagonie, gdzie się piasek wsypuje). A potem jest egzamin, który jak ktoś oprócz robienia zdjęć i czytania gazet coś jeszcze robił na zajęciach - jest bardzo łatwy (chociaż można się wyłożyć nie czytając dokładnie pytań).

Także pierwszy miesiąc będzie pierwszym chrztem, który trzeba przejść i sprawdzić, czy rzeczywiście interesuje was to, czy jednak lepiej stać przy torze i robić zdjęcia, bo za dużo do ogarnięcia jest Wink

Później jak pisze Horror i inni w tym wątku. Dużo pracy, dużo nauki a i jazdy nie zawsze są różowe. Ale o tym na własnej skórze dopiero mam zamiar się przekonać.
Nie wolno zapominać, że jest to (będzie) nasza praca i nie możemy sobie pozwolić na pomyłkę. Bo za sobą mamy kilkaset/kilka tysięcy ton na haku i ludzi lub towar, który trzeba bezpiecznie dostarczyć. Jakikolwiek błąd nasz czy innego pracownika kolei może kosztować nas i pasażerów życie. Pamiętajcie też o potrąceniach, które większości osób się zdarzą. Czy jesteście w stanie znieść to psychicznie?
Także każdy zainteresowany powinien mieć na uwadze wiele rzeczy, czy na pewno chce pracować na kolei, a nie tylko fakt, że pociągi są fajne i głośno trąbią Very Happy
buballo - 24-11-2013, 12:57
Temat postu:
cinekcool napisał/a:

Także pierwszy miesiąc będzie pierwszym chrztem, który trzeba przejść i sprawdzić, czy rzeczywiście interesuje was to, czy jednak lepiej stać przy torze i robić zdjęcia, bo za dużo do ogarnięcia jest Wink


Laughing

E tam miesiąc, potem przecież jest szopa i warsztat. Nikomu nie życzę wymiany szczotek i czyszczenia silników trakcyjnych z drobin grafitu Neutral To jest dopiero test, mało tego że pobrudzisz od razu robocze wdzianko to i z domyciem się potem jest spory problem ... Tu mój szacun dla chłopaków z warsztatu, którzy codziennie to robią, aby elektrowozy mogły jeździć OK

Od momentu, gdy zaczniesz szkolenie na licencję a potem zaczniesz kurs na świadectwo, mija dokładnie 3,5 miesiąca zanim wejdziesz na jakąkolwiek lokomotywę i zaczniesz jazdy na obserwatora Idea
cinekcool - 24-11-2013, 16:51
Temat postu:
Tak jak mówię - u nas na licencji parę osób zrezygnowało bo mieli się szkolić na mechaników, a im jakieś farmazony o prądach w silniku wciskają Laughing

Potem wiadomo - na warsztacie kolejna weryfikacja marzeń będzie Wink
Marian Szatko - 24-11-2013, 20:47
Temat postu:
Już tak się nie straszcie nawzajem tym warsztatem przecież to jest warsztat kolejowy bardzo specyficzne miejsce. I gwarantuje wam że po pachy się nie urobicie. Miałem okazje pracować w 2 i musze powiedzieć że kręci się tam mnóstwo specjalistów od spraw zbędnych i wy tez takimi możecie bez problemu zostać byle się za bardzo nie rzucać w oczy. Tym bardzie że zapewne rzuca was całym stadem z którym nie będzie wiadomo co zrobić do końca. Ja bym doradzał zaopatrzenie się w gry na telefony bo 12 godzin to bardzo długo.
buballo - 24-11-2013, 22:09
Temat postu:
Jak to się mówi "z niewolnika nie masz robotnika" Very Happy Jeden woli się zbunkrować gdzieś na lokomotywie i spać, drugi woli gry na telefonie a inny żeby mu szybciej upływał czas i czegoś się nauczyć - nie ucieka przed robotą, a zakasuje rękawy i robi co mu każą.
Nie wiem jak jest w innych szopach, w mojej napływ szkoleńców był uporządkowany, była praca w grupach na dwie zmiany, z których każda była dzielona na brygadę elektryków i mechaników, do jednej z nich byłeś przyporządkowany.
Głupio jest się uchylać od roboty, tym bardziej że spotykasz tych ludzi pod szopą codziennie ...
Marian Szatko - 24-11-2013, 22:47
Temat postu:
Oczywiście że można na początek zostać tzw. pomocnikiem elektryka ba niektórzy są w stanie awansować w miesiąc na prawdziwego przydupasa. Ale czy się czegoś się przy tym nauczysz to nie jest takie pewne jak sam czegoś nie zepsujesz bo o naprawianiu nietaktem było by mówić w obecności doświadczonych majstrów to się nie nauczysz od patrzenia tylko oczy bolą.
buballo - 24-11-2013, 23:41
Temat postu:
Czy się nauczysz, czy nie to zależy tylko od ciebie. Ja tego czasu wcale nie uważam za stracony Wink
Horror - 25-11-2013, 21:05
Temat postu:
Pieprzenie Very Happy

Ten kto chce pracować na warsztacie, będzie pracować na warsztacie. Kto chce się nauczyć czegoś, będzie pytać, drążyć, i się nauczy. Kto nie chce, nie musi. Wolna wola. Tu nic nie trzeba, egzamin zweryfikuje wszystko.

Temu kto liznął coś na warsztacie będzie o tyle łatwiej, że jak się pomaca, poruszy, odkręci, przykręci.. to się pamięta po co to i dlaczego tak, a nie inaczej.
Prosty przykład. Wymienialiśmy nawrotnik. Kobyłka przed szopą, podniesiona, nastawnik na jazdę do przodu.. i nic. Do tyłu.. nic. Nie działa... eee.. nie, przestawi się na pierwszej pozycji jazdy. Przypadkiem trafiło się na egzaminie. Jestem pewny, że gdyby mi to ktoś powiedział, albo bym przeczytał, to w stresie bym zapomniał o tym.
Jeśli ktoś uważa że warsztat to strata czasu.. ok, miłego spania. Wolna wola.
klimeu44 - 25-11-2013, 21:41
Temat postu:
Horror, szacun. Tak właśnie "działa" warsztat. Jeżeli ktoś uważa, że to jest czas stracony dla przyszłego maszynisty, to powinien zgłosić się do pracy w supermarkecie, a nie na kolei.
Maszynista musi znać budowę i przynajmniej zasadę działania podstawowych podzespołów lokomotywy. Przynajmniej po to, żeby umiał napisać w książce pokładowej usterki, które wystąpiły na pojeździe i żeby cały warsztat nie śmiał się z jego odpisów.
Borys_q - 25-11-2013, 22:31
Temat postu:
Cytat:
Ten kto chce pracować na warsztacie, będzie pracować na warsztacie.


Jedni dwa razy musieli prać kombinezony inni cały warsztat w czystym przechodzili:)
Marian Szatko - 25-11-2013, 23:16
Temat postu:
Wiadomo że musi znać przynajmniej aparaty które zabezpieczają obwód główny. Ale też bez przesady remontować ich nie będziecie bo tez i nie za bardzo jest kiedy się w to bawić.
Musicie wząc pod uwagę jeden podstawowy fakt poza nielicznymi wyjątkami większość zatrudniona w warsztacie wychodzi z założenia że im za szkolenie nie płaca dlatego jeśli spodziewacie się jakiś nauki typu słuchajcie to jest tak a tamto inaczej to raczej się rozczarujecie. Teraz zresztą zima idzie zależy tylko czy będzie dużo padało ale jak będzie to radze przychodzić ciepło ubranym bo w okolicach takiej szopy na sekcji powiedzmy jest dużo rozjazdów do odśnieżenia w sam raz zadanie dla młodzieży.
Dla maszynisty szczególnie młodego ważne jest by nie narobić sobie nieprzyjaciół wśród panów majstrów bo rzeczą najważniejszą jest w razie czego czy napiszą że usterkę dało się usunąć na szlaku czy tez się nie dało.
mekkanik - 26-11-2013, 18:45
Temat postu:
A propo warsztatu to przypomniało mi się jak chłopaki z PRTE mowili: Że do pracy w jeździe trza mieć znajomości a do pracy na warsztacie wiedzę Very Happy . Taka mała dygresja ad rem.
Kamill - 26-11-2013, 20:05
Temat postu:
Jak tam, dalej nie zadzwonili do nikogo??
atomek - 26-11-2013, 20:09
Temat postu:
Ja myślę, że warto zająć się pracą, szkołą, a nie czekaniem na telefon z IC. Tym mniejsze będzie rozczarowanie jak nie zadzwonię, a tym większe zaskoczenie i radość jak zadzwonią.
cinekcool - 26-11-2013, 20:56
Temat postu:
Dokładnie jak mówi atomek, zajmij się życiem Smile Mają zadzwonić, to zadzwonią i na 90% na tym forum będzie głośno. A jak zadzwonią i zaproszą na rozmowę - przypomnij sobie ten artykuł i zastanów się, czy na pewno chcesz.

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/samobojca-na-torach/6l49e

Panowie mechanicy - czy macie jakieś sposoby radzenia sobie z takimi przypadkami?
Kamill - 26-11-2013, 21:01
Temat postu:
A ja myślę, że po to jest to forum i ten temat, aby już po pracy i szkole dowiedzieć się, co tam u innych słychać i jak sobie radzą.
cinekcool - 26-11-2013, 21:29
Temat postu:
Kamill, a jak sobie mamy radzić? Tak samo czekamy na telefon.
jubikej - 27-11-2013, 10:44
Temat postu:
pierwszy maszynistowski grafik odebrany :] kończy się okres bycia szkoleńcem, jutro ostatnia służba :]
mekkanik - 27-11-2013, 10:54
Temat postu:
Jubikej trzymam za Was kciuki. Będzie dobrze. Poza tym pisałeś, że masz urlop w grudniu to odsapniesz trochu. Powodzenia Very Happy
buballo - 27-11-2013, 10:56
Temat postu:
jubikej napisał/a:
pierwszy maszynistowski grafik odebrany :] kończy się okres bycia szkoleńcem, jutro ostatnia służba :]


Gratulacje Kolego !

Jak to się mówi wyfruwasz spod opiekuńczych skrzydeł majstra w wielki świat Wink
jubikej - 27-11-2013, 11:37
Temat postu:
nie wiem jak w innych zakładach ale w Gdyni wszyscy mamy od grudnia przejść na nowe stanowisko
Horror - 27-11-2013, 13:53
Temat postu:
I wszyscy przejdziemy. Właśnie odebrałem pierwsze w IC świadectwo wydane dla naboru wg nowych zasad Wink
Na szczęście pierwsza samodzielna służba.. no cóż...16 grudnia uważnie oglądajcie TVN24 Smile
cinekcool - 27-11-2013, 14:41
Temat postu:
Gratulacje panowie! I zielonej drogi Smile
Droznik - 27-11-2013, 15:31
Temat postu:
Dobrze że mi dali urlop na grudzień, to nie będę musiał się stresować świeżakami, bo zaraz zacznie że prąd rzadki, że nie słyszy itp, itd Smile
A na serio panowie, czas dobroci się skończył a jaka będzie pierwsza wasza służba samodzielna, taka będzie wasza praca przez całe życie Smile Tak więc trupów, Sz-tów, defów i innych paskudztw Smile
lipiec30 - 27-11-2013, 22:37
Temat postu:
powodzenia wspaniała jedenastko!! Smile Smile
EP07Budyn - 28-11-2013, 20:42
Temat postu:
Zaczynam się bać Sad
nastawnik - 28-11-2013, 21:32
Temat postu:
@EP07Budyn - możesz szczegółowo opisać przyczynę Twojego strachu ?
jubikej - 29-11-2013, 10:07
Temat postu:
Droznik Gdynia nie jeździ do Kolobrzegu wiec nie masz się co martwic Smile
Droznik - 29-11-2013, 12:12
Temat postu:
Jeszcze nie ale kto wie co będzie od 15 jakie dostaniecie trasy. Wole już za w czasu się martwić Smile
jubikej - 29-11-2013, 12:45
Temat postu:
nie mamy szlaku na Kolobrzeg. slupsk najdalej
Borys_q - 29-11-2013, 19:58
Temat postu:
24 grudnia pierwszy poważny pociąg do Sopotu:)

Cytat:
Zaczynam się bać


Ja już zacząłem.
Horror - 30-11-2013, 11:47
Temat postu:
A ja tylko powiem, że 16 grudnia oglądajcie TVN24...
Cytat:
Ja już zacząłem.

A podobno strach to wbudowany bezpiecznik, żeby człowiek skupił się na tym co robi..tylko wariaci się nie boją.
Czyli wszystko z nami ok.. tak się pocieszam.
mannek - 30-11-2013, 15:48
Temat postu:
Zakład Centralny dzwonił dziś do mnie zaprosił na rozmowę na 4.12 na 10. Poiformowano mnie że będzie test spostrzegawczości i coś o radzeniu w sytuacjach stresowych. Dziwne że dzwonią w sobotę... No to czekajcie na telefony.
lipiec30 - 30-11-2013, 15:59
Temat postu:
pytanie do północnej jedenastki - teraz jako pełnoprawni maszynisci z teczka dokumentow i głową pełna wiedzy firma zadowoliła was nowym dekretam z wynagrodzeniem czy liczyliście na wiecej?
kolejosz1 - 30-11-2013, 16:06
Temat postu:
Do mnie też dzisiaj zadzwonili Smile
stallone1234 - 30-11-2013, 16:33
Temat postu:
@kolejosz1 z jakiego zakładu dzwonili do ciebie Happy
Borys_q - 30-11-2013, 19:36
Temat postu:
Cytat:
pytanie do północnej jedenastki - teraz jako pełnoprawni maszynisci z teczka dokumentow i głową pełna wiedzy firma zadowoliła was nowym dekretam z wynagrodzeniem czy liczyliście na wiecej?


Jeszcze nowych umów nie dostaliśmy, nie wiemy też jaka będzie na nich cyfra.
cinekcool - 30-11-2013, 20:25
Temat postu:
W sobotę dzwonili? Dziwne dość, no ale dobrze. Miejmy nadzieję, że nadal będą dzwonić Wink
lukasz8881 - 30-11-2013, 20:25
Temat postu:
mannek napisał/a:
Zakład Centralny dzwonił dziś do mnie zaprosił na rozmowę na 4.12 na 10. Poiformowano mnie że będzie test spostrzegawczości i coś o radzeniu w sytuacjach stresowych. Dziwne że dzwonią w sobotę... No to czekajcie na telefony.


to czekamy na informacje co to za testy Smile
kolejosz1 - 01-12-2013, 12:55
Temat postu:
stallone1234 napisał/a:
@kolejosz1 z jakiego zakładu dzwonili do ciebie Happy

Z Centralnego panie Stallone Smile
Horror - 03-12-2013, 00:53
Temat postu:
kolejosz1, to powodzenia na rozmowie, żebyś nie musiał się rzucać pod tą pierońską siódemkę.
PiotrM - 03-12-2013, 09:13
Temat postu:
Witam wszystkich.
Chciałbym zapytać czy wiadomo coś w sprawie rekrutacji do zachodniego zakładu, a konkretnie do Wrocławia. Czy ktoś miał już telefon? Ja osobiście oczekuje ale na razie cisza. Dodam tylko iż za 3 tygodnie mam egzamin na licencję oraz aktualne badania lekarskie o czym ich informowałem w formularzu zgłoszeniowym.
cinekcool - 03-12-2013, 10:35
Temat postu:
Póki co z forum tylko 2 osoby chyba dostały telefon do centralnego. Więc póki co cisza spokój. Czekają aż śniegu będzie więcej, żeby miał kto rozjazdy odśnieżać Wink
Jakby co ja z południa czekam.
atomek - 03-12-2013, 11:08
Temat postu:
Zawsze może się okazać, że resztę telefonów otrzymali kandydaci którzy nawet nie przeglądają tego forum ;-).
cinekcool - 03-12-2013, 11:19
Temat postu:
atomek, może i tak być Wink Oby nie Very Happy
Zibi_PL - 03-12-2013, 12:16
Temat postu:
Zachodni dzwoni, konkretnie Poznań.
PiotrM - 03-12-2013, 12:36
Temat postu:
Miejmy nadzieję, że jednak nas na tym forum będzie więcej do których zadzwonią Smile A aplikował ktoś jeszcze oprócz mnie z wrocławia z forumowiczów? i kiedy dzwonili z Poznania dziś czy już wcześniej?
Zibi_PL - 03-12-2013, 13:08
Temat postu:
No piszę, że dziś dzwonili z Poznania, a prędzej nikt z znajomych co składał do Poznania nie dostał telefonu więc dzwonią od dziś.
Preki - 03-12-2013, 13:34
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Póki co z forum tylko 2 osoby chyba dostały telefon do centralnego. Więc póki co cisza spokój. Czekają aż śniegu będzie więcej, żeby miał kto rozjazdy odśnieżać Wink
Jakby co ja z południa czekam.

Dolicz trzecią kolego, czyli mnie Smile
cinekcool - 03-12-2013, 13:43
Temat postu:
Czyli Warszawa i Poznań dzwonią Smile
Niebawem pewnie reszta zakładów zacznie Wink
Preki - 03-12-2013, 13:50
Temat postu:
Ja odebrałem telefon 30 listopada, czyli dokładnie w moje urodziny Smile Jutro rozmowa.
marek025 - 03-12-2013, 15:42
Temat postu:
czyli jest mały nabór Sad mało dzwonią
siwiutki91 - 03-12-2013, 16:05
Temat postu:
Dzisiaj w Centralnym były rozmowy.
marek025 - 03-12-2013, 16:21
Temat postu:
dużo chętnych było,bo i jutro rozmowy są
cinekcool - 03-12-2013, 16:55
Temat postu:
Może być spory nabór, ale mało kandydatów na tym forum Wink
Czekajmy cierpliwie.
Jest ktoś kto z południa czeka na telefon?
PiotrM - 03-12-2013, 17:14
Temat postu:
Powiem szczerze, gdybym przyjoł ich warunki rok temu dziś bym nieczekał na telefon przeraziło mnie te 1200zł na 3 lata. Natomiast po przeanalizowaniu rynku muszę stwierdzić, że są jednym z nielicznych zakładów zatrudniających na świadectwo nielicząc prywaciaży ale z nimi trzeba uważać tam niesą przestrzegane przepisy choćby znajomości szlaków, godzin itp. dlatego jeśli faktycznie ktoś marzy aby zostać maszynistą radzę przyjąć to co zaproponują i zaryzykować. A jeśli odezwą się domnie w tym roku na co bardzo liczę to podpiszę z nimi tą umowę lojalnościową.Ale we Wrocławiu bynajmniej narazie cisza.
PavlovTorun - 03-12-2013, 19:36
Temat postu:
Czytam Was od jakiegoś czasu i musiałem się zarejestrować. Mam tylko nadzieję, że potrzebują kogoś do Północnego, a konkretnie do Bydgoszczy i zadzwonią. Powodzenia wszystkim.
Zibi_PL - 03-12-2013, 19:39
Temat postu:
Skoro odbyła się pierwsza tura rozmów to czy jest ktoś w stanie napisać coś więcej o tych testach na stres itp.?
Vitkacy - 03-12-2013, 20:43
Temat postu:
Witam,
byłem dziś na rozmowie w centralnym, było nas w grupie pięciu, we wcześniejszej grupie tez chyba pięciu. Testy na spostrzegawczość polegały na zaznaczaniu z ciągu liczb tych cyfr które oni podali - czas trzy minuty. Drugi test jak radzimy sobie ze stresem, około 30-40 pytań do wyboru pięć odpowiedzi (zwróćcie uwagę że pytania się powtarzają, inaczej są sformułowane, ale sens pytania - a więc i odpowiedź - takie same), czas 10 minut. Z tego co się dowiedziałem w centralnym planują zatrudnić 25 osób, szkolenie ma ruszyć na przełomie luty/marzec 2014. Ja w komisji miałem maszynistę (obecnie zajmuje się rekrutacją i szkoleniami w IC) która wystąpił w dokumencie "Egzekutorzy". A z "ciekawostek" wam powiem że jeden z dzisiejszych kandydatów był dosyć mocno "wczorajszy", młody chłopak, jak san twierdził z rodziny kolejarskiej (dziadek, wujek, brat maszyniści). Ogólnie rozmowy miła, jak na kogoś się zdecydują mają kierować na badania koniec grudnia, początek stycznia.
Borys_q - 03-12-2013, 20:45
Temat postu:
Cytat:
Ja w komisji miałem maszynistę (obecnie zajmuje się rekrutacją i szkoleniami w IC) która wystąpił w dokumencie "Egzekutorzy"


Jak będzie ci dane zdawać egzamin na maszynistę też się z nim spotkasz.
Zapi - 03-12-2013, 21:21
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Może być spory nabór, ale mało kandydatów na tym forum Wink
Czekajmy cierpliwie.
Jest ktoś kto z południa czeka na telefon?


ja też czekam, coś długo cisza trwa
PiotrM - 03-12-2013, 21:23
Temat postu:
Widzę że ta część psychologiczna zbliżona do części zadań z badań psychologicznych z kolejowej medycyny pracy. Pewnie musieli się rok temu zdziwić że spora liczba osób przez nich wybranych mogła nieprzejść badań. Sam wiem że takie badania do najprostszych nienależały. I teraz sie zabezpieczają eliminując odrazu osoby które nieporadzą sobie z takim testem.
sunxem - 03-12-2013, 21:29
Temat postu:
PiotrM, na priv masz wiadomość...
Zibi_PL - 03-12-2013, 21:31
Temat postu:
Dzieki za odpowiedz. Pierwsza czesc jak na badaniach na licencje wiec problemu byc nie powinno Smile
PiotrM - 03-12-2013, 21:50
Temat postu:
sunxem już ci odpisałem Smile

Ciekawe czy we Wrocławiu też będą takie zadania z psycholgi.
buballo - 03-12-2013, 22:20
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Ja w komisji miałem maszynistę (obecnie zajmuje się rekrutacją i szkoleniami w IC) która wystąpił w dokumencie "Egzekutorzy"


Jak będzie ci dane zdawać egzamin na maszynistę też się z nim spotkasz.


Spotkasz się z nim na każdym egzaminie Cool
drago - 03-12-2013, 22:33
Temat postu:
Witam panów,

Czy zakład centralny, może jeszcze dzwonić z zaproszeniem na rozmowy?. Czy już po ptakach i nic z tego.
thriller - 04-12-2013, 09:17
Temat postu:
Witam.
Mam pytanie. Dzwonią z numeru stacjonarnego czy komórkowego?
Zibi_PL - 04-12-2013, 10:15
Temat postu:
Stacjonarny, przynajmniej Poznań. Wink
thriller - 04-12-2013, 10:21
Temat postu:
Dzięki kolego. Smile
PiotrM - 04-12-2013, 11:14
Temat postu:
Dziś domnie zadzwonili z Poznania ale rozmowe mam we Wrocławiu na 10 grudnia.
cinekcool - 04-12-2013, 11:22
Temat postu:
Pytanie - czy któryś z was zaproszonych na rozmowę posiada już licencję?
Zibi_PL - 04-12-2013, 11:56
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Dziś domnie zadzwonili z Poznania ale rozmowe mam we
Wrocławiu na 10 grudnia.


A jakie miejscowości wpisałeś w formularzu?
PiotrM - 04-12-2013, 12:00
Temat postu:
Wpisałem Wrocław. No bo mieszkam we Wrocławiu w dodatku obok ich siedziby oddziału na Paczkowskiej we Wrocławiu. Ale dzwoniła z Poznania, bo wrocław to oddział Zachodni i należymy pod nich.
Zibi_PL - 04-12-2013, 12:43
Temat postu:
Spoko, myslalem ze wpisales Poznan i zadzwonili z Wroclawia.
PiotrM - 04-12-2013, 12:52
Temat postu:
Nie nie chciałbym gdzieś indziej. Ale i tak się cieszę że wogóle zadzwonili.
marek025 - 04-12-2013, 16:33
Temat postu:
Witam panowie ,jakie wrażenia z dzisiejszego spotkania w Centralnym.Dużo chętnych było
atomek - 04-12-2013, 17:05
Temat postu:
Dla statystyki - do mnie także zadzwonili z Wrocławia, także 10 grudnia mam rozmowę, mam nadzieję że odnajdę miejsce wskazane przez Panią telefonującą ;-).
Droznik - 04-12-2013, 17:08
Temat postu:
Nie ma co się dziwić że robią testy psychologiczne, bo nie ubliżając nikogo ale obecny poziom edukacji jak i matury woła o pomstę do nieba. Nie ma już w modzie krzyżówek, sudoku, i innych intelektualnych rozrywek, teraz jest komputer, internet, telefon czyli racjonalne ogłupianie młodzieży. A do tych co już mieli testy swoje pierwsze testy, panowie one będą na każdych badaniach, więc przez 30 lat pracy spotkacie się z nimi nie raz, że z miejsca będziecie wiedzieli o co w nich chodzi, tylko jakoś efektywność będzie wam spadać Smile
blakop - 04-12-2013, 18:43
Temat postu:
Fakt... Jak kiedyś nie było tych komputerów, internetów i tego całego ustrojstwa to się np. więcej czytało i wiedziało się, że poprawna konstrukcja wypowiedzi to:

nie ubliżając nikomu

a nie:

Cytat:
nie ubliżając nikogo


Śmiech
Preki - 04-12-2013, 22:07
Temat postu:
marek025 napisał/a:
Witam panowie ,jakie wrażenia z dzisiejszego spotkania w Centralnym.Dużo chętnych było

Trochę czekało się, przynajmniej w moim wypadku, gdyż przyjechałem wcześniej Smile Ale to tak na wszelki wypadek - żeby nie było że pociąg mi się spóźnił i klops Mr. Green Ktoś, kto chce być tym panem mechanikiem powinien tak postąpić, w miarę możliwości oczywiście. Co do spotkania wpierw była rozmowa komisji z pięcioma kandydatami, potem rozdano nam testy: zakreślanie 6 i 9 w ciągu cyfr na 3 minuty oraz kwestionariusz, w którym należało zakreślić w skali od 1 do 5 jaką czynność byśmy wykonali podczas sytuacji stresowej. A te czynności były różne, np.: zadzwoniłbyś do koleżanki/kolegi, pomyślał jak najlepiej rozwiązać daną sytuację, czy też... pójść na miasto coś zjeść Mr. Green Na ten test mieliśmy 10 minut. Później wchodziliśmy jeden po drugim na właściwie rozmowy kwalifikacyjne. Mnie pytano się o to, dlaczego maszynista oraz czy wiem, jakie cechy powinien mieć wykonujący ten zawód. Ostatnie pytanie dotyczyło treści mojego formularza zgłoszeniowego Smile ale tu nie będę się już rozpisywał Wink

Do końca roku mają zadzwonić. Czas pokaże co będzie Smile Trzymam kciuki za kolegów z dzisiejszego dnia, mam nadzieję że oni za mnie też Wink
drago - 04-12-2013, 22:30
Temat postu:
Czyli dzisiaj w zakładzie centralnym odbyła się ostatnia tura rozmów z wybranymi kandydatami?
Kamill - 04-12-2013, 22:43
Temat postu:
Tak więc centrala i zachód załatwiony, teraz pewnie będą łowić na południu i północy Smile.
Preki - 04-12-2013, 22:49
Temat postu:
drago napisał/a:
Czyli dzisiaj w zakładzie centralnym odbyła się ostatnia tura rozmów z wybranymi kandydatami?

Na to wygląda, ale może kogoś z "ławki rezerwowych" wezmą, kto wie?
cinekcool - 05-12-2013, 09:06
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Tak więc centrala i zachód załatwiony, teraz pewnie będą łowić na południu i północy Smile.

No mogliby w końcu, bo przez nich odbieram telefony z nieznanych mi nr, a tu mi chcą kredyty na święta wcisnąć Laughing
PiotrM - 05-12-2013, 12:54
Temat postu:
Orientuje się ktoś gdzie jest salka Vip na dworcu głównym we Wrocławiu? Bo tam ma być spotkanie rkrutacyjne dla Wrocławia.
Vitkacy - 05-12-2013, 16:03
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Orientuje się ktoś gdzie jest salka Vip na dworcu głównym we Wrocławiu? Bo tam ma być spotkanie rkrutacyjne dla Wrocławia.

troszeczkę wysiłku: http://intercity.pl/pl/site/niezbednik-podroznego/pociagi-i-stacje/poczekalnia-strefa-vip.html
cinekcool - 05-12-2013, 16:09
Temat postu:
Spoko, na szlaku też na forum napisze czy może jechać, jak ma czerwony semafor Wink
foksik - 05-12-2013, 17:06
Temat postu:
Ok napisze wkońcu tu jakieś konkrety bo czytając te 157 stron niczego tak naprawdę się niedowiedzialem. Byłem na rozmowie 3 grudnia w centralnym i : wchodzilismy po 5 osób na wyznaczoną godzinę. W komisji byli miła pani z panem. Na początku powiedzieli nam jak to po kolei wygląda a więc: będą się kontaktować po nowymrroku ze wszystkimi kandydatami może jak im się uda to wcześniej ale mali prawdopodobne. Ci których wybiorą będą musieli zrobić na własny koszt badania w kolejowej medycynie pracy ok 750zł. Badania są potrzebne do uzyskania licencji która jest naszą własnością stąd też po naszej stronie leży koszt badań. Jeżeli przejdziemy je pozytywnie automatycznie zostaje podpisana z nami umowa o pracę w wysokości 1600zł brutto i z pierwszą wypłatą zwrot poniesionych kosztów badań. Potem zostajemy skierowani na kurs na licencję maszynisty który będzie się odbywał od poniedziałku do piątku w warszawie, mówili że będziemy zakwaterowani żeby nie trzeba było dojeżdżać. Ten kurs trwa około 6 tygodni i kończy się egzaminem ewentualnie jest jedna poprawka. Najprawdopodobniej ma się zacząć od lutego najpóźniej od marca. Jeżeli nie zdamy tego egzaminu musimy oddać 6000zł i kończy się nasza przygoda z PKP. Jeśli zdajemy wracamy do swoich miejscowości i tam dalej trwa nasz kurs na świadectwo maszynisty tzn warsztat teoria praktyki trwa to ok 16 miesięcy a później o ile dobrze zrozumiałem 9 miesięcy jazd jako pomocnik, chłopaki mówili że te 9 miesięcy wlicza się w te 16 niepamietam więc niebede się kłócił. Jeśli nam coś się odmieni że będziemy chcieli zrezygnowac lub niezdamy egzaminu na świadectwo maszynisty lub rozwiążą umowę z naszej winy to musimy zwrócić 40000 zł i papa. Te 40000 ciąży na nas przez okres 3 lat i proporcjonalnie maleje. Po trzech latach jesteśmy wolni finansowo że świadectwem maszynisty jakąś tam praktyką i podpisują z nami umowę na czas nieokreślony już na pewnie lepszych warunkach. Z tego co mówił nam koleszka z wcześniejszej godziny mają 25 wolnych miejsc a chętnych 75 dokładniej niewiem. Aha na rozmowie jest test na spostrzegawczosc w ciągu 3min wykreślony 6 i 9 z ciągów cyfr? Później krótki test na radzenie sobie w sytuacji stresowej 38 pytań odpowiedzi stopniowego ok 10 min i później indywidualna rozmowa bardzo luzna i tyle. Jak ktosby miał jeszcze jakieś pytania to śmiało, powodzenia
Preki - 05-12-2013, 17:26
Temat postu:
Poniedziałek-piątek tydzień w tydzień kurs na licencję? Ja na ten przykład jestem z Siedlec, czy będę mógł skorzystać z zakwaterowania czy raczej dojazdy?
foksik - 05-12-2013, 17:47
Temat postu:
Tak od pn-pt przez ok 6 tygodni, nie wiem mówili że raczej będzie zakwaterowanie, a byłeś na rozmowie? bo chyba w centralnym już rozmowy się zakończyły.
Preki - 05-12-2013, 17:51
Temat postu:
Tak, byłem, ale o zakwaterowaniu nic nie wspominali. Chyba właśnie ze względu na możliwość dojazdów, i to dobrą (od ok. 3 rano takt godzinny KM do końca doby + poc. spółki PKP IC).
foksik - 05-12-2013, 17:59
Temat postu:
Powiem Ci tak u nas tez nic nie mówili, ale ja się po prostu zapytałem, i ten spoko gość mówił że raczej coś zorganizują bo to bezsensu wracać do domu na kilka godzin i z powrotem wracać na szkolenie, ja jestem z lublina także teoretycznie też nie mam daleko
PiotrM - 05-12-2013, 18:05
Temat postu:
Spoko cinekcool oto nie zapytam bo instrukcje Ir 1 Ie 1 to ja dobrze znam i całą reszte bo egzamin na licencję to mam za 2 tygodnie także oto sie niemartw. A ciekawi mnie czy chociaż wiesz na co można pominąć taki semafor na sygnał S1?

A po salach VIP to ja raczej niechodzę po dworcu także z tąd me pytanie i dzięki Vitkacy za linka.
cinekcool - 05-12-2013, 18:16
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Spoko cinekcool oto nie zapytam bo instrukcje Ir 1 Ie 1 to ja dobrze znam i całą reszte bo egzamin na licencję to mam za 2 tygodnie także oto sie niemartw. A ciekawi mnie czy chociaż wiesz na co można pominąć taki semafor na sygnał S1?

A po salach VIP to ja raczej niechodzę po dworcu także z tąd me pytanie i dzięki Vitkacy za linka.


Wiem wiem, ja egzamin na licencję mam już za sobą Wink Powiem Ci, że od egzaminu gorsze są wizyty w UTK Very Happy
Sale VIP nigdy nie są jakoś specjalnie pochowane Wink
PiotrM - 05-12-2013, 18:22
Temat postu:
A to sie domyślam Smile mamy ich mieć na egzaminie na licencję bo zarzyczyli sobie że chcą przy tym być. A jak egzamin niebyło większych kłopotów? Powiem ci ta babka tak namieszała co domnie dzwoniła że ja zgłupiałem gdzie to juz mam iść ale przynajmniej teraz już wiem gdzie ta sala Very Happy
buballo - 05-12-2013, 18:29
Temat postu:
foksik napisał/a:
Ok napisze wkońcu tu jakieś konkrety bo czytając te 157 stron niczego tak naprawdę się nie dowiedziałem.


Sądząc po tym co napisałeś w swoim poście, to nie przeczytałeś nawet paru stron tego wątku Twisted Evil
Nic odkrywczego tu nie napisałeś, powtórzyłeś jedynie to o czym pisali koledzy z pierwszego i drugiego naboru, do tego niedokładnie...
cinekcool - 05-12-2013, 18:34
Temat postu:
PiotrM, U nas też byli, ale nic nie robili. W sumie bardziej się podczas samych zajęć czepiali. Egzamin zdała cała grupa, jak ktoś się przyłożył do instrukcji to nie było problemu. Trzeba tylko uważnie czytać pytania, szczególnie z budowy taboru (ja np. się wyłożyłem na pytaniu o ham. elektropneumatyczny, bo miałem w głowie elektromagnetyczny Wink)
BTW: gdzie robiłeś licencję?
PiotrM - 05-12-2013, 18:39
Temat postu:
Licencję robiłem w ośrodku szkoleniowym C S filia Wrocław.
Spodziewam się właśnie takich lekko podchwytliwych pytań ale ogólnie jestem przygotowany tak jak mówie zapoznałem się z instrukcjami na bierząco sobie powtarzam także myślę że będzie oki.Będzie co opijać na święta. A ty gdzieś pracujesz czy też się starasz do icc za niewygórowaną stawkę 1200 na ręke Very Happy
arvent - 05-12-2013, 18:41
Temat postu:
foksik napisał/a:
Ok napisze wkońcu tu jakieś konkrety bo czytając te 157 stron niczego tak naprawdę się niedowiedzialem. Byłem na rozmowie 3 grudnia w centralnym i : wchodzilismy po 5 osób na wyznaczoną godzinę. W komisji byli miła pani z panem. Na początku powiedzieli nam jak to po kolei wygląda a więc: będą się kontaktować po nowymrroku ze wszystkimi kandydatami może jak im się uda to wcześniej ale mali prawdopodobne. Ci których wybiorą będą musieli zrobić na własny koszt badania w kolejowej medycynie pracy ok 750zł. Badania są potrzebne do uzyskania licencji która jest naszą własnością stąd też po naszej stronie leży koszt badań. Jeżeli przejdziemy je pozytywnie automatycznie zostaje podpisana z nami umowa o pracę w wysokości 1600zł brutto i z pierwszą wypłatą zwrot poniesionych kosztów badań. Potem zostajemy skierowani na kurs na licencję maszynisty który będzie się odbywał od poniedziałku do piątku w warszawie, mówili że będziemy zakwaterowani żeby nie trzeba było dojeżdżać. Ten kurs trwa około 6 tygodni i kończy się egzaminem ewentualnie jest jedna poprawka. Najprawdopodobniej ma się zacząć od lutego najpóźniej od marca. Jeżeli nie zdamy tego egzaminu musimy oddać 6000zł i kończy się nasza przygoda z PKP. Jeśli zdajemy wracamy do swoich miejscowości i tam dalej trwa nasz kurs na świadectwo maszynisty tzn warsztat teoria praktyki trwa to ok 16 miesięcy a później o ile dobrze zrozumiałem 9 miesięcy jazd jako pomocnik, chłopaki mówili że te 9 miesięcy wlicza się w te 16 niepamietam więc niebede się kłócił. Jeśli nam coś się odmieni że będziemy chcieli zrezygnowac lub niezdamy egzaminu na świadectwo maszynisty lub rozwiążą umowę z naszej winy to musimy zwrócić 40000 zł i papa. Te 40000 ciąży na nas przez okres 3 lat i proporcjonalnie maleje. Po trzech latach jesteśmy wolni finansowo że świadectwem maszynisty jakąś tam praktyką i podpisują z nami umowę na czas nieokreślony już na pewnie lepszych warunkach. Z tego co mówił nam koleszka z wcześniejszej godziny mają 25 wolnych miejsc a chętnych 75 dokładniej niewiem. Aha na rozmowie jest test na spostrzegawczosc w ciągu 3min wykreślony 6 i 9 z ciągów cyfr? Później krótki test na radzenie sobie w sytuacji stresowej 38 pytań odpowiedzi stopniowego ok 10 min i później indywidualna rozmowa bardzo luzna i tyle. Jak ktosby miał jeszcze jakieś pytania to śmiało, powodzenia

Nóż się otwiera w kieszeni... na tych 157 strona jest wszystko co trzeba, to co napisałeś nie jest nowością, do tego trochę przekręciłeś i niedopowiedziałeś Razz
Badania robicie na własną rękę ...cena nieco się różni w poszczególnych medycynach kolejowych, ale oscyluje przy 750zł. Bierzecie za nie fakturę i Ci co pozytywnie je przejdą, dostaną zwrot, ale wcale nie przy pierwszej wypłacie ..bo tak nie było ...raczej przy trzeciej.
Nie wszyscy trafią do Warszawy, to która sekcja gdzie, zmienia się nawet w ostatnie dni przed kursem ...w Warszawie jest sala na ok 35 osób ..równie dobrze kurs może być w Krakowie, Gdyni/Gdańsku?, ..Wrocław jeszcze nie ma sali, która pomieści całą grupę zakładu zachodniego, gdzie ma być 26 etatów.
W Warszawie pewnie będziecie zakwaterowani w fajnym hotelu CS-u ...ale bez weekendów ..chyba, że dopłacicie ..ale to piękne kwoty Very Happy W Krakowie chłopaki mieli dużo gorsze warunki. W Warszawskim CS śniadanie jest gratis ..za własną kasę organizujecie inne posiłki ...po zakończeniu szkolenia na licencję firma da kasę za diety itp. Umowa pewnie na 5 lat, a te 3 lata lojalki liczy się od momentu uzyskania uprawnień maszynisty. Te ok. 16 miesięcy jest teorią i fikcją ;D Po poprzednich naborach można oszacować, że do tych 16 ..doszło ok. 4 poślizgu ;P Pewnie podbiją wam wynagrodzenie, do wartości po ostatniej podwyżce, czyli 1270 na rękę. Ostatnie 1300h kursu, to nie praca pomocnika maszynisty ...w zależności od potrzeba danego zakładu firma wyda uprawnienia pomocnika, co znaczy, że czasami może się trafić służba za pomocnika ..grupa uposażenia się nie zmieni, dojdzie tylko czynny dodatek za tą konkretnie służbę, którą trzaśniecie ...w większości sekcji takie służby, to będzie sporadyczność. Nastawić się na dużo nauki. Poza tym jest fajnie ;D Powodzenia!
cinekcool - 05-12-2013, 18:41
Temat postu:
PiotrM, pracuję, ale w branży zupełnie niekolejowej Wink Staram się do IC na południu, czekam na telefon i ciekaw jestem, czy do licencjatów też dzwonią...
Stawka niewygórowana na początek, ale robota dobra i pewna w miarę Wink warto przecierpieć. Poza tym koledzy wcześniej mówili, że nie jest aż tak źle z kasą jak na rozmowach straszą Wink
buballo - 05-12-2013, 18:41
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Spoko cinekcool oto nie zapytam bo instrukcje Ir 1 Ie 1 to ja dobrze znam i całą reszte bo egzamin na licencję to mam za 2 tygodnie także oto sie niemartw. A ciekawi mnie czy chociaż wiesz na co można pominąć taki semafor na sygnał S1?


Nigdy nie gadaj w tym stylu gdziekolwiek na kolei, na forum także Cool
Będziesz miał baaaardzo wiele okazji w tej robocie, aby się przekonać, że jednak mało wiesz ...
Więcej pokory życzę, bo w tym fachu się przyda Idea

Do kolegi z Lublina, firma na czas szkolenia zapewnia zakwaterowanie, należy to jednak dużo wcześniej zgłosić. Ale ten temat przed tobą, najpierw musisz otrzymać info że zostałeś wybrany i skierowany na badania lekarskie.
Do kolegi z Siedlec, raczej przygotowuj się na codzienne dojazdy na kurs. Pociągów jest tam masa, o 3-j wstawać nie trzeba, wystarczy zdążyć rano na Łukowiankę a powrót jakimś KMem.

Firma bardzo dobrze podchodzi do nowych pracowników, praktycznie od samego początku dostajesz zniżkę w wysokości 99%, a na codzienne dojazdy kupuje się miesięczny. Z Siedlec będzie to chyba ok 30 zł.
PiotrM - 05-12-2013, 18:50
Temat postu:
Cinekcool
Ja też narazie pracuje w branży niekolejowej. A skoro domnie zadzwonili to do ciebie napewno też zadzwonią trzymam kciuki. Smile

buballo przyznaje ci racje w tym zawodzie nigdy niemożna powiedzieć że wie się wszystko.
Preki - 05-12-2013, 19:07
Temat postu:
Cytat:
Nigdy nie gadaj w tym stylu gdziekolwiek na kolei, na forum także Cool
Będziesz miał baaaardzo wiele okazji w tej robocie, aby się przekonać, że jednak mało wiesz ...
Więcej pokory życzę, bo w tym fachu się przyda Idea

Dlatego ja specjalnie wspomniałem o podstawowej wiedzy na ten temat w papierach, tak aby mnie nie załatwili czymś, czego akurat nie wiem Wink

Cytat:
Do kolegi z Siedlec, raczej przygotowuj się na codzienne dojazdy na kurs. Pociągów jest tam masa, o 3-j wstawać nie trzeba, wystarczy zdążyć rano na Łukowiankę a powrót jakimś KMem.

O tym, że pociągi mam od 3 rano napisałem tak na zaś - czasem warto wcześniej pojechać Smile A im częstsze kursowanie pociągów, tym lepiej - zwieje jeden to bierzesz następny za godzinę.

Cytat:
Firma bardzo dobrze podchodzi do nowych pracowników, praktycznie od samego początku dostajesz zniżkę w wysokości 99%, a na codzienne dojazdy kupuje się miesięczny. Z Siedlec będzie to chyba ok 30 zł.

Tego się dowiedziałem na tym spotkaniu Smile
foksik - 05-12-2013, 19:54
Temat postu:
Arvent podaj mi proszę numer strony z takimi info pełnymi bo ja napisałem dokładnie to co było na tej rozmowie a to że w praktyce może to wygląda nieco inaczej to wybacz magiem nie jestem
Borys_q - 05-12-2013, 20:32
Temat postu:
Cytat:
..równie dobrze kurs może być w Krakowie, Gdyni/Gdańsku?,


Gdyni, na Grabówku bardzo przytulna sala wykładowa.

Cytat:
A ciekawi mnie czy chociaż wiesz na co można pominąć taki semafor na sygnał S1?


Nie chcę tu testów przeprowadzać, ale gwarantuje, że byś się poplątał kiedy S kiedy N, a kiedy semafor na stój właśnie oznacza, że można bez obaw jechać. Tak jak kolega mówił nie szastaj tym jak dużo wiesz bo bardzo łatwo każdemu udowodnić ile mu jeszcze brakuje.
PiotrM - 05-12-2013, 21:40
Temat postu:
Na N jak na tor w kierunku przeciwnym do zasaniczego. Niechciałem żebyście aż tak to odebrali niejestem osobą wszechwiedzącą zwłaszcza że przypadków jazd na podyktowanie rozkazów jest sporo i to mało powiedziane.
marek025 - 05-12-2013, 21:46
Temat postu:
Panowie , życzę wam powodzenia w dalszej karierze na maszyniste.Mi nie udało się, nie dzwonili do mnie z centralnego.Ale pamiętajcie, jeszcze jest lekarz i psychotesty
buballo - 05-12-2013, 22:15
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Na N jak na tor w kierunku przeciwnym do zasaniczego.


Rozkaz pisemny N, dotyczy nie tylko wyjazdu na tor lewy (przeciwny do zasadniczego), ale jazdy po nim (przejazdu) i zjazdu z tego toru. Nawet jadąc po "lewym" jest jeden przypadek, gdzie właściwym rozkazem pisemnym będzie S.
Ogólnie wiedzy jest sporo i właściwą metodą jest systematyczna nauka, od czasu do czasu przeczytanie ponowne instrukcji ruchu i sygnalizacji, złą metodą jest przeświadczenie że wszystko się wie, bo to gubi.
Reasumując: nauka, nauka i jeszcze raz nauka, a ile umiesz zweryfikują egzaminy Cool
Marian Szatko - 05-12-2013, 22:20
Temat postu:
Brzmi jak ja byś bardzo szczerze życzył kolegom powodzenia hehe
Ktoś kto bierze w ogóle pod uwagę możliwość niezdania psychotestów nie powinien nawet myśleć o pracy na kolei na głupie wózki widłowe robią psychotesty i na milion innych rzeczy.
A z lekarzem to rzeczywiście loteria nie wiadomo jak się trafi zły dzień niechęć to tej czy innej firmy różnie to bywa.
Dlatego lepiej mieć badania od pracodawcy wtedy w razie kłopotów człowiek może się poskarżyć w biurze i z doświadczenia wiem że czasami potrafią skutecznie zainterweniować a tak będziecie zdani na siebie i stratni sporo złotówek.
Borys_q - 05-12-2013, 22:46
Temat postu:
Cytat:
Nawet jadąc po "lewym" jest jeden przypadek, gdzie właściwym rozkazem pisemnym będzie S.


Ja bym powiedział że dwa.

EDIT : chociaż w sumie 3
buballo - 05-12-2013, 22:51
Temat postu:
No racja, ale ten drugi dotyczy wyjazdu z manewrem na niewłaściwy Very Happy
Ale co do sztuki to racja Very Happy
Borys_q - 05-12-2013, 22:53
Temat postu:
Akurat nie o tym myslałem:)
buballo - 05-12-2013, 22:56
Temat postu:
Powrót z toru zamkniętego.
PavlovTorun - 05-12-2013, 22:57
Temat postu:
Panowie (i może Panie), a może Północ i Południe w ogóle nie będą zatrudniać. Mimo, że w zgłoszeniu były te zakłady to "policzyli się" i stwierdzili, że im więcej nie potrzeba.

PS. Mam wrażenie, że niektórzy Mikole to już rozumy pozjadali...w tej branży cierpliwość i cnota (ta filozoficzna) popłaca.

Jeszcze raz gratuluję wybrańcom - zwłaszcza tym, którzy nie mają połowy rodziny na kolei Wink
Borys_q - 05-12-2013, 23:01
Temat postu:
Cytat:
Powrót z toru zamkniętego.


Gratuluje wygrał pan pralkę Smile Wyjazd na taki tor w sumie też na S-kę wg mnie powinien być.

Cytat:
Panowie (i może Panie), a może Północ i Południe w ogóle nie będą zatrudniać.


Wieść gminna głosi, że będą.
buballo - 05-12-2013, 23:06
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Powrót z toru zamkniętego.


Gratuluje wygrał pan pralkę Smile Wyjazd na taki tor w sumie też na S-kę wg mnie powinien być.



Pralkę, czy złote kalesony to tylko dowodzi, że uczyć się cały czas trzeba. Co prawda niektóre przypadki są rzadkie na szlaku, jednak na egzaminie żadnych wyjątków i ulg z tego powodu nie ma Very Happy
Horror - 06-12-2013, 03:00
Temat postu:
Na egzaminie dołóż stres i dość pokrętnie ułożone pytania, gdzie czasami przecinek decyduje o prawidłowej odpowiedzi. W pracy... dołóż stres x5, przynajmniej na początku. A jak już poczujesz się pewniej, to (wg opinii większości maszynistów) właśnie wtedy zrobisz coś głupiego. Pokora i opanowanie wynikające z wiedzy, to już coś na początek.

Złote kalesony to przeżytek.. a co powiesz na turboodkurzacz do spawania firan i komplet dziurek do durszlaka gratis??
cinekcool - 06-12-2013, 12:36
Temat postu:
Horror napisał/a:
A jak już poczujesz się pewniej, to (wg opinii większości maszynistów) właśnie wtedy zrobisz coś głupiego. Pokora i opanowanie wynikające z wiedzy, to już coś na początek.

Złote kalesony to przeżytek.. a co powiesz na turboodkurzacz do spawania firan i komplet dziurek do durszlaka gratis??


To chyba w większości zawodów jest. Najpierw niepewność, potem "patrzcie, już wszystko potrafię! O kur..jak to działa?" Wink Szczególnie do zaobserwowania u młodych kierowców niestety.

Jakby co to ja mam gdzieś kierunkowskazy do turboodkurzacza gdyby ktoś potrzebował Wink
thriller - 06-12-2013, 13:10
Temat postu:
Mam pytanko do ludzi z poprzednich naborów. Komisja zwraca jakąkolwiek uwagę na znajomość języków obcych? Mam nadzieję że tak, bo wpisałem dwa w formularzu i chętnie bym się poddał weryfikacji Happy .
jubikej - 06-12-2013, 13:30
Temat postu:
u nas nie sprawdzali, to bardziej wymog dla druzyn konduktorskich bo maja kontakt z klientem, a u nas to co najwyżej w ruchu przygranicznym
Kamill - 06-12-2013, 16:24
Temat postu:
Dzwonili z Północnego. Melduję.
Droznik - 06-12-2013, 17:03
Temat postu:
Panowie, panowie, panowie nie sprzeczajcie się kto jakie rozkazy umie, bo i tak decydujący głos ma pan/pani dyżurny który was wywoła i powie co macie przygotować. Wy myślicie że będzie ot tak sobie pisali rozkazy. To też taka mała zagdaka jaki rozkaz może być napisany na papierze toaletowym??

Co do języków obcych, Ci którzy aspirowali na Rzepin muszą a raczej powinni znać niemiecki, co do reszty jakoś nikomu nie potrzebne. Ale owszem kandydat na konduktora musi znać język obcy i ma z tego nawet na rozmowie egzamin.

Wracając do tematu, a ten turboodkurzacz to dużo pali, bo mam tylko 2 tony koksu.
Horror - 06-12-2013, 17:18
Temat postu:
turboodkurzacz jest na sezonowane odchody ani świnek ani morskich Smile

Na papierze toaletowym? Ale to musi być komputerowy wydruk, wedle instrukcji. Czyżbyś używał do tego brązowego toneru w małym kiepsko wietrzonym pomieszczeniu?? Aż się O ciśnie na .. sam nie wiem co Very Happy
thriller - 06-12-2013, 17:47
Temat postu:
Czyli do angielskiego i norweskiego trza będzie czeski opanować Shocked W sumie podobny do naszego, ale ten ich alfabet to jakaś masakra Very Happy .
Marian Szatko - 06-12-2013, 18:16
Temat postu:
Jeśli myślisz że czeski jest podobny do polskiego to się całkowicie mylisz mam takie wrażenie że Czesi jak chcą to rozminą dużo z polskiego jak nie chcą to nie. A tobie gwarantuje ze zdania czy dwóch po czesku byś nie zrozumiał
thriller - 06-12-2013, 18:31
Temat postu:
O tym, że te języki się różnią, to mi kolego nie musisz mówić. Btw. polecam kapelę XIII stoleti. Fajnie grają i czasami są w Polsce. Pozdrawiam Panie Marian Very Happy
stallone1234 - 06-12-2013, 18:52
Temat postu:
Panowie małe pytanko, czy komisja rekrutacyjna jest z Warszawy i jeżdzi po wszystkich zakładach,czy w każdym zakładzie jest inna Laughing
PavlovTorun - 06-12-2013, 19:06
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Dzwonili z Północnego. Melduję.


Ciekawe czy będą jeszcze dzwonić jutro lub w poniedziałek. Na kiedy masz spotkanie?
Borys_q - 06-12-2013, 19:07
Temat postu:
Cytat:
Panowie, panowie, panowie nie sprzeczajcie się kto jakie rozkazy umie, bo i tak decydujący głos ma pan/pani dyżurny który was wywoła i powie co macie przygotować.


Maszynista zawsze może nie pojechać, jak ma rację to ok jak nie to ma problem.

Cytat:
To też taka mała zagdaka jaki rozkaz może być napisany na papierze toaletowym??


Albo ręczne dopisane na odwrocie wydruku:)
Droznik - 06-12-2013, 20:13
Temat postu:
Borys uwierz mi dyżurny ma największą władze. Pamiętaj w pociągu władze ma maszynista, na stacji dyżurny ruchu. Nie podoba się nie jedź, ale możesz już długo nie pojechać Smile
Kamill - 06-12-2013, 20:28
Temat postu:
PavlovTorun napisał/a:
Kamill napisał/a:
Dzwonili z Północnego. Melduję.


Ciekawe czy będą jeszcze dzwonić jutro lub w poniedziałek. Na kiedy masz spotkanie?


Rozmowa w środę.
Borys_q - 06-12-2013, 20:49
Temat postu:
Cytat:
Nie podoba się nie jedź, ale możesz już długo nie pojechać Smile


Wcale nie twierdzę że tak nie jest, a jak się coś się wysypie to i tak najpierw maszynistę będą podejrzewać.

EDIT: Wojna Ruch vs Trakcja, jest chyba tak stara jak sama kolej.
buballo - 06-12-2013, 20:57
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Panowie, panowie, panowie nie sprzeczajcie się kto jakie rozkazy umie, bo i tak decydujący głos ma pan/pani dyżurny który was wywoła i powie co macie przygotować.


Droznik, z tym to akurat bym polemizował, są posterunki gdzie wygasa semafor przed tobą, a isdr chce ci dyktować esa na pominięcie semafora Confused Jak mu przypomnisz, że chodzi o działkę czwartą i kontynuację jazdy to się jeszcze obrusza Cool Tak więc widzisz czasem ten "decydujący głos" trzeba nakierować na właściwe tory Śmiech

Ale, aby była jasność, w każdym stadzie są czarne owce i nie wrzucam wszystkich do jednego worka Idea
klimeu44 - 06-12-2013, 21:06
Temat postu:
Droznik, możesz sobie nadal tak myśleć, ze dyżurny ma władzę nad ruchem pociągów, ale trzeba jedno pamiętać, że jeżeli maszynista zna dobrze przepisy, to żaden dyżurny nie zmusi go do jazdy, gdy zachodzi jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
Możesz mi wierzyć, że żaden dyżurny nie zmusił mnie do jazdy, jak ja sam tego nie chciałem i nie było żadnych konsekwencji dla mnie, a wręcz przeciwnie, paru dyżurnych "poległo" na nieznajomości przepisów i później miało mocno w plecy.
Moje motto zawodowe, to: "znam przepisy, stosuję przepisy, nie ma wyjątków od ich stosowania"
Miałem już kilka przypadków, w których dyżurni próbowali "wsadzić" mnie na konia, ale właśnie w/w zasada sprawdziła się w 100%.
Marian Szatko - 06-12-2013, 23:49
Temat postu:
Ciekawe jak poległo i jak miało niby w plecy twoje bajki są śmieszne a w ogóle to temat miał dotyczyć młodzieży która chce wstąpić na kurs a nie przepisywaniu instrukcji i wymyślaniu teoretycznych bzdur
mcok - 07-12-2013, 15:28
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Borys uwierz mi dyżurny ma największą władze. Pamiętaj w pociągu władze ma maszynista, na stacji dyżurny ruchu. Nie podoba się nie jedź, ale możesz już długo nie pojechać Smile


Nie koniecznie, podam sytuacje jaka miała miejsce jakiś czas temu na stacji w Sopocie. Pociąg Kaszuby miał pojechać torem lewym w kierunku Gdyni, w międzyczasie padło sterowanie i wyjazd miał być na "Sz". Wiec dyżurny kazał przygotować rozkaz "S", maszynista stwierdził, że wyjedzie na szlak tylko po rozkazie "N". Po dłuższej wywianie zdań i przypuszczam, że również po rozmowie z dyspozytorem dyżurny podyktował rozkaz "N".
Droznik - 07-12-2013, 15:54
Temat postu:
Panowie troszkę z tonu bo się młodziki wystraszą ;p

Owszem zawsze było jest i będzie konflikt między maszynistami a dyżurnymi. Nie mówię że tak jest, bo jest ale czasem kiedy grzecznie powiesz mechanikowi że jedzie na dwóch to się zaraz oburza że nie wolno mu?? A w 98% przypadkach podziękuje i zrzuci jednego. Przypadków jest dużo jako kolej jest wielka, ale każdy z nich jest wyjątkowy, który pamiętamy do końca życia Smile

Co do naboru, południe też wzywa tylko trzeba czekać na telefon. Pewnie w pn będą dzwonić Smile
A Ci teraz idą polecamy przygotować się dlaczego chce być akurat maszynistą. Tylko nie odpowiadajcie " Wujek przecież mnie znasz więc po co się pytasz ;p" Ciekawe jaka by była reakcja komisji?
atomek - 07-12-2013, 16:58
Temat postu:
Widzę ciekawą przypadłość. Wszyscy młodzi zawodem to "młodziki", jedna grupa stara być się poważniejsza i stonowana bardziej niż druga. A jeszcze jak w ogóle młody maszynista chciałby wyrazić swoje zdanie...
stallone1234 - 07-12-2013, 17:31
Temat postu:
Koledzy czy z Krakowa dzwonii
czy nie Happy
jakubl - 07-12-2013, 17:32
Temat postu:
Mam pytanie odnośnie południa jest jeszcze sens składanie cv i podania czy jest już
po ptakach??
TKMaxx - 07-12-2013, 19:11
Temat postu:
stallone1234 napisał/a:
Koledzy czy z Krakowa dzwonii
czy nie Happy


Nie i z informacji do których udało mi się dotrzeć wynika, że prawdopodobnie ze względów organizacyjnych będą dzwonili dopiero po Nowym Roku. Aczkolwiek, nie obraziłbym się, gdyby jednak odezwali się wcześniej Smile
thriller - 07-12-2013, 20:27
Temat postu:
Nie dzwonili z Krakowa i nie wiem kolego czy będą dzwonili w ogóle. Zważ na galicyjską biedę...
TKMaxx - 07-12-2013, 20:35
Temat postu:
thriller napisał/a:
Nie dzwonili z Krakowa i nie wiem kolego czy będą dzwonili w ogóle. Zważ na galicyjską biedę...


Będą dzwonili. W całym Zakładzie Południowym (Kraków, Katowice, Rzeszów, Skarżysko) mają podobno przyjąć 26 osób z tej rekrutacji.
thriller - 07-12-2013, 20:43
Temat postu:
Tak się zastanawiam czy mam szansę? Dwa lata w PKP CARGO przy przeglądach ET41, ET22 EU07. Ukończone studia mechaniczne, praca dyplomowa na temat oddziaływania pojazdu trakcyjnego na tor, dwa języki biegle... Chciałbym zacząć normalne życie w tym kraju, po kilku latach emigracji...
Horror - 07-12-2013, 22:46
Temat postu:
A dlaczego miałbyś nie mieć szansy? Studia mechaniczne i praca dyplomowa stawiają Cię w gronie osób na które warto zwrócić uwagę. Czarnowidztwo w stylu "galicyjskiej biedy" nie ma sensu. Trzeba dać na wstrzymanie i czekać. Szanse masz. Każdy ma.
Marian Szatko - 08-12-2013, 09:47
Temat postu:
[i]Tak się zastanawiam czy mam szansę? Dwa lata w PKP CARGO przy przeglądach ET41, ET22 EU07. Ukończone studia mechaniczne, praca dyplomowa na temat oddziaływania pojazdu trakcyjnego na tor, dwa języki biegle... Chciałbym zacząć normalne życie w tym kraju, po kilku latach emigracji...

Z takimi kwalifikacjami to powinieneś być na 1 miejscu i zapewne będziesz. Z takim CV to do Cargo sobie idź na kurs albo zgłoś się na naczelnika szopy Język
Nebbud - 08-12-2013, 18:24
Temat postu:
thriller, Z takimi kwalifikacjami to spokojnie powinieneś iść na stanowisko Dyrektora Mr. Green
Borys_q - 08-12-2013, 18:34
Temat postu:
Cytat:
thriller, Z takimi kwalifikacjami to spokojnie powinieneś iść na stanowisko Dyrektora


I właśnie dlatego obecny dyrektor go nie przyjmie:(
mekkanik - 08-12-2013, 19:09
Temat postu:
E na Dyrektora za cinko. Ale instruktorem kiedy mógłby zostać Język
Droznik - 08-12-2013, 20:24
Temat postu:
Nie w PKP ;p Nie masz ukończonych studiów ekonomicznych, bankowości, czegoś za granicą. Nie pracowałeś w w bankowości, ani podobnym stanowisku. Znasz się na rzeczy kolejowej to możesz być maksymalnie maszynistą, tylko jak Cię wezmą. Zresztą z biegiem czasu może i zostaniesz tym instruktorem ;p
arvent - 09-12-2013, 11:40
Temat postu:
Nie wiedziałem, że fucha instruktora jest tak obleganym etatem xDDD
lukasz8881 - 09-12-2013, 21:20
Temat postu:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?
PavlovTorun - 09-12-2013, 22:38
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?


Do mnie nie. I pewnie nie zadzwonią Wink Mam wyższe mgr wykształcenie i kończę inżynierskie na Polibudzie Wink)
Preki - 09-12-2013, 23:18
Temat postu:
Ja czekam aż z Centralnego zaczną dzwonić. Oby się udało, choć nie napalam się - wtedy tylko rozczarowanie będzie większe.
PavlovTorun - 10-12-2013, 13:30
Temat postu:
Preki napisał/a:
Ja czekam aż z Centralnego zaczną dzwonić. Oby się udało, choć nie napalam się - wtedy tylko rozczarowanie będzie większe.


Czekasz już ma drugi telefon po rozmowie i testach?
M' - 10-12-2013, 13:51
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?

Do mnie wczoraj dzwonili. Rozmowa w środę.
Preki - 10-12-2013, 14:08
Temat postu:
PavlovTorun napisał/a:
Preki napisał/a:
Ja czekam aż z Centralnego zaczną dzwonić. Oby się udało, choć nie napalam się - wtedy tylko rozczarowanie będzie większe.


Czekasz już ma drugi telefon po rozmowie i testach?

Tak, dokładnie.
atomek - 10-12-2013, 14:09
Temat postu:
Jak Panowie po dzisiejszych rozmowach we Wrocławiu ;-)?
mardan - 10-12-2013, 21:29
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?

PavlovTorun napisał/a:
Do mnie nie. I pewnie nie zadzwonią Wink Mam wyższe mgr wykształcenie i kończę inżynierskie na Polibudzie Wink)
Też mam wyższe mgr i w piątek miła pani dzwoniła do mnie z zaproszeniem na rozmowę (która, nota bene, odbywa się jutro) Wink
Być może to, że jesteś jeszcze studentem im się "nie spodobało" ... lub możesz trafić na drugą turę rozmów (o ile będzie).
W ogóle miła pani, otrzymując twierdzącą odpowiedź na jej zapytanie o to czy nadal wyrażam swoją chęć uczestnictwa w szkoleniu, odpowiedziała "ojjj jak dobrze..." - czyżby było tak mało zgłoszeń z tego okręgu?
thriller - 10-12-2013, 21:35
Temat postu:
To powodzenia jutro Mardan.
lukasz8881 - 10-12-2013, 21:56
Temat postu:
mardan napisał/a:
lukasz8881 napisał/a:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?

PavlovTorun napisał/a:
Do mnie nie. I pewnie nie zadzwonią Wink Mam wyższe mgr wykształcenie i kończę inżynierskie na Polibudzie Wink)
Też mam wyższe mgr i w piątek miła pani dzwoniła do mnie z zaproszeniem na rozmowę (która, nota bene, odbywa się jutro) Wink
Być może to, że jesteś jeszcze studentem im się "nie spodobało" ... lub możesz trafić na drugą turę rozmów (o ile będzie).
W ogóle miła pani, otrzymując twierdzącą odpowiedź na jej zapytanie o to czy nadal wyrażam swoją chęć uczestnictwa w szkoleniu, odpowiedziała "ojjj jak dobrze..." - czyżby było tak mało zgłoszeń z tego okręgu?


mardan rozumiem ze jesteś z okręgu północnego

myślicie że będą jeszcze dzwonić do kandydatów z północnego, ktoś ma jakieś informacje?
PavlovTorun - 10-12-2013, 23:15
Temat postu:
mardan napisał/a:
lukasz8881 napisał/a:
dzwonili jeszcze do kogoś z północnego?

PavlovTorun napisał/a:
Do mnie nie. I pewnie nie zadzwonią Wink Mam wyższe mgr wykształcenie i kończę inżynierskie na Polibudzie Wink)
Też mam wyższe mgr i w piątek miła pani dzwoniła do mnie z zaproszeniem na rozmowę (która, nota bene, odbywa się jutro) Wink
Być może to, że jesteś jeszcze studentem im się "nie spodobało" ... lub możesz trafić na drugą turę rozmów (o ile będzie).
W ogóle miła pani, otrzymując twierdzącą odpowiedź na jej zapytanie o to czy nadal wyrażam swoją chęć uczestnictwa w szkoleniu, odpowiedziała "ojjj jak dobrze..." - czyżby było tak mało zgłoszeń z tego okręgu?


Dzisiaj się dodzwoniłem do tej miłej Pani i oni dostają nazwiska, cv i telefony z centrali. Nie mają żadnego wpływu kto i jak. Musieli po prostu obdzwonić wszystkich. Mnie na tej magicznej liście nie było, ale mówiła że po jutrzejszych rozmowach może Warszawa coś jeszcze dośle.
Zibi_PL - 11-12-2013, 11:08
Temat postu:
Panowie, pamietajcie ze moze zdarzyc sie taka sytuacja, iz czesc osob nie przejdzie badan i wtedy IC moze na szybko wezwac kogos na rozmowe ze wzgledu na skurczenie sie grupy Wink
sheva17 - 11-12-2013, 14:12
Temat postu:
Nie za dużo tych naborów? Teraz przyjmuje się tłumy ludzi, zamiast rokrocznie sukcesywnie uzupełniać kadry. Ta polityka to jakaś katastrofa.
cinekcool - 11-12-2013, 14:37
Temat postu:
Przecież co roku stopniowo przyjmują od 2 lat albo 3.
adam_stanisz - 11-12-2013, 17:10
Temat postu:
Witam,

Jest ktoś w stanie powiedzieć coś na temat rekrutacji w zakładzie północnym? Dzisiaj rozmowy odbywały się w Gdyni czy gdzieś indziej? Na dziś były zaproszone osoby z całego zakładu północnego czy tylko z któregoś określonego miejsca pracy?

Z góry dzięki za odpowiedz.
Pozdrawiam.
buballo - 11-12-2013, 17:18
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie za dużo tych naborów? Teraz przyjmuje się tłumy ludzi, zamiast rokrocznie sukcesywnie uzupełniać kadry. Ta polityka to jakaś katastrofa.


Ja tak nie uważam. Co prawda od niedawna pracuję w IC, jednak to wystarczy aby dostatecznie poznać ludzi odpowiedzialnych za nabory i szkolenie kadr. Na te nabory nie należy patrzeć jako przyjmowanie wszystkich jak leci hurtowo - tylko spojrzeć na ten projekt z perspektywy dłuższego czasu. Kiedyś już o tym pisałem. Gdyby tak naprawdę firma potrzebowała maszynistów, zatrudniałaby wszystkich chętnych jak leci np. z PR-ów, którzy drzwiami i oknami składają papiery, czy innych nazwijmy to "maszynistów z odzysku". Tak jednak nie jest, a każdy może sobie odpowiedzieć dlaczego, ale to inny temat Cool
Teraz jest organizowany III nabór na cały kurs (licencja+świadectwo) i wcale to nie jest jakoś dużo w skali całego kraju. Nie jest też tak, że maszyniści odchodzą na emeryturę masowo, dzieje się to w jakiś przewidywalny sposób, ktoś nad tym wszystkim panuje.
Zakładając, że dostajesz się na kurs, upłynie dokładnie dwa lata (może z lekkim haczykiem) zanim będziesz mieć szansę zdać egzamin ścisły i praktyczny, aby zostać maszynistą. Zdawalność niestety, ale nie wynosi 100% Mad Nawet jak już zdasz egzamin na maszynistę i nim zostaniesz, nikt nie pośle cię od razu na ekspresy, zaczniesz od pracy pod depo, manewry na stacji końcowej, grzanie lokomotyw w zimie może wyprowadzania pociągów do drogi, sprowadzania. Nie wiadomo ile może trwać ten etap, to zależy od wielu czynników i oczywiście opinii instruktora, który musi mieć pewność, ze podołasz a jego sen będzie lekki Śmiech
Jedni podołają szybciej, inni wolniej i być może ktoś dojdzie do wniosku, że ta robota nie jest dla niego lub lekarz nie dopuści ... Ten etap jest także selekcją, która uszczupli młode kadry.
Tak to z grubsza panowie wygląda /może uzupełnią mnie jeszcze inni koledzy z I-go naboru, którzy są na tym właśnie końcowym etapie/ ale generalnie tak należy patrzeć na ten proces "uzupełniania kadr" - jest on naprawdę rozłożony w dość długim czasie a coroczne nabory są po prostu dla firmy potrzebne, aby wykształcić odpowiednie kadry w czasach, gdy "kolejówek" nie ma i uzupełnić braki ludźmi dobrze wyszkolonymi po tych co odeszli lub odchodzą na emeryturę, ale stopniowo.
Borys_q - 11-12-2013, 20:29
Temat postu:
Cytat:
Nawet jak już zdasz egzamin na maszynistę i nim zostaniesz, nikt nie pośle cię od razu na ekspresy, zaczniesz od pracy pod depo, manewry na stacji końcowej, grzanie lokomotyw w zimie może wyprowadzania pociągów do drogi, sprowadzania.


Zgadza się, chyba że nie ma komu jechać a ty akurat jesteś pod ręką.

Cytat:
Nie za dużo tych naborów? Teraz przyjmuje się tłumy ludzi, zamiast rokrocznie sukcesywnie uzupełniać kadry. Ta polityka to jakaś katastrofa.


Co jest katastrofą to że firma jako pierwsza zaczęła prężnie wykorzystywać zmianę w przepisach i uzupełnia kadry??? Nie bądź śmieszny. Jeśli boisz się że będzie za dużo maszynistów to nie bój się zawsze można wynajmować drużyny trakcyjne innym przewoźnikom.
Zibi_PL - 11-12-2013, 21:03
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie za dużo tych naborów? Teraz przyjmuje się tłumy ludzi, zamiast rokrocznie sukcesywnie uzupełniać kadry. Ta polityka to jakaś katastrofa.


Powiedzmy, że te 20 osób rocznie na dany zakład to nie są żadne tłumy.
sheva17 - 11-12-2013, 22:18
Temat postu:
Wiem, że zależy Wam na pracy, stąd zapewne takie opinie z Waszej strony. Moim zdaniem jednak lepiej, gdy organizuje się cykliczne nabory zgodnie z potrzebami, a nie na hura przyjmuje się do pracy kilkanaście osób. Jeżeli będzie dla Was praca to dobrze, ale oferta PKP IC raczej nie ulega rozszerzeniu, stąd też może być z tym różnie. Mam nadzieję, że ktoś to dobrze policzył.
Zibi_PL - 11-12-2013, 22:26
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem jednak lepiej, gdy organizuje się cykliczne nabory zgodnie z potrzebami, a nie na hura przyjmuje się do pracy kilkanaście osób.


To może to wyjaśnij, bo IC organizuje póki co cykliczne nabory zgodnie z potrzebami... A ile ma do pracy przyjąć? To Twoim zdaniem co miesiąc powinna przyjmować po 2 osoby i je szkolić? W przeciągu roku wyjdzie na to samo +/- 20 osób.
mardan - 12-12-2013, 00:31
Temat postu:
adam_stanisz napisał/a:
Witam,

Jest ktoś w stanie powiedzieć coś na temat rekrutacji w zakładzie północnym? Dzisiaj rozmowy odbywały się w Gdyni czy gdzieś indziej? Na dziś były zaproszone osoby z całego zakładu północnego czy tylko z któregoś określonego miejsca pracy?

Z góry dzięki za odpowiedz.
Pozdrawiam.
Rozmowy odbywały się w budynku przy lokomotywowni IC w Gdyni Grabówek. Z tego co usłyszałem od kandydatów na kurs to przeważał Szczecin.

Warunki itp itd oraz przebieg rozmowy identyczny z tym co napisał kolega foksik, cytuję fragmenty:
foksik napisał/a:
[...]wchodzilismy po 5 osób na wyznaczoną godzinę. [...]. Na początku powiedzieli nam jak to po kolei wygląda a więc: będą się kontaktować po nowymrroku ze wszystkimi kandydatami może jak im się uda to wcześniej ale mali prawdopodobne. Ci których wybiorą będą musieli zrobić na własny koszt badania w kolejowej medycynie pracy ok 750zł (nam powiedziano, że 700-750zł - przyp. mardan). Badania są potrzebne do uzyskania licencji która jest naszą własnością stąd też po naszej stronie leży koszt badań. Jeżeli przejdziemy je pozytywnie automatycznie zostaje podpisana z nami umowa o pracę w wysokości 1600zł brutto i z pierwszą wypłatą zwrot poniesionych kosztów badań (lub drugą,trzecią wypłatą - przyp. mardan). Potem zostajemy skierowani na kurs na licencję maszynisty który będzie się odbywał od poniedziałku do piątku[...], mówili że będziemy zakwaterowani żeby nie trzeba było dojeżdżać. Ten kurs trwa około 6 tygodni i kończy się egzaminem ewentualnie jest jedna poprawka. [...]. Jeżeli nie zdamy tego egzaminu musimy oddać 6000zł i kończy się nasza przygoda z PKP. Jeśli zdajemy [...]trwa nasz kurs na świadectwo maszynisty tzn warsztat teoria praktyki trwa to ok 16 miesięcy a później o ile dobrze zrozumiałem 9 miesięcy jazd jako pomocnik (1500 godzin? coś tak pamiętam... - przyp. mardan), chłopaki mówili że te 9 miesięcy wlicza się w te 16 niepamietam więc niebede się kłócił. Jeśli nam coś się odmieni że będziemy chcieli zrezygnowac lub niezdamy egzaminu na świadectwo maszynisty lub rozwiążą umowę z naszej winy to musimy zwrócić 40000 zł i papa. Te 40000 ciąży na nas przez okres 3 lat i proporcjonalnie maleje. Po trzech latach jesteśmy wolni finansowo że świadectwem maszynisty jakąś tam praktyką i podpisują z nami umowę na czas nieokreślony już na pewnie lepszych warunkach. [...] na rozmowie jest test na spostrzegawczosc w ciągu 3min wykreślony 6 i 9 z ciągów cyfr[...] Później krótki test na radzenie sobie w sytuacji stresowej 38 pytań (my mieliśmy 42 - przyp. mardan) odpowiedzi stopniowego ok 10 min i później indywidualna rozmowa bardzo luzna i tyle. [...]

Borys_q - 12-12-2013, 12:32
Temat postu:
Cytat:
Wiem, że zależy Wam na pracy, stąd zapewne takie opinie z Waszej strony. Moim zdaniem jednak lepiej, gdy organizuje się cykliczne nabory zgodnie z potrzebami, a nie na hura przyjmuje się do pracy kilkanaście osób.



Ale odejścia na emerytury będą za parę lat po kilkanaście osób rocznie w północnym.

A poza tym jak mówiłem, przyjadą Ezety, Pendziaki będzie trochę wolnych siódemek jeszcze sprawnych do zagospodarowania, nie wiem jak tam firma ale jak ja bym zarządzał to bym myślał co by tu z nimi poza podstawową działalnością robić a do tego potrzeba ludzi.
buballo - 12-12-2013, 12:33
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Wiem, że zależy Wam na pracy, stąd zapewne takie opinie z Waszej strony.


To nie jest tak. W tym akurat temacie (a piszemy o rekrutacji) możesz być pewien, że nasze opinie są obiektywne i mam nadzieję, że w jakiś sposób pomocne dla zainteresowanych tą pracą.

O innych "wewnętrznych" sprawach nie ma potrzeby pisać publicznie Wink
Droznik - 12-12-2013, 16:05
Temat postu:
Ja nie widzę niczego dziwnego, że firma chce się rozwijać. Martwi mnie tylko jedno, to że tylko ona przyjmuje ludzi. Są jeszcze inne firmy kolejowe gdzie potrzeba ludzi, tylko właśnie czemu oni nie robią naborów?? A potem zaczyna się lament, że nie ma ludzi, musimy ograniczać koszta, likwidować stanowiska, itp itd. A tu IC idzie do przodu, wie że ma 2-3 lata na zrobienie kadry bo ludzie się wykruszają. Owszem może jest spadek przewozów ale co za tym stoi, właśnie brak ludzi. Nie wnikam bo i konkurencja jest, ale też zauważmy kiedyś maszynista nawet 3 dni nie wracał do domu bo był tam gdzie jego lokomotywa, a teraz?? Odwali służbę i się nie martwi niczym, a lok pojedzie już z innym pociągiem. Jeszcze nie tak dawno IC jezdziło ET22 na pasażerach, bo brakowało maszyn. Teraz maszyn jest sporo, ale ludzi nie ma. Więc robi nabór, młodzi się wdrażają i spokojnie minie 3 lata jak już im cyrograf minie, a oni będą pełnoprawnymi pracownikami
Borys_q - 12-12-2013, 18:07
Temat postu:
Cytat:
Ja nie widzę niczego dziwnego, że firma chce się rozwijać.


Biorąc pod uwagę tendencje wiekowo emerytalne, to kto chce mieć kim jeździć za pięć lat powinien już się tym interesować, po drugie IC zbiera ludzi którzy chcieli pracować ale nie dawano im szansy przez ostatnie paręnaście lat, kto wie czy za 3-4 lata będą ludzie tak chętnie na rekrutacje przychodzili, czy będzie w kim przebierać.
mekkanik - 12-12-2013, 21:30
Temat postu:
Borys to czy ludzie przyjdą zależało będzie od ogólnej sytuacji na rynku pracy. Jeśli będzie taka kicha jak jest teraz, to ludzie będą się garnęli bo alternatyw brak. Sam na przykładzie brata widzę jak ciężko teraz o stałą posadę. Zagranica, robota na czarno czy śmieciówka może być ale na rok, dwa. Człowiek potrzebuje stabilizacji, a póki co praca na kolei zapewnia ją na jakim - takim poziomie.
Borys_q - 12-12-2013, 21:36
Temat postu:
Cytat:
Borys to czy ludzie przyjdą zależało będzie od ogólnej sytuacji na rynku pracy.


Właśnie czyli trzeba wykorzystać fakt, że sytuacja jest korzystna dla pracodawców.
Kamill - 13-12-2013, 00:05
Temat postu:
[quote="mardan"][quote="adam_stanisz"]Witam,

Rozmowy odbywały się w budynku przy lokomotywowni IC w Gdyni Grabówek. Z tego co usłyszałem od kandydatów na kurs to przeważał Szczecin.


Podejrzewam, że Szczecin miał na środę a Gdynia w inny dzień, tak samo jak w zachodnim np. Wrocław i Poznań w inne dni rozmowy się odbywały.
buballo - 13-12-2013, 12:52
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Borys to czy ludzie przyjdą zależało będzie od ogólnej sytuacji na rynku pracy. Jeśli będzie taka kicha jak jest teraz, to ludzie będą się garnęli bo alternatyw brak. [...] Człowiek potrzebuje stabilizacji, a póki co praca na kolei zapewnia ją na jakim - takim poziomie.


Ale to jest specyficzna robota i to bardzo ... dopiero teraz, kiedy jeżdżę ze swoim majstrem to widzę i doświadczam. Praca w różnych godzinach, noce, noclegownie, szybkie przejścia. Czasami gdy komplikuje się sytuacja ruchowa, czy wystąpią defekty taboru, bywa że nie ma kiedy się zdrzemnąć, zwyczajnie i w spokoju zjeść kanapek czy się odpryskać, zrobisz to dopiero jak cię gdzieś zatrzymają pod wjazdem ... To nie jest robota dla każdego i ci co się tak garną do tego fachu są na rozmowie rekrutacyjnej muszę przyznać uczciwie uświadamiani.
Z tego co słyszałem to KM-y chyba nie mają wielkiego pożytku z kandydatów, którzy "jak leci" zostali zwerbowani z Urzędu Pracy Cool
mekkanik - 13-12-2013, 14:41
Temat postu:
To, że ta praca jest specyficzna Buballo to wiem od 10 lat. Brat też, bo trochu się u mnie powoził. I sądzę że każdy, kto tu aplikuje, ma świadomość na co się porywa. A o stabilności niech świadczy to, że nie słyszałem o przypadku zwolnienia maszynisty z pracy z winy pracodawcy i raczej nie usłyszę - przynajmniej na Śląsku. Wylatywali jeśli już to opoje i tzw szejkowie. (dystrybutorzy ON) Very Happy
buballo - 13-12-2013, 15:09
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
I sądzę że każdy, kto tu aplikuje, ma świadomość na co się porywa.


Niestety, ale nie każdy o tym wie ...
Ta robota na co dzień niewiele ma wspólnego z pięknem i romantyzmem kolei ... a tak właśnie wydaje się wielu ludziom, którzy przychodzą na rozmowy.

mekkanik napisał/a:
A o stabilności niech świadczy to, że nie słyszałem o przypadku zwolnienia maszynisty z pracy z winy pracodawcy i raczej nie usłyszę - przynajmniej na Śląsku.


Racja Idea
klimeu44 - 13-12-2013, 20:42
Temat postu:
Z obserwacji, przynajmniej moich wynika, że "system" rekrutacji prowadzony teraz przez firmę przynosi jakieś efekty. Pierwszy rzut nie jest zły, ale okazuje się, że sporo odpadło w czasie i na egzaminach. Nie wiem, jak jest w innych zakładach, ale przynajmniej w centralnym, ten drugi nabór jest lepszy. Bardziej się starają, wiedzą czego chcą i podejrzewam, że przyszli do pracy z przekonania, a nie, bo było ogłoszenie.
Mam nadzieję, że ci, których teraz firma przyjmuje będą co najmniej tacy sami.

p.s. sheva17, czy Ty kiedykolwiek będziesz zadowolony, jak jakaś firma kolejowa zrobi coś dobrze, czy tylko tak ogólnie będziesz zawsze na nie?
buballo - 13-12-2013, 22:05
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Nie wiem, jak jest w innych zakładach, ale przynajmniej w centralnym, ten drugi nabór jest lepszy. Bardziej się starają, wiedzą czego chcą i podejrzewam, że przyszli do pracy z przekonania, a nie, bo było ogłoszenie.


Embarassed
dyro - 13-12-2013, 22:54
Temat postu:
U nas jest jeden MK,co z tego ,że zna" historię "każdej lokomotywy.Coraz częściej stwierdza ,że ta praca nie dla niego.Bo co innego pójść na tory z aparatem i pyknąć fotkę i wrzucić do netu,a potem zbierać opinie."Jaki ładny pociąg""jakie świetne ujęcie' itp.-ale nigdy, jak mówi, nie zastanowił się dokąd on jedzie (maszynista) kiedy zaczął i kiedy skończy zmianę ,czy będzie miał czym wrócić do domu,albo te początki o 2 czy 3 nad ranem ,nieprzespane noce.Jest też chłop co przyszedł bo było ogłoszenie i on jest zachwycony tą pracą, mało tego będzie z niego świetny maszynista....!
Preki - 13-12-2013, 23:16
Temat postu:
Ja podchodzę do tego tak, że foty, "kółeczka" i inne pasywne formy zainteresowania koleją mi się już przejadły. Teraz pora spróbować przejść na drugą stronę - nikt nie mówi że będzie łatwo, i ja o tym doskonale wiem, ale to mnie właśnie jara. Ten kurs, i ta praca jest dla mnie niejako wyzwaniem, któremu chcę sprostać, a będę dążył do tego uparcie. A przy okazji traktuję to jako szansę na godną przyszłość - pracownik, który lubi swoją pracę, to dobry pracownik.

@dyro, kolega o którym piszesz pewnie od razu chciał za fajerę, a pewnie zniechęciły go tony przepisów albo warsztat. A ja wręcz przeciwnie - nastawiam się na warsztat, gdyż czysto techniczne zagadnienia nie są mi za bardzo znane, a przydadzą się na pewno.
dyro - 14-12-2013, 00:25
Temat postu:
Preki-uwierz mi ,że warsztat i tomy przepisów to jest "pikuś"jak trzeba to i nauczysz się drogi elektronu w obwodach lokomotywy.Problemem jest jazda w nocy gdy "lecą" ci oczy i wjeżdżasz w zwolnienie z rozkładową ( a wydaje ci sie ,że tylko mrugnąłeś -w rzeczywistości przejechałeś śpiąc 2-3 kilometry) ,mgła,śnieżyca,liście i koniec piasku-to jest praca maszynisty!!!Piękna praca notabene. Izzy
Marian Szatko - 14-12-2013, 11:29
Temat postu:
Ktoś tu napisał że nikt nie robi kursów a to nie prawda. Bo w Cargo były i są kursy w Arivie był kurs. KM praktycznie prowadzi stałą rekrutacje bo tam potrzebują masę maszynistów na teraz i jeszcze więcej na przyszłość jak stara gwardia ucieknie na emerytury. SKM Warszawa robił kurs nawet KŚ zabrał się za szkolenie i w byłym technikum kolejowym wykupił klasę dla maszynistów. PR podkupują świeżych pomocników KMom. W ostateczności do metra przyjmują pieniądze podobne a praca i kurs dużo prostsze. Także nie ma co się poddawać panice jak nie w tym naborze do IC to ci którzy chcą na 100 % się gdzieś załapią.
Vitkacy - 15-12-2013, 23:27
Temat postu:
Horror napisał/a:
I wszyscy przejdziemy. Właśnie odebrałem pierwsze w IC świadectwo wydane dla naboru wg nowych zasad Wink
Na szczęście pierwsza samodzielna służba.. no cóż...16 grudnia uważnie oglądajcie TVN24 Smile


Horror pochwal się jutro jak minęła "pierwsza" służba
cinekcool - 15-12-2013, 23:34
Temat postu:
Może nie zdążyć Wink W TVN24 będą wszystkie informacje Laughing
buballo - 16-12-2013, 00:29
Temat postu:
Weźcie jakoś nagrajcie ten materiał. Nie oglądam ostatnio tv... a z przyjemnością obejrzę
arvent - 16-12-2013, 09:41
Temat postu:
Vitkacy napisał/a:
Horror napisał/a:
I wszyscy przejdziemy. Właśnie odebrałem pierwsze w IC świadectwo wydane dla naboru wg nowych zasad Wink
Na szczęście pierwsza samodzielna służba.. no cóż...16 grudnia uważnie oglądajcie TVN24 Smile


Horror pochwal się jutro jak minęła "pierwsza" służba


Na TRWAM będzie o Jeźdźcach Apokalipsy ...part 1 - Horror ...płonące szyny, dziewica na drodze NAGŁE i fala
Borys_q - 16-12-2013, 10:51
Temat postu:
Cytat:
Horror pochwal się jutro jak minęła "pierwsza" służba


A jak miała minąć albo planowo więc nie ma o czym gadać, albo nie planowo więc lepiej nic nie gadaćSmile
Razio1 - 16-12-2013, 10:53
Temat postu:
Pewnie materiał pojawi się na głównej stronie tvn24.pl.
jubikej - 16-12-2013, 13:02
Temat postu:
e tam dużo gadania zero konkretów, Horror ma biegankę dziś więc za dużo nie narozrabia Smile a ja dziś myję okna, też mogę wylecieć przez nie i coś sobie zrobić Razz
Horror - 16-12-2013, 21:57
Temat postu:
jubikej, skoro ja jutro mogę myć okna, to znaczy że sobie na służbie nic nie zrobiłem Smile Lokomotywa była czysta na czole, więc nikogo nie trzepnąłem kiedy czytałem gazetę Very Happy z wyjątkiem ostatniego SBL przed orłowem, który przy 400A poczerwieniał Smile
Borys_q, z Gdańska wypuścili mnie +12 do planu, ale w Gdyni byłem planowo, więc tym bardziej nie ma o czym mówić, zwłaszcza że jakiś matoł założył taśmę setkę Very Happy
Nie wiem czy powinienem wspomnieć że od Gdańska Głównego do GO nie zatrzymałem się ani razu..
Ok, dość offtopu.
lukasz8881 - 17-12-2013, 15:33
Temat postu:
Panowie ktos wie ile z tego naboru zostało zatrudnionych w Gdyni (sama Gdynia - nie Szczecin, Słupsk itd)
cinekcool - 17-12-2013, 15:39
Temat postu:
Zatrudniony chyba jeszcze nikt nie został z tego naboru.
byczu - 17-12-2013, 21:09
Temat postu:
Witam,
Mam pytanko do was czy w tym naborze ktoś na Bydgoszcz został przyjęty i czy nabór jest zamknięty już i nie ma co liczyć na rekrutacje?
Horror - 17-12-2013, 21:36
Temat postu:
Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie dla tego naboru szkolenie zostało wydłużone o 12 miesięcy (chociaż nie wiem czy to sprawdzona informacja, czy plotka), to chyba można spodziewać się kolejnego naboru w 2014 roku. W tym roku sprawa jest już definitywnie zamknięta w IC.
Vitkacy - 17-12-2013, 21:55
Temat postu:
Horror napisał/a:
Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie dla tego naboru szkolenie zostało wydłużone o 12 miesięcy (chociaż nie wiem czy to sprawdzona informacja, czy plotka), to chyba można spodziewać się kolejnego naboru w 2014 roku. W tym roku sprawa jest już definitywnie zamknięta w IC.
możesz coś więcej powiedzieć o tym wydłużeniu szkolenia o 12 miesięcy. Z tego co ja zrozumiałem na rozmowie w IC szkolenie na licencje trwa 3 miesiące i szkolenie na świadectwo następne 16 miesięcy z czego co najmniej 9 miesięcy mają zając jazdy szkoleniowe więc daje to razem 19 miesięcy optymistycznie, przyjmując pesymistycznie niech będzie 24 miesiące - więc mniej więcej tyle ile trwało Wasze szkolenie do uzyskania pełnych uprawnień.
Horror - 17-12-2013, 22:30
Temat postu:
Wiec to moze byc plotka, tak jak mowilem. Slyszalem tyle, ile napisalem, i nic wiecej powiedziec sie nie da. Sa tutaj osoby na pewno lepiej zorientowane w sprawie. Skoro tak wam powiedziano, to zapewne tak wlasnie bedzie.
Kagii - 18-12-2013, 11:14
Temat postu:
Panowie, czy już ktoś dostał zgodę na robienie badań lekarskich?
Czy jeszcze czekacie na telefony po rekrutacji bo na ten temat to brak informacji od was.
cinekcool - 18-12-2013, 12:06
Temat postu:
Z tego co pisali wcześniej, to po nowym roku raczej zaczną dzwonić do wybrańców.
A południe o ile dobrze kojarzę jeszcze nawet rekrutacji nie miało Wink
buballo - 18-12-2013, 12:57
Temat postu:
Panowie Smile

... jak to na kolei czasem przypominają: melisa jest najlepsza na wszystko Śmiech

Spokojnie, będą dzwonić moim zdaniem po nowym roku. Nikt nie zabierze się za to wcześniej.
Swoją drogą należy się cieszyć świętami w gronie bliskich ... bo potem będzie rzadko okazja aby całość świąt spędzić z rodziną. Dla mnie grafik najszczęśliwszy nie jest, ale zawsze można było trafić gorzej Zg
jubikej - 18-12-2013, 13:07
Temat postu:
trzeba ciułać urlop na koniec roku Smile
mekkanik - 18-12-2013, 13:10
Temat postu:
buballo napisał/a:
Panowie Smile
Dla mnie grafik najszczęśliwszy nie jest, ale zawsze można było trafić gorzej Zg

Wigilia na 11.30, w Szczepana na 5. Ale później błogi lajt do końca roku, dzięki zachomikowanemu dodatkowemu T.
buballo - 18-12-2013, 13:30
Temat postu:
Na Szczepana wolne, Wigilia niby też, ale co z tego jak o w okolicy 3.00 jest przyjęcie. Sylwek, dwie godziny przed północą koniec.
Kamill - 18-12-2013, 13:42
Temat postu:
buballo napisał/a:
Panowie Smile

... jak to na kolei czasem przypominają: melisa jest najlepsza na wszystko Śmiech

Spokojnie, będą dzwonić moim zdaniem po nowym roku. Nikt nie zabierze się za to wcześniej.
Swoją drogą należy się cieszyć świętami w gronie bliskich ... bo potem będzie rzadko okazja aby całość świąt spędzić z rodziną. Dla mnie grafik najszczęśliwszy nie jest, ale zawsze można było trafić gorzej Zg


Dokładnie, tym bardziej, że będą dzwonić do wszystkich, nawet do tych co się nie załapali a i takie osoby mają jeszcze szansę, po weryfikacji kandydatów na badaniach (tak przynajmniej mówili).
siwiutki91 - 18-12-2013, 13:59
Temat postu:
„PKP Intercity” S.A. Zakład Południowy poszukuje w ramach rekrutacji wewnętrznej i zewnętrznej pracowników na stanowisko:

Maszynista pojazdu trakcyjnego


Miejsce pracy: Kraków, Rzeszów, Katowice, Skarżysko Kamienna, Częstochowa


Opis stanowiska;

Osoba na tym stanowisku będzie odpowiedzialna za prowadzenie pociągów w Spółce PKP Intercity S.A.


Wymagania:


wiek – ukończone 20 lat,
niekaralność za przestępstwo umyślne,
wykształcenie co najmniej średnie,
spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami,
umiejętność pracy w warunkach stresowych,
odpowiedzialność i zdecydowanie,
dyspozycyjność.


Oferujemy:

zatrudnienie na czas szkolenia w celu uzyskania pełnych uprawnień maszynisty pojazdu trakcyjnego oraz opłacenie kosztów szkolenia na licencję maszynisty i świadectwo maszynisty,
zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego po uzyskaniu uprawnień wymaganych w odrębnych przepisach.


Forma kontaktu:
Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie swojego CV (mile widziany również list motywacyjny) do dnia 12.01.2014 r. na adres: rekrutacja.poludniowy@intercity.pl

Prosimy o wpisanie w tytule maila nazwę stanowiska oraz miasta, które Państwa interesuje jako miejsce pracy.

W aplikacji prosimy zawrzeć klauzule o ochronie danych osobowych.

Informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi Kandydatami.
jubikej - 18-12-2013, 14:26
Temat postu:
mało chętnych w południowym? :]
thriller - 18-12-2013, 14:49
Temat postu:
Siwiutki91 skąd wytrzasnąłeś to ogłoszenie?? Bo na oficjaknej stronie IC nic takiego nie ma?? Shocked
Zapi - 18-12-2013, 14:57
Temat postu:
z kąd masz info ze jest nabór w południowym ??
thriller - 18-12-2013, 15:19
Temat postu:
Strona wcześniej kolego...
cinekcool - 18-12-2013, 15:25
Temat postu:
W sumie południowy do tej pory nie dzwonił, więc widać za mało chętnych. Rozumiem, że info jest potwierdzone i można wysyłać CV raz jeszcze (bo już poszło na tej poprzedniej rekrutacji).
siwiutki91 - 18-12-2013, 16:50
Temat postu:
Z wewnętrznej strony Intercity dla pracowników.
cinekcool - 18-12-2013, 17:18
Temat postu:
Czyli pewnie jutro - pojutrze pojawi się na stronie IC. Ja tam nie czekam, wysyłam jeszcze dziś CV i list Wink
jakubl - 18-12-2013, 17:32
Temat postu:
czekałem tylko na informację o naborze w południowym miasto Rzeszów Smile
katowicer - 18-12-2013, 20:20
Temat postu:
Chętnych do południowego dużo natomiast mało osób po kolejówkach czy innych techników elektryków stąd dodatkowe ogłoszenie i rekrutacja.
buballo - 18-12-2013, 20:51
Temat postu:
Panowie, mówiłem już że potrzebne jest jakieś "zioło" najlepiej na uspokojenie i wstrzymanie.

Kolega siwiutki91 wspomniał, że wyłuskał ogłoszenie o tej rekrutacji w wewnętrznym intranecie. Oznacza to, że rekrutacja ma charakter stały i głównie jest prowadzona wśród pracowników spółki głównie z uprawnieniami Pomocnika m-sty. Pomocników jest wielu, niektórzy jeżdżą już bardzo długo i firma chce ich wysłać na kurs na świadectwo a po nim egzamin ścisły na maszynistę. Ostatni taki kurs odbywał się w Krakowie. Owszem, szansę mają również kandydaci z już gotową licencją (tacy o ile wiem też są mile widziani) i być może na podobny kurs zostaną wysłani jak ich firma zatrudni. Do 2017r. wg nowych przepisów jak nam mówiono na szkoleniu ma nie być już stanowiska "pomocnika m-sty" i widać firma dąży do tego, aby się dostosować.

W podobny sposób trzeba będzie zgodnie z nowymi unijnymi przepisami zastąpić tradycyjne "prawo kierowania" na licencję, oznacza to że wszyscy czynni maszyniści bez względu na staż pracy otrzymają taki właśnie dokument czyli licencję + świadectwo (uzupełniające) maszynisty.

Tak to moim zdaniem wygląda z grubsza z tą rekrutację, być może ktoś bardziej zorientowany mnie poprawi.

Tak więc Panowie - luz, to nie ta rekrutacja Wink
cinekcool - 18-12-2013, 21:07
Temat postu:
Z tego co wcześniej zauważyłem w tym wątku, to te ogłoszenia najpierw się na intranecie pojawiają, zaraz potem na stronie IC Wink
I jest wewnętrzna i zewnętrzna, więc raczej nie tylko tak, jak mówisz. Gdyby chcieli tylko pomocników brać, to by o tym pisali.
buballo - 18-12-2013, 21:11
Temat postu:
adam_stanisz napisał/a:
Coś mi tutaj nie pasuje. Skoro jest za mało osób po kolejówkach czy technikach elektrycznych to dlaczego nie jest wymagane odpowiednie wykształcenie?


Kandydaci po "kolejówkach" to dziś rzadkość, zwłaszcza że ich już nie ma.
Jak zwrócisz uwagę, to podczas tej rekrutacji był załączony odpowiedni formularz, gdzie wpisywałeś swoje wykształcenie. Formularz miał jeden wzór, a chodziło prawdopodobnie aby szybko i sprawnie wybrać kandydatów wg pewnego kryterium. Najczęściej jest nim wykształcenie "techniczne", mechanicy, elektrycy i oczywiście wykształcenie pro-kolejowe jeśli się trafi itd. To kryterium także nie stanowi o tym, że cię przyjmą, są jeszcze rozmowy i możesz być pewien, że osoby tam siedzące znają się na rzeczy Cool

adam_stanisz napisał/a:
Nawet nie jest zaznaczone że mile widziane jest takie wykształcenie. No chyba że ogłoszenie "publiczne" na stronie będzie posiadać odpowiednie wymagania.


Najczęściej jest zaznaczone preferowane wykształcenie, ale to nie jest regułą ... to komisja rekrutacyjna wybiera pracowników.

adam_stanisz napisał/a:
Poza tym skoro do poprzedniego naboru zgłosiła się zbyt mała ilość osób z odpowiednim wykształceniem to wątpię że teraz nagle zgłosi się większa ilość osób z takim wykształceniem.


Tu też nie ma żadnej reguły. Człowiek, który skończył kolejówkę 15 lat temu (pracował w innym zawodzie) i tak musi się kolei uczyć od podstaw - a temu właśnie służy organizowany kurs. Wiadomości i umiejętności potrzebne do tej pracy muszą posiadać wszyscy bez względu na to czy to kolejarz, mechanik samochodowy czy ktokolwiek inny kogo zakwalifikowała komisja Cool
Wszyscy szanse mają takie same i wielokrotnie kandydat "z ulicy" przerasta tego po kolejówce, znam takie przypadki Very Happy

[ Dodano: 18-12-2013, 21:13 ]
Widzę, że kolega adam zdążył już wykasować to co napisał w momencie kiedy odpowiadałem ... Cool
cinekcool - 18-12-2013, 21:24
Temat postu:
Panowie - pożyjemy, zobaczymy, nie ma co się spinać Smile Kto ma wysyłać CV niech wysyła, jak mają zadzwonić, to zadzwonią.
Przy poprzednich rekrutacjach dostały się osoby bez technicznej szkoły, bez licencji, bez znajomości więc szansa jest zawsze dla wszystkich Wink
buballo - 18-12-2013, 21:41
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Z tego co wcześniej zauważyłem w tym wątku, to te ogłoszenia najpierw się na intranecie pojawiają, zaraz potem na stronie IC Wink
I jest wewnętrzna i zewnętrzna, więc raczej nie tylko tak, jak mówisz. Gdyby chcieli tylko pomocników brać, to by o tym pisali.


Pisałem już kiedyś, że IC ma swoją politykę kadrową. Jeśli jest mowa o "rekrutacji wewnętrznej" - to wiadomo, że ogłoszenie jest przeznaczone dla pracowników Spółki w tym wypadku dla Pomocników m-sty i to jest dla mnie logiczne, że pojawia się nie w przestrzeni publicznej a właśnie w intranecie Wink
Każda firma zabezpiecza odpowiednio swoje kadry.

Pojawia się w przestrzeni publicznej od czasu do czasu "rekrutacja stała", oznacza to, że firma potrzebuje kandydatów z zewnątrz, którzy posiadają już jakieś uprawnienia np. zdaną licencję lub zdany egzamin na pomocnika maszynisty.

Jeśli jest organizowany kurs na świadectwo, to właśnie kandydaci z tych dwóch trybów rekrutacji są łączeni w mniejszą lub większą grupę i są szkoleni (ale tylko już na same świadectwo, które kończy się egzaminem ścisłym).

Czymś innym jest rekrutacja, która właśnie się skończyła na licencję + świadectwo maszynisty. Tu przychodzą ludzie zupełnie z zewnątrz, z lub bez wykształcenia technicznego i uczą się wszystkiego od początku. Taki kurs w przeciwieństwie do tych powyższych trwa o wiele dłużej ok. 2 lat. Po ok. tych dwóch latach jesteś (lub nie) dopuszczony do egzaminu ścisłego.

cinekcool napisał/a:
Panowie - pożyjemy, zobaczymy, nie ma co się spinać Smile Kto ma wysyłać CV niech wysyła, jak mają zadzwonić, to zadzwonią.
Przy poprzednich rekrutacjach dostały się osoby bez technicznej szkoły, bez licencji, bez znajomości więc szansa jest zawsze dla wszystkich Wink


I to jest najrozsądniejsze co napisałeś Very Happy
Trzeba czekać, zadzwonią - dobrze, jeśli nie są kolejne rekrutacje ... Jak komuś się spieszy do tej roboty, może we własnym zakresie zapisać się na kurs i zdobyć licencję. Z licencją są bardzo duże szanse dostać się do IC, ale też w odpowiednim momencie (tak jak napisane wyżej).
cinekcool - 18-12-2013, 21:44
Temat postu:
Ja próbuję i na te, ze zdobytą już licencją, może akurat Wink A jak nie, to jak piszesz - rekrutacje jeszcze będą na pewno Wink
lukasz8881 - 19-12-2013, 22:14
Temat postu:
pytanko, czy wiek 34lata przekreśla moje szanse aby być zaproszonym na rozmowę kwalifikacyjna?
Vitkacy - 19-12-2013, 22:44
Temat postu:
lukasz8881 napisał/a:
pytanko, czy wiek 34lata przekreśla moje szanse aby być zaproszonym na rozmowę kwalifikacyjna?
absolutnie nie przekreśla, Horror w twoim wieku zaczął kurs a teraz jest maszynistą, ze mną na rozmowie był gościu co miał 36 lat, choć to już chyba ostatni dzwonek by zaczynać szkolenie
Anonymous - 19-12-2013, 23:54
Temat postu:
Czekałem jak szalony na rekrutację w Południowym. Raz przegapiłem... trudno. Drugi raz przegapiłem, mówie "będzie następna".

Jest nabór w tym momencie i waham się, z sensem wysyłania... Jestem po ogólniaku i jedyny "styk" który miałem z koleją to układanie torów na LHSie i sprawdzanie frekwencji w dawnych pośpiechach, na dodatek jako 17-sto letni gówniarz... Nie wspomnę już o studiach na Polibudzie o kierunku transport, które po dwóch latach oblałem...
peter0090 - 20-12-2013, 00:00
Temat postu:
Czy Waszym zdaniem można spodziewać się na początku nowego roku rekrutacji na licencję i świadectwo maszynisty w Zakładzie Zachodnim IC?
siwiutki91 - 20-12-2013, 09:37
Temat postu:
Rekrutacji na początku roku się nie spodziewaj, niedawno się jedna zakończyła i szkolenie właśnie zacznie się na początku roku.
Marian Szatko - 20-12-2013, 15:49
Temat postu:
Naprawdę radze się nie załamywać chyba że ktoś musi koniecznie pracować w IC i nic innego go nie interesuje nabory prowadzą praktycznie cały czas różne spółki nawet PLK będzie niedługo łowić do pociągów roboczych bo wysłali piedziesiecioparoletnich majstrów a ci nie przeszli badań. Także wiek nie jest przeszkoda osobiście znam człowieka 39 letniego z nowym rokiem stuknie 40 który niedawno rozpoczął szkolenie na pomocnika znając potrzeby za rok będzie maszynistą ale nie o to chodzi. Jeśli kogoś odrzucili na badaniach 2 3 raz to nie ma co kruszyć kopii ale jeśli nie to droga naprawdę jest otwarta. Byle młodzież szanowała się tak jak myśmy to robili żeby zostało na kolei PAN mechanik
buballo - 20-12-2013, 15:52
Temat postu:
Marian Szatko napisał/a:
Byle młodzież szanowała się tak jak myśmy to robili żeby zostało na kolei PAN mechanik


Bardzo dobrze powiedziane Marian Brawa
peter0090 - 20-12-2013, 16:04
Temat postu:
Niestety dotychczasowe zobowiązania nie pozwoliły mi na to aby odpowiedzieć na wcześniejszy nabór... Mam nadzieję, że w przyszłym roku w ogóle można jeszcze spodziewać się w Zakładzie Zachodnim IC kolejnej rekrutacji... dla mnie byłby to już chyba ostatni dzwonek aby podjąć próbę realizacji swoich zawodowych marzeń.
Droznik - 20-12-2013, 16:40
Temat postu:
Roman musisz zrobić sobie plusy i minusy. To że studia oblałeś nie dyskwalifikuję Cię do zostania maszynistą. Pierw sprawdź zdrowie czy masz wzrok w porządku. Potem czy będziesz mógł zrezygnować z przyjemności kosztem ciężkiej nauki itd. Chłopaki piszą że przychodzą ludzie i po rozmowie mówią że to nie jest dla nich. Zawsze jest lepiej złożyć papiery, niż później żałować że się nie złożyło.
klimeu44 - 20-12-2013, 17:52
Temat postu:
Marian Szatko, żeby ktoś mógł powiedzieć PAN mechanik, to trzeba sobie tę renomę najpierw wyrobić. Nie o każdym niestety maszyniście, nawet z 30-to letnim stażem można powiedzieć PAN MASZYNISTA.

p.s. poza tym, dla niektórych osób ma znaczenie w jakiej firmie są maszynistami, a nie tylko żeby być.
buballo - 20-12-2013, 18:03
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Chłopaki piszą że przychodzą ludzie i po rozmowie mówią że to nie jest dla nich.


To prawda, też pamiętam jak kilku dało sobie spokój, gdy przewodniczący komisji wyjaśnił z czym ta praca się wiąże Laughing Dziś już wiem, że wtedy mówił prawdę ale nie tylko po to, aby przestraszyć.
Wiele doświadczeń jeszcze przed nami, dużo też było po drodze sytuacji zniechęcających. Ci co by nawet chcieli teraz zrezygnować nie mogą tego zrobić bo wisi nad nimi 40 tys. Ale w końcu to nasz wybór Wink

Mimo trudów takich jak pobudka w środku nocy, brak miejsc w noclegowni i kimanie przy stole, szybkie przejścia, nieraz nerwowy majster który cię opier...dala za zbyt ostre hamowanie a potem chwali bo pamiętasz to o czym ci mówi i czego uczy - to ta robota po prostu cały czas mi się podoba Very Happy
To nie jest zwykła praca a właśnie służba dla ludzi, którzy korzystają z przewozów koleją, wybierają twoją a nie inną firmę a ty masz przewieźć do celu to całe towarzystwo przede wszystkim bezpiecznie. Spotykasz też wielu ludzi podobnych do sobie w wielu miejscach dokąd zaprowadzą cię tory i to jest po prostu piękne Smile
Preki - 20-12-2013, 20:57
Temat postu:
buballo napisał/a:
Mimo trudów takich jak pobudka w środku nocy, brak miejsc w noclegowni i kimanie przy stole, szybkie przejścia, nieraz nerwowy majster który cię opier...dala za zbyt ostre hamowanie a potem chwali bo pamiętasz to o czym ci mówi i czego uczy - to ta robota po prostu cały czas mi się podoba Very Happy
To nie jest zwykła praca a właśnie służba dla ludzi, którzy korzystają z przewozów koleją, wybierają twoją a nie inną firmę a ty masz przewieźć do celu to całe towarzystwo przede wszystkim bezpiecznie. Spotykasz też wielu ludzi podobnych do sobie w wielu miejscach dokąd zaprowadzą cię tory i to jest po prostu piękne Smile

Nigdzie nie jest łatwo, ale dla mnie takie przygody są o wiele lepsze niż papierkowa robota 24/7 w biurze jakiejś korpo i sztywny plan pracy poniedziałek-piątek, wystarczy że w szkole się tak nachodziłem Razz Kimać przy stole nie raz kimałem, ale to jedna z naprawdę wielu sytuacji która przydarzyła się mi jako pasjonatowi kolejnictwa - można o tym książkę napisać. Do wstawania w środku nocy też przywykłem - oczywiście ze świadomością tego, że idzie się na kolej, a nie na jakieś tam studia Mr. Green

To, że na kolei można spotkać wielu ciekawych ludzi wiem doskonale. Już pracując jako ankieter nie raz zaprzyjaźniałem się, nawet na czas "służby", z załogą pociągów które zdarzyło mi się obsługiwać - swój na swojego trafi Smile Niektórzy faktycznie przyznawali mi, że powinienem pójść do pracy na kolei.

Robota ciężka, ale nic dobrego nie dostaje się za darmo. Jak mnie przyjmą i przejdę badania, będę mógł w końcu powiedzieć "przygodo, witaj!" Mr. Green
Horror - 21-12-2013, 00:27
Temat postu:
Jezu, jacy Wy gornolotni i ukladni... przez 15 godzin poza domem tylko raz moglem sie wysikac..czy to nie jest nadludzki wyczyn? Czy nadludzie w sluzbie spoleczenstwu nie zasluguja na szacunek?? Śmiech
cinekcool - 21-12-2013, 09:25
Temat postu:
Wysikać to jeszcze pół biedy. Gorzej jak coś cięższego się "wiezie" w sobie Wink
Droznik - 21-12-2013, 14:26
Temat postu:
A podobno na epokach (kiedyś bynajmniej było) wiaderko jest do ciężkich spraw Smile Pomocnik przejmuje stery a ty idziesz Śmiech

I dlatego EX, IC zaczęły stawać we Włoszczowej Północ aby maszynista mógł się załatwić Smile
buballo - 21-12-2013, 19:48
Temat postu:
Droznik napisał/a:


I dlatego EX, IC zaczęły stawać we Włoszczowej Północ aby maszynista mógł się załatwić Smile


Very Happy

... czasem robi się 2-3 min ponad plan, aby we Włoszczowej załatwić to i owo na składzie w cywilizowanych warunkach bo w Krakowie może być ciężko z czasem i miejscem Wink
mechanikgagara - 22-12-2013, 14:34
Temat postu:
Organizm można przyzwyczaić do trudów pracy maszynisty. Jeżdżę od 2004 roku a od 2006 roku jako maszynista i powiem szczerze dwa razy miałem potrzebę "załatwienia ciężkiej sprawy" Wink Wy macie deko lepiej w ruchu pasażerskim z WC możecie skorzystać w pociągu lub na dworcu.

[
dyro - 22-12-2013, 23:59
Temat postu:
Są jeszcze gazety Rolling Eyes
Horror - 23-12-2013, 14:07
Temat postu:
Oj tam.. dajemy radę. Morał tego taki, że jesteśmy zwykłymi ludźmi z nadludzkimi możliwościami, a w tej pracy TRZEBA MYŚLEĆ, nawet o tym, co się je przed pracą Smile
Kagii - 23-12-2013, 15:23
Temat postu:
Może zmienię trochę temat ale trafiłem ostatnio na:

DB Schenker Rail Polska S.A.poszukuje osób na stanowisko:
Uczeń w zawodzie maszynisty (miejsce pracy cała Polska ),
oferują:
- szkolenie na świadectwo maszynisty w następujących lokalizacjach: Poznań, Wrocław, Warszawa
- po odbyciu szkolenia i uzyskaniu uprawnień zatrudnienie na stanowisku maszynisty pojazdów trakcyjnych.
Wymagania:
- licencja maszynisty,
- spełnianie warunków zdrowotnych – fizycznych i psychofizycznych określonych odrębnymi przepisami.
To tak w skrócie, może się komuś przyda (wiem, że nie dotyczy PKP IC, ale niektórzy posiadają już licencje, a nie mogą jakoś przykleić się do IC więc może wybiorą bramkę nr 2)
PiotrM - 25-12-2013, 17:40
Temat postu:
Jeśli icc się nie odezwie postanowiłem wybrać bramkę nr 2, już się dowiadywałem jeśli chodzi o warunki szkoleniowe dokładnie takie same jak w intercity. Na początek 1200zł i trzy miesiące warsztatu.
Borys_q - 25-12-2013, 19:21
Temat postu:
Cytat:
Oj tam.. dajemy radę. Morał tego taki, że jesteśmy zwykłymi ludźmi z nadludzkimi możliwościami, a w tej pracy TRZEBA MYŚLEĆ, nawet o tym, co się je przed pracą Smile


Bez przesady i tak nie mamy najgorzej, najgorzej ma ten dziadek co codziennie rano w sezonie wchodzi na wierzę mariacką w Gdańsku i kasuje pieniążka za używanie lornetki, jak go pogoni to ma problem:)
cinekcool - 25-12-2013, 20:38
Temat postu:
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak wygląda praca w DBSchenker?
Że szkolenie w tych miastach co w ogłoszeniu, to wiem. A jak później z pracą? Jeżdżę i wracam na bazę tego samego dnia, czy może gdzie dojadę, tam nocuję?
jubikej - 26-12-2013, 19:32
Temat postu:
raczej snujesz się po hotelach i nie ma Cie w domu po kilka dni
Zibi_PL - 27-12-2013, 11:22
Temat postu:
Poznań dzwoni Wink
atomek - 27-12-2013, 12:54
Temat postu:
Dzwoni, dzwoni. Szkoda, że Panie we wrocławskiej medycynie kolejowej nie mają pewnego bardzo przydatnego elementu badań i dopiero będą go zamawiać po nowym roku. Przedzwońcie Panowie od razu na psychotesty, żeby zawiązała się większa grupa na badania.
em_mal - 27-12-2013, 14:49
Temat postu:
Dzwonią z zaproszeniem na rozmowę czy już z odpowiedzią zwrotna?
atomek - 27-12-2013, 16:17
Temat postu:
Z odpowiedzią zwrotną.
arti1700 - 27-12-2013, 16:31
Temat postu:
a beda jeszcze zapraszac na rozmowe ?? cos mi sie obilo o uszyze po nowym roku , ale czy to prawda ???
Preki - 27-12-2013, 20:00
Temat postu:
A zakład Centralny dzwonił do kogoś z Was?
D1Piotr - 27-12-2013, 21:15
Temat postu:
Potwierdzam, pani z Poznania również dzwoniła do mnie do Wrocławia z informacją o zakwalifikowaniu się do grupy zatrudnionych przyszłych osób.
em_mal - 28-12-2013, 12:23
Temat postu:
Nom ok Pani do was zadzwoniła i co konkretnie dalej?
buballo - 28-12-2013, 12:41
Temat postu:
W tegorocznym naborze zadzwonili, zapytali czy nadal jesteśmy zainteresowani tą pracą, jeśli tak - to polecili kontaktować się ze wskazaną Kolejową Medycyną Pracy i umawiać się na badania wstępne na licencję maszynisty.

Tak więc Panowie, należy się skontaktować ze wskazanym ośrodkiem, ustalić termin badań, zapytać o numer konta do przelewu za badania i przelewamy kwotę 750 zł na to konto (tyle było w tym roku). Dalej wykonujemy wydruk przelewu z systemu bankowego (lub potwierdzenie wpłaty na poczcie jeśli ktoś tam płacił) i lecimy do apteki po dwa pojemniki na mocz. Wydruk przelewu i DO zabieramy ze sobą. Rano mocz oddajemy na czczo tylko do jednego pojemnika (o tym powiedzą gdy będziecie się umawiać), drugi zbieramy ze sobą i oddajemy drugi mocz w dniu badań rano, także na czczo ale w przychodni (ten drugi razem z krwią idzie na narkotesty).
Trzeba zabrać ze sobą jakieś kanapki, aby po oddaniu moczu i krwi do badań coś przekąsić bo inaczej ciężko będzie Laughing Swoją drogą na psychotesty najlepiej iść po posiłku, tak nam mówili Wink
Kasa za badania jak je pomyślnie przejdziecie zostanie wam zwrócona najprawdopodobniej przy drugiej wypłacie, na pierwszą pewnie się nie uda.
Powodzenia ! Trzymam kciuki !
14D40 ST44 - 28-12-2013, 12:59
Temat postu:
@buballo - gdzie robiłeś badania ? Od nas w Sopocie wymagali tylko jednego pojemnika z moczem, który należało przynieść ze sobą z domu lub ew. oddać go w przychodni.
buballo - 28-12-2013, 13:05
Temat postu:
Wa-wa.
Przy drugich badaniach nie było narkotestów i drugi pojemnik nie był wymagany. Ale to wszystko babki z rejestracji powiedzą.
14D40 ST44 - 28-12-2013, 13:10
Temat postu:
Ja na drugich też narkotestow nie miałem, ale na pierwszych badaniach robili je chyba z jednego pojemnika.
buballo - 28-12-2013, 13:16
Temat postu:
Możliwe, zależy od placówki. Mi babki powiedziały, aby zabrać drugi pojemnik pusty, który napełnię na miejscu, aby próbka była wiadygodna Very Happy Widać mój głos nie wzbudzał zaufania Śmiech
Ale już na poważnie, inni koledzy także mieli tak powiedziane.
fallowdeer - 28-12-2013, 15:13
Temat postu:
Ciekawe ilu z nas przejdzie te badania, mam nadzieję, że wszyscy spotkamy się w pracy Smile
buballo - 28-12-2013, 15:38
Temat postu:
Nie ma co się martwić na zapas: jeśli amfy nie brałeś, ziół nie paliłeś, masz dobry wzrok i nie katowałeś uszu głośną muzyką z mini-słuchawek, to przejdziesz te badania jak to się mówi "w cuglach" Smile
Wzrok i słuch z czasem ulegają pogorszeniu wraz z wiekiem i pewnie stażem pracy na kolei, jednak na badaniach wstępnych dla kandydatów ma być 100%, wymagane rozporządzeniem.
fallowdeer - 28-12-2013, 15:50
Temat postu:
Niby racja, to trochę jak w markecie, nic nie wziąłeś ale boisz się bramki Very Happy Szczególnie, gdy na rozmowie mówili, że to największe sito Wink
buballo - 28-12-2013, 15:53
Temat postu:
Dobrze powiedziane Śmiech
... ale luz na badaniach to podstawa, z resztą sami zobaczycie Idea
PiotrM - 28-12-2013, 16:03
Temat postu:
Ja wiem z własnego doświadczenia, gdyż będąc na pierwszych badaniach się przekonałem że wcale nietrzeba się bać narkotestów tylko psychotestów z wykreślaniem cyferek i mnóstwem obrazków a ponadto audiogrmu bo wydaje sie ze słuch ma sie rewelacyjny a tu sie okazuje ze jednak nie do końca tak może być no i książeczki z kolorowymi cyferkami mnóstwo ludzi na tym odpada a wzrok ma super. Naszczęście mi się udało a wkrótce czeka mnie okresówka do tego naboru do icc. I nikt mi niepowie na Paczkowskiej we Wrocławiu jest najtrudniej potwierdzone przez sporą liczbę maszynistów mam kolegów co specjalnie jeżdzą do poznania.
Trzymam za wszystkich kciuki!
buballo - 28-12-2013, 16:18
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
...no i książeczki z kolorowymi cyferkami mnóstwo ludzi na tym odpada a wzrok ma super. Naszczęście mi się udało a wkrótce czeka mnie okresówka do tego naboru do icc.


http://images22.fotosik.pl/63/a08ff1b1ccf46c9b.jpg

To prawda, Tablice Ishihary na rozpoznawanie lub nie kolorów (rozpoznajesz liczby) wielu dały się we znaki ...

... i jeszcze to:

http://www.okulistyka.com.pl/_okulistyka/07_spec_sierp_art02_rys06.gif

Tablica Pelli-Robson do sprawdzania poczucia kontrastu - zobaczyć trzeba i rozpoznać litery lub cyfry w przedostatnim o ile pamiętam rzędzie od dołu.

PiotrM napisał/a:
I nikt mi niepowie na Paczkowskiej we Wrocławiu jest najtrudniej potwierdzone przez sporą liczbę maszynistów mam kolegów co specjalnie jeżdzą do poznania.


Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Czy w tej czy innej KMP warunki zdrowotne wg rozporządzenia mają być zachowane. Te placówki zdrowotne tak samo jak inne podmioty kolejowe (np. przewoźnicy) podlegają kontroli UTK Idea
PiotrM - 28-12-2013, 16:32
Temat postu:
Dokładnie takie śliczne kolorowe kółeczka z cyferkami jak zaprezentowałeś, a te tablice to już wogóle hehe odjazd na maxa:d.
Masz racje zdaje sobie sprawe z tego że wymagania są określone i musi każdy z nas je spełniać aby móc w tym zawodzie pracować bez względu na placówkę ale oprócz tego ważne jest także podejście do człowieka a z tym bywa różnie i jakość sprzętu na których wykonuje się badania choćby takiej kabiny audiometrycznej.Ale to tak na marginesie. Jak ktoś ma przejść te badania napewno je przejdzie.
Preki - 28-12-2013, 16:41
Temat postu:
http://www.okulistyka.com.pl/_okulistyka/07_spec_sierp_art02_rys06.gif
Szczerze mówiąc, tego cholerstwa się przeraziłem, jak mam przeczytać ostatnią linijkę, jak na powyższym obrazku niemal nic nie widać? Surprised Co oni, supermenów czy innych robokopów chcą na te stanowisko? Confused
Borys_q - 28-12-2013, 16:43
Temat postu:
Cytat:
Wzrok i słuch z czasem ulegają pogorszeniu wraz z wiekiem i pewnie stażem pracy na kolei, jednak na badaniach wstępnych dla kandydatów ma być 100%, wymagane rozporządzeniem.


Rozporządzenie dokładnie określa ostrość wzroku na badaniu wstępnym i nie jest to 100%, jak nie czytałeś rozporządzenia to się na nie nie powołuj.

PS: To jest trzeci nabór i nie zamierzam pisać 3 razy tego samego. A unoszę się bo przez takie głupie pisanie bym w 2011 prawie zrezygnował ze składania papierów.
PiotrM - 28-12-2013, 16:45
Temat postu:
Ostrość wzroku ma wynosić 0,8 0,8
A to w praktyce ma się mniej więcej tak że można nieprzeczytać ostatnich 2 linijek ale juz reszta ma być bezbłędna.
buballo - 28-12-2013, 16:55
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Dokładnie takie śliczne kolorowe kółeczka z cyferkami jak zaprezentowałeś, a te tablice to już wogóle hehe odjazd na maxa:d.


Very Happy
No właśnie tabilica Pelli-Robson w widzeniem zmierzchowym (ciemnia) - to jest dopiero odjazd Very Happy
A to jest na zakończenie badania okulistycznego.

PiotrM napisał/a:
Masz racje zdaje sobie sprawe z tego że wymagania są określone i musi każdy z nas je spełniać aby móc w tym zawodzie pracować bez względu na placówkę


... i widzisz, sam doszedłeś do takich wniosków Wink
Sam wiesz jak jeździsz, że jak na szlaku miniesz tarczę do semafora lub ostatni samoczynny, na którym isdr podał ci pomarańczę, chcesz jak najszybciej zobaczyć co masz na wjeździe a w międzyczasie może się zmienić na wjazd i nie ma sensu od razu łapać za kran, czasem szybko trzeba zobaczyć co masz na semaforze kilometr przed tobą ... po to są te testy, też musisz zobaczyć jakieś "kółeczko".
Podobnie jest w nocy ... przeglądasz R307 i srj-ta w kręgu światła oświetlającego pulpit, przenosisz wzrok w dal i mimo, że znasz szlak musisz zobaczyć sygnał na semaforze ...
Na początku też mi się te testy wydawały bez sensu, do momentu kiedy siadam po prawej i majster od czasu do czasu pyta co jest przed nami...

PiotrM napisał/a:
ale oprócz tego ważne jest także podejście do człowieka a z tym bywa różnie...


Zapytaj tych co robili badania w Warszawie ... tu nikt na recepcji się z tobą nie pieści...

Tak więc Panowie kandydaci: nie bać się bo strach ma wielkie oczy i naturalne jest, że ogarnia nas lęk przed nieznanym ... Po tych badaniach za jakieś 6 miesięcy będziecie mieć kolejne badania tym razem na świadectwo uzupełniające maszynisty ... z czasem to wszystko stanie się dla was normalnością Śmiech
... i posłuchajcie czasem co mają do powiedzenia starzy kolejarze, których też spotkacie na badaniach, oni naprawdę mówią dużo pożytecznych rad Cool Laughing

Cytat:
Rozporządzenie dokładnie określa ostrość wzroku na badaniu wstępnym i nie jest to 100%, jak nie czytałeś rozporządzenia to się na nie nie powołuj.


No dobra ... nie denerwuj się już, znam to rozporządzenie a pisząc 100% miałem na myśli "100%" wymagane w rozporządzeniu ...
PiotrM - 28-12-2013, 17:04
Temat postu:
Cytat:
Sam wiesz jak jeździsz, że jak na szlaku miniesz tarczę do semafora lub ostatni samoczynny, na którym isdr podał ci pomarańczę, chcesz jak najszybciej zobaczyć co masz na wjeździe a w międzyczasie może się zmienić na wjazd i nie ma sensu od razu łapać za kran, czasem szybko trzeba zobaczyć co masz na semaforze kilometr przed tobą


Święte słowa tutaj niemożna się zastanawiać co widziałeś, trzeba być tego pewnym albo weź inną sytuację robisz manewry w dzień pod słońce i wpatrujesz się w tarcze czy jest niebieska czy biała a różnie z tymi szkłami na tarczy bywa niektóre ledwo świecą.
Borys_q - 28-12-2013, 17:06
Temat postu:
Cytat:
Szczerze mówiąc, tego cholerstwa się przeraziłem, jak mam przeczytać ostatnią linijkę, jak na powyższym obrazku niemal nic nie widać?


Nie bój nie bój, w rzeczywistości to wygląda lepiej, w Sopocie jest to wielka tablica na ścianie 2 na 2 metry jak nie lepiej, do przedostatniej przeczytasz na ostatniej podobno nic nie ma (chociaż jeden znajomy twierdzi że coś tam widział).

Cytat:
Ostrość wzroku ma wynosić 0,8 0,8
A to w praktyce ma się mniej więcej tak że można nieprzeczytać ostatnich 2 linijek ale juz reszta ma być bezbłędna


I to jest porządna merytoryczna odpowiedź, a nie jakieś tam głupie gadanie robiące mętlik w głowie.


Cytat:
Sam wiesz jak jeździsz, że jak na szlaku miniesz tarczę do semafora lub ostatni samoczynny, na którym isdr podał ci pomarańczę, chcesz jak najszybciej zobaczyć co masz na wjeździe a w międzyczasie może się zmienić na wjazd i nie ma sensu od razu łapać za kran,


Najpierw hamuj a potem zastanawiaj się czy jest sens, dokładnie w ten sposób jak mówisz już nie jeden maszynista ma Rynkowo załatwione, nie ma co sobie ufać, miałeś pomarańczę to hamuj dopóki nie będziesz na 200 % pewien, że to co widzisz to jest twój semafor nie SBL-ka z sąsiedniego toru.
PiotrM - 28-12-2013, 17:15
Temat postu:
Cytat:
I to jest porządna merytoryczna odpowiedź

dzięki Borys_q
buballo - 28-12-2013, 17:25
Temat postu:
Borys_q napisał/a:

Cytat:
Sam wiesz jak jeździsz, że jak na szlaku miniesz tarczę do semafora lub ostatni samoczynny, na którym isdr podał ci pomarańczę, chcesz jak najszybciej zobaczyć co masz na wjeździe a w międzyczasie może się zmienić na wjazd i nie ma sensu od razu łapać za kran,


Najpierw hamuj a potem zastanawiaj się czy jest sens, dokładnie w ten sposób jak mówisz już nie jeden maszynista ma Rynkowo załatwione, nie ma co sobie ufać, miałeś pomarańczę to hamuj dopóki nie będziesz na 200 % pewien, że to co widzisz to jest twój semafor nie SBL-ka z sąsiedniego toru.


Bez dwóch zdań, czasem dyżurni nie dają jednak wjazdu czy przelotu, najczęściej załatwia do sms i widzisz pojawiającą się w oddali zieleń, ale to jest właśnie znajomość szlaku Very Happy
Borys_q - 28-12-2013, 17:29
Temat postu:
Cytat:
....ale jest właśnie znajomość szlaku


Tylko szlak się poznaje latami, a jak już jesteś przekonany że go całkowicie znasz to go przerobią.

Cytat:
i widzisz pojawiającą się w oddali zieleń,


Raz tak widziałem tylko coś mi mówiło hamuj dalej, potem się okazało że to sbl-ka z linii obok. Majster siedział cicho i obserwował potem mi powiedział, że nie jeden dał już się nabrać.

Jak sądzisz po ilu przejazdach po danym szlaku masz zaliczone wszystkie mylące sytuacje na które musisz brać poprawkę???
buballo - 28-12-2013, 17:31
Temat postu:
Borys_q napisał/a:

Jak sądzisz po ilu przejazdach po danym szlaku masz zaliczone wszystkie mylące sytuacje na które musisz brać poprawkę???


Sam przecież wiesz, ze tu nie ma mowy o "limitach" Śmiech
Borys_q - 28-12-2013, 17:33
Temat postu:
No właśnie.
buballo - 28-12-2013, 17:35
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
No właśnie.


No dobra, nie róbmy kolegom bałaganu w tym topicu, przecież badania rychło mają mieć ... Rolling Eyes
Zibi_PL - 28-12-2013, 17:45
Temat postu:
Panowie, juz tak nie straszcie kolegow, bo jeszcze zrezygnuja przed badaniami. Glowa do gory, wyspac sie i nie jesc tabliczki czekolady do wieczornego filmu Wink
Preki - 28-12-2013, 17:50
Temat postu:
Zibi_PL napisał/a:
Panowie, juz tak nie straszcie kolegow, bo jeszcze zrezygnuja przed badaniami. Glowa do gory, wyspac sie i nie jesc tabliczki czekolady do wieczornego filmu Wink

Jestem zbyt popieprzony żeby się z tego wycofać Very Happy Ja idę na całość.
Borys_q - 28-12-2013, 17:53
Temat postu:
Cytat:
przecież badania rychło mają mieć ...


Przejdą albo nie, nie da się do tego niestety "nauczyć" czy "lepiej przygotować".
em_mal - 28-12-2013, 18:19
Temat postu:
Panowie mam takie pytanie czy orientuje się ktoś z was do jakiego czasu może wyjść zawartość thc na tych testach. Dodam że nie pije wcale alkoholu ale od czasu do czasu lubię sobie zapalić skrecika pytam bo niechcialbym stracić 750zł na badaniach pozostałych badań się nie boję gdyż jak kilka razy takie przechodzilem
Borys_q - 28-12-2013, 18:33
Temat postu:
Tu masz orientacyjny czas ale nie wiem na ile jest to wiarygodne, osobiście jeśli ciągnie cie do takich używek to lepiej sobie daruj tą pracę, albo zmień używki.
dak04 - 28-12-2013, 18:34
Temat postu:
Testy narkotykowe przechodziłem, a nawet przeprowadzałem. Jeżeli palisz dość regularnie, to zależnie od czułości testu to do pół roku.
em_mal - 28-12-2013, 18:43
Temat postu:
Dzięki za info dodam że pale bardzo okazjonalnie tzn od wielkiego dzwonu i uważam że niczym nie jestem gorszy od przyslowiowego kowalskiego który nieraz sobie wypije
buballo - 28-12-2013, 18:59
Temat postu:
em_mal napisał/a:
... nie jestem gorszy od przyslowiowego kowalskiego który nieraz sobie wypije


Wypić sobie czasem trzeba, to zdrowa rzecz. Ale z tymi dżointami to uważaj ... na kolei plotka jest szybsza niż pendolino Śmiech
Borys_q - 28-12-2013, 19:05
Temat postu:
Będziesz miał zdarzenie komisja cię na badania wyślę i możesz mieć problem bo 2 tygodnie temu miałeś imprezę.
dak04 - 28-12-2013, 19:15
Temat postu:
Dokładnie, a alkohol po max 48 godz. zniknie. Najgorszy test o jakim słyszałem wykazuje po 2 tygodniach. W związku z tym myślę, że albo palisz, albo jesteś mechanikiem. To samo dotyczy kierowców.
Horror - 29-12-2013, 00:12
Temat postu:
Cytat:
Jestem zbyt popieprzony żeby się z tego wycofać Very Happy Ja idę na całość.


Siedlce.. uff.. chyba bał bym się z Tobą jechać...
cinekcool - 29-12-2013, 11:37
Temat postu:
A ktoś wie jakoś bardziej oficjalnie jak sytuacja na południu wygląda? Przyjmują, nie przyjmują? Dzwonili do kogoś już? Bo rozmów chyba nie było, a na forum już czytałem kilka różnych opcji (nie przyjmują, bo bida, będą dzwonić przed świętami, będą dzwonić po świętach, będą dzwonić kiedyś Wink)
EP07Budyn - 29-12-2013, 14:31
Temat postu:
Jezu!!!!!!!!!!!!!!!! To i skrętopalacze mają zamiar u Nas jeździć?????? NIE, NIE i jeszcze raz NIEEEEEEEEEEEEEEE
Horror - 29-12-2013, 15:29
Temat postu:
EP07Budyn, nie wiem czy to znak czasów, czy tego, że społecznie dochodzimy już do poziomu społeczeństwa amerykańskiego z połowy lat 60 ubiegłego wieku...
Jeśli przejdzie badania na czysto, to niestety nikt mu nie zabroni wykonywania tego zawodu, prawda? Chyba że będzie za dużo mówić i zostanie zawodowo i koleżeńsko wykluczony. Co wcale nie było by głupim rozwiązaniem. A może sam zda sobie sprawę z tego, że w tej pracy jakiekolwiek świadome zaburzanie sobie percepcji i refleksu jest równoznaczne z wytatuowaniem sobie na czole MORDERCA.
Czujna władza na pewno i tak czyta ten wątek.
em_mal - 29-12-2013, 16:51
Temat postu:
Kolego tak jak mówisz jeśli przejdę te badania to możesz być pewny że odstawie trawę na boczne tory. A tak nawiasem mówiąc to polacy lubią wszystko oceniać wogóle nie patrząc się na siebie, pozdro

[ Dodano: 29-12-2013, 16:54 ]
Aha i wiecie kto donosi ludzie zakompleksieni niedowartosciowami innymi słowy prostaczki, którzy nie potrafią do niczego dojść swoją osobowością
Horror - 29-12-2013, 16:57
Temat postu:
Oceniać? Przecież właśnie mnie oceniłeś Smile Mogę spojrzeć sobie w oczy w lustrze, bez śladu zawahania. Odstawisz na boczne tory? Pamiętaj, na bocznicy do 3km/h Smile
Zamiast brać to do siebie, powinieneś wykazać się zdrowym poczuciem humoru i obrócić to w żart Very Happy Toć mnie też się zdarzyło zapalić, fakt że ostatni raz to 18 lat temu Very Happy

Ktoś coś mówi o donoszeniu, czy Ty naprawdę leczysz swoje kompleksy? Daj sobie spokój i następnym razem MYŚL zanim coś napiszesz. Nikomu nie stała by się krzywda gdybyś zatrzymał swoje pytania dla siebie.

Głupotą z Twojej strony było by myślenie, że nikt z władz kolejowych, w tym i IC, lub nawet samych czynnych maszynistów, nie zagląda do tego wątku. Chcesz być maszynistą? Naucz się przewidywać konsekwencje tego co robisz parę kroków naprzód.
em_mal - 29-12-2013, 18:54
Temat postu:
szkoda z Tobą wogóle rozmawiać, to pozbawione jest jakiegokolwiek sensu
Horror - 29-12-2013, 19:29
Temat postu:
Mój Boże... widzisz i nie grzmisz... Laughing ja chyba normalnie jakiś kolejowy Beton jestem Very Happy
Szczerze.. nikomu nie życzę, żeby miał Ciebie za szkoleńca, z takim Twoim podejściem. Chyba, że nauczysz się, kiedy mówić, a kiedy milczeć.

Mój opis jest coraz bardziej prawdziwy.
Marian Szatko - 29-12-2013, 20:29
Temat postu:
Realizujecie tu jakieś swoje prywatne koncepcje. I straszycie chłopaka który się zapytał o cos zamiast mu odpowiedzieć opowiadacie jakieś mikolskie bajki że tam władze go obserwują i tego typu. To że ktoś wam nie odpowiada nie ma żadnego znaczenia jak spełni wymagania zda egzaminy to możecie sobie nóżkami tupać do woli bo to w robocie normalka i władze ogólnie olewają takie rzeczy. Na kolei na stanowiskach merytorycznych jest jak w wojsku pisze się raporty i notatki na piśmie i na wszystko muszą być dowody poparte konkretnymi paragrafami z instrukcji i regulaminów.
buballo - 29-12-2013, 20:32
Temat postu:
@ em_mal

Nie wiem czy zależy ci na tej robocie czy nie, choć czytając twoje posty można mieć wątpliwości. Być może złożyłeś papiery do IC, ale to prawda co sugerują koledzy, jest to jedno z forów branżowych, gdzie od czasu do czasu zagląda tu nasza władza, w końcu jest to wątek o rekrutacji na maszynistę ...
Jest wielu fajnych młodych ludzi wolnych od takich używek a ty naprawdę nie jesteś anonimowy Idea

@ Marian Szatko
Tu nie chodzi o straszenie Idea
Borys_q - 29-12-2013, 21:31
Temat postu:
Cytat:
Szczerze.. nikomu nie życzę, żeby miał Ciebie za szkoleńca, z takim Twoim podejściem. Chyba, że nauczysz się, kiedy mówić, a kiedy milczeć.


Kto jest doskonały niech pierwszy rzuci kamieniem.
snajper - 29-12-2013, 22:02
Temat postu:
Preki napisał/a:
Obrazek
Szczerze mówiąc, tego cholerstwa się przeraziłem, jak mam przeczytać ostatnią linijkę, jak na powyższym obrazku niemal nic nie widać? Surprised Co oni, supermenów czy innych robokopów chcą na te stanowisko? Confused


Obecne monitory LCD maja lipny kontrast w porównaniu do np. starych CRT. To Twój monitor nie wyświetla takiej drobnej różnicy kontrastu a nie, że Ty nie widzisz. Tam dostaniesz wydrukowaną tablicę. Kolorowe kółeczka to test na daltonizm. Jest numer a jak jesteś daltonistą to też jest numer ale inny !!!
fallowdeer - 30-12-2013, 10:27
Temat postu:
Do pozostałych dziewięciu szczęśliwców z Wrocławia, nie dzwońcie do ośrodka medycyny, bo się niczego nie dowiecie. Byłem dzisiaj i samo zbieranie informacji zajęło mi 2:30h!
Robicie tak:

Pok 3 (1 piętro) - Mówicie Pani, że chcecie zrobić badania na licencję maszynisty, słowo klucz: Prywatnie z własnej kieszeni, bo tam nikt nie ogarnia tego, że nie macie skierowania (Przez to, oddelegowali mnie do biura IC, żeby wyjaśniać sprawę), widocznie wcześniej tak nie było. Bierzecie od Pani numer konta, warto też zapytać o tytuł przelewu.
Ważne! Pytacie się kiedy na testy narkotykowe (czyli napełnienie pojemnika z moczem przy pielęgniarce), podobno mają się odbywać od 10.01 (mam jeszcze zadzwonić, bo nie wiedzą)

Pok 14 (2 piętro) - Rejestrujecie się na psychotesty, lepiej się pośpieszyć, bo ja mam na 10.01, a ludzi sporo i tu też mówimy, że płacimy z własnej kieszeni.

Oczywiście na badania przychodzicie z potwierdzeniem wpłaty.

Pozdrawiam!
sheva17 - 30-12-2013, 13:46
Temat postu:
Czyli łapanka trwa nabór. Czytając niektóre wypowiedzi w tym wątku niektórych przyszłych maszynistów wolałbym jednak nie spotkać podczas swojej podróży. Dużo osób jeszcze PKP IC planuje przyjąć? Jak tak dalej pódzie to każdy Mkol z tego forum spełni swoje marzenia Smile .
atomek - 30-12-2013, 13:53
Temat postu:
Ale określenie "Mikol" to chyba w dzisiejszych czasach ubliżenie i sprowadzenie wszystkiego do Rp1 i wchodzenia w skrajnię z aparatem ;-). Przynajmniej ja tak to widzę.
PiotrM - 30-12-2013, 14:45
Temat postu:
fallowdeer

Na Paczkowskiej to nic nowego przerabiałem dokładnie to samo i tak mnie urządzili że miesiąc czekałem na te badania.
To jest 100% informacja że jest nas 9 szczęśliwców z Wrocławia? Bo w takim razie w tej 9 jestem i ja również tylko z tą różnicą że ja mam dołączyć po waszej licencji, gdyż ja już posiadam licencję od niedawna a warsztatu sam nie moge zacząć.
fallowdeer - 30-12-2013, 14:52
Temat postu:
Podobno jest nas 10-tka, tak mówiła jedna z pań, która się zjawiła gdy wychodziłem. Będzie ciekawie, bo terminy na psychotesty są już po 15-stym, a do 15-ego jest termin na zaniesienie dokumentów do IC. Połowa pewnie się nie wyrobi.
PiotrM - 30-12-2013, 15:42
Temat postu:
Ależ to jest masakra. Ja nie wiem co oni tam wyprawiaja i zdaje sobie z tego sprawe że będą mieć kłopoty.A znasz juz termin badań? Mi zajeło 3 dni ich robienie mówie ci obłęd. Mnie natomiast czeka tylko okresówka i to tez w krótce także niebawem ich nawiedze a do icc mam dołączyć koło kwietnia jak zdacie egzaminy ja obecnie jestem na etapie oczekiwania na licencje w formie plastiku jak prawa jazdy.
fallowdeer - 30-12-2013, 15:52
Temat postu:
Termin badań jest do 15.01, to miałem na myśli mówiąc, że do 15-ego trzeba zanieść dokumenty do IC.
atomek - 30-12-2013, 16:10
Temat postu:
Udało mi się umówić na... 15 stycznia, na psychotesty. Dzwoniłem do IC, nie ma problemu jeżeli zadzwonię tego 15 i powiem jaki jest wynik badań. Chociaż dla spokoju wolałbym je zrobić wcześniej, w innej medycynie jeżeli mieliby wolne terminy.
buballo - 30-12-2013, 16:54
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Czyli łapanka trwa nabór. Czytając niektóre wypowiedzi w tym wątku niektórych przyszłych maszynistów wolałbym jednak nie spotkać podczas swojej podróży. Dużo osób jeszcze PKP IC planuje przyjąć? Jak tak dalej pódzie to każdy Mkol z tego forum spełni swoje marzenia Smile .


Nie przesadzaj Wink
Osobiście nie mam nic przeciwko miłośnikom kolei, uważam że od czasu do czasu robią sporo dobrego dla kultywowania pewnych tradycji.
Tu trzeba mieć odrobinę zacięcia, chęci i zainteresowania tą pracą, choć rzecz jasna bez przesady i skrzywień, bo to jest złe.
Wydaje mi się, że nie wszyscy co składają aplikacje do IC są właśnie z tego forum, czy są mikolami - a jak już to ich chęci bardzo szybko zweryfikuje życie, bo zapewne jak sam wiesz 'różowo' wcale tu nie jest Cool
PiotrM - 30-12-2013, 17:50
Temat postu:
A gdzie macie zanieść te dokumenty na wagonową do siedziby we wrocławiu??
Kamill - 30-12-2013, 20:13
Temat postu:
fallowdeer napisał/a:
Podobno jest nas 10-tka, tak mówiła jedna z pań, która się zjawiła gdy wychodziłem. Będzie ciekawie, bo terminy na psychotesty są już po 15-stym, a do 15-ego jest termin na zaniesienie dokumentów do IC. Połowa pewnie się nie wyrobi.


A wiecie ilu +/- było chętnych we Wrocku (tzn. zaproszonych na rozmowy kwalifikacyjne)??
gackojn - 30-12-2013, 21:13
Temat postu:
We Wrocławiu na rozmowach z tego co udało mi się podglądnąć to na liście było 24 lub 26 nazwisk.
Zibi_PL - 31-12-2013, 14:03
Temat postu:
Badania i tak będą po terminie, bo skończyły się terminy badań- w sensie wolnych miejsc więc lepiej zadzwońcie i powiedzcie jaką macie sytuację Wink Panie nie gryzą Wink
atomek - 01-01-2014, 00:33
Temat postu:
Szczęśliwego Nowego Roku Panowie! Zielonego poziomego "starym" wyjadaczom z pierwszego naboru, życzę Wam aby Was rutyna w końcu nie zjadła, drugiemu owocnego hamowania w peronach, byle nie za wskaźnikiem, a trzeciemu (notabene sobie) pozytywnego przejścia badań!
em_mal - 01-01-2014, 18:42
Temat postu:
Orientujecie sie może czy inne zakłady już dzwonią?
Horror - 01-01-2014, 22:05
Temat postu:
atomek, mam rozumiec, ze chodzi Ci o semafor na ktorym jest piec zielonych ciaglych swiatel?? Wink
atomek - 01-01-2014, 22:19
Temat postu:
Tak. I jeszcze trzy zielone paski świetlne ;-).
Horror - 01-01-2014, 22:20
Temat postu:
no dwa swiatla okragle i trzy prostokatne, to razem piec Smile a jak one sa poukladane to niewazne Very Happy
buballo - 01-01-2014, 23:45
Temat postu:
Horror napisał/a:
no dwa swiatla okragle i trzy prostokatne, to razem piec Smile


Śmiech
Borys_q - 02-01-2014, 10:33
Temat postu:
Cytat:
Zielonego poziomego "starym" wyjadaczom z pierwszego naboru, życzę Wam aby Was rutyna w końcu nie zjadła,


Nie taki starym, co my tam dopiero miesiąc jako maszyniści, do "strarych" jeszcze z 10 lat brakuje:)
jubikej - 02-01-2014, 10:50
Temat postu:
rutyniarzy to z naszego naboru jest niewielu Very Happy choć nie ukrywam ze niektorzy już sa Very Happy
Borys_q - 02-01-2014, 11:29
Temat postu:
A ty jeszcze na urlopie czy już pracujesz??
Preki - 03-01-2014, 15:03
Temat postu:
Koledzy z naboru w Centralnym - jest już po nowym roku, czy dzwonili?
jubikej - 03-01-2014, 15:52
Temat postu:
Borys wczoraj po urlopie pierwszy dzień bieganka popoludniowa
atomek - 03-01-2014, 19:41
Temat postu:
Określenie "bieganka" jest tajemnicą do czego się odnosi, czy trochę mi je rozjaśnisz ;-)?
zbigniew - 03-01-2014, 20:17
Temat postu:
Pytanie do kolegów z Poznania i okolic. Jak wygląda sprawa w medycynie pracy Poznań? Dzisiaj nie zdążyłem już zadzwonić, a chcę zrobić tam badania. Macie informacje co do "wyposażenia" z jakim trzeba przyjść. Jeden pojemnik z moczem pełny, drugi napełniamy pod czujnym okiem pielęgniarki, czy oba przynosimy pełne z domu? Jak z terminami?
jubikej - 03-01-2014, 20:56
Temat postu:
bieganka jest wtedy kiedy Twoja sluzba sklada się ze sprowadzen i wyprowadzen pociagow :] u nas z szopy na Gdynie Postojowa i w perony, oraz w kolejności odwrotnej. Czasami bieganka jest polaczona z drobnymi wyjazdami np. do Gdanska czy Sopotu :]
Horror - 03-01-2014, 21:27
Temat postu:
Albo kiedy przypadkiem lok obraca na GP do innego pociagu, a Ty biegniesz do szopy zeby zdazyc na punkt przed kolejnym wyprowadzeniem, bo i to sie zdarza.. nie mowiac o milych spacerach z szopy na GO. No ale taka specyfika.
Borys_q - 03-01-2014, 21:44
Temat postu:
Bieganka jest jak ogórki kiszone popijesz mlekiem:)
Zibi_PL - 04-01-2014, 00:45
Temat postu:
Cytat:
Pytanie do kolegów z Poznania i okolic. Jak wygląda sprawa w medycynie pracy Poznań? Dzisiaj nie zdążyłem już zadzwonić, a chcę zrobić tam badania. Macie informacje co do "wyposażenia" z jakim trzeba przyjść. Jeden pojemnik z moczem pełny, drugi napełniamy pod czujnym okiem pielęgniarki, czy oba przynosimy pełne z domu? Jak z terminami?


Jedno pełne, drugie napełniasz przy Pani- bardzo ładnej zresztą, chyba że coś się zmieniło od pół roku Razz
kolejosz1 - 04-01-2014, 10:58
Temat postu:
Preki napisał/a:
Koledzy z naboru w Centralnym - jest już po nowym roku, czy dzwonili?

Do mnie jeszcze nie dzwonili z Centralnego, pewnie jeszcze do tej pory liczą moje 6 i 9, aż już od tego czekania to dostałem wyżej wymienioną bieganke....
Spiwoor - 04-01-2014, 12:13
Temat postu:
A co z rekrutacją w południowym? Sad
cinekcool - 04-01-2014, 13:07
Temat postu:
Ja też czekam na odzew z południowego. Póki co cisza Wink Bardzo prawdopodobne, że po 12 stycznia zaczną dzwonić.
Anonymous - 04-01-2014, 14:03
Temat postu:
cinekcool, po 14 stycznia. Spiwoor, na południowym zrobili ponowną rekrutację, bo brzydko mówiąc nie znaleźli osób które by im pasowały...
cinekcool - 04-01-2014, 14:05
Temat postu:
Albo było ich za mało, żeby rozpocząć kurs i nie wtopić kasy Wink
Anonymous - 04-01-2014, 15:11
Temat postu:
ktoś się już tutaj wypowiadał, że było sporo aplikacji, ale nie mogę potwierdzić jego słów Very Happy
cinekcool - 04-01-2014, 16:26
Temat postu:
Chodziło mi o ilość sensownych aplikacji, z których kogoś da się wyłowić Wink
Bo to że było ich sporo - w to nie wątpię. Tylko ile takich "chcę jeździć, bo to fajnie tak trąbić" a ile takich, którzy potrafią wziąć odpowiedzialność za swoją pracę.
Spiwoor - 04-01-2014, 16:37
Temat postu:
Jestem młody, zdrowy, obecnie pracuję na kolei przy naprawie wagonów. Mam nadzieje z takimi kwalifikacjami mam szansę na telefon od PKP IC Smile Także dzięki panowie za info, czekamy!
Anonymous - 04-01-2014, 17:08
Temat postu:
Spiwoor, Wiesz... Wydaje mi się, że IC nie znajdzie takiej liczby osób, która by ich satysfakcjonowała z potrzebnymi kwalifikacjami więc (też mam taką nadzieję), iż być może będą dobierać z osób, które mają coś w głowie, a nie ukończyły np. Kolejówek.
Preki - 04-01-2014, 17:23
Temat postu:
A są takie osoby. Ja sam przed naborem spotkałem się z kandydatem, który pytał mnie się o takie oczywistości, jak system oznaczeń lokomotyw PKP. A kolejówkę skończył...
zbigniew - 04-01-2014, 20:16
Temat postu:
Zibi_PL,
Przy pani, ale za parawanem, nie? Śmiech
Zibi_PL - 04-01-2014, 20:53
Temat postu:
W WC nie ma parawanu Very Happy Pani się w lustrze przegląda a Ty "działasz" Razz
mekkanik - 04-01-2014, 21:11
Temat postu:
Prawie jak na komisji w WKU - z tą różnicą, że tam Pani się PRZYGLĄDA Shocked
katowicer - 04-01-2014, 22:26
Temat postu:
Panowie, do tych co mieli dzwonić ( południowy ) to już dzwonili. Reszta pójdzie w przyszłym tygodniu. Ja niestety muszą pospawać sobie oczy bo inaczej nic z tego mimo ojca w IC Sonowiec. Już nie te czasy, że macie rodzinne koneksje.
Pozdrawiam.
PS. Był Pan K., wiem,że czyta i się bardzo powoływał na znajomości. I na ten moment może iść robić do TŚ licencje na operatora tramwajów. Zapraszam do mnie na PRIV.
Anonymous - 05-01-2014, 01:46
Temat postu:
katowicer, a wiesz coś więcej niż reszta? Smile
Zibi_PL - 05-01-2014, 15:25
Temat postu:
mekkanik napisał/a:
Prawie jak na komisji w WKU - z tą różnicą, że tam Pani się PRZYGLĄDA Shocked


Może ma braki nocą w tych sprawach to chociaż sobie popatrzy Wink
Preki - 06-01-2014, 15:00
Temat postu:
Niepokoi mnie ta cisza - czyżby w centralnym też im kandydaci nie odpowiadali?
cinekcool - 06-01-2014, 16:00
Temat postu:
Co do sikania - ja sikałem w Lublinie rok temu i pani mi po prostu dała kluczyć i kazała napełnić Wink Nie szła za mną.
Kamill - 06-01-2014, 16:49
Temat postu:
Preki napisał/a:
Niepokoi mnie ta cisza - czyżby w centralnym też im kandydaci nie odpowiadali?



A kiedy mają dzwonić jak same dni wolne teraz. Wszyscy na urlopach:)
zbigniew - 06-01-2014, 17:20
Temat postu:
Co do narkotestów to mam jeszcze pytanie.
Ostatnio od jednego z kierowców zawodowych słyszałem, że wynik może wyjść pozytywny w innych przypadkach-picie kawy, napoje energetyczne. Słyszeliście o czymś takim?
Na badania wybieram się na czczo i chyba tylko po wypiciu wody, żeby nie było błędów...
cinekcool - 06-01-2014, 17:30
Temat postu:
zbigniew, kawa/energetyki zawierają kofeine. Ta nie jest zabroniona Wink Ja po herbacie byłem. Raczej na makowiec uważaj, jeśli już Smile
dak04 - 06-01-2014, 18:52
Temat postu:
Nie bierz ze dwa dni Apapu, zawiera amfę.
Vitkacy - 06-01-2014, 20:41
Temat postu:
Preki napisał/a:
Niepokoi mnie ta cisza - czyżby w centralnym też im kandydaci nie odpowiadali?
Z tego co pamiętam w Centralnym mówili że będą dzwonić koniec grudnia początek stycznia (więc na 99% zadzwonią w nadchodzącym tygodniu), zresztą kurs ma się zacząć na przełomie lutego i marca więc jeszcze mają trochę czasu.
Borys_q - 06-01-2014, 21:14
Temat postu:
Nie jeść bułek z makiem za dużo.
Anonymous - 07-01-2014, 00:07
Temat postu:
i "obwarzanków krakowskich" z makiem na Południowym Very Happy
mardan - 07-01-2014, 15:06
Temat postu:
Dzisiaj dzwonili z Północnego Wink Teraz tylko pomyślnie przejść badania i ... zaczynamy przygodę.
Preki - 07-01-2014, 16:29
Temat postu:
Towarzysze! Dzisiaj do mnie dzwonili! Smile Teraz zrobić badania, modlić się aby wyniki były pozytywne i przygodo witaj! Very Happy
kolejosz1 - 07-01-2014, 16:32
Temat postu:
Dziś zadzwoniła do mnie piękna pani i poinformowała mnie, że nie wyobrażają sobie dalszego funkcjonowania Zakładu Centralnego beze mnie i żeby richtig szybko udać się na badania Smile
Preki - 07-01-2014, 16:37
Temat postu:
kolejosz1 napisał/a:
Dziś zadzwoniła do mnie piękna pani i poinformowała mnie, że nie wyobrażają sobie dalszego funkcjonowania Zakładu Centralnego beze mnie i żeby richtig szybko udać się na badania Smile

Kolega ze Śląska? Smile To chyba widzieliśmy się wtedy na początku grudnia przed rozmową na Grochowie Smile Gratuluję, tym bardziej że z takim uszanowaniem odnieśli się do kolegi Very Happy
kolejosz1 - 07-01-2014, 17:21
Temat postu:
Tak to właśnie ja Smile, no może to nie był dokładny cytat wypowiedzi tej pani, ale coś podobnego powiedziała..., także sens jest taki sam..., no znaczy prawie taki sam Happy
cinekcool - 08-01-2014, 14:46
Temat postu:
Gdyby ktoś był zainteresowany - DB Shenker Rail dzwoni z propozycjami, jeśli ktoś składał do nich papiery.
sunxem - 08-01-2014, 15:42
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Gdyby ktoś był zainteresowany - DB Shenker Rail dzwoni z propozycjami, jeśli ktoś składał do nich papiery.


wiemy Wiemy SmileSmileSmile zobaczymy co zaproponują.. ale temat możemy przenieść do innego wątku. Tu jest wątek tylko IC
cinekcool - 08-01-2014, 16:58
Temat postu:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=19007

Tu jest temat w razie co Wink
mm86 - 09-01-2014, 10:48
Temat postu: pytanko
Witam, mam kilka pytań, jeśli moglibyście mi coś podpowiedzieć to będę wdzięczny. Otóż dostałem telefon z zakładu centralnego, że dostałem się na listę rezerwową, tylko nie wiem po 1 który jestem na tej liście, po 2 czy w ogóle jest realna szansa się dostać na szkolenie? Oczywiście z góry uprzedzam że nie życzę nikomu aby mu się noga powinęła na badaniach, chciałbym się po prostu dowiedzieć jaka jest zdawalność tych badań. Mam problem bo niewiem czy czekać, czy też przyjąć ofertę innej pracy. Dodam że wolałbym pracować jako maszynista, ale w związku z trudną sytuacją na rynku pracy nie chciałbym zostać z przysłowiową ręką w nocniku.
zinacef - 09-01-2014, 11:20
Temat postu:
na panelu antynarkotykowym kilka osób odpadnie, więc twoje szanse rosną
gackojn - 09-01-2014, 12:16
Temat postu:
Dzisiaj z zachodniego dzwonila do mnie Pani z informacją, ze jako pierwszy na liscie rezerwowej zaprosila mnie na zrobienie badan we Wroclawiu w zwiazku z tym, ze pare osob ktore byly wybrane wczesniej porezygnowaly.
zbigniew - 09-01-2014, 20:36
Temat postu:
zinacef,
Bez przesady. Do tej pracy nie idą narkomani...
PiotrM - 09-01-2014, 20:53
Temat postu:
gackojn

Gratulacje, no i powodzenia na badaniach. A skąd jesteś dokładnie z Wrocławia? jak wszystko dobrze pójdzie to będziemy razem sie szkolić Smile
gackojn - 09-01-2014, 21:01
Temat postu:
Dziękuje i wzajemnie. Dokładnie to Sobótka. Badania mam na 21 stycznia:)
PiotrM - 09-01-2014, 21:17
Temat postu:
Trzymam kciuki Smile
Ja już po egzaminie na licencję także jak coś zobaczymy się na warsztatach w kwietniu.Mnie będzie czekać tylko okresówka za niedługo także na Paczkowskiej oby poszło wszystko dobrze.
gackojn - 09-01-2014, 21:21
Temat postu:
Wszystko wkrótce się okaże Smile
zinacef - 10-01-2014, 12:07
Temat postu:
zbigniew - wcale nie myślę że idą tylko narkomani, było kilka przypadków że kilka osób odpadło na tym "panelu" a wystarczyło "tylko" zabalować kilka/kilkanaście dni wcześniej i po wszystkim.
buballo - 10-01-2014, 13:12
Temat postu:
zinacef napisał/a:
zbigniew - wcale nie myślę że idą tylko narkomani, było kilka przypadków że kilka osób odpadło na tym "panelu" a wystarczyło "tylko" zabalować kilka/kilkanaście dni wcześniej i po wszystkim.


Nie przesadzajmy z tymi imprezami sprzed 2 tygodni, gdzie spożywa się alkohol. Owszem nie jest wskazane spożywanie go w nadmiernej ilości, tym bardziej że w perspektywie są tego typu badania Wink
Tu jednak chodzi o coś zupełnie innego, a chodzi dokładnie o wykrycie w organizmie obecności śladów związków (produkty rozpadu), które są składnikami różnych substancji o działaniu halucynogennym.
Mówią, że wątroba i nerki to taki swoisty "rejestrator" parametrów organizmu, jedno magazynuje, drugie filtruje - czyli parametry tych dwóch narządów w tych testach są kluczowe.
Tak jak mi kiedyś tłumaczyła znajoma, która ma do czynienia z tego typu analityką, to w pierwszej kolejności sprawdza się autentyczność próbek płynów ustrojowych poprzez porównanie pewnych wartości parametrów (próbki moczu vs próbki pobranej krwi). Czyli chodzi o to, że zanim zaczną analizę muszą mieć potwierdzenie autentyczności próbek. Nie dopytywałem dokładnie jak to się wykonuje, ale 'narkotesty' składają się z wielu testów, gdzie próbka jest dzielona i poddawana jest działaniu wielu różnych odczynników chemicznych. Jak mi tłumaczyła, są w stanie wykryć wszystko.
Vitkacy - 10-01-2014, 14:46
Temat postu:
Preki napisał/a:
Towarzysze! Dzisiaj do mnie dzwonili! Smile Teraz zrobić badania, modlić się aby wyniki były pozytywne i przygodo witaj! Very Happy

A nie mówiłem że będą dzwonić w tym tygodniu, najgorsze że sam w to nie uwierzyłem i we wtorek jak wychodziłem z psem zostawiłem tel w domu i dopiero w środę zobaczyłem że mam nieodebrane połączenie oddzwoniłem i odebrał pan z ZC InterCity ale mówi że to nie on dzwonił, że mógł ktoś korzystać z jego tel po południu (nr stacjonarny) więc chyba "coś" przeszło mi koło nosa. Przestrzegam wszystkich którzy czekają na tel z IC - noście tel cały czas przy sobie, dzwonią nawet przed 18, a może i później.
Zibi_PL - 10-01-2014, 19:31
Temat postu:
Grono się powiększa- miło Smile

Panowie, wniosek o wydanie licencji mozna zlozyc w oddziale typu Poznan czy konieczna jest wizyta u Prezesa w Wawie?
Preki - 10-01-2014, 19:33
Temat postu:
zinacef napisał/a:
zbigniew - wcale nie myślę że idą tylko narkomani, było kilka przypadków że kilka osób odpadło na tym "panelu" a wystarczyło "tylko" zabalować kilka/kilkanaście dni wcześniej i po wszystkim.

To znaczy że co? Wypiję dzisiaj piwo (jedno, tak), i na badaniach za dwa tygodnie odpadnę bo wykryją jakieś tam resztki? Confused Cholera...

A nieco z innej beczki. Jak wygląda kwestia badań? Koledzy z pierwszego naboru dostawali skierowania (w ich przypadku odbierali świstek z Grochowa) i od razu szli na badania, oczywiście wpierw wpłacając pieniądze. Jak to ma być u nas?
cinekcool - 10-01-2014, 19:35
Temat postu:
Zibi_PL napisał/a:
Grono się powiększa- miło Smile

Panowie, wniosek o wydanie licencji mozna zlozyc w oddziale typu Poznan czy konieczna jest wizyta u Prezesa w Wawie?


Niestety trzeba się pofatygować do stolicy. Ja 3 razy byłem, bo co chwilę im coś nie pasowało i nikt nie potrafił dokładnie wyjaśnić, co jest źle :/
chlebdzik - 10-01-2014, 22:05
Temat postu:
Preki napisał/a:
zinacef napisał/a:
zbigniew - wcale nie myślę że idą tylko narkomani, było kilka przypadków że kilka osób odpadło na tym "panelu" a wystarczyło "tylko" zabalować kilka/kilkanaście dni wcześniej i po wszystkim.

To znaczy że co? Wypiję dzisiaj piwo (jedno, tak), i na badaniach za dwa tygodnie odpadnę bo wykryją jakieś tam resztki? Confused Cholera...
?

Ile Wy macie Lat? Flaszka 48h zioło mocz 2tygodnie zalezy od badan 2 miechy max, krew pol roku kurcze nikt nie chce zatrudniac was do specnazu:] uwaga bo sex analny tez wychodzi:]
mm86 - 11-01-2014, 15:59
Temat postu:
Jak już o tym piszecie to piszcie dokładnie thc we krwi bardzo krotko, a w moczu nawet do pół roku zależy jak kto pali i co czy kozaka czy polskie hodowle
14D40 ST44 - 11-01-2014, 17:29
Temat postu:
Czytam te Wasze ostatnie wpisy nt badań i nie wiem czy się śmiać czy płakać... Rolling Eyes
cinekcool - 11-01-2014, 17:56
Temat postu:
Chyba płakać, bo potem jakimś cudem przejda badania i beda sie pchac za nastawnik.
makary21 - 11-01-2014, 18:23
Temat postu:
Panowie - jak ta praca to musicie pogodzić się tym, że zero używek typu przysłowiowa maryśka, a i alkohol nie za często. Jak masz problem z tym, że znajomi idą na imprezę a ty nie możesz - to znajdź sobie inną pracę. Ty się nie będziesz męczył i inni nie będą się męczyć z Tobą.
zinacef - 11-01-2014, 20:50
Temat postu:
się sprecyzuję - chodzi mi o sytuację ze tydzień przed badaniami popalałeś marihuanę a teraz robisz badania i na pewno ci to wykaże. i to takie śmieszne co dla niektórych ma być ? ? ? przyszłych/obecnych maszynistów ? ? ?
dyro - 11-01-2014, 22:05
Temat postu:
Dla "przyszłych- nie daj Boże "maszynistów może to i śmieszne, ale dla pozostałych pracowników ,pasażerów itp nie bardzo.
mm86 - 12-01-2014, 11:10
Temat postu:
Roztrzasacie jakiś chory temat o uzywkach a nikt mi nie potrafi odpowiedzieć na moje pytanie jak to wygląda jak dostalem się na listę rezerwowa jakie są szanse że uda mi się wskoczyć na listę podstawową, ponieważ niewiem czy czekac czy też wyjeżdżać do pracy za granicę bo mam taką okazję. A co do tego tematu narkotyków to wszyscy zawsze są święci, a non stop mają miejsce jakieś zdarzenia z udziałem wzorowych obywateli

[ Dodano: 12-01-2014, 11:17 ]
A tak pozatym to zawsze mnie śmieszy to ocenianie innych przez ludzi mówiących o sobie katolicy i tak powolujacych się na boga, oni zawsze myślą że są lepsi od innych bo wierzą w boga nie dostrzegając w swoim oku belki a u innych widząc zdzblo czy jakoś tak to jest opisane w ewangelii

[ Dodano: 12-01-2014, 11:20 ]
A tak pozatym to zawsze mnie śmieszy to ocenianie innych przez ludzi mówiących o sobie katolicy i tak powolujacych się na boga, oni zawsze myślą że są lepsi od innych bo wierzą w boga nie dostrzegając w swoim oku belki a u innych widząc zdzblo czy jakoś tak to jest opisane w ewangelii
Droznik - 12-01-2014, 11:54
Temat postu:
Musisz sobie sam odpowiedzieć czy chcesz tą pracę i czy będziesz z niej zadowolony. Co z tego że zostaniesz dostaniesz się ale po np 2 czy 3 msc albo i po badaniach odpadniesz, bądź stwierdzisz że to nie dla Ciebie. Jak masz możliwość za granicę i Ciebie ciągnie tam to wyjeżdżaj. Może za kilka lat znowu będzie nabór i nie będziesz już w liście rezerwowej tylko podstawowej.

Panowie jacyś wszyscy święci nagle i ujadają, ale jak to mówią dobry browar nie jest zły, szczególnie gdy trasa nam się dłuży Smile Oczywiście dla pasażerów Śmiech
Preki - 12-01-2014, 12:46
Temat postu:
Dobra, kończmy ten bezsensowny temat, który zdaje się ja rozpętałem Embarassed Jak służba będzie wymagać ode mnie to i tak zrezygnuję z piwa, nawet jak piję w niewielkich ilościach.

Ponawiam pytanie, jak wygląda procedura zapisu na badania? W telefonie pani od PKP IC dostałem telefon do kolejowej medycyny pracy w Warszawie. Powiedziała, że pod tym numerem przekażą mi dane do przelewu oraz telefon do psychologa, u którego zostaną przeprowadzone badania oddzielnie. No i jak wziąć tę fakturę na siebie? Bo ja średnio to rozumiem Smile
buballo - 12-01-2014, 13:21
Temat postu:
Koledzy, czas już skończyć tą dziwną dyskusję o narkotykach i alkoholu. Ten wątek dotyczy przede wszystkim rekrutacji do "PKP Intercity" - a nie zawartości THC w płynach ustrojowych...
W tej pracy to definitywnie odpada i basta. Czas najwyższy to sobie uświadomić, że zawsze masz być trzeźwy i "czysty", po to są te badania aby definitywnie wyeliminować takie przypadki za wczasu, aby w przyszłości w naszym powiedzmy to szczerze elitarnym zawodzie, nie było takich zdarzeń jak TO, czy takich przypadków jak TEN, albo TEN. Od niedawna mam możliwość jazdy za nastawnikiem pod nadzorem i maszynista, z którym jeżdżę uczula mnie na wiele kwestii, które z dużym wyprzedzeniem masz przewidywać. Trzeba wiedzieć, że przede wszystkim od naszej jasności umysłu, umiejętności przewidywania zależeć będzie bezpieczeństwo r.k. oraz zdrowie i życie wielu ludzi - a tego typu używki temu nie służą. Chyba nikt z nas nie chciałby się obudzić w ciemnej celi i spotykać się ze smutnymi osobnikami, którzy rozmowę z tobą zaczynają od zapytania o imię ojca i matki ...

@preki,
Na swoje pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie. Nie powiem która strona, musisz poszukać ale będą to posty z lutego'13. Było pisane o Zakładzie Centralnym IC i K.M.P. w Warszawie na ul. Nowogrodzkiej.
mm86 - 12-01-2014, 14:25
Temat postu:
Święta racja niema żadnej różnicy pomiędzy osobą która w czasie wolnym od pracy pali marihuanę a od tej co pije alkohol wszystko jest dla ludzi i nikogo nie powinno obchodzić co kto robi w czasie wolnym, w pracy ma być w 100% trzezwy. Inna sprawą jest oczywiście ustawodastwo które jednego zabrania a drugiego nie. Każda uzywka jest szkodliwa ale wszystko jest dla ludzi byleby to robić z głową
Anonymous - 14-01-2014, 00:30
Temat postu:
Osoby, które składały aplikację na "drugi" nabór na Południowy, który zakończył się 24 godziny temu, będą miały jakieś informacje, telefony, prosiłbym o znak, że coś się dzieje Very Happy
cinekcool - 14-01-2014, 10:52
Temat postu:
Jak zadzwonią - dam znać. Ktoś to mówił, że po 16 mają dzwonić. Ale tu już dużo różnych rzeczy mówili Wink
chlebdzik - 14-01-2014, 15:35
Temat postu:
Nie powiem skąd ani jak się dowiedziałem ale będę zdziwiony jak będą na południu dzwonić. Chyba wszystko zakończyło się na poziomie wewnętrznym. Przykro mi, natomiast jeśli się pomylę będę szczęśliwy i życzę każdemu żeby takowy telefon dostał a tym bardziej bez znajomości.
Anonymous - 14-01-2014, 16:52
Temat postu:
chlebdzik, podziel się swoją wiedzą Wink
chlebdzik - 14-01-2014, 17:04
Temat postu:
w skrócie informacja pojawiła się w intranecie o naborze i w sumie aż dziwne że ktoś to tutaj wkleił. Wiem z zaufanego źródła że góra skupiła się na naborze wewnętrznym, jest mi smutno jak się o tym dowiedziałem bo sam jestem tematem zainteresowany. Sad Miejmy nadzieję że plany się zmienią albo że ten ktoś coś źle usłyszał:]
Anonymous - 14-01-2014, 17:22
Temat postu:
popsułeś mi humor na wieczór. Żegnam
cinekcool - 14-01-2014, 17:26
Temat postu:
Ja z zaufanego źródła słyszałem, że mają się odzywać w tym tygodniu nie tylko do tych z wewnątrz. Także ile "zaufanych źródeł" tyle informacji Wink Czekajmy - mają zadzwonić, to zadzwonią Smile
Anonymous - 14-01-2014, 17:28
Temat postu:
cinekcool, choćby nawet... Jest tutaj nas kilku, więc komuś z nas i tak będzie przykro. Very Happy

Pożyjemy zobaczymy Smile
chlebdzik - 14-01-2014, 17:33
Temat postu:
Ja mam już zepsuty od tamtego tygodnia:(
buballo - 14-01-2014, 19:05
Temat postu:
Panowie, spokojnie Wink
Powtarzacie zasłyszane gdzieś plotki. Pisałem już kiedy i dlaczego organizowana jest 'rekrutacja wewnętrzna'. Jeden coś palnie, a inni powtarzają ...
Teraz o ile mi wiadomo trwają czynności związane z ostatnią rekrutacją we wszystkich zakładach IC, ale to nie znaczy, że jak w Centralnym dzwonią do kandydatów to także tak samo musi być w Południowym czy Północnym ... Szkolenie także się może zacząć w innych terminach.
Tak więc dajcie na LUZ i czekać. Ci co byli na rozmowie mogą być pewni, że jak zostaną wybrani otrzymają telefon, ci co nie (a byli na rozmowie) też otrzymają telefon z podziękowaniem za zainteresowanie ofertą.
Kamill - 14-01-2014, 21:49
Temat postu:
Tak więc dajcie na LUZ i czekać. Ci co byli na rozmowie mogą być pewni, że jak zostaną wybrani otrzymają telefon, ci co nie (a byli na rozmowie) też otrzymają telefon z podziękowaniem za zainteresowanie ofertą.[/quote]

Albo dostaną telefon z informacją, że są na liście rezerwowej Smile.
buballo - 14-01-2014, 21:58
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Albo dostaną telefon z informacją, że są na liście rezerwowej Smile.


Ale informacja z firmy będzie Smile

Lista rezerwowa to naprawdę dużo, oznacza to że kandydat przeszedł selekcję z nadesłanych aplikacji, pomyślnie przeszedł rozmowę (a to naprawdę dużo znaczy), pomyślnie zaliczył testy wstępne i z tej listy dobiera się potem kolejnych kandydatów Idea
DanMilman - 15-01-2014, 10:08
Temat postu:
Powiedzccie mi co trzeba zrobić by zostać maszynistą? I czy to jest dziś opłacalne?
jubikej - 15-01-2014, 10:15
Temat postu:
opłacalne to zależy od indywidualnego pojęcia opłacalne Smile a co zrobić by zostać - poczytać ten wątek Smile
Borys_q - 15-01-2014, 14:30
Temat postu:
Cytat:
I czy to jest dziś opłacalne?


Ja tam nie narzekam:)
atomek - 15-01-2014, 18:15
Temat postu:
Panowie, jakiś szczęśliwiec z listy rezerwowej zapewne miał dzisiaj telefon. Cóż, wyszło na to, że muszę "zrobić" lewe oko. Aż szkoda tej reszty badań gdzie nie było zastrzeżeń...

Powodzenia obecnej grupie i kandydatom. Myślę, że jeżeli nie zobaczymy się w pracy po przyszłej rekrutacji to za jakiś czas na pewno miniemy się na szlaku ;-).
Kamill - 15-01-2014, 21:43
Temat postu:
Nie chcę być za bardzo dociekliwy, ale wiedziałeś, że coś jest z nim nie tak czy wyszło po dokładnym przebadaniu ??
Janosik1923 - 15-01-2014, 22:42
Temat postu:
Witam,
Czy jest tu ktoś z Krakowa do kogo dzwonili już z IC?
Pozdro
cinekcool - 15-01-2014, 22:46
Temat postu:
Janosik1923, Nie, i nie wiadomo czy będą. Dlaczego? PRzeczytaj kilka postów wcześniej Wink Czekamy cały czas.
Spiwoor - 16-01-2014, 21:52
Temat postu:
Ja również czekam na wieści z południowego Wink Tylko, że coraz większe mam wątpliwości czy wkręcać się w to.
cinekcool - 16-01-2014, 23:02
Temat postu:
Spiwoor, w tej robocie lepiej nie mieć wątpliwości Wink
Co to za wątpliwości?
mm86 - 17-01-2014, 00:37
Temat postu:
Wątpliwości są zapewne z powodu że w demokracji znalezienie pracy jest niewiadomą. Więc nie dziw się że niektórzy co aplikowali na to stanowisko równolegle poszukują innej pracy
cinekcool - 17-01-2014, 08:19
Temat postu:
mm86, Nie dziwię się, że szukają bo sam zmieniłem pracę na inną nadal czekając na odpowiedź Wink
Ale kolega z tego co zrozumiałem w ogóle się zastanawia, czy warto się pchać na kolej.
zbigniew - 17-01-2014, 12:49
Temat postu:
No panowie... Ja już badania mam prawie za sobą. Jeszcze tylko wyniki z moczu.
Upewniam się. Na licencji (i ogólnie na szkoleniu) zaczynamy wszystko od podstaw? Ja nie jestem po technikum, ani po studiach, ale wiem czego chcę.
cinekcool - 17-01-2014, 12:56
Temat postu:
zbigniew, na licencji zaczynasz od budowy maszyn elektrycznych, prawa rządzące prądami itp. Budowa i oznaczenia taboru, bhp, sygnały, zajęcia praktyczne, symulator. Tak w skrócie Smile
buballo - 17-01-2014, 13:00
Temat postu:
zbigniew - spokojnie, wszystkiego co do tej roboty trzeba instruktorzy nauczą Cię od podstaw. Jednak pamiętać musisz, że tu trzeba się uczyć cały czas - i najważniejsze, musisz sam tego chcieć.
Spiwoor - 17-01-2014, 14:16
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Spiwoor, w tej robocie lepiej nie mieć wątpliwości Wink
Co to za wątpliwości?


Jeszcze parę miesięcy temu byłem w technikum to fajnie się gadało, że fajnie byłoby zostać maszynistą, że to fajna praca itp. Teraz jednak jak już mam pracę(na kolei Smile ) z nawet dobrymi zarobkami, blisko rodzinnej miejscowości to już perspektywa wyjechania gdzieś do Krakowa i tam szkolenia się, które oczywiście nie będzie tak płatna jak moja obecna praca(wiem kasa to nie wszystko ale jednak) nie widzi mi się tak kolorowo.

Jednak jeżeli zadzwonią to jednak chyba zaryzykuję, w końcu to moja praca marzeń Wink
jubikej - 17-01-2014, 14:32
Temat postu:
po ok roku te zarobki już nie sa takie zle jak na początku, a po dwóch latach jak już zdacie egzaminy i zaczniecie sami jezdzic to zobaczycie ze warto było Smile
marek025 - 17-01-2014, 14:39
Temat postu:
kto nieryzykuje to niepije szampana Smile
Adikk - 17-01-2014, 17:29
Temat postu:
Możecie mi potwierdzić informacje, że kandydaci z Poznania będą odbywać pierwszy etap szkolenia we Wrocławiu i będzie to szkolenie od poniedziałku do piątku?
buballo - 17-01-2014, 18:06
Temat postu:
Najprościej zadzwonić i zapytać.
W ub roku koledzy z Wrocławia szkolili się w Warszawie. Szkolenie trwało pn-pt w godz. 8.00-16.00. Na weekend wyjeżdżali do siebie. O ile się orientuję Wrocław ma zaplecze i od niedawna uprawnienia do przeprowadzania szkoleń - a zatem jest bardzo prawdopodobne, że będzie tak jak piszesz.
Może kolega Arvent, który jest z Wrocławia jak tu zajrzy to coś napisze bo on jest bliżej tego tematu.
klimeu44 - 17-01-2014, 19:30
Temat postu:
Uwaga południe, podobno rozmowy w Krakowie 23 stycznia....
cinekcool - 17-01-2014, 20:06
Temat postu:
klimeu44, a do kogoś dzwonili?
Zibi_PL - 17-01-2014, 23:32
Temat postu:
Kurs z Poznania w całości odbywa się we Wrocku.
chlebdzik - 18-01-2014, 09:30
Temat postu:
Co znaczy rozmowy w Krakowie dzwonili do Ciebie?
zbigniew - 18-01-2014, 10:16
Temat postu:
Zapytałem Was o szkolenie od podstaw ponieważ będąc na badaniach spotkałem się z kilkoma osobami. Technik elektryk, technik elektryk, wyższe (chyba pokrewne elektryczne). Myślę sobie: Co Was z elektrowni pozwalniali, czy co? Very Happy
Wychodzi na to, że ma początku szkolenia jesteśmy (zarówno ja po LO jak i wszyscy inni) równi i zaczynamy się dopiero uczyć kolei... Czyż nie?
Preki - 18-01-2014, 10:33
Temat postu:
Dokładnie tak Smile Ja spotkałem się z osobami po kolejówce, którzy nie wiedzieli jak odczytać oznaczenie EU07 czy nie znali pojęć takich jak "masa hamująca", ale spokojnie - ja sam muszę się innych rzeczy douczyć. Tak więc jesteśmy równi Smile

@Spiwoor
No skoro masz już jakąś pracę, to spoko. Ja do tej pory tylko studiowałem i albo ulotki, albo jakaś inna "murzyńska" robota za marny grosz. W najlepszym przypadku jako ankieter (między innymi w PKP IC), ale i w tym przypadku nie dostałem więcej niż 1000 złotych na raz. Zatem dla takich jak ja nawet zarobki na szkoleniu wydają się być atrakcyjne Very Happy
mm86 - 18-01-2014, 13:41
Temat postu:
Koledzy a może orientujecie się na jakim etapie jest rekrutacja w centralnym, tzn orientuje się że już robią badania pytanie moje do kiedy mają dostarczyć wyniki badań i czy może dzwonili już do kogoś z listy rezerwowej?
blakop - 20-01-2014, 09:18
Temat postu:
Tak trochę OT - bo tu widzę tylko kiedy jakie badania, kiedy jakie egzaminy itd...

Czy KOBIETA ma prawo być "maszynistką"?? Nigdy się z tym nie spotkałem, a jestem ciekaw czy są jakieś prawne przeciwwskazania. Wszak kobiety na drogach prowadzą już zestawy 40-tonowe, są pilotami w liniach lotniczych (chyba nawet większą odpowiedzialność i wymagana wiedza niż w PKP), a nawet są pilotami myśliwców w lotach bojowych - nawet w Polsce. Już że motornicza czy kierowczyni autobusu komunikacji miejskiej kobieta to normalka to nie mówię, bo wszyscy wiedzą, że to norma, ale PKP?? No właśnie...
Więc jak to jest z kobietami "mechaniczkami"?
PiotrM - 20-01-2014, 09:39
Temat postu:
Zgodnie z nowym rozporządzeniem w sprawie licencji maszynisty kobiety mogą być maszynistkami i nawet jedna taka jest w kolejach wielkopolskich przynajmniej była. Licencje robiła w tym samym ośrodku szkoleniowym co i ja CS Wrocław.
buballo - 20-01-2014, 10:52
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
...nawet jedna taka jest w kolejach wielkopolskich przynajmniej była. Licencje robiła w tym samym ośrodku szkoleniowym co i ja CS Wrocław.


W wakacje jeszcze była Smile
Prowadziła autobusy szynowe. Ostatnio nie widzę jej w Poznaniu Sad
cinekcool - 20-01-2014, 13:13
Temat postu:
Południe dzwoni! Smile
Anonymous - 20-01-2014, 13:48
Temat postu:
cinekcool, dzwonili do Ciebie?
cinekcool - 20-01-2014, 14:01
Temat postu:
roman_bukowno, dzwonili. Rozmowa w czwartek o 11:30 Smile
Anonymous - 20-01-2014, 14:02
Temat postu:
cinekcool, gratuluje... u Mnie niestety głucho. Trudno. Najwidoczniej ta praca nie jest Mi pisana Smile
cinekcool - 20-01-2014, 14:06
Temat postu:
roman_bukowno, spokojnie, dziś dopiero zaczęli dzwonić. Jest godzina 14 Smile Do końca dnia jeszcze trochę czasu. A jutro też jest dzień Wink
Anonymous - 20-01-2014, 14:09
Temat postu:
cinekcool, stary ile może trwać rozmowa przez telefon Język i obdzwonienie wszystkich kandydatów? praca na dwie godziny Smile
Spiwoor - 20-01-2014, 14:13
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
roman_bukowno, spokojnie, dziś dopiero zaczęli dzwonić. Jest godzina 14 Smile Do końca dnia jeszcze trochę czasu. A jutro też jest dzień Wink


Gratuluje kolego Wink
cinekcool - 20-01-2014, 14:21
Temat postu:
Spiwoor, na gratulacje przyjdzie czas, jak będzie dobrze po rozmowie Wink
Anonymous - 20-01-2014, 14:35
Temat postu:
cinekcool, ale to było do przewidzenia, że do Ciebie zadzwonią. Masz przecież licencję z tego co pamiętam Smile
Spiwoor - 20-01-2014, 14:37
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
cinekcool, ale to było do przewidzenia, że do Ciebie zadzwonią. Masz przecież licencję z tego co pamiętam Smile


Kolego a to twoja pierwsza rekrutacja na którą składałeś CV?

EDIT:

Tak Very Happy
Anonymous - 20-01-2014, 14:41
Temat postu:
to pytanie do Mnie?

Tak. Pierwszy raz. I po raz ostatni, bo z Moim wykształceniem "Nietechnicznym" zawsze będzie pod górkę Smile
chlebdzik - 20-01-2014, 15:02
Temat postu:
Dzisiaj miała zostać wywieszona lista w południowym. Kto zostanie zaproszony na rozmowę tak jak mówiłem w pierwszej kolejności idą ludzie którzy już są zatrudnieni na kolei albo maja z nią jakiś związek i maja szanse przejść pozytywnie badania oraz chcą zmienić swój fach. Natomiast druga rzecz zgłosiło się okolo 250 chętnych na 20 stanowisk pracy tak więc nie jest wesoło:]
cinekcool
Gratuluje:]
Anonymous - 20-01-2014, 15:06
Temat postu:
chlebdzik, wszystkie 20 miejsc zostało obstawionych osobami "z kolei"?
amokk6 - 20-01-2014, 15:29
Temat postu:
Kolega @chlebdzik ma racje w tym roku szykuje się redukcja etatów także z zaplecza technicznego więc kto ma szanse i czuje się na siłach to startuje na mecha żeby nie być zwolnionym Laughing
chlebdzik - 20-01-2014, 15:35
Temat postu:
Nie mam jeszcze informacji o liście. Jak będę wiedział czy już jest i czy ja na niej jestem dam wam znać ale logicznym faktem jest to że jeśli pracujesz na kolei i chcą Cię zwolnić a dają Ci możliwość zatrudnienia na stanowisko maszynisty no to chyba logiczne że jeżeli jesteś zdrowy to wybierzesz ich propozycje. Wiem tlyko że jest 20 wolnych wakatów a chętnych ponad 200:] Chyba next Tima nam się uda:]
cinekcool - 20-01-2014, 18:04
Temat postu:
roman_bukowno, ja mam nadzieję, że z tą licencją to się załapie na te 20 osób Wink
Borkos92 - 20-01-2014, 19:09
Temat postu:
Witam mam pytanko byłbym zainteresowany praca jako maszynista( pochodzę z rodziny kolejowej) czy mogłby mi ktoś napisać tu lub na pw jakie SA wymagania i czy wiecie kiedy może znów będzie rekrutacja w Poznaniu odrazu uprzedzę tych co mi napiszą ze pochodzę z rodziny kolejarskiej i nic nie wiem.
Tata> Arriva RP
Ja > od 3 lat Poznań

ps.Jeżeli zły temat to proszę o przeniesienie .
Pozdrawiam
dak04 - 20-01-2014, 19:21
Temat postu:
Z takim zatrybem to lepiej nie próbuj, jakbyś przeczytał ten wątek to byś nie pytał.
amokk6 - 20-01-2014, 23:19
Temat postu:
Kolega @chlebdzik odpowiedział sobie sam logicznie na pytanie dlaczego go nie zaprosili na rozmowe a poza tym ] Chyba next Tima nam się uda:] w przyszłym roku rekrutacji nie będzie kondycja firmy nie jest zadowalająca Happy
cinekcool - 21-01-2014, 08:21
Temat postu:
amokk6, w tym też miało nie być, i południe miało nie dzwonić. Nie opowiadajcie rzeczy o których nie macie pojęcia. Pożyjemy - zobaczymy.
Vitkacy - 21-01-2014, 08:38
Temat postu:
amokk6 napisał/a:
... w przyszłym roku rekrutacji nie będzie kondycja firmy nie jest zadowalająca Happy

Skąd ta pewność, ja w tym roku ze względów osobistych musiałem zrezygnować ze szkolenia, jak poinformowałem o tym Panią w IC, trochę się zdziwiła ale powiedziała że zaprasza za rok.
amokk6 - 21-01-2014, 08:51
Temat postu:
Pani z biura ci nie zagwarantuje że zaproszą cię na rozmowę w przyszłym roku , trochę zawaliłeś kolego że nie podjołeś szkolenia Happy (ta Pani sama boi się o swój o swój stołek) a pozatym ktoś musi robić na tych darmozjadów z biura a kto robi na nich tylko i wyłącznie maszynista Język spółka jest nie stabilnie finansowo 2013 PKP Intercity: 110 mln zł straty... i końca nie widać tylko zrobić uprawnienia na ich koszt i spi....dalać Śmiech
popracujecie trochę w ICC to zobaczycie że to nie jest łatwy chleb Mr. Green
cinekcool - 21-01-2014, 09:08
Temat postu:
Za to amokk6 Ci zagwarantuje, że przyjęć nie będzie. Żal słuchać takich ludzi...
amokk6 - 21-01-2014, 09:11
Temat postu:
Życzymy powodzenia na rozmowach wstępnych i w przyszłej pracy zielonego Śmiech
Życzy BZ Kraków Rolling Eyes
ps:(@cinekcool nie spinaj się tak bo żle wypadniesz na rozmowie wstępnej życzymy powodzenia Język )
cinekcool - 21-01-2014, 10:21
Temat postu:
Do spiny mi daleko. Mówię tylko, że żal słuchać ludzi, którzy tak jak Ty potrafią tyko narzekać na biurokrację i jęczeć, że jest źle Smile

Pozdrawiam średnio serdecznie Smile
Spiwoor - 21-01-2014, 10:53
Temat postu:
Nie wierzę! Very Happy Very Happy
Dzwonili do mnie z południowego Smile
Anonymous - 21-01-2014, 11:51
Temat postu:
Do mnie tez zadzwonili!!! Laughing rozmowa 30go!
Spiwoor - 21-01-2014, 12:28
Temat postu:
Ciekawi mnie, jaką mamy szansę przejść dalej Razz
cinekcool - 21-01-2014, 12:33
Temat postu:
A nie mówiłem Smile
Powodzenia, panowie!
buballo - 21-01-2014, 12:46
Temat postu:
Spiwoor napisał/a:
Ciekawi mnie, jaką mamy szansę przejść dalej Razz


Panowie !
Trzymam kciuki !
Płakaliście, płakaliście, nosy do góry - macie realne szanse, reszta leży w WASZYCH rękach Cool
Spiwoor - 21-01-2014, 13:01
Temat postu:
cinekcool, buballo, Dzięki Smile Smile
cinekcool - 21-01-2014, 13:12
Temat postu:
buballo napisał/a:
reszta leży w WASZYCH rękach Cool

Wszystko w rękach konia Wink
No i trochę w rękach komisji Wink
Anonymous - 21-01-2014, 14:05
Temat postu:
Dzieki Laughing Podczas rozmowy bedziemy miec testy na stres i spostrzegawczosc. Wiecie jak to wyglada ?

[ Dodano: 21-01-2014, 14:16 ]
cinekcool, realne, nierealne. Musimy sie dobrze zaprezentowac Very Happy
Vitkacy - 21-01-2014, 14:18
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Dzieki Laughing Podczas rozmowy bedziemy miec testy na stres i spostrzegawczosc. Wiecie jak to wyglada ?

wiemy, pisaliśmy o tym parę stron wcześniej Wink
mm86 - 21-01-2014, 14:29
Temat postu: WAŻNE
Witam, dostałem skierowanie na zrobienie badań w Warszawie i mam ogromną prośbę czy moglibyście mi przybliżyć jak po kolei wyglądają te badania, tak w miarę dokładnie, będę bardzo wdzięczny
buballo - 21-01-2014, 15:09
Temat postu: Re: WAŻNE
mm86 napisał/a:
Witam, dostałem skierowanie na zrobienie badań w Warszawie i mam ogromną prośbę czy moglibyście mi przybliżyć jak po kolei wyglądają te badania, tak w miarę dokładnie, będę bardzo wdzięczny


Czytaj Kolego, czytaj ten topic ... było o tym całkiem niedawno ...
mm86 - 21-01-2014, 15:45
Temat postu:
heh wierz mi że przeczytałem go całego, tylko z natłoku tych info wszystko mi uleciało... Aha i mam do Was jeszcze jedno pytanie, orientujecie się czy jest coś takiego jak jakiś bilet miesięczny dla kolejarzy i ile kosztuje, ponieważ jestem z Lublina a Pani mi zaproponowała pracę w Warszawie, także nie wiem jak to w praktyce by wyglądało, dojazdy, organizacja itp.
chlebdzik - 21-01-2014, 15:46
Temat postu:
Kurcze Chyba mam telefon zepsuty bo nie dzwoniąSad heeh powodzenia PaNowie choć was nie znam to cieszę się waszym nieznanym szczęściem:] Miejmy nadzieję że rozmowa będzie okey i potem tlyko alleluja do przodu.

[ Dodano: 21-01-2014, 15:50 ]
roman_bukowno napisał/a:
Dzieki Laughing Podczas rozmowy bedziemy miec testy na stres i spostrzegawczosc. Wiecie jak to wyglada ?


NP: Kartka z liczbami i druga kartka z tymi samymi liczbami tylko poukrywanymi pomiędzy innymi na tej drugiej w jak najkrótszym czasie masz odnaleźć liczby z tej pierwszej.
Kamill - 21-01-2014, 19:28
Temat postu:
Jak tam Panowie już po badaniach ? Udało się pomyślnie przejść ?
Preki - 21-01-2014, 20:19
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Jak tam Panowie już po badaniach ? Udało się pomyślnie przejść ?

Ja oczekuję jeszcze, będę miał równo za tydzień. Miło by było wiedzieć, czy ktoś jeszcze będzie miał tego dnia.
Anonymous - 22-01-2014, 16:12
Temat postu:
chlebdzik napisał/a:
Nie mam jeszcze informacji o liście. Jak będę wiedział czy już jest i czy ja na niej jestem dam wam znać ale logicznym faktem jest to że jeśli pracujesz na kolei i chcą Cię zwolnić a dają Ci możliwość zatrudnienia na stanowisko maszynisty no to chyba logiczne że jeżeli jesteś zdrowy to wybierzesz ich propozycje. Wiem tlyko że jest 20 wolnych wakatów a chętnych ponad 200:] Chyba next Tima nam się uda:]


Tak z ciekawości. Wiesz coś na temat tej listy? Ile osób zostało w sumie zaproszonych na rozmowę?
chlebdzik - 22-01-2014, 16:18
Temat postu:
NIc nie wiem:( wiem tylko że ja takowego zaproszenia nie dostałem i zastanawiam się w czym rzecz:] Wyższe wykształcenie szerokie doświadczenie lekka protekcja w PKP i o co KAMAN Śmiech Wszelkie info jak będę coś wiedział napisze. Rolling Eyes
Kamill - 22-01-2014, 18:41
Temat postu:
Preki napisał/a:
Kamill napisał/a:
Jak tam Panowie już po badaniach ? Udało się pomyślnie przejść ?

Ja oczekuję jeszcze, będę miał równo za tydzień. Miło by było wiedzieć, czy ktoś jeszcze będzie miał tego dnia.


Strasznie długo się czeka na te badania z tego co widzę, ale powodzenia życzę. Dajcie znać jak poszło.
atomek - 22-01-2014, 19:05
Temat postu:
Panowie, jeżeli już Was zaproszono na rozmowę kwalifikacyjną to bądźcie świadomi - jest dobrze ;-). Myślę, że za przykładem zakładu zachodniego nie będą to tłumy, to już możecie się czuć "wybrańcami".

Byle do przodu.
Anonymous - 22-01-2014, 19:29
Temat postu:
atomek napisał/a:
Panowie, jeżeli już Was zaproszono na rozmowę kwalifikacyjną to bądźcie świadomi - jest dobrze ;-). Myślę, że za przykładem zakładu zachodniego nie będą to tłumy, to już możecie się czuć "wybrańcami".

Byle do przodu.


Właśnie. Cały czas nie daje mi spokoju ile nas będzie i ile z tych osób może nie zakwalfikować się na badania Smile

Wiem. Pomyślicie, że panikuje Smile Przepraszam was, ale od ponad 24 godzin nie schodzi mi uśmiech z gęby Very Happy
blakop - 22-01-2014, 21:10
Temat postu:
Panowie... Spokojnie i bez nerwów proponuję... Strzelcie sobie tą gandzie przed spotkaniem i będzie ok Cool

OT
Jak mi powiedzieliście o kobiecie maszynistce w KW, to sobie uświadomiłem, że ją widziałem!! Very Happy Ale to było na zasadzie, że sprowadzała szynobus z peronu do depo i jakoś w ogóle Jej nie nie skojarzyłem z takim "rasowym", "szlakowym" maszynistą Embarassed
gackojn - 22-01-2014, 21:46
Temat postu:
Badania zaliczone;) We wroclawiu kurs rozpoczyna się 17 lutego, a umowy mają być podpisane najpóźniej do 13 lutego - data w 80% pewna.
Preki - 22-01-2014, 22:12
Temat postu:
Czyli dopiero 13 lutego stajesz się de facto pracownikiem IC i otrzymujesz legitymację?
gackojn - 23-01-2014, 05:59
Temat postu:
Tak
simplex - 23-01-2014, 08:45
Temat postu:
Panowie czy to prawda że obecni pracownicy IC którzy starają się o przyjęcie na kurs/licencje muszą się zwolnić z pracy i zostają ponownie przyjęci na nowych warunkach ?
sheva17 - 23-01-2014, 09:17
Temat postu:
Nie wiem czy macie się z czego cieszyć. Firma rokrocznie przynosi gigantyczne straty i czas najwyższy przestać ratować ją kroplówką ze strony podtaików. PKP IC jako twór niewydolny paść musi.
amokk6 - 23-01-2014, 10:12
Temat postu:
Wreszcie jeden rozsądny człowiek przemówił na tym forum Śmiech Pan Celejewski specjalista od Quatar Airways wyniesie sztandar Happy
jubikej - 23-01-2014, 10:32
Temat postu:
do dwóch przedmówców, jak nie macie nic ciekawego do wniesienia do tego tematu to zamilczcie lepiej...
thriller - 23-01-2014, 11:53
Temat postu:
Jubikej i za to Cię lubię Smile
sheva17 - 23-01-2014, 12:13
Temat postu:
Cytat:
do dwóch przedmówców, jak nie macie nic ciekawego do wniesienia do tego tematu to zamilczcie lepiej...


Daruj sobie tak infantylne komenatrze. Nie mam ochoty aby moje pieniądze z płaconych przeze mnie podatków były trwonione na utrzymanie spółki, która już prawie nikomu nie jest potrzebna. Pasażerów jest coraz mniej to ciekawe po co pozyskuje się kolejnych młodych kandtdatów na maszynistów? Po to by łudzić ich wizją pracy? Kiedyś w tym kraju wróci normalność i skończy się dopłacanie z budżetu do pociągów międzywojewódzkich, one powinny na siebie zarobić. Moim zdaniem nabory w tej chwilii powinny być wstrzymane, przy takim zadłużeniu spółki zwiększanie zatrudnienia to niepozrozumienie. Młodych ludzi przyjęto już wystarczająco dużo, a widząc pustki w pociągach pewnie i bez cięć się nie obędzie. PKP IC nie jest urzędem pracy, może nowy dyrektor zda sobie z tego wreszcie sprawę?
Czy ktoś mógłby mi podać ile kosztuje rocznie utrzymanie młodych kandydatów na maszynistów? Dlaczego w sektorze prywatnym korzysta się ze staży, a w PKP IC z publicznych pieniędzy płaci się tym ludziom kasę za to, że.............się uczą. Może tak zaczniemy płacić za naukę począwszy od przedszkola Very Happy ?
jubikej - 23-01-2014, 12:28
Temat postu:
Kolego a czy Ty bierzesz pod uwagę, że Ci młodzi są zatrudniani po to, żeby za rok, czy dwa kiedy w IC ogromna liczba maszynistów zacznie odchodzić na emeryturę załatać brak kadry? Maszynista to nie sprzedawca w biedronce, że w tydzień przyuczy się każdy z ulicy. Spójrz wokół siebie, nie tylko IC jest dotowane z kasy państwa, jest wiele takich firm, komunikacje miejskie itp. Myślisz, że wszystko na siebie zarabia? Ja nie bronię swojej firmy, bo nie wszystko mi się w niej podoba, ale nie broń młodym się uczyć.
Jeśli już wywołałeś staże, to powiedz mi ile taki staż u prywaciarza trwa? 3 miesiące? może 6? Szkolenie na maszynistę trwa 2 lata, więc ciekawe czy chciałbyś 2 lata uczyć się za darmo, żeby później zarobić 3 tysiące?
Jeśli pytasz się ile kosztuje utrzymanie szkoleńców to policz 1680 brutto + ok 330zł składek pracodawcy daje to 2010zł brutto na każdego zatrudnionego miesięcznie. To pomnóż x100 (tyle ok osób się szkoli) = 201000zł brutto miesięcznie czyli 2412000zł brutto rocznie
Vitkacy - 23-01-2014, 12:58
Temat postu:
[quote="sheva17"]
Cytat:
Dlaczego w sektorze prywatnym korzysta się ze staży, a w PKP IC z publicznych pieniędzy płaci się tym ludziom kasę za to, że.............się uczą. Może tak zaczniemy płacić za naukę począwszy od przedszkola Very Happy ?


Chyba nigdy nie było tak że człowiek który ukończył szkołę (nawet najlepszą kolejową) od razu stawał się maszynistą. Zawsze było szkolenie za które miał płacone normalną pensje (i to nawet więcej niż teraz). Możesz podać przykład firmy która szkoli stażystów na maszynistów i im za to nie płaci (bodajże w 2007 PCC Rail Szczakowa proponowała że przeszkoli chętnych na maszynistów - pierwsze 3 miesiące od rana wykłady po południu warsztat i za to nie płaciła, po trzech miesiącach normalna umowa o pracę i dalsze szkolenie - czy ktoś się na to zgłosił nie wiem) Zostały polikwidowane szkoły kolejowe, gdzie uczniowie w ramach praktyk nabywali część wiedzy więc teraz PKP musi przyszłym maszynistą za czas poświęcony na zdobycie tej wiedzy zapłacić. Jestem pewien że gdyby okazało się że na szkolenie na maszynistów nie ma tylu chętnych ilu potrzebuje IC to i warunki (finansowe)były by lepsze a nie najniższa krajowa - takie są prawa rynku.
Nie przeszkadza Ci że z Twoich podatków są szkoleni policjanci, strażnicy miejscy - też mają za to płacone??
sheva17 - 23-01-2014, 13:22
Temat postu:
Cytat:
Kolego a czy Ty bierzesz pod uwagę, że Ci młodzi są zatrudniani po to, żeby za rok, czy dwa kiedy w IC ogromna liczba maszynistów zacznie odchodzić na emeryturę załatać brak kadry?


Ale wyraźnie spadnie też liczba połączeń to i będzie potrzebna mniejsza kadra. Poza tym skoro składy pojadą szybciej to i maszynista na zmianie więcej km pokona na zmianie. Oby potem wielu młodych ludzi nie musiało pożegnać się z pracą.


Cytat:
Spójrz wokół siebie, nie tylko IC jest dotowane z kasy państwa, jest wiele takich firm, komunikacje miejskie itp. Myślisz, że wszystko na siebie zarabia? Ja nie bronię swojej firmy, bo nie wszystko mi się w niej podoba, ale nie broń młodym się uczyć.


I kilka lat to jeszcze pociagnie dzięki kasie z OFE? A co dalej? Ależ Ja nikomu nie bronię się uczyć tylko nie mam ochoty by komuś za tę naukę z moich podatków płacono. Wiedza już jest kapitałem, a tutaj nie dość, że młodych ludzi uczymy to im jeszcze za to płacimy.


Cytat:
Jeśli już wywołałeś staże, to powiedz mi ile taki staż u prywaciarza trwa? 3 miesiące? może 6? Szkolenie na maszynistę trwa 2 lata, więc ciekawe czy chciałbyś 2 lata uczyć się za darmo, żeby później zarobić 3 tysiące?


Wielu Polaków może pomarzyć o pracy za 3000 zł, także nie narzekaj. PKP IC jest na skraju bankructwa, jedzie na kredytach i na takie marnotrawstwo tej spółki nie stać.


Cytat:
Jeśli pytasz się ile kosztuje utrzymanie szkoleńców to policz 1680 brutto + ok 330zł składek pracodawcy daje to 2010zł brutto na każdego zatrudnionego miesięcznie. To pomnóż x100 (tyle ok osób się szkoli) = 201000zł brutto miesięcznie czyli 2412000zł brutto rocznie


Nie bardzo niestety.

Koszty ZUS dla pracodawcy od minimalnego 1680 zł ( składki ZUS od części pracodawcy).

E- 9,76%- 163,97 zł
R- 6,5%- 109,20 zł
W- 1,93%( przyjęto przeciętną, składka jest wyższa)- 32,42 zł.
Fundusz Pracy- 2,45%-41,16 zł
Fundusz Emerytur Pomostowych- 1,5%- 25, 20 zł
no i FGŚP, ale to są grosze.

Czyli razem mamy około 371,95 zł
Plus samo wynagrodzenie 1680 zł
RAZEM: 2051,95 ZŁ

2051,95złx12=24623,40złx100=2462340 zł rocznie bez narzutów, o których mowa niżej. Czyli ze 110 mln strat PKP IC w tamtym roku przynajmniej z ponad 2 mln można było zaoszczędzić. W skali firmy to są bardzo duże pieniądze.

Do tego darmowe bilety ( koszty wykupu), premie na Dzień Kolejarza, odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych od każdego pracownika).

Policjanci strzegą mojego bezpieczeństwa, a PKP IC to rynkowa firma. Jakby była na plusie niech z kasą robi co chce, ale Ja do strat dokładać się nie ma ochoty.
jubikej - 23-01-2014, 14:16
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Ale wyraźnie spadnie też liczba połączeń to i będzie potrzebna mniejsza kadra. Poza tym skoro składy pojadą szybciej to i maszynista na zmianie więcej km pokona na zmianie. Oby potem wielu młodych ludzi nie musiało pożegnać się z pracą.


Ciekawe skąd masz takie informacje? Po udrożnieniu E65 w kierunku północnym ilość połączen wzrośnie, a że będą to połącznia z prędkością pow 130km/h to potrzebna będzie podwójna obsada. Owszem pociągi pojadą szybciej ale będą potrzebowały dwóch maszynistów (lub pomocnika).

Cytat:
I kilka lat to jeszcze pociagnie dzięki kasie z OFE? A co dalej? Ależ Ja nikomu nie bronię się uczyć tylko nie mam ochoty by komuś za tę naukę z moich podatków płacono. Wiedza już jest kapitałem, a tutaj nie dość, że młodych ludzi uczymy to im jeszcze za to płacimy.


Niestety za darmo nikt na 2 lata nie przyjdzie się uczyć. Studenci też się uczą i biorą stypendia, może im też powinno się zabrać? Wtedy oszczędność dla państwa będzie jeszcze większa.

Cytat:
Wielu Polaków może pomarzyć o pracy za 3000 zł, także nie narzekaj. PKP IC jest na skraju bankructwa, jedzie na kredytach i na takie marnotrawstwo tej spółki nie stać.


Czyli Twoim zdaniem ile powinien zarabiać maszynista, za swoją ciężką i odpowiedzialną pracę? Bo moim zdaniem 3000 to nie jest dużo. A tymbardziej, że wg Ciebie miałby 2 lata uczyć się za darmochę.


Cytat:
Czyli razem mamy około 371,95 zł
Plus samo wynagrodzenie 1680 zł
RAZEM: 2051,95 ZŁ

Do tego darmowe bilety ( koszty wykupu), premie na Dzień Kolejarza, odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych od każdego pracownika).


Brawo wytknąłeś mi 40zł różnicy Smile Bilety nie są darmowe - płacę za każdy bilet, a pracodawca za moją ulgę. Premii na dzień kolejarza nie dostajesz jak nie przepracujesz chyba 3 lat, odpis na ZFŚS robi każda firma zatrudniająca 20 osób.

Cytat:
Policjanci strzegą mojego bezpieczeństwa, a PKP IC to rynkowa firma. Jakby była na plusie niech z kasą robi co chce, ale Ja do strat dokładać się nie ma ochoty.


A nie burzysz się, że z Twoich pieniędzy policjant, itp. idzie na emeryturę po 15 latach pracy? A nie burzysz się że z Twoich pieniędzy setki tysięcy studentów ma tańsze bilety na pociągi itp.? Takich przykładów można mnożyć wiele. Każdy do kogoś dokłada. I ja i Ty utrzymuję z moich podatków czyjeś przywileje i tym podobne rzeczy. Tylko dlaczego czepiasz się młodych kolejarzy? Może zacznij patrzeć na świat obiektywnie? A nie tylko na tą złą kolej?
sunxem - 23-01-2014, 14:20
Temat postu:
Kurcze, ale Ty sheva17 pier...
Szkoda mi takich, bo Ty kompletnie nic nie rozumiesz... Jak czytam takie bzdety ze skoro pociągi będą jeździc szybciej, to maszynista więcej km pokona na zmianie (chyba raczej służbie)...
Ale nasuwa się pytanie - NO I CO Z TEGO ŻE WIĘCEJ??? Zwiększenie prędkości wiąże się m.in ze zwiększeniem przepustowości linii, a dzięki temu będzie mogło wyjeżdżać więcej składów. A to oznacza konkurencyjność i automatyczny rozwój... Łączenie tego z tym, że potem wielu straci pracę jest kompletnym idiotyzmem.

Zasadniczo - jeśli tak uważasz że IC wykłada publiczną kasę na szkolenia swoich ludzi, to zerknij jak działają koleje DB czy francuskie SNCF czy np. czeskie CD... Kolej póki co jest gałęzią strategiczną i nie może nagle zniknąć, nawet gdyby miała zbankrutować. Szkolenia są tak drogie, bo tylko sami przewoźnicy mają warunki aby sensownie i prawidłowo wyuczyć kadry drużyn trakcyjnych. Niestety - pociąg nie kosztuje 30 tys tak jak samochód a kilka lub kilkanaście milionów, tak żeby każda szkoła mogłaby sobie go kupić i uczyć swoich uczniów (którzy by oczywiście płacili wg twojego pomysłu za swoją naukę jak w prywatnych ośrodkach szkolenia kierowców)

Podsumowując - głupie porównania idz wciskać gdzie indziej, tu są ludzie którzy o kolei mają nieco więcej pojęcia...
14D40 ST44 - 23-01-2014, 14:22
Temat postu:
@Preki - Legitymację kolejową otrzymasz dopiero gdy podpiszesz drugą umowę o pracę na co najmniej rok. Legitymacja nie przysługuje pracownikowi z umową krótszą niż 12miesięcy. Spółki zabezpieczają się umową ~3 miesięczną na okres kursu na licencję, gdy w razie niezaliczenia egzaminu i poprawki zostaniesz zwolniony.

Pozdrawiam.
Preki - 23-01-2014, 15:03
Temat postu:
Zatem jak wygląda sprawa z ulgami? Bo za coś w końcu muszę dojeżdżać, chyba nie będę płacił pełnego biletu miesięcznego? A jestem z Siedlec, gdzie codniowe dojazdy wchodzą w grę.
sheva17 - 23-01-2014, 15:20
Temat postu:
Cytat:
Podsumowując - głupie porównania idz wciskać gdzie indziej, tu są ludzie którzy o kolei mają nieco więcej pojęcia...


O czym Ty mówisz? Firma, która przynosi 110 mln zł strat rocznie jest na etapie zwijania się dodatkowo ma kredyt do spłaty za Pendolino. Koszty należy ograniczać, jakby Twoja firma co roku przynosiła takie straty dawno byś ją zamknął. Jak Ty chcesz przy takich kosztach i relatwynie drogich biletach zwiększać liczbę połączeń? Nie zgadzam się na to by to podatnicy płacili de facto za Wasze szkolenie, to są pieniądze publiczne i nie mogą być tak trwonione. PKP IC samo powinno na Was zarobić, a jeżeli go na to nie stać no cóż konieczna będzie zmiana Waszego wynagrodzenia. I pamiętaj, że na wielu liniach vide CMK macie prawie monopol, co bedzie jak przyjdzie konkurencja?
14D40 ST44 - 23-01-2014, 15:22
Temat postu:
z tego co tu czytałem ICC daje świstek na ulge/brak płatnosci(?) tylko na swoje pociągi TLK.
Ja robiłem licencje w innej firmie i za bilety zwracano w rozliczeniu delegacji.
Preki - 23-01-2014, 15:38
Temat postu:
Sheva17, idź z tymi swoimi pretensjami na wykop.pl, tu rozmawiamy o konkretach dotyczących zatrudnienia się - badania lekarskie, szczegóły kursu, opłaty, itp.

[ Dodano: 23-01-2014, 15:40 ]
Cytat:
ICC daje świstek na ulge/brak płatnosci(?) tylko na swoje pociągi TLK.

Jasne choróbsko, u mnie jest cienizna z TLK Sad Jest co prawda Polonez, ale nim ledwo co zdążę na rozpoczęcie zajęć, czyli na ósmą rano, a tzw. "śmietnik" z grupą wagonów z Mińska Białoruskiego jest bardzo wcześnie rano.
jubikej - 23-01-2014, 15:42
Temat postu:
Preki jak zostaniesz zatrudniony to dostaniesz poświadczenie uprawniające do ulgi. zeszłoroczny nabór dostał od razu umowę na 3 lata, więc z tym problemu nie było. Wiadomo, że w dniu przyjęcia tego nie dostaniesz, ale za tydzień lub dwa od zatrudnienia pewnie tak.
Preki - 23-01-2014, 15:44
Temat postu:
Czyli jak sprawa z biletem? Bo ja najlepiej wziąłbym sobie bilet KM miesięczny z ulgą 99%, tylko skoro mówisz że to dopiero od dwóch tygodni od zatrudnienia... to co mam zrobić w takim razie?
jubikej - 23-01-2014, 15:52
Temat postu:
No co kupić miesięczny normalny, albo śmigać na jednorazówkach, w następnym miesiącu kupisz już ze zniżką. My na pierwszym kursie poświadczenie dostaliśmy dopiero po prawie 4 miesiącach i nikt nie płakał. Trzeba było kupować normalny bilet i tyle - 195zł wysupłać i kupić.
Borys_q - 23-01-2014, 16:31
Temat postu:
Tak doprecyzuje, dostajesz poświadczenie na ulgi u wszystkich Przewoźników które takie ulgi honorują.
siwiutki91 - 23-01-2014, 19:55
Temat postu:
Borys_q teraz znowu mamy legitymacje Razz

a sheva17 się nie przejmujcie, w tamtym roku robił zadymę w dziele z ulgami dla kolejarzy a w tym roku te same bzdety pisze w tym dziele robiąc nam tu śmietnisko. Za rok powtórzy się to samo.. Aaa i kolego to nie jest koncert życzeń abyś sobie życzył kogo i jak firma ma zatrudniać.
cinekcool - 23-01-2014, 21:01
Temat postu:
Panowie! Chwalcie się jak wrażenia po rozmowach Wink
Spiwoor - 23-01-2014, 21:03
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Panowie! Chwalcie się jak wrażenia po rozmowach Wink


Opowiadaj jak tobie poszło! Smile
cinekcool - 23-01-2014, 21:28
Temat postu:
Spiwoor, chyba dobrze. Nie pytali mnie o niestworzone rzeczy Wink Najgorsze pytanie - dlaczego kolej. Trochę się plątać zacząłem, ale wrażenie dobre Smile Zobaczymy do 6 lutego jak poszło Wink
Spiwoor - 23-01-2014, 21:31
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Spiwoor, chyba dobrze. Nie pytali mnie o niestworzone rzeczy Wink Najgorsze pytanie - dlaczego kolej. Trochę się plątać zacząłem, ale wrażenie dobre Smile Zobaczymy do 6 lutego jak poszło Wink


A co 6ego będą wybierać kandydatów na badania?
Ja mam za tydzień rozmowę Very Happy
stallone1234 - 23-01-2014, 21:49
Temat postu:
@cinekcool jaki był średni wiek rekrutowanych Question
cinekcool - 23-01-2014, 21:56
Temat postu:
stallone1234, na oko 25-30
stallone1234 - 23-01-2014, 22:01
Temat postu:
ok danke schon : Cool
sheva17 - 23-01-2014, 22:37
Temat postu:
Cytat:
a sheva17 się nie przejmujcie, w tamtym roku robił zadymę w dziele z ulgami dla kolejarzy a w tym roku te same bzdety pisze w tym dziele robiąc nam tu śmietnisko. Za rok powtórzy się to samo.. Aaa i kolego to nie jest koncert życzeń abyś sobie życzył kogo i jak firma ma zatrudniać.


Wyobraź sobie, że ktoś za ten cały cyrk płaci, a to że Wasza firma jest na skraju zapaści raczej nie powinno Cię radować. Proponuję jednak się zainteresować np. katastrofalnym wynikiem finansowym Waszej firmy, deficyt jak zwykle pokryją podatnicy.
Anonymous - 24-01-2014, 00:07
Temat postu:
cinekcool, włąśnie do 6 lutego czekasz od nich na odpowiedź, tak? Ile Mniej więcej było ludzi na rozmowie? Wypełniałeś testy? O jakie pierdółki Cię jeszcze pytali?

Opowiadaj, bo musimy zrobić dobre wrażenie Smile
cinekcool - 24-01-2014, 08:33
Temat postu:
Tak, każdy z nas dostanie odpowiedź (zarówno pozytywna jak i negatywną) do 6 lutego. Może być oczywiście wcześniej. Kurs na licencję rozpocznie się na początku marca i będzie w Krakowie. Potem za 2 miesiące rusza kurs na świadectwo - również w Krakowie. Dopiero jak dojdzie się do etapu jazd to już w swojej szopie Wink

Na rozmowie było kilka grup na różne godziny, w każdej po ok 6-7 osób. Nie wiem do której byli ludzie umawiali, po naszej grupie była jeszcze jedna na pewno, więc co najmniej 15-20 osób było.

Testy to pikuś, nie ma się czym przejmować. Rozmowa również luźna, oczywiście pada pytanie dlaczego kolej, jak sobie wyobrażasz pracę maszynisty, jakie zagrożenia widzisz, co wiesz o kolei itp. Ale jak czegoś dokładnie nie wiesz, to się w to nie pchaj bo komisja będzie ciągnęła za język Język
Powodzenia i do zobaczenia mam nadzieję na szkoleniu!
simplex - 24-01-2014, 11:31
Temat postu:
cinekcool, Wspominali coś o praktykach na warsztacie jesli tak to jaki czasookres, a może jesteś zorientowany lub inni koledzy na jakich warunkach przyjmują obecnych pracowników tzn.Czy muszą rozwiązać umowę o prace i podpisać nową ?
cinekcool - 24-01-2014, 11:51
Temat postu:
simplex, 2 miesiące praktyki na warsztacie.
Co do obecnych pracowników - nie mam pojęcia jak to wygląda Smile
Kamill - 24-01-2014, 13:24
Temat postu:
Mam pytanie do Panów z naboru północnego (mieszkających bliżej Szczecina). Gdzie przechodziliście badania w Szczecinie czy w Gdyni ?
Anonymous - 24-01-2014, 15:48
Temat postu:
Cytat:
Ale jak czegoś dokładnie nie wiesz, to się w to nie pchaj bo komisja będzie ciągnęła za język Język

Miałeś taką sytuację? Smile

Jedyne czego się obawiam, to właśnie tych najprostszych pytań, bo one są najgłupsze. Właśnie typu "Dlaczego Kolej" Very Happy
cinekcool - 24-01-2014, 16:10
Temat postu:
roman_bukowno, ja nie, ale jeden z kolegów miał Wink
I fakt - to proste pytanie jest najgorsze Wink
mardan - 24-01-2014, 17:30
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Mam pytanie do Panów z naboru północnego (mieszkających bliżej Szczecina). Gdzie przechodziliście badania w Szczecinie czy w Gdyni ?

Ja jako mieszkaniec Szczecina to wiadomo gdzie odbyłem badania...
Ogółem zbyt dużo osób, rozpoczynających kurs na licencję, nie było w przychodni w tym dniu, kiedy ja się badałem.
Spodziewałem się tłumów, a był ze mną tylko jeden kolega (mieszkający w małym miasteczku za Goleniowem) - on również wybrał przychodnię kolejową w Sz-nie Wink
Kamill - 24-01-2014, 18:28
Temat postu:
mardan napisał/a:
Kamill napisał/a:
Mam pytanie do Panów z naboru północnego (mieszkających bliżej Szczecina). Gdzie przechodziliście badania w Szczecinie czy w Gdyni ?

Ja jako mieszkaniec Szczecina to wiadomo gdzie odbyłem badania...
Ogółem zbyt dużo osób, rozpoczynających kurs na licencję, nie było w przychodni w tym dniu, kiedy ja się badałem.
Spodziewałem się tłumów, a był ze mną tylko jeden kolega (mieszkający w małym miasteczku za Goleniowem) - on również wybrał przychodnię kolejową w Sz-nie Wink


Dzięki za odpowiedź i powodzenia w dalszym szkoleniu, kiedy zaczynacie?
mahony - 24-01-2014, 23:21
Temat postu: ..
Dyskusja odbiega od tematu-napuszcie o tych rozmowach- i - apropo - -jak z wymaganiami i waszymi wykształceniami- ja ja jestem po podstawówce i do mnie zadzwonili z połudnowego:)
aha- i z tego co wiem,to pracownicy IC pkp idąc na kurs muszą się zwolnic....bzdury
mardan - 24-01-2014, 23:54
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Dzięki za odpowiedź i powodzenia w dalszym szkoleniu, kiedy zaczynacie?
Po badaniach zadzwoniłem do Północnego (tak jak prosili) i pani powiedziała mi, że kurs rozpocznie się z początkiem lutego. Jednak nie podała konkretnej daty, bo - jak sama określiła - jeszcze dokładnie nie wiedzą. Czekają na informację od pozostałych kandydatów,odnośnie ich wyników badań lekarskich.
Spiwoor - 25-01-2014, 00:17
Temat postu: Re: ..
mahony napisał/a:
Dyskusja odbiega od tematu-napuszcie o tych rozmowach- i - apropo - -jak z wymaganiami i waszymi wykształceniami- ja ja jestem po podstawówce i do mnie zadzwonili z połudnowego:)
aha- i z tego co wiem,to pracownicy IC pkp idąc na kurs muszą się zwolnic....bzdury


Po podstawówce u nas w PKP CargoWag do szlifowania wagonów by cie nie wzięli a gdzie tam na maszynistę w IC. Laughing
Anonymous - 25-01-2014, 00:43
Temat postu:
Spiwoor, a jednak zadzwonili do niego. Więc? Smile
Spiwoor - 25-01-2014, 00:55
Temat postu:
Przecież w wymaganiach było, że wymagane jest wykształcenie co najmniej średnie.
A to raczej ważny aspekt, żeby go tak sobie omijać...
Anonymous - 25-01-2014, 01:08
Temat postu:
Więc... Nie wiem co kombinują Smile

Nie dochodźmy szczegółów :0 Cieszmy się z teraźniejszej sytuacji.
Spiwoor, na którą godzinę masz rozmowę w czwartek?
Spiwoor - 25-01-2014, 01:43
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Więc... Nie wiem co kombinują Smile

Nie dochodźmy szczegółów :0 Cieszmy się z teraźniejszej sytuacji.
Spiwoor, na którą godzinę masz rozmowę w czwartek?


11:30 Smile
Anonymous - 25-01-2014, 01:50
Temat postu:
To się spotkamy na miejscu Smile
amokk6 - 25-01-2014, 09:08
Temat postu:
@Mahony to sobie chyba jaja robi z porządnego forum Happy musiałeś mieć niezłe plecy kolego.
To już widać że ta cała pseudo rekrutacja to ustawka Śmiech
cinekcool - 25-01-2014, 09:29
Temat postu:
Nie wierzę, żeby kogoś po podstawówce samej brali Wink
Może na rozmowę dla picu wzięli Very Happy
Czy w tygodniu jeszcze są rozmowy, czy tylko ta grupa 30.01?
chlebdzik - 25-01-2014, 09:31
Temat postu:
Bez jaj sam nie wiem o co tutaj chodzi:/ u mnie echo nikt nie dzwoni...może nie potrzebnie w Cv napisałem że mam prace, mogłem napisać że jestem bezrobotny i kocham Pociągi... Śmiech
cinekcool - 25-01-2014, 10:12
Temat postu:
chlebdzik, ja pisałem że pracuję, nie mam nic wspólnego z koleją i nie pisałem, że kocham pociągi Wink
gackojn - 25-01-2014, 10:21
Temat postu:
W niczym nie przeszkadza, ze jest się w danej chwili zatrudnionym w innej firmie.
Borys_q - 25-01-2014, 10:41
Temat postu:
Cytat:
@Mahony to sobie chyba jaja robi z porządnego forum Happy


Chyba to jakaś pomyłka po podstawówce nikt mu nie wyda licencji maszynisty wymóg ustawowy co najmniej zawodowe.
Horror - 25-01-2014, 13:54
Temat postu:
Oj no.. chłopak sobie napisał, żeby wprowadzić trochę zamieszania, bo kto mu zabroni pisać bzdury. Szkoda że tak mało teorii spiskowych powstało, uśmiałem się czytając co poniektórych kolegów Smile

Zapominacie o jednej zasadzie. NIE KARMIĆ TROLLI. Troll który spotyka się z brakiem reakcji, umiera z głodu, a na forum wraca spokój.
Spiwoor - 25-01-2014, 18:52
Temat postu:
Pytanie do tych co już jeżdżą Laughing
Jakie są wymagania dot. ubioru na służbie? Koszula, marynarka? Czy nie ma takiego wymogu?
Horror - 25-01-2014, 22:09
Temat postu:
jeśli jeździsz szkoleniowo, nie ma wymogów. ciemne ubrania są praktyczne po prostu, długo nie widać że są uświnione.
mm86 - 26-01-2014, 17:57
Temat postu:
czy któryś z kolegów z tego forum robi jutro badania w kolejowej medycynie pracy na nowogrodzkiej??
Droznik - 27-01-2014, 16:48
Temat postu:
Jeśli lato to podstawa klapki, co by nogi się nie grzały. Zresztą kapcie to chyba podstawa mieć w pracy, bo na długą drogę bardzo się przydają Smile
mm86 - 27-01-2014, 18:23
Temat postu:
Dzisiaj robiłem badania w Kolejowej Medycynie Pracy, i spotkałem tam koleżkę który odebrał badania panel narkotykowy, wiecie co mu wyszło morfina i heroina, chłopak siedział załamany skąd takie głupoty mogły wyjść, powiem wam że te badania to o kant dupy potłuc
cinekcool - 27-01-2014, 20:09
Temat postu:
Może się makowca na noc nawpierdzielał ;)Albo tak przygrzał, że nie pamięta.
thriller - 27-01-2014, 20:24
Temat postu:
Trudno się w takiej materii wypowiadać. Moje wątpliwości dotyczą tego, gdy ktoś jest czysty a mimo to mu coś wyjdzie w badaniach. Ostatnio w mediach głośno było o rodzicach z Zwiernika. Okazało się że alkomat w szpitalu był zrąbany i dzieciom wyszło 0,5 promila choć były trzeźwe. Czy w takim wypadku można się od tego odwołać czy jest próbka B jak w testach dopingowych. Przecięż w analityce też mogą sie pomylić i próbki niechcący pomylić lub wyniki komu innemu przypisać. Wie ktoś co wówczas trzeba zrobić??
mm86 - 27-01-2014, 20:47
Temat postu:
Podobno napisał odwołanie od tej decyzji i ma powtarzać to badanie tylko już nie jestem pewny czy nie musi tego pokryć z własnej kieszeni
amokk6 - 27-01-2014, 22:04
Temat postu:
@mm86 no to widzisz jak komisja rekrutacyjna icc dobiera sobie kandydatów na maszynistów nie dość że po podstawówce to jeszcze chce narkomanów Crying or Very sad
Adikk - 28-01-2014, 07:22
Temat postu:
Jest okres przeziębień, może brał jakiś czas leki na przeziębienie i grypę?
Horror - 28-01-2014, 12:47
Temat postu:
W tym wątku była o tym mowa, Medycyna Kolejowa powinna także informować telefonicznie, podczas rejestracji, że parę dni przed badaniami nie polecają brania środków przeciwbólowych, alkoholu, syropów na kaszel, mocnej kawy, herbaty, słodyczy itp.. a dobę przed badaniami to już w ogóle najlepiej chleb i woda, żeby nie było, że cokolwiek wyjdzie, bo testy są cholernie czułe. Jeśli komuś zależy na pozytywnym wyniku badań, to chyba nie tak ciężko przecierpieć chwilę?? W tej chwili w jedzeniu jest tyle świństwa, że jeśli ktoś nie mieszka na wsi, i nie żywi się tym, co sam wyhoduje, to nie wie co je. Zapytać o właściwe przygotowanie się do badań nie jest bolesne. Ilu z was o tym pomyślało, spytało rejestrując się, i przestrzegało tego? Smile Mam nadzieję że wielu Smile
mm86 - 28-01-2014, 13:23
Temat postu:
Komisja dobiera? Dziwne rozumowanie? A co każdy ma napisane na czole narkoman czy alkoholik?
Horror - 28-01-2014, 13:31
Temat postu:
Nie karm TROLLA. Nie warto.
Droznik - 28-01-2014, 13:58
Temat postu:
Panowie, czy wy na 1 badania nie możecie przyjść czyści? Nie czujecie się że jesteście wybrańcami. Zobaczcie ile było osób chętnych na jedno miejsce, a to wam się udało dostać skierowanie na badania. Ja na swoje pierwsze badania to 3 dni przed już żywiłem się zdrowo, tak aby nic mi nie było. A teraz to już nawet i dzień przed człowiek na sen wypije piwko aby lepiej spać, a rano się mówi na badaniach, że kolega miał 3 dni temu urodziny, i to pewnie pozostałości. Pamiętajcie pierwsze są najważniejsze, a późniejsze kiedy wszystko poznacie, to już będą formalności Smile Oczywiście, kiedy nadarzy się wam awans to też wstrzymajcie się z imprezowaniem, bo awans może przejść koło nosa, no chyba że sami nie chcecie awansować :p
Anonymous - 28-01-2014, 21:29
Temat postu:
A ja mam pytanie do osób, które przechodziły badania lekarskie. Robią tam jakieś badania wątrobowe?

Pytam się, bo w dużej liczbie pijam energetyki i jem tłuste posiłki. Alkohol dochodzi w weekend sporadycznie jak u każdego, więc nie wiem co tam mi siedzi w tej wątrobie. Najgorsze to g*wno typu tigery i red bule...


2. Badania słuchu jak wyglądają? bo ostatnio mam wrażenie, że przytkało mi się ucho i chyba zda się wizyta u laryngologa na przetykaniu Very Happy
mm86 - 28-01-2014, 21:33
Temat postu:
Żadnych testów wątrobowych nie ma. Co do słuchu to jest subiektywne moje odczucie jak każdego, ja nie miałem żadnych problemów z rozpoznawaniem dźwięków na audiogramie.Słyszałem wszystko jak tylko się "uaktywniało"
Anonymous - 28-01-2014, 21:36
Temat postu:
mm86, czyli dalej spokojnie mogę wcinać frytki i kebaby popijając energetykiem przed ewentualnymi badaniami? Very Happy

Pytanie retoryczne, bo wiem, że to szkodzi wątrobie.
PiotrM - 28-01-2014, 22:19
Temat postu:
Niezgodzę się z tym że nie ma prób wątrobowych, wręcz przeciwnie są w badaniu krwi bada się stężenie Alat i aspat i to są właśnie te próby. I mało tego wystarczy dobry tłusty posiłek i alat idzie w góre wiem po sobie i radze na pare dni przed nieobiadać się za bardzo.
Borys_q - 29-01-2014, 08:48
Temat postu:
Potwierdzam, badają transaminazy (Alat i Aspat), można też spróbować podleczyć wątrobę hepatilem czy innym tego typu, ale nie wiem czy to czegoś nie wykaże w panelu.
simplex - 29-01-2014, 08:52
Temat postu:
roman_bukowno, Przy takiej diecie wyjdzie Ci wysoki "cukier" co całkowicie Cię wyeliminuje z wymarzonego zawodu, dodatkowo jeśli często się obżerasz tym świństwem możesz mieć przekroczony cholesterol . Jestem kolejarzem pracuje na czynnych torach i mam dość obostrzone badania więc napisze CI jak postępować aby badania wyszły dobrze :
Dzień przed badaniami odpuść sobie wszystko co tłuste i zawiera alkohol na kolacje lekki posiłek zero tłuszczy i jak najmniej węglowodanów za to sporo ale bez przesady wody mineralnej i powinno być OK. Zasada jest taka najbardziej cukier podnosi tłuste alkohol oraz owoce czysta fruktoza w dużo mniejszym stopniu (o dziwo) słodycze ale ich też nie polecam . Na koniec nie popełnij głupiego błędu który ja popełniłem kilka lat do tyłu, przyszedłem na morfologie na czczo ale żeby sobie odświeżyć oddchech zjadłem około 5 tik taków cukier ponad 100 więc pielęgniarka wzięła mnie na kolejne badanie po dwóch godzinach i już było OK cukier 80. tylko pamiętaj ja pracowałem kilka ładnych lat mieli podgląd do wcześniejszych badań więc mam lekką taryfe ulgową tobie nikt nie da drugiej szansy badania wstępne są bardzo rygorystyczne. Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości pytaj, postaram się pomóż
mm86 - 29-01-2014, 11:16
Temat postu:
Ja przed badaniami nie mogłem spać i tak siedzialem do 2 w nocy oglądałem tv i głupi popijalem coca cole i wyszedł mi cukier 128 ale mogę powtórzyć badanie krwi bez dodatkowych kosztów
Spiwoor - 29-01-2014, 11:22
Temat postu:
simplex, A co byś doradził, żeby obniżyć ciśnienie krwi? Jakiś rok temu jak jeszcze chodziłem do szkoły to mieliśmy bilans i mi wyszło 140/90 czyli chyba max. dopuszczalne na badaniach z tego co tu czytałem(możliwe, że coś pomieszałem). Czyli jakiś stresik na badaniach i ta linia szybko może być przekroczona, nie chciałbym na takiej błahostce oblać.

PS. Pytamy się tu o te badania a jeszcze nawet na rozmowie nie byliśmy Śmiech
cinekcool - 29-01-2014, 14:15
Temat postu:
Mi na badaniach wyszedł lekko podwyższony cholesterol, ale nie miało to wpływu na wynik końcowy badań Wink
simplex - 29-01-2014, 14:35
Temat postu:
Spiwoor, Z obniżeniem ciśnienia to już nie taka prosta sprawa, ogólnie ciśnienie podnosi nadwaga, nadmierne spozycie alkoholu, kawy różnej maści drinków-dopalaczy. Natomiast jeśli idziesz niedługo na badania wyeliminuj z diety całkowicie sól tą którą dodajesz do potraw i tą która już jest w gotowych produktach. Sól zatrzymuje wode w organizmie a to przyczynia się do powstawania nadciśnienia nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dużo może podnieść ciśnienie krwi słona potrawa. Jeśli palisz to przed pomiarem z godzinę wcześniej nie pal , ja gdy mierze ciśnienie przed petem i po to mam róznice o 5-8 punktów w góre.
Ps.Również stres podnosi ciśnienie np.Ten przed badaniami ale na to już nie bardzo mamy wpływ
Droznik - 29-01-2014, 14:37
Temat postu:
E tam z tym ciśnieniem, ja tam powiedziałem że po schodach biegałem zamiast windą, ponieważ nie ufam jej i w porządku, niczego się nie czepiali. Zresztą kto robił badania w Szczecinie ten wie jaka jest to przychodnia ;p Oni też wiedzą że się stresujemy więc czasem lekko przymkną oko :p
Spiwoor - 29-01-2014, 14:40
Temat postu:
simplex, Dzięki za info kolego. Alkohol, energetyki, kawa - nie. Ale słone chipsy, czy frytki z dużą ilością soli i wegety owszem Embarassed No cóż, jak się uda przejść rozmowę trzeba będzie zmienić nawyki żywieniowe Very Happy
chlebdzik - 29-01-2014, 15:41
Temat postu:
To są badania do latania myśliwcem czy na maszynistę masakra z tego co opowiadacie:] Ja bym musiał co najmniej przez rok zamieszkać w bunkrze żeby mieć detoks od przyjaciół i wiecznych imienino-urodzin:] swoją drogą chyba już do mnie nie zadzwoniąSad
cinekcool - 29-01-2014, 15:45
Temat postu:
Na pilota myśliwca oprócz tego wszystkiego jeszcze zęby trzeba mieć ponoć zdrowe Wink
Preki - 29-01-2014, 23:22
Temat postu:
Panowie, wyjaśnijcie mi jedną rzecz, bo mam wąty...

Otrzymałem wyniki badań krwi, jak i wiele innych. Ale chodzi mi o te pierwsze, bo mam na nich przekroczone LYM% oraz MONO% o 3,6% i 0,8% odpowiednio (normą są 40% i 8%). Czy stwarza to jakiś problem w moim przypadku? Neutral Nie chcę aby wszystko poszło na marne przez tak drobne odchylenia od normy.
mm86 - 30-01-2014, 09:39
Temat postu:
Niewiem jaka jest interpretacja tych wyników przez lekarza medycyny pracy ale wygląda to tak LYM Liczba limfocytów zwiększa się w: chłoniakach, przewlekłej białaczce limfocytowej, szpiczaku mnogim, nadczynności tarczycy oraz w chorobach zakaźnych wieku dziecięcego.
Uwaga: większa niż u dorosłych liczba limfocytów u dzieci do 4 lat jest normą!
Zmniejszenie liczby limfocytów u dorosłych może być objawem AIDS i, w mniejszym stopniu, innych zakażeń wirusowych;
u dzieci może mieć charakter wrodzony i wymagać jak najszybszego leczenia a MONO Zwiększenie liczby monocytów może być spowodowane mononukleozą zakaźną, przewlekłym zakażeniem bakteryjnym: gruźlicą, kiłą, brucelozą, zapaleniem wsierdzia, durem, zakażeniami pierwotniakowymi, a także urazami chirurgicznymi, kolagenozami, chorobą Crohna, nowotworami oraz być objawem białaczki monocytowej.
Zmniejszenie liczby monocytów może być wynikiem toczącej się w organizmie infekcji lub stosowania niektórych leków (np. glikosterydów), ale w praktyce medycznej zwykle nie ma istotnego znaczenia tutaj masz link do tej stronki http://www.strona.net.pl/info_prakt/wyniki_badan/interpre.htm, pozdro
Preki - 30-01-2014, 09:57
Temat postu:
Tak, czytałem to, ale wolę zasięgnąć opinii kolegów którzy już mają badania za sobą.

Poza tym wzrok i słuch w normie.
mm86 - 30-01-2014, 10:10
Temat postu:
Powiem Ci tak że ta lekarka w warszawie nie chce nic podpisywać co jest poza normą ja miałem cukier o 18 za wysoki i powiedziała że na pewno nie podpisze bo to zagrożenie w ruchu lądowym. Więc musisz sam pójść i się przekonać, ja mam powtórzyć badanie tylko ja wiem czemu mi taki wysoki cukier wylazł bo piłem kilka godzin wcześniej coca cole. I też mam już komplet badań za sobą
Bamboo092 - 30-01-2014, 11:39
Temat postu:
I jak tam wrażenia Panowie po dzisiejszych rozmowach w Południowym ? Smile
mahony - 30-01-2014, 16:46
Temat postu:
Panowie-czuje coś takiego ,ze to tylko taka akcja,aby medycyna pracy sobie trochę zarobiła.
Na dzień dobry masz wyłożyc 700 zł na badania,a jak ich nie przejdziesz,to nie masz ani szans pracy ani tych 7-miu stówek.
Gwarantuję Wam,że wiele tzw. "okazów zdrowia" nie otrzymuje zdolności ......badania są bardzo obostrzone.
Tak więc koledzy,zastanówcie się..lepiej odpaść teraz niż na badaniach...
cinekcool - 30-01-2014, 17:02
Temat postu:
Tak, wszędzie spisek jest Smile
katowicer - 30-01-2014, 17:18
Temat postu:
Dzisiaj np. na rozmowie był chłopak, który przyszedł z tatusiem... najpierw tatuś wchodził do kadr a później syn na rozmowę...
No cóż, może tatuś akurat pracuje w PICu i miał swoją sprawę do załatwienia.
Ale chłopaki komentowali jednoznacznie...
Preki - 30-01-2014, 17:26
Temat postu:
Cytat:
Gwarantuję Wam,że wiele tzw. "okazów zdrowia" nie otrzymuje zdolności ......badania są bardzo obostrzone.

Tak, szukają supermena, to potwierdzone info Smile

PS. To prawda Wink
atomek - 30-01-2014, 17:49
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Dzisiaj np. na rozmowie był chłopak, który przyszedł z tatusiem... najpierw tatuś wchodził do kadr a później syn na rozmowę...
No cóż, może tatuś akurat pracuje w PICu i miał swoją sprawę do załatwienia.
Ale chłopaki komentowali jednoznacznie...


Może nie miał osiemnastki : D.
eu07zbocznik - 30-01-2014, 18:29
Temat postu:
W poprzedni czwartek przed rozmową pewien koleś też się chwalił że ma załatwione ,że to tylko formalność bo tatuś pracował w IC i mu załatwił i jeszcze się smiał prosto w twarz Sad
cinekcool - 30-01-2014, 18:52
Temat postu:
A nie zdziwię się, jak ci "załatwieni" nagle nie będą mieli pracy, albo wypieprzą ich jeszcze na warsztacie Wink
stallone1234 - 30-01-2014, 19:04
Temat postu:
To jest smutne co piszecie panowie człowiek idzie na rozmowe i ma jakieś nadzieje a póżniej się dowiaduje że nie pasja i nie zamiłowanie i tzn wiedza nie ma zanaczenia tylko znajomośći Sad To jest prawda o Polsce
chlebdzik - 30-01-2014, 19:41
Temat postu:
ojej same delikatne duszyczki na tym forum... PAnowie zacisnąć jaja, nie znajomości a chęć szczera zrobią z Ciebie oficera, to nie jest "prawda o Polsce" tylko o życiu, gdziekolwiek byś spojrzał to na całym świecie rączka rączkę myje i to jest logiczne i potrzebne, bo w dużej grupie łatwiej się kradnie:] Co ja mam powiedzieć... znajomości mniej jak widać wychu..ały wykształcenie wyższe, własna firma od 4lat(już mam tego dość) doświadczenie na stanowiskach kierowniczych( i to technicznych) i nawet na rozmowę nie zadzwonili... no cóż trzeba dalej się szczerzyć do klientów i prosić się o terminowe płatności:] Żywot łatwym nie jest Powodzenia na rozmowach i uchylcie rąbka tajemnicy jak było jakieś pytania zagadki? Śmiech
amokk6 - 30-01-2014, 19:54
Temat postu:
Nie przejmujcie się Panowie głowa do góry za rok lub dwa PICU nie będzię po pierwsze sytuacja finansowa firmy jest krytyczna , do tego cięcia w rozkładzie jazdy od marca ciekawe gdzie będziecie jeżdzić i co będziecie wozić , a po drugie planowana jest sprzedaż spółki w 2015 Język
thriller - 30-01-2014, 21:02
Temat postu:
Stallone kiedy miałeś rozmowe??
cinekcool - 30-01-2014, 21:09
Temat postu:
Będziemy wywozić z kraju tych wszystkich, którzy narzekają na taki stan rzeczy Evil or Very Mad
zbigniew - 30-01-2014, 21:18
Temat postu:
Nie przesadzajmy z kondycją PKP IC. Nie jest kolorowo, ale maszynistów brakuje. Są ogromne zakupy taboru, inwestycje. Kolej (co prawda powoli) ale się odnawia. Jak spółkę sprzedadzą, to gdzie wezmą maszynistów, zwłaszcza młodych, nastawionych na zmiany i nowoczesność?
Już od kilku lat chodzą plotki, że DB przejmą polską kolej, ale nic się nie dzieje. Myślę, że nawet jak organizacja X przejmie polską kolej (w całości lub tylko spółkę) nie zwolnią pracowników takich jak maszyniści. To dla logicznie myślących ludzi strzał w kolano.
Anonymous - 31-01-2014, 00:37
Temat postu:
Dajmy spokój. Będzie co będzie... My na południowym po rozmowie Smile Było ciekawie, choć w pewnym momencie stres Mnie zjadł podczas rozmowy Very Happy Trójka rekrutujących przyjemna i miła.

Jestem ciekawy odpowiedzi do tego 7 lutego. a później...

Badania, które wg. Mnie będą nie do przejścia (nie piszę tu o wzroku, czy słuchu, bo to podstawa)

Jedno Mnie kwapi. Jeśli coś z tego wyjdzie, to... Mamy 4 miesiące szkolenia bez żadnej umowy, tak?

Umowa zaczyna się dopiero podczas 16 miesięcznego szkolenia we własnej lokomotywowni?
cinekcool - 31-01-2014, 08:53
Temat postu:
roman_bukowno, słabo słuchałeś (więc faktycznie na badaniach może być źle Wink), albo wam coś niedopowiedzieli.

Umowę dostajesz od początku. Od marca, jeżeli uda im się wtedy kurs odpalić.
Borys_q - 31-01-2014, 10:18
Temat postu:
Cytat:
Badania, które wg. Mnie będą nie do przejścia


Ale optymista z ciebie:)
mahony - 31-01-2014, 13:14
Temat postu:
raczej realista....ale...lepiej odpasc po badaniach i stracic te 760 niz oblac egz. i 6000...albo te 40 000 ,jak zwolnia cie dyscyplinarnie..
Borys_q - 31-01-2014, 14:00
Temat postu:
To chyba najlepiej było nie składać dokumentów??

Jedyne co nie zależy od ciebie to przejście badań (jedyne co możesz to dobrze się przygotować wyspać itd), reszta to już tylko konsekwencja twoich działań, jak jesteś głąb i zakładasz że nie pozdajesz egzaminów, lub idiota i nabroisz wystarczająco że dostaniesz dyscyplinarkę to twój problem.

Gwarantuje ci, że jak przejdziesz badania które wcale nie są tak rygorystyczne jak większość mówi, to będąc średnio inteligentny, dokładny i systematyczny możesz się spokojnie przygotować i egzaminy pozdawać śpiewająco.
cinekcool - 31-01-2014, 14:04
Temat postu:
mahony, jak planujesz być zwolniony dyscyplinarnie, to faktycznie lepiej nie składać dokumentów. Ja nie prowadząc jakiegoś super zdrowego trybu życia, spędzając dziennie 12h przed komputerem badania przeszedłem bez problemu.
Borys_q - 31-01-2014, 14:27
Temat postu:
Zaraz wywołasz jakaś teorię spiskową.

Ps : A gdzie robiłeś badania??
cinekcool - 31-01-2014, 14:34
Temat postu:
Borys_q, w Lublinie.
mahony - 31-01-2014, 17:12
Temat postu:
To może ktoś powie jak wyglądają badania..


jest tam ekg serca?
cinekcool - 31-01-2014, 17:17
Temat postu:
mahony, jest.
A jak wygladają jest kilka razy w tym temacie już napisane Smile
mahony - 31-01-2014, 17:26
Temat postu:
to zacytuj bo pisze z telefonu....
Bamboo092 - 31-01-2014, 20:11
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Mocz, narkotesty, laryngolog, okulista, neurolog, psycholog psychotesty, test na olśnienie .
Smile

Koszt całości to obecnie ponad 700 zł z własnej kieszeni i w zależności od ich wyniku zwracane przez PKP lub nie Smile

No i warto tez zapoznac sie z tym linkiem

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2011,nr,66/poz,346,rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-w-sprawie-licencji-maszynisty.html

Smile
Borys_q - 01-02-2014, 14:38
Temat postu:
Myślisz, że specjalnie dla ciebie ktoś będzie przeszukiwał prawie 200 stron tematu??? Wybacz , ale chyba sie mylisz.
mahony - 01-02-2014, 15:44
Temat postu:
No to jak musisz "wyszukiwać" 200 stron ,aby odpowiedz na proste jedno pytanie związane z tematem,to wybacz-guzik wiesz w temacie.
cinekcool - 01-02-2014, 16:37
Temat postu:
Tak, Borys może dość mało wiedzieć. Badania dość dawno miał chyba Wink Laughing
Serio ludzie, internet nie gryzie. Macie wyszukiwarki. Możecie pójść do przychodni/zadzwonić i zapytać!
Borys_q - 01-02-2014, 18:44
Temat postu:
Cytat:
No to jak musisz "wyszukiwać" 200 stron ,aby odpowiedz na proste jedno pytanie związane z tematem,to wybacz-guzik wiesz w temacie.


W temacie wiem trochę więcej niż ci się wydaje i jest na tym forum parę osób które mogą to potwierdzić, nie będę ci odpowiadał bo odpowiadałem już 10 innym co im się nie chce czytać jedenastej mi się nie chce. Jeśli dobrze pamiętam to w tym temacie pisałem 3 razy o wymaganiach w stosunku do wzroku (wcale nie musi być idealny).

Cytat:
Tak, Borys może dość mało wiedzieć. Badania dość dawno miał chyba Wink Laughing


I to jedne na licencje drugie na elektromontera trzecie na świadectwo.
mahony - 01-02-2014, 23:47
Temat postu:
ale kogo to obchodzi jaka masz licencje..........pytam co wiesz,.a wiesz wała....


nie umiez odpiwiedziec na podstawowe pytania......jak wiekszosc userow
Borys_q - 01-02-2014, 23:52
Temat postu:
Cytat:
jest tam ekg serca?


Tak

Cytat:
......pytam co wiesz,.a wiesz wała....


chociaż cośSmile

Cytat:
ale kogo to obchodzi jaka masz licencje...


Może ktoś się znajdzie.
Spiwoor - 02-02-2014, 10:49
Temat postu:
Co za człowiek... Shocked Shocked
cinekcool - 02-02-2014, 11:53
Temat postu:
Nie zaprosili kolegi na rozmowę może i się teraz usiłuje wyżalić Laughing
Preki - 02-02-2014, 12:02
Temat postu:
Dobra, dobra, koniec głupot.

Panowie, ci którzy przeszli badania, kiedy zostaliście zaproszeni na podpisanie umowy? Tak się tylko pytam, żeby nie było że pokrzyżują mi się plany na ferie.
mahony - 02-02-2014, 18:39
Temat postu:
niestety niestety zaprosili każą zrobić badania których się boje bo je wyrzucić 700 złotych jak nie wyjdą badania..

[ Dodano: 02-02-2014, 18:40 ]
W drugiej strony jak nie zrobie badań dobre sobie plu w ,brodę że nie wykorzystałem życiowej szansy
adam_stanisz - 02-02-2014, 21:55
Temat postu:
Rozumiem że 700 piechota nie chodzi. Ale irytuje mnie taka sytuacja, myślałem ze swoje zgłoszenia wysyłają osoby które wiedzą czego chcą, są zdecydowane wykonywać ten zawód. Na tym stanowisku są potrzebne raczej osoby zdecydowane potrafiące podejmować szybko decyzje, wykonując tą prace można stracić dużo więcej niż 700zł. Ja bym dał wiele żeby komisja w ogóle do mnie zadzwoniła. Niestety nie dostałem takiej szansy.
Borys_q - 02-02-2014, 22:26
Temat postu:
Cytat:
niestety niestety zaprosili każą zrobić badania których się boje bo je wyrzucić 700 złotych jak nie wyjdą badania..


Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

Zrób te których się najbardziej boisz jako pierwsze jak szybko odpadniesz to zapłacisz tylko za te które się odbyły.
mm86 - 03-02-2014, 09:32
Temat postu:
Chyba tak się nie da jak mówisz
PiotrM - 03-02-2014, 10:58
Temat postu:
Da się mój kolega niestety odpadł na okuliście ale reszty nie zrobił i oddali mu kasę, także warto zacząć od badań na które mamy wątpliwości.
mm86 - 03-02-2014, 11:21
Temat postu:
A może mi ktoś podpowiedzieć jak się dostać KOMP z wynikami do kadr na Grochow?@
siwiutki91 - 03-02-2014, 12:19
Temat postu:
SKM i KM z wawy śródmieście w kierunku Otwocka/Pilawy/Dęblina wysiadasz na p.o Olszynka Grochowska, wchodzisz na kładkę i w lewo, schodzisz z niej, dochodzisz do szopy skręcasz w lewo i idzisz cały czas prosto aż ujrzysz duży, szary budynek. A jak będziesz się kogoś pytał to mów że ci chodzi o kadry albo o pentagon..
mm86 - 03-02-2014, 12:46
Temat postu:
Serdeczne dzięki kolego za odpowiedź
jubikej - 03-02-2014, 13:08
Temat postu:
Pentagonów Ci u nas wiele Smile
Borys_q - 03-02-2014, 13:45
Temat postu:
Dla jednego Pentagon, dla innego Reichstag, Kremla jeszcze tylko brakuje:)
kolejosz1 - 03-02-2014, 14:46
Temat postu:
Preki napisał/a:
Dobra, dobra, koniec głupot.

Panowie, ci którzy przeszli badania, kiedy zostaliście zaproszeni na podpisanie umowy? Tak się tylko pytam, żeby nie było że pokrzyżują mi się plany na ferie.
. Umowa bedzie podpisana jak zbierze sie cala grupa i zacznie sie kurs czyli prawdopodobnie 17 lutego, narazie trzeba dostarczyc orzeczenie do pokoju nr 13 pani z talerzem z frytkami i czekac, pani z frytkami ponadto chciala zaswiadczenie z sadu, ze sie nie bylo karanym i swiadectw, ze szkoly jak ktos chodzil Wink
mm86 - 03-02-2014, 14:50
Temat postu:
Z sądu bierze się zaświadczenenie o niekaralności, a oświadczenie można napisać samemu
chlebdzik - 03-02-2014, 16:44
Temat postu:
Panowie z południowego dzwonili do was drugi raz po rozmowach przeszedł ktoś pozytywnie weryfikacje?
Anonymous - 03-02-2014, 17:37
Temat postu:
chlebdzik, jeszcze nie. Do 7go jest jeszcze czas Smile
djwito - 03-02-2014, 19:08
Temat postu:
Witam wszystkich bardzo serdecznie ;P Jestem nowy na forum, dlatego proszę o wyrozumiałość... mam 2 krótkie i konkretne pytania:
1. interesuje mnie praca na stanowisku maszynisty w PKP IC, czy jeszcze można jakoś się załapać na te szkolenia, konkretnie chodzi o rejon Rzepin (zachód)?
2. posiadam wadę wzroku, tzn. widzę normalnie w 100% na oba oczy Shocked ale na lewym mam -1,25 Confused czy jest szansa żebym z tym przeszedł przez badania lekarskie? Proszę o odp. bo trochę się napaliłem na wymarzone stanowisko Very Happy
chlebdzik - 03-02-2014, 19:27
Temat postu:
Kurcze czy tylko ja przed przyjściem na to forum przeczytałem całe google dzienniki ustaw i ten topic nim coś napisałem.. czuje się frajerem. DJWITO zostań DJ`em też można nieźle zarobić i zawsze ktoś pod dekami obciągnie:]
PiotrM - 03-02-2014, 19:31
Temat postu:
Nie tylko, ja zanim poszedłem na badania i zrobiłem licencję przeczytałem te ustawy dwa razy zwłaszcza wymagań zdrowotnych:P
djwito - 03-02-2014, 19:34
Temat postu:
Evil or Very Mad niestety od tygodnia siedzę w google i niestety wszystkiego się nie dowiedziałem... pytam jak każdy normalny człowiek i widocznie NIE CIEBIE PYTAŁEM chlebusiu, czekam na konkrety Question dzienniki ustaw czytałem, 1 klasa zdrowia (wzrok, słuch), ale czy konkretnie nie ma szans z -1,25 ? niech ktoś mądry się wypowie
thriller - 03-02-2014, 19:46
Temat postu:
Człowieku to jest wątek ws rekrutacji na stanowisko maszynisty w PKP IC. Póki co na ten rok rekrutacja się zakończyła, a czy będzie w przyszłym tego z nas nie wie nikt. Przeglądaj stronę pracodawcy ok listopada tego roku bo wówczas zazwyczaj jest ogłoszenie o rekrutacji. Co do wymagań zdrowotnych z tego co wiem to uprawniony lekarz medycyny pracy a dokładnie uprawniony okulista Ci na to pytanie może odpowiedzieć. Tyle mogę Ci powiedzieć zresztą starsi stażem koledzy pisali tu otym niejednokrotnie. Pozdrawiam
chlebdzik - 03-02-2014, 19:57
Temat postu:
Czuję się na siłach jako mądry 0,5s. google
http://prawo.legeo.pl/prawo/rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-z-dnia-15-marca-2011-r-w-sprawie-badan-niezbednych-do-otrzymania-swiadectwa-maszynisty-oraz-zachowania-jego-waznosci/zal1/
PiotrM - 03-02-2014, 20:01
Temat postu:
djwito
Sprawa jest prosta aby przejść badania musisz mieć ostrość wzroku 0,8 0,8 tzn w skrócie że możesz nie przeczytać 2 ostatnich linijek już o tym pisałem na tym forum, przy wadzie -1,25 masz około ostrość 0,6 także z taką wada nie masz szans gdybyś miał - 0,25 wtedy tak.Przyjmując sie do pracy musisz mieć wzrok prawie ok, później już wymagania maleją.
chlebdzik - 04-02-2014, 15:30
Temat postu:
Mam pytanie innego typu, jak uważacie patrząc w chwili obecnej na to co się dzieje że niby są zatrudnienia a tak naprawdę(przynajmniej w południowym) ich nie ma jest sens robić prywatnie licencje bo startuje kurs i myślę czy wyłożyć te5 kola i być troszkę do przodu przy przyszłym naborze czy lepiej olać sprawę. Dostałem informację że były pierwsze telefony ale do obecnych pracowników spółki... przykro mi i mam nadzieje ze do was również będą dzwonić. Smile
cinekcool - 04-02-2014, 16:34
Temat postu:
chlebdzik, już było, że nie bedzie rekrutacji w południowym, że tylko do swoich dzwonili, że coś tam... Więc błagam...
thriller - 04-02-2014, 16:40
Temat postu:
chlebdzik, miałeś informacje, że się tylko sończyło na wewnętrznym, potem zaczęli dzwonić. Zmień dilera znaczy informatora.
chlebdzik - 04-02-2014, 20:05
Temat postu:
Smile wybaczcie, nie robię tego złośliwie, tylko przekazuję jak widać czasami nie do końca trafione informacje:] wciąż obstaję przy moim pytaniu?!
http://www.intechkop.com.pl
mannek - 05-02-2014, 12:02
Temat postu:
Czy osoby z poprzednich naborów musiały też brać zaświadczenie o niekaralności z sądu?
Horror - 05-02-2014, 12:34
Temat postu:
chlebdzik, nikt nie odpowie Ci na takie pytanie, bo może i wszyscy jesteśmy tutaj nadzwyczaj uzdolnieni, ale nie posiadamy umiejętności wróżenia z fusów, płatków śniegu, stóp i innych.. sam sobie musisz odpowiedzieć czy warto, czy nie.

Osoby z poprzednich naborów nie musiały brać z sądu zaświadczenia, składały oświadczenie o tym, że nie były karane za przestępstwo umyślne. Litości, ta odpowiedź była parę postów wcześniej.
Preki - 05-02-2014, 13:48
Temat postu:
W ubiegły wtorek oddawałem krew i mocz do badań, te pojechały na narkotesty do innego szpitala. Dzisiaj, niemal tydzień po badaniach, dzwoniłem do medycyny, i wciąż nie dotarły do nich wyniki tychże Rolling Eyes A papiery niebawem trzeba składać...
kolejosz1 - 05-02-2014, 16:50
Temat postu:
Ja czekałem 9 dni na wyniki tych badań, pewnie jutro, albo pojutrze dotrą
gackojn - 05-02-2014, 17:33
Temat postu:
A we Wroclawiu wyniki narkotestów były po godzinie.
cinekcool - 05-02-2014, 18:12
Temat postu:
Ja rok temu w Lublinie jednego dnia wszystko miałem, gdyby mi się nie śpieszyło to bym tego samego dnia odebrał wyniki Wink
Adikk - 05-02-2014, 18:37
Temat postu:
W poznańskiej KMP tego samego dnia były wyniki. W Poznaniu też potrzebują dokument o niekaralności? Pytam, bo nie pamiętam by ktoś mnie o tym informował.
cinekcool - 05-02-2014, 19:13
Temat postu:
Ludzie, przeczytajcie co jest potrzebne do licencji. Wyraźnie wszędzie jest napisane "OŚWIADCZENIE o niekaralności". Nie musicie iść do sądu, na stronie UTK jest odpowiedni wzór...
thriller - 05-02-2014, 19:56
Temat postu:
http://www.utk.gov.pl/pl/bezpieczenstwo-i-nadzo/kompetencje-personelu/licencja-maszynisty/1189,Licencja-maszynisty.html?search=609179203

Na samym dole są wzory dokumentów.
mahony - 05-02-2014, 20:32
Temat postu:
Widzę ze medycyna kolejowa się nieźle obłowi przez te badania.....ap ropo UTK, to teraz w komisji na egzaminach przyjeżdżają właśnie z UTK, nie tak jak kiedyś,że przymykano oko......mało kto zdaje..znowu popłyną pieniądze.......6000, za tego co oblał,a jak nie to ...40 000.Nieźle to sobie przekalkulowali.Wszak miłośników kolei nie brakuje:)
cinekcool - 05-02-2014, 20:34
Temat postu:
mahony, serio - nie zdać egzaminu na licencję, to trzeba chyba przebimbać wszystkie zajęcia...
mahony - 05-02-2014, 20:35
Temat postu:
A jesteś szanowny kolego pewien, że wystarczy zakuć wszystko,przyłożyć się solidnie do nauki i się uda ????? Wiesz ile stron ma instrukcja Ie1,a choćby r1,które ponoć trzeba znać na pamięć?
Byłoby miło ....
cinekcool - 05-02-2014, 20:45
Temat postu:
mahony, jakimś dziwnym trafem zdałem egzamin na licencję, było UTK i do egzaminu na licencję nie musisz znać na pamięć tych instrukcji, bo są pytania które poza nie wykraczają Wink A o ilość stron nikt Cię na pewno pytać nie będzie Smile
siwiutki91 - 05-02-2014, 20:56
Temat postu:
mahony napisał/a:
A jesteś szanowny kolego pewien, że wystarczy zakuć wszystko,przyłożyć się solidnie do nauki i się uda ????? Wiesz ile stron ma instrukcja Ie1,a choćby r1,które ponoć trzeba znać na pamięć?
Byłoby miło ....

a więc dlatego trzeba być tego pewnym, chcieć osiągnąć ostatni etap szkoleniu i przede wszystkim lubić to.. i rozczaruje Cie, samo Ie1, Ir1 to nie wszystko.. dochodzą np. instrukcje manewrowe, radiołączności, hamulcowa.. dużo nauki a dwa lata to z jednej strony dużo a z drugiej mało.. Powodzenia;)
Droznik - 05-02-2014, 21:03
Temat postu:
Ale nie musisz znać instrukcji na pamięć szczególnie Ir-1 a raczej powinieneś wiedzieć co się w jakiej znajduję, bo w razie potrzeby zajrzeć gdzie potrzeba.
W Szczecinie również wyniki badań są tego samego dnia co się robi, tylko tam czasem trzeba pospacerować po mieście w celu zrobienia rentgena ;p
Preki - 05-02-2014, 21:10
Temat postu:
Cytat:
tylko tam czasem trzeba pospacerować po mieście w celu zrobienia rentgena ;p

Zupełnie jak w Warszawie. I choć rentgen jest zaraz obok, to w dniu badań akurat aparatura zdechła... A zewnętrznie robiono tylko do 12:00 :/ No nic, zrobi się to przy okazji odbioru wyników narkotestu.
Horror - 05-02-2014, 23:52
Temat postu:
Cytat:
A jesteś szanowny kolego pewien, że wystarczy zakuć wszystko,przyłożyć się solidnie do nauki i się uda ?????


Pisząc to sugerujesz, że my kupiliśmy egzaminy?? Nie uczyli Cię nigdy, że jak się coś naprawdę lubi, jak się poważnie podchodzi do tematu, jak się czegoś chce, to można??
W tej pracy nie możesz się bać, że nie dasz rady. Bo kogoś zabijesz.
Tu nie ma "spróbuję". Robisz coś, albo nie, ale musisz być pewny tego co robisz, albo dlaczego tego nie zrobisz.
Jeśli nie jesteś.. pora zebrać zabawki i zmienić piaskownicę.
en57-2000 - 06-02-2014, 09:55
Temat postu:
Bez przesady, że prowadzanie pociągu jest takie trudne, a tym bardziej jakieś egzaminy, jakby to było takie trudne to mój sąsiad by nie był maszynistą...
Horror - 06-02-2014, 10:56
Temat postu:
http://www.ixtreme.net/attachments/open-forum/7596d1384417812-making-probe-help-triple-facepalm.jpg
maszynista_50 - 06-02-2014, 11:12
Temat postu:
Praca maszynisty to nie tylko prowadzenie pociągu jak się niektórym wydaje. Wiedza zaczerpnięta z instrukcji daje maszyniście ten komfort, że wie jaką decyzję/czynność w danym momencie musi wykonać.
Niekiedy od tej decyzji zależy życie ludzkie.
Spiwoor - 06-02-2014, 11:24
Temat postu:
Jutro południe ma dzwonić, ciekawe kto będzie szczęściarzem Smile
cinekcool - 06-02-2014, 12:59
Temat postu:
Już dziś powinni dzwonić, przynajmniej tak na mojej rozmowie mówili Wink Czekam niecierpliwe...
mahony - 06-02-2014, 13:50
Temat postu:
panowie,jutrro dopiero,7ego.
atomek - 06-02-2014, 19:35
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Bez przesady, że prowadzanie pociągu jest takie trudne, a tym bardziej jakieś egzaminy, jakby to było takie trudne to mój sąsiad by nie był maszynistą...


To wymień zawód który UWAŻASZ za trudny, skomplikowany i stresujący? Co robisz zawodowo?
mahony - 06-02-2014, 23:03
Temat postu:
Kolega en57 tak napisał na podstawie własnych obserwacji-i rzeczywiście- różne buraki prowadzą te lokomotywy- trudny zawód to powiedzmy pilot samolotu..a tutaj.praca sprowadza się do rozpędzania i hamowania składu,rozkład służbowy rozpisany jak dla dziecka,wiadomo na którym kilometrze co będzie-wiele maszynistów gotuje zupkę ze słoika na maszynce, i od niechcenia zerknie na tory ,czy klawisz zbijania SHP,
więc z tą odpowiedzialnością pracy maszynisty nie przesadzajmy- to nie TGV.
Preki - 06-02-2014, 23:15
Temat postu:
Cytat:
wiadomo na którym kilometrze co będzie

Nie zawsze. Baby coś koledze mówią? Teoretycznie maszynista też wiedział że coś tam ma być, i klops...

Cytat:
wiele maszynistów gotuje zupkę ze słoika na maszynce

I zajadają się średnią hawajską? No prośba... I przez takie pierdoły, co od niechcenia patrzą na tory mamy potem katastrofy. Wystarczy nie spojrzeć w nieodpowiednim momencie i już nie zauważyłeś odpowiedniego wskaźnika albo sygnału na To. Czujność przede wszystkim!

Cytat:
to nie TGV

Ale wciąż kilkaset ton rozpędzonej stali, która nieodpowiednio obsługiwana może się spóźnić, albo co gorsza, zabić maszynistę i innych.
mahony - 06-02-2014, 23:35
Temat postu:
Wszystko się zgadza
apropo- ku przestrodze:

http://www.youtube.com/watch?v=a6VJaAec8zA

6:36
siwiutki91 - 07-02-2014, 08:45
Temat postu:
mahony napisał/a:
więc z tą odpowiedzialnością pracy maszynisty nie przesadzajmy- to nie TGV.

a no właśnie trafiłeś w sedno. W TGV ma przede wszystkim sygnalizację kabinową i tak naprawdę jest operatorem pulpitu a na naszym sprzęcie w Polskich warunkach w dalszym ciągu jesteś maszynistą, bo nie chodzi o samą jazdę , posadzisz blondynkę to i ona zakręci kołem i zahamuje, nie ważne czy w peronach czy za ale stanie, chodzi o bezpieczne doprowadzenie pociągu ze stacji A do stacji B a co na to się składa przede wszystkim instrukcje ruchowe, hamulcowe, kolejna sprawa budowa a do tego wszystkiego rozumienie tego a nie samo wykucie.
Jak z takim podejściem podchodzi do tego zawodu to nie wiem po co się tu pchać, bardzo szybko Ci to zbrzydnie. A tak łatwo się nie wycofasz z firmy bo będzie Cie obowiązywała lojalka.
mm86 - 07-02-2014, 10:52
Temat postu:
A może ktoś mi powiedzieć ile kosztuje bilet miesięczny dla pracownika kolei?? Np. Jakbym miał dojeżdżać do pracy z Lublina do Warszawy i z powrotem to ile będzie mnie kosztował jakiś najkorzystniejszy bilet okresowy z ulgą pracowniczą?
Anonymous - 07-02-2014, 11:50
Temat postu:
dzwonili już do kogoś z południowego?
cinekcool - 07-02-2014, 12:28
Temat postu:
roman_bukowno, cisza
en57-2000 - 07-02-2014, 13:02
Temat postu:
atomek napisał/a:
en57-2000 napisał/a:
Bez przesady, że prowadzanie pociągu jest takie trudne, a tym bardziej jakieś egzaminy, jakby to było takie trudne to mój sąsiad by nie był maszynistą...


To wymień zawód który UWAŻASZ za trudny, skomplikowany i stresujący? Co robisz zawodowo?

Obecnie jestem bezrobotny i żadnego zawodu nie uważam za trudny, skomplikowany i stresujący, ponadto spędziłem w EP07 dużo więcej czasu niż nie jeden z Was i coś o tym wiem.
mm86 płacisz za bilet 1% to nawet gdyby normalny bilet kosztował 1000 zł, to i tak nie zbankrutujesz na te 10 zł
atomek - 07-02-2014, 13:41
Temat postu:
Oczywiście, to wszystko się zatraca wraz z doświadczeniem, wiekiem i czasem spędzonym w zawodzie. Niemniej na początku i przez pewien okres stres jest czymś towarzyszącym i to on decyduje, czy dalej brniemy w tej pracy, czy jednak to nie dla nas. A lojalki i inne historie - druga sprawa. Warto przemyśleć na początku.
Anonymous - 07-02-2014, 14:02
Temat postu:
cinekcool, chcą sprawdzić cierpliwość? Very Happy
cinekcool - 07-02-2014, 14:10
Temat postu:
roman_bukowno, no chyba... Zaraz ja do nich zadzwonie Neutral
Marian Szatko - 07-02-2014, 14:14
Temat postu:
Już tak nie dramatyzujcie z tymi lojalkami są one tylko po to byście sie nie przeniesli po kursie do innej firmy. Bo ciągle powstają nowe a i braki są w istniejących więc wcale nie trudno o jakąś bardzo korzystną oferte jaką dostawały osoboby naprzykład od KŚ a w Krakowie powstały koleje małopolskie wieć nie jest wykluczone że sytułacja się powtórzy tak akurat za rok dwa jak zakonczycie kurs. A tak po odpracowaniu lojalki się przyzwyczyjicie poznacie zakład i ludzi to już chcętnych do przenoszenia będzie mniej bo wielu zmian nie lubi.
Jeśli po zdaniu egzaminu i samodzielnych jazdach naprawde możecie odmówić wykonywania zawodu jeśli uznacie że to nie dla was i nikt nie ma prawa was zmuśić pod grożbą finasową bo to już sprawa dla prokuratora i nikomu do kryminału nie spiszno. Zresztą bywały takie przypadki z różnych powodów i nikt sensacji z tego nie robi.
Nawet niezdanie egzaminów w terminie wcale nie skutkuje natychmiastowym żądaniem zapłacenia tego co w lojalce także nie ma co sie bać tylko spróbowac bo warto
Bamboo092 - 07-02-2014, 14:16
Temat postu:
Panowie Zakład Południowy właśnie dzwoni z wynikami rekrutacji Smile
Anonymous - 07-02-2014, 14:16
Temat postu:
Bamboo092, jakieś szczegóły? Smile
Bamboo092 - 07-02-2014, 14:21
Temat postu:
Z mojej strony szczegółów niewiele bo załapałem się na liste rezerwową a wiecej szczegółów moze poda ktos kogo zaprosza juz na badania Smile
Anonymous - 07-02-2014, 14:22
Temat postu:
Bamboo092, zaczynam się bać Confused a powiedzieli, Ci chociaż który jesteś na tej liście?
Bamboo092 - 07-02-2014, 14:26
Temat postu:
Tak Pani powiedziała ze mam 2 miejsce na liście rezerwowej a w ciągu najbliższych 3 tygodni mam się spodziewać ponownie telefonu z IC z ewentualnym zaproszeniem na badania lub podziękowaniem za udział w rekrutacji Smile
Anonymous - 07-02-2014, 14:29
Temat postu:
DOSTAŁEM SIĘ!
Bamboo092 - 07-02-2014, 14:31
Temat postu:
Gratulacje to moze z twojej strony jakieś szczegóły ? Very Happy
Anonymous - 07-02-2014, 14:35
Temat postu:
Mam dwa tygodnie, żeby zrobić badania Smile Faktura na nazwisko Smile
Bamboo092 - 07-02-2014, 14:49
Temat postu:
Ciekawe tylko jak wyglądają terminy w KMP Smile
Anonymous - 07-02-2014, 16:11
Temat postu:
Bamboo092, no właśnie. Nie wiem czy lepiej nie zadzwonić sobie w poniedziałek wcześniej.
en57-2000 - 07-02-2014, 16:32
Temat postu:
Panowie jak to jest z tymi lojalkami, jak ktoś skończy szkolenie na licencje, zacznie szkolenie na świadectwo, już będzie się szkolił 2 lata i zrezygnuje dzień przed ostatecznym egzaminem na maszynistę to płaci tylko te 6 tys czy jak to jest?
mm86 - 07-02-2014, 17:50
Temat postu:
Jak tak tu niektórych czytam to zaczynam mieć nieodparte wrażenie że niektórzy z Was są niedojrzali emocjonalnie
siwiutki91 - 07-02-2014, 18:05
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
atomek napisał/a:
en57-2000 napisał/a:
Bez przesady, że prowadzanie pociągu jest takie trudne, a tym bardziej jakieś egzaminy, jakby to było takie trudne to mój sąsiad by nie był maszynistą...


To wymień zawód który UWAŻASZ za trudny, skomplikowany i stresujący? Co robisz zawodowo?

Obecnie jestem bezrobotny i żadnego zawodu nie uważam za trudny, skomplikowany i stresujący, ponadto spędziłem w EP07 dużo więcej czasu niż nie jeden z Was i coś o tym wiem.
mm86 płacisz za bilet 1% to nawet gdyby normalny bilet kosztował 1000 zł, to i tak nie zbankrutujesz na te 10 zł

Spędziłeś chyba w EP07 na symulatorze EU07 przed komputerem to i stąd wiesz że zawód maszynisty nie jest stresującym zawodem.
A co do biletu to nie płacisz 1% tylko więcej. Do nie dawna miesięczny jakoś kosztował 28zł na 2kl. Roczny coś ponad 300zł.
mm86 - 07-02-2014, 18:26
Temat postu:
Siwiutki91 dzięki za info
simplex - 07-02-2014, 18:42
Temat postu:
roman_bukowno, Jasne że dzwoń do MP w poniedziałek i wszystkim tak radze, nr.tel 12 393 57 44 Olszańska 5 i powodzenia
thriller - 07-02-2014, 18:48
Temat postu:
romek_bukowno ja mam badania zaplanowane na wtorek na 7.30 na olszańskiej. Pani z rejestracji mówiła że: mamy być na czczo, mieć co nieco w pęcherzu, i na samym początku 750 na badania. Po pobraniu krwi i moczu idziesz na RTG klatki o ile nie miałeś robionego w ostatnich czterech latach. W jeden dzień się raczej nie wyrobimy. Na wyniki narkotestów czeka się 7 dni. Także doradzał bym streszczanie z badaniem bo mamy do 24 lutego dostarczyć wyniki. Tak mi powiedziała miła Pani z IC Very Happy .
Anonymous - 07-02-2014, 18:53
Temat postu:
thriller, a kiedy dzwoniłeś? dzisiaj?
thriller - 07-02-2014, 18:54
Temat postu:
Zaraz jak dostałem telefon z IC. Akurat w robocie byłem ale wcześniej sobie numer wpisałem. Mogło być ok godziny 14.
Anonymous - 07-02-2014, 18:56
Temat postu:
to wychodzę z założenia, że nie ma problemu z szybkim terminem w rejestracji.
thriller - 07-02-2014, 18:57
Temat postu:
Raczej nie. W końcu wiesz trochę na tym zarabiają.
Spiwoor - 07-02-2014, 19:58
Temat postu:
Do mnie nie dzwonili, szkoda.

Wybrańcom życzę powodzenia Smile
mardan - 07-02-2014, 22:08
Temat postu:
Spiwoor napisał/a:
Do mnie nie dzwonili, szkoda.

Wybrańcom życzę powodzenia Smile
Jeśli byłeś na rozmowie kwalifikacyjnej to muszą do Ciebie zadzwonić Wink Niezależnie od wyniku.


Dostałem dzisiaj informację, że w 'Północnym' kurs na licencję zaczyna się 24 lutego Wink Co prawda miał się rozpocząć na początku lutego ale lepiej późno niż wcale...
Spiwoor - 07-02-2014, 22:17
Temat postu:
mardan, Może zadzwonią, ale na to, że skierują mnie na badania już nie liczę...
Crying or Very sad
Anonymous - 08-02-2014, 00:08
Temat postu:
Spiwoor, dziwna sytuacja. Ale pamiętaj: Nadzieja umiera ostatnia Smile
katowicer - 08-02-2014, 08:38
Temat postu:
Nie dziwna sytuacja bo więcej osób nie otrzymało żadnej odpowiedzi. Wiem, co najmniej o 4 takich przypadkach. Może w poniedziałek będą dzwonić.
en57-2000 - 08-02-2014, 12:24
Temat postu:
mm86 napisał/a:
Jak tak tu niektórych czytam to zaczynam mieć nieodparte wrażenie że niektórzy z Was są niedojrzali emocjonalnie

Dokładnie, jak dla mnie to nawet większość...
mm86 - 08-02-2014, 16:36
Temat postu:
Wie ktoś już może coś na temat ewentualnego zakwaterowania na czas szkolenia na licencję?
katowicer - 08-02-2014, 16:45
Temat postu:
Swoją drogą PKP IC znów poleciało w człona. Za nic mają słowa wypowiadane na rozmowach. KAŻDEMU mieli dać znać, nawet jeśli nie został wysłany na badania. Na miejscu pracowników odpowiedzialnych za rekrutacje ( ta pani plus naczelnik i jakiś gościu z firmy szkoleniowej ) byłoby mi ogromnie wstyd. Pracuję w HR i jak komuś mówimy, ze damy odpowiedź to choćby skały srały, taką odpowiedź dajemy. Dno i 5 metrów mułu. Narodowy przewoźnik, dobre sobie.
Kamill - 08-02-2014, 17:08
Temat postu:
Oja... następnego trzeba pocieszać, dodawać nadziei bo się chłopak może targnąć na siebie, bo nikt do niego nie zadzwonił. Normalnie jak czytam tu poniektórych to jak panny normalnie i jak tak pierdołowato się zachowywaliście na rozmowie to się nie dziwie, że nikt nie dzwoni.
Zadzwonią do jednego czy drugiego na pewno, do mnie też dzwonili parę dni po terminie.
Do ''mm86'' w północnym niby mają być zakwaterowania na okres licencji w akademiku jakimś, podejrzewam, że w innych zakładach też się o to postarają.
katowicer - 08-02-2014, 17:10
Temat postu:
Proszę mnie nie obrażać. Oczekuję pewnej przyzwoitości i dotrzymywania słowa. Bo mamy dość w kraju rzucania słów na wiatr.
PS. Nie brałem udziału w rekrutacji ale znam osoby, które były w Krakowie na rozmowach.
Kamill - 08-02-2014, 17:45
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Proszę mnie nie obrażać. Oczekuję pewnej przyzwoitości i dotrzymywania słowa. Bo mamy dość w kraju rzucania słów na wiatr.
PS. Nie brałem udziału w rekrutacji ale znam osoby, które były w Krakowie na rozmowach.


No to na pewno do tych osób zadzwonią. Nie obrażam nikogo personalnie, chodzi mi o pewne zjawisko coraz bardziej zauważalne na tym forum. Człowiek się czuje jakby czytał ''Kącik złamanych serc'' a nie forum dla przyszłych maszynistów.
marcin8708 - 08-02-2014, 19:31
Temat postu:
Ja napiszę tak: jak się to czyta, to może jest takie wrażenie, że kącik złamanych serc, etc. Uważam jednak, że skoro deklarują dać odpowiedź niezależnie od wyniku to muszą ją dać. Sam szukając pracy miałem kilka (5, 6 razy) razy do czynienia z deklaracjami, że niezależnie od wyniku damy odpowiedź. I co? Za każdym razem olewka. Na kilkanaście zgłoszeń tylko raz miałem odpowiedź, że dziękują za zgłoszenie, ale już nie aktualne. Osobiście pomimo negatywnej odpowiedzi poczułem się lepiej. Miałem wrażenie, że ktoś mnie potraktował poważnie - ten jeden jedyny raz. Naprawdę uwierz, że wielu ludzi nic nie dołuje bardziej niż niepewność. Po dłuższym lub krótszym czasie nawet twardziel może w końcu pęknąć. To wcale nie oznacza, że jest niedojrzały lub że będzie z niego zły maszynista. Myślę, że wielu starych i twardych maszynistów jakby musiało przejść to co wielu ludzi dziś przechodzi przy szukaniu pracy to też by pękło. Mówię całkiem poważnie.
mm86 - 08-02-2014, 19:58
Temat postu:
Katowicer scisnij zwieracz kolego bo jak jutro czy pojutrze dostaniesz jednak telefon to jestem ciekaw że zachowasz się jak człowiek i grzecznie przeprosisz

Kamill dzięki za odpowiedź, u nas w centralnym była o tym mowa, czekamy na spotkanie informacyjne i podpisanie umów, zapewne wszystko będzie już wtedy jasne. Myślałem że ktoś może ma jakieś poufne info wcześniej
cinekcool - 08-02-2014, 22:05
Temat postu:
Panowie, do zobaczenia w maju jak pozdajecie egzaminy na licencję Smile
buballo - 09-02-2014, 16:58
Temat postu:
mahony napisał/a:
Kolega en57 tak napisał na podstawie własnych obserwacji-i rzeczywiście- różne buraki prowadzą te lokomotywy- trudny zawód to powiedzmy pilot samolotu..a tutaj.praca sprowadza się do rozpędzania i hamowania składu,rozkład służbowy rozpisany jak dla dziecka,wiadomo na którym kilometrze co będzie-wiele maszynistów gotuje zupkę ze słoika na maszynce, i od niechcenia zerknie na tory ,czy klawisz zbijania SHP,
więc z tą odpowiedzialnością pracy maszynisty nie przesadzajmy- to nie TGV.


No właśnie jesteś w błędzie lub jak piszą koledzy patrzysz na to przez pryzmat symulatora 7ki.

Nie wiem co rozumiesz nazywając "burakami" ludzi, którzy prowadzą pociągi. Aby móc to robić trzeba przejść przez wiele sit weryfikacyjnych i nikt nie dopuści do prowadzenia pociągów z ludźmi, tych którzy do tego zwyczajnie nie nadają się, nikt nie zaryzykuje. Ta praca to nie tylko rozpędzanie i hamowanie a przede wszystkim myślenie. Rozkład służbowy to jedno, na wielu odcinkach dochodzi jeszcze R307 z ograniczeniami doraźnymi (niektórzy koledzy np. z Północnego mogą napisać ile pozycji "zalicza się"), dochodzi jeszcze znajomość szlaku i WOS - to wszystko masz "zaliczyć" i do tego nie opóźnić pociągu. Na wielu odcinkach linii jeździ się z prędkościami wyższymi niż 120km/h i nawet jakbyś bardzo chciał nie ma szans nie tylko ugotować sobie zupki w przerwach pomiędzy zadziałaniem CA/SHP, ale nawet sobie zrobić herbaty ... oczywiście wyłączając uprzejmość Pomocnika m-sty lub Praktykanta Smile
Bez urazy oczywiście, ale bardzo mało wiesz o tym zawodzie i na lokomotywie nigdy nie byłeś ...
mm86 - 09-02-2014, 18:17
Temat postu:
Jak tak tu czytam niektóre posty, to nie mogę pojąć skąd taka zawiść ludzi. Nikt nikomu nie broni złożyć aplikacji do pracy na kolei skoro uważacie, że jest to łatwa lekka i przyjemna praca. Podejrzewam jednak, że są to po prostu żale ludzi których sama kolej nie chciała widzieć w swoich szeregach. Wcale mnie to nie dziwi. Jesteście po prostu ludźmi niezaradnymi życiowo nieumiejący żyć i współdziałać z innymi. Wylewacie tu swoje chore żale chcąc samych siebie w jakiś sposób dowartościować. Uprzedzając ataki na swoją osobę napiszę, że składając aplikację do PKP nie mam żadnych znajomości, wtyk czy jakbyście tego nie nazwali. Przeszedłem rygorystyczne badania, których nie wszystkim z tego co wiem udaje się przejść. Czekam na termin szkolenia i cieszę się bardzo z szansy jaką dostałem. Do samej pracy jest jeszcze daleka droga.
mahony - 09-02-2014, 19:42
Temat postu:
no i chwal sie dalej jaki to jestes zaradny....wszyscy sa noezaradni tylkp Ty wspaniale zaradny....ja w pkp ic robie juz kilka lat na warsztacie, ale postanowilem nie podejmowac tematu maszynisty..tu przynajmniej mam czas ugotowac sobie zupke z pamapolu...
buballo - 09-02-2014, 20:20
Temat postu:
mahony napisał/a:
....ja w pkp ic robie juz kilka lat na warsztacie, ale postanowilem nie podejmowac tematu maszynisty..tu przynajmniej mam czas ugotowac sobie zupke z pamapolu...


Ludzie z warsztatu są potrzebni, zwłaszcza dobrzy fachowcy bo to dzięki nim te lokomotywy jeżdżą. Dla nich szacun !
mahony - 09-02-2014, 20:29
Temat postu:
....i wagony;)... ale dziękuję(my)
Pozdrawiam całą kolejarska brać ...szkoda że już nie jesteśmy jednolitym pkp...
buballo - 09-02-2014, 20:56
Temat postu:
mahony napisał/a:
...szkoda że już nie jesteśmy jednolitym pkp...


... wiele rzeczy byłoby prostszych Wink
mahony - 09-02-2014, 21:29
Temat postu:
widzisz...plk sie wycwanila i jest taka prawdziwie pamstwowa....reszta, czyli ic i carg to przewoznicy.ktorzy maja swoich rewidentow,manewrowych a regionalne czyli jednostki en 57 z trypolisu .z poza grupy pkp....plakac sie chce....quo vadis pkp
Anonymous - 10-02-2014, 09:03
Temat postu:
Nie wiem jak ja to zrobie, ale wolny termin na badania to 18 luty Very Happy
Spiwoor - 10-02-2014, 09:55
Temat postu:
roman_bukowno,
A w Katowicach nie możesz zrobić? Smile

[ Dodano: 10-02-2014, 10:34 ]
Do mnie dzwonili przed chwilą, niestety tak jak myślałem nie zostałem wybrany.
Ciekawe czy za rok będzie rekrutacja.
zenky - 10-02-2014, 13:10
Temat postu:
Witam, mam pytanie do osób z "północnego". Jak wyglądały poprzednie szkolenia. Gdzie byliście zakwaterowani? w jakich godzinach odbywały się zajęcia? kiedy można spodziewać się legitymacji? czy faktycznie są płacone delegacje? czy dopłacają do studiów na kierunkach związanych z praca? czy socjal obejmuje również nas (wczasy bilety itp).
Z góry dzięki za odpowiedz i sory za tyle pytań
mm86 - 10-02-2014, 13:36
Temat postu:
Co do tematu szkolenia i wszystko co z nim związane to też chętnie poslucham. Co do socjalu to trochę kolego przyszarzowales wpisz sobie w google zasady wynagradzania w pkp ic i świadczenia socjalne i masz ponad 100 stron lektury
simplex - 10-02-2014, 16:54
Temat postu:
zenky, Legitymacje dostaniesz, zakwaterowanie na czas szkolenia również (wyżywienie we własnym zakresie) na kursie/szkoleniu delegacji nie dostaniesz, do szkoły związanej z pracą dopłacają pod warunkiem że masz bardzo szerokie "plecy" Very Happy (tak samo urlop szkolny) socjal również Ciebie będzie obejmował ponieważ będziesz miał umowe o prace. Tyle w dużym skrócie, więcej jak wspomniał przedmówca wujek google i obszerna lektura
Horror - 10-02-2014, 17:17
Temat postu:
Uzupełnię, zakwaterowania możecie spodziewać sie w akademiku Akademii Morskiej, blisko bulwaru. Szkolenia od bodajże 8 do oporu, czyli mniej więcej 15. To czy w poniedziałki będziecie zaczynać później i w piątki kończyć wcześniej, zależy od tego, jak się ugadacie i jaką będziecie grupą. Warsztat na 99% także w gdyńskiej szopie.
Ale to oczywiście może się wszystko zmienić.
buballo - 10-02-2014, 20:05
Temat postu:
Horror napisał/a:
Szkolenia od bodajże 8 do oporu, czyli mniej więcej 15


W centralnym były w godzinach 8-16.
Preki - 10-02-2014, 21:07
Temat postu:
UWAGA KOLEDZY Z CENTRALNEGO!

Termin rozpoczęcia kursu został przesunięty z 17 lutego na 17 marca! Dowiedziałem się dzisiaj składając papiery na grochowskim pentagonie.
buballo - 10-02-2014, 21:23
Temat postu:
Ja bym był ostrożny z takimi newsami. Poczekajcie spokojnie, z całą pewnością zostaniecie o tym powiadomieni oficjalnymi kanałami Idea
Oficjalna informacja o tym kiedy zacznie się kurs wypłynie z Ośrodka Szkoleń Zawodowych IC.
Preki - 10-02-2014, 22:02
Temat postu:
Jutro będzie pani z wydziału kadr dzwoniła do wszystkich Smile
cinekcool - 10-02-2014, 23:29
Temat postu:
A ja mam pytanko do już pracujących. Wiadomo, mamy umowę o pracę itp. Czy w trakcie szkolenia jest szansa na wzięcie kilku dni urlopu? Pytam oczywiście o praktykę, bo teoria to wiadomo Wink
Anonymous - 11-02-2014, 00:45
Temat postu:
Panowie, nie wiecie jak to jest jednak z tymi terminami badań? Jest jakiś sztywny termin? Bo coś mi się wydaje, że nie zdąże z badaniami.
siwiutki91 - 11-02-2014, 09:06
Temat postu:
cinekcool Urlop jak najbardziej w czasie całego szkolenia dostaniesz, gorzej jest na szkoleniu teoretycznym, tutaj im więcej opuścić tym większa niekorzyść dla Ciebie. Wiadomo jak jakaś sprawa rodzinna, pogrzeb, ślub już dawno zaplanowany to nikt się czepiać nie będzie.
Anonymous - 11-02-2014, 13:04
Temat postu:
Jak byliście na badaniach u okulisty, to zakrapiali wam oczy? czy wszystko na "sucho"? Byłem dzisiaj u znajomego okulisty i myślałem, że mam perfekcyjny wzrok...

Tylko tak myślałem.

Lewe 0,25, prawe 0,5...
Preki - 11-02-2014, 13:07
Temat postu:
Cytat:
zakrapiali wam oczy? czy wszystko na "sucho"?

Mi, w warszawskiej przychodni, nie zakrapiano.
cinekcool - 11-02-2014, 13:19
Temat postu:
W Lublinie też rok temu nie zakrapiali.
Anonymous - 11-02-2014, 13:34
Temat postu:
Preki, cinekcool, dzięki. Jeszcze pytanie odnośnie psychotestów

Cytat:
Jeżeli robicie pierwszy raz to: 3 testy, numerki z numerków po kolei, odnajdowanie liczb z mniejszej tabeli w większej oraz dziwne kwadraciki: wykreślanie dwóch kształtów z 10 w linijce oraz książka typu podaj numer obrazka który pasuje do pozostałych względem: kształtu, układu, wielkości, koloru itp


to jest na czas?
Preki - 11-02-2014, 13:36
Temat postu:
Cytat:

to jest na czas?

Jak najbardziej. Przy czym na dopasowywanie odpowiednich elementów obrazków mieliśmy aż pół godziny.
Anonymous - 11-02-2014, 13:40
Temat postu:
Bez problemu da się uwinąć czasowo? Smile
cinekcool - 11-02-2014, 14:51
Temat postu:
mm86, masz jakiś problem ze sobą?
Anonymous - 11-02-2014, 14:58
Temat postu:
Pytam się, bo nigdy nie przerabiałem psychotestów. Forum jest chyba od tego aby także zadawać pytania. mm86,Pytam się, bo nigdy nie przerabiałem psychotestów. Forum jest chyba od tego aby także zadawać pytania. Stać Cię na trochę więcej wysiłku? Ciągle Ci coś nie pasuje. Troszkę szacunku. Obnosisz się jak paw. stary masz coś do Mnie? Bawimy się w hejtera? Dumny jesteś z siebie? Nie wiem ale żałosny typek z Ciebie. Jeśli Ci się coś nie podoba to zamknij oczy, siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi.
Bez urazy, ale jak nie jesteś w pełni rozwinięty umysłowo to się nie udzielaj na tym forum.

I uprzedzę Cię. Tak obawiam się badań i sikam po nocach, bo wiem, że z Moimi kwalifikacjami druga taka szansa już się nie powtórzy.
mm86 - 11-02-2014, 15:16
Temat postu:
Człowieku nic do Ciebie nie mam, ale Twoje pytania są na poziomie (jest to moja ocena) przedszkola. Pytanie w stylu czy coś Tobie wpuszczą do oka, jakie ma znaczenie, nawet jeśli to musisz to badanie przejść, bo takie są reguły gry
thriller - 11-02-2014, 18:11
Temat postu:
romek jak chcesz co wiedzieć to pisz na priw. Byłem dziś to moge Ci opisać co i jak.
gackojn - 11-02-2014, 19:14
Temat postu:
Jeśli chodzi o psychotesty to są łatwiejsze niż na zawodowego kierowcę, bynajmniej robione we Wroclawskim oddziale medycyny.
thriller - 11-02-2014, 20:50
Temat postu:
gackojn, w Krakowie ciężko. Dwie godziny wysilania łba. Pod koniec jużwszystko jedno Smile
blakop - 12-02-2014, 09:39
Temat postu:
Kiedyś miałem takie psychotesty. Ale było to lata temu. Wtedy wyglądało to tak, że od razu dostawało się materiał z pytaniami i od Ciebie zależało w jakiej kolejności będziesz go rozwiązywał, na jakie zadania ile poświęcisz czasu itd. Ostatecznie był bowiem limit czasowy na cały test - powiedzmy 2, czy 2,5h. Cały materiał był jednak tak ułożony, że zasadniczo przeciętny człowiek nigdy nie był w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
en57-2000 - 12-02-2014, 14:11
Temat postu:
Też przeczytałem te 200 stron i na mnie to najgorsze wrażenie wywarli te prymitywne indywidua, co konwersowali o wypróżnianiu się podczas pracy na lokomotywie, a najgorszy to ten tekst o rozkazie pisanym na papierze toaletowym brązowym tuszem, wole już pytania romana Śmiech
Anonymous - 12-02-2014, 14:59
Temat postu:
mm86, cała przyjemność po Mojej stronie.
buballo - 12-02-2014, 21:52
Temat postu:
Panowie, przystopujcie nieco. Po co sobie piszecie te krzywe teksty ... Odrobinka szacunku do siebie nie zaszkodzi... W tej robocie trzeba jakoś współpracować, dogadywać się ... tymczasem widzę że zachowujecie się jak horda rozwydrzonych bachorów ....

Ogarnijcie się trochę Idea
marcin.mski - 14-02-2014, 19:54
Temat postu:
Czy ktoś zna już może pewną datę rozpoczęcia kursu na licencję maszynisty w Zakładzie Centralnym?? Czy ktoś już do Was dzwonił z informacją??
Kamill - 14-02-2014, 23:17
Temat postu:
Panowie mam takie pytanko. Było parę wpisów o tym, że niektórzy w trakcie kursów rezygnowali. Nie wiecie jak to jest, czy musieli oni oddawać jakieś pieniądze w ramach tej lojalki? Kolega zajmujący się zagadnieniami prawa pracy, tłumaczył mi, że nie ma takiej opcji aby pracodawca żądał od pracownika pieniędzy w ramach jakiejkolwiek lojalki (choć zaznaczył, że tak jak ja nie zna szczegółów umowy) w momencie gdy ten rezygnuje z etatu. Co innego gdy taki pracownik przejdzie szkolenie i zaraz po nim uda się do pracy gdzie indziej w tym samym zawodzie.
buballo - 15-02-2014, 17:16
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Panowie mam takie pytanko. Było parę wpisów o tym, że niektórzy w trakcie kursów rezygnowali. Nie wiecie jak to jest, czy musieli oni oddawać jakieś pieniądze w ramach tej lojalki? Kolega zajmujący się zagadnieniami prawa pracy, tłumaczył mi, że nie ma takiej opcji aby pracodawca żądał od pracownika pieniędzy w ramach jakiejkolwiek lojalki (choć zaznaczył, że tak jak ja nie zna szczegółów umowy) w momencie gdy ten rezygnuje z etatu. Co innego gdy taki pracownik przejdzie szkolenie i zaraz po nim uda się do pracy gdzie indziej w tym samym zawodzie.


W moim zakładzie nie znam takiego przypadku, choć słyszałem od kolegów o przypadku w innym, nie znam jednak szczegółów i nie wiem jak to się skończyło, nie za bardzo też to mnie interesuje.

Co do umowy szkoleniowej zwanej czasem "lojalką" - to trzeba wspomnieć, że zanim się ją podpisało, każdy z nas został bardzo dokładnie uświadomiony przez komisję na rozmowach z czym tak naprawdę wiąże się nasz wybór, wtedy był czas aby rezygnować. Rzeczywiście na tym etapie kilku sobie darowało, pozostali trwają nadal Smile Umowa moim zdaniem jest uczciwa, bo stawia jakieś określone warunki obu stronom: firma cię kształci a ty masz się uczyć fachu, zdawać egzaminy, angażować się w tą robotę i być dobrym myślącym fachowcem. Jeśli masz takie podejście, to ta "lojalka" jest śmieszna, jeśli podchodzisz do tego niepoważnie, olewasz egzaminy, obowiązki - wtedy rzeczywiście jest problem. No ale chyba nie po to składa się dokumenty, aby bać się "lojalki" - firma poszukuje myślących i poważnych ludzi, których wykształci na poważne i odpowiedzialne stanowisko...
Ja nie będę was oszukiwał, też miałem swoje chwile zwątpienia czasem zniechęcenia - na szczęście były jednak krótkie, teraz wiem że to jest to co chcę robić. Podobnie i wy, w trakcie całego cyklu szkolenia wielu z was je przejdzie Very Happy Ale tak już jest Smile
Anonymous - 15-02-2014, 17:54
Temat postu:
I jak panowie badania? Ktoś już po?
klimeu44 - 15-02-2014, 21:11
Temat postu:
Kamil, polecam ustawę o transporcie kolejowym, gdzie są zapisy o tym, że pracodawca ma prawo zawierać ze szkolonymi umowy, w których określa się zwrot kosztów szkolenia. Z tego, co wiem od szkolących się, to w IC są właśnie takie umowy i tam są podane odpowiednie kwoty, które trzeba zwrócić, jak się rezygnuje ze szkolenia. Poza tym, przynajmniej w zakładzie centralnym były już przypadki, że ktoś tam został zwolniony, czy też sam się zwolnił i musiał zwracać kasę.
Tak więc, kolega powinien się trochę douczyć i poczytać obowiązujące przepisy zanim udziela rad - kodeks pracy, to nie wszystko. Laughing
Kamill - 15-02-2014, 22:16
Temat postu:
Może i musi, ale to była luźna gadka przy browarze i ja sam nie potrafiłem mu dokładnie opisać całej sytuacji (nawet nie wspominałem, że to chodzi o IC). Ot takie tam luźne dywagacje Smile.
en57-2000 - 16-02-2014, 10:46
Temat postu:
Panowie może ktoś mi powiedzieć kiedy żądają zapłacenia tych 40 tys zł? Jak się zrezygnuje na etapie jazd to trzeba płaci 6 tys czy te 40? Czy te 40 to już jest jak samodzielnie się pracuje po zdaniu wszystkich egzaminów i się zrezygnuje?
simplex - 16-02-2014, 11:49
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Kamil,
Tak więc, kolega powinien się trochę douczyć i poczytać obowiązujące przepisy zanim udziela rad - kodeks pracy, to nie wszystko. Laughing


W tym przypadku kodeks pracy to wszystko, ba kodeks pracy jest nadrzędny jeśli chodzi o interesy pracownika, Ty akurat wybierasz przepisy i ustawy które tobie akurat pasują a prawnik przed sądem w razie ewentualnego procesu podejdzie do tematu merytorycznie. Faktem jest natomiast że w IC pogieło ich z 40 000 zwrotu za szkolenie na świadectwo, rozumie zwrot za samą część teoretyczną symulator itp. Tylko dlaczego ktoś ma płacić za dwa miesiące warsztatu i 9 miesięcy jazd przecież wtedy świadczy prace dla pracodawcy . Na warsztacie nikt Cię nie posadzi tylko będziesz pracował z innymi i jeszcze odwalał czarną robote a podczas jazd będziesz jeżdził jako pomocnik więc (poza kilkoma służbami szkoleniowymi) też wykonujesz prace. Ta stawka jest z kosmosu !!! Jeszcze jedna sprawa bo wszyscy się napalili na ten kurs jak reksiu na kość piszą o odpowiedzialności przemyślanych decyzjach i tym podobne banały, spytał się ktoś czy jeśli będzie miał wypdek albo zachoruje to czy będzie musiał zwracać kasę ? Podobne zdarzenia losowe niezależne od was które mogą przerwać waszą przygode i marzenia życiowe mógłbym długo mnożyć a życie uwierzcie potrafi zaskakiwać
klimeu44 - 16-02-2014, 13:08
Temat postu:
Głupoty tutaj wypisujesz. W czasie szkolenia nie świadczysz pracy, nie jeździsz za pomocnika. Czynności, które wykonujesz, np. na warsztacie służą szkoleniu się i poznawaniu "kolei" od podstaw.
Jeżeli zaś chodzi o prawników, to z pewnością biorą pod uwagę całość obowiązujących ustaw, nie tylko kodeks pracy, który jest tylko jedną z ustaw.
Firma za czas szkolenia płaci ci wynagrodzenie. Policz sobie to wszystko razem, zobaczysz ile wyjdzie kasy.
Poza tym, jeżeli się komuś nie podoba taki warunek, to jego sprawa. Na siłę nikt nikogo do IC nie ciągnie.
buballo - 16-02-2014, 13:11
Temat postu:
simplex napisał/a:

W tym przypadku kodeks pracy to wszystko, ba kodeks pracy jest nadrzędny jeśli chodzi o interesy pracownika...


I zgoda, że KP jest nadrzędny w rozumieniu interesów pracownika, ja w umowie o pracę żadnych uchybień w stosunku do interesów pracowniczych nie znalazłem.

Sam przyznałeś, że jednak jakieś koszty IC ponosi szkoląc kandydata i dlatego firma zabezpiecza swój interes, aby taki kandydat nie czmychnął do konkurencji bez żadnych zobowiązań za szkolenie i możliwość zdobycia uprawnień. Temu właśnie służy druga umowa, gdzie KP nie ma zastosowania, stosuje się KC, a jest to tzw. umowa szkoleniowa.

simplex napisał/a:
Tylko dlaczego ktoś ma płacić za dwa miesiące warsztatu i 9 miesięcy jazd przecież wtedy świadczy prace dla pracodawcy . Na warsztacie nikt Cię nie posadzi tylko będziesz pracował z innymi i jeszcze odwalał czarną robote


No właśnie jesteś w błędzie, przez czas szkolenia jesteś "pracownikiem szkolonym" i realizujesz program szkolenia, a zajęcia warsztatowe wchodzą w cykl szkolenia.

simplex napisał/a:
a podczas jazd będziesz jeżdził jako pomocnik więc (poza kilkoma służbami szkoleniowymi) też wykonujesz prace.


Tu także jesteś niedoinformowany. Wg nowych zasad szkoleń nie szkolisz się starym trybem przez pomocnika i nie wykonujesz jego obowiązków. Warto poczytać coś więcej na ten temat a potem dyskutować.

simplex napisał/a:
spytał się ktoś czy jeśli będzie miał wypdek albo zachoruje to czy będzie musiał zwracać kasę ? Podobne zdarzenia losowe niezależne od was które mogą przerwać waszą przygode i marzenia życiowe mógłbym długo mnożyć a życie uwierzcie potrafi zaskakiwać


Widzisz, nie widziałeś umów jakie IC podpisuje z kandydatami, nie znasz szczegółów a się wypowiadasz w temacie ...
W umowie jest kilka okoliczności, które zwalniają kandydata z ponoszenia kosztów szkolenia i to co wymieniłeś w tym się zawiera Idea
Dziwi mnie, że to podnosisz w swojej argumentacji bo to przecież jest logiczne Śmiech

edit:

@klimeu44 - chyba mnie uprzedziłeś Wink
simplex - 16-02-2014, 14:08
Temat postu:
buballo, Nie pisz mi że jestem nie doinformowany albo nie znam szczegółów, lepiej zacznij czytać ze zrozumieniem co napisałem. Właśnie w tym jest problem że jesteś pracownikiem szkolonym i tu jest ich kruczek żeby naliczać takie koszty za szkolenie co i tak nie zmienia faktu że świadczysz prace. Może Tobie odpowiada wyzysk i praca za miske ryżu jak chińczykom co nie znaczy że wszystkim. Umowy widziałem i szczegóły znam i podejrzewam że poznałem je wcześniej niż Ty, a to co jest dla Ciebie logiczne to dla mnie i większości ludzi jest śmieszne Śmiech
Marian Szatko - 16-02-2014, 14:24
Temat postu:
Niektórzy tak sie zakochali w IC że plotom bajki i straszą innych.
Moim zdaniem to bzdury i realu to wcale tak nie jest.
Bo po pierwsze nie wiem jak wy ale w KM czy Cargo zatrudnia sie na konkretne stanowisko Mechanik Rzemieślnik albo Elktromonter tak jest napisane w umowach więc nie żaden pracownik szkoleniowy a jak pracodawca was używa że tak powie że zamiast pracy merytorycznej słuchacie wykładu to jego problem wy jesteście w pracy i tyle.
Ja znam przypadki realne nie wydumane i moge powiedziec że te lojalki to lipa i strachy na lachy wielu sie zwalniało i nikt nie płacił były nawet sprawy w sądach bez powodzenia dla PKapu że tak powiem.
Jedyny haczyk to jest zwolnienie dyscyplinarne szczególnie za procenty bardzo nie lubią takich sytułacji w SP i tu może byc problem a każdy sąd orzeka niezawiśle bez względu na wyroki innych sądów w podobnych sprawach.
No i po zdobyciu uprawnień macie materialne zobowiązanie wobec pracodawcy i w momęcie zwalniania sie pojawia sie kwestia zwrotu kosztów kursu ale to dopiero po zdobyciu uprawnień.
Horror - 16-02-2014, 14:33
Temat postu:
Widocznie wszyscy wiedzą lepiej od tych którzy szkolenie przeszli, lub się szkolą.. ot taki paradoks. Pora pogodzić się z faktem, że nic nie wiemy.
Skoro tak, to nie widzę sensu dalszej dyskusji.
Chcecie, pijcie, palcie zioło, nie przejmujcie się zobowiązaniami, nie stresujcie umowami ani lojalkami.
A tak serio..Pisząc takie rzeczy uważacie się za ludzi solidnych, lojalnych wobec przyszłego pracodawcy, i takich, na których można polegać? No to gratuluję hipokryzji.
klimeu44 - 16-02-2014, 16:06
Temat postu:
Masz rację Horror. To co napisał osobnik przed Tobą, to są dopiero brednie.
Horror - 16-02-2014, 17:59
Temat postu:
Wiem, nie powinno się karmić trolli, nie karmione zdychają.. ale no nie mogę.

Czy Ty naprawdę myślisz że klimeu44 albo ja nie przechodziliśmy szkolenia?? sorry ale nie rozmawiasz z osobami które IC znają z gazet i telewizji.. w przeciwieństwie do Ciebie my tam pracujemy. Więc ogarnij się człowieku i nie lecz tu swoich kompleksów i frustracji, bo wstyd.
Marian Szatko - 16-02-2014, 19:24
Temat postu:
Każdy może sie wypowiadać na publicznym forum i nie potrzebuje twojej zgody. To że stwożyliście tu kilkuosobowe towarzystwo wzajemniej adoracji to jest wasza sprawa. I dlatego możesz sobie darowac takie opowieści ile ty lat pracujesz w tym IC rok dwa weż mnie nie rozśmieszaj hehe. Weteran sie znalazł typowa postawa nuworysza i tyle.
Ale jesteście szkodliwi z tą bufonadą bo możecie odstraszyć kogoś kto może być wartościowym pracownikiem i odnalezdz swoją droge a ma 20 lat i sie da wykiwać. Bo niestety niektórzy straszne sie boją konkurencji ja sie nie boje więc pisze nie taki diabeł straszny jak go malują dokładniej nie moge bo nie mam prawa ujawniać informacji na publicznym forum chocby ze zwykłej przyzwoitości.
marcin.mski - 17-02-2014, 08:35
Temat postu:
Do rzeczy Panowie, czy ktoś się może orientuje kiedy w końcu rozpocznie się szkolenie na licencje w zakładzie centralnym??

PS. Marian Szatko jesteś trzepnięty workiem po mące i ten twój klakier też
en57-2000 - 17-02-2014, 10:10
Temat postu:
Kolego takie pytanie to lepiej bezpośrednio do IC zadać, tutaj nic się nie dowiesz, a jak się dowiesz to sam już to będziesz wiedzieć wcześniej, jak widać forum ostatnio schodzi na psy i służy w większości przypadków do obrażania i jak widać wyżej przechodzi powoli w portal fotograficzny...
marcin.mski - 17-02-2014, 11:06
Temat postu:
No może i masz rację kolego, a może ktoś napisać co jest wymagane na egzaminie na licencję, żeby może zacząć już się czegoś uczyć nie tracąc czasu na bezsensowne siedzenie w domu
gmurbokszaninos - 17-02-2014, 11:58
Temat postu:
Marian, lata pracy nie maja tu nic do rzeczy bo im dłużej jeździsz tym bardziej na pamięć jeździsz i nie mów tu o doświadczeniu bo w ic nie ma wartościowych pracowników tylko są ci co mają plecy albo nie
cinekcool - 17-02-2014, 12:07
Temat postu:
marcin.mski, ogarnij głównie sygnalizację (sygnały ręczne również!). Do tego podstawowa budowa taboru, hamulce, BHP. Ale sygnalizacji chyba najwięcej jest Smile
buballo - 17-02-2014, 13:50
Temat postu:
marcin.mski napisał/a:
No może i masz rację kolego, a może ktoś napisać co jest wymagane na egzaminie na licencję, żeby może zacząć już się czegoś uczyć nie tracąc czasu na bezsensowne siedzenie w domu


Szkolenie na 99% zacznie się 1 marca, zatem nie stresuj się z tą nauką.
Na początku zostaniecie dokładnie zapoznani przez Dyrektora Ośrodka Szkoleń z programem a także z tym co na zakończenie kursu musi umieć "licencjat" i co po zakończeniu szkolenia musi umieć przed egzaminem państwowym licencjat-kandydat na maszynistę.
Na wykładach instruktorzy o wszystkim będą mówić i to od podstaw, wystarczy uważnie słuchać i od czasu do czasu coś zanotować. Sam zauważysz na egzaminie że wiele z tego co słuchałeś zostało ci w głowie.
marcin.mski - 17-02-2014, 14:27
Temat postu:
Skąd masz kolego te informację o 1 marca, bo pierwotny terminem miał być 17 luty, potem krążyły słuchy o 17 marca.
buballo - 17-02-2014, 14:40
Temat postu:
Wiem, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem rozpocznie się pierwszego, ponieważ rok temu na moim naborze tak właśnie było, pierwszego marca podpisaliśmy umowy. W tym samym też okresie co teraz pojawiło się ogłoszenie o naborze, rozmowy i termin na wykonanie badań (do końca lutego).
cinekcool - 17-02-2014, 15:55
Temat postu:
buballo, a kurs na świadectwo zaczyna się od razu po zdaniu licencji, czy trzeba czekać na plastik z UTK? (pytam, bo ja już z licencją mam do nich dołaczyć, tylko nikt nie wie kiedy mniej więcej Wink)
buballo - 17-02-2014, 16:12
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
buballo, a kurs na świadectwo zaczyna się od razu po zdaniu licencji,


Tak, od warsztatu, zaraz po egzaminie na licencję.

Zajęcia teoretyczne trwają 267 godzin, jak to podzielisz na 8h to wyjdzie jakieś półtora miesiąca z wyłączeniem weekendów i świąt.
Jeśli masz już zdany egzamin i chcesz dołączyć do kursu na świadectwo - to w międzyczasie ścigaj UTK o wydanie dokumentu, bo to proces jednak długotrwały Śmiech
en57-2000 - 17-02-2014, 16:22
Temat postu:
buballo napisał/a:
Wiem, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem rozpocznie się pierwszego, ponieważ rok temu na moim naborze tak właśnie było, pierwszego marca podpisaliśmy umowy. W tym samym też okresie co teraz pojawiło się ogłoszenie o naborze, rozmowy i termin na wykonanie badań (do końca lutego).

Akurat w tym roku 1 marzec wypada w sobotę... Smile
buballo - 17-02-2014, 16:58
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
buballo napisał/a:
Wiem, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem rozpocznie się pierwszego, ponieważ rok temu na moim naborze tak właśnie było, pierwszego marca podpisaliśmy umowy. W tym samym też okresie co teraz pojawiło się ogłoszenie o naborze, rozmowy i termin na wykonanie badań (do końca lutego).

Akurat w tym roku 1 marzec wypada w sobotę... Smile


e tam Laughing
czepiasz się szczegółów ... Smile
marcin.mski - 17-02-2014, 18:02
Temat postu:
To po co piszesz skoro nie masz zielonego pojęcia o tym. Nie dowartosciujesz się w ten sposób.
cinekcool - 17-02-2014, 18:31
Temat postu:
buballo napisał/a:

Jeśli masz już zdany egzamin i chcesz dołączyć do kursu na świadectwo - to w międzyczasie ścigaj UTK o wydanie dokumentu, bo to proces jednak długotrwały Śmiech


Na szczęście już odebrałem plastik i mam do nich dołączyć. "Tylko" 3 miesiące minęło, zanim UTK wszystkie dokumenty w końcu pasowały...
Horror - 17-02-2014, 19:02
Temat postu:
cinekcool, Nie przejmuj się, mnie UTK najpierw odmłodziło i zrobło ze mnie 16 letniego licencjata, potem jak już postarzyli mnie odpowiednio, to Marcin przekręcili na Marian, dopiero trzecia licencja była prawidłowa Very Happy
buballo - 17-02-2014, 19:02
Temat postu:
marcin.mski napisał/a:
To po co piszesz skoro nie masz zielonego pojęcia o tym. Nie dowartosciujesz się w ten sposób.


Kolego, ja dowartościowywania nie potrzebuję tak bardzo jak ty, ale skoro chcesz aby twoje było na wierzchu, wcale protestował nie będę Śmiech
cinekcool - 17-02-2014, 19:04
Temat postu:
Horror, a już myślałem, że tylko ja mam takie szczęście do odwiedzin w UTK Wink
marcin.mski - 17-02-2014, 20:39
Temat postu:
Jak się czegoś nie wie to się milczy a nie wprowadza zamieszanie. Tu jest temat informacyjny a nie popierdolmy głupoty
Horror - 17-02-2014, 20:47
Temat postu:
Połowa wypowiedzi już jest zgłoszona do moderacji, temat nadaje się do gruntownego wyczyszczenia, za dużo tu wycieczek osobistych.

Naprawdę nie ma co się czepiać, że 1 marca to sobota, kurs na pewno zacznie się na wiosnę tego roku Smile
Pora się przyzwyczaić że na kolei teraz znaczy "w przeciągu paru godzin", za chwilę zanczy "jutro" a jutro znaczy "w bliżej nie określonej przyszłości" Śmiech
buballo - 17-02-2014, 21:06
Temat postu:
Horror napisał/a:

Pora się przyzwyczaić że na kolei teraz znaczy "w przeciągu paru godzin", za chwilę zanczy "jutro" a jutro znaczy "w bliżej nie określonej przyszłości" Śmiech


Racja Horror Idea

Jak to mawiają kolejarze: "Na kolei, wszystko musi iść po kolei" Śmiech
mahony - 17-02-2014, 21:13
Temat postu:
k jak to mawiał kolejarze jakjesties burdel to się mówi "jak to na kolej"(polskiej) a po czym tak zwana konserwacja narzędzi czyli spanie do piątej
Kamill - 18-02-2014, 00:25
Temat postu:
Panowie z pierwszego naboru, Wy już wszyscy jesteście po końcowych egzaminach?
Jak to u Was teraz wygląda, jak macie rozplanowane służby, jeździcie już sami powoli na trasach, czy jeszcze nie mają do Was takiego zaufania:)??
Borys_q - 18-02-2014, 07:54
Temat postu:
Czy wszyscy to nie wiem ale Gdynia tak, generalnie jeździmy w koło komina, i manewry czasem komuś się dalsza trasa trafi jak nie ma komu pojechać.
en57-2000 - 18-02-2014, 10:09
Temat postu:
Ile ten komin ma średnicy w km? jeśli można wiedzieć Smile Znaczy po ile km trasy jeździcie i ile robicie dziennie km?
Horror - 18-02-2014, 10:24
Temat postu:
Borys_q, z tego co wiem, generalnie grafiki tak są układane, żeby każdemu trafił się jakiś pociąg, chociażby do Gdańska.
en57-2000, tu nie chodzi o liczbę kilometrów (rozumiem że chodzi Ci o ryczałt), to jest odrobinę bardziej skomplikowane. Na samych manewrach można zrobić ich 5.. albo 60. Ciężko to jakkolwiek uśrednić. Nawet w przybliżeniu.

Z tego, co dowiedziałem się osobiście, od marca zaczynamy pociągi nieco dalej niż Gdańsk.
Przego - 18-02-2014, 10:33
Temat postu: Nowe zasady szkolenia
Są już nowe rozporządzenia w sprawie licencji i świadectwa maszynisty:

http://www.dziennikustaw.gov.pl/DU/2014/211
http://www.dziennikustaw.gov.pl/DU/2014/212

Kandydaci, którzy zaczną szkolenie po 03.03.2014 r. idą nowym trybem.
en57-2000 - 18-02-2014, 11:27
Temat postu:
Nie chodziło mi o ryczałt, tylko pytałem z ciekawości na ilu kilometrowe trasy Was puszczają i ile km dziennie szusujecie po torach.
Horror - 18-02-2014, 11:37
Temat postu:
No to nie da się tego określić Smile Bo możesz w grafiku nie mieć żadnej służby dalej niż po trójmieście, a nagle się okazuje że jedziesz do Olsztyna albo Słupska, bo potrzeba kogoś, a jesteś na miejscu Smile
Beatrycze - 19-02-2014, 07:56
Temat postu:
Marian Szatko napisał/a:
osobnik tak możesz to swojego taty mówić jak ci pozwoli.
Poprostu podjarani jesteście jak małe dzieci i zgrywaćie świętszych od papieża.
Sami sie bojicie i chcecie nastraszyć innych to znana taktyka dlatego panikarzy i dezerterów na wojnie sie rozstrzeliwuje na miejscu bo zarazili by tym wszystkich dokokoła i klęska murowana.
Ja wiem co pisze. Bo to wybrażcie sobie nie jest pierwsze szkolenie na Pekapie na to stanowisko i inne.

Zacytowałam jeden z wielu zgłoszonych postów w tym temacie. Panowie, więcej kultury i merytorycznej dyskusji, a mniej epitetów! Bo niektórzy z was zachowują się na forum jak ci dwaj panowie:


lipiec30 - 19-02-2014, 14:49
Temat postu:
co do ilości przejechanech km to w styczniu zrobiłem 7'730km jako szkoleniec pomocnik i manewry

i taki śmieszny załącznik dla zwolennikow pendolino

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72b9b12b1b34c152.html
Horror - 19-02-2014, 17:27
Temat postu:
W końcu teledysk mówił prawdę, nie masz cwaniaka nad warszawiaka... kwadrat to każdy otworzy Smile może mądry kolejarz przed szkodą?
Co do zwolenników Pendolino... wolał bym coś naszego, ale w Polsce nikt nie produkuje szybkich, wygodnych składów dalekobieżnych, jedyne co mamy, to składy regionalne, wyposażeniem wnętrza nie różniące się od zwykłego miejskiego autobusu...
Zaraz ktoś będzie krzyczeć, że przecież można zmienić wyposażenie.. to na boga, dlaczego żaden z DWÓCH producentów tego nie pokazał??
Inna ciekawostka, w domyśle Pendolino jako osygnalizowanie czoła pociągu w PL ustawia dwa białe światła z przodu.. trzy można ustawić pomijając automatykę.. niedałosię??
Ciekawe ile takich kwiatków będzie jeszcze...
No ale dość nie na temat.
Droznik - 20-02-2014, 09:56
Temat postu:
Proście a będzie wam dane
http://www.rynek-kolejowy.pl/50956/pesa_wygrala_przetarg_nowe_darty_pojada_do_intercity.html

Czyli kolejny tabor do nauki Smile
Horror - 20-02-2014, 10:24
Temat postu:
Szczerze?? Wątpię Very Happy do końca 2015 roku?? Chyba nie ma szans...biorąc pod uwagę że mamy zaraz koniec lutego 2014 roku... a pociąg istnieje głównie na papierze...
Ale trzymam kciuki Smile
lipiec30 - 20-02-2014, 13:03
Temat postu:
''...Zaraz ktoś będzie krzyczeć, że przecież można zmienić wyposażenie.. to na boga, dlaczego żaden z DWÓCH producentów tego nie pokazał??
Inna ciekawostka, w domyśle Pendolino..."

skoro nik nie zamówił na wypasie tylko takie zespoły podmiejskie to tak wyszło
propozycje oczywiście producenci mają lecz na papierze
Anonymous - 20-02-2014, 13:16
Temat postu:
Ale zaśmieciliście temat...

Szkolenie na Południowym zaczyna się około 17 marca Smile
klimeu44 - 20-02-2014, 17:03
Temat postu:
Horror, skąd masz takie info, że na ED250 nie ma ustawienia automatycznego trzech świateł dla PL?
Preki - 20-02-2014, 18:47
Temat postu:
Cytat:

Szkolenie na Południowym zaczyna się około 17 marca Smile

Wygląda na to, że chcą zacząć równolegle z innymi Zakładami. Dlatego i nam przesunięto na 17 marca.
lipiec30 - 20-02-2014, 18:58
Temat postu:
światła to chwila i zmiana oprogramowania i jest ok a co powiedzieć na temat bąbli pod lakierem nie dolegające uszczelki odklejające się cyferki na czole składu i kilka jeszcze innych takich drobnych ust.nowy sprzęt to powinien być ideał.
Horror - 20-02-2014, 19:03
Temat postu:
EMU 250 - Zasady użytkowania i działania, strona 40.

Cytat:
AUT
Sygnalizacje głowicy przyjmą automatycznie poniższe pozycje, w zależności od stanu
klucza uruchamiającego pulpit sterowniczy (odpowiednio uruchomiony bądź nie) oraz
zaworu odcinającego hamulec (odpowiednio otwarty lub zamknięty).

- Polska: biały/biały na czole i czerwony/czerwony na tyle
- Rep. Czeska: biały/biały na czole i czerwony/czerwony na tyle
- Austria/Niemcy: trzy białe na czole i czerwony/czerwony na tyle

Pozycja komutatora reflektorów zewnętrznych dalszej kabiny, na tyle pociągu, nie
ma znaczenia.

Mówimy o trybie automatycznym, przełącznikiem w szafie za kabiną maszynisty można ustawić trzy białe, lub przy automatycznie załączonych dwóch białych, ręcznie wymusić zapalenie "latarni głównej" czyli górnego światła.
Oczywiście nie wiem tego z praktyki, tylko z instrukcji, w której przełączniki nazywa się komutatorami...
Swoją drogą, tłumaczenie niektórych zwrotów jest BOSKIE Śmiech

Cytat:
nowy sprzęt to powinien być ideał.

Kłania się pan inspektor z IC dokonujący odbioru sprzętu...wszystko da się spieprzyć, widocznie cappucino wprawia w błogi stan i pewne usterki mu umykają Smile Te uszczelki to tak specjalnie, przy awarii zasilania, w zależności od tego co gdzie padło, w niektórych wagonach wyłącza się 50, w niektórych 100% klimatyzacji. Rozumiesz...
lipiec30 - 20-02-2014, 20:33
Temat postu:
skoro to taki typ to czemu jest to "naznaczore" naklejką i cyferka sadze ze wiesz o co chodzi i jak to oznaczyli.
klimeu44 - 20-02-2014, 20:43
Temat postu:
Horror, spokojnie, masz I wersję instrukcji.
Horror - 20-02-2014, 21:04
Temat postu:
Ależ ja jestem spokojny, chcę to CÓDO oglądać jak nadłużej tylko z zewnątrz, póki nie będą znane usterki i sposoby radzenia sobie z nimi Smile
Fakt, to raczej na pewno pierwsza wersja, pewnych rozdziałów nawet nie ma Smile Ale co tam, urlop mam, to mam co poczytać Smile chociaż wolał bym coś nt FLIRTa Smile
Preki - 20-02-2014, 22:10
Temat postu:
Aj tam pędolino, flirty i inne wynalazki Wink

Zawsze i wszędzie siódemka szanowana będzie! Very Happy Mam nadzieję że nacieszę się nimi jeszcze, choć są stare i rzekomo niewygodne w porównaniu z taborem nowoczesnym, to po prostu mam szacunek do tych lokomotyw.
Tawot - 20-02-2014, 22:20
Temat postu:
Witam serdecznie wszystkich obecnych i przyszłych kolejarzy, a także pasjonatów transportu szynowego. To mój post numer 1 na tym forum, jednak od dawna obserwuję dyskusję. Przeczytałem cały temat co troszkę mi zajęło, bo to ponad dwa lata wpisów. Troszeczkę oderwę się od aktualnego wątku dyskusji. Przeglądając temat natrafiłem na wiele postów dotyczących badań lekarskich i wymogów zdrowotnych na stanowisko mechanika. Ja jednak, prosił bym tych którzy badania mają za sobą, szczęściarzy i tych którym się nie udało o wypowiedź. Jakie mieliście wartości pomiarów ciśnienia i w związku z tym, czy wasz wynik był pozytywny, czy was wykluczał. Pozdrawiam
cinekcool - 20-02-2014, 23:46
Temat postu:
Tawot, 110/70 o ile dobrze pamiętam. Nie było problemu z tak niskim ciśnieniem Wink
Horror - 20-02-2014, 23:56
Temat postu:
Jeśli chodzi o rozkurczowe, dwucyfrowe jest bezpieczne, no ale na 90 patrzą już bardzo krzywo. Na pierwsze badanie to było by za wysokie. Skurczowe pomiędzy 115 a 160 jest ok. Ale 160.. wiadomo, będzie krzyk że na następnym badaniu ma być niższe, bo "następnym razem panu nie podpiszę" Smile
Tylko że... każdy orzecznik może mieć swoje humory i przyzwyczajenia.
Poza tym normy prawidłowego ciśnienia poda Ci wujek google. Tu nie ma jakichś udziwnień.
Tawot - 21-02-2014, 08:34
Temat postu:
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. No tak, tzn wartość ciśnienia powinna nie przekraczać 140 dla skurczowego i 90 dla rozkurczowego. Badając w domu zwykle mam 130, 135 na 70, Natomiast pomiary u lekarza to z miejsca 170. Moja Pani doktor mówi że to typowy syndrom białego fartucha. Mam skierowanie na 24h holder ciśnieniowy Smile Boje się że jak mi tak na komisji wyskoczy 170 to dostane kwitek i do domku.
mardan - 21-02-2014, 13:58
Temat postu:
Preki napisał/a:
Cytat:

Szkolenie na Południowym zaczyna się około 17 marca Smile

Wygląda na to, że chcą zacząć równolegle z innymi Zakładami. Dlatego i nam przesunięto na 17 marca.


Północny zaczyna od tego wtorku, tj 25 lutego Wink
Wyjazd ze Szczecina w kierunku Gdyni - poniedziałek, godzina 6:18 Wink Podpisanie papierów, zakwaterowanie i takie tam...
Horror - 21-02-2014, 17:46
Temat postu:
No to niedługo będzie was widać przed salą szkoleniową, chyba że będą sami niepalący Smile
Jak chcecie mieć spokój z instruktorami, zostawiajcie porządek w toaletach Very Happy
Kto powinien, ten wie o co chodzi Śmiech
mahony - 21-02-2014, 23:24
Temat postu:
Większość pisząc"kolejarz" ma na myśli maszynistę. A przecież jest wiele innych stanowisk na pkp i spółka(i)warsztat , rewidenci, budowa linii,torowisk.rzemieślnicy-do takich robót już chętnych nie widac ..Tak, tak - maszynistą to każden jeden chciałby być ,ale robić nie ma komu...tendencja lgnięcia do takiej pracy,gdzie się nie narobi.(drużyna lokomotywy) jest jaskrawie widoczna,no bo tak.......porobi jeden z drugim na paleciaku w markecie, i w końcu chce na "kolej", bo maszynista nic nie robi...ale to się skończy,bo maszyniści to grupa pracowników, co nic nie robią i dużo zarabia(oczekiwanie "na pogotowiu")wkrótce będzie tam tak jak u prywaciarzy..
cinekcool - 22-02-2014, 08:34
Temat postu:
Oho... Niespełnione marzenia?
marcin.mski - 22-02-2014, 09:08
Temat postu:
mahony co nie wybrali cie na kandydata na maszynistę, czy badań nie przeszedłeś?? Mały, żałosny człowieczku
cinekcool - 22-02-2014, 09:17
Temat postu:
Oczywiście nie umniejszając pracownikom warsztatów i innym kolejarzom, bez pracy i wiedzy których pociągi nie wyjechałyby nawet z szopy.

Ale mówienie o "nic nierobieniu" maszynisty i braniu za to "dużej" kasy to lekka przesada...
Horror - 22-02-2014, 11:03
Temat postu:
Osobiście odnoszę się z dużym szacunkiem do majstrów na warsztacie, rewidentów, ustawiaczy i manewrowych. Odwzajemniają mi się tym samym. Wiem że wykonują niezbyt przyjemną (z mojego punktu widzenia) ale cholernie potrzebną pracę. Oni widzą że my to szanujemy. Doceniają to. Z ich ust nigdy nie słyszałem słów "Ty masz fajnie, bo Ty to nic nie robisz...."
Nie, jechałem ostatnio z ustawiaczem odstawić wagony pod szopę. Po 5 minutach jazdy, stwierdził że za dużo tego wszystkiego do ogarnięcia, na zbyt wiele trzeba patrzeć, reagować, wiedzieć, za duża odpowiedzialność, on woli swoją pracę i święty spokój.

Więc ile osób, tyle opinii.
Maszynista się nie narobi...maszynista jedzie parę godzin, maksymalnie skupiony, nie może się zatrzymać na siku, nie może przymknąć oka, kawy sobie nie zrobi, nie zjedzie na 5 minut na parking, maszynista jedzie z maksymalną dozwoloną prędkością, wolniej raczej pojechać nie może (chyba że musi, w przypadkach określonych przez instrukcje, które musi znać), ciągnie za sobą parę setek ton z ludźmi w środku, Ci ludzie chcą wygodnie, na czas i BEZPIECZNIE dojechać do celu, więc trzeba ruszać i hamować z wyczuciem, tak, żeby chcieli pojechać znowu. Cała odpowiedzialność za nich, za to co się robi, za decyzje które trzeba przewidywać parę naprzód jest nasza.
Czy to jest łatwa, lekka i przyjemna praca? Ja ją uwielbiam, jednocześnie zdając sobie sprawę z odpowiedzialności, która na mnie spoczywa.
I absolutnie nie twierdzę, że mam gorzej/lepiej niż inni. Ja nie narzekam, cenię pracę innych, nawet kobiety w spożywczym (ja nie muszę użerać się z pijakami a ona tak).
Jednym taka praca leży, inni niech przemyślą decyzję, bo będą się naprawdę męczyć.
simplex - 22-02-2014, 12:49
Temat postu:
Zauważyłem że co niektórym bije woda sodowa do głowy, gdy tylko ktoś spróbuje napisać coś nie po ich myśli to od razu się zaczyna: " Co badań nie przeszedłeś", albo " mały żałosny człowieczku" Forum jest do wyrażania opinii i każdy ma prawo się wypowiadać i mieć własne zdanie. Bierzcie przykład z Horror odpowiedział chociaż ma trochę inne zdanie w sposób kulturalny i merytoryczny. Macie inne zdanie to spróbujcie napisać bez insynuacji i inwektyw. Moje zdanie jest takie praca maszynisty wcale nie jest lekka ale zarobki na pewno ma lepsze niż pracownicy warsztatu, rewidenci czy manewrowi, na pewno czystsza i w ciepłej kabinie. Niestety z drugiej strony ogromna odpowiedzialność, stres, niedogodności (np.brak toalety) służby o wszystkich możliwych godzinach. Pracownicy warsztatowi: Brudna robota, w wymuszonych pozycjach ciała, przy niskich temperaturach, w opadach atmosferycznych. Za to praca o stałych godzinach ( np.6-18, 18-6) mała odpowiedzialność, mniejszy stres. Wszędzie panowie są plusy i minusy ogólnie dzisiaj nigdzie cię nie posadzą tylko trzeba ciężko pracować, czasy płacenia za "nic nierobienie" już dawno się skończyły
marcin.mski - 22-02-2014, 17:12
Temat postu:
simplex mi woda sodowa uderza do głowy a konkretniej ciśnienie krwi mi ktoś podnosi, jak pisze moim zdaniem bzdury ale mniejsza o to, ZUPEŁNIE NIE NA TEMAT, jakbyś nie zauważył temat tego forum to rekrutacja na stanowisko maszynisty. Jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to wybacz, ale musi się cofnąć do szkoły podstawowej i tym bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że do żadnej pracy się nie nadaje skoro nie umie "odbierać" najprostszych "komunikatów. I tyle w tym temacie. Z tych 200 kilku stron, przydatnych informacji jest może na 20 stronach i ktoś kto chciałby się czegoś konkretnego dowiedzieć jest zmuszony czytać 180 stron nie związanych z tematem informacji. Może z ilością stron przesadziłem, ale tylko odrobinę. Pozdro
Tawot - 23-02-2014, 09:09
Temat postu:
Ok, stawiam na tym forum pytanie numer 2. Powiedzcie proszę, jak jechaliście ubrani na rozmowę w PKP. Chodzi o to, czy mieliście na sobie garnitury i krawaty, czy bardziej na luźno.Pytam, bo sam się zastanawiam jak w poniedziałek jechać. Pytanie wydaje się głupie, ale przecież nie ma głupich pytań Smile Pozdrawiam
marcin.mski - 23-02-2014, 10:28
Temat postu:
ja pojechałem w białej koszuli, ale nie było zasady co do ubioru, niektórzy byli ubrani tak jak na co dzień, więc chyba nie ma to znaczenia
cinekcool - 23-02-2014, 13:37
Temat postu:
Generalnie jest to rozmowa o pracę, więc wypada wyglądać dobrze. Dobrze nie znaczy od razu garnitur i krawat, ale koszula i eleganckie spodnie/buty - wypada.
Chociaż niektórzy przyszli na rozmowę w bluzach zwykłych... Dla mnie to trochę dziwne, ale ja może nie nadążam Rolling Eyes
buballo - 23-02-2014, 14:11
Temat postu:
Panowie, sprawa jest prosta - idziecie na rozmowę na stanowisko maszynisty, nikt od Was nie oczekuje garnituru, eleganckich butów i całej tej reszty ... dziwnie by to nawet wyglądało Very Happy
Z szacunku dla Komisji, należy przyjść ubranym po prostu schludnie. Takiej schludności będzie się od nas oczekiwać w przyszłości w tej pracy. Schludnie tzn. czysty ubiór w kolorach stonowanych, najlepiej jakaś jasna koszula, ciemne spodnie, czyste buty. Do tego jak będziesz ogolony i ładnie pachnący - sukces wizerunkowy masz pewny Wink
cinekcool - 23-02-2014, 15:18
Temat postu:
A ja pytanie z innej beczki. Ponoć można liczyć na zakwaterowanie na czas kursu. Jak to z doświadczenia wygląda? Po ile osób wciskają do pokoju i gdzie te noclegi są (głównie o południe mi chodzi).
marcin.mski - 23-02-2014, 15:46
Temat postu:
To ja się dołączam do tego pytanka i jak wygląda kwestia wyżywienia, można sobie wykupić, jest, czy może jest jakieś zaplecze kuchenne albo coś w tym stylu??
buballo - 23-02-2014, 19:07
Temat postu:
marcin.mski napisał/a:
To ja się dołączam do tego pytanka i jak wygląda kwestia wyżywienia, można sobie wykupić, jest, czy może jest jakieś zaplecze kuchenne albo coś w tym stylu??


W ub roku w Zakładzie Centralnym koledzy z Wrocławia, którzy szkolili się w Warszawie a także z Lublina i Białegostoku, zakwaterowani byli w CS na Minerskiej (tam gdzie jest symulator EP09). Pokoje były zdaje się 2-osobowe. Z tego co słyszałem to poza noclegiem, było śniadanie. Zakwaterowani byli przez firmę od po-pt. Weekendy trzeba było płacić z własnej kieszeni.
Poza śniadaniem na resztę dnia wyżywienie trzeba było organizować we własnym zakresie. Na Olszynce można skorzystać z kuchni WARS-u i chodziło się tam na obiad w przerwie obiadowej. W WARS-ie ceny są dość przystępne i jedzonko smaczne. Nie wiem jak w tym roku firma będzie kwaterować (jeśli będzie), więcej o CS-ie można znaleźć tu
thriller - 23-02-2014, 19:41
Temat postu:
Pani z kadr z IC mówiła, że zakwaterowanie będzie tylko nie wiem gdzie. Szkoda, że chłopaki z wcześniejszych naborów w Krakowie słabo się tu udzielają bo mogli by podpowiedzieć co nieco jak było wcześniej. W każdym razie dzięki Buballo za info Smile
cinekcool - 23-02-2014, 20:32
Temat postu:
Generalnie to fakt - jak ktoś w stolicy będzie się szkolił na Olszynce, to niech nie cuduje z obiadami tylko prosto do Warsu! Niebo w gębie za przystępne pieniądze Wink
Preki - 23-02-2014, 20:54
Temat postu:
Chodzi o ten barek na "pętagonie"? Very Happy A w ogóle gdzie znajduje się sala szkoleniowa?
buballo - 24-02-2014, 10:22
Temat postu:
Preki napisał/a:
Chodzi o ten barek na "pętagonie"? Very Happy A w ogóle gdzie znajduje się sala szkoleniowa?


WARS - to jedno, mieści się koło szlabanu ochrony przy rampie. A w Pentagonie znajduje się bar o wdzięcznej nazwie "Kuchnia Tygryska" Very Happy
Musicie sami popróbować, co będzie smaczniejsze.

Szkolenia w ub roku były na I p. HCP (Hala Całopociągowa), idąc od przystanku SKM to taki duży niebieski budynek po prawo, wejście od szczytu. Szkolenia mogą też się odbywać w Sali Konferencyjnej na parterze w tzw Pentagonie lub inaczej szarym budynku administracyjnym, tam gdzie się odbywały rozmowy. Z Pentagonu najbliżej jest do "Tygrysa" bo to też na parterze, z HCP najbliżej jest do WARSU Smile

Jak ktoś nie zamierza szaleć, pozostaje spożywczak przy torach SKMki, gdzie można nabyć nabiał i bułki Śmiech

Browara lub coś mocniejszego (oczywiście po zajęciach) - można spożyć w barze "Helena" tuż obok WARS-u, wchodząc na dziedziniec, po lewej stronie Cool

No to już macie wszystkie informacje Śmiech
Lubkol - 24-02-2014, 10:53
Temat postu:
Witam, Panowie jest tu ktoś z Lublina (bądź z woj. lubelskiego) na forum kto już przeszedł całe szkolenie bądź jest w trakcie? Mam kilkanaśćie pytań, a nie chciałbym nadwyrężać tematu, proszę o kontakt "tu" bądź od razu na pw
Anonymous - 24-02-2014, 12:20
Temat postu:
A jak wygląda sprawa z dojazdem na szkolenia? Zwracają kase za bilety? Dostajemy jakiś tymczasowy kwitek na darmowy przejazd? Czy to już my ponosimy koszta? Sorry, ale przez dwie godziny "przeszperałem" te 200 stron i znalazłem kilka sprzecznych informacji.
cinekcool - 24-02-2014, 14:51
Temat postu:
roman_bukowno, na rozmowie coś wspominali, że dostajemy zniżki. Tylko nie wiem, czy od razu czy po licencji dopiero.
Anonymous - 24-02-2014, 17:05
Temat postu:
cinekcool, też właśnie zastanawiam się czy przed przed czy po licencji. Bo nie wiem czy się kusić zakwaterowaniem Very Happy
gackojn - 24-02-2014, 18:10
Temat postu:
Panowie zniżki na przejazdy dostaniecie na dzień dobry, tylko z tym że będziecie musieli poczekać około tygodnia na wyrobienie legitymacji.
PiotrM - 24-02-2014, 20:13
Temat postu:
gackojn
napisz mi na pw co tam u ciebie i jak szkolenie wygląda co jak i gdzie bo cos mi niechce wysłać do ciebie wiadomości.
buballo - 25-02-2014, 11:16
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
A jak wygląda sprawa z dojazdem na szkolenia? Zwracają kase za bilety? Dostajemy jakiś tymczasowy kwitek na darmowy przejazd? Czy to już my ponosimy koszta? Sorry, ale przez dwie godziny "przeszperałem" te 200 stron i znalazłem kilka sprzecznych informacji.


Z tego co do wiem, zdaje się że IC kolegom z Wrocławia, którzy na licencję szkolili się w Warszawie wypłaciła pieniądze za "diety" na czas szkolenia. Może jak Arvent (który szkolił się wtedy na Olszynce) jak zajrzy tu, to coś więcej napisze na jakiej zasadzie to się odbywało i w jakim zakresie.
marcin.mski - 25-02-2014, 17:13
Temat postu:
Faktura za badania przyszła, kiedy w końcu rusza szkolenie na licencję w centralnym???
mardan - 25-02-2014, 20:24
Temat postu:
W Północnym dostaliśmy dzisiaj 'kwity' na diety. Jako, że część kursantów jest 'dojezdna' to zwrócą nam koszty dojazdu z/do miejsca zamieszkania, bilety na komunikację miejską z terenu miasta, w którym odbywa się szkolenie (dojazd na salę wykładową) oraz za dzienne racje żywnościowe (tutaj się muszę dowiedzieć dokładnie, bo te informacje o zwrocie dziennej kwoty za "spożywkę" usłyszałem od kolegów z kursu - niby zapłacą nam 30zł/dzień).

Oczywiście podczas podpisywania umowy o pracę oraz wielu, wielu, wieeeeluuuu innych papierów (papierkologia zajęła jakieś 2 godziny... ) od razu złożyliśmy wniosek o legitymację pracowniczą upoważniającą do zniżek na przejazdy, na którą musimy troszkę poczekać (tak jak to napisał gackojn).

Dla chętnych chcących za rok, czy tam dwa lata, odbyć swój kurs w Północnym, napiszę na zachętę - warunki socjalne (pokoje itp itd) są super - standard pokoju b. przyzwoity, z okna widok na morze, do plaży jakieś 40m w linii prostej, centrum miasta jak i sklepy są bardzo blisko Wink
marcin.mski - 26-02-2014, 09:26
Temat postu:
W Zakładzie Centralnym 17 marca spotkanie organizacyjne, 18 szkolenie. Będą dzwonić ze szczegółami bliżej terminu.
kolejosz1 - 26-02-2014, 10:07
Temat postu:
Ciekawe czy w Warszawie też będzie widok z okna na morze.... Very Happy
thriller - 26-02-2014, 10:14
Temat postu:
kolejosz1, Jak sobie weźmiesz atlas ze sobą to i na ocean możesz mieć prospekt Smile
EP07Budyn - 26-02-2014, 20:47
Temat postu:
W Centralnym nie będzie widoku na morze, nie wiem jeszcze w której sali będą się odbywały wykłady ale na pewno widokiem będą wagony, w dobrym razie może zdarzyć się PENDOLINO. Do zobaczenia 17-ego marca na rozpoczęciu w Centralnym Smile
buballo - 26-02-2014, 21:27
Temat postu:
... a inaugurację rozpocznie Uroczysty Apel w HCP Dance
Trens - 01-03-2014, 18:07
Temat postu:
Witam, czy ktoś z was (maszynistów PKP IC szkolonych systemem: licencja + świadectwo) może odpowiedzieć na kilka poniższych pytań (na forum lub na pw).
- czy w trakcie szkolenia na świadectwo maszynisty w IC jest możliwość zakwaterowania w „mieszkaniu pracowniczym” na koszt pracodawcy, lub na własny koszt jednakże w placówce firmy.
- czy w trakcie szkolenia kursant otrzymuje tylko zasadniczą pensję tzw. podstawę czy również dodatki: premia, zwrot za przejazdy koleją itp.
- na jakich odcinkach linii pracują maszyniści lub maszyniści stażyści z Południowego Zakładu PKP InterCity z oddziałów: Rzeszów oraz Skarżysko – Kamienna.
jubikej - 02-03-2014, 12:09
Temat postu:
@trens

ad1. nie ma czegoś takiego, pracujesz normalnie i sam musisz się martwić o dojazd do pracy, tą część szkolenia odbywasz tam gdzie będziesz później pracował

ad.2 otrzymujesz dodatki takie jak pracownicy drużyn trakcyjnych jednak nie wszystkie (nie dostajesz kilometrówki, pojedynki)

ad.3 tego nie wiem Smile bo z północnego jestem
cinekcool - 03-03-2014, 09:43
Temat postu:
jubikej napisał/a:


ad1. nie ma czegoś takiego, pracujesz normalnie i sam musisz się martwić o dojazd do pracy, tą część szkolenia odbywasz tam gdzie będziesz później pracował


Na rozmowie na południu, jeżeli dobrze zrozumiałem mówili, że warsztaty jeszcze mamy w Krakowie, a dopiero jazdy tam, gdzie się będzie pracowało.
Lubkol - 03-03-2014, 10:00
Temat postu:
Mam podobne pytanie co kolega Trens, na jakich odcinkach linii pracują maszyniści lub maszyniści stażyści z Centralnego Zakładu PKP InterCity z oddziału Lublin? I czy te nieszczęsne szkolenie na warsztacie jest w Lublinie czy Warszawie?
cinekcool - 03-03-2014, 10:17
Temat postu:
Lubkol, szkolenie na warsztacie jest jednym z ważniejszych. Z takim podejściem nie wróżę Ci długiej kariery Wink
Podejrzewam, że warsztat będziecie mieli w Warszawie. Trochę lepsze zaplecze.
marcin.mski - 03-03-2014, 10:34
Temat postu:
Widzę, że w ogóle nie słuchaliście co było na rozmowie. Warsztat i późniejsze jazdy macie w mieście w którym będziecie zatrudnieni. Więc raczej problemu z dojazdem i noclegiem mieć nie będziecie. Gorzej mam ja bo mieszkam w Lublinie ale pracować mam w Warszawie. Aplikowałem na Lublin ale Pani do mnie zadzwoniła i spytała się czy jestem zainteresowany pracą ale w Warszawie bo podobno nie mają tylu stanowisk do obsadzenia w Lublinie. Może ktoś z Was jest w podobnej sytuacji, tzn.ma takie dojazdy do pracy i może mi powiedzieć czy nie ma problemów z dotarciem na różne pory rozpoczęcia pracy i ile może kosztować bilet miesięczny na odcinku Lublin-Warszawa??
cinekcool - 03-03-2014, 10:47
Temat postu:
marcin.mski napisał/a:
Widzę, że w ogóle nie słuchaliście co było na rozmowie. Warsztat i późniejsze jazdy macie w mieście w którym będziecie zatrudnieni.


Na południu mówili o warsztacie w Krakowie a jazdach dopiero tam, gdzie się jest zatrudnionym Wink
Droznik - 03-03-2014, 15:20
Temat postu:
Rzeszowiacy:
Przemyśl - Rzeszów - Kraków Główny; Przeworsk - Sandomierz;

Skarżysko;
Warszawa Zach - Dęblin - Radom - Kielce - Kraków Pł; Skarżysko - Sandomierz;

Nie mam pewności tylko w 2 trasach tj Dęblin - Lublin i CMK, oraz jej odnogi na Włoszczową - Kielce
Anonymous - 03-03-2014, 16:13
Temat postu:
Kurs na południowym rozpocznie się dopiero ( w najlepszym wypadku) 24 marca. Czekają jeszcze na trzy osoba z badaniami.
cinekcool - 03-03-2014, 18:15
Temat postu:
roman_bukowno, ale się ociągacie Wink Nie doczekam się w końcu na waszą grupę Razz
Trens - 03-03-2014, 19:42
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Kurs na południowym rozpocznie się dopiero ( w najlepszym wypadku) 24 marca. Czekają jeszcze na trzy osoba z badaniami.


Licencja czy świadectwo ?
cinekcool - 03-03-2014, 19:52
Temat postu:
Trens, Licencja dopiero.
Anonymous - 03-03-2014, 22:22
Temat postu:
cinekcool, czy to Moja wina? Very Happy Trzy osoby już trzeci tydzień robią badania... Razz
cinekcool - 03-03-2014, 23:17
Temat postu:
Czekają, aż się "oczyszczą"? Razz
Z innej beczki - jak to jest z ważnością badań? Mam licencję, rok temu robiłem badania. Czy przed kursem na świadectwo jeszcze raz muszę robić badania? Bo tak mi się o uszy coś obiło...
buballo - 04-03-2014, 01:02
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Czekają, aż się "oczyszczą"? Razz
Z innej beczki - jak to jest z ważnością badań? Mam licencję, rok temu robiłem badania. Czy przed kursem na świadectwo jeszcze raz muszę robić badania? Bo tak mi się o uszy coś obiło...


Dobrze ci się o uszy obiło Cool
Badania wstępne na licencję to jedno, badania na świadectwo to drugie, będziesz je przechodził na przełomie VIII/IX.
cinekcool - 04-03-2014, 08:19
Temat postu:
buballo, ale są to 2 oddzielne że tak powiem zestawy badań, a nie że po pół roku czy roku moje badania licencyjne straciły ważność i jak chcę pracować to muszę je odnowić i znowu zapłacić 750zł Wink Bo właśnie taką plotę słyszałem, a to jak dla mnie zupełnie mija się z celem wydania licencji na 10 lat Very Happy
marcin.mski - 04-03-2014, 09:52
Temat postu:
cinekcool jak byś spojrzał na tą kartkę od orzecznika to on tam zaznaczal zdolny do licencji uzyskania czy coś w tym stylu a oprócz tego były pozycje dotyczące świadectwa i badań okresowych, ot taka polska biurokracja
en57-2000 - 04-03-2014, 10:16
Temat postu:
I tak dobrze, że nie robią badań czy się jest zdolnym do przejścia badań na licencje.
simplex - 04-03-2014, 11:49
Temat postu:
Cytat:
Czekają, aż się "oczyszczą"? Razz

Z tego co wiem to czekają na osoby które wskoczyły z listy rezerwowej, nie wszyscy przeszli badania z listy podstawowej.
cinekcool, Spokojnie nie będziesz musiał drugi raz wywalać 750 zeta, teraz już będziesz pracownikiem a za badania pracowników płaci pracodawca ale ręki nie dałbym sobie uciąć że tak będzie tam gdzie kończy się rozsądek zaczyna się IC Very Happy
cinekcool - 04-03-2014, 12:34
Temat postu:
simplex, no wiesz, zanim mnie zatrudnią mogą stwierdzić, że mam na własny koszt zrobić badania, jak ci, którzy idą dopiero na licencję Wink Zadzwonię do IC to się dowiem Wink
en57-2000 - 04-03-2014, 16:26
Temat postu:
Albo stwierdzą, że już Cię nie zatrudnią, bo nie robiłeś u nich licencji.
cinekcool - 04-03-2014, 21:26
Temat postu:
en57-2000, dzwonili, że zatrudnią Wink
buballo - 04-03-2014, 23:47
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
buballo, ale są to 2 oddzielne że tak powiem zestawy badań, a nie że po pół roku czy roku moje badania licencyjne straciły ważność i jak chcę pracować to muszę je odnowić i znowu zapłacić 750zł Wink Bo właśnie taką plotę słyszałem, a to jak dla mnie zupełnie mija się z celem wydania licencji na 10 lat Very Happy


Nie słuchaj żadnych plot, tylko zacznij samodzielnie i racjonalnie myśleć. Wystarczy przeczytać cytowane tu już na forum rozporządzenia. Za badania na świadectwo płaci pracodawca ponieważ on cię (jako już swojego pracownika) na nie kieruje.
Nie róbmy z IC dziadostwa bo tak nie jest, zaczynasz kurs na świadectwo maszynisty i wg rozporządzenia musisz przejść badania i z tego co pamiętam przy kolejnych badaniach odchodzi panel narkotryczny, a reszta jest dokładnie taka sama jak na wstępnych na licencję. Jeszcze raz podkreślę: za badania nic nie płacisz.
Trens - 05-03-2014, 08:50
Temat postu:
buballo napisał/a:

...zaczynasz kurs na świadectwo maszynisty i wg rozporządzenia musisz przejść badania i z tego co pamiętam przy kolejnych badaniach odchodzi panel narkotryczny, a reszta jest dokładnie taka sama jak na wstępnych na licencję. Jeszcze raz podkreślę: za badania nic nie płacisz.


Dokładnie tak jest. Potwierdzone rozporządzeniem i zapytaniem w KMP.
marcin.mski - 05-03-2014, 09:39
Temat postu:
Moim zdaniem jak nie minie okres 2 lat to teoretycznie nie ma sensu robić drugi raz tych badań, ale to tylko głos zdrowego rozsądku, ministerstwo uważa inaczej, bo przecież IC tego nie wymyslilo
buballo - 05-03-2014, 09:39
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem jak nie minie okres 2 lat to teoretycznie nie ma sensu robić drugi raz tych badań, ale to tylko głos zdrowego rozsądku, ministerstwo uważa inaczej, bo przecież IC tego nie wymyslilo


Rozsądek we wdrażaniu przepisów UE w systemie naszej kolei jest co najmniej dyskusyjny... Wierz mi, że ludzie z IC wcale się z tych zmian nie cieszą, ponieważ wprowadzane zarządzenia, przepisy są ogólne i niejasne, to nie dotyczy tylko kwestii badań ... Confused


... z innej beczki Panowie, dobra rada

Jak już zaczniecie się szkolić w IC, to ogarniajcie wiedzę jak należy, (naprawdę wiem co mówię), wszyscy na was będą patrzeć przez całe szkolenie, zacząwszy od instruktorów a kończąc na maszynistach, z którymi będziecie się spotykać na jazdach praktycznych. Nikt nie da wam do ręki nastawnika jazdy jeśli coś z sygnalizacji i ruchu będzie leżeć ... zdecydowanie to jest najważniejsze, tak i jak odnalezienie tego na gruncie - tzw. znajomość szlaku. To jest Panowie elementarz. Opanujecie to, to reszta będzie łatwiejsza i przyjemniejsza, do roboty zawsze będziesz szedł z przyjemnością i pozytywnie nastawiony Very Happy
marcin.mski - 05-03-2014, 09:41
Temat postu:
Hehe kolejne dwa dni spędzone w KMP w Warszawie
Tawot - 05-03-2014, 12:52
Temat postu:
Cześć, chciałem zadać nurtujące mnie i sądzę że również wielu przyszłych maszynistów pytanie. Czy by być maszynistą trzeba znać szczegółowo, elementarnie i na pamięć wszystkie wspomniane wcześniej w temacie instrukcje? A może wystarczy pobieżna ich znajomość, nie mówię oczywiście o E-1 i R-1, chociaż tej drugiej nie wyobrażam sobie znać na pamięć, słowo w słowo póki co. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam
buballo - 05-03-2014, 14:32
Temat postu:
Tawot napisał/a:
...Czy by być maszynistą trzeba znać szczegółowo, elementarnie i na pamięć wszystkie wspomniane wcześniej w temacie instrukcje? A może wystarczy pobieżna ich znajomość, nie mówię oczywiście o E-1 i R-1, chociaż tej drugiej nie wyobrażam sobie znać na pamięć, słowo w słowo póki co. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam


Musisz znać wszystkie instrukcje w zakresie dotyczącym pracy i kompetencji maszynisty.
Instrukcja Ie-1 to elementarz, Ir-1 jest nie tylko dla maszynistów, musisz ją jednak znać w zakresie, który dotyczy maszynistę - ale z tym na spokojnie, na szkoleniach instruktorzy ds. ruchu wszystko i dokładnie wyjaśnią. W IC mamy bardzo fajnych instruktorów ruchowych Cool Smile
Marian Szatko - 05-03-2014, 15:54
Temat postu:
Cześć, chciałem zadać nurtujące mnie i sądzę że również wielu przyszłych maszynistów pytanie. Czy by być maszynistą trzeba znać szczegółowo, elementarnie i na pamięć wszystkie wspomniane wcześniej w temacie instrukcje? A może wystarczy pobieżna ich znajomość, nie mówię oczywiście o E-1 i R-1, chociaż tej drugiej nie wyobrażam sobie znać na pamięć, słowo w słowo póki co. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam

E 1 Hamulce i ta częśc z R 1 o rozkazach muszą być znane na wyrywki na pamięć i dokładnie co do słowa to tyczy sie też sygnałów dzwiękowych czy ręcznych. Semafory wydają sie najważniejsze jednak są tam cześcią najłatwiejszą.
Borys_q - 05-03-2014, 17:46
Temat postu:
Zakres wiedzy maszynisty jest opisany w instrukcji Bt-1 (w przypadku IC)
marcin86 - 06-03-2014, 16:42
Temat postu:
Witam mam pytanie czy z niewielką wadą -0,5 i -1 przeszedł bym badania na licencję w IC ? czy muszę wykonać korektę wzroku i dopiero próbować ? Question
14D40 ST44 - 06-03-2014, 17:31
Temat postu:
Jest tu ktoś z nowo przyjętej 30stki szkoleńców na kurs w północnym zakładzie cargo ?
Borys_q - 06-03-2014, 17:32
Temat postu:
Wada wadzie nie równa, musisz ustalić (najlepiej u okulisty) jaką masz ostrość wzroku bez korekcji, jak masz 0,8 lub lepszą masz szanse przejść okulistę, jak masz poniżej 0,8 to masz problem.
EP07Budyn - 08-03-2014, 10:23
Temat postu:
Dla przyszłych kursantów. Proponuję Wam zalogowanie się na kolej.phorum.pl, forum uruchomione przez poprzedni kurs z Zakładu Centralnego. Starosta poprzedniego kursu na licencję i świadectwo jest administratorem tego forum.
Pozdrawiam i do zobaczenia 17 marca w IC Centralnym.
Wykłady będą się odbywały na sali w hali całopociągowej na Grochowie w Warszawie od 8:00 do 16:00 a kurs będzie trwał od 18 marca do 13 maja.
buballo - 08-03-2014, 13:42
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
Dla przyszłych kursantów. Proponuję Wam zalogowanie się na kolej.phorum.pl, forum uruchomione przez poprzedni kurs z Zakładu Centralnego.


Rzeczywiście koledzy uruchomili coś takiego, jest tam dużo materiałów do nauki z zakresu licencji jak też i świadectwa, które na kursie w postaci elektronicznej dostawaliśmy od instruktorów. Wygodna rzecz.
Ale to forum jest wyłącznie dla pracowników IC, którzy muszą być jakoś zweryfikowani. Jak zaczniecie kurs to najprościej będzie sporządzić listę (imię i nazwisko / zakład/ email) i przekazać ją instruktorom, wtedy trafi tam gdzie trzeba.
EP07Budyn - 08-03-2014, 17:23
Temat postu:
Dzięki

No właśnie zapomniałem dodać że to forum jest tylko dla już zatrudnionych w Intercity.
marcin.mski - 11-03-2014, 15:48
Temat postu:
Dzwonili już do kogoś z centralnego kiedy rusza to szkolenie?
thriller - 11-03-2014, 17:12
Temat postu:
A w Krakowie cicho sza, a w Krakowie cicho sza Shocked Smile
Anonymous - 11-03-2014, 18:08
Temat postu:
thriller, i nie łudź się, że w najbliższych dniach coś się zmieni Very Happy
cinekcool - 11-03-2014, 19:38
Temat postu:
Yyyy... To nie zaczynacie 17 marca? Co za leniwe buły Razz
thriller - 11-03-2014, 19:41
Temat postu:
Podobno nie mogą zebrać kompanii komandosów z pozytywnymi zaświadczeniami z KMP.
Anonymous - 11-03-2014, 19:51
Temat postu:
cinekcool, Buła to z Ciebie jest Very Happy
cinekcool - 11-03-2014, 20:37
Temat postu:
roman_bukowno, ja cierpliwe czekam, aż zaczniecie i skończycie kurs na licencję Wink
Horror - 12-03-2014, 16:46
Temat postu:
Północny także nie zebrał kompletu, kurs rusza z dwiema sztukami mniej, niż zakładano.
buballo - 12-03-2014, 17:05
Temat postu:
Horror napisał/a:
Północny także nie zebrał kompletu, kurs rusza z dwiema sztukami mniej, niż zakładano.


Coś chorowite chłopaki w tym naborze Think
marcin.mski - 12-03-2014, 17:53
Temat postu:
A kiedy ruszacie? W centralnym podobno 17 ale szczegółów jeszcze nie ma
mardan - 12-03-2014, 18:35
Temat postu:
buballo napisał/a:
Horror napisał/a:
Północny także nie zebrał kompletu, kurs rusza z dwiema sztukami mniej, niż zakładano.


Coś chorowite chłopaki w tym naborze Think
Jeden "odpadł" podczas podpisywania umowy o pracę... Nie spodobały mu się warunki umowy, pensja itp itd...
buballo - 12-03-2014, 18:55
Temat postu:
mardan napisał/a:
buballo napisał/a:
Horror napisał/a:
Północny także nie zebrał kompletu, kurs rusza z dwiema sztukami mniej, niż zakładano.


Coś chorowite chłopaki w tym naborze Think
Jeden "odpadł" podczas podpisywania umowy o pracę... Nie spodobały mu się warunki umowy, pensja itp itd...


Widać słabo słuchał co było do niego mówione na rozmowie ...
Horror - 12-03-2014, 19:50
Temat postu:
Cytat:
Coś chorowite chłopaki w tym naborze Think


Raczej polegli na tym brzydkim panelu wykrywającym wielbicieli Panny Marii Zielonej.. Ale, to nie jest pewna wiadomość, słyszałem tylko jak wróbelki ćwierkały, więc może to być zwykła plotka, złośliwa, jak to na kolei bywa.
thriller - 12-03-2014, 20:25
Temat postu:
Horror, a gdzieś słyszałem że jeden buch z fajki wodnej odmula Shocked widzi mi się że owym gościom ta terapia zaszkodziła raczej Smile
mannek - 13-03-2014, 08:54
Temat postu:
Warszawa dzwoni początek 17.03 godzina 8
marcin.mski - 15-03-2014, 20:14
Temat postu:
Jedzie ktoś w poniedziałek na to spitkanie do warszawy z lublina?
en57-2000 - 16-03-2014, 09:47
Temat postu:
Czyżby kolega mannek po ponad dwóch latach nawrócił się na IC?
marcin.mski - 16-03-2014, 14:00
Temat postu:
Hehe też miałem się o to pytać
mannek - 16-03-2014, 21:47
Temat postu:
Wszystkie drogi prowadzą do IC...
Vitkacy - 17-03-2014, 19:15
Temat postu:
mannek napisał/a:
Wszystkie drogi prowadzą do IC...
szczególnie jak się czyta takie wiadomości Brakuje maszynistów ...– Zatrudniamy ok. 1,2 tys. maszynistów. Od trzech lat co roku przyjmujemy na szkolenia 100 nowych. Szkolenie trwa 16 miesięcy i już wtedy płacimy kandydatom – mówi Zuzanna Szopowska, rzeczniczka PKP Intercity. Średnia pensja wynosi 5,5 tys. zł brutto. W PKP Intercity maszynista po ukończeniu szkolenia zarabia ok. 3 tys. zł netto... - i tego wszystkim " świeżym" maszynistą życzę.
Anonymous - 18-03-2014, 13:55
Temat postu:
Południowy zaczyna od Poniedziałku, 24 marca Smile Jutro będą dzwonić do każdego.
Spiwoor - 18-03-2014, 14:29
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Południowy zaczyna od Poniedziałku, 24 marca Smile Jutro będą dzwonić do każdego.


No to życzę powodzenia Smile
cinekcool - 18-03-2014, 18:29
Temat postu:
roman_bukowno, no w końcu Smile
Trens - 20-03-2014, 10:24
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
Południowy zaczyna od Poniedziałku, 24 marca Smile Jutro będą dzwonić do każdego.


Ile będzie trwać szkolenie, 35 dni roboczych (7 tygodni) czy dłużej ? Znacie datę zakończenia ?
EP07Budyn - 23-03-2014, 19:34
Temat postu:
304 godziny

[ Dodano: 24-03-2014, 20:41 ]
Kursy ruszyły to i cisza się zrobiła Smile Na jesień znów będą wpisy Smile
buballo - 27-03-2014, 21:43
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:

Kursy ruszyły to i cisza się zrobiła Smile


... cisza przed burzą Cool
Spiwoor - 28-03-2014, 14:22
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
304 godziny

[ Dodano: 24-03-2014, 20:41 ]
Kursy ruszyły to i cisza się zrobiła Smile Na jesień znów będą wpisy Smile


A co znów mają być kursy?
Ale zresztą jak mnie teraz odprawili to już jestem raczej u nich skreślony Neutral
cinekcool - 28-03-2014, 19:07
Temat postu:
Spiwoor, nie poddawaj się Wink To, że raz skreślili nie znaczy, że za rok nie będą Cię potrzebować Smile Trzeba walczyć o swoje!
borsuk1977 - 28-03-2014, 20:45
Temat postu:
A gdzie taki kurs na maszynistę można zrobić komercyjnie? I jakie są ca. koszty?
Dzięki za info
cinekcool - 28-03-2014, 20:51
Temat postu:
borsuk1977, komercyjnie zrobisz tylko licencję maszynisty. Jest sporo firm tym się zajmujących, zależy z której cześci Polski jesteś. Koszt to ok 4 tysiące zł. (+750zł badania lekarskie) Potem przewoźnik musi Cię jakiś zatrudnić i szkolić dalej.
borsuk1977 - 28-03-2014, 20:57
Temat postu:
licencja 4 kpln a jaki koszt dalszego szkolenia tak żeby nie podpisywać lojalki Smile a mieć papier i swobode?
cinekcool - 28-03-2014, 21:02
Temat postu:
borsuk1977, raczej bez lojalki nikt Cię nie przeszkoli. No, chyba że od razu zapłacisz kwotę, która jest przewidziana w lojalce - to proszę bardzo Wink w IC - 40 000zł Wink a papier Ci niewiele da, bo świadectwo maszynisty, które dostajesz po szkoleniu jest ważne u danego przewoźnika na dany typ pojazdu. Więc idąc gdzie indziej - i tak czeka Cię szkolenie. Co prawda krótsze, ale jednak Wink
borsuk1977 - 28-03-2014, 21:04
Temat postu:
Tu już nie chodzi o kase..... jak widac mam juz swoje 37 lat i nawet aplikowałem 2 lata temu .... więc teraz pomyślałem, że może jak zapłacę to mnie przeszkolą Smile podobno brakuje ludzi a ja z checią ....
cinekcool - 28-03-2014, 21:33
Temat postu:
borsuk1977, no to już by się trzeba dowiadywać. Cargo teraz szkolić będzie chyba.
PiotrM - 28-03-2014, 21:49
Temat postu:
Wtrące się do tematu i powiem że do mnie z cargo już dzwonili bo ponad półtora roku temu składałem tam papiery i była cisza do tej pory a tu nagle telefon jak się dowiedzieli że mam licencję to odrazu konkrety, ale niestety musiałem odmówić pani i powiedzieć że rozpoczynam pracę w icc i że się troche spóźnili. Ale ja i tak zawsze byłem i będe za pasażerami.
borsuk1977 - 28-03-2014, 21:59
Temat postu:
Tylko IC Smile
atos1987 - 29-03-2014, 22:07
Temat postu:
W PKP Cargo teraz rusza kurs na licencje, a następny w 2 połowie roku.
Pani w kadrach powiedziała że koszt szkolenia na licencje to ok 6.5 tys zł a potem koszt szkolenia na świadectwo to juz 80.000zł no i po tym wszystkim oczywiscie podpisuje się Lojalkę ..
Marian Szatko - 30-03-2014, 06:02
Temat postu:
W Cargo będzie kursów mnóstwo bo jest zgoda na wyszkolenie nawet 500 maszynistów a i tak potrzeba więcej także nie będzie problemu. Tylko że cały biznes praktycznie koncentruje się na Śląsku i tu będzie najwięcej.

[ Dodano: 30-03-2014, 07:03 ]
Na bieżąco ze 3 lecą w jednym zakładzie po 20 osób
pablomkn - 30-03-2014, 12:25
Temat postu:
Również dołączę do tematu. atos1987, czy wiesz może dokładnie kiedy ma ruszyć ten najbliższy kurs na licencje w PKP Cargo?
Cytat:
i po tym wszystkim oczywiscie podpisuje się Lojalkę

Domyślam się, że lojalkę podpisuje się przed a nie po tym wszystkim (kursie, świadectwie itd), jak napisałeś. Czy dobrze rozumiem? Smile

Druga sprawa: wiem jakie są wymagania UTK do zdobycia licencji maszynisty i że elektrotechnicy oraz mechanicy mają większe szanse w rektutacji, ale czy w związku z tym zapotrzebowaniem, o którym pisze Marian Szatko
Cytat:
jest zgoda na wyszkolenie nawet 500 maszynistów

ktoś wie czy kumata osoba z tytułem technika po kierunku nie związanym ani z koleją, ani z mechaniką czy też elektrotechniką - ma realne szanse na zatrudnienie (z umową lojalnościową)? I tak zamierzam złożyć papiery Very Happy , ale chętnie wcześniej dowiem się jakie są tendencje.
jubikej - 31-03-2014, 09:52
Temat postu:
w Cargo dużo osób szkoli się z rekrutacji wewnętrznych
14D40 ST44 - 31-03-2014, 10:59
Temat postu:
kurs w Cargo rusza 1 kwietnia, już są po badaniach kandydaci. Zakład północny 30 osób.
Marian Szatko - 31-03-2014, 12:34
Temat postu:
ktoś wie czy kumata osoba z tytułem technika po kierunku nie związanym ani z koleją, ani z mechaniką czy też elektrotechniką - ma realne szanse na zatrudnienie (z umową lojalnościową)? I tak zamierzam złożyć papiery Very Happy , ale chętnie wcześniej dowiem się jakie są tendencje.

No osoby decydujące po prawdzie preferują osoby z wykształceniem technicznym z tego co wiem sporo jest nawet inżynierów po państwowych politechnikach więc jest w kim wybierać ale żadnej reguły nie ma.
Tendencje są z tego co słyszałem by kandydaci wystarali się o zgodę urzędu pracy na sfinansowanie kursu na licencje.
Ale najprościej jak konkretnie jest w danym zakładzie należy po prostu zadzwonić i miła pani w kadrach wszystko wyjaśni. Nie ma co się wstydzić bo to normalne że ludzie szukają pracy.
pablomkn - 31-03-2014, 14:13
Temat postu:
Dzwoniłem dziś do PKP Cargo - Zakład Śląsko-Dąbrowski. Szkolenia są głównie dla aktualnych pracowników, ale tak jak pisali przedmówcy można się postarać o sfinansowanie z UP i daje to szanse na zatrudnienie, choć nie 100%. Zrozumiałem też, że tzw. lojalka - gdzie pracodawca finansuje kurs na licencję a pracownik przez najbliższe np. 2 lata odpracowuje go poprzez niższą pensję - nie funkcjonuje. Szkoda, bo o ile dobrze rozumiałem tą ideę, to wtedy miałoby się pewność, że to zatrudnienie będzie. Ale mimo wszystko warto próbować Very Happy
buballo - 31-03-2014, 14:42
Temat postu:
pablomkn napisał/a:
Zrozumiałem też, że tzw. lojalka - gdzie pracodawca finansuje kurs na licencję a pracownik przez najbliższe np. 2 lata odpracowuje go poprzez niższą pensję - nie funkcjonuje. Szkoda, bo o ile dobrze rozumiałem tą ideę, to wtedy miałoby się pewność, że to zatrudnienie będzie.


Ideą lojalki nie jest "utrzymanie" pracownika na siłę i wypłacanie mu przez okres jej obowiązywania najniższego wynagrodzenia. Albo źle to zrozumiałeś, albo ktoś wprowadził Cię w błąd.
W momencie kiedy nabędziesz już uprawnienia maszynisty czyli zdasz egzamin na świadectwo po kursie organizowanym przez pracodawcę, zostajesz zatrudniony na tym stanowisku przez umowny okres czasu z wynagrodzeniem z grupy + wszystkimi dodatkami, jakie u danego pracodawcy przysługują. Mówiąc w skrócie zarabiasz tyle samo co inni maszyniści. Jedyną różnicę w wynagrodzeniu może stanowić tzw. "wysługa lat".
Tawot - 31-03-2014, 17:55
Temat postu:
Skoro jesteśmy przy Cargo. Wie ktoś kiedy rusza Wielkopolski Zakład z kursem i ilu jest zakwalifikowanych szczęśliwców?
Widać że nie tylko IC szkoli,ale i Cargo, pytanie czy jest zgoda na pisanie o tym tutaj, czy musi być nowy temat?
Horror - 31-03-2014, 18:56
Temat postu:
Nie wiem jak ze zgodą, ale żeby nie bałaganić, możecie poprosić kogoś z administracji o przeniesienie postów z tego wątku, jak stworzycie temat.
pablomkn - 31-03-2014, 19:02
Temat postu:
Jako, że to co poniżej napisałem nie dotyczy konkretnego przewoźnika, to pozwolę sobie opublikować to jeszcze w tym temacie.

Cytat:
Ideą lojalki nie jest "utrzymanie" pracownika na siłę i wypłacanie mu przez okres jej obowiązywania najniższego wynagrodzenia.
Nie interpretuję w ten sposób lojalki. Raczej miałem na myśli, że pracodawca inwestując w wyszkolenie pracownika zabezpiecza się przed jego utratą (np. na rzecz konkurencji). Dodatkowo słyszałem, że przez pierwsze 1,5 - 2 lat pensja jest niższa. Tłumaczyłem sobie, że wynika to z tego, że pracownik ma sfinansowany kurs i świadectwo.
Cytat:
Albo źle to zrozumiałeś, albo ktoś wprowadził Cię w błąd.
Możliwe, że tak.
Cytat:
W momencie kiedy nabędziesz już uprawnienia maszynisty czyli zdasz egzamin na świadectwo po kursie organizowanym przez pracodawcę, zostajesz zatrudniony na tym stanowisku
Hmm... myślałem, że mając licencję mogę zostać zatrudniony i wtedy dopiero odbywam kurs na świadectwo, które trwa te 1,5 - 2 lat i że jednocześnie pensja jest niższa.

Z góry przepraszam jeśli namieszałem i proszę o wyprowadzenie mnie z błędu Embarassed
cinekcool - 31-03-2014, 20:13
Temat postu:
pablomkn napisał/a:
Dodatkowo słyszałem, że przez pierwsze 1,5 - 2 lat pensja jest niższa

Zgadza się, ale te 1,5-2 lata to czas, kiedy się szkolisz na licencję i świadectwo. Wtedy zarabiasz mniej, niż maszynista po egzaminach. Stąd ta różnica.
Horror - 31-03-2014, 22:15
Temat postu:
A zarobki są mniejsze, ponieważ osoba szkoląca się de facto nie wykonuje żadnej pracy na rzecz przewoźnika, jeżdżąc w charakterze osoby szkolonej. Mimo to dostaje wynagrodzenie, jednakże bez wszystkich dodatków i w niższej grupie zaszeregowania. Po egzaminach na świadectwo jest już tak, jak powinno być, czyli fajnie Smile
przem12445315 - 31-03-2014, 22:18
Temat postu:
wie może ktoś kiedy kolejny kurs na maszyniste bedzie organizowac pkp icc albo jakakolwiek inna spolka?
cinekcool - 01-04-2014, 10:20
Temat postu:
przem12445315, Coś o jesieni padło tu z ust jednego z pracowników. Ale pilnuj strony intercity, tam zawsze jest informacja o nowym naborze Wink
przem12445315 - 01-04-2014, 12:37
Temat postu:
ok dzieki Wink
EP07Budyn - 01-04-2014, 18:46
Temat postu:
Na pewno na jesieni będzie kolejny nabór do PKP Intercity. I na pewno coś koło 100 osób na całą Polskę Smile
cinekcool - 02-04-2014, 09:51
Temat postu:
No, także szykujcie już odpowiedź na pytanie "dlaczego chce pan zostać maszynistą" Wink
przem12445315 - 02-04-2014, 11:31
Temat postu:
a jak mnie przyjma na te kursy to daja jakieś zakwaterowanie czy co kolwiek czy ich nie obchodzi jak sie dostane na zajecia?
Tawot - 02-04-2014, 11:58
Temat postu:
przem12445315 napisał/a:
a jak mnie przyjma na te kursy to daja jakieś zakwaterowanie czy co kolwiek czy ich nie obchodzi jak sie dostane na zajecia?


Takie pytanie, w tym temacie padło co najmniej 5 razy Smile
Proponuję wejść w niniejszy temat, korzystając z tego linku:

http://infokolej.pl/printview.php?t=14802

Wówczas wyświetla się on cały na jednej stronie, następnie wcisnąć ctrl + F,
a w okienko które się pojawi do góry, wpisać poszukiwaną frazę, w twoim przypadku "zakwaterowanie" i wcisnąć szukaj/znajdź, ewentualnie zatwierdzić enterem.

Mam nadzieję, że pomogłem.
przem12445315 - 02-04-2014, 12:58
Temat postu:
dzieki jescze jedno pytanie na czas trwania kursu dawaja jakiekolwiek wynagrodzenie?
cinekcool - 02-04-2014, 13:15
Temat postu:
przem12445315, dostajesz, w IC najniższą krajową na dzień dobry.
marcin86 - 03-04-2014, 12:07
Temat postu:
odpowiedź na pytanie "dlaczego chce pan zostać maszynistą"
jak wyżej czy mógłby ktoś kogo przyjęli na kurs podać swoje uzasadnienie na to pytanie? albo podrzucie jakieś pomocne odpowiedzi? Bo ostatnio próbowałem to mnie odrzucili więc może ktoś doradzi mi w tej kwestii ??????????? Smile
cinekcool - 03-04-2014, 14:31
Temat postu:
marcin86, tu chyba każdy ma swoją wersję. Jedni twierdzą, że to spełnienie marzeń i zawsze o tym marzyli i będą dawać Rp1 na każdym przejeździe (tacy raczej odpadają), inni że pewna praca, jeszcze inni, że daje im to wolność. No mnóstwo jest odpowiedzi i każda jest dobra. Tyle, ,że nie każda komisji odpowiada.
Generalnie - maszynista musi twardo stąpać po ziemi Wink
buballo - 03-04-2014, 15:08
Temat postu:
cinekcool napisał/a:

Generalnie - maszynista musi twardo stąpać po ziemi Wink


Very Happy

Kolega zaczął szkolenie w IC i widać szybko się uczy Laughing

Tak, to prawda a ja bym dodał rzecz najważniejszą: trzeba myśleć co się robi Idea

Ludzie którzy zasiadają w komisji rekrutacyjnej też kiedyś zaczynali od warsztatu, rzemieślnika, pomocnika i maszynisty, niewątpliwie znają się na tym fachu i zauważą pobudki kandydatów, którzy są zainteresowani tą pracą. Jak pytają "dlaczego", trzeba zwyczajnie odpowiedzieć co cię ciągnie do tej roboty. Nie będzie na pewno dobrym pomysłem jak wyrecytujesz jakiś frazes czy np. podasz historię lokomotywy gdzie jeździła i jak była malowana, bycie mikolem to nic szkodliwego, ale mikol który zdaje sobie sprawę z tego w co się pcha - to wg mnie dobry kandydat Idea
cinekcool - 03-04-2014, 18:41
Temat postu:
buballo napisał/a:


Kolega zaczął szkolenie w IC i widać szybko się uczy Laughing


Zacznie w maju/czerwcu, jak reszta zda egzamin na licencję Wink Póki co - buja w obłokach póki może Śmiech
blek34 - 03-04-2014, 19:23
Temat postu:
Witam. Mam takie szybkie pytanko czy wie ktos moze kiedy bedzie kolejny nabor na maszyniste w IC:)?? Z góry dziekuje za szybka odpowiedz ..pozdr Very Happy

[ Dodano: 03-04-2014, 20:26 ]
Juz wiem przeczytałem Very Happy poprzednie posty pozdr
przem12445315 - 03-04-2014, 21:16
Temat postu:
Może ktoś słyszał czy beda organizowane kursy w lato na maszyniste przez jakas spolke?
en57-2000 - 04-04-2014, 12:53
Temat postu:
marcin86 napisał/a:
odpowiedź na pytanie "dlaczego chce pan zostać maszynistą"
jak wyżej czy mógłby ktoś kogo przyjęli na kurs podać swoje uzasadnienie na to pytanie? albo podrzucie jakieś pomocne odpowiedzi? Bo ostatnio próbowałem to mnie odrzucili więc może ktoś doradzi mi w tej kwestii ??????????? Smile

A co ostatnio powiedziałeś?
emvelmuszka - 04-04-2014, 15:12
Temat postu:
A wie ktoś może na jakie lokomotywy szkolili się nowi maszyniści w IC, ? tzn czy były to np. EP09, EU07 303Eb itd.. jakimi po zatrudnieniu śmigają Smile
Albo u innych przewoźników.
Pozdrawiam ciepło sympatyków kolei! Wink
Anonymous - 04-04-2014, 15:56
Temat postu:
Cytat:
Zacznie w maju/czerwcu, jak reszta zda egzamin na licencję


a tu nauki od cholery Very Happy
lukasz8881 - 04-04-2014, 17:25
Temat postu:
a do mnie nawet nie zadzwonili, chyba juz za stary jestem mam 35lat
Marian Szatko - 04-04-2014, 17:34
Temat postu:
Może ktoś słyszał czy beda organizowane kursy w lato na maszyniste przez jakas spółkę?
Będą i w Cargo pierwszy rusza w maju następne na razie nie ma decyzji ale wobec potrzeb najdalej w lipcu
a do mnie nawet nie zadzwonili, chyba już za stary jestem mam 35lat
To próbuj dalej znam osobiście człowieka który w wieku 43 lat wystartował na pomocnika w KM to było 2 lata temu obecnie jest maszynista a nie był z tej spółki z ulicy przyszedł.
pablomkn - 04-04-2014, 19:22
Temat postu:
Marian Szatko, czym możesz powiedzieć skąd masz takie informacje?

Ja dzwoniłem do Cargo, ale usłyszałem, że:
1) Już trwa kurs i najprędzej może wystartować jakiś jesienią.
2) Prowadzą rekrutacje wewnętrzną i nie mieli przypadku, żeby ktoś z zewnątrz się dostał - wolą szkolić aktualnych pracowników.
jubikej - 04-04-2014, 20:21
Temat postu:
emvelmuszka napisał/a:
A wie ktoś może na jakie lokomotywy szkolili się nowi maszyniści w IC, ? tzn czy były to np. EP09, EU07 303Eb itd.. jakimi po zatrudnieniu śmigają Smile
Albo u innych przewoźników.
Pozdrawiam ciepło sympatyków kolei! Wink


w IC robisz papiery na EU/P 07/08/09 i SM42
cinekcool - 04-04-2014, 21:37
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:

a tu nauki od cholery Very Happy

Ja też miałem do cholery. Teraz sobie pomyśl, że muszę to sobie wszystko przypomnieć od nowa, bo rok temu zdawałem egzamin a wiedza nieużywana ucieka Wink Więc uczę się razem z wami, tyle że w domu Smile
borys600 - 08-04-2014, 19:56
Temat postu:
Witam wszystkich serdecznie. Prześledziłem cały wątek w miarę precyzyjnie więc nie będę tu marudził za nadto. Dziękuje z góry P. Horror i jubikej za wiele sensownych wypowiedzi, które momentami były jak deski molo na bagnisku durnych postów. Powiem tak, od roku próbuję dostać się do WP ale niestety ciągnie się to jak g po rynnie ale nic to. Nie mam w żadnej sferze życia plecaka i może tak to bywa. Prowadzę swój interes i zarabiam około średniej krajowej netto ale szczerze mówiąc mam już dość zusu, srusu, pih, pup, us, itd. itp. Założyłem rodzinę, buduję dom i chciałbym solidnej, dobrej pracy. Obok woja drugą pasją jest kolej. Mam znajomego mechanika (który co prawda jeździ w pewnej małej firmie po torach jak na torcie H0 Wink ) ale też jestem świadom ciężkiej pracy jaką jest prowadzenie składu (czy to ic, cargo czy nawet kibla). Mimo to myślę na koniec maja zgłosić się na kurs a później próbować znaleźć robotę w tym wyjątkowym zawodzie. Kilku humanów dodało mi skrzydeł bo sam mam studia tego typu (średnie mat-fiz). Mam trochę kwitów związanych z elektrotechniką ale bardziej w klimacie obsługi lotniska czy elektrowni niż loka Smile Mam nadzieję że badania nie są cięższe niż te na TWKL, bo te przeszedłem bez problemu (rok temu, teraz bałbym się jedynie o gały bo jednak robota to laptop non stop :/ ). Jest wiele argumentów za, część przeciw ale będę próbował. Koszt kursu i badań to dość spora kwota ale kto nie ryzykuje ten nie je, a bez tego wydaje mi się że szanse marne. Pozdrawiam!
Marian Szatko - 10-04-2014, 16:23
Temat postu:
pablomkn napisał/a:
Marian Szatko, czym możesz powiedzieć skąd masz takie informacje?

Ja dzwoniłem do Cargo, ale usłyszałem, że:
1) Już trwa kurs i najprędzej może wystartować jakiś jesienią.
2) Prowadzą rekrutacje wewnętrzną i nie mieli przypadku, żeby ktoś z zewnątrz się dostał - wolą szkolić aktualnych pracowników.

Nieźle tam teraz kantują w tej biurokracji. Dziwna sprawa ale musze powiedzieć ze pod koniec marca na szopie spotkałem 19 takich przypadków w jednym miejscu. Lokomotywy sobie oglądali i podobno jakoś miesiąc temu zaczęli kurs. Według potwierdzonych źródeł same swierzaki bez stażu na kolei bez szkoły kolejowej przyjęci w celu przeszkolenia na licencje i i świadectwo a miejsce akcji to Śląski Zakład w T Górach.

[ Dodano: 10-04-2014, 17:25 ]
No i z tego co wiem w zakładzie Śląsko-Dąbrowskim jest podobny kurs. A jakoś w maj/czerwiec startują następne. Bo ludzi okrutnie potrzeba nawet sobie nie wyobrażacie. Jeszcze kursów nie pokończyli a już są rozparcelowani po sekcjach bo nie ma kto robić.
mardan - 10-04-2014, 21:49
Temat postu:
Marian Szatko napisał/a:
Nieźle tam teraz kantują w tej biurokracji. Dziwna sprawa ale musze powiedzieć ze pod koniec marca na szopie spotkałem 19 takich przypadków w jednym miejscu. Lokomotywy sobie oglądali i podobno jakoś miesiąc temu zaczęli kurs. Według potwierdzonych źródeł same swierzaki bez stażu na kolei bez szkoły kolejowej przyjęci w celu przeszkolenia na licencje i i świadectwo a miejsce akcji to Śląski Zakład w T Górach.
To wcale nie oznacza, że taki osobnik, bez szkoły kolejowej, bez bliższej styczności z koleją itp itd będzie nieodpowiednim kandydatem na maszynistę... Życie pokazuje, że często jest wręcz odwrotnie.
Horror - 12-04-2014, 15:11
Temat postu:
borys600, jeśli nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Z tego co piszesz, mogę wnioskować, że konkretny z Ciebie gość, a takich zawsze jest mało. I tyle w temacie. Skoro ja to tak widzę, to jeśli zobaczy to Komisja Rekrutacyjna.. to pozostanie Ci przejść badania.
marcin86 - 14-04-2014, 13:47
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
marcin86 napisał/a:
odpowiedź na pytanie "dlaczego chce pan zostać maszynistą"
jak wyżej czy mógłby ktoś kogo przyjęli na kurs podać swoje uzasadnienie na to pytanie? albo podrzucie jakieś pomocne odpowiedzi? Bo ostatnio próbowałem to mnie odrzucili więc może ktoś doradzi mi w tej kwestii ??????????? Smile

A co ostatnio powiedziałeś?


Ostatnio to coś takiego zapodałem : Witam Państwa.
Aplikuje na stanowisko maszynisty i zgłaszam chęć nauki zawodu ponieważ od młodych lat interesuje się koleją i pasjonuje mnie ten zawód.Chciałbym znaleźć zatrudnienie w państwa firmie jeśli tylko będzie to możliwe bo jest to zawód który daje satysfakcje z tego że służy się innym ludziom. Zerkałem na stronę PKP Intercity ale nigdy nie trafiałem na rekrutacje takiego miałem pecha ale teraz mi się udaje przedstawić moją aplikację. Jestem osobą opanowaną i szybko się uczącą z wysoką kulturą osobistą i dyscypliną w tym co robię. Nie boje się wyzwań i poznawania nowych rzeczy.

I chyba nie bardzo mi to się posklejało bo nawet nie zadzwonili... Jeśli ktoś mógłby doradzić jak napisać odpowiedz na to pytanie dlaczego to był bym bardzo wdzięczny..... Hmm
Droznik - 14-04-2014, 13:59
Temat postu:
Przykładowe odpowiedzi, dlaczego chce Pan zostać maszynistą

- Tato, nie wydurniaj się przecież dobrze wiesz czemu
- (Przykładając broń do skroni przewodniczącego komisji) Dajecie mi tą pracę, albo zaj.. tego s....a
- Jeśli nie dacie mi tej pracy, podłożę się pod najbliższy pociąg waszej firmy
- Potrafię podnieść pantograf w SM42
- Zawsze chciałem być panem życia i śmierci ludzi
- Bo tylko tu mnie wezwali na rozmowę kwalifikacyjną

Po takich odpowiedziach "na pewno" dostaniesz pracę w tej firmie :p
marcin86 - 14-04-2014, 14:05
Temat postu:
Niezłe odpowiedzi tylko że lepiej by ktoś napisał takie serio a nie żartem bo po takich to mnie zamkną Język
jubikej - 14-04-2014, 14:11
Temat postu:
nie ma rekrutacji nie ma odpowiedzi
Marian Szatko - 14-04-2014, 18:35
Temat postu:
marcin86 napisał/a:
en57-2000 napisał/a:
marcin86 napisał/a:
odpowiedź na pytanie "dlaczego chce pan zostać maszynistą"
jak wyżej czy mógłby ktoś kogo przyjęli na kurs podać swoje uzasadnienie na to pytanie? albo podrzucie jakieś pomocne odpowiedzi? Bo ostatnio próbowałem to mnie odrzucili więc może ktoś doradzi mi w tej kwestii ??????????? Smile

A co ostatnio powiedziałeś?


Ostatnio to coś takiego zapodałem : Witam Państwa.
Aplikuje na stanowisko maszynisty i zgłaszam chęć nauki zawodu ponieważ od młodych lat interesuje się koleją i pasjonuje mnie ten zawód.Chciałbym znaleźć zatrudnienie w państwa firmie jeśli tylko będzie to możliwe bo jest to zawód który daje satysfakcje z tego że służy się innym ludziom. Zerkałem na stronę PKP Intercity ale nigdy nie trafiałem na rekrutacje takiego miałem pecha ale teraz mi się udaje przedstawić moją aplikację. Jestem osobą opanowaną i szybko się uczącą z wysoką kulturą osobistą i dyscypliną w tym co robię. Nie boje się wyzwań i poznawania nowych rzeczy.

I chyba nie bardzo mi to się posklejało bo nawet nie zadzwonili... Jeśli ktoś mógłby doradzić jak napisać odpowiedz na to pytanie dlaczego to był bym bardzo wdzięczny..... Hmm

A jakie masz wykształcenie bo pisanie takich rzeczy to w firmach gdzie rekrutują jakieś tam dziewczynki od HR może to już doszło do IC przez bankomaty ale chyba jeszcze nie na taki szczebel. To są zawody techniczne i raczej fachowcy oceniają beletrystykę nawet kolejową zostaw sobie do poduszki.
marcin86 - 15-04-2014, 13:07
Temat postu:
Mam szanse się dostać jeśli mam tylko wykształcenie ogólne plus technika BHP ? Czy prędzej sam sobie lepiej mam zrobić licencje i dopiero startować tam ? Ogarnięty to ja jestem tylko że na wyższą uczelnię mi się iść nie chciało..... Confused
Marian Szatko - 15-04-2014, 14:48
Temat postu:
marcin86 napisał/a:
Mam szanse się dostać jeśli mam tylko wykształcenie ogólne plus technika BHP ? Czy prędzej sam sobie lepiej mam zrobić licencje i dopiero startować tam ? Ogarnięty to ja jestem tylko że na wyższą uczelnię mi się iść nie chciało..... Confused

Obecnie z licencją masz praktycznie 100 % szansy na prace. Mogą być tylko problemy z miejscem bo są u nas kolejowe białe plamy i może być daleko. Wykształcenie ogólne przy braku znajomości w połączeniu z realnym 25 % bezrobociem równa się zero szans
cinekcool - 15-04-2014, 14:56
Temat postu:
Ja zrobiłem sam licencję, bo jestem po ogólniaku więc nie miałem żadnego asa w rękawie. Licencja na pewno mocno zwiększa szanse, bo pokazuje że jesteś w stanie ogarnąć podstawowe przepisy no i poświęciłeś czas i pieniądze, więc raczej będziesz chciał zostać w zawodzie.
atomek - 17-04-2014, 13:54
Temat postu:
marcin86, " Zerkałem na stronę PKP Intercity ale nigdy nie trafiałem na rekrutacje takiego miałem pecha ale teraz mi się udaje przedstawić moją aplikację. "

Poważnie tak napisałeś w oficjalnym piśmie przedstawiającym Ciebie jak i twoje pasje i zdolności? Słowo w słowo? Może troszkę więcej ładu i składu, przemyślenia tego co chce się napisać? To jest "pierwsze wrażenie" jakie wywierasz na kimś w HR. Jeżeli od początku nie będziesz dobry, to drugiej szansy nikt Tobie nie da.
Marian Szatko - 17-04-2014, 15:42
Temat postu:
atomek napisał/a:
marcin86, " Zerkałem na stronę PKP Intercity ale nigdy nie trafiałem na rekrutacje takiego miałem pecha ale teraz mi się udaje przedstawić moją aplikację. "

Poważnie tak napisałeś w oficjalnym piśmie przedstawiającym Ciebie jak i twoje pasje i zdolności? Słowo w słowo? Może troszkę więcej ładu i składu, przemyślenia tego co chce się napisać? To jest "pierwsze wrażenie" jakie wywierasz na kimś w HR. Jeżeli od początku nie będziesz dobry, to drugiej szansy nikt Tobie nie da.


Na razie to na kolei żadnego HR nie ma i na takie stanowisko nie będzie. Sugerujecie się jakimś doświadczeniami z innych branż które zazwyczaj z technika nie mają nic wspólnego HR rządzi w usługach. Nie ma znaczenia co tam ponapisujesz w tych wypocinach wątpię by ktoś to nawet przeglądał o czytaniu nie wspomnę.
Liczy się doświadczenie i wykształcenie odpowiednie do naszej branży potem masz propozycje tak i tak w jakim czasie i za jakie pieniądze i co na końcu tu nie ma po prostu miejsca na studentki psychologii które znają się na studiowaniu psychologii tyle moje wypociny.
marcin86 - 17-04-2014, 15:44
Temat postu:
Teraz to wiem że trochę to schrzaniłem i ciekawe czy jak bym teraz składał ponownie to czy by mi dali szanse jakieś ? oni chyba w hr nie trzymają długo tych podań tak mi się zdaje czy trzymają ? bo ostatnio na ten jesienny kurs składałem i słyszałem że teraz też coś na jesieni planują chyba ktoś pisał tak.

[ Dodano: 17-04-2014, 16:47 ]
A orientuje się ktoś czy ten kurs to jest odbywany w centrali w warszawie czy gdzieś indziej?
buballo - 17-04-2014, 16:30
Temat postu:
marcin86 napisał/a:
Teraz to wiem że trochę to schrzaniłem i ciekawe czy jak bym teraz składał ponownie to czy by mi dali szanse jakieś ? oni chyba w hr nie trzymają długo tych podań tak mi się zdaje czy trzymają ? bo ostatnio na ten jesienny kurs składałem i słyszałem że teraz też coś na jesieni planują chyba ktoś pisał tak.

[ Dodano: 17-04-2014, 16:47 ]
A orientuje się ktoś czy ten kurs to jest odbywany w centrali w warszawie czy gdzieś indziej?


Poczytaj trochę ten temat wstecz, ileż razy w kółko można pisać o tym samym ...

W IC jeśli chodzi o nabór na maszynistów nie ma czegoś takiego jak typowy dział HR (open space i panienki w spodniczkach mini, które będą wysłuchiwać kandydatów Laughing ), jest za to Ośrodek Szkoleń Zawodowych i dyrektor, który nad tym panuje. Dyrektor tego ośrodka w IC, sam był kiedyś maszynistą i jak go znam to czyta uważnie aplikacje, które tam wpływają i wybiera te, które spełniają określone kryteria naboru.
Nie wiem czym dokładnie się kieruje w wyborze aplikacji i kandydatów na rozmowę, ale jedno jest pewne że ma doświadczenie w tej pracy i zna się na ludziach, niewątpliwie wie po rozmowie kto może mieć potencjał i ewentualne predyspozycje do tej pracy Cool Smile

EP07Budyń
- pisał już, że i w tym roku na jesieni będzie kolejny nabór w IC na maszynistę (kurs licencja i Świadectwo). Jeśli On to napisał, to tą informację należy traktować jako pewną.
atomek - 17-04-2014, 16:54
Temat postu:
HR, Ośrodek Szkoleń Zawodowych, jak zwał tak zwał. Teraz taka nowomowa na te "so english" nazwy.

Marian Szatko, jakkolwiek by się to nie nazywało i ktokolwiek by tych aplikacji nie odbierał, to mimo wszystko ktoś na to spogląda od strony merytorycznej. Treść zawarta w tych "papierkach" jednak wpływa na to, co znajduje się w samym CV i na rozpatrywanie kandydata. Albo być może moja osoba przypadkiem wpadła do pliku osób wybranych...
buballo - 17-04-2014, 20:50
Temat postu:
A tak z innej beczki ...

Panowie z ostatniego naboru - Czy już ktoś zdawał egzamin licencyjny po zakończeniu kursu ?
cinekcool - 18-04-2014, 08:37
Temat postu:
Chyba Zachód już po egzaminie na licencje jest.
PiotrM - 18-04-2014, 17:43
Temat postu:
Zachód już dawno jest po egzaminie, po badaniach na świadectwo i od 2 tygodni na warsztatach jesteśmy.
cinekcool - 18-04-2014, 17:49
Temat postu:
No więc o was właśnie pytał buballo Wink
buballo - 21-04-2014, 09:13
Temat postu:
Wszyscy z egzaminem do przodu?
PiotrM - 21-04-2014, 12:22
Temat postu:
Niestety niezdało 5 osób jutro mają poprawkę w Gdyni.
mardan - 21-04-2014, 14:53
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Niestety niezdało 5 osób jutro mają poprawkę w Gdyni.
Nie jutro ale pojutrze, 23 kwietnia jest egzamin w Północnym Wink
PiotrM - 21-04-2014, 20:05
Temat postu:
No tak Smile zgadza się pomyliły mi się daty. Czas na warsztatach bardzo wolno leci
jubikej - 22-04-2014, 08:03
Temat postu:
to do jazdy chłopaki przyjdą Smile
marcin86 - 22-04-2014, 10:17
Temat postu:
A wie ktoś może kiedy będą robić licencje i świadectwa w centralnym zakładzie spółki ?
buballo - 22-04-2014, 21:14
Temat postu:
mardan napisał/a:
PiotrM napisał/a:
Niestety niezdało 5 osób jutro mają poprawkę w Gdyni.
Nie jutro ale pojutrze, 23 kwietnia jest egzamin w Północnym Wink


Wow Shocked

... a co dokładnie tak "wykosiło" ludzi ?
jubikej - 23-04-2014, 09:11
Temat postu:
kosiarz umysłów Smile
cinekcool - 23-04-2014, 09:32
Temat postu:
buballo, znając życie to zmiany, po których sygnalizacja musi być zaliczona na 100%, a sporo osób podchodzi do tego "eee, co się będę ręcznych manewrowych uczył, tego na pewno nie będzie".
Przynajmniej na moim kursie kilka osób miało takie podejście, ale wtedy jeszcze można było chyba ze 2 pytania zepsuć.
buballo - 23-04-2014, 11:00
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
buballo, znając życie to zmiany, po których sygnalizacja musi być zaliczona na 100%, a sporo osób podchodzi do tego "eee, co się będę ręcznych manewrowych uczył, tego na pewno nie będzie".
Przynajmniej na moim kursie kilka osób miało takie podejście, ale wtedy jeszcze można było chyba ze 2 pytania zepsuć.


Ja obstawiałem raczej trudności z budową pojazdów, do tego trzeba było najbardziej się przyłożyć przed egzaminem Idea
cinekcool - 23-04-2014, 12:13
Temat postu:
Być może. Niestety na prytawnym kursie budowa taboru była potraktowana po macoszemu, również na egzaminie. Nie było podchwytliwych pytań Wink
buballo - 23-04-2014, 15:19
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Nie było podchwytliwych pytań Wink


Na licencji nie ma podchwytliwych pytań z budowy taboru, są to raczej proste i ogólne rzeczy. Haczyki związane z niuansami sterowania zaczynają się dopiero na kursie na świadectwo i na egzaminie, który go kończy Cool
cinekcool - 23-04-2014, 19:38
Temat postu:
buballo napisał/a:


Na licencji nie ma podchwytliwych pytań z budowy taboru,

Dobra dobra. Miałem rysunek pojazdu z pantografami i pytanie czy to trakcja elektryczna, spalinowa czy może parowa Twisted Evil
en57-2000 - 24-04-2014, 07:42
Temat postu:
No to bardzo podchwytliwe pytanie, szczególnie gdyby na rysunku była 111Ed Marathon Smile
EP07Budyn - 24-04-2014, 08:12
Temat postu:
111Ed Smile Dobre Smile Na to nie wpadłem Smile
cinekcool - 24-04-2014, 08:40
Temat postu:
en57-2000, Wtedy akurat Gamma jeździła na testach w IC, więc było dane nam ją poznać, ale na szczęście aż tak podchwytliwych pytań nie było Very Happy
Z drugiej strony - o ile mi wiadomo akurat do tej lokomotywy wystarczają uprawnienia na elektryki, bez konieczności posiadania uprawnień na spalinowe, więc... Nadal elektryczna Wink
zbigniew - 24-04-2014, 17:53
Temat postu:
Pytanie do Panów szkolących się na świadectwo lub już po.
Kiedy są badania po licencji maszynisty? Od razu po egzaminie, czy kilka miesięcy później?
Następne pytanie dotyczy badania okulistycznego. Badania na licencje przeszedłem bez problemu. Gdyby teraz coś było nie tak (np widzenie pośrednie i do bliży) to czy można przejść to z korekcja? Niby w rozporządzeniu jest zapis "bez lub z korekcja", ale jak to się ma w praktyce?
buballo - 24-04-2014, 18:59
Temat postu:
zbigniew napisał/a:
Kiedy są badania po licencji maszynisty? Od razu po egzaminie, czy kilka miesięcy później?


Tuż pod koniec jazd "na trzeciaka" (510h) a przed rozpoczęciem kursu teoretycznego na świadectwo.
PiotrM - 24-04-2014, 20:03
Temat postu:
Niestety się nie zgodzę z tym, że pod koniec jazd. Skierowanie na badania na świadectwo dostajesz odrazu jak tylko zdasz licencję wszyscy dostaliśmy przed pójściem na warsztat w moim przypadku robiłem badania miesiac po miesiącu gdyż miałem okresowe na licencję w marcu gdyż licencję posiadam już od dłuższego czasu a na świadectwo dostałem skierowanie 10 kwietnia łącznie z psychotestami pomimo tego iż miałem też je w marcu nic nie przepisali. Niema możliwości rozpocząć szkoleń na warsztatach bez ponownych badań!!
Jeśli chodzi o drugie pytanie badania wstępne na świadectwo wymagają ostrości wzroku 0,8 0,8 tak jak na licencję i żadna korekcja jest niedozwolona dopiero możesz mieć okulary w pracy jako maszynista już gdy masz świadectwo a wykonujesz badania okresowe. Na wstępnych niema szans, ale tak jak mówie nie trzeba mieć ostrości 1,0 1,0 tylko 0,8 0,8 także lekka wada jest dopuszczalna. A wada 0,8 oznacza np. że można nie czytać 2 ostatnich linijek.
buballo - 24-04-2014, 20:56
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
Niestety się nie zgodzę z tym, że pod koniec jazd. Skierowanie na badania na świadectwo dostajesz odrazu jak tylko zdasz licencję wszyscy dostaliśmy przed pójściem na warsztat w moim przypadku robiłem badania miesiac po miesiącu gdyż miałem okresowe na licencję w marcu gdyż licencję posiadam już od dłuższego czasu a na świadectwo dostałem skierowanie 10 kwietnia łącznie z psychotestami pomimo tego iż miałem też je w marcu nic nie przepisali. Niema możliwości rozpocząć szkoleń na warsztatach bez ponownych badań!!


Nie wiem z jakiego zakładu jesteś, w centralnym szkolenie na licencję zaczęło się w marcu 2013. Aby zacząć szkolenie trzeba było przejść pozytywnie badania wstępne (pierwsze). Egzamin na licencję odbył się pod koniec kwietnia. Od maja zaczął się warsztat, otwierając tym samym kolejne szkolenie na świadectwo maszynisty. Przed warsztatem żadnych badań nie było Shocked widać więc, że można Smile
Pisałem już wyżej, w którym momencie nastąpiły drugie badania na świadectwo. Było to dokładnie na przełomie lipca i sierpnia 2013, a wtedy w centralnym były właśnie jazdy na "trzeciaka" Idea
Być może w innych zakładach IC odbywało się to inaczej Wink
jubikej - 25-04-2014, 14:42
Temat postu:
to ja wam napiszę jak było z pierwszym kursem

1/ badania na licencje (opłacane z własnej kieszeni) grudzień 2011/styczeń 2012
2/ badania na warsztat (badania na stanowisko mechanik/elektromonter) marzec 2012
3/ badania na świadectwo czerwiec 2013

egzamin mieliśmy w październiku 2013, świadectwa dostaliśmy w listopadzie i od grudnia 2013 jeździmy.
PiotrM - 25-04-2014, 16:14
Temat postu:
Ja jestem z Zachodniego Zakładu spółki z siedzibą w Poznaniu Smile z miejscem pracy Wrocław.
I u nas było tak:
Badania w styczniu na licencję potem kurs w którym ja nie brałem udziału gdyż mam licencję, następnie po egzaminach ponowne badania na świadectwo dopiero dopuszczenie na warsztat. Po warsztatach tydzień na grupie z rewidentami nas czeka i 500 godz jazd jako obserwatorzy i dalej kurs teoretyczny na swiadectwo i 1200 godzin jazd pod nadzorem i egzamin.
buballo - 25-04-2014, 16:29
Temat postu:
jubikej napisał/a:

2/ badania na warsztat (badania na stanowisko mechanik/elektromonter) marzec 2012


Na drugim kursie tych badań nie mieliśmy Idea
zbigniew - 25-04-2014, 16:33
Temat postu:
OK. Czyli pod względem okulisty badania na świadectwo (do uzyskania, nie na przedłużenie) są IDENTYCZNE jak badania na licencje?
Ja na badaniach okulistycznych miałem kilka zadań: tablica z literkami/cyferkami (bezbłędnie), tablice z kolorowymi kropeczkami, kolorowe światełka wyświetlane i kilka chwil twarzą w twarz z mila panią okulistka.
PiotrM - 25-04-2014, 20:32
Temat postu:
Dokładnie tak można powiedzieć w moim przypadku badania na licencję oraz na świadectwo były identyczne już więcej gabinetów i przyrządów w KMP nie mieli Very Happy zrobili mi pełen komplet. Zastanawia mnie tylko jedno nic nie mówisz o badaniu na białych tablicach z szarymi cyferkami do widzenia we mgle. A ono jest wykonywane i musi być wykonane na świadectwo.
cinekcool - 25-04-2014, 20:51
Temat postu:
Mówcie co chcecie, ale u okulisty najgorsze było wpatrywanie się w żarówę i potem czytanie cyferek Wink
zbigniew - 26-04-2014, 18:01
Temat postu:
PiotrM,
badanie, o którym mówisz również miałem-nie było problemu.
Pytanie z innej beczki. Co słychać u osób, które zdały świadectwo?
Jeździcie sami na jazdach pociągowych? Słyszałem, ze w niektórych sekcjach świeżo upieczeni maszyniści jeżdżą sm42, na pociągi ich nie puszczają.... Jak tam za kolem ? Very Happy
PiotrM - 26-04-2014, 20:09
Temat postu:
No ja jeszcze nie jestem tym szczęśliwcem, który posiada świadectwo to dopiero przede mną Smile
Dopiero co rozpocząłem kurs na świadectwo także jeszcze trochę czasu upłynie. Nie wiem jak jest w innych sekcjach ale w mojej ten rocznik z naboru 2011 już jeździ samodzielnie nie słyszałem o przypadku aby ci co zdali robili tylko manewry.Choć obiło mi się o uszy że bywały przypadki w innych zakładach że zdarzały się takie przypadki.
mateo91 - 26-04-2014, 20:44
Temat postu:
14D40 ST44, siema. mozesz mi powiedziec jak wygladają badania na licencje maszynisty? z tego co rozumiem to oddaje się mocz na narkotesty a krew morfologia itp. ? z gory dzieki za odp
en57-2000 - 27-04-2014, 09:44
Temat postu:
mateo91, już 10 razy o tym było pisane i pewnie jeszcze 10 razy się pojawi, wszystko co trzeba i nie trzeba jest we wcześniejszy postach.
Tawot - 27-04-2014, 20:06
Temat postu:
Na 213 stronie napisałem jak można łatwo znaleźć interesujące was informację.
Znaleźć można chyba wszystko co tylko was interesuje, bo chyba wszystko zostało już napisane.
Pozdrawiam
Borys_q - 27-04-2014, 20:14
Temat postu:
Cytat:
Jeździcie sami na jazdach pociągowych? Słyszałem, ze w niektórych sekcjach świeżo upieczeni maszyniści jeżdżą sm42, na pociągi ich nie puszczają.... Jak tam za kolem ? Very Happy


Jeździmy wszystkim na co mamy kwity, zebrami, siódemkami, dziewiątkami, pociągi, manewry, krótkie "deptanki", depo. Raz jest więcej pociągów raz więcej manewrów jak tam komu przypadnie.
patrycjusz - 28-04-2014, 13:12
Temat postu:
Witam. Panowie zostałem przyjęty na stanowisko zwrotniczego, lecz w pracy na kolei interesuje mnie tylko posada maszynisty, czy pracując na tym stanowisku będę mieć jakieś większe szanse przy następnym naborze czy dać sobie spokój z tą pracą?
cinekcool - 28-04-2014, 13:25
Temat postu:
patrycjusz, składaj papiery. Nikt Ci tutaj nie powie, czy taka praca pomoże czy nie Wink Zawsze masz już jakiś atut dodatkowy - praca w firmie kolejowej.
Marian Szatko - 28-04-2014, 14:33
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Witam. Panowie zostałem przyjęty na stanowisko zwrotniczego, lecz w pracy na kolei interesuje mnie tylko posada maszynisty, czy pracując na tym stanowisku będę mieć jakieś większe szanse przy następnym naborze czy dać sobie spokój z tą pracą?


Jeśli nie masz technicznego wykształcenia nie musi być kolejowe jeśli masz to startuj bezpośrednio teraz że tak powiem okno transferowe jest otwarte bo 50 + idzie na emeryturę ze względu na przepisy ale nie ma na co czekać bo jak znam życie wielu wróci s powrotem dla pieniędzy z nudów i by uniknąć że tak powiem nieporozumień rodzinnych po co starej dziad w domu.
Ale jeśli nie masz to może być twój atut bo zdany kurs i praca na tym stanowisku to dowód że masz co najmniej podstawową wiedze z ruchu a także z niebagatelnej teraz kwestii bezpieczeństwa.
buballo - 28-04-2014, 16:49
Temat postu:
Borys_q napisał/a:

Jeździmy wszystkim na co mamy kwity, zebrami, siódemkami, dziewiątkami, pociągi, manewry, krótkie "deptanki", depo. Raz jest więcej pociągów raz więcej manewrów jak tam komu przypadnie.


... jak to mówią na ten etap ?
Zdaje się "nabieranie ostatnich szlifów ..." Very Happy
Borys_q - 28-04-2014, 18:45
Temat postu:
Cytat:
... jak to mówią na ten etap ?
Zdaje się "nabieranie ostatnich szlifów ..."

Teraz to już nabieranie pierwszych doświadczeń, ostatnie szlify już były.

Cytat:
Witam. Panowie zostałem przyjęty na stanowisko zwrotniczego, lecz w pracy na kolei interesuje mnie tylko posada maszynisty, czy pracując na tym stanowisku będę mieć jakieś większe szanse przy następnym naborze czy dać sobie spokój z tą pracą?


Szanse są zawsze 50% albo cie przyjmą albo nie, mało osób, które się na kolej dostały "po nowemu", tu pisze (lub gdziekolwiek). Niestety ciężko ci będzie znaleźć wiarygodne informacje co pomaga a co nie na co patrzą itd (każdy wie co napisał i co mówił na rozmowie ale co zadecydowało nie wie nikt), najważniejsze napisać CV nie ominąć rekrutacji pokazać się z najlepszej strony i liczyć na szczęście. Szczęście w tej pracy jest najważniejsze, jak to starzy kolejarze mówią: "pechowcowi się nawet połamać patyk na SM-42 zdarzy"
buballo - 28-04-2014, 19:07
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
"pechowcowi się nawet połamać patyk na SM-42 zdarzy"


... a czemu nie Laughing

http://s9.flog.pl/media/foto/6280770_sm421062.jpg
Adikk - 05-05-2014, 19:43
Temat postu:
Wracając do tematu egzaminu to chłopaków z zachodniego nie wykosiła ani sygnalizacja, ruch ani budowa, tylko coś co im w przyszłej pracy nie będzie potrzebne. Słowo "wykosiła" warto wziąć w cudzysłów ponieważ oni zdali poprawkę, zapytajcie raczej pytanie co wykosiło 12 z 20 chłopaków z Gdyni?
jubikej - 06-05-2014, 08:58
Temat postu:
można jasniej?
en57-2000 - 07-05-2014, 12:13
Temat postu:
Zapytaje pytanie co wykosiło 12 z 20 chłopaków z Gdyni? Wink
buballo - 07-05-2014, 12:31
Temat postu:
Podejrzewam, że pytania z bloku: wiadomości o organizacji przedsiębiorstw kolejowych (przewoźnicy kolejowi, zarządcy infrastruktury kolejowej) w RP i pozostałych państwach członkowskich Unii Europejskiej
jubikej - 07-05-2014, 13:37
Temat postu:
wyjątkowo trudne pytania tam sa rzeczywiście Razz
buballo - 07-05-2014, 14:07
Temat postu:
jubikej napisał/a:
wyjątkowo trudne pytania tam sa rzeczywiście Razz


Masz rację, to akurat było proste, wystarczyło raz przeczytać. Wbrew pozorom jednak sporo chłopa na tym właśnie odpadło. Te pytania wchodziły w odrębny blok, w którym trzeba było uzyskać min. 50% poprawnych odpowiedzi w każdym temacie. Jeśli było mniej to egzamin był w plecy.
Ale poprawkę zdali wszyscy Very Happy
Horror - 09-05-2014, 15:26
Temat postu:
Przecież też zdawaliśmy ten egzamin Smile Kolejny jest nieco bardziej wymagający.
buballo - 09-05-2014, 16:11
Temat postu:
Horror napisał/a:
Kolejny jest nieco bardziej wymagający.


Very Happy

Raczej "kolejne" czyli wewnętrzny po kursie teoretycznym na świadectwo i "okresowy" na który także się załapaliśmy ...
Ostatni jesienią, na maszynistę będzie najbardziej wymagający, mi powoli portki zaczynają się trząść Rozpacz
klimeu44 - 09-05-2014, 21:28
Temat postu:
Może warto zastanowić się nad tym, że egzamin jest przygotowany na podstawie obowiązujących w tym kraju przepisów.
I może komuś się to podobać lub nie, to zawiera wszystkie elementy np. ustawy, czy rozporządzenia.
Jeżeli komuś się nie podoba dany temat, to jego sprawa, ale niestety musi go zdać, bo tak mówią przepisy.
Niektóre rzeczy z egzaminu, pewnie nigdy się maszyniście nie przydadzą w pracy, ale są wymagane. Nic na to nie poradzimy.
Sam, czasami pisząc test na okresowych zastanawiam się, po jaki c..... jest mi to potrzebne do pracy?
Ale, widocznie tak trzeba, bo tak mówi kolejne, czasami bezsensowne rozporządzenie, albo jakieś tam durnowate zalecenia utk.
Najgorsze jest jednak to, że w IC szkoleniem i egzaminowaniem zajmuje się gość, który był maszynistą i niestety zna wszystkie "numerki", które można zrobić w tej robocie.
Horror - 10-05-2014, 10:23
Temat postu:
Ok, zna wszystkie numerki, ale i zna pracę, nie jest to dla niego abstrakcyjne "siedzenie i kręcenie kołem" tylko wie jak jest. Zawsze mógł być jakiś oderwany od rzeczywistości teoretyk, i wtedy było by nieciekawie.
buballo - 10-05-2014, 20:29
Temat postu:
Horror napisał/a:
Zawsze mógł być jakiś oderwany od rzeczywistości teoretyk, i wtedy było by nieciekawie.


Co racja to racja, dobrze że w IC mamy człowieka z branży a nie kogoś z przypadku co o tej robocie nic nie wie Idea
EP07Budyn - 15-05-2014, 16:31
Temat postu:
Co taka cisza??????????????
cinekcool - 15-05-2014, 17:56
Temat postu:
EP07Budyn, pewnie się koledzy pilnie uczą Wink
Borys_q - 15-05-2014, 20:58
Temat postu:
Cytat:
Co racja to racja, dobrze że w IC mamy człowieka z branży a nie kogoś z przypadku co o tej robocie nic nie wie Idea


Już tak nie słodźcie, bo wam cukier na badaniach nie wyjdzie:)
klimeu44 - 17-05-2014, 20:05
Temat postu:
Panowie, a co to taka cisza po egzaminie?
Czyżby wszyscy mieli w plecy? A może tak świętują, że nikt się nie jest w stanie pochwalić?
Czy to prawda, że test miał 100 pytań?
buballo - 18-05-2014, 12:52
Temat postu:
klimeu44 wiesz może jak poszło w Centralnym ?
klimeu44 - 19-05-2014, 00:05
Temat postu:
No właśnie pytam, ale jakoś nie ma odpowiedzi.
marcin.mski - 21-05-2014, 21:21
Temat postu:
Panowie nie zachowajcie takich pytań, bo powinniście reguły w tej firmie panujące już chyba znać. Dobra rada przed egzaminem? Uczcie się jak najwięcej. PS. Sygnalizacja, ruch, hamulec to chyba najłatwiejsze zagadnienia, powodzenia
Anonymous - 22-05-2014, 17:18
Temat postu:
Południe już po pierwszym egzaminie Smile
Droznik - 22-05-2014, 18:18
Temat postu:
100 pytań na teście czy do wykucia się a na teście miało być 30?
Zresztą co zakład to inne zasady, podobno 1 test najgorszy, potem już jak klimeu44 (chyba nie zrobiłem błędu) pisze co 4 lata okresowe, ale są łatwiejsze Smile
Fakt wymogi wymogami ale 1/4 pytań zgadzam się z wami są nie potrzebne.
Borys_q - 22-05-2014, 19:54
Temat postu:
Cytat:
podobno 1 test najgorszy,


Nie rozśmieszaj mnie.
cinekcool - 23-05-2014, 07:35
Temat postu:
Z tego co mówią - egzamin na licencje na nowych zasadach robi pogrom.
Aż strach pomyśleć, jakie będą kolejne egzaminy Wink
Tawot - 23-05-2014, 10:29
Temat postu:
Pocieszające Cinek
cinekcool - 23-05-2014, 10:36
Temat postu:
Tawot, nikt nie mówił, że będzie lekko Wink
Anonymous - 23-05-2014, 11:09
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Z tego co mówią - egzamin na licencje na nowych zasadach robi pogrom.
Aż strach pomyśleć, jakie będą kolejne egzaminy Wink


Na egzaminie jest 100 pytań, test jest podzielony na 13 kategorii. Z każdej kategorii trzeba uzyskać minimum 50% poprawnych odpowiedzi aby zaliczyć test. Do tego z całości trzeba uzyskać przynajmniej 75%. Na dodatek z sygnalizacji trzeba uzyskać 100%, czyli napisać bezbłędnie...

Bardzo dużo osób, choć miało po 90% poprawnych odpowiedzi, traciło szansę gdy w kategoriach Mniej znaczących uzyskiwało dwie błędne odpowiedzi na trzy pytania...

Nie powiem, bo test wymagający... Także dla osób które będą miały poprawkę:

Zacisnąć poślady i do przodu. Druga taka szansa w życiu może się nie powtórzyć.
Tawot - 23-05-2014, 11:43
Temat postu:
No nikt, nikt. Dzięki Romek, myślę że w przygotowaniu do egzaminu i późniejszych jazd ważna jest jakość kursu i obszerność podawanej wiedzy.
Anonymous - 23-05-2014, 12:21
Temat postu:
Cytat:
ważna jest jakość kursu i obszerność podawanej wiedzy.


Oczywista, oczywistość Smile
Droznik - 23-05-2014, 13:43
Temat postu:
Nie no proszę was
Na egzaminy okresowe to dostaniecie pytania jakie macie się nauczyć i wykujecie je. Tutaj nie wiecie co będzie, jak będzie i ile będzie.
Ja sam dobrze pamiętam swój pierwszy egzamin (nomem omen egzaminy trwały 2 dni), a obecnie co jest. Nikt nie podał mi pytań, tylko trzeba było umieć wszystko, a potem to już tylko wykuć na pamięć.
Pamiętajcie od was się wymaga, to nie są już studia że 3 mi starczy, bądź szkoła średnia byle 2 i do przodu. Tu jak z lekarzem jeden błąd w sztuce a czyjeś życie jest zmarnowane.
buballo - 23-05-2014, 18:23
Temat postu:
Droznik, pozwól, że nawrzucam Ci kilka kamyczków do Twojego ogródka Wink
Nie traktuj tego osobiście, bo wiem że na pewno dobrze wykonujesz swoją robotę w ruchu.

Droznik napisał/a:
Nie no proszę was
Na egzaminy okresowe to dostaniecie pytania jakie macie się nauczyć i wykujecie je. Tutaj nie wiecie co będzie, jak będzie i ile będzie.


W IC niestety tak nie jest, nikt ci nie da żadnych pytań do wykucia, po prostu masz umieć ... Sad
Oczywiście pełna zgoda, że ten pierwszy egzamin na licencję dla nas z zewnątrz był trudniejszy i mniej przewidywalny, kolejne były dużo łatwiejsze bo z grubsza wiedzieliśmy czego mamy się spodziewać, choć jak usłyszeliśmy to już ostatni rok, kiedy egzaminy okresowe maszynistów mają przebiegać wg dotychczasowych zasad. Po nowemu aby zaliczyć egzamin masz z pewnych działów mieć 100% poprawnych odpowiedzi i obowiązkowo zaliczyć ćwiczenia na symulatorze, gdzie wirtualnie będziesz poddawany różnym sytuacjom awaryjnym jakie mogą się zdarzyć na szlaku.

Droznik napisał/a:
Ja sam dobrze pamiętam swój pierwszy egzamin (nomem omen egzaminy trwały 2 dni), a obecnie co jest. Nikt nie podał mi pytań, tylko trzeba było umieć wszystko, a potem to już tylko wykuć na pamięć.


W naszej działce kucie nic ci nie da ... Jak ktoś napisał wyżej, ruch (w naszym zakresie) i sygnalizacja to kwestia najłatwiejsza. Ale budowę taboru i sterowanie najpierw trzeba zrozumieć, aby potem pozwalać sobie na pamięciówki typu numer kabelka, czy który aparat ma swoje styki pomocnicze w innym urządzeniu i jakie są uzależnienia pomiędzy nimi... To jest właśnie ta wiedza praktyczna, która być może pozwoli ci pojechać dalej i dowieźć ludzi do stacji docelowej bez opóźnienia lub jak już to z minimalnym. To akurat leży w twoim ręku i na to masz jakiś wpływ. Są jednak okoliczności, na które nie masz absolutnie żadnego wpływu, o tym niżej.

Owszem, wymaga się od nas wiele. Tu nawet nie chodzi o znajomość budowy taboru czy różnych przepisów.... Jak wiele się wymaga - to dowiesz się dopiero jak zaczniesz jeździć po polskiej sieci kolejowej, a wtedy bardzo szybko się przekonasz, że idylla jaka rzekomo panuje w instrukcjach opracowanych przez PKP PLK S.A. to mit Exclamation .
Jak dla mnie to IC powinno wprowadzić egzamin ze znajomości dziwacznych zasad, jakie panują właśnie na sieci kolejowej zarządzanej przez PLK. Instrukcje PLKi, które mamy znać w obowiązującym nas zakresie w wielu przypadkach nie mają pokrycia na gruncie i nie ułatwiają prowadzenia pociągu. Podróżnego nie interesuje dlaczego pociąg się opóźnia i że nie jest to wina przewoźnika tylko zarządcy, on płaci za przejazd i po prostu wymaga ... Nie interesuje go, że to dyspozytor odcinkowy PLKi położył pociąg mimo, że ten jechał planowo - tylko zgłasza się z reklamacją do przewoźnika Exclamation

Kilka takich przypadków z brzegu:

1. Ci co jeżdżą po CMK z południa na północ do Grodziska Maz. i dalej do Wa-wy, znają takie posterunki jak Idzikowice, Strzałki, Szeligi, Korytów i wiedzą że na jednym z tych posterunków z uwagi na zamknięcia torowe wyznaczony jest w srj postój techniczny w celu przepuszczenia pociągu jadącego z przeciwnej strony po tym samym torze. Zamknięcia w trakcie remontów są rzeczą normalną - jednak zarządzanie ruchem pociągów przez dyspozytora z Lublina (który zarządza CMKą właśnie z Lublina) jest już anormalne. Jak można opóźniać pociągi kwalifikowane EiC jadące planowo z południa, brać na bok na "pt" i kazać czekać, aż od Grodziska przejedzie jakiś "ślimak" regio lub tlk z rozkładową 120, gdzie na CMK nie tylko wyrobi ewentualne opóźnienie, ale i przywiezie zapas kilku lub kilkunastu minut Shocked Najsmutniejsze, że lokalny ISDR nic nie może zrobić ponieważ dyspozytor PLKi z dalekiego Lublina zarządził inaczej... Shocked
To co złapiesz na jednym z tych posterunków, jeszcze dołożysz na przebudowie Grodzisk - Pruszków, przywozisz ze sobą Sad
Moim zdaniem to PLKa powinna płacić pasażerowi za opóźnienia a nie przewoźnik.

2. Wspomniany srj (służbowy rozkład jazdy) - z założenia jest to najważniejszy dokument, wg którego prowadzisz pociąg. Niestety jest to tylko teoria i zupełny brak konsekwencji. W powyższym przypadku ruchem zarządza dyspozytor z odległego Lublina a lokalny ISDR nie ma nic do gadania, tak tu w srj o dziwo zmiany w ruchu pociągów może wprowadzać już lokalny ISDR. Efekt jest taki, że dostając srj tak naprawdę nigdy nie wiesz jak będziesz jechał i po którym torze. Mówiąc krótko na niektórych odcinkach zapis w srj ma się nijak do rzeczywistości. Na jednym torze możesz jechać rozkładową 100 i praktycznie bez żadnych zwolnień, na innym torze jest rozkładowa 120, której nawet nie złapiesz i masa zwolnień z R307, które nie są wliczane do czasu jazdy i też kładą pociąg.
Srj w PLK jest generowany dynamicznie za pomocą systemu komputerowego, zdarza się że zmiana parametrów następuje każdego dnia na niektórych relacjach. Pojawiają się często niespodzianki jak zmiana prędkości rozkładowej, dodatkowe postoje niehandlowe, czy zmianie ulegają czasy przejazdu. Jednego dnia luźne, innego praktycznie sztywne. Taka konstrukcja srj budzi wrażenie, że na PLK rządzi komputer a nie ludzki mózg i zdrowy rozsądek Rolling Eyes

3. Kolejną rzeczą, która jest bardzo istotna i wpływa na planowy czas jazdy - jest brak właściwego osygnalizowania odcinka, gdzie możesz przejechać ze zmniejszoną prędkością. Instrukcja Ie-1 Rozdz. II, § 10, pkt. 14-26 Rozdz. III, § 16, pkt. 10-11, 17 i załącznik 2 - dokładnie określa jak taki odcinek powinien być osygnalizowany. Niestety jest to tylko teoria - na gruncie panuje bylejakość: brak wskaźnika W9 lub W14 sygnalizującego początek lub koniec miejsca, gdzie należy przejechać ze zmniejszoną prędkością. Jeśli jest jakimś cudem wskaźnik to jest niewłaściwie ustawiony. Bardzo często brakuje tarczy W8 lub D6 ustawionej w odpowiedniej odległości od miejsca ograniczenia prędkości. Jak tarcza już jest, to jest bardzo często ustawiona w bardzo dziwnych miejscach np. poza podtorzem w polu ... i inne ciekawe kwiatki, jak koniec ograniczenia jest oznaczony wskaźnikiem, który oznacza początek Confused To jest szczególnie kłopotliwe zwłaszcza w przypadku zwolnień doraźnych z R307 Confused

4. Niewłaściwe działanie urządzeń SRK. Są semafory sbl, które gasną przed przejeżdżającym taborem lub ruch nastawnika (zejście z poboru prądu) zmienia obraz semafora. Wiele jest takich miejsc na szlakach po modernizacji, jednak PLK nic z tym nie robi. Bardzo często przedostatni i ostatni semafor samoczynny jest na S1 nawet gdy odstęp jest wolny, zatrzymujesz się kontaktujesz z ISDR a on nic o tym nie wie. Ruszasz i jedziesz 2,5 km 20-tką do najbliższego semafora z sygnałem zezwalającym, dokładasz w ten sposób kolejne minuty i tak jadą inni za tobą ... Przysłowiowa tarcza semafora wjazdowego do podg Raciborowice od strony Batowic co najmniej od miesiąca jest ciemna i nikt z PLKi nic z tym nie robi, przycinasz nieco hamulcem wcześniej, kontaktujesz się z ISDR aby dowiedzieć się jaki jest semafor, bo sam mimo że cię widzi to się nie odezwie ...
Tak samo jest z pps. Dyżurni nawet w ciągu dnia często chyba śpią. Na prostym podg zamiast ustawić przelot, semafor jest na stój, wysyłasz sms, nic, kolejny raz nic, nawet się nie odezwie. Wdrażasz hamowanie, zwolnisz długim pociągiem do 20tki lub stajesz, podaje się nieoczekiwanie semafor i przez najbliższe 4 km łapiesz rozkładową ... Instrukcja Ir-1 § 41, pkt. 9 - jasno określa jak należy podawać sygnały na semaforach, aby nie spowodować opóźnienia pociągu.

To tylko niektóre nazwijmy to drobne niedogodności, które maszynista musi znać prowadząc pociągi po sieci PLK. Cieszę się, że maszyniści opiekunowie z którymi mamy przyjemność pracować do czasu naszego egzaminu, uczulają nas na to. Moim zdaniem powinien być zarządzony obowiązkowy egzamin dla maszynistów, gdzie w ramach znajomości szlaku, pojawią się i te anormalne kwestie. Nikt i nic na PLK nie może wywrzeć nacisku, aby ten stan zmienić. Mnie osobiście cieszą akcje jakie organizuje UTK na sieci PLI, oby było ich jak najwięcej Very Happy

Tak więc Droznik, widzisz już jak to wygląda od tej drugiej strony - a ja wierzę, że na Twoim posterunku ruchu jest wszystko w jak najlepszym porządku i w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
Mam nadzieję, że jak przejeżdża tabor w Twoim posterunku, to Ty i mechanik na loku z uśmiechem kiwacie do sobie dłonią Very Happy
Horror - 24-05-2014, 09:38
Temat postu:
Cytat:
Mam nadzieję, że jak przejeżdża tabor w Twoim posterunku, to Ty i mechanik na loku z uśmiechem kiwacie do sobie dłonią Very Happy


Bo i tak właśnie jest. Siedzą w wielkim akwarium, i widać ich, jak bacznie obserwują maszynistę, czy już się w kąpielówki nie przebiera Very Happy

Swoją drogą buballo poruszyłeś dość ważne tematy, i warto sobie z tego zdawać sprawę, będąc na etapie maszynisty szkolącego się pod nadzorem.
Pocieszające jest to, że szkolicie się w dość trudnych warunkach, więc... tak naprawdę później mało co Was zdziwi Smile Jak to się mówiło.. więcej potu na szkoleniach, mniej krwi w walce Smile
buballo - 24-05-2014, 13:20
Temat postu:
Horror napisał/a:

Pocieszające jest to, że szkolicie się w dość trudnych warunkach, więc... tak naprawdę później mało co Was zdziwi Smile Jak to się mówiło.. więcej potu na szkoleniach, mniej krwi w walce Smile


Horror w sumie masz rację, ale jakoś dziwnie się czuję, gdy nasz sztandarowy EIC został położony 30 min, a koło loka na dworcu przechodzą pasażerowie i jakoś dziwnie patrzą w naszą stronę ...
jubikej - 24-05-2014, 20:49
Temat postu:
buballo, za bardzo pewne kwestie bierzesz do siebie Smile najważniejsze ze nie z Twojej winy wyrobiles nadgodziny Smile
buballo - 24-05-2014, 22:11
Temat postu:
Nie wiem, może mi to przejdzie z czasem, ale prawdziwą frajdą jest wciągać się na czas w perony, masz wtedy poczucie, że dobrze kręciłeś kołem, głupio jest jeśli jest opóźnienie i wiesz, że są skomunikowania i inni czekają na ciebie Confused

... może lepiej będzie zaciągać rolety na loku Cool
Anonymous - 25-05-2014, 00:14
Temat postu:
buballo napisał/a:
Nie wiem, może mi to przejdzie z czasem, ale prawdziwą frajdą jest wciągać się na czas w perony, masz wtedy poczucie, że dobrze kręciłeś kołem, głupio jest jeśli jest opóźnienie i wiesz, że są skomunikowania i inni czekają na ciebie Confused

... może lepiej będzie zaciągać rolety na loku Cool


Jeśli tak się czujesz, to tylko świadczy o tym, że jesteś odpowiednią osobą na to stanowisko Smile
jubikej - 25-05-2014, 08:26
Temat postu:
buballo napisał/a:
Nie wiem, może mi to przejdzie z czasem, ale prawdziwą frajdą jest wciągać się na czas w perony, masz wtedy poczucie, że dobrze kręciłeś kołem, głupio jest jeśli jest opóźnienie i wiesz, że są skomunikowania i inni czekają na ciebie Confused

... może lepiej będzie zaciągać rolety na loku Cool


gorzej jest jak kręcisz, żeby wyrobić opóźnienie, przyjezdzasz do stacji X na plan, a wypuszczają Cie z niej +5, albo więcej :] trud Twój idzie na marne wtedy
buballo - 25-05-2014, 10:23
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:

Jeśli tak się czujesz, to tylko świadczy o tym, że jesteś odpowiednią osobą na to stanowisko Smile


Dzięki Very Happy

... ja bym jednak tak o sobie jeszcze nie powiedział, dobre kręcenie kołem to nie wszystko - niedźwiedzia też można nauczyć tańczyć Cool
W tej pracy jest dużo takich różnych subtelności, których nabycie jeszcze potrwa, zobaczysz jak sam zaczniesz jazdy. Zdecydowanie najważniejszą sprawą jest znajomość szlaków. Gdy poznasz dobrze szlak: zwolnienia z WOS i R307, miejsca zmiany prędkości drogowej, rodzaje posterunków, blokad, ustawienia tarcz i semaforów, sygnały jakie mogą nadawać, numery torów stacyjnych, profile podłużne linii - to rzeczywiście wtedy prowadzenie pociągu jest przyjemnością, bo i kołem się za bardzo nie nakręcisz a na przelotach będziesz minutę, dwie przed planem. Wystarczy jeden rzut oka na okolicę np. drzewo na górce, kamień i już wiesz czego masz się spodziewać - do tego trzeba dażyć Wink
klimeu44 - 25-05-2014, 10:23
Temat postu:
Droznik, w IC od samego początku (jak przeszliśmy z Cargo) nie ma żadnych pytań przed egzaminami okresowymi. Ci, co zdają egzaminy na maszynistę też nie mają udostępnianych żadnych pytań.
To nie Cargo, ani nie PR, gdzie przed egzaminem wiszą pytania.
14D40 ST44 - 25-05-2014, 18:40
Temat postu:
Wynieście na ołtarze to wspaniałe "IC"... Rolling Eyes
Borys_q - 25-05-2014, 19:16
Temat postu:
Cytat:

Jeśli tak się czujesz, to tylko świadczy o tym, że jesteś odpowiednią osobą na to stanowisko Smile


Raczej o tym ze w tej robocie sie nerwowo wykonczysz, jak nie zluzujesz.
jubikej - 25-05-2014, 20:06
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:

Jeśli tak się czujesz, to tylko świadczy o tym, że jesteś odpowiednią osobą na to stanowisko Smile


Raczej o tym ze w tej robocie sie nerwowo wykonczysz, jak nie zluzujesz.


jak zwykle sedno sprawy kolego Smile
buballo - 25-05-2014, 20:14
Temat postu:
Borys_q napisał/a:

Raczej o tym ze w tej robocie sie nerwowo wykonczysz, jak nie zluzujesz.


Nerwy ? To chyba za dużo powiedziane Wink Nazwałbym to raczej brakiem satysfakcji. Fajnie się pracuje jak jest współpraca: ty jedziesz planowo, drużyna konduktorska się stara, sprawnie lokuje podróżnych, nie przeciąga niepotrzebnie postoju (np. nie idzie niepotrzebnie peronem z końca składu na początek itd..) - a dyżurni panują nad sytuacją i sprawnie zarządzają ruchem kolejowym. I to tyle Idea
Borys_q - 25-05-2014, 20:34
Temat postu:
I wtedy sie obudzilem zapomniales dodac.
buballo - 25-05-2014, 20:50
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
I wtedy sie obudzilem zapomniales dodac.


Laughing Laughing Laughing

Racja Laughing
Horror - 25-05-2014, 21:20
Temat postu:
Najważniejsze to i tak bezpiecznie dojechać do celu i wrócić. Przywieźć siebie samego i ludzi o tyle komfortowo i na czas, o ile się da. I nie przejmować się rzeczami, na które nie mamy za dużego wpływu. Są gdzieś tam tęgie głowy, które powinny się tym martwić. Co, jak, dlaczego (i dlaczego niedasię) to już inna sprawa. Szkoda sobie psuć nerwy.
Droznik - 27-05-2014, 15:17
Temat postu:
Ja pierdziele, napisałem tylko jak jest w innej spółce grupy PKP, a jak zawsze musieli mnie zniżyć do poziomu kół (dobrze że ja mogę upaść jeszcze niżej tj na podkłady ;p)
Chciałem tylko aby inni mieli porównanie jakie też mogą być egzaminy.
A najpiękniejsze jest to że Ty (jako pracownik IC) nie możesz mnie obrazić gdy jestem na służbie, ponieważ robimy odsłuch z radia ja pisze raport Tobie zabierają 30% a mi nic Smile
W drugą stronę tak nie ma, więc ja Cię mogę ubliżać a mi nic nie zabiorą :p

Horror poczekajmy do sezonu a będę mierzył czas, zobaczymy który ile jedzie a nie jak ostatnio jeden jechał 4 min i drze się na radiu że dlaczego nie ma wjazdu jak on pod semaforem już stoi. Jakoś wcześniej PAN maszynista nie zgłosił faktu iż zbliża się do niego, ba nawet nie chciało mu się zapiszczeć (też mnie to drażni, bo skąd mam wiedzieć że akurat piszczy na mnie), a czas przejazdu 4 min na szlaku 8km z V =80 od startu i jeszcze są 3 ograniczenia do 40, wydaje mi się nie realny. No ale zapowiada się iż nasza firma będzie miała fotoradary i będzie mierzyła prędkości przejeżdżającym pociągom, bo ostatnio na teście padło u mnie sporo pytań o prędkość. )
Ciekawe czy mandaty będziemy mogli wystawiać? Jak np tutaj od 1:07 Smile
http://www.youtube.com/watch?v=cXO926gMCT0&feature=kp

Dobra wracamy do tematu bo jedziecie po boku, i tak wiem ja was tam wysłałem, ale już jest podany wyjazd i wyjeżdżamy Smile
jubikej - 28-05-2014, 09:09
Temat postu:
Dróżnik, póki co Kołobrzeg dla Gdyni niedostępny :] brak tego kierunku w planie na czerwiec, a i szlaku nie ma tam :] więc się nie ponagrywamy :]
Borys_q - 28-05-2014, 13:19
Temat postu:
Cytat:
A najpiękniejsze jest to że Ty (jako pracownik IC) nie możesz mnie obrazić gdy jestem na służbie, ponieważ robimy odsłuch z radia ja pisze raport Tobie zabierają 30% a mi nic Smile


Czemu od razu siebie nawzajem obrażać, chociaż w sumie 30% to nie wysoka cena:) Tak na poważnie są chamscy maszyniści są chamscy dyżurni, ty jako dyżurny znasz wielu chamskich maszynistów ja jako maszynista znam wielu chamskich dyżurnych. Tak samo jak o średnią długość penisa w okolicy nie będziesz faceta pytał tylko kobietę, bo skąd facet ma wiedzieć, skąd ty masz wiedzieć jak odzywa się na radiu dyżurny z Pcimia dolnego z 4 służby.
klimeu44 - 28-05-2014, 18:12
Temat postu:
I tu się możesz Droznik pomylić. Na lokomotywach IC są teraz zainstalowane kamery, które nagrywają również głos. Jeżeli będziesz ubliżał jakiemuś maszyniście, to będzie "dowodzik" na to. Resztę załatwią Twoje władze, więc może tak szacunek w obie strony?
Borys_q - 28-05-2014, 18:16
Temat postu:
Cytat:
Na lokomotywach IC są teraz zainstalowane kamery, które nagrywają również głos.


Ciekawe czy pracodawca może nagrywać pracownika bez informowania go o tym?
jubikej - 28-05-2014, 18:35
Temat postu:
totalna inwigilacja :]
cinekcool - 28-05-2014, 20:36
Temat postu:
Z koliberków też ponoć da się odtworzyć rozmowę, więc niech każdy po prostu wykonuje swoją pracę jak najlepiej, a nie się obraża przez radio Wink
buballo - 28-05-2014, 22:22
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Na lokomotywach IC są teraz zainstalowane kamery, które nagrywają również głos.


Ciekawe czy pracodawca może nagrywać pracownika bez informowania go o tym?


Moim zdaniem informowanie pracowników, że zainstalowana na lokomotywie kamera "zbiera dźwięk" z kabiny nie jest konieczne.

Pracodawca nie udostępnia ci samej kamery zainstalowanej na lokomotywie, tak jak służbowego telefonu do użytkowania także w celach prywatnych, gdzie gdyby wprowadził np. rejestrowanie wszystkich rozmów telefonicznych - miałby obowiązek poinformować cię o tym, aby nie być posądzonym o naruszenie dóbr osobistych pracownika. Oczywiście chodzi o rozmowy prywatne, za które de facto sam płacisz (ale telefon i usługa sieciowa jest pracodawcy) Cool
Kamera na lokomotywie (po zainstalowaniu) jest już integralną częścią pojazdu i jak sama lokomotywa służy określonym celom jakim jest interes pracodawcy. Teoretycznie jej główna funkcjonalność to rejestracja obrazu przed pojazdem i jeśli rzeczywiście rejestruje dźwięk - to rejestracja rozmów służbowych (a nie prywatnych). Pracodawca jako osoba kierująca i nadzorująca pracę oraz pracowników (chodzi o ochronę interesu pracodawcy) jest osobą uprawnioną do uzyskiwania informacji związanych właśnie z właściwym wykonywaniem pracy. Taki motyw praktycznie jest wystarczający - a zatem informować nie musi Idea
Lepiej nie gadać źle na pracodawcę Śmiech
klimeu44 - 28-05-2014, 23:02
Temat postu:
Przecież to nie jest tajemnica, że się nagrywa głos. Poza tym, jak pracodawca będzie tego wszystkiego chciał słuchać, to może się wreszcie dowie, co ludzie sądzą naprawdę.
Horror - 29-05-2014, 10:00
Temat postu:
Cytat:
totalna inwigilacja :]


Kontrola jest najwyższą formą zaufania Smile

Jakoś mi te kamery kompletnie nie przeszkadzają.. jedyne co mnie wkurza to wychylanie się na lewą, żeby włączyć wycieraczkę, wyłączyć wycieraczkę, włączyć wycieraczkę, wyłączyć wycieraczkę, włączyć....
IMHO nie jest to ani wygodne ani bezpieczne.

No ale na zespolony włącznik wycieraczek chyba nie ma co liczyć, choć z elektrycznego punktu widzenia, jest to śmiesznie proste do zrobienia...
Więc zgłaszam wniosek racjonalizatorski, i niech ktoś z centrali zgarnie za niego premię Smile
klimeu44 - 29-05-2014, 17:29
Temat postu:
Spokojnie Horror, już na taki pomysł ktoś wpadł. Mają być przerabiane przełączniki. Very Happy
jubikej - 29-05-2014, 17:59
Temat postu:
buballo napisał/a:
Pracodawca nie udostępnia ci samej kamery zainstalowanej na lokomotywie, tak jak służbowego telefonu do użytkowania także w celach prywatnych, gdzie gdyby wprowadził np. rejestrowanie wszystkich rozmów telefonicznych - miałby obowiązek poinformować cię o tym, aby nie być posądzonym o naruszenie dóbr osobistych pracownika. Oczywiście chodzi o rozmowy prywatne, za które de facto sam płacisz (ale telefon i usługa sieciowa jest pracodawcy) Cool


Telefon służbowy? Ktoś coś takiego widział/słyszał o tym? Pół roku człowiek jeździ, a temat telefonów służbowych jest tematem tabu.
Przepraszam, ale gdyby nie fakt, że mam telefon prywatny to nie miałbym kontaktu z firmą. Chyba czas wyłączyć tel. prywatny i niech dyspozytor sobie dzwoni Smile
Czy ktoś w Warszawie może coś z tym zrobić? Ja nie chcę służbówki, dajcie mi dodatek do pensji za wykorzystywanie telefonu prywatnego do celów służbowych i to wszystko.
Borys_q - 29-05-2014, 21:45
Temat postu:
Ciekawe co na to skarbówka, na chwile obecną IC ukrywa dochód (tak zwaną nieodpłatna usługę własnego pracownika), popełniając tym samym wykroczenie skarbowe, a kto wie może i nawet przestępstwo.
buballo - 29-05-2014, 22:21
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Spokojnie Horror, już na taki pomysł ktoś wpadł. Mają być przerabiane przełączniki. Very Happy


klimeu44 - to może i przy okazji wymienią na starych 7 i 8-kach wycieraczki pneumatyczne na elektryczne ?
No chyba, że konserwator zabytków na to nie zezwoli Śmiech
Borys_q - 30-05-2014, 08:40
Temat postu:
Cytat:
klimeu44 - to może i przy okazji wymienią na starych 7 i 8-kach wycieraczki pneumatyczne na elektryczne ?


Ciesz się że w ogóle masz wycieraczki wiesz ile IC wydaje rocznie na pióra??
Horror - 31-05-2014, 09:40
Temat postu:
buballo, pneumatyczne wycieraczki są ok, jeśli wiesz, jak sobie z nimi poradzić Smile ja jeszcze nie trafiłem na całkiem martwe. Na brak spryskiwaczy też jest sposób. Nawet dwa. Butelka z wodą, fakt, trzeba mocno wychylić rękę, albo taniec deszczu. W Waszym wypadku nawet lepiej, bo tańczylibyście o deszcz we dwóch Very Happy
nastawnik - 31-05-2014, 15:55
Temat postu:
@jubikej - nie musisz przyjmować telefonu służbowego (znam takich kilku ) a to , że chcesz dodatek za używanie prywatnego telefonu do celów służbowych to tylko rozśmieszy pracodawcę Śmiech . W pracy masz wyglądać schludnie to dodatek za fryzjera lub grzebień też powinieneś dostać ? Na pewno wykonując swoje obowiązki używasz także prywatnego długopisu , latarki , ....... Sad
jubikej - 31-05-2014, 18:34
Temat postu:
nastawnik - ja chętnie przyjmę służbówkę, ale ile to można na nią czekać i korzystać z prywatnego w celach służbowych?
klimeu44 - 31-05-2014, 19:26
Temat postu:
jubikej, nie wiem w jakiej firmie pracujesz, ale u mnie nie ma żadnych problemów z telefonem służbowym. Oczywiście nigdy nie miałem jakiegoś tam związkowego telefonu, jako służbowego. Mija czas eksploatacji, czyli jakieś 2 lata i wymiana na nowy. Żadna rewelacja, normalny aparat, co za 1 zł można dostać u operatora. Raz tylko się upomniałem, bo ktoś tam zapomniał przy przejściu do O... , że muszę mieć też roaming na zagranicę.
Borys_q - 31-05-2014, 21:05
Temat postu:
Cytat:
jubikej, nie wiem w jakiej firmie pracujesz, ale u mnie nie ma żadnych problemów z telefonem służbowym.


Podejrzewam, że pracujemy w tych samych firmach, może te 350 kilometrów robi taka różnicę.
klimeu44 - 31-05-2014, 21:09
Temat postu:
może to jest kwestia determinacji...
Borys_q - 31-05-2014, 21:13
Temat postu:
My jesteśmy zdeterminowani, ktoś pewnie po drodze nie jest wystarczająco zdeterminowany, chodzenie od pół roku i zadawanie tych samych pytań robi się nudne powoli.
buballo - 02-06-2014, 11:13
Temat postu:
z innej beczki,

tarcza do semafora wjazdowego podg Raciborowice już działa Brawa
Horror - 03-06-2014, 14:48
Temat postu:
No wiesz.. zgłosiliśmy dziś przez radio, że powtarzacz semafora wjazdowego do Lęborka, od strony Łeby jest ciemny. Nastawialiśmy się, że może będzie działał w lipcu. Został naprawiony po DWÓCH GODZINACH Shocked
Droznik - 03-06-2014, 17:19
Temat postu:
A co wy robiliście na szlaku Łeba - Lębork?
Widać panowie automatycy byli na miejscu i z miłą chęcią wymienili żarówkę, nie to co na południu kraju Smile
Co do telefonów służbowych jeszcze nie tak dawno nastawnie w IZ Warszawa nie posiadały komputerów służbowych, i każde opoź dostawali telefon od liniowego ile co ma.
Dla informacji komputery są już na stanie nastawni od 2010 roku.
Z telefonami też poczekajcie sobie 4 lata ;p
sheva17 - 04-06-2014, 07:37
Temat postu:
Ilu szkolących się z pierwszego naboru pracuje obecnie w zawodzie? Słyszałem, że np. w Krakowie wyniki są fatalne, kandydaci traktowani są nierówno, tj. część przystąpiła do egzaminu więcej razy niż pozostali ( bo ktoś z rodziny pracuje na kolei), część widząc co się dzieje zrezygnowała po zdanym egzaminie. Ciekawe kto teraz zwróci koszty szkolenia spółce, szczególnie gdy kandydaci wykażą, że PKP IC nie zapewniło im odpowiednich warunków do szkolenia? Spółka, z tego co usłyszałem od znajomych kolejarzy, do pewnych rzeczy bowiem się zobowiązała i jeżeli z czegoś się nie wywiązała o odzyskaniu kasy za szkolenie może zapomnieć, już lepiej by się z tymi ludźmi jakoś dogadali. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie wiem czy władze spółki PKP IC nie działają na niekorzyść własnej firmy, co jest czynem zabronionym przez ustawę karną i co będzie skutkować poważnymi konsekwencjami. Tutaj przydałaby się kontrola UTK, aby sprawdzić co się dzieje. Swoją drogą to ktoś chyba w PKP IC przesadził z tymi naborami, przy takim tempie cięcia połączeń dla młodych ludzi pracy zwyczajnie nie będzie. Szkoda tylko, że ten cały cyrk odbywa się za publiczne pieniądze, bo gdyby nie dotacja, w normalnej sytuacji rynkowej, ta spółka dawno powinna zbankrutować. Wozi powietrze, pociągi PKP IC nie są nikomu do niczego potrzebne, więc po marnować publiczne pieniądze, szczególnie gdy jak się dowiaduje są tak marnotrawione? Gdyby nie dotacja guzik by mnie PKP IC obchodziło, ale w takiej sytaucji z każdej złotówki powinni się rozliczyć. Gigantyczne zadłużenie rokrocznie jakimś cudem powstaje, czas by przyjrzeć się jego strukturze.
DrewWroc2067 - 04-06-2014, 09:17
Temat postu:
____________________
Nie przegap szkolenie prawo budowlane niższych cen już nie będzie!
en57-2000 - 04-06-2014, 10:41
Temat postu:
sheva17, wszystko jest w porządku, sytuacja którą opisałeś to jest po prostu polska tradycja, nie ma co się nad tym rozwodzić....
sheva17 - 04-06-2014, 10:51
Temat postu:
Jak najbardziej o tym rozmawiać trzeba. Trwoni się tutaj środki publiczne na wielką skalę. Czas już najwyższy by UTK sprawdził, zapewne wraz z prokuraturą, jak wygląda szkolenie masznistów w PKP IC. To nie jest w porządku, winii powinii ponieść konsekwencje, a publiczne pieniądze nalezy wydać na rzeczywiste potrzeby społeczne np. na dożywianie dzieci zamiast na pseudoszkolenia, których większość zakwalifikowanych kandydtaów nie przechodzi. Gdyby to była prywatna spółka miałbym to gdzieś, a tak jeżeli nie PKP S. A. to powinny się tą sytuacją zainteresować wskazane służby publiczne. Ile kasy wydano na wynagrodzenia dla szkolących i czy podjęto decyzję o rezygnacji z ich usług po tak fatalnych wynikach egzaminów? Wreszcie czy wyciągnięto wobec nich konsekwencje za brak umiejętności przygotowania kandydatów do egzaminu? A tak ulano kandydatów, przyjmie się nowych i znów ktoś na szkoleniach zarobi, a potem kandydatów się znów uleje i przyjmie kolejnych. O co tutaj chodzi? Sprawa śmierdzi na kilometr.
Borys_q - 04-06-2014, 11:15
Temat postu:
Cytat:
Ilu szkolących się z pierwszego naboru pracuje obecnie w zawodzie?


W Gdyni, Olsztynie, Szczecinie, Cały pierwszy nabór pracuje, jesteśmy po równo traktowani, generalnie nie ma na co narzekać przynajmniej w Gdyni, z tego co wiem to Olsztyniacy tez nie narzekają, z chłopakami ze Szczecina nie mam kontaktu .

Cytat:
Słyszałem, że np. w Krakowie wyniki są fatalne,


A tego to nie wiem wiec się nie wypowiem.

Cytat:
Swoją drogą to ktoś chyba w PKP IC przesadził z tymi naborami, przy takim tempie cięcia połączeń dla młodych ludzi pracy zwyczajnie nie będzie.


Czy kolega wie ile w 2015 maszynistów na emeryturę odchodzi? Bez takich danych cała wypowiedź jest wróżeniem z fusów.
sheva17 - 04-06-2014, 11:38
Temat postu:
Cytat:
W Gdyni, Olsztynie, Szczecinie, Cały pierwszy nabór pracuje, jesteśmy po równo traktowani, generalnie nie ma na co narzekać przynajmniej w Gdyni, z tego co wiem to Olsztyniacy tez nie narzekają, z chłopakami ze Szczecina nie mam kontaktu .


Tym bardziej zastawia zatem dlaczego np. w Krakowie z naboru ostał się mało kto? Przecież to co się tam stało to jakaś kpina, zmarnowano setki tysięcy złotych. Może w innych regionach szefują ludzie z głową na karku, a w Krakowie jest problem z zarządzającymi?


Cytat:
Czy kolega wie ile w 2015 maszynistów na emeryturę odchodzi? Bez takich danych cała wypowiedź jest wróżeniem z fusów.


Ok, ale oferta przewozowa jest już znacznie okrojona jak zapewne kolega wie, słyszymy, że w nocy ma jeździć np. tylko Przemyślanin i coś tam jeszcze w sezonie. Szału nie, szykują się kolejne cięcia, zatem pewnie nie potrzebują już tylu ludzi ile planowano, w Krakowie cięcia jak chodzi o ofertę są spore, może to tłumaczy ten cały cyrk? Jak się dowiedziałem o tej sprawie szczęka mi opadła, nie dzieje się dobrze w naszej prestiżowej spółeczce, a na pewno na południu. Bo niby jakim cudem kandydaci z północy jakoś sobie radzą, a Ci z południa nie potrafią nic? Pewnie to kwestia i szkolenia i wymagań, może zdać więcej ich nie mogło?
Borys_q - 04-06-2014, 11:49
Temat postu:
Cytat:
Ok, ale oferta przewozowa jest już znacznie okrojona jak zapewne kolega wie, słyszymy, że w nocy ma jeździć np. tylko Przemyślanin i coś tam jeszcze w sezonie.


Oczywiście, ale dopóki nie masz danych o odejściach emerytalnych (nie wiem ile ale w 2015 ma być od groma ludzi) to tak naprawdę rozmawiamy tak sobie jak ze ślepym o kolorach. Dowiedz się jaki jest obecnie stan ilu odchodzi, jaka jest ilość nadgodzin, jakie są plany to będziesz miał obraz sytuacji będziesz miał co wnioskować, jeśli się nie mylę (nie mam dokładnych danych bo się ie interesowałem tym za bardzo) w Północnym szkolenia i nabory pozwolą za około 5 lat utrzymać stan osobowy na mniej więcej nie zmienionym poziomie.


Cytat:
Bo niby jakim cudem kandydaci z północy jakoś sobie radzą, a Ci z południa nie potrafią nic?


Ktoś coś spieprzył, szkolenie, nabór albo stare majstry boją się że ich wygryzą nie wiem.
sheva17 - 04-06-2014, 12:13
Temat postu:
Cytat:
Ktoś coś spieprzył, szkolenie, nabór albo stare majstry boją się że ich wygryzą nie wiem.


Pytanie tylko czy kogokowlwiek to z władz spółki zainteresuje. Niestety z egzaminami w Krakowie jest od lat problem.


Cytat:
pozwolą za około 5 lat utrzymać stan osobowy na mniej więcej nie zmienionym poziomie.


No właśnie, czyli status qou będzie utrzymany. Pytanie tylko ile zostanie połączeń do obsługi? Tych danych sam wiesz nikt mi, ani też jak sądzę nawet Tobie nie udostępni.
siwiutki91 - 04-06-2014, 12:28
Temat postu:
sheva17 A dobrze słyszałeś że to chodziło o egzamin końcowy na świadectwo maszynisty? Bo może ktoś Ci przekazał że sporo osób oblało egzamin na licencję maszynisty który odbywał się bodajże w tamtym miesiącu. W zakładzie centralnym wszyscy co zdali egzamin na Świadectwo Maszynisty tak jak i w Gdyni pracuje normalnie za maszynistów. Tyle że w Warszawie robią co innego a w Łodzi czy Białymstoku robią co innego.
Co do przeprowadzania szkolenia w IC bądź spokojny wszystko idzie zgodniej z zaleceniami a nawet i ciut dłużej każdy etap trwa.
Borys_q - 04-06-2014, 12:29
Temat postu:
Cytat:
No właśnie, czyli status qou będzie utrzymany. Pytanie tylko ile zostanie połączeń do obsługi? Tych danych sam wiesz nikt mi, ani też jak sądzę nawet Tobie nie udostępni.


Po pierwsze musimy ustalić co oznacza statusQuo, w zeszłym roku oznaczał, że od września zaczynał się powoli maszynistom kończyć roczny limit nadgodzin.
buballo - 04-06-2014, 13:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Ilu szkolących się z pierwszego naboru pracuje obecnie w zawodzie? Słyszałem, że np. w Krakowie wyniki są fatalne, kandydaci traktowani są nierówno, tj. część przystąpiła do egzaminu więcej razy niż pozostali ( bo ktoś z rodziny pracuje na kolei), część widząc co się dzieje zrezygnowała po zdanym egzaminie.


Nie wiem skąd masz takie informacje ... znam kilku kolegów w Krakowa, oni mówią coś zupełnie innego niż Ty Cool

sheva17 napisał/a:
Ciekawe kto teraz zwróci koszty szkolenia spółce, szczególnie gdy kandydaci wykażą, że PKP IC nie zapewniło im odpowiednich warunków do szkolenia? Spółka, z tego co usłyszałem od znajomych kolejarzy, do pewnych rzeczy bowiem się zobowiązała i jeżeli z czegoś się nie wywiązała o odzyskaniu kasy za szkolenie może zapomnieć, już lepiej by się z tymi ludźmi jakoś dogadali.


Czy znasz dobrze program szkolenia na licencję i świadectwo maszynisty w IC ? Ja znam i nawet sam go obecnie przechodzę. Nie zauważyłem, aby firma nie zapewniała odpowiednich warunków do szkolenia, jest wszystko co potrzebne: nieźli instruktorzy i odpowiedni sprzęt do nauki - a to jest najważniejsze. Reszta to konsultacje, chęć i zapał do nauki Wink

sheva17 napisał/a:
Nie chcę być złym prorokiem, ale nie wiem czy władze spółki PKP IC nie działają na niekorzyść własnej firmy, co jest czynem zabronionym przez ustawę karną i co będzie skutkować poważnymi konsekwencjami. Tutaj przydałaby się kontrola UTK, aby sprawdzić co się dzieje.


Chyba nie przesadzę jak napiszę, że UTK jest stałym gościem w naszej firmie jeśli chodzi o nadzór nad jakością przeprowadzanych szkoleń maszynistów. Jakoś się nie czepia i nie odbiera IC licencji ośrodka szkoleniowego Wink Jeśli już piszesz takie rzeczy i chcesz być wiarygodny, to warto swoją tezę czymś solidnym podeprzeć a nie tylko plotkami gdzieś tam usłyszanymi od znajomych "kolejarzy" Twisted Evil

sheva17 napisał/a:
Swoją drogą to ktoś chyba w PKP IC przesadził z tymi naborami, przy takim tempie cięcia połączeń dla młodych ludzi pracy zwyczajnie nie będzie.


To jest normalne, że państwowy przewoźnik zabezpiecza swoje kadry. Zmiana pokoleniowa to coś zupełnie naturalnego, jest to następstwo upływającego czasu. Starsi odchodzą na emeryturę, młodzi będą zajmować ich miejsce.

sheva17 napisał/a:
Szkoda tylko, że ten cały cyrk odbywa się za publiczne pieniądze, bo gdyby nie dotacja, w normalnej sytuacji rynkowej, ta spółka dawno powinna zbankrutować. Wozi powietrze, pociągi PKP IC nie są nikomu do niczego potrzebne, więc po marnować publiczne pieniądze, szczególnie gdy jak się dowiaduje są tak marnotrawione? Gdyby nie dotacja guzik by mnie PKP IC obchodziło, ale w takiej sytaucji z każdej złotówki powinni się rozliczyć. Gigantyczne zadłużenie rokrocznie jakimś cudem powstaje, czas by przyjrzeć się jego strukturze.


Proponuję zawiesić prześcieradło przed gabinetem Tuska i płakać weń rzewnymi łzami ... Zg Albo zabrać ze sobą szturmówkę i urządzić pikietę przed KPRM .... Cool
sheva17 - 04-06-2014, 13:35
Temat postu:
Cytat:
Nie wiem skąd masz takie informacje ... znam kilku kolegów w Krakowa, oni mówią coś zupełnie innego niż Ty


To w takim razie jak wytłumaczysz fakt, że zdało z pierwszego rzutu tak mało osób? Poza tym jeżeli jest tak wspaniale to dlaczego odchodzą z firmy nawet Ci, którzy zdali egzamin?


Cytat:
Ja znam i nawet sam go obecnie przechodzę. Nie zauważyłem, aby firma nie zapewniała odpowiednich warunków do szkolenia, jest wszystko co potrzebne: nieźli instruktorzy i odpowiedni sprzęt do nauki - a to jest najważniejsze. Reszta to konsultacje, chęć i zapał do nauki


Dopiero się uczysz, pogadamy po egzaminie Smile .


Cytat:
Chyba nie przesadzę jak napiszę, że UTK jest stałym gościem w naszej firmie jeśli chodzi o nadzór nad jakością przeprowadzanych szkoleń maszynistów.


Może czas by urzędnicy solidniej pracowali? Jeżeli tyle osób oblewa oznacza to, że ośrodek zwyczajnie sobie nie radzi, a tym samym razem z nim przepadają publiczne pieniądze.


Cytat:
Jeśli już piszesz takie rzeczy i chcesz być wiarygodny, to warto swoją tezę czymś solidnym podeprzeć a nie tylko plotkami gdzieś tam usłyszanymi od znajomych "kolejarzy"


Idź zapytaj kolegów jak poszło tym z pierwszego naboru. Fakty są brutalne, wyniki egzaminów nie są zacny umyśle podawane w BIP-ie to linka Ci nie podeślę Smile . Dziwne tylko, że o tym fakcie głośno w całej firmie, a Ty nie masz bladego pojęcia co się w Twojej spółce dzieje. Jeżeli tak samo ogarniasz materiał do nauki, może Ci być ciężko, no chyba że masz w spółce rodzinkę - wtedy bez obaw Smile .


Cytat:
To jest normalne, że państwowy przewoźnik zabezpiecza swoje kadry. Zmiana pokoleniowa to coś zupełnie naturalnego, jest to następstwo upływającego czasu. Starsi odchodzą na emeryturę, młodzi będą zajmować ich miejsce.


Jeżeli zdasz egzamin, przy Twoim poziomie logicznego myślenia, to aż strach z Tobą jeździć. Nie twierdzę, że zmiana pokoleniowa nie jest potrzebna, uważam tylko, że przy tej skali cięć połączeń pracy dla wszystkich na PKP IC nie wystarczy. Rozumiesz? Przyjmowano Was przy innych warunkach, dzisiaj siatka połączeń się znacznie skurczyła.


Cytat:
Proponuję zawiesić prześcieradło przed gabinetem Tuska i płakać weń rzewnymi łzami ... Albo zabrać ze sobą szturmówkę i urządzić pikietę przed KPRM ....


Z całą pewnością nie masz predyspozycji intelektualnych by pracować na kolei, chociaż do umysłów zarządzających PKP IC pasujesz idealnie, także jest dla Ciebie nadzieja. Omawiana kwestia marnowania publicznej kasy to zadanie dla innych służb, nie tylko dla tych, które zajmują się jakością szkolenia.
Borys_q - 04-06-2014, 13:44
Temat postu:
Cytat:
Z całą pewnością nie masz predyspozycji intelektualnych by pracować na kolei,


Nie tobie to oceniać, chyba że masz ukryty talent z psychologi transportu i etat w medycynie pracy.
buballo - 04-06-2014, 13:49
Temat postu:
Możemy polemizować, ale warunek jest jeden: ma to być merytorycznie, konkretnie zgodnie z faktami - a nie osobiste wycieczki, jakie są typowe przy braku argumentów ... Taka postawa to typowe gówniarstwo Cool
Piszesz tu na zasadzie, że słyszałem coś .... w sumie nie wiadomo co i od kogo słyszałeś... od znajomych "kolejarzy" ? Idea Moim zdaniem nie masz pojęcia o czym piszesz i tyle.
Jak zaczniesz pisać konkretnie, mądrze to udowodnić - chętnie podyskutujemy Idea
siwiutki91 - 04-06-2014, 13:54
Temat postu:
buballo Tylko spokojnie;) Kolegi shevy17 i tak nie przekonasz. Identycznie było ze zniżkami...
sheva17 widocznie koledzy z zakładu południowego nie zdal dlatego że nie chcieli ogarnąć całego materiału. Jeżeli ktoś chciał to egzamin aż taki trudny nie było. Wystarczyło uważnie przechodzić każdy etap szkolenia, chodzić na konsultacje do instruktorów, dopytywać swoich sensejów i przede wszystkim chcieć ten egzamin zdać. Bo kilka osób na początku podchodziła do tego całego szkolenia w sposób prosty "brakuje maszynistów to musimy zdać". Rozczarowali się na egzaminie na licencję. Następnie na egzaminie wewnętrznym. No i na końcowym na świadectwo maszynisty. W centralnym nie zdało za pierwszym razem 7 osób ale mieli poprawkę wiedzieli czego mają się douczyć i poprawka zdana. Wystarczyło chcieć.
Kolega buballo mimo że przechodzi dopiero etap szkolenia a w zasadzie już niebawem będzie go kończył to wie o wiele więcej niż Ci Twoi koledzy którzy nawet nie wiem czy istnieją, czy przypadkiem nie próbujesz zrobić sensacji puszczając taką plotę.
sheva17 - 04-06-2014, 13:54
Temat postu:
Do takiego wniosku doszedłby każdy kto przeczytałby te wypociny. Kwestia predyspozycji intelektualnych nie ma nic wspólnego z psychologią, chyba że wykarzesz mi tutaj ten związek i zaskoczysz świat polskiej nauki. Jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie chce zrozumieć, że jeżeli zmniejsza się ilość połączeń to i potrzeby kadrowe są znacznie mniejsze. Nie twierdzę, że nie jesteście potrzebni wcale, ale może okazać się, że nie dla wszytskich będzie etat. Ponadto nie rozumiem po co część z Was zwyczanie jest oszukiwana i chyba źle przygotowana do egzaminu, skoro go następnie nie zdaje. Mnie ten temat nie interesowałby wcale gdyby to była prywtana firma, ale w Twojego pracodawcę podatnicy rok do roku ładują miliony złotych, zatem mam prawo interesować się także moimi pieniędzmi. Fakty są brutalne, to my jako społeczeństwo Was finansujemy i dobrze by było, aby nasze pieniądze były wydawane mądrze. Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszytsko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali. Nie wiem po co Twój przedmówca miesza w to wszytsko Tuska, tu chodzi o kasę podatników.
Aha i moi koledzy do tego egzaminu nie podchodzili, bo i po co Very Happy . Z powodzeniem od lat już jeżdżą i zapewne Was też szkolą i robią to jak ich znam ze sporym zaangażowaniem. Ich nazwisk tutaj jednak z oczywistych względów nie podam. Ich opinia jest taka, że uwalono wcale nie tych, którzy na to zasługiwali ( Ci nie mają żadnych szans, bo egzaminy nie są nagrywane), ale mniejsza o to, bo nie o nazwiska tu chodzi i o te konkretnie osoby. Chodzi im raczej o to, że PKP IC zapłaciło kasę za ich szkolenie, a teraz Ci zdadzą egzamin i będą jeździć u prywaciarzy, wyszkoleni za nasze podatników pieniądze. Panowie to jest poważny problem i mnie to osobiście denerwuje. Płacimy za kszatałcenie kogś, kasa co miesiąc plus składki ZUS, kształcimy go, a potem pobywamy się lekką ręką i ta osoba idzie pracować do prywaciarzy, a tak zapewne się stanie.
siwiutki91 - 04-06-2014, 14:01
Temat postu:
sheva17 Ze strony przewoźnika wszystko było ok. Jeżeli na egzaminie komisja daje tobie pytanie opisać poszczególne czynności przy szczegółowej próbie hamulca a kandydat tego nie wie choć dostał kupę materiałów, dostał instrukcję i brał udział przy czynnościach rewidenta i na egzaminie nie wie co ma powiedzieć to czyja to wina? Teraz już rozumiesz o co chodziło? Hamulec to jedna z ważniejszy dziedzin dla maszynisty zaraz po ruchu i sygnalizacji. Chciał nie chciał musisz jako maszynista mieć o tym pojęcie. Nikt nikogo nie dopuści do wykonywania tego zawodu bez odpowiedniej wiedzy.
sheva17 - 04-06-2014, 14:13
Temat postu:
Jak kandydat tego nie wie to rzecz jasna egzaminu zdać nie może. Pytanie tylko dlaczego Ci z innych regionów egzaminy zdali, a Ci z Krakowa nie? Jeżeli krakowski ośrodek źle kształci to należy go rozwiązać, a jeżeli kandydaci się nie nadawali to należy zwolnić ludzi z komisji rekrutacyjnej. Kupa kasy została zmarnowana i ciekawe czy ktoś poniesie za to konsekwencje? W każdym razie moi znajomi twierdzą, że Ci którzy nie zdali wcale nie byli najgorsi, więc zaczynam się bać co wiedzą Ci, którzy egzamin zdali. A przypadek tych, którzy egzamin zdają, a potem odchodzą też powinien kogoś zastanowić, bo coś chyba w Krakowie nie gra. Życzę Wam powodzenia w Krakowie, oby kolejnym razem egzaminy poszły lepiej. Jako pasażer chciałbym podróżować bezpiecznie, ale jako podatnik nie chcę by moje pieniądze były marnowane. I byłoby na tyle.
buballo - 04-06-2014, 14:20
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Fakty są brutalne to my jako społeczeństwo Was finansujemy i dobrze by było, aby nasze pieniądze były wydawane mądrze. Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszytsko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali. Nie wiem po co Twój przdmówca miesza w to wszytsko Tuska, fakty są takie, że żal mi tych z Was, których w Krakowie oszukano, a przede wszytskim to szkoda kasy podatników.


Ja napiszę tak:
Każdy z nas, który wyszkolił się już na maszynistę czy obecnie się szkoli, przyszedł na kolej z pewnych pobudek. Nie znam tu kolegów, dla których kolej to zwyczajny przypadek. Ja osobiście wychodzę z jednego założenia, że skoro tu jestem mam zrobić wszystko co w mojej mocy, aby dobrze wykonywać to na co się zdecydowałem. To oznacza, że nie interesują mnie konsekwencje jakie są zapisane w umowie szkoleniowej, czy jakiś tam zwrot kasy, ponieważ wiem że osiągnę to co zamierzam, taka jest moja filozofia. Nie wypowiem się dlaczego inni mają problemy ze zdawaniem egzaminów w pierwszym podejściu, wg mnie jest ważne że zdają i to powinno cieszyć. Dla nas ludzi, którzy na kolej trafiliśmy w większości jak to mówią "z ulicy", egzaminy były pewną niewiadomą, dla instruktorów również (o tym pisał już kiedyś Horror, że pierwszy nabór był doświadczalny). Na kolejnych egzaminach zaskoczeń już nie było, bo wszyscy wiedzieli czego mają się mniej więcej spodziewać.
Ty jako podatnik (ja także) podejrzewasz, że pieniądze są źle wydawane, są cięcia połączeń na czas modernizacji infrastruktury itd... Zgoda ! Tylko wyjaśnij mi jaki ma to związek z nami i dlaczego piszesz o tych problemach akurat w tym wątku, który poświęcony jest rekrutacji i szkoleniu ? Jaki my mamy wpływ na strategiczne decyzje naszego przedsiębiorstwa ?
Ja wychodzę z jednego założenia, że tak jak ja staram się iść zgodnie z planem szkolenia i zaliczać wszystko na czas i w pierwszym podejściu, na koniec bardzo dobrze wykonywać swoją pracę - tak w firmie są pracownicy, którzy odpowiadają za zasoby ludzkie, politykę marketingową czy strategię rozwoju.
Musisz zrozumieć, że my maszyniści czy szkolący się na maszynistów - nie mamy na to żadnego wpływu, wpływ mamy na nasze wykształcenie i przygotowanie do zawodu maszynisty Idea
Tyle w temacie.
Borys_q - 04-06-2014, 14:20
Temat postu:
Cytat:
Jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie chce zrozumieć, że jeżeli zmniejsza się ilość połączeń to i potrzeby kadrowe są znacznie mniejsze.


Ja to doskonale rozumiem wbrew temu co się tobie wydaje.
Ja zastanawiam się jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie znając ilości połączeń za 5 lat, ilości odejść emerytalnych/zdrowotnych, aktualnego zapotrzebowania na roboczo godziny, prawdopodobnie nawet aktualnego stanu osobowego mając więcej niewiadomych niż wiadomych próbuje coś wnioskować.

Cytat:
Kwestia predyspozycji intelektualnych nie ma nic wspólnego z psychologią,


Zacznijmy może od początku co to jest psychologia? Czy intelekt jest obszarem psychologi?

Cytat:
może okazać się, że nie dla wszytskich będzie etat.


Może się tak okazać, tak samo jak może się okazać że nadal będzie nas mało, kto nie ryzykuje ten nie je.

Cytat:
Ponadto nie rozumiem po co część z Was zwyczanie jest ouszkiwana i chyba źle przygotowana do egzaminu, skoro go następnie nie zdaje.


Czemu oszukiwana, każdy jest dorosły podjął samodzielną decyzje o przystąpieniu do rekrutacji była to decyzja dobra lub zła się okaże. Co do przygotowania do egzaminu 80% pracy włożyć musi kursant, nikt mu łopatą do głowy kłaść nie będzie,kadra IC pomaga jak może, internet jest pełen instrukcji ale jak ktoś pół kursu uczy się z instrukcji z 2002 bo nie chcę mu się aktualnej drukować to jego problem.

Cytat:
Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszystko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali.


Jest jeszcze 3-cia opcja której nie bierzesz do wiadomości że ktoś ci bzdur naopowiadał.

Cytat:
Mnie ten temat nie interesowałby wcale gdyby to była prywatna firma, ale w Twojego pracodawcę podatnicy rok do roku ładują miliony złotych, zatem mam prawo interesować się także z moimi pieniędzmi.


Możesz mi powiedzieć gdzie pracujesz?
siwiutki91 - 04-06-2014, 14:22
Temat postu:
Jak przewidzieć że kandydat za dwa lata będzie w stanie ogarnąć całą wiedzę? Chyba tylko i wyłącznie wie to wróżbita Maciej nikt inny.
Ci co odeszli rzekomo po zadnym egzaminie mieli podpisaną lojalkę na 3 lata, Kilkanaście tysięcy kary ciążyło na kursancie jeżeli zerwał umowę więc nie wiem jak oni to zrobili.
sheva17 W Centralnym też w pierwszym terminie nie zdali wszyscy. 7 zostało oblanych, lecz mieli poprawkę i zdali. W Krakowie pewnie też pozdawali tylko o tym już nikt Ci nie powiedział. Od pół roku z pierwszego kursu większość osób jeździ jako czynny maszynista i wydaję mi się ze te osoby są zadowolone i z pracy i z wynagrodzenia.
sheva17 - 04-06-2014, 14:39
Temat postu:
Cytat:
Ja to doskonale rozumiem wbrew temu co się tobie wydaje.
Ja zastanawiam się jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie znając ilości połączeń za 5 lat, ilości odejść emerytalnych/zdrowotnych, aktualnego zapotrzebowania na roboczo godziny, prawdopodobnie nawet aktualnego stanu osobowego mając więcej niewiadomych niż wiadomych próbuje coś wnioskować.


Tendencja jest zniżkowa,chyba że masz info o zarysie kolejnych rozkładów jazdy zakładających wzrost połączeń to się z nimi podziel. Życzę Wam byście pracę mieli, ale półki co wemy już, ze w nocy nie pojedzie praktycznie nic.


Cytat:
Zacznijmy może od początku co to jest psychologia? Czy intelekt jest obszarem psychologi?


No właśnie. Wypada byś to wiedział. Umysł i intelekt to nie są synonmy kolego.


Cytat:
Co do przygotowania do egzaminu 80% pracy włożyć musi kursant, nikt mu łopatą do głowy kłaść nie będzie,kadra IC pomaga jak może, internet jest pełen instrukcji ale jak ktoś pół kursu uczy się z instrukcji z 2002 bo nie chcę mu się aktualnej drukować to jego problem.


A gdy ten tego nie potarfi? Po co go brano? To nie tylko jego problem, bo za to płacimy my wszyscy.


Cytat:
Jest jeszcze 3-cia opcja której nie bierzesz do wiadomości że ktoś ci bzdur naopowiadał.


Ty też możesz nie mieć pojęcia co się w Twojej firmie dzieje, wszystko jest możliwe.


Cytat:
Możesz mi powiedzieć gdzie pracujesz?


Obecnie w sektorze prywatnym, teraz cieszę się zasłużonym urlopem. Raczej jednak wolę z usług Twojej spółki nie korzystać, a mimo to z moich podatków idzie na Was kasa. Powiesz mi po co? Czy spółka, która wozi powietrze, od której odwrócili się pasażerowie, która nie potrafi nauczyć kilku chłopaków paru przepisów, ma sens? A jeżeli nawet taki jeden ma złą instrukcję to za co bierze kasę instruktor, że mu nie może tego powiedzieć? Nieważne, dyskusja na temat PKP IC nie ma sensu. Mnie w tej historii wukrza jedynie, że za kasę podatników albo kształci się ludzi, którzy się do zawodu nie nadają albo kształcić się ich nie potarfi. Strach się bać nawet tych, którzy egzamin zdali. A co gdy tych na egzaminie akurat o próbę hamulca nie pytano? Czy oni na pewno to wiedzą?

Jeżeli któregoś z Was obraziłem, nie było to moją intencją. Są na kolei też ludzie, dla których ta praca to pasja. Ta sytuacja nie jest jednak normalna. Pozdrawiam.
jubikej - 04-06-2014, 14:56
Temat postu:
o kurde, chyba teraz przed każdym wyjazdem z będę musiał się przejść po składzie i poinformować ludzi, że jestem niedouczonym świeżym maszynistą, na którego każdy z nich łożył kasę i zapytać czy na pewno chcą jechać? :]

sheva - poproszę konkrety, fakty, dane, a nie takie wyssane z palca info, wtedy możemy podjąć dyskusję Smile
buballo - 04-06-2014, 15:01
Temat postu:
jubikej napisał/a:
sheva - poproszę konkrety, fakty, dane, a nie takie wyssane z palca info, wtedy możemy podjąć dyskusję Smile


Pewnie się nie doczekasz, jak dla mnie jest to zwykłe paramikolskie zawodzenie Laughing
sheva17 - 04-06-2014, 15:03
Temat postu:
Nie ma się z czego śmiać. Jak idziesz do lekarza czy prawnika to wiesz kogo wybierasz Smile , maszynista jest z przydziału jak los na loterii. Z czasem nabierzesz pewnie doświadczenia jak w każdym zawodzie, a ludzi jeszcze nie strasz, niech jesz ktoś jeździ Waszymi pociągami. Nie wiem dlaczego twierdzisz, że moje informacje są wyssane z palca, proponuję zachować pewnien poziom kultury osobistej.
jubikej - 04-06-2014, 15:04
Temat postu:
Przypomina mi to teorie spiskowe Macierewicza. Nie mam dowodów, ale zrobię aferę może coś z tego będzie.
Borys_q - 04-06-2014, 15:28
Temat postu:
Cytat:
No właśnie. Wypada byś to wiedział. Umysł i intelekt to nie są synonmy kolego.


Przykro mi chciałem być miły niestety jesteś ignorantem który nie dość że nie rozróżnia podstawowych pojęć to ma poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem, psychologia zajmuje się rozumem, intelektem temperamentem i całym szeregiem obszarów wiec mi łaskawie nie imputuj co jest psychologią co nie jest, nie nienawidzę jak jakiś tępy gówniarz podważa moje słowa które staram się dobrze dobierać i sprawdzać, gratuluje jesteś pierwszy na tym forum który zdołał wyprowadzić mnie z równowagi.

Cytat:
maszynista jest z przydziału jak los na loterii.


Tak samo jak kierowca autobusu, taksówkarz, ratownik medyczny, urzędnik skarbówki, sklepikarz, pracownik call center, dyspozytor pogotowia, aktorka porno , całe nasze życie to los na loterii, zostaje nam ufać, jak sie boisz to nie wychodź z domu może cię przejechać kierowca który był pierwszym kursantem swojego instruktora, i zdał prawko bo egzaminator był 2 dni po egzaminie.

Cytat:
Tendencja jest zniżkowa,chyba że masz info o zarysie kolejnych rozkładów jazdy zakładających wzrost połączeń to się z nimi podziel.


Sinusoida oglądana z klapkami na oczach też jest zniżkowa, jeśli ty masz zarysy kolejnych rozkładów jazdy to się z nimi podziel.

Cytat:
Po co go brano?


Bo sprawiał dobre wrażenie, może ty potrafisz rozpoznać kandydata do pracy w 1 minutę i nigdy sie nie pomylić.

Cytat:
Obecnie w sektorze prywatnym, teraz cieszę się zasłużonym urlopem.


Powiedz coś więcej, możne to twoja firma łupi unię europejską idiotycznymi projektam za które wszyscy płacimyi z których jest finansowane twoje wynagrodzenie.

Cytat:
Jeżeli któregoś z Was obraziłem, nie było to moją intencją.


Jeśli ciebie obraziłem na początku postu też nie było to mają intencją.
EP07Budyn - 04-06-2014, 16:55
Temat postu:
Smile Dajcie sobie spokój z tym @sheva17 Smile Nie ma sensu niszczyć klawiatury Smile
Horror - 04-06-2014, 19:56
Temat postu:
W trzech słowach.
NIE KARMIĆ TROLLI
jubikej - 04-06-2014, 20:38
Temat postu:
właśnie Smile do pracy dopiero w niedziele teraz na ekspresową służbę o 4 rano Smile kto jedzie ze mna kto? Very Happy
Droznik - 04-06-2014, 21:00
Temat postu:
We wtorek ja się piszę, ale służba po 12 z Trójmiasta Smile
Chyba że to będzie poniedziałek ;p


Do Shevy czy jakoś tak

Jeśli były osoby co wsiadały do loka i ani be ani me zero rozmowy tylko telefon to wybacz że nie zdaliście. I nie pisz mi że tak nie było, bo moje źródła mówią inaczej Smile
Borys_q - 04-06-2014, 21:06
Temat postu:
Cytat:
kto jedzie ze mna kto?

Jak w niedziele to Ja Smile
sheva17 - 04-06-2014, 21:56
Temat postu:
Cytat:
Smile Dajcie sobie spokój z tym @sheva17 Smile Nie ma sensu niszczyć klawiatury Smile


Nie kąsa się ręki, która karmi. Utrzymuje Ciebie i Twoich kolegów z moich podatków, więc zastanów się co piszesz. Te setki milionów złotych można znacznie lepiej wydać, więc dziękujcie podatnikom, że chcą na Was łożyć.


Cytat:
Do Shevy czy jakoś tak

Jeśli były osoby co wsiadały do loka i ani be ani me zero rozmowy tylko telefon to wybacz że nie zdaliście. I nie pisz mi że tak nie było, bo moje źródła mówią inaczej Smile


Ja tam żadnego egzaminu na mecha nie zdawałem Smile ( choć na kolej mnie ciągnie) i guzik mnie obchodzi kto egzamin zdał, a kto go nie zdał, spodziewam się, że wszyscy razem mało jeszcze wiecie, tak też wynika z relacji, które do mnie dotarły. Chodziło tylko o to, że zmarnowano masę pieniędzy podatników na szkolenie tych ludzi, którzy potem nie zdali. Prawnik aplikację opłaca sobie sam, uczy się na własny koszt. Wam nie dość, że płacą za naukę ( czy to nie jest jakieś kuriozum?), to jeszcze potem część z Was nawet nie zdaje egzaminu i nie ma z tego tytułu żadnych konsekwencji. Zły nauczyciel czy wykładowca z uczelni zaraz wyleci, podobnie jak zły student. U Was i wykładowcy są marni skoro nie potrafią przygotować ludzi do egzaminu, kierownictwo bo nie zwolni słabych kursantów wcześniej, chyba nie trzeba aż 2 lat by poznać pracownika, no i sami kursanci też są jak sami piszecie często słabi, a pewnie połowa egzamin i tak zdała ledwo co. Kurs powinniście sami sobie opłacać, wtedy byłoby to uczciwe, a tak niepotrzebnie marnuje się masę kasy, bo jeżeli Ci oblani mają dobrych prawników, to wasza firma nawet złotówki od nich nie wyciągnie. Co do Twoich źródełek, radzę zorientować się z jakich ujęć korzystasz Smile . Rozumiem, że będziecie tutaj bronić Waszego pracodawcy, który trwoni także i moje pieniądze,stąd musiałem się odnieść do tematu. Jednak arogancją i agresją nie poprawicie fatalnego wizerunku Waszej spółki, chyba tylko Koleje Śmieszne mają od Was gorsze notowania. Jeden z Waszych kolegów powiedział ok, to nie Wasza wina jak zarządzana jest spółka, pomyślcie przez chwilę kto z Was kształciłby ludzi by ich za chwilę zwolnić? Ja wylałbym ich od razu albo uczyłbym do skutku, gdybym już w ich zainwestował. Idę o zakład, że Ci ludzie z powodzeniem będą jeździć w Waszej konkurencji. To jest ten sam mechanizm jak tracicie rynek na rzecz Polskiego Busa. Kiedyś wydano masę kasy by pozyskać pasażerów, teraz lekką ręką przez głupotę się ich traci.
Borys_q - 04-06-2014, 22:50
Temat postu:
Cytat:
Prawnik aplikację opłaca sobie sam, uczy się na własny koszt.


To już w Polsce nie studiuje się za darmo?
siwiutki91 - 05-06-2014, 08:14
Temat postu:
sheva17 czytaj ze zrozumieniem. Jeżeli ktoś nie zdał egzaminu z własnej nieprzymuszonej woli to niestety ale ileś tam tysięcy miał do zwrotu. Więc pieniądze tak czy siak wróciły. A co do instruktorów to nie chrzań głupot.. Nie ogarnąć wiedzy która jest potrzebna do tej roboty to naprawdę było trzeba mocno się postarać bo nikt Cie za jakieś szczegółowe schemaciki nie uwalił. Instruktorzy robili co mogli, kilka razy w miesiącu chodziło się na "douczanie" w swoim wolnym czasie aby być przygotowanym dobrze do egzaminu a co ważniejsze do wykonywania w przyszłości dobrze tej pracy.
Napisałeś do kolegi wyżej żeby sprawdził swoje źródełka,sugeruję Tobie zrób to samo. Bo jak widzisz ktoś Ci zapewne celowo wprowadził w błąd bo wiedzą że lubisz robić zadymy z niczego. Ot takie podsumowanie.
EP07Budyn - 05-06-2014, 08:36
Temat postu:
Ale dlaczego tak bardzo przeżywacie wpisy tego @sheva17?? Jakiś kolejny nawiedzony pasażer z dużym gronem znajomych który łyka wszystko co mu powiedzą Smile Potem bierze klawiaturę i wylewa swoje frustracje jako niedoceniony człek Smile Jak na razie to najwyższy poziom szkolenia jest w ośrodku szkoleniowym PKP Intercity i jest to oficjalnie powiedziane. Wolę pracownika którego między innymi sam szkoliłem niż człowieka po kursie w np: Centrum Kształcenia Ustawicznego, bo pomimo że ten człowiek jest po kursie na licencję to na dobrą sprawę od zera muszę go uczyć wszystkiego. Very Happy
buballo - 05-06-2014, 08:44
Temat postu:
Co racja to racja, tłumaczysz człowiekowi logicznie a jemu zależy wyłącznie na zadymie a nie zrozumieniu - nie ma co karmić trolla.
jubikej - 05-06-2014, 09:04
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
kto jedzie ze mna kto?

Jak w niedziele to Ja Smile


Dwóch młodych w ekspresie :O toć to nie ma prawa wyjechać, a tym bardziej jechać 160kmh :]
Borys_q - 05-06-2014, 09:29
Temat postu:
Nie no wszystko się zgadza, każdy z nas będzie jechał po 80 km/h. Dlatego uwielbiam tą pracę 30 lat na karku a nadal "Młody".

Cytat:
Ale dlaczego tak bardzo przeżywacie wpisy tego @sheva17?


Głupoty nie można tolerować, z głupota trzeba walczyć.
buballo - 05-06-2014, 10:00
Temat postu:
jubikej napisał/a:

Dwóch młodych w ekspresie :O toć to nie ma prawa wyjechać, a tym bardziej jechać 160kmh :]


... a dlaczego nie ?
Kiedyś musicie zacząć, ile będą Was trzymać w przydomowych pieleszach Very Happy
jubikej - 05-06-2014, 10:04
Temat postu:
my już jeździmy tak od jakiegoś czasu Razz okres przejściowy minął Smile ale jak się czyta czasami posty jak kolegi sheva to człowiek samemu sobie przestaje ufać Very Happy
buballo - 05-06-2014, 10:08
Temat postu:
jubikej napisał/a:
my już jeździmy tak od jakiegoś czasu Razz okres przejściowy minął Smile


No i o to chodzi. Dobrze, że macie coś więcej niż manewry i zwykłe tlki, a szybkie km zawsze się przydadzą Cool

Wink
EP07Budyn - 05-06-2014, 10:24
Temat postu:
No i zawsze zielonych Panowie Smile Po to się męczyliśmy, żebyście Wy teraz przejmowali "kieraty" w dłoń. Smile Powodzenia i spotkania na szlaku Smile I liczę na zawsze wyciągniętą rękę na powitanie w trakcie mijania Smile Niby nic a miłe jak cholera Smile
jubikej - 05-06-2014, 10:24
Temat postu:
szybkie km szału nie robią - przynajmniej do Bydgoszczy Smile dobrze wychodzą za to Poznanie Smile

łapka w górę zawsze jest Wink
Horror - 05-06-2014, 10:28
Temat postu:
Cytat:

Dwóch młodych w ekspresie :O toć to nie ma prawa wyjechać, a tym bardziej jechać 160kmh :]


Specjalnie dostaniecie dziewiątkę oklejoną w klonowe liście Very Happy i "Lki" z każdej strony.
Cytując pewną panią dyżurną "Młodzież jakoś nie narzeka, nie to co wy - stare konie" Very Happy coś w tym pewnie jest Very Happy
jubikej - 05-06-2014, 10:36
Temat postu:
a skąd taka miła pani dyżurna? Very Happy
Horror - 05-06-2014, 10:46
Temat postu:
Pani dyżurna pracuje na posterunku w Orłowie Smile
EP07Budyn - 05-06-2014, 10:49
Temat postu:
Młode ciała, świeża krew Smile Pani dyżurna wie co robi Smile
siwiutki91 - 05-06-2014, 11:16
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
No i zawsze zielonych Panowie Smile Po to się męczyliśmy, żebyście Wy teraz przejmowali "kieraty" w dłoń. Smile Powodzenia i spotkania na szlaku Smile I liczę na zawsze wyciągniętą rękę na powitanie w trakcie mijania Smile Niby nic a miłe jak cholera Smile


Rzadko spotykane takie słowa od "starszych" maszynistów.
EP07Budyn - 05-06-2014, 11:49
Temat postu:
U mnie zawsze kolego Smile
sheva17 - 05-06-2014, 15:58
Temat postu:
Cytat:
ale jak się czyta czasami posty jak kolegi sheva to człowiek samemu sobie przestaje ufać Very Happy


Panowie, bez przesady Smile . Każdy z czasem nabiera doświadczenia. Moje uwagi odnosiły się do systemu szkolenia, który budzi pewne moje wątpliwości. Ktoś pociągami, ile by ich nie było, w końcu jeździć musi i to niekoniecznie Pendolino Smile . Pracy nie macie łatwej, jeszcze teraz doszły Wam te kamery, które mogą powodować dodatkowy stres.
EP07Budyn - 05-06-2014, 16:54
Temat postu:
Panie@ sheva17 Smile Z całym szacunkiem do Pana ale nie będąc w tej branży, nie pracując na kolei i nie mając z nią nic wspólnego nie siej Pan defetyzmu proszę. Bo jak czytam na różnych forach że żyję i mam kasę tylko dlatego że mnie Polscy podatnicy utrzymują to mnie się po prostu nóż w kieszeni otwiera. Kurdę. Ile jeszcze takich internetowych troli będzie którzy będą mi wypominać że zarabiam pracując na kolei. Już 30 lat na kolei pracuję z czego 27 lat na lokomotywach. Kiedyś na ogólnie pojętej kolei, potem w PKP Cargo jak wszyscy maszyniści a obecnie w PKP Intercity. Niestety Panie @sheva17 zarabiam na siebie i żaden podatnik mnie nie utrzymuje. Nie jestem posłem ani innym tego typu typkiem. Więc Pan mnie nie utrzymuje Panie @sheva17. A jeśli system podatkowy w naszym kraju się Panu nie podoba to proponuję emigrację
klimeu44 - 05-06-2014, 22:56
Temat postu:
Panowie, przestańcie karmić to coś, co podpisuje się sheva17. To coś sfrustrowane, co nigdy nie będzie maszynistą i nie ma zielonego pojęcia o szkoleniu, jeździe, etc., a pewnie jest jakimś kadłubkiem, co nie sprawdził się w żadnej pracy.
Pewnie usłyszał coś od żalących się głąbów, którzy nie zdali kolejnego egzaminu i myśleli, że przyszli na kolej dla zabawy.
Można by było powiedzieć tylko jedno: dość pieniędzy wydawanych z naszych podatków na ulgi dla takiego indywiduum.
sheva17 - 10-07-2014, 12:59
Temat postu:
Cytat:
Niestety Panie @sheva17 zarabiam na siebie i żaden podatnik mnie nie utrzymuje.


Nie ma Pan pojęcia o czym Pan pisze. Bez publicznej kroplówki dawno bylibyście na dnie. Zarabiają na siebie to Pana koledzy z Cargo, Pan wraz z koleżeństwem jest utrzymywany przez podatników w sporej części. Teraz dostaniecie kolejną kroplówkę, kasę za szlaki międzyanrosdowe. Proponuję najpierw się zorientować w temacie a potem opowiadać bajki.


Cytat:
A jeśli system podatkowy w naszym kraju się Panu nie podoba to proponuję emigrację


Przez rozdete wydatki socjalne i dotowanie wszystkiego co się rusza masa młodych ludzi trafia na emigrację. to jest rzeczywisty problem. Niech Pan modli sie by jak najdłużej zdrowie mi służyło i bym zarobił na Pana emeryturę. Fakty są takie, że świadczenia finansowane są ze składek pracujących.


Cytat:
To coś sfrustrowane, co nigdy nie będzie maszynistą i nie ma zielonego pojęcia o szkoleniu, jeździe, etc., a pewnie jest jakimś kadłubkiem, co nie sprawdził się w żadnej pracy.


Na swoją pozycję zawodową nie narzekam i nikt mnie z pracy wyrzucać nie chce, także pewnie z Tobą nie jest za dobrze Smile .

Cytat:
Pewnie usłyszał coś od żalących się głąbów, którzy nie zdali kolejnego egzaminu i myśleli, że przyszli na kolej dla zabawy.


W ZSRR z tych nieprawomyślnych robiono wariatów, teraz jak widać niektórzy mówią o głąbach. Dziwi ta chęć do lżenia innych ludzi, bez znajomości sprawy.


Cytat:
Można by było powiedzieć tylko jedno: dość pieniędzy wydawanych z naszych podatków na ulgi dla takiego indywiduum.


Akurat Ja z moich podatków dokładam się do tego prestiżowego cyrku, także trochę szacunku Smile .
Borys_q - 10-07-2014, 15:00
Temat postu:
Cytat:
Nie ma Pan pojęcia o czym Pan pisze. Bez publicznej kroplówki dawno bylibyście na dnie.


Bez publicznej kroplówki pół Polski było by na dnie, IC nie jest żadnym wyjątkiem. Lot, Porty Lotnicze, Tanie linie Lotnicze(co na taśmach wyszło jakoś media tego nie podchwyciły),porty morskie,górnictwo,energetyka, cały sektor utrzymujący się z zamówień publicznych, dotacji unijnych, sektor bankowy, motoryzacyjny,handel (wszelkie ulgi podatkowe to też dotacja). Jedna z zasad gospodarki Euro pseudokapitalistycznegosocjalizmu jest "Jak się kręci opodatkuj, jak się jeszcze kręci bardziej opodatkuj, jak pada top subsydiuj''

Cytat:
Zarabiają na siebie to Pana koledzy z Cargo,


To raczej propaganda/kreatywna księgowość, co by się akcje na GPW lepiej sprzedawały. Nagle jakiś rok przed wejściem na giełdę kreuje się wizerunek Cargo jako potęgi europejskiej.

Cytat:
Akurat Ja z moich podatków dokładam się do tego prestiżowego cyrku, także trochę szacunku Smile .



Z szacunkiem proszę żeby Pan się łaskawie zamknął i przestał trollować.

Cytat:
Na swoją pozycję zawodową nie narzekam i nikt mnie z pracy wyrzucać nie chce, także pewnie z Tobą nie jest za dobrze Smile .


Bardzo się cieszymy, twoim sukcesem. Skąd podejrzenie, że z kolega klimeu44 nie jest za dobrze, mi się wydaje że jest całkiem ok?? Nie przyznałeś się nadal nam gdzie pracujesz ani w jakim harakterze może ciebie tez jakiś podatnik utrzymuje??
sheva17 - 10-07-2014, 23:03
Temat postu:
Cytat:
harakterze


Aby pracować w PKP IC wymagają chociaż skończonej podstawówki? Tamże zdaje się sporą wagę przywiązuje się do ortografii. Proponuję nadrobić braki i nie kompromitować się publicznie na forum. Jeżeli już udziela się rady innym warto chociaż posiadać umiejętności wymagane od osób kończących podstawówkę, niezbyt wygórowane przecież Smile . Fajnie jakby kasa podatników, a przede wszystkim życie i zdrowie pasażerów były powierzane osobom, które chociaż zasady ortografii opanowały. Opowiada się tutaj jakie to wymogi są na szkoleniu, tymczasem pierwszy lepszy maszynista ze stażem zalicza taką wtopę. Wstyd.


Cytat:
Nie przyznałeś się nadal nam gdzie pracujesz ani w jakim harakterze może ciebie tez jakiś podatnik utrzymuje??


Pewnie, że utrzymuje kupując usługę, bo siłą rzeczy podatnicy gdzieś muszą wydać to co im państwo pozostawi.


Cytat:
Z szacunkiem proszę żeby Pan się łaskawie zamknął i przestał trollować.


O Cargo jakoś nie rozmawiam, bo tam nie ma moich pieniędzy. O Pana spółce - finansowanej przez każdego z nas - jak najbardziej trzeba. Warto pochylić się nad sensem zatrudnienia kogoś na umowę o pracę, kto do tej pracy się nie nadaje, ale o tym PKP IC dowiaduje się po wielu miesiącach, a wylane towarzystwo zapewne pracuje już dla prywaciarzy. Ale to tylko jeden z dowodów na marnotrawstwo w Pana firmie. Skoro jest tak dobrze to dlaczego rząd organizuje dla Was nową kasę za połączenia międzynarodowe Very Happy?


Cytat:
To raczej propaganda/kreatywna księgowość, co by się akcje na GPW lepiej sprzedawały. Nagle jakiś rok przed wejściem na giełdę kreuje się wizerunek Cargo jako potęgi europejskiej.


To drugi przewoźnik towarowy w Europie. Pana firmę wyprzedza już nawet warszawska SKM Smile , skądinąd dobrze zarządzana.


Cytat:
Bez publicznej kroplówki pół Polski było by na dnie, IC nie jest żadnym wyjątkiem. Lot, Porty Lotnicze, Tanie linie Lotnicze(co na taśmach wyszło jakoś media tego nie podchwyciły),porty morskie,górnictwo,energetyka, cały sektor utrzymujący się z zamówień publicznych, dotacji unijnych, sektor bankowy, motoryzacyjny,handel (wszelkie ulgi podatkowe to też dotacja).


Tylko, że w ten sposób niszczymy zdrowe firmy, które same potrafią zapracować na zysk. Powinniśmy np. Pana firmie pozwolić zbankrutować. O ile jeszcze utrzymywanie i dotowanie kolei regionalnych ma sens, to transport dalekobieżny nie powinien być dotowany ze środków publicznych. Skoro pasażerowie mają dość Pana firmy i gremialnie odchodzą to o czymś świadczy. Może Pendolino zmieni ten trend, ale na to specjalnie bym nie liczył. Nie twierdzę, że to Pana wina, ale fakty są takie, że czas już najwyższy przestać dotować to całe dziadostwo. Właśnie przez te obciążenia podatkowe czy składkowe młodzi ludzie są zmuszeni pracować na umowach śmieciowych.
siwiutki91 - 11-07-2014, 08:47
Temat postu:
sheva17 To Ty nie dotuj i nie korzystaj z żadnych usług które oferuje poniekąd państwo i daj wszystkim spokój ze swoimi głupimi wywodami.

Jeżeli dla Ciebie ortografia = bezpieczeństwo na torach to żeś jest skończony baran i tyle!
buballo - 11-07-2014, 12:31
Temat postu:
No dobra "geniuszu", spójrz na to co sam napisałeś:

sheva17 napisał/a:
Aby pracować w PKP IC wymagają chociaż skończonej podstawówki? Tamże zdaje się sporą wagę przywiązuje się do ortografii. Proponuję nadrobić braki i nie kompromitować się publicznie na forum. Jeżeli już udziela się rady innym warto chociaż posiadać umiejętności wymagane od osób kończących podstawówkę, niezbyt wygórowane przecież. Fajnie jakby kasa podatników, a przede wszystkim życie i zdrowie pasażerów były powierzane osobom, które chociaż zasady ortografii opanowały.


...a tu parę Twoich ortograficznie poprawnych i bezbłędnych zdań z zaledwie paru postów wyżej:


sheva17 napisał/a:
Kwestia predyspozycji intelektualnych nie ma nic wspólnego z psychologią, chyba że wykarzesz mi tutaj ten związek i zaskoczysz świat polskiej nauki.


sheva17 napisał/a:
Płacimy za kszatałcenie kogś, kasa co miesiąc plus składki ZUS,


sheva17 napisał/a:
Teraz dostaniecie kolejną kroplówkę, kasę za szlaki międzyanrosdowe.


sheva17 napisał/a:
Przez rozdete wydatki socjalne i dotowanie wszystkiego co się rusza masa młodych ludzi trafia na emigrację. to jest rzeczywisty problem.


A zatem kolego moja rada jest prosta: powinieneś raz jeszcze trafić do podstawówki na lekcje gramatyki Idea
Szkoda, że polski system edukacji, na który także i ja płacę podatki, produkuje takich imbecyli jak Ty Zg
cinekcool - 11-07-2014, 20:11
Temat postu:
Kto nigdy nie popełnił literówki pisząc szybko na klawiaturze, niech pierwszy rzuci się pod pociąg Wink
Panowie, szkoda nerwów. Południe właśnie skończyło warsztaty, tydzień rewidentów i idziemy na trzeciaków. I tego temat tyczy, więc się tego trzymajmy Smile buzi :*
Horror - 12-07-2014, 21:13
Temat postu:
cinekcool, Kolejarz i w drogę Smile

a ja sobie powtórzę po raz ostatni.

NIE KARMIĆ TROLLI Trolle żywią się komentarzami, bez pożywienia szybko zdychają na brak zainteresowania.
EP07Budyn - 14-08-2014, 08:04
Temat postu:
Sezon wakacyjny, chłopcy jeżdżą i się uczą to i cisza w temacie Smile
buballo - 19-08-2014, 12:40
Temat postu:
A co tu pisać ... do egzaminu się uczymy Cool
jubikej - 19-08-2014, 14:05
Temat postu:
uczcie się uczcie Smile nie trzeba będzie w przyszłym sezonie trzepać 200 godzin w miesiącu Smile
buballo - 19-08-2014, 21:19
Temat postu:
jubikej napisał/a:
uczcie się uczcie Smile nie trzeba będzie w przyszłym sezonie trzepać 200 godzin w miesiącu Smile


... a słyszałem, że na brak pracy nie narzekacie, w naszym zakładzie jest podobnie Cool
Ale nie przejmuj się, roboty starczy dla wszystkich Wink
sheva17 - 21-08-2014, 22:57
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/53616/wykolejenie_w_bydgoszczy_groznie_w_gutkowie.html

Długo nie musieliśmy czekać na efekty szkolenia na hurra i wsadzania do lokomotyw młodych chłopców bez żadnego doświadczenia, o czym w tym wątku pisałem. Ciekawe co jeszcze musi się zdarzyć by ktoś przejrzał na oczy? Nie da się w tej sytuacji całej winy zwalić na PLK-ę, instruktorzy z PKP IC, samo często niedouczeni, niestety przyczyniają się do tego, że pasażerowie będą się bać korzystać z kolei. Jeszcze kilka tak dramatycznych zdarzeń...Jakoś dziwnym trafem jak coś się dzieje musi to dotyczyć PKP IC i ich mechaników. Inni jak widać i mają większe doświadczenie i są lepiej wyszkoleni, bo czy da się to uzasadnić pechem? Nie sądzę. A poza tym szczęście w życiu też trzeba mieć.
Dlatego uważam, o czym pisałem już kiedyś, że jako pasażer powinienem wiedzieć czy skład prowadzi świeżak po 2-letnim kursie czy doświadczony mechanik. Chciałbym mieć prawo wyboru i rezygnacji z jazdy, gdy ryzyko wydaje się być zbyt duże.
buballo - 21-08-2014, 23:11
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Dlatego uważam, o czym pisałem już kiedyś, że jako pasażer powinienem wiedzieć czy skład prowadzi świeżak po 2-letnim kursie czy doświadczony mechanik. Chciałbym mieć prawo wyboru i rezygnacji z jazdy, gdy ryzyko wydaje się być zbyt duże.


Siedź lepiej "chłopku" w domu, bo gdy wyjdziesz to ci cegła z gzymsu na łeb spadnie i zaczniesz pisać jeszcze większe głupoty Śmiech
sheva17 - 21-08-2014, 23:22
Temat postu:
https://www.youtube.com/watch?v=OyvGLgGEDlE

Tutaj dowiemy się, że mechanika oślepiło słońce. Sytuacja była bardzo poważna i dramatyczna, a wypowiedź mojego przedmówcy dowodzi, że ten młody chłoptaś nie zdaje sobie sprawy, że tutaj chodzi o życie ludzkie. Coś jednak w szkoleniu zawodzi, znów zawiódł mechanik PKP IC. Takie są fakty i z nimi nie da się dyskutować. Tylko przytomności umysłu i doświadczeniu mechanika PR zawdzięczamy to, że nikt nie zginął.
Anonymous - 21-08-2014, 23:27
Temat postu:
sheva17 gdzie Ci tu ośle mówią, że to był Młody maszynista?
klimeu44 - 21-08-2014, 23:39
Temat postu:
To był młody maszynista. miał dopiero 18 lat jazdy. Za to maszynista z PR był bardzo doświadczony i zapewne dużo lepiej wyszkolony od maszynisty z IC.
Anonymous - 21-08-2014, 23:43
Temat postu:
klimeu44 ale dla niego 40 letni gość to gówniarz. Noo faktycznie, to wina naborów które prowadzą od trzech lat. Geniusz...

[ Dodano: 22-08-2014, 00:46 ]
I debil jednocześnie...
maruda - 22-08-2014, 05:52
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
klimeu44 ale dla niego 40 letni gość to gówniarz. Noo faktycznie, to wina naborów które prowadzą od trzech lat. Geniusz...

[ Dodano: 22-08-2014, 00:46 ]
I debil jednocześnie...


Z pewnością nie gówniarz ale tłumaczył się jak gówniarz,qźwa słońce go oślepiło...Taki kit to może wciskać ciemnocie,nie mam litości dla matołów.
Horror - 22-08-2014, 10:07
Temat postu:
Cytat:
tłumaczył się jak gówniarz,qźwa słońce go oślepiło...


Nikt nie wymaga od Ciebie żebyś rozumiał, że to możliwe, ale skoro nie miałeś okazji jechać o tej porze przez Gutkowo, lub w ogóle prowadzić pociąg kiedy słońce wypala Ci siatkówki oczu, proszę, nie wypowiadaj się i nie oceniaj maszynisty którego nie znasz.
Wolno mieć Ci własne zdanie, ale tak trochę głupio, skoro Cię tam nie było, prawda?

Postów szanownego(?) sheva17 komentować nie będę.
Dyskusja jest kompletnie nie na temat wątku więc może skończmy.

[ Dodano: 22-08-2014, 12:32 ]
Chociaż nie.. jedną rzecz skomentuję... bo schematyczność myślenia po prostu bije mnie po oczach i woła o pomstę do nieba...
Cytat:
Jakoś dziwnym trafem jak coś się dzieje musi to dotyczyć PKP IC i ich mechaników. Inni jak widać i mają większe doświadczenie i są lepiej wyszkoleni...

Czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że wykolejone 2500 ton węgla nie stanowi żadnej sensacji w porównaniu z jakimkolwiek zdarzeniem z ludźmi??
Psioczysz na IC i śmiecisz w wątku. Rozumiem że kiedy zrobiłeś prawo jazdy to od razu miałeś 10 lat doświadczenia? Urodziłeś się pewnie z dyplomem wyższej uczelni..
A CZY ROZUMIESZ że Młodzi też muszą się nauczyć? Nikt nie rodzi się "starym majstrem".

Nie, nie odpowiadaj i nie komentuj, Twoje zdanie interesuje mnie mniej więcej tak samo jak średnioroczny stan opadów w Kurdystanie. Życzę Ci wielu lat szczęśliwych podróży Polskim Busem.
Anonymous - 22-08-2014, 13:26
Temat postu:
sheva17 jest psychicznie upośledzony, wiec nie denerwuj się. Już niejednokrotnie mieliśmy przykład jego mądrości. Wiec nie warto...
Droznik - 22-08-2014, 13:33
Temat postu:
Polski Bus też nie jest bezpieczny Smile
Co do sytuacji nie róbcie z tego że metry uratowały ludzkość. No proszę, mechanik przerżnął wyjazdowy, trudno rozpruł by rozjazd i też by się zatrzymał tylko że koszta by były większe. A wypadków przypadków dużo się dzieje, wręcz co dzień coś jest jak nie Gutkowo to Prądy (może też młody maszynista jechał), Gumowice (tutaj akurat w porę zauważył co się święci) itd.
Tak więc kolej dalej będzie bezpieczniejsza niż auto, szczególnie że ja tam kierowcom nie ufam, za to maszynistom bardziej Smile
maruda - 23-08-2014, 06:51
Temat postu:
Horror napisał/a:
Cytat:
tłumaczył się jak gówniarz,qźwa słońce go oślepiło...


Nikt nie wymaga od Ciebie żebyś rozumiał, że to możliwe, ale skoro nie miałeś okazji jechać o tej porze przez Gutkowo, lub w ogóle prowadzić pociąg kiedy słońce wypala Ci siatkówki oczu, proszę, nie wypowiadaj się i nie oceniaj maszynisty którego nie znasz.
Wolno mieć Ci własne zdanie, ale tak trochę głupio, skoro Cię tam nie było, prawda?.


Nie baw się w adwokata bo robisz to wyjątkowo nieudolnie,jeśli jesteś maszynistą(młodym zapewne)to kiepsko cię wyszkolono,jeśli dopiero się szkolisz,to jeszcze dłuuga droga przed tobą.Ja rozumiem że ktoś mógł nie mieć okularów przeciwsłon.osłona kabinowa mogła być popsuta lub mogło jej nie być,ale na Boga Ojca,są na gruncie sygnalizatory ostrzegawcze przed semaforami vide:tarcze ostrzegawcze,sygn.powtarzające,inne semafory mówiące nam o aktualnym obrazie na semaforach do których się odnoszą.Są w końcu przepisy które jasno określająjak maszynista ma postąpić,jeśli nie jest pewien obrazu na semaforze(np oślepienie),powiem więcej,te przepisy zawarte są w instrukcjach,które maszynista ma znać jak pacierz,koniec kropka a ten którego tu bronisz zamiast wsadzić morę w kubeł,pierdzielił o słońcu co permanentnie utrudni teraz jego ew.obronę...Matoł![/b]
klimeu44 - 23-08-2014, 09:40
Temat postu:
Dopiero niedawno dołączyłeś do tego forum, a już tak nieładnie obrażasz ludzi.
Jeżeli tak dobrze znasz instrukcje, to podaj zapis, który jasno określa postępowanie maszynisty w przypadku oślepienia.
Horror - 23-08-2014, 10:12
Temat postu:
Po pierwsze nie bawię się w adwokata, bo tak naprawdę przejechanie semafora zdarzyło się każdemu maszyniście, lub zdarzy. Nie popełnia błędów ten kto nic nie robi, to chyba rzecz całkowicie normalna.
Jedyne na co chciałem szanownemu marudzie zwrócić uwagę, to na to, że majster nie tłumaczył się jak gówniarz.
Miał na tyle cywilnej odwagi, żeby przyznać się do błędu spowodowanego tak głupią rzeczą, jak słońce i chwila braku skupienia. Poza tym zachował się wzorowo. Zauważył swój błąd i zrobił wszystko, żeby zminimalizować jego skutki.

Co do mojej osoby, możesz sobie spekulować dalej. Nie rozumiem tych osobistych wycieczek. Chcesz pokazać że jesteś lepszy? Bądź sobie Smile na zdrowie Smile
maruda - 23-08-2014, 11:14
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Dopiero niedawno dołączyłeś do tego forum, a już tak nieładnie obrażasz ludzi.
Jeżeli tak dobrze znasz instrukcje, to podaj zapis, który jasno określa postępowanie maszynisty w przypadku oślepienia.

Posty a tym bardziej instrukcje, należy czytać ze zrozumieniem, jak widzę jest to sztuka dość trudna,co ci zatem da wskazanie odpowiednich paragrafów skoro z interpretacją nie dasz sobie rady.Nb.skoro literalnie pytasz o paragraf na oślepianie to ja nic nie poradzę że nie kumasz iż mieści się to w kanonie sytuacji, kiedy maszynista nie jest pewien sygnału na semaf.
buballo - 23-08-2014, 11:30
Temat postu:
Cytat:
pytasz o paragraf na oślepianie to ja nic nie poradzę że nie kumasz iż mieści się to w kanonie sytuacji, kiedy maszynista nie jest pewien sygnału na semaf.


Powinieneś chyba zacząć pisać sam kolejowe instrukcje, wtedy wszystko byłoby jasne i klarowne Śmiech

A dlaczego by nie zastosować w tej sytuacji paragrafu o jeździe w warunkach ograniczonej widoczności ? Nie pomyślałeś o tym mądralo ?

Przepisy i instrukcje kolejowe nie są w stanie skatalogować każdej okoliczności, a podciąganie konkretnej sytuacji pod ogólne brzmienie przepisu jest sporym nadużyciem, niestety na niekorzyść maszynisty, który jak się okazało zachował się dalej zgodnie z procedurami.
maruda - 23-08-2014, 11:39
Temat postu:
Horror napisał/a:
Po pierwsze nie bawię się w adwokata, bo tak naprawdę przejechanie semafora zdarzyło się każdemu maszyniście, lub zdarzy. Nie popełnia błędów ten kto nic nie robi, to chyba rzecz całkowicie normalna.
Jedyne na co chciałem szanownemu marudzie zwrócić uwagę, to na to, że majster nie tłumaczył się jak gówniarz.


Co do mojej osoby, możesz sobie spekulować dalej. Nie rozumiem tych osobistych wycieczek. Chcesz pokazać że jesteś lepszy? Bądź sobie Smile na zdrowie Smile

Po pierwsze nie probuję się wywyższać, drażni mnie jednak ak ktoś zabiera głos w dyskusji i opowiada androny, nie przyjmując jednocześnie słów konstruktywnej krytyki.Niestety, ten maszynista swoim tłumaczeniem ukręcił na siebie bat i to mnie wnerwiło a mowa o jego prawidlowej reakcji jest aberracją, bo czemu znalazł się tam gdzie się znalazł? Kwestia nagminnych przejechań semaforów jest niczym innym jak twoją insynuacją, zastanawiam się skąd czerpiesz tak bzdurną wiedzę,tobie się wydaje że to bułka z masłem i nie rodzi następstw???

[ Dodano: 23-08-2014, 12:46 ]
buballo napisał/a:
Cytat:
pytasz o paragraf na oślepianie to ja nic nie poradzę że nie kumasz iż mieści się to w kanonie sytuacji, kiedy maszynista nie jest pewien sygnału na semaf.


Powinieneś chyba zacząć pisać sam kolejowe instrukcje, wtedy wszystko byłoby jasne i klarowne Śmiech

A dlaczego by nie zastosować w tej sytuacji paragrafu o jeździe w warunkach ograniczonej widoczności ? Nie pomyślałeś o tym mądralo ?

Przepisy i instrukcje kolejowe nie są w stanie skatalogować każdej okoliczności, a podciąganie konkretnej sytuacji pod ogólne brzmienie przepisu jest sporym nadużyciem, niestety na niekorzyść maszynisty, który jak się okazało zachował się dalej zgodnie z procedurami.

Jezzu, no a o czym ja piszę?Noi odpowiec mózowcu, czemu z tymi procedurami nie zachował się zgodnie ale wtedy kiedy trzeba było, czyli wcześniej...
klimeu44 - 23-08-2014, 13:01
Temat postu:
Sam nie umiesz czytać ze zrozumieniem, a tym bardziej piszesz bzdury. Sam napisałeś, że instrukcja jasno określa, więc jeżeli teraz chcesz coś podciągać do jakiegoś zapisu, albo interpretować, to znaczy że w instrukcji nie jest jasno określone to zdarzenie. Wychodzi na to, że nie znasz takiego zapisu, więc daruj sobie te wycieczki o wyszkoleniu lepszym lub gorszym.
maruda - 23-08-2014, 14:52
Temat postu:
Słuchaj chłopie ja nie będę uczył cię podstaw logiki, mogę jedynie zproponować abyś przeczytał jeszcze raz to co napisałem w ostatnich postach, dla średnio rozgarniętego gościa nie powinno sprawiać kłopotu zrozumienie tego prostego de facto textu Cool Zatem do dzieła i życzę owocnej lektury a jeśli nadal nie zrozumesz to nie życzę ci abyś pracował kiedyś na stanowisku bezpośrednio związanym z ruchem poć.zrobisz krzywdę sobie i innym.
Adrianowro - 23-08-2014, 14:55
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Sam nie umiesz czytać ze zrozumieniem, a tym bardziej piszesz bzdury. Sam napisałeś, że instrukcja jasno określa, więc jeżeli teraz chcesz coś podciągać do jakiegoś zapisu, albo interpretować, to znaczy że w instrukcji nie jest jasno określone to zdarzenie. Wychodzi na to, że nie znasz takiego zapisu, więc daruj sobie te wycieczki o wyszkoleniu lepszym lub gorszym.



A to nie podchodzi pod sygnał wątpliwy ?

Inna sprawa że przejechał czyli powiedzenie że go oślepiło nic mu nie da, bo powiedzą że jak nie był pewien to mógł nie jechać.......
buballo - 23-08-2014, 15:35
Temat postu:
Cytat:

Jezzu, no a o czym ja piszę?Noi odpowiec mózowcu, czemu z tymi procedurami nie zachował się zgodnie ale wtedy kiedy trzeba było, czyli wcześniej...


Czy do tej pory nie zrozumiałeś że nie ma żadnych procedur, w które można wpisać oślepienie przez słońce?Próbujesz udowadniać na siłę coś o czym nie masz bladego pojęcia. To jest gdybanie typu co by było gdyby...
Ciekaw jestem czy dalej byłbyś taki elokwentny gdybyś choć z raz przejechał do Poznania gdy słońce zachodzi... Srałbyś po gaciach równo Smile
klimeu44 - 23-08-2014, 16:52
Temat postu:
Spokojnie buballo, maruda, to kolejny teoretyk, który zna się na wszystkim. Już paru tu takich było i jest, więc nie ma sensu z nim gadać.

p.s. Adrianowro, w tej sytuacji nie można mówić o sygnale wątpliwym, to zupełnie co innego.
katowicer - 23-08-2014, 17:28
Temat postu:
Panowie, kumpel mnie pytał jaki jest maksymalny wiek na robienie licencji maszynisty ? Są jakieś ograniczenia ? Gościu ma świetną pracę, rewelacyjne zarobki ale chce iść na maszynistę bo twierdzi, że to pewna robota do emerytury. Powiedziałem mu, że do 40-stki może robić licencje. Macie jakieś info na ten temat ?
Adrianowro - 23-08-2014, 18:23
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:
Spokojnie buballo, maruda, to kolejny teoretyk, który zna się na wszystkim. Już paru tu takich było i jest, więc nie ma sensu z nim gadać.

p.s. Adrianowro, w tej sytuacji nie można mówić o sygnale wątpliwym, to zupełnie co innego.


Wiem, ale to chyba najbliższa definicja pod jaką można to podpiąć......

Swego czasu był filmik po tym incydencie
https://www.youtube.com/watch?v=oNLKy5XCwRo

Maszynista stojąc na peronie , za cholere nie widział światła na semaforze i prosił o potwierdzenie dyżurnego......
klimeu44 - 23-08-2014, 19:04
Temat postu:
Nie ma górnej granicy wieku,, tylko dolna - 20 lat.
Wszystko jednak weryfikują badania lekarskie. Podejrzewam, że po 50 mogą być problemy z pierwszym badaniem, które nie zakłada tzw. zmęczenia zawodowego, a więc kryteria, jak dla dwudziestolatka.
katowicer - 23-08-2014, 19:07
Temat postu:
Czyli w wieku 35 lat może spokojnie iść na licencje ? Znacie takie osoby ?
Adrianowro - 23-08-2014, 19:10
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Czyli w wieku 35 lat może spokojnie iść na licencje ? Znacie takie osoby ?


Tak

Ale jak już pisano , badania masakrują połowę zainteresowanych.......................
buballo - 23-08-2014, 20:24
Temat postu:
Adrianowro napisał/a:


Ale jak już pisano , badania masakrują połowę zainteresowanych.......................


Nie wiem co tak naprawdę dyskwalifikuje ludzi, ale nasz dyrektor na szkoleniu powiedział, że miał ciekawie zapowiadających się kandydatów, tylko większość badań nie przeszła. Nie wiem na co odpadli, ale faktem jest że przez to ostatni kurs u nas ruszył ze znacznym opóźnieniem.
Adrianowro - 23-08-2014, 20:36
Temat postu:
buballo napisał/a:
Adrianowro napisał/a:


Ale jak już pisano , badania masakrują połowę zainteresowanych.......................


Nie wiem co tak naprawdę dyskwalifikuje ludzi, ale nasz dyrektor na szkoleniu powiedział, że miał ciekawie zapowiadających się kandydatów, tylko większość badań nie przeszła. Nie wiem na co odpadli, ale faktem jest że przez to ostatni kurs u nas ruszył ze znacznym opóźnieniem.


U nas też kilka osób się odwoływało ale z 24 wysłanych - ledwo dychę uzbierali.
Podobno dalszych kursów podobno zaniechano bo PUP się wypłukał z kasy na badania ....
A kto robił we Wrocku to wie że tam niezły "ubaw" jest z badaniami Smile
PiotrM - 23-08-2014, 21:04
Temat postu:
No niestety u nas we Wrocku nie jest łatwo i trzeba to przyznać.
sheva17 - 23-08-2014, 21:12
Temat postu:
Cytat:
Postów szanownego(?) sheva17 komentować nie będę.
Dyskusja jest kompletnie nie na temat wątku więc może skończmy.


Fakty są takie, że koleje dramatyczne sytuacje związane są z błędami mechaników PKP IC, niestety taka jest rzeczywistość. Czas by ta firma wreszcie poważnie zabrała się za szkolenie kandydatów maszynistów i doskonalenie zawodowe tych, którzy nimi już są. MKole szkolący się w PKP IC,. utrzymywani przed podatników, mają pianę na ustach, ale to smutnej rzeczywistości nie zmieni.
Co do maszynisty REGIO nie można mieć żadnych uwag. Zachował trzeźwość umysłu, ale mówimy tutaj o fachowcu, który zna się na robocie. A tu mechanik nie widzi semafora, ale postanawia, że będzie jechał. Taka osoba igra z życiem pasażerów i nie powinna ani dnia dłużej pracować na kolei i narażać życie i zdrowie pasażerów.
maruda - 23-08-2014, 21:23
Temat postu:
buballo napisał/a:
Cytat:

Jezzu, no a o czym ja piszę?Noi odpowiec mózowcu, czemu z tymi procedurami nie zachował się zgodnie ale wtedy kiedy trzeba było, czyli wcześniej...


Czy do tej pory nie zrozumiałeś że nie ma żadnych procedur, w które można wpisać oślepienie przez słońce?Próbujesz udowadniać na siłę coś o czym nie masz bladego pojęcia. To jest gdybanie typu co by było gdyby...
Ciekaw jestem czy dalej byłbyś taki elokwentny gdybyś choć z raz przejechał do Poznania gdy słońce zachodzi... Srałbyś po gaciach równo Smile

Ostatni raz spróbuję,ale raczej trud mój daremny będzie,trafiłem bowiem na wyjątkowo oporny na wiedzę materiał...Otóż przed każdym sem.wjazdowym jest tarcza ostrzegawcza a w niektórych przypadkach są jeszcze sygnały powtarzające informujące maszynistę,jaki jest aktualnie sygnał nadawany przez ten semafor.Jeśli chodzi o semafory wyjazdowe albo drogowskazowe,to tarczą ostrzegawczą dla nich jest semafor wjazdowy np.I tak,jeżeli maszynista mija tarczę ostrzegawczą która pokazuje że sem do którego się odnosi wskazuje sygn S1 bezwzględnie musi wdrożyć procedurę hamowania i jednocześnie nawiązać łączność z odnośnym posterunkiem ruchu,celem wyjaśnienie przyczyny niepodania sygn.zezwalającego na semaforze.Jeśli oślepiało go słońce,albo grzmot i mgła np. lub chwilowo oczy zaszły mu ci pą(interpretacja) i nie zauważył badź nie był pewien jaki sygnał nadaje tarcza ostrzegawcza a co za tym idzie semafor do którego się ona odnosi,powinien postąpić tak jakby semafor wskazywał sygnał S1[Ie-1 § 63 dz.1a podp.6,7,8 i inne]Reasumując,nie ma jakiegokolwiek tłumaczenia o oślepiającym słoncu,taki kit można wciskać dzieciom,czy to jest jasne,czy jeszcze dzieciarnia czegoś nie komon?
Borys_q - 24-08-2014, 08:29
Temat postu:
Cytat:
Co do maszynisty REGIO nie można mieć żadnych uwag. Zachował trzeźwość umysłu


Będąc około 5 kilometrów od stacji.
Horror - 24-08-2014, 10:35
Temat postu:
Borys_q, nie ma sensu z pewnymi osobami dyskutować.

Parafrazując pewne powiedzenie... Teoria jest wtedy, kiedy wszyscy wszystko wiedzą, ale nic nie działa. Praktyka wtedy, kiedy wszystko działa, ale nikt nie wie dlaczego..
Tutaj łączy się teoria z praktyką, nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

Ludzie którzy na podstawie gazetowo telewizyjnych doniesień już wszystko wiedzą, rozwiązali problem, skazali maszynistę i są z siebie zadowoleni, czując się cieplutko w swojej nieomylności.. Po co komu PKBWK...

katowicer, znam osobiście osobę która w wieku 35 lat bez problemu przeszła badania.
siwiutki91 - 25-08-2014, 09:14
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Fakty są takie, że koleje dramatyczne sytuacje związane są z błędami mechaników PKP IC


Szanowny kolego, program szkolenia maszynistów w IC jest ściśle określony i przeprowadzany zgodnie z rozporządzaniami. Nowym program szkolenia na licencję Maszynisty jak i Świadectwo Maszynista jest przeprowadzany tak jak w krajach UE. Dodatkowo pieczę sprawuje nad tym UTK i Ministerstwo z panią Bieńkowską na czele. Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia staraj się po raz kolejny wygrać wybory (może zdobędziesz więcej głosów jak tylko 27 w powiecie Starachowickim) i zmienisz całe te przepisy i zlikwidujesz tą spółkę IC.
buballo - 25-08-2014, 10:27
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia staraj się po raz kolejny wygrać wybory (może zdobędziesz więcej głosów jak tylko 27 w powiecie Starachowickim) i zmienisz całe te przepisy i zlikwidujesz tą spółkę IC.


Śmiech
Anonymous - 25-08-2014, 13:02
Temat postu:
buballo napisał/a:
siwiutki91 napisał/a:
Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia staraj się po raz kolejny wygrać wybory (może zdobędziesz więcej głosów jak tylko 27 w powiecie Starachowickim) i zmienisz całe te przepisy i zlikwidujesz tą spółkę IC.


Śmiech


Czegoś nie wiemy? Very Happy

[ Dodano: 25-08-2014, 14:29 ]
Sorry, poprawka. Już wiem. Internet skarbnica wiedzy Very Happy
Droznik - 27-08-2014, 09:08
Temat postu:
No dobra wszystko jasne kolega ma pretensję do całego świata, bo nie może prowadzić nawet swojej lokalnej wąskotorówki Smile Widać już metoda z przełomu lat 90 i 00 nie skutkuje w waszym mieście, i łapówką nic już nie zyskasz Smile Nawet licencji maszynisty Smile

Dobra panowie kończymy temat, wszak jesień przed nami a liście kręcą się pod kołami Smile
Zaraz kolejne ekipy się zlecą z masą pytań na temat pracy i rekrutacji. Może by właśnie im FAQ zrobić?

A teraz pytanie mam, czy wy młoda gwardio szczególnie północ mnie interesuje, mieliście możliwość dosiąść nurka? Czyli te czeskie modernizacje 750 do typów 754? Czy tylko starszyzna je dosiadała?
Horror - 27-08-2014, 15:16
Temat postu:
Tylko starszyzna, z bardzo prostego powodu. Przeszkolenie nas na COKOLWIEK wymaga planu szkolenia, powiadomienia UTK, zatwierdzenia szkolenia przez UTK i masy innych formalności...
Z maszynistami którzy mają prawo kierowania jest nieco inaczej i na pewno dużo prościej.
Borys_q - 27-08-2014, 17:36
Temat postu:
Cytat:
Przeszkolenie nas na COKOLWIEK wymaga planu szkolenia, powiadomienia UTK, zatwierdzenia szkolenia przez UTK i masy innych formalności...


Przynajmniej taka jest wersja oficjalna.
Droznik - 27-08-2014, 17:52
Temat postu:
No dobra, to teraz nasuwa się inne pytanie.
Skoro starszyzna może jeździć tymi 754, to jak to jest z 370? Też tylko starsi mogą jeździć, bo wydaję mi się że i wy się uczycie na tym jeździć. I to już jest niby zgodne z wszelakimi procedurami? Wszak nie ma już podziału na to co możesz prowadzić, jaki był z dobre 10 lat temu, aby na każdego loka musisz mieć świadectwo. Teraz elektryk to elektryk, spalina to spalina. Chyba że się mylę i w dalszym ciągu obowiązuje zasada że uczysz się na 07 to tylko 07, a 09 już nie tkniesz bo nie masz papierów na nią.
siwiutki91 - 27-08-2014, 18:33
Temat postu:
No się mylisz. Dalej jest tak że 07 to 07 a 09 to 09.
Taurus - 27-08-2014, 18:34
Temat postu:
To są tak zwane autoryzacje na serie lokomotyw. Jak masz to musisz jechać. Podobnie chyba jest właśnie z dyżurnymi ruchu, robi się autoryzacje na daną nastawnie ?
Tylko uwaga, jak masz papiery elektryczne to autoryzacja na spalinówki z automatu nie przysługuje, na trakcję trzeba mieć świadectwo.
Droznik - 28-08-2014, 10:03
Temat postu:
Te drugie to wiedziałem, ale co do pierwszego właśnie myślałem że przez te ujednolicenia ściągną te durne zasady że elektryk to 07,08,09 itd. No dobra to w takim przypadku trzeba robić masę autoryzacji bo masz EP07, EP07-10xx, EU07, EU07-15xx, EP08, tak jak z ET22 teraz, bądź EN57 co zakład to inna modernizacja.
Co do nastawni, owszem robisz papiery na dany posterunek, ale jeśli na stacji są 2 nastawnie, to papier obowiązuje na tą co robiłeś. Nie możesz np mieć na PoC a robić na PoD, bądź Sp a robić na Sp-1
Anonymous - 28-08-2014, 10:30
Temat postu:
Dróżnik autoryzacja na szczęście nie obejmuje modernizacji taboru:) tak więc siódemka, to siódemka. Nie ważne czy po czy przed modernizacja Smile
Borys_q - 28-08-2014, 11:19
Temat postu:
Cytat:
Tylko uwaga, jak masz papiery elektryczne to autoryzacja na spalinówki z automatu nie przysługuje, na trakcję trzeba mieć świadectwo.


I to i to jest świadectwem maszynisty, tylko na każde szkolenie będzie inny program, na SM42 dla kogoś kto ma same elektryki będzie inna ilość godzin niż dla kogoś kto ma już np Gagarina, ale to różne firmy mogą mieć inaczej bo przepisy o świadectwie pisze sobie przewoźnik sam UTK tylko je zatwierdza.

Cytat:
Dróżnik autoryzacja na szczęście nie obejmuje modernizacji taboru:)


Nie do końca, jeśli się nie mylę w cargo są osobne papiery na eu07 15xx, u nas są osobne papiery na sm42-30xx i su42-10xx, są osobne papiery na wszystkie podtypy dziewiątek, i osobne na ep08, osobne na eu07 i ep07, wszystkiego musisz pilnować bo świadectwa na tabor ważne są rok.

EDIT: Dobrze że nie wymyślili osobnych papierów na 1067 i 1049, chociaż wiem, że jeszcze wiele przed nami:)
siwiutki91 - 28-08-2014, 18:26
Temat postu:
Droznik napisał/a:
No dobra to w takim przypadku trzeba robić masę autoryzacji bo masz EP07, EP07-10xx, EU07, EU07-15xx, EP08, tak jak z ET22 teraz, bądź EN57 co zakład to inna modernizacja.


Z EP-10xx to wyjątkiem jest tylko 1049 i 1067 które przeszły głębszą modernizację. A pozostałem siódemki to są zwykłe siódemki w IC. Oczywiście pomijając te asynchroniczne.
jubikej - 28-08-2014, 18:32
Temat postu:
ale i tak na te w/w nie potrzeba nam specjalnej autoryzacji Smile
Horror - 28-08-2014, 19:01
Temat postu:
Ktoś tu przesadził w przepisach, bo niby czym różni się EU07 od EP07 i EP08 w sensie uruchomienia, obsługi i jazdy?? Skoro siódemki są tak rozbite, dlaczego nie mamy osobnych autoryzacji na SM42 ze starą i nową szafą elektryczną? Nawet wózki mają różne Smile Wiem.. pytania retoryczne. A odpowiedź pewnie brzmi: BO TAK.
siwiutki91 - 28-08-2014, 20:02
Temat postu:
jubikej napisał/a:
ale i tak na te w/w nie potrzeba nam specjalnej autoryzacji Smile


No w Północnym nie trzeba. Ale w południowym czy centralnym jest troszkę inaczej. Ile to już razy było że 1067 przyjechała do Warszawy po czym w stanie zimnym wracała po kilku dniach bo nikt nie potrafił nawet jej uruchomić. W Kaliszu też rok temu położyli pociąg ze względu na brak autoryzacji maszynisty na ten typ. I tu instruktorzy mają rację jest to już głębsza modernizacja przede wszystkim zmieniono sposób hamowania pociągu.
Droznik - 30-08-2014, 13:46
Temat postu:
Horror, wiesz na EU06 musisz mieć osobą autoryzaję bo siedzenie masz z lewej strony ;p A to już zmienia postać jazdy ;p ( o ile jeszcze pamiętam bo w 06 daawno nie widziałem, tym bardziej nie siedziałem)
klimeu44 - 31-08-2014, 18:34
Temat postu:
w EU06 siedzenie masz, tak jak w 07.
Borys_q - 31-08-2014, 20:28
Temat postu:
W Class 66 siedzenie jest po lewej, UTK miał spory problem długo tego nie chciał do obsługi jednoosobowej dopuścić.
jubikej - 31-08-2014, 20:33
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
jubikej napisał/a:
ale i tak na te w/w nie potrzeba nam specjalnej autoryzacji Smile


No w Północnym nie trzeba. Ale w południowym czy centralnym jest troszkę inaczej. Ile to już razy było że 1067 przyjechała do Warszawy po czym w stanie zimnym wracała po kilku dniach bo nikt nie potrafił nawet jej uruchomić. W Kaliszu też rok temu położyli pociąg ze względu na brak autoryzacji maszynisty na ten typ. I tu instruktorzy mają rację jest to już głębsza modernizacja przede wszystkim zmieniono sposób hamowania pociągu.


niby tak ale jeździ się nią tak samo Smile
Borys_q - 31-08-2014, 21:04
Temat postu:
Cytat:
zmieniono sposób hamowania pociągu


Oj tam oj tam, ciągniesz hamuje, pchasz luzuje, na jednym manometrze maleje na drugim rośnie i pociąg zwalnia.
siwiutki91 - 01-09-2014, 09:22
Temat postu:
No niby tak. Ale jednak jest to coś innego.
Piotr84 - 09-09-2014, 16:01
Temat postu:
Witam Panowie, ma ktos moze jakies informacje o najblizszej rekrutacji w Zachodnim?
buballo - 09-09-2014, 18:18
Temat postu:
Piotr84 napisał/a:
Witam Panowie, ma ktos moze jakies informacje o najblizszej rekrutacji w Zachodnim?


Są dość duże szanse, że odbędzie się taka już jesienią, najprawdopodobniej koniec listopada, gdy zakończą się w IC wszystkie możliwe egzaminy na maszynistów. Trzeba śledzić systematycznie stronę IC.
Piotr84 - 09-09-2014, 19:27
Temat postu:
Dzieki buballo. W kwietniu zrobilem korekcje i jedno oko nie ma jeszcze 0,8. Okulistka mowi, ze powinno sie poprawic, ale nie wiem, czy czasem czegos nie popsuli. Drugie 1,0 po trzech miesiacach. Mial ktos podobnie?
marcin8708 - 11-09-2014, 19:26
Temat postu:
Piotr84 napisał/a:
Dzieki buballo. W kwietniu zrobilem korekcje i jedno oko nie ma jeszcze 0,8. Okulistka mowi, ze powinno sie poprawic, ale nie wiem, czy czasem czegos nie popsuli. Drugie 1,0 po trzech miesiacach. Mial ktos podobnie?

Zrobię mały offtop ale mam pewne doświadczenie w tej dziedzinie.
Moja ciocia w wieku koło 40 robiła korekcję wzroku. Metody operacji nie pamiętam. Wada była spora - nie chcę kłamać, ale coś koło -5/6 dioptrii. Operację miała w maju zeszłego roku, ale dopiero we wrześniu, czyli po czterech miesiącach mogła sobie dobrać okulary do czytania, bo były wahania ostrości widzenia. Nie wiem jaką ma ostrość wzroku, ale wystarczającą do do codziennego życia bez okularów.
W tym roku w lipcu sam przeszedłem operację w Swissmedzie w Gdańsku metodą TransPRK. Jest to metoda gdzie nie dotyka się oka skalpelem(?) czy czymś w tym rodzaju. W moim przypadku było to podyktowane tym, że mam głębokie oczodoły i ten przyrząd mógłby się w nich zablokować. Wszystko było robione laserem. Na wizycie kontrolnej miesiąc po operacji mogłem jednym okiem przeczytać swobodnie ostatni rząd, a drugim okiem z lekkim trudem część liter w tym ostatnim rzędzie. Przedostatni rząd w oboma oczyma bez problemu. Obecnie występują lekkie zachwiania ostrości wzroku przy czytaniu ale z czasem są coraz słabsze. Jedyne co mnie trochę martwi to widzenie po ciemku, te lekkie otoczki wokół latarń i promienie wokół reflektorów samochodowych są irytujące, ale to też ma się poprawiać i faktycznie powolutku się to dzieje, po za tymi efektami widzenie również nocne jest super. W wypisie mam napisane, że poprawę wzroku uzyskuje się stopniowo, a leczenie trwa do 12 m- cy, więc jest jeszcze sporo szansy na poprawę.
Piotr84 - 11-09-2014, 21:22
Temat postu:
Pozostaje mi wiec czekac i nie plakac zawczasu Smile
PiotrM - 12-09-2014, 13:38
Temat postu:
Potwierdzam, że następna rekrutacja odbędzie się na jesień pod koniec listopada w oddziale zachodnim wiadomość z pierwszej ręki od instruktorów. My tym czasem rozpoczynamy od 22 sierpnia szkolenie na świadectwo zakończone egzaminem na pomocników. Niestety wyjeżdżamy na nie do Poznania.
Piotr84 - 12-09-2014, 14:47
Temat postu:
Pytanie do tych, ktorzy juz jezdza: jak podoba wam sie praca? Jest tak, jak oczekiwaliscie, czy moze lepiej lub gorzej? (nie chodzi mi o zarobki)
EP07Budyn - 12-09-2014, 16:50
Temat postu:
@Piotr84

Tę pracę albo się kocha albo porzuca. Innej możliwości nie ma. Jak jej nie pokochasz to szybko wylecisz
Piotr84 - 12-09-2014, 17:16
Temat postu:
Dobrze, ze tak jest bo zostaja tylko ci, ktorzy sie nadaja i wiedza, ze to wlasnie chca robic
jaronx - 12-09-2014, 19:00
Temat postu:
PiotrM napisał/a:
My tym czasem rozpoczynamy od 22 sierpnia szkolenie na świadectwo zakończone egzaminem na pomocników. Niestety wyjeżdżamy na nie do Poznania.


Coś tu kolego nie pasuje łącznie z datą, po szkoleniu i egzaminie otrzymujesz świadectwo maszynisty a nie pomocnika.
Borys_q - 12-09-2014, 22:56
Temat postu:
Poza datą wszystko pasuje, w IC po zdaniu w trakcie szkolenia na maszynistę jednego z kolejnych egzaminów szkoleniec uzyskuje uprawnienia pomocnika(jazda za drugiego na szybkich, sprzęganie rozprzęganie i takie tam).

Cytat:
Jest tak, jak oczekiwaliscie, czy moze lepiej lub gorzej? (nie chodzi mi o zarobki)


Jest dobrze, nawet lepiej.
EP07Budyn - 13-09-2014, 08:54
Temat postu:
Ewentualnie egzamin na uprawnienia pomocnika maszynisty może być dopiero po kursie uzupełniającym na świadectwo maszynisty. Po kursie na licencję i po warsztacie, w pierwszej turze jazd nie ma egzaminu na pomocnika. Po drugim kursie i w drugiej turze jazd może być zrobiony ale nie musi. Jeśli w danym zakładzie nie ma zapotrzebowania na pomocnika to nie robi się egzaminu. Co do sprzęgania i rozprzęgania to uprawnienia takie się robi po drugim kursie. Można te czynności wtedy wykonywać bez egzaminu na pomocnika.
PiotrM - 13-09-2014, 15:11
Temat postu:
Sorki za pomyłkę z datą, oczywiście 22 września. Wyjeżdżamy za tydzień mamy już zarezerwowany nocleg w Poznaniu. Dokładnie tak jak mówi Borys_q my w IC uzyskujemy po szkoleniu na świadectwo uprawnienia pomocnika po zdanym egzaminie. Poprzedniej grupie robili takie egzaminy aby mogli rozprzęgać i sprzęgać lokomotywy w Oleśnicy na czas zamknięcia w sierpniu łącznicy do Rataj.
buballo - 13-09-2014, 16:39
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:

Tę pracę albo się kocha albo porzuca. Innej możliwości nie ma.


Nic dodać, nic ująć Very Happy

Ale początki bywały trudne i miłość wystawiały na cięęęęężką próbę, zwłaszcza jak na konto wpływało okrąglutkie 1,2 kzł Laughing
Piotr84 - 13-09-2014, 18:38
Temat postu:
Na poczatku to pewnie trzesie sie porami, zeby czegos nie wywinac
marcin8708 - 13-09-2014, 20:13
Temat postu:
Największy strach to jest pewnie przy pierwszym zdarzeniu z człowiekiem. To jest to czego się najbardziej boję. Wtedy to można cyrków nawywijać.
Piotr84 - 13-09-2014, 21:07
Temat postu:
Do wykonywania tego zawodu trzeba miec naprawde jaja. Dla mnie maszynisci to elita, tak jak np piloci samolotow
Horror - 14-09-2014, 19:25
Temat postu:
Jaja się przydają, ale dużo bardziej opanowanie, chłodne podejście i WIEDZA. Jak to mówił mój Majster, który mnie uczył: "Majster WIE co robi". Decyzja zawsze jest Twoja. Więc wypadało by wiedzieć, co chce się zrobić, najlepiej dwa kroki do przodu. Ale spokojnie, Instruktorzy wiedzą co robią, kogoś kto się nie nadaje, nie dopuszczą.
buballo - 14-09-2014, 20:39
Temat postu:
Horror napisał/a:
...Ale spokojnie, Instruktorzy wiedzą co robią, kogoś kto się nie nadaje, nie dopuszczą.


... ale żeś chłopaków wystraszył Cool

Ale to prawda, wydaje ci się że jesteś mało-zauważalny, spokojnie się uczysz fachu a jednak ONI jakimś dziwnym trafem wszystko o tobie wiedzą Rolling Eyes
Piotr84 - 14-09-2014, 21:38
Temat postu:
Kolega Horror straszy w koncu nick zobowiazuje Very Happy
Borys_q - 14-09-2014, 21:41
Temat postu:
Najważniejsze to nie brać do głowy, nie czytać za dużo internetu bo tam głupoty piszą, nawet na forach branżowych.
marcin8708 - 15-09-2014, 08:01
Temat postu:
buballo napisał/a:
Ale to prawda, wydaje ci się że jesteś mało-zauważalny, spokojnie się uczysz fachu a jednak ONI jakimś dziwnym trafem wszystko o tobie wiedzą.

Czyli "wzajemna kontrola podstawą wzajemnego zaufania". W sumie to w dzisiejszych czasach nic wyjątkowego

Borys_q napisał/a:
Najważniejsze to nie brać do głowy, nie czytać za dużo internetu bo tam głupoty piszą, nawet na forach branżowych.

I to jest złota myśl, do powieszenia nad łóżkiem.
buballo - 15-09-2014, 08:52
Temat postu:
marcin8708 napisał/a:

Czyli "wzajemna kontrola podstawą wzajemnego zaufania". W sumie to w dzisiejszych czasach nic wyjątkowego


Dopiero na etapie jazd pod nadzorem zapoznajesz się z tym wszystkim co w przyszłości sam będziesz robił. Jak będziesz miał szczęście to na tym etapie trafisz do maszynisty, który nauczy cię wszystkiego - jednak myśleć i przewidywać musisz już sam. W przyszłości praktycznie za wszystko sam będziesz odpowiadał: za ludzi, mienie kolejowe, tabor, to są ogromne pieniądze. Bardzo łatwo jest tu coś nawywijać i dlatego właśnie jest taki nadzór ze strony instruktorów, oni też muszą mieć tą pewność zanim podpiszą się pod twoją opinią, że podołasz temu choćby po to, aby móc spokojnie spać.
Horror - 17-09-2014, 13:18
Temat postu:
Cytat:
... ale żeś chłopaków wystraszył


E tam nastraszył... tutaj, zresztą tak ja wszędzie, trzeba się starać. Trzeba lubić to co się robi, świadomie i sumiennie wykonywać swoją pracę, chcieć mieć wiedzę, wtedy nie ma problemu.
Piotr84 - 19-09-2014, 19:56
Temat postu:
A jak wyglada sprawa EIC i jazda EP09 i EU44, "stara gwardia" dzieli sie tymi sluzbami, czy samymi TLKami jezdzicie?
jubikej - 20-09-2014, 19:33
Temat postu:
EP09 się jeździ, w EIC tez :]
maszynista_50 - 21-09-2014, 10:19
Temat postu:
tak, miedzy Gdańskiem i Tczewem przez Zajączkowo Tczewski
Borys_q - 21-09-2014, 10:28
Temat postu:
To tylko w tym miesiącu, normalnie na expresach tez jeździmy, na siemensa ani nurka nie robiliśmy uprawnień ale wszystko przed nami:)
jubikej - 21-09-2014, 19:14
Temat postu:
maszynista_50 napisał/a:
tak, miedzy Gdańskiem i Tczewem przez Zajączkowo Tczewski


na trasie Gdynia - Bydgoszcz - Gdynia tez, wchodząc w szczegóły to jeszcze Gdynia Postojowa - Gdynia Główna - tu nawet Małopolską śmigamy Razz
nastawnik - 21-09-2014, 21:09
Temat postu:
W ciągu 6 miesięcy na pewno nie jeden z licencjatów będzie jeździł na SIEMENSACH, już teraz są odczuwalne braki ludzi przeszkolonych na te lokomotywy. Prawie emerytów już szkolą na pewno nie tylko u jukibej Smile. Nikt nie chce przyznać się dlaczego doszło do takiej sytuacji.
maszynista_50 - 22-09-2014, 09:45
Temat postu:
Pewnie niektórym maszynistom SIEMENSY już się znudziły bo pendolino na widoku. BGE to pociąg obserwowany i trzeba sie rozliczać z każdej nawet nie zawinionej minuty opóźnienia.
Dziwne zwyczaje panują bo "wapniaki" przed emeryturą pchają sie na nowy tabor izolując młodych.
Piotr84 - 22-09-2014, 15:03
Temat postu:
Pewnie dlatego, ze jazda nowym wypasionym sprzetem, to wzrost pewnosci siebie i poczucia, ze jest sie juz bardzo dobrym "fachowcem", co niekoniecznie idzie w parze z umiejetnosciami
cinekcool - 22-09-2014, 17:10
Temat postu:
A raczej lepsza kasa za ekspresa Razz
Piotr84 - 22-09-2014, 21:54
Temat postu:
Emerytura cienka, to trzeba zarobic, poki mozna Very Happy
Horror - 23-09-2014, 07:27
Temat postu:
To chyba normalne że kiedy ktoś pracuje "od pięciu minut" to nie zaczyna od pociągów ekspresowych i najlepszego sprzętu.. Swoje trzeba odpracować. Zawsze mogło być gorzej, prawda?
Piotr84 - 23-09-2014, 12:14
Temat postu:
Prawda np kazaliby dorzucac wegiel do skrzyni ogniowej w parowozíe Very Happy Jak ktos to lubi, to juz stara siodemka jest super
EP07Budyn - 23-09-2014, 18:13
Temat postu:
Jezu...... Ale przeżywacie....... Życie Panowie, samo życie..... Jazda tym na co mamy autoryzację i co przyjedzie. Te stare wygi jak ich nazywacie do tej pory też jeżdżą wszystkim co im podstawią. A że szkolą się na nowe?? Dobrze, doświadczenie plus nowość fajne rezultaty. Do tego będzie Was, młodzieży, miał kto szkolić z nowości. Wiem co mówię bo przerabiam to już od kilku ładnych lat. Pozdrawiam i więcej pokory
buballo - 23-09-2014, 20:34
Temat postu:
Na początek nowym taborem jaki raczej na pewno poszerzy listę naszych autoryzacji na tabor, będzie nowa SM którą będziemy jeździć w naszym naturalnym środowisku czyli manewrach Laughing


... choć trzeba przyznać, że na nowej nie ma już tego "klimatu" co na starej Cool
Piotr84 - 24-09-2014, 12:21
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
Te stare wygi jak ich nazywacie do tej pory też jeżdżą wszystkim co im podstawią. A że szkolą się na nowe?? Dobrze, doświadczenie plus nowość fajne rezultaty. Do tego będzie Was, młodzieży, miał kto szkolić z nowości. Wiem co mówię bo przerabiam to już od kilku ładnych lat. Pozdrawiam i więcej pokory

I szacunek Im za wiedze i doswiadczenie. A co do pokory, ogladalem kiedys program o szkoleniu kandydatow na pilotow mysliwcow. Mimo, iz sa to wybrani, najlepsi absolwenci szkol wojskowych, zaczynaja od sprzatania i robienia popcornu kadrze Razz
Anonymous - 08-11-2014, 20:52
Temat postu:
Witam

Mam szybkie i proste pytanie. Chodzą słuchy, że rekrutacja, która miałaby się "lada moment" rozpocząć ma być rekrutacją WEWNĘTRZNĄ i małą pod względem liczbowym. Czy ktoś zna szczegóły i może tą informację potwierdzić lub obalić ?
cinekcool - 09-11-2014, 13:35
Temat postu:
Co rok takie plotki chodzą Wink Ale zobaczymy, jak będzie. Zazwyczaj jest tak, że najpierw jest wewnętrzna, ale ludzie np z warsztatu nie bardzo garną się do jazdy. Także podejrzewam, że będzie trochę naboru z zewnątrz.
thriller - 09-11-2014, 16:09
Temat postu:
Wątpię Marcin żeby w BZK był kolejny nabór - nawet wewnętrzny. Po prostu licencjaci + przeszkoleni pomocnicy to bardzo duże grono. A z robotą też za bardzo szału nie ma Confused
Anonymous - 09-11-2014, 16:35
Temat postu:
thriller, skąd wiedziałem że skomentujesz post Pana M. ? Śmiech
cinekcool - 09-11-2014, 16:37
Temat postu:
No pożyjemy - zobaczymy. Plotki o jeszcze jednym naborze w tym roku słyszałem. Fakt, ludzi sporo. Z drugiej strony sporo też pójdzie na emerytury. No a kogoś na przetoki trzeba wysyłać Wink
thriller - 09-11-2014, 17:10
Temat postu:
Romek może Ty jesteś Wróżbita Maciej ?? Shocked
Anonymous - 09-11-2014, 18:43
Temat postu:
Co ciekawe jeszcze we wrześniu kolega EP07budyn (który czytając ten temat wywnioskowałem, że pracuje w IC) twierdził inaczej Very Happy W lipcu dostałem także odpowiedź z IC i była mowa także o naborze pod koniec tego roku. Ciekawe, myślałem, że taka rotacja decyzji jest tylko w Cargo Very Happy
cinekcool - 09-11-2014, 20:15
Temat postu:
Na kolei wszystko po kolei Wink jak bedzie nabór, to tu na pewno bedzie głośno. A wróżbitow poprzednich nie słuchaj Wink
Anonymous - 09-11-2014, 21:52
Temat postu:
cinekcool, pogadamy sobie w środę Razz
cinekcool - 09-11-2014, 22:36
Temat postu:
Nie offtopuj. Bo wrócisz do czyszczenia kalamitek Very Happy
patrycjusz - 10-11-2014, 11:21
Temat postu:
Panowie, przyznać się ile lokomotyw wykoleiliście, że już puszczają plotki, że ma nie być w tym roku naboru... Mi się tu już CV grzeje na dysku i nabór ma być.
Anonymous - 10-11-2014, 16:56
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Panowie, przyznać się ile lokomotyw wykoleiliście, że już puszczają plotki, że ma nie być w tym roku naboru... Mi się tu już CV grzeje na dysku i nabór ma być.


Mam podobnie. Nie zapomnij przygotować odpowiedzi na pytanie "Dlaczego chce być Pan maszynistą" Smile

Pozdrawiam
Borys_q - 10-11-2014, 19:48
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Panowie, przyznać się ile lokomotyw wykoleiliście, że już puszczają plotki, że ma nie być w tym roku naboru....


Nie przejmujcie się plotkami nabór będzie albo go nie będzie nie ma innej opcji:P. Jak nie w tym roku to w następnym, emerytur nie wstrzymasz (chyba że rząd coś wymyśli).
marcin86 - 24-11-2014, 16:24
Temat postu: Nabór
Witam wszystkich jak chodzi o nabór na maszynistów do centralnego zakładu już się zakończył a kurs ruszył 17.11.14 źródło od naczelnika bo sam się na niego spóźniłem Razz
Anonymous - 24-11-2014, 17:36
Temat postu: Re: Nabór
marcin86 napisał/a:
Witam wszystkich jak chodzi o nabór na maszynistów do centralnego zakładu już się zakończył a kurs ruszył 17.11.14 źródło od naczelnika bo sam się na niego spóźniłem Razz


A ja słyszałem plotki co do zachodniego - że niby w grudniu ma coś ruszyć. Y?
EP07Budyn - 24-11-2014, 19:17
Temat postu:
No i co @marcin86 siejesz ferment? Kurs tak, ruszył, ale uzupełniający na świadectwo maszynisty dla naboru ze stycznia tego roku. Nowego jeszcze nie było. Więc nie słuchaj tego "naczelnika" Smile Uwielbiam jak wszyscy wszystko wiedzą nie wiedząc nic
en57-2000 - 25-11-2014, 10:36
Temat postu:
Obyś się teraz marcinie86 do psychiatry nie spóźnił, jakby był jakiś nabór to by było o nim ogłoszenie na stronie. Ja słyszałem wieść, że nabór ruszy kiedy dojdzie do 3 mijanki Pendolino z Pendolino.
buballo - 25-11-2014, 10:37
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
No i co @marcin86 siejesz ferment? Kurs tak, ruszył, ale uzupełniający na świadectwo maszynisty dla naboru ze stycznia tego roku. Nowego jeszcze nie było. Więc nie słuchaj tego "naczelnika" Smile Uwielbiam jak wszyscy wszystko wiedzą nie wiedząc nic


Jeśli EP07Budyn - tak napisał to nie ma innej opcji Laughing ... w końcu sam zdaje się że prowadzi na nim jakieś zajęcia Cool
Horror - 26-11-2014, 21:55
Temat postu:
szykuje się kolejny rzut szaleńców.. tfu!! szkoleńców Smile
Anonymous - 27-11-2014, 00:13
Temat postu:
Horror, oj, nie przesadzaj z tymi szaleńcami Smile nas jest niecała 30-tka i szaleńca tam nie spotkasz Cool
Borys_q - 27-11-2014, 09:17
Temat postu:
Koło się szybko kręci niedawno sam byleś szaleńcem teraz jeździsz z innymi szaleńcami, za chwilę będziesz się zastawiał czy przyjmą jeszcze na pół etatu na emeryturze Smile
buballo - 27-11-2014, 10:11
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
...za chwilę będziesz się zastawiał czy przyjmą jeszcze na pół etatu na emeryturze Smile


To prawda, zdawać by się mogło że zaczynałeś wczoraj a nie wiadomo kiedy w IC minęły już prawie dwa lata ... Czas naprawdę bardzo szybko tu biegnie Very Happy
sheva17 - 27-11-2014, 12:40
Temat postu:
Cytat:
Koło się szybko kręci niedawno sam byleś szaleńcem teraz jeździsz z innymi szaleńcami, za chwilę będziesz się zastawiał czy przyjmą jeszcze na pół etatu na emeryturze


Ciekawe czy ktokolwiek o ukończeniu 67 lat będzie jeszcze w stanie..............
Borys_q - 27-11-2014, 15:01
Temat postu:
Nie wiadomo co będzie, jeszcze dla maszynistów obowiązuje pełna emerytura w wieku 60 lat, co będzie za parę lat to się okaże.
sheva17 - 28-11-2014, 11:55
Temat postu:
Niestety już nie obowiązuje. Tylko Ci maszyniści, którzy pracowali w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze przed dniem 1 stycznia 1999 r. mogą liczyć na takie świadczenie. Związkowcy za późno się połapali i mleko się rozlało, ale ten problem nie dotyczy tylko maszynistów a całego społeczeństwa. Czyli mimo że płacone są za Was składki na FEP na żadne świadczenie nie możecie liczyć, płatnik składek płaci składkę globalnie, nie jest ona zapisywana na koncie ubezpieczonego.
thriller - 28-11-2014, 12:18
Temat postu:
Tu niestety muszę się zgodzić z poprzednikiem. Podczas tych 500 godzin które wyjeździliśmy w lecie jechałem z dwoma mechanikami i mówili że brakło im po ok 3 miesiące by się na 60-ke załapać Sad Najgorsze w tym jest to że gdyby chodzili do zawodówki a nie technikum to na te 60 lat mogliby przejść na emeryturę. Pozdrawiam
Borys_q - 28-11-2014, 14:14
Temat postu:
To nie ma tematu do 67 i tak mało kto dożyje i po problemie.
Anonymous - 28-11-2014, 18:48
Temat postu:
Słuchajcie, w ciągu tych czterdziestu jeden, które mi brakuje do tej emerytury, to pięć razy się zmieni... Wiec tym się jakoś nie przejmuje i wam tego samego życzę Smile
Borys_q - 28-11-2014, 19:21
Temat postu:
A czy ktoś tu się przejmuje?
Anonymous - 28-11-2014, 19:27
Temat postu:
Musisz to brać dosłownie? Smile
nastawnik - 28-11-2014, 21:07
Temat postu:
Po drodze do emeryturki należy wielokrotnie przejść przez ręce stresogennej KMP.
Horror - 29-11-2014, 21:57
Temat postu:
Jedno co mnie interesuje.. Są Koledzy, którzy posiadają Prawo Kierowania. Od bodajże 2017 roku będą musieli posiadać Licencję i Świadectwo Uzupełniające. Czy przechodzą badania na licencję i świadectwo według zaostrzonych kryteriów, jak wszyscy? Jeśli tak.. to nie chciał bym wróżyć pogromu. Bo to jednak zaostrzone kryteria.
I jeszcze jedno. Nasze licencje są ważne tylko przez pewien okres czasu. Czy przy przedłużeniu ważności licencji także przechodzi się badania wg zaostrzonych kryteriów?

Tak, wiem, mógłbym sam poszukać informacji w rozporządzeniach, ale szczerze mówiąc nie chce mi się. Być może jest ktoś, komu się chce, lub ktoś, kto to wie, i takiego kogoś prosił bym o odpowiedź, ewentualnie sprostowanie, jeśli się mylę w którymś miejscu.
thriller - 30-11-2014, 09:24
Temat postu:
Horror starsi maszyniści obligatoryjnie dostają licencję i świadectwo na podstawie aktualnych badań. My przy przedłużaniu będziemy mieli mniej obostrzeń co na początku. Btw zdaliśmy egzamin w maju i do tej pory UTK nie zdążył wyrobić nam plastików. Mają rozmach .... jak to mawiał Senor Siara. Smile
buballo - 30-11-2014, 14:58
Temat postu:
thriller napisał/a:
zdaliśmy egzamin w maju i do tej pory UTK nie zdążył wyrobić nam plastików. Mają rozmach .... jak to mawiał Senor Siara. Smile


Nic nowego Śmiech

My z II-giej czekaliśmy tak samo długo Cool
Horror - 30-11-2014, 18:50
Temat postu:
To g..no w błyszczącym dresie?? Lipski miał lepsze teksty Very Happy
UTK musi zasłużyć na swoją nazwę..w końcu to Urząd Terroru Kolejowego.
Plastiki to nie była priorytetowa rzecz najwyraźniej.
Borys_q - 30-11-2014, 20:44
Temat postu:
Cytat:
Horror starsi maszyniści obligatoryjnie dostają licencję i świadectwo na podstawie aktualnych badań.


Bzdura, maszyniści na chwile obecna przechodzą (najczęściej polegają) badania jak dla nowo przyjętych, jeśli nie zmienia przepisów to będzie problem, koniec praw kierowania podobno koniec 2016 ale dokładnie nie wiem. Na chwile obecna jak maszynista polegnie na badaniach na świadectwo to nadal pracuje na prawie kierowania, podejrzewam że te przepisy zmienia bo to jest ewidentna pomyłka.
Jeśli masz ważne badanie na świadectwo to stosuje się ono przy wymianie licencji( przynajmniej na mój stan wiedzy).
thriller - 30-11-2014, 21:50
Temat postu:
Kolego Borys u nas maszynistom jeżdżącym do Czech wyrobiono licencje + świadectwa obligatoryjnie!! Nikt dodatkowych badań nie robił im.
Borys_q - 30-11-2014, 22:22
Temat postu:
A u nas są wysyłani na badania, na których mają często problemy, albo mój zakład jest nadgorliwy, albo twój działa niezgodnie z przepisami.
androv92 - 01-12-2014, 20:48
Temat postu:
Powracając jeszcze do tematu rekrutacji, byłem ostatnio w Krakowie aby dowiedzieć się czy jakiś nabór jest planowany i Pani poinformowała mnie, że w tym roku na pewno nie ale możliwe, że na początku następnego odbędzie się rekrutacja. Pytałem w wielu miejscach i każdy mówi co innego więc sam już nie wiem jak to będzie a czekam z niecierpliwością.
Anonymous - 01-12-2014, 23:18
Temat postu:
androv92 napisał/a:
Powracając jeszcze do tematu rekrutacji, byłem ostatnio w Krakowie aby dowiedzieć się czy jakiś nabór jest planowany i Pani poinformowała mnie, że w tym roku na pewno nie ale możliwe, że na początku następnego odbędzie się rekrutacja. Pytałem w wielu miejscach i każdy mówi co innego więc sam już nie wiem jak to będzie a czekam z niecierpliwością.


Mi się obiło o uszy, że nabór (przynajmniej w zachodnim) ma ruszyć w tym miesiącu. Informacja ponoć od jednego z instruktorów.
androv92 - 01-12-2014, 23:27
Temat postu:
A jak ogłaszają jakiś nabór to informacja zawsze pojawia się na stroniePKP intercity? Czy ona jest tylko gdzieś wywieszana, orientujecie się może?
Anonymous - 01-12-2014, 23:30
Temat postu:
androv92 napisał/a:
A jak ogłaszają jakiś nabór to informacja zawsze pojawia się na stroniePKP intercity? Czy ona jest tylko gdzieś wywieszana, orientujecie się może?


Ogłoszenie na stronie w zakładce praca.
Horror - 02-12-2014, 10:45
Temat postu:
Najlepiej sprawdzać TUTAJ
buballo - 03-12-2014, 15:23
Temat postu:
No Panowie, wypada się pochwalić - ale ZDAŁEM egzamin na świadectwo maszynisty w IC Dance

Szkolenie trwało długich 18 miesięcy, łatwo nie było, wiedzy do przyswojenia multum, po drodze niejako "przy okazji" były różne egzaminy sprawdzające, wszystkich było chyba już z sześć, przestałem nawet liczyć. Czy było warto ? Uważam, że TAK - i nikt nie powinien się wahać, jeśli w jakiś sposób interesuje go ta praca i jest na poważnie gotów podjąć wszystkie wyzwania. Przez ten czas spotka się wielu ludzi, którzy wiedzą jak i potrafią zweryfikować (a czasem mocno ostudzić) nasz zapał Cool Śmiech
Borys_q - 03-12-2014, 17:04
Temat postu:
Gratuluje, to teraz się dowiesz co to stres, powodzenia, spokojnych pierwszych służb i kolejnych też.
Anonymous - 03-12-2014, 17:18
Temat postu:
buballo, Gratulacje!!! Choć nie powiem... Troszkę zazdroszczę Smile przede mną jeszcze dla droga do egzaminu na świadectwo Smile od początku roku, jazdy pod nadzorem, także do zobaczenia na szlaku Smile
cinekcool - 04-12-2014, 16:26
Temat postu:
roman_bukowno napisał/a:
przede mną jeszcze dla droga do egzaminu na świadectwo Smile od początku roku, jazdy pod nadzorem, także do zobaczenia na szlaku Smile

W sam raz czasu, żeby nauczyć się obwodów EP09 Wink
buballo - 04-12-2014, 17:21
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
roman_bukowno napisał/a:
przede mną jeszcze dla droga do egzaminu na świadectwo Smile od początku roku, jazdy pod nadzorem, także do zobaczenia na szlaku Smile

W sam raz czasu, żeby nauczyć się obwodów EP09 Wink


Laughing

Obwody nawet 9-tki to naprawdę prosta rzecz w porównaniu z innymi kwestiami, które trzeba znać w tej robocie Laughing

Poza tym dzięki za gratki Embarassed
cinekcool - 04-12-2014, 17:26
Temat postu:
buballo napisał/a:

Obwody nawet 9-tki to naprawdę prosta rzecz w porównaniu z innymi kwestiami, które trzeba znać w tej robocie Laughing

Ok, to nie chcę wiedzieć póki co o tych trudniejszych Very Happy
Piotr84 - 04-12-2014, 18:00
Temat postu:
A propos schematów, wystarczy je rozumieć i umieć czytać, czy trzeba na blachę każdy numer przewodu ?
Anonymous - 04-12-2014, 18:15
Temat postu:
Trzeba rozumieć i umieć czytać
Droznik - 04-12-2014, 20:04
Temat postu:
Buballo w imieniu inżynierii ruchu gratuluję zdanego egzaminu, chyba nie można mieć lepszego prezentu od tej firmy na święta niż zdany egzamin Smile W przyszłe święta jak i kolejne prezentem będzie wolne Smile
A tak na poważnie popatrz sobie co pisałeś kiedyś, czyli jeszcze przed przyjściem a teraz. Zobacz ile się zmieniło, ile rzeczy "strasznych" stało się łatwych no i sam napisałeś że warto było Smile

Tak więc gratuluję i zielonego życzę, mam nadzieje na spokojną pracę z dobrze wyszkolonymi maszynistami zakładu .... Smile A co nie każdy zakład jest dobry ;p
buballo - 04-12-2014, 20:25
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Buballo w imieniu inżynierii ruchu gratuluję zdanego egzaminu, chyba nie można mieć lepszego prezentu od tej firmy na święta niż zdany egzamin Smile W przyszłe święta jak i kolejne prezentem będzie wolne Smile


Dobrze napisane. Jest prezent od firmy, ale i służby przez połowę świąt. Cóż, tego się spodziewałem i taka już jest specyfika tej roboty. Na szczęście to tylko połowa świąt. Dzięki Droznik za gratki Smile

Droznik napisał/a:
A tak na poważnie popatrz sobie co pisałeś kiedyś, czyli jeszcze przed przyjściem a teraz. Zobacz ile się zmieniło, ile rzeczy "strasznych" stało się łatwych no i sam napisałeś że warto było Smile


Tak było Wink Wiele było niewiadomych, ale to co się osiągnęło należy zawdzięczać ludziom, którzy nas szkolili. To naprawdę dobrzy fachowcy i wielki szacunek im się należy.
Borys_q - 04-12-2014, 20:27
Temat postu:
Trzeba rozumieć, na szczęście maszyny już tak awaryjne nie są jak kiedyś.
EP07Budyn - 04-12-2014, 22:10
Temat postu:
Very Happy Borys_q

Mylisz się Smile Maszyny jak były tak są awaryjne Smile

Gratulacje dla tych co już zdali i głowa do góry dla tych co przegrali tą bitwę Smile Zaraz następna na poprawce.

Pozdrawiam i......... Jadę szkolić kolejnych Smile
Borys_q - 04-12-2014, 22:45
Temat postu:
Cytat:
Mylisz się Smile Maszyny jak były tak są awaryjne Smile


To wtedy opowieści o starych czasach jakieś takie przesadzone.
patrycjusz - 05-12-2014, 10:51
Temat postu:
Skoro Buballo zdał już egzamin Smile to powinna się już chyba rozpocząć nowa rekrutacja, czy szanowny pan EP07Budyn ma jakieś informacje na temat kiedy się rozpocznie rekrutacja w Zakładzie Centralnym?
jubikej - 05-12-2014, 11:29
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Mylisz się Smile Maszyny jak były tak są awaryjne Smile


To wtedy opowieści o starych czasach jakieś takie przesadzone.


Rok jazdy zero awarii póki co Very Happy
Borys_q - 05-12-2014, 12:35
Temat postu:
Poza pierdołami typu przepalony bezpiecznik w radiu, też bezawaryjnie na elektrykach, zeberka w Olsztynie trochę mi popalić dała ale doszedłem z nią do ładu.
Piotr84 - 05-12-2014, 14:50
Temat postu:
Słyszałem, że od defektu ma się 15 min na decyzję czy dasz radę naprawić czy nie. W tak krótkim czasie raczej nie zdążysz znaleść usterki, chyba że coś drobnego.Samo otwarcie szafy WN to już z 5 minut Very Happy
Borys_q - 05-12-2014, 14:58
Temat postu:
Nie zawsze usterka jest po wysokiej stronie, zresztą po wysokiej i tak maszyniście nie wolno nic grzebać.
Piotr84 - 05-12-2014, 16:32
Temat postu:
W instrukcji jest, że nie może nic grzebać sam, ale jeśli jedzie z pomocnikiem, albo np wezwie kierownika pociągu, to chyba może
Horror - 05-12-2014, 16:46
Temat postu:
Wtedy może. Ale musi też ocenić czy jest w stanie to naprawić. I tak, jeśli coś przekombinuje, i spali kobyłkę, to odpowiedzialność poniesie sam, nie na spółkę z kierownikiem Happy
Czasem nie warto jechać za wszelką cenę.
Piotr84 - 06-12-2014, 15:26
Temat postu:
Widziałem dzisiaj w Poznaniu pociąg TLK prowadzony przez EP09, często tak się zdarza?
Anonymous - 06-12-2014, 16:12
Temat postu:
A czemu nie? Czy EP09, jest przeznaczona tylko do pociągów kwalifikowanych? Po drugie, to chyba nie ten temat Smile
Piotr84 - 06-12-2014, 16:36
Temat postu:
Ok bo wydawało mi się, że jeżdżą tylko na szybkich pociągach. Lekkie odbiegnięcie od wątku Smile
buballo - 06-12-2014, 16:44
Temat postu:
Piotr84 napisał/a:
Widziałem dzisiaj w Poznaniu pociąg TLK prowadzony przez EP09, często tak się zdarza?


Na kolei wszystko jest możliwe Śmiech
Zdarza się czasem, że EIC zamiast EP09 ciągnie EP07 - i też udaje się przyjechać planowo Very Happy
Anonymous - 06-12-2014, 16:48
Temat postu:
buballo napisał/a:
Piotr84 napisał/a:
Widziałem dzisiaj w Poznaniu pociąg TLK prowadzony przez EP09, często tak się zdarza?


Na kolei wszystko jest możliwe Śmiech
Zdarza się czasem, że EIC zamiast EP09 ciągnie EP07 - i też udaje się przyjechać planowo Very Happy


Nieszczęsne rezerwy czasowe Smile
buballo - 06-12-2014, 16:56
Temat postu:
No nie zawsze takie są. Dużo zależy od szlaku, ilości zwolnień, wielkości obręczy, specyfiki pojazdu (szybkości rozruchu) itd. itd... Z Poznania do Warszawy nawet na EU07 można przyjechać w takim samym czasie jak BWE Laughing Odwrotnie raczej się nie uda ... o tym wie każdy mechanik Wink
Horror - 06-12-2014, 19:06
Temat postu:
Ojej.. ja o tym nie wiedziałem.. czy to coś znaczy?? Sad

Śmiech
buballo - 06-12-2014, 19:12
Temat postu:
Horror napisał/a:
Ojej.. ja o tym nie wiedziałem.. czy to coś znaczy?? Sad

Śmiech


Laughing

... raczej to było do kolegi Piotr84, którego jak widać dziwią nietypowe zestawienia pociągów Idea
Piotr84 - 06-12-2014, 20:19
Temat postu:
Nie jestem tak wtajemniczony jak koledzy, dlatego zadaje czasem pytania o rzeczy, które są dla was oczywiste
PiotrM - 25-12-2014, 17:59
Temat postu:
Chciałbym tylko przekazać dla zainteresowanych info o rekrutacji na maszynistę na 2015 rok niestety z małymi zmianami. Ja na szczęście miałem normalny nabór bez ostatniego wymogu, więcej tutaj
http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/kurs-na-maszyniste-w-roku-2015.html
Anonymous - 25-12-2014, 21:18
Temat postu:
Ja także pożegnałem się z marzeniami o pracy jako maszynista... Trudno

Będziecie teraz mieli bardzo fajnych ludzi jako kandydatów, ludzi całkowicie z przypadku, ludzi, którzy od kilku lat pobierają zasiłek i nie można nigdzie ich wcisnąć...

Ten kraj to jedna wielka porażka
MateuszR - 25-12-2014, 23:11
Temat postu:
Czy ktoś może wytłumaczyć o co chodzi z ostatnim wymogiem odnośnie tego, że trzeba być zarejestrowanym jako osoba bezrobotna.

Pozdrawiam
Spiwoor - 26-12-2014, 01:46
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Czy ktoś może wytłumaczyć o co chodzi z ostatnim wymogiem odnośnie tego, że trzeba być zarejestrowanym jako osoba bezrobotna.

Pozdrawiam


Chodzi o to, że PUPy mają jakieś tam unijne środki finansowe na szkolenia itp. dla bezrobotnych. PKP Intercity biorąc takiego kandydata jest zwolniona z części kosztów, ponieważ to PUP finansuje kandydatowi na maszynistę kurs na licencję, płaci mu stypendium podczas tego szkolenia i badania też bodajże finansują. W PKP Cargo robią tak samo... Nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę Very Happy
Piotr84 - 26-12-2014, 13:00
Temat postu:
Tylko pytanie, czy jakiemuś bezrobotnemu nie miłośnikowi kolei będzie się chciało ruszyć d... szkolić się tyle czasu i zarabiać 1200zł
MateuszR - 26-12-2014, 13:30
Temat postu:
Zawsze przecież można się zwolnić i zarejestrować jako bezrobotny, jeżeli oczywiście IC będzie zainteresowane Naszą osobą.

Ktoś z szanownych forumowiczów aplikuje na Zakład Zachodni ??
Anonymous - 26-12-2014, 14:01
Temat postu:
Ja planuje. PUP zweryfikuje.
Piotr84 - 26-12-2014, 14:05
Temat postu:
Zwalniasz się, rejestrujesz jako bezrobotny, składasz CV, odrzucają na rozmowie albo nie przechodzisz badań i zostajesz na lodzie. Można tak zrobić, jak ktoś mieszka u mamy, ale kiedy wynajmuje mieszkanie, ma żonę itd. nie może sobie na to pozwolić
PiotrM - 26-12-2014, 14:42
Temat postu:
Tak jak mówi Piotr84 ryzyko jest ogromne i ja np. gdybym miał się zwalniać w ciemno a niestety wiem jak wyglądają badania bo sam je przechodzę i jakie jest ryzyko dla nowo wstępujących na tych badaniach nigdy bym się w ciemno nie zwolnił no chyba że mieszkał bym u " mamy" i miał gównianą za przeproszeniem pracę! ja przechodząc do icc zanim zwolniłem się z poprzedniej pracy miałem komplet badań i gwarancję icc o zatrudnieniu od samej naczelnik mojego oddziału Zachodniego.
Spiwoor - 26-12-2014, 15:19
Temat postu:
Piotr84 napisał/a:
Zwalniasz się, rejestrujesz jako bezrobotny, składasz CV, odrzucają na rozmowie albo nie przechodzisz badań i zostajesz na lodzie. Można tak zrobić, jak ktoś mieszka u mamy, ale kiedy wynajmuje mieszkanie, ma żonę itd. nie może sobie na to pozwolić


Badania możesz sobie sam zrobić, ale ryzykujesz te +/- 700 zł. Wtedy miałbyś świadomość czy w ogóle masz szanse na ten zawód Smile Jeżeli byłyby pozytywne, to może może można by się jakoś dogadać z IC jakie masz szanse itp. a myślę, że byłyby bardzo duże. Pracuję na wagonówce w której to co jakiś czas praktyki mają szkoleńcy do Cargo i większości PUP finansował licencję. Sam chce iść na mecha, ale mam taki sam problem jak ty. Boję się, że coś pójdzie nie tak i zostanę na lodzie. Trzeba będzie jakoś pokombinować kolego, myślę, że ta praca warta jest zachodu Smile Pozdrawiam!
buballo - 27-12-2014, 22:03
Temat postu:
Panowie, "na spokojnie" należy przeczytać ogłoszenie ... i nie zwalniać się pochopnie z pracy Wink

Wczytajcie się nieco uważniej w powyższą treść. Jak łatwo zauważyć, to kursu nie organizuje "PKP Intercity" S.A. - jak to było do tej pory, tylko zupełnie inny podmiot, a dokładnie CS Szkolenie i Doradztwo Sp z o.o. na ul. Minerskiej w Warszawie. Do tej pory, kandydatów "od podstaw" (licencja + świadectwo) szkolił wewnętrzny organ IC: Ośrodek Szkoleń Zawodowych (dwa ostatnie nabory). Dlaczego tak tym razem ? Nie mam pojęcia, ale być może kolega klimeu44 jak znajdzie chwilę to wyjaśni tą kwestię.
Dla zakwalifikowanych kandydatów, którzy zdadzą egzamin w CS jak wynika jasno z treści, IC zatrudni na stanowisku "maszynista stażysta", gdzie przez ok 15 miesięcy szkolić się będą na świadectwo maszynisty, co razem z licencją daje faktyczne prawo kierowania pojazdami trakcyjnymi (wg nowych przepisów).
Dlaczego osoby bezrobotne ? Być może jest to związane z kwestią dofinansowań i obniżenia kosztów. IC płaci CS-owi, a PUP do IC, i w ten sposób obniżane są koszty szkoleń - choć wydaje mi się to mało-realne, bo mamy naprawdę niezłą swoją kadrę. Jak znam swoją firmę i to co się teraz dzieje to jest inny powód: w IC ostatnio jest masa roboty dla instruktorów: szkolenia autoryzacyjne na nowy tabor, egzaminy autoryzacyjne dla nowych maszynistów, szkolenia okresowe itd. itd. ... do kolejnych świąt firma zwyczajnie nie ma swoich zasobów kadrowych, aby w tym naborze zorganizować kurs na licencję. Ci ludzie już teraz są tak zaangażowani w bieżące aktywności, że zwyczajnie obiektywnie nie byliby w stanie prowadzić szkolenia.
Co do kandydatów rekrutowanych z bezrobotnych ... ja bym tu był ostrożny, bo to wcale nie znaczy, że ci ludzie się nie nadają. Owszem, cenne jest zainteresowanie tą pracą, pasja bo to bardzo pomaga, ale firma kadry musi jakoś kształcić i do tego liczyć się z kosztami. Swoja szansę mają tym razem także i bezrobotni, a życie zweryfikuje czy to był dobry pomysł. Były też niedawno przypadki, gdzie tzw. "mikole" zwyczajnie się nie sprawdzili, a ich przesadna kolejowa "pasja" skończyła się dyscyplinarką Confused

Tak więc Panowie - słać aplikacje bez względu na to czy bezrobotny czy nie. Pamiętajcie, że dużym "sitem" są badania, jak bezrobotni ich nie przejdą, firma będzie sięgać po innych sensownych kandydatów ... nie tylko z PUP-ów Idea

Powodzenia !
Horror - 28-12-2014, 10:00
Temat postu:
Czy ktoś czegoś nie rozumie w ogłoszeniu?
Cóż, bezczelnie kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem, oraz umiejętność wykorzystywania przeczytanych informacji.
Wszelkich informacji dotyczących rekrutacji na kurs licencji maszynisty udziela Iwona Świetlik pod numerem tel.: (22) 392 36 00, kom.: 604 594 462 oraz pod adresami e-mail: szkolenia@csid.pl, i.swietlik@csid.pl
Telefon gryzie? Klawiatura też? Poproś kolegę.
Kokospoko - 28-12-2014, 16:08
Temat postu:
Witam!

Parę lat temu skończyłem kolejówkę, ale życie skierowało mnie na inne tory. Teraz pojawia się szansa, by spróbować znowu związać swój los z koleją. Nie chciałbym jednak w ciemno - zwłaszcza jeśli chodzi o wzrok.
Do mojej obecnej pracy miałem wykonywane badanie wzroku. Pomógłby mi ktoś zrozumieć wyniki i jak powinienem się z nimi obnosić jeśli chodzi o wymagane warunki?

Autorefraktometr
OP -0,75 // -0,0
OL -0,75 // -0,0

VOP 0,8 cc -0,5 Dsph=1,0
VOL 0,8 cc -0,5 Dsph=1,0

Widzenie steroskopowe w normie.

Szukałem, ale się nie doszukałem.

Dziękuję z góry i pozdrawiam.
Droznik - 28-12-2014, 16:34
Temat postu:
Widać chłopaki jeszcze za mało znacie swoją firmę jak i całą grupę ;p

Otóż CS Szkolenie i Doradztwo należy do grupy PKP jak IC, WKD, Cargo. Ona jest formalnie odpowiedzialna za różnej maści szkolenia w grupie PKP, niezależnie czy to będzie maszynista, czy też dróżnik, a także szkolenia dla naczelników itp.

I teraz zaczyna się zabawa, ponieważ nagle każda firma zapragnęła mieć własnych mechaników i każdy szkolił u siebie, grupa PKP musiała płacić przewoźnikowi kasę (za szkolenie), przy czym CS nie dostawało nic. CS "poskarżyło się" grupie PKP, że zarabiają tylko na firmach zewnętrznych, (nawet PLK robiło szkolenie u Siebie, w tym samym czasie gdy oni robili identyczne w swojej firmie), więc grupa PKP stwierdziła że od 2015 roku wszyscy przewoźnicy w grupie będą robić szkolenia tylko u nich.
Tak więc idąc do nich na szkolenie nie masz pewności że trafisz wprost do IC, bo może się okazać że akurat Ty trafisz do Cargo, bo np masz bliższe miejsce zamieszkania do potrzeb maszynisty.
Swoją drogą CS ma własny realny symulator EP09 a koszt wynajęcia go to ponad 300zł za godzine ( jeszcze 4 lata temu taka cena była), plusem jest to że w trakcie jazdy na nim, kandydat nie ma normalnej jazdy a np przy 160 wyskakuje mu samochód no i co zrobisz. W realnym świecie możesz mieć tylko taka jedną jazdę ;p


Dobra to chyba wyjaśniłem na szybko co jest co z tym CS ;p

[ Dodano: 28-12-2014, 16:38 ]
PS
http://www.csid.pl/Pliki/LM%20Plakat.pdf

Po zrobieniu tego kursu, szybciej byś znalazł pracę w grupie PKP, niż teraz obawiając czy uda mi się przejść badania. No i wtedy sam wybierasz sobie przewoźnika
MateuszR - 28-12-2014, 17:08
Temat postu:
Cytat:
Tak więc idąc do nich na szkolenie nie masz pewności że trafisz wprost do IC, bo może się okazać że akurat Ty trafisz do Cargo, bo np masz bliższe miejsce zamieszkania do potrzeb maszynisty.


W ogłoszeniu na stronie IC jest jasno i wyraźnie napisane kto będzie zatrudniał potencjalnego kursanta.

Pozdro
sheva17 - 28-12-2014, 17:25
Temat postu:
A dlaczego PKP IC nie szuka ludzi do Krakowa? Na liście mamy Rzeszów, Katowice, Skarżysko, Warszawę, ale brakuje Krakowa....
amokk6 - 28-12-2014, 17:48
Temat postu:
Właśnie gdzie jest Kraków ? pewnie mają za dużo maszynistów Śmiech haha
Do Krakowa ma być osobny nabór wewnętrzny.
buballo - 28-12-2014, 20:28
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Widać chłopaki jeszcze za mało znacie swoją firmę jak i całą grupę ;p


Wstyd się przyznać Droznik, ale co do zasady masz rację Very Happy

http://pkpsa.pl/grupa-pkp/spolki-grupy-pkp.html

... ale to tak samo, jakby nie wiedzieć że w skład grupy wchodzi np. Natura Tour, która jest członkiem nie tylko Grupy PKP, ale i Polskiej Izby Turystyki i Związku Pracodawców Kolejowych. De facto z działalnością kolejową ma już niewiele wspólnego, ponieważ świadczy usługi czysto komercyjne tak jak inni podobni operatorzy Laughing

Trochę pokręcone jest to wszystko Hmm
Horror - 28-12-2014, 22:09
Temat postu:
1. Czepiacie się
2. Piszecie posty raczej nic nie wnoszące do wątku Razz
3. Też się czepiam, wiem Smile
en57-2000 - 29-12-2014, 11:41
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A dlaczego PKP IC nie szuka ludzi do Krakowa? Na liście mamy Rzeszów, Katowice, Skarżysko, Warszawę, ale brakuje Krakowa....

Może w Krakowie nie ma bezrobotnych
nowy27 - 29-12-2014, 12:40
Temat postu:
Witam

W Krakowie jest sporo bezrobotnych zapewniam...

Dzwoniłem dzisiaj pod podany nr w ogłoszeniu i wygląda to tak że:

- Wymagany status bezrobotnego jest konieczny ponieważ PUP będzie finansował pierwszą część szkolenia. W innym wypadku prawdopodobnie trzeba wyłożyć ze swojej kieszeni. Pierwszy etap szkolenia będzie trwał coś 39 dni i w tym czasie nie mamy ani umowy o prace ani wynagrodzenia z tego tytułu. Szkolenie kończy się egzaminem i w chwili uzyskania pozytywnego wyniku PKP IC jak mowa w ogłoszeniu zatrudnia nas na stanowisku maszynisty stażysty.Wtedy dostajemy umowę z wynagrodzeniem prawdopodobnie najniższym krajowym.

-Brak docelowego miasta pracy Kraków z informacji jakie dostałem wynika że nie ma takiego zapotrzebowania na obecną chwilę.

W miastach takie jak Rzeszów, Katowice, Skarżysko - Kamienna zapotrzebowanie wygląda kolejno:
-Rzeszów (10 kandydatów)
-Katowice (6 kandydatów)
-Skarżysko - Kamienna(3 kandydatów)

Myślę że chętnych jest jednak trochę więcej;)

Jak widać pozmieniało się trochę...przykład ze statusem bezrobotnego daje do myślnia że nie koniecznie na lepsze.

Pozdrawiam
sooq1408 - 29-12-2014, 13:31
Temat postu:
Ile kosztuję ten pierwszy etap, który by trzeba było wyłożyć z własnej kieszeni?
niepozornytyp - 29-12-2014, 13:40
Temat postu:
takie szkolenie robione prywatnie kosztuje ok 5500 zł. Tutaj pewnie podobnie.
Z punktu widzenia IC na lepsze bo zaoszczędzą dużo kasy, Chętni zawsze sie znajdą. Może najniższa krajowa w takich miastach jak Warszawa czy Poznań będzie odstraszała ale w takim Terespolu ludzie znajdą sie bez problemu zwłaszcza że większość i tak by dorabiała. Jeśli ktoś ma do wyboru powiedzmy wozić bułki w piekarni albo podawać cegły na budowie(bo takie teraz mają perspektywy młodzi ludzie w Polsce) a być maszynistą i zarabiać w miarę kasę(mówię tutaj o pieniądzach po pełnym kursie). To uwierzcie mi zawsze wybierze to drugie. Nawet jeżeli ludzie nie będą zgłaszać sie do pkp. To IC da ogłoszenie do PUPów i od ludzi się nie opędzą.
MateuszR - 29-12-2014, 13:57
Temat postu:
A pytałeś może kolego jak wygląda sprawa z zakwaterowaniem i wyżywieniem na czas kursu na licencje ??
niepozornytyp - 29-12-2014, 14:59
Temat postu:
Na stronie pkp ic ogłoszenia uległy trochę zmianie, teraz nie wysyła się na maila standardowego cv leczy wypełnię się taki o to formularz: http://skk.erecruiter.pl//Offer.aspx?oid=2220327&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37

Skąd moje pytanie. Jakie wpisywaliście lub będziecie wpisywać oczekiwane wynagrodzenie brutto? Chodzi mi o to żeby nie przesadzić ale też nie zaniżyć. Smile
nowy27 - 29-12-2014, 15:04
Temat postu:
Niestety nie poruszyłem tego tematu.Nie dostałem tez informacji na temat dojazdów na takie szkolenie mowa tutaj o tym pierwszym etapie czyli tych pierwszych 39 dniach(nie chce nazywać tego i tym samym mylić pojęć i wprowadzać kogoś w błąd), ani tym samym zakwaterowania czy takiej możliwości.

Obawiam się że w chwili gdy PUP płaciłby za szkolenie to nie wiem czy finansowałby również koszty dojazdu czy zakwaterowania.

Stąd takie moje pytanie do ubiegłorocznych kursantów :

-jak wyglądała sprawa właśnie pytanego zakwaterowania czy dojazdów?
-Po jakim czasie miało się prawo do legitymacji służbowej uprawniającej do korzystania ze zniżek pracowniczych?
-W jakim momencie podpisywało się umowę o pracę uzyskując tym samym pierwsze wynagrodzenie?

Pytania pewnie już nie raz się pojawiały i były udzielane odpowiedzi ale mimo wszystko z góry dziękuje osobą które znajdę chwile czasu by odpowiedzieć na nie.

Pozdrawiam
Horror - 30-12-2014, 12:06
Temat postu:
Jakie to ma znaczenie, skoro tym razem będzie zupełnie inaczej? Chcesz porównywać? Co roku zasady się zmieniają i jakiekolwiek porównania nie bardzo mają sens.

Cytat:
chwili uzyskania pozytywnego wyniku PKP IC jak mowa w ogłoszeniu zatrudnia nas na stanowisku maszynisty stażysty.Wtedy dostajemy umowę


Skoro dopiero wtedy pieczę nad Wami sprawować będzie IC, to nie ma mowy o zakwaterowaniu czy refundowaniu dojazdów, przynajmniej ze strony IC. Choć nie jestem tego pewny, to tylko mój wniosek, nie wypowiadam się w imieniu firmy.
Kiedy będziecie zatrudnieni przez IC przysługują wam legitymacje przejazdowe.

I naprawdę nie ma znaczenia kiedy to się robiło rok temu. Dwa lata temu było jeszcze inaczej. Trzy lata temu też.
nowy27 - 30-12-2014, 12:15
Temat postu:
Witam,

Oto kilka może przydatnych informacji dla dalej zainteresowanych:

-CS Szkolenie i Doradztwo Sp z o.o. zajmuję się rekrutacją i samym szkoleniem na licencje maszynisty co za tym idzie :

-brak wynagrodzenia w czasie przeprowadzanego szkolenia na licencje
-brak zniżek pracowniczych w czasie owego szkolenia na licencje
-brak dofinansowania do jakiejkolwiek formy zakwaterowania

Status bezrobotnego konieczny jest w chwili gdy chcemy by PUP finansował nam szkolenie. Jeśli chcemy zrobić to na własną rękę koszt takiego szkolenia wynosi 5500 zł.

Możemy również starać się o zwrot kosztów dojazdu czy może kosztów zakwaterowania od PUP. Jednak z jakim skutkiem zależy głownie od urzędu pracy.

Oj pozmieniało się...

Pozdrawiam
Spiwoor - 30-12-2014, 12:58
Temat postu:
Osoby którym PUP finansuje szkolenie mogą również liczyć na stypendium w wysokości ok 1000 zł na miesiąc. Mało, ale zawsze coś Wink
Anonymous - 30-12-2014, 14:13
Temat postu:
nowy27 napisał/a:
Witam,

Oto kilka może przydatnych informacji dla dalej zainteresowanych:

-CS Szkolenie i Doradztwo Sp z o.o. zajmuję się rekrutacją i samym szkoleniem na licencje maszynisty co za tym idzie :

-brak wynagrodzenia w czasie przeprowadzanego szkolenia na licencje
-brak zniżek pracowniczych w czasie owego szkolenia na licencje
-brak dofinansowania do jakiejkolwiek formy zakwaterowania

Status bezrobotnego konieczny jest w chwili gdy chcemy by PUP finansował nam szkolenie. Jeśli chcemy zrobić to na własną rękę koszt takiego szkolenia wynosi 5500 zł.

Możemy również starać się o zwrot kosztów dojazdu czy może kosztów zakwaterowania od PUP. Jednak z jakim skutkiem zależy głownie od urzędu pracy.

Oj pozmieniało się...

Pozdrawiam


Chwila. Jak CSiD robi rekrutacje skoro ogloszenie jak i formularze sa od intercity? To IC chyba bedzie "sortowac" aplikacje.

Ktos wie ile jest miejsc na Pyrogrod - i czy szkolenie jeat realizowane w filii CSNiD w Poznaniu (jak szkolenie na konduktorow dla ic) czy jednak Wrocek?
nowy27 - 30-12-2014, 14:26
Temat postu:
Dostałem wyraźna odpowiedź od Pani z CSiD że to oni będą przeglądać podania i to oni będą kierować osoby na rozmowę już do PKP IC. Prawdopodobnie pierwsze telefony i zaproszenia pojawią się po 16 Stycznia.
niepozornytyp - 30-12-2014, 18:53
Temat postu:
Cytat:
-brak wynagrodzenia w czasie przeprowadzanego szkolenia na licencje
-brak zniżek pracowniczych w czasie owego szkolenia na licencje
-brak dofinansowania do jakiejkolwiek formy zakwaterowania

hmm czyli rozumiem że jeżeli kurs będzie odbywał sie powiedzmy w Poznaniu, na dwa miesiące musiałbym znaleźć sobie tam kwaterunek? Nie wygląda to kolorowo, koszta kwaterunku i wyżywienia w dużym mieście może wynieść ok 2000 zł za 2 miesiące.(500 zł/miesiąc kwatera i 500 zł/miesiąc wszelkiego rodzaju posiłki). Biorąc pod uwagę że w tym czasie człowiek nie będzie pracował zarobkowo coś mi sie wydaję że dla niektórych bezrobotnych zabrzmi to jak gwóźdź do trumny Confused
nowy27 - 30-12-2014, 22:30
Temat postu:
1000 zł na miesiąc w dużym mieście i w tym jedzenie ,nocleg ,codzienny dojazd na szkolenie czy może powrót do domu choćby raz w miesiącu?
Szczerze bardzo optymistyczna jest ta kwota 1000 zł na miesiąc.

Nie zapominajmy jeszcze o kosztach badań lekarskich około 750 zł które też prawdopodobnie nie zostaną zwrócone.
jaronx - 31-12-2014, 16:42
Temat postu:
Cytat:
1000 zł na miesiąc w dużym mieście i w tym jedzenie ,nocleg ,codzienny dojazd na szkolenie czy może powrót do domu choćby raz w miesiącu?
Szczerze bardzo optymistyczna jest ta kwota 1000 zł na miesiąc


Czy myślisz że potem na szkoleniu na świadectwo bedziesz miał dużo więcej?
buballo - 31-12-2014, 17:16
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Cytat:
1000 zł na miesiąc w dużym mieście i w tym jedzenie ,nocleg ,codzienny dojazd na szkolenie czy może powrót do domu choćby raz w miesiącu?
Szczerze bardzo optymistyczna jest ta kwota 1000 zł na miesiąc


Czy myślisz że potem na szkoleniu na świadectwo bedziesz miał dużo więcej?


W początkowej fazie kursu na świadectwo (warsztat itp.) raczej niewiele więcej, teraz powinno wyjść jakieś 1300-1400 zł, w momencie kiedy zaczną się jazdy pod nadzorem (z przypisanym maszynistą), przysługują dodatki za święta i noce, po roku "węgiel" powinno wtedy wyjść ok. 1700-1900 zł na rękę. Moi znajomi w początkowej fazie kursu dorabiali sobie jeszcze gdzieś poza koleją bo rzeczywiście było ciężko wyżyć. No i w tym wszystkim trochę czasu na naukę trzeba mieć Wink
Anonymous - 31-12-2014, 20:58
Temat postu:
Pytanie. Czy CSiD samo bedzie kontaktowac sie z PUPami w kwestii dotacji czy ta kwestia lezy po stronie kandydata?
Piotrek80 - 02-01-2015, 10:21
Temat postu:
Witam forumowiczów. Mam pytanie do kolegów którzy są obecnie lub niedawno skończyli kurs na świadectwo. Jak zapewne wielu z was przed podjęciem decyzji o złożeniu aplikacji mam niemałe obawy czy podołam temu niełatwemu zadaniu. Wiem, że wiąże się to z poświęceniem wielu godzin na naukę-jednak jak wiadomo dla chcącego nic trudnego! Ostatnio oglądałem w necie jak facet opowiadał o obsłudze EU07, czytałem również wasze niektóre wypowiedzi dotyczące jazdy i powiem wam, że tyle z tego zrozumiałem jakby ktoś po Chińsku do mnie mówił. Jestem po technikum samochodowym (15 lat temu) jednak z elektryką miałem do czynienia podczas wymiany żarówki. I tu moje pytanie czy na kursie jest to przedstawione tak, że można przy odpowiedniej dozie determinacji temat obsługi lokomotywy ogarnąć? Wiem, że inne sprawy typu sygnalizacja itp. są również trudne jednak ta część elektrycznej budowy budzi moje największe obawy. Dzięki za odpowiedzi!
sooq1408 - 02-01-2015, 10:46
Temat postu:
Była już o tym mowa 100 razy..
Piotrek80 - 02-01-2015, 10:53
Temat postu:
Jakoś nie przypominam sobie
Horror - 02-01-2015, 12:05
Temat postu:
Piotrek80, krótko mówiąc, jeśli będziesz chciał, to się nauczysz. Wbrew pozorom materiałów do nauki nie brakuje. A jak zdefektujesz dwa razy, to nauczysz się bardzo szybko i bardzo skutecznie Very Happy Zawsze można wykonać telefon do przyjaciela, więc spokojnie. Setki, jeśli nie tysiące osób nauczyły się tego przed Tobą, dlaczego uważasz, że Ty nie dasz rady?
Piotrek80 - 02-01-2015, 12:50
Temat postu:
Czytałem ostatnio opis techniczny lokomotywy i zwątpiłem.Wiadomo ogólnikową wiedzę z zakresu elektryki każdy tam posiada, ale to co tam pisało to była czarna magia i tyle. Mam nadzieję, że wątpliwości na ewentualnym kursie zostaną rozwiane, a wiedza przedstawiona w sposób do zrozumienia. Ważne chyba jest to, aby chcieć bo wtedy każda nauka przychodzi łatwiej. Mój tata był maszynistą, ale on jest zdecydowanie przeciwny mojej decyzji i niestety on mi napewno nie pomoże
Anonymous - 02-01-2015, 13:25
Temat postu:
Piotrek80 napisał/a:
Czytałem ostatnio opis techniczny lokomotywy i zwątpiłem.Wiadomo ogólnikową wiedzę z zakresu elektryki każdy tam posiada, ale to co tam pisało to była czarna magia i tyle. Mam nadzieję, że wątpliwości na ewentualnym kursie zostaną rozwiane, a wiedza przedstawiona w sposób do zrozumienia. Ważne chyba jest to, aby chcieć bo wtedy każda nauka przychodzi łatwiej. Mój tata był maszynistą, ale on jest zdecydowanie przeciwny mojej decyzji i niestety on mi napewno nie pomoże


Wbrew pozorom schematy obwodu głównego lokomotyw to pikuś w porównaniu z innymi rysunkami różnych sprzętów elektronicznych (np. Wzmacniaczy) w przypadku lokomotyw wystarczy Ci prosta wiedza o podstawowych elementach liniowych elektrotechniki Smile
niepozornytyp - 02-01-2015, 13:34
Temat postu:
Mam kilka niedobrych informacji dla ludzi którzy chcą robić kurs przez urząd pracy, jak również są to nie dobre informacje dla mnie.
Dziś byłem w urzędzie podpytać o to i owo. Okazało się że nie wszystko jest takie kolorowe jak mogło by się wydawać.
Urząd nie zwraca kasy za badania, także już na samym starcie płacimy 750 zł. Dodatków z tego co się dowiedziałem pkp wystawia do urzędu zaświadczenie dopiero jak okażesz że jesteś zdolny do wykonywania zawodu (czy też zdolny do odbycia kursu, nie wiem jak dokładnie to określić). Dodatkowo nawet jeżeli pkp wystawi Ci zaświadczenie może się okazać ze urząd odmówi ci sfinansowanie tego kursu, gdyż np. możesz być w innej grupie bezrobotnych (są 3 grupy: 1. To taka która jest zakwalifikowana do szukania pracy 2. To taka która jest zakwalifikowana do podnoszenia kwalifikacji 3. Nie wiem co to za grupa Very Happy ) Jeśli jesteś w niewłaściwej grupie przydzielony w urzędzie jest duże prawdopodobieństwo że urząd ci odmówi mimo iż dostaniesz kwitek z pkp. Wtedy zostajesz z badaniami za które zapłaciłeś 750 zł i perspektywą robienie kursu za 5500 zł. Co do diety. Przysługuje ona każdemu kto idze na kurs indywidualny, kurs maszynisty jest takim kursem, także o to nie musicie się martwić. Co do jeszcze tych grup w urzędzie, radzę się dowiedzieć bo jeżli np. macie prawo jazdy na ciężarówkę, macie pożądany zawód na rynku pracy to może być kicha. Poza tym urząd może odmówić finansowanie z wielu innych powodów. To że dostaniecie kwitek nic nie znaczy.
Ja jestem w lipnej sytuacji, gdyż w urzędzie jestem właśnie w tej grupie 1. Jeśli dostane zaproszenie na rozmowę to pojadę ale jeśli okażę się że muszę płacić ponad 6000 zł. To zrezygnuje bo to przekracza mój budżet.
Anonymous - 02-01-2015, 14:13
Temat postu:
Mi też się nie uśmiecha wydać ot tak siedem stów na badania, którymi w przypadku nieprzyznania dotacji będę mógł sobie tyłek podetrzeć... Bo nawet jakbym dostał się np. do innej spółki to badania musiałbym przechodzić od nowa. Pięknie

Co do grup:
http://natemat.pl/92691,bezrobotny-bezrobotnemu-nierowny-zanim-dostana-prace-otrzymaja-kategorie-a-b-lub-c

Czyli wychodzi na to, że na dotacje mogą liczyć ludzie z niskimi kwalifikacjami (np. wykształcenie zawodowe)
Czuję, że intercity pożałuje tego sposobu naboru Razz

...Ale zaraz... IC szuka ze średnim Laughing Będzie się działo. Nie ma co Smile
Horror - 02-01-2015, 14:29
Temat postu:
Czytam, i nie mogę uwierzyć... To się po prostu w pale nie mieści.. Co za bankster to wymyślił ???? Gdybym chciał się zatrudnić, IC chciało by mnie na kursie, to PUP może mnie nie skierować???? Czy da się coś jeszcze mocniej popieprzyć?? Evil or Very Mad
sooq1408 - 02-01-2015, 14:36
Temat postu:
Śmiech na sali... niech od razu idą pod sklepy po żuli. Żenada

[ Dodano: 02-01-2015, 14:45 ]
ktoś się orientuje czy w Cargo będzie tak samo?
niepozornytyp - 02-01-2015, 14:51
Temat postu:
horror skierować Cię może ale tylko jeśli jesteś w określonej grupie bezrobotnych.
Idźcie do swoich pupów i popytajcie. Ja pisze to co mi powiedzieli.
Ta kobieta mówiła to na przykładzie jednej osoby która właśnie robiła kurs maszynisty w tamtym roku przez pup, a w pupie jeśli chodzi o te grupy bezrobotnych nic sie nie zmieniło od tamtej pory.

ps . zapomniałem dodać że jest szansa zmiany sobie grypy w pup jeżeli zaistnieją do tego jakieś okoliczności.
O jakie okoliczności chodzi nikt dokładnie nie wiedział, coś mi się wydaję że porostu trzeba rozmawiać z jakimś kierownikiem czy coś Razz Bo o ile okoliczności żeby przejść z 2 grupy do 1 jest prosta - zdobyć dodatkowe kwalifikację. To o ile żeby przejść z 1 do 2 to chyba trzeba sie cofnąć w rozwoju Very Happy
Anonymous - 02-01-2015, 14:58
Temat postu:
sooq1408 napisał/a:
Śmiech na sali... niech od razu idą pod sklepy po żuli. Żenada

[ Dodano: 02-01-2015, 14:45 ]
ktoś się orientuje czy w Cargo będzie tak samo?


W CT Pomorskim następny nabór ma być też z PUP. W pozostałych zakładach nie wiem.
Piotr84 - 02-01-2015, 15:11
Temat postu:
No to panowie w ramach przygotowania do zawodu proponuje spotkanie pod budką z piwem Very Happy
Horror - 03-01-2015, 09:53
Temat postu:
Chciał bym, ale nie mogę, mam służbę dziś w nocy i pojutrze rano... po pijaku jeździć nie wypada bo się człowiek w torach nie mieści..
buballo - 03-01-2015, 10:54
Temat postu:
niepozornytyp napisał/a:
...coś mi się wydaję że porostu trzeba rozmawiać z jakimś kierownikiem czy coś Razz Bo o ile okoliczności żeby przejść z 2 grupy do 1 jest prosta - zdobyć dodatkowe kwalifikację. To o ile żeby przejść z 1 do 2 to chyba trzeba sie cofnąć w rozwoju Very Happy


I to jest dobry kierunek.
Urzędniczka w okienku, która zajmuje się bieżącą obsługą bezrobotnych - nie do końca zna wszystkie możliwości jakimi dysponuje PUP. Trzeba rozmawiać z kierownikiem.

Swoją drogą już po zatrudnieniu np. w IC (niezależnie od innych form pomocy w okresie szkolenia) bezrobotnemu przysługuje tzw. zasiłek aktywizacyjny, wypłacany przez PUP przez 3 miesiące i w wysokości 1/2 zasiłku dla bezrobotnych. Śmieszna pieniądze, ale zawsze coś.
sheva17 - 04-01-2015, 00:19
Temat postu:
Nie do końca. Na dodatek mogą liczyć tylko Ci niedawni bezrobotni, którzy mieli prawo do zasiłku dla bezrobotnych i dodatek to dokładnie 50% jego wysokości. A przecież nie każdy bezrobotny ma prawo do zasiłku.
MateuszR - 04-01-2015, 09:14
Temat postu:
Wydaje mi się tylko, że bezrobotni o których piszecie wyżej oleją ten temat ciepłym siuśkiem.
Nie spełniają wymogów, nie przejdą rozmowy kwalifikacyjnej i nie przejdą badań.

Wyobrażacie sobie rozmowę kwalifikacyjną z takim bezrobotnym, który stoi pod budką z piwem ??
Może powie Pan coś o sobie.
Nazywam się Heniek i z zainteresowania jestem bezrobotnym.
Punkt 6 rano jestem pod sklepem.
Kierowcy MPK na pętli jak mnie widzą to zegarki nastawiają.

Jak cała rekrutacja będzie wyglądać w praktyce okaże się w trakcie jej trwania.
Dawajcie znać jak będą zapraszać na rozmowy:)
Pozdro
jaronx - 04-01-2015, 13:50
Temat postu:
Popadacie w skrajność z tymi bezrobotynymi kierowanymi na szkolenie, chyba żaden z was nie wie jak to się odbywa. Pierwsze sito jest już w urzędzie pracy wiadomo że nie skierują na szkolenie człowieka po którym widać że nie przejdzie nawet rozmowy kwalifikacyjnej i oczywistym jest że ci co są zarejestroani tylko dla świadczenia zdrowodnego nie zainteresują się tym szkoleniem. A tak na marginesie nie wszyscy bezrobotni to żule.
Anonymous - 04-01-2015, 18:18
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Popadacie w skrajność z tymi bezrobotynymi kierowanymi na szkolenie, chyba żaden z was nie wie jak to się odbywa. Pierwsze sito jest już w urzędzie pracy wiadomo że nie skierują na szkolenie człowieka po którym widać że nie przejdzie nawet rozmowy kwalifikacyjnej i oczywistym jest że ci co są zarejestroani tylko dla świadczenia zdrowodnego nie zainteresują się tym szkoleniem. A tak na marginesie nie wszyscy bezrobotni to żule.


Pamiętaj jednak, że urząd nie jest dla ludzi, jest po prostu dla urzędników...

Ja np. wątpię czy mając wykształcenie średnie techniczne człowiek by otrzymał dofinansowanie. Co jak co... Do Amazonu wysyłają już nawet bezdomnych. A i nie trzeba przy tym przeznaczyć ani złotówki na szkolenia - wystarczy że osobnik ma dwie ręce i nogi...
blakop - 04-01-2015, 18:36
Temat postu:
Do Amazona w styczniu?? Shocked Właśnie 2/3 załogi zwolnili przecież Smile
MateuszR - 04-01-2015, 19:28
Temat postu:
Ciekawi mnie inna kwestia. Przeciez to PKP wybiera kandydatow, a potem wysyla na badania.
Jezeli z wszystkich kandydatow PKP wybierze 20 osob i takie bedzie zapotrzebowanie na dany zaklad i wszyscy przejda badania to urzad moze im odmowic kasy na szkolenie ??????
I co dalej wtedy ?? Nastepne rekrutacje ??
Anonymous - 04-01-2015, 19:59
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Ciekawi mnie inna kwestia. Przeciez to PKP wybiera kandydatow, a potem wysyla na badania.
Jezeli z wszystkich kandydatow PKP wybierze 20 osob i takie bedzie zapotrzebowanie na dany zaklad i wszyscy przejda badania to urzad moze im odmowic kasy na szkolenie ??????
I co dalej wtedy ?? Nastepne rekrutacje ??


Wtedy prościej mówiąc zostajesz z ręką w nocniku. + będziesz w plecy o 750 zł za badania za które Ci nikt nie zwróci ani złotówki.
MateuszR - 04-01-2015, 20:26
Temat postu:
Wydaje mi się, że jeżeli PKP wytypuje kandydatów, których chce wyszkolić to urząd powinien tym osobom finansować szkolenie. Tak przynajmniej to powinno wyglądać. Jeżeli jeszcze urząd będzie wybierać w kandydatach to może być mały młyn. A czasu jest coraz mniej, bo szkolenie przynajmniej w zakładzie zachodnim ma zacząć się pod koniec lutego...
cinekcool - 05-01-2015, 12:02
Temat postu:
Ale po cholerę gdybacie? Serio - skoro robią taką rekrutację to widać tak się da i będzie tak, żeby było dobrze. A jak zabraknie z PUP to sobie dobiorą ludzi. Zamiast tutaj kombinować zadbajcie o swoje zdrowie albo uczcie się już przepisów Wink
Anonymous - 05-01-2015, 12:58
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Ale po cholerę gdybacie? Serio - skoro robią taką rekrutację to widać tak się da i będzie tak, żeby było dobrze. A jak zabraknie z PUP to sobie dobiorą ludzi. Zamiast tutaj kombinować zadbajcie o swoje zdrowie albo uczcie się już przepisów Wink


Gdybamy bo nie wierzymy w szczerze i normalne działania urzędów pracy. Dobrze wiemy jak działają urzędy w Polsce i dla kogo naprawdę są i działają...

Co do Amazonu - zaraz wielkanoc, dnia dziecka, rotacja tam taka, że na pewno ludzi z PUP poupychają...
MateuszR - 05-01-2015, 14:53
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Ale po cholerę gdybacie? Serio - skoro robią taką rekrutację to widać tak się da i będzie tak, żeby było dobrze. A jak zabraknie z PUP to sobie dobiorą ludzi. Zamiast tutaj kombinować zadbajcie o swoje zdrowie albo uczcie się już przepisów Wink


Robią taką rekrutacje pierwszy raz, więc chyba nie bardzo mogą wiedzieć czy tak się da i czy będzie dobrze..
O zdrowie dbamy,a przepisów się uczymy.

A po jaką cholere gdybamy ?? Od tego mamy nasze kochane forum Dance Dance
jaronx - 05-01-2015, 16:44
Temat postu:
Opiszę jak to się odbywało w innej spółce z dofinasowaniem przez UP.
Wstepne zapisy chętnych na takie szkolenie, potem rozmowa z doradcą zawodowym w UP, następnie rozmowa kwlifikacyjna z ludzimi z PKP, następnie badania za które płacił UP. Jeśli wszystko poszło ok rozpoczynałeś szkolenie na licencje w wyznaczonym terminie. Myślę że schemat powtórzy się i w tym przypadku. Na rozmowę z ludzimi z PKP było coś ponad 20 osób na badania wybrali 15 szkolenie rozpoczeło 9 osób.
sheva17 - 05-01-2015, 23:26
Temat postu:
Cargo już jakiś czas rekrutuje przez PUP i nie słychać by te nabory były gorsze. PKP IC ma okazję oszczędzić i szkolić kandydatów na koszt podatnika i z tej możliwości korzysta, zresztą dlaczego miałoby nie iść śladem PKP Cargo? Koszt kursu na licencję przy rzeszy kandydatów to jednak spore pieniądze, a wynik spółki przecież nie jest najlepszy. Jednego możemy być pewni, PUP mogą na szkolenia kierować tylko tych, którzy spełniają wymagania formalne.
MateuszR - 06-01-2015, 00:12
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Jednego możemy być pewni, PUP mogą na szkolenia kierować tylko tych, którzy spełniają wymagania formalne.


Status bezrobotnego ? Czy jeszcze jakieś inne wymogi formalne ??

Pozdro
patrycjusz - 06-01-2015, 10:09
Temat postu:
Czy jest tu jeszcze jakiś debil który wysłał CV i zamierza tak jak ja zapłacić za te szkolenie swoje ciężko zarobione pieniądze? Smile I czy w ogóle ktoś pytał czy istnieje taka możliwość?
Domio - 07-01-2015, 01:49
Temat postu:
Witam, w czerwcu 2014 dostałem taką samą propozycję od Dyrektora PKP Cargo zakładu Dolnośląskiego robienia licencji przez PUP i dalszego szkolenia na świadectwo. A więc pojechałem do UP wypełniłem stos papierów na szkolenie indywidualne. Otrzymałem odpowiedz od UP że rozpatrzono mój wniosek o środki na licencję pozytywnie - z tym że oni przyznają mi 4 tys. zł a ja dopłacam 2 tys. łącznie do interesu więc się zgodziłem. Dodatkowo UP płaci mi za badania. Problem pojawił się gdyż na badaniach psycho dałem ciała i czekałem na odwołanie z Warszawy gdzie się udałem i poddałem się ponownym badaniom gdzie uzyskałem pozytywny wynik. Uśmiechnięty zawiozłem badania do urzędu pracy...a tu nagle pani od szkoleń mówi że trwało to o tydzień za dużo i urząd rozdysponował wszystkie środki. Że tak powiem dostałem białej gorączki bo najadłem sobie dużo nerwów z samą medycyną wrocławską a potem z urzędasami. Co najlepsze o wszystkim informowałem urząd i przez telefon było mi powiedziane że niema problemu lecz gdy przyszło co do kasy na Licencję to zabrakło pieniążków Sad Aplikowałem to ogłoszenie ale wątpię żeby znalazły się środki z mojego up do końca stycznia, jak już to niby od kwietnia a to będzie zdecydowanie za późno.
Anonymous - 07-01-2015, 11:48
Temat postu:
Domio napisał/a:
Witam, w czerwcu 2014 dostałem taką samą propozycję od Dyrektora PKP Cargo zakładu Dolnośląskiego robienia licencji przez PUP i dalszego szkolenia na świadectwo. A więc pojechałem do UP wypełniłem stos papierów na szkolenie indywidualne. Otrzymałem odpowiedz od UP że rozpatrzono mój wniosek o środki na licencję pozytywnie - z tym że oni przyznają mi 4 tys. zł a ja dopłacam 2 tys. łącznie do interesu więc się zgodziłem. Dodatkowo UP płaci mi za badania. Problem pojawił się gdyż na badaniach psycho dałem ciała i czekałem na odwołanie z Warszawy gdzie się udałem i poddałem się ponownym badaniom gdzie uzyskałem pozytywny wynik. Uśmiechnięty zawiozłem badania do urzędu pracy...a tu nagle pani od szkoleń mówi że trwało to o tydzień za dużo i urząd rozdysponował wszystkie środki. Że tak powiem dostałem białej gorączki bo najadłem sobie dużo nerwów z samą medycyną wrocławską a potem z urzędasami. Co najlepsze o wszystkim informowałem urząd i przez telefon było mi powiedziane że niema problemu lecz gdy przyszło co do kasy na Licencję to zabrakło pieniążków Sad Aplikowałem to ogłoszenie ale wątpię żeby znalazły się środki z mojego up do końca stycznia, jak już to niby od kwietnia a to będzie zdecydowanie za późno.


Jakie miałeś wykształcenie? PUP jak rzumiem nie wrocławski?
Jestem bardzo ciekawy Panowie co wyjdzie z tymi PUPami. Ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia jeśli chodzi o dotacje na kursy?
gowik - 07-01-2015, 20:39
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Czy jest tu jeszcze jakiś debil który wysłał CV i zamierza tak jak ja zapłacić za te szkolenie swoje ciężko zarobione pieniądze? Smile I czy w ogóle ktoś pytał czy istnieje taka możliwość?


Ja jestem takim "debilem" Wink nie jestem bezrobotny, więc zaplace za szkolenie. Stac mnie. Mam nawet badania z wynikiem pozytywnym...tylko ciekawe czy tak sie da? Bo w wymagania h pisze ze trzeba byc bezrobotnym..Wink
tian7 - 07-01-2015, 20:55
Temat postu:
Witam ja tez jestem takim debilem-mam badania aktualne do 02-09-2016. Aplikowałem i czekam.
PiotrM - 07-01-2015, 21:47
Temat postu:
Ja do icc także przyszedłem z własną licencją zrobiłem badania licencję wysłałem cv zadzwonili tylko musialem poczekac 2 miesiace bo poszedlem odrazu na warsztat niezdziwcie sie jak po zdaniu licencji wysla was na ponowne te same badania tym razem na swiadectwo ale tu juz placi icc. Jezdze juz za licencjata nauki sporo ale nie zaluje spelniam marzenie robie to co lubie i zawsze chcialem robic kasa na poczatek 1300 po roku ok 1700.
Domio - 07-01-2015, 23:18
Temat postu:
@lrtp : Mam średnie wykształcenie dlatego mogłem uczestniczyć w programie, bo nie mam specjalizacji zawodowej. PUP Trzebnica. Bidny bardzo Sad
Anonymous - 07-01-2015, 23:24
Temat postu:
Domio napisał/a:
@lrtp : Mam średnie wykształcenie dlatego mogłem uczestniczyć w programie, bo nie mam specjalizacji zawodowej. PUP Trzebnica. Bidny bardzo Sad



Czyli mając technika = klapa?

Panowie z licencjami - na jaki rejon aplikowaliście?
niepozornytyp - 08-01-2015, 01:46
Temat postu:
Nie że klapa. Bez paniki. Może się okazać że to wszystko co tu piszemy bezsensowna histeria. Może w tym roku ic dogadało sie z pup i oni będą wybierać kogo chcą. Tego nikt nie wie. Poza tym z technikiem masz większe szanse ze do Ciebie zadzwonią niż ja bez Wink Nie ma co panikować wszystko sie okaże przypuszcza że do 2 tyg max. Ja tam się nie martwię na zapas bo to że wysłałem zgłoszenie nie znaczy ze zadzwonią. Język Ktoś wcześnie pisał że pierwsze telefony mają być już po 15.
jaronx napisał/a:
Opiszę jak to się odbywało w innej spółce z dofinasowaniem przez UP.
Wstepne zapisy chętnych na takie szkolenie, potem rozmowa z doradcą zawodowym w UP, następnie rozmowa kwlifikacyjna z ludzimi z PKP, następnie badania za które płacił UP. Jeśli wszystko poszło ok rozpoczynałeś szkolenie na licencje w wyznaczonym terminie. Myślę że schemat powtórzy się i w tym przypadku. Na rozmowę z ludzimi z PKP było coś ponad 20 osób na badania wybrali 15 szkolenie rozpoczeło 9 osób.


Z tego co napisałeś wynika że jak Ty robiłeś kurs to up was pytał czy chcecie zrobić taki kurs, a teraz to my wysyłamy pierwszy zapytanie do pkp. Także to chyba inna procedura.
Dominik333 - 08-01-2015, 21:36
Temat postu:
Pisałem do CSID i z ważniejszych informacji jakie otrzymałem to że kurs rozpocznie się w drugiej połowie lutego i że pierwszych telefonów można spodziewać się w przyszłym tygodniu (poniedziałek, wtorek) Idea
sheva17 - 09-01-2015, 09:21
Temat postu:
Cytat:
Czy jest tu jeszcze jakiś debil który wysłał CV i zamierza tak jak ja zapłacić za te szkolenie swoje ciężko zarobione pieniądze? I czy w ogóle ktoś pytał czy istnieje taka możliwość?


Zawsze można zrobić licencję na własną rękę. W Cargo kilka takich osób przyjęli, zwyczajnie dołączyli do tych, którzy licencję zrobili przez PUP.
buballo - 09-01-2015, 14:30
Temat postu:
Jak znam realia związane z rekrutacją na kurs w IC, a znam je z opinii osób, które taką rekrutację prowadzą - to nigdy nie jest tak, że wytypowani i wyselekcjonowani kandydaci w 100% przechodzą badania lekarskie. W ostatnim naborze, z tych wybranych została zaledwie garstka po badaniach lekarskich w kolejowej medycynie pracy, odpadli na badaniach z tzw. panelu antynarkotykowego. Niestety, ale jakakolwiek styczność kandydata z tego typu używkami na kolei definitywnie eliminuje nawet najlepiej rokującego kandydata.

Co się wtedy robi ?

Sięga się po kolejnych. Być może (czego nikomu nie życzę) także i wśród kandydatów z UP będzie odrzut i te ich miejsca zostaną uzupełnione kandydatami z list rezerwowych. Wszystko zależy oczywiście od potrzeb firmy. Wiadomo, teraz jest orgaznizowany kurs w CS-ie na licencję i tu musi być zapewniona wymagana liczba kandydatów najlepiej UP, ale to regułą nie jest, może znajdą się kandydaci skorzy sami pokryć koszty szkolenia za siebie ... Moim zdaniem może się zdarzyć też tak (gdy nie będzie chętnych do zapłacenia z własnej kieszeni), że kurs odbędzie się nawet wtedy, gdy nie będzie wymaganej liczby chętnych z UP - a gdy zacznie się kurs na świadectwo (organizowany już bezpośrednio przez IC), wtedy do kandydatów świeżo przeszkolonych przez CS, dołączą na kurs kandydaci, którzy już posiadają licencję i w ten sposób liczba kandydatów zostanie uzupełniona. Ale jak mówię, to są tylko moje przypuszczenia.
niepozornytyp - 09-01-2015, 14:55
Temat postu:
panel antynarkotykowy? czyli jak 2 razy w życiu przypaliłem trawkę to już odpadam?
sheva17 - 09-01-2015, 15:05
Temat postu:
Na to bym obstawiał. Skoro są już osoby z licencją to nie ma powodu by z nich nie skorzystać.
Anonymous - 09-01-2015, 15:40
Temat postu:
niepozornytyp napisał/a:
panel antynarkotykowy? czyli jak 2 razy w życiu przypaliłem trawkę to już odpadam?


Z tego co czytałem to nawet mak potrafi namieszać w testach narkotykowych. A przecież niedawno były święta. Mam nadzieję, że nic nie wyjdzie bo uwielbiam makowca Very Happy
buballo - 09-01-2015, 15:47
Temat postu:
niepozornytyp napisał/a:
panel antynarkotykowy? czyli jak 2 razy w życiu przypaliłem trawkę to już odpadam?


Nie mam pojęcia jak to dokładnie jest z trawą czy innym ziołem, bo nigdy nie miałem z tym problemów i powodów aby się tym interesować. Słyszałem tylko, że te testy są bardzo dokładne. Po prostu trzeba robić badania i się tym nie przejmować.

Zawsze warto mieć na uwadze swoje zdrowie, nie wpędzać się w tego typu "ziołowe" historie, czy też jak już było kiedyś na tym forum: nie przekreślać swoich szans, starając się o wojskową kategorię D Laughing
gowik - 09-01-2015, 15:49
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Czy jest tu jeszcze jakiś debil który wysłał CV i zamierza tak jak ja zapłacić za te szkolenie swoje ciężko zarobione pieniądze? I czy w ogóle ktoś pytał czy istnieje taka możliwość?


Zawsze można zrobić licencję na własną rękę. W Cargo kilka takich osób przyjęli, zwyczajnie dołączyli do tych, którzy licencję zrobili przez PUP.


No tak, niby mozna zrobic na wlasny koszt licencje, tylko czy zapotrzebkwanie na maszynistow jest nadal takie duze? Nie pamietam juz gdzie, ale jka pytalem u przewoznika, to mowili ze juz maja wystarczajaco maszynistow. Jak myslicie?
buballo - 09-01-2015, 16:25
Temat postu:
Myślę, że nikt tu ci nie da gotowej odpowiedzi. Musisz sam sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Pisane w tym wątku było już dużo, pisali koledzy z pierwszego (najbardziej doświadczonego) naboru. To oni przecierali "szlak" szkolenia na maszynistę wg nowych przepisów i wymogów, wystarczy poczytać - łatwiej będzie podjąć ci decyzję.

Te najważniejsze pytania to:
Jak bardzo chcesz być maszynistą ? Czy to jest chwilowy kaprys czy to co rzeczywiście cię pociąga i kręci na poważnie ? Jeśli tak i myślisz na poważnie, to uważam że warto zrealizować swoje zamierzenie i zainwestować w licencję. Zawsze lepiej pracodawca patrzy na takiego kandydata i jak masz odrobię szczęścia może cię dołączyć do kursu na świadectwo, które akurat będzie realizował. Jeśli to kaprys i napalony jesteś bo obejrzałeś wszystkie filmy kolejowe na YouTube to odpuść to sobie od razu i nie czekaj aż życie zweryfikuje twoją decyzję, szkoda wydanej kasy i czasu bo rzeczywistość przynajmniej na początku jest zupełnie inna.
niepozornytyp - 09-01-2015, 16:29
Temat postu:
odnośnie badan i zdrowia proponuję sie zapoznać ze stroną 4197 i 4198 tego rozporządzenia:

http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=71EB75B40B5EC3858B9E8614861241AD?id=WDU20110660346&type=2
Anonymous - 09-01-2015, 16:44
Temat postu:
niepozornytyp napisał/a:
odnośnie badan i zdrowia proponuję sie zapoznać ze stroną 4197 i 4198 tego rozporządzenia:

http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=71EB75B40B5EC3858B9E8614861241AD?id=WDU20110660346&type=2


oj oj akt normatywny uznany za uchylony...

Poniżej podaję aktualne rozporządzenia, z którymi proponuję się zapoznać, przeanalizować we wszystkie możliwe strony i podjąć decyzję dot. aplikacji

LICENCJA: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140000211

ŚWIADECTWO: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140000212
MateuszR - 09-01-2015, 17:48
Temat postu:
niepozornytyp napisał/a:
panel antynarkotykowy? czyli jak 2 razy w życiu przypaliłem trawkę to już odpadam?


Zależy kiedy był ten pierwszy i drugi raz Smile
niepozornytyp - 09-01-2015, 19:25
Temat postu:
to było tak dawno że nawet nie pamiętam z 3-4 lata temu Smile także w sumie nie ma się czago bać, ta tylko zapytałem. No chyba że będą mnie tam badać jak królika doświadczalnego Very Happy
Domio - 09-01-2015, 22:05
Temat postu:
@lrtp: To co mówili mi w moim UP to po prostu większe szanse mają osoby które nie mają żadnego wykształcenia ukierunkowanego, bo to jest program szkolenia indywidualnego..i składając wniosek po tym jak IC już zadzwoni do ciebie czekasz na przytwierdzenie środków z UP. I jeżeli prowadził ktoś z Was kiedykolwiek własną działalność gospodarczą to takie osoby nie mają prawa ubiegać się o dotacje z PUP. A co do badań - narkotestów to tydzień przed nie spożywać żadnych napojów energetycznych bo to wychodzi negatywnie, nie jarać żadnego zielska czasem bo jesteście spaleni na starcie. Badania na wzrok i słuch są dość proste jak nikt niema problemów ze wzrokiem i w miarę słyszy poprawnie. Przed badaniem u okulisty nie siedzieć długo przed komputerem czy TV zwłaszcza w ciemnym pomieszczeniu bo badanie na kontrast możecie oblać a to jest najtrudniejsze według mnie na wzroku. Na psycho nie omijać zadanek, wykreślanek i robić po kolei bo ja tak za 1 razem oblałem bo psycholog nie powiedziała mi tego, zadania na licencję to 7 kolumn po 8 przykładów chyba, zadania to układanki logiczne które coraz więcej to level do góry. Końcowe przykłady to już dla geniuszy chyba bo jest srogo z tymi obrazkami. Potem pokój zabaw - Czyli ustawianie patyczków ( określanie odległości ) jeszcze zostaje zbijanie światełek na czas reakcji, i kabina gdzie jest ciemno zapala się światło z literami lub cyframi czytamy je na głos czekamy chwile i musimy powiedzieć jak figura się wyświetla w wizjerze takim, to jest dość trudne bo chyba trzeba powiedzieć to maks do 14 sekund. I osoby co mają orzeczenie dysgrafii lub dysleksji nie przejdą badań bo nie mają prawa pracować na kolei. O co osobiście się kłóciłem z psychologiem we Wrocławiu i pisałem odwołanie do Warszawy gdzie miałem pozytywny wynik, a tam z reguły wszyscy zdają. I przestrzegam przed Wrocławiem na badaniach bo robią tam poryci ludzie. Ponoć w Poznaniu jest spoko zwłaszcza psycholodzy.
MateuszR - 09-01-2015, 23:20
Temat postu:
@Domino A wniosek do UP kiedy składasz dokładnie ?? Jak to wygląda formalnie i czasowo ??
Domio - 10-01-2015, 00:03
Temat postu:
@MateuszR: Na razie nic nie składam puki co bo moje PUP kasy niema na takie szkolenie, ogłoszenie z IC aplikowałem bo jak zadzwonią to chcę na własną rękę na licencję iść jak dadzą mi gwarancję dalszego szkolenia na świadectwo. A poprzednim razem na odpowiedz od UP czekałem jakieś 16 dni od momentu złożenia wniosku szkolenia indywidualnego. Warto zaznaczyć że UP płaci za to szkolenie jakieś 800 zł na łape. Są plusy tego ale wiele też minusów.
niepozornytyp - 10-01-2015, 01:37
Temat postu:
z tego co piszesz Domio wynika że psycholog to to samo co na prawo jazdy na ciężarówkę ( także nie ma się czego bać), a te obrazki to test ravena?
Domio - 10-01-2015, 01:58
Temat postu:
Tak test ravena. Z tym że na kierowcę badania są o wiele mniej wymagające zwłaszcza wzrok. I należy pamiętać że zadanka są na czas. Na wykreślanie ogonków i wypisywanie licz 3 min. na ravena 20 minut. Bać się niema co bo to szkodzi. Ale Wrocław to porażka jeśli chodzi o badania Wink Tak poza tematem to ktoś wie czy mając swoją Licencję podpisuje się też na początku lojalke ?
Anonymous - 10-01-2015, 09:40
Temat postu:
Domio napisał/a:
Tak test ravena. Z tym że na kierowcę badania są o wiele mniej wymagające zwłaszcza wzrok. I należy pamiętać że zadanka są na czas. Na wykreślanie ogonków i wypisywanie licz 3 min. na ravena 20 minut. Bać się niema co bo to szkodzi. Ale Wrocław to porażka jeśli chodzi o badania Wink Tak poza tematem to ktoś wie czy mając swoją Licencję podpisuje się też na początku lojalke ?


Kolega rok temu tak zrobił i lojalke ma.
tian7 - 10-01-2015, 10:39
Temat postu:
Witam czy ktoś z Was aplikował na Szczecin?
cinekcool - 10-01-2015, 10:47
Temat postu:
Podpisujesz lojalkę, ale ilość kasy do zwrotu w razie niezdania egzaminów itp jest niższa o ok. 8000zł.
MateuszR - 11-01-2015, 17:26
Temat postu:
Jutro Poniedziałek, możliwe, że zadzwonią pierwsze telefony Smile
Anonymous - 13-01-2015, 12:57
Temat postu:
Odezwali się do kogoś? Razz
MateuszR - 13-01-2015, 15:59
Temat postu:
U mnie narazie cisza Neutral
drago - 13-01-2015, 19:23
Temat postu:
Witam.Dzisaj otrzymałem telefon z zaproszeniem na rozmowę,która odbędzie się w piątek. Smile
Anonymous - 13-01-2015, 20:22
Temat postu:
Na jaki zaklad aplikowales?
drago - 13-01-2015, 20:52
Temat postu:
Na zakład Centralny.
MateuszR - 13-01-2015, 22:32
Temat postu:
A jesteś bezrobotny czy pracujesz aktualnie ??
Dominik333 - 14-01-2015, 00:28
Temat postu:
Drago a dodawałeś jakąś wzmiankę w CV albo w liscie motywacyjnym o niekaralności i o tym ze jestes (o ile jesteś) osobą bezrobotną? Kiedy wysyłałeś CV?
alano - 14-01-2015, 11:28
Temat postu:
U mnie też cisza, złożyłem do zakładu w Rzeszowie, niestety mam umowe o prace do kwietnia więc jedno wymaganie u mnie spalone, ale jak zadzwonią to pewnie zdecyduję się na sfinansowanie przez siebie kursu. Jestem też po badaniach wzroku (były mi potrzebne do wcześniejszej pracy) i jak ktoś nie ma większych problemów ze wzrokiem to sobie poradzi, była m.i.n tablica ishihary
Dominik333 - 14-01-2015, 11:50
Temat postu:
Też w miejscu Pracy zaznaczyłem Podkarpacie, Małopolskę i też cisza Neutral . Nie jest może tak, że w jednym dniu dzwonią do ludzi z jednego zakładu np wczoraj centralny dziś południowy jutro jeszcze inny?
alano - 14-01-2015, 11:52
Temat postu:
Nie wiadomo jak to jest.. czy ta firma rekrutacyjna jest za to w 100% odpowiedzialna czy ludzie ze spółki, ale czekamy cierpliwie!
jarasjarecki - 14-01-2015, 11:52
Temat postu:
Witajcie
Ja składałem do zakładu w Poznaniu i też na razie cisza.
adam.k - 14-01-2015, 15:11
Temat postu:
Witajcie
jak dużo osób jest chętnych ze Szczecina?,odzywali się już do kogoś?
Czy ktoś z innych zakładów był już na rozmowie kwalifikacyjnej?
Dajcie znać
niepozornytyp - 14-01-2015, 15:47
Temat postu:
Czy każdy z was otrzymał formularz na maila który trzeba było wypełnić i odesłać? Bo ja tak miałem. U mnie też cisza.
driver - 14-01-2015, 15:51
Temat postu:
Cześć,
Czy ktoś jeszcze dostał informację na temat rozmowy kwalifikacyjnej?
Ja aplikowałem do kilku zakładów na południu Polski, ale jak na razie cisza.
Próbowałem również dodzwonić się do działu rekrutacji IC, ale niestety nikt nie odbiera.

ps. na maila dostałem tylko potwierdzenie zgłoszenia aplikacji.
niepozornytyp - 14-01-2015, 16:03
Temat postu:
ja nie aplikowałem poprzez formularz tylko po przez zwykłe wysłanie CV na maila, dostałem formularz w którym trzeba było wpisać podstawowe dane osobowe, miejsce w którym chciało by sie pracować (nazwa miasta , nie zakładu) i czy chcę robić przez urząd pracy czy nie.
alano - 14-01-2015, 16:16
Temat postu:
Ja na poczte też dostałem tylko potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia aplikacji, po prostu trzeba czekać na telefon, nic więcej, próbowałem się dodzwonić pod podany numer ale nikt nie odbiera
tian7 - 14-01-2015, 16:24
Temat postu:
Witajcie
Odp. do adam.k Tez aplikowałem na Szczecin i tak jak inni piszą wypełniłem formularz i czekam.
adam.k - 14-01-2015, 17:00
Temat postu:
To znaczy że czekamy wszyscy, tylko ciekawe jak długo.
driver - 14-01-2015, 17:05
Temat postu:
Ciekawe ile osób w tym roku potrzebuje IC

Braliście pod uwagę aplikowanie do PKP Cargo??
alano - 14-01-2015, 17:10
Temat postu:
Ja aplikowałem jeszcze kiedy była starsza strona i cały opis rekrutacji, slyszałem, że Cargo planowało od nowego roku początek rekrutacji (ja złożyłem papiery tam w listopadzie).
Anonymous - 14-01-2015, 17:20
Temat postu:
alano napisał/a:
Ja aplikowałem jeszcze kiedy była starsza strona i cały opis rekrutacji, slyszałem, że Cargo planowało od nowego roku początek rekrutacji (ja złożyłem papiery tam w listopadzie).


Moje papiery Cargo ma od lutego 2014, od tej pory nic. Nie mam wtyków Panowie. Dlatego nie nastawiajcie się na tą firmę... No chyba, że macie licencje..
alano - 14-01-2015, 17:21
Temat postu:
Dokładnie tak, dlatego warto od czasu do czasu śledzić różnych innych przewoźników, czasami się pojawiają kursy
driver - 14-01-2015, 17:24
Temat postu:
zapewne w Cargo będzie podobny proces rekrutacji jak w IC.

z tego co wiem, Urząd Pracy zbierał chętnych po wcześniejszej konsultacji z Cargo, a
później wysyłał wszystkich na badania.

czy ma ktoś rozpoznanie, warunków finansowych w Cargo a Intercity?
alano - 14-01-2015, 17:26
Temat postu:
Ja niestety jestem skazany na finansowanie przez siebie kursu, myślę, że nie jestem jedyny, UP wprowadził regulacje co do przyznawania jakiegokolwiek finansowania w przypadku mojej osoby nie mam szans, więc zostaje własna kasa
driver - 14-01-2015, 17:30
Temat postu:
z tego co wiem większość przewoźników, stosuję strategię UP, ewentualnie przyjęcie osób już z licencją.

ps. nie wiem jak w Przewozach Regionalnych, bo tam nie mogę się dodzwonić, podobnie jak do IC.
alano - 14-01-2015, 17:32
Temat postu:
I trudno się dziwić, UP po prostu pokrywają większość kosztów, ale myślę, że w moim przypadku nie będzie to problemem jak po prostu sobie to sam zapłace gdyż nie ma szans na UP Embarassed
W Przewozach Regionalnych to ciężko...Od CTL Logistic dostałem informację, że być może w połowie 2015 roku będa jakieś kursy
Anonymous - 14-01-2015, 17:38
Temat postu:
alano napisał/a:
Ja niestety jestem skazany na finansowanie przez siebie kursu, myślę, że nie jestem jedyny, UP wprowadził regulacje co do przyznawania jakiegokolwiek finansowania w przypadku mojej osoby nie mam szans, więc zostaje własna kasa


A co to za regulacje?
Przemek422 - 14-01-2015, 17:41
Temat postu:
Witam!

Wczoraj dodzwoniłem się do firmy rekrutacyjnej. Po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że każdy oddział ma jakby swoje terminy prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych... Ja aplikowałem w zakładzie północnym i otrzymałem informacje, że rozmowy ruszą dopiero na początku lutego.
alano - 14-01-2015, 17:44
Temat postu:
Profilowanie bezrobotnych, to znaczy bezrobotny będzie zaliczany do danej kategorii i po przez to profilowanie dany bezrobotny ma większe bądź mniejsze szanse dostania dotacji,finansowania kursów,szkoleń, Ci którzy niekorzystali nigdy z funduszów europejskich, staży itd mają większe szanse.
Anonymous - 14-01-2015, 17:51
Temat postu:
Do wszystkich którzy chcą sami z siebie finansować: w każdej chwili możecie iść albo do WCE albo CSiD, albo i nawet do Cargomaster. Wtedy z pocałowaniem rączki dostaniecie pracę chociażby u prywaciarza
alano - 14-01-2015, 17:53
Temat postu:
Nie zawsze tak jest Smile jednak gwarantowane zatrudnionie (o ile się nie myle) robi swoje.
Dominik333 - 14-01-2015, 17:58
Temat postu:
Troche to dziwne bo tak jak napisał kolega wyżej w północnym będą odzywać się na początku lutego a kurs podobno ma zacząć się w 2giej połowie lutego więc kiedy niby zdąży załatwić się wszystkie sprawy z lekarzem i UP? Bo z tego co wiem to czeka się 16 dni na rozpaczenie wniosku o dofinansowanie do kursu Confused
alano - 14-01-2015, 18:00
Temat postu:
Oni chyba sami nie wiedzą kiedy ten kurs zaczynają Razz
Przemek422 - 14-01-2015, 18:00
Temat postu:
Może terminy kursów w takim razie też są różne tak jak terminy rozmów...
Anonymous - 14-01-2015, 18:07
Temat postu:
Przemek422 napisał/a:
Może terminy kursów w takim razie też są różne tak jak terminy rozmów...


Wtedy też musiałoby być przesunięcie terminów kursów na warsztacie.
Przemek422 - 14-01-2015, 18:11
Temat postu:
No więc właśnie, też o tym myślałem. Zastanawiam się też czy poszliby (IC) na taki układ, że kurs odpracowałoby się już w trakcie pracy. No i kwestia tego co UP rozumie przez dofinansowanie. Bo zarówno może to być 1000 zł jak i sfinansowanie całości... Chyba, że o czymś nie wiem Smile
alano - 14-01-2015, 18:13
Temat postu:
Przemek, UP finansuje cały kurs (nie wiem dokładnie jakie koszty, oscylują 5,5-6 tys), bez badań(750zł). A co do tego odpracowania, myślę, że są elastyczni do pewnego stopnia, dla nich to chyba obojętne czy płaci za mnie UP czy ja sam zapłace..logicznie chyba
Przemek422 - 14-01-2015, 18:14
Temat postu:
No w końcu konkret a' propo finansowania Smile Dzięki Smile

[ Dodano: 14-01-2015, 18:24 ]
Rozumiem, chodzi mi po prostu o to, że nie mam takich warunków żeby wytrzasnąć od tak 5 tyś na kurs, stąd forma odpracowania byłaby super rozwiązaniem.
alano - 14-01-2015, 18:32
Temat postu:
A UP w Twoim przypadku?
Przemek422 - 14-01-2015, 18:36
Temat postu:
Liczę na UP, ale zawsze może być tak, że trafię nie do tej grupy bezrobotnych i się UP odwidzi przyznać mi dofinansowanie. Wolę przemyśleć każdą opcje bo liczyć tylko i wyłącznie na pomoc państwa to można się nieźle przejechać...
Dominik333 - 14-01-2015, 18:54
Temat postu:
A czy mając profil I w UP mogę liczyć, że ewentualnie sfinansują mi taki kurs?
jarasjarecki - 14-01-2015, 18:56
Temat postu:
Dziś byłem w UP i rozmawiałem na temat właśnie tej rekrutacji. Jeśli pracodawca mnie przyjmie, to UP opłaca cały koszt szkolenia. W moim UP maksymalna kwota na szkolenia indywidualne to 11 tyś zł.
Oczywiście wszystkie formalności załatwiam sam. Zazwyczaj dyrektor UP przyznaje dotację na szkolenie w tym na pewno badania też wchodzą w koszty.
Moja znajoma robiła prawo jazdy kat. B przez UP i sfinansował całość: badania lekarskie, kurs, oraz egzamin państwowy. Więc w tym szkoleniu powinno być tak samo.
Anonymous - 14-01-2015, 19:03
Temat postu:
jarasjarecki napisał/a:
Dziś byłem w UP i rozmawiałem na temat właśnie tej rekrutacji. Jeśli pracodawca mnie przyjmie, to UP opłaca cały koszt szkolenia. W moim UP maksymalna kwota na szkolenia indywidualne to 11 tyś zł.
Oczywiście wszystkie formalności załatwiam sam. Zazwyczaj dyrektor UP przyznaje dotację na szkolenie w tym na pewno badania też wchodzą w koszty.
Moja znajoma robiła prawo jazdy kat. B przez UP i sfinansował całość: badania lekarskie, kurs, oraz egzamin państwowy. Więc w tym szkoleniu powinno być tak samo.


Posiadane wykształcenie ma na to wplyw? Kolega jest po LO/technikum?
jarasjarecki - 14-01-2015, 19:20
Temat postu:
Ja mam inżyniera.
tom - 14-01-2015, 19:21
Temat postu:
Kurs na licencję i świadectwo w PR Bydgoszcz http://www.przewozyregionalne.pl/oferty-pracy
alano - 14-01-2015, 19:35
Temat postu:
"Osoba zakwalifikowana na szkolenie może być na nie skierowana po złożeniu oświadczenia o nieuczestniczeniu w ostatnich 3 latach w szkoleniu finansowanym ze środków Funduszu Pracy " też taka blokada może być u kogoś
Dominik333 - 14-01-2015, 19:59
Temat postu:
Jest jakas min/max liczba uczestników na takim kursie?
drago - 14-01-2015, 21:06
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Drago a dodawałeś jakąś wzmiankę w CV albo w liscie motywacyjnym o niekaralności i o tym ze jestes (o ile jesteś) osobą bezrobotną? Kiedy wysyłałeś CV?



Żadnej wzmianki o niekaralności nie dodawałem. Obecnie pracuję. 3 stycznia.
MateuszR - 15-01-2015, 07:00
Temat postu:
Drago życzę powodzenia jutro na rozmowie. Napisz jak było, będziesz pierwszy na forum Smile
Pozdrawiam
sheva17 - 15-01-2015, 12:50
Temat postu:
Cytat:
Kurs na licencję i świadectwo w PR Bydgoszcz http://www.przewozyregionalne.pl/oferty-pracy


PR-y jak widać nie przez PUP-y. Szkoda, że kurs tylko w Bydgoszczy.
buballo - 15-01-2015, 15:32
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
...Napisz jak było, będziesz pierwszy na forum Smile
Pozdrawiam


... nie pierwszy i nie ostatni Śmiech
A rozmowy od zawsze wyglądają tak samo Cool
Dominik333 - 15-01-2015, 15:49
Temat postu:
Myślę, że koledze chodziło, że będzie pierwszy podczas tegorocznej rekrutacji. Wink
MateuszR - 15-01-2015, 16:07
Temat postu:
Chodziło mi o to, że kolega będzie pierwszy z forum, który napisał, że dostał zaproszenie na rozmowe z tego rocznej rekrutacji oczywiscie Razz
A obecna rozmowa może różnić się troszeczke od starszych, ponieważ mogą być poruszane kwestie, które u Was na rozmowach nie były poruszane jak choćby status bezrobotnego i finansowanie z urzędu pracy oraz wszystko co jest z tym związane.

Poza tym pewnie będzie wszystko tak samo, zobaczymy co napisze kolega po rozmowie SmileSmile
buballo - 15-01-2015, 16:22
Temat postu:
Niech będzie Very Happy

Trzeba iść na spokojnie, nie opowiadać bajek i nie denerwować się.
Duże znaczenie ma pierwsze wrażenie, potem dopiero to co mówicie.
alano - 15-01-2015, 16:45
Temat postu:
Spokojnie, to tylko jedno z ważniejszych spotkań w życiu, nic więcej.. Laughing Very Happy Very Happy Very Happy
Dominik333 - 15-01-2015, 18:03
Temat postu:
Tak poza tematem rozmowy kwalifikacyjnej... Dostał ktoś z was może dziś telefon?
alano - 15-01-2015, 18:09
Temat postu:
Nieestety nie Neutral
driver - 15-01-2015, 18:14
Temat postu:
jak na razie cisza, z osób śledzących to forum chyba tylko jedna osoba.
alano - 15-01-2015, 18:32
Temat postu:
Ja dziś dostałem info, żeby czekać spokojnie na telefon, są różne terminy rekrutacji, dowiedziałem się też, że prawdopodobnie będzie możliwość (dla tych co chcą sami płacić, bez pup) rozłożenia na raty kursu w cenie: 5500zł, zajęcia pn-pt, weekendy wolne.
Droznik - 15-01-2015, 20:34
Temat postu:
Dla zainteresowanych:
Dziennik ustaw z 12.01.2015 poz 46
"w sprawie pracowników zatrudnionych na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz z prowadzeniem określonych rodzajów pojazdów kolejowych "

Strona 43

WARUNKI ZDROWOTNE, FIZYCZNE I PSYCHICZNE, JAKIE SĄ OBOWIĄZANI SPEŁNIAĆ PRACOWNICY
ORAZ OSOBY PRZYJMOWANE DO PRACY NA STANOWISKACH KOLEJOWYCH
STANOWISKACH KOLEJOWYCH

1. Wymagania dotyczące ogólnego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego
Pracownicy powinni mieć dobry stan zdrowia fizycznego i psychicznego, a w szczególności nie powinny u nich występować choroby lub niesprawności, lub nie powinni przyjmować leków lub innych substancji, które mogą powodować: nagłą utratę świadomości, osłabienie uwagi lub zmniejszenie zdolności koncentracji, nagłą utratę sprawności, utratę równowagi lub koordynacji, istotne ograniczenie czynności ruchowych, zachowania patologiczne.

2. Wymagania dotyczące narządu wzroku
2.1. Konieczne jest spełnienie następujących wymagań dotyczących narządu wzroku:
2.1.1. ostrość wzroku:
2.1.1.1 w przypadku osób, które nie były dotychczas zatrudnione na danym stanowisku kolejowym:

2.1.1.1.1. bez korekcji 0,8/0,8 – w odniesieniu do stanowisk: manewrowy, ustawiacz,
prowadzący pociągi lub pojazdy kolejowe oraz pomocnik maszynisty pojazdów trakcyjnych,

2.1.1.1.2. z korekcją 0,8/0,6 (korekcja ±3,0 Dsph), bez korekcji 0,4/0,2 – w odniesieniu do stanowisk: kierownik pociągu, rewident taboru, dyżurny ruchu, nastawniczy, toromistrz, dróżnik przejazdowy oraz automatyk,


2.1.2. prawidłowe rozpoznawanie barw za pomocą tablic pseudoizochromatycznych Ishihary;
2.1.3. pole widzenia - prawidłowe;
2.1.4. widzenie obuoczne - zachowane;
2.1.5. brak upośledzenia widzenia mimo stwierdzenia choroby narządu wzroku;
2.1.6. dobre czucie kontrastu oraz prawidłowa odporność na olśnienie – w odniesieniu do stanowisk: manewrowy, ustawiacz, prowadzący pociągi lub pojazdy kolejowe oraz pomocnik maszynisty pojazdów trakcyjnych.
2.2. W przypadkach astygmatyzmu wymagana jest opinia lekarza okulisty.
2.3. Wszczepy soczewek oraz stan po zabiegach keratotomii i keratektomii są dozwolone pod warunkiem kontroli przez lekarza okulistę w ustalonych przez niego terminach.
2.4. Barwione soczewki kontaktowe i soczewki fotochromatyczne nie są dozwolone.
Soczewki z filtrem UV są dozwolone.
2.5. Pracownicy stosujący okulary lub soczewki kontaktowe są obowiązani do:
2.5.1. poddawania się okresowym badaniom przez lekarza okulistę w ustalonych przez niego terminach;
2.5.2. używania wymaganej korekcji w czasie pracy;
2.5.3. posiadania szkieł zapasowych w czasie pracy.


Zapisać zapamiętać przekazywać!!!

[ Dodano: 15-01-2015, 20:52 ]
Tak więc tym którym "powinie się oko" na maszyniście może przyjść do ruchu i zostać dyżurnym ;p
Dominik333 - 16-01-2015, 00:28
Temat postu:
W sumie ten telefon jest potrzebny aby później otrzymać gwarancję zatrudnienia przez przewoźnika, tylko na takiej podstawie można starać się o środku z PUP-u na kurs. Bo podobno mając już licencję maszynisty nie było by problemu aby jeździć u prywaciarza bądź w w innych spółkach jak np PR-y gdy już będzie im potrzeba maszynistów.
Prośba do alano, jeśli coś się u Ciebie ruszy daj znać bo chyba obydwaj aplikowaliśmy na Rzeszów (ja jeszcze zaznaczyłem Kraków). Ze swojej strony obiecuje to samo Smile
sooq1408 - 16-01-2015, 11:54
Temat postu:
Do mnie właśnie dzwonili z Wrocławia, jestem umówiony na wtorek 20 stycznia na godzine 10 na rozmowe.

[ Dodano: 16-01-2015, 11:55 ]
Do mnie właśnie dzwonili z Wrocławia, jestem umówiony na wtorek 20 stycznia na godzine 10
Anonymous - 16-01-2015, 12:12
Temat postu:
sooq1408 napisał/a:
Do mnie właśnie dzwonili z Wrocławia, jestem umówiony na wtorek 20 stycznia na godzine 10 na rozmowe.

[ Dodano: 16-01-2015, 11:55 ]
Do mnie właśnie dzwonili z Wrocławia, jestem umówiony na wtorek 20 stycznia na godzine 10



Potwierdzam. Zaklad zachodni dzwoni. Spotkania we Wrocławiu
Dominik333 - 16-01-2015, 12:15
Temat postu:
To jeszcze tylko brak telefonów z Południowego i Północnego
jaronx - 16-01-2015, 12:21
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Bo podobno mając już licencję maszynisty nie było by problemu aby jeździć u prywaciarza bądź w w innych spółkach jak np PR-y gdy już będzie im potrzeba maszynistów.


Zastanów się co piszesz, nikt nie ma prawa jeździć bez świadectwa maszynisty nie ważne czy to jest prywatna firma czy też wspomniane przez Ciebie PRy.
Dominik333 - 16-01-2015, 12:49
Temat postu:
Ale mając licencję masz większe szanse na zatrudnienie, a pisząc jeździć nie miałem na myśli, że odrazu usiądziesz za nastawnikiem
alano - 16-01-2015, 13:01
Temat postu:
No to my czekamy nadal Confused
PS. Jest informacja na stronie CSiD, że kurs rusza 16 lutego.
Anonymous - 16-01-2015, 14:00
Temat postu:
alano napisał/a:
No to my czekamy nadal Confused
PS. Jest informacja na stronie CSiD, że kurs rusza 16 lutego.


Z tego co widzę to jest informacja kursu "ogólnego" (czyli jak z wolnej ręki startujesz)
Kurs przeprowadzony dla IC jest tylko dla ludzi, których wybrał IC i daty jego rozpoczęcia raczej na stronie CSiD nie będzie umieszczony.
Dominik333 - 16-01-2015, 14:15
Temat postu:
A dla tych co wybrało IC to odpowiednio Centralny bedzie miał szkolenie w Warszawie, Południowy w Krakowie itd?
alano - 16-01-2015, 14:21
Temat postu:
Prawdopodobnie, CSiD ma 3 główne siedziby (Wrocław,Wawa,Kraków)
pekap - 16-01-2015, 16:28
Temat postu:
w końcu konto aktywne!! będę pisał akapitami, bo zbyt dużo chciałbym wypowiedzi cytować, pewnie się zorientujecie o co chodzi Wink

dziwne sprawa z tymi PUP-ami, bo np. mój pieniądze na szkolenia będzie miał dopiero na przełomie lutego i marca, a na pewno nie jest to pojedynczy przykład. więc mi też pozostaje wywalić wszystkie oszczędności w razie zakwalifikowania się do kursu

co do innych przewoźników, to cargo przyjęło przeciez 500 maszynistów i niewielkie szanse, że będą dalej szukać. mam się kontaktować w połowie lutego, wtedy będą coś wiedzieć czy się jakieś luki porobiły. db schenker też współpracuje z PUP Rybnik

co do licencji, ma zacząć się na początku marca, dodatkowy ośrodek szkolenia ma być w trójmieście, szukają osób bez licencji (te z licencją już zrobioną mają mniejsze szanse)

z ciekawostek: SKM Warszawa przewiozła w zeszłym roku tylu pasażerów co PKP IC, IC w ciągu kilku lat straciło 25 mln!! podróżnych, więc niebawem nie będzie pasażerów, więc i maszyniści nie będą potrzebni Very Happy
+ nowy prezes (znowu) :/

[ Dodano: 16-01-2015, 16:36 ]
Dominik333 napisał/a:
To jeszcze tylko brak telefonów z Południowego i Północnego



telefony pewnie z pozostałych zakładów też będą. możliwe że zgłosiła się pewna liczba osób, więc już zaczynają zapraszać na rozmowy. poza tym sporo okazji żeby wypaść z kręgu zainteresowanych: rozmowa, badania, egzamin po licencji..
Dominik333 - 16-01-2015, 17:42
Temat postu:
Czy dzwonili czy nie weryfikuje tylko po mojej osobie i kolegi alano, więc nie jest powiedziane, że Południowy dzwonił, ale niekiedy zadaje sobie takie pytanie czy aby na pewno jest tylu chętnych na posadę maszynisty? Przecież w żadnych PUP-ach czy internetowych ofertach nie jest wspomniane (chyba), że PKP IC prowadzi rekrutacje. O tym można się chyba tylko dowiedzieć na stronie przewoźnika. Więc czy aby na pewno IC-ki mają aż w czym tak wybierać?
pawelekddz - 16-01-2015, 18:05
Temat postu:
ja niestety cały dzień dziś czekałem i się wkońcu nie doczekałem telefonu na Wrocław Sad
gowik - 16-01-2015, 18:11
Temat postu:
No wlasnie, PKP Cargo przyjelo 500 osob juz, czy ktos sie orientuje jak wyglada u nich zapotrzebowanie na slasku? Beda jeszcze przyjmowac?
alano - 16-01-2015, 18:14
Temat postu:
Nic nam nie pozostaje tylko czekać, myślę, iż akurat na tą rekrutację nie ma wielu chętnych, nie było to ogłaszane praktycznie na żadnych stronach prócz PKP Intercity, jest też pare miast do wyboru.. Cool

[ Dodano: 16-01-2015, 18:16 ]
gowik napisał/a:
No wlasnie, PKP Cargo przyjelo 500 osob juz, czy ktos sie orientuje jak wyglada u nich zapotrzebowanie na slasku? Beda jeszcze przyjmowac?


Wysyła się do nich CV i trzeba czekać..
MateuszR - 16-01-2015, 18:16
Temat postu:
Witam
Potwierdzam również, dzisiaj otrzymałem telefon od miłego Pana z zaproszeniem na rozmowe do Wrocka Smile

Zakład Zachodni Smile
alano - 16-01-2015, 18:19
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Czy dzwonili czy nie weryfikuje tylko po mojej osobie i kolegi alano, więc nie jest powiedziane, że Południowy dzwonił, ale niekiedy zadaje sobie takie pytanie czy aby na pewno jest tylu chętnych na posadę maszynisty? Przecież w żadnych PUP-ach czy internetowych ofertach nie jest wspomniane (chyba), że PKP IC prowadzi rekrutacje. O tym można się chyba tylko dowiedzieć na stronie przewoźnika. Więc czy aby na pewno IC-ki mają aż w czym tak wybierać?

Jest nas 3 już, bo mój kumpel jeden też złożył i cisza
driver - 16-01-2015, 18:42
Temat postu:
u mnie też na razie cisza, z drugiej strony sugerując się wypowiedzią kolegi: nie wiem czy mam jakieś szanse na telefon, skoro już jestem po licencji.
buballo - 16-01-2015, 19:13
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
...ale niekiedy zadaje sobie takie pytanie czy aby na pewno jest tylu chętnych na posadę maszynisty?


Jest Cool

W moim naborze do Zakładu Centralnego (Olszynka Grochowska, Lublin, Łódź i Białystok), na 20 miejsc przyszło około tysiąca aplikacji. Tak więc jest w czym wybierać Smile

driver napisał/a:
u mnie też na razie cisza, z drugiej strony sugerując się wypowiedzią kolegi: nie wiem czy mam jakieś szanse na telefon, skoro już jestem po licencji.


Moim zdaniem szanse masz bardzo duże. Musisz oczywiście śledzić tą rekrutację, aby być zorientowany w sytuacji jaka panuje w danej sekcji IC, może pozawracać dziewczynom z biura kadr trochę głowę, dowiadywać się, kręcić się koło tego, w końcu chyba ci zależy ? Cool Może się zdarzyć, że po badaniach wstępnych kurs na licencję ruszy z niepełną liczbą szkolących się, albo gdy adept, który zdobył licencję wykruszy się itp. być może będziesz miał szczęście, zaproszą cię na rozmowę, dobrze wypadniesz i rzeczywiście dołączysz później na kurs na świadectwo uzupełniające maszynisty. Jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że mając licencję (także zaliczone badania lekarskie), gdy z różnych powodów lista "licencjatów" będzie mniejsza od oczekiwanej przez IC, możesz dołączyć na kurs na świadectwo ze świeżo upieczonymi licencjatami Smile Tak więc jesteś dla przewoźnika pewnym kandydatem na świadectwo, ale jak mówię musisz łazić koło tego i być może będziesz miał farta.
alano - 16-01-2015, 19:15
Temat postu:
Skąd info ? Razz
Dominik333 - 16-01-2015, 19:30
Temat postu:
Ale na Rzeszów? Bo na Warszawę ok, ale na Podkarpacie myślę, że już tylu aplikacji nie ma. Alano a Ty jakie miasta zaznaczyłeś? A na jakie Twój kolega jeśli wiesz.
alano - 16-01-2015, 19:33
Temat postu:
Aplikowaliśmy na miasto Rzeszów, a w opcjach zaznaczyłem prace w małopolskim i podkarpackim, ta liczba 1000 osób na sam zakład centralny w przeciągu rekrutacji trwającej prawie miesiąc wydaję mi się za duża, w 2014 do PKP Cargo na całą Polske(!) aplikowało koło 1500 przez rok.
buballo - 16-01-2015, 19:35
Temat postu:
alano napisał/a:
Skąd info ? Razz


Od naszych instruktorów Very Happy
Ale to są dane z 2013 r.
alano - 16-01-2015, 19:35
Temat postu:
buballo napisał/a:
alano napisał/a:
Skąd info ? Razz


Od naszych instruktorów Very Happy
Ale to są dane z 2013 r.


A no to nie strasz choopie Very Happy Very Happy
buballo - 16-01-2015, 19:41
Temat postu:
Teraz też będzie podobne zapotrzebowanie o ile nie mniejsze. Pracodawca reguluje zatrudnienie w ten sposób, że uzupełnia kadry proporcjonalnie do ilości odchodzących na emeryturę i w stosunku do planowanej ilości pracy przewozowej.
pekap - 16-01-2015, 20:24
Temat postu:
gowik napisał/a:
No wlasnie, PKP Cargo przyjelo 500 osob juz, czy ktos sie orientuje jak wyglada u nich zapotrzebowanie na slasku? Beda jeszcze przyjmowac?


tak jak pisałem wyżej, przed połową lutego nie ma co sie spodziewać przyjęć, z drugiej strony: "Do 15 stycznia, kiedy mijał termin zapisów, chęć wzięcia udziału w programie zgłosiło aż 3300 pracowników. Wstępnie szacowało, że z programu skorzysta ok. 1300 pracowników."

driver napisał/a:
u mnie też na razie cisza, z drugiej strony sugerując się wypowiedzią kolegi: nie wiem czy mam jakieś szanse na telefon, skoro już jestem po licencji.


po rozmowie z pracownikiem CS Szkolenie i Doradztwo Sp z o.o. wynika że wolą pod siebie szkolić nawet na licencję

nie spinajcie się tak bardzo, że nie dzwonili jeszcze, bo ogłoszenie wisi dopiero 2 tygodnie Happy

[ Dodano: 16-01-2015, 20:32 ]
buballo napisał/a:
Teraz też będzie podobne zapotrzebowanie o ile nie mniejsze. Pracodawca reguluje zatrudnienie w ten sposób, że uzupełnia kadry proporcjonalnie do ilości odchodzących na emeryturę i w stosunku do planowanej ilości pracy przewozowej.


podobne jak w Cargo? zapomnij, tam się przygotowali na dobrowolne odejscia, intercity nie planuje poki co PDO
buballo - 16-01-2015, 21:20
Temat postu:
pekap napisał/a:

podobne jak w Cargo? zapomnij, tam się przygotowali na dobrowolne odejscia, intercity nie planuje poki co PDO


Ten temat jest dla mnie akurat baaardzo odległy, wydaje mi się jednak że maszyniści w IC odchodzą na emeryturę jakoś tak naturalnie Laughing ... a czy dobrowolnie ? Raczej tak: jedni bo osiągnęli odpowiedni wiek, inni wcześniej ze względu na lekarza. Są też tacy co z emerytury wracają, aby "dorobić" Cool
Tak czy siak na tyle ile się orientuję na dzień dzisiejszy liczba maszynistów w mojej sekcji utrzymuje się raczej na stałym poziomie Idea
pekap - 17-01-2015, 05:45
Temat postu:
buballo napisał/a:


Ten temat jest dla mnie akurat baaardzo odległy, wydaje mi się jednak że maszyniści w IC odchodzą na emeryturę jakoś tak naturalnie Laughing ... a czy dobrowolnie ? Raczej tak: jedni bo osiągnęli odpowiedni wiek, inni wcześniej ze względu na lekarza. Są też tacy co z emerytury wracają, aby "dorobić" Cool
Tak czy siak na tyle ile się orientuję na dzień dzisiejszy liczba maszynistów w mojej sekcji utrzymuje się raczej na stałym poziomie Idea



a jaka jest średnia wieku maszynistów w Twojej sekcji? dobrowolne odejście z pracy, a Program Dobrowolnych Odejść to 2 różne kwestie.
Horror - 17-01-2015, 08:55
Temat postu:
Pozwolicie że trochę zmienię wątek..

pekap napisał/a:
z ciekawostek: SKM Warszawa przewiozła w zeszłym roku tylu pasażerów co PKP IC, IC w ciągu kilku lat straciło 25 mln!! podróżnych, więc niebawem nie będzie pasażerów, więc i maszyniści nie będą potrzebni Very Happy
+ nowy prezes (znowu) :/


To trochę tak, jakby powiedzieć "ciekawostka, autobusy w Gdyni przewiozły w ciągu roku więcej osób niż 5 największych statków wycieczkowych na świecie". Takie porównanie nieco do siebie nie przystaje. Inny klient docelowy. IC nigdy nie było przewoźnikiem masowej komunikacji MIEJSKIEJ.

Nowy prezes?
Cytując "Zmiana odbywa się na prośbę dotychczasowego Prezesa Marcina Celejewskiego, który od momentu powołania deklarował, że obejmuje tę funkcję na czas określony. Tym momentem jest pozytywne zamknięcie procesu wdrażania nowych pociągów Express Intercity Premium. Marcin Celejewski pozostanie w Zarządzie spółki i będzie odpowiadał między innymi za relacje z najważniejszymi kontrahentami, do których należą Alstom, Pesa, Newag oraz Stadler."
buballo - 17-01-2015, 12:23
Temat postu:
pekap napisał/a:

a jaka jest średnia wieku maszynistów w Twojej sekcji? dobrowolne odejście z pracy, a Program Dobrowolnych Odejść to 2 różne kwestie.


Oczywiście wiem co to jest PDO Wink

Średnia wieku maszynistów w mojej sekcji po "uzupełnieniu" młodą kadrą myślę, że oscyluje teraz w granicach 50-tki.
pekap - 17-01-2015, 14:50
Temat postu:
Horror napisał/a:
Pozwolicie że trochę zmienię wątek..

pekap napisał/a:
z ciekawostek: SKM Warszawa przewiozła w zeszłym roku tylu pasażerów co PKP IC, IC w ciągu kilku lat straciło 25 mln!! podróżnych, więc niebawem nie będzie pasażerów, więc i maszyniści nie będą potrzebni Very Happy
+ nowy prezes (znowu) :/


To trochę tak, jakby powiedzieć "ciekawostka, autobusy w Gdyni przewiozły w ciągu roku więcej osób niż 5 największych statków wycieczkowych na świecie". Takie porównanie nieco do siebie nie przystaje. Inny klient docelowy. IC nigdy nie było przewoźnikiem masowej komunikacji MIEJSKIEJ.


Nowy prezes?
Cytując "Zmiana odbywa się na prośbę dotychczasowego Prezesa Marcina Celejewskiego, który od momentu powołania deklarował, że obejmuje tę funkcję na czas określony. Tym momentem jest pozytywne zamknięcie procesu wdrażania nowych pociągów Express Intercity Premium. Marcin Celejewski pozostanie w Zarządzie spółki i będzie odpowiadał między innymi za relacje z najważniejszymi kontrahentami, do których należą Alstom, Pesa, Newag oraz Stadler."



wybaczcie za offtop, ale ja dalej bym się pokusił o porównywanie przewoźników kolejowych. wielu z was uzna to za daleko idące wnioski, ale.. narodowy przewoźnik z dostępem do 38mln mieszkańców przewozi podobną ilość pasażerów do spółki, która zasięgiem obejmuje 3 mln mieszkańców. pkp ic - 38 mln pockm, skm w-wa 3 mln pockm (?)


sprytne. wprowadzę pendolino z mnóstwem problemów, zgarnę odprawę i dalej będę pracował na stanowisku kierowniczym.

ale wróćmy do głównego tematu. osoby, które miały już rozmowy, zdradźcie jakieś szczegóły ze spotkań Wink
Anonymous - 17-01-2015, 21:15
Temat postu:
Ktoś jeszcze ma rozmowę na godzinę 13? Very Happy Czy na to wygląda, że będę ostatni? Very Happy
sooq1408 - 17-01-2015, 21:32
Temat postu:
Ja mam we Wrocławiu 20 stycznia o 10
sheva17 - 18-01-2015, 12:11
Temat postu:
Cytat:
Takie porównanie nieco do siebie nie przystaje. Inny klient docelowy. IC nigdy nie było przewoźnikiem masowej komunikacji MIEJSKIEJ.


No niestety nie do końca. Kiedyś na podróże dalekobieżne wybierało się kolej, dzisiaj autobus czy prywatny samochód. Zauważcie Panowie, że dotacja rośnie, a ilość pasażerów maleje. To jednak kwestia polityki handlowej, niezależnej od Was. Wiadomo, że wolelibyście wozić ludzi niż powietrze. Są jednak linie gdzie kolej nadal jest silna i oby tego nie zepsuto Very Happy. Tak z ciekawości nie robią problemów jeżeli np. ktoś z Krakowa chce się zgłosić do Katowic czy Skarżyska? Czy Ci kandydaci odpadają z góry?
I Panowie powodzenia Smile! A jak nie to trzeba próbować w PKP Cargo, ale wiadomo, że wielu z Was marzy tylko o jazdy składem pasażerskim.
siwiutki91 - 18-01-2015, 12:55
Temat postu:
sheva17 zmieniłeś już zdanie? Jesteś za szkolenie ludzi na maszynistów przez tą znienawidzoną przez Ciebie firmę ?
sheva17 - 18-01-2015, 18:56
Temat postu:
Chyba szkolić ma firma zewnętrzna, więc to dobrze wróży. Wiesz po zniszczeniu IR specjalnie nie mam wyboru, tam gdzie jeżdżę jeździcie tylko Wy, a mimo wszystko wolę PKP IC niż PB.
siwiutki91 - 18-01-2015, 20:32
Temat postu:
No rzeczywiście, aż dwa miesiące CSiD bedzie szkolilo gdzie całe szkolenie zajmuje ok. Dwóch lat. Wiec co tu ma dobrze wrożyć. Tym bardziej że jest to szkolenie na licencję maszynisty a sama licencja nie jest jeszcze przepustką do samodzielnego prowadzenia pociągu, dalsze szkolenie przeprowadzi kadra IC.
pzaj - 18-01-2015, 23:48
Temat postu:
Jestem nowy także na początek witam wszystkich
Wybieram się na szkolenie na licencje w CSiD w Krakowie, we wtorek 22 stycznia kończe badania w KMP kraków mam nadzieje ze z wynikiem pozytywnym zostały mi tylko psychotesty i EKG.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to koszt szkolenia 6600zl nocleg 59zł i wyżywienie 32.40zl za dobe
sheva17 - 18-01-2015, 23:57
Temat postu:
PKP IC na pewno dostanie dobrze przygotowanych ludzi. Co będzie dalej, zobaczymy po procesie szkolenia. Nie wiem jakie są statystyki, jak duża część przyjętych dochodzi do zawodu maszynisty.
Dominik333 - 19-01-2015, 00:29
Temat postu:
pzaj rozumiem, że szkolenie robisz na tzw "własną rękę"?
pzaj - 19-01-2015, 09:55
Temat postu:
Tak sam pokrywam koszt szkolenia oprócz zakwaterowania

[ Dodano: 19-01-2015, 10:22 ]
Oczywiście jak zaliczę badania
alano - 19-01-2015, 11:07
Temat postu:
To przez PKP IC jest inaczej chyba, bo ja dostałem kosztorys 5500, czekamy nadal na tel (zakład południowy)
pzaj - 19-01-2015, 11:16
Temat postu:
Po wysłaniu zapytania do CSiD otrzymałem dokładnie taką wiadomość



Szkolenie na: LICENCJĘ MASZYNISTY
Szkolenie prowadzone zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 10.02.2014r. w sprawie licencji maszynisty- Dz.U. z 2014r. poz. 211.


Termin szkolenia: 16.02. – 10.04.2015 r.
Czas trwania: 39 dni (240 godzin – teoria, 58 godzin- zajęcia praktyczne)
Cena szkolenia: 6 600,00 PLN/osoba (zw. z VAT)
*w cenie szkolenia : wykłady, ćwiczenia, jazda symulatorem lokomotywy EP 09 i egzamin testowy.


Miejsce szkolenia: Wydział Obsługi Klienta Kraków,
ul. Dworcowa 12, 30-556 Kraków

Cel szkolenia:
Zdobycie wiedzy i umiejętności objętych szkoleniem i egzaminem z:
• technologii kolejowych, w tym przepisów bezpieczeństwa i eksploatacji,
• zagrożeń związanych z eksploatacją oraz różnych środków stosowanych do ich zwalczania,
• sposobów funkcjonowania kolei,
• pociągów, ich składów oraz wymogów technicznych wobec zespołów trakcyjnych, wagonów osobowych i towarowych oraz innego rodzaju taboru.

Szkolenie obejmuje wykłady oraz ćwiczenia praktyczne prowadzone na różnych typach pojazdów kolejowych i symulatorze lokomotywy typu EP-09.

Wymagania wstępne od uczestników szkolenia:
1. Nie był karany na przestępstwo umyślne.
2. Ukończone 20 lat.
3. Wykształcenie co najmniej zasadnicze zawodowe.
4. Spełnia wymagania zdrowotne, fizyczne i psychiczne niezbędne do uzyskania licencji maszynisty.
5. Oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych.

Absolwenci otrzymują:
 Zaświadczenie o ukończeniu szkolenia

Po ukończeniu szkolenia uczestnicy przystępują do egzaminu testowego (test jednokrotnego wyboru) i po jego zdaniu otrzymują „Świadectwo zdania egzaminu niezbędnego do uzyskania licencji maszynisty”.

Dodatkowo oferujemy:
 nocleg w pokoju 2-osobowym w cenie 59,00 zł / za dobę od osoby.
 całodzienne wyżywienie 32,40 zł / od osoby.


„ CS Szkolenie i Doradztwo Sp. z o.o. w Warszawie uzyskała wpis na listę podmiotów uprawnionych do szkolenia i egzaminowania osób ubiegających się
o licencję maszynisty zarejestrowany
pod NR TTN-5441-01/11 oraz zatwierdzony program szkolenia
przez Urząd Transportu Kolejowego.



Osoby do kontaktu:


Dział Szkolenia (e-mail:wok.krakow@csid.pl):
Izabela Konop - tel.: 12/393 25 75,
Aleksandra Wójcik - tel/fax: 12/393 28 21
Dział Marketingu (e-mail:marketing.krakow@csid.pl):
Igor Gawroński - tel/fax 12/393 27 49
alano - 19-01-2015, 11:28
Temat postu:
Hmm no to już nie wiem, czy się różni kosztorys bezpośrednio od CSiD czy przez PKP IC, ja otrzymałem telefonicznie i mailowo koszt 5500zł
sheva17 - 19-01-2015, 12:19
Temat postu:
Może zwietrzyli interes i stąd ta podwyżka? Może ten kto kupuje hurtowo ma jakiś upust? A może w standardowym szkoleniu nie ma np. symulatora EP09? Bo niby po co komu kto np. chciałby aplikować do CARGO akurat symulator EP09? Pisząc do tej firmy jakoś zaznaczyliście, że interesuje Was w przyszłości praca w PKP IC?
Anonymous - 19-01-2015, 12:24
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Może zwietrzyli interes i stąd ta podwyżka? Może ten kto kupuje hurtowo ma jakiś upust? A może w standardowym szkoleniu nie ma np. symulatora EP09? Bo niby po co komu kto np. chciałby aplikować do CARGO akurat symulator EP09? Pisząc do tej firmy jakoś zaznaczyliście, że interesuje Was w przyszłości praca w PKP IC?



Symulator jest obowiązkowy przy szkoleniu na lic.maszynisty.
sooq1408 - 19-01-2015, 12:34
Temat postu:
Ale wiecie co jest najlepsze? Ja mam na jutro do wrocławia i ani nie jestem zarejestrowany w PUP ani nie deklarowalem ze sam zapłace.. to o co chodzi?? Za mało chętnych? Bład czy może zaproponują mi na raty? Pojade ale coś mi się wydaję że odeślą mnie z kwitkiem:-(
alano - 19-01-2015, 12:40
Temat postu:
To im powiesz na spotkaniu co i jak, bez problemu
Dominik333 - 19-01-2015, 12:46
Temat postu:
A kiedy Wrocławski oddział CSiD rozpoczyna kurs?
alano - 19-01-2015, 12:48
Temat postu:
Dominik333, u Ciebie też na razie cisza?
sooq1408 - 19-01-2015, 12:48
Temat postu:
Tego nie wiem
Dominik333 - 19-01-2015, 13:02
Temat postu:
Niestety też cisza, myślę, że oni powinni też wziąć pod uwagę to że nawet jeśli przejdzie się rozmowę kwalifikacyjną to potrzeba jeszcze czasu na załatwienie badań, dofinansowanie z PUP, a tu niekiedy na rozpatrzenie wniosku czeka się 16 dni, także nie wiem czemu jeszcze nie dzwonią... Chyba, że już dzwonili ale niestety żaden z nas się nie załapał... Rolling Eyes
Roscigniew - 19-01-2015, 13:38
Temat postu:
Witam, ja mam rozmowę we Wrocławiu jutro na 9:00. Co do daty rozpoczęcia kursu we Wrocławiu, to rozpocznie się on mniej więcej w połowie lutego. Orientuje się ktoś jak wygląda taka rozmowa? Trzeba przygotowywać się z jakichś zagadnień technicznych czy wystarczy dobra autoprezentacja etc.?
sooq1408 - 19-01-2015, 14:02
Temat postu:
Roscigniew, a ty jesteś zarejestrowany w pup lub chcesz sam zapłacić?
androv92 - 19-01-2015, 14:09
Temat postu:
A jakie macie wykształcenie jeżeli można wiedzieć i czy jakiś kontakt z pracą na kolei? Pytam osoby, które dostały się na rozmowę. Chciałbym po prostu wiedzieć kto jest zapraszany i ocenić swoje szanse.
Roscigniew - 19-01-2015, 14:20
Temat postu:
Jestem zarejestrowany w PUP, aczkolwiek oni o tym chyba nie wiedzą więc nie jest to żadne kryterium jeśli chodzi o zaproszenie na rozmowę. Nie mam żadnego doświadczenia z pracą na kolei, wykształcenie wyższe lecz kierunek z koleją też zbyt dużo wspólnego nie miał Wink
sooq1408 - 19-01-2015, 14:25
Temat postu:
być może i nie jest ale w mailu wyraźnie to zaznaczyłem. Dobra zobaczymy wszystko jutro
tian7 - 19-01-2015, 14:29
Temat postu:
Witam
Czy Polnocnego dzwonili moze do kogos?
pekap - 19-01-2015, 14:55
Temat postu:
Roscigniew napisał/a:
Witam, ja mam rozmowę we Wrocławiu jutro na 9:00. Co do daty rozpoczęcia kursu we Wrocławiu, to rozpocznie się on mniej więcej w połowie lutego. Orientuje się ktoś jak wygląda taka rozmowa? Trzeba przygotowywać się z jakichś zagadnień technicznych czy wystarczy dobra autoprezentacja etc.?


po to jest ten kurs, żeby zagadnienia techniczne dopiero poznać, więc myślę, że takich pytań nie będzie. standardowa rozmowa o oczekiwania, dlaczego akurat maszynista. dobrze wiedzieć jakimi lokami jeździ pkp ic, coś o ezt-ach, takie moje przypuszczenia Wink


a dziś odświeżyli ogłoszenie o kurs (jest data 19.01, nie 30.12 jak to było do tej pory), więc pewnie dopóty jest szansa na pracę, dopóki wisi ogłoszenie na stronie Very Happy
Dominik333 - 19-01-2015, 14:58
Temat postu:
To może warto wysłać im aplikacje 2 raz Laughing
alano - 19-01-2015, 14:58
Temat postu:
Roscigniew, Jak będziesz po rozmowie to napisz mniej więcej na czym to polegało Razz

[ Dodano: 19-01-2015, 15:01 ]
Dominik333, Jedyne co zaktualizowali to numery telefonów do rekrutantów, nic więcej, na tym polega zmiana, że jest 19.01 Happy
DamianUKF - 19-01-2015, 15:10
Temat postu:
Na początek chciałbym się przywitać tak więc witam Panowie

Wysłałem przed chwilą aplikację. Aplikuję do Warszawy. Dzwoniłem pod numer podany nr telefonu i dowiedziałem się że podobno powoli kończy się nabór i już umawiają spotkania. Jak myślicie? Skoro dzisiaj wysłałem aplikację przez formularz to mam jeszcze szansę dostania się na rozmowę?
Dominik333 - 19-01-2015, 15:20
Temat postu:
Alano a Ty dzwoniłeś do "naszego" zakładu zapytać co i jak bo kiedyś coś wspominałeś na ten temat, że dzwoniłeś. Smile
alano - 19-01-2015, 15:34
Temat postu:
Dominik333, ja się dowiedziałem tylko tyle, że mogą być różnice jesli chodzi o terminy rekrutacji (co widać) i że tam kurs się rozpoczyna w połowie lutego i w sumie tyle takich konkretów, jeszcze się zapytałem czy musze zaktualizowac swoje zgłoszenie o to, że sam sobie zapłace kurs, to mi Pan odpowiedział, że powiem to na rozmowie rekrutacyjnej,a no i to, że kurs będzie od poniedziałku do piątku, bez weekendów
Dominik333 - 19-01-2015, 15:57
Temat postu:
Ale to rozmawiałeś z kimś z IC czy z CSiD?
alano - 19-01-2015, 15:59
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Ale to rozmawiałeś z kimś z IC czy z CSiD?

CSiD, bo na razie InterCity w rekrutacje dużego wkładu nie ma
Dominik333 - 19-01-2015, 16:03
Temat postu:
to CSiD dzwoni i umawia na spotkania?
Roscigniew - 19-01-2015, 16:20
Temat postu:
Dominik333, tak.
Przemek422 - 19-01-2015, 16:29
Temat postu:
W Północnym póki co cisza... No chyba, że się nie załapałem Very Happy
tian7 - 19-01-2015, 16:38
Temat postu:
Też czekam na telefon z Północnego
Przemek422 - 19-01-2015, 17:41
Temat postu:
Jak się ktoś do mnie odezwie to dam znać i liczę na to samo Very Happy
Dominik333 - 19-01-2015, 18:57
Temat postu:
Na stronie CSiD pisze, że We Wrocławiu kurs rusza 26.I i tu pytanie czy osoby które odbyły rozmowy będą wysyłane na ten kurs czy Cała Polska będzie mieć kurs od 16.II jako kurs dla IC?
Roscigniew - 19-01-2015, 20:27
Temat postu:
Tak pisze, mi jednak napisali wiadomość z terminem, który podałem wcześniej. 2Do 26 jest chyba nie realne ogarnąć nawet same badania.
pzaj - 19-01-2015, 21:15
Temat postu:
Z badaniami nie jest tak zle ja krew RTG okulistę laryngologa neurologa w Krakowie zrobiłem z dwa dni

[ Dodano: 19-01-2015, 21:17 ]
Czy ktoś idzie jeszcze do Krakowa na 16 lutego za własną kasę czy wszyscy przez PUP
alano - 19-01-2015, 21:25
Temat postu:
pzaj napisał/a:
Z badaniami nie jest tak zle ja krew RTG okulistę laryngologa neurologa w Krakowie zrobiłem z dwa dni

[ Dodano: 19-01-2015, 21:17 ]
Czy ktoś idzie jeszcze do Krakowa na 16 lutego za własną kasę czy wszyscy przez PUP

Ja czekam na tel z PKP IC i płace za swoje (jak zadzwonią)
jaronx - 19-01-2015, 21:31
Temat postu:
Karty zostały już rozdane ci co mieli się dostać już dostali zaproszenia na rozmowy.
sooq1408 - 19-01-2015, 21:33
Temat postu:
A czy ktoś się orientuje czy tą kwotę można rozłożyć na raty?
pzaj - 19-01-2015, 21:33
Temat postu:
Do mnie nikt nie dzwonił po prostu robię licencje i będę szukał na własną rękę ryzyk fizyk może się uda gdzieś załapać
alano - 19-01-2015, 21:38
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Karty zostały już rozdane ci co mieli się dostać już dostali zaproszenia na rozmowy.

Złe info, nikt nie dostał telefonów z zakładu północnego i południowego ( są różne daty rekturacji, było 10 razy o tym)
pawel2089 - 19-01-2015, 22:06
Temat postu:
Tylko potwierdzę to co pisaliście prędzej. Również składałem papiery na region północy i jak na razie cisza.
Dominik333 - 20-01-2015, 10:19
Temat postu:
Południowy dzwoni, dostałem zaproszenie na rozmowę 5lutego godzina 9 Dworcowa 12 Kraków.
alano - 20-01-2015, 10:27
Temat postu:
No to u mnie na razie cisza..
Dominik333 - 20-01-2015, 10:31
Temat postu:
Pani pytała czy jestem osobą bezrobotną i czy będę starał się o dofinansowanie czy będę wykładał pieniądze z własnej ręki Smile
alano - 20-01-2015, 10:32
Temat postu:
No to mi pozostaje czekać Confused
sooq1408 - 20-01-2015, 11:26
Temat postu:
Jestem po rozmowie we Wrocławiu. 35 osob jest, pierw opowiadaja ogolnikowo o kursie potem prosza kazdego osobno. Pytaja sie tak ogolnikowo dlaczego chcemy jakie cechy powinnien miec maszynidta itd. Do konca stycznia dadza znac
Dominik333 - 20-01-2015, 11:32
Temat postu:
A gwarancje zatrudnienia dostaje się po udanej rozmowie kwalifikacyjnej czy po zdanych badaniach ?
patrycjusz - 20-01-2015, 11:40
Temat postu:
Dominik333, Kiedy do Ciebie dzwonili? I kiedy będą do mnie dzwonić? Confused
alano - 20-01-2015, 11:43
Temat postu:
patrycjusz, z jakiego zakładu oczekujesz?
patrycjusz - 20-01-2015, 11:44
Temat postu:
Z południowego, dlatego pytam kiedy dzwonili...
Dominik333 - 20-01-2015, 11:46
Temat postu:
Godzina 10;12
patrycjusz - 20-01-2015, 11:49
Temat postu:
Aha, no to może jeszcze do mnie dojdą, bo myślałem, że wczoraj i już po ptokach...
Dominik333 - 20-01-2015, 11:58
Temat postu:
Nie koniecznie tylko dziś muszą dzwonić, rozmowę mam dopiero 5.II więc trochę późno Shocked nie wiem czy CV im segreguje od nazwiska czy od daty złożenia aplikacji ale w razie czego nazwisko mam na Cz a aplikacje składałem 6.I
alano - 20-01-2015, 12:00
Temat postu:
Być może.. Ja aplikowalem 12 stycznia
pzaj - 20-01-2015, 12:01
Temat postu:
Własnie zaliczyłem badania w KMP kraków jedno z glowy Very Happy
alano - 20-01-2015, 12:09
Temat postu:
Właśnie dostałem telefon, 5 luty godz. 11 Smile
pekap - 20-01-2015, 12:25
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Z południowego, dlatego pytam kiedy dzwonili...



a kiedy wysłałeś aplikację? ja w piątek 16go. jeśli nie zadzwonią do końca tygodnia to ja tam zadzwonię, żeby mieć pewność, dać sobie spokój i szukać dalej pracy..


ciekawi mnie ile osób wysłało aplikację, jaki robią przesiew kandydatów i czy wszyscy faktycznie chcą pracować na kolei
androv92 - 20-01-2015, 12:28
Temat postu:
Ja wysłałem Cv 30 grudnia. A jakie macie wykształcenie i czy pracowaliście na kolei bo też czekam na telefon z południowego a nie wiem czym się mogą kierować przy wyborze kandydata.
Dominik333 - 20-01-2015, 13:01
Temat postu:
Pzaj badania załatwiłeś w ciągu jednego dnia? Byłeś się wcześniej rejestrować? W którym miejscu w Krakowie jest KMP? I czy badania wzroku, słuchu itd mogę zrobić w Tarnowie a Psychotesty w Krakowie? Być może wolał bym odrazu wszystko w Krakowie ale czy wyrobię się w jeden dzień?
pzaj - 20-01-2015, 13:25
Temat postu:
Do Dominik333 badania załatwiłem w sumie w ciągu 2 dni ale na narkotesty w Krakowie czekasz 2 tygodnie także nie da rady w jedeń dzień. KMP w Krakowie jest na ul Olszańskiej 5 najlepiej jest się umówić telefonicznie i wszystko musisz zrobić w Krakowie, nikt ci nie uzna badań z innego ośrodka zdrowia. U mnie jest trochę inna sytuacja dlatego że pracuje za granicą i najpierw przyleciałem na 5 stycznia zacząć badania a później umówiłem się na psychotesty jak już będą wyniki z narkotestów co by nie latac tam i z powrotem. Najlepiej sobie zadzwoń pod ten numer
12 3935744
i powodzonka moim zdaniem Kraków jest OK jeśli chodzi o badania
pekap - 20-01-2015, 13:43
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Pzaj badania załatwiłeś w ciągu jednego dnia? Byłeś się wcześniej rejestrować? W którym miejscu w Krakowie jest KMP? I czy badania wzroku, słuchu itd mogę zrobić w Tarnowie a Psychotesty w Krakowie? Być może wolał bym odrazu wszystko w Krakowie ale czy wyrobię się w jeden dzień?


wszystko o licencji jest w linku, również to kto i gdzie robi badania

http://utk.gov.pl/pl/bezpieczenstwo-systemu-1/kompetencje-personelu/licencja-maszynisty/1189,Licencja-maszynisty.html
en57-2000 - 20-01-2015, 13:57
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
A gwarancje zatrudnienia dostaje się po udanej rozmowie kwalifikacyjnej czy po zdanych badaniach ?

Tak od razu dostajesz gwarancje zatrudnienia, a jak nie przejdziesz badań na maszynistę to zostaniesz prezesem PKP IC
Dominik333 - 20-01-2015, 14:36
Temat postu:
en57-2000 nie wiem na ile Twoj post odbierać ironicznie a na ile nie, pytam o gwarancje zatrudnienia gdyż taki papierek jest potrzebny do PUP żeby wyłożyli środki na szkolenie. pzaj pisałęś o narkotestach że czekałeś 2tygodnie na wynik więc jak mam zrobić badania skoro rozmowa jest 5.II a szkolenie rozpoczyna się juz 16 Idea
pekap - 20-01-2015, 15:06
Temat postu:
ktoś już poruszył temat szkolenia rozpoczynającego się 16.02. to szkolenie dla osób robiących na własną rękę. szkolenie organizowanie przez IC nie będzie pewnie wyszczególnione na stronie CSiD. przejdź pozytywnie proces rekrutacyjny, złóż papiery na dofinansowanie, wtedy poznasz datę rozpoczęcia licencji i wyślą Cię na badania.
nowy27 - 20-01-2015, 15:16
Temat postu:
Potwierdzam ,Kraków dzwoni-rozmowa 5.02.2014
pekap - 20-01-2015, 15:22
Temat postu:
nowy27 napisał/a:
Potwierdzam ,Kraków dzwoni-rozmowa 5.02.2014


kiedy aplikowałeś?
Dominik333 - 20-01-2015, 15:38
Temat postu:
pekap, dzięki za wstępną informację, być może na rozmowie poznamy 100% datę szkolenia. Czyli do zakończenia rozmowy lepiej nie zaczynać robić badań, bo nie koniecznie taką rozmowę się przejdzie. Dobrze rozumuję? Smile
pzaj - 20-01-2015, 15:45
Temat postu:
Do Dominik333 badań nie zdarzysz zrobić w Krakowie o te narkotesty nie wiem czemu tak długo bo w Katowicach robia od reki ale rozmawiałem z Pania z CSiD w Krakowie i powiedziała że prawdopodobnie przesuną termin szkolenia o tydzień
nowy27 - 20-01-2015, 15:49
Temat postu:
Aplikowałem na początku stycznia,nie pamiętam kiedy dokładnie.
pekap - 20-01-2015, 15:53
Temat postu:
przecież oni są świadomi ile co trwa (wniosek o dofinansowanie, badania) i nie zaczną dopóki nie będą mieć pewności, że wszyscy wszystko ogarnęli

dominik, po to rozmowa, żeby IC wybrało odpowiednich kandydatów i na pewno nie każdy zaproszony przejdzie dalej. nie wychodź przed szereg, badania zrobisz w stosownym czasie
jaronx - 20-01-2015, 16:39
Temat postu:
alano napisał/a:
jaronx napisał/a:
Karty zostały już rozdane ci co mieli się dostać już dostali zaproszenia na rozmowy.

Złe info, nikt nie dostał telefonów z zakładu północnego i południowego ( są różne daty rekturacji, było 10 razy o tym)


Info sprawdzone z Północnego już dzwonili, każdy z was powinien wiedzieć że w pierwszej kolejności przyjmują ludzi z rodzin kolejarzy. Może niech się wypowiedzą koledzy którzy są po szkoleniu lub w trakcie i potwierdzą ilu jest ludzi którzy nie mają jakiś znajomości na kolei a się dostali.
alano - 20-01-2015, 17:17
Temat postu:
jaronx napisał/a:
alano napisał/a:
jaronx napisał/a:
Karty zostały już rozdane ci co mieli się dostać już dostali zaproszenia na rozmowy.

Złe info, nikt nie dostał telefonów z zakładu północnego i południowego ( są różne daty rekturacji, było 10 razy o tym)


Info sprawdzone z Północnego już dzwonili, każdy z was powinien wiedzieć że w pierwszej kolejności przyjmują ludzi z rodzin kolejarzy. Może niech się wypowiedzą koledzy którzy są po szkoleniu lub w trakcie i potwierdzą ilu jest ludzi którzy nie mają jakiś znajomości na kolei a się dostali.

A skąd w CSiD wiedzą czy ktoś z Twojej rodziny jest kolejarzem czy nie... Happy
jaronx - 20-01-2015, 17:39
Temat postu:
Do kogo wysyłasz aplikację? Piszę Ci jak jest sam się przekonasz że miałem rację, powodzenia życzę może kiedyś usiądziesz za nastawnikiem.
Przemek422 - 20-01-2015, 17:51
Temat postu:
Większego jadu w życzniu powodzenia nie widziałem, ale widać kolega szczęściaż z rodzin kolejarskich;-).
Ode mnie krótkie zdanie: Negatywne emocje do nas wracają!;-)
driver - 20-01-2015, 17:52
Temat postu:
coś w tym jest. Podczas szkolenia na Licencję przez Csid, instruktorzy którzy w większości byli z IC, dali nam do zrozumienia że większość osób pracujących na koleji, pracuje całymi rodzinami. Z drugiej strony nie we wszystkich zakładach tak musi być i oczywiście nie na wszystkich stanowiskach.
alano - 20-01-2015, 17:52
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Do kogo wysyłasz aplikację? Piszę Ci jak jest sam się przekonasz że miałem rację, powodzenia życzę może kiedyś usiądziesz za nastawnikiem.

Dziękuje ziomeczku Cool Smile Smile
jaronx - 20-01-2015, 18:41
Temat postu:
Przemek422 napisał/a:
Większego jadu w ]życzniu powodzenia nie widziałem, ale widać kolega szczęściaż z rodzin kolejarskich;-).
Ode mnie krótkie zdanie: Negatywne emocje do nas wracają!;-)


Odczytujcie sobie jak chcecie, nikomu nie życzę źle staram się tylko wam uświadomić jak to naprawdę wszystko wygląda, więc nie ma co się denerwować, maszynista musi być opanowany. Ja pracuje na kolei siedzę za nastawnikiem, dostałem się bez protekcji maiłem porostu szczęście czego i wam życzę.
Przemek422 - 20-01-2015, 19:03
Temat postu:
Ależ ja się tutaj nawet nie otarłem o zdenerwowanie. Tylko zabrzmiało to tak jakbyś koledze dał do zrozumienia, że może sobie tylko pomarzyć o pracy w PKP skoro nie ma protekcji... Ja również wszystkim życze szczęścia;-) I jakby co jestem z Północnego i do mnie nie dzwonili. Może jeszcze jutro będą dzwonić.
alano - 20-01-2015, 19:06
Temat postu:
Nie ma co wprowadzać nerwów, w każdej pracy lepiej jak ma się "plecy" i to jest znane od dawna, życze Wam i sobie szczęścia i tego abyśmy się kiedyś spotkali na szlaku Very Happy
Przemek422 - 20-01-2015, 19:15
Temat postu:
I przyłączam się do komentarza kolegi z Rzeszowa Very Happy
jubikej - 20-01-2015, 19:41
Temat postu:
a ja jakoś nikogo na kolei nie miałem i nie mam i jakos mnie IC (Zakład Północny - Gdynia) przyjelo, wyszkolilo i teraz pracuje, wiec nie uogólniajcie prosze
Przemek422 - 20-01-2015, 19:43
Temat postu:
No więc właśnie! Liczę na to samo Smile
Anonymous - 20-01-2015, 19:57
Temat postu:
alano, masz plecy - Ok. Gorzej gdy ich użyjesz. Wtedy o kolegach w pracy możesz powoli zapomnieć Smile
alano - 20-01-2015, 19:59
Temat postu:
LoloPendolo, Nie posiadam, liczyć na samego siebie = podstawa Smile
sheva17 - 20-01-2015, 21:39
Temat postu:
Cytat:
a ja jakoś nikogo na kolei nie miałem i nie mam i jakos mnie IC (Zakład Północny - Gdynia) przyjelo, wyszkolilo i teraz pracuje, wiec nie uogólniajcie prosze


Niestety, ale frustracja robi swoje, gdy ktoś liczył na pracę. Czasem jednak jest tak, że są lepsi od nas i byłbym daleki od tworzenia teorii spiskowych. Nie jest to jednak ostateczna lista, badania to nie zwykła formalność i sporo osób ma z nimi problemy. Była o tym na forum już mowa wielokrotnie. Poza tym jak ktoś chce pracować zawsze się załapie, PKP IC to nie koniec świata, jest też CARGO, gdzie ludzi w 2014 roku przyjęto rzesze, nabór mają też PR.
Dominik333 - 20-01-2015, 23:38
Temat postu:
Nie wiem, co tak się ciągle czepiacie tych pleców na kolei, tak jak pisze Sheva 17 wystarczy, że badań się nie przejdzie a plecy Ci nic nie pomogą. Poza tym nawet jeżeli te 2-3 czy tam 10 osób ma plecy to co przecież i tak potrzeba więcej ludzi także uważam, że jeśli Twoj dziadek, ojciec pracował na kolei to czemu jeśli Ty się tym nie interesujesz to nie miał byś pracować. Poza tym Lolopendolo co plecy mają do tego jak będziesz postrzegany wśród kolegów, wg mnie liczy się to jaką jesteś osobą a nie kogo masz w kolei Smile
cinekcool - 21-01-2015, 11:36
Temat postu:
W poprzednim naborze sporo osób (wydaję mi się, że ponad połowa) "bez pleców" (w sensie że nikt z rodziny nie pracował i nie pracuje w IC) się dostała, więc nie ma co się przejmować głupim gadaniem Smile
Wypadnijcie dobrze na rozmowie, nie stresujcie się i nie poddawajcie.
sheva17 - 21-01-2015, 12:25
Temat postu:
Nie demonizujmy też tej rodziny i wpływów w większości szeregowych pracowników. Każdy kto zadbał o odpowiednie CV ma szanse na angaż. Najpierw trzeba trochę włożyć wysiłku zamiast marudzić.
tian7 - 21-01-2015, 12:31
Temat postu:
Witam

Telefony na Polnocny dopiero w lutym
M62M - 21-01-2015, 13:15
Temat postu:
Witam
Jest może ktoś kto aplikował do śląskiego
androv92 - 21-01-2015, 13:31
Temat postu:
Tak, ja ale niestety nie dostałem na razie żadnego telefonu.
Dominik333 - 21-01-2015, 13:44
Temat postu:
A czy przypadkiem Katowice nie należą do IC Południowego? Zaznaczyliście tylko Katowice?
androv92 - 21-01-2015, 13:52
Temat postu:
Tak Katowice podlegają pod zakład południowy. Ja zaznaczyłem Śląska tylko, na tronie pisało, że docelowo min. miejsce pracy to Katowice więc liczyłem, że nie będzie z tym kłopotu. Ale wczoraj podobno z południowego dzwonili i zastanawiam się czy to już koniec z telefonami z tego zakładu.
pekap - 21-01-2015, 13:57
Temat postu:
ja zaznaczyłem i śląskie i dolnośląskie. też czekam jak na szpilkach na telefon, w piątek mam zamiar zadzwonić, zapytać czy już skończyli zapraszać na rozmowy
Michal0707 - 21-01-2015, 14:24
Temat postu:
Aplikowałem 7 stycznia. Miejsce pracy zaznaczyłem Katowice.

Wczoraj dostałem zaproszenie na rozmowę 05.02 na 11 w Krakowie.

Od razu pani mnie poinformowała że kurs jest płatny co oczywiście wiedziałem i zaznaczyłem że chcę się starać o finansowanie z PUP. Dodatkowo też powiedziała że płatne są badania, co też wiedziałem ale już nie do końca wiem co z tym począć bo to jest 700 zł, a może się zdarzyć że nie przejdę i pójdzie to w błoto a nie wiem też czy PUP badania finansuje. Myślę że w ogóle mogą robić problemy bo ten kurs kosztuje sporo kasy.
Dominik333 - 21-01-2015, 14:35
Temat postu:
Czyli na tą chwile na rozmowę w Krakowie z forum zaproszeni to alano, nowy 27, michal0707 i ja tak? Michał masz na myśli problemy które może zrobić PUP? bo jeśłi tak to mamy takie same przeczucia i ja nie wiem czy niezależnie od tego jak wypadne na rozmowie kwalifikacyjnej przejde sie do PUP i zapytam czy jest szansa na sfinansowanie takiego szkolenia. Ostatnio gdy bylem i coś bąknąłem w UP na temat tego kursu Pani mi powiedziała, że jest taka możliwość ale trzeba posiadać potwierdzenie od pracodawcy celem gwarancji zatrudnienia. Tyle, że to było bardziej ogólnie, natomiast myślę aby się wybrać i dowiedzieć się szczegółów czy w ogóle mój UP ma środki na szkolenia indywidualne.
alano - 21-01-2015, 14:38
Temat postu:
Dominik333, Najlepiej się wszystkiego dowiedzieć na miejscu, pójść do konkretnej osoby w UP, z urzędasami bywa różnie..
Dominik333 - 21-01-2015, 14:40
Temat postu:
A Ty alano sam sobie finansujesz?
alano - 21-01-2015, 14:42
Temat postu:
Dominik333, Tak, nie mam szans na dofinansowanie bo praktycznie nie byłem w życiu bezrobotny(oprócz stażu), mam umowe o prace do kwietnia, także wszystkie oszczędności zainwestuje w siebie, ryzyk fizyk Very Happy
Michal0707 - 21-01-2015, 14:54
Temat postu:
Dominik333, mam te same właśnie obawy bo teraz wymyślili jakieś profile a ja jestem w takim który mało kwalifikuje się do kursów, nie wiem dlaczego, ale doradca powiedziała mi że może mi zmienić profil na potrzeby takiego kursu lub muszę mieć zaświadczenie o uprawdopodobnieniu zatrudnienia. Myślę że PIC takie coś osobom które dostaną się na kurs wystawi. No ogólnie ja się wybieram na dniach do PUP żeby przedstawić sytuacje i konkretnie się dowiedzieć co i jak, bo też do tej pory jak wspominałem o tych kursach to były to tylko takie ogóły.
Dominik333 - 21-01-2015, 15:00
Temat postu:
Ja mam profil I z tego co wiem to podobno staże mi nie przysługują ale czy kursy to nie wiem. Mi Pani z którą wczoraj rozmawiałem powiedziała, że po udanej rozmowie i chyba badaniach IC wystawi mi gwarancje zatrudnienia, tylko czy załóżmy, że rozmowa i badania były ok, IC wystawia tą gwarancje a później w UP dowiem się, że takiej kwoty mi nie wyłożą albo, że się nie wyrobią w terminie, dlatego jak pójdziesz do swojego UP to napisz co załatwiłeś, ja też napisze co załatwiłem u siebie i porównamy.
alano - 21-01-2015, 15:19
Temat postu:
Dominik333, Urzedów nie zrozumiesz, ale jak dostaniesz gwarant zatrudnienia, masz ogromne szanse na dofinansowanie
pzaj - 21-01-2015, 15:21
Temat postu:
Panowie koszt badań na dzień dzisiejszy to 750 zł rok temu było 700 zł
en57-2000 - 21-01-2015, 15:25
Temat postu:
W Warszawie w tamtym roku też było 750 zł
Michal0707 - 21-01-2015, 15:25
Temat postu:
Dominik333, najlepiej by było wystawienie gwarancji już po samej udanej rozmowie bo wtedy mogę iść do PUP, Ci wystawiają zgodę na finansowanie i wtedy mogę pójść na badania a z tego co wyczytałem to i je mogę mieć sfinansowane. Planuję iść w piątek do urzędu.

Na badania mogę się udać gdzie chcę? Czyli do jakiejkolwiek przychodni gdzie mają uprawnienia do medycyny kolejowej?
M62M - 21-01-2015, 15:32
Temat postu:
To szkolenie na licencje dla tych co aplikowali ze śląskiego będzie w Krakowie?
sooq1408 - 21-01-2015, 15:37
Temat postu:
Michal0707, musi być specjalny ośrodek. Na stronie UTK masz listę
Michal0707 - 21-01-2015, 15:42
Temat postu:
To ciekawe bo znam osoby które jeżdżą robić badania do Tarnowskich Gór, Bielska-Białej a tych miast na tej liście nie ma.
en57-2000 - 21-01-2015, 15:43
Temat postu:
M62M, tak będzie w Krakowie, skandal, żeby takiego kursu nie można było zrobić w Katowicach, ale to wszystko przez pierońskich goroli którzy zamknęli szopę IC w Katowicach
alano - 21-01-2015, 15:54
Temat postu:
A pewnie sam organizator kursu nie zapewnia noclegu więc albo ktoś płaci sam albo z urzedu (dostaje się co miesiąc stypendium) za spanie.
M62M - 21-01-2015, 16:01
Temat postu:
Płacąc samemu za szkolenie i badania plus noclegi,jedzenie to z 7 koła jak nie więcej
alano - 21-01-2015, 16:07
Temat postu:
Kasa za badania, wyczytałem gdzieś,że jest zwracana z drugą wypłata (tak rok temu ktoś pisał), przy dwóch miesiącach koszt szkolenia plus noclegi + żarcie i powroty do domu na weekendy (w moim przypadku) to z 8 koła, coś za coś..
sheva17 - 21-01-2015, 16:09
Temat postu:
Cytat:
M62M, tak będzie w Krakowie, skandal, żeby takiego kursu nie można było zrobić w Katowicach, ale to wszystko przez pierońskich goroli którzy zamknęli szopę IC w Katowicach


Siedziba Zakładu jest w Krakowie tam jest też szkolenie, nie widzę w tym nic dziwnego. Skoro mają tu przyjechać ludzie z Przemyśla to tym bardziej z pobliskich Katowic. Idąc w drugą stronę Zakład Południowy Cargo ma siedzibę w Katowicach i nikt nie rozdziera szat.
buballo - 21-01-2015, 16:10
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Przemek422 napisał/a:
Większego jadu w ]życzniu powodzenia nie widziałem, ale widać kolega szczęściaż z rodzin kolejarskich;-).
Ode mnie krótkie zdanie: Negatywne emocje do nas wracają!;-)


Odczytujcie sobie jak chcecie, nikomu nie życzę źle staram się tylko wam uświadomić jak to naprawdę wszystko wygląda, więc nie ma co się denerwować, maszynista musi być opanowany. Ja pracuje na kolei siedzę za nastawnikiem, dostałem się bez protekcji maiłem porostu szczęście czego i wam życzę.


Rekrutacja, w której ja się załapałem była zupełnie otwarta, na pewno było łatwiej jak jest teraz, bo aplikowaliśmy bezpośrednio do IC. Część z naszego naboru to tak jak ja byli ludzie z ulicy i część z nas naprawdę niewielka to "kolejarze". Owszem, w każdej rekrutacji znajdą się osoby z rodzin kolejarskich i czy uważacie, że to jakiś grzech ? Wcale nie jest dziwne, że pracodawca bardzo chętnie sięga po tych ludzi, szczególnie synów maszynistów, którzy kiedyś pracowali czy dalej pracują u danego przewoźnika. Jeśli ojciec jest czy był znany jako solidny pracownik, to dlaczego syn ma być inny ? Maszyniści to grupa zawodowa dość hermetyczna i mimo, że pracują w różnych spółkach to nie są anonimowi dla naczelników, instruktorów czy dyrektorów zakładów. Ja osobiście uważam, że nepotyzm jeśli tak to można nazwać w naborze konkretnie na maszynistę jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Syn maszynisty widzi codziennie jak pracuje jego ojciec, wie z czym wiąże się ta praca o czym my ludzie z ulicy nie mamy tak naprawdę na starcie żadnego pojęcia. Taki kandydat zawsze dla pracodawcy będzie cenniejszy, tym bardziej że nad nim wisi opinia ojca, którą może łatwo zszargać.
Teraz, gdy wszyscy już po egzaminie pracujemy, te różnice się zatarły. Nabytą wiedzę i odpowiedzialność za wykonywaną pracę mamy dokładnie taką samą. Tak samo oni się pocą, jak i my przy pierwszych samodzielnych służbach.

Moja rada jest taka: nie myślcie o tym, to naprawdę nie ma żadnego znaczenia i stanowi to sprawę na tym etapie marginalną. Tak jak niektórzy już radzili czekać na info, ładnie się ubrać na rozmowę, mieć kilka pomysłów na autoprezentację i samą rozmowę. Pewnym waszym sukcesem będzie, jeśli przebiegnie ona w miłej i sympatycznej rozmowie i lekko zdominowana przez was Cool
M62M - 21-01-2015, 16:16
Temat postu:
Jak zalicze licencje to umowa o pracę na jaką kasę można liczyc na początku wie ktoś może?
buballo - 21-01-2015, 16:21
Temat postu:
1350 zł netto
M62M - 21-01-2015, 16:27
Temat postu:
Na początku jest warsztat my ze śląskiego to gdzie będziemy pracować?
alano - 21-01-2015, 16:30
Temat postu:
Nie jest się już przypisanym do danego miejsca?
sooq1408 - 21-01-2015, 16:43
Temat postu:
mi powiedzieli we wrocławiu że przypisują mniej więcej do miejsca zamieszkania. Ja jestem z Zielonej Góry to powiedzieli że byłbym w Rzepinie
alano - 21-01-2015, 16:44
Temat postu:
To ja mam blisko, 2km (Rzeszów)
Michal0707 - 21-01-2015, 17:26
Temat postu:
buballo napisał/a:
1350 zł netto

Ja nie zamierzam pracować na kolei wyłącznie dla kasy ale ta suma, nawet jak na początek szału nie robi.
W takim np Cargo Service oferują 2300 brutto + dodatki. Więc moje pytanie, czy w Intercity też takie dodatki są jak np szkodliwe, premia uznaniowa itd
Dominik333 - 21-01-2015, 17:59
Temat postu:
To są zarobki na początku później będą Ci rosłyWink
PiotrM - 21-01-2015, 18:02
Temat postu:
Niestety przez pierwszy rok trzeba się nastawić na 1300zł mi właśnie mija rok od zatrudnienia w ic i zarobki na obecną chwilę wahają się od listopada w granicach 1300 -1500 do momentu kolejnej części szkolenia to już jazd pod nadzorem nie ma co liczyć na więcej niż 1300zł. No cóż ale potem perspektywy są obiecujące naprawdę warto się przemęczyć. Teraz w moim przypadku ma już być lepiej z zarobkami Smile
Michal0707 - 21-01-2015, 18:07
Temat postu:
Oczywiście wiem że potem rosną zarobki z czasem Wink Tylko zawsze to skłania do zastanowienia się gdy inna firma (tuż pod nosem) również szkoli maszynistów a oferuje lepsze warunki finansowe. PIC na pewno przyciąga większym prestiżem pracy niż w spalinówce na bocznicy Wink
Anonymous - 21-01-2015, 18:16
Temat postu:
M62M napisał/a:
Na początku jest warsztat my ze śląskiego to gdzie będziemy pracować?


Na szopie. Kraków Bieżanów.
buballo - 21-01-2015, 18:53
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
To są zarobki na początku później będą Ci rosłyWink


Racja.

Zarobki na początku rzeczywiście nie są zachęcające, ale trzeba tu zrozumieć że jedynym twoim obowiązkiem w tym okresie jest wyłącznie nauka. Ucząc się, jeszcze nie wykonujesz pracy przewozowej w charakterze maszynisty czy pomocnika.

Ten okres trzeba jakoś przetrwać, pozdawać to co jest do zdania i czekać na nowy aneks do umowy.
Ja już go mam i muszę przyznać, że było warto Smile Pensja jest bardzo przyzwoita Cool
Horror - 21-01-2015, 19:56
Temat postu:
I poufna, gdyby ktoś pytał Smile
buballo - 21-01-2015, 20:10
Temat postu:
Horror napisał/a:
I poufna, gdyby ktoś pytał Smile


... dokładnie tak Cool

//nie pytajcie na pw ile zarabia maszynista w IC...
M62M - 21-01-2015, 21:23
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
M62M napisał/a:
Na początku jest warsztat my ze śląskiego to gdzie będziemy pracować?


Na szopie. Kraków Bieżanów.

Myślałem że w Katowicach to ja bym musiał się przeprowadzić do Krakowa Crying or Very sad
alano - 21-01-2015, 21:25
Temat postu:
M62M, W CSiDzie nocleg kosztuje bodajże 59zł w dwupokojowym pokoju, więc na 2 jest do ogarnięcia cena
M62M - 21-01-2015, 21:37
Temat postu:
alano napisał/a:
M62M, W CSiDzie nocleg kosztuje bodajże 59zł w dwupokojowym pokoju, więc na 2 jest do ogarnięcia cena

Tak tylko dla kogoś takiego jak ja kto ma rodzine dwa miesiące bez wypłaty to każdy grosz się liczy czy warto tyle cierpieć a potem jak już sam za nastawnikiem pierwsza ta niby lepsza wypłata i żeby nie bylo zdziwienia znowu pod górke
Anonymous - 21-01-2015, 21:51
Temat postu:
M62M napisał/a:
LoloPendolo napisał/a:
M62M napisał/a:
Na początku jest warsztat my ze śląskiego to gdzie będziemy pracować?


Na szopie. Kraków Bieżanów.

Myślałem że w Katowicach to ja bym musiał się przeprowadzić do Krakowa Crying or Very sad


No w Katowicach, niestety nie masz warunków... Szopa zamknięta... Musicie to przeboleć... Ja i koledzy mamy juz te dojazdy i noclegi za sobą. Ale wiecie co? Warto było!

Trzymam za was kciuki panowie!
pzaj - 21-01-2015, 22:26
Temat postu:
alano w CSiD nocleg kosztuje 59zł od osoby nie od pokoju

[ Dodano: 21-01-2015, 22:27 ]
plus 32.40 całodzienne wyżywienie od osoby
alano - 21-01-2015, 22:30
Temat postu:
pzaj napisał/a:
alano w CSiD nocleg kosztuje 59zł od osoby nie od pokoju

[ Dodano: 21-01-2015, 22:27 ]
plus 32.40 całodzienne wyżywienie od osoby

Dzięki!
pzaj - 21-01-2015, 22:52
Temat postu:
Nie ma za co moim zdaniem trochę za drogo
Dominik333 - 21-01-2015, 23:15
Temat postu:
Gdyby mi się udało już dostać na taki kurs to myślę, że bardziej by mi się codziennie do Krakowa opłacało dojeżdżać Smile bo tak jak mówi kolega pzaj zakwaterowanie + wyżywienie wynosi prawie 100zł dziennie więc delikatnie rzecz ujmując. Drogo.
pekap - 22-01-2015, 01:34
Temat postu:
a to kraków oferuje noclegi tylko w CSiD? Very Happy
sheva17 - 22-01-2015, 09:23
Temat postu:
Cytat:
że bardziej by mi się codziennie do Krakowa opłacało dojeżdżać


Za cenę biletu miesięcznego na REGIO może miałbyś u nich z 5 noclegów, także wybór jest oczywisty.
mskl - 22-01-2015, 10:58
Temat postu:
Kto jutro na rozmowy do WARSZAWY Smile?
Michal0707 - 22-01-2015, 11:03
Temat postu:
Ja do Krakowa mam jakieś 1-1,5h autobusem bo pociągiem na trasie Krk - Kato to lipa. Też bym więc chyba wybierał dojazdy, lub sporadycznie nocleg. Najtaniej to w większą ilość osób w hostelu. Zaś jeśli chodzi o warsztaty to by trzeba było chyba zamieszkać w Krk na ten okres, wynajmowanie jakiegoś pokoju czy coś. Z jednej strony trochę to są nieudogodnienia ale z drugiej też strony można pomieszkać trochę w innym mieście, zażyć czegoś nowego Wink Zawsze można znaleźć jakieś plusy Smile
alano - 22-01-2015, 11:06
Temat postu:
Ja jak się dostane na warsztaty pisze się na jakieś mieszaknie (prócz weekendów bo pracuje w soboty), nie opłaca mi się spędzać w pociągu codziennie 6 godzin Razz
Anonymous - 22-01-2015, 13:22
Temat postu:
Michal0707, jeśli otrzymasz pozytywną odpowiedź po rozmowie, to spodziewaj się pierwszych 6 miesięcy w Krakowie. Później powrót do Katowic na 3 miesiące. Znów Kraków na dwa i wtedy zakończysz przygodę z Grodem Kraka Smile niema "hop siup" Smile
Michal0707 - 22-01-2015, 14:36
Temat postu:
LoloPendolo, 6 miesięcy, to ładnie Surprised Wink
6 miesięcy to zakładam że chodzi ci o kurs na licencje ~3 miesiące i tyle samo warsztatu? Potem 3 miesiące w Kato, to co, jazdy z maszynistą? A potem znowu kurs na świadectwo? Dobrze to pojmuję? Wink Kurs odbywa się chyba weekendowo z tego co czytałem na stronie CSiD.
alano - 22-01-2015, 14:38
Temat postu:
Kurs na licencję odbywa się pn-pt, dzwoniłem do CSiD (weekendy wolne) 39 dni roboczych.
Anonymous - 22-01-2015, 14:47
Temat postu:
Michal0707, tak. Dokładnie tak to wygląda Smile przepraszam za Mój błąd. Nie 6 miesięcy, tylko 5 Smile
Michal0707 - 22-01-2015, 15:07
Temat postu:
alano, weekendowo było lepiej (jak dla mnie) no ale cóż
alano - 22-01-2015, 15:25
Temat postu:
Michal0707, 39 dni roboczych ciężko zrobić na weekendach w 3 miesiące Very Happy
Michal0707 - 22-01-2015, 15:34
Temat postu:
Dałoby się spokojnie. Na CSiD jest napisane 12 weekendów co daje 24 dni, 298/24 to ~12,5h dziennie ale dochodzą też jeszcze popołudniowe piątki. Da się to spokojnie ogarnąć niestacjonarnie, tylko w tych dniach by się siedziało od rana do wieczora na kursie. Tak samo jak na studiach zaocznych.

W trybie stacjonarnym to jest "tylko" 8h dziennie.
alano - 22-01-2015, 15:37
Temat postu:
No to tak ale ja dostałem informacje od Pani rekrutującej (Kraków), że szkolenie na maszyniste z PKP IC jest w systemie poniedziałek-piątek i nie wiem czy jest inna opcja Smile
en57-2000 - 22-01-2015, 17:21
Temat postu:
Panowie, tak się zastanawiacie czy się wam lepiej opłaca dojeżdżać, czy mieszkać, to pomyślcie, że w tamtym roku szkolenie na licencje było za darmo, dostawało się darmowy nocleg, pensje za czas szkolenia i zniżkę na przejazdy pociągiem, a w tym roku każą za wszystko płacić, ja bym na Waszym miejscu zbojkotował tegoroczny nabór, najlepsze będzie jak po kursie w CSie zrobią kolejną rozmowę kwalifikacyjną w IC i zostaniecie na lodzie.
cinekcool - 22-01-2015, 17:55
Temat postu:
Jeszcze żaden z was nie był na rozmowie w południowym, a już wiecie jak to będzie wyglądało. Zejdźcie na ziemię, odsapnijcie, na rozmowie dowiecie się wszelkich szczegółów dotyczących kursu, noclegów itp.
A jak ktoś ma problem z dojeżdżaniem, to niech się zastanowi nad tą robotą. Czasami służbę zaczyna się w środku nocy i nie ma że boli, trzeba dojechać.
pzaj - 22-01-2015, 19:38
Temat postu:
Panowie spokojnie jeszcze badania a tam nic się nie ukryje a wiem to po rozmowie z pewną osobą KMP Kraków sporo ludzi ma z tym problemy
pekap - 22-01-2015, 20:00
Temat postu:
żeby dostać dofinansowanie z UP kurs MUSI odbywać się w trybie poniedziałek-piątek
pzaj - 22-01-2015, 20:13
Temat postu:
Kurs w CSiD Kraków odbywa się w trybie poniedziałek- piątek 39 dni 240 godzin teoria i 58 godzin zjacia praktyczne

[ Dodano: 22-01-2015, 20:14 ]
info do Pani z CSiD Kraków
pekap - 22-01-2015, 20:54
Temat postu:
Panowie. W sprawie rozmowy kwalifikacyjnej dzwonili z IC czy CSiD??
M62M - 22-01-2015, 22:51
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Panowie, tak się zastanawiacie czy się wam lepiej opłaca dojeżdżać, czy mieszkać, to pomyślcie, że w tamtym roku szkolenie na licencje było za darmo, dostawało się darmowy nocleg, pensje za czas szkolenia i zniżkę na przejazdy pociągiem, a w tym roku każą za wszystko płacić, ja bym na Waszym miejscu zbojkotował tegoroczny nabór, najlepsze będzie jak po kursie w CSie zrobią kolejną rozmowę kwalifikacyjną w IC i zostaniecie na lodzie.

Kto płacił za to wszystko ic?
pzaj - 22-01-2015, 23:23
Temat postu:
Jak się ma szczęście to płaci UP a jak nie to trzeba sobie pokryć wszystkie koszty samemu
Dominik333 - 22-01-2015, 23:36
Temat postu:
pekap, w Południowym dzwoniła Pani i zapraszała na rozmowę kwalifikacyjną do CSiD
M62M - 23-01-2015, 10:35
Temat postu:
Troche inny temat aplikował ktoś z was do cargo,dzwonili?
sooq1408 - 23-01-2015, 10:45
Temat postu:
ja aplikowałem w listopadzie. Odpisali mi na maila że rekrutacja będzie w 2015 ale nie napisali dokładnie kiedy i że moja kandydatura będzie brana pod uwagę.
Anonymous - 23-01-2015, 10:50
Temat postu:
Ja aplikowałem osobiście w siedzibie w Poznaniu w lutym 2014. Czyli jeszcze przed tym "bumem" na szukaniu maszynistow. Do dzis telefonu nie bylo.
Michal0707 - 23-01-2015, 11:06
Temat postu:
Również aplikowałem do Cargo, chyba w październiku ale żadnego odzewu. Oprócz tego aktualnie staram się jeszcze załapać do Cargo Service.
Roscigniew - 23-01-2015, 12:28
Temat postu:
Dzwonili dzisiaj do mnie z CSiD Wrocław, niestety nie zaklasyfikowałem się na kurs. Czołem panowie i powodzenia! Mam nadzieję, że będziecie mieć więcej szczęścia.
Dominik333 - 23-01-2015, 12:38
Temat postu:
Ja również do Cargo aplikowałem w październiku, telefonu również do dziś nie dostałem, za to telefon an rozmowe w IC tak, lecz po tym co załatwiłem dziś w urzędzie, myślę, że i tu mi sie nie uda...
sooq1408 - 23-01-2015, 12:40
Temat postu:
No ja niestety też nie zakwalifikowałem się do Wrocławia. Cóż takie życie
alano - 23-01-2015, 12:41
Temat postu:
Dominik333, Co się dowiedziałeś w urzędzie?
M62M - 23-01-2015, 13:14
Temat postu:
To tyle wypisuje cargo o nowych maszynistach a kto tam się załapuje
Anonymous - 23-01-2015, 13:14
Temat postu:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused
M62M - 23-01-2015, 13:20
Temat postu:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?
Anonymous - 23-01-2015, 13:33
Temat postu:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?


Tak. Nawet nie jestem na grupie rezerwowej.
Spełniałem wszystkie warunki - jako jedyny na całą grupę byłem zarejestrowany w PUP.
M62M - 23-01-2015, 13:38
Temat postu:
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?


Tak. Nawet nie jestem na grupie rezerwowej.
Spełniałem wszystkie warunki - jako jedyny na całą grupę byłem zarejestrowany w PUP.

To po rozmowie kwalifikacyjnej się nie załapałeś?
Anonymous - 23-01-2015, 13:41
Temat postu:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?


Tak. Nawet nie jestem na grupie rezerwowej.
Spełniałem wszystkie warunki - jako jedyny na całą grupę byłem zarejestrowany w PUP.

To po rozmowie kwalifikacyjnej się nie załapałeś?


Tak, dokładnie.
M62M - 23-01-2015, 14:37
Temat postu:
Mam pytanie do kolegów którzy już w ic są za nastawnikiem w połódniowym jak to potem jest jak przejmujecie maszyne powiedzmy w Katowicach to gdzie kończycie prace?

[ Dodano: 23-01-2015, 14:40 ]
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?


Tak. Nawet nie jestem na grupie rezerwowej.
Spełniałem wszystkie warunki - jako jedyny na całą grupę byłem zarejestrowany w PUP.

To po rozmowie kwalifikacyjnej się nie załapałeś?


Tak, dokładnie.

Ilu was było na rozmowie?
Anonymous - 23-01-2015, 15:00
Temat postu:
M62M napisał/a:
Mam pytanie do kolegów którzy już w ic są za nastawnikiem w połódniowym jak to potem jest jak przejmujecie maszyne powiedzmy w Katowicach to gdzie kończycie prace?

[ Dodano: 23-01-2015, 14:40 ]
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
M62M napisał/a:
lrtp napisał/a:
Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli? Confused

A miałeś telefon od nich?


Tak. Nawet nie jestem na grupie rezerwowej.
Spełniałem wszystkie warunki - jako jedyny na całą grupę byłem zarejestrowany w PUP.

To po rozmowie kwalifikacyjnej się nie załapałeś?


Tak, dokładnie.

Ilu was było na rozmowie?


35 osób od 9 do 15 włącznie. Grupy po 5 osób, dużo osób nie przyszło
Piotr84 - 23-01-2015, 15:14
Temat postu:
Czyli nie robią problemów, jeśli ktoś nie jest zarejstrowany w PUP. A mówili ile takie osoby będą musiały zapłacić za tą przyjemność z własnej kieszeni; ok 6000 tys. , jak już koledzy wspominali + dojazdy itd.?
Gratulacje dla tych, którzy się dostali i nie poddawać się ci, którym się nie udało. Do "Mam talent" też niektórzy zgłaszają się kilka razy Laughing
sooq1408 - 23-01-2015, 15:29
Temat postu:
Kurs 5500 + 750 badania+ wyżywienie noclegi lub dojazdy
krzychu04 - 23-01-2015, 15:33
Temat postu:
Witam, śledzę forum od dawna i postanowiłem się zarejestrować. Do mnie dzwonili wczoraj(południowy) Jestem zarejestrowany w UP. Byłem dziś w UP pani mi powiedziała, że jak narazie nie ma funduszy w przyszłym tygodniu najwcześniej będą wnioski. Na odpowiedź czeka się podobno nawet do 30 dni! Rozmowę mam w Krakowie 6 lutego. Z tego co ta pani jeszcze mówiła to badania też refundują.
patrycjusz - 23-01-2015, 16:04
Temat postu:
O co chodzi w ogóle z tym CS-em, aplikuje się do IC, a dzwonią z CSu, rozmowa jest w CSie, to może praca tez będzie w CSie Confused , w tamtym roku ja się przeszło rozmowę, która była w siedzibie IC to od pierwszego dnia było się pracownikiem IC, a tu każą za wszystko płacić, popierdzieloną ta rekrutacja w tym roku, by zrobili normalnie tak jak w tamtym roku, a jak ktoś jest zarejestrowany jako bezrobotny to przez UP w tym durnym CSie, to coś wymyślają pierony i jeszcze do tego dzwonią do mnie nie z tego miejsca co chciałem, nic tylko się pochlastać... A najdziwniejsze jest to, że jak tam dzwoniłem po telefonie który dostałem z CSu żeby się coś zapytać to pani się mnie pyta czy do mnie dzwonili z IC czy z CSu, to dzwonią też bezpośrednio z IC? Dzwonili do kogoś bezpośrednio z IC czy do wszystkich z CSu ? A mówił mi kolega, nie bądź głupi, nie idź do pracy, to ja nie... pewnie było by teraz wszystko prostsze...
sooq1408 - 23-01-2015, 16:20
Temat postu:
CS prowadzi szkolenie na licencje maszynisty po czym IC Cię zatrudnia i szkoli Cię 15 miesięcy na świadectwo
Michal0707 - 23-01-2015, 16:51
Temat postu:
Wszystkie spółki kolejowe się już tego nauczyły że za licencję każą sobie płacić lub robić to za pośrednictwem PUP. Ja tego jakoś nie rozumiem bo ten koszt, tej licencji jest niewspółmierny do nakładów jakie musi ponieść firma aby ostatecznie wyszkolić maszynistę. Przez to też więcej problemów jest niż pożytku a firmy które obracają milionami zaoszczędza raptem kilka tysięcy złotych.
cinekcool - 23-01-2015, 17:13
Temat postu:
M62M napisał/a:
Mam pytanie do kolegów którzy już w ic są za nastawnikiem w połódniowym jak to potem jest jak przejmujecie maszyne powiedzmy w Katowicach to gdzie kończycie prace?


Kończysz zawsze w tym miejscu, gdzie zaczynasz, czyli dla Katowic - w Katowicach. W ciągu 12h musisz wrócić do miejsca rozpoczęcia pracy (nie liczę wyjątków).
mich4s4 - 23-01-2015, 17:17
Temat postu:
Do mnie dzwonili 2 razy z Krakowa.. Niestety musiałem odmówić 100km dojazdu to trochę za dużo. Wysyłałem do Katowic ale kurs chyba mają wszyscy w Krakowie? Pytanie jak z warsztatem czy tez jest tylko w Krakowie? Badania mam zrobione, prawda taka że do straży i do policji takich badan nie robią jak na licencje... Idę na kurs za wlasna kase w Katowicach w trybie weekendowym gdyż mam pracę i chętnie pól roku jeszcze popracuje. Zyczę wszystkim powodzenia i wytrwałości Panowie. Pozdrawiam
Spiwoor - 23-01-2015, 17:22
Temat postu:
M62M napisał/a:
To tyle wypisuje cargo o nowych maszynistach a kto tam się załapuje


Zdecydowana większość to niestety bezrobotni z UP...
gowik - 23-01-2015, 18:41
Temat postu:
mich4s4 napisał/a:
Badania mam zrobione, prawda taka że do straży i do policji takich badan nie robią jak na licencje... Pozdrawiam


Nie przesadzaj, chyba nigdy kolego nie startowales do policji. Do policji sprawdzaja chociazby cholesterol (norma to 200 ) przekroczysz norme, to powtqrzasz badanie krwi i nie ma zmiluj sie.
badania na licencje tez mam zrobione i cholesterolu nie sprawdzali.


Kiedy wyslales aplikacje? Wyslalem do Katowic tydzien temu w piątek i nie dostalem telefonu.
Anonymous - 24-01-2015, 00:49
Temat postu:
mich4s4 napisał/a:
Do mnie dzwonili 2 razy z Krakowa.. Niestety musiałem odmówić 100km dojazdu to trochę za dużo. Wysyłałem do Katowic ale kurs chyba mają wszyscy w Krakowie?


Tak. Do czasu jazd z jako obserwator i jazd ze swoim maszynistom, wszystko odbywa się w Krakowie.
gowik - 24-01-2015, 10:49
Temat postu:
Michal0707 napisał/a:
Również aplikowałem do Cargo, chyba w październiku ale żadnego odzewu. Oprócz tego aktualnie staram się jeszcze załapać do Cargo Service.


Do cargo service? Z tego co czytalem na ich stronie to szukaja maszynistow, ale juz ze świadectwem.
oni w ogole szkola na licencje i swiadectwo?
Michal0707 - 24-01-2015, 15:17
Temat postu:
gowik napisał/a:
Michal0707 napisał/a:
Również aplikowałem do Cargo, chyba w październiku ale żadnego odzewu. Oprócz tego aktualnie staram się jeszcze załapać do Cargo Service.


Do cargo service? Z tego co czytalem na ich stronie to szukaja maszynistow, ale juz ze świadectwem.
oni w ogole szkola na licencje i swiadectwo?

Szkolą na wszystko Wink Przede wszystkim muszą szkolić maszynistów bo nie mają swoich a teraz muszą brać mechaników z Cargo. http://pkpcs.pl/ogloszenia/wymogi.html - na samym dole mają nawet info o szkoleniach finansowanych przez PUP.
gowik - 24-01-2015, 16:01
Temat postu:
Dzieki Michal0707, rzeczywiscie przyjmuja, ale cos kiepsko z tymi zarobkami Wink nie wiadomo czy to na okres szkolenia, czy po? JKies dodatki?
To jest praca na bicznicy, czynktos szanowny moze przyblizyc taka prace? Wink
Horror - 24-01-2015, 21:54
Temat postu:
Nie wiem czy jestem szanownym czyktosiem, ale proszę, przybliżam Ci pracę na bocznicy.Praca na bocznicy
Dominik333 - 25-01-2015, 02:58
Temat postu:
Mój UP teoretycznie jest mi w stanie wyłożyć na kurs 3700zl ale tylko teoretycznie bo w praktyce mam profil 1szy i na 99% się na to nie załapie więc pewno za szkolenie musiał bym zapłacić ze swoich środków. No ale narazie i tak do zaliczenia jest rozmowa i badania, martwił się będę później. Cóż co do UP to jestem zawiedziony systemem panującym w tym Państwie... wolą dać komuś 20tyś na założenie firmy, a po roku ten ktoś zamyka firmę a sprzęt sprzedaje Rolling Eyes niż dać komuś kto ma gwarancję zatrudnienia "głupie" nawet te 3700 Evil or Very Mad
Michal0707 - 25-01-2015, 10:25
Temat postu:
gowik, 2300 brutto z dodatkami jako świeży maszynista na licencji czyli dalej się szkolący na świadectwo to raczej nie mało, więcej niż w IC Wink Za to perspektywy dalszych zarobków pewnie już są trochę mniejsze niż w IC.

Dominik333, pytałeś o przeprofilowanie?
Dominik333 - 25-01-2015, 10:58
Temat postu:
Tak, przeprofilowanie mogę sobie zrobić dopiero w maju Rolling Eyes
Michal0707 - 25-01-2015, 12:22
Temat postu:
Dominik333, to jest chore. osoby z I profilem czyli te najbardziej się starające, aktywne jak to określa ten profil i mają najgorzej. Wychodzi na to że ten co ma wszystko w dupie, mogą mu dać najwięcej Mad
pekap - 25-01-2015, 16:30
Temat postu:
pierwszy profil nie oznacza, ze ktos się stara czy jest aktywny, tylko że poradzi sobie bez pomocy (albo z minimalną pomocą) na rynku pracy
Michal0707 - 26-01-2015, 09:43
Temat postu:
pekap, doradca mi sama powiedziała że I profil to oznacza m.in że ktoś jest aktywny na rynku pracy, a przez to że jest aktywny to również oznacza że i sam jakoś sobie powinien poradzić Wink I właśnie jeśli taka osoba sama się stara i jeszcze sama jakby to powiedzieć narzuca się ze swoimi pomysłami i propozycjami pracy/kursów do PUP to powinni mu jak najwięcej pomóc a nie rzucać kłody pod nogi i tworzyć bariery z racji tego że ma I profil. Profile powinny tylko określać zakres pomocy oferowanej przez PUP a środki finansowe sprawiedliwie takie same dla każdego. Dzisiaj to pewnie zdecydowana większość ma I profil bo wystarczy powiedzieć że się samemu poszukuje pracy.
sheva17 - 26-01-2015, 10:50
Temat postu:
Przecież środki finansowe to główna forma pomocy. Zachowajmy już jakąś logikę w tym wszystkim. Poza tym PUP-y są normą tylko na PKP, KM, SKMW oraz PR-y z tej formy nie korzystają.
MateuszR - 26-01-2015, 11:01
Temat postu:
Panowie wracając do tematu rekrutacji - są na forum osoby, które przeszły pozytywnie rozmowę i idą na badania. Chodzi dokładnie o osoby, które będą pracować w Poznaniu.
Anonymous - 26-01-2015, 11:44
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Przecież środki finansowe to główna forma pomocy. Zachowajmy już jakąś logikę w tym wszystkim. Poza tym PUP-y są normą tylko na PKP, KM, SKMW oraz PR-y z tej formy nie korzystają.


PR w Poznaniu prowadzi nabory tylko z PUP.
sheva17 - 26-01-2015, 13:10
Temat postu:
Ale w Bydgoszczy już nie?
Anonymous - 26-01-2015, 13:30
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Ale w Bydgoszczy już nie?


Bydgoszcz jak widać poszło na własną rękę w kwestii szkolenia. Ja wiem jak jest w Poznaniu. Jest możliwość wyrobienia sobie licencji w PR ~7 tyś zł.
buballo - 26-01-2015, 22:01
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Poza tym PUP-y są normą tylko na PKP, KM, SKMW oraz PR-y z tej formy nie korzystają.


Jesteś w błędzie kolego.
sheva17 - 26-01-2015, 23:14
Temat postu:
Co do KM to nie wiedziałem. Wychodzi na to, że bez PUP PR (ale i tu są wyjątki Poznań) i SKMW. A w SKMW i PR podczas szkolenia na licencję jak rozumiem jest normalne wynagrodzenie?
buballo - 27-01-2015, 01:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Co do KM to nie wiedziałem.


To jest fakt. Cały czas tam przyjmują ludzi głównie z PUP-ów.
pekap - 27-01-2015, 16:58
Temat postu:
z nieoficjalnych informacji rozmowa w krk bedzie przesunięta na piątek (jutro powinny byc telefony w tej sprawie)
pzaj - 27-01-2015, 17:54
Temat postu:
Cz to chodzi o ten piatek
alano - 27-01-2015, 18:29
Temat postu:
pekap, skąd info? który piątek?
pekap - 27-01-2015, 19:01
Temat postu:
6,02
cinek9311 - 28-01-2015, 10:06
Temat postu:
Witam, czy jest tu ktoś kto był w tamtym tyg na rozmowie w warszawie w ic i dostał telefon?
kamil3836 - 28-01-2015, 10:31
Temat postu:
Zgłaszał ktoś się do PR w Bydgoszczy? Odzywali się?
marcin8708 - 28-01-2015, 10:47
Temat postu:
Jestem z Trójmiasta i zgłaszałem się zarówno do IC jak i PR. Na razie i tu i tu cisza.
sheva17 - 28-01-2015, 11:54
Temat postu:
Cytat:
No to już widać kto ma plecy i dla kogo ta rozmowa to tylko formalność.


Jak będziesz się zachowywał w ten sposób to nikt już nigdy nie udzieli Ci żadnej informacji. Nie przyszło Ci do głowy, że kolega zwyczajnie mógł tam zadzwonić i się tego dowiedzieć? Co za mentalność, żal.pl
buballo - 28-01-2015, 13:04
Temat postu:
pekap napisał/a:

...podobne jak w Cargo? zapomnij, tam się przygotowali na dobrowolne odejscia, intercity nie planuje poki co PDO


Sorki za mały OT.

Nawet w Cargo PDO nie jest dedykowany maszynistom, którzy tam pracują. W Cargo maszyniści są potrzebni, czego wyrazem jest to, że na 3041 pracowników zakwalifikowanych tylko około 100 maszynistów skorzystało z PDO Idea Zapotrzebowanie na maszynistów w Cargo jest i to znaczne.

Tu jest więcej informacji na ten temat
cinek9311 - 28-01-2015, 13:07
Temat postu:
Z warszawy dzwonili już w sprawie badań Wink
sheva17 - 28-01-2015, 13:49
Temat postu:
Cytat:
zakwalifikowanych tylko około 100 maszynistów skorzystało z PDO


Podobno wśród nich byli też Ci, którzy nie zaliczyli badań zdrowotnych. Generalnie pozbywanie się maszynistów nie ma sensu, szczególnie przy rzeszach młodych ludzi, których CARGO szkoli.
MateuszR - 28-01-2015, 14:14
Temat postu:
Czy są osoby z poznania, które będą robić badania, lub są już po ??
Orion1994 - 28-01-2015, 14:56
Temat postu:
cinek9311 kiedy dzwonili z Warszawy? Smile
Jestem po rozmowie ale jeszcze się do mnie nie odzywali Sad
maszynista KUBA - 28-01-2015, 15:44
Temat postu:
kamil3836 napisał/a:
Zgłaszał ktoś się do PR w Bydgoszczy? Odzywali się?

No wlasnie tez wyslalem cv i list motywacyjny tydzien temu i czekam. Tyle ze ja mam licencje maszynisty. Mieszkam w Krakowie i zastanawiam sie czy dostane prace w malopolsce. Jesli dobrze zrozumialem to rekrutacja do PR jest na obszar dzialania spolki.
sheva17 - 28-01-2015, 15:48
Temat postu:
I wtedy całe towarzystwo jeśli chodzi przynajmniej o część teoretyczną byłoby szkolone w Bydgoszczy?
maszynista KUBA - 28-01-2015, 16:01
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
I wtedy całe towarzystwo jeśli chodzi przynajmniej o część teoretyczną byłoby szkolone w Bydgoszczy?


Moge dojezdzac do Bydgoszczy ale na swiadectwo bo licencje mam. Ale ogloszenie o rekrutacji do PR wciaz jest na stronce. Mam nadzieje ze zadzwonia bo czasowo przebywam za granica aby moc zdazyc. Neutral


Edit: na stronie Zg PR wciaz jest ogloszenie o rekrutacji, moze za malo przyszlych maszynistow sie zglosilo
kamil3836 - 28-01-2015, 17:56
Temat postu:
Jest, ale termin wysyłania zgłoszeń się nie zmienił. Po tym okresie kandydatury są nie rozpatrywane.
Anonymous - 28-01-2015, 18:33
Temat postu:
kamil3836 napisał/a:
Jest, ale termin wysyłania zgłoszeń się nie zmienił. Po tym okresie kandydatury są nie rozpatrywane.


Każdy zakład PR rekrutuje maszynistów dla swojego rejonu.
A obszar działania - PR obsługuje połączenia niekoniecznie na terenie tylko swojego regionu (np. wiadomo mi o porannym regio Szczecin/Świnoujście-Poznań, który jest obsługiwany w całości przez maszynistów z zachodniopomorskiego. Maszyniści z Bydgoszczy mogą jeździć np. do Gdańska, Poznania czy Iławy/Olsztyna.
maszynista KUBA - 28-01-2015, 18:41
Temat postu:
kamil3836 napisał/a:
Jest, ale termin wysyłania zgłoszeń się nie zmienił. Po tym okresie kandydatury są nie rozpatrywane.


To wyrobilem sie z terminem, bo wyslalem przed tym terminem. Jak myslicie czy mam szanse gdyz posiadam licencje maszynisty do PR?
pekap - 29-01-2015, 10:41
Temat postu:
wprowadziłem was w błąd. rozmowy w Krk będą prowadzone przez 2 dni, co sugeruje dużą liczbę kandydatów.
Michal0707 - 29-01-2015, 11:16
Temat postu:
Dzisiaj dostałem telefon o przesunięciu godziny rozmowy z 11 na 15, dzień pozostał ten sam.
androv92 - 29-01-2015, 14:46
Temat postu:
Ja dzisiaj dostałem telefon z zaproszeniem na rozmowe do krk na 5 lutego.
alano - 29-01-2015, 15:53
Temat postu:
To trochę nas będzie :p
Ma ktoś rozmowę na 6 lutego?
pekap - 29-01-2015, 16:35
Temat postu:
ja mam 6go

tak w ogóle to dziwna sprawa, bo zadzwoniłem tam tydzień temu i otrzymałem informację, że moje cv nie dotarło do CSiD (wysyłałem aplikację przez erecruitera). wysłałem cv na maila CSiD i dopiero dziś dostałem zaproszenie na rozmowę.
nowy27 - 29-01-2015, 18:52
Temat postu:
Witam

Też dzisiaj dostałem telefon w sprawie przełożenia godziny spotkania na 16 mowa o dniu 05.02.2015 , ktoś więcej na tą godzinę?
katowicer - 29-01-2015, 20:47
Temat postu:
Ja swoją drogą podziwiam wszystkich aplikujących. Czy Wy nie macie własnego życia, rodziny ? Wszyscy mieszkają u rodziców ? Tylko na takich kandydatów stać PIC ? 1400 zł na rękę przez 2 lata ? Nie pozwoliłoby mi to opłacić rachunków w Katowicach. Nie mówiąc o jedzeniu i utrzymaniu rodziny. Ta praca jest tylko dla małolatów i osób bezrobotnych ? Trzymam za wszystkich kciuki aby Wam PIC chociaż trochę kasę podwyższył. Inaczej Was poniżają. I proszę nie mówić, ze mała kasa bo Was szkolą. A jakby nie szkolili to kto by prowadził ich pociągi ?
Anonymous - 30-01-2015, 00:20
Temat postu:
katowicer, po 9 miesiącach to jest trochę więcej niż te 1400 Wink
pekap - 30-01-2015, 00:29
Temat postu:
masz racje kolego, płacą śmieszne pieniądze, nieadekwatne do zdobywanej wiedzy. do tego w wielu przypadkach trzeba opłacić sobie licencje i badania, dojeżdżać na szkolenie, ale jak się bardzo czegoś chce, to można to przetrwać, jeśli ktoś jest pewny swojej decyzji, to da radę przez te 2 lata
Anonymous - 30-01-2015, 01:18
Temat postu:
w IC nie było tego problemu. Licencja 0 PLN, Badania 0 PLN, dojazd - legitymacja pracownicza Smile wiec nie przesadzajmy Smile
katowicer - 30-01-2015, 07:27
Temat postu:
LoloPendolo, OK, a czy za otrzymywane pieniądze utrzymasz rodzinę powiedzmy - żona i 1 dziecko ? Ewidentnie praca jest dla bezdzietnych kawalerów, mieszkających z rodzicami. Tzw model włoski Wink
Nawet jak licencja, badania były w PICu za friko to i tak przez rok dostawało się najniższą krajową - ok. 1200 na rękę. Z drugiej strony to tak było zawsze. W PRLu na mechanika szkoliły się osoby po zawodówce, technikum. Nikt nie czekał do 30 aby zrobić uprawnienia i jeździć. A zdecydowana większość osób zaraz po szkole w wieku 18-19 lat nie miała rodzin i dzieci. A więc zawód typowo dla osób, które wyszkolą się w młodym wieku, zaraz po szkole średniej. Wtedy nie masz nie wiadomo jakich potrzeb finansowych i możesz przetrwać pierwsze miesiące, lata za nędzną pensję.
Michal0707 - 30-01-2015, 10:00
Temat postu:
katowicer, no więc o co "bunt" Wink W większości zgłaszają się raczej osoby młode, które mogą poświęcić się do nauki w końcu to jest ten okres w życiu. Studenci muszą nawet więcej poświęcać niż taka osoba szkolona na maszynistę. Nikt im za naukę nie płaci a po szkole nie mają zagwarantowanej pracy. Myślę że nawet takie osoby po 30 z rodziną mogą odpadać na rozmowie bo mogłyby być trochę problematyczne dla PIC, a bo to właśnie pensja niska, wyższe ryzyko brania jakichś urlopów itp

Szkoda jedynie tego że PIC sobie zażyczył nagle płacenia za licencję, badania.
katowicer - 30-01-2015, 10:15
Temat postu:
Michal0707, Nie ma buntu Wink Bardzo polecam tą pracę młodym ludziom i z całego serca Wam zazdroszczę. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że zawaliłem na całej linii. Trza było iść do Technikum i szkolić się na mechanika a nie jak wszyscy studiować i żyć marzeniem o dyrektorowaniu po studiach Wink Takie mieliśmy czasy 10 lat temu, ze każdy chciał na te studia. Mnie na ten moment się ostatecznie nawet udało bo zarabiam powyżej średniej krajowej ale i tak nie robie tego co bym chciał. W moim wieku -29- lat to już za późno na zmiany. Młodzi nie róbcie błędów z mojego przykładu, studia Wam pracy nie dadzą a mechaników zawsze będzie potrzeba wielu. Także zacisnąć zęby i do roboty Wink
gowik - 30-01-2015, 12:12
Temat postu:
Katowicer..chopie, nie gadaj goopot Wink za stary? Ja w tym roku kończę 32 lata i zamierzam spełnić marzenie zapisując sie na szkolenie. W pewnym sensie Ci zazdroszczę, bo ja też jestem po studiach, ale nie mam nawet dwójki z przodu....mogę sobie pozwolić, bo nie mam rodziny i kredytu na głowie. Ty pewnie masz , co? Wink
en57-2000 - 30-01-2015, 12:14
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
w IC nie było tego problemu. Licencja 0 PLN, Badania 0 PLN, dojazd - legitymacja pracownicza Smile wiec nie przesadzajmy Smile

Nie było, ale już jest, skandaliczna rekrutacja w tym roku jest, każą za wszystko płacić, to mogli by chociaż trochę wynagrodzenie podnieść. Jak ktoś sam płaci za licencje i tak policzyć dojazdy i wszystko to wychodzi, że prawie rok pracuje za darmo, a po tych dwóch latach, jak ktoś już wszystko zda i zastanie maszynistą to 2600zł, to mój kolegą wożący marchewki do Biedronki pracując 3 dni w tygodniu zarabia więcej.
pzaj - 30-01-2015, 13:52
Temat postu:
To prawda nidgy nie jest sie za starym ja jestem grubo po 30-stce i tak samo zapisalem sie na szkolenie a co z tego wyjdzie czas pokaze
MateuszR - 30-01-2015, 15:31
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Ja swoją drogą podziwiam wszystkich aplikujących. Czy Wy nie macie własnego życia, rodziny ? Wszyscy mieszkają u rodziców ? Tylko na takich kandydatów stać PIC ? 1400 zł na rękę przez 2 lata ? Nie pozwoliłoby mi to opłacić rachunków w Katowicach. Nie mówiąc o jedzeniu i utrzymaniu rodziny. Ta praca jest tylko dla małolatów i osób bezrobotnych ? Trzymam za wszystkich kciuki aby Wam PIC chociaż trochę kasę podwyższył. Inaczej Was poniżają. I proszę nie mówić, ze mała kasa bo Was szkolą. A jakby nie szkolili to kto by prowadził ich pociągi ?


Kolego sam trzykrotnie chciałeś być poniżany za ta kasę, tylko nie przeszedłeś badań...
Dzięki, że nas podziwiasz, tylko powiedz mi co Ciebie obchodzi, kto z nas ma rodzinę i gdzie mieszka... ?????
I najlepsze .... Czy my nie mamy własnego życia ??? Zanim następnym razem zadasz tak idiotyczne pytanie zastanów się z dwadzieścia razy...

Jeżeli ktoś pragnie siedzieć za nastawnikiem to przeżyje bez problemu na te 1500 zł, bo tyle aktualnie IC będzie płacić kandydatom.
mich4s4 - 30-01-2015, 16:02
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Michal0707, Nie ma buntu Wink Bardzo polecam tą pracę młodym ludziom i z całego serca Wam zazdroszczę. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że zawaliłem na całej linii. Trza było iść do Technikum i szkolić się na mechanika a nie jak wszyscy studiować i żyć marzeniem o dyrektorowaniu po studiach Wink Takie mieliśmy czasy 10 lat temu, ze każdy chciał na te studia. Mnie na ten moment się ostatecznie nawet udało bo zarabiam powyżej średniej krajowej ale i tak nie robie tego co bym chciał. W moim wieku -29- lat to już za późno na zmiany. Młodzi nie róbcie błędów z mojego przykładu, studia Wam pracy nie dadzą a mechaników zawsze będzie potrzeba wielu. Także zacisnąć zęby i do roboty Wink



W 100% się z Toba zgadzam kolego Smile! teraz rownież olał bym studia gdyż uważam, że zmarnowalem 5 lat, lecz z drugiej strony Ci co studiowali mają co wspominac...Smile Szczerze powiedziawszy alat do dnia dzisiejszego ma problem wrocic do normy;p Również pracuje i nie zarabiam najgorzej, jednak uważam ze w dzisiejszych czasach trzeba szukac przede wszystkim pracy, której nie stracimy za 2 lub 3 lata. Lada dzien rozpoczynam kurs w Katowicach, za ktory sam place. Co do robienia czegos co bym chciał rownież nie ukrywam, że nie wykonuje pracy o ktorej marzyłem. Patrząc na dzisiejsze realia trzeba wykonywać zawód który zapewni byt rodzinie i zapewni w miarę stałe zatrudnienie. Pozdrawiam.
pajun - 30-01-2015, 16:14
Temat postu:
kamil3836 napisał/a:
Zgłaszał ktoś się do PR w Bydgoszczy? Odzywali się?


Tak dzisiaj dostałem telefon i mam się wstawić 5 lutego na rozmowę Smile
Może ktoś się orientuje jak ta rozmowa wygląda?
Orion1994 - 30-01-2015, 16:54
Temat postu:
Witam Smile

Wie ktoś może kiedy w PKP CARGO organizowane jest szkolenie na maszynistę?
Michal0707 - 30-01-2015, 17:39
Temat postu:
Jakiś czas temu na innym forum wyczytałem że w lutym, ale podobno nie we wszystkich zakładach miało być to organizowane. Po za tym zauważyłem że na stronie Cargo zniknęła oferta kursu na maszynistę. Chyba 500 nowo zatrudnionych chwilowo ich "przytkało".
Anonymous - 30-01-2015, 17:57
Temat postu:
Orion1994 napisał/a:
Witam Smile

Wie ktoś może kiedy w PKP CARGO organizowane jest szkolenie na maszynistę?


Powinno coś ruszyć w I połowie roku, lecz jeśli kolega nie złożył papierów w 2014 to szans nie masz (w samym Poznaniu jest tyle złożonych CVałek, że mają ludzi na kilka lat do przodu)


Cargo deklaruje się, że w 2015 też ma być wyszkolonych ok 400-500 maszynistów.

@pajun - jesteś z Kujawsko-Pomorskiego?
przem12445315 - 30-01-2015, 18:00
Temat postu:
Gdzie mają się odbywać rozmowy kwalifikacyjne w przewozach regionalnych?
Anonymous - 30-01-2015, 18:03
Temat postu:
przem12445315 napisał/a:
Gdzie mają się odbywać rozmowy kwalifikacyjne w przewozach regionalnych?


Z tego co wiem to nie jest rekrutacja centralna - rekrutuje i szkoli zakład w Bydgoszczy. Jakiś czas temu rozmawiałem z Panią z Wielkopolskiego ZPR, oni szkolenia na licencję zaczynają w kwietniu i będzie to tylko kurs jedynie dla bezrobotnych z PUP. (lub płatność za kurs we własnym zakresie). Każdy zakład PR po prostu sam we własnym zakresie szkoli maszynistów.
przem12445315 - 30-01-2015, 18:06
Temat postu:
to ja wiem Wink tylko te rozmowy będą się odbywać normalnie w siedzibie przewozów regionalnych w kujawsko-pomorskim?
pekap - 30-01-2015, 18:51
Temat postu:
intercity dalej traci pasażerów :/
pawel2089 - 30-01-2015, 18:53
Temat postu:
Dzisiaj dzwoniła do mnie miła pani z PR z Bydgoszczy. Rozmowę mam tak samo jak kolega wyżej 5 lutego. Ciekawe czy jeszcze ktoś idzie na rozmowę z tego forum.

Przem, tak rozmowa ma się odbyć w siedzibie w Bydgoszczy.
przem12445315 - 30-01-2015, 18:57
Temat postu:
Dzięki Paweł, też będe 5 lutego Wink czy ktoś jest z poza granic województwa kujawsko-pomorskiego?
Orion1994 - 30-01-2015, 18:59
Temat postu:
Dziękuje za informację Smile papiery składałem w tym i tamtym roku lecz jak na razie telefon milczy. Wiem jedno że na pewno się nie poddam i będę wysyłał dotąd aż mi się uda.
Cezary01 - 30-01-2015, 23:36
Temat postu:
Witam kolegów i koleżanki (jak są) Smile

Mam pytanie odnośnie przyjęcia na stanowisko maszynisty. Chciałbym zapytać jak jest z służbą wojskową i kategorią uzyskaną na komisji wojskowej?

Czy podczas rekrutacji, badań lekarskich takowa książeczka jest potrzebna, czy trzeba się spowiadać z kategorii uzyskanej na komisji wojskowej?

Powiedzmy, że kiedyś chorowałem na jakąś chorobę (niezbyt groźną, byłem po prosu pod obserwacją lekarza specjalisty, robiłem kontrolne badania, a z czasem dorośnięcia moja przypadłość się sama wyleczyła, ustała.). Na Wojskowej komisji lekarskiej otrzymałem kategorię D i zostałem przeniesiony do rezerwy.
Teraz już jak wspomniałem, nie mam żadnych problemów z dawną przypadłością z lat młodzieńczych, robiłem nawet kilka lat temu badania kontrolne które to potwierdziły.
Obecnie nie jestem pod żadną opieka lekarza specjalisty.

Ogólnie mam otwarta drogę do zaczęcia kariery jako maszynista i trochę mnie nie pokoi ta dawana uzyskana kategoria? Czy w jakimś stopniu może mi to pokrzyżować plany, czy ktoś to sprawdza?
Proszę o wszelkie informacje na ten temat.

Pozdrawiam serdecznie
mskl - 30-01-2015, 23:48
Temat postu:
Jak tam Panowie po rozmowach 23.01 w Warszawie? Dzwonili do Was? Obiecali zadzwonić z wynikiem rekrutacji tak/nie do dzisiaj a u mnie cisza jak makiem zasiał...
Horror - 31-01-2015, 08:40
Temat postu:
Cezary01, przecież po to idziesz na badania lekarskie, zanim przystąpisz do kursu, prawda? Nikt nie będzie oglądać Twojej książeczki wojskowej a Ty nie spowiadaj się nikomu z tego epizodu w Twoim życiu. I będzie ok.
szewczykluk - 31-01-2015, 09:21
Temat postu:
Odnośnie książeczki wojskowej - niedawno robiłem badania na licencje a potem na świadectwo i manewrowego, Katowice;) przy licencji nikt nie sprawdzał książeczki natomiast przy świadectwie lekarz orzecznik dokładnie ją sobie obejrzał... więc różnie może być ale na zdrowy rozsądek jeśli choroba nie miała podłoża psychicznego to bez obaw idźWink, liczy się twój stan zdrowia na teraz, sorki że wspomniałem o podłożu psychicznym ale w tym przypadku istnieje możliwość remisji i nawrotu - i kiszka;( , no można jeszcze trzymać buzię na kłódkę i za dużo nie gadaćWink wbrew pozorom badania to nie pikuś czasem można się zdziwić że polegniesz na ciemni czy psychotestach ważne by faktycznie iść na luzie i bez stresu...pozdro i powodzenia
Orion1994 - 31-01-2015, 10:35
Temat postu:
mskl napisał/a:
Jak tam Panowie po rozmowach 23.01 w Warszawie? Dzwonili do Was? Obiecali zadzwonić z wynikiem rekrutacji tak/nie do dzisiaj a u mnie cisza jak makiem zasiał...


U mnie niestety też cisza niby rozmowa wypadła dobrze ale nie odzywali się. Podobno dzwonili już w sprawie badań wiec niestety nie udało się i trzeba próbować za rok, lub próbować w innych spółkach np KM w połowie tego roku planuje rekrutacje. Warto spróbować! Smile
mskl - 31-01-2015, 11:18
Temat postu:
Orion1994 napisał/a:
mskl napisał/a:
Jak tam Panowie po rozmowach 23.01 w Warszawie? Dzwonili do Was? Obiecali zadzwonić z wynikiem rekrutacji tak/nie do dzisiaj a u mnie cisza jak makiem zasiał...


U mnie niestety też cisza niby rozmowa wypadła dobrze ale nie odzywali się. Podobno dzwonili już w sprawie badań wiec niestety nie udało się i trzeba próbować za rok, lub próbować w innych spółkach np KM w połowie tego roku planuje rekrutacje. Warto spróbować! Smile


hmmm mnie mówili, ze zadzwonią powiadomić o każdym wyniku rekrutacji, pozytywnym jak tez negatywnym ale jak widać "olali" sprawę

trudno...
cinek9311 - 31-01-2015, 13:55
Temat postu:
Czy są na forum osoby które maja w przyszłym tygodniu pierwsza część badań w Warszawie do cs szkolenie i doradztwo z ic? Jeśli tak to proszę o priv Wink
mich4s4 - 31-01-2015, 14:26
Temat postu:
Cezary01 napisał/a:
Witam kolegów i koleżanki (jak są) Smile

Mam pytanie odnośnie przyjęcia na stanowisko maszynisty. Chciałbym zapytać jak jest z służbą wojskową i kategorią uzyskaną na komisji wojskowej?

Czy podczas rekrutacji, badań lekarskich takowa książeczka jest potrzebna, czy trzeba się spowiadać z kategorii uzyskanej na komisji wojskowej?

Powiedzmy, że kiedyś chorowałem na jakąś chorobę (niezbyt groźną, byłem po prosu pod obserwacją lekarza specjalisty, robiłem kontrolne badania, a z czasem dorośnięcia moja przypadłość się sama wyleczyła, ustała.). Na Wojskowej komisji lekarskiej otrzymałem kategorię D i zostałem przeniesiony do rezerwy.
Teraz już jak wspomniałem, nie mam żadnych problemów z dawną przypadłością z lat młodzieńczych, robiłem nawet kilka lat temu badania kontrolne które to potwierdziły.
Obecnie nie jestem pod żadną opieka lekarza specjalisty.

Ogólnie mam otwarta drogę do zaczęcia kariery jako maszynista i trochę mnie nie pokoi ta dawana uzyskana kategoria? Czy w jakimś stopniu może mi to pokrzyżować plany, czy ktoś to sprawdza?
Proszę o wszelkie informacje na ten temat.

Pozdrawiam serdecznie




Witam,

Najlepiej zadzwon do osrodka wczesniej i sie zapytaj. Robiłem w Krakowie badania 3 miesiące temu i bez ksiazeczki wojskowej powiedziano mi że nie wydadzą badań. Lekarz medycyny pracy nawet do niej nie zajrzał.. więc łud szczęscia z Twojej strony. Nie wiem natomiast jak ze swiadectwem czy ponownie jest potrzebna, bo podobno takie same badania tylko bez narkotestu.
Borys_q - 31-01-2015, 15:30
Temat postu:
W Sopocie nikt nie pytał o książeczkę.
pawel2089 - 31-01-2015, 19:10
Temat postu:
Możecie się podzielić informacją jak mniej więcej wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Jakie pytania?
pekap - 01-02-2015, 14:26
Temat postu:
jak się przygotujesz do rozmowy to źle wypadniesz, sztucznie, będziesz szukał odpowiedzi, którą wcześniej sobie ułożysz. luz, uśmiech, swobodna rozmowa - to mój klucz do sukcesu
DamianUKF - 01-02-2015, 19:12
Temat postu:
Panowie z okręgu centralnego. Dostał ktoś już terminy badań?
Do mnie mieli dzwonić w piątek co dalej, wcześniej (środa?) dostałem telefon że umówią mnie na badania i na razie żadnego odzewu
maszynista KUBA - 01-02-2015, 22:16
Temat postu:
Czy jest ktos na forum do kogo odzewali sie z PR?
MateuszR - 01-02-2015, 22:52
Temat postu:
Proponuje zalozyc osobne dzialy dla PR i Cargo. Ten dzial dotyczy tylko IC i pisanie tutaj o innych rekrutacjach powoduje male zamieszanie.
gowik - 02-02-2015, 20:36
Temat postu:
Czyli... to juz koniec ze strony IC czy tam tego osrodka szkoleniowego w sprawie umawiania na rozmowy kwalifikacyjne Wink coz, moze nastepnym razem sie uda ;p
pawel2089 - 02-02-2015, 21:22
Temat postu:
A co z zakładem północnym? Odezwali się do kogoś? Składałem papiery i jak na razie cisza.
tian7 - 02-02-2015, 22:37
Temat postu:
Witam.
Też czekam na telefon z Północnego. Jak pisałem wcześniej, ponoć na początku lutego ma coś ruszyć.
Na razie cisza.
en57-2000 - 03-02-2015, 10:11
Temat postu:
Ciekawe z tym zakładem północnym, w końcu na północy nie ma CSu i pewnie nie ma się kto tym zająć, to w stylu IC... Śmiech
Horror - 03-02-2015, 14:54
Temat postu:
en57-2000, jako najbardziej zainteresowany szkoleniem na północy, rozumiem że jesteś najlepiej poinformowany. A może zaczekaj, aż proces rekrutacji się skończy. Wszystko się okaże. Północny nie musi się spieszyć jakoś specjalnie. Trzeba poczekać aż niedźwiedzie się pochowają do swoich nor.
Michal0707 - 04-02-2015, 12:34
Temat postu:
Byłem w swoim PUP. Zwlekałem ale w końcu tam dotarłem Wink W dziale szkolenia dostałem wniosek o szkolenie w ramach umowy trójstronnej, bo koszty nie łapią się do bonu szkoleniowego. To oznacza że są szanse na pełne sfinansowanie kosztów szkolenia, badań również Smile Wymóg to zatrudnienie na umowę o pracę na okres minimum 6 miesięcy ale to jest chyba jasne że PIC na tyle zatrudnia.
Dominik333 - 04-02-2015, 13:15
Temat postu:
Michał 0707 co to jest ta umowa 3stronna? U mnie w ramach bonu szkoleniowego mogą dać 3700zł z hakiem, natomiast o tej umowie trójstronnej mi nic nie powiedziano Shocked
MateuszR - 04-02-2015, 14:09
Temat postu:
Chodzi o zatrudnienie po szkoleniu na licencje czy podczas szkolenia na licencje ? Podczas szkolenia na licencje nie jestes nigdzie zatrudniony. Dopiero po ukonczonym szkoleniu i pozytywnym zdaniu egzaminu zatrudnia IC.
Michal0707 - 04-02-2015, 14:42
Temat postu:
Też mi wspominano o tej kwocie 3700 zł ale mój PUP ma już doświadczenia ze szkoleniem maszynistów do Cargo Service więc wiedzą że to większe koszty i widać mają jeszcze taką opcję jak umowa trójstronna. Polega ona na tym że dofinansowanie dostaje pracodawca a nie bezpośrednio osoba która się stara o szkolenie tak jak to ma miejsce w przypadku bonu. Trójstronna to nie wiem dokładnie kto jest stronami ale prawdopodobnie: PUP, pracodawca, firma szkoląca. Ważne jest chyba to żeby po całym szkoleniu pracodawca zatrudnił.

http://www.puprudaslaska.pl/download/1539.doc
Takie coś otrzymałem. Trochę więcej może tych papierów dostałem ale najważniejsze tu jest.
pekap - 05-02-2015, 09:57
Temat postu:
umowa trojstronna = bezrobotny + pracodawca + pup.
MateuszR - 05-02-2015, 17:05
Temat postu:
Są w ogóle osoby, które przeszły rozmowę kwalifikacyjną ??
katowicer - 05-02-2015, 21:35
Temat postu:
Są, ale w zdecydowanej większości osoby, które same sobie płacą za kurs. Takie czasy.
MateuszR - 06-02-2015, 16:46
Temat postu:
A już ktoś po badaniach ??
gowik - 06-02-2015, 22:29
Temat postu:
Panowie i jak wrazenie z rozmow w Krakowie? Zdaje sie, ze dzis to juz ostatni dzien "przesluchan" Wink
bylem dzisiaj i z tego co widzialem i slyszalem, to czesc osob zrezygnowalo juz na wstepie, czes osob tez nie przyjechalo...czekamy do 3 tygodni na odpowidxz Wink
Dominik333 - 06-02-2015, 23:21
Temat postu:
gowik rozmawiałeś może z osobami które czekały na rozmowe? był ktoś na Rzeszów?
gowik - 07-02-2015, 08:30
Temat postu:
Nie jestem tak do konca pewny, ale wydaje mimsie ze byl ktos na Rzeszów.
pekap - 07-02-2015, 14:42
Temat postu:
gowik, na którą godzinę byłeś?
Antti - 08-02-2015, 13:22
Temat postu:
Ja byłem w Krakowie 5tego na 12 pierwsze rozmowy było nas 4 każdy z innego miasta na Skarżysko na Kraków i na Katowice a u was jak to wyglądało?
Michal0707 - 08-02-2015, 14:13
Temat postu:
5.02 o godz 15, chyba 8 osób. Też Skarżysko, Kato i Krk Wink
Antti - 08-02-2015, 19:20
Temat postu:
oo to więcej Smile ciekawie ile łącznie przyszło na 13 też z 4 osoby były.
gowik - 08-02-2015, 20:48
Temat postu:
Z moich obliczen wynika, ze lacznie przez te dwa dni moglo byc 55 osob Smile
Pytanie ile potrzebują na dane miasto ludzi Smile
Dominik333 - 08-02-2015, 22:15
Temat postu:
Słyszałem, że na Skarżysko ok 3 Katowice ok 7-8 i na Rzeszów trochę więcej ale dokładnie ile nie pamiętam, co do liczby Katowic też nie jestem pewny, Kraków odpada na 100% bo mówił koleś z IC, że na Kraków mają wystarczająco dużo osób. A 5.II chyba większość osób aplikowała właśnie na Katowice Smile
Antti - 09-02-2015, 10:00
Temat postu:
NO Panowie mi dziś dzwonili że przeszedłem pozytywnie do etapu badań Smile a u was jak?
androv92 - 09-02-2015, 10:30
Temat postu:
Dokładnie tak samo, dzisiaj dzwonili,ze pozytywnie przeszedłem rozmowe. Very Happy
en57-2000 - 09-02-2015, 10:43
Temat postu:
Panowie nie przeżywajcie tak, kto spełnia wymagania zdrowotne to się dostanie na kurs, gdyż, wiele osób nie przejdzie badań, część jeszcze zrezygnuję po otrzymanym telefonie, że przeszedł pozytywną rozmowę, pewnie jeszcze będzie im brakowało do skompletowania grupy, która sobie wcześniej założyli,
gowik - 09-02-2015, 10:56
Temat postu:
Panowie, a na kiedy wam wyznaczyli termin badania?
Dominik333 - 09-02-2015, 11:24
Temat postu:
Mi też dzwonili, Pani prosiła aby jak najszybciej zacząć robić badania bo kurs rusza w połowie Marca, poza tym iść tam bez żadnego skierowania tylko, powiedzieć że trzeba zrobić badania na licencję maszynisty.
alano - 09-02-2015, 11:25
Temat postu:
Ja też pozytywnie !Smile
Mam czekać na info dotyczące badań.
gowik - 09-02-2015, 12:17
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Panowie nie przeżywajcie tak, kto spełnia wymagania zdrowotne to się dostanie na kurs, gdyż, wiele osób nie przejdzie badań, część eszcze zrezygnuję po otrzymanym telefonie, że przeszedł pozytywną rozmowę, pewnie jeszcze będzie im brakowało do skompletowania grupy, która sobie wcześniej założyli,


Bardzo optymistyczne podejście Very Happy czyżby jakies doświadczenia z poprzednich naborów?
sheva17 - 09-02-2015, 12:55
Temat postu:
Nic nigdy nie wiadomo, może Panowie to okazy zdrowia Smile.
pekap - 09-02-2015, 13:43
Temat postu:
czyli csid kraków już dzwonią chociaż mówili że dadzą znać do końca lutego? może z tego wynikać, że wyslą część osób na badania i w razie negatywnych wyników będą dobierać następne osoby
Anonymous - 09-02-2015, 14:04
Temat postu:
gowik napisał/a:
en57-2000 napisał/a:
Panowie nie przeżywajcie tak, kto spełnia wymagania zdrowotne to się dostanie na kurs, gdyż, wiele osób nie przejdzie badań, część eszcze zrezygnuję po otrzymanym telefonie, że przeszedł pozytywną rozmowę, pewnie jeszcze będzie im brakowało do skompletowania grupy, która sobie wcześniej założyli,


Bardzo optymistyczne podejście Very Happy czyżby jakies doświadczenia z poprzednich naborów?


Tak. Kilka osób nie przeszło badań i po kilkunastu dniach dzwoniono do jak ja to mowie "ławki rezerwowych" Smile

Bez spiny Panowie! I powodzenia na badaniach, bo możecie uważać, iż jesteście zdrowi jak ryba, a wyjdą na wierzch rzeczy których byście się nie spodziewali. Ale nie zapeszam
gowik - 09-02-2015, 14:49
Temat postu:
Oprócz badań, to mogą się też znaleźć osoby które nie dostaną dofinansowanua z pupu Wink
chochomanolo - 10-02-2015, 09:48
Temat postu: badania
Dużo z Was pewnie badań nie przejdzie, bo to coroczna tradycja. Norma cukru 99, będziecie mieli 101 i już do widzenia
sheva17 - 10-02-2015, 11:31
Temat postu:
Od orzeczenia można się też odwoływać, często wyniki mogą wynikać np. z przemęczenia.
alano - 10-02-2015, 11:36
Temat postu:
Wystarczy stres przed, albo ciężki wysiłek fizyczny dzien przed i już badania są zupełnie inne
pzaj - 10-02-2015, 12:09
Temat postu:
To prawda ja z tego wszystkiego to mialem cisnienie 85/130
pekap - 10-02-2015, 17:04
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Słyszałem, że na Skarżysko ok 3 Katowice ok 7-8 i na Rzeszów trochę więcej ale dokładnie ile nie pamiętam, co do liczby Katowic też nie jestem pewny, Kraków odpada na 100% bo mówił koleś z IC, że na Kraków mają wystarczająco dużo osób.



dziwne to, cargo szkoli kilkuset maszynistów, ic zaledwie kilkudziesięciu?!
grzechu_k - 10-02-2015, 17:32
Temat postu:
Bo Cargo szkoli, a niekoniecznie (nie wszędzie) będzie miało dla nich pracę. A co do badań. Odpocznijcie porządnie przed nimi (fizycznie i psychicznie).
cinekcool - 10-02-2015, 18:25
Temat postu:
I nie obżerać się słodyczami, zupkami chińskimi i energetykami na kilka dni przed badaniami Wink
Tawot - 10-02-2015, 18:45
Temat postu:
A co najważniejsze... Owocami. Jeszcze po wielu godzinach, cukier pozostaje na wysokim poziomie. Kosztowało mnie to sporo stresu.
gowik - 10-02-2015, 19:29
Temat postu:
grzechu_k napisał/a:
Bo Cargo szkoli, a niekoniecznie (nie wszędzie) będzie miało dla nich pracę. A co do badań. Odpocznijcie porządnie przed nimi (fizycznie i psychicznie).


Troche to nielogiczne. Cargo wydaje kupe kasy na szkolenie, zeby potem puścić ich z torbami?!
jack - 10-02-2015, 20:57
Temat postu:
Panowie, a do jakich konkretnie miast startowaliście? chodzi mi o te osoby które dostały tel z pozytywną odpowiedzią.
grzechu_k - 10-02-2015, 21:07
Temat postu:
gowik napisał/a:
Troche to nielogiczne. Cargo wydaje kupe kasy na szkolenie, zeby potem puścić ich z torbami?!

To jest kolej. Tu nie musi być logiki. Zmieniają się dyrektorzy, naczelnicy, pomysły, wizje...
MateuszR - 11-02-2015, 11:52
Temat postu:
Witam, startowałem do Poznania, dostałem telefon z informacją, że jestem na liście rezerwowej Smile
Pozdrawiam !!
sheva17 - 11-02-2015, 11:54
Temat postu:
Cytat:
To jest kolej. Tu nie musi być logiki. Zmieniają się dyrektorzy, naczelnicy, pomysły, wizje...


W sumie pracy na kolei nie braknie. Zawsze można iść do KD, KŚ czy SKMW, tam przyjmą tych ludzi z wielkim zadowoleniem. Pozostaje kwestia lojalki, ale skoro ma nie być pracy....
en57-2000 - 11-02-2015, 13:20
Temat postu:
pekap napisał/a:
Dominik333 napisał/a:
Słyszałem, że na Skarżysko ok 3 Katowice ok 7-8 i na Rzeszów trochę więcej ale dokładnie ile nie pamiętam, co do liczby Katowic też nie jestem pewny, Kraków odpada na 100% bo mówił koleś z IC, że na Kraków mają wystarczająco dużo osób.



dziwne to, cargo szkoli kilkuset maszynistów, ic zaledwie kilkudziesięciu?!

Co w tym dziwnego, jak w Cargo pracuje 4 razy tyle maszynistów jak w IC to i szkolą więcej osób gdyż więcej osób odchodzi na emerytury.
pekap - 11-02-2015, 16:13
Temat postu:
wciąż kilkadziesiąt razy 4 nie daje 500 (+ kolejne osoby do szkolenia). wg Ciebie PKP IC ma młodą kadrę? z IC nie odchodzą na emerytury?
siwiutki91 - 11-02-2015, 16:57
Temat postu:
Pekap Kilka postów wyżej koledzy wymienili że na Skarżysko 3 na Katowice 7-8 to jest tylko zakład południowy, jest jeszcze Centralny, północny i zachodni. Także jak co roku IC przeszkala ok. 100 OsÓb.Teraz ci wychodzi mniej więcej dlaczego kolega napisał ze w CarGo jest ok. 4x więcej ludzi?
[/b]
buballo - 11-02-2015, 18:48
Temat postu:
@siwiutki91

... dlaczego nadal uważasz, że wszyscy czytają cały wątek ?
Większość smaruje posta i po raz setny pyta o to samo Crying or Very sad
Słowem śmietnik.
Dominik333 - 11-02-2015, 18:56
Temat postu:
IC nie szkoli tak aby w jednym kursie odrazu mieć kadre na kilkadziesiąt lat, co roku sa takie rekrutacje.
pekap - 11-02-2015, 22:09
Temat postu:
buballo napisał/a:
@siwiutki91

... dlaczego nadal uważasz, że wszyscy czytają cały wątek ?
Większość smaruje posta i po raz setny pyta o to samo Crying or Very sad
Słowem śmietnik.



przez takie posty jak Twój ten śmietnik się powiększa


siwiutki91 napisał/a:
]
Pekap Kilka postów wyżej koledzy wymienili że na Skarżysko 3 na Katowice 7-8 to jest tylko zakład południowy, jest jeszcze Centralny, północny i zachodni. Także jak co roku IC przeszkala ok. 100 OsÓb.Teraz ci wychodzi mniej więcej dlaczego kolega napisał ze w CarGo jest ok. 4x więcej ludzi?


użyłem słowa 'kilkudziesięciu', bo tylu kandydatów wyłoni rekrutacja ze wszystkich zakładów

[ Dodano: 11-02-2015, 22:11 ]
co do Cargo, możliwe że będą szkolić nowych kandydatów w drugim półroczu 2k15 i to tylko osoby z licencją. jeśli ktoś zna czeski i mieszka na południu, ma dodatkowego plusa
buballo - 11-02-2015, 22:22
Temat postu:
pekap napisał/a:
buballo napisał/a:
@siwiutki91

... dlaczego nadal uważasz, że wszyscy czytają cały wątek ?
Większość smaruje posta i po raz setny pyta o to samo Crying or Very sad
Słowem śmietnik.


przez takie posty jak Twój ten śmietnik się powiększa



... ot odezwał się mądrala:

pekap napisał/a:
intercity dalej traci pasażerów :/


tak napisałeś w tym wątku kilka stron wyżej.
Śmiech

Czasem warto użyć opcji PW, aby nie generować 10 stron jałowych postów, to prosta i jasna zasada każdego forum.
Horror - 11-02-2015, 23:17
Temat postu:
Spokojnie, przyjdzie uczyć się instrukcji, to i koledzy umiejętność czytania całości naprawią Very Happy
Wątek i tak stracił już sens bytu. Nie ma żadnej powtarzalności, co rekrutacja to zmiana zasad szkolenia. A resztę podpowie wujek Google. Chyba, że ktoś nie lubi czytać Śmiech
Piotr84 - 12-02-2015, 08:01
Temat postu:
Pekap jesteś tu od niedawna, więc niegrzecznie jest "stawiać" się do "starych" forumowiczów, którzy dużo wnieśli do wątku. Radzę zachować mądrości na jazdy i defekty Laughing
slanet - 13-02-2015, 16:39
Temat postu:
Witam,
u mnie sytuacja jest trochę inna, jestem po licencji ( czekam na wydanie z UTK ) licencję kończyłem w CSiD, na rozmowie byłem w piątek 6.02.15 w Krakowie (csid) i sytuacja z goła inna bo oczywiście rekrutacja na licencję a licencję zdałem prywatnie i tutaj pytanie czy jest ktoś może z rozmów z taką samą sytuacją jak ja i uzyskał już jakąś odpowiedz w sprawie kursu na świadectwo który od zapewnień pani z IC ma się zacząć koło maja... Smile li ktoś ma pytania dotyczące kursu w CSiD to służę pomocą Wink
driver - 13-02-2015, 19:34
Temat postu:
Ja też jestem w podobnej sytuacji, a Ty dostałeś już w tym tygodniu telefon o pozytywnym wyniku rekrutacji?
androv92 - 16-02-2015, 14:58
Temat postu:
Czy ktoś już z was zrobił albo sie zarejestrował na badania w Katowicach?
Antti - 16-02-2015, 16:28
Temat postu:
nie a to androv92 wiesz może czy można zrobić badania w Tarnowskich Górach czy tylko w Katowicach?
mich4s4 - 16-02-2015, 16:40
Temat postu:
Antti napisał/a:
nie a to androv92 wiesz może czy można zrobić badania w Tarnowskich Górach czy tylko w Katowicach?


Katowice lub Kraków. W Tarnowskich Górach tylko badania okresowe. Byłem osobiscie i rozmawiałem z kobitką z rejestracji. Pozdrawiam.
androv92 - 16-02-2015, 16:45
Temat postu:
Ja robię w Katowicach bo mam blisko. Ważne aby te badania zrobić w Kolejowym Ośrodek Medycyny Pracy tyle się dowiedziałem od Pani z Csid.
Antti - 16-02-2015, 21:02
Temat postu:
dzięki za info. teraz tylko czekanie na dofinansowanie Smile
Dominik333 - 16-02-2015, 22:28
Temat postu:
Jak mam jutro badania to mogę się rano jakiejś wody mineralnej napić? (fajnie by było gdyby można było gazowaną ^^). Czy mocz który trzeba oddać musi być 1szym moczem? bo ciężko trochę będzie dotrzymać 1szy mocz do czasu badań.
MateuszR - 17-02-2015, 00:18
Temat postu:
Co do pierwszego moczu to musisz miec pojemniczek. Jak sie rano obudzisz to szybciutko do kibelka i pierwszy mocz oddajesz to pojemniczka i zabierasz ze sobą na badania. Tak mi przynajmniej to tłumaczyła Pani z Medycyny. Co do wody gazowanej to nie mam zielonego pojęcia. Ale koledzy na forum wczesniej sie wypowiadali na ten temat. Poniższy fragment pochodzi z wypowiedzi Horrora. Mam nadzieje, że kolega nie będzie miał nic przeciwko, że posługuje się jego słowami bez praw autorskich Smile

Co do Kolejowej Medycyny Pracy to zrobiłem mały wywiad. Wg bardzo uprzejmej Pani Doktor z Sopotu najlepiej:
* 48 godzin przed badaniem nie brać środków przeciwbólowych, leków, żadnego alkoholu i używek, z kawą najlepiej też przystopować, żadnych słodyczy
* być na czczo ale nie poić się wodą mineralną tylko słabą herbatą
* wskazana melissa żeby dobrze spać

bo podobno z wynikami cukru i ćiśnienia robi to cuda:)
Papierosy jeśli ktoś pali, nie mają wpływu.
driver - 19-02-2015, 13:46
Temat postu:
Witam,
Czy są tutaj osoby po badaniach, które aplikuja do Skarżyska?
MateuszR - 19-02-2015, 14:17
Temat postu:
Takie samo pytanko kieruje do osób z Poznania. Odzywajcie się !!
alano - 19-02-2015, 19:24
Temat postu:
Ja już po badaniach i z orzeczeniem w ręcę ( Kraków ) Very Happy
gowik - 19-02-2015, 19:35
Temat postu:
I jak z tymi badaniami? Duzo osob "oblało" ?
Spiwoor - 20-02-2015, 11:50
Temat postu:
alano napisał/a:
Ja już po badaniach i z orzeczeniem w ręcę ( Kraków ) Very Happy


Jak długo ważne są takie badania?

Dziękuję @Gowik
gowik - 20-02-2015, 11:57
Temat postu:
Dwa lata.
en57-2000 - 20-02-2015, 12:21
Temat postu:
Jak masz w ręce badania to sobie je dokładnie przeczytaj, tam jest napisane do kiedy są ważne, po co się o wszystko pytać.... Rolling Eyes
Anonymous - 20-02-2015, 13:27
Temat postu:
en57-2000, przecież on nie robił badań... Wiec ma prawo się spytać.
marcin8708 - 20-02-2015, 13:32
Temat postu:
Dziś dzwoniła do mnie pani z CS Szkolenie i Doradztwo z zaproszeniem na rozmowę do Zakładu Północnego IC na rozmowę w dniu 26 lutego. Kogoś jeszcze spotkała ta przyjemność?
Spiwoor - 20-02-2015, 14:15
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Jak masz w ręce badania to sobie je dokładnie przeczytaj, tam jest napisane do kiedy są ważne, po co się o wszystko pytać.... Rolling Eyes


Nie spinaj się tak...

Tak jak napisał LoloPendolo nie mam badań, pytam na wypadek sytuacji gdzie np. zrobiłbym sobie badania na własną rękę(żeby sprawdzić czy wszystko ok z moim zdrowiem), a potem gdyby wszystko było OK, zwolniłbym się z obecnej pracy i znalazł zatrudnienie jako maszynista, to czy mógłbym użyć wyniku z tych badań czy musiałbym robić nowe... Jednak kolega gowik rozwiał moje wątpliwości.
thomas - 20-02-2015, 21:38
Temat postu:
Ludzie!podniecacie się tu badaniami,a w rzeczywistości praca was przerasta!!!!
10% ludzi nadaje się do zawodu,resztę to przerasta co widzę na przykładzie własnego zakładu!!!
Musimy się męczyć z tymi pseudo maszynistami!!!!!!! Porażka!!!!Nowe rozporządzenie otwiera drzwi dla wszystkich,teraz nawet bezrobotnych!!!!
mcok - 21-02-2015, 08:00
Temat postu:
@thomas: możesz podać jakieś konkrety?
Bartuś - 21-02-2015, 11:44
Temat postu:
Cytat:
10% ludzi nadaje się do zawodu,resztę to przerasta co widzę na przykładzie własnego zakładu!!!
Musimy się męczyć z tymi pseudo maszynistami!!!!!!! Porażka!!!!


Trzeba było nie likwidować techników kolejowych, funkcjonującego systemu szkolenia maszynistów. W dodatku mam wrażenie że teraz jako stary wyjadacz "zapomniał wół jak cielęciem był".

Cytat:
Nowe rozporządzenie otwiera drzwi dla wszystkich,teraz nawet bezrobotnych!!!!


Jeżeli bezrobotny poprawnie zda wszystkie egzaminy to może jednak się nadaje? Neutral Ogarnięcie obwodów elektrycznych (podzespołów elektronicznych i mikroprocesorów mam nadzieję że też uczą), działania urządzeń i mechaniki różnych serii maszyn myślę że raczej stawia kandydata w pozytywnym świetle bez względu na wykształcenie i doświadczenie. W ogóle najlepiej zatrudniajcie same osoby z 10-letnim doświadczeniem.

Żeby nie było : ja się na maszynistę nie szkolę, nie mam specjalnych planów w tym kierunku, bo jestem tylko skromnym studentem elektrotechniki Smile
Ocelot - 21-02-2015, 11:44
Temat postu:
Prawie stówka na początku peronu i "pan maszynista" twierdzi "że ma skład pod kontrolą", semafor na dwa a jedzie > niż 40 bo on uważa "że mu wolno", jazda z dowolną większą prędkością po zwolnieniach i w ogóle wysokie mniemanie o swojej osobie. Mógłbym tak pisać i pisać.

Thomas ma rację - tylko niecałe 10 % ludzi z naborów się nadaje do tego zawodu - reszta powinna wrócić tam skąd przyszła.
Bartuś - 21-02-2015, 11:50
Temat postu:
Cytat:
Prawie stówka na początku peronu i "pan maszynista" twierdzi "że ma skład pod kontrolą"


Jeżeli peron długi, skład krótki, pociąg spóźniony, warunki pogodowe dobre a lokomotywa ma możliwość hamowania elektrodynamicznego to czemu nie? Zresztą nie od dziś tak się dzieje. Jakieś 10 lat temu pamiętam, jeździł jeszcze taki pośpiech "Ślązak" z Zielonej Góry do Przemyśla (który zresztą zlikwidowaliście). 9 wagonów, EU07 na czele (czyli tylko hamowanie pneumatyczne). W peron stacji w Nowej Soli wjeżdżało się z prędkością ~80 km/h.

Cytat:
semafor na dwa a jedzie > niż 40 bo on uważa "że mu wolno"


Nie żebym się czepiał, ale chyba w dużej części przypadków wolno Smile
Cytat:
"Biuro Eksploatacji informuje Zakłady Linii Kolejowych i wszystkich przewoźników kolejowych, że wraz z nowym rozkładem jazdy 2012/13 wchodzi w życie zmiana do § 66 ust. 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lipca 2005r. w sprawie ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji (ogłoszona w Dz. U. z dnia 20.09.2012r. poz. 1042). Z treści tej zmiany wynika fakt. że wskazania semaforów wjazdowych i drogowskazowych dla jazdy ze zmniejszoną prędkością przestaną być wyznacznikiem prędkości jazdy pociągów po torach głównych zasadniczych, gdyż jazda będzie mogła odbywać się z prędkością, ustaloną dla każdego z tych torów. Jeśli jazda będzie realizowana po jednym z torów głównych zasadniczych, będących przedłużeniem szlaku po którym jechał pociąg, prędkość ta określona jest w rozkładzie jazdy opracowanym dla danego pociągu. Natomiast w przypadku gdy na stacji zajdzie konieczność ułożenia drogi przebiegu po innym torze głównym zasadniczym (innym niż wynika to z przedłużenia szlaku, po którym pociąg jechał), w/w rozkład jazdy aktualnie nie zawiera informacji o prędkości obowiązującej na każdym, alternatywnym torze głównym zasadniczym danej stacji węzłowej.


Jeśli dobrze interpretuję, to 40-stka obowiązuje tylko w przypadku jazdy na "bok". Swoją drogą czy może ktoś powiedzieć, czy w świetle zmienionych przepisów jeżeli np najbliższy rozjazd jest kilometr od semafora wjazdowego, to czy maszynista, wiedząc że będzie "jazda w bok" może zwolnić dopiero przed samym rozjazdem, czy ma człapać się 40-stką od samego semafora?
Ocelot - 21-02-2015, 11:55
Temat postu:
Wiesz że dzwoni ale nie wiesz w którym kościele. Jeżeli semafor świeci na dwa to należy zmniejszyć prędkość do wskazanej przez ten semafor prędkości i jechać tak aż do ostatniej zwrotnicy osłanianej tym semaforem. Wyjątek jest wjazd na tory dodatkowe gdzie prędkość wskazana przez semafor nakazuje jechać na całej drodze przebiegu.

Wybacz ale w czasie szkolenia to maszynista decyduje gdzie i z jaką prędkością się wjeżdża w stację a nie szkoleniec, który nie ma o jeździe jeszcze bladego pojęcia.
Bartuś - 21-02-2015, 11:59
Temat postu:
Dlatego mój post miał raczej formę pytania, nie siedzę w tej branży. Nie chcę nikogo bronić, po prostu system szkolenia jest zły a mentalnosć pokoleń tak szybko się nie zmienia. Ludzie są z grubsza tacy sami jak 30 lat temu, tylko warunki inne.

Wszakże już Arystoteles w starożytności narzekał "jaka ta młodzież niewychowana"
Ocelot - 21-02-2015, 12:01
Temat postu:
Trafiłeś w sedno - system szkolenia jest zły zaś współczesna młodzież nie myśli "do przodu" i nie przewiduje konsekwencji swojego postępowania, traktując jazdę pociągiem jak jazdę samochodem czy rowerem.
jaronx - 21-02-2015, 13:47
Temat postu:
Ocelot napisał/a:
Trafiłeś w sedno - system szkolenia jest zły zaś współczesna młodzież nie myśli "do przodu" i nie przewiduje konsekwencji swojego postępowania, traktując jazdę pociągiem jak jazdę samochodem czy rowerem.



Po to jest maszynista który siedzi z boku żeby nauczyć odpowiednich nawyków, oraz prawidłowego myślenia a jak gość się nie nadaje to należy bezwzględnie eliminować. Z drugiej strony jak taki wyszkolony maszynista będzie wjeżdżał 100 km/h w perony to się kiedyś zdziwi jak przejedzie W4 lub semafor wyjazdowy, jakie są konsekwencje tego każdy jest świadomy.
buballo - 21-02-2015, 15:36
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Ocelot napisał/a:
Trafiłeś w sedno - system szkolenia jest zły zaś współczesna młodzież nie myśli "do przodu" i nie przewiduje konsekwencji swojego postępowania, traktując jazdę pociągiem jak jazdę samochodem czy rowerem.



Po to jest maszynista który siedzi z boku żeby nauczyć odpowiednich nawyków, oraz prawidłowego myślenia a jak gość się nie nadaje to należy bezwzględnie eliminować. Z drugiej strony jak taki wyszkolony maszynista będzie wjeżdżał 100 km/h w perony to się kiedyś zdziwi jak przejedzie W4 lub semafor wyjazdowy, jakie są konsekwencje tego każdy jest świadomy.


Trochę robi się OT, ale na pewno jest usprawiedliwiony, bo dotyczy codzienności w tym fachu - a do tego garnie się przecież młodzież czytająca ten wątek.
Obaj macie rację. Jazda pociągiem ma się nijak do jazdy samochodem i po to jest maszynista opiekun, który ma cię uczyć dobrych nawyków. Kiedy się jeździ na własne konto, wtedy dopiero się docenia tego "zrzędę" co siedział z boku i cię łajał za wszystko co tylko możliwe. I właśnie na pierwszych samodzielnych pociągach z ludźmi, zaczynasz to doceniać, koszula na plecach mniej przywiera i doceniasz wtedy to, że ten stary dobrze ci mówił.
Jak napisał Ocelot, masz jechać zgodnie z przepisami, semafor jest rzeczą świętą i jak wskazuje 40, to tyle masz mieć przy semaforze a skład ma być już wyluzowany. Nie ważne, że rozjazdy znajdują się dalej, to nie będzie mieć żadnego znaczenia jak coś "spadnie" z toru, bo po SHP wymierzą ci dokładnie ile miałeś przy semaforze i postawią ci konkretny zarzut z odpowiedniego paragrafu. Tak samo z wjazdem w perony, znam takich co potrafią hamować na raz nawet z większej prędkości i łagodnie się zatrzymać, ale to są mistrzowie, do których nam daleko Cool
jubikej - 21-02-2015, 16:10
Temat postu:
ja patrzac po pierwszym kursie dochodze do wniosku ze nie 10% ale ok 70% się nadaje, jak obserwuje kolegow z drugiego kursu to wychodzi podobnie, ale jak patrze na 3 nabor to nie mam zdania, ale wydaje mi się ze ktoś jakos dziwnie tych ludzi wybieral

co do tego jak wygląda kurs to powiem ze program jest coraz bardziej dopracowywany, nie mowie ze przy pierwszym był idealny, ale co się mielismy nauczyć to się nauczyliśmy, pociągami jeździmy, problemów z nami nie ma, wiec nie wiem czasami bo co jakies głupie komentarze, albo uogólnianie ze 90% z nas się nie nadaje. Nie wiem może to kwestia zakładu i mentalności ludzi tam pracujących.
Borys_q - 21-02-2015, 17:05
Temat postu:
Cytat:
Kiedy się jeździ na własne konto, wtedy dopiero się docenia tego "zrzędę" co siedział z boku i cię łajał za wszystko co tylko możliwe.


Szybko zmienia się perspektywa i zaczyna brakować tego "starego zrzędy". Jeszcze szybciej sam się takim zrzędą stajesz.
Horror - 21-02-2015, 21:33
Temat postu:
Uogólnianie zawsze jest krzywdzące dla kogoś. Tak po prostu. Piszecie ogólnie o wszystkich "licencjatach", no i fajnie.
Powtórzę za kolegami, od tego jest majster, który wie co robi. Skoro pozwala delikwentowi jechać, to chyba jest świadom tego, kogo wpuścił za koło. Zawsze można rozwalić książkę pokładową o czyjąś głowę, żeby go ostudzić.
Piotr84 - 21-02-2015, 22:50
Temat postu:
Koledzy znacie to od wewnątrz, ja mogę tylko przypuszczać. Wydaje mi się, że jest tyle "przeszkód" po drodze, że ci, którzy naprawdę się nie nadają, odpadną na którymś z etapów. Braki brakami, ale nikt przecież nie pozwoli usiąść za nastawnikiem nieprzewidywalnemu frajerowi.
Borys_q - 22-02-2015, 09:46
Temat postu:
Cytat:
Prawie stówka na początku peronu i "pan maszynista" twierdzi "że ma skład pod kontrolą", semafor na dwa a jedzie > niż 40 bo on uważa "że mu wolno", jazda z dowolną większą prędkością po zwolnieniach i w ogóle wysokie mniemanie o swojej osobie. Mógłbym tak pisać i pisać.


A nie powiedział ci nikt jeszcze, że co się dzieje na lokomotywie na lokomotywie zostaje?
jubikej - 22-02-2015, 10:05
Temat postu:
a wszytsko zgodnie z hasłem "niech łączy nas honor i więź zawodowa" :]
Horror - 22-02-2015, 11:37
Temat postu:
jubikej, weź nic nie mów... Confused szkoda słów.
MateuszR - 22-02-2015, 20:57
Temat postu:
Jest ktoś kto jutro zaczyna kurs we Wrocławiu ???? Very Happy
Ocelot - 23-02-2015, 05:05
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Prawie stówka na początku peronu i "pan maszynista" twierdzi "że ma skład pod kontrolą", semafor na dwa a jedzie > niż 40 bo on uważa "że mu wolno", jazda z dowolną większą prędkością po zwolnieniach i w ogóle wysokie mniemanie o swojej osobie. Mógłbym tak pisać i pisać.


A nie powiedział ci nikt jeszcze, że co się dzieje na lokomotywie na lokomotywie zostaje?


Podałem przykład, bez podania konkretów i z którego naboru.
A co do aluzji do mnie - zdziwił byś się - bo ja tę zasadę znam lecz inni nie i nie dotyczy ona szkoleńców, bo kolega koledze miny nie sprzeda.
sheva17 - 23-02-2015, 08:37
Temat postu:
Cytat:
A nie powiedział ci nikt jeszcze, że co się dzieje na lokomotywie na lokomotywie zostaje?


Widać nie zostaje, ostatnio głośny w mediach był też temat ignorowania semaforu ,,stój" i w PR wyciągane są surowe konsekwencje włącznie z odsunięciem od jazdy. Jak jest w PKP IC, tego już nie podano. Faktycznie jednak młoda szkoląca się osoba nie powinna koncentrować się na ,,kablowaniu" swojego nauczyciela. Organów kontrolnych nie brakuje przecież, a jakąś lojalność zachować należy.
Borys_q - 23-02-2015, 10:20
Temat postu:
Cytat:
Podałem przykład, bez podania konkretów i z którego naboru.


Nie zrozumieliśmy się myślałem, że sam jesteś szkoleńcem i o starym majstrze piszesz. Skoro o młodym/szkoleńcu piszesz to ktoś go tego nauczył.
Ocelot - 23-02-2015, 12:05
Temat postu:
Na pewno nie ja. Ale takich co lecą do "pokoju zwierzeń" szybko się eliminuje.
Ale robi się małe OT.

Co do samego szkolenia ja osobiście uważam iż podczas rekrutacji powinien być psycholog , który wyłapie jednostki bez predyspozycji do tego specyficznego zawodu. Bo nie wystarczy być MK-olem aby być maszynistą. Bo jest jeden z nielicznych zawodów do którego oprócz pasji te predyspozycje mieć trzeba.

Co do przyszłych adeptów którzy czytacie ten watek : nie mam nic do WAS i życzę Wam aby Ci co bardzo chcieli, dotrwali do samego końca i mogli sami zasiąść z prawej strony bo naprawdę warto.

Tak jak wspomniałem - nie szkolę ale było mi raz miło gdy szkoleniec , który raz tam kiedyś ze mną jechał, gdy sam stał się maszynistą - podziękował mi za tamte 12 godzin "trucia" , bo wyciągnął z tego trucia wnioski.

[ Dodano: 23-02-2015, 12:14 ]
Dlatego Młodzi Adepci - sami siebie zapytajcie ale szczerze i to nawet 3x : Czy wybieracie ten zawód tylko dla pieniędzy czy dla pasji a potem pieniędzy ?
Bo jeśli tylko z powodów finansowych to szkoda marnowania czasu Waszego jak i ludzi którzy Was szkolić będą, bo się będziecie w tej pracy tylko męczyć.
Borys_q - 23-02-2015, 12:54
Temat postu:
Cytat:
Jak jest w PKP IC, tego już nie podano.


Wszędzie tak samo komisja, jesli bez następstw to na warsztat i przy odrobinie szczęścia po kilku miesiącach i egzaminie kontrolnym może wróci, jak wypadek z następstwami (chociażby rozprucie zwrotnicy) to o przyszłości najczęściej decyduje prokurator.

Cytat:
gdy sam stał się maszynistą - podziękował mi za tamte 12 godzin "trucia"


Do dziś pamiętam jeden Poznań za szkoleńca z takim maszynistą co już jest na emeryturze, w te i nazad za kołem trucie non stop, jak nie miał się do czego przyczepić to z budowy pytał wysiadłem z miękkimi nogami, ale trochę mądrzejszy:)
slanet - 23-02-2015, 16:46
Temat postu:
Rekruci na licencje (po badaniach) na zakład południowy czy ktoś już wie kiedy wam się zacznie kurs ?
MateuszR - 23-02-2015, 19:10
Temat postu:
Zakład Zachodni dzisiaj wystartował. 20 kwietnia mamy egzamin Smile
alano - 23-02-2015, 22:27
Temat postu:
My z południowego czekamy na telefon w sprawie terminu rozpoczęcia Smile
mich4s4 - 23-02-2015, 22:41
Temat postu:
Witam, moze mi ktos pomoc gdzie zakupie instrukcje IE 1? Wiem ze na stronie plk jest w pdf ale chce w formie ksiazki. Niestety nie umiem znaleźć nigdzie tej lekturki, a niestety na kursie nie dostaniemy żadnych instrukcji. Dziekuje za pomoc
buballo - 23-02-2015, 22:54
Temat postu:
Zadzwoń tu: http://drukkol.pl/oferta/
Może drukują Wątpliwość
mich4s4 - 23-02-2015, 23:13
Temat postu:
buballo napisał/a:
Zadzwoń tu: http://drukkol.pl/oferta/
Może drukują Wątpliwość


Link cos nie działa. Ogolnie mam możliwosc bardzo taniego wydruku czarnobialego. Jednak chciałem aby nie bylo to bindowane tylko szyte lub klejone jak ksiazka.

[ Dodano: 23-02-2015, 23:14 ]
Odpalił sie dzieki buballo jutro przedzownie Smile Pozdrawiam !
MateuszR - 24-02-2015, 11:44
Temat postu:
Pamietaj ze tam masz kolory swiatel semaforow i innych sygnalow wiec wydruk czarno bialy odpada. Pozdro
Borys_q - 24-02-2015, 11:47
Temat postu:
Wszystkie sygnały są opisane słownie więc czarno na białym też przejdzie, skoro tak bardzo się upierasz (chociaż nie widzę powodu) to sobie wydrukuj i daj do oprawy u jakiegoś introligatora. Zastanów się dobrze bo przepisy się zmieniają jak po każdej zmianie będziesz drukował na nowo to może być poważny koszt.
alano - 24-02-2015, 11:52
Temat postu:
"Mozemy wydrukowac ( w komplecie moga byc 4 sztuki , bo tak to jest drukowane )
srodki na offsecie 90 g . okladka na 250 g + folia matowa
koszt 300 + vat
termin do 8 dni roboczych"

taką oferte dostałem do druku E1 jak ktoś chce
Borys_q - 24-02-2015, 11:57
Temat postu:
To ci za sztukę z watem i przesyłka prawie 100 wyjdzie i gwarantuje, że za rok to już nie będzie aktualne, jeszcze trzeba by kogoś na te pozostałe 3 sztuki znaleźć.
alano - 24-02-2015, 11:59
Temat postu:
Znalazłem wydruk za około 50-60 zł, kolor, w formie książki sklejonej, jutro Wam dam info ze szczegółami co i jak Wink
slanet - 24-02-2015, 13:04
Temat postu:
A mam pytanie czy ktoś z was dzwonił (kiedyś) obecnie do PKP intercity i się dodzwonił ? czy telefony u nich to tylko mit i codziennie po 8 godzin mają jakieś walne narady czyli (imieniny).... ciekawe mi od 3 godzin nie udało się dodzwonić na żaden z 3 numerów (południowego zakładu) i 2 (centralnego) Smile
Tawot - 24-02-2015, 21:22
Temat postu:
Szkoda kleić i oprawiać, bo to tylko chwilę będzie aktualne. Proponuję coś takiego:
http://static.istore.pl/istore/14538/photos/original/4244485.jpg
Sprawdza się świetnie, a w każdej chwili można wymienić dowolną ilość stron.
Na przód przezroczysta okładka, a na tył sztywny kartonik, format dowolny A 4, 5, 6.
Do kupienia w księgarniach i sklepach papierniczych, koszt 2 złote.
slanet - 25-02-2015, 09:31
Temat postu:
Witam, dostaliście z zakładu południowego już jakąś odpowiedz ? dzisiaj dzwonili do nas (mnie i driver) z informacją o przedłużeniu rekrutacji do poludniowego czy do któregoś z was również dziś dzwonili ?
alano - 25-02-2015, 10:04
Temat postu:
slanet, U mnie cisza
pekap - 25-02-2015, 14:44
Temat postu:
ja też dostałem telefon, ale tylko z informacją, że jestem w rezerwie
alano - 25-02-2015, 16:39
Temat postu:
Dopiero dostałeś telefon od 5 lutego?
Dominik333 - 25-02-2015, 16:54
Temat postu:
Byłem ostatnio w CSiD i Pani od rekrutacji mi powiedziała, że kurs się rozpocznie jak wszyscy będą mieć załatwione wszystkie formalności, więc Ci co byli na liście rezerwowej, zaczną robić dopiero badania to kurs nie rozpocznie się na pewno jak przewidywali 16.III. Więc narazie czekamy Smile
MateuszR - 25-02-2015, 18:57
Temat postu:
pekap napisał/a:
ja też dostałem telefon, ale tylko z informacją, że jestem w rezerwie


Pekap ja tez bylem na liscie rezerwowej i sie dostalem. Sporo ludzi odpadnie na badaniach, nastepna czesc nie dostanie dofinansowania z urzedu lub dostanie go za malo i zrezygnuja. Zobaczysz bedzie dobrze Smile
gowik - 25-02-2015, 19:51
Temat postu:
Coz..ja tez dostalem telefon tydzien temu w piatek, ale niestety z informacja, ze sie nie zakwalifikowalem.....mam badania, chcialem zapłacić z wlasnej kieszeni licencje, ale jak widacna rozmowie musialo mi pójść baaaardzo źle. ..Wink
pekap - 25-02-2015, 19:59
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
pekap napisał/a:
ja też dostałem telefon, ale tylko z informacją, że jestem w rezerwie


Pekap ja tez bylem na liscie rezerwowej i sie dostalem. Sporo ludzi odpadnie na badaniach, nastepna czesc nie dostanie dofinansowania z urzedu lub dostanie go za malo i zrezygnuja. Zobaczysz bedzie dobrze Smile



chciałbym żeby tak było Smile
Dominik333 - 25-02-2015, 23:49
Temat postu:
gowik a jesteś zarejestrowany w pup? Bo jednak w te rekrutacji był to wymóg. Nie wiem jak w innych up ale u mnie i tak nie sfinansują całości kosztów, poza tym myślę, że jeśli dla kogoś up był jedyną opcją sfinansowania szkolenia to jeszcze przed rozpoczęciem badań był się dowiedzieć w swoim pup-ie czy jest w ogóle taka możliwość.
PS. Jeśli jesteśmy już przy Urzędach Pracy to słyszałem, że jeśli jest się na kursie to UP normalnie płaci osobie robiącej kurs tylko zastanawiam się czy przypadkiem coś takiego ma miejsce tylko jeśli robi się ten kurs jeżeli jest on organizowany przez Urząd Pracy bo zbyt pięknie by chyba było gdyby wyłożyli kasę na kurs a później jeszcze płacili za to, że się go robi Idea Napisałem to, żeby zweryfikować plotki które słyszałem więc w razie czego powstrzymajcie się od złośliwych komentarzy Smile
gowik - 26-02-2015, 09:51
Temat postu:
Dominik333, nie jestem zarejestrowany jako bezrobotny. Wiem ze taki był wymóg, ale wyaje mi się ze to nie ma znaczenia, bo inaczej nie zaprosoli mnie na rozmowę. Pani pytała czy sam zapłacę itp.
slanet - 26-02-2015, 11:58
Temat postu:
Dziwne są te roszady personalne w IC... nie wiem jak tam to wszystko działa, kurs się wydłuża informacji nie ma... w Przewozach po rozmowach kwalifikacyjnych w ciągu 30 min (w Skarżysku) powiedzieli kogo biorą a kogo nie i tyle a tutaj tyle czasu czekać heh
alano - 26-02-2015, 12:55
Temat postu:
A ja mam takie pytanie dla tych co przeszli rozmowe i badania, jest ktoś kto będzie szukał mieszkania w Krakowie?
Dominik333 - 26-02-2015, 17:06
Temat postu:
gowik nie wiem czy przypadkiem IC nie dostanie jeszcze z up pieniędzy za to, że tworzą Ci miejsce pracy więc może dlatego ważna rejestracja była w pup, dziś byłem w CSiD w Krakowie i data kursu jest znów przełożona z 16 na 23 Marca ale myślę, że i ta data może się zmienić gdyż czekają aż wszyscy (tj. 19 osób) załatwi badania i ewentualnie pupy a dzwonią już do list rezerwowych więc pewno się to przedłuży jeszcze bo ja mam zakończenie badań na 9 Marca a zacząłem już chwile temu więc jeśli rozpocznie się na początku Kwietnia to będzie dobrze. Poza tym podobno CSiD 2 tygodnie przed kursem musi dać znać UTK, że kurs rusza więc teraz czekamy aż ta grupa 19 osób sfinalizuje wszystkie sprawy do końca + kolejne 2 tygodnie.
PS. Podobno na rozmowie w Krakowie było ok 100 osób z czego wybrali jak już wspomniałem 19. Najwięcej aplikowało na Katowice więc na to miasto była na pewno duża selekcja Smile
Anonymous - 26-02-2015, 17:25
Temat postu:
Ludzie, powiem jedno. Nie nastawiajcie się na jakąkolwiek datę. Dzwonicie do nich, a oni tak naprawdę nic nie wiedzą. U nas data zmieniała się z 10 razy. Wszystko zależy od was i od lekarzy. Jeśli się wszyscy uwiniecie to termin rozpoczęcia będzie znany.
alano - 26-02-2015, 17:35
Temat postu:
Jak ktoś jest przed badaniami, polecam KMP w Lublinie,mi udało się wszystko zrobić w jeden dzień! Praktycznie badania co parę minut ale dało rade i orzeczenie się dostaje po 13
Orion1994 - 26-02-2015, 19:57
Temat postu:
Ktoś na szkolenia w Gdyni? znacie termin rozpoczęcia kursu?
EP07Budyn - 26-02-2015, 20:01
Temat postu:
JESTEM PRZERAŻONY JAK TO WSZYSTKO CZYTAM Sad
jubikej - 26-02-2015, 20:23
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
JESTEM PRZERAŻONY JAK TO WSZYSTKO CZYTAM Sad


a niektórzy narzekali na pierwszy kurs, drugi Smile
Borys_q - 26-02-2015, 20:25
Temat postu:
Cytat:
... nie wiem jak tam to wszystko działa, kurs się wydłuża informacji nie ma...


Przywyknij taka świecka tradycja.
Dominik333 - 27-02-2015, 10:46
Temat postu:
Dziś tak rozmyślałem o kursie i mam takie pytanie. Mając licencję po 2 latach możemy zdawać egzamin na świadectwo, a wiadomo, że zdając na świadectwo mamy znów badania. I tu pytanie. Dostajemy lojalke na 3 lata i powiedzmy że ktoś nie przechodzi badań na świadectwo jak wtedy traktowany jest ten rok który zostaje do końca lojalki? Czy wtedy traktowany on jest jako zerwanie lojalki? Wiadomo nie ma co popadać w skrajność, że nie zaliczy sie badań na świadectwo, ale różnie w życiu bywa. Pytanie typowo o charakterze informacyjnym Smile
slanet - 27-02-2015, 11:28
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Dziś tak rozmyślałem o kursie i mam takie pytanie. Mając licencję po 2 latach możemy zdawać egzamin na świadectwo, a wiadomo, że zdając na świadectwo mamy znów badania. I tu pytanie. Dostajemy lojalke na 3 lata i powiedzmy że ktoś nie przechodzi badań na świadectwo jak wtedy traktowany jest ten rok który zostaje do końca lojalki? Czy wtedy traktowany on jest jako zerwanie lojalki? Wiadomo nie ma co popadać w skrajność, że nie zaliczy sie badań na świadectwo, ale różnie w życiu bywa. Pytanie typowo o charakterze informacyjnym Smile


Z tego co wiem to badania masz przed licencja i przed rozpoczęciem świadectwa ( kurs na świadectwo ) trwa różnie koło 1,5 roku 2 lat. po zdaniu egzaminu na świadectwo masz znowu badania bo są co 2 lata, jeśli ich nie zdasz a masz podpisaną umowę to będziesz siedział na szopie, nie zwolnią Cię ale nie będziesz jezdził.
Anonymous - 27-02-2015, 11:32
Temat postu:
Dominik333, nauczcie się czytać i szukać informacji! Było w tym temacie pisane o tym chyba z pięć razy...

Do wszystkich "Nowych". Chcecie zostać maszynistą? Nauczcie się myśleć. Przepraszam że kopiuje kogoś słowa, ale taka jest prawda. Chcecie pracować na bardzo odpowiedzialnym stanowisku, a nawet informacji nie potraficie wyszukać sobie z tematu.


Macie weekend wolny, to przeczytajcie sobie cały temat. Wiele pozytywnych rzeczy wyciągnięcie. I nie będziecie się pytać o durne rzeczy co pół godziny
Horror - 27-02-2015, 11:43
Temat postu:
Co do lojalek.. wszystko będziecie mieć w umowie. Jak to będzie wyglądać w Waszym wypadku nie powiem, jestem beznadziejny w przepowiadaniu przyszłości.
Cierpliwości, wszystkiego dowiecie się w swoim czasie. Ja wiem że stres, nerwy, duże oczekiwania... Nauczcie się, że na kolei pewne jest to, co możecie dotknąć. No.. w 90% przypadków Smile
Piotr84 - 27-02-2015, 13:03
Temat postu:
A jak zostaniecie niesprawiedliwie potraktowani, to pamiętajcie, że "sprawiedliwość jest w sądzie, a na kolei, to przede wszystkim musi być porządek" Smile
Dominik333 - 27-02-2015, 17:39
Temat postu:
LoloPendolo a co ma wspólnego szukanie postów z odpowiedzialną pracą maszynisty? śledzę generalnie ten wątek od 238 strony i nie natknąłem się na informację z odpowiedzią na moje pytanie. Kolega slanet odpowiedział mi na moje pytanie więc nie musiałeś mówić odrazu że nikt sobie nie chce prześledzić wcześniejszych postów. Poza tym forum jest od tego żeby pytać i chyba nie ma forów żeby "durne" pytania nie były zadawane Smile
Borys_q - 27-02-2015, 17:47
Temat postu:
Cytat:
Dostajemy lojalke na 3 lata i powiedzmy że ktoś nie przechodzi badań na świadectwo jak wtedy traktowany jest ten rok który zostaje do końca lojalki?


Nie wiem jak u was, u nas lojalka była na 3 lata pracy jako maszynista, więc jak byś nie zdał badań na świadectwo to nadal masz 3 lata. U nas było napisane że przerwanie stosunku pracy ze względu na stan zdrowia nie skutkuje roszczeniami pracodawcy (czy jakoś tak mądrzej) .
Dominik333 - 27-02-2015, 17:53
Temat postu:
Ok teraz rozumiem, zerwanie lojalki jest gdy np chcemy przejść do innego pracownika. Dzięki za wszelkie odpowiedzi jak dla mnie temat lojalki ze względu na stan zdrowia jest wyczerpany Smile
MateuszR - 28-02-2015, 00:39
Temat postu:
Lolopendolo niestety to forum ma jedna wade, trzeba strone po stronie przekladac zeby sie czegos dowiedziec. Moim zdaniem jest lepiej zapytac niz siedziec i przerzucac 200 stron tylko po to zeby sie czegos dowiedzic. I na sam koniec wytlumacz mi co ma wspolnego ze soba szukanie postow z odpowiedzialna praca maszynist ?

Jeszcze jedno pytanie do Lolopendolo - kiedy Ty zostales maszynista ?
Anonymous - 28-02-2015, 01:30
Temat postu:
MateuszR, szkole się i jestem na etapie końcowym. Odpowiedź odnośnie lojalki i stanu zdrowia był poruszany i to nie raz. Ja gdy zacząłem się szkolić przestudiowałem, te kilkaset stron i powiem szczerze, iż znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. To jest jak skarbnica wiedzy Smile

Co ma wspólnego? Proste. Trzeba trzeźwo myśleć i nie być (z czym szacunkiem) leniem. Nie mowie tego aby komuś zrobić na złość. Powiem krótko, też mi ktoś kiedyś zwrócił tak samo uwagę, jak ja wam w tym momencie. I miał rację... Pozdrawiam i życzę Wam spełnienia marzeń Smile
MateuszR - 28-02-2015, 09:17
Temat postu:
A co jeżeli trzeźwo myślę i nie jestem leniem a normalnie na świecie nie mam czasu, żeby siedzieć i wertować stronę po stronie na forum, żeby uzyskać odpowiedź na jedno nurtujące pytanie. Wtedy je zadaje i czekam na odpowiedź od osób, które je znają. Nie wiem czy wiesz, ale na tym polega forum - wymianą informacji... rozumiem gdyby było 20 stron, ale tutaj mamy 278 stron na każdej po kilkanaście postów... dokładnie 8785, to takie trochę szukanie igły w stogu siana, wybacz, ale nie wszyscy mają na to czas, także złośliwe podteksty raczej nie są na miejscu, mało tego uważam, że trzeźwe myślenie to w tym przypadku zadanie pytania i oczekiwanie na odpowiedź, a nie spędzanie jak napisałeś weekendu nad czytaniem forum.

Małe pytanko - skąd wiesz, że mamy wolny weekend ?

I na koniec Panie Lolo nazywanie nas nowymi w momencie nie ukończenia przez Ciebie kursu jest co najmniej... śmieszne.

Pozdrawiam i również życzę powodzenia.
Borys_q - 28-02-2015, 09:33
Temat postu:
Cytat:
Trzeba trzeźwo myśleć i nie być (z czym szacunkiem) leniem.


Trzeba być też grzecznym i opanowanym.
Anonymous - 28-02-2015, 11:29
Temat postu:
MateuszR, nie mogę mówić, że jesteś nowy tak? To jaką osoba jesteś w stosunku, do osób które już tam pracują?

Borys_q, czy ja bezpośrednio powiedziałem o kimś że jest leniem? To był ogólnik Smile
Broń Boże, nie mam na celu nikogo obrażać.


EOT
Tawot - 28-02-2015, 12:15
Temat postu:
CAŁY TEMAT
Jak się otworzy, ctrl + f i wpisujecie szukaną frazę, np: ,,badania".
Gdzieś już o tym pisałem, wcześniej...
MateuszR - 28-02-2015, 14:18
Temat postu:
LoloPendolo piszesz, że mamy logicznie zacząć myśleć, ale widzę, że sam najwyraźniej masz z tym kłopot.

Mi nie chodzi o to, że nie możesz do nas mówić, że jesteśmy nowi, jesteśmy nowi także jak najbardziej możesz tak o nas mówić.

Mi chodzi o Ciebie !! W swoim poście piszesz: Do wszystkich Nowych - jakbyś sam był starym doświadczonym maszynistą, a póki co sam jesteś nowy, bo jeszcze nawet kursu nie zakończyłeś.

Jak polatasz za kółkiem parę lat to będziesz mógł pisać o nas jako o nowych, narazie sam nim jesteś...
Anonymous - 28-02-2015, 17:50
Temat postu:
Czy ja napisałem, że jestem starym wyjadaczem??? Będę tak mógł o sobie mówić, po 30 latach pracy. Może.
I najwidoczniej, nie mogę mówić, że jesteś nowy, bo Cię coś zabolało. Koniec.

Nie będę się juz produkował, bo dla mnie jest to śmieszne. PRZEPRASZAM, że użyłem słowa "Nowy". Nie spodziewałem się, że może kogoś urazić Very Happy

Szok.
MateuszR - 28-02-2015, 19:05
Temat postu:
Nie, nie napisałeś, ale tak to kolego zabrzmiało. Do wszystkich Nowych.... hehe i pisze to osoba, która jeszcze nie ukończyła kursu. Dla mnie sam jesteś nowy więc nie pisz do nas jak do nowych. Rozumiesz o co mi chodzi ?

P.S. Mnie to nie razi... mnie to śmieszy.
jubikej - 28-02-2015, 19:39
Temat postu:
jak dla mnie to jeden jest nowy a drugi jest nowszy, ale poki co to widać nie macie innych problemów jak dyskusja na taki temat Ja jezdze trochę ponad rok i tez jestem nowy! Ot punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wiec naprawdę zajmijcie się jakas ciekawsza dyskusja która cos do tematu wniesie.
MateuszR - 28-02-2015, 20:25
Temat postu:
Nie byloby tematu, gdyby nie bylo postu od Pana Lolo Smile
Anonymous - 28-02-2015, 22:10
Temat postu:
Cytat:
P.S. Mnie to nie razi... mnie to śmieszy


To śmiej się dalej. Śmiech to zdrowie Wink Cieszy Mnie, że poprawiłem Ci humor Smile Bez odbioru. I nie zaśmiecajmy tematu. Z Mojej strony, macie to zagwarantowane. Pozdrawiam.
gowik - 01-03-2015, 00:08
Temat postu:
Dajcie se po pysku jak prawdziwe chopy i wracajcie do tematu Laughing
grzechu_k - 01-03-2015, 13:09
Temat postu:
HA HA Ha... Na razie to po pysku dał chłopakom Tawot. Na żywo też ma potężny zasięg ramion. A żeby pozostać chociaż troszkę w temacie napiszę, że może nowi nie będziecie/będziemy za długo, ale ksywę "młody" będziemy mieli przez najbliższe 20lat. Aha jestem maszynistą i jestem leniwy... Co mi zrobicie? Nie spinajcie się tak wszyscy bo żyłka wam pójdzie i badań nie przejdziecie.
en57-2000 - 01-03-2015, 13:33
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Nie, nie napisałeś, ale tak to kolego zabrzmiało. Do wszystkich Nowych.... hehe i pisze to osoba, która jeszcze nie ukończyła kursu. Dla mnie sam jesteś nowy więc nie pisz do nas jak do nowych. Rozumiesz o co mi chodzi ?

P.S. Mnie to nie razi... mnie to śmieszy.

Może jemu chodziło, że jesteś nowy w sensie, że masz internet od wczoraj i nie wiesz jak go obsługiwać, skoro myślisz, że trzeba wertować stronę po stronie żeby coś znaleźć, chłopie naciśnij szukaj u góry i sobie wpisuj co tam chcesz i później sobie kręć kółkiem myszki i będziesz miał co chcesz zamiast pisać durne komentarze, nawet jak wpiszesz bezpośrednio w google swoje pytanie to już będziesz miał odnośnik do tego forum z odpowiedzią gdyż już na wszystkie możliwe pytania były odpowiedzi udzielone. Dziwne tylko, że w tym roku nikt nie pytał, czy pielęgniarka patrzy jak się siusia... Happy
Borys_q - 01-03-2015, 14:04
Temat postu:
Cytat:
jak dla mnie to jeden jest nowy a drugi jest nowszy, ale poki co to widać nie macie innych problemów jak dyskusja na taki temat Ja jezdze trochę ponad rok i tez jestem nowy!


Trochę mniej skromnie do zerówki z przedszkola chyba już awansowaliśmy:)
jubikej - 01-03-2015, 14:32
Temat postu:
dla JP to my ze zlobka nigdy nie wyjdziemy Very Happy
buballo - 02-03-2015, 08:19
Temat postu:
Panowie, skończcie już z tymi OT.

nic nie wnosicie do tematu i tego czytać już się po prostu nie da ...
laciatyEP - 02-03-2015, 12:49
Temat postu:
LoloPendolo Zostaw chłopaków mówiąc że są młodzi Laughing przyjdą do jazdy to będzie się mówiło że młodzi przyszli Very Happy
Dominik333 - 02-03-2015, 13:35
Temat postu:
Kurs rusza 16 w Krakowie. Informacja z CSiD
Sentinel - 02-03-2015, 19:00
Temat postu:
Zakład Północny IC w Gdyni nadal poszukuje chętnych na szkolenie na licencję maszynisty. Oczywiście nadal za pośrednictwem CS Szkolenie i Doradztwo Sp z o.o.


http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/

http://skk.erecruiter.pl//Offer.aspx?oid=2231499&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37
MateuszR - 02-03-2015, 20:16
Temat postu:
Cytat:
Może jemu chodziło, że jesteś nowy w sensie, że masz internet od wczoraj i nie wiesz jak go obsługiwać


Wygrales w konkursie na najbardziej durny komentarz.

Pytanie mam do kolegow ktorzy juz jezdza. Jak zdaliscie egzamin na licencje to kiedy szliscie na szope ? Z dnia na dzien czy mieliscie jakies dni wolne ?
Anonymous - 02-03-2015, 20:43
Temat postu:
Tak. Było kilka dni wolnego.
Dominik333 - 02-03-2015, 21:07
Temat postu:
Wybaczcie za być może durne pytanie ale egzamin jest jeszcze przed pójściem na szopę w Bieżanowie? (chodzi o zakład południowy), bo ja cały czas myślałem, że na początku to jest teoria poźniej warsztat a dopiero później egzamin.
Anonymous - 02-03-2015, 21:11
Temat postu:
Nie. Teoria-Egzamin-Warsztat
jubikej - 02-03-2015, 21:11
Temat postu:
najpierw teoria na licencje - egzamin na licencje - warsztat - jazdy za obserwatora - kurs na swiadectwo - egzamin wewnętrzny - jazdy pod nadzorem - egzamin na maszyniste

taka jest kolejność od zawsze, chyba nic nie pominalem Smile
Dominik333 - 02-03-2015, 21:16
Temat postu:
Czyli można powiedzieć, że z dniem zdania egzaminu dostajemy umowę od IC pozwolenie po poruszaniu sie po torowisku bilety pracownicze itd? I jeszcze jedno pytanie na kursie jest niby 220h co daje 27.5 dnia roboczego przez 8h dziennie, słyszałem że wygląda to jednak inaczej że tych dni "roboczych" jest trochę więcej, nie wiem jak to było podczas wcześniejszej rekrutacji ale jeśli podobnie to po ilu dniach tak na prawdę mieliście egzamin? Smile
MateuszR - 02-03-2015, 21:27
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
Tak. Było kilka dni wolnego.


Siemanko Lolo Smile a dokladnie to ile ?? Chcialem gdzies dac noge na jakis maly reset, ale potrzebne by bylo z 8 dni.
Anonymous - 02-03-2015, 22:05
Temat postu:
MateuszR, 8 dni, to trochę za dużo. Ale zawsze możesz skonsultować się z Kadrami. Teraz to nie pamiętam tak naprawdę ile to było dni. Zawsze uzyskując zgodę możesz dobrać sobie urlop na żądanie, jeśli będzie Ci naprawdę na czymś zależećSmile
MateuszR - 02-03-2015, 22:14
Temat postu:
Nie nie nic z tych rzeczy. Jak bedzie trzeba to ide juz nastepnego dnia. Az tak bardzo mi nie zalezy, szkolenie jest wazniejsze niz urlop. Na to jeszcze przyjdzie czas. Ale gdyby dali tak z tydz wolnego to smigam z miejsca. A jak wyglada sprawa z urlopami podczas swiadectwa. Braliscie i jechaliscie gdzies na wakacje ??
PiotrM - 03-03-2015, 02:16
Temat postu:
U nas w zakladzie zachodnim konkretnie wroclaw nie bylo przerwy po egzaminie dostalismy ponowne skierowanie na badania na świadectwo i od razu na warsztat. Jeśli chodzi o urlopy wż-tki to nie ma problemu bralismy na warsztatach urlopy ja bralem za obserwatora 2 tyg. I 4 dni podczas drugiego kursu na świadectwo bez żadnej łaski i problemu ze strony instruktorów i naczelnika. Możesz śmiało pisać podanie o urlop w wakacje.
buballo - 03-03-2015, 14:06
Temat postu:
jubikej napisał/a:
najpierw teoria na licencje - egzamin na licencje - warsztat - jazdy za obserwatora - kurs na swiadectwo - egzamin wewnętrzny - jazdy pod nadzorem - egzamin na maszyniste

taka jest kolejność od zawsze, chyba nic nie pominalem Smile


Very Happy

... w trakcie jazd pod nadzorem, zależnie od zapotrzebowania zakładu na pomocników, może być zorganizowany dodatkowy egzamin, po którym uzyskuje się "papier" do wykonywania czynności pomocnika maszynisty. Po egzaminie wewnętrznym ten akurat egzamin jest śmiesznie prosty Laughing
jubikej - 03-03-2015, 14:45
Temat postu:
to u nas ten wewnętrzny dawal nam te uprawnienie, ale nikt nie był potrzebny (bynajmniej w Gdyni)
Antti - 03-03-2015, 15:59
Temat postu:
hej jest ktoś jeszcze kto czeka na badania i na dofinansowanie?Ogólnie nie wiem czy się wyrobię w Krakowie 16.03 rusza kurs.
androv92 - 03-03-2015, 16:15
Temat postu:
Ja na badania w Katowicach czekałem ponad tydzień, a niestety w PUPie dostałem 1 kategorie więc sam musze sobie pokryć szkolenie. Tak czy owak czasu masz mało. A czy ktoś pamięta jak byliśmy w Krakowie na rozmowie to tam mówili nam ile będziemy zarabiali około 2.5 netto czy brutto?
Dominik333 - 03-03-2015, 16:34
Temat postu:
Ja czekam na wyniki narkotestów i muszę złożyć wniosek do pup. Androv92 też miałem 1szy profil ale wyrejestrowalem się pozniej od nowa zarejestrowałem i teraz mam 2gi Very Happy co do zarobków to na początku 1500 na ręke poźniej ma sie to jakoś podnieśc
alano - 03-03-2015, 17:18
Temat postu:
Ponawiam, jak ktoś szuka lub chce wynająć mieszkanie w Krakowie to zapraszam na priv Very Happy
cinekcool - 04-03-2015, 10:24
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
Czyli można powiedzieć, że z dniem zdania egzaminu dostajemy umowę od IC pozwolenie po poruszaniu sie po torowisku bilety pracownicze itd?


To akurat ciężko powiedzieć, bo wy inaczej jesteście zatrudniani niż do tej pory. My dostawaliśmy umowy w dniu rozpoczęcia szkolenia. Bilety pracownicze... Ja na legitymację ulgową czekałem dobry miesiąc (ale ja doszedłem w połowie kursu, bo miałem już licencję - koledzy którzy szli od początku dostali ją jakoś w pierwszych dniach kursu). Co do pozwolenia na poruszanie się po torach - uzbrój się w cierpliwość. Na to czekałem z 5 miesięcy Wink
Dominik333 - 04-03-2015, 12:06
Temat postu:
cinekcool a Wy też mieliście szkolenie w CSiD? ile trwał u was kurs zanim poszliście na warsztat do Bieżanowa?
cinekcool - 04-03-2015, 12:30
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
cinekcool a Wy też mieliście szkolenie w CSiD? ile trwał u was kurs zanim poszliście na warsztat do Bieżanowa?

My od razu byliśmy szkoleni przez IC. W CSiD mieliśmy tylko noclegi. Tak jak mówiłem - ja poszedłem prosto na warsztat, bo licencję już miałem, ale o ile dobrze kojarzę, to szkolenie na licencję trwało ok 2,5 - 3 miesiące. Może inni koledzy potwierdzą.
Dominik333 - 04-03-2015, 12:43
Temat postu:
To wygląda na to, że u nas będzie to "troche" inaczej wyglądać, dzięki za odpowiedź Smile

[ Dodano: 04-03-2015, 21:07 ]
Jeszcze mam dwa pytanka, czy dostał już ktoś może gwarancje zatrudnienia z IC aby dołączyć ją do wniosku do UP w sensie że ma już ją w ręce. A drugie pytanie do osób z poprzedniej rekrutacji ile siedzieliście na Warsztacie przed jazdami? Chodzi mi przez jaki okres czasu, za wszelkie odpowiedzi wielkie dzięki Wink
PiotrM - 05-03-2015, 09:15
Temat postu:
We wrocławiu na szopie warsztaty trwały od ok. 10
kwietnia do bodajże 5 czerwca.
cinekcool - 05-03-2015, 15:54
Temat postu:
Dominik333 napisał/a:
A drugie pytanie do osób z poprzedniej rekrutacji ile siedzieliście na Warsztacie przed jazdami? Chodzi mi przez jaki okres czasu, za wszelkie odpowiedzi wielkie dzięki Wink

Dokładnie 7 tygodni (po tygodniu na każdy dział).
Potem jazda za obserwatora i powrót na Bieżanów (lub KGZ) na zajęcia z budowy itp.
Antti - 06-03-2015, 15:46
Temat postu:
kurs w Krakowie rusza 16 marca czy są jakieś zmiany?
Dominik333 - 06-03-2015, 16:23
Temat postu:
Ostatnia oficjalna wersja była na 16 właśnie. Kto z was (Kraków) ma już badania w ręce? a kto musi jeszcze badania zakończyć?
androv92 - 06-03-2015, 17:17
Temat postu:
ja już mam w ręce Smile A ja z kolei mam takie pytanie czy ktoś z was będzie dojeżdżał do karkowa codziennie, z okolic Katowic? Bo zastanawiam się nad jakimś transportem
kamil3836 - 08-03-2015, 14:13
Temat postu:
Nadal poszukują maszynistów z Gdyni i Bydgoszczy.
http://skk.erecruiter.pl/Offer.aspx?oid=2232665&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37
http://skk.erecruiter.pl/Offer.aspx?oid=2232666&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37
Antti - 08-03-2015, 14:14
Temat postu:
andro92 jak mi dofinansują pomyślę żeby czasem dojeżdżać ale chyba lepiej wynająć ja mam do Krakowa Płaszowa 120km więc średnio codziennie jeźdźić ale sprawa do dogadania Smile
Cezary01 - 08-03-2015, 20:57
Temat postu:
Witam.

Chciałbym poprosić kolegów o wykaz jakie dokładnie badania z krwi i moczu są wykonywane starając sie o stanowisko maszynisty...


Z góry bardzo dziękuję
MateuszR - 08-03-2015, 21:29
Temat postu:
To zalezy czego sie boisz Smile
Borys_q - 08-03-2015, 22:29
Temat postu:
Mocz- badanie ogólne, panel narkotykowy. Krew- cukier i transaminazy (wątroba)
Cezary01 - 08-03-2015, 22:31
Temat postu:
Cytat:
To zalezy czego sie boisz


Chce przed badaniami tymi ostatecznymi, zrobić sobie je napieraj prywatnie i sprawdzić czy nie mam żadnych odchyłów i czy mogę spokojnie się starać o pracę maszynisty.

Warto o wiedzieć wcześniej, bo np. taki cholesterol może być podwyższony ze względu na złą dietę, żeby ten stan zmienić wystarczy się wziąć za zdrową dietę i będzie ok.

Ostatnio dużo osób przechodziło e badania, mogę prosić o wypisanie wszystkich które były robione na podstawie krwi i moczu?

Borys_q napisał/a:
Mocz- badanie ogólne, panel narkotykowy. Krew- cukier i transaminazy (wątroba)


Dzięki, z krwi tylko to?
nie było cholesterolu?
z wątroby była też bilirubina?
MateuszR - 08-03-2015, 23:08
Temat postu:
A kiedy masz badania te ostateczne i jak tam Twoja dieta ??
Anonymous - 08-03-2015, 23:13
Temat postu:
Nie. Niema cholesterolu. Z wątroby masz ALAT i A coś tam. Czyli sprawdzają czy nie masz uszkodzonej wątroby, przez nadmierne picie alkoholu, spożywanie tłuszczów i innych dziadostw typu red bull. Marskość wątroby itp.

Napisane po chłopsku. Żeby nikt się nie doczepił Very Happy
cinekcool - 09-03-2015, 11:19
Temat postu:
Ja 2 lata temu na badaniach na licencję miałem cholesterol.
Cezary01 - 09-03-2015, 11:26
Temat postu:
Cytat:
A kiedy masz badania te ostateczne i jak tam Twoja dieta ??


Jeszcze nie mam wyznaczonej daty.

Dieta, jak dieta. Ćpać nie ćpam, pije to od czasu do czasu tylko piwo w niewielkich ilościach. Tego się jakoś nie boję ale kiedyś jak robiłem badania z krwi to miałem za wysoki cholesterol i cukier niby jeszcze w normie ale coś ok. 98, więc teraz wolałbym samemu sprawdzić te badania które są na testach maszynisty. Bo jak miałbym wydać kilkaset zł i zostać odrzuconym za np. za wysoki cukier o kilka punktów to bym się pochlastał.

Jak przekroczenie jest nie duże albo na granicy normy to zawsze wprowadzając dietę można poprawić sobie wyniki.

Dlatego właśnie pytam.

Cytat:
Nie. Niema cholesterolu. Z wątroby masz ALAT i A coś tam. Czyli sprawdzają czy nie masz uszkodzonej wątroby, przez nadmierne picie alkoholu, spożywanie tłuszczów i innych dziadostw typu red bull. Marskość wątroby itp.

Napisane po chłopsku. Żeby nikt się nie doczepil


No dzięki ale czy to na pewno wszystkie badania? Bo teraz czytając gdzie indziej czytam już coś o morfologi z rozmazem, coś o GGTP, cholesterol??? cytat z 14 strony tego tematu "
Cytat:
Badania:
Laboratorium: Mocz, krew na cukier=probierzem Norma < 120. Krew do laboratorium: zmiany wątrobowe, cholesterol, inne dziwne mniej znane odczynniki?!
[...]i który ma wszystkie wyniki krwi którą oddaliśmy w laboratorium: cholesterol, cukier we krwi ( zbyt wysoki od razu eliminuje) zmiany wątrobowe, płuca i inne odczynniki które są w wynikach.


Czy ktoś kto ostatnio miał robione te badania laboratoryjne może wypisać wszystkie dokładnie jakie miał robione??
zubrmjj - 09-03-2015, 17:08
Temat postu:
Czy dostał może ktoś telefon z listy rezerwowej? Smile
MateuszR - 09-03-2015, 19:44
Temat postu:
Cytat:
Jeszcze nie mam wyznaczonej daty


A miales w ogole rozmowe kwalifikacyjna ??
Antti - 09-03-2015, 22:13
Temat postu:
zubrmjj a dostałeś telefon ?Podobno mieli dzwonić do tych z listy rezerwowej.
zubrmjj - 10-03-2015, 07:43
Temat postu:
Nie no oprócz tego, że jestem na liście rezerwowej to nie :p i już pewnie nie ma na co liczyć skoro kurs rusza 16 Razz
MateuszR - 10-03-2015, 11:20
Temat postu:
Zubrmjj ja robilem badania w czwartek a w poniedzialek ruszal kurs. Gdybym nie zaliczyl badan to nastepna osoba zasuwalaby na badania. Takze wszystko jest mozliwe. Zycze powodzenia i trzymaj telefon przy tylku. Pozdro
Dominik333 - 10-03-2015, 11:24
Temat postu:
Ma już ktoś z was decyzje z UP w sprawie dofinansowania? (kurs w Krakowie)
mich4s4 - 10-03-2015, 13:52
Temat postu:
Cezary01 napisał/a:
Cytat:
A kiedy masz badania te ostateczne i jak tam Twoja dieta ??


Jeszcze nie mam wyznaczonej daty.

Dieta, jak dieta. Ćpać nie ćpam, pije to od czasu do czasu tylko piwo w niewielkich ilościach. Tego się jakoś nie boję ale kiedyś jak robiłem badania z krwi to miałem za wysoki cholesterol i cukier niby jeszcze w normie ale coś ok. 98, więc teraz wolałbym samemu sprawdzić te badania które są na testach maszynisty. Bo jak miałbym wydać kilkaset zł i zostać odrzuconym za np. za wysoki cukier o kilka punktów to bym się pochlastał.

Jak przekroczenie jest nie duże albo na granicy normy to zawsze wprowadzając dietę można poprawić sobie wyniki.

Dlatego właśnie pytam.

Cytat:
Nie. Niema cholesterolu. Z wątroby masz ALAT i A coś tam. Czyli sprawdzają czy nie masz uszkodzonej wątroby, przez nadmierne picie alkoholu, spożywanie tłuszczów i innych dziadostw typu red bull. Marskość wątroby itp.

Napisane po chłopsku. Żeby nikt się nie doczepil


No dzięki ale czy to na pewno wszystkie badania? Bo teraz czytając gdzie indziej czytam już coś o morfologi z rozmazem, coś o GGTP, cholesterol??? cytat z 14 strony tego tematu "
Cytat:
Badania:
Laboratorium: Mocz, krew na cukier=probierzem Norma < 120. Krew do laboratorium: zmiany wątrobowe, cholesterol, inne dziwne mniej znane odczynniki?!
[...]i który ma wszystkie wyniki krwi którą oddaliśmy w laboratorium: cholesterol, cukier we krwi ( zbyt wysoki od razu eliminuje) zmiany wątrobowe, płuca i inne odczynniki które są w wynikach.


Czy ktoś kto ostatnio miał robione te badania laboratoryjne może wypisać wszystkie dokładnie jakie miał robione??



Cześć,

zadzwon sobie do kolejowej medycyny pracy w KRK i zapytaj sa naprawde miłe Panie które Ci powiedza jakie badania dokladnie wykonują. Z wątroby masz ALAT ASPAt i GGTP. Bilirubiny nie masz. Co do cukru warto tydzien przed nie jesc za wiele slodyczy jak i duzych ilosc owoców których fruktoza zamieniajaca sie w cukier rowniez na dluzszy okres czasu podnosi poziom cukru. Do cholesterolu nie dam Ci 100% odp ale z moich wiadomosci nie ma badania ktoś mi tak odp na forum z miesiąc temu. Tak jak pisałem zawdzon sobie do pkp w porannych godzinach i podadzą Ci wszystkie dokladne nazwy badan.

Pozdrawiam,
Michał.
Antti - 10-03-2015, 14:09
Temat postu:
Dominik 333 ja nie mam jeszcze a Ty?prawdopodonie przez to nie zaczne kursu
Dominik333 - 11-03-2015, 08:43
Temat postu:
Też jeszcze nie, ale jest możliwość zapłacenia w 2ch ratach więc ja ewentualnie 1sza zapłacę taką kwotę jaką trzeba by było dopłacić po dofinansowaniu z UP a jeśli dostane z UP dofinansowanie to tą drugą ratę pokryję właśnie tymi środkami. Jeśli nie dostane to cóż, pewno będę musiał opłacić całość sam.

[ Dodano: 11-03-2015, 12:56 ]
Dostałem właśnie decyzję, o przyznaniu bonu szkoleniowego. Miłe zaskoczenie dla mnie tym bardziej, że decyzja na 3 dzień od złożenia wniosku Smile
MateuszR - 12-03-2015, 09:15
Temat postu:
Antti dzwon do CSiD i powiedz im jaka masz sytuacje. Powinni przyspieszyc decyzje urzędu.
Dominik333 - 12-03-2015, 15:50
Temat postu:
Kto poza kolega @Antii ma problemy z UP? Zdołał się ktoś uporać z urzędnikami i bon został mu przydzielony? U mnie wynikł problem, że szkolenie zaczyna się co najmniej tydzień za wcześnie i nie zdążę z wszystkimi formalnościami Confused
alano - 12-03-2015, 17:02
Temat postu:
A dostał już ktoś telefon ze wszystkimi szczegółami w sprawie kursu z Krakowa? 4 dni zostało i cisza Confused
Antti - 12-03-2015, 17:23
Temat postu:
No właśnie widzę są problemy z tego powodu że nie mogą poczekać tego tygodnia/
Dominik333 - 12-03-2015, 17:51
Temat postu:
Kurs na 100% zaczyna się w poniedziałek o 8.30 rozmawialem dzis z Pania z CSiD.
nowy27 - 12-03-2015, 21:23
Temat postu:
Witam

Czy są może osoby na forum które były zapisane na listy rezerwowe i dostały telefon że wskakują na szkolenie? chodzi mi dokładnie o Kraków, z góry dzięki za info!

Pozdrawiam!
Bodzio1987 - 13-03-2015, 23:16
Temat postu:
Wie ktoś może coś na temat kursu w Gdyni? Miał się zacząć od poniedziałku, zebrali odpowiednią liczbę chętnych?
marcin8708 - 14-03-2015, 10:03
Temat postu:
ZTCW to kurs w Gdyni miał się zacząć w poniedziałek ale 23 marca.
MateuszR - 16-03-2015, 12:53
Temat postu:
Pytanko do osob ktore ukonczyly kurs, kiedy dostaliscie firmowe ciuchy i co wchodzi w ich sklad ?? Smile
cinekcool - 16-03-2015, 15:15
Temat postu:
Na warsztacie dostaniecie wzmocnione buty, flanelową koszulę, ogrodniczki i kurtkę Wink
Jak zaczniecie jazdy pod nadzorem - zasłużycie na białe koszule, buty, torby, kurtki, polary i spodnie Wink
buballo - 16-03-2015, 22:04
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Na warsztacie dostaniecie wzmocnione buty, flanelową koszulę, ogrodniczki i kurtkę Wink
Jak zaczniecie jazdy pod nadzorem - zasłużycie na białe koszule, buty, torby, kurtki, polary i spodnie Wink


... i eleganckie pomarańczowe krawaty Laughing
MateuszR - 17-03-2015, 11:57
Temat postu:
Polarki takie jak nosi Pan Marcin Celejewski lub rzeczniczka prasowa PKP INTERCITY ?? Smile Czy takie standardy grube bawełniane Smile
Anonymous - 17-03-2015, 12:03
Temat postu:
Grube bawełniane
MateuszR - 17-03-2015, 12:25
Temat postu:
A jest mozliwosc zakupu tych nie bawelnianych ?? Smile
siwiutki91 - 17-03-2015, 12:29
Temat postu:
Jak będziesz jeździł na ED250 to dostaniesz taki polar. Póki co licz że dostaniesz standardową odzież identyfikującą bo i z tym jest czesty problem.
MateuszR - 17-03-2015, 12:36
Temat postu:
Pytalem czy moge kupic.
Borys_q - 17-03-2015, 12:49
Temat postu:
Te stare polary są bardzo dobre ciepłe i dobrze się piorą w wysokich temperaturach (co się przydaje jak nie masz wprawy w sprzęganiu).
MateuszR - 17-03-2015, 13:26
Temat postu:
Doceniam wartosc bawelnianych polarow, ale moje pytanie brzmi czy moge w IC kupic sobie taki polar?
Anonymous - 17-03-2015, 13:26
Temat postu:
Borys_q, masz racje. Dwa razy już mialem okazję się przekonać jak schodzi smar przy praniu. Wg. Mnie jedynym minusem ubioru jest kolor krawata. Choćbyś nie wiem jak uważał, to zawsze gdzieś będzie lekko ubrudzony Sad

[ Dodano: 17-03-2015, 13:27 ]
MateuszR, Nie kupisz.
Horror - 21-03-2015, 11:06
Temat postu:
Ubrudzony? Mój się już nie brudzi Smile Mam na to świetny patent. Szuflada albo szafa Smile

MateuszR, nie, nie kupisz. Poza tym to softshell nie polar.
Ziemowit - 22-03-2015, 07:39
Temat postu:
Cześć chłopaki! Mam pytanie... Czy jest w ogóle możliwość jeszcze przed kursem na świadectwo ( licencja zrobiona prywatnie, zatrudnienie będzie w centralnym) prosić o przeniesienie z zakładu centralnego do zachodniego ( Poznań) sytuacja rodzinna mnie do tego zmusza a nie chcę spalić całej sprawy idąc prosto do kadr. Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje!
grzechu_k - 23-03-2015, 17:57
Temat postu:
Wydaje mi się, że zadałeś to pytanie w durnym miejscu. Na pewno internauci odpowiedzą Ci czy jest możliwość. Nie pracuję w IC, ale u mnie idzie się do swojego przełożonego/kadr/dyrektora/sekretarki i zadaje się pytanie z kim na ten temat rozmawiać. Następnie idzie się do takiej osoby i jeżeli się zgodzi to składamy oficjalnie prośbę na papierze. Często trzeba to najpierw uzgodnić z miejscem do którego chcesz się przenieść. Za pytanie nikt nie pobije tylko usłyszysz tak lub nie. W biurach nie siedzą Twoi właściciele, którzy będą Cię karcić, tylko (przyszli) współpracownicy.
CocaCola - 23-03-2015, 22:39
Temat postu:
Cześć
Panowie, czy po LO bez matury mam jakiekolwiek szanse na dostanie się na licencje maszynisty w IC?
MateuszR - 24-03-2015, 07:43
Temat postu:
Przykro mi ale zadnych. Musisz miec skonczone Przyrodoznawstwo i filozofie przyrody na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Shocked
Spiwoor - 24-03-2015, 11:18
Temat postu:
Masz szanse takie jak wszyscy. Matura jest potrzebna jeśli ktoś aplikuje do McDonalds Wink
sheva17 - 24-03-2015, 11:25
Temat postu:
Cytat:
Przykro mi ale zadnych. Musisz miec skonczone Przyrodoznawstwo i filozofie przyrody na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim


Akurat to kierunki wykładane na Wydziale Filozofii, ten na KUL-u to najlepszy wydział tego typu w Polsce, wykształcił takie sławy jak A. Krąpiec, S. Swieżawski, J. Kalinowski, S. Kamiński, M. Kurdziałek, K. Wojtyła, czyli słynną w Polsce i na całym świecie lubelską szkołę filozoficzną. Jeżeli nie mamy pojęcia na jakiś temat, brakuje nam elementarnej wiedzy to się zwyczajnie nie kompromitujemy. Sam znam ludzi z mgr, którzy pracują w zawodzie maszynisty, to raczej nie jest żadna ujma, a zazwyczaj Ci ludzie znają języki obce, przez co bez wstydu można ich wysłać nawet poza granice kraju.
MateuszR - 24-03-2015, 14:24
Temat postu:
Pewnie za masz szanse jak kazdy inny. Zartowalem z tymi studiami oczywiscie. Sam jestem po liceum ogolnoksztalcacym z matura i sie dostalem do IC. Pozdro
Borys_q - 24-03-2015, 15:50
Temat postu:
Z tego co wiem to IC wymaga średniego, za moich czasów średnie dostawało się z maturą, jeśli nic w kwestii wykształcenia się nie zmieniło to nie spełniasz wymagań rekrutacji.
Anonymous - 24-03-2015, 15:57
Temat postu:
Ja jestem po technikum i się nie dostałem...

Wniosek?

Idź do LO, zostań cukiernikiem, studiuj fizjoterapie bo tylko tacy ludzie się dostają na kursy!!! Przynajmniej tak jest w tym chorym kraju Smile Wiem co mówię (doświadczenie własne + znajomych)

Ja już się boje jeździć pociągami gdy słyszę jak szkoleniowcy na Sz-tach 80km/h jeżdżą... albo odjeżdżają ze stacji nie spoglądając na obraz na semaforze drogowskazowym/wyjazdowym...
Borys_q - 24-03-2015, 16:35
Temat postu:
Cytat:
....gdy słyszę jak......


Wierz w wszystko co usłyszysz to będziesz zima w klapkach chodził, jeden nabór już półtora roku jeździ drugi już ze dwa miesiące i nie słychać żeby ktoś z tych naborów coś nabroił, przynajmniej w IC.
Kamill - 24-03-2015, 16:46
Temat postu:
lrtp napisał/a:
Ja jestem po technikum i się nie dostałem...

Wniosek?

Idź do LO, zostań cukiernikiem, studiuj fizjoterapie bo tylko tacy ludzie się dostają na kursy!!! Przynajmniej tak jest w tym chorym kraju Smile Wiem co mówię (doświadczenie własne + znajomych)

Ja już się boje jeździć pociągami gdy słyszę jak szkoleniowcy na Sz-tach 80km/h jeżdżą... albo odjeżdżają ze stacji nie spoglądając na obraz na semaforze drogowskazowym/wyjazdowym...


Jesteś po technikum kolejowym?
Anonymous - 24-03-2015, 16:54
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
....gdy słyszę jak......


Wierz w wszystko co usłyszysz to będziesz zima w klapkach chodził, jeden nabór już półtora roku jeździ drugi już ze dwa miesiące i nie słychać żeby ktoś z tych naborów coś nabroił, przynajmniej w IC.


O tym się nie mówi, ale jednak się zdarza. Spółka, która przewodzi w takich akcjach niedawno skończyła nabór.

Obecnie dostają się ludzie, którzy się nie nadają. Zdać licencje i oblać kontrolny (przejechać się na sygnałach na tarczach ostrzegawczych?). Litości... Podstawy!!!

Nie, po kolejówce nie jestem. (W regionie brak takowego). Mam jednak wykształcenie elektryczne.

Swoją drogą kolej to najbardziej komunistyczna ze wszystkich "firm" . Czekam z wielką niecierpliwością na prywatyzacje całego tego bałaganu.

Z Pozdrowieniami
jubikej - 24-03-2015, 17:16
Temat postu:
kolego zdarza się to porposze konkrety, bo takim pieprzeniem obrazasz tu pare osob, może to Ty się nie nadajesz skoro Cie nie przyjęli?
Kamill - 24-03-2015, 17:19
Temat postu:
To od kiedy w elektryku uczą jak jeździć na zastępcze i co oznaczają sygnały na tarczach ostrzegawczych? Startujesz z takiej samej pozycji jak ktoś po ogólniaku w kwestii przepisów. To że coś wiesz bo sam poczytałeś to i owo nie wiąże się w żaden sposób z twoim wykształceniem.
Spiwoor - 24-03-2015, 17:29
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Z tego co wiem to IC wymaga średniego, za moich czasów średnie dostawało się z maturą, jeśli nic w kwestii wykształcenia się nie zmieniło to nie spełniasz wymagań rekrutacji.


Samo świadectwo jest dokumentem poświadczającym wykształcenie średnie. Matura to tylko przepustka na studia.

Cytat:
To od kiedy w elektryku uczą jak jeździć na zastępcze i co oznaczają sygnały na tarczach ostrzegawczych? Startujesz z takiej samej pozycji jak ktoś po ogólniaku w kwestii przepisów. To że coś wiesz bo sam poczytałeś to i owo nie wiąże się w żaden sposób z twoim wykształceniem.


No słuchaj, praca maszynisty wiąże się z elektrycznością więc kolega z takim wykształceniem powinien mieć większe szanse niż ktoś po samym LO.

Ja również jestem po technikum, rok temu startowałem jednak mnie olali. Ale się tym zbytnio nie przejmuje Wink
Borys_q - 24-03-2015, 17:36
Temat postu:
Cytat:
O tym się nie mówi,


Cytat:
....gdy słyszę jak.....


Jak możesz słyszeć jak się nie mówi:).
Po drugie lepiej niech tak nie gadają o tym o czym się nie mówi choć podobno się zdarza. Kto jest winien jak szkoleniec narozrabia? Bynajmniej nie szkoleniec. Jeśli maszynista dłubie w nosie zamiast się skupić na robocie to może się zdarzyć, jak maszynista będzie wykonywał swoja robotę prawidłowo to nie może się zdarzyć.

Cytat:
No słuchaj, praca maszynisty wiąże się z elektrycznością więc kolega z takim wykształceniem powinien mieć większe szanse niż ktoś po samym LO.


W obecnej sytuacji maszynista nie może zbliżyć się do elektryczności,ma wiedzieć gdzie co odłączyć lub przełączyć a nie po szafach szczęścia szukać.

Cytat:
Samo świadectwo jest dokumentem poświadczającym wykształcenie średnie. Matura to tylko przepustka na studia.


Pewnie masz racje nie miałem nigdy takich problemów.
Spiwoor - 24-03-2015, 17:49
Temat postu:
Cytat:
W obecnej sytuacji maszynista nie może zbliżyć się do elektryczności,ma wiedzieć gdzie co odłączyć lub przełączyć a nie po szafach szczęścia szukać.


Nie wiem jak to się ma w IC, ale w PR-ach parę lat temu jak do szkoły dojeżdżałem to sytuacja gdzie mech otwierał szafę NN i coś tam przestawiał nie była rzadkością. Raz nawet widziałem jak maszynista otwierał szafę WN Very Happy Pewnie w jednostkach EN57 mechanik może dużo sam zdziałać, a elektrowozy są bardziej skomplikowane w naprawie.
Anonymous - 24-03-2015, 20:10
Temat postu:
jubikej napisał/a:
kolego zdarza się to porposze konkrety, bo takim pieprzeniem obrazasz tu pare osob, może to Ty się nie nadajesz skoro Cie nie przyjęli?


Przepraszam jeśli jaśnie państwo maszyniści-stażyści zostali obrażeni. Nie miałem takiego zamiaru. Myślałem, że to normalna dyskusja i wymiana zdań. A tak na poważnie - nie podałem żadnych imion/nazwisk/nicków/adresów więc nie widzę w mojej wypowiedzi żadnych prób obrażania innych osób...

Właśnie też się zastanawiam... jestem chyba za mądry na tą całą kolej Cool

@Kamil - do czego dążę - to, że ktoś coś wie więcej niż inni kandydaci powinno zwrócić uwagę potencjalnego pracodawcę. Nabiorą tłuków, którzy jak mają się nauczyć Ie-1 czy czytać schematy elektryczne (niekoniecznie lokomotywy) rozkraczają się. 39 dni szkolenia na licencje to według mnie bardzo mało czasu dla osoby po LO, która o kolei wie tyle co ameba!

Po drugie - skoro wszyscy mają szansę to po jakiego grzyba w ogłoszeniach zamieszczają informację pt "Wykształcenie (...) preferowane techniczne/elektryczne lub mechaniczne" ? Po co to? To jak w końcu - kim trzeba być i co trzeba być aby w tym kraju zostać maszynistą? (Pomijam plecy, i to nie byle jakie)

Z pozdrowieniami dla prawdziwych kolejarzy!
Anonymous - 24-03-2015, 20:21
Temat postu:
Cytat:
według mnie bardzo mało czasu dla osoby po LO, która o kolei wie tyle co ameba!


Znów zaczynasz obrażać. Ja skończyłem LO. Jestem po geografii i wiesz co? Już się z Toba mogę założyć że mam większą wiedzę niż ty po Technikum. Wystarczyła chęć i spełnianie marzeń.

Jeszcze jedno. Nie musisz się wyżywać, z tego względu że nie dostałeś tej pracy. Jeśli zachowywałeś się podczas rozmowy tak jak tutaj, to nawet wykształcenie Ci nie pomoże. Z całym szacunkiem.

[ Dodano: 24-03-2015, 20:23 ]
P.S. Plecy? Po plecach to się możesz podrapać. Kolejny stereotyp. Chcesz zostać maszynistą? PO PIERWSZE KULTURA.

I wybacz, że pisze "podniesionym tonem" ale fikcji i pierdół nie potrafię przyswajać jak inni... Dużo wysiłku włożyłem razem z Moimi kolegami w Moją pracę, aby teraz być obrażany, przez kogoś kto nie ma zielonego pojęcia o szkoleniu i późniejszej pracy.
Spiwoor - 24-03-2015, 20:56
Temat postu:
Kolego lrtp... nie przejmuj się tym, że się IC na Tobie wypieło. Zrób licencję i startuj do PKP Cargo. Jestem pewien na 99%, że Cie przyjmą Smile
Kamill - 24-03-2015, 21:25
Temat postu:
@Kamil - do czego dążę - to, że ktoś coś wie więcej niż inni kandydaci powinno zwrócić uwagę potencjalnego pracodawcę. Nabiorą tłuków, którzy jak mają się nauczyć Ie-1 czy czytać schematy elektryczne (niekoniecznie lokomotywy) rozkraczają się. 39 dni szkolenia na licencje to według mnie bardzo mało czasu dla osoby po LO, która o kolei wie tyle co ameba!


Domyślałem się do czego dążysz, po prostu argument o znajomości przepisów trochę nietrafiony w kontekście wykształcenia. 39 dni to mało fakt, ale później są warsztaty, jazdy za obserwatorów, kolejny kurs teoretyczny i to jest właśnie czas, aby wszystko sobie poukładać co niepoukładane:). Tak naprawdę czasu jest dużo więcej niż te nieszczęsne 30parę dni, na które tak wszyscy najeżdżają.
MateuszR - 24-03-2015, 21:47
Temat postu:
Kolego Irtp po zakonczonej rekrutacji napisales ze do Ciebie sie nawet nie odezwali, cytuje: Ja też się się zakwalifikowałem.

Ciekawe - kogo k* wzięli?

Juz tutaj ewidentnie widac jak zazdroscisz...

Wiesz kogo wzieli, wzieli lepszych od Ciebie i musisz sie z tym pogodzic. Czytajac Twoje posty wychodzi na to ze nikt sie do Ciebie nie odzywa.

Cos w tym musi byc...

I na sam koniec ponownie zacytuje Twoje slowa: Nabiorą tłuków, którzy jak mają się nauczyć Ie-1 czy czytać schematy elektryczne (niekoniecznie lokomotywy) rozkraczają się.

Uwazasz mnie za tluka ?? I reszte osob ktore dostaly sie na szkolenie ??
buballo - 24-03-2015, 21:53
Temat postu:
Spiwoor napisał/a:
Cytat:
W obecnej sytuacji maszynista nie może zbliżyć się do elektryczności,ma wiedzieć gdzie co odłączyć lub przełączyć a nie po szafach szczęścia szukać.


Nie wiem jak to się ma w IC, ale w PR-ach parę lat temu jak do szkoły dojeżdżałem to sytuacja gdzie mech otwierał szafę NN i coś tam przestawiał nie była rzadkością. Raz nawet widziałem jak maszynista otwierał szafę WN Very Happy Pewnie w jednostkach EN57 mechanik może dużo sam zdziałać, a elektrowozy są bardziej skomplikowane w naprawie.


Też myślałem, że tak jest, że nie ma konieczności szwędania się po szafach elektrowozu do czasu kiedy była potrzeba rozryglowania nie jednej, ale dwóch szaf WN, gdy ktoś nadgorliwie odłączył silniki na palcach nawrotnika i na odłączniku nożowym. Co zrobić, trzeba było szybko zabrać w stacji loka z podsyłu, szopa była daleko, a pociąg musiał jechać zaraz dalej ...
Raczej nie robisz tego codziennie, są to sporadyczne sytuacje i tak jak pisze kolega masz wiedzieć co przełączyć, czy odłączyć po niskiej stronie. Włażenie do szafy po wysokiej stronie to absolutna ostateczność i jak już tam włazisz masz być pewien na 200% tego co robisz, najlepiej wcale tam nie włazić.
Wiesław Mazurek - 24-03-2015, 22:50
Temat postu:
Panowie mam pytanie, kończę własnie kurs na licencję w Matel Service , sam sobie kurs opłaciłem czy jest jakaś szansa,żebym dostał się na świadectwo w PKP IC po takim kursie, czy tylko po skończeniu kursu w CSID???
Anonymous - 24-03-2015, 22:54
Temat postu:
@Kamil
Nie mieszam wszystkich szkoleniowców w jednym worze, widzę jednak jak niektórym po prostu nadmiar rzeczy do nauki w krótkim czasie wprost przytłacza. Człowiek który tam idzie powinien mieć jakieś podstawy, być rozeznanym w temacie (pomijając nawet te przepisy) ... nie oszukujmy się... Taka jest prawda. Ile bym oddał za dawny system kształcenia (z kolejówkami).


Oj Mateuszku, kolejny "Pan" maszynista Very Happy Nie napinaj się tak. Nerwy na tym stanowisku nie są wskazane Very Happy
A czego mam zazdrościć? Ja nie potrzebuje pracy na kolei by podbudować sobie samoocenę jak w przypadku Twojej osoby, tym samym nie mam powodu do zazdrości Smile

A czy gdzieś napisałem, że mam na myśli szkoleniowców z IC albo niejakiego MateuszaR? Coś w tym LO nie uczyli Was czytania ze zrozumieniem. Wasza grupa etykietkę sobie prędzej czy później wystawi (od Was zależy czy dobrą czy też nie)
buballo - 25-03-2015, 00:26
Temat postu:
Panowie dajcie sobie na wstrzymanie. Dorośli przecież jesteście.

Nie ma sensu licytować się wykształceniem. Sprawa jest prosta: dziś szkolnictwo "kolejowe" w zasadzie nie istnieje i dlatego przewoźnik preferuje kandydatów z wykształceniem elektrycznym i mechanicznym z bardzo prostych względów: ci ludzie po prostu szybciej załapią ten temat a to dlatego, że "elektrykom" łatwiej jest zrozumieć ideę napędu, sterowania i rozrządu pojazdów. Nie oszukujmy się, dla nich schematy i zasada działania aparatów prawdopodobnie nie będzie wielką tajemnicą i w sposób niejako naturalny szybciej to zrozumieją. Podobnie mechanicy, dla nich budowa, konstrukcja pojazdów i zasada działania podzespołów także będzie łatwiej przyswajalna.
Ale to nie wyklucza absolutnie w żaden sposób innych kandydatów, wystarczy min wykształcenie średnie, i dla wszystkich spełnienie określonych wymogów zdrowotnych oraz jakieś zainteresowanie tą pracą. Osobiście uważam, że to ostatnie jest najważniejsze, nie ma sensu zabiegać o tą pracę tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Tu jest prawie dwa lata nauki, szmat czasu i szkoda byłoby, gdybyś po tym okresie stwierdził, że to nie jest praca która sprawia ci frajdę i zaczyna cię męczyć bo zaraz po egzaminie ścisłym nie robisz od samego początku tego o czym marzyłeś idąc tu. Będzie wiele chwil, które będą weryfikować to "zainteresowanie" Wink
Moim zdaniem nie jest ważne czy kandydat jest po technikum, liceum czy studiach. Najważniejsze jest to czy umie myśleć i ma jakiekolwiek chęci do nauki. Na moim kursie koledzy kończyli różne szkoły, pozdawali wszystkie egzaminy i świetnie radzą sobie z pracą. To co robią, to robią dobrze. Nauki było rzeczywiście sporo, ale tu ważna jest jakaś systematyczność, chęć. Trzeba czasem odrobinę własnej inwencji, pójść na tabor pod szopą, popatrzeć, podpytać o to i owo, aby wiedzieć co zrobić gdy będzie taka potrzeba. Tu nie ma czegoś takiego czego nie można by zrozumieć. Większość obawiała się elektrotechniki, zasady sterowania rozrządem lokomotywy, schematami itd. ... To jest proste, opiera się na kilku prawach fizycznych, które każdy miał w szkole średniej. Mało tego są ludzie którzy doskonale ci to wytłumaczą. Nie zrozumiesz za pierwszym razem, wytłumaczą ci drugi i trzeci raz aż zrozumiesz. Jest tylko jeden warunek: musisz chcieć. I to tyle.

Tak więc panowie już się nie licytujcie poziomem swojego wykształcenia. Jeszcze będą niejeden raz nabory na to stanowisko. Wielokrotnie już w tym wątku było podkreślane, że decydujący głos ma komisja rekrutacyjna, przez którą przechodzi najpierw aplikacja a potem wy. Tam naprawdę siedzą ludzie, którzy po krótkiej rozmowie potrafią stwierdzić czy kandydat się nadaje, kwestia wykształcenia jest drugorzędna.

[ Dodano: 25-03-2015, 00:36 ]
Wiesław Mazurek napisał/a:
Panowie mam pytanie, kończę własnie kurs na licencję w Matel Service , sam sobie kurs opłaciłem czy jest jakaś szansa,żebym dostał się na świadectwo w PKP IC po takim kursie, czy tylko po skończeniu kursu w CSID???


Z tego co się orientuję to po zakończeniu kursu na licencję, który aktualnie trwa w CSID odbędzie się egzamin. Po zdanym egzaminie ci kandydaci będą mieć rozmowę w IC, po której będą (lub nie) zatrudniani na umowę o pracę. Zaraz po ich zatrudnieniu rozpoczyna się kurs na świadectwo i to jest bardzo dobry moment, aby dołączyć do tego kursu. A zatem pozostaje ci wysłać swoją aplikację (CV, LM i dodatkowo podanie o przyjęcie na kurs) i dowiadywać się. Moim zdaniem szanse masz duże.
MateuszR - 25-03-2015, 08:09
Temat postu:
Buballo mylisz sie. Wszyscy ktorzy obecnie mamy szkolenie w Csid mamy gwarancje zatrudnienia przez IC. Wiesiek probuj nic Cie to nie kosztuje a moze sie okazac ze akurat zmieni sie zapotrzebowanie i sie dostaniesz.

Irtp nie pisz do mnie Mateuszku brzmi jak bys byl ciota. Nie napinam sie pytam czy nazwales mnie tlukiem i widze ze nawet nie masz odwagi sie przypucowac. Napisales ze nabiora tlukow wiec wyjasnij o kogo Ci chodzilo. A powyzszym wpisem kolejny raz udowodniles jak bardzo zazdrosisz, nie potrzebujesz pracy na kolei to po co wszedzie aplikujesz jak szalony ?? Moze problem tkwi w innej naturze... mam propozycje wyslij swoje zdjecie tu na forum. Pamietaj ze maszynisci reprezentuja ta spolke i moze sie nie nadajesz...

Kazdy z chopakow ktory zostanie maszynista podbuduje swoja samoocene i nie ma w tym nic dziwnego. Ten zawod to prestiz. Ty tego nie osiagniesz i dlatego Twoja zazdrosc.
Borys_q - 25-03-2015, 08:53
Temat postu:
Cytat:
Nie wiem jak to się ma w IC, ale w PR-ach parę lat temu jak do szkoły dojeżdżałem to sytuacja gdzie mech otwierał szafę NN i coś tam przestawiał nie była rzadkością.


W większości eksploatowanego taboru odłączniki, awaryjne odbloki, czy inne ustrojstwa ze standardowej obsługi są po szafach pochowane, obsłużenie takiego elementu jest powodem wejścia do szafy, w obecnych czasach mało kto zdecydowałby się na majstrowanie przy stycznikach lub przenoszenie napięć kabelkami.

Cytat:
Też myślałem, że tak jest, że nie ma konieczności szwędania się po szafach elektrowozu do czasu kiedy była potrzeba rozryglowania nie jednej, ale dwóch szaf WN, gdy ktoś nadgorliwie odłączył silniki na palcach nawrotnika i na odłączniku nożowym


Standardowa procedura, czy tak nadgorliwie to bym nie powiedział, były podobno przypadki spalenia nawrotnika spowodowane zwarciem doziemnym w mechanizmie nawrotnika i pracą prądnicową silników trakcyjnych.

Cytat:
Przepraszam jeśli jaśnie państwo maszyniści-stażyści zostali obrażeni. Nie miałem takiego zamiaru. Myślałem, że to normalna dyskusja i wymiana zdań. A tak na poważnie - nie podałem żadnych imion/nazwisk/nicków/adresów więc nie widzę w mojej wypowiedzi żadnych prób obrażania innych osób...


Rozsiewasz plotki obrażasz grupę osób głosząc stereotypy, w sumie nawet dobrze, że się nie dostałeś jednego wariata mniej życie trochę spokojniejsze. Nie przeszło ci może przez myśl, że najzwyczajniej w świece spier@#$eś CV czy taka sytuacja jest poza podejrzeniem?
buballo - 25-03-2015, 09:41
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Buballo mylisz sie. Wszyscy ktorzy obecnie mamy szkolenie w Csid mamy gwarancje zatrudnienia przez IC.


Jesteś pewien ? Masz to na papierze ?
A jak ktoś nie zda egzaminu i poprawki ?

Cytat:
Przepraszam jeśli jaśnie państwo maszyniści-stażyści zostali obrażeni. Nie miałem takiego zamiaru. Myślałem, że to normalna dyskusja i wymiana zdań. A tak na poważnie - nie podałem żadnych imion/nazwisk/nicków/adresów więc nie widzę w mojej wypowiedzi żadnych prób obrażania innych osób...


Sorry, ale tak to zabrzmiało. To prawda, że nie podajesz nicków, nazwisk, ale piszesz małokonkretnie - a to jest już plotkowanie. Jeśli ktoś się dostał to oznacza że na chwilę naboru był lepszym kandydatem niż Ty i nic na to nie poradzisz. Wielu tu na forum jest w podobnej sytuacji, też się nie dostali, ale są tu nadal interesują się tym tematem, szukają swojej szansy w innym miejscu i co najważniejsze: nikogo nie obrażają, a to już świadczy o kulturze.
MateuszR - 25-03-2015, 10:24
Temat postu:
Tak mamy to na papierze. Warunkiem zatrudnienia jest pozytywnie zdany egzamin w CSiD.
sheva17 - 25-03-2015, 11:15
Temat postu:
Szkoda, że niektórzy nie potarfią się zmobilizować do pracy nad sobą i obrażają lepszych od siebie. Znam sporo osób przyjętych, zazwyczaj z wykształceniem mechanicznym, z doświadczeniem zawodowym, które do tej pracy się się nadawały i się dzisiaj w niej sprawdzają. Tutaj chłopina kończy jakiegoś elektryka i już uważa, że pracodawca powinien się o niego zabijać Smile. Z takim podejściem życzę powodzenia w życiu, bufonady nie lubią we wszystkich spółkach Smile.
chochomanolo - 25-03-2015, 11:42
Temat postu:
Panowie najważniejsze to ruch i sygnalizacja, a reszta przyjdzie z czasem albo i nie, każdy mechanik to Wam powie, więc nie przerażajcie się ilością materiału do przyswojenia, pozdro. PS. Nawet jak ktoś wsystko wykuje na blachę a nie będzie miał drygu do jazdy to i tak nie będzie jeździł
Anonymous - 25-03-2015, 17:51
Temat postu:
Prestiż? Jakoś tego nie widać po szacunku ludzi do kolei i zarobkach (np. w porównaniu do pilotów/oficerów na statkach). A o mnie się nie martw. Jestem w stanie osiągnąć więcej niż Ty.

Co do mojego aplikowania. A skąd Ty K* możesz wiedzieć po co aplikowałem, do kogo? Zajmij się lepiej nauką praw Kirchhoffa.

Nie jestem jakimś wielkim mikolem jak Wy więc sobie świetnie poradzę bez kolei. I skończ już pisać o tej zazdrości bo to nudne jest... mam przed tobą klęczeć boś się dostał? hahaha

Co do tematu wykształcenia - podpisuje się pod postem buballo (z 00:26).

A i o moje CV proszę się nie martwić, jest o wiele bardziej bogatsze niż wasze Smile

Pozdrawiam i proponuję już zakończyć ten temat bo jak widzę te lamerskie forum to mi się cofają treści pokarmowe z wczoraj.

// Post zmoderowany. ~Arek
jubikej - 25-03-2015, 18:41
Temat postu:
Sam sobie kolego wizytówkę wystawiasz takimi postami jak wyżej Smile mysle ze nie ma co dyskutować dalej. Cieszmy się, że nie dołączysz do naszych szeregów.
MateuszR - 25-03-2015, 19:09
Temat postu:
Tutaj to juz zazdrosc z Ciebie sie wylewa litrami. Tak wlasnie sie zachowuja osoby ktore nie moga zniesc swojej porazki. Typowy polak. Nie chcialbys sie spotkac z tymi ciotami z mojego liceum. Wtedy juz bys nie byl taki madry... krawat masz racje, nie musi mi w niczym pomagac moja prezencja jest wzorowa. Chcialem tylko utwierdzic sie w przekonaniu ze nie dosc ze jestes glupi to jeszcze brzydki i dlatego Ciebie nigdzie nie chca. Skad wiem gdzie aplikowales ? Stad ze pisales o tym na forum.... i pisales rowniez ze nikt sie do Ciebie nie odezwal.

Szacunek akurat do maszynistow maja wszyscy. Zarobki to nie jedyna rzecz dlaczego tu jestesmy. Ty widac tylko po to chciales tu byc. Mowisz ze jestes w stanie osiagnac wiecej niz ja.. hmmm bezrobotny ktorego wszyscy olewaja... faktycznie perspektywy przed Toba szerokie. Moze zostaniesz pilotem odrzutowca ???

Mozesz ukleknac przed swoim chlopakiem w wiadomym celu.

Skoro Twoje CV jest bogatsze to czemu wszedzie sikaja na Ciebie cieplym moczem ??

Lamerskie forum hehehe i mowi to ktos kto bardzo czesto tu bywal. Widac jakim sam jestes lamusem.
slanet - 25-03-2015, 19:11
Temat postu:
Obecnie wg mnie nie ma szans na to żeby ktoś kto zrobił prywatnie licencje w CSiD czy w innym ośrodku szkolenia dostał się do IC a to z tego powodu że IC podpisało z CSiD umowę na mocy której ten ośrodek szkolenia będzie szkolił swoich przyszłych maszynistów i IC zarobi bo nie musi płacić za licencję na nowych pracowników oczywiście i CSiD zarobi bo każdy musi za swój kurs zapłacić Smile , biurokracja w IC jest tragiczna żeby uzyskać od nich informacje poświęcić trzeba jakieś hmm 3 dni na dodzwonienie się do nie których działów... także polecam inne spółki nie koniecznie Intercity Smile
pzaj - 25-03-2015, 20:49
Temat postu:
Kolego slanet jesteś w błędzie bo ja aktualnie robię licencje w CSiD place za szkolenie i miałem propozycje rozmowy kwalifikacyjnej do IC
Horror - 25-03-2015, 21:19
Temat postu:
Jeśli spojrzeć tak na zimno, na to, co piszecie, w przypadku niektórych osób widać od razu, że przyjęcie ich do pracy było by błędem, z powodu możliwości przyszłych hmm.. nieporozumień.
Jeśli ktoś chce się przyjąć do firmy, którą później nazywa "komunistyczną" i nie może się doczekać jej sprzedaży/prywatyzacji.. rozumiecie o co mi chodzi? Smile To tylko jeden przykład z wielu, wybrany drogą losową Very Happy
Nie było moją intencją kogokolwiek piętnować.

Życzę mniej "świętego" zapału, odrobiny pokory i więcej kultury we wzajemnej komunikacji Smile
Anonymous - 25-03-2015, 23:08
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Tutaj to juz zazdrosc z Ciebie sie wylewa litrami. Tak wlasnie sie zachowuja osoby ktore nie moga zniesc swojej porazki. Typowy polak. Nie chcialbys sie spotkac z tymi ciotami z mojego liceum. Wtedy juz bys nie byl taki madry... krawat masz racje, nie musi mi w niczym pomagac moja prezencja jest wzorowa. Chcialem tylko utwierdzic sie w przekonaniu ze nie dosc ze jestes glupi to jeszcze brzydki i dlatego Ciebie nigdzie nie chca. Skad wiem gdzie aplikowales ? Stad ze pisales o tym na forum.... i pisales rowniez ze nikt sie do Ciebie nie odezwal.

Szacunek akurat do maszynistow maja wszyscy. Zarobki to nie jedyna rzecz dlaczego tu jestesmy. Ty widac tylko po to chciales tu byc. Mowisz ze jestes w stanie osiagnac wiecej niz ja.. hmmm bezrobotny ktorego wszyscy olewaja... faktycznie perspektywy przed Toba szerokie. Moze zostaniesz pilotem odrzutowca ???

Mozesz ukleknac przed swoim chlopakiem w wiadomym celu.

Skoro Twoje CV jest bogatsze to czemu wszedzie sikaja na Ciebie cieplym moczem ??

Lamerskie forum hehehe i mowi to ktos kto bardzo czesto tu bywal. Widac jakim sam jestes lamusem.


Brzydki to jest Twój ojciec. Poza tym takiej gnidzie jak Ty nie pozwolę oceniać mojej osoby przez internet. Bezrobotny? Very Happy Chyba śnisz. Ty byś nim był gdyby IC się nie odezwało.. Tak to byś mógł marchew na straganie sprzedawać. A ja mogę aplikować nawet do nasa i chuj powinien Cie to obchodzić, oszłomie.

Chłopaka to Ty masz i idź go obsłużyć.

Tak, wchodziłem na te forum i miałem polewkę z takich użytkowników jak Ty Very Happy

Zdravin. Mam nadzieję, że teraz mnie z forum wypieprzycie i moderatorzy tu posprzątają Smile Mateuszka też zbanujcie przy okazji Very Happy


PS. Prowokacja mi się nawet udała Very Happy Ha ha ha!
MateuszR - 26-03-2015, 07:21
Temat postu:
Kolego miedzy soba mozemy sie przepychac ale za pojazd na mojego Ojca masz przegwizdane. Zobaczymy jaki bedziesz madry.
Piotr84 - 26-03-2015, 07:57
Temat postu:
Do Irtp z KW też się nie odezwali i chłopaczyna się irytuje.
Borys_q - 26-03-2015, 10:09
Temat postu:
Cytat:
Tak to byś mógł marchew na straganie sprzedawać.


Masz coś do sprzedawców marchwi na targowisku?
Anonymous - 26-03-2015, 14:51
Temat postu:
Zmieniając i zamykając bezsensowny temat, powiem coś z innej beczki. Ja i cinekcool, zaczęliśmy nowy kierunek w naszym szkoleniu. Dziś zdaliśmy egzamin na osobę pełniącą obowiązki pomocnika Smile nie powiem, bo łatwo nie było Razz więc, naciągając, możecie do nas mówić Panie Pomocniku Śmiech
buballo - 26-03-2015, 15:24
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
Dziś zdaliśmy egzamin na osobę pełniącą obowiązki pomocnika Smile nie powiem, bo łatwo nie było Razz więc, naciągając, możecie do nas mówić Panie Pomocniku Śmiech


To jest namiastka tego co Was czeka za rok Smile
Tak więc raczej niewiele już Was zaskoczy. Tak trzymać Hooray
Droznik - 26-03-2015, 16:44
Temat postu:
Jeszcze czego Panie Pomocniku, może zaraz Jaśnie PANIE POMOCNIKU Razz

Czyli potraficie już:
- zrobić kawę dla PANA MASZYNISTY w trakcie jazdy
- pisać smsy w trakcie jazdy
- robić zdjęcia oraz kręcić filmiki
- rozpoznać sygnał STOJ
- pisać rozkazy w trakcie jazdy, jednak że nie umiecie obsługiwać radia.

Reszta w kolejnym roku gdy awansujecie na HRABIÓW MASZYNISTÓW ;p
Anonymous - 26-03-2015, 17:06
Temat postu:
Droznik, tylko bez pisania SMSów proszę Język
Borys_q - 26-03-2015, 17:07
Temat postu:
Cytat:
Czyli potraficie już:
- zrobić kawę dla PANA MASZYNISTY w trakcie jazdy


To już chyba za trzeciaka umieli?
jaronx - 26-03-2015, 17:17
Temat postu:
Z tym Panem Pomocnikiem to żeś kolego pojechał,ubawiłem się nieźle jak to przeczytałem Śmiech
buballo - 26-03-2015, 17:34
Temat postu:
Droznik napisał/a:
Czyli potraficie już:
- zrobić kawę dla PANA MASZYNISTY w trakcie jazdy
- pisać smsy w trakcie jazdy
- robić zdjęcia oraz kręcić filmiki
- rozpoznać sygnał STOJ
- pisać rozkazy w trakcie jazdy, jednak że nie umiecie obsługiwać radia.

Reszta w kolejnym roku gdy awansujecie na HRABIÓW MASZYNISTÓW ;p


Droznik, zapomniałeś jeszcze o:

- czyszczeniu filarków przed wejściem na lokomotywę, w ten sposób ani ty ani ten z kim będziesz jechał rąk nie pobrudzicie Laughing

A tak na poważnie, Panowie:
pamiętajcie o jednym, o tym że macie własną godność której trzeba strzec. Wtajemniczeni wiedzą o czym mówię ... Jak będziesz o to dbał, praca będzie szła ci lekko i inni będą cię szanować.
slanet - 26-03-2015, 18:08
Temat postu:
pzaj napisał/a:
Kolego slanet jesteś w błędzie bo ja aktualnie robię licencje w CSiD place za szkolenie i miałem propozycje rozmowy kwalifikacyjnej do IC


To że miałeś rozmowę nie gwarantuje Ci dostanie się na Kurs na świadectwo maszynisty.. inne spółki przyjmują na kurs.. IC robi to w inny sposób obecnie nie wiem jak było wcześniej.
gowik - 26-03-2015, 18:49
Temat postu:
Slanet, czyli nie dostales sie do IC, a do jakies innej spolki sie dostales?
slanet - 26-03-2015, 19:48
Temat postu:
Dostałem się do Cargo wcale tego nie żałuje i ciesze się że mnie chcieli Smile pozdrawiam i powodzenia na kursie panowie Smile
Anonymous - 27-03-2015, 11:53
Temat postu:
jaronx, kolega nie wyczuł ironii? Język
cinekcool - 27-03-2015, 12:18
Temat postu:
Ej no, potrafimy przecież też sprawdzić olej w sprężarkach Wink
chochomanolo - 27-03-2015, 13:07
Temat postu:
Panowie z trzeciej licencji w IC, jak wygląda w Waszych sekcjach kwestia umundorowania, dostaliście już wszystko, nic czy część odzieży??????
Anonymous - 27-03-2015, 13:46
Temat postu:
Zależy od sekcji. Ja osobiście dostałem wszystko Smile
jubikej - 27-03-2015, 13:52
Temat postu:
w Gdyni komplet ciuchów dostaje się dopiero po zdanych egzaminach końcowych, tak było i jest (w trakcie jazd pod nadzorem tylko polar i sweterek)
EP07Budyn - 27-03-2015, 14:16
Temat postu:
Jestem przerażony Sad
Z kim przyjdzie mi współpracować??????? Sad
Resztę komentarzy zostawię dla siebie Sad
Anonymous - 27-03-2015, 15:02
Temat postu:
EP07Budyn, o co dokładnie Ci chodzi Question
buballo - 27-03-2015, 16:36
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
EP07Budyn, o co dokładnie Ci chodzi Question


Jak to o co ?
O tą dziecinadę parę postów wyżej Laughing

Jeszcze nie skumaliście, że nie jesteście tu tak zupełnie anonimowi ? Instruktorzy też tu czasem zaglądają Wink
Anonymous - 27-03-2015, 17:07
Temat postu:
Cytat:
Instruktorzy też tu czasem zaglądają Wink


Już się o tym kiedyś osobiście przekonałem Wink

[ Dodano: 27-03-2015, 17:46 ]
EP07Budyn, pozdrawiam Wink
Borys_q - 27-03-2015, 18:38
Temat postu:
Cytat:
Instruktorzy też tu czasem zaglądają


Żeby tylko instruktorzy:)
jaronx - 27-03-2015, 18:45
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
jaronx, kolega nie wyczuł ironii? Język


Z cała sympatią jak byś w kabinie powiedział maszyniście że ma do Ciebie mówić Panie Pomocniku wiesz jaka byłaby jego reakcja Laughing Najpierw pomyślałem że w IC nowi pracownicy wprowadzają nowe standardy.
buballo - 29-03-2015, 11:32
Temat postu:
Śmiech

... jakoś tak ucichła dyskusja Very Happy
jaronx - 29-03-2015, 14:52
Temat postu:
buballo napisał/a:
Śmiech

... jakoś tak ucichła dyskusja Very Happy


Coś mi się zdaje że chłopaki przestraszyli się instruktora Very Happy
EP07Budyn - 29-03-2015, 18:48
Temat postu:
Czytałem i czytam ten wątek od samego początku Smile Ale tego co się teraz dzieje jakoś nie wspominam Smile Dotychczasowe nabory już śmigają jako maszyniści, nawet zmienili się jako ludzie, spoważnieli, nabrali ogłady ale to co czytam teraz to po prostu włosy mi się prostują (choć już są siwe). Jejku...... Niech Nas łączy honor i więź zawodowa ale strzeżmy się.......... No nie nazwę bo zaraz mnie tu zjedzą
Anonymous - 29-03-2015, 18:57
Temat postu:
EP07Budyn, dlaczego ktoś miałby zjeść? Smile trzeba zapamiętać jedno. Osoby które mają bardzo "ciężki charakter" i jakimś cudem dostały się na to stanowisko, prędzej czy później zostaną "wyprostowane" i będą trzymały fason Wink
Sylwo - 30-03-2015, 11:30
Temat postu:
Witam wszystkich serdecznie.

Pisze do Państwa z prośba o pomoc w następującym temacie.
Chciałbym spróbować wziąć udział w rekrutacji na maszynistę.
Na początku spieszę donieść jak wygląda moja sytuacja.
Mam 28 lat, obecnie pracuję na etacie (mam umowę na czas nieokreślony), mam wykształcenie średnie, nigdy nie byłem karany, mam dobry wzrok, słuch oraz ogólny stan zdrowia (myślę, że bym sprostał badaniom lekarskim).
Chciałbym spróbować przejść rekrutację i zostać maszynistą, bardzo mnie to kręci i byłoby to dla nie spełnieniem zawodowym. Zdaje sobie sprawę jakie trzeba mieć cechy i zdolności aby być maszynistą, miałem przyjemność przejażdżki w kabinie lokomotywy EU-07, także wiem też jak to jest w realu.
Interesowała by mnie praca w okręgu zachodniopomorskim w Szczecinie, chociaż na czas szkolenia, w późniejszym czasie jakbym staną na nogi mógłbym nawet przeprowadzić się do innego miasta.

Chciałbym zapytać Państwa gdzie mógłbym obecnie złożyć CV, dokumenty ? Najbardziej odpowiadałaby mi praca w PKP Intercity.
Musiałbym zdobyć najpierw licencje maszynisty i teraz nie wiem czy problemem tu nie będzie to, że nie jestem zatrudniony w powiatowym urzędzie pracy? Czy PKP Intercity może przyjąć na szklenie taką osobę co nie jest bezrobotna?
Czy może opłacić taki kurs na poczet lojalki?
Ewentualnie jakby nie było takiej możliwości to mógłbym zapłacić z własnej kiszeni za licencje (ok. 5 000zł) jeśli te szkolenie miałbym wykonane w Szczecinie, bo jeśli w innym mieście np. Gdańsku to trochę wtedy ciężki temat ponieważ musiałbym dojeżdżać a też ciekawy jestem w jakiej to jest formie, czy nauka w weekendy czy w tygodniu.
Jeśli w tygodniu to odpada całkowicie, ponieważ nie mógłbym zrezygnować z pracy.
Czy decydując się samemu na opłacenie licencji maszynisty, mogę jakoś dogadać się z pracodawcą kolejowym aby wysłał mnie ba badania medyczne i zagwarantował ewentualnie dalsze szkolenie u siebie (za lojalkę) i późniejsze przyjęcie do pracy?
Musiałbym mieć takie zapewnienie, bo cóż to by był za interes opłacić licencję,a później np. nie przejść badan medycznych, kupa czasu i kasy idzie w błoto.
Bardzo proszę drogich kolegów o doradzenie mi w mojej sytuacji.
en57-2000 - 30-03-2015, 16:25
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
Czytałem i czytam ten wątek od samego początku Smile Ale tego co się teraz dzieje jakoś nie wspominam Smile Dotychczasowe nabory już śmigają jako maszyniści, nawet zmienili się jako ludzie, spoważnieli, nabrali ogłady ale to co czytam teraz to po prostu włosy mi się prostują (choć już są siwe). Jejku...... Niech Nas łączy honor i więź zawodowa ale strzeżmy się.......... No nie nazwę bo zaraz mnie tu zjedzą

Może to ten nowy, genialny CSowski system naboru spowodował dostanie się owych osób, po których komentarzach włosy szanownego EP07Budynia się prostują, albo już po prostu "normalni" kandydaci się skończyli.
Sylwo i tak następny nabór będzie za rok, przez ten czas możesz sobie przeczytać te 288 strony i się wszystkiego dowiesz.
Sylwo - 30-03-2015, 17:05
Temat postu:
Cytat:
Sylwo i tak następny nabór będzie za rok, przez ten czas możesz sobie przeczytać te 288 strony i się wszystkiego dowiesz.

Możesz rozwinąć myśl z tym "następnym naborem za rok" ? Aż się boję zapytać ale czy to znaczy, że już obecnie jak i w najbliższym czasie PKP Intercity nikogo nie będzie przyjmować na szkolenia?
Pirat - 30-03-2015, 20:31
Temat postu:
Taki komentarz pojawił się pod artykułem "RK", myślę, że wart zacytowania w tym wątku:

Rozmawiałem niedawno ze znajomym, który z IC przeniósł się do ŁKA. Co
ciekawe okazuje się, że kolejnym problemem w IC jest nieudolność w
zarządzaniu personelem technicznym. Chodzi konkretnie o maszynistów i
pomocników maszynisty. Niestety, tu panuje jeszcze większy nieład, chaos,
brak decyzyji i wizji rozwoju czynnika ludzkiego, który odpowiada przecież
za bezpieczeństwo ruchu kolejowego (nas pasażerów). W zakładzie centralnym
IC na stanowisko maszynisty "po znajomości" powoływani są ludzie, ktorzy
zasłużenie odeszli już dawno na emeryturę. Prawdopodobnie (w ocenie
znajomego) badania lekarskie przeszli w niejasnych okolicznościach a te jak
wiemy są istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Ciekawe jest to, że tych
badań często nie przechodzi niejeden młodzik, a bez problemu przechodzi je z
sukcesem 60-letni, goniacy na lekach człowiek. Zatrudnia się emerytów a nie
wykorzystuje się personelu, który został przez niedawno zatrudniony i
wyszkolony. Zapłacono krocie za wyszkolenie tych ludzi. Ci zdobyli
odpowiednie uprawnienia, a nie są oni teraz w żaden sposób wykorzystywani w
pracy przewozowej. Młody maszynista po zdobyciu uprawnień szlak kolejowy
obserwuje jednynie poprzez symulator lokomotywy EU07, a nie jeździ
samodzielnie. Bez praktyki, obycia z taborem i szlifowania znajomości
szlaku, maszynista jest maszynistą tylko teoretycznie. Kolejnym kuriozum
jest system szkoleń. Na nowy tabor szkoli się pracowników, którzy są w wieku
ściśle przedemerytalnym, nie inwestuje się w młodych rozwojowych
pracowników. Wystarczy przyjrzeć się jaka jest średnia wieku maszynistów IC
w Pendolino a jaka w KW, KŚ czy chociażby w ŁKA. Maszynisci w IC są bardzo
nierówno traktowani. Młodzi są izolowani, starzy "zasłużeni" są obdarowywani
dobrzepłatnymi służbami i robią nadgodziny, podczas gdy przewrotnie młody
pracownik ma problem, aby wypracować normę godzin w miesiącu. W takiej
sytuacji narastają napięcia, młodzi dobrze rokujący maszyniści którzy nie są
związani tzw "lojalką" odchodzą do innych przewoźników, pozostali związani z
przewoźnikiem, odejdą gdy "lojalka" wygaśnie. I na koniec: konkluzja jest
raczej prosta, nic nam po nowym taborze i co za tym idzie pewnie nowej
ofercie, skoro rdzeń tej firmy jest przegniły, zmurszały i skutecznie
zabetonowany na jakiekolwiek nowe pomysły. Kto wie, może rzeczywiście na
polskiej kolei już wkrótce pozostaną prywatni, konkurencyjni i prężni
przewoźnicy, którzy będą wiedzieć że kolej służy ludności a nie odwrotnie.

Borys_q - 30-03-2015, 21:30
Temat postu:
Cytat:
Ciekawe jest to, że tych badań często nie przechodzi niejeden młodzik, a bez problemu przechodzi je z sukcesem 60-letni, goniacy na lekach człowiek.

Fanatykom teorii spiskowych tylko chciałbym przypomnieć, że normy są różne w zależności od wieku i stażu pracy.
MateuszR - 30-03-2015, 22:04
Temat postu:
Sylwo napisał/a:
Cytat:
Sylwo i tak następny nabór będzie za rok, przez ten czas możesz sobie przeczytać te 288 strony i się wszystkiego dowiesz.

Możesz rozwinąć myśl z tym "następnym naborem za rok" ? Aż się boję zapytać ale czy to znaczy, że już obecnie jak i w najbliższym czasie PKP Intercity nikogo nie będzie przyjmować na szkolenia?


Nabory w IC sa organizowane raz w roku grudzien / styczen.
Anonymous - 30-03-2015, 22:44
Temat postu:
Co do tego niby komentarza z RK powyżej...

Kompletne bzdury...

Jeśli ktoś nie ma z tym styczności osobiście, mógłby w coś takiego utworzyć.
buballo - 30-03-2015, 23:03
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:


Kompletne bzdury...


A czego się spodziewałeś po komentarzach pod artykułami w Internecie ?
Poczytaj sobie komentarze na gazecie, wp, onet i innych portalach, szkoda czasu na ich czytanie.
jubikej - 31-03-2015, 05:41
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
Kompletne bzdury...


Tak bym tego nie ujal, raczej cos w kategorii plotki, a ze w plotkach zawsze znajdziesz ziarno prawdy...
sheva17 - 31-03-2015, 11:55
Temat postu:
Ja sam spotkałem jednego maszynistę z Łodzi w pociągu do Lublina, który trafił do ŁKA. Zrobił to dla kasy, bez dwóch zdań, sam to przyznał. Dodatkowo atmosfera mu nie pasowała, ale i tak jak twierdził nie było co narzekać, źle to mają koledzy z Krakowa. Nie wiem o co chodziło z tym Krakowem, może klimat tam się pogorszył Very Happy.
jakubiec - 31-03-2015, 12:22
Temat postu:
W Krakowie rzeczywiście jest niezbyt dobry klimat, fest smog jest...
EP07Budyn - 31-03-2015, 18:10
Temat postu:
Nie no. Powiem szczerze że ten wpis mnie rozwalił. Co to za jakiś frustrat pisał to nie wiem:) Stek totalnych bzdur:) Sorry. Nie napiszę tego co mi ślina na język przynosi Smile

[ Dodano: 03-04-2015, 23:00 ]
Faktycznie temat coś ucichł Very Happy Aż dziwne Very Happy No ale w tej chwili trwają kursy, więc mam nadzieję wszyscy są zajęci nauką Very Happy
Ziemowit - 06-04-2015, 10:15
Temat postu:
Cześć chłopaki. Mam pytanie, kiedy grupa z IC w Poznaniu kończy kurs na licencję ?.
MateuszR - 06-04-2015, 14:30
Temat postu:
20 kwietnia mamy egzamin Smile czyli za równiutkie 2 tygodnie !!!!!!!
Ziemowit - 07-04-2015, 05:53
Temat postu:
Dziękuję za informację ;-) Powodzenia!!!
blek34 - 07-04-2015, 10:49
Temat postu: szkolenie cargomaster
Witam sory za inny temat. Mam pytanie, czy wybiera się może ktos na szkolenie na licencje maszynisty do Torunia ktore organizuje firma cargomaster w maju?? Pytam ponieważ bede dojezdzal do Torunia prywatnym autem i mogłbym kogos zabrac po drodze ...
CocaCola - 07-04-2015, 11:58
Temat postu:
masz 34 lata?
MateuszR - 07-04-2015, 15:51
Temat postu:
A co w tym dziwnego ze ktos ma 34 lata ??
Droznik - 07-04-2015, 15:53
Temat postu:
Nie no zaczynacie mnie panowie rozwalać, ktoś ma nicka z liczbą to co? Ma on tyle lat?
(Tak wiem spamuję teraz)
EP07Budyn - 07-04-2015, 16:02
Temat postu:
Spoko Smile Ja mam EP07Budyń więc mam 7 lat Smile W listopadzie wziąłem 30-sto lecie pracy na PKP Smile
gowik - 07-04-2015, 16:05
Temat postu:
Ten 34 latek moze byc zdrowszy i spelniajacy kryteria zdrowotne do pracy maszynisty niz nie jeden 24 latek Wink
buballo - 07-04-2015, 16:07
Temat postu:
EP07Budyn napisał/a:
W listopadzie wziąłem 30-sto lecie pracy na PKP Smile


Gratulacje Budyń !
blek34 - 07-04-2015, 22:36
Temat postu:
Nie no masakra czlowiek ma nicka z cyfra 34 i odrazu jest 34latkiem... Shocked Czlowieku najpierw odpowiedz na zadane pytanie a potem pytaj!!! Pozdrowienia dla NORMALYCH Smile
Borys_q - 08-04-2015, 08:11
Temat postu:
Może być w 34 urodzony:)
sheva17 - 08-04-2015, 09:23
Temat postu:
Ja mam wciąż 17 Very Happy.
cinekcool - 08-04-2015, 09:43
Temat postu:
Brakuje tu tylko wpisu "cześć, jestem Wojtek i też mam 12 lat" Very Happy
Panowie, do nauki, zaraz egzamin na licencję będziecie mieli Wink
Droznik - 08-04-2015, 16:51
Temat postu:
EP07Budyn, sądzę po twoim nicku lubisz EP07 oraz budynie.
Horror - lubisz horrory a praca jako maszynista to jeden wieki horror
Sympatyk - sympatyzuje z wszystkimi nie zależenie jak leci
Borys-q - Borys z Q
Dróżnik - jest dróżnikiem


Od dziś w tym poście jak pisze cinekcool pisze musi być:
Imię, wiek, wzrok jaki posiadam, kiedy mam zamiar zacząć byś maszynistą. Ciekawe ile osób przejdzie już ten pierwszy test ;p
Ocelot - 08-04-2015, 16:54
Temat postu:
"Nazywam się major Bień i mam stopień Majora."

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Very Happy
Anonymous - 08-04-2015, 19:04
Temat postu:
LoloPendolo - Pendolinem nie jestem. Tym bardziej Lolo. O Pendolu też zapomnijcie Śmiech

Zauważyłem, że w roku 2015 ten tekst jest wyjątkowo zaśmiecany przez niektóre osoby... Zero jakichkolwiek konkretów Śmiech

[ Dodano: 09-04-2015, 02:19 ]
Temat. Nie tekst
buballo - 09-04-2015, 09:07
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
Zauważyłem, że w roku 2015 ten tekst jest wyjątkowo zaśmiecany przez niektóre osoby... Zero jakichkolwiek konkretów Śmiech


... i dlatego może trzymajmy się pewnych zasad.
Nie ma sensu pisać bzdur, robić jakieś dziecinne osobiste wycieczki czy dyskutować o nickach, dorośli jesteście, chcecie dołączyć do jakby nie było elitarnego fachu maszynistów, piszmy o konkretach. Po to jest funkcja "PW", aby o pewne sprawy dopytywać poza szerszą publiką, która niekoniecznie musi być tym zainteresowana.
Do tej pory w tym topicu wypowiadały się trzy nabory i jakoś nikt tak nie "śmiecił" jak nabór nr 4 Rolling Eyes
Bez urazy, ale tak właśnie jest.
Trzymajcie poziom panowie.
MateuszR - 09-04-2015, 15:37
Temat postu:
buballo napisał/a:
Do tej pory w tym topicu wypowiadały się trzy nabory i jakoś nikt tak nie "śmiecił" jak nabór nr 4 Rolling Eyes
Bez urazy, ale tak właśnie jest.
Trzymajcie poziom panowie.


Zauważ, że robią śmietnik osoby, które się nie dostały na szkolenie... także nazywanie ich naborem jest małą pomyłką.
Tawot - 09-04-2015, 16:36
Temat postu:
buballo, 29-03-2015, o godz. 12:32 (strona 288) napisałeś:

"... jakoś tak ucichła dyskusja Very Happy "

No to jak buballo, pisać o konkretach, czy pisać, żeby pisać?
Tak się składa, że prawdopodobnie wcześniej nikt nie miał nic do powiedzenia, a po twoim wpisie rozpętał się chaos Smile

Pozdrawiam
buballo - 09-04-2015, 17:01
Temat postu:
Tawot napisał/a:
buballo, 29-03-2015, o godz. 12:32 (strona 288) napisałeś:

"... jakoś tak ucichła dyskusja Very Happy "



Ot czepiasz się Język
... nie mogłem się powstrzymać jak chłopaki wystraszyli się, gdy instruktor wypowiedział się na temat tych durnych dyskusji Śmiech
Tawot - 09-04-2015, 17:16
Temat postu:
Wiem przecież, luzik.
Kamill - 11-04-2015, 23:20
Temat postu:
Panowie a jak tam Gdynia? Zakład Płn. kiedy kończy kurs na licencję?
MateuszR - 12-04-2015, 14:22
Temat postu:
No właśnie halo koledzy z wszystkich zakładów jak tam licencja ??? kiedy egzaminy ??? my mamy 20 kwietnia czyli już za tydzień ! Very Happy CS Wrocław
PiotrM - 12-04-2015, 18:44
Temat postu:
A tak z czystej ciekawości ile jest osób w grupie wrocławskiej?
MateuszR - 13-04-2015, 07:52
Temat postu:
U nas na licencji jest 21 osób, z czego około połowa idzie do IC.
PiotrM - 13-04-2015, 14:33
Temat postu:
A poznań też jest w tej grupie?
MateuszR - 13-04-2015, 16:42
Temat postu:
Tak, 9 albo 10 osob.
PiotrM - 13-04-2015, 21:47
Temat postu:
Czyli z samego wrocławia nie wielu was będzie skoro z 21 okolo polowa idzie do ic a ok 9 jest z poznania. W naszej grupie bylo nas 8 a z poznania 13
Sylwo - 17-04-2015, 17:14
Temat postu:
Też znalazłem możliwość zrobienia takiego kursu w pobliżu miejsca zamieszkania w Szczecinie. Cena w granicach 5000zł + badanie lekarskie ok. 700zł przed kursem.
Pytanie teraz które mi się nasuwa to czy warto się zdecydować. Główną rozterką jest to czy po zdaniu tego kursu i tym samym posiadaniu licencji i wcześniejszym zdaniu badań lekarskich zostałbym bez większych problemów przyjęty do PKP Intercity na darmowe szkolenie (w zamian za lojalkę) i w jakim to czasie by się odbyło. Wicie coś na ten temat? Jak ta sprawa wygląda w PKP Intercity? Drugie pytanie czy po zdaniu tych badań medycznych przed licencją liczą się one też później przychodząc do PKP IC czy trzeba od nowa je robić? Rozpytuję w tym temacie, bo nie chcę na darmo stracić tyle kasy i czasu. Ogólnie resztę wymagać, czyli wykształcenie średnie, nie karalność posiadam, mam 26 lat.
Anonymous - 17-04-2015, 17:19
Temat postu:
Badania oczywiście robią po raz drugi. Lecz w tym przypadku finansuje je pracodawca
MateuszR - 18-04-2015, 18:40
Temat postu:
W Poniedziałek egzamin na licencje maszynisty Smile Zakład Zachodni Smile
pajun - 20-04-2015, 17:19
Temat postu:
i jak tam egzamin ?
jaronx - 20-04-2015, 18:26
Temat postu:
pajun napisał/a:
i jak tam egzamin ?


Świętują pewnie dlatego nic nie piszą.
Anonymous - 20-04-2015, 18:53
Temat postu:
Albo są w "żałobie" Razz
MateuszR - 20-04-2015, 19:13
Temat postu:
Siemanko, wszyscy zdaliśmy oprócz jednej osoby. Za dwa tygodnie ma poprawkę. Świętować będziemy jak zdamy świadectwo Smile Pozdrooo
EP07Budyn - 20-04-2015, 19:42
Temat postu:
Na świadectwo poczekacie jeszcze minimum półtora roku Smile
MateuszR - 20-04-2015, 19:54
Temat postu:
Wiem Smile ale warto bedzie czekac Smile
Wiesław Mazurek - 20-04-2015, 22:03
Temat postu:
Gratulacje Panowie za zdanie egzaminu na licencję maszynisty, ja niestety mam popraweczkę 26.04 w niedziele, pozdrawiam Very Happy
sheva17 - 21-04-2015, 08:29
Temat postu:
Egzamin na licencję jak rozumiem wcześniej czy później większość jednak zdaje? A jak wygląda zdawalność na świadectwo? Czy są jakieś różnice w zdawalności jeżeli chodzi o zakłady?
cinekcool - 22-04-2015, 10:07
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Egzamin na licencję jak rozumiem wcześniej czy później większość jednak zdaje? A jak wygląda zdawalność na świadectwo? Czy są jakieś różnice w zdawalności jeżeli chodzi o zakłady?


Zdarzają się ewenementy, którzy nie zdają egzaminu na licencję. Ale fakt - trzeba bardzo nie chcieć go zaliczyć chyba.

Na świadectwo różnie bywa, często ktoś odpada. Co do porównania między zakładami - nie wiem jakie są. Ot statystyka - w jednym więcej osób jest, w innym mniej.

A przed świadectwem jeszcze prawdopodobny jest egzamin na pomocnika, więc będziecie mieli co świętować Smile
buballo - 23-04-2015, 10:05
Temat postu:
Tak jak napisał kolega wyżej, z tą zdawalnością różnie bywa jednak co by nie mówić dużo zależy od nas samych. Nauki w sumie jest całkiem dużo, jednak najważniejsze jest jakoś to sobie ułożyć i SYSTEMATYCZNIE co najważniejsze. Będę się w części powtarzał, bo już pisałem o tym, ale powtórzę jeśli komukolwiek ma to pomóc.

Egzamin teoretyczny (pisemny) - jest znacznie bardziej rozszerzony. Nawet pytania w teście są inaczej sformułowane niż na licencji. To dlatego jest tak ważne uważne przeczytanie pytania do końca i zaznaczenie właściwej odpowiedzi. Tu nikt nikogo nie goni, masz zdaje się 120 minut i nie będzie żadną ujmą jak nie wyjdziesz z sali jako pierwszy Very Happy Swoją drogą nikt cię nie pochwali jak najlepiej napiszesz test a będziesz "na tapecie" jak go nie zdasz. I co ważne, nie zostawiać nauki na ostatnią chwilę, bo będą problemy. Na tym etapie istotna jest teoria z budowy taboru co wcale nie znaczy, że ruch, sygnalizację i hamulec można sobie odpuścić bo pamiętamy z licencji, to nie tak, trzeba się nastawić szczególnie na nie - tym bardziej że teraz jest wymagane całe 100% z tego zakresu. Nawet jak reszta będzie bezbłędna jedna nieprawidłowa odpowiedź z Ir1/Ie1 eliminuje cię.

Egzamin praktyczny (ustny) na taborze. Zaczyna się najczęściej tego samego dnia co teoretyczny (jest po nim, gdy komisja sprawdzi testy). Tu może być trochę niespodzianek, które mogą przygotować instruktorzy-egzaminatorzy. Panowie: praktyczna rada jak możecie idźcie do planisty, aby w wasze harmonogramy od czasu do czasu wstawił służby na "przetokach" pod szopą. To tam właśnie najbardziej się nauczysz tego co potrzebne do tego egzaminu. Masz kontakt z różnymi lokomotywami, po różnych modernizacjach (szczególnie EP09) i raczej nic cię nie zaskoczy gdy taka będzie na egzaminie. Bardzo ważne jest przyjęcie lokomotywy i jej przygotowanie do jazdy, przygotowanie pociągu to pewny temat - istotny dla tych którzy większość jazd szkoleniowych ze swoim maszynistą rozpoczynają w stacji i biorą lokomotywę "z drogi".

Egzamin z "techniki prowadzenia pociągu" (innego dnia). Co tu dużo mówić, nie masz już swojego maszynisty, który sprawuje nadzór nad twoją pracą. Po lewo siedzi maszynista który planowo prowadzi pociąg (czasem z pomocnikiem jeśli jedzie szybko), za nastawnikiem ty a za tobą stoi egzaminator, który patrzy co robisz. Możesz być pewien, że zawsze wie co i kiedy zrobić, aby sprawdzić jak sobie radzisz. Uruchomienie pociągu, szybkość, semafory, zwolnienia, uważna obserwacja szlaku, reakcja na nieprawidłowości, radiołączność. Do tego dochodzą różne pytania, czasem w momentach gdy musisz reagować kranem hamulcowym do semafora lub zwolnienia. Znajomość szlaku, rodzaju posterunków, blokad liniowych, miejsc zatrzymań handlowych, prędkości itd... Tu też może spotkać cię niespodzianka, gdzie będziesz miał okazję się wykazać jak dobrze znasz sterowanie lokomotywy i schematy, może zdarzyć się sytuacja że instruktor wywoła ci "usterkę" i będzie pytał co dokładnie zadziałało, jakie aparaty straciły zasilanie, gdzie powstała przerwa i jakie uzależnienie zadziałało Smile Może tak być, ale nie musi. Tu chyba nie ma dobrych rad, każdy znosi to różnie. Najczęściej ludzie odpadają na praktycznym z taboru i na tym właśnie z jazdy. Może po prostu gdy usiądziesz za nastawnikiem po prostu zapomnij, że jest to egzamin i jedź tak jak cię wyszkolił opiekun: łagodnie uruchamiaj pociąg, kontroluj prędkość, oszczędzaj lokomotywę, prowadź bez szarpań, nie kręć bez sensu i łagodnie się zatrzymuj w peronach, niekoniecznie na jeden raz Wink
cinek9311 - 23-04-2015, 20:45
Temat postu:
Z centralnego licencje piszemy jutro dam znać jak poszło Smile Jeśli chodzi o zdawalność to w starej kolejówce w Warszawie równolegle byla prywatna licencja i ok 40% nie zdało wiec naprawdę jest różnie! Pozdro
jakubiec - 24-04-2015, 10:25
Temat postu:
Co to znaczy, że ludzie odpadają na egzaminie? To zrywana jest z nimi umowa jak nie zdadzą egzaminu? Chyba w umowie, jest, że trzeba zdać egzamin albo zwrócić kasę, czy jak to to tak to?
buballo - 24-04-2015, 12:50
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Co to znaczy, że ludzie odpadają na egzaminie? To zrywana jest z nimi umowa jak nie zdadzą egzaminu? Chyba w umowie, jest, że trzeba zdać egzamin albo zwrócić kasę, czy jak to to tak to?


Zanim zerwą z tobą umowę, masz prawo do jednej poprawki. Zanim do niej przystąpisz nadal pracujesz na starych zasadach w zależności od potrzeb firmy np. praca w charakterze pomocnika m-sty.
cinekcool - 24-04-2015, 15:09
Temat postu:
Dają szansę i na 3 podejście (czyli 2 poprawki) przy świadectwie.
buballo - 26-04-2015, 11:24
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Dają szansę i na 3 podejście (czyli 2 poprawki) przy świadectwie.


I dlatego IC powinna stworzyć jakiś system motywacyjny, aby wszystkim zależało zdawać egzaminy jak najlepiej (w pierwszym podejściu i z najwyższą notą) Laughing
Horror - 26-04-2015, 16:19
Temat postu:
buballo, mam nadzieję, że to żart, i że nie myślisz tego serio Śmiech
Krótka piłka, jeśli komuś nie zależy na swojej wiedzy w takiej pracy.. to do widzenia.
Anonymous - 26-04-2015, 16:27
Temat postu:
buballo napisał/a:
cinekcool napisał/a:
Dają szansę i na 3 podejście (czyli 2 poprawki) przy świadectwie.


I dlatego IC powinna stworzyć jakiś system motywacyjny, aby wszystkim zależało zdawać egzaminy jak najlepiej (w pierwszym podejściu i z najwyższą notą) Laughing


Przecież nie jest tak, źle ze zdawalnością Wink Oczywiście zdarzają się takie kwiatki, ale wg. Mnie to jest promil, ze wszystkich zdawających Smile
cinek9311 - 26-04-2015, 16:51
Temat postu:
w centralnym 100% Wink czekamy teraz na termin warsztatu pozdro
MateuszR - 26-04-2015, 17:56
Temat postu:
Gratulacje!! A umowy juz podpisaliscie ??
buballo - 26-04-2015, 23:25
Temat postu:
Horror napisał/a:
buballo, mam nadzieję, że to żart, i że nie myślisz tego serio Śmiech
Krótka piłka, jeśli komuś nie zależy na swojej wiedzy w takiej pracy.. to do widzenia.


Pewnie że żart Śmiech
cinek9311 - 27-04-2015, 07:36
Temat postu:
No właśnie caly czas czekamy a najgorsze ze nikt nic nie wie
buballo - 27-04-2015, 08:30
Temat postu:
cinek9311 napisał/a:
No właśnie caly czas czekamy a najgorsze ze nikt nic nie wie


Spokojnie Very Happy

... ot tak od razu chcielibyście jak w korporacji "na już" i na "teraz" Laughing

Jak Wam obiecali to dostaniecie je, nie martwcie się. Z czasem przyzwyczaicie się do tego Śmiech
sheva17 - 27-04-2015, 08:42
Temat postu:
Cytat:
Przecież nie jest tak, źle ze zdawalnością Oczywiście zdarzają się takie kwiatki, ale wg. Mnie to jest promil, ze wszystkich zdawających


Zresztą umowa zapewnia tylko 2 podejścia. Jak rozumiem 3-cie podejście jest rzadko stosowanym wyjątkiem w szczególnych przypadkach.
buballo - 27-04-2015, 10:25
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Przecież nie jest tak, źle ze zdawalnością Oczywiście zdarzają się takie kwiatki, ale wg. Mnie to jest promil, ze wszystkich zdawających


Zresztą umowa zapewnia tylko 2 podejścia. Jak rozumiem 3-cie podejście jest rzadko stosowanym wyjątkiem w szczególnych przypadkach.


może inaczej: ktoś po takiej "zdawalności" nawet jak w końcu zdobędzie uprawnienia raczej nie powinien liczyć na to, że kiedykolwiek wyjedzie z ludźmi na szlak kolejowy. Nikt się pod nim nie podpisze. Jest dużo innej pracy pomocniczej i raczej będzie wykorzystany w inny sposób np. przetoki. Naprawdę warto się nauczyć tego wszystkiego, zdać dobrze i w pierwszym podejściu.
cinek9311 - 27-04-2015, 13:25
Temat postu:
Twisted Evil Wieszz już nie chodzi o to co my chcemy ale ja przez ten kurs wydalem ponad 8tys i to byly miesiące bez wypłaty wiec troche sie zaczyna robić słabo z kasą a ten kurs to nie jedyny wydatki
beton44 - 27-04-2015, 21:26
Temat postu:
IC też jest pod ścianą.

Nie wiadomo kiedy braknie maszynistów Neutral
sheva17 - 28-04-2015, 08:09
Temat postu:
Cytat:
może inaczej: ktoś po takiej "zdawalności" nawet jak w końcu zdobędzie uprawnienia raczej nie powinien liczyć na to, że kiedykolwiek wyjedzie z ludźmi na szlak kolejowy. Nikt się pod nim nie podpisze.



Cytat:
IC też jest pod ścianą.

Nie wiadomo kiedy braknie maszynistów


Dlatego moim zdaniem nawet Ci, którzy zdawali niemal do skutku także będą jeździć.Każdy ma szanse mimo potknięć, bo PKP IC nie ma ludzi, może poza Krakowem, gdzie kadry są wystarczające to i przesiew był większy. Nie wiem jak wyglądają szanse PKP IC na pozyskanie kolejazy z innych spółek, chociaż większy ruch jest chyba w odwrotną stronę np. z PKP IC do ŁKA.
en57-2000 - 28-04-2015, 10:02
Temat postu:
cinek9311 napisał/a:
Twisted Evil Wieszz już nie chodzi o to co my chcemy ale ja przez ten kurs wydalem ponad 8tys i to byly miesiące bez wypłaty wiec troche sie zaczyna robić słabo z kasą a ten kurs to nie jedyny wydatki

To trzeba było nie płacić, może za rok by zrobili normalny nabór jak w tamtym roku, a jak się znalazły osoby które same sobie płacą za kurs, to może za rok spróbują znaleźć osoby, które będą chciały pracować za darmo.
cinek9311 - 28-04-2015, 11:29
Temat postu:
Osób chętnych zapłacić samemu na centralnym było dużo tym większe szczęście ,że udało się załapać... Trzeba zęby zacisnąć i czekać Smile
MateuszR - 28-04-2015, 12:05
Temat postu:
A jakby za rok nie zrobili normalnego naboru to co ????
speed_Cars - 29-04-2015, 12:10
Temat postu:
Widzę młodych chłopaków w IC Północ. Ile nowych przyjęli w IC Północ ?
jubikej - 29-04-2015, 12:30
Temat postu:
cos kolo 30 na caly zakład chyba
patrycjusz - 29-04-2015, 12:52
Temat postu:
cinek9311 napisał/a:
Osób chętnych zapłacić samemu na centralnym było dużo tym większe szczęście ,że udało się załapać... Trzeba zęby zacisnąć i czekać Smile

Jakie szczęście, chłopie, wydać 8 tys żeby przez 2 lata, zarabiać 1,5 tys zł, tak Ci się tylko wydaje, że było dużo..., wyraźnie było napisane, że należy być bezrobotnym ale oczywiście, ktoś musiał się wyrwać i przez takich błaznów właśnie, już za wszystko trzeba będzie płacić, już lepiej się zwolnić i niech urząd pracy za to płaci, za coś się chyba płaci te durne podatki, ale jak ktoś lubi nabijać kieszenie cwaniaczkom to gratuluje.
MateuszR - 29-04-2015, 13:08
Temat postu:
Kolego patrycjusz pragnę Ci przypomnieć Twój post, cytuje:

''Czy jest tu jeszcze jakiś debil który wysłał CV i zamierza tak jak ja zapłacić za te szkolenie swoje ciężko zarobione pieniądze? Smile I czy w ogóle ktoś pytał czy istnieje taka możliwość?'' Wysłany: 06-01-2015, 10:09.

Więc sam siebie również uważasz za błazna, bo sam też chciałeś wydać swoje pieniądze za kurs. Nie ma to jak jechać po rajtach samemu sobie.
jubikej - 29-04-2015, 16:41
Temat postu:
uczcie się ED250 czeka na nową kadrę Wink
buballo - 29-04-2015, 20:58
Temat postu:
jubikej napisał/a:
uczcie się ED250 czeka na nową kadrę Wink



jubikej - chyba masz dziś dobry dzień, bo żarty się Ciebie trzymają Laughing
Czy Ty wiesz co by było gdyby "licencjaty" się szkoliły na ten tabor ? Kolejowy koniec świata Hihot
Borys_q - 29-04-2015, 21:18
Temat postu:
Nie znasz dnia ani godziny.......
Anonymous - 29-04-2015, 22:16
Temat postu:
Na wszystko sobie trzeba zasłużyć Wink jazdy będzie miał okazję go prowadzić. Prędzej czy później. Ale wszystko po kolei...
buballo - 29-04-2015, 22:25
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Nie znasz dnia ani godziny.......


No nie, Ty chyba naprawdę w to wierzysz Shocked

Ja aż tak naiwny nie jestem Cool
jubikej - 30-04-2015, 05:59
Temat postu:
Ci co zasłużą to się szkolą, a w zasadzie przeszkolili i zdali egzamin. Została im jeszcze jazda autoryzacyjna.
PiotrM - 30-04-2015, 12:51
Temat postu:
Powiem wam, że my właśnie licencjaci we Wrocławiu 4 maja mamy autoryzację na ED 250 i będziemy jeździć od czerwca za pomocników, także jak widać w ic jest wszystko możliwe Smile
jubikej - 30-04-2015, 14:53
Temat postu:
w Gdyni 7 osob z pierwszej licencji
Borys_q - 30-04-2015, 15:22
Temat postu:
Jak na razie za pomocnika, potem się okaże. Egzaminy mamy maszynistowskie pozdawane i takie mają być wpisy w świadectwach.
cinekcool - 30-04-2015, 19:44
Temat postu:
Za pomocnika w Katowicach też mamy autoryzację na pędraka Wink
Nie martwcie się, wszyscy kiedyś będziemy na tym jeździć (albo innych flirtach czy elfach) - wszystko idzie ku temu, abyśmy zostali tramwajarzami Cool
jubikej - 30-04-2015, 20:53
Temat postu:
w Gdyni za pomocnika na pendo to i osoby z III licencji jezdza - max 4 zmiany w miesiącu Smile tu racze chodzilo o osoby ze świadectwami już, które generalnie będą mieć papiery maszynistów ed250
Anonymous - 30-04-2015, 21:28
Temat postu:
Ja się pochwale. Mam pierwsza służbę za pomagiera na ED250 pod koniec miesiąca Very Happy a jestem z trzeciego rzutu Very Happy
buballo - 30-04-2015, 23:26
Temat postu:
No cóż, każdy wierzy w to co chce, grunt to pozytywne nastawienie ...
Powodzenia Panowie Cool
jubikej - 01-05-2015, 10:23
Temat postu:
buballo napisał/a:
No cóż, każdy wierzy w to co chce, grunt to pozytywne nastawienie ...
Powodzenia Panowie Cool


Nie rozumiem. Wyjasnisz?
buballo - 01-05-2015, 14:15
Temat postu:
jubikej napisał/a:
buballo napisał/a:
No cóż, każdy wierzy w to co chce, grunt to pozytywne nastawienie ...
Powodzenia Panowie Cool


Nie rozumiem. Wyjasnisz?


... przy browarze chętnie http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/piwo.gif
jubikej - 01-05-2015, 14:51
Temat postu:
Chyba troche za daleko na wypady browarowe ;p

Najwazniejsze to co w papierach i tyle.
buballo - 01-05-2015, 14:59
Temat postu:
jubikej napisał/a:

Najwazniejsze to co w papierach i tyle.


... ja mam inne zdanie. Ale to nie tematy na ten wątek i to forum.
jaronx - 01-05-2015, 15:43
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Za pomocnika w Katowicach też mamy autoryzację na pędraka Wink
Nie martwcie się, wszyscy kiedyś będziemy na tym jeździć (albo innych flirtach czy elfach) - wszystko idzie ku temu, abyśmy zostali tramwajarzami Cool


Ja osobiście nie uważam się za tramwajarza tylko za maszynistę.
Piotr84 - 02-05-2015, 10:01
Temat postu:
To tak, jakby porównywać rowerzystę z motocyklistą. Rowerzyści bez urazy Smile
MateuszR - 02-05-2015, 10:18
Temat postu:
I biorac pod uwage, ze jest to IC, to tak jakby porownac rowerzyste z moto GP Smile
Anonymous - 02-05-2015, 11:03
Temat postu:
Wy dalej nie rozumiecie, zdania kolegi z "tramwajarzem"?... Ehh...

[ Dodano: 02-05-2015, 12:18 ]
Jemu chodzi o tabor, jaki będzie przeważał w spółce. Składy zespolone. Żywcem jak tramwaje. I śmiem sądzić że jemu jest to nie na rękę, bo lokomotywa i wagony na haku, to inna (przepiękna) bajka Smile

Płytkie to wasze myślenie...
Piotr84 - 02-05-2015, 12:26
Temat postu:
Obawiam się, że kolego LoloPendolo to Ty nie zrozumiałeś mojego wpisu. To prawda, jest jakieś tam podobienstwo EZT do tramwaju, ale bez przesady, to nie ta kategoria. Tak jak rower i motor są niby podobne bo mają po dwa kola, ale nikt tych sprzętów nie porównuje bo to całkiem inna bajka.
Anonymous - 02-05-2015, 12:35
Temat postu:
Ale to był sarkazm Śmiech a wy reagujecie na niego jakbyście tu brali na serio Laughing Z reszta adwokatem cinekcool, nie jestem Razz
jubikej - 02-05-2015, 12:40
Temat postu:
Lolopendolo - EZT to nie składy zespolone Smile
Piotr84 - 02-05-2015, 12:42
Temat postu:
Nie no luzik Cool
Anonymous - 02-05-2015, 18:10
Temat postu:
jubikej, przyznaje się bez bicia do błędu Embarassed Masz racje Mr. Green
jaronx - 02-05-2015, 18:55
Temat postu:
Zapytam was w takim razie kto z was prowadził Elfa, Impulsa ? Skład z złożony z lokomotywy i wagonów prowadzi się inaczej ale zdecydowanie wolę prowadzić wymienione wyżej Ezety z prostej przyczyny komfort pracy jest nieporównywalny.
Anonymous - 02-05-2015, 19:11
Temat postu:
jaronx, są tacy którzy lubią prowadzić EZT, a inni składy tradycyjne z lokomotywą na przedzie Smile ja się tylko wypowiadałem na temat zdania kolegi. Czekam osobiście na moment kiedy będę mógł usiąść za nastawnikiem "jednostki", co być może zdarzy się w 2016 roku, gdy będą bardziej powszechne w IC i wtedy będę mógł zająć stanowisko w tej sprawie Smile


Ale przyznam Ci się, że żałuję iż nie pracujemy jak mój majster Krzyś pod CARGO Smile
Ja bym "kiblem" nie pogardził od czasu do czasu Zg Zg
Horror - 02-05-2015, 20:05
Temat postu:
Słowem kluczem jest "wygoda". Dążymy do sytuacji w której będziemy dozorcami komputera prowadzącego pociąg, i będziemy reagować tylko w sytuacjach awaryjnych, zagrażających bezpieczeństwu. Zniknie umiejętność prowadzenia składu na liniach o skomplikowanym profilu, bo wszystko zrobi za nas tempomat. No chyba że będzie pochodził z 18d lub 6dl, wtedy będzie machanie wiosłem zamiast kręcenia nastawnikiem. Zorientowani wiedzą, o co mi chodzi Happy
Osobiście jestem bardzo ciekawy, czy przypadnie mi do gustu taki sposób jazdy, czy też będzie mi brakować tego, że od mojej obsługi nastawnika i hamulca zależy wygoda i czas jazdy. Przynajmniej zatrzymywania składu nikt i nic nam nie odbierze Smile Cieszę się z tego co mam, co przyniesie przyszłość, zobaczymy.
Piotr84 - 02-05-2015, 20:15
Temat postu:
Według mnie lokmotywy i klasyczne składy to miłość każdego prawdziwego miłośnika kolei, ale EZT-y czy SZT-y też są warte uwagi bo to przecież też kolej. Rozmawiałem z mechem z 20-to letnim stażem, który powiedział, że różnica komfortu jazdy tradycyjnym kiblem a np Impulsem jest taka, jak jazda Polonezem a Mercedesem Smile
Anonymous - 02-05-2015, 20:54
Temat postu:
W poprzednim poście oczywiście nie miało być "Krzyś" a "kiedyś"

Taki urok korzystania z telefonu Very Happy
jaronx - 03-05-2015, 09:44
Temat postu:
Przypominam że Ezety to nie tylko popularne kible ale też Impulsy, Elfy

Cytat:
Słowem kluczem jest "wygoda". Dążymy do sytuacji w której będziemy dozorcami komputera prowadzącego pociąg, i będziemy reagować tylko w sytuacjach awaryjnych, zagrażających bezpieczeństwu


Postępu techniki nie cofniesz zapewne wiesz że w krajach z lepiej rozwiniętą koleją tak już się dzieje przykładem mogą być Czechy, gdzie np. sygnalizacja kabinowa jest w standardzie.

Cytat:
Cieszę się z tego co mam, co przyniesie przyszłość, zobaczymy.


Na pewno tak jak pisałem wcześniej zwiększy się komfort pracy, w IC macie teraz ED 250 i Simensy ale nie wszyscy mogą je prowadzić, niedługo będą Flirty Stadlera no i Dart Pesy,.
Życzę wszystkim nowego sprzętu w każdej spółce.
jubikej - 03-05-2015, 16:45
Temat postu:
ED250 prowadzi się całkiem fajnie, oczywiście jest roznica w prowadzeniu składu wagonowego diewiatka czy siodemka - w pierwszym przypadku komputer ogranicza trochę to co robimy, ale dzięki temu jest mniej miejsca na bledy Smile przy lokach każdy ma swój styl jazdy i może jechać tak jak mu się podoba. Mi pasuje jazda i EZT i lokiem. Nie skłaniam się tylko ku jednej wersji Smile
Borys_q - 04-05-2015, 14:40
Temat postu:
Wszystkim się jedzie dobrze, byle chciało jechać.
Ziemowit - 12-05-2015, 12:50
Temat postu:
Czesc.. chlopaki, jakieś konkretne wieści z centralnego, odnośnie kursu na świadectwo,czekam na telefon i cisza.
sheva17 - 12-05-2015, 13:33
Temat postu:
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju Very Happy .
jaronx - 12-05-2015, 18:23
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju Very Happy .


Zatrudnienie znajdą bez problemu u innych przewoźników.
addasiek1 - 12-05-2015, 20:29
Temat postu:
W Gdyni kurs na licencję odwołany, chętnych było ponoć 5 osób...
Czy ktoś startuje na Toruń w CargoMaster ?
Kamill - 12-05-2015, 23:07
Temat postu:
Mówisz o kursie do IC ?
jubikej - 13-05-2015, 05:58
Temat postu:
w IC kurs już dawno trwa
addasiek1 - 13-05-2015, 13:38
Temat postu:
Kamill napisał/a:
Mówisz o kursie do IC ?
CSID w Warszawie ogłosiło nabór na licencję. Miało odbyć się w Gdyni.
Anonymous - 13-05-2015, 23:12
Temat postu:
Ile osób planuje przyjść na Katowice? I jak postępy?
addasiek1 - 15-05-2015, 16:00
Temat postu:
Mam do Was pytanko, jak robiliście badania to ile czasu czekaliście na orzeczenie lekarskie ?
Anonymous - 15-05-2015, 16:31
Temat postu:
Zależy od ośrodka. W Krakowie na drugi dzień
addasiek1 - 15-05-2015, 16:54
Temat postu:
Ok. Rozumiem. Dziękuję za informację. Kłaniam się 😄
cinekcool - 15-05-2015, 19:22
Temat postu:
addasiek1 napisał/a:
Mam do Was pytanko, jak robiliście badania to ile czasu czekaliście na orzeczenie lekarskie ?

Ja w Lublinie w jeden dzień wszystko załatwiłem.

W Katowicach zdali egzamin na licencje i chyba ruszają na warsztat zaraz, z tego co mi wiadomo.
Janusz - 20-05-2015, 17:56
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju Very Happy .


Nie rozumiem? Z jakiego powodu zwolniono ludzi którzy zdali egzamin?
sheva17 - 20-05-2015, 23:57
Temat postu:
A KD mówi Ci to coś Very Happy? PR nie potrzebują już tylu pracowników.
buballo - 23-05-2015, 22:42
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju Very Happy .


W IC wcale tak spokojnie nie jest. Nikt się nie zawaha, aby zwolnić kogoś kto się zwyczajnie do tej pracy nie nadaje albo narozrabiał. Co do zwolnień w PR świeżo wyszkolonych maszynistów też wierzyć mi się nie chce, bo wyszkolenie jednego to są całkiem spore koszty i takich pracowników nie opłaca się firmie zwalniać.

A jeśli nawet, jak sugeruje ten artykuł, taki "zwolniony" maszynista znajdzie zatrudnienie wszędzie Wink
arjelca - 26-05-2015, 13:38
Temat postu:
świeżo po badaniach nie było źle, rzekłbym że dość łatwo (oprócz testu na zbadanie osobowości). straszenie narkotestami też na tym forum jest mocno przesadzone.

ale mam inne pytanie: czy licencja podobnie jak prawo jazdy jest wydawana na całą unie europejską czy jest to tylko i wyłącznie polski dokument?
Borys_q - 26-05-2015, 15:27
Temat postu:
Teoretycznie Unijny, w praktyce mało państw to uznaje.
Grzesiek - 26-05-2015, 15:34
Temat postu:
arjelca napisał/a:
rzekłbym że dość łatwo (oprócz testu na zbadanie osobowości)


Napisz na czym polegał ten test.
Borys_q - 26-05-2015, 15:38
Temat postu:
Klasyczny psychotest jakich pełno, poszukaj w Googlach.
Cezary01 - 26-05-2015, 21:12
Temat postu:
Witam, czy ktoś się orientuje czy w PKP Intercity będzie jeszcze jakiś nabór w tym roku na maszynistę, łącznie z kursem na licencje?
Drugie pytanie to czy robiąc samemu kurs na licencję maszynisty można łatwo dostać się do którejś spółki kolejowej, najbardziej bym się widział w PKP Intercity...
kamil3836 - 26-05-2015, 23:05
Temat postu:
Przeczytaj parę ostatnich stron.
cinek9311 - 27-05-2015, 07:42
Temat postu:
Podobno na jesieni ma być jeszcze coś w ic, ale jeśli masz czas przejedz się do ic i powiedz ,że chcesz zrobić prywatnie kurs i chciałbyś się starać o dofinansowanie z Urzędu Pracy i oni ci mogą wystawić gwarancje zatrudnienia bo to dla nich nie problem cie zatrudnić i poprostu na warsztacie będziesz pracował dopóki kurs organizowany przez nich cie dogoni. Warto pochodzić się popytać bo dofinansowanie z UP sięga minimum ok 4tyś. A jeśli trafi ci się coś innego to po przepracowaniu 3 miesięcy możesz się porostu zwolnić i pójść do innej spółk ani oni na tobie nie tracą tylko ty zyskujeszi Wink takie moje zdanie.
sheva17 - 28-05-2015, 13:36
Temat postu:
Cytat:
Co do zwolnień w PR świeżo wyszkolonych maszynistów też wierzyć mi się nie chce, bo wyszkolenie jednego to są całkiem spore koszty i takich pracowników nie opłaca się firmie zwalniać.


Ale na Dolnym Śląsku nie będzie dla nich pracy, to KD przejmują przejmują przewozy, to i maszyniści nie są specjalnie potrzebni PR. Owszem stracą pieniądze za szkolenie, ale oszczędzą na wynagrodzeniach. Niestety takie są skutki reformy....Podobno jednak Ci młodzi ludzie przechodzą do PKP CARGO, a nie do KD, to też świadczy o poziomie współpracy między PR a KD Very Happy.
MateuszR - 28-05-2015, 14:59
Temat postu:
Cezary01 napisał/a:
Witam, czy ktoś się orientuje czy w PKP Intercity będzie jeszcze jakiś nabór w tym roku na maszynistę, łącznie z kursem na licencje?
Drugie pytanie to czy robiąc samemu kurs na licencję maszynisty można łatwo dostać się do którejś spółki kolejowej, najbardziej bym się widział w PKP Intercity...


Cezary01 a już nie chcesz wyjeżdżać do Anglii po przepracowaniu 3 lat w Intercity ??
Knorr - 07-06-2015, 10:49
Temat postu:
Witam.

Czy na obecną chwilę PKP IC zakład chyba Centralny ( jestem z Łodzi), może zatrudnić mnie na świadectwo maszynisty? Czy w ogóle jest zapotrzebowanie na maszynistów w IC z rejonu Łodzi ?
MateuszR - 07-06-2015, 12:29
Temat postu:
Czemu pytasz tutaj a nie w zakładzie, który Ciebie interesuje ??
en57-2000 - 07-06-2015, 16:19
Temat postu:
Pewnie pyta tu, bo się dowiedział, że na tym forum są sami znawcy tematu i najważniejsze osoby w światku kolejowym, a co mu taki zakład powie, powie tylko, że na razie nie i tyle, a tu zaraz ktoś coś tam coś tam napisze.
Nowyyx1 - 14-06-2015, 21:19
Temat postu:
Czy ktoś coś wie o o planowych szkoleniach na licencje maszynisty w PKP Intercity?

Chciałbym w końcu zrobić tą licencję ale czekać na te nabory i do tego bez pewności, że się załapię to mógłbym sam zrobić.
Czy ktoś z Państwa z Szczecina chciałby takowe szkolenie zrobić prywatnie?
jubikej - 15-06-2015, 09:27
Temat postu:
pewnie na początku 2016 roku cos się ruszy w tym temacie
MateuszR - 15-06-2015, 20:40
Temat postu:
Witam licencjatów 2015 Smile Panowie jak tam wrażenia z szopy ?? u nas we Wrocławiu jest ... śmiesznie hehe Smile
pifpaf666 - 15-06-2015, 21:26
Temat postu: Śląsk
Halo, czy wie ktoś coś o nowych szkoleniach na Górnym Śląsku - Katowice, Tarnowskie Góry?
kamil3836 - 16-06-2015, 10:16
Temat postu:
Masz kilka postów wyżej podobne pytanie i odpowiedź do niego.
jakubiec - 17-06-2015, 13:18
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
Witam licencjatów 2015 Smile Panowie jak tam wrażenia z szopy ?? u nas we Wrocławiu jest ... śmiesznie hehe Smile

Panowie ile czekaliście na umowę o pracę po zakończeniu kursu na licencje?
cinek9311 - 18-06-2015, 07:25
Temat postu:
My na centralnym od 20 kwietnia praktycznie do teraz bo w poniedziałek idziemy pierwszy dzień.. Także trochę czasu mieniło Wink Ale na kolei wszystko po kolei, nie jest żle;p
jakubiec - 26-06-2015, 12:31
Temat postu:
Jak panowie dostaliście w końcu te umowy i czy wszyscy którzy mieli obiecane je dostali?
Yokus - 08-07-2015, 09:20
Temat postu:
Panowie pytanie dla tych którzy sami robili licencję maszynisty. Jak jest później z ewentualnym przyjęciem na świadectwo? Mam 30 lat mam kasę żeby zainwestować ją w kurs, ale fajnie byłoby mieć chodź jakąkolwiek pewność że będę miał po tym pracę maszynisty.
sheva17 - 08-07-2015, 10:47
Temat postu:
Spółek jest wiele, także gdzieś miejsce na pewno się znajdzie.
cinekcool - 08-07-2015, 11:33
Temat postu:
Yokus napisał/a:
Panowie pytanie dla tych którzy sami robili licencję maszynisty. Jak jest później z ewentualnym przyjęciem na świadectwo? Mam 30 lat mam kasę żeby zainwestować ją w kurs, ale fajnie byłoby mieć chodź jakąkolwiek pewność że będę miał po tym pracę maszynisty.

Bez problemu zostałem zatrudniony w IC (oczywiście musiałem poczekać na rekrutację), dzwonili też z DB Schenker, żebym u nich się szkolił. Także na pewno ułatwisz sobie tym drogę na kolej.
Yokus - 08-07-2015, 12:22
Temat postu:
Dziękuję za szybka odpowiedź. A jak sądzicie warto czekać na rekrutację na szkolenie do KM za 6500zl po której jest gwarancja zatrudnienia czy zrobić w Csid za 5500zl?z tego co wiem Csid robi rekrutację dla IC.
sheva17 - 08-07-2015, 12:29
Temat postu:
Ja bym wybrał to co pewne, ale to kwestia indywidualna. EZT mogą Ci nie do końca odpowiadać.
MateuszR - 08-07-2015, 15:39
Temat postu:
Yokus napisał/a:
Dziękuję za szybka odpowiedź. A jak sądzicie warto czekać na rekrutację na szkolenie do KM za 6500zl po której jest gwarancja zatrudnienia czy zrobić w Csid za 5500zl?z tego co wiem Csid robi rekrutację dla IC.


CS udziela tylko sali w której przeprowadzane są rozmowy kwalifikacyjne. Komisja składa się z maszynisty instruktora z IC, Pani, która prowadzi rozmowę, która też jest z IC i z Pana dyrektora CS-u, który nie mówi w sumie nic Smile rozmawiasz z Panią i z instruktorem z IC. Dlaczego rozmowy w CS-ie ?? Ponieważ jak zostaniesz wybrany i przejdziesz badania, to licencje robisz w CS-ie. W tym czasie nie jesteś nigdzie zatrudniony. IC daje gwarancje zatrudnienia po pozytywnym wyniku z egzaminu na licencje.

Pozdro
Droznik - 08-07-2015, 15:39
Temat postu:
Jakby co to znowu IC poszukuje maszynistów.
Dla ludzi którzy chcą być maszynistami i mają coś w głowie to ogłoszenie wisi na ich stronce.

Dla ludzi posiadających ograniczony umysł podaje adres.
www.intercity.pl

A dla ludzi którzy już nie potrafią logicznie myśleć
http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/
Yokus - 08-07-2015, 17:21
Temat postu:
Dróżnik dokładnie widziałem że ogłoszenie dziś zawisło. Jednak oferta z tego co widzę już dla ludzi ze świadectwem, więc zrobienie u nich licencji raczej odpada.

Ok Mateusz R czyli w sumie warto zainteresować się licencją w CS. Raczej powinni preferować ludzi którzy zrobili u nich licencję...czy się mylę?
kamil3836 - 08-07-2015, 17:45
Temat postu:
Dyskutowalem ostatnio z maszynista o zarobkach w IC zaraz po zdaniu egzaminu na świadectwo, stwierdził, że zarobki są na poziomie 3100-3200? To prawda? Bo porównuje z PR i zupełnie inaczej to wygląda.
Anonymous - 08-07-2015, 18:14
Temat postu:
kamil3836, maszynista zarabia od 1000 do 10 000.

Na przyszłość Smile gentelmani nie rozmawiają o pieniądzach Smile
MateuszR - 08-07-2015, 19:02
Temat postu:
Yokus napisał/a:
Dróżnik dokładnie widziałem że ogłoszenie dziś zawisło. Jednak oferta z tego co widzę już dla ludzi ze świadectwem, więc zrobienie u nich licencji raczej odpada.

Ok Mateusz R czyli w sumie warto zainteresować się licencją w CS. Raczej powinni preferować ludzi którzy zrobili u nich licencję...czy się mylę?


Żeby mieć gwarancje zatrudnienia od IC musisz dostać się na kurs, który organizuje IC. O takim kursie nie dowiesz się ze strony CS-u tylko ze strony IC. Jeżeli chcesz możesz oczywiście zrobić kurs w CS-ie na licencje i czekać, aż IC ogłosi nabór i wtedy startować. Wybór należy do Ciebie Smile
jakubiec - 13-07-2015, 09:58
Temat postu:
Ciekawe dlaczego we wcześniejszym ogłoszeniu na szkolenie nie było miejsca pracy Lublin, a dla osób z uprawnieniami już jest... Sad
cinekcool - 13-07-2015, 10:27
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Ciekawe dlaczego we wcześniejszym ogłoszeniu na szkolenie nie było miejsca pracy Lublin, a dla osób z uprawnieniami już jest... Sad

Bo nie opłaca się szkolić jednego pracownika dla Lublina, skoro można zatrudnić już przeszkolonego. Wybacz, ale taka smutna prawda. Dlatego też wyjechałem z Lubelszczyzny. To fajne miejsce, ale nie dla osób chcących pracować i rozwijać się w branży pozahandlowej.
sheva17 - 13-07-2015, 11:06
Temat postu:
Dokładnie. W Warszawie przyjmuje i PKP IC i PKP CARGO, ale trzeba się ruszyć z domu, porzucić ciepłe obiadki u mamy. Nie marudzimy - działamy Smile. O lubelszczyźnie wiele można powiedzieć, ale na pewno z przyszłością i widokami na karierę zawodową może być różnie.
szczecin84 - 20-07-2015, 09:36
Temat postu:
Czy ktoś się orientuje, czy Intercity w ostatnim naborze w Północnym szkoli teraz na świadectwo w Szczecinie czy dalej wszystko odbywa się w Trójmieście?
MateuszR - 01-08-2015, 11:34
Temat postu:
Jak tam Panowie ?? Zakład Zachodni - Poznań już jeździ Smile od dwóch tygodni SmileSmile
Ziemowit - 02-08-2015, 09:15
Temat postu:
Cześć! Centralny-Warszawa póki co jeszcze kilka dni na szopie.... Smile
buballo - 01-09-2015, 18:11
Temat postu:
I jak wrażenia z pierwszych jazd ? Nie kazali Wam jeszcze czyścić filarków ? Śmiech
siwiutki91 - 01-09-2015, 18:43
Temat postu:
Nie czyścili bo na Ciebie nie trafili;p
buballo - 01-09-2015, 21:41
Temat postu:
... trafili, trafili Laughing
Ale nikogo nie ganiałem Cool Laughing
zubrmjj - 02-09-2015, 16:32
Temat postu:
Wie ktoś coś może o zbliżającej się kolejnej rekrutacji? Razz
MateuszR - 06-09-2015, 09:40
Temat postu:
Wrażenia z jazd kolosalne Smile czy czyscimy ?? w poznaniu nie czyscimy ;-) jezdzimy na 07, 08, 09 i Simensach Smile i nie wyobrazam sobie innej pracy !! Pozdro z Zachodu !
buballo - 06-09-2015, 14:07
Temat postu:
MateuszR napisał/a:
.... i nie wyobrazam sobie innej pracy !!


I tak trzymać OK
Adam88x - 07-09-2015, 10:52
Temat postu:
zubrmjj napisał/a:
Wie ktoś coś może o zbliżającej się kolejnej rekrutacji? Razz


Podbijam pytanie, ktoś coś słyszał, wie na ten temat?
Anonymous - 07-09-2015, 11:33
Temat postu:
Licencja Maszynisty rozpoczęła się w ostatni weekend w Katowicach. Dużoooo ludzi na kursie. Ponad połowa osób wysłana przez firmy, m.i.n.
przez CTL -a.
Borys_q - 07-09-2015, 15:11
Temat postu:
Cytat:
w poznaniu nie czyścimy


To dlatego zachodnie maszyny takie brudne Razz
siwiutki91 - 08-09-2015, 06:57
Temat postu:
Borys chyba mało na krakowskich jeździsz;PP
Borys_q - 08-09-2015, 14:36
Temat postu:
Ojtam niektorym wystarczyly 2 PO w Gdyni i porzadne maszyny.
buballo - 09-09-2015, 08:53
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
Borys chyba mało na krakowskich jeździsz;PP


Z krakowskimi EP09 jest już znacznie lepiej Cool
szczecin84 - 17-09-2015, 10:53
Temat postu:
Co do ostatniej rekrutacji na maszynistę do PKP Intercity - czy cały proces szkolenia odbywa się w Szczecinie? Czy w innym mieście? Jeśli macie też wiedzę, to czy w Cargo szkolenie maszynisty odbywa się w Szczecinie czy też innym mieście?
Borys_q - 17-09-2015, 16:41
Temat postu:
Szczeciniaki jeżdżą do Gdyni w IC.
szczecin84 - 17-09-2015, 21:17
Temat postu:
Tydzień w tydzień? Na własny koszt przed prawie 2 lata?
kamil3836 - 18-09-2015, 05:02
Temat postu:
Jedynie na jazdy zostają w Szczecinie.
Sylwo - 21-09-2015, 09:53
Temat postu:
No właśnie jak to jest z tym Szczecinem?
Słyszałem, że jeśli chodzi o IC to na warsztat i szkolenie licencji oraz symulator jedzie się do Gdyni. Jak wtedy jest z opłatami za przejazdy, lokum na miejscu w Gdyni? To wszystko z własnych środków trzeba pokryć?

Czy tak samo jest w PKP Cargo?

Czy ktoś się orientuje czy w Szczecinie mają być jakieś jakieś nabory na maszynistę bez licencji w niedługim czasie czy to w Cargo czy w IC?

Najbardziej chyba chciałbym pracować w IC.

Zastanawiam się nad złożeniem papierów do Cargo ale sam nie wiem czy warto.
Jak to obecnie wygląda między dwoma tymi spółkami, chodzi mi tu o takie kwestie jak zarobki, harmonogram pracy, lepsze warunki pracy, zniżki na przejazdy pasażerskie, inne uposażenia pracownicze.
Obecnie chyba to IC jest pod tym względem najlepsze?
Yokus - 28-09-2015, 08:38
Temat postu:
Panowie i Panie

pytanie odnośnie wymagań na maszynistę. Czy w wymaganiach ICC dotyczących kandydata na szkolenie na maszynistę jest wymagana znajomość angielskiego w określonym stopniu zaawansowania? Kilka osób już powtarza mi iż jest takie wymaganie, zastanawiam się jednak czy nie pomylili oni kandydata na konduktora z maszynista Shocked
buballo - 28-09-2015, 09:00
Temat postu:
Laughing

Nie, nie ma takich wymagań Laughing

Aczkolwiek zdarza się czasem, że pasażer widząc człowieka w barwach IC, podchodzi do loka, albo zaczepia cię na peronie i pyta o informacje związane z podróżą Cool Miałem takie sytuacje niejednokrotnie zwłaszcza w Poznaniu. Fajnie jest wtedy móc pokonwersować w jego języku, taka mała frajda dla samego siebie a przy okazji dbasz o dobry wizerunek firmy Laughing
nowy27 - 28-09-2015, 18:25
Temat postu:
Witam , Zaczyna się na nowo :

http://skk.erecruiter.pl//Offer.aspx?oid=2284850&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37
Yokus - 29-09-2015, 08:11
Temat postu:
Panowie jeszcze jedno pytanie, czy kurs na świadectwo organizowany jest przez icc tylko na przełomie wrzesień /październik czy na początku roku także można liczyć na jakiś nabór?
nowy27 - 14-10-2015, 21:18
Temat postu: Rekrutacja
Witam

Panowie posiada ktoś więcej informacji na temat obecnej rekrutacji?
Szociu - 20-10-2015, 15:37
Temat postu:
Orientuje się ktoś może jak wygląda kwestia maszynisty pracującego w ruchu towarowym ze świadectwem kategorii B2, który chciałby podjąć pracę w ruchu pasażerskim (kat.B1)? Czy wystarczy odpis dotychczasowego świadectwa i szkolenie z taboru oraz infrastruktury obsługiwanych przez nowego przewoźnika, czy reguluje to jakaś inna procedura?
Borys_q - 20-10-2015, 18:19
Temat postu:
W teorii z odpisem idziesz do IC oni na tej podstawie ustalają program szkolenia, z specyfiki ruchu pasażerskiego taboru i infrastruktury, po przeszkoleniu i egzaminie dostajesz świadectwo IC. W praktyce niestety nie wiem jak to się odbywa.
NicoPU - 27-10-2015, 20:02
Temat postu:
Cześć! Mam pytanie do bardziej doświadczonych osób w temacie, a odnośi się ono do samych badań. Postanowiłem sam uzbierać pieniądze na kurs-licencje maszynisty, jednak są to zbyt duże pieniądze by ryzykować wyłożenie ich w ciemno. I tutaj pojawia się pytanie. Czy jeśli zapłace pieniądze i odpadne na badaniach to czy są one zwracana za odtrąceniem badań? Oraz czy jest możliwość udania się na same badania, jeszce przed zapisaniem się na szkolenie w jakiejś przychodni lub szpitalu?
mich4s4 - 27-10-2015, 20:27
Temat postu:
NicoPU napisał/a:
Cześć! Mam pytanie do bardziej doświadczonych osób w temacie, a odnośi się ono do samych badań. Postanowiłem sam uzbierać pieniądze na kurs-licencje maszynisty, jednak są to zbyt duże pieniądze by ryzykować wyłożenie ich w ciemno. I tutaj pojawia się pytanie. Czy jeśli zapłace pieniądze i odpadne na badaniach to czy są one zwracana za odtrąceniem badań? Oraz czy jest możliwość udania się na same badania, jeszce przed zapisaniem się na szkolenie w jakiejś przychodni lub szpitalu?



Cześć nic nie jest zwracane niestety. Udaj się do Cargo przy odrobinie szczęścia zapłacą Ci za badania bez żadnego zobowiązania. Tylko zależy to właściwie od ich "widzimisia". Mi się udało przejść badania i udało mi się że refundowało mi to cargo i co najlepsze nie z mojego regionu gdyż z mojego regionu mi odmówili:)... Dodam że podczas kursu na 12 osób tylko ja próbowałem aby mi ktoś za to zapłacił. Reszta nie próbowała, więc się nie przekonali czy ktoś im za to zaplaci czy tez nie. Dodam jeszcze, że pracowałem nigdzie nie byłem zarejestrowany w żadnym PUPie. Jesteś z Katowic wal śmiało na ul. św Huberta 11. Pokoj 605 o ile dobrze pamietam Smile Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania pisz smiało PW.

Pozdrawiam.
Tawot - 28-10-2015, 09:02
Temat postu:
Kolego NicoPU, Na badania pod licencję maszynisty w kolejowej medycynie pracy może się dziś wybrać każdy śmiertelnik dysponujący wolnymi 750 złotymi. Bez skierowań. Gdy lekarz uzna że spełniasz warunki, możesz szukać kursu na licencję. Pozdrawiam.
NicoPU - 29-10-2015, 17:19
Temat postu:
No więc dzięki wielkie Panowie za odpowiedź! Wink
maszynista KUBA - 03-11-2015, 13:10
Temat postu:
a tu już po rekrutacji, do kogos dzwonili, pozdrawiam
Cezary01 - 10-11-2015, 20:26
Temat postu:
Mam pytanie do osób w temacie, jakie badania z krwi/ moczu są obecnie robione przez kolejową medycynę pracy?
Chodzi mi o konkretne badania, czyli np. cholesterol, cukier itp....

Ktoś coś wie?
buballo - 11-11-2015, 01:11
Temat postu:
Zamieściłem kiedyś w tym temacie oryginalną kartę badań krwi i moczu wykonane w KMP (Warszawa). Wystarczy poszperać Cool
szym13 - 12-11-2015, 19:34
Temat postu:
Witam.
Czy tak jak napisał kolega @maszynista Kuba wykonano już wszystkie telefony, czy będą jeszcze dzwonić? Wiece coś może na ten temat? Czy każdy zakład dzwoni w jednym terminie czy w różnych?

[ Dodano: 14-11-2015, 00:22 ]
Tak myślałem. Źródło niepewne, człowiek czeka na tel., a ktoś rzuci hasło podnosząc Ciśnienie do 200. Komuś, kto próbuje poukładać sobie życie. To właśnie jest większość forumowiczów.
acatus - 17-11-2015, 08:22
Temat postu:
Dzwonili już do kogoś w sprawie ostatniej rekrutacji na świadectwo maszynisty dla ludzi z licencją?
maszynista KUBA - 17-11-2015, 16:49
Temat postu:
acatus napisał/a:
Dzwonili już do kogoś w sprawie ostatniej rekrutacji na świadectwo maszynisty dla ludzi z licencją?


u mnie cisza, może za mało osób sie zgłosiło, zrobią ponowną rekrutacje po nowym roku. Od rekrutacji mineło już ze trzy tygodnie.
acatus - 17-11-2015, 16:54
Temat postu:
No właśnie... ogłoszenie pojawiało się trzy razy na stronie. Najpierw na dwa tygodnie. Potem na kilka dni. A potem znowu na dwa tygodnie.... Zobaczymy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. A najgorzej że nie ma za bardzo do kogo zadzwonić i się spytać co się dzieje. Pewnie jak piszesz mało chętnych, bo dotychczas przyjęło się że do PKP IC szli głównie ludzie bez licencji i takich było wielu.
maszynista KUBA - 18-11-2015, 11:34
Temat postu:
acatus napisał/a:
No właśnie... ogłoszenie pojawiało się trzy razy na stronie. Najpierw na dwa tygodnie. Potem na kilka dni. A potem znowu na dwa tygodnie.... Zobaczymy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. A najgorzej że nie ma za bardzo do kogo zadzwonić i się spytać co się dzieje. Pewnie jak piszesz mało chętnych, bo dotychczas przyjęło się że do PKP IC szli głównie ludzie bez licencji i takich było wielu.



Dzwoniłem do południowego, nic nie wiedzą, dali mi kolejne nr tel. na Warszawe ale tam też nic sie nie dowiedziałem, podali mi maila przez którego miałem sie dowiedziec nr tel gdzie miałbym sie dowiedziec o rekrutacji, wiec sobie darowałem droga do nikąd.
Najprawdopobniej za mało kandydatów sie zgłosiło ogłoszenie o rekrutacji było przedłużane, podejrzewam że zrobią nową rekrutacje dla tych co mają licencje i co nie mają a chcących sobie zrobic, z kolei wydaje mi sie rzeczą smieszną ten test który ma lub miałby sie odbyc w procesie rekrutacji, przecież był egzamin na licencje, chyba że myslą że każdy sobie kupił egzamin Cool na licencje. Tak jak mówisz trzeba uzbroic sie w cierpliwosc.
Mam pytanie do tych co przechodzili ten test w procesie rekrutacji, pamietacie jaki zakres materiału obejmował ten test, jak wyglądał, czy było 100 pytan jak na licencje, czy jakas forma skrócona, pozdrawiam.
Grand88 - 19-11-2015, 12:40
Temat postu:
Witam Panowie
Jak widzę po dyskusji, posiadanie "plastiku" nie wiele daje, jest to oczywiste i jestem tego świadomy. Zaskoczyło mnie, że nabór do ICC na świadectwo z października do południowego nie dał zatrudnienia paru osobom z licencjami... Tym samym zapaliła się w mojej głowie pomarańczowa lampka, czy robienie licencji prywatnie daje gwarancje zatrudnienia... Rozumiem że każdy przypadek / osobę trzeba rozpatrywać indywidualnie, ale wątpliwości pozostają

pozdrawiam
"Licencjat w trakcie"
acatus - 19-11-2015, 12:43
Temat postu:
Grand88 napisał/a:
Zaskoczyło mnie, że nabór do ICC na świadectwo z października do południowego nie dał zatrudnienia paru osobom z licencjami...


To w końcu przyjęli kogoś? Bo ja tak samo z tych osób co znam i aplikowały na centralny to do nikogo nie dzwonili. Nie wiadomo co się dzieje.
Grand88 - 19-11-2015, 12:54
Temat postu:
Być może w nowym roku ruszą nabory, pod koniec roku chcą domknąć budżet chyba... Nie jestem osobą kompetentą do wypowiadania się w tej sprawie. Podobno maszynistów brakuje. Z mojego punktu widzenia i paru innych znajomych najbardziej pasowałby termin naboru na świadectwo w kwietniu, ale to tylko moje pobożne życzenie, nie dające jak widzę gwarancji zatrudnienia...
maszynista KUBA - 20-11-2015, 11:11
Temat postu:
Grand88 napisał/a:
Być może w nowym roku ruszą nabory, pod koniec roku chcą domknąć budżet chyba... Nie jestem osobą kompetentą do wypowiadania się w tej sprawie. Podobno maszynistów brakuje. Z mojego punktu widzenia i paru innych znajomych najbardziej pasowałby termin naboru na świadectwo w kwietniu, ale to tylko moje pobożne życzenie, nie dające jak widzę gwarancji zatrudnienia...



Sama licencja to nic, też składałem papiery tu i ówdzie zastanawiam sie gdzie taniej bym mógł zrobic swiadectwo, lojalka w cargu 180 000 zł, w IC chyba 120 000 zł, w PR-ach 40 000 zł, jak myslicie czy szło by sie dogadac z PR-ami żeby samemu opłacic sobie swiadectwo, do PR cieżko sie dostac. PR boryka sie z brakiem pieniedzy.
A co do PKP IC, najprawdopodobniej zbyt mała ilosc sie zgłosiła, wszyscy licencje robili dla danych zakładów w których mieli lub już pracują, wiec suma sumarum doszłem do przekonania że w PKP IC liczyło na to że sporo osób sie zgłosi a tu zonk, jesli ktos robił licencje prywatnie to było tych osób naprawde bardzo mało albo wogóle. Bede jeszcze dzwonil do kolegi z PKP IC on zdaje sie ma kogos w kadrach IC.
zubrmjj - 20-11-2015, 13:10
Temat postu:
Po co chcesz samemu oplacac szkolenie na swiadectwo?
maszynista KUBA - 20-11-2015, 14:21
Temat postu:
zubrmjj napisał/a:
Po co chcesz samemu oplacac szkolenie na swiadectwo?



To jest ostateczna opcja, jesli jest gdzies mozliwosc zrobienia gdzies jak np w PR tak jak pisałem wczesniej gdzie dużo nie kosztuje.

[ Dodano: 20-11-2015, 14:34 ]
Podobno mają odzwaniac w Poniedziałek lub wtorek kto zostanie zaproszony na rozmowe.
maszynista Icc - 21-11-2015, 09:27
Temat postu:
Witajcie koledzy maszyniści oraz kandydaci na maszynistów. Założyłem tutaj konto, bo chciałbym w końcu sprostować tutaj parę kwestii oraz przybliżyć pracę maszynisty w Intercity. Na początek w ramach weryfikacji, pracuję w zawodzie już ładnych parę lat, na początku bez podziałów, teraz Spółka Intercity. Chciałem coś powiedzieć kandydatom na to stanowisko, które informacje niestety nie pojawiły się we wcześniejszych postach.
Drodzy kandydaci, czy zdajecie sobie co to znaczy "być na służbie" czy to jako maszynista i czy w innej branży? poświęcacie czas, w którym przeważnie inni odpoczywają, ciężko jest się zgrać ze znajomymi, a Wy np. na 2 w nocy idziecie do pracy. Idziecie a tutaj mgła, szaro, ciemno do domu daleko. Wsiadacie i jedziecie, ufając sygnalizacji, wskaźnikom oraz urządzeniom, odpowiadając za ludzkie życie oraz sprzęt bardzo wartościowy. Jest dużo rozkazów, które trzeba przestrzegać. Już nie mówię o sprawności wszystkich urządzeń, ale mało tego, są też osoby i sytuacje które odmienią Wasze życie i możecie stwierdzić że to nie dla Was, mówię tutaj o samobójcach i innych przykrych wypadkach, które dość często się zdarzają... ale tutaj można mówić dużo, na pewno każdy maszynista wie doskonale na jakim sprzęcie jeździ się na polskich torach i co do tego można napisać "książkę".
Wracając do osób którzy wybierają się do Intercity, bo tylko na ten temat wiem jak to wygląda. Inwestujecie w licencję, oczywiście wcześniej trzeba wydać pieniądze na badania- no chyba że jakimś cudem uda Wam się wyciągnąć pieniądze z Urzędu Pracy. Jeśli mieliście zapewnienie z Intercity, że zostaniecie przyjęci to jesteście w dobrej sytuacji, jeśli robiliście kurs prywatnie, który kosztuje ok. 6 tysięcy, to już loteria czy akurat zostaniecie zaproszeni do dalszej współpracy. Jedziemy dalej...szkolimy się, warsztat, rewident, jazda na trzeciaka, jazda pod nadzorem, w między czasie testy i szkolenia oraz weryfikacja, na sam koniec końcowa weryfikacja, jeśli zdajemy to gratuluję, a jeśli nie co w ostatnich naborach w Intercity, "średnio patrząc na nabory zdała tylko ponad polowa " (niektórzy twierdza ze to jest celowa polityka Intercity, aby wybrać najlepszych a od reszty zgarnąć kasę), po niezdanych egzaminach mamy poprawki, a później zaczynamy się martwić, jak tutaj spłacić 60 tysięcy (podobno w Cargo 180 tysięcy, a więc nie jest źle), taką kwotę spłacamy z wolnej stopy, bo już straciliśmy pracę przez dyscyplinarkę, ponieważ nie wywiązaliśmy się z lojalki którą podpisaliśmy w dniu zatrudnienia. Może też się zdarzyć, że szczęśliwie przejdziecie egzaminy, będziecie jeździć lata, a nagle okaże się że lekarz orzecznik, nie podpisze Wam badań i można się pożegnać z pracą maszynisty.
Nie piszę już o zarobkach, przeważnie w PKP są to kwoty: najniższa krajowa plus minimalne dodatki, zmienia to się i dlatego nie mam rozeznania.
Przepraszam za błędy, mam nadzieję że trochę przedstawiłem pracę maszynisty, na pewno są też plusy, ale warto uwzględnić minusy które przedstawiłem.
Napisałem jak wygląda praca maszynisty, co do szkoleń i ścieżki aby zostać maszynistą, napisałem na podstawie informacji od kursantów( stażystów) oraz innych zaufanych źródeł. Mam nadzieję że moja informacja, spotka się z pozytywnym odbiorem, a nie z negatywnymi komentarzami, . Sorry za błędy. pozdrawiam
maszynista KUBA - 21-11-2015, 11:12
Temat postu:
maszynista Icc, tak dzieki wiemy o tym, było paru takich co przeszło z PKP IC do PKP Cargo z balastem 60 000 zl. Istotnie nie zawsze na całe życie można zostac maszynistą lekarz i co dalej, można zostac na zakładzie na innym stanowisku Rolling Eyes a jesli chodzi o egzamin, to czy też można zostac jako monter, manewrowy itp. Kurcze za dobrej jeszcze PKP to było technikum kolejowe co kształciło Maszyniste Pojazdu Trakcyjnego, a teraz jakies lojalki itp. O ile sie nie myle to za PKP DOKP Południowa za której to robiłem ZSZ PKP to był kurs maszynistowski, potem pracowalo sie na warsztatach i wreszcie wchodziło sie do upragnionej kabiny lokomotywy jezdziło sie pod okiem starszego maszynisty. echh gdzie te czasy i nie pamietam czy bylo cos takiego jak lojalka, ale chyba nie.
Acha, lojalka w PKP Cargo to 120 000 zł,
deenes - 23-11-2015, 13:06
Temat postu:
Icc zaczyna obdzwaniac i umawiaja na piatek - poludniowy zaklad
sheva17 - 23-11-2015, 13:26
Temat postu:
Cytat:
bo już straciliśmy pracę przez dyscyplinarkę


Chyba jednak nie wiesz co to dyscyplinarka Very Happy.

Cytat:
Kurcze za dobrej jeszcze PKP to było technikum kolejowe co kształciło Maszyniste Pojazdu Trakcyjnego, a teraz jakies lojalki itp.


Trudno. PKP IC płaci to i wymaga. I tak macie dobrze, że za naukę płacą. Nie dziwi zatem, że te pieniądze trzeba odpracować. Czasy faktycznie są inne niż kiedyś.
buballo - 25-11-2015, 12:31
Temat postu:
Witam wszystkich "zapaleńców", kandydatów, kolegów po fachu. Dziś jest Dzień Kolejarza, to taki dobry moment aby podzielić się swoimi przemyśleniami, refleksjami, tym bardziej że wkrótce minie ładnych parę lat pracy w IC Smile No właśnie: parę ! A wydawać by się mogło, że tak niedawno zaczynałem ... Muszę przyznać, że też nieco mnie zainspirował post Kolegi maszynista Icc, który co by nie mówić pisze dobrze, choć z ewidentnym nastawieniem na "minusy" tej pracy Smile Moim zdaniem nie ma "plusów" bez minusów, chyba jak wszędzie i nie należy zawracać sobie tym głowy, skoro sam jesteś już pewien że ten zawód będzie sprawiał ci zadowolenie i satysfakcję. Nie ma chyba nic przyjemniejszego jak wykonywanie tego co się lubi i do tego jeszcze płacą ci za to godziwe pieniądze. To jednak wcale nie przeszkadza nam tak "po polsku" zwyczajnie ponarzekać ... no bo przecież mogłoby być lepiej Śmiech

maszynista Icc napisał/a:
Drodzy kandydaci, czy zdajecie sobie co to znaczy "być na służbie" czy to jako maszynista i czy w innej branży? poświęcacie czas, w którym przeważnie inni odpoczywają, ciężko jest się zgrać ze znajomymi, a Wy np. na 2 w nocy idziecie do pracy. Idziecie a tutaj mgła, szaro, ciemno do domu daleko. Wsiadacie i jedziecie, ufając sygnalizacji, wskaźnikom oraz urządzeniom, odpowiadając za ludzkie życie oraz sprzęt bardzo wartościowy. Jest dużo rozkazów, które trzeba przestrzegać. Już nie mówię o sprawności wszystkich urządzeń, ale mało tego, są też osoby i sytuacje które odmienią Wasze życie i możecie stwierdzić że to nie dla Was, mówię tutaj o samobójcach i innych przykrych wypadkach, które dość często się zdarzają... ale tutaj można mówić dużo, na pewno każdy maszynista wie doskonale na jakim sprzęcie jeździ się na polskich torach i co do tego można napisać "książkę".


Dziś na kolei mówi się raczej "zmiana robocza" a nie "służba", choć osobiście wolę używać tego drugiego określenia. Tak służymy podróżnym, ludziom których mamy pod opieką. Ich bezpieczeństwo zależy od twojej wiedzy, znajomości przepisów, taboru, szlaku po którym ich wieziesz, od twojego wzroku, słuchu i stanu psychofizycznego. Jak idziesz na służbę musisz umieć zostawić za sobą problemy rodzinne, aby maksymalnie skoncentrować się na wykonywanych czynnościach tak abyś siebie i tych ludzi dowiózł bezpiecznie, aby wszyscy łącznie z tobą mogli wrócić do domu. Kolega maszynista Icc, zaczął w zasadzie tak od końca - bo te wszystkie umiejętności nabywasz na sam koniec cyklu szkolenia, a nawet jeszcze później bo mimo zdanego pozytywnie egzaminu na świadectwo nikt z władzy nie odważy się puścić "świeżaka" od razu samodzielnie w pociąg gdzie wozi się ludzi. Przez długi czas będziesz w nazwijmy to tak ładnie swoistym "zapleczu", gdzie o samodzielnym prowadzeniu pociągu będziesz mógł jedynie pomarzyć Cool To chyba czeka każdego początkującego maszynistę. Teraz jak się nad tym zastanawiam, muszę przyznać, że to "zaplecze" czyli manewry, formowanie składów, przetaczanie, wyprowadzanie, sprowadzanie pociągów, praca pod szopą choć kiepsko płatne, są obarczone o wiele większym ryzykiem niż prowadzenie pociągu na szlaku kolejowym, tu najłatwiej o pomyłkę i konsekwencje, które w najlepszym razie sprowadzą cię do punktu wyjścia czyli 'egzaminu weryfikacyjnego'... Ale ma też bardzo dobre strony bo uczy cię obycia kolejowego, wzmaga twoją uwagę, poznajesz dobrze manewry, stacje, tabor, często choćby i z nudów szwędasz się za ekipą rzemieślników i zawsze dowiesz się czegoś nowego.
Panowie: musicie mieć w pamięci jedno, że w środowisku maszynistów, zwłaszcza tych starszej daty zawsze będziemy "ludźmi z ulicy", tak niestety to wygląda. Stażysta z licencją jest "z ulicy" nie jest kolejarzem i żadna siła nie zmieni w nich tego przekonania. Z czasem to się nieco zmieni, ponieważ nawet ci starsi będą zobowiązani do wymiany prawa kierowania na licencję + świadectwo, jednak realia są takie jakie są. Oczywiście nie wszystkich należy mierzyć taką samą miarą, bo część z nich doskonale wie że po rozmontowaniu kolejowego szkolnictwa zawodowego, po prostu nie ma skąd brać tych kandydatów i deregulacja zawodów pozwala firmie pozyskiwać kandydatów w ten właśnie sposób.
Koledzy ! Nie należy się tym absolutnie przejmować i brać w jakiś sposób do siebie. Nie ma sensu zmieniać starych przyzwyczajeń i szkoda czasu, trzeba to po prostu zaakceptować i nie dać się Very Happy Należy jak to się mówi kolokwialnie "robić swoje": uczyć się, obserwować, pytać i jeszcze raz uczyć się. Uczycie się wyłącznie dla siebie, po to aby fachowo i bezpiecznie wykonywać swoją pracę. Jeśli będziecie mieć wiedzę to nie zaskoczą was żadne "rozkazy" jak pisze kolega, będziecie wiedzieć na co macie zezwolenie i co wam wolno. Z czasem poznacie szlak, do tego stopnia, że będziesz znał po kilometrze każdy posterunek na szlaku, każde zwolnienie stałe, wiedział gdzie i jak zlokalizowane są semafory, jakie nadają sygnały. Nawet podczas gęstej mgły poradzisz sobie Smile Tak samo z taborem gdy zdefektuje - nie zaskoczy cię nigdy jak będziesz znał jego budowę, chociaż do tego stopnia aby zjechać ze szlaku w stację, a najlepiej dojechać do celu, choć wolniej i na jednej parze.

maszynista Icc napisał/a:
na sam koniec końcowa weryfikacja, jeśli zdajemy to gratuluję, a jeśli nie co w ostatnich naborach w Intercity, "średnio patrząc na nabory zdała tylko ponad polowa " (niektórzy twierdza ze to jest celowa polityka Intercity, aby wybrać najlepszych a od reszty zgarnąć kasę), po niezdanych egzaminach mamy poprawki, a później zaczynamy się martwić, jak tutaj spłacić 60 tysięcy (podobno w Cargo 180 tysięcy, a więc nie jest źle), taką kwotę spłacamy z wolnej stopy, bo już straciliśmy pracę przez dyscyplinarkę, ponieważ nie wywiązaliśmy się z lojalki którą podpisaliśmy w dniu zatrudnienia.


Życie składa się z decyzji, dobrze jeśli są one dojrzałe i przemyślane do końca. Nie ma sensu kształcić się na maszynistę, jeśli tak naprawdę interesują cię obrazki fajnych lokomotyw w promieniach zachodzącego słońca, czy obłoki pary z parowozu, który pokonuje zabytkowy most. To jest mało. Pomijając masę nauki (przepisy, instrukcje, budowa i utrzymanie taboru) jest to ciężka praca, która niekiedy potrafi zniechęcić naprawdę pozytywnie nastawionego kandydata. Tak jak napisałem wyżej "jesteś z ulicy" i wszyscy na ciebie patrzą, nie tylko instruktorzy, ale i rzemieślnicy, maszyniści, władza. Wielu zniechęca praca na warsztacie, wymiana szczotek silników trakcyjnych, praca w kanale przy podwoziu, wszyscy na ciebie patrzą i bardzo łatwo wyłapują czy jesteś zaangażowany czy nie. Nie należy przejmować się konsekwencjami "lojalki", skoro poważnie podchodzisz do swojej decyzji. Czas na kolei biegnie bardzo szybko i nawet nie zauważysz kiedy zobowiązanie się skończyło ... Nie wiem jakie są konsekwencje, niezdanych egzaminów, było ich całkiem sporo na szkoleniu, zdałem wszystkie, ale wydaje mi się że § 51 KP (czyli tzw dyscyplinarka) jak pisze kolega nie ma tu zastosowania, czytałem umowę szkoleniową i jest tam mowa o zwrocie kosztów szkolenia i tyle.

maszynista Icc napisał/a:
Może też się zdarzyć, że szczęśliwie przejdziecie egzaminy, będziecie jeździć lata, a nagle okaże się że lekarz orzecznik, nie podpisze Wam badań i można się pożegnać z pracą maszynisty.
Nie piszę już o zarobkach, przeważnie w PKP są to kwoty: najniższa krajowa plus minimalne dodatki, zmienia to się i dlatego nie mam rozeznania.


I to jest zawsze wielkie ryzyko. Orzecznika obawia się każdy: czy to stary doświadczony maszynista, czy młody początkujący w zawodzie. To właśnie zdrowie, pozwala ci pracować w tym zawodzie i należy o nie dbać. Ważny jest poziom cukru we krwi, wzrok, słuch. Nie należy przesadzać z dziwnymi napojami, które obciążają wątrobę. Trzeba pamiętać o ruchu.
Co do wynagrodzenia, jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Wiadomo, każdy ile by nie zarabiał będzie twierdził, że przydałoby się więcej Śmiech

Dziś jest Dzień Kolejarza, może i trochę zebrało mi się na refleksje ... Zadaję sobie pytanie: czy było warto zostać tym kolejarzem ?. Też kiedyś przyszedłem "z ulicy", było ciężko tym bardziej że cały czas miałeś świadomość tego, że w tym środowisku byłeś pariasem i znajdowałeś się na samym dnie tej całej struktury. Jakoś się tym zbytnio nie przejmowałem i to może dlatego ci co mnie bliżej znają twierdzą że stałem się bardziej gruboskórny Śmiech ... ale to właśnie pomaga: mieć dystans do innych a także i do samego siebie. Dziś z niektórymi kolegami wspominam początki i śmiejemy się z tego. Trochę już zna się to środowisko, oni też trochę cię znają, te relacje wyglądają już zupełnie inaczej niż na początku. Poznaje się wielu fajnych i ciekawych ludzi, którzy wiele osiągnęli i wiele znaczą w tym zawodzie, od których wiele można się nauczyć. Czy było warto ? Zdecydowanie TAK, choć nie było to łatwe i wyglądało zupełnie inaczej jak na początku wydawało mi się. Dziś cieszy mnie, że w tym wszystkim uczestniczę, potrafię dostrzec realne piękno tego zawodu. Cieszy mnie, że dobrze i fachowo wykonuję swoje obowiązki, że zostałem dobrze wyszkolony. Tak, mogę powiedzieć że dobrze wybrałem i dalej ta praca sprawia mi frajdę - czego życzę wszystkim, którzy poważnie myślą o tym zawodzie Very Happy
katowicer - 25-11-2015, 13:01
Temat postu:
Maszyniści jak to maszyniści zarobią dobrze. Sam robie jako nastawniczy i nie polecałbym nikomu tej roboty. Odpowiedzialność ogromna, robota swiatek piatek i niedziela a wypłaty tyle co kot napłakał. Starym dochodzi wysługa - jak ktoś robi 30 lat to nie ma co narzekać. Nowi mają kłopot z utrzymaniem rodzin. Smutny ten dzisiejszy dzień.
Borys_q - 12-12-2015, 10:53
Temat postu:
Jakby ktoś był zainteresowany to zawiesili nowe ogłoszenie na stronie.
acatus - 12-12-2015, 10:58
Temat postu:
Bez licencji... czyli spuścili z tonu. Pewnie mało chętnych z licencją było.
Yokus - 12-12-2015, 18:38
Temat postu:
Podejrzewam że nie mało chętnych z licencją, tylko test pewnie sporo osób przesiał. Z czego to wnioskuję? Ano z tego ze dopiero się skończył kurs na Szczęśliwickiej w Wawie gdzie było ze 30licencjatów i drugi dzienny w CS gdzie też było około 20osób...A lada moment kończą się kolejne 2 więc kolejne 50 osób.
Borys_q - 12-12-2015, 19:16
Temat postu:
Bylo bylo dolaczyli do IV kursu na etapie warsztatu. Moze bedzie za pare miesiecy znowu rekrutacja z licencja.
Yokus - 12-12-2015, 19:41
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Bylo bylo dolaczyli do IV kursu na etapie warsztatu. Moze bedzie za pare miesiecy znowu rekrutacja z licencja.


Ale tych z naboru na świadectwo z poprzedniego miesiąca jeszcze póki co raczej nie widać na Olszynce, czy Ci też już pracująConfused
acatus - 12-12-2015, 19:46
Temat postu:
Jeśli chodzi o październikową rekrutację dla ludzi z licencją to w zakładzie centralnym ruszają jakoś w styczniu. Jeszcze badania muszą zrobić.
patrycjusz - 13-12-2015, 13:41
Temat postu:
No w końcu rekrutacja zgodna z konstytucją Smile
Borys_q - 14-12-2015, 17:42
Temat postu:
A co ma do tego konstytucja?
cinekcool - 14-12-2015, 21:12
Temat postu:
KIedyś coś było "po Bożemu", dziś jest "zgodne z konstytucją". Na siłę chcą wszyscy politykę wciskać do każdego możliwego tematu.
elektryket22 - 15-12-2015, 10:47
Temat postu:
Wczoraj byłem na Grochowie w centrali IC, tam dowiedziałem się od pani przyjmującej CV (na przyszłych maszynistów bez licencji), że rekrutacja została zakończona przed czasem (przed 28 grudnia jak podane na stronie). Nie wiem ile w tym prawdy, wzięła moje CV oraz list motywacyjny i trafiło to na czyjeś biurko, jak to się skończy, nie wiem .

Pozdrawiam
cinekcool - 15-12-2015, 11:41
Temat postu:
A jest jak byk napisane, żeby wysłać formularz przez stronę. Zanosząc osobiście, Twoje CV zostanie albo przywalone stertą innych papierów, albo wrzucone do niszczarki, no może ewentualnie przekazane gdzieś dalej. Po to jest rekrutacja elektroniczna, żeby z niej korzystać.
jakubiec - 16-12-2015, 15:03
Temat postu:
Jeżeli ogłoszenie pojawiło się 11.12 i jest napisane, żeby wysyłać aplikacje do 28 to co się kuźwa przed czasem skończyło. Skończyła się rekrutacja dla ludzi z licencją. Niektórzy myślą, że gorszy sort polaków wysyła przez internet, a lepszy pokazuje się osobiście i ma przez to większe szanse.
elektryket22 - 17-12-2015, 13:15
Temat postu:
To ja ci powiem gościu, że dziś zadzwonili do kolegi (z licencją) który zaniósł ze mną CV w poniedziałek na rozmowę kwalifikacyjną już na 22 grudnia... masz swój gorszy sort
Yokus - 22-12-2015, 08:24
Temat postu:
Panowie czy do kogoś IC odzywało się w sprawie licencji? Bo kilka osób które znam twierdzi że już dzwonią.
elektryket22 - 27-12-2015, 14:45
Temat postu:
To dziwne bo mieli się za to zabrać od stycznia.
buballo - 27-12-2015, 16:31
Temat postu:
Very Happy

Tak jak zawsze: zniecierpliwienie ...

Panowie, w ogłoszeniu jest napisane "Aplikacje prosimy przesyłać do dnia 28.12.2015r.", co oznacza że do tego czasu przez formularz elektroniczny mają być składane aplikacje.

Jak znam moją firmę, to taki proces jak rekrutacja nie odbywa się na wariata. Nie oczekujcie jakichkolwiek decyzji zaraz po wysłaniu CV. IC ma już jakieś doświadczenia związane z naborem kandydatów na maszynistów, jak też z późniejszym szkoleniem. Nie zawsze były one pozytywne, dlatego będziecie przechodzić przez jakieś wstępne selekcje zanim otrzymacie zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Z doświadczenia wiem, że poszukiwane są osoby poważne, zdecydowane i przede wszystkim dyspozycyjne, bo tego ostatniego szczególnie oczekuje się od kandydatów. O tym ostatnim warto pomyśleć zawczasu: czy możesz być w pełni dyspozycyjny ?

To ogłoszenie to gratka oczywiście chodzi o tych co zainteresowani są pracą w IC. Cały cykl bezpośrednio poprowadzi Ośrodek Szkoleń Zawodowych IC co oznacza, że zarówno na licencję jak i świadectwo maszynisty będziecie szkoleni już jako zatrudnieni pracownicy firmy, bezpośrednio a nie przez pośredników jak było do tej pory. Nie musicie starać się o wsparcie z UP, czy ponosić jakiekolwiek koszty związane ze szkoleniem. Za wszystko płaci IC, co oczywiście musicie potem odpracować przez 5lat.
Teraz jest dobry moment, potrzeba ludzi: pomocników, maszynistów, pracy na pewno nie zabraknie.

Co do terminu szkolenia, to moim zdaniem nie zacznie się wcześniej jak w marcu. Rekrutacja swoje trwa, komisja kwalifikacyjna musi przejrzeć wybrane aplikacje, przyjrzeć się na rozmowie kandydatom. Rozmowy kwalifikacyjne odbędą się w Warszawie, Krakowie, Gdyni i Wrocławiu. W międzyczasie wytypowani kandydaci będą przechodzić badania lekarskie. Na tych badaniach wstępnych odsiew jest wręcz ogromny, dzisiejsza młodzież jest bardzo chorowita ... Gdy pierwszy cykl objazdów komisji się zakończy, komisja objeżdża kolejny cykl bo okazuje się że część wytypowanych kandydatów odpadła na badaniach i zaczyna brakować kandydatów na poszczególne sekcje w zakładach. Wtedy sięga się po "listy rezerwowe", osoby te zapraszane są na rozmowy i dalej kierowane na badania. Pod koniec lutego może się uda skompletować ludzi i zacząć szkolenie.

Kandydatów zawsze jest bardzo dużo. Ten zawód dzięki "deregulacji" przeżywa swoisty "renesans". Ci ludzie co są w komisji (są to kolejarze - maszyniści - instruktorzy) naprawdę mają twardy orzech do zgryzienia, aby wytypować sensownych kandydatów. Kiedyś były technika kolejowe, zatem taki kandydat wiedzę już miał i niejako problem nie istniał. Dziś takiego kandydata trzeba od podstaw wyszkolić i nauczyć wszystkiego. Część ludzi mimo dobrego wrażenia, które sprawia zwyczajnie się do tego zawodu nie nadaje - i to właśnie komisja ma wybrać właściwych kandydatów.

Tak więc panowie, co mieliście zrobić już zrobiliście, wysłaliście CV, jeśli nie będzie teraz odzewu, będą inne nabory a na pewno będą. Ci wytypowani i zaproszeni na rozmowę (moim zdaniem będzie to koniec I połowy stycznia), należy stosownie się ubrać, poczytać trochę o firmie, przygotować się na rozmowę i umieć odpowiedzieć na pytanie "....dlaczego kolej ?" Śmiech
katowicer - 28-12-2015, 14:10
Temat postu:
Oferty pracy zniknęły ze strony. Teraz tylko czekać na telefon.
Borys_q - 28-12-2015, 15:21
Temat postu:
Cytat:
poczytać trochę o firmie, przygotować się na rozmowę i umieć odpowiedzieć na pytanie "....dlaczego kolej ?


Jeśli chcecie w tej firmie pracować to bzdury o miłości do kolei sobie darujcie, nikt miłośników nie lubi.
cinekcool - 28-12-2015, 18:30
Temat postu:
Borys_q napisał/a:


Jeśli chcecie w tej firmie pracować to bzdury o miłości do kolei sobie darujcie, nikt miłośników nie lubi.

Miłośników (w sensie zboczonych mikoli) - faktycznie. Natomiast pasjonaci są jak najbardziej mile widziani.
Borys_q - 28-12-2015, 22:15
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Borys_q napisał/a:


Jeśli chcecie w tej firmie pracować to bzdury o miłości do kolei sobie darujcie, nikt miłośników nie lubi.

Miłośników (w sensie zboczonych mikoli) - faktycznie. Natomiast pasjonaci są jak najbardziej mile widziani.

Tylko musza miec zdrowe podejscie, olac pasje, polozyc nacisk na posiadana wiedze i chec stabilnej dlugofslowej wspolpracy.
3000V - 29-12-2015, 00:48
Temat postu:
...oferty zostały usuniete 27 o godz.23.59, a przypadkiem nie powino one byc tak ze 28 o godz.23.59 , napisane było ze mozna wysyłac do 28, czy nie powinien dzien ten tez byc wliczony , lekarz jak wystawia zwolnienie np od 2 do5 to 5 jest wliczony tez do zwolnienia

ale to tak na marginesie Very Happy Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Śmiech

[ Dodano: 29-12-2015, 01:10 ]
elektryket22 napisał/a:
To ja ci powiem gościu, że dziś zadzwonili do kolegi (z licencją) który zaniósł ze mną CV w poniedziałek na rozmowę kwalifikacyjną już na 22 grudnia... masz swój gorszy sort


.. i duzo było jeszcze na Grochowie składających cv w tym czasie ..?
Gonza - 29-12-2015, 11:26
Temat postu:
Oferty jeszcze powinny być wczoraj dostępne, ale jak ktoś był sprytny i wyświetlał je już wcześniej, to z historii przeglądarki poprzez bezpośredni adres ogłoszenia dało się wczoraj jeszcze wejść, aplikację wypełnić i wysłać. Dziś już to faktycznie nie działa, czyli formularz usunięty.
3000V - 30-12-2015, 09:32
Temat postu:
...ile by wisiałp oogłoszenie to i tak szansę największą mają Ci co wysłali CV do 2dni po ukazaniu się ogłoszeniai ,a fakt jest taki że nie każdy ms możliwośc sśledzenia netu non-stop,, dziwne jest to że Ic nie sięga do starych list rezerwowych które tworzone bbyły przy wcześniejszych naborach,jeśli był, jest jeszcze baza CV a stronie IC, i podejrzewa że tego nikt nie przegląda, w momencie kiedy ic umawia tych co ppierwsi złożyli cv wygląda to jakby nie było selekcji wstępnej i Ci co zzłożyli później nie maja dużych szans,sam ze znajomymi wysylalismy CV już kiedyś w czasie oogłoszenia lecz nie na początku ,wszyscy są po działach elektrycznych ,mechanicznych i zero odzewu,może kiedyś się uda,zwłaszcza że obdzwaniani są ludzie nic nie mający wspólnego z PKP ale byli pierwsi w necie lub na olszynce ,zapewne nikt nie monitoruje kto w przeciągu ilustam miesięcy wstecz wysyłał CV.

[ Dodano: 30-12-2015, 09:40 ]
elektryket22 napisał/a:
Wczoraj byłem na Grochowie w centrali IC, tam dowiedziałem się od pani przyjmującej CV (na przyszłych maszynistów bez licencji), że rekrutacja została zakończona przed czasem (przed 28 grudnia jak podane na stronie).

Pozdrawiam



..to prawda..
cinekcool - 30-12-2015, 10:26
Temat postu:
3000V napisał/a:
...ile by wisiałp oogłoszenie to i tak szansę największą mają Ci co wysłali CV do 2dni po ukazaniu się ogłoszeniai
,
Dziwne... Wysłałem ze 2 tygodnie po ukazaniu się ogłoszenia, a jakoś pracuję. Wytłumaczysz to jakoś?

Cytat:

zapewne nikt nie monitoruje kto w przeciągu ilustam miesięcy wstecz wysyłał CV.


Dla każdego naboru jest oddzielna lista CV. Takich dokumentów nie można trzymać też w nieskończoność. Pogódź się, że po prostu Cię nie przyjęli i przyjmij to na klatę.
3000V - 30-12-2015, 12:56
Temat postu:
buballo napisał/a:


Kandydatów zawsze jest bardzo dużo. Ten zawód dzięki "deregulacji" przeżywa swoisty "renesans". Ci ludzie co są w komisji (są to kolejarze - maszyniści - instruktorzy) naprawdę mają twardy orzech do zgryzienia, aby wytypować sensownych kandydatów. Kiedyś były technika kolejowe, zatem taki kandydat wiedzę już miał i niejako problem nie istniał.


nie chodzi o przyjmowanie czegos na klate... Smile

..znajomy gosciu złozył kiedys cv przez neta,na ogłoszenie dot. maszynistów, złozył je tuz po dodaniu ogłoszenia,został zaproszony chociaz nie ma nic wspolnego ani wykształcenia przydatnego do tego stanowiska, po czym nie przechodzi pierwszej rozmowy, kilka miesiecy puzniej składa cv na konduktora i dostaje sie bo ma spore doswiadczenie w obsłudze klienta....

..wiec gdzie tu logika ...

na www IC mozna przeczytac:

..Kwalifikacje wymagane na stanowisku pomocnika maszynisty i maszynisty szczegółowo określa Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 sierpnia 2004 r. w sprawie wykazu stanowisk bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego i warunków, jakie powinny spełniać osoby zatrudnione na tych stanowiskach oraz prowadzący pojazdy kolejowe (Dz. U. z 2004 r. Nr 218, poz. 2212). Podstawowym warunkiem ubiegania się o pracę jako maszynista jest ukończenie technikum w specjalnościach: mechanicznej, elektrycznej lub elektrotechnicznej. ..
Gonza - 31-12-2015, 17:58
Temat postu:
3000V, piszesz o wymaganiach na stanowisko maszynisty i pomocnika, a tu dyskusja od paru lat się toczy o szkoleniu na licencję maszynisty a później na świadectwo, bo w ten sposób się teraz nowych maszynistów szkoli.
Wojtek 92 - 10-01-2016, 12:39
Temat postu:
Witam!

I jak dzwonili już do kogoś w sprawie ostatniego naboru?
pg - 11-01-2016, 15:53
Temat postu:
Ponawiam pytanie. Dzwonili do kogoś? Grobowa cisza zapanowała.
cinekcool - 11-01-2016, 17:10
Temat postu:
Jak będą mieli dzwonić, to zaczną, spokojnie. Ja na telefon czekałem ze 2 miesiące. W tej chwili to mają na głowie darty, a nie rekrutację i szkolenie świeżaków Wink
Błażej89 - 12-01-2016, 08:19
Temat postu:
Na północy czyt. Trójmiasto, też cisza. Czekamy dalej Smile
Kamill - 12-01-2016, 22:12
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Jak będą mieli dzwonić, to zaczną, spokojnie. Ja na telefon czekałem ze 2 miesiące. W tej chwili to mają na głowie darty, a nie rekrutację i szkolenie świeżaków Wink
. Ty jesteś z kursu wcześniejszego tak? Już po egzaminach ?
cinekcool - 12-01-2016, 23:56
Temat postu:
Cierpliwie czekamy na termin.
Anonymous - 13-01-2016, 00:36
Temat postu:
Ja osobiście czekałem na telefon dwa tygodnie. A byli tacy co telefon odebrali po ponad miesiącu, także trochę cierpliwości.
szym13 - 14-01-2016, 21:10
Temat postu:
W północnym już po butach. Jutro rozmowy.
elektryket22 - 14-01-2016, 22:59
Temat postu:
wie ktoś jak się ma centralny ?
acatus - 14-01-2016, 23:02
Temat postu:
elektryket22 napisał/a:
wie ktoś jak się ma centralny ?


Ludzie z licencją z październikowej rekrutacji dopiero odbierają w tym tygodniu skierowania na badania. Kazali się zwolnić z dotychczasowej pracy z końcem grudnia. No więc czekamy...
pg - 15-01-2016, 13:28
Temat postu:
Rozumiem,ze reszta zakladow takze juz pozapraszala ludzi?
cinekcool - 15-01-2016, 20:16
Temat postu:
pg napisał/a:
Rozumiem,ze reszta zakladow takze juz pozapraszala ludzi?

Źle rozumiesz. Każdy zakład robi oddzielnie. Także to, że północny już miał, nie znaczy że np. południowy również. Nam też już wszyscy mówili, że dawno po rozmowach, a potem rozdzwoniły się jednak telefony. Więc cierpliwości.
jaronx - 16-01-2016, 12:49
Temat postu:
Jak mówi stare kolejarskie powiedzenie

Cytat:
Na kolei wszystko po kolei.


Zatem cierpliwości.
pg - 16-01-2016, 19:38
Temat postu:
jaronx napisał/a:
Jak mówi stare kolejarskie powiedzenie

Cytat:
Na kolei wszystko po kolei.


Zatem cierpliwości.


Spokojnie, sam pracuje w jednej z spółek kolejowych więc "księgę cytatów" z branży znam...

... Tak samo jak powiedzonko "Gdzie kończy się logika, zaczyna się kolej"... i właśnie tu mam obawy, że obecnym kolejarzem nie będą zainteresowani... Ot tak po prostu Mad

Pozdrawiam!
Nowyyx1 - 18-01-2016, 21:20
Temat postu:
Witam.
Wie ktoś może czy dzwonili do kogoś w sprawie naboru na maszynistę - rejon Szczecin?
Przeraża i smuci mnie brak telefonu i zaproszenia na rozmowę. Ktoś coś wie w tym temacie?

Jestem w kropce bo nie wiem cz jeszcze jest szans ze zadzwonią z IC, ogólnie teraz mam szanse zrobić prywatnie licencje ale nie wiem co z tym PKP IC.

Ktoś coś? wie w temacie Cool
przemekwr - 19-01-2016, 08:32
Temat postu:
wroclaw dzwonili dzisaj jutro spotkanie
kosziro - 21-01-2016, 12:01
Temat postu:
Czy wiadomo coś na temat Kraków, Katowice ? Dzwonili do kogoś ?

Pozdrawiam Smile
Yokus - 21-01-2016, 12:25
Temat postu:
No i jak z zakładem centralnym? Ktoś coś?
Wojtek 92 - 21-01-2016, 12:54
Temat postu:
Panowie z środowego (20.01) spotkania we Wrocławiu. Dajcie znać jak odezwą się w sprawie zakwalifikowania na badania Smile
elektryket22 - 21-01-2016, 13:23
Temat postu:
Olszynka nadal prosi wyczekiwać na kontakt
siwiutki91 - 21-01-2016, 17:49
Temat postu:
W Warszawie już były rozmowy ale czy to koniec nie wiem.
elektryket22 - 21-01-2016, 22:45
Temat postu:
Były (z ludźmi z licencją) i również kazali zainteresowanym czekać na telefon, nadal czekają (przynajmniej mój znajomy).
siwiutki91 - 23-01-2016, 10:25
Temat postu:
Były bez licencji.
pg - 23-01-2016, 14:03
Temat postu:
Jak rozumiem caly zaklad zachodni po rozmowach?
thomas - 23-01-2016, 16:57
Temat postu:
W Zakładzie Zachodnim IC nadal można się zgłaszać na rekrutację, mało osób zainteresowanych było.
Nowyyx1 - 25-01-2016, 10:56
Temat postu:
Cytat:
W Zakładzie Zachodnim IC nadal można się zgłaszać na rekrutację, mało osób zainteresowanych było.


W jaki sposób można się zgłaszać?
Na stronie IC nie ma ogłoszenia.

Mam całkiem inne informacje odnośnie rekrutacji w Zachodnim (Szczecin).
Chętnych było trochę, a wytypowali tylko 7 osób. Ponoć wysoko poprzeczkę zawiesili odnośnie zawartości CV.

Tak słyszałem, ile w tym prawdy? Nie wiem.

Czy jest jakiś numer, gdzie można zadzwonić aby się dowiedzieć czy to już koniec szansy w Zachodnim (Szczecin) ? Posiada ktoś taki numer do kadr, osób zajmujących się tymi sprawami aby czegokolwiek się dowiedzieć?
Ciężko znaleźć jakiś kontakt, próbowałem pod kilka numerów albo nikt nie odbiera albo zbywają podając kolejne numery.
W zachodnim nie ma siedziby aby się udać osobiście.

Ktoś coś? Smile
thomas - 25-01-2016, 13:07
Temat postu:
Szczecin to Zakład Północny z siedzibą w Gdyni .
Gonza - 25-01-2016, 13:57
Temat postu:
Zakład Południowy dzwonił dziś z zaproszeniem na rozmowę.
Batman1987 - 25-01-2016, 14:42
Temat postu:
Do mnie też dzwonili dzisiaj z południowego. Rozmowa jest w środę o 9. Ktoś jeszcze ma taki termin?
Jak taka rozmowa wygląda? Najpierw grupowo, a później rozmowa indywidualna?
patrycjusz - 25-01-2016, 14:59
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
W Warszawie już były rozmowy ale czy to koniec nie wiem.

Kiedy były te rozmowy?
katowicer - 25-01-2016, 15:30
Temat postu:
Składaliśmy w kilka osób podanie do PKP IC, jako pracownicy PLK, do żadnej osoby dziś nikt nie dzwonił. Pilnują się wzajemnie aby nie podbierać pracowników Wink
siwiutki91 - 25-01-2016, 18:20
Temat postu:
Patrycjusz jedna z rozmów była w poniedziałek 18.01
Nowyyx1 - 25-01-2016, 23:44
Temat postu:
thomas napisał/a:
Szczecin to Zakład Północny z siedzibą w Gdyni .


Ok. dzięki.
W takim razie jak z Zakładem Północnym?
Ktoś wcześniej pisał, że już po rozmowach? Prawda to, nie ma już szans na telefon?
Ktoś z Szczecina ma jakieś informacje?
Pieroth - 26-01-2016, 12:33
Temat postu:
Dzwonili do kogoś, kto ma licencje? Na południowym..
buballo - 26-01-2016, 16:22
Temat postu:
Przemo7891 napisał/a:
....z ulicy wzieli ostatnio i wiara nie chce sie dobrze wyszkolic i olew maja słyszałem.


Smutne to, ale niestety prawda Confused
Nie chcę mówić o wszystkich bo można skrzywdzić ... miałem paru ludzi na maszynie tzw "obserwatorów", próbowałem coś niecoś opowiedzieć, przekazać, zrobić razem przyjęcie pojazdu. Niestety totalny brak zainteresowania, tyłek na fotelu pomocnika i smartfon w ręku, a z pytań: ile można tu zarobić ?
Nie wiem czy to był syndrom "pośredniaka" i bezrobocia, ale ktoś tych ludzi musi uświadomić, że nie jest to łatwy kawałek chleba a za złe decyzje po prostu można pójść siedzieć.
cinekcool - 26-01-2016, 17:36
Temat postu:
buballo napisał/a:
Nie chcę mówić o wszystkich bo można skrzywdzić ... miałem paru ludzi na maszynie tzw "obserwatorów", próbowałem coś niecoś opowiedzieć, przekazać, zrobić razem przyjęcie pojazdu. Niestety totalny brak zainteresowania, tyłek na fotelu pomocnika i smartfon w ręku, a z pytań: ile można tu zarobić ?
Nie wiem czy to był syndrom "pośredniaka" i bezrobocia, ale ktoś tych ludzi musi uświadomić, że nie jest to łatwy kawałek chleba a za złe decyzje po prostu można pójść siedzieć.


Przecież to już doświadczeni mechanicy, którzy wszystko wiedzą Wink Obrażeni byli, że nie dałeś im nastawnika do łap, bo oni już dużo trenowali na symulatorach. Mr. Green
ruby - 26-01-2016, 17:45
Temat postu:
Witam
Ja mam rozmowę na jutro na 10 w Krakowie
buballo - 26-01-2016, 17:46
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
...nie dałeś im nastawnika do łap, bo oni już dużo trenowali na symulatorach. Mr. Green


Mamy zakaz sadzania za kołem obserwatorów. Dotyczy to nie tylko manewrów na spalinkach a także jazdy na elektrowozie. Od tego są maszyniści-opiekunowie.
cinekcool - 26-01-2016, 21:22
Temat postu:
buballo napisał/a:
Mamy zakaz sadzania za kołem obserwatorów. Dotyczy to nie tylko manewrów na spalinkach a także jazdy na elektrowozie. Od tego są maszyniści-opiekunowie.

Wiem wiem. Tylko też wiem, że ostatnim naborem się trafiło kilku takich, którzy są wręcz oburzeni, że im maszynista nie daje pojechać (mimo, że dobrze wiedzą, że są tylko obserwatorami i nie można ich puszczać za koło). Niestety gdzieś w nich pokory zabrakło.
buballo - 26-01-2016, 22:02
Temat postu:
Laughing

Rok depa potrafi nauczyć pokory Śmiech
Anonymous - 27-01-2016, 02:23
Temat postu:
cinekcool, ucz się do egzaminu jak ja, a nie wysiaduj na internetach Laughing
Nowyyx1 - 27-01-2016, 10:18
Temat postu:
Witam.
Ponawiam pytanie, czy kto z Państwa wie czy w Zakładzie Północnym (Szczecin) już po ptokach z zaproszeniem na rozmowę?
buballo - 28-01-2016, 14:32
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
cinekcool, ucz się do egzaminu jak ja, a nie wysiaduj na internetach Laughing


W Centralnym już były ... Komisja miała "ciężką" rękę Cool
Anonymous - 28-01-2016, 14:59
Temat postu:
buballo, wiem Razz My nadal czekamy na termin Cool A nerwy i stres coraz większe Język
Kamill - 28-01-2016, 21:57
Temat postu:
W Centralnym już były ... Komisja miała "ciężką" rękę Cool[/quote]

Dochodziło do rękoczynów?? Śmiech
buballo - 29-01-2016, 00:58
Temat postu:
Kamill napisał/a:


Dochodziło do rękoczynów?? Śmiech


...jak mówili sami zainteresowani to łatwo nie było Cool
elektryket22 - 29-01-2016, 14:52
Temat postu:
Ręka była tak ciężka że pozostaje czekać na kolejny termin widocznie technik elektryk to dziś już za niskie progi Razz Ale gratuluje tym co się załapali Smile
3000V - 29-01-2016, 21:05
Temat postu:
..jak nie technik elektryk ,to kto ,bankowiec,

[ Dodano: 29-01-2016, 21:10 ]
..Grochów już zebrała grupę do szkolenia po ostatnim ogłoszeniu ?
MACIAS - 30-01-2016, 10:37
Temat postu: 15 stycznia GDYNIA osada kolejowa...rozmowa kwalifikacyja
Jak w tytule kto byl tego dnia na spotkaniu i dostal juz zaproszenie na badania???podjecie decyzji co do zatrudnienia mialo byc do konca miesiaca a ja np. Nie dostalem jeszcze odp..... Sad
K_K - 30-01-2016, 11:18
Temat postu:
Nowyyx1 napisał/a:
thomas napisał/a:
Szczecin to Zakład Północny z siedzibą w Gdyni .


Ok. dzięki.
W takim razie jak z Zakładem Północnym?
Ktoś wcześniej pisał, że już po rozmowach? Prawda to, nie ma już szans na telefon?
Ktoś z Szczecina ma jakieś informacje?


Tak jak napisał MACIAS - 15 stycznia odbyło się spotkanie w Gdyni (Zakład Północny). Pani zadzwoniła jakoś 13 stycznia (trochę na ostatnią chwilę...), niestety nie mogłem uczestniczyć w spotkaniu. Dzwoniłem wczoraj z zapytaniem czy odbędzie się spotkanie w innym terminie, na to Pani, że nie ma żadnych informacji na ten temat. Rekrutacja odbywa się centralnie i od tego zależy kogo gdzie zapraszają na rozmowy. Pani powiedziała również, że najlepiej po prostu zgłosić się w kolejnym naborze.

Swoją drogą na rozmowy mogli się pofatygować do Szczecina, skoro na ten rejon poszukują kandydatów.
cinekcool - 30-01-2016, 11:26
Temat postu:
K_K napisał/a:


Swoją drogą na rozmowy mogli się pofatygować do Szczecina, skoro na ten rejon poszukują kandydatów.

Zatrudniony będziesz w konkretnym zakładzie (północ, południe, itp). Rozmowy zazwyczaj odbywają się w głównej siedzibie zakładu. Idąc tym tropem, to załóżmy że w centralnym jest jedna osoba z Lublina. Specjalnie dla niej mają jechać, żeby rozmowę z nią przeprowadzić?

Ja musiałem przejechać ponad 300km na rozmowę, przy okazji na ostatnią chwilę brać wolne w innej pracy. Oni są pracodawcą i póki nie jesteś zatrudniony, to oni stawiają warunki na które się godzisz lub nie.
MACIAS - 30-01-2016, 11:53
Temat postu: Rekrutacja - cd
A pkp dzwoni tylko jak chca zatrudnic?? Czy negatywna informacje rowniez???
elektryket22 - 31-01-2016, 13:21
Temat postu:
Tylko gdy chcą nawiązać współprace
piopol - 31-01-2016, 16:47
Temat postu:
elektryket22 napisał/a:
Tylko gdy chcą nawiązać współprace
W Gdyni Pan który prowadził rozmowę, powiedział, że niezależnie od wyniku postępowania rekrutacyjnego dostaniemy telefon z informacją czy decyzja jest pozytywna czy negatywna.
katowicer - 31-01-2016, 19:26
Temat postu:
Zawsze wszyscy tak mówią. A w 99 % przypadków nie dzwonią. Takie życie. Nic nie poradzicie.
elektryket22 - 31-01-2016, 20:44
Temat postu:
w kółko tak gadają Laughing
MACIAS - 01-02-2016, 12:23
Temat postu: Pkp intercity rekrutacja
I jak tam Panowie?? Jakis odzew byl?? U mnie na razie nic nie bylo...[/i]
aragorn37 - 01-02-2016, 12:28
Temat postu:
U mnie też cisza (Północny)...
bartek2155 - 01-02-2016, 21:24
Temat postu:
Witam wszystkich, jest to moja pierwsza wiadomość na tym forum. Smile

20 Stycznia tego roku byłem również na rozmowach kwalifikacyjnych w PKP IC we Wrocławiu. Jak dotąd nikt nie dzwonił. Jeśli ktoś z forumowiczów również był wtedy na rozmowie niech da znać.

Pozdrawiam (byłem w grupie osób umówionych na godzinę 9:00 )
Batman1987 - 01-02-2016, 21:29
Temat postu:
A nie mówili Wam do kiedy dadzą znać?
bartek2155 - 01-02-2016, 21:59
Temat postu:
Powiedzieli, że do końca stycznia zadzwonią, no ale wiadomo jak to bywa...
Wojtek 92 - 01-02-2016, 22:49
Temat postu:
Też byłem w tamtym dniu i też nie dali znać. Całe szczęście, że udało się gdzie indziej. Coś mi się zdaje, że może zbyt mało ludzi było i zrezygnowali... Nic, najwyżej trzeba będzie spróbować ponownie Smile
Batman1987 - 02-02-2016, 05:26
Temat postu:
Może IC czeka aż zrobi rozmowy we wszystkich zakładach i dopiero wtedy podliczy ile ma chętnych, a ile kasy na szkolenie I dopiero wtedy podejmie decyzje. W południowym kazali czekać do 10 lutego, więc grzecznie czekam Smile
bartek2155 - 02-02-2016, 09:24
Temat postu:
Wojtek 92, Czyli udało Ci się dostać w innym zakładzie IC ? Smile
Wojtek 92 - 02-02-2016, 09:57
Temat postu:
Nie nie, w PLK
bartek2155 - 02-02-2016, 16:45
Temat postu:
Dzisiaj dzwoniła do mnie Pani z IC z Poznania, że pozytywnie przeszedłem rekrutacje i podała namiary na badania. Very Happy Także coś już się ruszyło, a jak u was chłopaki?
Batman1987 - 02-02-2016, 17:34
Temat postu:
No to gratki Very Happy Oby reszcie osób, którym zależy też się poszczęściło Smile
piopol - 02-02-2016, 17:38
Temat postu:
bartek2155 napisał/a:
Dzisiaj dzwoniła do mnie Pani z IC z Poznania, że pozytywnie przeszedłem rekrutacje i podała namiary na badania. Very Happy Także coś już się ruszyło, a jak u was chłopaki?


Na kiedy wyznaczyli Ci termin badań? Masz je zrobić w Poznaniu czy gdzieś indziej?
bartek2155 - 02-02-2016, 17:56
Temat postu:
piopol, Powiedziała, że tam gdzie mi bliżej czyli pokierowała na Wrocław. Jeśli chodzi o termin to prawdopodobnie będę wiedział jutro, gdyż muszę zadzwonić i się zarejestrować.
piopol - 02-02-2016, 20:27
Temat postu:
bartek2155 napisał/a:
piopol, Powiedziała, że tam gdzie mi bliżej czyli pokierowała na Wrocław. Jeśli chodzi o termin to prawdopodobnie będę wiedział jutro, gdyż muszę zadzwonić i się zarejestrować.
No to fajnie, bo myślałem, że sami wyznaczają termin na dany dzien, a do kiedy musisz je zrobić?

Powodzenia na badaniach Smile
bartek2155 - 02-02-2016, 20:56
Temat postu:
piopol, Podejrzewam, że jeszcze w lutym będą badania, bo na rekrutacji mówili nam, że w marcu ruszyłby już kurs. Smile

ps. dzięki i trzymam kciuki za resztę kolegów!
Batman1987 - 05-02-2016, 16:37
Temat postu:
Południowy do mnie dzwonił. Jest ok. Teraz tylko badania przejść pozytywnie Very Happy
bartek2155 - 06-02-2016, 13:11
Temat postu:
Batman1987, No to gratulację i powodzenia na badaniach! Smile
Batman1987 - 06-02-2016, 14:40
Temat postu:
A Ty już Bartek zrobiłeś badania? Ile dni to u Ciebie zajęło? I jeszcze jedno pytanko, może ktoś wie: Czy na takie badania lekarz z medycyny kolejowej wystawia L4, czy trzeba w pracy załatwić sobie samemu wolne? Podejrzewam tą drugą opcje, ale chciałbym mieć pewność.
katowicer - 06-02-2016, 14:59
Temat postu:
Batman1987, robiłeś już kiedyś badania ? Matko co za pytania tutaj się zadaje... A potem płacz, że kogoś nie przyjeli itp. Najpierw radzę się samemu ogarnąć a potem dalej komentować.
Batman1987 - 06-02-2016, 15:02
Temat postu:
No i czemu się napinasz?? Grzecznie się pytam. Takich kompleksowych badań nigdy nie robiłem.
katowicer - 06-02-2016, 15:22
Temat postu:
Mało ważne jakie to badania czy kompleksowe czy nie. Jak idziesz na badania do innej firmy to musisz wziąć wolne w obecnej. No już chyba nic prostszego do wymyslenia nie ma. L4 bierzesz jak jesteś CHORY ! A badania jak mi wiadomo chorobą nie są. Mam nadzieję, że kolega tak tylko zapytał bo aż strach pomyśleć jak będzie takie pytania na kursie zadawał. A potem jeszcze ludzi woził. U mnie w robocie naczelnik, instruktor czy kontroler za takie pytania dali by minimum wyjaśnienie albo skierowali na dodatkowe badania Wink
Batman1987 - 06-02-2016, 15:36
Temat postu:
Tak tylko zapytałem dla pewności Wink dzięki za rzeczową odpowiedź Smile
katowicer - 06-02-2016, 15:42
Temat postu:
Luz, jak porobisz na PKP to zobaczysz, że nie tacy geniusze i nie takie pytania. Zwłaszcza ostatnimi czasy przyjmują kogo leci a potem płacz na egzaminach, już nie mówiąc o autoryzacji czy innych podobnych. Na szczęście się chyba opamiętali ( przynajmniej w moim zakładzie ) bo kilka osób zwolnili w trybie natychmiastowym. Ludzie się kompletnie nie nadają do zawodu no ale kto chce robić na początek za 1300 na rękę miesięcznie. Więc przyjmują jak leci i potem takie efekty. Do pierwszej śmiertelnej katastrofy.
bartek2155 - 06-02-2016, 15:53
Temat postu:
Batman1987, Jeszcze nie robiłem, bo termin mam na psychotesty 29 lutego we Wrocławiu, a resztę mogę zrobić wcześniej. Do tego muszę wykonać przelew 750 zł na te badania.
cinekcool - 06-02-2016, 17:01
Temat postu:
katowicer napisał/a:
aż strach pomyśleć jak będzie takie pytania na kursie zadawał.


Kurs jest po to, żeby zadawać nawet najdurniejsze pytania (dotyczące szkolenia), a obowiązkiem instruktorów jest udzielenie odpowiedzi.
katowicer - 07-02-2016, 10:29
Temat postu:
cinekcool, Czasy sie zmieniają. Teraz jest tak jak mówisz, za moich czasów było tak jak piszę ja.
cinekcool - 07-02-2016, 23:58
Temat postu:
katowicer, Całe szczęście, że mamy w miarę normalne czasy.
patrycjusz - 12-02-2016, 13:26
Temat postu:
Co się dzieje z Centralnym, dlaczego tu nie ma ani jednego komentarza w stylu jest kuźwa dzwonili do mnie idę jutro na badania?
acatus - 12-02-2016, 13:29
Temat postu:
Bo szkoda słów na Zakład Centralny. Ludzie z licencją z październikowej rekrutacji dopiero co zrobili badania i czekają na telefon kiedy przyjmą grupę. A kiedy dzwonili na początku grudnia to kazali się zwolnić z dotychczasowej pracy z początkiem stycznia. Brak słów...
Avia_tor - 15-02-2016, 21:08
Temat postu:
Czołem Koledzy,

Czy ktoś orientuje się jak długo będzie trwało szkolenie do licencji i świadectwa (Zakład Zachodni) we Wrocławiu? Na pewno zajęcia warsztatowe tam się będą odbywały, ale czy coś jeszcze? Pytam, bo nie jestem z Wrocławia, i docelowo będę jeździł w innym mieście. Aha, i czy wiadomo gdzie się tam jest zakwaterowanym? Wink

Pozdrowienia! Smile
Domio - 18-02-2016, 15:46
Temat postu:
Ja składałem papiery na to szkolenie ale się nie odezwali...posiadam licencję maszynisty którą sam sobie robiłem lecz chyba muszę poczekać do wiosny aż szkolenie ruszy w DBSRP bo IC chyba nie potrzebuje z licencją.
Batman1987 - 19-02-2016, 10:54
Temat postu:
Mam aktualne zdjęcie RTG klatki piersiowej na płycie CD. Kolejowa medycyna pracy takie zdjęcie zaakceptuje, czy muszę iść wywołać to na klisze?
Borys_q - 19-02-2016, 12:00
Temat postu:
Na 80 % i tak wyślą cie po nowe.
bartek2155 - 19-02-2016, 13:54
Temat postu:
Batman1987, Z tego co ja wiem, to normalnie Ci przyjmą, bo liczy się opis tego zdjęcia. Jak ja dzwoniłem się rejestrować Pani pytała się czy mam aktualne zdjęcie klatki piersiowej, bo jeśli tak to nie musiałbym robić, no ale nie miałem, więc zrobiłem.
Batman1987 - 19-02-2016, 15:11
Temat postu:
Ja przy rejestracji powiedziałem że mam swoje zdjęcie. Pani w rejestracji odpowiedziała że może być. Jak się później okazało, było stare. Zrobiłem tydzień temu prześwietlenie i dostałem płytkę CD i się właśnie zastanawiam czy to wystarczy. Opis też jest.
cinekcool - 19-02-2016, 16:36
Temat postu:
Liczy się opis, nie zdjęcie. Chociaż to oczywiście wszystko zależy od lekarza. Ja miałem sam opis sprzed roku i było ok.
piopol - 19-02-2016, 16:47
Temat postu:
Batman1987, ja dzwoniłem do Krakowa spytać czy może być zdjęcie na płycie, to Pani mówiła, że nie bardzo bo technik musi zrobić opis ze zdjęcia na kliszy, ale jak mam opis do zdjęcia to wystarczy, bo to o ten opis im chodzi Smile
bartek2155 - 19-02-2016, 16:53
Temat postu:
Batman1987, No to już Ci to wystarczy, nie martw się Smile
Batman1987 - 19-02-2016, 18:31
Temat postu:
No to dzięki za odp. Smile
We wtorek właśnie mam badania w Krakowie, oby wyszło OK wszystko.
piopol - 19-02-2016, 19:24
Temat postu:
Batman1987, a do którego zakładu się starasz? orientujesz się kiedy rusza kurs? powodzenia na badaniach Smile
Mariusz1987 - 19-02-2016, 20:06
Temat postu:
Witam wszystkich.
Czy orientujecie się kiedy ruszy rekrutacja na maszynistę w IC. Aktualnie mieszkam w Wałbrzychu. Licencję maszynisty mam już od ponad pół roku, starałem się wszędzie gdzie się dało, ale niestety mnie nie wybrali. Podejrzewam że przez zbyt "bogate" CV. Już sam nie wiem czy po prostu nie zataić wykształcenia, czy ktoś z Was próbował i się dostał mając wpisane mgr inz w CV? Oczywiście nie uwłaczając nikomu Smile
cinekcool - 19-02-2016, 22:35
Temat postu:
Tak, są zatrudniane również osoby "z tytułami".
Batman1987 - 19-02-2016, 23:21
Temat postu:
piopol, do południowego. Pani z rekrutacji dzwoniąc do mnie powiedziała że startują z kursem jak zbiorą 25 osób. Nie mam pojęcia kiedy to nastąpi... po cichu liczę że od marca, ale pewności nie mam.
Dzięki Cool
Yokus - 20-02-2016, 09:26
Temat postu:
Mariusz1987, taka deklaracja na forum kolejowym na którym jest wielu instruktorów itp... Powiem Ci odważny jesteś, albo wybacz za sformułowanie bardzo głupi... Tytuł mgr w niczym nie przeszkadza, czy nie bierzesz pod uwagę że w tych rekrutacja w których brałeś udział byli po prostu lepsi którzy zostali zatrudnieni?
pg - 20-02-2016, 12:37
Temat postu:
Yokus napisał/a:
Mariusz1987, taka deklaracja na forum kolejowym na którym jest wielu instruktorów itp... Powiem Ci odważny jesteś, albo wybacz za sformułowanie bardzo głupi... Tytuł mgr w niczym nie przeszkadza, czy nie bierzesz pod uwagę że w tych rekrutacja w których brałeś udział byli po prostu lepsi którzy zostali zatrudnieni?


Kolega ma tytul mgr inz wiec wiedza techniczna przebija wiekszosc kandydatow. Do tego posiada licencje maszynisty. Jak dla mnie ma idealne cechy kandydata na maszyniste. Nie rozumiem jak ktos moglby byc "lepszy" od niego (pomijam tych co maja wtyki). Rada dla kolegi - nie przejmowac sie. Pociesze, ze przewoznicy kiedys sie obudza, maszynisci juz narzekaja na maszynistow-stazystow-magistrow geologii i innych dziwnych kierunkow (nie ublizajac nikomu, bo zaraz fala hejtu najdzie).

Poza tym mam wrazenie, ze na tym forum pelno zadufanych w sobie kolesi, co chwile widze tu wywyzszanie sie nad innymi (dzielenie na lepszych i gorszych)... oj panowie, oj panowie. Kazdy ma rowne szanse, tylko jedni maja szczescie, drudzy pecha.
Yokus - 20-02-2016, 20:19
Temat postu:
pg napisał/a:
Yokus napisał/a:
Mariusz1987, taka deklaracja na forum kolejowym na którym jest wielu instruktorów itp... Powiem Ci odważny jesteś, albo wybacz za sformułowanie bardzo głupi... Tytuł mgr w niczym nie przeszkadza, czy nie bierzesz pod uwagę że w tych rekrutacja w których brałeś udział byli po prostu lepsi którzy zostali zatrudnieni?


Kolega ma tytul mgr inz wiec wiedza techniczna przebija wiekszosc kandydatow. Do tego posiada licencje maszynisty. Jak dla mnie ma idealne cechy kandydata na maszyniste. Nie rozumiem jak ktos moglby byc "lepszy" od niego (pomijam tych co maja wtyki). Rada dla kolegi - nie przejmowac sie. Pociesze, ze przewoznicy kiedys sie obudza, maszynisci juz narzekaja na maszynistow-stazystow-magistrow geologii i innych dziwnych kierunkow (nie ublizajac nikomu, bo zaraz fala hejtu najdzie).

Poza tym mam wrazenie, ze na tym forum pelno zadufanych w sobie kolesi, co chwile widze tu wywyzszanie sie nad innymi (dzielenie na lepszych i gorszych)... oj panowie, oj panowie. Kazdy ma rowne szanse, tylko jedni maja szczescie, drudzy pecha.


Być może tak właśnie było, ale moim zdaniem tytuły w dzisiejszych czasach nic nie znaczą, bo niejednokrotnie człowiek po zawodowe czy liceum więcej potrafi niż ten z tytułem inż.
cinekcool - 23-02-2016, 00:04
Temat postu:
Ja kiedyś musiałem inżynierowi elektrykowi pokazywać, jak się mierzy natężenie prądu, więc pamiętajcie - tytuł to nie wszystko Wink
Mariusz1987 - 23-02-2016, 20:05
Temat postu:
cinekcool, To akurat jest fakt. Teraz uczelnie wyższe to maszynki do robienia pieniędzy. Stąd tyle dziwnych tytułów jak np: Inżynieria komunikacji wizerunkowej. Nie każdy czuje temat i nie u każdego wiedza teoretyczna idzie z ogarnięciem życiowym albo praktyką. Jeśli gość był po polibudzie to może by Ci całkę policzył a natężenia nie umiał zmierzyć.

Co do rekrutacji to ja już sam nie wiem co mam myśleć, może ktoś boi się zagrożenia i woli nie przyjmować ludzi po kilku kierunkach studiów. Raz spotkałem się z sytuacją że Pani z HR rekrutowała ludzi a sama nie potrafiła zwykłej prezentacji w PowerPoincie zrobić.
ukaszos - 23-02-2016, 20:29
Temat postu:
Cześć mam pytanie wiecie może kiedy planowane są najbliższe rekrutacje w zakładzie centralnym? chciałbym zapytać czy Łódź to osobny zakład czy tez podlega pod centralny?
Niedawno ukończyłem kurs na licencję i chciałbym właśnie spróbować dostać się do PKP IC
acatus - 23-02-2016, 21:16
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
Cześć mam pytanie wiecie może kiedy planowane są najbliższe rekrutacje w zakładzie centralnym? chciałbym zapytać czy Łódź to osobny zakład czy tez podlega pod centralny?
Niedawno ukończyłem kurs na licencję i chciałbym właśnie spróbować dostać się do PKP IC


Łódź podlega pod Zakład Centralny, a więc pod Warszawę. Dopiero co były dwie rekrutacje, dla ludzi z licencją i dla ludzi bez licencji, więc kolejne raczej nieprędko. Jak coś to śledź stronę internetową PKP IC.
ukaszos - 23-02-2016, 21:50
Temat postu:
ok dzięki za info a pamiętasz kolego kiedy te poprzednie rekrutacje ruszyły, bo staram się akurat śledzić na bieżąco i nie widziałem, ostatnie ogłoszenia które pamiętam były chyba we wrześniu-październiku.
Yokus - 23-02-2016, 22:05
Temat postu:
W pażdzierniku na świadectwo a na licencję był nabór w styczniu:)
Wojtek 92 - 24-02-2016, 10:00
Temat postu:
Wie ktoś może czy takie rekrutację odbywają się systematycznie co rok czy nie ma tutaj systematyczności?
cinekcool - 24-02-2016, 11:12
Temat postu:
Mniej więcej co rok, ale dla świętego spokoju zerknij przynajmniej raz w tygodniu na stronę z ofertami pracy Wink
Batman1987 - 26-02-2016, 16:21
Temat postu:
Czy po rozpoczęciu szkolenia na licencję, a później świadectwo maszynisty przysługuje mi jakaś ulga na przejazdy PR lub IC?
bartek2155 - 26-02-2016, 17:38
Temat postu:
Batman1987, Na rekrutacji mówili, że będzie taka ulga.
piopol - 26-02-2016, 18:47
Temat postu:
w sumie jest się zatrudnionym jako pracownik, więc chyba powinna przysługiwać legitymacja
szym13 - 26-02-2016, 19:04
Temat postu:
Czy ta ulga będzie w wymiarze pracowniczym 99%? Czy coś jest przekombinowane? I jak tam badania? Mówili wam coś w południowym, centralnym albo zachodnim kiedy się ruszy?
cinekcool - 26-02-2016, 20:37
Temat postu:
Jeżeli od samego początku jesteś zatrudniony w IC - przysługuje Ci normalna zniżka pracownicza (musisz ją wykupić za bodajże 6zł).
Batman1987 - 26-02-2016, 23:21
Temat postu:
szym13, w południowym podobno w połowie marca ma ruszyć kurs na licencje.
cinekcool, a ta zniżka obowiązuje też na przejazdy PR?
jaronx - 27-02-2016, 10:57
Temat postu:
Batman1987 napisał/a:
a ta zniżka obowiązuje też na przejazdy PR?


Zniżkę masz na PR, KM, SKM, WKD, KW, KD, ŁKA, KM no i oczywiście na IC.
Mariusz1987 - 27-02-2016, 14:23
Temat postu:
Batman1987 napisał/a:
szym13, w południowym podobno w połowie marca ma ruszyć kurs na licencje.


a nie wiesz może kiedy ma ruszyć nabór na świadectwo w IC?

Ja właśnie jestem po polibudzie po MBM na mechanicznym i dorobiłem jeszcze Logistykę i mgr z Budownictwa. Wiem że najgorsze są te początki, ale ja chcę robić to co lubię a nie budzić się rano i mówić: "znowu do tej pi****nej roboty" szkoda życia na takie coś. Najgorsze jest to że dużo osób dostało się przez PUP bo złożyli podania bo akurat nie mieli co ze sobą zrobić. Osobiście uważam że spółki powinny wławiać właśnie takich ludzi jak tutaj na forum - pasjonatów. Ponieważ mają zupełnie inne podejście do pracy i obowiązków, jeszcze z wykształceniem i licencją to już sam nie wiem co można zrobić więcej aby się dostać i jak przekonać HR w IC właśnie że Ci zależy, że będzie człowiek sumienny, dobrze będzie wykonywał swoją pracę i że to nie jest jakaś chwilowa zachcianka, gdzie po zatrudnieniu człowiek będzie olewał pracę patrząc tylko na to ile można zarobić. To jest przecież jeden z elementów kreowania jak najlepszego wizerunku firmy zatrudniać ambitnych i kumatych ludzi.
Sapi - 27-02-2016, 17:13
Temat postu:
Cytat:
a nie wiesz może kiedy ma ruszyć nabór na świadectwo w IC?


Raczej nie prędko. Ja składałem jeszcze na jesienną rekrutację będąc jeszcze na kursie na licencję i nie wygląda to tak kolorowo bo zależy gdzie chcesz docelowo pracować. Mi i moim kolegom z naszego regionu nie udało się bo nawet nas na rozmowę nie zaprosili a kurs robiliśmy w CSID więc w zaprzyjaźnionym z IC ośrodku szkoleniowym. Nawet gdyby IC chciało prowadzić nabory częściej niż raz w roku jak to z reguły do tej pory było to prawdopodobnie rekrutacja wypadałaby około czerwca/lipca bo jeszcze nie ruszył kurs na świadectwo z jesieni (może ruszą jakoś w marcu więc 3 miesiące warsztatu i teoretycznie może przyjść kolejna grupa). Na tym jednak chyba kończą się dobre wieści bo za chwilę wystartuje też kurs z licencjami który trwa 2 miesiące więc jest już gotowa grupa na moją domniemaną czerwcową rekrutację. Pozostaje nam cierpliwie czekać.


Cytat:
To jest przecież jeden z elementów kreowania jak najlepszego wizerunku firmy zatrudniać ambitnych i kumatych ludzi.


Na logikę to masz rację, ale jak wiadomo to gdzie kończy się logika tam zaczyna kolej.
Borys_q - 27-02-2016, 18:18
Temat postu:
Cytat:
Na logikę to masz rację, ale jak wiadomo to gdzie kończy się logika tam zaczyna kolej.


To nie jest taka prosta sprawa, ta robota jest dość specyficzna, firma nie potrzebuje magistrów ani nie wiadomo jakich naukowców, maszynista nie musi być inteligentny, prosty chłop oderwany od pługa pojedzie jeśli ma to coś co niestety jest ciężko zdefiniować ale wiadomo na jakiejś podstawie firma wybiera. Na pewno rzucanie na prawo i lewo pasją miłością do kolei i romantyzmem (Eisenbachnromantik) to pewne spotkanie CV z koszem na śmieci.
Batman1987 - 27-02-2016, 18:50
Temat postu:
Mariusz1987, nie mam na razie żadnego info na ten temat Sad
nordzik - 27-02-2016, 20:38
Temat postu:
Witam Was. Dzwonilem wczoraj i dostalem te samo info odnosnie rozpoczecia kursu na licencje. Wypada Nam tylko czekac do okolo polowy marca.
Pozdrawiam

Ps. Jestem z Poludniowego:)
Sapi - 28-02-2016, 01:09
Temat postu:
Cytat:
To nie jest taka prosta sprawa, ta robota jest dość specyficzna, firma nie potrzebuje magistrów ani nie wiadomo jakich naukowców, maszynista nie musi być inteligentny, prosty chłop oderwany od pługa pojedzie jeśli ma to coś co niestety jest ciężko zdefiniować ale wiadomo na jakiejś podstawie firma wybiera.


To, że firmie nie potrzeba nie wiadomo jakich naukowców to się zgadzam, jak również poziom wiedzy tych z tytułami bywa różny. Prosty chłop oderwany od pługa w normalnych codziennych warunkach pojedzie ale czasami zdarzają się jakieś usterki i ten prosty chłop nawet znając budowę taboru może sobie nie poradzić bo nie jest na tyle inteligentny i tej wiedzy nie jest w stanie wykorzystać w praktyce. Finał wygląda tak, że skład stoi w polu i opóźnia swój i inne pociągi czekając na pomoc techników po czym okazuje się że usterkę można było usunąć w 5 minut. Podkreślę jeszcze raz, że tytuł nie jest miarą inteligencji ale ja uważam, że maszynista to jednak powinien być człowiek kumaty a nie prosty chłop.

Co do tzw. miłośników kolei to zgadzam się, że nie jest to mile widziane i ma to swoje uzasadnienie, które w sumie popieram.
Mariusz1987 - 28-02-2016, 08:47
Temat postu:
Cytat:
Co do tzw. miłośników kolei to zgadzam się, że nie jest to mile widziane i ma to swoje uzasadnienie, które w sumie popieram.


A możesz uzasadnić dlatego tak jest? Może tu właśnie leży przyczyna. Osobiście nie rozumiem dlaczego nie zatrudnić kogoś z pasją przecież to na logikę chyba lepiej że ktoś oprócz kwalifikacji ma również pasję. Bo czyli co? lepiej pozatrudniać jakiś patafianów, którzy przypadkiem złożyli podania bo akrat nie mieli co ze swoim życiem zrobić?
buballo - 28-02-2016, 11:55
Temat postu:
Mariusz1987 napisał/a:

A możesz uzasadnić dlatego tak jest? Może tu właśnie leży przyczyna. Osobiście nie rozumiem dlaczego nie zatrudnić kogoś z pasją przecież to na logikę chyba lepiej że ktoś oprócz kwalifikacji ma również pasję. Bo czyli co? lepiej pozatrudniać jakiś patafianów, którzy przypadkiem złożyli podania bo akrat nie mieli co ze swoim życiem zrobić?


Po prostu czasem owa "pasja" jest szkodliwa ... Był u nas chłopak z tego forum a jakże pasjonat i bardzo źle to się dla niego skończyło, owa pasja go przerosła. Tu chodzi o poważne sprawy. Przeczytajcie jeszcze raz post wyżej kolegi Borys_q, on wiele mówi...

Cytat:
ale ja uważam, że maszynista to jednak powinien być człowiek kumaty a nie prosty chłop.


Ten prosty chłop dysponuje czymś takim jak doświadczenie i praktyka. On wie co i gdzie jest, co trzeba przełączyć aby lokomotywa jechała dalej choćby na jednej parze. To wystarczy, dokładna znajomość schematów budowy niekiedy wręcz przeszkadza, zwłaszcza że większość lokomotyw jest modernizowana i stare dobre schematy mają się nijak do rzeczywistości, dotyczy to szczególnie dziewiątek, gdzie każda jest praktycznie inna. Są też pewne sytuacje, gdzie coś co jest oczywiste na schemacie ma się nijak do defektu na lokomotywie, tu są czasem potrzebne nieszablonowe działania ... i te też umie ten prosty chłop Śmiech
Nie chodzi tu o to, aby w jakiś sposób uwłaczać młodym wykształconym ludziom, którzy chcą tu pracować, nie wiem dlaczego firma nie zatrudnia pasjonatów (nawet tych z forum), dlaczego nie zatrudnia dobrze wykształconych magistrów... Wiem jedno, że na rekrutacji są dyrektorzy, naczelnicy i instruktorzy - są to ludzie którzy byli lub są maszynistami z długoletnim stażem, to oni patrząc na ciebie oczywiście subiektywnie widzą (lub nie) to "coś" o czym pisze kolega wyżej.

Swoją drogą mieliśmy świetnego instruktora (niestety już na emeryturze), który miał swój sposób jak sprawdzić czy dany człowiek nadaje się na maszynistę Laughing Niejeden wyszedł z kabiny na miękkich nogach... Być może wtedy sprawdzał to "coś" nieokreślonego o czym wspomniał wyżej Borys_q Cool
Sapi - 28-02-2016, 12:35
Temat postu:
Cytat:
Ten prosty chłop dysponuje czymś takim jak doświadczenie i praktyka.


Tylko zanim to doświadczenie i praktykę zdobędzie to trochę czasu mija. Poza tym z resztą się zgadzam, trzeba mieć to coś.
buballo - 28-02-2016, 15:39
Temat postu:
Sapi napisał/a:
Cytat:
Ten prosty chłop dysponuje czymś takim jak doświadczenie i praktyka.


Tylko zanim to doświadczenie i praktykę zdobędzie to trochę czasu mija. Poza tym z resztą się zgadzam, trzeba mieć to coś.


Ależ oczywiście że TAK Cool
Trochę trzeba nad tym popracować. Trochę łazić za elektrykami na szopie, pytać o to i tamto. Też mi się kiedyś wydawało, że to bułka z masłem. Najtrudniej skonfrontować to co jak jesteś przekonany, że umiesz z życiem i sytuacją, która się zdarza w najmniej spodziewanych momentach. Pociłem się już niejeden raz ... na długo zapada to w pamięć, do tego stopnia że jak spojrzysz na numer lokomotywy i już wiesz jakie ona może mieć kaprysy Śmiech Zainteresowani doskonale wiedzą o czym mowa Cool
Jarul - 28-02-2016, 17:29
Temat postu:
@buballo, napisz proszę, co takiego robił ten instruktor? Choćby na PW, ze względów zdrowotnych i tak nie mogę być maszynistą więc nawet nie startuję, a zaintrygowało mnie to tak po ludzku.

A co do "prostych chłopów" vs. pasjonatów. Tu chodzi o to, że mikol (sam nim jestem) bardzo przeżywa kolej. Nawet nie chodzi o przemądrzalstwo, bo są też normalni mikole, którzy zdają sobie sprawę, że w porównaniu z praktykami gówno wiedzą, a o niezdrową, w przypadku pracy maszynisty, ekscytację tą czynnością. Będąc w stanie "Łojezu prowadzę siódemkę, całe życie o tym marzyłem, jak te siilniki zaj... wyją", trudno skupić się odpowiednio na sygnałach itp. Ponadto trzeba reagować na pewne rzeczy automatycznie, a nie analizować je, bo je kochamy. I dlatego stereotypowy mikol, o ile nie zwalczy tych elementów maszynistą nie będzie, lepiej jak pokontempluje w przedziale. Pozdrawiam maszynistów i kandydatów.
buballo - 28-02-2016, 18:04
Temat postu:
Jarul napisał/a:
...trzeba reagować na pewne rzeczy automatycznie, a nie analizować je, .


... i tu masz odpowiedź, co takiego zrobił instruktor, aby sprawdzić kandydata Cool Laughing
Borys_q - 28-02-2016, 19:17
Temat postu:
Cytat:
Prosty chłop oderwany od pługa w normalnych codziennych warunkach pojedzie ale czasami zdarzają się jakieś usterki i ten prosty chłop nawet znając budowę taboru może sobie nie poradzić bo nie jest na tyle inteligentny i tej wiedzy nie jest w stanie wykorzystać w praktyce.


Jeśli radził sobie z ursusem to z siódemka tez sobie poradzi, jak go dobrze wyszkola a w razie problemów będzie wiedział do kogo zadzwonić.

Cytat:
Będąc w stanie "Łojezu prowadzę siódemkę, całe życie o tym marzyłem, jak te siilniki zaj... wyją"


Ja zdobędzie uprawnienia i nadal będzie uważał, że to silniki wyją to nie ma ratunku Smile
Sapi - 28-02-2016, 22:38
Temat postu:
Cytat:
Jeśli radził sobie z ursusem to z siódemka tez sobie poradzi, jak go dobrze wyszkola a w razie problemów będzie wiedział do kogo zadzwonić.


Czyli jednak nie musiał to być prosty chłop. Chodziło mi o to, że lepiej żeby maszynistą był człowiek kumaty i nie ma to nic związku z tytułem czy wcześniej wykonywaną pracą. Sam mam inżyniera choć wykonuję pracę gdzie niektórzy moi współpracownicy są po zawodówkach. Tylko jak przychodzą jacyś praktykanci to wtedy widać kto jest kumaty a kto nie. Jeśli ktoś nawet wcześniej nie miał wiedzy i praktyki ale jest kumaty to szybko się uczy i dwa razy mu nie trzeba powtarzać. Dla ciekawostki dodam również, że niejednokrotnie zauważyłem, że moim potencjalnym pracodawcom moje wykształcenie jakby przeszkadzało.
maly222 - 29-02-2016, 21:41
Temat postu:
W centralnym prawdopodobnie od kwietnia ruszy kurs na licencje
Jarul - 29-02-2016, 22:41
Temat postu:
@Borys_q, wbrew pozorom, silniki trakcyjne, jak się rozpędzą odpowiednio, to też wyją, właśc. przekładnie Very Happy Ale fakt, laicy myślą, że "to" wycie to silniki... EOT
Mariusz1987 - 04-03-2016, 13:30
Temat postu:
Maszynista to nie dość że musi być kumaty to jeszcze musi mieć jaja. Ja nie widzę nic złego w tym że ktoś ma pasję i ma jaja po prostu. A to co ma w CV to nie oddaje człowieka. Szkoda właśnie że jest się ocenianym po jakimś tam CV, w którym może być wszystko. To co to czy ja pracowałem na produkcji czy w magazynie czy w biurze ma decydować o tym czy ja się nadaję na maszynistę? Dużo więcej wniesie już sama rozmowa kwalifikacyjna, wtedy dopiero komisja widzi z kim ma do czynienia, a idąc dalej też niestety jest tak że podczas rozmowy kwalifikacyjnej ktoś może sprzedać siębardzo dobrze a potem okaże się totalna klapa i vice versa. Wiadomo że nie wszyscy się dostaną, selekcja musi być więc co decyduje? Ja bym poprosił tutaj w tym mijescu o przyklad listu motywacyjnego wsłanego do IC, kogoś kto się dostał. Jak chcecie to pokażę Wam róznież mój - odrzucony w styczniiowej rekrutacji na licencję (ale może dlatego że już ją mam)
cinekcool - 04-03-2016, 21:14
Temat postu:
Jeju, w każdym zawodzie tak jest, że część zostaje zaproszona na rozmowy, część nie. Porównywanie listów, CV czy nawet penisów nic tu nie da. Widzisz - ja nie mając żadnego doświadczenia w CV pracowałem w wielu miejscach, w których wymaga się wieloletniego doświadczenia.
A pamiętaj o jednym - maszynista to jest gość, który z gówna zrobi coś. Widocznie nie potrafiłeś tego pokazać w liście, albo po prostu skoro rekrutacja była oddzielna na licencję i oddzielna dla ludzi z licencją - to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, czemu nie zostałeś zaproszony.
Borys_q - 05-03-2016, 08:10
Temat postu:
Co decyduje? Najwazniejsza rzecz na kolei.....szczescie. Jak masz pecha to nie idz na kolej. Jest take powiedzenie pechowiec nawet pantograf polamie na Sm42.
cinekcool - 05-03-2016, 20:07
Temat postu:
A wtedy można dostać zawału Smile
http://i1.memy.pl/obrazki/74e2524010_chcial_podniesc_pantografy_w_sm42.jpg
piopol - 06-03-2016, 21:52
Temat postu:
W którymś z zakładów coś już wiadomo w sprawie rozpoczęcia kursu na licencje?
bartek2155 - 07-03-2016, 20:07
Temat postu:
piopol, Jeśli chodzi o Wrocław to na rekrutacji mówili, że kurs rozpocznie się na początku marca. Kiedy zadzwoniłem do Pani, która dzwoniła z informacją z Poznania na temat rozmów kwalifikacyjnych i przejścia ich powiedziałem Jej o terminie moich badań, na które byłem zarejestrowany 29 lutego. Pani powiedziała, że późno, no ale to nie moja wina i, że jak się tylko przebadam mam dać od razu znać, bo chcą już przygotowywać umowy do podpisania. Zaraz jak tylko się przebadałem zadzwoniłem i poinformowałem na co Pani odpowiedziała mi, że na ten czas nie ma wiadomości z IC, ale z tego co wie kurs ma się rozpocząć pod koniec marca albo 4 kwietnia.
piopol - 08-03-2016, 07:12
Temat postu:
Dzwoniłem wczoraj do Północnego zakładu i Pani mówi, że jeszcze nic nie wiadomo, jeśli do świąt nie zadzwoni to kazała się po świętach przypomnieć. Mam nadzieję, że dadzą znać odpowiednio wcześniej, żebym zdążył się zwolnic w obecnej firmie.
bartek2155 - 08-03-2016, 11:02
Temat postu:
Czyli to samo co u mnie. Pani także powiedziała, żeby pozostać w kontakcie. U mnie jest o tyle lepsza sytuacja, bo obecnie nie pracuję, więc w każdej chwili mogę zaczynać, nawet dzisiaj. Wink Natomiast z drugiej strony nie ma pracy, nie ma pieniędzy. Razz
Yokus - 09-03-2016, 18:04
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/prezes-pkp-intercity-podal-sie-do-dymisji-75748.html

ciekawe czy teraz licencja znów nie zostanie odsunięta w czasie...
cinekcool - 09-03-2016, 18:09
Temat postu:
A co ma prezes do licencji?
Yokus - 09-03-2016, 18:19
Temat postu:
Ano to że może zmienić troszeczkę wizję poprzedniego prezesa, często pierwsza rzeczą za którą biorą się nowi menagerowie jest tzw racjonalizacja kosztów. A poza tym, doskonale zapewne wiesz jaki w IC i innych państwowych spółkach panuje strach przed zmianami na górze. Każdy będzie się bał podjąć jakąkolwiek decyzję zanim nie otrzyma oficjalnego przyzwolenia na górze.
cinekcool - 10-03-2016, 20:49
Temat postu:
Błagam, ten prezes jest od ważniejszych rzeczy, niż szkolenia czy naboru. W ciągu ostatnich dwoch lat prezesi zmieniali się kilka razy.
Mariusz1987 - 11-03-2016, 09:51
Temat postu:
No właśnie prezes nie będzie zajmował się tym co na dole.

Na prawdę nikt nie wie kiedy może być nabór na świadectwo? Nie idzie tam w IC podpytać kogoś? Za tydzień przejadę się do Wrocławia to spróbuję czegoś się dowiedzieć.
marcin86 - 11-03-2016, 23:08
Temat postu: Licencja w centralnym zakładzie...
Witam wszystkich czy ktoś się orientuje kiedy rusza na licencje kurs w zakładzie centralnym ? i czy do kogoś kto złożył podanie do centralnego zakładu dzwoniono w w sprawie rekrutacji...?????
Sapi - 12-03-2016, 09:40
Temat postu:
Kurs na licencję zacznie się pewnie we wszystkich zakładach w jednym terminie i z tego co tu wcześniej pisali to pewnie w kwietniu a rozmowy już były.

Nabór na świadectwo z tego co wiem to na chwilę obecną planowany jest na wrzesień.
Batman1987 - 15-03-2016, 17:52
Temat postu:
Szkolenie na licencje prawdopodobnie rozpocznie się w maju. A przynajmniej z południowego dostałem wczoraj takie info Sad
maly222 - 16-03-2016, 07:09
Temat postu:
A ktoś dowiadywal się w centralnym? ja pytałem 2tyg temu to powiedziano mi ze czekają na badania bo mniejsza połowa dopiero dostarczył😕 a kurs ma się zacząć we wszystkich zakładach w tym samym czasie?
cinekcool - 16-03-2016, 08:08
Temat postu:
maly222 napisał/a:
bo mniejsza połowa dopiero dostarczył😕

Stary, jak chcesz faktycznie jeździć, to weź się w garść Very Happy Połowy są równe, a ma znaczenie czy urwiesz mniej niż połowę, czy więcej niż połowę wagonów Razz
maly222 - 16-03-2016, 09:00
Temat postu:
"Stary" ja napisałem tak jak mi powiedziano w biurze w zakładzie centralnym i zbędny był twój komentarz bo nie zawierał żadnych informacji nikt nic nowego się dzięki niemu nie dowiedział
szym13 - 16-03-2016, 11:29
Temat postu:
"Najprawdopodobniej 21 będziemy zawiązywać umowy ale niestety nie jestem Panu w stanie udzielić informacji o dacie rozpoczęcia kursu. Prawdopodobnie wystartujemy po świętach ale nie mogę Panu tego obiecać."- usłyszałem dzwoniąc do zakładu północnego. Sam też czekam bo muszę zrezygnować z obecnej pracy i jest to ciężki orzech do zgryzienia bo cały czas mówiąc pracodawcy ze się zwalniam staję się po prostu niewiarygodny.. Mam jednak cały czas cichą nadzieję że wystartujemy.
MACIAS - 16-03-2016, 12:06
Temat postu:
Hej prosilbym o kilka informacji na temat szkolenia;)

Jestem z bydgoszczy a szkolenie bede odbywac w gdyni...wiecie moze cos na temat zakawaterowania i wyzywienia?? Gdzie sa zajecia?? Itd
bartek2155 - 30-03-2016, 09:14
Temat postu:
Witam Mistrzowie! Dzwoniłem dzisiaj do Pani z Poznania z zapytaniem czy coś wiadomo na temat rozpoczęcia licencji maszynisty w PKP Intercity we Wrocławiu. Pani powiedziała, że jak na razie nie ma żadnych informacji, bo nie udało się sfinansować kosztów wynajęcia sali jak i noclegów dla kolegów z Poznania, także trzeba jeszcze czekać. Pani powiedziała też, że w ostatnim czasie jeszcze kilka osób dołączyło do grupy tych, którzy przeszli pomyślnie rekrutację, więc nie ma co się obawiać, że to rozwiążą, a wręcz jest to niemożliwe. Jeszcze cierpliwości Panocki. Smile
Batman1987 - 30-03-2016, 09:40
Temat postu:
Wreszcie ktoś coś napisał w wątku. Dzięki bartek2155 Smile
A jak było w ubiegłych latach? Każdy zakład startował ze szkoleniem indywidualnie, czy wszystkie w jednym czasie?

[ Dodano: 30-03-2016, 15:05 ]
edit:
w południowym zakładzie szkolenie rusza 12 maja. Trochę jeszcze trzeba poczekać, ale info pewne na 100% Laughing Cool
bartek2155 - 30-03-2016, 15:59
Temat postu:
Nie ma za co. Smile Hmm a pochwalisz się skąd masz te info? Ciekawe czy wszystkie zakłady by ruszyły 12 maja. Razz
cinekcool - 30-03-2016, 16:59
Temat postu:
Każdy zakład rusza po swojemu.
Batman1987 - 30-03-2016, 17:53
Temat postu:
bartek2155, dzwoniłem do źródła Smile
bartek2155 - 30-03-2016, 20:31
Temat postu:
Batman1987, Rozumiem Smile Ja natomiast jeszcze dzisiaj się dowiedziałem od kumpla, który właśnie się szkoli we Wrocławiu, że on słyszał o dacie 16 kwietnia kiedy by to kurs miał się rozpocząć. Ile w tym prawdy to nie wiadomo.
nordzik - 30-03-2016, 20:33
Temat postu:
Batman1987, skąd jesteś? Ja tez dzwonilem do południowego i powiedzieli, ze od 12-tego zaczynamy Cool
bartek2155 - 06-04-2016, 09:50
Temat postu:
Czołem wszystkim! Dzwoniła dzisiaj do mnie Pani z Poznania z Intercity. Licencja startuje 20 kwietnia we Wrocławiu, ale 19 mamy się wstawić na 7:00 na ulicę Paczkowską 26 w celu podpisania umowy oraz szkolenie BHP. Będzie to zaliczone już do pierwszego dnia pracy. Smile
dak04 - 06-04-2016, 10:08
Temat postu:
Wy się lepiej nie wstawiajcie, tylko się stawcie. Rozpoczynać pracę po pijaku to trochę nie halo Laughing
bartek2155 - 06-04-2016, 11:19
Temat postu:
dak04, Oj dobra, to z tej radości człowiek samym faktem już się wstawił Wink
laciatyEP - 06-04-2016, 12:14
Temat postu:
To Panowie teraz uczyć się i jeszcze raz uczyć się...
Mariusz1987 - 06-04-2016, 16:51
Temat postu:
A nie mógłbyś podpytać tam kiedy planują w Zachodnim nabór na świadectwo?
bartek2155 - 06-04-2016, 17:33
Temat postu:
Mariusz1987, Oczywiście mogę podpytać, ale nie obiecuję rzetelnych informacji. Gdzieś coś mi się obiło o uszy, a nawet tutaj to widziałem, że rekrutacja na świadectwo ma ruszyć we wrześniu.
Mariusz1987 - 06-04-2016, 18:01
Temat postu:
Z góry dzięki!, Jasne rozumiem że nie jest tak że ja zapytałem a ktoś powie że : tak rekruacja na świadectwo będzie i poda tu zaraz dzień i godzinę. Po prostu mam licencję, czekam już z pół roku i tam gdzie można jakieś info wyciągnąć tam próbuję Smile A to też widziałem tutaj na forum że we wrześniu, no ale zawsze warto to zweryfikować.
bartek2155 - 06-04-2016, 19:03
Temat postu:
Mariusz1987, W takim razie życzę powodzenia, może uda się jeszcze przed wrześniem. Smile Swoją drogą próbowałeś do innych spółek?
Mariusz1987 - 08-04-2016, 17:02
Temat postu:
Próbuję cały czas kiedy i gdzie się da, niestety póki co bezskutecznie Smile
Czirim - 11-04-2016, 20:18
Temat postu:
Witam wszystkich. Orientuje się ktoś gdzie są zapewnione noclegi we Wrocławiu? bo z tego co wiem od jednych maszynistów z IC spali w czterech miejscach,a drudzy cały czas na ul. Bocznej. Jeśli ktoś posiada jakieś info będę wdzięczny, z góry dzięki Wink
szybkimichal - 17-04-2016, 16:31
Temat postu:
Witam, czy na badaniach wstępnych na licencję maszynisty jest potrzebna książeczka WKU? Jak sprawa wygląda z astmą, są jakieś przeciwwskazania?
Batman1987 - 17-04-2016, 19:55
Temat postu:
Książeczkę jak masz, to sobie weź ze sobą. Mi kazali przynieść, ale nawet nikt jej nie sprawdzał Smile
A co do astmy to nie wiem...
Sylwo - 19-04-2016, 18:52
Temat postu:
Mam pytanie do osób z zakładu północnego, kiedy kończycie licencje i kiedy planowany jest warsztat?
katowicer - 19-04-2016, 18:57
Temat postu:
Ila macie warsztatu w PKP IC ?
cinekcool - 20-04-2016, 13:08
Temat postu:
Około 2 miesięcy. Przynajmniej tak było.
katowicer - 20-04-2016, 17:18
Temat postu:
No to macie rewelacyjnie. Bardzo krótki okres.
Yokus - 20-04-2016, 18:12
Temat postu:
A jest gdzieś więcej? Ilosc minimalna godzin jest chyba określoną w rozporządzeniu dotyczącym wymagań na świadectwo maszynisty.
katowicer - 21-04-2016, 17:23
Temat postu:
Ja mam 6 miesięcy.
Borys_q - 21-04-2016, 19:39
Temat postu:
A idziesz przez licencje czy przez pomocnika?
Mariusz1987 - 22-04-2016, 16:57
Temat postu:
Dziś na stronie PKP IC pojawiło się ogłoszenie o naborze na maszynistę. Jednakże dotyczy to osób z doświadczeniem, którzy mają aktualne uprawnienia. Znów nie mogę podejść do rekrutacji niestety bo mam tylko licencję. Wiadomo tyle że jak poprzechodzą maszynści z innych spółek to tak czy inaczej zrobi się luka.
katowicer - 22-04-2016, 20:16
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
A idziesz przez licencje czy przez pomocnika?

Ani to ani to.Inny tryb.Wewnętrzny.
enstone - 26-04-2016, 16:12
Temat postu:
Były już jakieś nabory w PR, IC, KW, Cargo na licencję i świadectwo u przewoźnika..??
Ewentualnie gdzie mogą zrobić licencję, jestem z wielkopolski, gdzieś rejony Poznań, Szczecin, tam gdzie będę mógł sobie spokojnie rano dojechać pociągiem i wrócić do domu, a nie szukać gdzieś hotelu na miesiąc czasu.

Rok temu PR Poznań robił kurs na licencję, ktoś korzystał z tego..?? link tutaj ----> http://www.przewozyregionalne.pl/node/18420
Ogólnie jaka sytuacja w PR jeśli chodzi o maszynistów, wiem, że jest wielka restrukturyzacja PR-ów jak i całego personelu, liczyli, że do marca 2016 z PR odejdzie z 2000 pracowników, ale odeszło plus minus 500, dot. to maszynistów..??
en57-2000 - 27-04-2016, 14:12
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Borys_q napisał/a:
A idziesz przez licencje czy przez pomocnika?

Ani to ani to.Inny tryb.Wewnętrzny.

Na jakim stanowisku wcześniej pracowałeś w PKP IC?
Borys_q - 27-04-2016, 16:20
Temat postu:
Cytat:
Ani to ani to.Inny tryb.Wewnętrzny.


Możesz rozwinąć do tej pory myślałem, że pociąg można albo prowadzić z prawem kierowania albo z licencją i świadectwem.
katowicer - 27-04-2016, 20:10
Temat postu:
Przeczytajcie rozporządzenie z 2014 czy 2015 roku. Są jeszcze 2 inne możliwości ( prowadzenia pojazdów kolejowych )
Anonymous - 09-05-2016, 12:39
Temat postu:
Moi drodzy! Dziś po ponad dwóch latach ciężkiej pracy, zaliczyłem egzamin na stanowisko maszynisty Very Happy
laciatyEP - 09-05-2016, 18:22
Temat postu:
Uczyć sie jeszcze raz uczyć Smile gratulacje LoloPendolo
Droznik - 09-05-2016, 19:31
Temat postu:
Od dziś przesiadam się do samochodu, będę czuł się bezpieczniej Śmiech

W imieniu zaprzyjaźnionej spółki życzę udanej współpracy i pamiętaj że dyżurny też człowiek, może się pomylić ;p
GRATULUJE Smile
laciatyEP - 24-05-2016, 05:52
Temat postu:
Chyba kursy rozpoczęte że taka cisza się zrobiła...
Yokus - 24-05-2016, 09:43
Temat postu:
Kolejna licencja z przyjęciem na świadectwo w KM!

Polecam dla wszystkich myślących o zrobieniu licencji, bo tu mają praktycznie pewne szkolenie na świadectwo Smile

http://www.mazowieckie.com.pl/pl/szkolenie-na-licencje-maszynisty-0
siwiutki91 - 24-05-2016, 09:49
Temat postu:
Tylko podali jakiś niski koszt badań lekarskich.
Yokus - 24-05-2016, 18:54
Temat postu:
Placówka która polecają ma dokładnie taka cenę. Sam tam robiłem w czerwcu zeszłego roku badania.
Mariusz1987 - 26-05-2016, 13:01
Temat postu:
A jeżeli ktoś już ma licencję to co? Czy dla spółki to lepiej przyjąć kogoś z licencją bo jest oszczędność czasu i szkolenia wstępnego? Czy wręcz przeciwnie bo do budżetu nie wpadnie dodatkowa kasa za zrobienie licencji właśnie u nich?
Yokus - 26-05-2016, 19:45
Temat postu:
Z tego co wiem przyjmują i takich i takich. Jednak ważne jest to że cykl szkolenia na licencję różni się w różnych podmiotach. I tak np u przewoźnika będziesz miał tabor kolejowy który występuje u niego, a robiąc licencję w jakimś ośrodku będziesz mieć tabor który jest znany przez instruktorów....I myślę że stąd właśnie chęć przewoźników do szkolenia nowych maszynistów właśnie u siebie.
elektryket22 - 28-05-2016, 20:13
Temat postu:
Czy dzwonili już do kogoś z KM ? Listy podobno już zamknięte
Yokus - 28-05-2016, 22:43
Temat postu:
Mówisz o aktualnym naborze na licencję który będzie od lipca? Jeśli tak to z tego co wiem nadal przyjmują chętnych Smile
pawelekddz - 29-05-2016, 13:03
Temat postu:
pytanie kieruje do osób które miały badania w Warszawie. Jeśli mam pierwszego dnia na badania przyjechac na godzine 9,30 jak długo zajmie mi czasu u lekarzy? Mam jeszcze coś do załatwienia i nie wiem o której będe wolny i jak sobie czas ustawić.
enstone - 30-05-2016, 11:33
Temat postu:
Wie ktoś czy są jakieś plany naboru kandydatów na licencję/świadectwo jeszcze na ten rok w PR, i IC strefa zachodnia Szczecin i Poznań i czy coś wiadomo jak w Kolejach Wielkopolskich ??!
harper55 - 31-05-2016, 11:44
Temat postu:
Witam wszystkich! Smile

Orientuje się ktoś jak jest z tym kursem na licencję w KM?
Do kiedy można składać CV, kiedy rusza szkolenie, biorą wszystkich na szkolenie? KM niestety nie odpowiada, a próbowałem kontaktować się na wszelkie sposoby.

Jaka jest szansa na otrzymanie pracy w KM po licencji? Chodzi mi oczywiście o świadectwo maszynisty. Czy złożenie CV jest obowiązujące i w razie akceptacji KM, jestem zoobowiązany do wzięcia udziału w szkoleniu? Pytam bo chciałbym pójść na licencję przez urząd pracy, a póki co z różnych względów nie zdecydowałem się jeszcze zarejestrować w PUPie.
Tawot - 31-05-2016, 12:00
Temat postu:
Tak złożenie CV na 101% zobowiązuje Cię do podjęcia pracy w KM i pracy w tej firmie, aż do przejścia na emeryturę. Panie przyszły maszynisto, więcej powagi.
harper55 - 31-05-2016, 12:19
Temat postu:
Proszę bez zbędnej ironii Smile Nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, gdy musem jest płacić całość kwoty za szkolenie- zamiast np. mniejszej części tej kwoty. Podobno kto pyta nie błądzi.
Tawot - 31-05-2016, 12:27
Temat postu:
Sorka, nie mogłem się powstrzymać. Do póki nie podpiszesz oddzielnej umowy lojalnościowej, lub umowy o pracę zawierającej zapisy o warunkach „spłaty” swojego szkolenia, nic nie będziesz winien w przypadku rezygnacji. Mamy wolny rynek i mogłeś przecież znaleźć pracę lepszą i lepiej płatną.
harper55 - 31-05-2016, 13:20
Temat postu:
Ok, dziękuje i czekam liczę na odpowiedź na resztę pytań Wink
buballo - 31-05-2016, 13:28
Temat postu:
harper55 napisał/a:

Jaka jest szansa na otrzymanie pracy w KM po licencji? Chodzi mi oczywiście o świadectwo maszynisty. Czy złożenie CV jest obowiązujące i w razie akceptacji KM, jestem zoobowiązany do wzięcia udziału w szkoleniu? Pytam bo chciałbym pójść na licencję przez urząd pracy, a póki co z różnych względów nie zdecydowałem się jeszcze zarejestrować w PUPie.


Znam kilku kolegów z KM-ów. Szansa jest bardzo duża ponieważ mają braki kadrowe. Tak wynikało z ich wypowiedzi.

CV i LM nie są żadnym zobowiązaniem. Zobowiązująca jest umowa o pracę i warunki w niej zawarte. Aby odbyć szkolenie musisz mieć podpisaną umowę.
harper55 - 31-05-2016, 14:47
Temat postu:
A jak to wygląda z pośrednictwem PUPu? Mógłbym złożyć CV i LM nie będąc jeszcze w PUPie zarejestrowanym i w razie przyjęcia na szkolenie przez KM zarejestrować się w PUPie i prosić o dofinansowanie? Czy jedyną możliwością jest zarejestrować się w PUPie, i tak jakby przez ten Urząd Pracy wysyłać papiery do rekrutacji na szkolenie?

Pytam ponieważ, być może na dniach wyjadę do pracy za granicę na kilka tygodni(3-4) i chciałbym uniknąć sytuacji w której np.
a) przyjęto by mnie na szkolenie a koszty w całości musiałbym pokryć sam
b) zarejestrowałbym się w PUPie i w czasie mojego pobytu za granicą musiałbym np. stawić się w placówce w celu podpisania czegoś itp.

Ogólnie jeśli ma ktoś jakieś doświadczenia ze zrobieniem licencji maszynisty przez Urząd Pracy to byłbym wdzięczny jakby opowiedział Wink
Yokus - 31-05-2016, 14:49
Temat postu:
Jeśli jeszcze nie złożyłeś CV na tą licencję KM to Twoje szanse że weźmiesz w niej udział maleją z każdą chwilą.... Licencja startuje od początku lipca, i lada chwila ogłoszenie zostanie zdjęte ze strony. Jeśli chodzi o szansę na zatrudnienie po licencji, to są one niemal 90% jeśli w trakcie szkolenia nie pokarzesz się ze złej strony to szkolenie na świadectwo stoi przed Tobą otworem, a uwierz mi że o to w obecnych czasach trudno...co prawda samą licencję łatwo zrobić w jakimś ośrodku, ale później możesz szukać przewoźnika który weźmie Cię na szkolenie naprawdę długo...
enstone - 31-05-2016, 21:56
Temat postu:
To jeżeli jutro idę się zarej. do PUP to oni kierują na licencję, i płacą za to czy jak, bo nie rozumiem co wy tutaj piszecie .....
Yokus - 01-06-2016, 07:26
Temat postu:
No więc tak. Gdy pójdziesz do PUP to zanim Cię zarejestrują i nadadzą jakiś konkretny profil pomocowy, minie podejrzewam koło tygodnia. Jak to w instytucjach państwowych, abyś dostał kasę musisz uzyskać uprawdopodobnienie zatrudnienia tj, takie zaświadczenie od pracodawcy że jeśli zrobisz tą licencję to Cię zatrudni...i tu są pierwsze schody, bo obecnie mało który przewoźnik chce coś takiego wystawić. Po 2 nie wiem jak w Twoim urzędzie ale w moim i tak nie zapłaciliby całego kursu gdyż do dyspozycji dostawałbym 4000zł więc do kursu musisz dołożyć około 1000zł. Po trzecie za badania i tak musisz zapłacić sam od około 500 do 750zł(zależnie gdzie robisz, uprawnione ośrodki znajdują się na stronie UTK). W końcu po piąte, przewoźnicy wcale tak chętnie nie biorą ludzi z licencją, wolą raczej sami wyszkolić maszynistę, przez swoich instruktorów od początku do końca.
Tomek30 - 01-06-2016, 13:50
Temat postu:
Witam, a może ktoś powiedzieć jakie są warunki pracy i zarobki w KM. Jest lepiej niż w innych spółkach, czy może gorzej ? Chciałem znaleźć ich ZUZP ale nigdzie w internecie tego nie ma Confused
laciatyEP - 02-06-2016, 08:50
Temat postu:
Kogo obchodzi zarobek w innych spółkach, tu jest dzial dla intercity...
elektryket22 - 03-06-2016, 08:44
Temat postu:
Co do KM, to dziś zbiera się komisja rozpatrująca wnioski o szkolenie. Więc dziś i w poniedziałek można spodziewać się telefonów Kolejarz szczęścia życzę
enstone - 03-06-2016, 22:09
Temat postu:
@Yokus
4k to już jakaś konkretna suma jest, teraz pomyśl, że sam musisz wywalić ze swojej kieszeni ponad 5k ...
Co do brania ludzi z licencją na świadectwo, lub szukania "gołych kandydatów" to nie wiem jak to jest, w tamtym roku PR Poznań robił licencję za 3,5k, ale nie dawał gwarancji zatrudnienia, dzwoniłem jakis miesiąc temu i pani powiedziała, że na ten rok PR'y nie robią tych kursów bo po prostu nie. ICki chętnie przyjmują, ale już uprawnionych maszynistów.....
Słyszałem, że IC miało nabór na kandydatów, żeby ciągali TLK-i GAMAMI na Ostbahnie, prawda to ??
Yokus - 04-06-2016, 16:12
Temat postu:
@estone , wiem jak to boli bo sam płaciłem za swój kurs Smile i łącznie z dojazdami itp wolę nie mówić nawet ile on wyniósłSmile Co do urzędów pracy masz rację, tylko ważnym aspektem jest tutaj zaświadczenie od pracodawcy że Cię zatrudni którego wymaga większość urzędów...a z tym niestety już nie jest tak łatwo...
enstone - 05-06-2016, 23:04
Temat postu:
No właśnie, kto Ci da gwarancje zatrudnienia .......
Wszędzie trąbią, że potrzebują maszynistów i innych pracowników na kolej, bo ludzie odchodzą na emerytury i nie ma kto robić, a jak przychodzi co do czego, to odchodzisz z kwitkiem, albo calujesz klamkę ......
Swoją drogą, gdzie robiłeś licencję.? Jak długo trwała.? Ja byłbym skłonny zrobić za swoje, ale gdzieś w rejonach Szczecina czy Poznania, gdzie mogłbym wrócić do domu, a nie turlać się po pokojach .. Hmm
sheva17 - 06-06-2016, 08:31
Temat postu:
Bo pracy jest mniej, popatrzcie co się dzieje w Cargo. Spadki przewozów muszą przełożyć się na zatrudnienie, do tego pociągi jeżdżą szybciej to i mniejsza obsada potrzebna. PKP IC teraz ma lepszą ofertę, ale przy generowanej rocznie stracie ona jest nie do utrzymania, więc też może być różnie. Co do KM-ów to skala przewozów jest ogromna i na pewno jakieś etaty muszą się pojawić. Ale wiadomo, że nie każdy kandydat przypadnie do gustu, może stąd ta opcja zatrudniania wybranych kandydatów.....
enstone - 06-06-2016, 22:43
Temat postu:
Pociągi jeżdżą szybciej, ale przecież na 160km/h jest potrzebna podwójna obsada - więc trzeba zapłacić podwójnie. Ewentualnie jest tak, jak słyszałem, że w KW ograniczają prędkość, żeby właśnie nie jechało dwóch maszynistów.
majczos - 07-06-2016, 11:50
Temat postu:
Witam serdecznie Smile

Mój mąż dostał dzisiaj telefon z KM i jutro jedzie zawieźć papiery i odebrać skierowanie na badania do licencji maszynisty. Ja mam pytanie o to jak dokładnie kurs maszynisty wygląda. Gdzie na samym początku odbywają się zajęcia/warsztaty (nie mam pojęcia jak to się prawidłowo nazywa), ile dni w tygodniu i ile godzin dziennie trwają, ile miesięcy? Mieszkamy ok. 2 godziny od Warszawy (pociągiem to w sumie ponad 3 godziny w jedną stronę) i zastanawiam się ile godzin dziennie męża nie będzie w domu mniej więcej. Jest to dla mnie ogromnie ważne, bo w połowie lipca rodzi się nam drugie dziecko, więc jego obecność w domu na początku będzie mi bardzo potrzebna. Będę wdzięczna za każde info.
katowicer - 07-06-2016, 14:12
Temat postu:
Ja robię zakładowego i sam warsztat u mnie trwa 6 miesięcy. Później jeszcze wyjeździć godziny w moim przypadku około 700 h ( podziel na dniówki po 8 h ) Kurs teoretyczny ( już jestem po ) trwał 3 miesiące. Podobnie będzie u męża z tym, że pewnie troche mniej warsztatu ale wiecej godzin do wyjeżdżenia.
Tawot - 07-06-2016, 14:59
Temat postu:
Licencja to dobre 2 miesięce. Później świadectwo, tu można liczyć dwa lata śmiało plus minus. Pytanie ile z tego szkolenia mąż jest w stanie odbyć u siebie w miejscu zamieszkania, lub bezpośredniej okolicy? Jeśli mieszkacie Państwo w mieście "kolejowym" i to w nim mąż znajdzie zatrudnienie podczas kursu na świadectwo, to Pani zmartwieniem są dwa góra trzy miesiące podczas kursu na licencję. Długość wspomnianego kursu zależy od jego formy, a więc tego czy zajęcia odbywają się w trybie od pn do pt, czy weekendami.
Tomek30 - 07-06-2016, 15:02
Temat postu:
majczos napisał/a:
Witam serdecznie Smile
Mój mąż dostał dzisiaj telefon z KM


Gratuluje, mi się niestety nie udało, do długiej listy spółek które odrzucają moją kandydaturę mogę dopisać KM. Nie rozumiem tego po prostu Sad

majczos napisał/a:

i jutro jedzie zawieźć papiery i odebrać skierowanie na badania do licencji maszynisty.


Na pewno na licencję ? A mąż nie ma już jej wyrobionej ? Bo może chodzi o świadectwo - skoro tak szybko chcą zatrudnić.
katowicer - 07-06-2016, 15:04
Temat postu:
Na licencję też masz badania i to bez zatrudnienia.
Tomek30 - 07-06-2016, 15:31
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Na licencję też masz badania i to bez zatrudnienia.


No wiem, ale ktoś wspominał że wszystko ma ruszyć na początku Lipca. Stąd moje zdziwienie, że tak szybko wysyłają.
majczos - 08-06-2016, 11:50
Temat postu:
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Niestety dziś mąż dowiedział się, że kurs na licencję rozpoczyna się 18 lipca, dokładnie w dniu kiedy idę do szpitala. Podobno na licencji (przez ok. 2 mce) nie ma się uprawnień pracowniczych, więc mąż nie będzie mógł wziąć 2 tygodni wolnego z racji tacierzyńskiego. Czy będzie mógł iść na jakieś zwolnienie, żeby pomóc mi w domu po porodzie (mam planowane cesarskie cięcie i rekonwalescencja po nim trochę trwa)? Nie ukrywam, że takiego zbiegu terminów się nie spodziewałam...
Yokus - 08-06-2016, 12:23
Temat postu:
@majczos

Twój mąż musiałby odrobić dni w których będzie nieobecny, ponieważ jest to normalne szkolenie zawodowe...
sheva17 - 16-06-2016, 09:36
Temat postu:
Cytat:
Podobno na licencji (przez ok. 2 mce) nie ma się uprawnień pracowniczych, więc mąż nie będzie mógł wziąć 2 tygodni wolnego z racji tacierzyńskiego.


Z ojcowskiego może spokojnie skorzystać później, gdy będzie już pracował na etacie, więc urlop się nie zmarnuje. Można z niego korzystać do 12 miesiąca życia dziecka. Nie skorzysta jednynie z urlopu okolicznościowego z okazji narodzin dziecka, to też uprawnienie ściśle pracownicze. Urlop tacierzyński to zaś zupełnie coś innego, mógłby z niego korzystać, gdybyś sama ze swojego urlopu macierzyńskiego po 14 tygodniach zrezygnowała....Czyli nie jest źle, na pierwszym etapie zawsze może pomóc rodzina.

Praca to podstawa, a pamiętaj, że szczegółlnie w pierwszym etapie szkolenia nieobecności nie są mile widziane. Urlop ojcowski jednak będzie mu przysługiwał,a wcześniej zawsze może pomóc rodzina. Głowa do góry, kiedyś owocem tych poświęceń będzie jego stała i dobra praca.
acatus - 06-07-2016, 18:38
Temat postu:
PKP Intercity S.A. zamieściło z dniem 5 lipca br. kolejne ogłoszenie o naborze na świadectwo maszynisty dla osób z licencją. Smile

http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/
enstone - 06-07-2016, 23:32
Temat postu:
dla osób z licencją ...... Crying or Very sad

"Szkolenie odbywa się jedynie w siedzibach Zakładów Spółki (Warszawa, Gdynia, Wrocław, Kraków)" - to znaczy, że jeżeli szkolenie trwa plus minus 2 lata, to tylko w tamtych zakładach i trzeba się przeprowadzić czy jak ??
sheva17 - 07-07-2016, 08:15
Temat postu:
Cytat:
PKP Intercity S.A. zamieściło z dniem 5 lipca br. kolejne ogłoszenie o naborze na świadectwo maszynisty dla osób z licencją.


A nie lepiej się dogadać z PKP CARGO, które ma obecnie spore nadwyżki jeżeli chodzi o szkolących się młodych adeptów?


Cytat:
"Szkolenie odbywa się jedynie w siedzibach Zakładów Spółki (Warszawa, Gdynia, Wrocław, Kraków)" - to znaczy, że jeżeli szkolenie trwa plus minus 2 lata, to tylko w tamtych zakładach i trzeba się przeprowadzić czy jak ??


Zawsze można dojeżdżać.
Borys_q - 07-07-2016, 08:19
Temat postu:
Cytat:
A nie lepiej się dogadać z PKP CARGO, które ma obecnie spore nadwyżki jeżeli chodzi o szkolących się młodych adeptów?


Cargo niechętnie dzieli się swoimi zasobami, nawet jeśli samo ich nie wykorzystuje. Po drugie nie wiele to da bo szkolenie na świadectwo trzeba by od początku przeprowadzić. Po trzecie problemy Cargo to prawdopodobnie chwilowa czkawka, się ogarną i się ułoży, demografia jest bezlitosna.

Cytat:
"Szkolenie odbywa się jedynie w siedzibach Zakładów Spółki (Warszawa, Gdynia, Wrocław, Kraków)" - to znaczy, że jeżeli szkolenie trwa plus minus 2 lata, to tylko w tamtych zakładach i trzeba się przeprowadzić czy jak ??


Zawsze można się dopytać, nie wierze żeby Olsztyniacy, Szczeciniacy, Bydgoszczacy mieli dwa lata szkolenia w Gdyni, raczej jakąś część (podejrzewam że część teoretyczną i warsztat) .
Anonymous - 07-07-2016, 10:50
Temat postu:
Sheva17 to dla osób z południa Polski nie takie proste, nie licząc tych które mieszkają we Wrocławiu lub Krakowie.(albo okolicach tych miast) Jak ktoś nie ma rodziny w Krakowie, albo mieszkania, to dojazdy z Katowic są nieopłacalne , miesięczny na autobus 500 zł.....a ceny wynajmu czegokolwiek w Krakowie lub okolicach kosmiczne.(przynajmniej jeśli chodzi o pensje stażystów) (nie piszę o dalszych rubieżach GOP-u lub Zagłębia....trochę więcej znajomości polskich realiów by się przydało.

W PKP Cargo ludzie też regularnie odchodzą na emeryturę, a średnia wieku maszynistów wcale nie jest niska...pomimo że we wszystkich zakładach wielu stażystów....ale szkolenie to dwa bite lata...
sheva17 - 07-07-2016, 11:01
Temat postu:
Cytat:
ak ktoś nie ma rodziny w Krakowie, albo mieszkania, to dojazdy z Katowic są nieopłacalne , miesięczny na autobus 500 zł.....a ceny wynajmu czegokolwiek w Krakowie lub okolicach kosmiczne.(przynajmniej jeśli chodzi o pensje stażystów) (nie piszę o dalszych rubieżach GOP-u lub Zagłębia....trochę więcej znajomości polskich realiów by się przydało.


Mocno przesadzasz z tym swoim tonem. Zorganizowanie lokum to nie jest zadanie nie do wykonania, zawsze można wynająć coś w grupie czy też znaleźć coś tańszego. Poza tym miesięczny nie zawsze kosztuje 500 zł, są oferty promocyjne, specjalne taryfy i można podróżować znacznie taniej. Poza tym pamiętaj, że mało w którym zawodzie za naukę.........dostaje się pieniądze. Tak bogate jest tylko PKP Very Happy. W wielu zawodach trzeba zapłacić i za samą naukę i mieć jeszcze środki na utrzymanie, a do tego na podjęcie pracy nie ma już czasu. W tym swoim marudzeniu warto się jednak jakoś ograniczać, na tle innych młodych ludzi nie mają źle.


Cytat:
W PKP Cargo ludzie też regularnie odchodzą na emeryturę, a średnia wieku maszynistów wcale nie jest niska...pomimo że we wszystkich zakładach wielu stażystów....ale szkolenie to dwa bite lata...


Niewiele wiesz.......Praca przewozowa znacznie spadła i szykuje się wręcz wysyłanie pracowników na emerytury. Na tym tle sytuacja młodych kandydatów na maszynistów nie wygląda dobrze, gdzieniegdzie są wysyłani na nieświadczenie pracy.......
pawel78 - 07-07-2016, 11:15
Temat postu:
Tomek-Gliwice, A to Twoje Zagłębie Dąbrowskie to GOP i woj. śląskie.
Borys_q - 07-07-2016, 11:16
Temat postu:
Cytat:
Sheva17 to dla osób z południa Polski nie takie proste, nie licząc tych które mieszkają we Wrocławiu lub Krakowie.(albo okolicach tych miast) Jak ktoś nie ma rodziny w Krakowie, albo mieszkania, to dojazdy z Katowic są nieopłacalne , miesięczny na autobus 500 zł....


A czy ktoś wam każe aplikować? Na rekrutacjach i tak jest więcej kandydatów jak miejsc, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

Cytat:
....gdzieniegdzie są wysyłani na nieświadczenie pracy.......


A gdzie nie gdzie nie dostali najpierw propozycji zmiany miejsca pracy która odrzucili? Cargo ma drugi problem który nazywa się zwiększanie prędkości będzie potrzeba coraz mniej maszynistów jak towary będą 100 latały jak w lotosie.
katowicer - 07-07-2016, 12:30
Temat postu:
Ktoś wie czy kandydaci, którzy mają przepracowane 6 miesięcy warsztatu przy naprawie i utrzymaniu lokomotyw w innej spółce również przechodzą warsztat od nowa ?
Anonymous - 07-07-2016, 13:28
Temat postu:
lSkoro jest tak dobrze i mamy takie nadwyżki maszynistów to po co w ogóle szkolą ;-) ? Słyszałem o autentycznych przypadkach jak prywaciarze "wykupowali" z PKP Cargo ludzi po świadectwie dając im kase na karę umowną.... bo taniej dać 125 tyś pln. niż samemu kogoś wyszkolić na Świadectwo/ Kolego z tym GOP-em czepiasz się, chodziło mi tylko o podkreślenie rozległości woj.Śląskiego. Najpierw płacze i lamenty że maszynistów zabraknie a teraz że mamy "nadmiary"
Polska to kraj schizofrenicznego rynku pracy i relacji społeczno-gospodarczych. To zamiast się cieszyć ze młodzi ludzie, często za własne ciężko zarobione pieniądze, idą na kursy na licencje maszynisty... Chcą się uczyć i pracować w tak odpowiedzialnym zawodzie, spełniają warunki psychofizyczne... to MAMY LAMENTY ŻE NA RAZIE ZA DUŻO.... w każdym normalnym kraju by się cieszono że sa ludzie którzy chcą pracować w tak wymagającym zawodzie, który wymaga mnóstwa czasu, cierpliwości, nauki i jeszcze raz nauki...no ale u nas musi być zawsze toksyczne bagienko. Śmiech Śmiech Jak nie było kandydatów płacz.... jak są to za dużo...a może nauczyć się zarządzać takim ludzkim potencjałem, zamiast potem lamentować o niżu demograficznym i braku ludzi chętnych do pracy.

ps: info od człowieka który był wieloletnim dyrektorem technicznym, największej lokomotywowni na płd. Polski. Gdyby nie rozpoczęte kursy na licencję i chętni ludzie....to za jakieś 8 lat zabrakłoby maszynistów...
Mariusz1987 - 07-07-2016, 17:10
Temat postu:
Dobra tam, gadanie gadaniem, a ode mnie już aplikacja złożona Smile Teraz pozostaje czekać tylko na telefon. Pewnie się zaczną po 31.07 bo to tego dnia można jeszcze aplikacje składać..
sheva17 - 08-07-2016, 12:22
Temat postu:
Cytat:
Cargo niechętnie dzieli się swoimi zasobami, nawet jeśli samo ich nie wykorzystuje. Po drugie nie wiele to da bo szkolenie na świadectwo trzeba by od początku przeprowadzić.



Cytat:
Cargo ma drugi problem który nazywa się zwiększanie prędkości będzie potrzeba coraz mniej maszynistów jak towary będą 100 latały jak w lotosie.



Część zajęć, np. warsztaty, można by spokojnie zaliczyć. Nie wiem jak wglądałaby możliwość zaliczenia dalszych etapów szkolenia. Wydaje mi się, że w obecnej sytuacji jakieś porozumienie by się przydało. Pociągi, jak wspomniałeś, pojadą szybciej, nawet przy zwiększeniu przewozów pracy będzie za mało, a wiedzę już zdobytą warto wykorzystać. PKP CARGO z PKP IC powinny się dogadać, obecny nabór w tym kontekście nie ma sensu.


Cytat:
A gdzie nie gdzie nie dostali najpierw propozycji zmiany miejsca pracy która odrzucili?


Tu zgoda, takie propozycje padły. Dlatego tym bardziej porozumienie z PKP IC byłoby wskazane.


Cytat:
lSkoro jest tak dobrze i mamy takie nadwyżki maszynistów to po co w ogóle szkolą ;-) ?


Bo nadwyżki są teraz, a przyjęcia były wcześniej. PKP IC powinno jednak zamiast naboru dogadać się z PKP CARGO.


Cytat:
Słyszałem o autentycznych przypadkach jak prywaciarze "wykupowali" z PKP Cargo ludzi po świadectwie dając im kase na karę umowną.... bo taniej dać 125 tyś pln. niż samemu kogoś wyszkolić na Świadectwo


Ale obecnie na rynku sytuacja wygląda już gorzej........ I ruch jest coraz mniejszy jak chodzi o towary.


Cytat:
w każdym normalnym kraju by się cieszono że sa ludzie którzy chcą pracować w tak wymagającym zawodzie, który wymaga mnóstwa czasu, cierpliwości, nauki i jeszcze raz nauki...no ale u nas musi być zawsze toksyczne bagienko



Ale przecież ilość stanowisk pracy jest ograniczona i rynek pracy nie jest z gumy. Jak się tego nie widzi to jest tak jak obecnie w PKP CARGO.


Cytat:
Gdyby nie rozpoczęte kursy na licencję i chętni ludzie....to za jakieś 8 lat zabrakłoby maszynistów..


O te kwestie pytaj raczej w kadrach...... Teraz Cargo ma ludzi wysyłać na emerytury, bo pracy nie ma, więc chyba nie jest tak źle.
Mariusz1987 - 08-07-2016, 15:55
Temat postu:
A może PKP IC sobie chce zrobić swoją rekrutację i wybrać ludzi, którzy spełniają ich oczekiwania. Może wolą sobie podnieść poprzeczkę i przeprowadzić selekcję kandydatów po swojemu. Tym bardziej że teraz jest nabór ludzi z licencją. Więc podstawy jakieś ci ludzie mają i pozytywnie przeszli badania lekarskie.

I niby dlaczego PKP IC ma brać ludzi z Cargo? Bo co bo Cargo ich zatrudniło i teraz płacz bo nie ma co z nimi zrobić? I to ma być czynnikiem decydującym dla PKP IC? Bo ktoś tych ludzi zatrudnił to teraz my ich weźmy?
pawel78 - 08-07-2016, 16:28
Temat postu:
Mariusz1987, Bo mają doświadczenie, które tak pracodawcy pożądają?
Mariusz1987 - 08-07-2016, 16:34
Temat postu:
Ile tego doświadczenia? Większość nie ma skończonego szkolenia na świadectwo jeszcze.
katowicer - 08-07-2016, 20:03
Temat postu:
Proszę nie zazdrościć jedni drugim i się nie kłócić. Każdy kto chce zostać maszynistą i ma zdrowie to nim zostanie. Czy w państwowej czy w prywatnej spółce. Radzę skupić się na merytorycznej dyskusji. Sam byłem na rozmowie w IC, raz nie przeszedłem badań, raz nie zgodziłem się podpisać kwitów na grube pieniądze. Wylądowałem w PKP PLK na rok, zrobiłem międzyczasie różne uprawnienia, aktualnie robię papiery na obydwie trakcje u prywaciarza. Jak się chce to wszystko można. Jak nie w PKP to zapraszam do prywaciarzy.
Tomek30 - 10-07-2016, 01:06
Temat postu:
enstone napisał/a:
dla osób z licencją ...... Crying or Very sad


No niestety, choć ciekawe czy przyjęli by kogoś komu urząd pracy gotów byłby sfinansować szkolenie na licencję.
Mariusz1987 - 10-07-2016, 09:19
Temat postu:
Musisz poczekac na nabór osób bez licencji. Takie już się w przeszłości zdarzały. Ja sam kiedyś zaaplikowalem mając licencję i się nie dostałem.
kamil3836 - 10-07-2016, 16:36
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
enstone napisał/a:
dla osób z licencją ...... Crying or Very sad


No niestety, choć ciekawe czy przyjęli by kogoś komu urząd pracy gotów byłby sfinansować szkolenie na licencję.


Na pewno nie, bo wydłuża to okres szkolenia.
enstone - 10-07-2016, 22:23
Temat postu:
kamil3836 napisał/a:
Tomek30 napisał/a:
enstone napisał/a:
dla osób z licencją ...... Crying or Very sad


No niestety, choć ciekawe czy przyjęli by kogoś komu urząd pracy gotów byłby sfinansować szkolenie na licencję.


Na pewno nie, bo wydłuża to okres szkolenia.


Pytałem niedawno w UP od sfinansowanie licencji - niby można by było to załatwić, ale trzeba dostarczyć od jakiegoś przewoźnika do UP kartkę papieru na której będzie napisane, że ten przewoźnik cię zatrudni na świadectwo co jest przecież niemożliwe bo który przewoźnik się na to zgodzi ........

@kamil3836 - niby dla czego nie, masz jakieś konkretne info czy wyssane z palca ...?, w zeszłym roku PR Szczecin brał ludzi z UP bez licencji ....

Kiedy ostatnio był jakiś normalny nabór na kandydatów bez licencji ??
cinekcool - 11-07-2016, 10:21
Temat postu:
enstone napisał/a:

Kiedy ostatnio był jakiś normalny nabór na kandydatów bez licencji ??

Jakoś na początku tego roku? Lada dzień podejdą do egzaminu na licencję.

Co do szkolenia "tylko w zakładzie bla bla bla". Warsztat i zajęcia teoretyczne/praktyczne na taborze będą się odbywały tylko w tych miastach. Dojeżdżający (przynajmniej do tej pory) mieli zagwarantowany nocleg. Macie też od razu zniżki pracownicze, więc ewentualne dojazdy nie dają po kieszeni.

Szkolenie z jazdy (obserwator + jazda pod nadzorem) będzie się odbywała w sekcji, do której aplikujecie (Lublin, Katowice, Łódź itd.). A przynajmniej zawsze tak było i nie wierzę, żeby tym razem było inaczej, bo mijałoby się to z celem.
sheva17 - 11-07-2016, 12:22
Temat postu:
Cytat:
I to ma być czynnikiem decydującym dla PKP IC? Bo ktoś tych ludzi zatrudnił to teraz my ich weźmy?


To jest jedna grupa i spółki w jej ramach powinny korzystać ze wspólnych zasobów. Ponoszenie kosztów kształcenia od nowa pracowników to zwyczajne marnotrawstwo, gdy w siostrzanej spółce spora część młodych adeptów jest na nieświadczeniu pracy. Apeluję do PKP S. A., aby wreszcie zrobiła z tym porządek, w tym kontekście nabór do PKP IC jest niezrozumiały. I absolutnie nie chodzi tutaj o Was, ale o rozsądne gospodarowanie środkami publicznymi.
enstone - 11-07-2016, 13:21
Temat postu:
sheva17 napisał/a:


To jest jedna grupa i spółki w jej ramach powinny korzystać ze wspólnych zasobów. Ponoszenie kosztów kształcenia od nowa pracowników to zwyczajne marnotrawstwo, gdy w siostrzanej spółce spora część młodych adeptów jest na nieświadczeniu pracy. Apeluję do PKP S. A., aby wreszcie zrobiła z tym porządek, w tym kontekście nabór do PKP IC jest niezrozumiały. I absolutnie nie chodzi tutaj o Was, ale o rozsądne gospodarowanie środkami publicznymi.


Marnotrawstwo pieniężne w spółkach PKP jest na początku dziennym, a zwłaszcza w IC ....

[ Dodano: 11-07-2016, 14:24 ]
@cinekcool - te noclegi to w jakimś hotelu czy jak ??
Szkoda, że nie mają jakiegoś zakładu szkolącego w Poznaniu czy Szczecinie, byłaby jakaś większa swoboda.

[ Dodano: 11-07-2016, 14:24 ]
@cinekcool - te noclegi to w jakimś hotelu czy jak ??
Szkoda, że nie mają jakiegoś zakładu szkolącego w Poznaniu czy Szczecinie, byłaby jakaś większa swoboda.
Borys_q - 11-07-2016, 14:54
Temat postu:
A te osoby na nieswiadczeniu pracy to w jakich rejonach kraju? Skoro dla kargo nie chcieli się przeniesc to skad podejrzenie ze dla IC sie przeniosą.
cinekcool - 11-07-2016, 21:01
Temat postu:
enstone napisał/a:

@cinekcool - te noclegi to w jakimś hotelu czy jak ??

W Krakowie jest to "hotel" CSiD, nie wiem jak w innych miastach. Warunki dość polowe, ale nie jest najgorzej Smile
siwiutki91 - 12-07-2016, 07:43
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
I to ma być czynnikiem decydującym dla PKP IC? Bo ktoś tych ludzi zatrudnił to teraz my ich weźmy?


To jest jedna grupa i spółki w jej ramach powinny korzystać ze wspólnych zasobów. Ponoszenie kosztów kształcenia od nowa pracowników to zwyczajne marnotrawstwo, gdy w siostrzanej spółce spora część młodych adeptów jest na nieświadczeniu pracy. Apeluję do PKP S. A., aby wreszcie zrobiła z tym porządek, w tym kontekście nabór do PKP IC jest niezrozumiały. I absolutnie nie chodzi tutaj o Was, ale o rozsądne gospodarowanie środkami publicznymi.


Ale biorąc ludzi z Cargo to i tak od nowa musieliby szkolić także żadna to różnica.
Mariusz1987 - 12-07-2016, 17:05
Temat postu:
No właśnie. Bo od którego momentu mieliby Ci ludzie rozpocząć szkolenie? Wiadomo że od początku. Więc co za różnica skąd przyjdzie nabór.
Domio - 13-07-2016, 06:05
Temat postu:
Jak ktoś ma licencje to i tak tym maszynista zostanie...przewozy towarowe czy pasażerskie co za różnica.

[ Dodano: 13-07-2016, 07:13 ]
sheva17: Czyli szkolenie u przewoźników towarowych już zamknięte ? Pracy dla maszynistow zawsze starczy, w Cargo teraz jest kiepsko chwilowo ale za moment znowu emerytury np. we Wrocławiu i teraz oddadzą młodych żeby znowu szkolić od nowa ? Było by to komiczne.
sheva17 - 13-07-2016, 09:04
Temat postu:
Cytat:
Ale biorąc ludzi z Cargo to i tak od nowa musieliby szkolić także żadna to różnica.


Ci mają już doświadczenie. Czegoś się w końcu nauczyli, a część szkolenia możliwe, że będzie można im uznać.


Cytat:
A te osoby na nieswiadczeniu pracy to w jakich rejonach kraju? Skoro dla kargo nie chcieli się przeniesc to skad podejrzenie ze dla IC sie przeniosą.


Słyszałem, że nie dotyczy to tylko jednego zakładu CARGO. Łatwo można się domyślić, gdzie przewozy najbardziej siadły. Co do CARGO to emerytury nie załatwią sprawy, chociaż wiadomo młodzi będą tańsi, bo nie mają dodatku stażowego w takiej wysokości jak ich starsi koledzy. Z drugiej jednak strony pociągi pojadą szybciej to i będzie potrzebna mniejsza obsada. Teraz na ŚDM i na okres wakacji CARGO dość solidnie wspiera PKP IC, widać rezerwy taborowe są u nich teraz bardzo duże. Taborowe i kadrowe..... Poprzedni zarząd CARGO na odchodne przegrał co się tylko dało no i teraz CARGO ma bardzo poważny problem. Stąd wydaje mi się, że współpraca tych spółek miałaby sens.
Co do Wrocławia...... Tam o kadry byłbym spokojny, sporo ludzi z PR-ów po świadectwie przeszło, bo ich zakład się zwija. Zatem na nabory bym specjalnie już nie liczył.
Domio - 13-07-2016, 11:22
Temat postu:
Teraz jest kiepsko ale jestem pewien że w przyszłym roku przewozy wzrosną. W lutym tego roku po ukończeniu licencji pytałem w kadrach we Wrocławiu i mówili że w 2017 roku chcą robić nabór. ..zatrudnienie już mam wiec etap szukania firmy za mną. Ale osoby które mają licencje radzę szukać u prywaciarzy bo sam pytałem w DB czy Kolprem, Lotos i szukają tez maszynistow przyszłych.
katowicer - 13-07-2016, 13:51
Temat postu:
Mogę się wypowiedzieć za DB i Lotos. DB NIE zatrudnia maszynistów bez uprawnień. Lotos w lutym/marcu robił nabór chętnych na szkolenie w Gdańsku. Wiem, bo miałem od nich propozycje. Robią ponoć co 2-3 lata więc 2018-2019 można na coś liczyć. Tylko trzeba wiedzieć gdzie uderzyć Wink
VISOR79 - 13-07-2016, 21:07
Temat postu: Walczyć o pracę na Kolei
Hej. Odwiedzam forum po kilku latach nieobecności. Miło wspominam czasy podróżowania z biletem FIP ale uprawnienia się skończyły. Czas szturmować i zawalczyć o pracę na PKP.
Złożyłem wypowiedzenie i spróbuje zostać Maszynistą. Mam możliwość by UP sfinansował kurs na licencję. Mieszkam w Częstochowie. Kurs rusza 20 sierpnia w Katowicach i Warszawie jednak firmy PKP Cargo, DB Cargo, CTL nie mogą zapewnić mi zatrudnienia po ukończeniu kursu na licencję. Moglibyście doradzić co robić? Gdzie próbować dalej? Chciałbym podjąć pracę w dowolnej firmie.
Tomek30 - 14-07-2016, 00:57
Temat postu:
Domio napisał/a:
przewozy towarowe czy pasażerskie co za różnica.


No choćby taka że tu wozisz towary a tu ludzi - odpowiedzialność jednak większa.
Borys_q - 14-07-2016, 11:39
Temat postu:
Technika jazdy zasadniczo inna, maszynista który jeździł tylko pośpiesznymi z jednego towarowego zrobi 4, a typowy towarowy majster na pospiechu dołoży 20 minut na 200 kilometrach.
VISOR79 - 14-07-2016, 12:19
Temat postu: Może ktoś pomoże?:)
Hej. Odwiedzam forum po kilku latach nieobecności. Miło wspominam czasy podróżowania z biletem FIP ale uprawnienia się skończyły. Czas szturmować i zawalczyć o pracę na PKP.
Złożyłem wypowiedzenie i spróbuje zostać Maszynistą. Mam możliwość by UP sfinansował kurs na licencję. Mieszkam w Częstochowie. Kurs rusza 20 sierpnia w Katowicach i Warszawie jednak firmy PKP Cargo, DB Cargo, CTL nie mogą zapewnić mi zatrudnienia po ukończeniu kursu na licencję. Moglibyście doradzić co robić? Gdzie próbować dalej? Chciałbym podjąć pracę w dowolnej firmie.
Domio - 14-07-2016, 12:57
Temat postu:
Kolprem, Lotos szuka ludzi z południa. PMT miało w czerwcu organizować świadectwo ale nie wiem jak to będzie później. Szansa jest duża. Trzeba jeździć i pytać osobiście.
VISOR79 - 15-07-2016, 10:50
Temat postu:
Niestety Kolprem nie gwarantuje zatrudnienia po kursie na lic.

[ Dodano: 15-07-2016, 22:48 ]
Czy PMT jeździ w okolicach Katowic? Czy tylko Zagłębie Miedziowe?
Anonymous - 17-07-2016, 11:09
Temat postu:
PMT jezdzi tez na Gornym Slasku, ale tam raczej tez ludzi juz ze Swiadectwem szukaja. Trzeba do ich siedziby oosobiscie uderzac.Generalnie to nie slyszalem o przypadku zeby kogos z licencja do prywaciarza chcieli przyjac,chyba ze zaczynasz od manewrowego.
katowicer - 17-07-2016, 14:40
Temat postu:
No bo taka powinna być kolejność. Manewrowy, ustawiacz, zwrotniczy czy nastawniczy - od tego należy zaczynać. A nie wielkie pany maszynisty po gastronomiku. Pełen dostęp do zawodu ale etapami, takie jest moje zdanie. Na szczęście u mnie w firmie tak do tego podchodzą i nikogo z ulicy na loka nie puszczą.
Borys_q - 17-07-2016, 23:27
Temat postu:
Cytat:
A nie wielkie pany maszynisty po gastronomiku.


Masz jakiś problem z kucharzami? Wielkie absolwenty technikum kolejowego byle z klasy do klasy a tekstu pisanego ze zrozumieniem nie przeczytają.
sheva17 - 18-07-2016, 08:02
Temat postu:
Cytat:
a typowy towarowy majster na pospiechu dołoży 20 minut na 200 kilometrach.


Nie przesadzajmy Very Happy . Ci ludzie przez lata obsługiwali często też pośpiechy i opóźnień nie było. A co do rozerwania składu to tu ryzyko faktycznie jest większe.
Borys_q - 18-07-2016, 08:52
Temat postu:
Nie do końca, kiedyś były różne plany pośpieszny, osobowy, towarowy, manewrowy, niektórzy jeździli w różnych inni tylko w towarowym, a dla niektórych cała kolej to były 2 tarcze manewrowe na jakiejś myjni wagonowej.
katowicer - 18-07-2016, 14:27
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
A nie wielkie pany maszynisty po gastronomiku.


Masz jakiś problem z kucharzami? Wielkie absolwenty technikum kolejowego byle z klasy do klasy a tekstu pisanego ze zrozumieniem nie przeczytają.

Owszem, mam z nimi problem bo muszę się z nimi użerać. Porobili kursy z UP i wielce chcą na loka bo dobrze płacą. A nie potrafią rozróżnić nastawnika od bezpiecznika. Jak ktoś chciał być kucharzem to taką szkołę wybrał.
Owszem można się przebranżowić ale etapami. A oni by chcieli od razu jeździć i najlepiej najmniejszym nakładem.
Borys_q - 18-07-2016, 16:26
Temat postu:
To nie kwestia że są kucharzami tylko albo są gamoniami albo byli uczeni przez gamoni. Ja jestem ekonomistą i nie mialem najmniejszego problemu żeby ogarnąć "kolej" w naszym kursie nie było żadnego po kolejówce i jak na razie wszyscy jeżdżą, sobie radzą i nie rozrabiają.
katowicer - 18-07-2016, 17:02
Temat postu:
Mam kilku kolegów u siebie po licencji z UP, i jak opowiadają jak wyglądają te kursy w prywatnych firmach to strach się bać. Ważne, że masz frekwencje, pytania zamknięte a odpowiedzi wcześniej wszystkim znane.
Na świadectwie nie lepiej ( ale tu już wiedza wymagana ) - przykład ostatni ile osób oblało w pewnej firmie na południu Polski.
Dlatego jestem zwolennikiem etapowego kształcenia i dochodzenia do jazdy. Można zacząć od manewrowego czy zwrotniczego i się trochę kolei nauczyć. Później nikomu nie bronię robić papierów na jazdę.
pawel78 - 18-07-2016, 17:48
Temat postu:
katowicer, ale z drugiej strony to tak jakbyś chciał, żeby kierowca po kolei robił wcześniejsze kategorie chcąc dojść do tej konkretnej (np: B)
Borys_q - 18-07-2016, 18:00
Temat postu:
Na świadectwo szkoli przewoźnik, jak sobie wyszkoli, jak odsieje tak ma. U nas na jednym z kursów instruktor postraszył zwolnieniem i lojalką to od razu chłopaki sie ogarneli.
katowicer - 18-07-2016, 18:54
Temat postu:
No proszę mi tu nie porównywać kierowcy do maszynisty - pawel78,
Kilka lat temu brali wszystkich jak leci. Teraz przewoźnicy sie ogarneli i już nie ma łapanki. To dobrze, do zawodu dojdą Ci, którzy chcą z całych sił i poświęcą sie temu ( u mnie w firmie ostatnio był nabór na maszynistę z zaznaczeniem, że najpierw papiery manewrowego, rok pracy, ustawiacz 3 lata pracy i wyślą na licencję albo zrobią prawo kierowania - gwarantowane umową - brak chętnych bo trzeba czekać aż 4 lata na lepsze zarobki i jazdę ). Teraz u mnie biorą tylko już zatrudnionych na zasadzie awansu czy nagrody za dobrą pracę - np. ślusarzy, elektroników czy elektryków. I wszyscy zadowoleni.
pawel78 - 18-07-2016, 22:30
Temat postu:
katowicer, Aby być pilotem samolotów nie musisz wcześniej pracować np.na lotnisku, w serwisie producenta, być stewardem.
Borys_q - 19-07-2016, 03:13
Temat postu:
Czemu nie porownywać kierowcy do maszynisty?
enstone - 19-07-2016, 12:32
Temat postu:
No ale czemu obwiniacie ludzi, którzy przyszli się szkolić w zawodzie maszynisty i są kucharzami, ekonomistami, czy humanistami, albo ciul wie jeszcze kim z wykształcenia ??.
Pozamykali kolejówki, zrobiła się dziura pokoleniowa, przewoźnicy obudzili się z ręką w nocniku to i wielki nabór ludzi z przysłowiowej ulicy....
Sądzę, że człowiek z wykształceniem czy też wiedzą elektryczną bądź mechaniczna będzie miał po prostu łatwiej to wszystko zrozumieć i ogarnąć. Jak widać kolega Borys_q jest ekonomistą i wszystko ogarnął więc nie rozumiem dlaczego ludzkie wykształcenie ma być jakimś chorym wyznacznikiem i to nie tylko tyczy się pracy na kolei .....

- Idzie u jakiegoś przewoźnika załatwić zatrudnienie na szkolenie, żeby móc zrobić licencję z UP. ??
- Wie ktoś o jakiś naborach na licencję + świadectwo w Przewozach Regionalnych, albo IC ??
sheva17 - 19-07-2016, 13:06
Temat postu:
Cytat:
ale z drugiej strony to tak jakbyś chciał, żeby kierowca po kolei robił wcześniejsze kategorie chcąc dojść do tej konkretnej (np: B)


Przecież tak jest. Nie zrobisz kategorii C i D nie mając B. Mnie też nie podoba się branie ludzi z ulicy bez wykształcenia kierunkowego. I przecież nie musi być to kolejówka, ale np. technikum mechaniczne albo elektryczne. Wybór szkoły należy przemyśleć, bo czemuś ta wiedza ma służyć. A jeśli nie mam wykształcenia kierunkowego, taka praca np. przez 2 lata na warsztacie byłaby bardzo pomocna. Nikt chyba kotletów na loku smażył nie będzie Very Happy. Idąc tych tokiem rozumowania lekarzem mógłby zostać pierwszy lepszy znachor. A z tego co pisze @katowicer z przygotowaniem ludzi z zewnątrz faktycznie jest problem. Wyjście jest jedno - wpisanie do rozporządzenia wymogu posiadania konkretnego wykształcenia, wtedy PKP IC siłą rzeczy będzie się musiało stosować z ewentualną możliwością uzupełnienia tych braków poprzez praktykę zawodową.
pawel78 - 19-07-2016, 14:48
Temat postu:
sheva17, Może od razu wszystkie zawody wpiszmy na listę?
katowicer - 19-07-2016, 15:10
Temat postu:
Jest przygotowywane rozporządzenie ( po wielu incydentach z udziałem młodych maszynistów ) aby chętny na maszynistę miał co najmniej średnie elektryczne, mechaniczne, elektroniczne lub mechatroniczne ) Wymagany będzie tytuł technika. Wyższe wykształcenie nie będzie potrzebne. Informacja od instruktorów.
I wtedy każdy chcący zostać maszynistą będzie wiedział gdzie iść do technikum. A kucharze pójdą do gastronomika.
pawel78 - 19-07-2016, 15:40
Temat postu:
katowicer, czekaj, czekaj. A starszy maszynista to zawsze idealnie pracuje?
Gdy ktoś ma kierunkowe, nie znaczy, że będzie dobrym maszynistą.
Anonymous - 19-07-2016, 17:05
Temat postu:
Jak ktoś ma Technikum Fotograficzne skończone i tytuł technika to też będzie się liczyć? Hmmm Moim zdaniem każdy maszynista powinien znać angielski, niemiecki, czeski i mieć minimum wyższe wykształcenie i doktorat z fizyki, prawo jazdy ABC E, ADR-y, Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing, pochodzenie aryjskie, i książeczkę partyjną...
Sheva pójdźmy dalej: ograniczenie wiekowe do 25 lat dla kandydatów na Świadectwo, jak ma więcej to odpada....
Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech
katowicer - 19-07-2016, 17:21
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
katowicer, czekaj, czekaj. A starszy maszynista to zawsze idealnie pracuje?
Gdy ktoś ma kierunkowe, nie znaczy, że będzie dobrym maszynistą.


Nie każdy kto skończy medycynę jest dobrym lekarzem. A jednak te studia trzeba skończyć żeby tym lekarzem zostać.
Wprowadzą te wymogi od 2018 i będzie święty spokój. Więc kto nie ma tego wykształcenia niech sie szybko zbiera.
Anonymous - 19-07-2016, 17:27
Temat postu:
Moim zdaniem to nawet pani sprzątająca wagony powinna mieć średnie techniczne a manewrowy minimum inżyniera.....(techniczne)a a najlepiej magistra i wszyscy rewidenci też wyższe techniczne oraz ustawiacze. Proponuje też dla robotników torowych wszystkich( minimum średnie techniczne)... Śmiech

Katowicer-potem wprowadza limit wieku 30 lat.... i część osób się już nie pozbiera.
pawel78 - 19-07-2016, 17:40
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Nie każdy kto skończy medycynę jest dobrym lekarzem. A jednak te studia trzeba skończyć żeby tym lekarzem zostać.
Wprowadzą te wymogi od 2018 i będzie święty spokój. Więc kto nie ma tego wykształcenia niech sie szybko zbiera.

Może jeszcze powiesz, aby obecnie zatrudnieni musieli skończyć szkołę o odpowiednim kierunku?
katowicer - 19-07-2016, 17:58
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
katowicer napisał/a:
Nie każdy kto skończy medycynę jest dobrym lekarzem. A jednak te studia trzeba skończyć żeby tym lekarzem zostać.
Wprowadzą te wymogi od 2018 i będzie święty spokój. Więc kto nie ma tego wykształcenia niech sie szybko zbiera.

Może jeszcze powiesz, aby obecnie zatrudnieni musieli skończyć szkołę o odpowiednim kierunku?

Chętnie ale to nie przejdzie. Jestem realistą. Zmiany będą dotyczyć tylko nowo zatrudnianych. A limit wieku nie wprowadzą. Jak ktoś przechodzi badania to niech jeździ.
pawel78 - 19-07-2016, 18:55
Temat postu:
katowicer napisał/a:
A limit wieku nie wprowadzą. Jak ktoś przechodzi badania to niech jeździ.


Fakt. Niech emeryci/renciści zajmują stanowiska młodszym. Prawda?
katowicer - 19-07-2016, 19:24
Temat postu:
Oczywiście, sam będę chciał jeździć jak najdłużej. Młody jak dobry to sobie poradzi. A jak gamoń to będzie narzekał na necie i do końca życia szukał zatrudnienia na kolei.
siwiutki91 - 19-07-2016, 19:39
Temat postu:
katowicer mam wrażenie że ledwo co przyjęty zostałeś do prywaciarza a zachowujesz się jak stary kolejarz który xx lat pracuje na kolei.
W tych ludział których opisałeś to nie chodzi o ich wykształcenie tylko o UP. Idą w większości aby nie stracić zasiłków bo pracę muszą jakąś podjąć. A jak wyjdzie i sie spodoba to zostaną jak nie to nie. Ktoś kto chce pracować w tym zawodzie to i bez specjalnego wykształcenie sobie poradzi i będzie bardzo dobrym pracownikiem. W dzisiejszych czasach wykształcenie o niczym nie świadczy.
katowicer - 19-07-2016, 19:50
Temat postu:
siwiutki91, na kolei pracuje 5 lat, wcześniej oczywiście na innych stanowiskach ( nie tylko w ruchu ). 5 lat wystarczy aby nasiąknąć całym PKP Wink
Przedstawiam swoje zdanie jak wszyscy tutaj.Wielu się z nim nie zgadza i wielu się zgadza. Tak już musi być.
Borys_q - 19-07-2016, 21:18
Temat postu:
To tylko rok dłużej ode mnie a ja myślałem, że ze starym kolejarzem rozmawiam, a ty taki sam szczaw jak i Ja. Ledwo nastawnika się chwyciłeś a już marudzisz. U nas nie miałbyś prawa mieć na stałe szkoleńca przypisanego.

Cytat:
Jest przygotowywane rozporządzenie ( po wielu incydentach z udziałem młodych maszynistów ) aby chętny na maszynistę miał co najmniej średnie elektryczne, mechaniczne, elektroniczne lub mechatroniczne ) Wymagany będzie tytuł technika.


Akurat tytuł technika gwarantuje olej w głowie, bzdury.
enstone - 19-07-2016, 22:14
Temat postu:
U mnie chłopaki z technikum o profilu mechanicznym ledwo zdawali z klasy do klasy - ale to na własne życzenie, nauczyciele nauczyli ich/nas jak mamy zdać egzamin na tytuł technika xxx i połowa tych za przeproszeniem "gamoni", którzy klucz dynamometryczny widzieli ze dwa razy zdali ten egzamin ledwo bo ledwo, ale papier i tytuł technika mają.
Jak ktoś ma w sobie ten dryg to i nawet jeśli jest po gastronomiku to sobie poradzi - taka prawda.
acatus - 19-07-2016, 23:30
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Jest przygotowywane rozporządzenie ( po wielu incydentach z udziałem młodych maszynistów ) aby chętny na maszynistę miał co najmniej średnie elektryczne, mechaniczne, elektroniczne lub mechatroniczne ) Wymagany będzie tytuł technika. Wyższe wykształcenie nie będzie potrzebne. Informacja od instruktorów.
I wtedy każdy chcący zostać maszynistą będzie wiedział gdzie iść do technikum. A kucharze pójdą do gastronomika.


To teraz wytłumacz mi, bo jestem głupi, co ma wspólnego wykształcenie średnie elektryczne/mechaniczne/elektroniczne/mechatroniczne z incydentami, które są powodowane najczęściej przez zaniedbania przepisów ruchowych? Czy to znaczy, że elektryk/mechanik/elektronik/mechatronik jest z natury bardziej pojętny w kwestiach dotyczących ruchu kolejowego? Kolejna bzdura jeśli takowe rozporządzenie miałoby się pojawić.
cinekcool - 20-07-2016, 13:31
Temat postu:
Tak, niech będą jedyni słuszni po kierunkach technicznych. Ta wiedza będzie im niezbędna, gdy już w starych poczciwych "siódemkach" coraz częściej nie da się nic zrobić samemu, poza "resetem" maszyny. Pomijając już fakt, że przepisy zabraniają robić cokolwiek, poza załączeniem, odłączeniem i przełączeniem...
sheva17 - 20-07-2016, 21:54
Temat postu:
Cytat:
Sheva pójdźmy dalej: ograniczenie wiekowe do 25 lat dla kandydatów na Świadectwo, jak ma więcej to odpada....


Kompletnie nie rozumiesz problemu. W sumie czemu nie....Niech lekarzem będzie kucharz, kucharzem zootechnik, a maszynistą MKol Very Happy. Daleko zajedziemy. To, że są jakieś formalne wymogi jest normalne. I nie chodzi o to, aby komukolwiek cokolwiek ograniczać. Wybory szkół muszą być przemyślane i mają czemuś służyć.
Jeżeli rozporządzenie ma być zmienione to faktycznie nie jest dobrze. I nie ma co się obrażać i odbierać tego personalnie, wymogi na starcie zwyczajnie być muszą. I po to uczymy kogoś przez okres technikum, aby jakąś podstawę miał idąc do pracy. A tak przez 4 lata obierał kartofle i nagle ma loka prowadzić...I owszem są technika i lepsze i gorsze, ale ja znam wielu po mechaniku naprawdę dobrych fachowców. Zresztą już na warsztatach mają łatwiej i ich chwalą.
A teraz skoro ma być zmiana przepisów to dla osób bez wymaganego wykształcenia ostatnia szansa. I kto może niech korzysta. Swoją drogą dziwi mnie, że na kolei stawia się np. na kucharzy Smile, ale może przez żołądek do serca komisji Smile?
I jako, że wygląda mi to raczej na spór ambicjonalny - niech każdy pochwali się jakie ma wykształcenie. To nam wiele wyjaśni, także stanowiska w tej dyskusji.
enstone - 20-07-2016, 22:04
Temat postu:
sheva17
Wybór szkoły ma być przemyślany - zgadza się, ale szkołę średnią zaczyna się w wieku 15/16 lat tak..??
Naprawdę w wielu, wielu przypadkach - wybór danej szkoły/profilu staje się niewypałem (chciałem iść tam, wylądowałem tu).
Jeśli ktoś marzy od dzieciaka zostać maszynistą to idzie np. do technikum mechanicznego czy elektrycznego.
Drugi przykład: ktoś poszedł na budowlankę i w połowie kształcenia chce zostać maszynistą i co..? - nie może bo jest po tech. budowlanym ?? - komiczne co.. ?

cinekcool
Rozmawiałem jakiś czas temu ze znajomym maszynistą i powiedział mi jedno - w dzisiejszych czasach maszynista ma jeździć, nie naprawiać ....
A starych poczciwych siódemek już co raz mniej ......
sheva17 - 20-07-2016, 22:14
Temat postu:
Cytat:
Wybór szkoły ma być przemyślany - zgadza się, ale szkołę średnią zaczyna się w wieku 15/16 lat tak..??
Naprawdę w wielu, wielu przypadkach - wybór danej szkoły/profilu staje się niewypałem (chciałem iść tam, wylądowałem tu).


Trzeba myśleć niestety, poza tym można uzupełnić wykształcenie. Wybór szkoły to nie zabawa i warto dzieciaki uświadomić, że decydują o swojej przyszłości. Każdy wybór ma swoje konsekwencje.


Cytat:
Jeśli ktoś marzy od dzieciaka zostać maszynistą to idzie np. do technikum mechanicznego czy elektrycznego.



I słusznie. Zdobyta tam wiedza bardzo mu się przyda, szczególnie gdy wybierze dobrą szkołę. Nie oszukujmy się - Ci ludzie idąc na kolej sporo już wiedzą, przez lata mieli praktyki to naprawdę ma znaczenie i procentuje.


Cytat:
Drugi przykład: ktoś poszedł na budowlankę i w połowie kształcenia chce zostać maszynistą i co..? - nie może bo jest po tech. budowlanym ?? - komiczne co.. ?


To tak jakby ktoś poszedł na prawo i zapragnął być lekarzem. No sorry, nie da się Very Happy . Ale powtarzam spokojnie można wykształcenie uzupełnić, ofert szkół jest pełno. A na pewno ta wiedza się przyda.

Reasumując - porządek w przyrodzie być musi Smile. Pomyśl co chcesz robić, wybierz sensownie szkołę i realizuj marzenia. A nie zmieniaj zdanie co 5 minut i mając fach kebabisty w ręku Smile nagle pragnij jeździć jako mechanik. A jutro - może tak pilotem? No nie - tam są wymogi i jakoś nikt się nie burzy. Są, bo być muszą, tu też zmiany są konieczne. Półki co mechanikiem być każdy może, jeden lepiej....... Very Happy.
acatus - 20-07-2016, 22:43
Temat postu:
A ja nadal nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie o to, co ma wspólnego wykształcenie techniczne z ogarnianiem prowadzenia ruchu kolejowego (przez co są incydenty, bo ludzie niedouczeni z ruchu siadają za nastawnikiem). To nie ma żadnego związku. Oczywiście, maszynista musi też ogarniać budowę pojazdu na którym przychodzi mu jeździć, ale to nie jest takie trudne, a w przypadku nowego taboru ogranicza się do podstawowej obsługi, bo i tak niewiele by naprawił jakby coś się zepsuło, tyle tam elektroniki.

[ Dodano: 20-07-2016, 23:45 ]
enstone napisał/a:

Rozmawiałem jakiś czas temu ze znajomym maszynistą i powiedział mi jedno - w dzisiejszych czasach maszynista ma jeździć, nie naprawiać ....
A starych poczciwych siódemek już co raz mniej ......


To samo mówili nam instruktorzy. Co więcej, jak coś sknocisz naprawiając, możesz mieć tego bardzo poważne konsekwencje, łącznie z prokuratorem na karku.

[ Dodano: 20-07-2016, 23:52 ]
sheva17 napisał/a:

Kompletnie nie rozumiesz problemu. W sumie czemu nie....Niech lekarzem będzie kucharz, kucharzem zootechnik, a maszynistą MKol Very Happy. Daleko zajedziemy. To, że są jakieś formalne wymogi jest normalne. I nie chodzi o to, aby komukolwiek cokolwiek ograniczać. Wybory szkół muszą być przemyślane i mają czemuś służyć.
Jeżeli rozporządzenie ma być zmienione to faktycznie nie jest dobrze. I nie ma co się obrażać i odbierać tego personalnie, wymogi na starcie zwyczajnie być muszą. I po to uczymy kogoś przez okres technikum, aby jakąś podstawę miał idąc do pracy. A tak przez 4 lata obierał kartofle i nagle ma loka prowadzić...I owszem są technika i lepsze i gorsze, ale ja znam wielu po mechaniku naprawdę dobrych fachowców. Zresztą już na warsztatach mają łatwiej i ich chwalą.
A teraz skoro ma być zmiana przepisów to dla osób bez wymaganego wykształcenia ostatnia szansa. I kto może niech korzysta. Swoją drogą dziwi mnie, że na kolei stawia się np. na kucharzy Smile, ale może przez żołądek do serca komisji Smile?
I jako, że wygląda mi to raczej na spór ambicjonalny - niech każdy pochwali się jakie ma wykształcenie. To nam wiele wyjaśni, także stanowiska w tej dyskusji.


Szkolenie na świadectwo maszynisty trwa 1,5-2 lata i w tym czasie średnio rozgarnięty człowiek przyswoi to co konieczne. Miałem do czynienia z osobami z wykształceniem średnim technicznym, którzy oprócz wzięcia do ręki młotka czy innego narzędzia i pracy nimi nie byli zbytnio rozgarnięci. I wiem, to nie reguła, ale oni nadawali się zdecydowanie mniej na maszynistę, mimo że jak piszesz, podstawy mieli dobre. Ale ich pojętność na podstawach osiągnęła kres możliwości i dalej było jak po grudzie. To jest indywidualna kwestia czy ktoś będzie dobrym maszynistą, czy nie. Zaszufladkowanie tego w ramy wykształcenia techniczne/nietechniczne jest błędem.

[ Dodano: 21-07-2016, 00:10 ]
sheva17 napisał/a:

A jutro - może tak pilotem? No nie - tam są wymogi i jakoś nikt się nie burzy. Są, bo być muszą, tu też zmiany są konieczne.


Wymogi? Jakie wymogi? Kiedy w wieku 16 lat robiłem licencję PL(G) nie miałem jeszcze wykształcenia technicznego, ani doświadczenia w awiacji. Miałem iść dalej w tym kierunku, ale zrezygnowałem ze względu na ogromne koszty. W szkoleniu na pilota to kasa jest wymogiem, bo potrzeba jej sporo, aby wyszkolić się do rangi pilota komercyjnego. No i być kumatym, to podstawa.
sheva17 - 21-07-2016, 08:15
Temat postu:
Cytat:
Oczywiście, maszynista musi też ogarniać budowę pojazdu na którym przychodzi mu jeździć, ale to nie jest takie trudne, a w przypadku nowego taboru ogranicza się do podstawowej obsługi, bo i tak niewiele by naprawił jakby coś się zepsuło, tyle tam elektroniki.


Wiedza co do budowy maszyny jest potrzebna chociaż po to by określić rodzaj usterki i odpowiednio reagować na zagrożenie. Na pewno bym tego zagadnienia nie bagatelizował, dla mnie to kwestia podstawowa.


Cytat:
Szkolenie na świadectwo maszynisty trwa 1,5-2 lata i w tym czasie średnio rozgarnięty człowiek przyswoi to co konieczne.


Otóż jak widać jest inaczej. Zmiana rozporządzenia jak tu już wskazano wynika z incydentów z udziałem młodych maszynistów. Na ile to możliwe musimy zadbać o to by wiedza tych ludzi była jak najszersza, na pewno wiedza z zakresu mechaniki i elektryki jest bardzo przydatna i potrzebna.


Cytat:
Miałem do czynienia z osobami z wykształceniem średnim technicznym, którzy oprócz wzięcia do ręki młotka czy innego narzędzia i pracy nimi nie byli zbytnio rozgarnięci.


Jesteś bardzo niesprawiedliwy. Znam wielu absolwentów techników mechanicznych czy elektronicznych, to bardzo ogarnięci ludzie o dużej wiedzy. Są szkoły lepsze i gorsze, ale ukończenie dobrego technikum to dzisiaj trudniejsze wyzwanie niż liceum.


Cytat:
Zaszufladkowanie tego w ramy wykształcenia techniczne/nietechniczne jest błędem.


To idąc Twoim tokiem rozumowania powinni brać też z podstawowym Very Happy. Wykształcenie i wiedza ma znaczenie, po latach to zrozumiesz. W sytuacji kryzysowej wiedza z zakresu mechaniki czy elektroniki może być nieoceniona.
I jak widać dzisiaj zawodzi wszystko. I w kwestii naboru, biorą także być może ludzi, którzy się do tego nie nadają i kwestii szkolenia - tutaj za jakość kadr muszą odpowiadać instruktorzy, którzy tych ludzi szkolili i komisje egzaminacyjne, które tym ludziom egzaminy uznały. Ta kwestia jest absolutnie do naprawy, ale jak sądzę problem da się opanować. I zawsze niestety jest tak, że błędy niewielu przekładają się na losy innych. Jestem zdania, że jeżeli minister, po zapewne opiniach wybitnych fachowców, doszedł do wniosku, że odpowiednie wykształcenie będzie przydatne w zawodzie to tak zapewne jest. I nie ma co się obrażać tylko wreszcie myśleć wybierając i szkołę i podejmując kolejne kroki w życiu.
cinekcool - 21-07-2016, 09:56
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Wiedza co do budowy maszyny jest potrzebna chociaż po to by określić rodzaj usterki i odpowiednio reagować na zagrożenie. Na pewno bym tego zagadnienia nie bagatelizował, dla mnie to kwestia podstawowa.


Do stwierdzenia, czy strzeliła mi przetwornica, silnik, bezpiecznik czy sprężarka nie jest potrzebne technikum. To pociągnięcia za klapę ackermana jak kran się zatnie tym bardziej. Przypominam - jest zakaz jakiegokolwiek ingerowania "krokodylkami", rolkami i innymi urządzeniami w elektrykę pojazdu. Jedynie gdy zachodzi potrzeba ręcznego zamknięcia WS, wtedy jest to niezbędne i uzasadnione. Nadal jednak nie wymaga ukończenia technikum.
Nie twierdzę, że takie wykształcenie nie jest pomocne w zrozumieniu zasad działania starych lokomotyw. Owszem, dużo daje. Ale w dzisiejszych czasach nie jest to niezbędne do bezpiecznego prowadzenia pociągu. Tym bardziej, gdy za ingerencje możesz dostać w najlepszym wypadku "po premii", w najgorszym prokuratora.
Borys_q - 21-07-2016, 10:21
Temat postu:
Cytat:
Wiedza co do budowy maszyny jest potrzebna chociaż po to by określić rodzaj usterki i odpowiednio reagować na zagrożenie. Na pewno bym tego zagadnienia nie bagatelizował, dla mnie to kwestia podstawowa.


Sheva a masz ty coś wspólnego z koleją poza wyobrażeniem i plotkami? Gwarantuje ci że całą potrzebna wiedzę zdobędziesz w trakcie szkolenia na świadectwo więcej do niczego nie jest ci potrzebne, a bezpieczeństwo zależy od znajomości ruchu sygnalizacji i przepisów o eksploatacji hamulców i to czy ty jesteś w stanie policzyć prądy w połączeniu szeregowo równoległym nie ma nic do bezpieczeństwa ruchu.

A w nowych maszynach WS a ręcznie i tak nie zamkniesz wiec ostatni bastion legalnej ingerencji w obwody się kończy.
sheva17 - 21-07-2016, 11:50
Temat postu:
Cytat:
Sheva a masz ty coś wspólnego z koleją poza wyobrażeniem i plotkami?


Wielka szkoda, że w taki sposób się wypowiadasz. Taki język na pewno nie służy tej dyskusji. Mniejsza już nawet o mnie, rozporządzenie powtarzam może być zmienione jedynie po opinii ekspertów. Ci ludzie będąc fachowcami w swojej dziedzinie na pewno kierują się solidną argumentacją. I albo ta wiedza się przydaje i jest konieczna, albo nie. Wiem, że na świadectwie można się sporo nauczyć, ale może chodzi o to by Ci ludzie na starcie już mieli jakąś wiedzę? To jest wbrew pozorom poważne pytanie. Czy chcemy już na początku solidnych młodych adeptów czy godzimy się na to, że uczymy ich wszystkiego od podstaw? Albo z drugiej strony uznajemy, że wykształcenie nie jest ważne to nie wymagajmy żadnego albo co najwyżej podstawowe.


Cytat:
Nie twierdzę, że takie wykształcenie nie jest pomocne w zrozumieniu zasad działania starych lokomotyw. Owszem, dużo daje. Ale w dzisiejszych czasach nie jest to niezbędne do bezpiecznego prowadzenia pociągu.


Przecież stare lokomotywy wciąż i w CARGO i w PKP IC dominują i spora szansa, że każdy się z nimi zetknie.
cinekcool - 21-07-2016, 12:09
Temat postu:
sheva17 napisał/a:


Przecież stare lokomotywy wciąż i w CARGO i w PKP IC dominują i spora szansa, że każdy się z nimi zetknie.

W IC coraz więcej zmodernizowanych 07, na których nic nie zrobisz, nie podeprzesz, bo nie ma czego. To raz.
Dwa, że raz jeszcze powtórzę - nie możesz w żaden sposób ingerować w obwody lokomotywy.
sheva17 - 21-07-2016, 12:21
Temat postu:
Ok. To skąd chęć zmiany rozporządzenia? I jak Twoim zdaniem powinny wyglądać kryteria?
Borys_q - 21-07-2016, 12:22
Temat postu:
W Cargo jest coraz więcej Helmutów 2xxx i siódemek 15xx 16xx spalinek zmodernizowanych, tam reset to jedyne co możesz zrobić.

Cytat:
Ci ludzie będąc fachowcami w swojej dziedzinie na pewno kierują się solidną argumentacją.


Z ekspertami na kolei jest pewien problem, najczęściej im większy ekspert tym większe bzdury wygaduje, zwłaszcza jeśli ma coś wspólnego z UTK.

[ Dodano: 21-07-2016, 13:24 ]
Skąd chęć zmiany? Bo boja się że jak nic nie zmienia to ktoś ich kopnie ze stołka. Wzrost liczby incydentów na kolei jest czym innym spowodowany, po prostu już nikt nic nie jest w stanie załatwić po cichu wszystko musi być załatwiane oficjalnie, kiedyś tez były zdarzenia i incydenty tylko rzadko kiedy trafiały do oficjalnych statystyk. Co do kryteriów obecne są dobre nie ma potrzeby zmieniać, niech tylko przewoźnicy porządnie rekrutują ludzi a nie skupiają się na synach szwagrach i wujkach a że mało bystry trudno co robić.

PS ciekawe czy wrócą do wymagań zdrowotnych z projektu z 2005 chyba którego nie zdążyli wprowadzić.

Cytat:
Taki język na pewno nie służy tej dyskusji.


Nie wiem o co ci chodzi zadałem proste pytanie, che wiedzieć czy masz jakieś doświadczenie w tej materii czy zachowujesz się jak typowy urzędnik/inspektor/prezes, który w życiu na tłuczniu nie stał a wydaje mu się, że wie lepiej.
Tawot - 21-07-2016, 19:45
Temat postu:
Panie Borys w ramach sprostowania, co do resetu można go wykonać tylko we wspomnianej spalince. 07-15** i 22-12** wcale nie posiadają takiej możliwości. Po za możliwością odłączenia silników trakcyjnych z poza szafy wn, działają raczej na takich zasadach co stare loki, jedynie podzespoły wykonawcze są "doskonalsze". Może jeszcze Cargowskie 20** można resetowac, ale to odrębna historia. Zgodzić się natomiast muszę z kolegą Cinkiem, że maszyniscie nie wolno nic mostkować, podpierać, watować i omijać zabezpieczeń. Cóż, oczywistym wydaje się, że osoba mająca tytuł technika - spec. techniczna będzie za obostrzeniami. Osoba bez takiego tytułu uzna je za zbyteczne. Zwykle tak bywa.
PS
Wspomnianych lok. wcale nie przybywa tak szybko, jak by sobie maszyniści życzyli Smile
Mariusz1987 - 22-07-2016, 06:39
Temat postu:
Kiedy myślicie że będzie można spodziewać się telefonów odnośnie przyjęcia na świadectwo? Ogłoszenie na stronie PKP IC do końca lipca.
Borys_q - 22-07-2016, 07:01
Temat postu:
A sory nie wiedziałem, nasze siódemki z szafą elektromagnetyczną mają sterownik i jego reset jest jedną z niewielu rzeczy jakie mozna zrobić.

[ Dodano: 22-07-2016, 12:28 ]
Cytat:
To skąd chęć zmiany rozporządzenia?


Tak teraz pomyślałem trochę i wychodzi, że rząd i PKP dużym kosztem próbują odbudować szkolnictwo kolejowe jakoś te ławki trzeba zapełnić.
cinekcool - 22-07-2016, 11:57
Temat postu:
Mariusz1987 napisał/a:
Kiedy myślicie że będzie można spodziewać się telefonów odnośnie przyjęcia na świadectwo? Ogłoszenie na stronie PKP IC do końca lipca.

Obstawiałbym gdzieś połowę sierpnia, może wrzesień.
harper55 - 27-07-2016, 21:44
Temat postu:
Witam. Coś cisza ostatnio w tym temacie. Orientuje się ktoś kiedy są nabory do jakichś spółek na mazowszu? Licencji nie posiadam ale zastanawiam się nad zrobieniem na Szczęślewickiej, warte to zachodu na chwilę obecną? Pytam bo wyżej czytałem, o nadwyżce osób z licencją. Rzecz jasna licencję wolę zrobić z UP bo dla młodego człowieka to spory wydatek. Pozdrawiam!
enstone - 27-07-2016, 22:18
Temat postu:
harper55 napisał/a:
Witam. Coś cisza ostatnio w tym temacie. Orientuje się ktoś kiedy są nabory do jakichś spółek na mazowszu? Licencji nie posiadam ale zastanawiam się nad zrobieniem na Szczęślewickiej, warte to zachodu na chwilę obecną? Pytam bo wyżej czytałem, o nadwyżce osób z licencją. Rzecz jasna licencję wolę zrobić z UP bo dla młodego człowieka to spory wydatek. Pozdrawiam!


A zalatwisz ten papier dla UP, że jakiś przewoźnik przyjmie Cię na świadectwo, gdy zrobisz licencję za kasę z UP ??
Mariusz1987 - 03-08-2016, 12:18
Temat postu:
Były już jakieś telefony do kogoś? Pytam w nawiązaniu do ogłoszenia o naborze na świadectwo.
Oldas - 03-08-2016, 13:16
Temat postu:
do mnie nie dzwonili.
Sapi - 03-08-2016, 21:36
Temat postu:
Panowie, spokojnie. Jeszcze za wcześnie. Około połowy sierpnia można się już spodziewać telefonów, choć sam osobiście obstawiam nawet koniec miesiąca lub początek września. Z tego co wiem to w tamtym roku mniej więcej po miesiącu od zakończenia zbierania aplikacji zaczęli dzwonić. Ktoś musi przejrzeć nasze aplikacje i wybrać garstkę ludzi z którymi chcieliby porozmawiać (oczywiście po pozytywnie zaliczonym teście).
Oldas - 03-08-2016, 21:50
Temat postu:
Dziwne że najpierw chcieli TYLKO z licencją, a teraz dali ogłoszenie na szkolenie w celu zdobycia licencji. Może mało osób się do nich zgłosiło na pierwsze ogłoszenie
nygus1916 - 03-08-2016, 23:09
Temat postu:
Obecne ogłoszenie, to pewnie jakiś deal z CS-em. Nie sądzę, że wpływ na nie miała mała liczba zgłoszeń na poprzednie ogłoszenie
enstone - 04-08-2016, 12:43
Temat postu:
Zakład Zachodni gdzie ma siedzibę Poznań, czy Wrocław.?
Aplikując na Poznań, trzeba będzie na warsztat, wykłady, szkolenia jeździć do Poznania czy Wrocławia bo już zgłupiałem ...

Jak jest ze Szczecinem .??
thomas - 04-08-2016, 16:08
Temat postu:
[quote="enstone"]Zakład Zachodni gdzie ma siedzibę Poznań, czy Wrocław.?
Aplikując na Poznań, trzeba będzie na warsztat, wykłady, szkolenia jeździć do Poznania czy Wrocławia bo już zgłupiałem ...

Jak jest ze Szczecinem .??[/
Zakład Zachodni ma siedzibę w Poznaniu a szkolenia warsztat na licencję we Wrocławiu .
enstone - 04-08-2016, 17:58
Temat postu:
thomas napisał/a:
Zakład Zachodni ma siedzibę w Poznaniu a szkolenia warsztat na licencję we Wrocławiu .


A jak z jakimś zakwaterowaniem ?
thomas - 04-08-2016, 18:15
Temat postu:
Załatwiają zakwaterowanie z tego co wiem.
enstone - 04-08-2016, 18:19
Temat postu:
Odpłatnie ?
Gonza - 05-08-2016, 00:08
Temat postu:
Nabór na licencję i świadectwo w Południowym (grudniowy) miał mieć zapewnione zakwaterowanie bezpłatnie na czas robienia licencji, w Krakowie, od poniedziałku do piątku, weekendy do domu albo na swój koszt w Krk. Więc tutaj powinno być podobnie.
enstone - 05-08-2016, 14:27
Temat postu:
Ten nabór grudniowy był przez CSID tak jak ten teraz.?
Ja pytałem u nich jak z zakwaterowaniem podczas licencji, to mi odpisali, że w W-wie jest taka możliwość - 50 dych za dobę ....... x38 dni roboczych szkolenia wychodzi ładna sumka w postaci - 1900PLN Hmm i to tylko zakwaterowanie bez jedzenia.

Wogóle jeśli chodzi o tą licencję to tylko informacja można kierować do CSID ...
Tomek30 - 05-08-2016, 14:35
Temat postu:
Mam pytanie, trzeba wysyłać tylko CV czy także list motywacyjny ??? Bo na stronie rekrutacyjnej jest miejsce na załączenie pliku CV, a o liście nic nie pisze.
harper55 - 06-08-2016, 10:47
Temat postu:
podłączam się do pytania. Kiedy do tej rubryczki "plik CV" dodam CV i List Motywacyjny zostaje do wyboru tylko język angielski do listu. Na pytania zadane w innych rubryczkach nie odpowiadałem bo napisałem że rozwinięta odpowiedź jest w liście motywacyjnym. Przejdzie czy trzeba kombinować przenieś odpowiedzi z listu do tych rubryczek?
Hetmann1992 - 06-08-2016, 14:47
Temat postu:
List motywacyjny w tym formularzu rekrutacyjnym nie jest wymagany gdyż macie te dwie rubryki w których trzeba napisać to co się pisze w LM czyli dlaczego chcesz być maszynista i czego oczekujesz od spółki. Gdyby był wymagany to by była oddzielna rubryka na niego tak jak to jest w tym systemie. A wyskoczył Ci język angielski bo dotyczyło to dodania jakby drugiego CV. Jak jedno masz po polsku to drugie musi być po angielsku. Radze przepisać informacje z listu do tych rubryk bo po prostu mogą tego twojego listu w ogóle nie odczytać. Pewnie nie chciało im się czytać jakichś przydługich listów i dlatego wprowadzili ten system, który na pewno bardzo ułatwia im rekrutację. Tak czy siak najważniejsza będzie rozmowa na którą z tego co się dowiedziałem telefonicznie zapraszają naprawdę większość kandydatów. Pozdrawiam!
Tomek30 - 06-08-2016, 15:25
Temat postu:
Dzięki za odpowiedź. Jeszcze jedna kwestia: jeżeli chcę składać CV do kilku miejsc, to za każdym razem wybierać odpowiednie miasto ??? Bo w samej aplikacji jest opcja "preferowane miejsca zatrudnienia" i tam można też wybierać docelowe miasta.

W ogóle to się dziwię że zrobili taki duży nabór, bo szukają we wszystkich zakładach. Ludzie masowo odpadają ze szkoleń, czy co ???
Hetmann1992 - 06-08-2016, 15:28
Temat postu:
Nie ma różnicy które miasto klikniesz bo przenosi Cię i tak do tego samego formularza, w którym to dopiero wybierasz swoje preferowane miejsce zatrudnienia. Może to być jedno miasto, ale może być oczywiście 2,3,4 a nawet wszystkie jeśli byłbyś w stanie się przeprowadzić i w każdym z nich podjąć pracę. Zauważ, że jak wciśniesz Warszawa a później np. Szczecin to jak otworzy się formularz to on wygląda identycznie jak ten co kliknąłeś Warszawa Wink.
siwiutki91 - 07-08-2016, 17:50
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
W ogóle to się dziwię że zrobili taki duży nabór, bo szukają we wszystkich zakładach. Ludzie masowo odpadają ze szkoleń, czy co ???

Ludzi co raz mniej. Limit godzin nadliczbowych powoli się kończy choć podobno wydłużyli go do 250 godzin.
Cezary01 - 10-08-2016, 13:33
Temat postu:
Cześć, składał ktoś ostatnio papiery na świadectwo maszynisty do IC?

Ma ktoś jakieś informacje kiedy można się spodziewać telefonu? (Mam tu na myśli głównie zakład północny)

Drugi temat jaki mnie zastanawia to jeżeli teraz będą te rozmowy, to ewentualne przyjęcia do pracy (podpisanie lojalki) kiedy można się spodziewać? (jaki mniej więcej miesiąc)
Pytanie, nie żebym był pewny swojego przyjęcia ale jakby to nastąpiło ( a jakieś szanse na to są) to nie wiem czy sprawy rodzinne by i na to pozwoliły?

Jak macie jakieś informacje pewne lub mniej to proszę podzielcie się wiedzą.
Pozdrawiam serdecznie Wink
klimeu44 - 10-08-2016, 20:54
Temat postu:
Panowie
rozmawiałem dzisiaj z dyr. Kosińskim z Ośrodka Szkoleń Zawodowych IC.Jestem sam zainteresowany, bo siostrzeniec chce być maszynistą.
Są teraz dwa nabory. Pierwszy na świadectwo, dla osób posiadających już licencję i tutaj do końca miesiąca będą spotkania i decyzje.
Drugim naborem jest szkolenie na licencje, które będzie robione przez CS, a potem IC będzie dalej szkoliło na świadectwo. Tak już kiedyś było.
Tomek30 - 11-08-2016, 12:06
Temat postu:
klimeu44 napisał/a:

Drugim naborem jest szkolenie na licencje, które będzie robione przez CS, a potem IC będzie dalej szkoliło na świadectwo. Tak już kiedyś było.


A wiadomo kiedy ruszą te szkolenia ??? Nie wiem czy to ma jakiś związek ze sprawą, ale na stronie CS-u pisze że szkolenie w Warszawie robią od 3 Października.
ukaszos - 11-08-2016, 16:26
Temat postu:
Hej Koledzy ktoś jeszcze miał dziś telefon z Centralnego zakładu z zaproszeniem na rozmowę 17.08.16 w sprawie rekrutacji na Świadectwo Mszynisty. Ja właśnie dziś takie zaproszenie otrzymałem. Chciałem się upewnić czy dobrze zrozumiałem że test który będzie na tej rozmowie dotyczy głównie 3 tematów: hamulec, sygnalizacja świetlna i technika ruchu kolejowego. Dzięki za odpowiedź.
Borys_q - 11-08-2016, 18:06
Temat postu:
Cytat:
hamulec, sygnalizacja świetlna i technika ruchu kolejowego.


Jeśli już to sygnalizacja w ogóle, nie sądzę żeby miała być tylko świetlna.
sheva17 - 12-08-2016, 10:52
Temat postu:
Cytat:
Są teraz dwa nabory. Pierwszy na świadectwo, dla osób posiadających już licencję i tutaj do końca miesiąca będą spotkania i decyzje.


A mają na to pieniądze? Przecież PKP IC z roku na rok przynosi straty idące w miliony.... I Ci młodzi ludzie będą mieć gwarancję zatrudnienia skoro nowy rozkład może nie utrzymać obecnego ruchu? Polityki PKP IC za nic zrozumieć nie mogę. Z roku na rok straty idące w miliony, ciągłe wyciąganie łap po kasę do budżetu i jeszcze opowiadanie bajek o stabilnej i pewnej pracy u tego przewoźnika. Ciekawe co zrobią jak wejdzie konkurencja na tory i kroplówka nie będzie już mogła być podawana?
enstone - 12-08-2016, 12:04
Temat postu:
O jakiej konkurencji mowa ?? .....
sheva17 - 12-08-2016, 12:29
Temat postu:
Zagranicznej. Połączenia typu Praga - Katowice - CMK- Warszawa to kwestia kilku lat.
kamil20 - 13-08-2016, 01:57
Temat postu:
A jak mam inne pytanie ,jak to jest z tymi badaniami wymogi znam. Tylko te bajki siane w sieci ze stajesz te 5metrow i pani tak cicho gada ze z ruchu warg trzeba rozczytac i to przy otwartym oknie. Ze jak ktos sluchal muzyki na sluchawkach to nie ma co probowac ,to trzeba miec koncertowy sluch ehhh. Ze te testy ultra ciezkie itp. Niech sie ktos wypowie ale ktos to to przechodzil takie cos . A nie bez obrazy jakis MK gdzies sie czegos naczytal albo uslyszal. Poprostu chce rozwiac te plotki i watpliwosci. Bo sam zlozylem podanie o prace jestem po laserze oczu wiec wzrok spoko muzy slucham na slychawkach ale okresowe w mojej pracy przechodze elegancko na wykresie do 20db glosnosc wylapuje. Cukier mam ponizej 100 co jakis czas sam sobie badam w domu glukometrem , pic alko malo pije jak juz to piwko 2proc. Smakowe. Ktos tu pisal ze zadzwonili do niego i jakis test ma przejsc sygnalizacja itp. Czyli cos sie zapytaja napewno tylko czy musze to wszystko juz znac czy jak czegos nie bede wiedzial to odpadne ??.Dziekuje za odpowi
Borys_q - 13-08-2016, 11:04
Temat postu:
Na badania sa normy w rozpirzadzeniu spełniasz przechodzisz, co do wiedzy to masz licencje czy nie? Jesliposiadasz licencje to musisz miec wiedze z zakresu licencji, jesli pr,yjmujesz sie dopiero na szkolenie na licencje to rozróznienie lok Elektryczmej od Spalinowej i rozróżnianie kiliwatów od kilowoltów. to jest twój wymagany poziom wiedzy.
elektryket22 - 13-08-2016, 11:04
Temat postu:
U nas ci co mieli korekcje laserową pokazywali tylko świstek i okulistę mieli z głowy. Tych badań nie ma sie co bać sam srałem w majty, a rzeczywistość okazała się łagodniejsza Wink jak chcesz wiedzieć coś więcej zapraszam priv
siwiutki91 - 13-08-2016, 12:40
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

A mają na to pieniądze? Przecież PKP IC z roku na rok przynosi straty idące w miliony.... I Ci młodzi ludzie będą mieć gwarancję zatrudnienia skoro nowy rozkład może nie utrzymać obecnego ruchu? Polityki PKP IC za nic zrozumieć nie mogę. Z roku na rok straty idące w miliony, ciągłe wyciąganie łap po kasę do budżetu i jeszcze opowiadanie bajek o stabilnej i pewnej pracy u tego przewoźnika. Ciekawe co zrobią jak wejdzie konkurencja na tory i kroplówka nie będzie już mogła być podawana?


Gwarację na bank będą mieli a to dlatego że KADRA jest już w podeszłym wieku.
Uważasz że lepiej ludziom płacić godziny nadliczbowe (sporo JUŻ ma wyjeżdzony limit roczne - 150 GN) i żeby ludzie sprzedawali swoje urlopy bo nie ma jak przerobić roboty czy lepiej w końcu mieć odpowiednią ilość osób?
Wyszkolenie jak dobrze wiesz nietrwa zbyt krótko na to potrzeba czasu.
ukaszos - 13-08-2016, 19:22
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
A jak mam inne pytanie


Hej ja robiłem w ubiegłym roku licencję w prywatnej firmie i badanie które musiałem przejść nie były specjalnie ciężkie, standardowo okulista, neurolog, laryngolog, prześwietlenie klatki, psychotechnika, krew i mocz. Ogólnie jeśli jesteś zdrowy to spokojnie przejdziesz. Badanie słuchu miałem w komorze audio metrycznej, więc nie obawiaj się że ktoś będzie mówił do Ciebie z daleka, też czasami słucham muzyki przez słuchawki i nie było z tym problemu. Test o którym wspominałem dotyczy kursu na świadectwo maszynisty i właśnie na rozmowę i test zostałem zaproszony do PKP IC. Być może przed licencją w IC też jest test ,ale to musi się wypowiedzieć ktoś kto robił licencję przez IC.
kamil20 - 13-08-2016, 20:16
Temat postu:
No a niektórzy ze ktos kto mial laser to inne badania ze olsnienia jakies itp. ze sie czepiaja o to hah
Borys_q - 13-08-2016, 20:48
Temat postu:
Olśnienie (ciemnia) jest standardowym badaniem na licencje i świadectwo, tak samo jak pole widzenia , tablica Ishihary, lampa Wilczka, widzenie obuoczne, uczucie kontrastu, ostrość wzroku bez korekcji, badanie dna oka, ciśnienia wewnątrz gałkowego, testy na oczopląs i przejrzystości ośrodków widzenia.
kamil20 - 13-08-2016, 23:19
Temat postu:
Ta lampa wilcza to co to oraz te czuvie kontrastu ile trzeba odczytac???
Borys_q - 14-08-2016, 09:43
Temat postu:
Drugi od dołu a lampe se wygoogluj
maszynisci16 - 16-08-2016, 17:27
Temat postu:
Witam wszystkich,

czy ktoś już został zaproszony na rozmowy, z osób które zaglądają tutaj. W porównaniu do wcześniejszych naborów, ten jest dość spokojny na tym forum, czyżby zainteresowanie pracą się zmniejszyło? a może strach o badania lub lojalkę?
sp30 - 16-08-2016, 17:52
Temat postu:
Rekrutacja wciaz trwa. Zamkniecie z koncem miesiaca. Po tym czasie moze zaczna przebierac w podaniach. Rownie dobrze moga rekrutowac na biezaco powiedzmy ok 10ciu dziennie w zaleznosci od finalnego zapotrzebowania.
maszynisci16 - 16-08-2016, 17:58
Temat postu:
no tak, lecz rekrutacja na świadectwo zakończyła się ponad dwa tygodnie temu i od tego czasu mało jest wypowiedzi w tym temacie.
sp30 - 16-08-2016, 18:02
Temat postu:
Na licencje wciaz trwa. Moze malo chetnych bylo na swiadectwo albo nie spelniali oczekiwan.
maszynisci16 - 16-08-2016, 18:09
Temat postu:
może tak być, ale jakaś część osób która została zaproszona na rozmowy, na pewno przegląda to forum. wydaję mi się że większość osób która chciała pracować na stanowisku maszynisty, załapała się we wcześniejszych naborach, fakt faktem pewnie jakaś część nie przeszła szkolenia, ale to inna sprawa.
Oldas - 16-08-2016, 18:09
Temat postu:
dzisiaj dostałem tel od IC z zaproszeniem na test wiedzy z zakresu: ruch kolejowy, sygnalizacja, hamulce, na poniedziałek. zgłaszałem się na świadectwo
maszynisci16 - 16-08-2016, 18:20
Temat postu:
no to już coś więcej wiadomo, a do jakiego zakładu składałeś dokumenty?
sp30 - 16-08-2016, 18:35
Temat postu:
Po co oni zapraszaja na test wiedzy z kolejnictwa. Czyzby nie ufali na zakres zdobytej wiedzy na licencji ? Oraz szkolen przeprowadzonych ? Przeciez zaliczyliscie egzamin.
Oldas - 16-08-2016, 19:19
Temat postu:
składałem do północnego, a dokładniej bydgoszcz
maszynisci16 - 16-08-2016, 19:52
Temat postu:
no chyba nie są zbyt ufni, skoro przeprowadzają takie testy. kiedyś słyszałem że duża część osób nie zdała egzaminów końcowych, ale nie wiem jak to jest dokładnie.
enstone - 16-08-2016, 21:41
Temat postu:
Nie wiem jak z naborem na świadectwo, ale na licencję jest czas do 21.08 na wysłanie papierów, jak długo będzie trzeba czekać nie jakiś odzew - nie wiem.

A co do ciszy na forum to może być tak, że Ci co już się tam dostali to siedzą cicho i mają w d@pie i się nie będą wypowiadali - tak jest zawsze. Very Happy
harper55 - 16-08-2016, 21:57
Temat postu:
Ja składałem również teraz na licencje Smile Mam nadzieje że dostanę szansę zaprezentowania się na rozmowie kwalifikacyjnej. Mam nadzieje że jak ktoś wyżej napisał biorą sporą część podań do sprawdzenia- dla mnie jako osoby młodej i bez wykształcenia kolejowego - mechanicznego to ważne. W ogóle IC to przyjazna spółka z tego zauważyłem, bo dają możliwość zrobienia szkolenia przez UP nie to co inne.

Jak myślicie, gdyby nie udało się teraz dostać swojej szansy to warto zająć się robieniem zaocznego technikum w kierunku mechaniki-elektryki, żeby na następne nabory mieć większe szanse?
kamil20 - 16-08-2016, 23:33
Temat postu:
Te szkolenia to w warszawie sa ?? Codziennie czy wekendowo ??
Yokus - 17-08-2016, 08:00
Temat postu:
Egzamin na świadectwo w zakładzie centralnym jest w dniu dzisiejszym, więc jeśli ktoś nie dostał jeszcze zaproszenia to już raczej nie dostanie.
Hetmann1992 - 17-08-2016, 10:06
Temat postu:
Wiem, że w poprzednich naborach dużo osób po samym ogólniaku się dostało a osoby po technikum odpadły. Dzwoniłem zasięgnąć informacji kogo będą zapraszać na rozmowę to usłyszałem, że większość osób będzie miało szansę zaprezentowania się na rozmowie. Po to jest licencja by nauczyć się podstawowych rzeczy teoretycznych potrzebnych do tego zawodu. Sam też nie mam wykształcenia ściśle technicznego a liczę, że się dostane. W cargo z tego co słyszałem od brata jeżdżą magistrzy ekonomii i dobrze sobie radzą na szkoleniu na świadectwo. Swoją drogą tez dziwi mnie tak małe zainteresowanie na forum. Może to działać na naszą korzyść, w każdym bądź razie jak zaczną do kogoś dzwonić na licencję to dawajcie znać! Smile
harper55 - 17-08-2016, 10:51
Temat postu:
trochę paradoks skoro brali na ostatnich naborach bardziej po ogólniakach niż technikach.
Hetmann1992 - 17-08-2016, 11:53
Temat postu:
Nie tyle co bardziej, ale np. zdarzały się takie przypadki. Po prostu często nawet jak skończysz technikum możesz mieć małą wiedzę bo dajmy na to miałeś same 2 na świadectwie. I później taki delikwent wypada bardzo słabo na rozmowie i się dziwi, że go nie przyjęli Smile. Wydaje mi się, że osoba która np napisze maturę z fizyki czy innych przedmiotów ścisłych na wysokim poziomie może dobrze wypaść na rozmowie i na licencji szybko pojmować pewne rzeczy nawet nie mając technicznego wykształcenia, ale to oczywiście tylko moje zdanie. Czasem ktoś po prostu popełnił błąd i wybrał złą szkołe a w wieku 16 lat to się może zdarzyć. Zobaczymy, ja liczę na to, że większości dadzą szanse szczególnie, że jest to nabór na całą polskę
Tomek30 - 17-08-2016, 13:16
Temat postu:
Hetmann1992 napisał/a:
W cargo z tego co słyszałem od brata jeżdżą magistrzy ekonomii i dobrze sobie radzą na szkoleniu na świadectwo.


Ja jak się pytałem rok temu w Cargo (zakład wschodni) co i jak, to od razu mi mówili że bez średniego technicznego mam nikłe szanse. Przy ostatniej rekrutacji w KM też preferowali techniczne. Dzwoniłem także do LHSu , to samo.
sp30 - 17-08-2016, 13:20
Temat postu:
A kiedy wczesniej byla tu rekrutacja na licencje ? Ja sobie nie przypominam.
Yokus - 17-08-2016, 14:12
Temat postu:
Sp30 a chociażby w marcu tego roku ICC rekrutowało na licencję.
katowicer - 17-08-2016, 15:07
Temat postu:
Nie wiem jak gdzie indziej ale w śląskich UP ciężko o dotację na licencję nawet z gwarancją pracy. Kuzyn dziś wrócił z kwitkiem. Ma jakaś złą grupę i nic nie da się zrobić. Także juz ma po rekrutacji bo nie stać go na opłacenie licencji w swoim zakresie.
Zwróccie na to uwagę.
Tomek30 - 17-08-2016, 15:43
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Nie wiem jak gdzie indziej ale w śląskich UP ciężko o dotację na licencję nawet z gwarancją pracy. Kuzyn dziś wrócił z kwitkiem. Ma jakaś złą grupę i nic nie da się zrobić. Także juz ma po rekrutacji bo nie stać go na opłacenie licencji w swoim zakresie.
Zwróccie na to uwagę.


Bo bezrobotny podczas rejestracji jest przydzielany do jednego z 3 profili - o różne formy pomocy mogą się starać osoby z II profilem.
elektryket22 - 17-08-2016, 18:35
Temat postu:
harper55 napisał/a:
trochę paradoks skoro brali na ostatnich naborach bardziej po ogólniakach niż technikach.
Powiem Ci, że na szkoleniu w którym brałem udział (licencja) 80% to humaniści po liceum a reszta jest po szkołach zawodowych technicznych,ja i inni elektrycy z dyplomem stanowią około 5 %.

Zarząd liczy się z tym, że kurs który organizują w pełni przygotuje człowieka do pracy w tym zawodzie. Z przykrością stwierdzam, że zdecydowana większość biorących udział dostało się po znajomości, nie patrząc czy urzędnik, piekarz, murarz.

Ot paradoks dzisiejszych czasów, ze człowiek z kwalifikacjami ustąpić musi łebkowi który ma stryja, czy kogoś tam w strukturach, a dodam że większość takich osób (bo są to osoby niezdecydowane), odpada w pierwszych dniach szkolenia przez olewanie kursu lub są przestraszone realiami pracy w tym zawodzie (np.odporność psychiczna)).
Hetmann1992 - 17-08-2016, 19:40
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Hetmann1992 napisał/a:
W cargo z tego co słyszałem od brata jeżdżą magistrzy ekonomii i dobrze sobie radzą na szkoleniu na świadectwo.


Ja jak się pytałem rok temu w Cargo (zakład wschodni) co i jak, to od razu mi mówili że bez średniego technicznego mam nikłe szanse. Przy ostatniej rekrutacji w KM też preferowali techniczne. Dzwoniłem także do LHSu , to samo.


Widzisz tak zniechęcą część ludzi a fakty są takie, że bardzo dużo przyjmują po ogólniakach lub studiach humanistycznych. Może to i w dużej mierze znajomości tego nie wiem. W tym wątku wyżej było już kilka kłótni między ludźmi przyjętymi po ogólniaku i tymi co odpadli mając technikum wiec tak jak pisałem takie rzeczy się zdarzają. Smile
Borys_q - 17-08-2016, 20:56
Temat postu:
Widać lepszy kumaty humanista niż niekumaty technik Smile
enstone - 17-08-2016, 22:18
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Nie wiem jak gdzie indziej ale w śląskich UP ciężko o dotację na licencję nawet z gwarancją pracy. Kuzyn dziś wrócił z kwitkiem. Ma jakaś złą grupę i nic nie da się zrobić. Także juz ma po rekrutacji bo nie stać go na opłacenie licencji w swoim zakresie.
Zwróccie na to uwagę.


Wlkp. też daje dupy ....
Na szkolenie indywidualne to pieniędzy nie ma, zresztą na grupowe też się skończyły o ile wogóle były - tak mi powiedziała Pani, która siedziała przed komutrem spijając kawkę ....
Trzeba smarować ze swoich - takie czasy.
Tomek30 - 17-08-2016, 22:55
Temat postu:
elektryket22 napisał/a:

a dodam że większość takich osób (bo są to osoby niezdecydowane), odpada w pierwszych dniach szkolenia przez olewanie kursu lub są przestraszone realiami pracy w tym zawodzie (np.odporność psychiczna)).


To te całe lojalki są fikcją ??? Skoro można odejść już po kilku dniach.
katowicer - 18-08-2016, 05:51
Temat postu:
enstone napisał/a:
katowicer napisał/a:
Nie wiem jak gdzie indziej ale w śląskich UP ciężko o dotację na licencję nawet z gwarancją pracy. Kuzyn dziś wrócił z kwitkiem. Ma jakaś złą grupę i nic nie da się zrobić. Także juz ma po rekrutacji bo nie stać go na opłacenie licencji w swoim zakresie.
Zwróccie na to uwagę.


Wlkp. też daje dupy ....
Na szkolenie indywidualne to pieniędzy nie ma, zresztą na grupowe też się skończyły o ile wogóle były - tak mi powiedziała Pani, która siedziała przed komutrem spijając kawkę ....
Trzeba smarować ze swoich - takie czasy.


To dobrze, że masz posmarować ze swoich. Niestety spora osób nie ma i musi zmienić życiowe plany. No właśnie - takie czasy. W tym roku nie ma już pieniędzy na jakiekolwiek szkolenia ( info z 2 śląskich UP - nawet chciałem łebka zameldować ) - chyba, że masz ciotkę w Urzędzie Pracy.
harper55 - 18-08-2016, 10:05
Temat postu:
orientuje się ktoś w jakich miesiącach będą nabory na licencje do poszczególnych spółek? cargo, IC(oprócz obecnego) KM, Przewozy Regionalne?
jamnik11 - 18-08-2016, 17:20
Temat postu:
Byłem w tym tygodniu w Warszawie na rozmowie w sprawie szkolenia na świadectwo. Najpierw test złożony z 50 pytań, potem rozmowa ogólna ze wszystkimi, później krótkie rozmowy indywidualne. Będą informować kandydatów telefonicznie bądź majlowo. Decyzja do końca miesiąca. Tak to wyglądało
enstone - 18-08-2016, 17:39
Temat postu:
katowicer napisał/a:

To dobrze, że masz posmarować ze swoich.


Do czego pijesz ?!
Skoro jest taka możliwość z UP to należy z niej skorzystać, ale prawdą jest, że w tych urzędach g@wno idzie załatwić - znam temat od dwóch lat .....

[ Dodano: 18-08-2016, 18:41 ]
harper55 napisał/a:
orientuje się ktoś w jakich miesiącach będą nabory na licencje do poszczególnych spółek? cargo, IC(oprócz obecnego) KM, Przewozy Regionalne?

Na PR nie licz, chyba że masz znajomości.
Mariusz1987 - 18-08-2016, 17:59
Temat postu:
Trudny był test? Warunki w miarę godziwe? a ta rozmowa indywidualna w miarę ok przebiegła ?
Yokus - 18-08-2016, 18:15
Temat postu:
Rekrutacja do KM ponoć ma być w grudniu. Jeśli chodzi o test w ICC to zagadnienia normalne całe ie1 do tego instrukcja bw56 dotycząca hamulców plus rozkazy pisemne...Ale ponoć mało było takich którzy mieli powyżej 45 pkt
jamnik11 - 18-08-2016, 18:19
Temat postu:
Moim zdaniem było trochę pytań przesadnie szczegółowych zwłaszcza z ruchu i hamulców, biorąc pod uwagę że, licencję zdałem na początku tego roku i takich osób jest trochę podejrzewam, większość rzeczy już wyleciało mi z głowy. Wiadomo semafory to nie problem sobie przypomnieć w kilka dni i powiedzmy że pytania z sygnalizacji były raczej standardowe, przynajmniej mój numer testu. Mimo wszystko, uważam że w kilka dni po trochu można na tyle to opanować żeby przyzwoicie napisać. Rozmowa była w porządku, nie było podchwytliwych pytań, krótka rzeczowa rozmowa. Ogólnie jestem zadowolony, ale moje odczucia są mało ważne więc powstrzymuje się przed wyrokowaniem czegokolwiek.
Mariusz1987 - 18-08-2016, 18:21
Temat postu:
Ja właśnie dziś dostałem zaproszenie na świadectwo. A warunki jak? jesteś zadowolony? w miarę godziwe? a jak z lojalką ile lat po zakończeniu szkolenia na świadectwo?
katowicer - 18-08-2016, 19:13
Temat postu:
[quote="enstone"]
katowicer napisał/a:

To dobrze, że masz posmarować ze swoich.


Czytaj ze zrozumieniem.

Trzymajcie się panowie, powodzenia i róbcie wszystko żeby się do ICC dostać. U prywaciarzy,przynajmniej w mojej firmie, z ulicy nie ma żadnych szans. Aktualnie, bo kiedyś można było.
Mariusz1987 - 18-08-2016, 19:23
Temat postu:
No ja do IC odstałem zaproszenie legalnie, centralnie prosto z ulicy Smile
jamnik11 - 18-08-2016, 19:44
Temat postu:
Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to facet powiedział, że najniższa krajowa przez cały okres szkolenia. Lojalka na 3 lata po zdaniu egzaminu
Tomek30 - 18-08-2016, 19:48
Temat postu:
enstone napisał/a:

Skoro jest taka możliwość z UP to należy z niej skorzystać, ale prawdą jest, że w tych urzędach g@wno idzie załatwić - znam temat od dwóch lat .....


Urzędy nie mają budżetów z gumy, wydają tyle ile dostają z ministerstwa. A im większe miasto, tym więcej chętnych i fundusze szybciej się kończą. Nie ma co tu dorabiać jakiś spiskowych teorii. Ja tam mieszkam na prowincji, i mój UP na szczęście, jeszcze kasę ma Cool
Cezary01 - 18-08-2016, 21:23
Temat postu:
Panowie, a czy ktoś dzwonił już może z zakładu północnego? lub z województwa zachodniopomorskiego? Z jakiego numeru telefonu zazwyczaj dzwonią z zaproszeniem? (Nie pytam o dokładne podanie ale czy nr. prywatny, stacjonarny czy kom?)
Pytanie jeszcze do osób, które były już na spotkaniu, na jaką sumę została określona lojalka?

Pozdrawiam
kamil20 - 18-08-2016, 21:26
Temat postu:
Z katowic do kogos dzwonili na swiadectwo ???
Anonymous - 18-08-2016, 21:42
Temat postu:
Dwa pytania.
Czy dzwoniono już do kogoś z Zakładu Południowego( Katowice, Kraków) ??

Czy przez dwa lata trwania szkolenia i pobierania minimalnej krajowej (w przyszłym roku będzie wyższa o 100 zł-zawsze to coś) obowiązują jakieś dodatki ?? np. ulgi na bilety, dodatek mieszkaniowy etc?? Ulga na bilety by się przydała dla osób, co do pracy będą dojeżdżać....


ps: apropo wykształcenia to po prostu trzeba dobrze kumać elektrotechnikę i elektronikę, jak ktoś tego nie czuje i jest totalnie zielony-to faktycznie powinien się zastanowić. Człowiek który nie wie jak się mierzy prąd stały, napięcie itp... to ma przechlapane. To po prostu trzeba ogarniać decydując się na takie szkolenie. (spotkałem ludzi na kursie na licencję, którzy nie wiedzieli co to natężenie prądu)

ps: Mam tytuł Technika i mam też liceum skończone, mam też wyższe projektowe i jakoś nie czuję się gorszy idąc na Świadectwo....bo ogarniam elektrotechnikę.
elektryket22 - 18-08-2016, 21:58
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
elektryket22 napisał/a:

a dodam że większość takich osób (bo są to osoby niezdecydowane), odpada w pierwszych dniach szkolenia przez olewanie kursu lub są przestraszone realiami pracy w tym zawodzie (np.odporność psychiczna)).


To te całe lojalki są fikcją ??? Skoro można odejść już po kilku dniach.


Umowa lojalnościowa wchodzi w życie od rozpoczęcia świadectwa, a ludzie rezygnowali już na licencji (i tu tracimy$ tylko te wydane na licencje chyba że ktoś robi przez UP). Lojalka opiewa też na około ~100 tyś zł, ale nie spotkałem sie żeby ktoś musiał płacić całość, ludzie potrafili rezygnować na jazdach i mieli do zwrotu dość różnie, przeważnie ~20 tys co również nie jest małą kwotą (zależy od porozumienia z prezesem działu) Faint
Kokospoko - 18-08-2016, 22:09
Temat postu:
Wykształcenie nie ma dużego znaczenia. Trzeba być ogarniętym i coś sobą reprezentować. W zasadzie jak wszędzie. Z tymi znajomościami w PR bym nie przesadzał. Mnie wzięli "z ulicy", z innego województwa. I w sumie tryb pracy i styl jazdy mi bardzo odpowiada. Kiedyś chciałem do IC, dziś już bym nie chciałSmile
enstone - 18-08-2016, 22:49
Temat postu:
Tomek-Gliwice napisał/a:

ps: apropo wykształcenia to po prostu trzeba dobrze kumać elektrotechnikę i elektronikę, jak ktoś tego nie czuje i jest totalnie zielony-to faktycznie powinien się zastanowić. Człowiek który nie wie jak się mierzy prąd stały, napięcie itp... to ma przechlapane. To po prostu trzeba ogarniać decydując się na takie szkolenie. (spotkałem ludzi na kursie na licencję, którzy nie wiedzieli co to natężenie prądu)


A jak myślisz, ludzie po skończonym czystym liceum czy np. technikum architektury krajobrazu wiedzą co to natężenie prądu czy nie.?, znają się na elektrotechnice i elektronice (nie chodzi mi o ich zainteresowania).?
Nikt nie rodzi się uprawnionym maszynistą, skoro jak tutaj niektórzy twierdzą przyjmowani są ludzie bez wykształceń jakiś kierunkowych technicznych - tylko takich ogólniakach to wszystko jest do nauczenia, a instruktorzy powinni łopatologicznie wytłumaczyć bo formułki formułkami.... Druga sprawa to taka, że skończyły się czasy gdzie maszynista ma coś naprawiać i grzebać np. przy szafie WN.
Zapytaj tutaj kolegę cinekcool który to juz chyba jest po świadectwie to ci powie, że jest zakaz jakiegokolwiek grzebania.

[ Dodano: 18-08-2016, 23:53 ]
Kokospoko napisał/a:
Z tymi znajomościami w PR bym nie przesadzał. Mnie wzięli "z ulicy", z innego województwa. I w sumie tryb pracy i styl jazdy mi bardzo odpowiada. Kiedyś chciałem do IC, dziś już bym nie chciałSmile


Gratuluję, też chciałem/chcę do PR bo "szopa" pod nosem i możliwość pracy na miejscu jest ogromnym plusem.
Jednakże dopytywałem się kilka razy o jakieś szkolenie to odpowiedź - NIE. A niedawno się dowiedziałem, że po cichu kilka osób przyjęli do pewnego zakładu...
cinekcool - 20-08-2016, 11:11
Temat postu:
Dokładnie, grzebać nie należy (do głowy przychodzą mi tylko 3 uzasadnione przypadki włażenia do szafy). Co prawda usłyszysz wiele razy, że "nie można, ale...", ale każdy ma swój rozum i umiejętności. Za "naprawienie" nikt Ci nie pogratuluje.
Niemniej warto wiedzieć co to napięcie, natężenie, którędy płynie prąd itd, żeby chociażby wiedzieć, co w książce napisać przy usterce Wink
Oldas - 20-08-2016, 22:33
Temat postu:
Mam pytanie do tych co już mieli spotkanie rekrutacyjne: czy ten test to A, B, C, D? czy może są jakieś otwarte pytania?
ukaszos - 21-08-2016, 21:24
Temat postu:
Oldas napisał/a:
Mam pytanie do tych co już mieli spotkanie rekrutacyjne: czy ten test to A, B, C, D? czy może są jakieś otwarte pytania?


Jeśli pytasz o test który był na rozmowie o świadectwo to nie było pytań otwartych.
TwisterYano - 22-08-2016, 13:50
Temat postu:
Witam.
Czy dzwonili do kogoś z okręgu łódzkiego? I czy na ten egzamin zapraszają większość jednego dnia, czy można liczyć że jeszcze później zadzwonią?
Powoli zaczynam się obawiać że już nie mam co liczyć na rekrutację w IC... Crying or Very sad
Yokus - 22-08-2016, 15:14
Temat postu:
Z tego co się orientuję to Łódź jest w zakładzie centralnym a tam rekrutację i egzamin już się odbyły.
kamil20 - 22-08-2016, 15:21
Temat postu:
Czyli wpierw na swiadectwo robia tak ?? Bo na licencje mozna skladac do 21 czyli po tej dacie dzwonic beda ?? czy juz dzwonia
TwisterYano - 22-08-2016, 18:58
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Czyli wpierw na swiadectwo robia tak ?? Bo na licencje mozna skladac do 21 czyli po tej dacie dzwonic beda ?? czy juz dzwonia


Na licencję można było składać CV do wczoraj. Pewnie za jakiś tydzień - dwa tygodnie będą do Was dzwonić.
szymii18 - 22-08-2016, 19:33
Temat postu:
Trudne te pytania na swiadectwo? Czy da się to zdać po bezbłednym zdaniu licencji?
Oldas - 22-08-2016, 19:54
Temat postu:
Zależy jakie miałeś pytania na licencji, według mnie za prosty ten test nie był, ale nie było tak źle

Tego testu nie da sie nie zdać, to jest tylko informacja dla IC. A i są tylko odpowiedzi A B C
Mariusz1987 - 22-08-2016, 20:33
Temat postu:
Nooo... ale w ogłoszeniu o naborze na świadectwo była wzmianka że do dalszego etapu rekrutacji przejdą te osoby, które uzyskają minimalny wynik z testu...

A swoją drogą jak myślicie, duża jest selekcja w wyborze kandydatów do których już pkp IC się odezwało? tzn. na do ilu osób z 10 zadzwonią? myślicie że do wszystkich ?
szybkimichal - 22-08-2016, 20:43
Temat postu:
Dzwonili do kogoś z zakładu południowego, z Krakowa? Widzę Warszawa ruszyła a tu cicho...
maszynisci2016 - 22-08-2016, 20:51
Temat postu:
no na temat rekrutacji do południowego coś cisza...
szymii18 - 22-08-2016, 22:19
Temat postu:
Oldas napisał/a:
Zależy jakie miałeś pytania na licencji, według mnie za prosty ten test nie był, ale nie było tak źle

Tego testu nie da sie nie zdać, to jest tylko informacja dla IC. A i są tylko odpowiedzi A B C



A bardziej są pytania z ruchu i zdarzeń czy wiecej z sygnalizacji? Na licencji mielismy trudne i łatwe cieżko to stwierdzic kolej to kolej.
Oldas - 22-08-2016, 22:22
Temat postu:
mniej więcej: 20 pytań z ruchu (i w tym są manewry), 20 pytań sygnalizacja (gównie obrazki semaforów itp), 10 pytań hamulce ( głownie próby hamulców)

Przynajmniej ja tak miałem ale myślę że schemat jest podobny
szymii18 - 22-08-2016, 22:28
Temat postu:
Oldas napisał/a:
mniej więcej: 20 pytań z ruchu (i w tym są manewry), 20 pytań sygnalizacja (gównie obrazki semaforów itp), 10 pytań hamulce ( głownie próby hamulców)

Przynajmniej ja tak miałem ale myślę że schemat jest podobny



Ok super dzięki tak też się domyslałem. A pamietasz jakieś wyjątkowo trudne pytanie? Zdałeś w ogole ? Wink
Oldas - 22-08-2016, 22:35
Temat postu:
Ogólnie każda osoba ma inne pytania, jak do mnie zadzwonią za tydzień z propozycją pracy to zdałem Wink
misiumisiek - 24-08-2016, 15:11
Temat postu:
Cześć wszystkim, ponawiam pytanko o Zakład Południowy, czy może ktoś dostał już zaproszenie na testy?
szymii18 - 24-08-2016, 16:04
Temat postu:
Idz do zakładu i się dowiedz.
misiumisiek - 24-08-2016, 17:37
Temat postu:
szymii18 napisał/a:
Idz do zakładu i się dowiedz.


Skoro nie znasz odpowiedzi na moje pytanie, to po co się udzielasz? Od tego to forum jest, żeby między innymi zadawać pytania, a nie jeździć po zakładach i pokazywać jakim jest się natrętnym i pytać dlaczego jeszcze nie dzwonili/nie dzwonili do mnie. Pozdro Wink
Tomek30 - 24-08-2016, 18:38
Temat postu:
Iść nie musisz, ale zadzwonić możesz Rolling Eyes
szymii18 - 24-08-2016, 19:00
Temat postu:
misiumisiek napisał/a:
szymii18 napisał/a:
Idz do zakładu i się dowiedz.


Skoro nie znasz odpowiedzi na moje pytanie, to po co się udzielasz? Od tego to forum jest, żeby między innymi zadawać pytania, a nie jeździć po zakładach i pokazywać jakim jest się natrętnym i pytać dlaczego jeszcze nie dzwonili/nie dzwonili do mnie. Pozdro Wink


Po prostu chciałem ci dobrze doradzić ale skoro uznałeś to za atak to po prostu zle mnie zrozumiałeś.
nowykolejarz - 24-08-2016, 19:20
Temat postu:
W Krakowie rozmowy są jutro.
maszynista KUBA - 25-08-2016, 15:55
Temat postu:
już po rozmowach w południowym, pierwsze co zrobili powiedzieli jak będzie przebiegał kurs, kiedy badania lekarskie, i kiedy oddzwonią jaka została podjęta decyzja. Badana we wrześniu, jak dobrze pójdzie to na warsztat na ok 4 miesiące, po tym jazda z opiekunem, następnie kurs na pomocnika czy jakoś tak, następnie jazda z instruktorem w tym samym czasie kurs na świadectwo maszynisty. Najniższa krajowa oczywiście z dodatkami 1300-1400 zł na rękę. Po zdaniu i uzyskaniu świadectwa 2500 tyś (słabiutko jak na taką odpowiedzialną pracę). A z minusów to w przypadku nie zdania egzaminu lub przyjściu "wczorajszy", lub zerwania z którejkolwiek ze stron umowy, jest kara w postaci zwroty 60 000 tyś zł jakie pokrywa PKP IC za to szkolenie. Więc się zastanówcie na tą pracą. Za te pieniądze można by było kupić ładną działkę w górach, wydaje mi się że IC zarabia na kursantach takich co pozrywali umowy, lub co się zwolnili. Z tego co do mnie dochodzi, parę osób się zwolniło, jeśli to prawda to niezła patologia jest w IC. Kiedy chodziłem do ZSZ PKP, gdy ktoś chciał zostać maszynistą, to kierowało się go na kurs Maszynistowski, lojalki nie było i żadnych kar finansowych ale to jeszcze za tej DOBREJ PKP, kiedy istniały sekcje PKP DOKP.
enstone - 25-08-2016, 16:09
Temat postu:
Ale te rozmowy to na świadectwo czy już na licencje.. ??
4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?
Wiadomo coś jak z jakimś zakwaterowaniem i wyżywieniem, IC to załatwia czy jak ??
maszynista KUBA - 25-08-2016, 16:14
Temat postu:
enstone napisał/a:
Ale te rozmowy to na świadectwo czy już na licencje.. ??
4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?
Wiadomo coś jak z jakimś zakwaterowaniem i wyżywieniem, IC to załatwia czy jak ??


Na świadectwo, dla tych co mają licencje. cztery albo trzy nie pamiętam. 12 zmiany dla kursantów, z zakwaterowaniem wyżywieniem jak idziesz na licencje to ci opłacą z tego co pamiętam. Ja nie musiałem bo miałem na miejscu.
enstone - 25-08-2016, 16:19
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:

Na świadectwo, dla tych co mają licencje. cztery albo trzy nie pamiętam. 12 zmiany dla kursantów, z zakwaterowaniem wyżywieniem jak idziesz na licencje to ci opłacą z tego co pamiętam. Ja nie musiałem bo miałem na miejscu.


Powiedz mi te zmiany na warsztacie to jest typowy system 12h dniówka, 24h - wolnego, 12h - nocka i potem 48h wolnego, czy może jak jest np. na innych stanowiskach gdzie nie ma nocek czyli dwa dni pod rząd po 12h na dwa dni wolnego. ??
maszynista KUBA - 25-08-2016, 16:48
Temat postu:
enstone napisał/a:
maszynista KUBA napisał/a:

Na świadectwo, dla tych co mają licencje. cztery albo trzy nie pamiętam. 12 zmiany dla kursantów, z zakwaterowaniem wyżywieniem jak idziesz na licencje to ci opłacą z tego co pamiętam. Ja nie musiałem bo miałem na miejscu.


Powiedz mi te zmiany na warsztacie to jest typowy system 12h dniówka, 24h - wolnego, 12h - nocka i potem 48h wolnego, czy może jak jest np. na innych stanowiskach gdzie nie ma nocek czyli dwa dni pod rząd po 12h na dwa dni wolnego. ??


Nie, od 6-14 tej
katowicer - 25-08-2016, 17:45
Temat postu:
enstone napisał/a:

4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?

Długo ? Ja siedziałem na warsztacie bite pół roku i zleciało bardzo szybko. Już nie przesadzaj.
szymii18 - 25-08-2016, 17:51
Temat postu:
260 godz jest warsztatów. Czyli jak po 8 godz to wychodzi jakieś półtora miesiąca.

[ Dodano: 25-08-2016, 18:58 ]
Reszta to pewnie teoria mogę się mylić.
Borys_q - 25-08-2016, 19:13
Temat postu:
W Gdyni byliśmy w brygadach PO od 7 do 19 co drugi dzień, przyjezdni mieli 3 dni z rzędu.
kamil20 - 25-08-2016, 19:26
Temat postu:
kurcze zadam glupie pytanie bo nie mam wogole papierow na maszyniste i teraz nie pamietam na co wyslalem czy swiadectwo czy licencja ale pamietam ze w ogloszeniu bylo ze dofinasowanie z UP to bylo na licencje??? czy na to i na to. bo tez moze dostane telefon na rozmowe
katowicer - 25-08-2016, 19:33
Temat postu:
kamil20, Dramat, z takim podejściem to bym ci taczek do prowadzenia nie dał. Mam nadzieję, że Cie nie wezmą. A jak wezmą to szybko zweryfikują.
Coraz większy wysyp wynalazków w tym temacie.
Antti - 25-08-2016, 19:38
Temat postu:
witam,czy dostał ktoś telefon z Katowic odnośnie świadectwa?POzdr.
kamil20 - 25-08-2016, 20:02
Temat postu:
katowicer napisał/a:
kamil20, Dramat, z takim podejściem to bym ci taczek do prowadzenia nie dał. Mam nadzieję, że Cie nie wezmą. A jak wezmą to szybko zweryfikują.
Coraz większy wysyp wynalazków w tym temacie.


o znalazl sie spec. pytam sie grzecznie to nie wysyp plebsu ze juz to taczki by nie dal poprowadzic zalosne .....A nie za duzo nawąchales sie opar ze swiezych podkladów drewnianych ok rozumiem SmileSmileSmileSmile kapa mu byc kolejowa
szymii18 - 25-08-2016, 20:17
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
kurcze zadam glupie pytanie bo nie mam wogole papierow na maszyniste i teraz nie pamietam na co wyslalem czy swiadectwo czy licencja ale pamietam ze w ogloszeniu bylo ze dofinasowanie z UP to bylo na licencje??? czy na to i na to. bo tez moze dostane telefon na rozmowe


z up to na licencje.
kamil20 - 25-08-2016, 20:21
Temat postu:
szymii18 napisał/a:
kamil20 napisał/a:
kurcze zadam glupie pytanie bo nie mam wogole papierow na maszyniste i teraz nie pamietam na co wyslalem czy swiadectwo czy licencja ale pamietam ze w ogloszeniu bylo ze dofinasowanie z UP to bylo na licencje??? czy na to i na to. bo tez moze dostane telefon na rozmowe


z up to na licencje.

Nooo dziękuje za odpowiedz konkretna i na temat bo aplikowalem z poziomu fona a tu sie straszny metlik zrobil ktora rekrutacja juz zamknieta. pare stron wczesniej wycztalem ze na licencje to dopiero w poniedzieli maja dzwonic, czy ktos moze potwierdzic te informacje czy tylko taka plotka lata ??
misiumisiek - 25-08-2016, 20:23
Temat postu:
Antti napisał/a:
witam,czy dostał ktoś telefon z Katowic odnośnie świadectwa?POzdr.


Również składałem podanie do Katowic, jednak z tego co piszą koledzy wynika, że spotkanie rekrutacyjne dla zakładu południowego odbyło się dzisiaj, więc niestety do nas chyba już nie zadzwonią.
enstone - 25-08-2016, 21:31
Temat postu:
katowicer napisał/a:
enstone napisał/a:

4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?

Długo ? Ja siedziałem na warsztacie bite pół roku i zleciało bardzo szybko. Już nie przesadzaj.


Zapomniałeś jeszcze dodać, że Ty idziesz zupełnie innym tokiem szkolenia i w "twojej" firmie nie biorą ludzi z ulicy .........
Kolega napisał, że 4 miesiące, a ja słyszałem, że warsztat jest ok. 7-8 tyg. w IC więc zdziwił mnie taki długi okres rozumiesz teraz ?.
pozdrawiam Cool
acatus - 25-08-2016, 22:34
Temat postu:
enstone napisał/a:
katowicer napisał/a:
enstone napisał/a:

4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?

Długo ? Ja siedziałem na warsztacie bite pół roku i zleciało bardzo szybko. Już nie przesadzaj.


Zapomniałeś jeszcze dodać, że Ty idziesz zupełnie innym tokiem szkolenia i w "twojej" firmie nie biorą ludzi z ulicy .........
Kolega napisał, że 4 miesiące, a ja słyszałem, że warsztat jest ok. 7-8 tyg. w IC więc zdziwił mnie taki długi okres rozumiesz teraz ?.
pozdrawiam Cool


Oczywiście że za długi, niecałe dwa miesiące warsztatów. Akurat tyle żeby trochę posiedzieć, coś zobaczyć, ale za wiele się nie nauczyć. Zg
MateuszR - 26-08-2016, 04:57
Temat postu:
Witam Panowie !!! 4 nabor Warszawa - chlopaki wiecie juz cos odnosnie egzaminow koncowych ????? Wy bedziecie wiedziec najszybciej, u nas w Poznaniu cisza. Pozdro !!
Błażej89 - 26-08-2016, 10:18
Temat postu:
Ktoś może z Północnego coś wie czy były już zaproszenia na rozmowy na licencje ?
Tomek30 - 26-08-2016, 12:35
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
Po zdaniu i uzyskaniu świadectwa 2500 tyś (słabiutko jak na taką odpowiedzialną pracę)


Te 2500 to nie sama "goła" podstawa ???
pawel78 - 26-08-2016, 12:57
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
2500 tyś.
2500 tyś to 2.500.000 zł
Dużo dostajecie i narzekacie? Wink
sp30 - 26-08-2016, 14:13
Temat postu:
2500 ale chyba bez dodatkow nocnych i swiatecznych. Tyle to mozna zarobic na ciezarowce lub autobusie za 40h tygodniowo i to bez pomieszkiwania w kabinie a nie dobiero po 2latach.Poza tym w razie choroby czy uszczrbku na zdrowiu nalezy splacic lojalke.
katowicer - 26-08-2016, 15:00
Temat postu:
enstone napisał/a:
katowicer napisał/a:
enstone napisał/a:

4 miesiące na warsztacie - przyznam, że dosyć długo, zmiany oczywiście po 12h dla kursantów tak.?

Długo ? Ja siedziałem na warsztacie bite pół roku i zleciało bardzo szybko. Już nie przesadzaj.


Zapomniałeś jeszcze dodać, że Ty idziesz zupełnie innym tokiem szkolenia i w "twojej" firmie nie biorą ludzi z ulicy .........
Kolega napisał, że 4 miesiące, a ja słyszałem, że warsztat jest ok. 7-8 tyg. w IC więc zdziwił mnie taki długi okres rozumiesz teraz ?.
pozdrawiam Cool

Uważam i tak, że nawet pół roku to za krótko. Powinno być jak kiedyś - warsztat -pomocnik-maszynista. W ciągu pół roku praktycznie tylko liznąłem wiedzy bo różnych typów loków od groma. I właśnie, że trzeba mieć wiedzę bo np. PK u mnie w firmie robię sobie sam. Powodzenia osobom, które posiedzą sobie 8 tygodni na warsztacie.
Borys_q - 26-08-2016, 20:55
Temat postu:
W przypadku problemów zdrowotnych żadnej lojalki nie spłacasz nie wypisuj bzdur.
enstone - 26-08-2016, 21:45
Temat postu:
2500zł to można u prywaciarza wyciągnąć, przy standardowych godz. pracy np. 40h tygodniowo i jeszcze praca na miejscu bez dojazdów .....
Znajomy jeździ w jednej ze spółek wojewódzkich i ma prawie 2x tyle, a nie jeździ długo ...
sp30 - 26-08-2016, 22:20
Temat postu:
Jesli w trakcie szkolenia Twój stan zdrowia sie pogorszy i zdyskwalifikuje Cie z pracy na stanowisku maszynista to co zostawią Cie na warsztacie ?
maszynista KUBA - 26-08-2016, 22:33
Temat postu:
enstone napisał/a:
2500zł to można u prywaciarza wyciągnąć, przy standardowych godz. pracy np. 40h tygodniowo i jeszcze praca na miejscu bez dojazdów .....
Znajomy jeździ w jednej ze spółek wojewódzkich i ma prawie 2x tyle, a nie jeździ długo ...



Nawet spoko, gość mi proponował zarobki w kurierce kat B, jazda po europie ok 3600 zł na rękę w systemie 3/1.
pawel78 - 26-08-2016, 22:57
Temat postu:
maszynista KUBA, kurierka to jest np.: DHL, TNT, KEX, UPS, DPD, itp.
enstone - 26-08-2016, 23:03
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
enstone napisał/a:
2500zł to można u prywaciarza wyciągnąć, przy standardowych godz. pracy np. 40h tygodniowo i jeszcze praca na miejscu bez dojazdów .....
Znajomy jeździ w jednej ze spółek wojewódzkich i ma prawie 2x tyle, a nie jeździ długo ...



Nawet spoko, gość mi proponował zarobki w kurierce kat B, jazda po europie ok 3600 zł na rękę w systemie 3/1.


Jakieś dwa lata temu nad tym poważnie myślałem, ale mój kolego, który to właśnie śmigał takim dmc 3.5t skutecznie mnie od tego pomysłu odsunął - sam jeździł, żeby tylko odłożyć na C+E po uzbieraniu odpowiedniej kwoty przez tel. zakończył współpracę.
Na tych busach non stop trzeba jeździć bo nie ma żadnych limitów czasu, ani tacho jak w normalnych ciężarówkach, idzie się zajeździć dosłownie, a potem z 3 dni pauza gdzieś na europejskim parkingu na wygnajewie "bo dyspozytor nie może załatwić towaru", a no pusto nie będziesz jeździć Język

[ Dodano: 27-08-2016, 00:06 ]
Czy zakład zachodni uruchamia obiegi na magistrali 351 Poznań - Szczecin..? Czy to już obsługuje północny ??
cinekcool - 27-08-2016, 10:34
Temat postu:
[quote="katowicer"][quote="enstone"][quote="katowicer"]
enstone napisał/a:

I właśnie, że trzeba mieć wiedzę bo np. PK u mnie w firmie robię sobie sam. Powodzenia osobom, które posiedzą sobie 8 tygodni na warsztacie.

Ty sobie sam robisz, a w większości firm jest od tego warsztat.
katowicer - 27-08-2016, 12:25
Temat postu:
Wiedza przydaję się też do przekazania warsztatowi co się zepsuło. Znam przypadki kiedy młody maszynista nie potrafił sprawdzić stanu wody/płynu na tamarze czy nie wiedział gdzie się sypie piasek do piasecznic. A jak mu już pokazali to chciał pod siecią lać ten płyn i włazić na dach. Potem chłopaki z warsztatu mu wystawiają odpowiednią opinię i wszystko kapują przełożonym. Nic przyjemnego.
maszynisci16 - 28-08-2016, 00:28
Temat postu:
nie ma sensu rozważać na temat celowego udupiania kursantów. kiedyś rozmawiałem z osobą z IC na ten temat, oczywiście ta osoba potwierdziła że jest tz. "sito", najlepsi zostają, a reszta płaci. Panowie aplikując do Intercity powinniście wiedzieć o tym wcześniej
cinekcool - 28-08-2016, 09:27
Temat postu:
A teraz pytanie, czy ktoś zna kogoś, kto zapłacił bo nie zdał egzaminu? Największe sito jest podczas rozmów kwalifikacyjnych.
Yokus - 28-08-2016, 10:47
Temat postu:
Ci którzy nie zdają egzaminów z reguły zostają do konca lojalnosciowki na warsztacie. Jeśli komuś to nie odpowiada płaci...proste
Tomek30 - 28-08-2016, 11:32
Temat postu:
maszynisci16 napisał/a:
nie ma sensu rozważać na temat celowego udupiania kursantów. kiedyś rozmawiałem z osobą z IC na ten temat, oczywiście ta osoba potwierdziła że jest tz. "sito", najlepsi zostają, a reszta płaci. Panowie aplikując do Intercity powinniście wiedzieć o tym wcześniej


Czego tutaj człowiek się dowiaduje. Ja słyszałem iż niektórzy kursanci znikają w tajemniczych okolicznościach Śmiech
sp30 - 28-08-2016, 20:49
Temat postu:
Znikaja by wymigac sie od placenia loyalek. Very Happy
acatus - 28-08-2016, 21:25
Temat postu:
Nie znam nikogo kto by płacił. Znam kilku, którzy nie zdali i rzeczywiście kiblują do końca lojalki na warsztacie (umowa na początku szkolenia podpisywana jest zwykle na pięć lat, czyli maksymalnie dwa lata szkolenia plus trzy lata do przepracowania). Znam też kilku, którzy świeżo po egzaminach na świadectwo się zwolnili, poszli do konkurencji i nic im nie zrobili. Jeden nawet chciał spłacić lojalkę w ratach, ale ci, którym miał ją spłacać, nie potrafili mu nawet podać numeru konta. Rozmawiałem z jednym radcą prawnym i ta lojalka to swego rodzaju bubel prawny, a przewoźnik nie jest w stanie skutecznie wyegzekwować tych pieniędzy. O co dokładnie tutaj chodzi, nie wiem. Dlatego bez paniki, panowie. Smile
kamil20 - 28-08-2016, 21:47
Temat postu:
To co nie zdasz siedzisz na warsztacie i nie masz juz mozliwosci zdac jeszcze raz ???
Tomek30 - 28-08-2016, 23:57
Temat postu:
acatus napisał/a:
Rozmawiałem z jednym radcą prawnym i ta lojalka to swego rodzaju bubel prawny, a przewoźnik nie jest w stanie skutecznie wyegzekwować tych pieniędzy. O co dokładnie tutaj chodzi, nie wiem. Dlatego bez paniki, panowie. Smile


A to co podpisuje się przed szkoleniem na świadectwo to nie jest tzw. umowa szkoleniowa ???
http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/odpowiedzialnosc_prawa_i_obowiazki/726167,Umowa-szkoleniowa-z-pracownikiem-czas-trwania.html

Z tego co wyczytałem, to zgodnie z prawem maksymalny czas trwania takiej lojalki to 3 lata, a zwrot kosztów jest proporcjonalny do czasu uczestnictwa w takowym szkoleniu.
jaronx - 29-08-2016, 08:18
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
maszynista KUBA napisał/a:
Po zdaniu i uzyskaniu świadectwa 2500 tyś (słabiutko jak na taką odpowiedzialną pracę)


Te 2500 to nie sama "goła" podstawa ???


Wprawdzie nie pracuję w IC tylko w innej spółce powiem wam jedno po zdaniu egzaminu na świadectwo będziecie mieli 3 z przodu tyle w temacie.
Borys_q - 29-08-2016, 08:53
Temat postu:
A jak się dobrze ułoży to po 3 latach cyferka z przodu się zmieni czasem nawet o więcej niż jeden (mówię o kwocie Netto).
kamil20 - 29-08-2016, 12:07
Temat postu:
z katowic dzwonili moze kogos na licencje?? albo krakow lub wroclaw
sp30 - 29-08-2016, 13:53
Temat postu:
A to nie Wawa bedzie dzwonic ? A co jak zaznaczylem lokalizacji kilka ?
Zaznaczylem Wawa i Krakow . To kto bedzie dzwonil ?
ukaszos - 29-08-2016, 15:02
Temat postu:
Hej ja dziś miałem telefon z zakładu Centralnego, zostałem przyjęty na Świadectwo. Smile Ktoś jeszcze z forum będzie na tym kursie?
cinekcool - 29-08-2016, 15:07
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
To co nie zdasz siedzisz na warsztacie i nie masz juz mozliwosci zdac jeszcze raz ???

Masz 3 szanse na zdanie egzaminu. Serio, nawet bardzo oporni na wiedzę z czasem go zdają. Jeżeli za 3 razem jak nie zdasz, to serio ciężko to zwalić na "chcieli mnie uwalić, uwzięli się na mnie".

Poza tym - jak ktoś przez 2 lata i po 2 egzaminach nie jest w stanie ogarnąć swoich braków, to lepiej faktycznie żeby nie jeździł.
enstone - 29-08-2016, 15:36
Temat postu:
Kiedy można się spodziewać jakiś telefonów na temat licencji.?
Podobno kurs na licencję ma już ruszyć na początku października.
Tomek30 - 29-08-2016, 15:59
Temat postu:
enstone napisał/a:
Kiedy można się spodziewać jakiś telefonów na temat licencji.?
Podobno kurs na licencję ma już ruszyć na początku października.


Z poprzednich rekrutacji można wywnioskować że dzwonią zazwyczaj w 2/3 tygodniu od zamknięcia rekrutacji internetowej.
ukaszos - 29-08-2016, 16:37
Temat postu:
Mógłby ktoś przybliżyć czym różnią się badania które trzeba przejść na świadectwo od tych na licencję?
maszynista KUBA - 29-08-2016, 19:17
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
Mógłby ktoś przybliżyć czym różnią się badania które trzeba przejść na świadectwo od tych na licencję?



To są te same, żadne rozszerzone w zasadzie nie potrzebne jak masz ważne na licencje.
szymii18 - 29-08-2016, 20:26
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
Mógłby ktoś przybliżyć czym różnią się badania które trzeba przejść na świadectwo od tych na licencję?
Takie same tylko niektóre osoby nie przechodza bo np pogorszył im się wzrok od czasu licencji. itp
TwisterYano - 30-08-2016, 12:45
Temat postu:
Gratuluję wszystkim którzy dostali się na świadectwo.
Możecie podzielić się, na co zwracali rekrutujący uwagę przy CV?
Do mnie nawet nie zadzwonili, a mówiąc szczerze moje CV całkiem ładnie się prezentuję. Pytam się z ciekawości, bo wiem że do jednego chłopaka z mojego kursu na licencje dzwonili, a wiem że nie ma lepszego wykształcenia od mojego.
Jestem po prostu ciekaw na jakiej podstawie wybierali kandydatów.
kamil20 - 30-08-2016, 13:48
Temat postu:
A na licencje cisza ????w poludniowym

[ Dodano: 30-08-2016, 17:25 ]
A drugie takie pytanie . Moze to zabrzmi dziwnie ale nawet jezeli teraz mi sie nie uda na licencjce a mam juz 26lat czy to juz jest duzo na kandydata na maszyniste . Pamietam kiedys kiedys na picu wisialo ogloszenie na mechanika i bylo napisane ze do 30lat przyjmuja . Ze kiedys bedzie tak ze bedzie za pozno
ukaszos - 30-08-2016, 19:23
Temat postu:
kamil20, ja kurs na licencję ukończyłem w lutym tego roku, robiłem go w zewnętrznej firmie na własny koszt, a teraz dostałem się na świadectwo a 26 lat skończyłem w lipcu.
kamil20 - 30-08-2016, 20:07
Temat postu:
Wlasnie jak to jest z licencja?? Moge sie sam zapisac na taki kurs czy jednak musze byc zatrudniony w spolce kolejowej
Sylwo - 30-08-2016, 20:11
Temat postu:
Gratuluję tym co już się dostali.
Mam pytanie, czy ktoś z Szczecina się dostał na świadectwo? Czy były jakieś telefony, rozmowy ? (Szczecin- zakład północny)
Do mnie nikt nie dzwonił i do znajomych też nie, którzy składali na świadectwo.

Proszę o info
Pozdr.
Tawot - 30-08-2016, 20:28
Temat postu:
Kamil20 możesz oczywiście sam prywatnie np w w jednym z trzech ośrodków CS Szkolenie i Doradztwo, zlokalizowanych na terenie kraju. Koszt takiego szkolenie jest jednak znaczny i wynosi kilka tysięcy złotych.
ukaszos - 30-08-2016, 20:40
Temat postu:
kamil20, ja płaciłem 5 000zł + badania jakieś 800zl kurs robiłem w Warszawie,
Sapi - 30-08-2016, 20:54
Temat postu:
TwisterYano napisał/a:
Gratuluję wszystkim którzy dostali się na świadectwo.
Możecie podzielić się, na co zwracali rekrutujący uwagę przy CV?
Do mnie nawet nie zadzwonili, a mówiąc szczerze moje CV całkiem ładnie się prezentuję. Pytam się z ciekawości, bo wiem że do jednego chłopaka z mojego kursu na licencje dzwonili, a wiem że nie ma lepszego wykształcenia od mojego.
Jestem po prostu ciekaw na jakiej podstawie wybierali kandydatów.


Też próbuję rozszyfrować czym kieruje się osoba przeglądająca aplikacje. Mam wykształcenie średnie i wyższe techniczne, kurs na licencję zrobiony w CS z którym to IC współpracuje i kandydaci z CS niby to mają pierwszeństwo przed innymi (z tym pierwszeństwem to już jestem praktycznie pewien, że to ściema sprzedawana kursantom), CV chyba też nie takie najgorsze, kwestionariusz na stronie IC który zastępuje list motywacyjny też raczej przyzwoicie napisany i już drugi raz aplikowałem na świadectwo i nawet telefonu nie dostałem. Może tylko mi się wydaje, że nie jestem jakoś szczególnie gorszym kandydatem ale co jest nie tak, tego nie wiem. Człowiek tak tylko czeka i czeka, że coś się może ruszy. Cargo aktualnie nie bierze nowych, do PR dostać się to prawie jak cud, a że mieszkam na ścianie wschodniej to i prywatnych przewoźników jak na lekarstwo. Blisko rok od zdania egzaminu i kompletna cisza.
Gonza - 30-08-2016, 21:16
Temat postu:
kamil20 napisał/a:

A drugie takie pytanie . Moze to zabrzmi dziwnie ale nawet jezeli teraz mi sie nie uda na licencjce a mam juz 26lat czy to juz jest duzo na kandydata na maszyniste . Pamietam kiedys kiedys na picu wisialo ogloszenie na mechanika i bylo napisane ze do 30lat przyjmuja . Ze kiedys bedzie tak ze bedzie za pozno


Nic się nie martw, ja mam 31 lat, w styczniu byłem na rozmowie i nawet ją przeszedłem, pewnie pod koniec roku znów będzie ogłoszenie o naborze na licencję i wtedy startuj.
szybkimichal - 30-08-2016, 21:23
Temat postu:
Czy z zakładu południowego dzwonili już do ludzi z werdyktem czy są przyjęci?
kamil20 - 30-08-2016, 22:34
Temat postu:
Moze uda mi sie na ten nabor na licencje bo chyba na swiadectwo juz zakonczyli rekrutacje duzo jest chetnych na licencje tym bardziej ze trzeba za nia zaplacic ???

[ Dodano: 31-08-2016, 06:42 ]
Gonza napisał/a:
kamil20 napisał/a:

A drugie takie pytanie . Moze to zabrzmi dziwnie ale nawet jezeli teraz mi sie nie uda na licencjce a mam juz 26lat czy to juz jest duzo na kandydata na maszyniste . Pamietam kiedys kiedys na picu wisialo ogloszenie na mechanika i bylo napisane ze do 30lat przyjmuja . Ze kiedys bedzie tak ze bedzie za pozno


Nic się nie martw, ja mam 31 lat, w styczniu byłem na rozmowie i nawet ją przeszedłem, pewnie pod koniec roku znów będzie ogłoszenie o naborze na licencję i wtedy startuj.

dostales sie czy tylko rozmowa i dalej juz lipa???
Gonza - 31-08-2016, 16:28
Temat postu:
kamil20 napisał/a:

dostales sie czy tylko rozmowa i dalej juz lipa???


Dostałem się, bo tydzień po rozmowie miałem telefon, że przeszedłem pozytywnie rozmowę i mam robić badania. Ale jednak sam z tego zrezygnowałem, tak więc tylko pozytywne wyniki badań dzieliły mnie od szkolenia na licencję i świadectwo.
enstone - 31-08-2016, 16:38
Temat postu:
A ktoś wie jaka średnia ilość kandydatów jest przyjmowana na licencję/świadectwo...??
To są z góry jakieś wytyczne, że dzwonimy do tylu i tylu ?
Tomek30 - 31-08-2016, 17:01
Temat postu:
Gonza napisał/a:

Dostałem się, bo tydzień po rozmowie miałem telefon, że przeszedłem pozytywnie rozmowę i mam robić badania.


A długa była ta rozmowa ??? Dużo było chętnych ???
kamil20 - 31-08-2016, 18:04
Temat postu:
Gonza napisał/a:
kamil20 napisał/a:

dostales sie czy tylko rozmowa i dalej juz lipa???


Dostałem się, bo tydzień po rozmowie miałem telefon, że przeszedłem pozytywnie rozmowę i mam robić badania. Ale jednak sam z tego zrezygnowałem, tak więc tylko pozytywne wyniki badań dzieliły mnie od szkolenia na licencję i świadectwo.


Ale ty na swiadectwo co nie ?? dlaczego zrezygnowales????
maszynista KUBA - 31-08-2016, 20:17
Temat postu:
szybkimichal napisał/a:
Czy z zakładu południowego dzwonili już do ludzi z werdyktem czy są przyjęci?



U mnie cisza a byłem.
sheva17 - 01-09-2016, 08:08
Temat postu:
Cytat:
oczywiście ta osoba potwierdziła że jest tz. "sito", najlepsi zostają, a reszta płaci. Panowie aplikując do Intercity powinniście wiedzieć o tym wcześniej


Niestety w tym gronie zostają także osoby, które mają mocne wejście w spółce i nie jest ich mało. Ale przynajmniej do PKP IC osoba z zewnątrz może się dostać, w PR jest o to znacznie trudniej. Generalnie jednak PKP IC za kilka lat po otwarciu rynku czekają bardzo ciężkie czasy, ponadto obecna umowa na przewozy międzywojewódzkie to tak naprawdę ukryta pomoc publiczna. Państwo nie zamawia konkretnych połączeń, ale PKP IC jeździ.......gdzie chce za te pieniądze. Taki stan rzeczy nie jest jednak wieczny, ktoś w końcu za to się weźmie i te ryzyka musicie wkalkulować. Na tle sytuacji Waszych kolegów z CARGO i tak nie możecie narzekać, tam perspektywy są znacznie bardziej niepewne, a na egzaminach mocno ostatnio cisną, bo i mogą sobie na to pozwolić, aby odsiać część kursantów przy spadku przewozów.
Tomek30 - 01-09-2016, 12:40
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
. Generalnie jednak PKP IC za kilka lat po otwarciu rynku czekają bardzo ciężkie czasy


Już widzę jak zagraniczni przewoźnicy walą drzwiami i oknami do tego polskiego kolejowego eldorado Śmiech Zresztą z punktu widzenia przeciętnego maszynisty to nic strasznego, nawet jak jakaś firma uzyska licencję na przewozy, to przecież tak czy siak będzie musiała zatrudnić polskiego maszynistę do obsługi swojego taboru.
sheva17 - 01-09-2016, 14:26
Temat postu:
Część połączeń jest dochodowa i atrakcyjna i tu zainteresowanie już jest. Z czego wynika obowiązek zatrudnienia akurat polskiego maszynisty?
Gaspares - 01-09-2016, 14:54
Temat postu:
Może nie obowiązek, a logika. Lepiej zatrudnić kogoś, kto ma już papiery plus zna szlaki.
Tomek30 - 01-09-2016, 18:01
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Część połączeń jest dochodowa i atrakcyjna i tu zainteresowanie już jest.


Akurat tutaj Intercity ma dosyć dobrą pozycję do konkurowania (biorąc pod uwagę choćby tabor).


sheva17 napisał/a:
Z czego wynika obowiązek zatrudnienia akurat polskiego maszynisty?


Choćby z takiej podstawowej rzeczy, jaką jest znajomość języka polskiego.
Borys_q - 01-09-2016, 18:26
Temat postu:
Cytat:
Z czego wynika obowiązek zatrudnienia akurat polskiego maszynisty?


Podejrzewam, że dużo łatwiej zatrudnić polskiego maszynistę niż uczyć obcokrajowca Polskiego (taki język obowiązuje na infrastrukturze plk) płacić mu delegacje itd. Podejrzewam, że organizacja połączeń międzynarodowych zostanie jak jest zmiany drużyn na stacjach przygranicznych, a połączenia typowo krajowe będą obsługiwane przez Polaków.
Gonza - 01-09-2016, 20:02
Temat postu:
enstone napisał/a:
A ktoś wie jaka średnia ilość kandydatów jest przyjmowana na licencję/świadectwo...??
To są z góry jakieś wytyczne, że dzwonimy do tylu i tylu ?


Odnośnie tych corocznych naborów na koniec roku, to ostatnio do Zakładu Południowego na rozmowy pod koniec stycznia było umówionych podobno 45 osób spośród tych, którzy wysłali aplikacje, z późniejszej rozmowy z panią, która telefonicznie się kontaktowała w sprawach rekrutacji wyszło, że ostatecznie wybierali 25 osób które miały być szkolone na licencję i świadectwo.

Tomek30 napisał/a:
A długa była ta rozmowa ??? Dużo było chętnych ???


Jak napisałem, na cały dzień umówionych było podobno 45 osób na cały Z. Południowy, na każdą godzinę określona grupa, która pierw miała ogólne spotkanie razem z przedstawieniem wszystkich szczegółów szkolenia, a potem pojedynczo każdy wchodził na rozmowę. Jedni siedzieli dłużej, inni krócej, ja to chyba najkrócej z tych którzy wchodzili przede mną. Oczywiście podstawowe pytanie to: dlaczego kolej?

kamil20 napisał/a:
Ale ty na swiadectwo co nie ?? dlaczego zrezygnowales????


Ja brałem udział w rekrutacji na licencję i świadectwo. A zrezygnowałem, bo nie podobało mi się to 60 tysięcy kary/lojalki w razie czego. Obecnie robię prawo jazdy kat. D i jak tylko będzie możliwość, idę na kierowcę do komunikacji miejskiej. Finansowo przyzwoicie (po 2 latach tyle samo co świeżo upieczony maszynista po całym tym szkoleniu), tabor nowoczesny. Tylko trzeba było w siebie zainwestować na kursy niecałe 7 tysięcy.
maszynista KUBA - 01-09-2016, 21:34
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Ale ty na swiadectwo co nie ?? dlaczego zrezygnowales????


Ja brałem udział w rekrutacji na licencję i świadectwo. A zrezygnowałem, bo nie podobało mi się to 60 tysięcy kary/lojalki w razie czego. Obecnie robię prawo jazdy kat. D i jak tylko będzie możliwość, idę na kierowcę do komunikacji miejskiej. Finansowo przyzwoicie (po 2 latach tyle samo co świeżo upieczony maszynista po całym tym szkoleniu), tabor nowoczesny. Tylko trzeba było w siebie zainwestować na kursy niecałe 7 tysięcy.[/quote]


Mądrze zrobiłeś, pozdr.
Tomek30 - 01-09-2016, 21:48
Temat postu:
Gonza napisał/a:
Jak napisałem, na cały dzień umówionych było podobno 45 osób na cały Z. Południowy, na każdą godzinę określona grupa, która pierw miała ogólne spotkanie razem z przedstawieniem wszystkich szczegółów szkolenia, a potem pojedynczo każdy wchodził na rozmowę. Jedni siedzieli dłużej, inni krócej, ja to chyba najkrócej z tych którzy wchodzili przede mną.


Przy takich tłumach to faktycznie na samą rozmowę zostaje góra 15 minut.


Gonza napisał/a:
Oczywiście podstawowe pytanie to: dlaczego kolej?


Why ??? For money Śmiech Pytają się o to samo, co trzeba było napisać w formularzu Rolling Eyes A o jakieś techniczne rzeczy z dziedziny transportu szynowego pytali ???
kamil20 - 02-09-2016, 07:32
Temat postu:
aha to niezle to duzo osob zrezygnuje kurde 60 kołą jak obleje egzamin dobre
szybkimichal - 02-09-2016, 09:19
Temat postu:
to nie jest tak że masz jedno podejście na egzqamin to jest raz, Cargo tak samo ma taką lojalkę...
sheva17 - 02-09-2016, 09:36
Temat postu:
I te pieniądze są bezwzględnie ściągane. Szczęśliwie dla niedoszłych maszynistów pierwsze umowy szkoleniowe zawierały rażące błędy i sprawa sądowa jest spokojnie do wygrania, ale teraz musicie mieć się na baczności (błędy usunięto) i posiadać pełną świadomość, że ewentualne niepowodzenie wiązać się będzie z poważnymi problemami finansowymi. Z tego co wiem np. w południowym IC oblewano sporo osób, które o dziwo jednak zdały potem egzamin u innych przewoźników, obecnie jednak co do zasady kursanci zdają. Warto się zwyczajnie dowiedzieć ile osób zdaje/ nie zdaje w zakładzie do którego aplikujecie, podpytać o przyczyny tych oblanych egzaminów i wtedy dopiero podjąć decyzję.

A jak wygląda kwestia lojalek w PR i KM-ach?
kamil3836 - 02-09-2016, 10:35
Temat postu:
W PR masz na 52.
Hetmann1992 - 02-09-2016, 11:21
Temat postu:
HEJ! Dzwonilem dzis do tego centrum szkolenia i powiedzieli mi, że ICC wysłało meile do wszystkich ludzi co brali udział w rekrutacji na licencje informacje o przyjęciu (i te pozytywne i te negatywne). Mają teraz straszne zamieszanie i niby lista osób zakwalfikowanych na rozmowę już była tydzień temu a do dziś jej nie przesłali do tego centrum szkolenia. Dlatego oni jeszcze dzwonić do nikogo nie mogą a kurs miał ruszyć 1 pazdziernika. Babka mi mówiła, że ta data teraz jest już chyba niemożliwa bo nie zdążą z formalnościami. Mam pytanie czy ktoś z Was w ogóle otrzymał jakiegokolwiek meila z potwierdzeniem lub z odrzuceniem waszej kandydatury? Ja nie otrzymałem żadnej informacji... Nie wiem czy to dobrze, czy źle Very Happy. Pozdrawiam. Co najlepsze to te meile miały być wysłane już w środe. Sam nie wiem o co chodzi.
Tomek30 - 02-09-2016, 11:51
Temat postu:
Hetmann1992 napisał/a:
że ICC wysłało meile do wszystkich ludzi co brali udział w rekrutacji na licencje informacje o przyjęciu (i te pozytywne i te negatywne).


Od tak zdecydowali bez żadnej realnej rozmowy z kandydatami ???

Hetmann1992 napisał/a:

Dlatego oni jeszcze dzwonić do nikogo nie mogą a kurs miał ruszyć 1 pazdziernika. Babka mi mówiła, że ta data teraz jest już chyba niemożliwa bo nie zdążą z formalnościami.


Eh, same załatwianie formalności ze sfinansowaniem szkolenia w Urzędzie Pracy to miesiąc czasu. Nie wiedzą o tym ???

Hetmann1992 napisał/a:

Mam pytanie czy ktoś z Was w ogóle otrzymał jakiegokolwiek meila z potwierdzeniem lub z odrzuceniem waszej kandydatury? Ja nie otrzymałem żadnej informacji... Nie wiem czy to dobrze, czy źle Very Happy. Pozdrawiam. Co najlepsze to te meile miały być wysłane już w środe. Sam nie wiem o co chodzi.


Ja nic nie otrzymałem Exclamation
Hetmann1992 - 02-09-2016, 12:07
Temat postu:
Źle sie wyraziłem. To była lista kogo chcą zaprosić na rozmowę rekrutacyjną. Bo część ludzi odrzucili już przed rozmową i do nich te meile też wysłali (niby bo jak widać nikt ich nie dostał) ze odpadli.
Railman - 02-09-2016, 12:07
Temat postu:
Ja również nie dostałem żadnego maila.
Tomek30 - 02-09-2016, 12:51
Temat postu:
Właśnie jestem po rozmowie telefonicznej z pracownikiem CSu, jak mówił Hetman IC ma wysłać maile z odpowiedzią pozytywną bądź negatywną w sprawie dalszej rekrutacji. Mówiłem że jeszcze nic nie dostałem, na to facet odpowiedział żeby poczekać jeszcze do poniedziałku, może doślą. Przewidziane jest przyjęcie 100 osób na cały kraj, a zgłosiło się chętnych ponad 500 osób Śmiech Więc to chyba powód tego czego te maile tak wolno dochodzą. A i szkolenie ma się zacząć po 17 października.
Anonymous - 02-09-2016, 13:42
Temat postu:
Nie dostałem żadnego emaila sic!....a w końcu po 1000 osób tam nie aplikowało po Licencji Maszynisty. Spoko trzeba startować gdzie indziej. IC to nie jedyny przewoźnik.
sp30 - 02-09-2016, 14:44
Temat postu:
Ja nie dostalem emaila.
Moze jeszcze wysla a co do tego ze wysla tez do tych odrzuconych to nie bardzo wierze.
Bylo zapisane ze skontaktuja sie tylko z wybranymi kandydatami.Albo wysla zbiorowego emaila do odrzuconych z podziekowaniem.
Mowa oczywiscie o rekrutacji na licencje.
k1695 - 02-09-2016, 16:31
Temat postu:
Witam ja zostałem zakwalifikowany na świadectwo do Zakładu Centralnego, potwierdzenie telefoniczne dostałem w poniedziałek a mejlowe wczoraj.
Hetmann1992 - 02-09-2016, 16:32
Temat postu:
Wysla zbiorowego do odrzuconych z podziekowaniem. Chyba ze babka by cynicznie klamala w co nie wierze. Nie jest problemem takiego meila wyslac. Tu chodzi o to ze nikt zadnego meila nie dostal a takie niby zostaly do wszystkich wyslane. Maja tam burdel i tyle...
Gonza - 02-09-2016, 20:03
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
Mądrze zrobiłeś, pozdr.


Dzięki. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to myślę, że będę zadowolony.

Tomek30 napisał/a:
Why ??? For money Śmiech Pytają się o to samo, co trzeba było napisać w formularzu Rolling Eyes A o jakieś techniczne rzeczy z dziedziny transportu szynowego pytali ???


Techniczne rzeczy nie. Było pytanie, czy nie będzie mi przeszkadzać fakt otrzymywania najniższej krajowej przez cały okres szkolenia, a przez to, że w zainteresowaniach napisałem m.in. "elektronika" (czasem zdarza mi się coś polutować, w czymś podłubać czy naprawić jakiś sprzęt) było powiedziane: "to nie będzie problemu z usunięciem usterki na lokomotywie w razie czego?" (z uśmiechem oczywiście Smile )
Co ciekawe, jedną z dwóch osób, które te rozmowy przeprowadzały, był pan Jacek Kosiński, dyrektor ośrodka szkoleń zawodowych PKP IC, niektórzy będą go kojarzyć z reportażu Egzekutorzy, był jednym z maszynistów w nim występujących. Pod koniec zeszłego roku był też w TVN24 reportaż o symulatorze lokomotywy, też tam można go zobaczyć.

Cytat:
to nie jest tak że masz jedno podejście na egzqamin to jest raz, Cargo tak samo ma taką lojalkę...


Podejścia są dwa, przynajmniej tak było powiedziane jak ja byłem na rozmowie, choć tu w temacie przewija się, że są trzy.
harper55 - 02-09-2016, 21:12
Temat postu:
Wydaję mi się że z tymi mailami to coś nas oszukują panowie z CSid skoro nikt nie dostał owego maila. Tym bardziej że w formularzach rekrutacyjnych było napisane że będą kontaktować się telefonicznie z kandydatami.
Kisiel - 02-09-2016, 22:46
Temat postu:
Witam wszystkich. Składałem zgłoszenie na licencję, również nie dostałem żadnego e-maila z informacją. No nic czekamy dalej, może w następnym tygodniu będzie jakiś odzew z ich strony Very Happy
kamil20 - 02-09-2016, 23:21
Temat postu:
500 osob na caly kraj bylo chetnych ahahahahaha a 100wezma . Spoko ciekawe ile odpadnie przeciez jak bedzie jakas kolejna rekrutacja to juz bedzie z polowa. Zamilowaniebswoja droga ale te stawki bozeee najnizsza krajowa no rozumiem uczysz sie ale ta lojalka 60k z czego to mam oddac jak legne na testach . Czemu mam niby placic za to skoro ja i tak musze zaplacic za kurs lekko 5k . Ja tez zadnego maila nie dostalem PIC na wode fotomontaz
enstone - 03-09-2016, 11:05
Temat postu:
Też wysyłałem aplikację na licencję i żadnego e-maila nie dostałem ......
Rozmawiałem w sierpniu w gościem z CSID to powiedział, że kurs ma ruszyć zaraz na początku października ....
harper55 - 03-09-2016, 11:18
Temat postu:
@enstone bo jest kurs CSid weekendowy i stacjonarny na licencję, ale nie wiem czy to są dokładnie te szkolenia w których uczyć się będą osoby które dostały się przez IC i ewentualnie UP.
szybkimichal - 03-09-2016, 11:29
Temat postu:
Ja powiem tak, dostałem się do zakładu południowego, lojalki teraz są prawie wszędzie cargo, PR, jak się będziesz uczył to dlaczego ma się nie zdać? Myślę jak człowiek podejdzie do tego z jajem to będzie wszytsko ok, pozatym jak czytam, że niby upierdalają, szkoda gadać te komentarze... Ogólnie z południowego dużo ma iśc już na pynzyjo także będą potrzebowac ludzi. Z tego co słyszałem jak się potem wyjeżdża te godziny to i dodatek nocny i świąteczny też dochodzi... Człowiek się w rok wyszkoli i zarobki ida od razu w górę. Widzę na prawdę, że tu dużo takich ludzi z urzędu pracy pisze. Z takim podejściem to wy nigdy roboty nie znajdziecie.
katowicer - 03-09-2016, 11:42
Temat postu:
No ale przez rok jak Ci ludzie mają utrzymać rodzinę ? Za minimalną to moze żyć kawaler co mieszka u mamusi. Także było wybierać zawód po szkole kiedy to jeszcze ta minimalna by spokojnie wystarczyła na balangi i ubrania.
Tomek30 - 03-09-2016, 12:00
Temat postu:
harper55 napisał/a:
@enstone bo jest kurs CSid weekendowy i stacjonarny na licencję, ale nie wiem czy to są dokładnie te szkolenia w których uczyć się będą osoby które dostały się przez IC i ewentualnie UP.


Z UP możliwe są tylko stacjonarne, bo zgodnie ich wewnętrznymi z przepisami szkolenie musi trwać minimum 25 godzin w tygodniu. Wydaje mi się że wszyscy będą się szkolić na tygodniu, nie będą się bawić w różnicowanie.
Zresztą na stacjonarnym wszystko pójdzie szybciej - 1,5 miesiąca szkolenia, od połowa października do końca listopada/początku grudnia, a od nowego roku być może już szkolenia na świadectwo w IC.

katowicer napisał/a:
Za minimalną to moze żyć kawaler co mieszka u mamusi.


Chyba na takich właśnie liczą Śmiech Młodych, dyspozycyjnych, bez zobowiązań rodzinnych.
szybkimichal - 03-09-2016, 12:00
Temat postu:
To tylko prywaciarz zostaje, która firma daje więcej na początek? Cargo, PR, Lotos? Wszyscy na początku dają taką a nie inną kase.
jamnik11 - 03-09-2016, 14:27
Temat postu:
Witam Panowie!

Zostałem przyjęty na świadectwo do Lublina. Teraz pytanie: gdzie będzie odbywać się szkolenie? W Lublinie czy w Warszawie?
sp30 - 03-09-2016, 14:32
Temat postu:
Pewnie warsztat bedziesz mial w lok Lublin jazdy tez co sa z tego loku dodatkowe szkolenia moga byc w wawie.
jamnik11 - 03-09-2016, 14:43
Temat postu:
pytam bo nie przypominam sobie tej kwestii na rozmowie kwalifikacyjnej, warsztaty raczej na pewno warszawa ale czy reszta tez to juz nie jestem pewny. Mój kolega który jest maszynistą w warszawie mówi że bankowo całe szkolenie bedzie w warszawie. Po niedzieli zadzwonie do intercity i postaram sie dowiedziec u źródła ale póki co jestem ciekaw opinii kogoś na forum
Hetmann1992 - 03-09-2016, 15:11
Temat postu:
harper55 napisał/a:
@enstone bo jest kurs CSid weekendowy i stacjonarny na licencję, ale nie wiem czy to są dokładnie te szkolenia w których uczyć się będą osoby które dostały się przez IC i ewentualnie UP.

Zeby moc sie starac o dofinansowanie szkolenia na licencje przez UP trzeba zostac zaakceptowanym przez intercity i otrzymac od nich potwierdzenie zatrudnienia. Dopiero z tym idzie sie do urzedu i zalatwia dofinansowanie. Bylem wczroaj w urzedzie w Olsztynie i u nas juz praktycznie nie ma na to pieniedzy. Pani powiedziala mi, ze musze sie spieszyc zebym sie w ogole zalapal jeszcze na te srodki. W innym wypadku bede musial oplacic to sam. Ja nie wiem czy icc nie ma swiadomosci, ze jest koniec roku i w wiekszosci UP srodki sie po prostu koncza? A oni jeszcze tak przeciagaja ta rekrutacje. Domyslam sie ze sa osoby ktore zrezygnowaly z pracy by sie zarejestrowac.
kamil20 - 03-09-2016, 16:32
Temat postu:
to co wkoncu dzwonili czy wyslali do kogos te fikcyjne maile kto sie dostal na licencje ????
enstone - 03-09-2016, 17:32
Temat postu:
Hetmann1992 napisał/a:

Zeby moc sie starac o dofinansowanie szkolenia na licencje przez UP trzeba zostac zaakceptowanym przez intercity i otrzymac od nich potwierdzenie zatrudnienia. Dopiero z tym idzie sie do urzedu i zalatwia dofinansowanie. Bylem wczroaj w urzedzie w Olsztynie i u nas juz praktycznie nie ma na to pieniedzy. Pani powiedziala mi, ze musze sie spieszyc zebym sie w ogole zalapal jeszcze na te srodki. W innym wypadku bede musial oplacic to sam. Ja nie wiem czy icc nie ma swiadomosci, ze jest koniec roku i w wiekszosci UP srodki sie po prostu koncza? A oni jeszcze tak przeciagaja ta rekrutacje. Domyslam sie ze sa osoby ktore zrezygnowaly z pracy by sie zarejestrowac.


Zgadza się, mi podziękowali bo nie ma na to pieniędzy i dodatkowo coś mruczeli pod nosem, czemu to nie jest szkolenie grupowe .....
Tylko teraz kwestia taka, że jeśli jest tak jak piszesz, to strasznie się to wszystko będzie przeciągać, bo zanim urzędasy złożą wnioski o dofinansowanie do kogoś "z góry", to papiery będą przechodzić przez ręce pani Basi, Jadzi, Krysi i Grażynki wydłużając jak zwykle czas bo oni mogą ...........
Tomek30 - 03-09-2016, 19:07
Temat postu:
jamnik11 napisał/a:
Witam Panowie!

Zostałem przyjęty na świadectwo do Lublina. Teraz pytanie: gdzie będzie odbywać się szkolenie? W Lublinie czy w Warszawie?


W lublinie jest tylko bocznica, nie ma warsztatu. Wiec chyba czesc szkolen bedziesz mial w warszawie.
Borys_q - 04-09-2016, 11:25
Temat postu:
Cytat:
Ja brałem udział w rekrutacji na licencję i świadectwo. A zrezygnowałem, bo nie podobało mi się to 60 tysięcy kary/lojalki w razie czego.


Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Gonza - 04-09-2016, 14:49
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.


Zgadzam się, ale decyzja była taka a nie inna, choć nie ukrywam że trochę żałuję.
Błażej89 - 05-09-2016, 07:31
Temat postu:
Rozwiewając wcześniejsze wątpliwości , odpowiedz z CSID:

Dzień dobry,
jeszcze nie otrzymaliśmy z PKP IC listy kandydatów do rozmów rekrutacyjnych z kontaktami. Termin kursu od początku był ustalony na 17.10.16r.

Pozdrawiam

Jadwiga Bawor

Główny Specjalista -Koordynator Działu Szkoleń
szybkimichal - 05-09-2016, 13:29
Temat postu:
Błażej89 napisał/a:
Rozwiewając wcześniejsze wątpliwości , odpowiedz z CSID:

Dzień dobry,
jeszcze nie otrzymaliśmy z PKP IC listy kandydatów do rozmów rekrutacyjnych z kontaktami. Termin kursu od początku był ustalony na 17.10.16r.

Pozdrawiam

Jadwiga Bawor

Główny Specjalista -Koordynator Działu Szkoleń


Z warszawy dzwonili?
Błażej89 - 05-09-2016, 13:38
Temat postu:
Nie , to jest odpowiedz przesłana na moje zapytanie Smile
szybkimichal - 05-09-2016, 13:44
Temat postu:
Dobra, ale który zakład Ci to odpisał?
Tomek30 - 05-09-2016, 14:13
Temat postu:
szybkimichal napisał/a:
Dobra, ale który zakład Ci to odpisał?


Przecież jak byk pisze że to odpowiedź na zapytanie z CSu Śmiech
machinator - 05-09-2016, 14:18
Temat postu:
dzisiaj otrzymałem telefon, że zostałem zakwalifikowany do rozmowy rekrutacyjnej na licencje
Hetmann1992 - 05-09-2016, 14:34
Temat postu:
Ja rowniez dzis tel otrzymalem ze zostalem zakwalifikowany. Wydaje mi sie ze dzis juz do wszystkich powinni zadzwonic co sie dostali na rozmowe. Chyba ze czasu im zabraklo.
damiano1987 - 05-09-2016, 14:35
Temat postu:
A jesli można wiedzieć na kiedy masz tą rozmowę i do jakiego miasta docelowo składałeś aplikacje aha no i przez UP czy sam będziesz sobie opłacał kurs?
Hetmann1992 - 05-09-2016, 14:42
Temat postu:
W kwestionariuszu zaznaczylem Olsztyn, Gdynia, Bydgoszcz, Lublin i Warszawe bo te miasta mi pasowaly co do pracy. Dzis otrzymalem tylko wiadomosc ze dostalem sie na rozmowe, ze bedzie prawdopodobnie w Gdyni a co do terminu to beda jeszcze dzwonic. Co do finansowania to chcialem przez UP, ale jestem z Olsztyna i u nas sie koncza srodki... Mozliwe, ze sam bede musial zaplacic.
Anonymous - 05-09-2016, 15:35
Temat postu:
Spokojnie minimalna krajowa idzie w górę od 2017 roku o 100 zł..a to zawsze coś. Plus dodatki za jazdy itp....
Potem jak się lojalka skończy to osoba że Świadectwem Maszynisty, nie będzie mieć żadnego problemu ze znalezieniem pracy w innej firmie np. u prywaciarza albo w jakiejś aglomeracyjnej-samorządowej kolei. np. Koleje Śląskie mają problem żeby kilka osób ze Świadectwem Maszynisty sic! znaleźć! Śmiech Śmiech (przeboleć szkolenie i lojalkę) potem całkiem inne pieniądze jak na polskie warunki...

ŁKA płacą na rękę maszynistom 6700 zł...
Tomek30 - 05-09-2016, 15:36
Temat postu:
Miały być maile, teraz się okazuje że od razu dzwonią. Nie mieli listy, teraz już ją mają. Ktoś tu wciskał kit, ciekawe kto: CS czy Intercity ???
damiano1987 - 05-09-2016, 16:02
Temat postu:
Ja juz mam lipe nie dostalem sie dzwonilem i sprawdzila na liscie podobno dzisiaj dostali w CS
Anonymous - 05-09-2016, 16:25
Temat postu:
Mi się też wydaje że osoby po 30 tce mają minimalne szanse po Licencji, bo są przez HR-y klasyfikowane jako za stare na szkolenie.
Tomek89 - 05-09-2016, 16:36
Temat postu:
damiano, a dzwoniłeś do PKP IC? Do wszystkich już zadzwonili?
Może orientuje się ktoś jak podchodzą przy rekrutacji do kierowców samochodów ciężarowych?
Tomek30 - 05-09-2016, 16:39
Temat postu:
damiano1987 napisał/a:
Ja juz mam lipe nie dostalem sie dzwonilem i sprawdzila na liscie podobno dzisiaj dostali w CS


Czyli nie będą już dzwonić ???

Tomek-Gliwice napisał/a:

ŁKA płacą na rękę maszynistom 6700 zł...


O żesz ku.wa Shocked Na serio ???
Railman - 05-09-2016, 16:59
Temat postu:
Do mnie nie zadzwonili. Niestety.
Powodzenia na rozmowach chłopaki.
damiano1987 - 05-09-2016, 17:19
Temat postu:
Ja dzwonilem do CS i sprawdzala mi babka na liscie i mojego nazwiska nie bylo czyli nie zakwalifikowalem sie na nastepny etap czyli rozmowy , a czy jeszcze beda dzwonic do innych nie mam pojecia . Od teraz dalsza rekrutacja zajmuje sie CS wiec nie ma sensu dzwonic do IC bo oni im przekazali liste kandydatow ktorych chca dalej widziec w rekrutacji. Tylko ciekawi mnie czy maja jakas liste rezerwowa gdyby ktos nie przeszedl badan lub UP nie zaplacilby za szkolenie ale wydaje mi sie ze raczej nie . A co do wieku to nie mam jeszcze 30 wiec nie wiem czy to mialo wplyw na przebieg rekrutacji
kamil20 - 05-09-2016, 17:42
Temat postu:
Do mnie tez nie zadzwonili, szkoda no trudno ale z drugiej strony rzecz biorac jezeli i tak mam zaplacix za kurs to sie moge prywatnie zapisac na licencje do cs-u. I lojalki wtedy nie mam chociaz. Moze jutro jeszcze beda dzwonic chodz jak ktos tu napisal 100osob z calej polski mieli wybrac to mysle ze zdarzyli wszystkich obdzwonic na rozmowe. Chcialbym sie mylic ale chyba tak nie jest
damiano1987 - 05-09-2016, 17:47
Temat postu:
Licencje mozesz zrobic nie tylko w csie jest duzo firm ktore to robia a ta lojalka obowiazuje na szkolenie na swiadectwo czyli wszystko co masz po licencji
kamil20 - 05-09-2016, 19:04
Temat postu:
A gdzie jeszcze moge zrobic jestem. Z gliwic woj.slaskie
damiano1987 - 05-09-2016, 19:49
Temat postu:
No to prawie tak jak ja ja jestem z Pyskowic a licencje mozesz zrobic w Trawipol Zabrze ale tylko stacjonarnie lub Intechkop Zabrze i tu juz jest opcja zeby to zrobic weekendowo wlasnie sa zapisy i ma zaraz ruszac szkolenie w necie znajdziesz tel i adres
Railman - 05-09-2016, 20:03
Temat postu:
A panowie do których zadzwonili, do których zakładów składaliście CV?
damiano1987 - 05-09-2016, 20:47
Temat postu:
Ja do Katowic jak wczesniej pytalem potrzebowali tylko 8 osob na szkolenie docelowo do Katowic tak mi powiedziano w Cs
harper55 - 05-09-2016, 21:33
Temat postu:
dzwonili do was z csid z prywatnego numeru czy jakiegoś konkretnego?
acatus - 05-09-2016, 21:45
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:


Tomek-Gliwice napisał/a:

ŁKA płacą na rękę maszynistom 6700 zł...


O żesz ku.wa Shocked Na serio ???


Kolega trochę się rozpędził. Tak dobrze w ŁKA nie ma.
sp30 - 05-09-2016, 22:06
Temat postu:
Pomimo ,że nie było ograniczenia wiekowego, a mnie stukneła 40stka mogło to zawazyc ,ze prawdopodobnie mnie nie zaakceptowali..Po szkoleniu do wczesniejszej emerytury zostało by mi conajmniej 18 lat. Logiczne jest ze 50 latkowie raczej powinni odpasc.
Ja jestem po Technikum Kolejowym wydział elektromechaniczny.Pracowałem juz od tej szkoły w WARS SA w sumie przez ok. 8 lat w firmie było coraz gorzej to wyemigrowałem i do dzisiaj pracuje jako kierowca autobusu w GB. Mam wszystkie kategorie. Chciałem do PL wrócić i gdybył sie teraz załapał to bym juz wrócił.
Ciekawi mnie co tu zaważyło czy faktycznie wiek ? Moja aplikacja zwiezła i tresciwa wydawać by sie mogła dobrze napisana pod to czego mogą oczekiwać.
acatus - 05-09-2016, 23:10
Temat postu:
sp30 napisał/a:
Pomimo ,że nie było ograniczenia wiekowego, a mnie stukneła 40stka mogło to zawazyc ,ze prawdopodobnie mnie nie zaakceptowali..Po szkoleniu do wczesniejszej emerytury zostało by mi conajmniej 18 lat. Logiczne jest ze 50 latkowie raczej powinni odpasc.
Ja jestem po Technikum Kolejowym wydział elektromechaniczny.Pracowałem juz od tej szkoły w WARS SA w sumie przez ok. 8 lat w firmie było coraz gorzej to wyemigrowałem i do dzisiaj pracuje jako kierowca autobusu w GB. Mam wszystkie kategorie. Chciałem do PL wrócić i gdybył sie teraz załapał to bym juz wrócił.
Ciekawi mnie co tu zaważyło czy faktycznie wiek ? Moja aplikacja zwiezła i tresciwa wydawać by sie mogła dobrze napisana pod to czego mogą oczekiwać.


Niestety sprawa z wiekiem mogła być decydująca. Już na kandydatów na maszynistów po trzydziestce coraz częściej kręcą nosem, a co dopiero po czterdziestce. Poza tym na wcześniejszą emeryturę (wraz z osiągnięciem 60. roku życia) łapią się tylko ci, którzy już w 1999 roku mieli piętnastoletni staż pracy na kolei (czy coś takiego). Jeśli nic się nie zmieni w tym temacie, to będziemy robić do 67. roku życia. Rolling Eyes
Anonymous - 06-09-2016, 00:47
Temat postu:
Hmm więc jeśli kręcą nosem na kandydatów na maszynistów po trzydziestce... to niech też nie szkolą ludzi na licencję maszynisty po trzydziestce, i niech nie dopuszczają ludzi do badań w medycynie pracy... Oczywiście nie ze względu na stan zdrowia, bo są ludzie po trzydziestce co badania przechodzą bez problemów, tylko na wiek..
sp30 - 06-09-2016, 00:52
Temat postu:
acatus napisał/a:
sp30 napisał/a:
Pomimo ,że nie było ograniczenia wiekowego, a mnie stukneła 40stka mogło to zawazyc ,ze prawdopodobnie mnie nie zaakceptowali..Po szkoleniu do wczesniejszej emerytury zostało by mi conajmniej 18 lat. Logiczne jest ze 50 latkowie raczej powinni odpasc.
Ja jestem po Technikum Kolejowym wydział elektromechaniczny.Pracowałem juz od tej szkoły w WARS SA w sumie przez ok. 8 lat w firmie było coraz gorzej to wyemigrowałem i do dzisiaj pracuje jako kierowca autobusu w GB. Mam wszystkie kategorie. Chciałem do PL wrócić i gdybył sie teraz załapał to bym juz wrócił.
Ciekawi mnie co tu zaważyło czy faktycznie wiek ? Moja aplikacja zwiezła i tresciwa wydawać by sie mogła dobrze napisana pod to czego mogą oczekiwać.


Niestety sprawa z wiekiem mogła być decydująca. Już na kandydatów na maszynistów po trzydziestce coraz częściej kręcą nosem, a co dopiero po czterdziestce. Poza tym na wcześniejszą emeryturę (wraz z osiągnięciem 60. roku życia) łapią się tylko ci, którzy już w 1999 roku mieli piętnastoletni staż pracy na kolei (czy coś takiego). Jeśli nic się nie zmieni w tym temacie, to będziemy robić do 67. roku życia. Rolling Eyes


Może nie potrzebnie podałem date urodzenia w nagłówku przy danych osobowych. Nie rzucało by sie to tak w oczy. Dat rozpoczeć i ukonczeń szkół czy dat historii pracy chyba szczegółowo nie sprawdzaja.
To krecenie nosem nie ma mocnych argumentów bo ok 20 lat pracy do emerytury to duzo. Chyba ze mysla,że z wiekiem bedzie ktos upadał na zdrowiu. Z drugiej strony jest tez duzo plusów takiego wieku porównując z kimś bardzo młodym jak doświadczenie zyciowe czy odpowiedzialnosc jest na plus starszego kandydata.
kamil20 - 06-09-2016, 10:22
Temat postu:
ja mam 26lat i nie zadzwonili wiec nie wiem czy wiek co tu ma do tego chyba ze tez juz jestem za stary wg. ich logiki i najlepiej wziasc kto ma 20lat
wiq - 06-09-2016, 10:29
Temat postu:
To pewnie ja już też za stary jestem, a mam 22 Śmiech i też nie dzwonili Hmm Chyba, że jest jeszcze jakaś nadzieja
enstone - 06-09-2016, 10:49
Temat postu:
Otrzymałem telefon, że zostałem zakwalifikowany do dalszej rekrutacji.
Aplikował ktoś do IC Poznań ?
kamil20 - 06-09-2016, 10:53
Temat postu:
no tak ale czym sie tu zalamywac ze ktos sie na licencje nie dostal jedna chwala przeciez jezeli PIC zrobi laske i mnie zaprosi czy nie skoro i tak ponad 5 kola na kurs musze dac pojde prywatnie i nie musze czekac na jakis telefon tylko przejsc badania ktore nie jest podobno latwo ale to mi sie tak wydaje ze trudno i tyle w temacie bardziej szkoda osob na swiadectwo
wiq - 06-09-2016, 10:56
Temat postu:
enstone, Do jakich zakładów aplikowałeś?
enstone - 06-09-2016, 11:22
Temat postu:
wiq napisał/a:
enstone, Do jakich zakładów aplikowałeś?

do Poznania, chociaż Szczecin też biorę pod uwagę, jednakże tam już chyba Gdynia zarządza.
maszynista KUBA - 06-09-2016, 12:30
Temat postu:
sp30 napisał/a:
Pomimo ,że nie było ograniczenia wiekowego, a mnie stukneła 40stka mogło to zawazyc ,ze prawdopodobnie mnie nie zaakceptowali..Po szkoleniu do wczesniejszej emerytury zostało by mi conajmniej 18 lat. Logiczne jest ze 50 latkowie raczej powinni odpasc.
Ja jestem po Technikum Kolejowym wydział elektromechaniczny.Pracowałem juz od tej szkoły w WARS SA w sumie przez ok. 8 lat w firmie było coraz gorzej to wyemigrowałem i do dzisiaj pracuje jako kierowca autobusu w GB. Mam wszystkie kategorie. Chciałem do PL wrócić i gdybył sie teraz załapał to bym juz wrócił.
Ciekawi mnie co tu zaważyło czy faktycznie wiek ? Moja aplikacja zwiezła i tresciwa wydawać by sie mogła dobrze napisana pod to czego mogą oczekiwać.




Ja mam 36 lat i do mnie dzwonili egzamin zdałem a i tak się nie dostałem.

[ Dodano: 06-09-2016, 13:34 ]
kamil20 napisał/a:
aha to niezle to duzo osob zrezygnuje kurde 60 kołą jak obleje egzamin dobre




Za te pieniądze można by było lepsze kwalifikacje zrobić niż maszynista tak szczerze, np licencje pilota. Albo kupić ładną działkę w górach.
Tomek30 - 06-09-2016, 12:37
Temat postu:
Dzwoniłem do CSu i niestety nie ma mnie na liście Crying or Very sad Ci do których dzwoniono, nawet jak nie przejdą rozmowy kwalifikacyjnej, to będą wciągnięci na listę rezerwową, więc szanse mają duże. Życzę powodzenia.

Zastanawia mnie czemu moja kandydatura przepadła, ale to chyba skutek takiej liczby chętnych - skoro na 1 miejsce jest po 5 osób, to mają w czym przebierać. Cholera, niby tyle ludzi wyjechało za granicę, bezrobocie jest najniższe w historii, a wraz zgłaszają się tabuny chętnych.

Trzeba też pamiętać że mimo wszystko jakaś liczba etatów jest już zarezerwowana dla tych co przechodzą po znajomości - nie oszukujmy się, w mniejszym lub większym stopniu, ale ten proceder jest faktem.
harper55 - 06-09-2016, 12:38
Temat postu:
mnie niestety nie ma na listach CSID. Powodzenia na rozmowach kwalifikacyjnych wam życzę.

Orientuje się ktoś kiedy następny nabory na mazowszu?
wiq - 06-09-2016, 12:56
Temat postu:
Orientuje się ktoś czy z południowego już dzwonili czy już z całej Polski ludzie zostali powiadomieni?
Tomek30 - 06-09-2016, 13:11
Temat postu:
wiq napisał/a:
Orientuje się ktoś czy z południowego już dzwonili czy już z całej Polski ludzie zostali powiadomieni?


Kolego nie możesz zadzwonić do CSu ??? Wykręć numer i połączysz się z miłą Panią która sprawdzi ci listę przyjętych na rozmowy Śmiech
Anonymous - 06-09-2016, 13:14
Temat postu:
Hmm myślę że teraz coraz mniej ludzi będzie robiło prywatnie Licencję Maszynisty. Bo to jednak 6 tyś. pln. bez dojazdów do osrodka szkoleniowego itp. Za 6 tyś. można zrobić prawo jazdy C plus kurs na przewóz rzeczy.... i płacą na dzień dobry 3,5-4 tyś/ na rękę. Tak to nie żart- i to bez łaski. Ludzie też nie są durni i jak nie mają znajomosci albo gwarancji zatrudnienia, nie będą się pchać na kursy na licencję sic! Bo jak nigdzie ich nigdy nie przyjmą- to 6 tyś. idzie po prostu w błoto i nic z tego nie mają.

IC sito....i 5 osób na miejsce po licencji.
PKP Cargo nie ma zdolności szkoleniowych(za dużo stażystów na Świadectwo)- może w przyszłym roku zaczną przyjmować, ale gwarancji nie ma.
KM- to tylko dla osób z woj. Mazowieckiego

Koleje samorządowe tylko ze Świadectwem i prawem kierowania.

Prywatni przewoźnicy towarowi szkolą swoich ludzi którzy pracowali wiele lat jako; manewrowi/ustawiacze/rewidenci// Tam to tylko albo z prawem kierowania albo od manewrowego można zacząć..a ich zdolności szkoleniowe duże nie są.



Radzę więc każdemu kto chce wykładać kasę na kurs, niech się zastanowi- za te pieniądze można zdobyć kwalfikacje dające większe szanse w innych branżach np. C plus przewóz rzeczy.
wiq - 06-09-2016, 13:35
Temat postu:
Tomek30, Wiem, wiem, chciałem sobie przedłużyć nadzieje Śmiech
Tawot - 06-09-2016, 13:37
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
no tak ale czym sie tu zalamywac ze ktos sie na licencje nie dostal jedna chwala przeciez jezeli PIC zrobi laske i mnie zaprosi czy nie skoro i tak ponad 5 kola na kurs musze dac pojde prywatnie i nie musze czekac na jakis telefon tylko przejsc badania ktore nie jest podobno latwo ale to mi sie tak wydaje ze trudno i tyle w temacie bardziej szkoda osob na swiadectwo


Jeśli równie chaotycznie i z podobną interpunkcją napisałeś swoje CV, mieli prawo nie zadzwonić.
enstone - 06-09-2016, 13:37
Temat postu:
Wiadomo jak to będzie w razie czego z zakwaterowaniem podczas szkolenia na licencję..? Zapewne gro osób będzie dojeżdżających.
sp30 - 06-09-2016, 13:50
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
sp30 napisał/a:
Pomimo ,że nie było ograniczenia wiekowego, a mnie stukneła 40stka mogło to zawazyc ,ze prawdopodobnie mnie nie zaakceptowali..Po szkoleniu do wczesniejszej emerytury zostało by mi conajmniej 18 lat. Logiczne jest ze 50 latkowie raczej powinni odpasc.
Ja jestem po Technikum Kolejowym wydział elektromechaniczny.Pracowałem juz od tej szkoły w WARS SA w sumie przez ok. 8 lat w firmie było coraz gorzej to wyemigrowałem i do dzisiaj pracuje jako kierowca autobusu w GB. Mam wszystkie kategorie. Chciałem do PL wrócić i gdybył sie teraz załapał to bym juz wrócił.
Ciekawi mnie co tu zaważyło czy faktycznie wiek ? Moja aplikacja zwiezła i tresciwa wydawać by sie mogła dobrze napisana pod to czego mogą oczekiwać.




Ja mam 36 lat i do mnie dzwonili egzamin zdałem a i tak się nie dostałem.

[ Dodano: 06-09-2016, 13:34 ]
kamil20 napisał/a:
aha to niezle to duzo osob zrezygnuje kurde 60 kołą jak obleje egzamin dobre




Za te pieniądze można by było lepsze kwalifikacje zrobić niż maszynista tak szczerze, np licencje pilota. Albo kupić ładną działkę w górach.



To dzwonili do Ciebie by powiedziec zdal pan ale nie mozemy pana przyjac ?
kamil20 - 06-09-2016, 13:53
Temat postu:
Tawot napisał/a:
kamil20 napisał/a:
no tak ale czym sie tu zalamywac ze ktos sie na licencje nie dostal jedna chwala przeciez jezeli PIC zrobi laske i mnie zaprosi czy nie skoro i tak ponad 5 kola na kurs musze dac pojde prywatnie i nie musze czekac na jakis telefon tylko przejsc badania ktore nie jest podobno latwo ale to mi sie tak wydaje ze trudno i tyle w temacie bardziej szkoda osob na swiadectwo


Jeśli równie chaotycznie i z podobną interpunkcją napisałeś swoje CV, mieli prawo nie zadzwonić.

Och boze swiety pisze z telefonu wiec pisze jak pisze ale ....
sp30 - 06-09-2016, 13:54
Temat postu:
Tawot napisał/a:
kamil20 napisał/a:
no tak ale czym sie tu zalamywac ze ktos sie na licencje nie dostal jedna chwala przeciez jezeli PIC zrobi laske i mnie zaprosi czy nie skoro i tak ponad 5 kola na kurs musze dac pojde prywatnie i nie musze czekac na jakis telefon tylko przejsc badania ktore nie jest podobno latwo ale to mi sie tak wydaje ze trudno i tyle w temacie bardziej szkoda osob na swiadectwo


Jeśli równie chaotycznie i z podobną interpunkcją napisałeś swoje CV, mieli prawo nie zadzwonić.




Aplikacja jest wazna jeden z tutejszych forumowiczow z pozycji telefonu aplikowal. To nie ma sie co dziwic ze go odrzucili. Z pozycji telefou to i pewnie CV nie zalaczyl.

Poza tym co Ci z licencji. Licencje to porobilo sobie prywatnie grube setki osob.
Niektorzy maja zamilowanie do tej pracy i pasje.
harper55 - 06-09-2016, 14:11
Temat postu:
Ehh, bardzo liczyłem na ten nabór. Po zapewnienie zatrudnienia, bo przez UP, bo mój UP ma środki. No ale trudno, może jeszcze będą podobne nabory.

Rozmawiałem z CSid we Wrocku i Warszawie
do Wrocka ma przyjść rzekomo 20 osób po rozmowach, a do Wawy 30 z 54 do których zadzwonili Smile
Konradosss19965 - 06-09-2016, 14:53
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów.Smile

Również składałem aplikacje na licencję maszynisty. Maila nie dostałem ani telefonu. Zadzwoniłem do CSID w Krakowie i oni jeszcze nie mają list. Kazali się kontaktować z PKP IC. Piszę bo z tego co mowiliscie to w innych miejscach w Polsce CSID dostało takie listy a Kraków nie. I tutaj pytanie czy jeszcze jest możliwość że skontaktują się ze mną czy to już całkowicie zakończona rekrutacja ?
damiano1987 - 06-09-2016, 15:19
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
no tak ale czym sie tu zalamywac ze ktos sie na licencje nie dostal jedna chwala przeciez jezeli PIC zrobi laske i mnie zaprosi czy nie skoro i tak ponad 5 kola na kurs musze dac pojde prywatnie i nie musze czekac na jakis telefon tylko przejsc badania ktore nie jest podobno latwo ale to mi sie tak wydaje ze trudno i tyle w temacie bardziej szkoda osob na swiadectwo


no wlasnie jest duza roznica ze tu miales gwarancje zatrudnienia a jak zrobisz licencje na wlasny reke to pozniej musisz szukac przewoznika ktory cie przyjmie na swiadectwo
wiq - 06-09-2016, 15:26
Temat postu:
Konradosss19965 napisał/a:
Witam wszystkich forumowiczów.Smile

Również składałem aplikacje na licencję maszynisty. Maila nie dostałem ani telefonu. Zadzwoniłem do CSID w Krakowie i oni jeszcze nie mają list. Kazali się kontaktować z PKP IC. Piszę bo z tego co mowiliscie to w innych miejscach w Polsce CSID dostało takie listy a Kraków nie. I tutaj pytanie czy jeszcze jest możliwość że skontaktują się ze mną czy to już całkowicie zakończona rekrutacja ?


Dzwoń do Warszawy bo oni mają wszystkie listy, chyba że znowu się objawił jakiś burdel Śmiech
kamil20 - 06-09-2016, 15:26
Temat postu:
Aplikacja jest wazna jeden z tutejszych forumowiczow z pozycji telefonu aplikowal. To nie ma sie co dziwic ze go odrzucili. Z pozycji telefou to i pewnie CV nie zalaczyl.

Poza tym co Ci z licencji. Licencje to porobilo sobie prywatnie grube setki osob.
Niektorzy maja zamilowanie do tej pracy i pasje.[/quote]
Ja aplikowalem przez tel. Nie mozna bylo wyslac aplikacji bez zalaczenia pliku cv. Tez mam zamilowanie chyba kazdy kgo jest na tym forum do pracy na kolei.No dobrze ale aplikowalem na licencje a w ogloszeniu bylo wyraznie napisane ze ISTNIEJE MOZLIWOSC ZATRUDNIENIA DO IC a nie ze zdasz to cie wezma, dwa rozne pojecia wiec nawet jezeli co sie dostali na licencje to prawie tak samo jak ten kto zrobil prywatnie i aplikowal na swiadectwo
Konradosss19965 - 06-09-2016, 15:35
Temat postu:
Cytat:
Dzwoń do Warszawy bo oni mają wszystkie listy, chyba że znowu się objawił jakiś burdel Śmiech


No to jutro muszę zadzwonić bo chyba mają czynne do 16.
wiq - 06-09-2016, 15:51
Temat postu:
Konradosss19965 napisał/a:
Cytat:
Dzwoń do Warszawy bo oni mają wszystkie listy, chyba że znowu się objawił jakiś burdel Śmiech


No to jutro muszę zadzwonić bo chyba mają czynne do 16.


Tak do 16. Daj znać jakbyś się dowiedział czegoś ciekawego bo też aplikowałem na Kraków Very Happy
sp30 - 06-09-2016, 17:36
Temat postu:
wiq napisał/a:
Konradosss19965 napisał/a:
Cytat:
Dzwoń do Warszawy bo oni mają wszystkie listy, chyba że znowu się objawił jakiś burdel Śmiech


No to jutro muszę zadzwonić bo chyba mają czynne do 16.


Tak do 16. Daj znać jakbyś się dowiedział czegoś ciekawego bo też aplikowałem na Kraków Very Happy




Nie wazne gdzie kto aplikowal bo cala liste ma CS w Wawie a selekcji dokonywala centrala IC w Wawie.
Railman - 06-09-2016, 19:29
Temat postu:
Maile z informacją o tym, że nie są zainteresowani aplikacją nie powinny być problemem, bo dziś taki dostałem od PLK.

Z PKP IC do mnie nie zadzwonili, wysłałem jedynie na Skarżysko.
Konradosss19965 - 06-09-2016, 20:41
Temat postu:
Dokładnie powinni informować a tak to nic nie wiadomo.. Jakbym nie znalazł na forum tego tematu to nawet bym nie wiedział ze już po rekrutacji. Tak czy inaczej zadzwonię sobie jutro dla pewności..

No szkoda bo była szansa na rozpoczęcie przygody z koleją i liczyłem ze jednak się dostane, jak pewnie każdy.. No cóż trzeba polować na kolejną
TwisterYano - 06-09-2016, 20:55
Temat postu:
Wracając do postów na temat wieków to jest to loteria.
Ja licencje maszynisty już posiadam i składałem na świadectwo. Mam 20 lat i też żadnego odzewu.

Jest to przygnębiające że człowiek wydaję tyle hajsu i przez cały kurs Ci wmawiają że znajdziesz robotę, po czym gdzie nie pojedziesz/wyślesz CV to brak jakiegokolwiek zainteresowania.

Co do kursów na licencję, jeśli by ktoś chciał wydać hajs w błoto to w Łodzi możecie to zrobić za 3900 + badania 750 zł + 200 zł na wydanie licencji. Chyba najtaniej w Polsce.
enstone - 06-09-2016, 21:21
Temat postu:
TwisterYano napisał/a:

Co do kursów na licencję, jeśli by ktoś chciał wydać hajs w błoto to w Łodzi możecie to zrobić za 3900 + badania 750 zł + 200 zł na wydanie licencji. Chyba najtaniej w Polsce.

W tamtym roku PR Poznań robił licencję za 3,5k jednakże nie było powiedziane, że przewoźnik zatrudni na świadectwo, ale sądzę, że się opłacało za takie pieniądze.
Tomek30 - 07-09-2016, 00:41
Temat postu:
Wie ktoś może kiedy będzie następna rekrutacja na licencję ???
Konradosss19965 - 07-09-2016, 08:12
Temat postu:
wiq napisał/a:
Konradosss19965 napisał/a:
Cytat:
Dzwoń do Warszawy bo oni mają wszystkie listy, chyba że znowu się objawił jakiś burdel Śmiech


No to jutro muszę zadzwonić bo chyba mają czynne do 16.


Tak do 16. Daj znać jakbyś się dowiedział czegoś ciekawego bo też aplikowałem na Kraków Very Happy


Juz odpowiadam. Napisałem wiadomość wypełniająć ten formularz na stronie CSID i dostałem info zwrotne ze jestem zakwalifikowany na rozmowy i mam czekać na telefon.

Powodzenia Smile
Railman - 07-09-2016, 09:46
Temat postu:
Gdzie na stronie csid jest ten formularz kontaktowy? Być może nie widzę, bo wchodzę z telefonu. (Oczywiście aplikowałem z poziomu komputera.)
Dziś Ci tak odpowiedzieli?
wiq - 07-09-2016, 10:29
Temat postu:
Railman napisał/a:
Gdzie na stronie csid jest ten formularz kontaktowy? Być może nie widzę, bo wchodzę z telefonu. (Oczywiście aplikowałem z poziomu komputera.)


http://stronacs.wixsite.com/csid/kontakt Smile
kamil20 - 07-09-2016, 11:12
Temat postu:
tez dzis pisalem do csid i sie dostalem cyt. odpowiedz Witam,
z przyjemnością informujemy, że został Pan zakwalifikowany na rozmowy rekrutacyjne. Proszę czekać na telefon z Wydziału CS Szkolenie i Doradztwo w Krakowie w sprawie podania terminu rozmów. Będzie to prawdopodobnie 13.09.2016r.

Pozdrawiam

Jadwiga Bawor

Główny Specjalista -Koordynator Działu Szkoleń
Hetmann1992 - 07-09-2016, 12:03
Temat postu:
Żeby mieć pewność trzeba sie skontaktowac z Warszawa ktora ma glowna lista i mozna telefonicznie albo wlasnie tym formularzem. Widac ze jednak rozne zaklady moga dzwonic w innym momencie Smile
kamil20 - 07-09-2016, 12:09
Temat postu:
ja pisalem do warszawy
machinator - 07-09-2016, 12:09
Temat postu:
Witam.

Dzisiaj dzwoniła do mnie Pani by umówić się na rozmowę rekrutacyjną i pytała się czy posiadam już badania. Sądziłem, że to oni kierują do jakieś poradni medycyny pracy.
Czy to znaczy, że samemu można wybrać miejsce i na własną rękę robić badania ?
Hetmann1992 - 07-09-2016, 12:17
Temat postu:
Badania sie robi po przejsciu rozmowy i to chyba na wlasny koszt. A jak finansuje UP no to chyba wtedy oni placa. Chociaz pewnosci nie mam. A pytala sie dlatego, ze jak ktos juz ma aktualne badania na licencje to oszczedza im to czasu itd. Zawsze jest ryzyko ze ktos nie przejdzie badan i wtedy wciagaja kogos z listy rezerwowej. A co do miejsca to chyba najblizej swojego miejsca zamieszkania, ale to bedzie zalezec od Ciebie. Tak mi sie wydaje, ale jak sie myle to niech poprawi mnie ktos kto przeszedl poprzednie nabory.

[ Dodano: 07-09-2016, 13:26 ]
Czy ktoś ma już termin rozmowy rekrutacyjnej? U mnie póki co cisza.
Kisiel - 07-09-2016, 12:43
Temat postu:
Witajcie. Dzwoniłem do cidu do Warszawy. Niestety nie ma mnie na liście. Ale to nic. Postanowiłem że zrobię prywatnie licencję. Wtedy. będę próbował dostać się na świadectwo do PIC ewentualnie do KM. Mam pytanie do Was. Gdzie w Warszawie można wykonać badania. Wiem że w multi med. Dzwoniłem z zapytaniem o cenę. Takie badania tam wynoszą 580 zł. Wykonać je można za około 2 tyg bo lekarze są na urlopie. Wiecie gdzie jeszcze?
Railman - 07-09-2016, 12:46
Temat postu:
Hetmann1992 napisał/a:

Czy ktoś ma już termin rozmowy rekrutacyjnej? U mnie póki co cisza.

Do którego zakładu składałeś?
U mnie również.
Tomek30 - 07-09-2016, 12:53
Temat postu:
Kisiel napisał/a:
Witajcie. Dzwoniłem do cidu do Warszawy. Niestety nie ma mnie na liście. Ale to nic. Postanowiłem że zrobię prywatnie licencję. Wtedy. będę próbował dostać się na świadectwo do PIC ewentualnie do KM. Mam pytanie do Was. Gdzie w Warszawie można wykonać badania. Wiem że w multi med. Dzwoniłem z zapytaniem o cenę. Takie badania tam wynoszą 580 zł. Wykonać je można za około 2 tyg bo lekarze są na urlopie. Wiecie gdzie jeszcze?


Tu masz listę: http://utk.gov.pl/pl/bezpieczenstwo-systemu/kompetencje-personelu/badania-lekarskie/854,Wpis-na-liste-podmiotow-uprawnionych-do-przeprowadzania-badan-lekarskich-i-orzek.html
TwisterYano - 07-09-2016, 13:25
Temat postu:
Kisiel napisał/a:
Witajcie. Dzwoniłem do cidu do Warszawy. Niestety nie ma mnie na liście. Ale to nic. Postanowiłem że zrobię prywatnie licencję. Wtedy. będę próbował dostać się na świadectwo do PIC ewentualnie do KM. Mam pytanie do Was. Gdzie w Warszawie można wykonać badania. Wiem że w multi med. Dzwoniłem z zapytaniem o cenę. Takie badania tam wynoszą 580 zł. Wykonać je można za około 2 tyg bo lekarze są na urlopie. Wiecie gdzie jeszcze?


W Warszawie jeszcze możesz zrobić na Nowogrodzkiej w Kolejowej medycynie pracy, ale stanowczo ODRADZAM! Mnóstwo ludzi, długie kolejki, straszny bałagan, bardzo ciężko się czegoś dowiedzieć, pomijam już sytuację gdzie niby na zdjęciu rentgenowskim znaleźli jakiś pęcherzyk na płucach i musiałem dodatkowo, prywatnie robić tomografię komputerową płuc, żeby wykazała że nic mi nie jest. Tam płaciłem 750 zł + 250 zł za tomografie u mnie w mieście.
kamil20 - 07-09-2016, 13:38
Temat postu:
Dla potwierdzenia wlasnie dostalem tel cs 13wrzesnia rozmowy koszt kursu 4950zl

[ Dodano: 07-09-2016, 14:40 ]
To te badania naprawde takie restrykcyjne sa ????ze o kazda pierdole sie czepiaja albo ze ktos pomylil cyferke na tablicy i odpada ???
dawid20050 - 07-09-2016, 13:45
Temat postu:
W takim razie samemu trzeba płacić za kurs ?
kamil20 - 07-09-2016, 13:52
Temat postu:
No ja ode prywatnie nie przez PUP
Hetmann1992 - 07-09-2016, 13:58
Temat postu:
Ja zaklad polnocny. Ja licze, ze jeszcze przez UP uda sie zalatwic:)

[ Dodano: 07-09-2016, 14:59 ]
kamil20 napisał/a:
Dla potwierdzenia wlasnie dostalem tel cs 13wrzesnia rozmowy koszt kursu 4950zl

[ Dodano: 07-09-2016, 14:40 ]
To te badania naprawde takie restrykcyjne sa ????ze o kazda pierdole sie czepiaja albo ze ktos pomylil cyferke na tablicy i odpada ???

A badania sa dosc restrykcyjne a wzrok szczegolnie
Railman - 07-09-2016, 14:19
Temat postu:
Ja już wiem, że się nie dostałem. Przeczytałem właśnie maila od csid.
Życzę powodzenia na rozmowach i badaniach.
kamil20 - 07-09-2016, 14:58
Temat postu:
Wzrok min 3linijka od dolu ale jak jest z czuciem kontrastu tego nigdy nie mialem jakie sa widelki ???

[ Dodano: 07-09-2016, 17:02 ]
Jestem tylko ciekaw tego kursu czy to bedzie w systemie od pn-pt czy wekendowy. I ile trwa taki kurs
Konradosss19965 - 07-09-2016, 17:50
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Wzrok min 3linijka od dolu ale jak jest z czuciem kontrastu tego nigdy nie mialem jakie sa widelki ???

[ Dodano: 07-09-2016, 17:02 ]
Jestem tylko ciekaw tego kursu czy to bedzie w systemie od pn-pt czy wekendowy. I ile trwa taki kurs


Kurs raczej od pon-pt. 298 godzin i trwa chyba 39 dni jak się nie mylę.

A odpowiadając na wcześniejsze pytania to PUP nie moze finansować badań jedynie kurs.
Tomek30 - 07-09-2016, 18:03
Temat postu:
Konradosss19965 napisał/a:
[
A odpowiadając na wcześniejsze pytania to PUP nie moze finansować badań jedynie kurs.


A dlaczego ???
kamil20 - 07-09-2016, 18:25
Temat postu:
Ale w CS krakow wisi na necie ogloszenie na kurs na licencjce w systemie wekendowym tylko nie wiem czy to sie tyczy tez zIC ciekawe pani mi powiedziala ze z gwarancja zatrudnienia ciekawe . Ale droga jeszcze dluga i kreta wpierw rozmowa i te hardkorowe badania.

[ Dodano: 07-09-2016, 19:41 ]
Aj kurde dzis robilem badania w pracy mam za malo zelaza we krwi a pracuje na hucie ot ci los .trzeba isc do apteki po tablety zeby potem nie wyszlo
Batman1987 - 07-09-2016, 18:44
Temat postu:
Cytat:
Wzrok min 3linijka od dolu ale jak jest z czuciem kontrastu tego nigdy nie mialem jakie sa widelki ???
Przed ostatnią linijke musisz widzieć.
Konradosss19965 - 07-09-2016, 19:25
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Konradosss19965 napisał/a:
[
A odpowiadając na wcześniejsze pytania to PUP nie moze finansować badań jedynie kurs.


A dlaczego ???


Nie wiem dlaczego, ale rejestrując się i dowiadując doradca tak mi powiedział. Tak czy inaczej i tak PUP nie dałby rady pokryć całości kosztów...
kamil20 - 07-09-2016, 19:43
Temat postu:
Slyszalem i jeden z forumowiczow ktory praccuje pisal ze 3od dolu
Batman1987 - 07-09-2016, 19:59
Temat postu:
Nie będe się kłócił, bo nie wiem Razz Odczytałem na badaniu kontrastu przed ostatnią i było w porządku.
Co do ostrości widzenia w ustawie jest zapisane 0,8 bez korekcji w każdym oku
kamil20 - 07-09-2016, 20:39
Temat postu:
Aha a ciemnia byla ??? No wlasnie ciekawe jest z tym kontrastem ile jest dopuszczalne . Wiesz co ja ta tablice widzialem tylko w google grafice i widze przedostatnie ale to tez kwestia ekanu telefonu.no bez korekcji podobno 3od dolu . A jak sluch jest tylko kabina czy jest to ze szetpen z 5metrow ??
Anonymous - 07-09-2016, 21:09
Temat postu:
Ciemnia -ślepota olśnieniowa maks. 7 sekund.... po wygaszeniu podświetlanych liter. Potem trzeba zobaczyć krzyżyk-kółko-trójkąt -kwadrat... Jak przekroczy się 7,8 s.... to się ciemnie oblewa...

Kontrast też łatwy nie jest.....
Psycho to szlaczki, liczby itp.... też to łatwe nie jest, normy na Świadectwo i Licencję są mocno wyśrubowane.
Cukier we krwi 100-105 norma/


Te badania to nie jest łatwy kawałek chleba, trzeba mieć wypoczęty wzrok i porządnie się przed nimi wyspać.\

Słuch to najlepiej pójść do laryngologa na czyszczenie uszu, takie wypłukiwanie... wtedy to zwiększa nasze szanse, bo całkowicie czysty przewód słuchowy to lepsza słyszalność w komorze...a potem szepty u laryngologa.
szybkimichal - 07-09-2016, 21:14
Temat postu:
Z tą ciemnią to prawda, że jak sobie czymś przyświecić to się to bez problemu przechodzi?
Batman1987 - 07-09-2016, 21:44
Temat postu:
Te kwadraciki, kółka etc są bladowidoczne, także jak dla mnie to im bardziej przyzwyczaimy wzrok do ciemności, tym łatwiej jest zauważyć daną figurę.
acatus - 07-09-2016, 21:45
Temat postu:
Nie panikujcie z tymi badaniami. Ja sam do wszystkich badań jakie miałem do tej pory podchodziłem po 3-4 godzinach snu (nie mogłem zasnąć z nerwów Śmiech ) i bez problemu przechodziłem. Najbardziej piłują na wzroku, okulistka jednego razu jak zobaczyła że nie radzę sobie dobrze z trójwymiarem (mam 5% zeza, niewidocznego, ale jednak jest) tak mnie zaczęła maglować, że była wielce zawiedziona nie znajdując żadnego haczyka na mnie. Cool

Jakby ktoś chciał poćwiczyć psychotesty, polecam ten link:
Test na inteligencję IQ
Tomek30 - 07-09-2016, 21:46
Temat postu:
Konradosss19965 napisał/a:

Nie wiem dlaczego, ale rejestrując się i dowiadując doradca tak mi powiedział. Tak czy inaczej i tak PUP nie dałby rady pokryć całości kosztów...


To zależy od formy pomocy, bo są tzw. bony szkoleniowe przeznaczone dla osób do 29 roku życia, gdzie limit wydatków do 4000 zł. . Ale jest także ogólnodostępne "szkolenie indywidualne" - tu limit wydatków to 3 średnie krajowe. Doradca chyba miał na myśli to pierwsze.

Chyba że IC daje gwarancję zatrudnienia dopiero po zrobieniu sobie badań lekarskich. No ale to nielogiczne, skoro poszukują bezrobotnych. Skąd oni mają wziąć te 700 złotych jak nie mają pracy Śmiech


acatus napisał/a:

Nie panikujcie z tymi badaniami. Ja sam do wszystkich badań jakie miałem do tej pory podchodziłem po 3-4 godzinach snu (nie mogłem zasnąć z nerwów Śmiech ) i bez problemu przechodziłem. Najbardziej piłują na wzroku, okulistka jednego razu jak zobaczyła że nie radzę sobie dobrze z trójwymiarem (mam 5% zeza, niewidocznego, ale jednak jest) tak mnie zaczęła maglować, że była wielce zawiedziona nie znajdując żadnego haczyka na mnie. Cool


A czy ogólnie można się gdzieś pomylić i przejść ??? Wszystko jest na czas ??? Nie ma powtórek ???
TwisterYano - 07-09-2016, 22:15
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Aha a ciemnia byla ??? No wlasnie ciekawe jest z tym kontrastem ile jest dopuszczalne . Wiesz co ja ta tablice widzialem tylko w google grafice i widze przedostatnie ale to tez kwestia ekanu telefonu.no bez korekcji podobno 3od dolu . A jak sluch jest tylko kabina czy jest to ze szetpen z 5metrow ??


Ja miałem tylko kabinę, lecz laryngolog była bardzo nie przyjemna i czepiała się mnie że mam katar alergiczny...
Co do okulisty to dobrze sobie gdzieś podjechać i zobaczyć czy się przejdzie badania.
szybkimichal - 07-09-2016, 22:45
Temat postu:
Batman1987 napisał/a:
Te kwadraciki, kółka etc są bladowidoczne, także jak dla mnie to im bardziej przyzwyczaimy wzrok do ciemności, tym łatwiej jest zauważyć daną figurę.
Ale wchodząc do kabiny jak ona Ci objaśnia i masz wzrok nieprzyzwyczajony co ciemni to wszystko lepiej widać...
kamil20 - 07-09-2016, 23:11
Temat postu:
Co do wzroku to powinienem przejsc bo w zeszlym roku robilem laser . Nie wiem ile w tym prawdy ale na chyba forum eu07 ktos wypowiadal ze do ciemni lepiej jedno oko zamknac caly czas az do momentu zgaszenia swiatelka i wtedy otwieramy a drugie zamykamy . Ja wiem ze to jakies dziwne kombinacje i roszady ale pisali tam ze duzo maszynistow ma rozne triki wlasnie bo tak to duzo odpadlo na badaniach okresowych . Sluch nie mam raczej problemu bo jak w obecnej pracy robie okresowe to mam do 20db tam przy roznych dzwiekach . A co do reszty to nie wiem jedynie wiem ze mam za malo zelaza we krwi na chwile obecna ale jutro do apteki pojde :p najbardziej ten wzrok bo kurcze mam jedna slabosc co do oczu po laserze . Mam zespol suchego oka i musze kropic bo inaczej trace ostrosc na lewe ale to nir powiniem byc problem ,tak mysle .

[ Dodano: 08-09-2016, 12:49 ]
A jest tez test tzs. Pierscienie landolta ??? Kolko z wycieciem
mechanik12 - 08-09-2016, 12:27
Temat postu:
A czy ic daje gwarancję zatrudnienia?
kamil20 - 08-09-2016, 13:20
Temat postu:
Przez tel. Mowili ze tak
cinekcool - 08-09-2016, 15:43
Temat postu:
szybkimichal napisał/a:
Ale wchodząc do kabiny jak ona Ci objaśnia i masz wzrok nieprzyzwyczajony co ciemni to wszystko lepiej widać...

Bo nie gapisz się w tą lampę nie wiadomo ile. Tu chodzi o długie oślepienie i czas przystosowania wzroku do "normalnego" widzenia po tym oślepieniu.
enstone - 08-09-2016, 16:25
Temat postu:
Jak z zakwaterowaniem podczas szkolenia na licencję - IC to załatwia czy jak
kamil20 - 08-09-2016, 19:24
Temat postu:
Watpie z tym zakwaterowaniem ale powinni to zrobic w systemie wekendowym ile tu osob na forum jest osobami pracujacymi i dostalo zaproszenie no dobra przejdziemy rozmowe i czesc osob badania , bo statystykibosob przechodzace badania jest tragiczna to co dalej kurs codziennie i co podczas kursu sie zwolnicie ???
Tomek30 - 08-09-2016, 20:22
Temat postu:
Zakwaterowanie jest w CSie, ale płatne (50 zł za noc w dwuosobowym). IC chyba nic nie finansuje w tym względzie. Oczywiście jak ktoś jest bezrobotny to PUP może mu to sfinansować.

Co do systemu szkolenia, to raczej na pewno stacjonarny, bo robienie tego i weekendowego jednocześnie spowoduje opóźnienie całego procesu szkoleniowego. Pierwszy to niecałe dwa miesiące (38 dni), a drugi trwałby ze 4 miesiące ( 15 weekendów + 2 świąteczne).
szybkimichal - 08-09-2016, 20:42
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Zakwaterowanie jest w CSie, ale płatne (50 zł za noc w dwuosobowym). IC chyba nic nie finansuje w tym względzie. Oczywiście jak ktoś jest bezrobotny to PUP może mu to sfinansować.

Co do systemu szkolenia, to raczej na pewno stacjonarny, bo robienie tego i weekendowego jednocześnie spowoduje opóźnienie całego procesu szkoleniowego. Pierwszy to niecałe dwa miesiące (38 dni), a drugi trwałby ze 4 miesiące ( 15 weekendów + 2 świąteczne).
Piszesz o licencji z tym zakwaterowaniem?
enstone - 08-09-2016, 20:57
Temat postu:
50zł x 38dni roboczych szkolenia na licencje daje - 1900PLN, a gdzie do tego jakieś normalne wyżywienie, koszta rosną niebotycznie .... a zapewne większość ludzi będzie dojeżdżać.
Ja aplikując na Poznań miałbym wszystko we Wrocławiu, a odemnie do Wrocławia mam prawie 300km .......
kamil20 - 08-09-2016, 21:35
Temat postu:
Heh go zajebiscie to zostaje mi l4 albo sie zwolnic z obecnej pracy ciekawe ile osob tak zrobi. Ja z gliwic mam 120km. To licencja 5tys badania 700 z hakiem do tego meldunek 2tys i jedzenie haha dziekuje bardzo ile osob to wytrzyma nie majac pracy bo jak trzeba sie zwolnic zeby byc na stacjonarnym . Juz lepiej isc na wekendowy i pogodzic zycie codzienne z kursem ale kto potem dalej przyjmie na swiadectwo bo ludzi z licencja jest podobno jest bardzo duzo a pracy jak kot naplakal a tu niby jest gwarancja pracy ale jakim kosztem ok 10tys
Railman - 08-09-2016, 22:29
Temat postu:
@kamil20 no to nie musiałeś aplikować, żeby teraz marudzić. Zrezygnuj to może na Twoje miejsce wskoczy osoba której bardziej zależy. Ja się nie dostałem w ogóle a wolałbym jednak być w sytuacji kombinowania by później zacząć robić to co się lubi.
kamil20 - 08-09-2016, 22:46
Temat postu:
Nie ze marudze tylko troche patowa sytuacja moze tylko mnie sie ona tyczy a moze tez wielu innych osob ktore nie sa na tym forum.

[ Dodano: 08-09-2016, 23:47 ]
Railman napisał/a:
@kamil20 no to nie musiałeś aplikować, żeby teraz marudzić. Zrezygnuj to może na Twoje miejsce wskoczy osoba której bardziej zależy. Ja się nie dostałem w ogóle a wolałbym jednak być w sytuacji kombinowania by później zacząć robić to co się lubi.





Sa zapisy na kurs wekendowy czemu nie startujesz ???? Skoro sie nie dostales ?
Tomek30 - 09-09-2016, 00:11
Temat postu:
szybkimichal napisał/a:
Piszesz o licencji z tym zakwaterowaniem?


Tak. Przecież ten cały kurs na licencję nie różni się niczym od takiego zwykłego, poza tym że IC gwarantuje po nim zatrudnienie. Więc za wszystko się płaci (albo płaci za to PUP) - zajęcia, nocleg, wyżywienie.


enstone napisał/a:
50zł x 38dni roboczych szkolenia na licencje daje - 1900PLN, a gdzie do tego jakieś normalne wyżywienie, koszta rosną niebotycznie .... a zapewne większość ludzi będzie dojeżdżać.
Ja aplikując na Poznań miałbym wszystko we Wrocławiu, a odemnie do Wrocławia mam prawie 300km .......


Wyżywienie w CS - razem 50 zł za śniadanie, obiad i kolację, dziennie Śmiech Co do lokum, to trochę taniej wyjdzie jak się wynajmie gdzieś pokój. Najtańsze oferują samotne babcie Śmiech

kamil20 napisał/a:
Heh go zajebiscie to zostaje mi l4 albo sie zwolnic z obecnej pracy ciekawe ile osob tak zrobi. Ja z gliwic mam 120km. To licencja 5tys badania 700 z hakiem do tego meldunek 2tys i jedzenie haha dziekuje bardzo ile osob to wytrzyma nie majac pracy bo jak trzeba sie zwolnic zeby byc na stacjonarnym . Juz lepiej isc na wekendowy i pogodzic zycie codzienne z kursem ale kto potem dalej przyjmie na swiadectwo bo ludzi z licencja jest podobno jest bardzo duzo a pracy jak kot naplakal a tu niby jest gwarancja pracy ale jakim kosztem ok 10tys


Dlatego w ogłoszeniu o pracę było że poszukują bezrobotnych. Ci mają i czas i środki finansowe (z PUP) aby to wszystko zrealizować. Jak ktoś pracuje to faktycznie ma kłopot - jedyna opcja to zwolnienie się, z 2-miesięcznym l4 nie radzę kombinować, bo możesz liczyć na wizytę inspektorów z ZUSu Śmiech
Railman - 09-09-2016, 06:34
Temat postu:
@kamil20 bo ten o którym mówisz zapewne też jest płatny.
kamil20 - 09-09-2016, 08:34
Temat postu:
Tak , tak i myslalem ze to chodzi o ten co tez IC organizuje
Railman - 09-09-2016, 09:36
Temat postu:
Chyba, że do tego z bezpośrednio CSiD da się załatwić dofinansowanie z UP.
Hetmann1992 - 09-09-2016, 09:39
Temat postu:
Jakis odzew co do terminu rozmow byl u kogos oprocz zakladu poludniowego?
kamil20 - 09-09-2016, 14:35
Temat postu:
Takie pytanie gdzie lepiej robic badania katowice ,wroclaw czy krakow kiedys czytalem ale nie pamietam terazw ktorym osrodku ze pracuja bardzo wredni lekarze i czepiaja sie kazdej pierdoly doslownie albo szukaja czegos na sile moze ktos kto robil juz badania opisze gdzie i jak sie mu robili ktory by polecili a ktory nie duzo osob skorzysta na tym.
jakubiec - 10-09-2016, 20:45
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Heh go zajebiscie to zostaje mi l4 albo sie zwolnic z obecnej pracy ciekawe ile osob tak zrobi. Ja z gliwic mam 120km. To licencja 5tys badania 700 z hakiem do tego meldunek 2tys i jedzenie haha dziekuje bardzo ile osob to wytrzyma nie majac pracy bo jak trzeba sie zwolnic zeby byc na stacjonarnym . Juz lepiej isc na wekendowy i pogodzic zycie codzienne z kursem ale kto potem dalej przyjmie na swiadectwo bo ludzi z licencja jest podobno jest bardzo duzo a pracy jak kot naplakal a tu niby jest gwarancja pracy ale jakim kosztem ok 10tys

Dolicz jeszcze do tego, że po skończonym kursie na licencje czeka się kilka miesiecy na umowe z IC, także od wydania tych 10 tys do zarobienia pierwszej złotówki mija sporo czasu, dlatego ta rekrutacja była dla bezrobotnych, jak ktoś ma teraz prace to lepiej olać tą rekrutacje i czekać na rekrutacje bezpośrednio do IC gdzie od pierwszego dnia będzie się pracownikiem i kurs i zakwaterowanie za darmo, no i oczywiście wypłata i darmowe bileciki.
kamil20 - 10-09-2016, 23:41
Temat postu:
No wiem wlasnie . Ale na rozmowe pojade dowiem sie wszystkiego. Uuuu a kiedy to ruszy nie wiadomo .
ukaszos - 11-09-2016, 10:41
Temat postu:
Panowie kalkulując w ten sposób może dobrym rozwiązaniem jest licencja w firmie zewnętrznej ja robiłem w Warszawie płaciłem 5k + badania, płatności były w ratach więc też wygodnie, a teraz zostałem przyjęty na świadectwo więc mogę spokojnie zrezygnować z pracy i podpisać umowę z IC ;-)
enstone - 11-09-2016, 14:46
Temat postu:
W zasadzie to wszystko na jedno wychodzi bo jeżeli ktoś jest z rejonów zachodnich lub północno-zachodnich to licencji tam nie zrobi i pozostaje wyjechać w kraj, zapewne powroty do domu tylko na weekendy bo jeździć dziennie po 4-5h w jedną stronę pociągiem to wiecie .....
Jak ktoś może zrobić licencję nawet prywatnie i ma pod nosem bądź zaledwie kawałek musi dojechać to nie powinien narzekać ....
thomas - 12-09-2016, 12:15
Temat postu:
Nie zapomnijcie panowie że będziecie pracować dwa lata za 1300 złotych a przez ten okres też można nabawić się jakieś choroby i na badaniach klops!
szybkimichal - 12-09-2016, 13:48
Temat postu:
thomas napisał/a:
Nie zapomnijcie panowie że będziecie pracować dwa lata za 1300 złotych a przez ten okres też można nabawić się jakieś choroby i na badaniach klops!
jakie 2 lata? Czyli co po zdani świadectwa nadal 1300zł? Ja słyszałem zupełnie co innego także przestan opowiadać takie brednie.
katowicer - 12-09-2016, 14:26
Temat postu:
Zanim zdasz swiadectwo minie około 2 lat.
szybkimichal - 12-09-2016, 14:28
Temat postu:
Mi gadali 13-14 miesięcy a kto będzie ,,odporny na wiedzę" to wypad...
Hetmann1992 - 12-09-2016, 14:46
Temat postu:
Dajcie znac jak tam po rozmowach. Do tych z polnocy maja dzwonic niby jutro albo w srode jak cos.
Tawot - 12-09-2016, 15:25
Temat postu:
W 13 miesięcy pewnie uda Ci się wyjeździć godziny do świadectwa, a gdzie warsztat, kursy, obserwator 500h...
thomas - 12-09-2016, 15:52
Temat postu:
[quote="szybkimichal"]
thomas napisał/a:
Nie zapomnijcie panowie że będziecie pracować dwa lata za 1300 złotych a przez ten okres też można nabawić się jakieś choroby i na badaniach klops!
jakie 2 lata? Czyli co po zdani świadectwa nadal 1300zł? Ja słyszałem zupełnie co innego także przestan opowiadać takie brednie.Brednie to opowiadali Tobie pracowałem w IC i między innymi zajmowałem się licencją i świadectwami .
szybkimichal - 12-09-2016, 16:05
Temat postu:
[quote="thomas"]
szybkimichal napisał/a:
thomas napisał/a:
Nie zapomnijcie panowie że będziecie pracować dwa lata za 1300 złotych a przez ten okres też można nabawić się jakieś choroby i na badaniach klops!
jakie 2 lata? Czyli co po zdani świadectwa nadal 1300zł? Ja słyszałem zupełnie co innego także przestan opowiadać takie brednie.Brednie to opowiadali Tobie pracowałem w IC i między innymi zajmowałem się licencją i świadectwami .
Nic kolego, to co mi powiedzieli to przekazałem, powiedzieli mi to ludzie z rekrutacji.
Borys_q - 12-09-2016, 16:19
Temat postu:
Wiesz że dzwoni tylko nie wiesz co i gdzie, około 2 lat od zdania licencji trwa szkolenie na świadectwo, wtedy kasa za duża nie jest ale wpadną jakieś niedzielne nocki delegacja i kilometrówka jak jedziesz na szybkim za pomocnika. Czasem może jakieś nadgodziny się trafią. Po uzyskaniu świadectwa zostajesz pełnoprawnym maszynistą, dostajesz odpowiednia grupę i dodatki.

Nie wiem czy aktualny ale jak ktoś chce to sobie może policzyć rząd wielkości.
Układ zbiorowy
ukaszos - 12-09-2016, 20:26
Temat postu:
na rozmowie na świadectwo jasno mówili, przez 14 miesięcy bo tyle trwa kurs najniższa krajowa po zdaniu egzaminu 2500 netto,
szybkimichal - 12-09-2016, 21:56
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
na rozmowie na świadectwo jasno mówili, przez 14 miesięcy bo tyle trwa kurs najniższa krajowa po zdaniu egzaminu 2500 netto,
dlatego też się na to powolywalem. 14 a 24 miesiące to różnica.
PiotrZWA - 12-09-2016, 22:04
Temat postu:
Witam wszystkich forumowiczów Very Happy Obserwuję ten temat od dłuższego czasu z zainteresowaniem, gdyż sam aplikowałem na licencję maszynisty. Ja w formularzu zaznaczyłem miejsce pracy Poznań, Szczecin. Dzwoniłem do CSiD i Pani powiedziała, że szkolenie dla tych z zachodu ma być w Gdańsku lub Gdyni i powiedziała jeszcze żeby czekać na telefon wtorek, środa i wtedy powiedzą na 100% co i jak. To tyle ode mnie Smile Jeżeli jutro do kogoś zadzwonią to niech da znać no chyba, że do mnie szybciej zadzwonią Cool
enstone - 12-09-2016, 22:07
Temat postu:
Poznań podlega pod Wrocław.
PiotrZWA - 12-09-2016, 23:33
Temat postu:
enstone napisał/a:
Poznań podlega pod Wrocław.

Ja napisałem tylko, to co mi Pani z CSiD przekazała, gdzie może być szkolenie. Dzisiaj mają dzwonić bądź jutro, to się dowiemy, gdzie będzie co i jak.
siwiutki91 - 13-09-2016, 05:14
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
na rozmowie na świadectwo jasno mówili, przez 14 miesięcy bo tyle trwa kurs najniższa krajowa po zdaniu egzaminu 2500 netto,

Od rozpoczęcia licencji do egzaminu na świadectwo wychodzi +/- 24 miesiące = 2 LATA.
Samej jazdy macie 1800 godzin, 500 za obserwatora 1300 za praktykanta wychodzi ok 11 miesięcy. A gdzie jeszcze szkolenie na licencję, gdzie teoretyczne już na świadectwie no i gdzie Warsztat?
PiotrZWA - 13-09-2016, 08:34
Temat postu:
Dostałem telefon z zaproszeniem na rozmowę do Gdyni na 19 września. Wie ktoś o co pytają na takiej rozmowie?
jakubiec - 13-09-2016, 10:00
Temat postu:
Cała Polska wie co jest na takiej rozmowie, przeczytaj sobie te 347 stron forum to też będziesz wiedzieć. Wyjątkowy zdolny nabór w tym roku, tylko 14 miesięcy szkolenia im starczy, tylko coś mało im płacą, 2,5 tys po zdaniu końcowego egzaminu, bida
Borys_q - 13-09-2016, 10:22
Temat postu:
Cytat:
na rozmowie na świadectwo jasno mówili, przez 14 miesięcy....


Jak rozmowa była na świadectwo to domyślam się, że licencje masz już w kieszeni, jak tak to 14 miesięcy to w miarę realny termin.
PiotrZWA - 13-09-2016, 10:28
Temat postu:
Cała Polska, to na pewno nie wie jakie są pytania, bo g***o ich to interesuje. Poza tym pytania mogły się zmienić dlatego pytam. Jak ktoś był niedawno na rozmowie, to niech pisze.
szybkimichal - 13-09-2016, 11:15
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
na rozmowie na świadectwo jasno mówili, przez 14 miesięcy....


Jak rozmowa była na świadectwo to domyślam się, że licencje masz już w kieszeni, jak tak to 14 miesięcy to w miarę realny termin.
Zgadza się, licencję robiłem we własnym zakresie.
kamil20 - 13-09-2016, 11:56
Temat postu:
Jak po rozmowach na licencjce w krakowie ?? Bo ja zrezygnowalem ze wzglegu ze jest to kurs codzienny.
enstone - 13-09-2016, 12:25
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
Jak po rozmowach na licencjce w krakowie ?? Bo ja zrezygnowalem ze wzglegu ze jest to kurs codzienny.


Podpowiesz o co pytali na rozmowie, pytałeś może jak z zakwaterowaniem w czasie szkolenia na licencje ?
kamil20 - 13-09-2016, 14:00
Temat postu:
wogole nie pojechalem na rozmowe bo ja wszystkiego sie dowiedzialem przez telefon od kadr z CS no jezeli robisz prywatnie to placisz wszystko ty
PiotrZWA - 13-09-2016, 14:51
Temat postu:
Podłączam się do pytania Smile
damiano1987 - 13-09-2016, 19:38
Temat postu:
I jak tam panowie po rozmowach ? Dajcie jakies info
Konradosss19965 - 14-09-2016, 11:52
Temat postu:
damiano1987 napisał/a:
I jak tam panowie po rozmowach ? Dajcie jakies info


Odpowiedź dadzą w czwartek albo piątek. Ogólnie to nie mam pojęcia na co patrzą przy wyborze kandydatów... Zadali tak naprawdę 2 pytania.. I chyba każdemu takie samo. Dlaczego chce się zostać maszynistą. Jeżeli chodzi o jakieś pokoje to koło tego ośrodka są jakieś.. Cena to 40 zł od osoby za noc chyba że zostaje się dłuzej to np. za 4 noce jest już po 35 za noc. A na cały miesiąc chyba 900 zł kosztuje z tego co kojarzę.
Tomek30 - 14-09-2016, 13:15
Temat postu:
Konradosss19965 napisał/a:
. Ogólnie to nie mam pojęcia na co patrzą przy wyborze kandydatów... Zadali tak naprawdę 2 pytania.. I chyba każdemu takie samo.


Hehe, ja też stawiam sobie podobne pytanie - czym się kierowali przy wyborze osób na rozmowę. Szkoda że nigdy nie podają przyczyny odmowy, człowiek by przynajmniej wiedział na czym stoi i czy warto dalej brnąć w ten zawód.
kamil20 - 14-09-2016, 14:03
Temat postu:
do mnie zadzwonili ale zrezygnowalem czy sie kieruja tez nie mam pojecia a skladalem o 4 lat i dopiero teraz sie odezwali a tu taka lipa . Spokojnie ludzi coraz mniej jest chetnych jak gadalem z cs na poludnie bylo ok 40 osob max na rozmowy wiec nie duzo ale wiekszosc z PUP jak PUP oleje dofinansowanie bo to kupa kasy to konkurencja bedzie zerowa plus dotego dochodza czynniki zdrowotne pokolenia coraz slabsze są , a wymagania zdrowotne sa wysrubowane. A co roku bardzo duzo ludzi odchodzi na emerytury tym bardziej wczesniejsze 40 lat pracy czy tez wiekówka. A przyjmuja mało plus co odpadna na badaniach taka jest prawda a malo kto ma zeby wywalic lekka reka 5tys za sam kurs który nie daje ci nic bo ja cie nie wezma na swiadectwo to lipa życia ehhhh....
PiotrZWA - 14-09-2016, 17:43
Temat postu:
Konradosss19965 Jeśli można wiedzieć jakie było, to drugie pytanie? [/b]
Tomek30 - 14-09-2016, 23:57
Temat postu:
Tomek-Gliwice napisał/a:

-IC TO GŁÓWNIE ZNAJOMOŚCI :d


Głównie - czyli bez znajomości ma się marne szanse ???


Tomek-Gliwice napisał/a:

-WIDEŁKI WIEKOWE , KRZYWIĄ SIĘ NA LUDZI JUŻ PO 30 ROKU ŻYCIA...


Na serio mają takie kryterium ??? Ja mam już 31 lat Rolling Eyes
enstone - 15-09-2016, 10:47
Temat postu:
kamil20 napisał/a:
do mnie zadzwonili ale zrezygnowalem czy sie kieruja tez nie mam pojecia a skladalem o 4 lat i dopiero teraz sie odezwali a tu taka lipa . Spokojnie ludzi coraz mniej jest chetnych jak gadalem z cs na poludnie bylo ok 40 osob max na rozmowy wiec nie duzo ale wiekszosc z PUP jak PUP oleje dofinansowanie bo to kupa kasy to konkurencja bedzie zerowa plus dotego dochodza czynniki zdrowotne pokolenia coraz slabsze są , a wymagania zdrowotne sa wysrubowane. A co roku bardzo duzo ludzi odchodzi na emerytury tym bardziej wczesniejsze 40 lat pracy czy tez wiekówka. A przyjmuja mało plus co odpadna na badaniach taka jest prawda a malo kto ma zeby wywalic lekka reka 5tys za sam kurs który nie daje ci nic bo ja cie nie wezma na swiadectwo to lipa życia ehhhh....


przecież na rozmowie wyraźnie powiedzieli, że po zdaniu licencji dają gwarancję zatrudnienia - gdy wszystko pójdzie z planem to umowy mają być podpisane 2 stycznia 2017.
Tomek30 - 15-09-2016, 11:15
Temat postu:
Mam pytanie do kandydatów z zakładu centralnego ( Warszawa, Lublin, Łódź), mieliście już rozmowy kwalifikacyjne ???
PiotrZWA - 15-09-2016, 11:30
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Mam pytanie do kandydatów z zakładu centralnego ( Warszawa, Lublin, Łódź), mieliście już rozmowy kwalifikacyjne ???

Pewnie mieli, ale już podzielić się nie chcą informacjami...
Tomek30 - 15-09-2016, 12:33
Temat postu:
Akurat o szczegóły mi nie chodzi, chciałem tylko wiedzieć czy te rozmowy już się odbyły.
kamil20 - 15-09-2016, 13:33
Temat postu:
A skad mialem za przeproszeniem wysrac jeszcze na zakwaterowanie i wyzywienie ??? ja mam tez inne wydatki a nie rzucic wszystko i jechac do krakowa i siedziec . Pier.... wszystko zostań ninja ??? Bez jaj kolego. Plus z obecnej pracy okres 14dni wypowiedzenia jakby to bylo wekendow to tak. Ale spokojnie pojde na wekendowy moze kiedys mi sie uda . Jezeli patrza na wiek i krzywo ze ktos jest po 30 to mam jeszcze 4 lata RazzRazz
damiano1987 - 15-09-2016, 17:13
Temat postu:
kamil20 no to teraz zaczyna sie kurs weekendowo jeszcze sa zapisy koszt 5600zl od 24 wrzesnia w Intechkop ul. Mickiewicza 48 Zabrze
Zibi_PL - 15-09-2016, 19:09
Temat postu:
Cytat:
-WIDEŁKI WIEKOWE , KRZYWIĄ SIĘ NA LUDZI JUŻ PO 30 ROKU ŻYCIA...


Cytat:
Na serio mają takie kryterium ??? Ja mam już 31 lat Rolling Eyes


To jakieś brednie. Chyba w każdym naborze znalazły się osoby +30 i nikt na Nich "krzywo" się nie patrzył.
Tomek30 - 16-09-2016, 00:33
Temat postu:
Mam pytanie do tych co chcą sfinansować szkolenie ze środków PUP i przeszli już rozmowy. Jak to jest z opłacaniem badań lekarskich ??? Trzeba wyłożyć kasę samemu, czy IC podpisuje wam papierek że was zatrudni, i co za tym idzie, koszty badan później pokrywa Urząd ???
wiq - 16-09-2016, 07:14
Temat postu:
Urząd Pracy nie pokrywa kosztów badań lekarskich.
Tomek30 - 16-09-2016, 10:14
Temat postu:
wiq napisał/a:
Urząd Pracy nie pokrywa kosztów badań lekarskich.


Czyli IC podpisuje papierek o tym że zatrudni na minimum 3 miesiące, dopiero po zrobieniu sobie badań ???
Konradosss19965 - 16-09-2016, 12:58
Temat postu:
W IC licencję robi się tak jakby samemu(płacisz z własnej kieszeni i badania tez samemu robisz bez skierowania od IC) lecz oni daja Ci jedynie gwarancję posłania na świadectwo po zdaniu egzaminu na licencję. A PUP nie pokrywa kosztów badań. Dopiero jak są badania na świadectwo to już IC wysyła i płaci.
Kisiel - 20-09-2016, 16:10
Temat postu:
Panowie co tak zamilkliście? Robił już ktoś badania przed licencją? Jeżeli tak to jak Wam poszło? Smile
Tomek30 - 21-09-2016, 12:38
Temat postu:
Doszły mnie słuchy iż szkolenie przesunięte jest na grudzień, prawda to ??? Podobno sporo ludzi poodrzucano.
Hetmann1992 - 21-09-2016, 13:39
Temat postu:
Szkolenie jest od 17 pazdziernika. 2 styczen podpisanie umowy. Taki stan rzeczy byl na 19 wrzesnia wiec to chyba jakies plotki z tym grudniem Razz
Tomek30 - 21-09-2016, 14:07
Temat postu:
No właśnie chciałem zweryfikować tą informację, która jednak pochodzi z samej góry w Warszawie Exclamation
harris - 21-09-2016, 14:37
Temat postu:
Witam wszystkich,
19 wrzesnia 2016 byłem na rozmowie na maszynistę w Gdynii i powiedzieli tam, że bedą dzwonić w ciągu dwóch dni z odpowiedzią, jednak nie dostałem żadnego tel, a dzis mija drugi dzień. Czy jest możliwość, że zadzwonią później niż po tych dwóch dniach? i jak wygląda to z negatywną odpowiedzią czy też dzwonią? No i pytanie do tych co tez byli na rozmowie 19 września w Gdynii czy ktoś dostał już odpowiedź ? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
PiotrZWA - 21-09-2016, 22:12
Temat postu:
harris napisał/a:
Witam wszystkich,
19 wrzesnia 2016 byłem na rozmowie na maszynistę w Gdynii i powiedzieli tam, że bedą dzwonić w ciągu dwóch dni z odpowiedzią, jednak nie dostałem żadnego tel, a dzis mija drugi dzień. Czy jest możliwość, że zadzwonią później niż po tych dwóch dniach? i jak wygląda to z negatywną odpowiedzią czy też dzwonią? No i pytanie do tych co tez byli na rozmowie 19 września w Gdynii czy ktoś dostał już odpowiedź ? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
No witam kolegę ja dostałem telefon z pozytywnym rozpatrzeniem, a że tak zapytam na którą godzinę miałeś rozmowę w poniedziałek?
harris - 22-09-2016, 05:38
Temat postu:
Na 10 a co?
adam markowski - 22-09-2016, 06:00
Temat postu:
Witam wszystkich.Panowie mam pytanie jak wygląda sytuacja z badaniami na świadectwo w zakładzie południowym tzn ile osób już je zrobiło bo ja już jestem po badaniach wynik pozytywny 😊
sheva17 - 22-09-2016, 08:22
Temat postu:
A tak z ciekawości jakieś narkotesty są od Was wymagane?
PiotrZWA - 22-09-2016, 09:54
Temat postu:
harris napisał/a:
Na 10 a co?
Nic, tak pytam. Ja z grupy na 11:30. Ciekawe ile w ogóle będzie osób na szkoleniu?
cinekcool - 22-09-2016, 11:32
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
A tak z ciekawości jakieś narkotesty są od Was wymagane?

Tak, narkotesty są zarówno na przyjęcie, jak i obecnie podczas każdych badań okresowych.
PiotrZWA - 24-09-2016, 12:44
Temat postu:
Coś cisza nastała w temacie... To może ja zacznę. Już ktoś robił badania do północnego? I jak sobie noclegi ogarniacie? Bo z tego co mi wiadomo trzeba załatwiać na własną rękę.
jamnik11 - 24-09-2016, 18:58
Temat postu:
Witam Panowie. Jakim systemem będą odbywały się warsztaty na świadectwie? Od poniedziałku do piątku czy jednak w weekendy też będziemy pracować? Mam na myśli Centralny Zakład
Kokospoko - 24-09-2016, 19:18
Temat postu:
Jak na moje, w kwestii noclegu najlepiej jakbyście się zorganizowali i na kilka osób wynajęli mieszkanie, tak po studencku:) Sprzyja to nauce i integracji:D
ukaszos - 26-09-2016, 21:30
Temat postu:
Hej! Koledzy a może ktoś zamierza na okres szkolenia na świadectwo wynająć mieszkanie w Warszawie w okolicach szopy lub z dobrym dojazdem do niej w rozsądnych pieniądzach bo wiadomo że przy najniższej krajowej ciężko może być o apartament Very Happy Pytam bo obecnie mieszkam w Waw , ale w dość kiepskiej lokalizacji i zastanawiam się nad zmianą.
jamnik11 - 27-09-2016, 05:55
Temat postu:
ukaszos napisał/a:
Hej! Koledzy a może ktoś zamierza na okres szkolenia na świadectwo wynająć mieszkanie w Warszawie w okolicach szopy lub z dobrym dojazdem do niej w rozsądnych pieniądzach bo wiadomo że przy najniższej krajowej ciężko może być o apartament Very Happy Pytam bo obecnie mieszkam w Waw , ale w dość kiepskiej lokalizacji i zastanawiam się nad zmianą.


teoretycznie ja byłbym chętny ale Pani z intercity powiedziała mi że można się starać o nocleg zorganizowany przez zakład na czas warsztatu dlatego nie jestem pewny jak to rozegrać. Druga sprawa to taka że jeszcze nie dostałem informacji kiedy zaczyna się świadectwo więc trochę ciężko coś planować

Trzecia sprawa to taka ze po warsztacie powiedziano mi że jazdy będa w lublinie dla tych co są tam przypisani
harper55 - 03-10-2016, 13:50
Temat postu:
i jak tam po rozmowach? kursy ruszyły? poopowiadajcie trochę Very Happy
szybkimichal - 10-10-2016, 09:16
Temat postu:
Na świadectwo w południowym jutro idziemy podpisywać papiery i od razu startujemy Smile
szymii18 - 14-10-2016, 17:46
Temat postu:
Już się zaczeło Very Happy Uczymy się Razz
mechanik12 - 21-10-2016, 10:35
Temat postu:
Ile sa wazne poszczegolne badania lekarskie jezeli ktos nie otrzymal pozytywnej opinni orzecznika?
damiano1987 - 21-10-2016, 17:21
Temat postu:
Na stronie IC znowu ruszyla rekrutacja na licencje maszynisty z pozniejszym zatrudnieniem
Tomek30 - 21-10-2016, 17:31
Temat postu:
Dziwne że po 2 miesiącach robią kolejną rekrutację, mimo iż mieli tylu chętnych. No i tylko zakład południowy Confused
mechanik12 - 21-10-2016, 18:16
Temat postu:
Podejrzewam że odpali na badaniach albo warunki im się nie spodobały.
Panowie jak to jest z tymi badaniami, ile są ważne orzeczenie od okulisty, laryngologa, neurologa i psychotesty?
Borys_q - 21-10-2016, 23:15
Temat postu:
2 lata o ile lekarz nie skróci terminu.
mechanik12 - 22-10-2016, 06:03
Temat postu:
Nie otrzymalem orzeczenia od lekarza medycyny pracy i wlasnie stad moje pytanie zeby nie placic drugi raz za badania u okulisty, laryngologa, neurologa i psychotesty. Bylem ciekawy ile poszczegolne badania sa wazne.
Borys_q - 22-10-2016, 08:55
Temat postu:
Powinieneś otrzymac przynajmniej kopie orzeczenia. Te badania sa na licencję, na swiadectwo nowe beda potrzebne.
mechanik12 - 22-10-2016, 09:45
Temat postu:
Tak na licencje sa te badania. Mam kopie orzeczenia w ktorym nie otrzymalem pozytywnej opinni lekarza orzecznika z powodu zlych wynikow badan krwi. Tlumaczylem ze jestem przeziebiony. Po 2tyg zrobilem ponowne badanie i bylo wszystko wporzadku. Czas na odwolanie byl 7dni ktory uplynal. Lecz pozostaly mi badania od lekarzy ktore sa pozytywne i dlatego pytalem ile sa one wazne.
sheva17 - 23-10-2016, 00:10
Temat postu:
Cytat:
Dziwne że po 2 miesiącach robią kolejną rekrutację, mimo iż mieli tylu chętnych. No i tylko zakład południowy


Bo generalnie południowy ma różne opinie, są i te niezbyt przychylne. A, że rekrutuje KMŁ swoimi kanałami to i zapotrzebowanie w południowym może rosnąc, bo wolne miejsca trzeba uzupełnić. Nie oszukujmy się do KMŁ nie przejdą tylko mechanicy z PR-ów, nowoczesny tabor i jak mówią w terenie lepsze płace mogą być tutaj solidnym bodźcem także dla mechaników z PKP IC. Pamiętajmy, że ŁKA z PKP IC sporo mechaników pozyskała.......
Tomek30 - 23-10-2016, 01:01
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Bo generalnie południowy ma różne opinie, są i te niezbyt przychylne.


A cóż się tam takiego dzieje ???
sheva17 - 24-10-2016, 22:30
Temat postu:
Niektórym się jak widać nie podoba Very Happy.
Tomek30 - 24-10-2016, 22:43
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Niektórym się jak widać nie podoba Very Happy.


Mówisz strasznie ogólnikowo, może jakieś szczegóły ?
patrycjusz - 25-10-2016, 09:30
Temat postu:
Pewnie w południowym gwałcą szkoleńców w szopie.
Borys_q - 25-10-2016, 16:03
Temat postu:
W sumie co i rusz są ogłoszenia, że kolej poszukuje maszynistów na gwałt Śmiech)
Tomek30 - 26-10-2016, 00:56
Temat postu:
Dobra koniec żartów. Jeżeli ponownie szukają kandydatów dla zakładu południowego, to znaczy że szkolenie na licencję w Krakowie w ogóle nie ruszyło ???
katowicer - 26-10-2016, 04:32
Temat postu:
Kurs na licencje trwa 39 dni roboczych, za ktore nie masz placone. Czyli 2 miesiace bez wyplaty. Do tego oplac licencje ok 5 tys. Do tego trzeba doliczyc utrzymanie sie, wynajecie pokoju w Krakowie na te 2 miesiace. Do tego dolicz kase na utrzymanie sie kiedy pracujesz na warsztacie bo warsztat tylko w krakowie, lojalka na 60 tysiecy oraz najnizsza krajowa przez ok rok na swadectwie. Ja sie nie dziwie, ze nie maja kandydatow.
Tomek30 - 26-10-2016, 12:28
Temat postu:
Ja to wszystko wiem. Dlatego staram się o sfinansowanie tego za pośrednictwem PUP. Bo faktycznie, wyłożyć z własnej kieszeni tyle tysięcy złotych jest niezbyt ciekawą perspektywą.
katowicer - 26-10-2016, 12:55
Temat postu:
Ale te 5 tysiecy to najmniejszy problem. Dolicz sobie 3 miesiace bez pensji oraz najnizszą krajową przez rok.
Jak ktoś ma wolne 10-15 tysięcy i nie ma rodziny to wtedy może aplikować.
Już było w IC wiele osób, które przeszły rekrutacje i rezygnowały przed świadectwem lub na nim bo finansowo nie wyrabiali.
Anonymous - 26-10-2016, 15:17
Temat postu:
Utrzymać się w Krakowie przez rok za 1459 zł na rękę z wynajmem pokoju+opłaty+żarcie to nawet nie wegetacja. Znam ceny krakowskie.. Jak ktoś nie ma rodziny w Krakowie albo tam nie mieszka to kaplica.. Pokój z opłatami (pod Krakowem albo totalnie na obrzeżach sic! w najlepszym wypadku to 700 zł plus media..czyli 850 zł minimum. Zostaje 600 zł...minus dojazd do pracy..... Spoko na szczęście granice nadal są otwarte, sa inne kierunki emigracji.
katowicer - 26-10-2016, 16:29
Temat postu:
Jak jesteś ze Śląska to świadectwo robisz w Katowicach, jak z Rzeszowa to w Rzeszowie itp. Co nie zmienia faktu, ze pierwsze pół roku Kraków.
sheva17 - 26-10-2016, 23:12
Temat postu:
Bez przesady. Wynajem np. w Warszawie nie jest na pewno tańszy niż w Krakowie, więc z tymi cenami najmu bym nie przesadzał i raczej nie o nie się rozchodzi. Gdybym był zainteresowany na pewno bym okres szkolenia jakoś przetrwał, to znajomi, to rodzina to wreszcie dojazdy - do Tarnowa KMŁ pojadą od grudnia od 55 minut, do Bochni około pół godziny. W czym problem? Sorry na takie poświęcenie ktoś chcący pracować w zawodzie może się zdecydować.
katowicer - 27-10-2016, 17:06
Temat postu:
A zone z dziecmi zostaw w domu i niech tynk jedza. Oferta ewidentnie dla kawalerow mieszkajacych u rodzicow.
sheva17 - 28-10-2016, 00:30
Temat postu:
I słusznie. Ich jedyną miłością ma być kolej Very Happy.
Tomek30 - 28-10-2016, 00:36
Temat postu:
Katowicer, ale ty zrzędzisz Shocked Czego oczekujesz ??? Że firma za szkolenie zapłaci ci tyle samo co za normalną pracę ? Pokaż mi branżę gdzie tak jest.
Borys_q - 28-10-2016, 02:46
Temat postu:
Katowicer kazdego sytuacja jest inna, niech kazdy sobie sam przekalkuluje.
patrycjusz - 28-10-2016, 09:51
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Katowicer, ale ty zrzędzisz Shocked Czego oczekujesz ??? Że firma za szkolenie zapłaci ci tyle samo co za normalną pracę ? Pokaż mi branżę gdzie tak jest.

Panowie, niech dalej jęczy i sieje ten zamęt, nie przeszkadzajcie mu, będzie mniej chętnych to będe mieć większe szanse.
katowicer - 28-10-2016, 12:59
Temat postu:
Widzę sami idealiści na tym forum. Ja piszę jak jest, robota fajna ale trzeba się za to wziąć póki ma się środki albo nie ma się rodziny. Każdy sam niech zdecyduje ale tu trzeba pisać nie tylko plusy ale także minusy, których na początku drogi jest zdecydowanie więcej.
Niech ludzie wybierają odpowiedzialnie a nie blokują miejsca innym a później rezygnują.

I proszę mi tu czasem nie zarzucać, że pewnie mnie nie przyjęli i marudzę, bo jeżdże u prywaciarza i mi dobrze i do tego nie jestem zrzędzą. Kto mnie zna ten wie a pewnie nie jeden z carguli czy icków ze mną rozmawiał ale nie wie, że ja to ja. A tymczasem już piątek, ja mam służbę za sobą i życzę wszystkim udanego weekendu.
Railman - 28-10-2016, 16:26
Temat postu:
Załóżmy, że aplikuję na Skarżysko Kamienną, zapraszają mnie na rozmowę, wszystko pozytywnie i co dalej? Przeprowadzka do Krakowa na własny koszt na jakiś tam okres czasu?
Tomek30 - 28-10-2016, 16:57
Temat postu:
No tak, skoro szkolenie na licencję odbywa się w Krakowie i trwa przez 2 miesiące.
Railman - 29-10-2016, 11:58
Temat postu:
Oferta skierowana jest głównie do bezrobotnych, więc jak wobec tego potencjalny kandydat ma wyemigrować do Krakowa na dwa miesiące? Za co, kiedy jest bezrobotny?
Tomek30 - 29-10-2016, 17:46
Temat postu:
Przecież Urząd Pracy może to sfinansować.
Railman - 30-10-2016, 11:07
Temat postu:
Kurs na licencję - okay ale pobyt?
Borys_q - 30-10-2016, 11:28
Temat postu:
Nie pasuje to trudno, firma ma takie warunki jakie ma a kandydatów nie brakuje.
katowicer - 30-10-2016, 12:08
Temat postu:
W Katowicach wlasnie brakuje bo zrobili kolejna rekrutacje. Dodatkowo dyspozytorzy trakcyjni maja problem aby zrobic oblozenie bo nie ma kto jezdzic.
Tomek30 - 30-10-2016, 13:52
Temat postu:
Railman napisał/a:
Kurs na licencję - okay ale pobyt?


Jak PUP ma środki to też.
szymii18 - 30-10-2016, 15:07
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Widzę sami idealiści na tym forum. Ja piszę jak jest, robota fajna ale trzeba się za to wziąć póki ma się środki albo nie ma się rodziny. Każdy sam niech zdecyduje ale tu trzeba pisać nie tylko plusy ale także minusy, których na początku drogi jest zdecydowanie więcej.
Niech ludzie wybierają odpowiedzialnie a nie blokują miejsca innym a później rezygnują.

I proszę mi tu czasem nie zarzucać, że pewnie mnie nie przyjęli i marudzę, bo jeżdże u prywaciarza i mi dobrze i do tego nie jestem zrzędzą. Kto mnie zna ten wie a pewnie nie jeden z carguli czy icków ze mną rozmawiał ale nie wie, że ja to ja. A tymczasem już piątek, ja mam służbę za sobą i życzę wszystkim udanego weekendu.




Masz rację cięzko jest zostać maszynistą. Ja własnie jestem na świadectwie i gdyby nie to ze nie miałem kasy odłozonej to by było cięzko. Tak jak piszesz dla kawalerów ok.
elektryket22 - 30-10-2016, 21:38
Temat postu:
Jeżeli miejsce pracy znajduje się w odległości większej niż 100 km, przysługuje Ci od PUP bon na zasiedlenie w kwocie ok. 7000 zł, moi koledzy korzystali z tego jednak w moim urzędzie powiedziano mi że kasy nie ma Mr. Green wszystko poszło z własnej kieszeni Rolling Eyes
Tomek30 - 31-10-2016, 00:39
Temat postu:
elektryket22 napisał/a:
Jeżeli miejsce pracy znajduje się w odległości większej niż 100 km, przysługuje Ci od PUP bon na zasiedlenie w kwocie ok. 7000 zł, moi koledzy korzystali z tego jednak w moim urzędzie powiedziano mi że kasy nie ma Mr. Green wszystko poszło z własnej kieszeni Rolling Eyes


Nie zawsze i nie wszędzie - wszystko zależy od wewnętrznej sytuacji finansowej danego PUPu.
wiq - 03-11-2016, 17:19
Temat postu:
Rekrutacja nie miała trwać do 6.11?
Tomek30 - 03-11-2016, 17:26
Temat postu:
wiq napisał/a:
Rekrutacja nie miała trwać do 6.11?


No właśnie, w ogłoszeniu pisało że trwa do 6 listopada, a dzisiaj sobie zaglądam na ich stronę i żadnej oferty już nie ma Shocked Wie ktoś co się dzieje ???
wiq - 03-11-2016, 20:40
Temat postu:
Heh a myślałem już że mi się coś ubzdurało. Ciekawe co CSID na to powie.
katowicer - 04-11-2016, 10:10
Temat postu:
Z tego co slyszalem obecna rekrutacja jest calkowicie odwolana. I tak pozno to usuneli bo sluchy o odwolaniu chodzily juz 2 tygodnie temu.
wiq - 04-11-2016, 10:38
Temat postu:
A tak z ciekawości to wiadomo z jakich przyczyn?
katowicer - 04-11-2016, 10:45
Temat postu:
Na 100 % mi nie wiadomo. Decyzja podobno centrali z Warszawy.
Tomek30 - 04-11-2016, 11:00
Temat postu:
wiq napisał/a:
A tak z ciekawości to wiadomo z jakich przyczyn?


Hmm, być może wkrótce znowu będą robić ogólnopolską rekrutację, i w związku z tym oddzielna rekrutacja na zakład południowy jest już niepotrzebna.
bobek1523 - 05-11-2016, 08:35
Temat postu:
Ja wczoraj dzwoniłem w tym temacie do babki z csid i powiedziała, że nic o tym nie wiedzą i żeby czekać na telefon także nie wiem co o tym myśleć bo pewnie od czwartku już by o tym wiedzieli ale w razie czego zadzwonię jeszcze w poniedziałek.
wiq - 05-11-2016, 11:16
Temat postu:
Ale dziwne, że wcześniej usnęli, bo niektórzy mogli jeszcze złożyć aplikacje. Robią "wspólne interesy", a nic nie wiedzą, jak zwykle bajzel Śmiech
bobek1523 - 05-11-2016, 13:16
Temat postu:
Rozmawiałem tez ze znajomym maszynista z południowego, który udostępniał na fejsie ten artykuł o naborze w IC i też nic nie wie o tym jakoby IC miało odwołać całą rekrutacje także myślę, że wszystko sie wyjaśni na dniach.
Sapi - 05-11-2016, 19:51
Temat postu:
Nie wiem jak z tą rekrutacją na licencję i o co chodzi w tym bałaganie, który mnie już nie dziwi i nawet nie próbuję go pojąć, natomiast słyszałem, że prawdopodobnie niedługo będzie kolejna rekrutacja. Niestety nie wiem czy będzie to ogólnopolska rekrutacja na licencję z gwarancją zatrudnienia czy na świadectwo dla osób z licencją. Nie jest to też pewna informacja bo takie tylko chodzą pogłoski.
Tomek30 - 06-11-2016, 13:14
Temat postu:
Sapi napisał/a:
natomiast słyszałem, że prawdopodobnie niedługo będzie kolejna rekrutacja.


O, ja też o tym słyszałem, podobno ma być w pierwszych miesiącach nowego roku.
katowicer - 07-11-2016, 14:01
Temat postu:
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika
sheva17 - 07-11-2016, 15:15
Temat postu:
A swoją drogą może chodzi o to by pracę dla PKP IC wykonywali maszyniści z Cargo skoro u siebie mają mniej pracy? Zresztą nawet wskazane w SIWZ lokomotywy wskazują, że może chodzić o mechaników z Cargo. Moim zdaniem Cargo przetargiem będzie zainteresowane. A PKP IC widać planuje wzrost pracy przewozowej, ale nie ma pewności, że wszystkie połączenia pozostaną na kolejne lata albo też przy zwiększeniu prędkości na poszczególnych liniach być może mniejsze zasoby kadrowe będą potrzebne do ich obsługi. W tym kontekście decyzja ma sens, byłaby na rękę i PKP IC i PKP CARGO, które lepiej wykorzystałoby swój potencjał kadrowy.
damiano1987 - 07-11-2016, 15:51
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-intercity-potrzebuje-maszynistow-dlatego-szuka-ich-w-firmach-zewnetrznych-78897.html

jest to umowa tylko na rok wiec mysle ze nie bedzie tak zle i rekrutacje dalej beda bo chyba nie oplaca sie placic dodatkowo ze wynajem maszynisty
sheva17 - 07-11-2016, 15:59
Temat postu:
Pewnie, że będą, ale raczej będzie ich mniej niż do tej pory. A sama umowa jak najbardziej sensowna.
damiano1987 - 07-11-2016, 16:07
Temat postu:
Moim zdaniem zapotrzebowanie na maszynistow w IC jest tak duze ze nie nadarzaja szkolic nowych stad taki pomysl poza tym liczba przewozow pasazerskich wzrosla w tym roku z tendencja do dalszego wzrostu ale to jest moje zdanie
Tomek30 - 07-11-2016, 17:11
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika


A jakiż to przewoźnik w Polsce cierpi na nadmiar maszynistów ??? Przecież jest zupełnie na odwrót - rośnie niedobór mechaników, spółki biją się o każdą osobę ze świadectwem.

Tutaj jest jeden przetarg: http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/przetargi/biezace-przetargi/obsluga-rewidencka-i-manewrowa.html

Z tego co wyczytałem, to chodzi głównie o obsługę manewrową stacji końcowych na różnych krańcach Polski : Chełm, Świnoujscie, Słupsk itp.

A tu drugi przetarg: http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/przetargi/biezace-przetargi/obsluga-trakcyjna-na-rzecz-pkp-intercity-s.a.-przez-maszynistow-wykonawcy.html

Zamówienie opiewa na obsługę 11 lokomotyw przez 1 rok. A więc wielkie halo o nic Rolling Eyes
damiano1987 - 07-11-2016, 20:35
Temat postu:
Hehe no właśnie ciekawe kto ma taki nadmiar maszynistów ze da rade jeszcze ich wynajmować drugiej firmie ?
patrycjusz - 07-11-2016, 20:41
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika

I to juz nigdy nie będzie rekrutacji czy gdzies za 120 lat jakaś będzie? I do jakiego pośrednika i po co?
Anonymous - 07-11-2016, 21:57
Temat postu:
Hmm dokładnie a który przewoźnik cierpi na nadmiar maszynistów? Kto tych maszynistów będzie szkolił dla firmy zewnętrznej? Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.
Które inne firmy zewnętrzne mogą maszynistów szkolić, skoro każdemu przewoźnikowi brakuje ludzi ze świadectwem?? sic! Shocked Shocked
sheva17 - 07-11-2016, 23:27
Temat postu:
Cytat:
A jakiż to przewoźnik w Polsce cierpi na nadmiar maszynistów ??? Przecież jest zupełnie na odwrót - rośnie niedobór mechaników, spółki biją się o każdą osobę ze świadectwem.


Głośno mówi się o tym, że przewozi się mniej towarów więc masz odpowiedź. PKP Cargo też nie ukrywa danych o spadającej pracy przewozowej. Poza tym składy towarowe jeżdżą oraz szybciej więc i mniejsza obsada będzie potrzebna.


Cytat:
Zamówienie opiewa na obsługę 11 lokomotyw przez 1 rok. A więc wielkie halo o nic


To praca dla kilkudziesięciu osób. To nie takie nic.


Cytat:
Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.


Niektórzy i piszę to z pełną powagą wolą pewną pracę na państwowym i do prywaciarza nie pójdą. Poza tym prywaciarze też tracą zlecenia, węgla już nie wozi się tyle co kiedyś. inwestycje stanęły to i praca przewozowa mniejsza. W tych warunkach praca w PKP IC może być dość atrakcyjna. Poza tym popatrzcie na lokomotywy, w przypadku EU07 może chodzić o kogoś innego niż Cargo? Szczerze to dziwię się, że spółki w ramach PKP tak słabo ze sobą dotychczas współpracowały. Jeżeli faktycznie PKP Cargo ma wolnych maszynistów, Ci jak najbardziej powinni PKP IC wspomóc. Poza tym po latach stania na bocznicach wreszcie dostaną szansę by nieco więcej pojeździć i wrócić na czas do domu. Moim zdaniem mechanicy z Cargo będą zadowoleni.

I tylko jedna wątpliwość, jak rozumiem PKP IC nie potrzebuje już lokomotyw i swoje udostępnia?
Tomek30 - 08-11-2016, 01:17
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Głośno mówi się o tym, że przewozi się mniej towarów więc masz odpowiedź. PKP Cargo też nie ukrywa danych o spadającej pracy przewozowej. Poza tym składy towarowe jeżdżą oraz szybciej więc i mniejsza obsada będzie potrzebna.


Głośno jest też o tym że maszynistów szybko ubywa: http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/28816/maszynisci-w-polsce---ilu-ich-jest--a-ilu-brakuje.html

Co do przewozów, to te towarowe maleją, ale za to pasażerskie rosną.

sheva17 napisał/a:
To praca dla kilkudziesięciu osób. To nie takie nic.


"Kilkadziesiąt" to dosyć szeroka kategoria. Ile razy w ciągu doby można obsłużyć tę samą lokomotywę ? Dwa ? Mnożąc to przez 11 mamy 22 osoby.

Tomek-Gliwice napisał/a:
Przecież jak komuś w Cargo lojalka minie, to pójdzie do prywaciarza na towary a nie będzie za mniejsza kasę jeździł w IC...jak go zechcą podnajmować spółce IC.


IC życzy sobie w przetargu maszynistów z co najmniej 10 letnim stażem pracy.
Tawot - 08-11-2016, 11:18
Temat postu:
Cytat:
Poza tym po latach stania na bocznicach wreszcie dostaną szansę by nieco więcej pojeździć i wrócić na czas do domu.


Wesołek z Ciebie, widać że znasz się na temacie.
patrycjusz - 08-11-2016, 11:28
Temat postu:
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty Laughing
sheva17 - 08-11-2016, 12:01
Temat postu:
Cytat:
Co do przewozów, to te towarowe maleją, ale za to pasażerskie rosną.


I dlatego wolnych maszynistów zaangażowanych dotychczas w przewozy towarowe można wykorzystać w ruchu pasażerskim, to całkowicie logiczne i sensowne, na pewno pomoże to w przezwyciężeniu problemów kadrowych. Nie jest też wykluczone, że część z nich zdecyduje się na podjęcie pracy w PKP IC, wiedząc, że będą mieć tam gwarancję zatrudnienia. Od dawna pisałem już na forum, aby Grupa PKP sensownie gospodarowała zasobami i wykorzystywała je efektywniej. To naturalne, że skoro PKP Cargo ma mniej pracy, a do tego pociągi jeżdżą szybciej (niestety nie wszędzie) to wolnych pracowników można wykorzystać do obsługi składów pasażerskich. Od tego są władze PKP by takie rozwiązania wypracowywały. Jeżeli zaś sytuacja na rynku przewozów towarowych się nie poprawi część maszynistów z Cargo powinna na stałe przejść do PKP IC.


Cytat:
"Kilkadziesiąt" to dosyć szeroka kategoria. Ile razy w ciągu doby można obsłużyć tę samą lokomotywę ? Dwa ? Mnożąc to przez 11 mamy 22 osoby.


A urlopy, limit godzin pracy w tygodniu, zwolnienia chorobowe? Mniej jak 30 osób być nie może.


Cytat:
IC życzy sobie w przetargu maszynistów z co najmniej 10 letnim stażem pracy.


Czyli z Crago trafią Ci, którzy przed tzw. ,,reformą" składy dalekobieżne już kiedyś obsługiwali. Słuszny wymóg.


Cytat:
Wesołek z Ciebie, widać że znasz się na temacie.


Nieco żartowałem, ale faktem jest, że liczba godzin faktycznej jazdy na towarówkach jest mała. Popytaj mechaników, np. na Śląsku często większość dniówki właśnie się stoi zamiast jechać. Zależy to owszem od regionu, ale średnia prędkość składów towarowych wskazuje, że faktycznie dobrze nie jest.


Cytat:
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty


A to źle Very Happy? Potem po latach będzie co wspominać.
Tomek30 - 08-11-2016, 18:12
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

I dlatego wolnych maszynistów zaangażowanych dotychczas w przewozy towarowe można wykorzystać w ruchu pasażerskim, to całkowicie logiczne i sensowne, na pewno pomoże to w przezwyciężeniu problemów kadrowych.


Rozumiem że pracujesz w kadrach Cargo i masz wiarygodne źródło danych o rzekomym nadmiarze bezczynnych maszynistów w tej spółce. To iż spadła praca przewozowa, jeszcze nie znaczy że Cargo nagle ma jakieś "nadwyżki" maszynistów. Dla przykładu, w ostatnim roku przyjęli kilkuset licencjatów - ktoś musi ich wyszkolić i nadzorować podczas jazdy.

sheva17 napisał/a:

A urlopy, limit godzin pracy w tygodniu, zwolnienia chorobowe? Mniej jak 30 osób być nie może.


Tak, ale nadal to nie jakaś gigantyczna liczba. Tym bardziej nie pozwalająca na snucie jakiś apokaliptycznych opowieści o końcu rekrutacji w IC, jak to czyniła jedna osoba.
Borys_q - 08-11-2016, 19:32
Temat postu:
Cytat:
Tak, w końcu po kilku latach stania na bocznicy będą mieli możliwość wyjazdu na szlak i nagrania kilku filmików ma youtube, w końcu przecież na tym polega praca maszynisty


Tak na poważnie to trochę dziwne podejście co do "swoich" maszynistów wymagania ogromne, a ciekawe jak będą weryfikować tych zewnętrznych? Czy może tacy co dla nich od 10 lat cała kolej to 4 tarcze manewrowe też się nadadzą?
sheva17 - 08-11-2016, 20:42
Temat postu:
Cytat:
To iż spadła praca przewozowa, jeszcze nie znaczy że Cargo nagle ma jakieś "nadwyżki" maszynistów. Dla przykładu, w ostatnim roku przyjęli kilkuset licencjatów - ktoś musi ich wyszkolić i nadzorować podczas jazdy.


Skoro praca przewozowa spada, szlakowe rosną to siłą rzeczy pracy jest mniej. Aby można szkolić młodych składy muszą kursować, mechanik bez przydziału niczego nikogo nie nauczy. PKP Cargo szkoliło masę młodych ludzi, coraz więcej z nich już ma samodzielne służby, a ilość pracy spada a nie rośnie. Od znajomych zresztą wiem, że za wesoło nie jest pod tym względem i moim zdaniem to przetarg pod PKP Cargo. A PKP IC największe zapotrzebowanie jak słyszałem ma na Śląsku czy to się potwierdzi zobaczymy.



Cytat:
Tak na poważnie to trochę dziwne podejście co do "swoich" maszynistów wymagania ogromne, a ciekawe jak będą weryfikować tych zewnętrznych?


Zewnętrznych, jak zewnętrznych Very Happy. Przetarg jest moim zdaniem pod Cargo, a kolej dla wielu jest wciąż jedna.
jakubiec - 09-11-2016, 11:04
Temat postu:
Od wielu miesięcy wisi ogłoszenie na maszyniste na stronie IC, kto chce to może przecież sam przejść do IC. Widać nie ma chętnych i bedą brać na siłe, jak kiedyś do wojska.
Amadeus - 09-11-2016, 16:56
Temat postu:
Jak sytuacja z przyjęciami w Przewozach Regionalnych ? Któryś z kolegów może pracuje ? Starałem się o pracę w Białymstoku ,ale został ucięty budżet na ten rok. A przynajmniej tak mnie poinformowano >
Anonymous - 10-11-2016, 00:12
Temat postu:
Z PR-ami to wysoce prawdopodobne że im budżet pocięli na szkolenia w całym kraju... :/ Trochę to irracjonalne przy takim deficycie maszynistów, oraz przy średniej wieku mechaników w PR-ach... Cóż to za restrukturyzacja ?
Sad Sad

PS : Fascynują mnie tylko koszty wynajęcia maszynistów (od innego przewoźnika) oraz ich wynagrodzenia w IC...Przecież to będzie zdecydowanie droższe niż płacenie własnym mechanikom. Śmiech (Wątpię żeby ktoś wypożyczał maszynistę z 10 letnim stażem za 1000zł miesięcznie) sic!
sheva17 - 10-11-2016, 09:13
Temat postu:
PR-y tracą kolejne regiony. Sporo połączeń w Małopolsce plus w woj. łódzkim. Może liczą zatem, że przy mniejszej liczbie połączeń utrzymają obecny stan kadrowy i półki co nowe szkolenia nie będą potrzebne (po powstaniu KŚ spora część maszynistów pozostała np. w PR i nie była zainteresowana przejściem do nowego przewoźnika). Zobaczymy jak sprawa będzie wyglądać, bo szczerze nie wiem czy np. do KMŁ przeszła z PR część załogi czy bazują np. na zasobach PKP IC i stąd może problemy przewoźnika.Zakres zamówienia PKP IC - lokomotywy EU07 - wskazują, że chodzi raczej o południe kraju, nie zaś o północ, gdzie dominuje EP07.

Co do tego, że outsourcing jest niekorzystny to bym dyskutował. Wszelkie koszty np. wynagrodzenia chorobowego omijają PKP IC oraz inne dodatkowe i nieprzewidziane, np. koszty zastępstwa pracownika. PKP IC nie musi pracownika szkolić, dostaje fachowca z 10-letnim stażem, doświadczonego oraz płaci z góry ustaloną stawkę, nie będą potrzebne żadne dodatki, nie ma ryzyka strajku. To nie jest złe rozwiązanie dla PKP IC, a jak się Ci mechanicy sprawdzą być może PKP IC przekona ich by po roku przeszli już na zatrudnienie do PKP IC. Także zobaczymy, byłbym daleki od uznania, że ten przetarg to zły pomysł. Gdyby outsourcing nie był tak korzystny to w kraju w takim tempie by się nie rozwijał. Poza tym skąd teza, że to PKP IC ma im płacić wynagrodzenie? PKP IC płaci za usługę a wynagrodzenie jak rozumiem będzie od dotychczasowego pracodawcy. PKP IC bowiem nikogo nie zatrudnia półki co, kupuje jedynie usługę. To zadanie kontrahenta, aby zorganizować maszynistów do obsługi tych składów.
Borys_q - 10-11-2016, 10:19
Temat postu:
Wynajem sprawdzi się w miejscach gdzie nie ma zapotrzebowania na maszynistę przez 8 godzin w dobie tylko np 2 godziny, cargo czy PR może oddelegować swojego maszynistę na prace manewrowe lub poprowadzenie pociągu do najbliższego gniazda IC i niech zapewnieniem dalszej pracy (minimum 8 godzin w systemie równoważnego czasu pracy) martwi się firma której maszynista jest pracownikiem. Są sytuacje że trzeba maszynistę na pierwszy pociąg w dobie dowozić taksówką, lub opłacać pogotowie bez pojazdu do 8 godzin mimo braku roboty.
Tomek30 - 10-11-2016, 14:02
Temat postu:
Wynajem ma dotyczyć pracy w 9 miastach: Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Szczecinie, Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Białymstoku, Gdyni.
Borys_q - 10-11-2016, 15:32
Temat postu:
To sprawdzone informacje?
patrycjusz - 10-11-2016, 21:32
Temat postu:
Jak wszystkie na tym forum Śmiech Laughing
Tomek30 - 11-11-2016, 00:43
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
To sprawdzone informacje?


Tak, przecież wszystko pisze w dokumentacji przetargowej.
sheva17 - 14-11-2016, 11:39
Temat postu:
Plus z innego przetargu mamy obsługę manewrową w: Zielona Góra, Warszawa Główna Towarowa (WOA) i Chełm, Gdynia Głowna, Hel, Lębork(Łeba), Kołobrzeg i Świnoujście (dwie ostatnie kompleksowa obsługa manewrowa lokomotywą i drużyną trakcyjną wykonawcy wagonów i składów pociągów PKP Intercity S.A.), Słupsk, Białogard, Rzeszów, Kielce, Częstochowa, Gliwice, Racibórz, Wisła Głębce/Uzdrowisko, Zwardoń, Chabówka, Zakopane, Stróże, Sucha Beskidzka, Powroźnik(Krynica) oraz Zagórz.
jakubiec - 14-11-2016, 14:35
Temat postu:
Skończcie już rozpisywać się o tym gupim przetargu, na stronie IC pojawiła się oferta bardzo fajnej pracy, do 25.11 trzeba wysłać cv.
Railman - 14-11-2016, 16:57
Temat postu:
Rzeczywiście, bardzo ciekawa oferta.
A tak na serio, co z ostatnią rekrutacją? Czy wiadomo coś nowego?
bobek1523 - 14-11-2016, 21:59
Temat postu:
Jak dzwonilem ostatnio do csid to mi babka powiedziala ze szafa gra ale gdy napisalem mejla do ic z pytaniem czy rekrutacja bedzie realizowana to odpowiedzieli ze nie takze na ten czas wszystko jest jasne.
Tomek30 - 15-11-2016, 00:11
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Skończcie już rozpisywać się o tym gupim przetargu, na stronie IC pojawiła się oferta bardzo fajnej pracy, do 25.11 trzeba wysłać cv.


Hehe. Aż dziw że nie zlecają takich prac firmom zewnętrznym.

Railman napisał/a:
Rzeczywiście, bardzo ciekawa oferta.


Wiadomo może potem awansują Śmiech Kariera od sprzątacza do mechanika Śmiech

bobek1523 napisał/a:
gdy napisalem mejla do ic z pytaniem czy rekrutacja bedzie realizowana to odpowiedzieli ze nie takze na ten czas wszystko jest jasne.


Czyli Katowicer miał rację. Współgra to z innymi plotkami o nowym naborze na cały kraj, po Nowym Roku.
bobek1523 - 15-11-2016, 15:05
Temat postu:
No miejmy nadzieje, że będą jeszcze rekrutować na licencje zwłaszcza, że z tego co wiem - a są to sprawdzone info- to nie uzbierali kompletu na poprzednie szkolenie i to praktycznie w każdym ośrodku csid także trzeba być w dobrej myśli.
katowicer - 15-11-2016, 15:17
Temat postu:
Rekrutacja w przyszłym roku pewnie będzie.
I to nie tylko w IC. Niestety na ten moment przewoźników jeszcze tak nie przypiliło żeby na gwałt szkolić, robią to powoli.
U mnie jestem najmłodszy a jestem po 30-stce. Potem następny ma 51 lat i tylko wszyscy myślą jak uciec na 55 lat ( po nie dopuszczeniu przez lekarza ).

Ps. U mnie ruszyło właśnie szkolenie na świadectwo dla osób z licencją o czym nie miałem nawet pojęcia a dowiedziałem się przypadkiem. 2000 brutto podstawy bez żadnych dodatków.Po ok 5 miesiącach można liczyć na jakieś 100-150 zł brutto dodatku jak się trafi na nocki.I do zdania egzaminu i jazdy nic więcej.
Tomek30 - 15-11-2016, 16:38
Temat postu:
bobek1523 napisał/a:
to nie uzbierali kompletu na poprzednie szkolenie i to praktycznie w każdym ośrodku csid także trzeba być w dobrej myśli.


Zgłosiło się ponad 500 osób, przecież mieli w kim przebierać, i wraz nie zebrali kompletu ? Shocked


katowicer napisał/a:

Ps. U mnie ruszyło właśnie szkolenie na świadectwo dla osób z licencją o czym nie miałem nawet pojęcia a dowiedziałem się przypadkiem. 2000 brutto podstawy bez żadnych dodatków.Po ok 5 miesiącach można liczyć na jakieś 100-150 zł brutto dodatku jak się trafi na nocki.I do zdania egzaminu i jazdy nic więcej.


A właściwie to gdzie pracujesz ??? Z tego co pamiętam, to chyba w prywatnej spółce. W związki z tym mam pytanie: czy na serio by zarobić dobra kasę trzeba pracować dużo ponad kodeksową normę czasu ? I wysyłają człowieka na drugi koniec kraju ?
katowicer - 15-11-2016, 16:50
Temat postu:
Tak, ja u prywaciarza.
Żeby wyjść te 3,5 netto i więcej to musisz nadgodziny robić i nie ma siły.
Ile nadgodzin ? A tyle ile możesz i chcesz i czy jest na twoją pracę zapotrzebowanie. Różnie z tym bywa. Z wysyłaniem na drugi koniec Polski to również nie ma reguły. Zdarza się ale są maszynioki, którzy siedzą na śląsku albo nawet na bocznicy i mają świety spokój ( oczywiście za mniejsze pieniądze )
damiano1987 - 15-11-2016, 17:10
Temat postu:
To mozesz zdradzic w ktorej firmie pracujesz czy jest to tajemnica?
katowicer - 15-11-2016, 17:34
Temat postu:
Niestety nie mogę. Za długo siedzę na tym forum i za dużo postów na różne tematy napisałem. Ale czas leci już ponad 8 lat tu piszę Wink
Tomek30 - 15-11-2016, 18:30
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Tak, ja u prywaciarza.


Ale to jakaś mała firma ??? Czy jeden z konkurentów Cargo ???
katowicer - 15-11-2016, 19:32
Temat postu:
Panowie nie ciagnijcie mnie za jezyk. Podalem sucha informacje, ze szkolenie sie zaczelo ale zarobki marne. I tyle.
Tomek30 - 15-11-2016, 20:33
Temat postu:
Pytałem się o wielkość twojej firmy, bo widzę że jeżeli chodzi o zarobki normalnego maszynisty to faktycznie słabo.
katowicer - 15-11-2016, 21:01
Temat postu:
3000 zl netto bez nadgodzin to slabo ? Jak dla mnie to dobre pieniadze. Ale ja robilem swego czasu w PLK za 1300 wiec moze ja to tak widze.
jakubiec - 15-11-2016, 21:10
Temat postu:
Jak ktoś się naczyta głupich artykułów w internecie, ze maszynista w PKP Cargo zarabia 8 tys. to później dla niego to słabo
bobek1523 - 15-11-2016, 21:32
Temat postu:
Wlasnie nie zebrali i z tego co slyszalem to min 5-7 miejsc na grupe bylo wolne w wiekszosci ośrodków nie mam dokladnych informacji czy we wszystkich ale na pewno w poludniowym i polnocnym jakas porazka ... ja to badanka mam jak zloto wiec tylko czekam az sie cos pojawi i uderzam wyksztalcenie tez jakie trzeba takze mam nadzieje ze to kwestia czasu ale z ic bywa roznie
Tomek30 - 16-11-2016, 00:48
Temat postu:
katowicer napisał/a:
3000 zl netto bez nadgodzin to slabo ? Jak dla mnie to dobre pieniadze. Ale ja robilem swego czasu w PLK za 1300 wiec moze ja to tak widze.


Jeżeli to stawka dla początkującego maszynisty po świadectwie to ok, chodziło mi o osoby z większym stażem pracy.

jakubiec napisał/a:
Jak ktoś się naczyta głupich artykułów w internecie, ze maszynista w PKP Cargo zarabia 8 tys. to później dla niego to słabo


Wielokrotnie słyszałem że maszyniści u prywaciarzy zarabiają lepiej niż w państwowych spółkach. A te 8 tysięcy brutto też mogą być prawdą, oczywiście jak się ma przepracowane kilkadziesiąt lat pracy.

bobek1523 napisał/a:
ja to badanka mam jak zloto wiec tylko czekam az sie cos pojawi i uderzam wyksztalcenie tez jakie trzeba takze mam nadzieje ze to kwestia czasu ale z ic bywa roznie


Słyszałem że na badaniach sporo osób odpada, ale żeby aż tyle - ja tam też mam dobry stan zdrowia, ale jak się czepiają jakiś dupereli typu płaskostopie, albo coś w tym stylu to nie dziwne że taki pogrom.
bobek1523 - 16-11-2016, 05:15
Temat postu:
Zeby nie przepuszczali za plaskostopie to nie wiem ale wiem ze nie przepuszczają za wzrok bo tutaj naprawde nie ma zmiluj.
Tomek30 - 16-11-2016, 21:15
Temat postu:
bobek1523 napisał/a:
Zeby nie przepuszczali za plaskostopie to nie wiem ale wiem ze nie przepuszczają za wzrok bo tutaj naprawde nie ma zmiluj.


Wiem że wzrok i słuch musi być idealny, ale zastanawia mnie dlaczego tyle osób odpada na tych badaniach. Są dwie możliwości: albo sami kandydaci generalnie mają kiepski stan zdrowotny, albo lekarze w imię zasady, "lepiej dmuchać na zimne" nie przepuszczają osób z byle problemami typu tego płaskostopia.
sheva17 - 17-11-2016, 08:19
Temat postu:
Dlaczego? Kiedyś dzieciaki pół dnia spędzały na boisku obecnie przed komputerem. O wzrok trzeba dbać, podobnie jak i zresztą ogólnie o stan zdrowia. Lekarze nie mają wyjścia. Nie dbasz o siebie, nie licz na taką pracę - proste.
Anonymous - 17-11-2016, 15:40
Temat postu:
Wzrok to prawda co do wymagań, ale jedna lekarka opowiadała że urządzenia ciemniowe różnią się w poszczególnych medycynach pracy, w jednej ktoś widzi figury po 7 sek. max. w innej nie... ot różnice w natężeniu światła podświetlającego. Ktoś może mieć idealny wzrok ale inna neurologiczną akomodację źrenicy co to natężenia...i sporo osób z dobrym wzrokiem ma problemy z ciemnią.

Jak ludzie poczytają że 3 tyś. po Świadectwie u większości przewoźników, to wiele osób pójdzie po rozum do głowy i zamiast 6 tyś. na licencję, wyda te pieniądze na kat. C plus przewóz rzeczy, praca od razu za 3,5 tyś. bez żadnej łaski sic! Tutaj mamy kosmiczne wymagania zdrowotne, najniższą krajową przez dwa lata i brak gwarancji zatrudnienia po zdobyciu licencji maszynisty. Nie piszę już o odpowiedzialności która jest gigantyczna i za jeden błąd można iść do więzienia na kilka lat. 3 tyś. to śmieszna kwota w stosunku do odpowiedzialności sic!
katowicer - 17-11-2016, 15:51
Temat postu:
Jak komuś nie pasuje robota maszynisty za 3 tys to nikt nikogo nie zmusza. Można iść na kierowce C+E lub gdzie indziej.
A tym co pasuje to pracują i sobie chwalą.
Anonymous - 17-11-2016, 15:59
Temat postu:
Mi chodzi tylko o motywowanie ludzi aby takiej roboty się podjęli. Okazuje się że nie jest tak różowo jak nakreślają to firmy szkolące na Licencję Maszynisty, które przy okazji robią na tym niezły biznes. Nawet osoby które skończą Technikum Kolejowe, nie mają gwarancji zatrudnienia, bo dyplom nie gwarantuje przejścia badań na Świadectwo i Licencję Maszynisty. Ostatnio już pocztą pantoflową ludzie sobie przekazują że nie warto inwestować w Licencję Maszynisty, bo szkoda pieniędzy i mogą nigdzie nie przyjąć. Bo albo HR-y mają wymagania co do wieku maks. 30 lat, albo trzeba mieć wyższe techniczne. Nie lepiej byłoby na wstępie powiedzieć ludziom że są dwa warunki: WIEK MAX. 30 LAT I TECHNICZNE, NO ALE WTEDY FIRMY SZKOLENIOWE NIE WYDOJĄ FRAJERÓW KTÓRZY NIE ŁAPIĄ SIĘ W TE WIDEŁKI A KOLEJOWA MEDYCYNA PRACY NIE ZAROBI 750 ZŁ OD ŁEBKA. SIC!
katowicer - 17-11-2016, 16:19
Temat postu:
Tomek-Gliwice, Doszedłeś do sedna materii. Kasa musi się zgadzać, każdy zarobić musi. A, że jeleni nie brakuje to wszystko się kręci.
Zresztą oficjalnie usłyszałem w jednej z firm szkolących na licencje ze Śląska, że zdecydowana większość osób i tak nigdy maszynistą nie zostanie ale oni zarobią i nic ich to nie obchodzi.
Tomek30 - 17-11-2016, 18:00
Temat postu:
Tomek-Gliwice napisał/a:
. Bo albo HR-y mają wymagania co do wieku maks. 30 lat, albo trzeba mieć wyższe techniczne.


Bajdurzysz z tym wiekiem, wielokrotnie słyszałem że przyjmują też ludzi po 30. Wyższe wykształcenie ??? W większości wymagają średniego technicznego.
en57-2000 - 17-11-2016, 18:15
Temat postu:
Pewnie, że bajdurzy, cokolwiek to znaczy, po prostu jak ktoś ma 30 lat i do tej pory roznosił tylko ulotki, albo jest zawodowym bezrobotnym to niech się nie dziwi, że go nie przyjmują.
maradonna19 - 17-11-2016, 20:15
Temat postu:
Tomek Gliwice

Niestety to wszystko prawda.
Zresztą zacznijmy od faktów.
Na stronie IC zakładka praca praktycznie cała polska ( wszystkie województwa) jest informacja o naborze.
Nie chcę pisać o jeździe z jedną do pięciu minut "wolnego" ( odprawa podróżnych czyli stacja) sikaniu do butelek ( gdzie kobiety zaczynają również pracować w tym charakterze) ,zacznimy od procesu szkolenia.
Urzędy pracy szkolą tyle ,że wielu zostaje przez urząd zmuszony pod rygorem utraty statusu i tacy ludzie nigdy nie chcieli i nie zostaną mechami.
Same ośrodki szkoleniowe leją wodę bo zainwestować ok 7 tyś ( najdroższe CS szkolenie i doradztwo) nie licząc dojazdów, pieniędzy na życie bieżące wydatki oraz 3 miesięczny brak pracy i napływu środków ( kurs), aby przez jakiś czas pracować za 1600zł ,żeby potem jako obserwator ( tak jest przynajmniej w u mnie a pracuję u jednego z największych przewoźników towarowych ) zarabiać ponad 2 tysiące ( cały czas netto) ,żeby finalnie zarobić ponad 3 tysiace ( również netto) jest nieproporcjonalne do ilości wiedzy, umiejętności, odpowiedzialności karnej oraz cywilnej ciążącej na przyszłym maszyniście.
O ile pociągi i ruch towarowy jest specyficzny ( czytaj nieobliczalny pod względem czasu i miejsca zakończenia nie licząc tzw. manewrów czasami ze stójką pod semaforem po parę godzin albo do rana -dobre dla filozofów albo wielbicieli niebieskich migdałów - tak ruch osobowy w tym intercity gdzoe maszynista podczas nocy robi po 800 km - jest katorgą, straszliwym wyzwaniem.

[ Dodano: 17-11-2016, 20:27 ]
c.d.
I nie piszcie że można iść kierować tzw. tirem bo można robić cokolwiek a sprzyja temu rekordowo niskie bezrobocie ( obecnie ) i fakt ,że kasjer w sklepie ,przez którego nikt życia stracić nie może - zarabia ponad 2 tysiące netto i chętni są jedynie ukraińcy.
Ponadto maszynista nie ma nic pod stołem, a taki tirowiec może nawet zakpić sobie z Zusu i pracować za najniższą krajową.Bo póki gotówka jest w obiegu...każdy sobie dośpiewa. Co do IC aby "zachęcić" wprowadziło ryczałt za zrobione km co czyni pracę jeszcze " atrakcyjniejszą" finansowo.
Naprawdę nie liczcie na wynagrodzenie 5-6 tyś netto bo jest to w żaden sposób niemożliwe.
Piszę Wam to ja zatrudniony jako maszynista.
Ponadto idą "lepsze czasy" gdyż w ruchu osobowym dąży się do wprowadzenia terminu kierujący pojazd a więc nie mechanik czyli osoba usuwająca drobne usterki i dokonująca drobnych napraw.Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o to ,żeby dać Wam przyszli kierownicy ( Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech Śmiech ) 2,5 tyś.
Jak ktoś mądry powiedział kolej jest dla pasjonatów albo desperatów.

[ Dodano: 17-11-2016, 20:30 ]
Tomek Gliwice znam dwóch 40 latków jako obecnych stażystów maszynistów jeden nawet przeniósł się do IC od innego przwoźnika ( również był tam zatrudniony do przyuczenia).

[ Dodano: 17-11-2016, 20:38 ]
Odpowiem jednym zdaniem - jeśli kolej ( maszynista) jest Twoją pasją to idź tam gdzie Twoja miłość.
Jeśli chcesz normalnej pracy i życia chyba ,że wstawianie o 2 w nocy i 3 tyś na rękę jest dla kogoś wszystki m czego pragnie i do czego dąży - jedź do UK póki nie weszły obostrzenia związane z tzw. Brexit albo naucz się programować. Niepotrzebne skreślić Język
katowicer - 17-11-2016, 21:09
Temat postu:
maradonna19, fajnie, ze dostales prace bo pamietam jak kilka lat temu narzekales tu, ze nigdzie na kolej nie mozeszie dostac. I wszystko co piszesz to prawda ale bardzo odbieglismy od tematu wiec niech ten post bedzie koncem offu.
Tomek30 - 17-11-2016, 21:36
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

Urzędy pracy szkolą tyle ,że wielu zostaje przez urząd zmuszony pod rygorem utraty statusu i tacy ludzie nigdy nie chcieli i nie zostaną mechami.


Urząd Pracy nie może nikogo zmusić do szkolenia, tym bardziej za taką kasę. Jest wprost odwrotnie - to ludzie muszą często się sporo natrudzić by wyciągnąć z Urzędu pieniądze na jakieś szkolenie.

maradonna19 napisał/a:

Naprawdę nie liczcie na wynagrodzenie 5-6 tyś netto bo jest to w żaden sposób niemożliwe.
Piszę Wam to ja zatrudniony jako maszynista.


Nawet po kilkudziesięciu latach pracy ???

[ Dodano: 18-11-2016, 01:11 ]
maradonna19 napisał/a:

Jak ktoś mądry powiedział kolej jest dla pasjonatów albo desperatów.


Ah ci pasjonaci - z jednej strony zrzędzą na niskie płace i złe warunki pracy, a z drugiej sami się na to godzą, bo to przecież wielka pasja jeździć lokomotywą. Widzę że na kolei brakuje realistów, którzy znają swoją wartość i potrafią się postawić.
maradonna19 - 18-11-2016, 08:42
Temat postu:
Katowicer, ale ja chciałem i chcę zostać konduktorem.
I doprowadzę do tego teraz niestety za parę lat, gdyż mam lojalkę.
A maszyniści to nie szczęśliwy traf tylko deperacka wymiana pokoleniowa, gdyż ostatni maszyniści byli szkoleni średnio 20 lat temu ,a średnia wieku maszynistów ale i rewidentów oraz ustawiaczy to ok. 50 lat

Tomek 30
Wybacz,ale jeśli 30 w Twoim nicku to liczba lat, to radzę podejść chłodniej i mniej kolorowo do życia, jeś.li mogę coś zasugerować.
Sam miałem na szkoleniu przez PUP kursanta, któremu głowa leciała w dół ( bynajmniej nie z powodu nadmiaru wiedzy). Prowadząca kurs pyta - to czemu tu Pan tak się męczy.
Padła odpowiedź - bo UP nic innego mi nie znalazł.....
Wynagordzenie:
Naprawdę nie liczcie na wynagrodzenie 5-6 tyś netto bo jest to w żaden sposób niemożliwe.
Piszę Wam to ja zatrudniony jako maszynista.

Napiszę tak ostatnio w mojej pracy w pokoju krótkiego wypoczynku toczyła się rozmowa, że trzech mechów chciało przejść do tzw. prywaciarza.Mają 5 lat do emerytury,dzieci odchowane więc mogą sobie 2 tygodnie na delegacji siedzieć. Aspekt wynagordzenia jest o tyle istotny ,że oni obecnie zarabiają ok 4500 netto ( po xx lat stażu i wysługi) a u prywaciarza zarabiali by 6 tys. Wynika więc ,że mam rację niestety.
Po drugie przepracować klikadziesiąt lat u jednego pracodawcy? Może się da w tych czasach...

Na kolei brakuje realistów którzy by się postawili. Czyli chcesz zatrudnić się w Cargo lub IC i pojechać do dyrektora lub prezesa i powiedziec ,że nie pracujesz bo za mało zarabiasz? Bo jak chcesz to zrobić?
jakubiec - 19-11-2016, 11:07
Temat postu:
No i tylko jedna firma się zgłosiła do tego przetargu IC, he, he,
Tomek30 - 19-11-2016, 13:48
Temat postu:
maradonna19 napisał/a:

Wybacz,ale jeśli 30 w Twoim nicku to liczba lat, to radzę podejść chłodniej i mniej kolorowo do życia, jeś.li mogę coś zasugerować.


Ja za to radzę tobie, podchodzić do życia mniej jednostronnie.

maradonna19 napisał/a:

Sam miałem na szkoleniu przez PUP kursanta, któremu głowa leciała w dół ( bynajmniej nie z powodu nadmiaru wiedzy). Prowadząca kurs pyta - to czemu tu Pan tak się męczy.
Padła odpowiedź - bo UP nic innego mi nie znalazł.....


Z tego wynika, że sam się zgłosił do urzędu, by znaleźli mu jakieś szkolenie. By dostać kasę na takie szkolenie trzeba samemu złożyć odpowiedni wniosek.


maradonna19 napisał/a:

Wynagordzenie:
Naprawdę nie liczcie na wynagrodzenie 5-6 tyś netto bo jest to w żaden sposób niemożliwe.
Piszę Wam to ja zatrudniony jako maszynista.


Spotykałem się z innymi opiniami. Widzę że co maszynista to inne zdanie w tej kwestii.


maradonna19 napisał/a:

Napiszę tak ostatnio w mojej pracy w pokoju krótkiego wypoczynku toczyła się rozmowa, że trzech mechów chciało przejść do tzw. prywaciarza.Mają 5 lat do emerytury,dzieci odchowane więc mogą sobie 2 tygodnie na delegacji siedzieć. Aspekt wynagordzenia jest o tyle istotny ,że oni obecnie zarabiają ok 4500 netto ( po xx lat stażu i wysługi) a u prywaciarza zarabiali by 6 tys. Wynika więc ,że mam rację niestety.


Jak startowali z niskiej podstawy to nic dziwnego. Poza tym sam sobie zaprzeczasz bo potwierdzasz że można zarobić powyżej 5 tysięcy.


maradonna19 napisał/a:

Czyli chcesz zatrudnić się w Cargo lub IC i pojechać do dyrektora lub prezesa i powiedziec ,że nie pracujesz bo za mało zarabiasz? Bo jak chcesz to zrobić?


Wystarczy zmienić pracę na lepiej płatną. Prywatni i samorządowi przewoźnicy przyjmują maszynistów z otwartymi rękoma.
Borys_q - 19-11-2016, 15:27
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
No i tylko jedna firma się zgłosiła do tego przetargu IC, he, he,


Możesz przybliżyć jaka?
Tomek30 - 19-11-2016, 15:58
Temat postu:
Borys, zgłosiła się tylko Cargo Master.
katowicer - 19-11-2016, 16:03
Temat postu:
Bo to pod ta firme byl przetarg. Pkp cargo i cargo service maja za duzo maszynistow i cos chcieli z nimi zrobic. Podobno dogadywali sie na wysokim warszawskim szczeblu, takie ploty chodza w spolce IC.
patrycjusz - 19-11-2016, 17:07
Temat postu:
Przecież ten Cargo Master to najbardziej amatorska firma kolejowa, zatrudniająca pseudomaszynistów, chyba im nie dadzą cugów prowadzić, najwyżej do przepychania wagonów się nadają i to też na krótkie odległości.
maradonna19 - 19-11-2016, 21:51
Temat postu:
Katowicer 30
Ja przechodziłem przez kurs na licencję przez pup jako szkolenie grupowe.A więc pieniądze na szkolenie były i musiały być wydane .Skompletowanie grupy polegało na wyborze z pośród zarejestrowanych w up bezrobotnych którzy np pod względem wieku najbardziej się potencjalnie nadawali.A czy oni pragnęli zostać maszynistami? Ale szanuję Twoje zdanie bo może masz inne informacje
Wynagrodzenie. Rzeczywiście należałoby by to odrobinę rozwinąć.
Pracując w cargo po pierwsze możesz korzystać z tzw pasażera czy pogotowia ( kto pracuje ten wie)
Wszelkie czynności związane z bezpieczeństwem są robione z zachowaniem wszelkich norm przez osoby do tego uprawnione które najczęściej mają bardzo gruntowne doświadczenie i wiedzę.No i sama praca jest wokół komina chyba że ktoś bardzo lubi jeździć to i tutaj ma też takie możliwości.
U tzw prywaciarza jesteś jednocześnie maszynistą ustawiaczem rewidentem odprawiaczem. Papiery dostaniesz od zaraz doświadczenia mieć nie będziesz ale podpisanie papiery mają moc prawną.
W dodatku jesteś na telefon norma miesięczna jest z reguły przekroczona jesteś wykorzystany w pełni tzn jedziesz gdzieś np 10h a potem zabiera Cię taksówka.Fajnie tylko czas w taxi liczy się jako przerwa 12 - godzinna więc jak jedziesz np 4 to pozostaje 8 . Jak byłeś po nocy to teoretycznie za 8 h dalej do pracy.
Pisząc że nie zarobisz 5 tyś mam na myśli pracę za normę godzin w granicach rozsądku nie przekraczając swoich kompetencji.
Jak chcesz więcej zarobić dodaj do powyższego delegację 2 tygodniową na drugim końcu polski od miejsca zamieszkania.
Mariusz1987 - 20-11-2016, 20:08
Temat postu:
Ja zrobiłem licencję rok temu, razem z badaniami, dojazdami i innymi pierdołami wyniosło mnie to około 8k PLN, mam wyższe techniczne. Chcę pracować jako maszynista, ale wybaczcie, wyśrubowane wymagania zdrowotne, odpowiedzialność, wkład własny + czas aby zrobić licencję, potem jakieś lojalki i co najważniejsze - 1,5 roku szkolenia za najniższą krajową to dla mnie jest zwyczajna kpina. W życiu się nie będę pisał na takie coś. Mówiłem tam na rozmowie że ludzie no rozumiem szkolenie, nauka itd więc nie chcę kokosów, ale no dajcie parę stówek więcej cholera żebym ja zwyczajnie mógł na poziomie minimalnym za to przeżyć.

Jeżeli w przyszłych latach w tej Polsce nic się w tym temacie nie zmieni to ja sobie odpuszczam bo te warunki są dla mnie nie do zaakceptowania.

Wolę już iść tak jak moja koleżanka kelnerka, pracuje po 10 h w tyg i wraz z napiwkami te 3k miesięcznie wyjdzie, to ja już wolę iść do baru i piwo nalewać, więcej zarobię a jedyną moją odpowiedzialnością będzie uważanie aby czasem kufla nie wypi***** na klienta.

Bardzo dobrze ktoś tu wcześniej napisał że: "Kolej w obecnym stanie jest dla pasjonatów albo desperatów."
Anonymous - 20-11-2016, 23:47
Temat postu:
Ręce opadają jak się niektórych czyta... Naczytałeś się głupot jakby mechanik zarabiał 8na rękę to teraz wychodzi wszytko na wierzch. Gdzie to bezrobocie w Polsce ja się pytam Very Happy
Borys_q - 21-11-2016, 12:48
Temat postu:
To żeś badania rynku zrobił przed inwestycją, jeśli nie chcesz tematu ciągnąc to 8 kPLN wywaliłeś w błoto.
Tawot - 21-11-2016, 21:49
Temat postu:
Wiesz jak to jest kolego dwa posty wyżej. Przymusu nie ma, zgodzisz się? Powiem nawet, że są chętni na Twoje miejsce i jest ich sporo. W tej pracy serio warto jest złapać bakcyla. Wiele osób które znam dziękuję Opatrzności za tą pracę i żyją ( nie egzystują ) na przyzwoitym poziomie. Zgodzę się jednak, że sytuacja w PL i szeroko pojęty szacunek dla pracownika, stanowczo odbiegają od standardów "zachodnich". Cóż, takie czasy, nasz pech ( chociaż dobrze że młodzież to widzi i walczy ). Jeśli czujesz powołanie do pracy przy kuflu... Z całego serca życzę powodzenia kolego.
maradonna19 - 22-11-2016, 16:55
Temat postu:
Tawot
Ale żyją godnie za normę godzin i pracę u jednego pracodawcy?
Bo ja znam takich co dorabiają u właścicieli bocznic biorą dodatkowe ekstra fuchy u konkurencji ( co się niedługo skończy) a na urlopie jeżdżą za granicę bynajmniej nie na wczasy.
Borys_q - 22-11-2016, 17:11
Temat postu:
Cytat:
Borys, zgłosiła się tylko Cargo Master.


Ciekawa sprawa oni nie zatrudniają maszynistów na umowę o prace a taki warunek jest w przetargu.
patrycjusz - 22-11-2016, 17:43
Temat postu:
I do tego chcieli dużo więcej kasy niż IC chciało przeznaczyć, także przetarg okazał się totalną klapą
Tawot - 22-11-2016, 20:41
Temat postu:
Tak jak napisałem, sytuacja w kraju jest patologiczna, bo żeby maszynista zarabiał mniej niż 1000 € (państwowe spóły). Wszystko zależy od wymagań i oczekiwanego standardu życia. Jeśli ktoś nie ma piątki dzieci, nowego BMW, lub wielkich kredytów, a jeszcze żona zarabia, to te 3200 przykładowo starczy i jeszcze na nadbałtyckie wczasy zostanie.
katowicer - 22-11-2016, 21:05
Temat postu:
Ja aktualnie po ponad 17 miesiacach pracy w firmie mam 2300-2400 na reke. Ale egzamin zdawalem niedawno. Do 15 miesiaca mialem 1300-1400 netto.
Anonymous - 23-11-2016, 00:52
Temat postu:
Cytat:
Tak jak napisałem, sytuacja w kraju jest patologiczna, bo żeby maszynista zarabiał mniej niż 1000 € (państwowe spóły).


Na Polskie warunki to jest mało? Pomijam fakt, że tyle to się zarabia na początku kariery (wypowiadam się tylko na podstawie mojej spółki). Później 4 z przodu to norma. Policz ile z twoich znajomych ma 4 tysiaki na rękę. Podejrzewam, że jeszcze zostało Ci wolnych palców na jednej łapie Razz
Tawot - 23-11-2016, 01:22
Temat postu:
Przecież napisałem, że taki sos zapewnia życie na poziomie i jeszcze "na wakacje wystarczy". Miałem na myśli wzgląd na to, że Polska to kraj wchodzący w skład UE, a zarabia się u nas żałośnie mało w porównaniu. Zauważam również fakt siły nabywczej naszych wypłat, ile to pensji zbierałeś na swój nowy samochód, a pomyśl ile musi zbierać Niemiecki majster. Chyba, że jeździsz używanym i leciwym, przywiezionym na lawecie autkiem z za Odry. W takim razie wiesz o czym mówię.
en57-2000 - 23-11-2016, 10:20
Temat postu:
Panowie, prawdziwi maszyniści nie rozmawiają o pieniądzach, więc nie zapychajcie tamatu, a zarobić jako maszynista można dużo więcej niż 4 tys. tylko trzeba mieć umiejętność bilokacji.
Tawot - 23-11-2016, 14:38
Temat postu:
Racja, to nie eleganckie.
Horror - 25-11-2016, 09:25
Temat postu:
Cytat:
Na Polskie warunki to jest mało? Pomijam fakt, że tyle to się zarabia na początku kariery (wypowiadam się tylko na podstawie mojej spółki). Później 4 z przodu to norma. Policz ile z twoich znajomych ma 4 tysiaki na rękę. Podejrzewam, że jeszcze zostało Ci wolnych palców na jednej łapie Razz


Dodam jeszcze, bo to w sumie ważne.. ilu z tych znajomych jest w sytuacji, że jak nie zrobią nic głupiego, to za nic ich nie zwolnią? Im są starsi, tym bardziej cenni dla pracodawcy, bo doświadczeni? No i ilu z nich może powiedzieć, że robią to co kochają, i jeszcze im za to płacą? Ok, kasa jest ważna. Bardzo. Ale satysfakcja z wykonanej pracy, przyjemność z jazdy i naprawdę fajni kumple, to też się liczy.
patrycjusz - 25-11-2016, 10:58
Temat postu:
Tak, ciekawe czy za 5, 10, 15 lat też coś takiego będziecie pisać...W ogóle to można by założyć nowy temat na te filozofie.
maradonna19 - 27-11-2016, 11:45
Temat postu:
Hmm dyskusja trwa nadal tylko ja nie dostaję powiadomień Smile
Rozumiem prestiż ( maszynista przed wojną na pewno go miał) samorealizacja robienie to o czym zawsze się marzyło.
Ale czy na prawdę wynagrodzenie max 3'3 k jeśli jak ktoś pisał barmanka zarabia ok 3k w zamian za pracowniczą książeczkę zdrowia dyspozycyjność i kilkudniowe szkolenie to nadal prestiż?
Czy aby pracownika nie docenia się głównie poprzez odpowiednie wynagrodzenie?
A ilu z Was w tej dyskusji rzeczywiście szkoli się na maszynistę i będzie godnie żył ( rodzina 2+2(3?) kredyt w banku na mieszkanie utrzymanie samochodu) za te 3 tyś.
Bo obecnie moi mili pracownik jakiejkolwiek korporacji np Allegro odpowiedzialny za podpisywanie na meile po 14 dniach szkolenia w języku polskim zarabia właśnie 3 tyś ( co prawda w Warszawie ale wielu maszynistów jest gotowych się przeprowadzić co w wypadku posiadania małych dzieci jest niezwykle praktyczne a sam przykład nie jest zły komentując wypowiedzi niektórych)
Psikus jest w tym że takie korporacyjne pipychadlo nie inwestuje 8 tyś na wstępie nie podpisuje lojalki i nie jest w swojej pracy jak powiedział mój instruktor między prokuratorem a trumną na każdej szychcie

[ Dodano: 27-11-2016, 11:57 ]
Jednym zdaniem. Rekrutacja na przyszłego maszynistę musi być surowa bo praca była jest i będzie odpowiedzialna.Oczyiscie wymagania zdrowotne też nie będą zmniejszone.
Natomiast jeśli kolej nadal nie będzie potrzebować łaski i nadal za ten ogrom nauki i przyszłą harówe a także "wkład" własny na zasadzie badań wstępnych i licencji zaoferuje te 3 tys ( po xx latach będzie ok 800 zł wysługi) to na kolej będą przychodzić Marzyciele z mieszkaniem po babci albo zdanie o pracy na kolei będzie wyrabiać mikolstwo które potrafi robić fotki telefonami komórkowymi i układać własne rozkłady jazdy i linie kolejowe.
I jeszcze raz podkreślam wynagrodzenie 4 -5 tyś z nadgodzinami i łamaniem niektórych przepisów a także 2 tyg delegację albo wyjazdy 3-4 dniowe zwłaszcza gdy ktoś posiada rodzine i mało dzieci to żadna sztuka i przyszłość
sheva17 - 28-11-2016, 09:21
Temat postu:
Chętnych półki co nie brakuje, a ludzie z pasją są potrzebni. Mało kto w tym kraju dostaje chociaż średnią krajową więc pieniądze też nie są złe. Ponadto stabilne zatrudnienie, socjal to też argumenty, którymi nie można pogardzić. Czytając tę dyskusję widzę niestety coraz bardziej roszczeniowe nastawienie. Nie dość, że przez 2 lata płaci się Wam za naukę (!) to wciąż słyszymy jakieś narzekania. Jeżeli komuś nie pasuje zwyczajnie niech się nie zgłasza na tę pracę czekają tłumy chętnych w tym wielu pasjonatów.
patrycjusz - 28-11-2016, 11:40
Temat postu:
Dokładnie, w dupach się poprzewracało ludzią...
Borys_q - 28-11-2016, 17:09
Temat postu:
Cytat:
Ale czy na prawdę wynagrodzenie max 3'3 k jeśli jak ktoś pisał barmanka zarabia ok 3k w zamian za pracowniczą książeczkę zdrowia dyspozycyjność i kilkudniowe szkolenie to nadal prestiż?


Max 3,3 skąd takie info?
maradonna19 - 28-11-2016, 17:31
Temat postu:
Pasjonatów czy marzycieli?
Postawa roszczeniowa.Nie ja to wymyśliłem tylko za cytuję praca jest warta tyle ile ktoś chce za nią zapłacić
Jeśli barmanka czy kelnerka jest w stanie zarobić tyle samo co maszynista to w takim razie..
Mało kto zarabia średnią krajową
Tak oficjalnie. Tyle że kierowca tira który ma najniższą krajową ma 4 razy tyle pod stołem.I tak ma większość taak samo jak mniejszość ma cytowana średnią Smile
3'3 max tak chłopaki po uzyskaniu świadectwa tyle mają Po 20 latach będzie 800 zł więcej
en57-2000 - 28-11-2016, 18:38
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
Ale czy na prawdę wynagrodzenie max 3'3 k jeśli jak ktoś pisał barmanka zarabia
ok 3k w zamian za pracowniczą książeczkę zdrowia dyspozycyjność i kilkudniowe szkolenie to nadal prestiż?


Max 3,3 skąd takie info?

Jeśli chodzi o zarobki to ja nikomu niewierze do póki nie pokaże odcinka, można przyjąć, że średnio maszynista zarabia 3 tys, zeby zarobić więcej trzeba mieć zmarszczki jak moja babcia i szerokie plecy. A był jeden zdolny maszynista który zarabiał 33tys zl na miesiąc, także nie ma co dalej pieprzyć o zarobkach, maks 33 tys zl można zarobić.
Piotrek80 - 28-11-2016, 22:55
Temat postu:
Chciałbym zapytać kolegów czy maszynista ma prawo do przejścia na emeryturę w wieku 60 lat z tytułu pracy w szkodliwych warunkach tak jak to było dawniej, czy musi pracować jak zwykli zjadacze chleba do 67 (czy tam 65 po ostatnich rządowych zmianach). Wydaje mi się, że na wcześniejszą mogą przejść ci którzy mieli przepracowane 15 lat w szczególnych warunkach ale przed 1999 rokiem (lub 1997).
sheva17 - 28-11-2016, 23:04
Temat postu:
Dokładnie. Po reformie emerytalnej już nie ma możliwości przejścia na emeryturę, pracować należy aż do osiągnięcia pełnego wieku emerytalnego. Co do zarobków to proponuję co nieco doczytać. Dane o średniej krajowej to kwoty brutto, zatem zarabiając nieco ponad 3000 zł na rękę tę średnią krajową macie. Uwielbiam te opowiastki, że gdzieś na świecie jest barmanka, która zarobi więcej..... Jak na realia kolejowe maszyniści zarabiają dobrze, kierowcy wbrew temu co się tu wypisuje nie mają łatwo, zapytajcie jaką fortunę można zarobić w wielu PKS-ach czy w komunikacji miejskiej i może wtedy docenicie swoją pracę. A jak nie pasuje - nie warto aplikować, czeka tłum młodych ludzi, którzy nie są jak Wy oderwani od rzeczywistości. A jak chcecie milionów na koncie nikt Wam nie bronił grać jak Lewandowski Very Happy. A skoro talentu brak to i dużej kasy nie będzie. Jak nie pasuje w PKP IC zawsze można dorobić w budce z kebabami, pewnie i tam z 5000 - zdaniem niektórych - można wyciągnąć Very Happy.
patrycjusz - 29-11-2016, 17:21
Temat postu:
Wujek ma budke z kebabami, zarabia czasami w sezonie 10 tys, także nie wiem po co te fandzolenie o piniądzach Śmiech , a rzeczywistości są różne w rożnych miejscach, także nie ma co porównywać, w niektórych miastach kierowca autobusu miejskiego zarabia podobnie jak maszynista w innym mieście nawet połowy tego nie zarobi.Także piszcie dalej i zapychajcie miejsce na serwerze.
Piotrek80 - 01-12-2016, 10:37
Temat postu:
Skoro maszynista ma pracować do 67 roku życia, to co w przypadku gdy nie przejdzie badań. To nic nadzwyczajnego, że wzrok, słuch i cukier już nie ten. Orientujecie się czy można wtedy skorzystać np. z pomostówki?
Anonymous - 01-12-2016, 11:14
Temat postu:
Piotrek80 napisał/a:
Orientujecie się czy można wtedy skorzystać np. z pomostówki?


Można.
Tomek30 - 01-12-2016, 14:07
Temat postu:
Z tego co czytałem to emerytura pomostowa jest dla osób pracujących w szkodliwych warunkach przed 1999 rokiem.
Piotrek80 - 01-12-2016, 15:44
Temat postu:
No właśnie też tak sądzę, że młodsi nie mają takich samych przywilejów.
maradonna19 - 01-12-2016, 18:01
Temat postu:
Apropo zapychania forum zamiast pisać wydaje mi się lub udzielać informacji twierdzące na dany temat jeśli się nie wie- należy poświęcić czas i doczytać a nie poświęcać czas na image użytkownika jakim jest uśmiechnięty i kolorowy pociąg na zdjęciu użytkownika



Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych apeluje o niewygaszanie emerytur pomostowych. Obecnie prawo to obejmuje tylko osoby, które były zatrudnione przed 1 stycznia 1999 roku.

Jak zaznaczył przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych Leszek Miętek, osoby pracujące w szkodliwych warunkach nie będą w stanie pracować do ustawowego wieku emerytalnego nawet po jego obniżeniu do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

Dyrektor Mariusz Kubzdyl z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiając rekomendacje dotyczące systemu emerytalnego zaznaczył, że zmiana warunków nabycia prawa do emerytury pomostowej może być możliwa tylko po uzyskaniu zgody partnerów społecznych w Radzie Dialogu Społecznego.

Dyrektor dodał, że po pierwsze rząd obniżył wiek emerytalny, a po drugie składka, która jest obecnie odprowadzana na Fundusz Emerytur Pomostowych, wynosząca półtora procent podstawy wymiaru, przestała być wystarczająca do zbilansowania funduszu.

[ Dodano: 01-12-2016, 18:17 ]
Co to oznacza w praktyce?
Ja jako stażysta maszynista ur 1983 nie mam odprowadzenie na fundusz emerytur pomostowych.
Obecnie pracuje główne z ludźmi 55-60 letnimi i można rzec spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą ( na emeryturę rzecz jasna)
Jeśli jeden z drugim miałby jak u prywaciarza jeździć po całej Polsce spać po hotelach wyjeżdżać z domu na 2-3 dni była by to krótko pisząc katastrofa
Katastrofa która nie ominie obecnego narybku....

I tutaj padło bardzo mądre pytanie nie przejście badań i co dalej.
W cargo wygląda to tak że maszynista zachowując podstawę maszynisty idzie na warsztat
Tylko kilka kwestii Do chwili obecnej warsztaty są cargowskie i maszynista jako pracownik argo tam "ląduje"
A jeśli w niedalekiej przyszłości będą prywatne?
Sprawa druga.ślaski zakład spółki posiada warsztat w Opolu i Tarnowskich górach.
Jeśli mieszkasz np w Rybniku to jechać pociągiem to jakieś 7 h.
Oczywiście nikt nie zabroni nikomu za własne pieniądze coś wynająć i na weekendy wracać do Rybnika
Samochodem za te pieniądze nie opłacało by się
katowicer - 01-12-2016, 19:19
Temat postu:
I według mnie to jest główny problem a nie pieniądze. Tylko każdy myśli tu i teraz.
Ja sobie nie wyobrażam siebie powyżej 55-60 roku życia na maszynie. 30-35 lat spędzone na gagarinie, tamarze, kiosku, koziołku czy innej skodzie to zniszczenie sobie zdrowia dzięki hałasowi, drganiom oraz innym przeciążeniom.

Po tym tygodniu bardzo mocno się zastanawiam czy nie odejść z zawodu maszynisty i nie uciec do biura. Taki sam wiek emerytalny, pieniądze podobne a zdrowie o niebo lepsze.
sheva17 - 01-12-2016, 23:17
Temat postu:
Cytat:
Z tego co czytałem to emerytura pomostowa jest dla osób pracujących w szkodliwych warunkach przed 1999 rokiem.


Przecież wyraźnie to wyżej napisałem. Młodsi maszyniście już się na pomostówkę nie załapią i czeka ich jazda do 65 roku życia, bo wiek emerytalny jak wiemy zostanie obniżony dla mężczyzn do tej granice. Panie pojeżdżą trochę krócej, tu wiek emerytalny wraca do granicy 60 lat.
Anonymous - 02-12-2016, 00:31
Temat postu:
Cytat:
Apropo zapychania forum zamiast pisać wydaje mi się lub udzielać informacji twierdzące na dany temat jeśli się nie wie- należy poświęcić czas i doczytać a nie poświęcać czas na image użytkownika jakim jest uśmiechnięty i kolorowy pociąg na zdjęciu użytkownika


A czy w pytaniu było zaznaczone, ze chodzi o nowo przyjętych? Nie. Ok jest winny, że nie sprecyzował, a ja ze nie dopisałem, o która grupę chodzi.
Piotrek80 - 02-12-2016, 10:51
Temat postu:
Fakt nie sprecyzowałem dokładnie zapytania przepraszam. Mój tata ma cukrzycę, a niestety jest to choroba z dużym prawdopodobieństwem dziedziczenia. Tylko, że on jako maszynista Cargo mając 55 lat poszedł na pomostówkę. I tu jest ta różnica, że młodsi już takiego luksusu nie zaznają.
patrycjusz - 02-12-2016, 16:53
Temat postu:
Tak właśnie, pieniądze, pieniędzmi, ale najgorsze w pracy maszynisty jest właśnie utrata zdrowia, szczególnie jeśli chodzi o utrate słuchu i impotencje. A zanim młodzi przejdą na emerytury, o ile jeszcze coś takiego w ogóle będzie istnieć, to wiek emerytalny zostanie jeszcze podwyższony kilka razy, więc nie ma co dywagować na ten temat. Raczej trzeba się nastawić na prace do śmierci, albo jeszcze dłużej.
Railman - 07-12-2016, 00:20
Temat postu:
Witajcie!
Wygląda na to, że ostatnia rekrutacja na licencję maszynisty rzeczywiście była odwołana.
Czy chodzą gdzieś słuchy o noworocznej rekrutacji?
A tak poza tym, Przewozy Regionalne i PKP Cargo - odkąd interesuje mnie ten temat to nigdy nie widziałem oferty na licencję w tych spółkach. Jakie są wasze doświadczenia? Myślicie, że warto wybrać się do miejscowego zakładu?
pg - 07-12-2016, 09:52
Temat postu:
Railman napisał/a:
Witajcie!
Wygląda na to, że ostatnia rekrutacja na licencję maszynisty rzeczywiście była odwołana.
Czy chodzą gdzieś słuchy o noworocznej rekrutacji?
A tak poza tym, Przewozy Regionalne i PKP Cargo - odkąd interesuje mnie ten temat to nigdy nie widziałem oferty na licencję w tych spółkach. Jakie są wasze doświadczenia? Myślicie, że warto wybrać się do miejscowego zakładu?


Wcale nie była odwołana. Grupy kończą kurs na licencję.
jakubiec - 07-12-2016, 10:46
Temat postu:
Chopie, jak kończą kurs skoro przy ostatniej rekrutacji w ogłoszeniu była informacja, że rozmowy odbędą się pod koniec roku i po co cytujesz przedmówce i zajmujesz niepotrzebnie miejce. Moje doświadczenia z PR są takie, że wolą szkolić swoich pracowników, pierwsze pytanie jakie zadają w PR to czy jestem ich pracownikiem, jak nie to karzą spadać na pantograf.
Tomek30 - 07-12-2016, 11:14
Temat postu:
Rekrutacja do Zakładu Południowego z listopada została podobno odwołana.
PKP CARGO - w ostatnich latach przyjęli kilkaset osób, poza tym mają kłopoty finansowe, więc nie ma co liczyć na tą spółkę.
PR - tylko rekrutacja wewnętrzna.
sheva17 - 07-12-2016, 11:25
Temat postu:
Cytat:
PKP CARGO - w ostatnich latach przyjęli kilkaset osób, poza tym mają kłopoty finansowe, więc nie ma co liczyć na tą spółkę.


W trakcie szkolenia mają masę osób. Jak widać uwzględniając odejścia na emeryturę i kurczący się rynek to im wystarczy.

Co do rekrutacji to chodzi o Zakład Południowy PKP IC?
Tomek30 - 07-12-2016, 12:03
Temat postu:
Cytat:
Co do rekrutacji to chodzi o Zakład Południowy PKP IC?


Tak, przecież ostatnio była o tym mowa, bo zakończyli rekrutację przed terminem.
bobek1523 - 07-12-2016, 15:22
Temat postu:
No to akurat pewne info bo pisali do mnie z centralnego w tej sprawie. A nie słyszał ktoś żeby w najbliższym czasie IC organizowało nabór na licencje ? Może ktoś coś słyszał ? Ja za to mam info, jakby ktoś chciał, ze w Łodzi w CKU jest w styczniu organizowany kurs na licencje. Kosztuje 3900 wiec w porównaniu z innymi ośrodkami szkolącymi dość tanio. Jeśli chodzi o mnie to właśnie mam dylemat czy czekać na jakiś kurs ze spółek czy cisnąć na własną rękę a potem jakby co, to na świadectwo już do kogoś podbić no ale mam jeszcze troszku czasu na przemyślenie sprawy.
jakubiec - 07-12-2016, 16:19
Temat postu:
Jak pisali do Ciebie z centralnego to czemu sie nie zapytasz źródła czy nie będzie niedługo rekrutacjii, na forum to można różne rzeczy słyszeć, ja np. czekam na te meile co ktoś mówił, że mają do wszystkich wysyłać po sierpniowej rekrutacji Śmiech
Tomek30 - 07-12-2016, 16:21
Temat postu:
Niby coś ma być po Nowym Roku, ale kiedy dokładnie to nie wiadomo.
Dla kandydatów z licencją jest ogłoszenie na stronie Kolei Śląskich, ale nie wiem czy to aktualne: http://kolejeslaskie.com/bip-2/praca/
Dolnośląskie to samo: https://www.kolejedolnoslaskie.eu/pl/o-sp%C3%B3%C5%82ce/do%C5%82%C4%85cz-do-nas/poszukujemy-ch%C4%99tnych-do-odbycia-szkolenia-w-zakresie-%C5%9Bwiadectwa-maszynisty
bobek1523 - 07-12-2016, 17:27
Temat postu:
Jakubiec uwierz mi, ze zalatwianie czegokolwiek z IC nie jest taka prosta sprawa. To ze udzielili mi informacji na ten temat nie znaczy, ze beda na kazda moja zachcianke. Takie pytanie tez wystosowalem ale nie spotkalem sie z odezwa. Ogolnie rzecz biorac to dzwonilem po paru spolkach ale wiekszosc odpowiedzialo, zeby pytac na poczatku przyszlego roku.
jakubiec - 07-12-2016, 21:55
Temat postu:
Ja nie tylko w to wierze, ale i dobrze to wiem, a po tym jak odwołali ostatnią rekrutacje już się wszystkiego spodziewam po IC, nawet tego, że może właśnie prowadzą teraz rekrutacje tylko zamiast na swojej stronie dali ogłoszenie na youtubie.
sheva17 - 08-12-2016, 11:24
Temat postu:
Tymczasem przetarg na obsługę przez maszynistów zewnętrznych unieważniony. Cargo Master chciało za dużo. Zobaczymy jakie będą dalsze kroki, zapewne PKP Cargo przyjdzie z pomocą Very Happy.
en57-2000 - 08-12-2016, 11:41
Temat postu:
Podobno te troche ponad 6 mln zl to dużo za mało żeby ktoś się bawił w ten przetarg, może Koleje Uzbekistańskie mają podobno wystartować w nowym przetargu.
bobek1523 - 08-12-2016, 12:01
Temat postu:
Mogą nawet kameruńskie byleby zrobili nabór na licencje w najbliższym czasie Very Happy
sheva17 - 08-12-2016, 12:20
Temat postu:
Zlecą z wolnej ręki, przynajmniej część zamówienia albo będzie jakieś porozumienie z PKP Cargo w ramach grupy.
Błażej89 - 10-12-2016, 14:54
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/zewnetrzni-maszynisci-za-drodzy-dla-intercity-79386.html
Mariusz1987 - 10-12-2016, 16:44
Temat postu:
Nie wiecie może czy będzie planowany nabór na świadectwo?
en57-2000 - 10-12-2016, 18:24
Temat postu:
Byłem dziś u wróżki w sprawie rekrutacji, spojrzała w kule i powiedziała, że rekrutacja do IC ma być około 15 stycznia i ma być nabór na licencje bezpośrednio do IC tak jak to kiedyś było.
Mariusz1987 - 10-12-2016, 19:08
Temat postu:
I to jest właśnie ta polska mentalność, nie ma nic ciekawego do powiedzenia a będzie się udzielał tylko po to aby komuś dop***lić.

Ps. Super, pięknie Ci dziękuję za info - już 15 będę czekał od rana na stronie IC i wypatrywał naboru Smile

Ps2. Poproś wróżkę aby spojrzała w kulę i podała Ci szczęśliwe liczby totolotka, wtedy byś miał lepsze zajęcia jak wydawanie kasy a nie siedzenie na forum i pisanie takich śmieci.
maradonna19 - 10-12-2016, 21:35
Temat postu:
Napiszę tylko tyle ,że obecnie w firmie Cargo jestem w trakcie kursu na świadectwo i najnowsze regulacje stanowią,że osoba zatrudniona w ruchu towarowym w przyszłości będzie mogła pracować TYLKO w ruchu towarowym. I analogiczne
Gdyby chciała przejść do ruchu osobowego wszystko musi robić od nowa ( żadne dodatkowe 500 czy ileś godzin)
To ważne ,aby kształtować swoją drogę w odpowiedni sposób.
Co do IC, gdzie z pewnym kolegą byliśmy na rekrutacji - ta firma jest bardzo wymagająca.
Oni twierdzą ,że ni znają ośrodka i poziomu który "panował" w ośrodku szkoleniowym na licencję, więc oni robią własną formę wewnętrznego egzamiu.Mogą kazać jechać na testy do Warszawy.
Borys_q - 10-12-2016, 23:36
Temat postu:
Cytat:
Napiszę tylko tyle ,że obecnie w firmie Cargo jestem w trakcie kursu na świadectwo i najnowsze regulacje stanowią,że osoba zatrudniona w ruchu towarowym w przyszłości będzie mogła pracować TYLKO w ruchu towarowym.


Konkretnie jakie?

Cytat:
Gdyby chciała przejść do ruchu osobowego wszystko musi robić od nowa ( żadne dodatkowe 500 czy ileś godzin)

Do nowego przewoźnika dostarczasz świadectwo pracy z odpisem posiadanych świadectw i na tej podstawie nowy pracodawca określa wymagany zakres szkolenia wiec nie powtarzaj bzdur opowiadanych tylko po to żeby zniechęcić młodych maszynistów do zmiany drogi kariery.
sheva17 - 11-12-2016, 00:24
Temat postu:
Tymczasem jest plotka, że podobno spora część osób po kursie już z uprawnieniami miała przejść i ma jeszcze przejść z Zakładu Południowego PKP IC do KMŁ. Nie wiem na ile jest wiarygodna, ale domyślam się, że KMŁ były w stanie zaoferować i lepsze warunki pracy i lepsze pieniądze. Jeżeli miałoby być to prawdą, uwzględniając nieudany przetarg na obsługę zewnętrzną, to sytuacja PKP IC nie jest łatwa. Pewnie trzeba będzie szukać ratunku w Centrali Very Happy , a Ci już zlecą PKP Cargo co trzeba i problem się rozwiąże, szczególnie, że w Cargo sądząc po spadku przewozów pracy za dużo nie ma, szczególnie w zakładzie południowym. Te zwolnione zasoby można z powodzeniem wykorzystać w PKP IC, tu się z Panem Miętkiem o dziwo zgodzę. Czas by wpłynął na swoją spółkę i by doszło do jakiegoś porozumienia.


Cytat:
Konkretnie jakie?


Przyznam szczerze pierwsze słyszę. Takie zmiany byłyby kuriozalne. Ani świadectwo maszynisty, ani też licencja nie zawierają takich ograniczeń. Poza tym nie wiem jakim cudem miałyby być ograniczone uprawnienia już nabyte, nie zawierające takich ograniczeń. Reasumując - kupy się to nie trzyma Very Happy. Wiadomo mechanik prowadząc siódemkę z wagonami nagle zatraci swoje umiejętności Very Happy.
Tomek30 - 11-12-2016, 00:46
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Tymczasem jest plotka, że podobno spora część osób po kursie już z uprawnieniami miała przejść i ma jeszcze przejść z Zakładu Południowego PKP IC do KMŁ.


No dobra, ale przecież podpisywali lojalkę, jak złamią umowę to nie przyjdzie im zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych ???
sheva17 - 11-12-2016, 00:51
Temat postu:
Widać jest tu jakiś haczyk. Albo zobowiązanie bierze na siebie KMŁ, albo jest jeszcze jakaś inna opcja.
Błażej89 - 11-12-2016, 01:48
Temat postu:
Tak ciągniecie temat przesunięcia maszynistów z Cargo do IC , więc zacytuję słowa instruktora z pewnego zakładu PKP Cargo, generalnie rozmowa dotyczyła spadku pracy przewozowej, a ilości maszynistów w spółce : " Powiem Panu tak, gdyby wszyscy którzy już mogą odejść na emerytury, by odeszli, to bylibyśmy w d..."

Wiec raczej jedyny ratunek dla IC ,to lepsze wynagrodzenie żeby nie tracić kadr, albo szkolić młodych z lojalkami.
cinekcool - 11-12-2016, 10:21
Temat postu:
A ponoć ja pisałem "nie na temat", gdy stwierdziłem że sikanie do butelek to bzdura i robią to tylko prymitywy. Brawo administracja! Jarosław jest z was dumny!
maradonna19 - 11-12-2016, 11:14
Temat postu:
Borys
Jeśli moi wykładowcy w Tarnowskich górach ( cargo) opowiadają bzdury to obraziłeś ich, nie mnie.
en57-2000 - 11-12-2016, 11:39
Temat postu:
[quote="cinekcool"]A ponoć ja pisałem "nie na temat", gdy stwierdziłem że sikanie do butelek to bzdura i robią to tylko prymitywy. Brawo administracja! Jarosław jest z was dumny![/quote
Pewnie administrator też sika do butelki i to go obraźiło. A postów nie na temat jest już ze 20 ostatnich stron.
Borys_q - 11-12-2016, 11:57
Temat postu:
Cytat:
Jeśli moi wykładowcy w Tarnowskich górach ( cargo) opowiadają bzdury to obraziłeś ich, nie mnie.


Zapewne twoi wykładowcy są fachowcami pod względem trakcyjno-ruchowo-sygnalizacyjnym, ale możesz mi wieżyc że w temacie licencji /świadectwa krąży na kolei tyle mitów że wszystko co usłyszysz najlepiej dzielić przed 4. Od pierwszej rekrutacji w IC minęło 5 lat a nadal zmieniają się interpretacje i podejścia. Centrala swoje UTk swoje ustawa swoje dyrektywy unijne swoje a ustalenia wysoko przy wspólnym stole swoje.
patrycjusz - 11-12-2016, 12:04
Temat postu:
....a na forum jeszcze swoje, wszystko co usłyszy się na forum lepiej dzielić przez 43. Jeden z drugim ma wujka maszyniste emeryta w Radomiu i robi za eksperta w transporcie szynowym.
maradonna19 - 11-12-2016, 12:34
Temat postu:
Aby nie zaśmiecać forum:
myślę ( jeśli można uwierzyć ,że to prawda) ,że ja jako osoba, która fizycznie uczęszcza na kurs w TG w Cargo - świadectwo maszynisty od jednego z wykładowców ,który będzie obecny podczas egzaminu wiem ,że licencja czyli pierwszy etap to zagadnienia z ruchu towarowego i osobowego.
My już nie uczymy się niczego związanego z EZT, nie musimy znać sygnału odjazd ( wydanego przez kierownika pociągu/konduktora) podczas odprawy podróżnych bo posiadane przez nas świadectwo nie będzie nas uprawniać do obsługi ruchu osobowego.
Jeśli jednak macie inne ,lepsze źródło informacji to poco będę tracił czas- lepiej powtarzać układy Smile
Miłej niedzieli
Borys_q - 11-12-2016, 13:39
Temat postu:
Znudzi ci sie targanie węgla pojdziesz do CM i po kilku tygodniach bedziesz na osobowych zapi...... I odwrotnie. Nie chwal sie tak tym kursem bo jeszcze długa droga przed tobą.
jakubiec - 12-12-2016, 16:08
Temat postu:
Właśnie, nie chwal się, bo robisz innym przykrość.
Mariusz1987 - 12-12-2016, 18:07
Temat postu:
A ja mam jeszcze inne pytanie. Jeżeli np. szkole się na świadectwo np. w KŚ - wiadomo że tam przeważają EZT, czy w takim przypadku można w przyszłości przesiąść się np. na EU07?
Anonymous - 13-12-2016, 02:24
Temat postu:
Tak. Jeśli zrobisz autoryzację na dany tabor. Teoria, jazdy, egzamin i wio.
emvelmuszka - 13-12-2016, 08:16
Temat postu:
Mariusz1987 napisał/a:
A ja mam jeszcze inne pytanie. Jeżeli np. szkole się na świadectwo np. w KŚ - wiadomo że tam przeważają EZT, czy w takim przypadku można w przyszłości przesiąść się np. na EU07?


A szkolisz się? Ciekaw jestem jak tam wyglądają ogólne warunki, lojalka, indywidualne wymagania, etc.
pg - 13-12-2016, 14:49
Temat postu:
W dniu dzisiejszym odbyły się egzaminy na licencję dla grup z sierpniowej rekrutacji
Mariusz1987 - 13-12-2016, 17:21
Temat postu:
Czyli zaraz po licencji grupa będzie na szkoleniu na świadectwo. Myślicie że połączą to z naborem dodatkowym ludzi z licencją na samo świadectwo?
jakubiec - 13-12-2016, 17:36
Temat postu:
Nic nie bedą łaczyć, będzie normalny nabór na licencje tak jak wcześniej mówiła wróżka Sybilla
Dany1390 - 15-12-2016, 15:40
Temat postu:
Czy ktoś składający papiery w KŚ dostał już jakiś odzew od nich na maila czy telefon?
Przeglądałem właśnie ich stronę i widzę że nie ma już rekrutacji.
misiumisiek - 16-12-2016, 15:51
Temat postu:
Dany1390 napisał/a:
Czy ktoś składający papiery w KŚ dostał już jakiś odzew od nich na maila czy telefon?
Przeglądałem właśnie ich stronę i widzę że nie ma już rekrutacji.



Witaj, też składałem do KŚ i jeszcze nie dostałem odpowiedzi.
Mariusz1987 - 16-12-2016, 15:55
Temat postu:
A w KD wiecie coś? Ogłoszenie cały czas wisi na stronie.
TwisterYano - 17-12-2016, 23:55
Temat postu:
Mariusz1987 napisał/a:
A w KD wiecie coś? Ogłoszenie cały czas wisi na stronie.


Do KD na razie przyjeli 14 osób na świadectwo. Nie wiadomo jak będzie dalej, bardzo możliwe że nabór będzie kontynuowany. Smile
maszynista KUBA - 02-01-2017, 14:48
Temat postu:
Dany1390 napisał/a:
Czy ktoś składający papiery w KŚ dostał już jakiś odzew od nich na maila czy telefon?
Przeglądałem właśnie ich stronę i widzę że nie ma już rekrutacji.


Na razie nie ma nic, dzwoniłem tam dziś powiedziano że rekrutacja nadal trwa i będą dzwonić jak coś będą wiedzieć.
bobek1523 - 03-01-2017, 12:09
Temat postu:
Pod jaki numer dzwonileś ? Sam bym chętnie do nich zadzwonił bo dowiedziałem się, a jest to pewna informacja, że ksl będą organizowały kurs na licencje w tym roku ale nie wiem kiedy dokładnie i chciałbym się tego dowiedzieć.
maszynista KUBA - 05-01-2017, 20:51
Temat postu:
bobek1523 napisał/a:
Pod jaki numer dzwonileś ? Sam bym chętnie do nich zadzwonił bo dowiedziałem się, a jest to pewna informacja, że ksl będą organizowały kurs na licencje w tym roku ale nie wiem kiedy dokładnie i chciałbym się tego dowiedzieć.



Witam, dzwoniłem tam gdzie są kadry, złożyłem tam i czekam na telefon, co do tych co nie posiadają licencji to nie wiem, oto nie pytałem gdyż ja posiadam licencje.
maradonna19 - 07-01-2017, 09:07
Temat postu:
http://www.pupszczecin.pl/oferty_pracy/oferta_szczegoly/20165.html?utm_source=jooble&utm_medium=cpc&utm_campaign=jooble

[ Dodano: 07-01-2017, 09:11 ]
http://www.pupszczecin.pl/oferty_pracy/oferta_szczegoly/20173.html?utm_source=jooble&utm_medium=cpc&utm_campaign=jooble
Tomek30 - 09-01-2017, 00:40
Temat postu:
Szczecin, daleko Sad Szkoda że inne oddziały PR nie szukają za pośrednictwem PUP, tylko robią sobie wewnętrzne rekrutacje.
patrycjusz - 09-01-2017, 14:33
Temat postu:
A gdzie jest te ogłoszenie na maszyniste na tej stronie pupu? Ja nic tam nie widze, tylko na maszynistę chłodni, a to chyba nie to samo
thomas - 09-01-2017, 17:53
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
A gdzie jest te ogłoszenie na maszyniste na tej stronie pupu? Ja nic tam nie widze, tylko na maszynistę chłodni, a to chyba nie to samo

Strona 12 ogłoszenie PR
jamnik11 - 12-01-2017, 11:20
Temat postu:
panowie ile taki stażysta w intercity zarabia gdy zaczyna jeździć 1200 godzin pod nadzorem?
dalej najniższą krajową?
Tomek30 - 12-01-2017, 17:52
Temat postu:
Chyba tak, ale dochodzą wtedy dodatki: kilometrowy, za pracę w nocy, za pracę w warunkach uciążliwych/niebezpiecznych. Po roku pracy w IC dochodzi deputat węglowy. Nie wiem tylko co z premią, czy jest ona wypłacana od razu czy dopiero po zrobieniu świadectwa ?
siwiutki91 - 13-01-2017, 09:48
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Chyba tak, ale dochodzą wtedy dodatki: kilometrowy,

Kilometrowy? No chyba że jeździsz za pomocnika.
Tomek30 - 13-01-2017, 21:22
Temat postu:
To maszynista stażysta nie ma takich samych dodatków jak pomocnik ? Wydawało mi się że tak, skoro po zmianie przepisów, ten pierwszy zastąpił drugiego.
Borys_q - 14-01-2017, 11:12
Temat postu:
Nie do końca, albo jeździ na szybkich jako pomocnik albo na wolnych jako pracownik szkolony. Stażyści te dodatki kilometrowe to maja groszowe. Więcej na nadgodzinach zarobisz jak się trafi.
Tomek30 - 14-01-2017, 14:53
Temat postu:
No wiem, 2,5 grosza za kilometr, to faktycznie niezbyt dużo Śmiech
Anonymous - 14-01-2017, 22:49
Temat postu:
Jakie 2,5 grosza? Stażysta za pomocnika ma płacony ryczałt. I troche grosza sie uzbiera. Nie gadaj bzdur.
Tomek30 - 15-01-2017, 01:01
Temat postu:
Sugeruje się tym co pisze w ZUZP PKP Intercity, sorry jeżeli coś pomyliłem Embarassed Faktycznie jest tam ryczałt w wysokości 17 zł/zmianę. Ale jest też stawka dodatku wynosząca dla pomocnika 2,6 grosza/godzinę.
cinekcool - 15-01-2017, 19:14
Temat postu:
Tomek30, przeczytaj dokładnie ten ZUZP, dopiero potem komentuj.
Tomek30 - 16-01-2017, 20:25
Temat postu:
Z tego co wyczytałem to dodatek jest przyznawany dopiero po przekroczeniu 14 zmian w miesiącu. Dobrze, a tak przy okazji co z tą premią ? wypłacają ją już po pierwszym miesiącu szkolenia na świadectwie, czy dopiero po zrobieniu świadectwa ?
Borys_q - 17-01-2017, 15:16
Temat postu:
Bo do 14 jest ryczałt. Premia regulaminowa jest od razu przyznawana.
harper55 - 22-01-2017, 21:41
Temat postu:
dobry wieczór. Jak sytuacja obecnie wygląda? Są planowane jakieś nabory do SKM, IC, KM lub Metra? jakie są realne szanse na dostanie się do tych spółek na stanowisko maszynisty?
sheva17 - 24-01-2017, 13:28
Temat postu:
I jednak miałem rację. To PKP Cargo udostępni maszynistów PKP IC więc potrzeby szkoleniowe nie będą tak duże. Kto wie, być może część maszynistów po okresie kontraktu na stałe przejdzie do PKP IC, skoro PKP Cargo może spokojnie obsłużyć obecną pracę przewozową mniejszą liczbą maszynistów to zapewne jest też i taka opcja na przyszłość. Dla przypomnienia zamówienie dotyczy Warszawy, Poznania, Krakowa, Szczecina, Bydgoszczy, Lublina, Białegostoku, Katowic i Gdynii i obejmuje łącznie 96 360 pracogodzin, z opcją na dalsze 45 927 w zakresie obsługi SM 42 (6D) oraz EU 07. Jedyne pytanie jakie się pojawia to jak PKP Cargo zamierza wynagradzać maszynistów, czy tak jakby świadczyli pracę w swojej firmie w tych godzinach?
bobek1523 - 24-01-2017, 14:34
Temat postu:
Obecnie jestem prywatnie na licencji w Krakowie więc mam nadzieje że chociaż na świadectwo będą organizowali nabór.
katowicer - 24-01-2017, 15:43
Temat postu:
bobek1523 napisał/a:
Obecnie jestem prywatnie na licencji w Krakowie więc mam nadzieje że chociaż na świadectwo będą organizowali nabór.


Pewnie kiedyś będą.
U mnie w firmie przyjęli ostatnio 2 chłopaków, którzy mieli licencję. Obiecali im zrobić świadectwo ale po przejściu drogi od manewrowego, potem ustawiacza itd. Do maszynisty zejdzie im około 5-6 lat. Ale jak oni sami twierdzą lepiej późno niż wcale ( ja się z tym nie zgadzam bo manewrowy zarobi 1400 na rękę )
en57-2000 - 24-01-2017, 20:00
Temat postu:
IC już nie będzie nikogo szkolić, ostatnie dwa nabory tak dały dupy, że boją się już kogokolwiek szkolić, nawet musieli wyrzucić tych co ich pozapraszali ma rozmowy kwalifikacyjne i teraz wisi ogłoszenie na głównego specjaliste do spraw rekrutacji
Tomek30 - 24-01-2017, 20:35
Temat postu:
A tak w ogóle to za rok IC przestanie istnieć, a Pendoliono sprzedamy arabom by mieć na 500+. Śmiech Oj sheva sheva lubisz histeryzować Rolling Eyes
bobek1523 - 24-01-2017, 20:38
Temat postu:
Może chociaż na świadectwo będą przyjmowali.
sheva17 - 24-01-2017, 22:06
Temat postu:
Cytat:
nawet musieli wyrzucić tych co ich pozapraszali ma rozmowy kwalifikacyjne i teraz wisi ogłoszenie na głównego specjaliste do spraw rekrutacji


Ale ta rekrutacja to faktycznie wina tych osób?


Cytat:
IC już nie będzie nikogo szkolić, ostatnie dwa nabory tak dały dupy, że boją się już kogokolwiek szkolić


Co dokładnie się stało? Ile osób ukończyło kurs z tych naborów, a poza tym jak wygląda kwestia odejść młodych maszynistów z PKP IC po zakończeniu lojalki? Moim zdaniem jedyne wyjście to przejęcie części maszynistów PKP Cargo, te mechaników ma najbliższe lata ma zabezpieczonych, tym bardziej, że wątpliwe by praca przewozowa wzrosła, a pociągi jeżdżąc coraz szybciej wymagają mniejszej ilości mechaników.


Cytat:
A tak w ogóle to za rok IC przestanie istnieć, a Pendoliono sprzedamy arabom by mieć na 500+. Oj sheva sheva lubisz histeryzować


A czy ja coś takiego napisałem? Weź się ogarnij chociaż trochę Very Happy. Faktem jest, że na rok PKP IC uratuje PKP Cargo, zobaczymy czy współpraca będzie trwać w kolejnych latach.


Cytat:
Może chociaż na świadectwo będą przyjmowali.


Napisano już wyżej, że to mocno wątpliwe.
Tomek30 - 25-01-2017, 08:59
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Ale ta rekrutacja to faktycznie wina tych osób?


Chyba nie zrozumiałeś ironii w komentarzu en-57 Śmiech

sheva17 napisał/a:

A czy ja coś takiego napisałem? Weź się ogarnij chociaż trochę Very Happy. Faktem jest, że na rok PKP IC uratuje PKP Cargo, zobaczymy czy współpraca będzie trwać w kolejnych latach.


Nieustannie świadomie (albo nie) siejesz tutaj defetyzm. Nie rozumiem jak przyjecie pracy przez 20-30 maszynistów z Cargo ma zastopować wszystkie następne rekrutacje w IC, które co roku robi nabór na ponad setkę osób. W Polsce ponad połowa maszynistów ma powyżej 50 lat, i szkolenie nowych osób jest koniecznością dla każdej spółki, także IC, która musi się też zmagać z ucieczką swoich pracowników do innych firm.

sheva17 napisał/a:

Napisano już wyżej, że to mocno wątpliwe.


Tak bo jesteś prezesem IC i ty decydujesz o jej działalności. Rolling Eyes Chyba specjalnie opowiadasz takie rzeczy, by zniechęcić innych do kandydowania.
sheva17 - 25-01-2017, 09:23
Temat postu:
Cytat:
Nieustannie świadomie (albo nie) siejesz tutaj defetyzm.


Jeżeli używasz jakichś słów warto byś znał ich znaczenie Very Happy.


Cytat:
Nie rozumiem jak przyjecie pracy przez 20-30 maszynistów z Cargo ma zastopować wszystkie następne rekrutacje w IC, które co roku robi nabór na ponad setkę osób.


Ani Ty ani Ja nie wiemy jak będzie wyglądała oferta PKP IC w przyszłości, nie jest wykluczone, że nie będzie tak rozbudowana jak obecnie. Dotacje do połączeń dalekobieżnych kiedyś mogą przestać funkcjonować, te połączenia w założeniu miały zarabiać na siebie. Poza tym pociągi jeżdżą coraz szybciej, mniejszej liczby pracowników potrzeba do obsługi tych składów. Nie jest wykluczone, że w przyszłości nabory będą, umowa z Cargo powoduje jednak, że nie to kwestia tak pilna.


Cytat:
W Polsce ponad połowa maszynistów ma powyżej 50 lat, i szkolenie nowych osób jest koniecznością dla każdej spółki, także IC


I sukcesywnie to szkolenie następuje, do zawodu dołączyły rzesze osób. I zauważ, że sprawa nie jest taka jednoznaczna, sporo osób pracuje w spółkach jako np. manewrowi z obietnicą, że może kiedyś szkolenie na maszynistę będzie mieć miejsce. Malowanie rzeczywistości w różowych barwach też względem młodych ludzi nie jest fair, szanse na pracę są spore, ale ryzyko jednak jest. Trzeba dużo złej woli albo braku znajomości ojczystego języka by owe racjonalne spojrzenie określać jako defetyzm. Zamiast bujać w obłokach warto zejść na ziemię, maszyniści nie odejdą na emeryturę jutro, to proces rozłożony w przypadku ich największej grupy co najmniej na dekadę, także i pozyskiwanie nowych osób będzie przebiegać zapewne wedle potrzeb.


Cytat:
która musi się też zmagać z ucieczką swoich pracowników do innych firm.


Bo spółki marszałków płacą lepiej. W PKP IC młodzi niekoniecznie mogą na wejściu liczyć na najbardziej dochodowe obiegi, stąd też po upływie okresu lojalki przejście do kolejki marszałka to spory zastrzyk gotówki. A samo PKP IC na pewno z tej sytuacji zadowolone nie jest, bo to ta spółka poniosła przecież koszty kształcenia.


Cytat:
Chyba specjalnie opowiadasz takie rzeczy, by zniechęcić innych do kandydowania.


Ależ nikogo nie zniechęcam, wręcz przeciwnie. Warto jednak nie bujać w obłokach tylko racjonalnie oceniać rzeczywistość. Obecnie braki kadrowe w PKP IC to jak widać wielkość kontraktu dla Cargo, wielkość nie poraża. I owszem nabory zapewne będą, ale niekoniecznie w najbliższej przyszłości i warto by każda z tych młodych osób miała świadomość tych okoliczności. Mieliśmy już falę liczącą, że jako mechanik dostaną 7000 zł, bo przecież tak napisano w gazetach Very Happy.
Mariusz1987 - 27-01-2017, 20:21
Temat postu:
Czyli na jakikolwiek nabór czy to na licencje czy na świadectwo nie ma co w najbliższym czasie liczyć?
maszynista KUBA - 27-01-2017, 20:44
Temat postu:
Mariusz1987 napisał/a:
Czyli na jakikolwiek nabór czy to na licencje czy na świadectwo nie ma co w najbliższym czasie liczyć?



Raczej nie, było już kilka rekrutacji do PKP IC więc intercity nie potrzebuje już tylu maszynistów, PKP Cargo po zatrudniali już tylu chętnych i nie ma co z nimi robić w związku z spadkiem przewozów towarowych.
jakubiec - 27-01-2017, 21:03
Temat postu:
Czy to prawda, że sporo osób po skończeniu lojalki nie chciało dalej pracować w IC i przez to wstrzymali rekrutacje? I że w ogóle same problemy są z tymi szkoleńcami w ostatnim czasie i przez to ten pomysł z maszynistami z Cargo? Bo na maszyniste z papierami cały czas na stronie IC wisi ogłoszenie, także nadmiaru maszynistów nie ma żeby nie robić rekrutacji tylko boją się chyba marnować kase na szkolenia
maszynista KUBA - 27-01-2017, 21:56
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Czy to prawda, że sporo osób po skończeniu lojalki nie chciało dalej pracować w IC i przez to wstrzymali rekrutacje? I że w ogóle same problemy są z tymi szkoleńcami w ostatnim czasie i przez to ten pomysł z maszynistami z Cargo? Bo na maszyniste z papierami cały czas na stronie IC wisi ogłoszenie, także nadmiaru maszynistów nie ma żeby nie robić rekrutacji tylko boją się chyba marnować kase na szkolenia



Tego nie wiem, ale doszła mnie plotka o szkolących się na maszyniste w PKP IC, byli tacy filozofowie nawet nie chcieli być "pokorni" przez to zaszkodzili PKP IC. Tak wisi ogłoszenie o Maszyniste. koszt lojalki w PKP IC 70 tyś zł, zawsze można się dogadać i zrobić " na kredyt" ale to chyba desperaci. Nie pracuje w PKP IC, ale wynika z tego że nie ma tylu maszynistów. Jak byłem na rekrutacji to jeden z kolesi powiedział robie świadectwo i spylam do innego przewoźnika.
TwisterYano - 27-01-2017, 23:24
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Czy to prawda, że sporo osób po skończeniu lojalki nie chciało dalej pracować w IC i przez to wstrzymali rekrutacje? I że w ogóle same problemy są z tymi szkoleńcami w ostatnim czasie i przez to ten pomysł z maszynistami z Cargo? Bo na maszyniste z papierami cały czas na stronie IC wisi ogłoszenie, także nadmiaru maszynistów nie ma żeby nie robić rekrutacji tylko boją się chyba marnować kase na szkolenia


Problem jest z brakiem wykwalifikowanych maszynistów. Niestety ludzi po licencji na rynku jest bardzo dużo, więc ciężko o pracodawcę który zrobi Ci świadectwo.
Na tą chwilę wiem że Koleje Dolnośląskie przyjmują na świadectwo i Pol-Miedź Trans. Jak masz znajomości to wiem że jeden znajomy poszedł do PR ( Pol-Regio).

Jak dzwoniłem jakiś czas temu to wiem że Orlen szukał chętnych na świadectwo, lecz to wiązało się z przeprowadzką do Płocka. Ostatnio też mi się obiło o uszy, że LOTOS przyjmuję na świadectwo lecz są to okolice Gdyni.
Niestety zrobienie świadectwa teraz, wiąże się z przeprowadzką. Ja również musiałem to zrobić i póki co nie żałuję. Smile
maszynista KUBA - 28-01-2017, 12:36
Temat postu:
TwisterYano napisał/a:
jakubiec napisał/a:
Czy to prawda, że sporo osób po skończeniu lojalki nie chciało dalej pracować w IC i przez to wstrzymali rekrutacje? I że w ogóle same problemy są z tymi szkoleńcami w ostatnim czasie i przez to ten pomysł z maszynistami z Cargo? Bo na maszyniste z papierami cały czas na stronie IC wisi ogłoszenie, także nadmiaru maszynistów nie ma żeby nie robić rekrutacji tylko boją się chyba marnować kase na szkolenia


Problem jest z brakiem wykwalifikowanych maszynistów. Niestety ludzi po licencji na rynku jest bardzo dużo, więc ciężko o pracodawcę który zrobi Ci świadectwo.
Na tą chwilę wiem że Koleje Dolnośląskie przyjmują na świadectwo i Pol-Miedź Trans. Jak masz znajomości to wiem że jeden znajomy poszedł do PR ( Pol-Regio).

Jak dzwoniłem jakiś czas temu to wiem że Orlen szukał chętnych na świadectwo, lecz to wiązało się z przeprowadzką do Płocka. Ostatnio też mi się obiło o uszy, że LOTOS przyjmuję na świadectwo lecz są to okolice Gdyni.
Niestety zrobienie świadectwa teraz, wiąże się z przeprowadzką. Ja również musiałem to zrobić i póki co nie żałuję. Smile




Zgadzam się, koleje dolnośląskie obecnie przyjeły grupę która się szkoli na świadectwo i obecnie nie przyjmują także na razie na przyjęcie nie ma co liczyć, koleje śląskie przyjmowały na początku grudnia na świadectwo sam składałem tam aplikacje i cisza. Jakiś czas temu Bartex kolej przyjmował na świadectwo, cztery osoby na szkolenie, ale praca wiąże się z sporym oddaleniem od miejsca zamieszkania w okolicach Braniewa.
katowicer - 28-01-2017, 13:46
Temat postu:
Koleje slaskie rekrutacje na swiadectwo odwolaly. Informacja od instruktora z ktorym mialem pouczenie. Maja ponad 80 podan od maszynistow z innych spolek, ktorzy lgna do ks bo roznice w zarobkach sa bardzo widoczne. Z tego co mowil instruktor przyjma 10-15 z tych 80 i na kilka lat im to wystarczy. Ks szkola tez swoich pracownikow np z kierownika pociagu na maszyniste.
Mariusz1987 - 28-01-2017, 14:14
Temat postu:
Ja dzwoniłem do KD z 2 tygodnie temu. Tam uzyskałem info że będzie nabór cały czas póki co bo mają duże potrzeby. Jednakże w zależności od dostępności instruktorów takie nabory są co 3 miesiące, teraz obstawa poszła, która zacznie w lutym a następna będzie w maju. Więc pewnie w kwietniu może wcześniej będą telefony. Chętnych jest dużo, ale głównie decyduje kolejność zgłoszeń.
patrycjusz - 28-01-2017, 16:07
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Koleje slaskie rekrutacje na swiadectwo odwolaly. Informacja od instruktora z ktorym mialem pouczenie. Maja ponad 80 podan od maszynistow z innych spolek, ktorzy lgna do ks bo roznice w zarobkach sa bardzo widoczne. Z tego co mowil instruktor przyjma 10-15 z tych 80 i na kilka lat im to wystarczy. Ks szkola tez swoich pracownikow np z kierownika pociagu na maszyniste.

A taki piękny artykuł był o Kolejach Śląskich jak to będą szkolić od nowego roku na licencje maszynisty i że potrzebują ok 100 osób
katowicer - 28-01-2017, 17:12
Temat postu:
Bo w zeszłym roku były takie plany. Jednak zrobili rekonesans wśród maszynistow innych firm głównie towarowych i się okazało że np w DB maszyniści mają 2 razy mniejsze pieniądze niż u nich. Poszła Fama i się właśnie zgłosiło około 80 maszynistow z uprawnieniami. Mają z czego wybierać więc i szkolenie nowych niepotrzebne oraz jak wyjaśniał prezes strata pieniędzy i czasu.
maszynista KUBA - 28-01-2017, 20:17
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Bo w zeszłym roku były takie plany. Jednak zrobili rekonesans wśród maszynistow innych firm głównie towarowych i się okazało że np w DB maszyniści mają 2 razy mniejsze pieniądze niż u nich. Poszła Fama i się właśnie zgłosiło około 80 maszynistow z uprawnieniami. Mają z czego wybierać więc i szkolenie nowych niepotrzebne oraz jak wyjaśniał prezes strata pieniędzy i czasu.




To teraz DB Cargo, PKP Cargo, będzie szukać mechaników do przuczenia? PKP Cargo szuka obecnie Maszynistów z pełnymi uprawnieniami od ubiegłego roku i znaleść nie może. A teraz Kolprem szuka, ale ten cały kolprem ma nie zbyt dobrą opinie. pozdr.
katowicer - 29-01-2017, 11:54
Temat postu:
W DB przegrywają kolejne bocznice więc i maszynistów mają pod dostatkiem. Na każdej bocznicy jest od 8 do 15 maszynistów z pełnymi uprawnieniami. Więc wystarczy przegrać jedną z bocznic i już w DB jest nadmiar maszynistów. O PKP Cargo nie mówię bo mają tam mnóstwo osób zatrudnionych z licencją oraz osób, które aktualnie robi świadectwo. Od dłuższego czasu widuję maszyny PKP Cargo w podwójnej obsadzie, zawsze ze szkolniakiem. PKP Cargo kadry ma na minimum 5-6 lat. O Kolpremie się nie wypowiadam bo musiałbym wypikać całą wypowiedź.
Sality - 29-01-2017, 14:19
Temat postu:
Poproszę o konkretną odpowiedź, czy warto zrobić teraz prywatnie licencje i szukać pracy na Śląsku?
katowicer - 29-01-2017, 16:06
Temat postu:
Nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi. Jakbyś zapytał 3 lata temu to bym ci powiedział że warto. Teraz robisz na własne ryzyko. Może się okazać ze to kasa wyrzucona w błoto.
patrycjusz - 29-01-2017, 16:22
Temat postu:
Sality napisał/a:
Poproszę o konkretną odpowiedź, czy warto zrobić teraz prywatnie licencje i szukać pracy na Śląsku?

Lepiej iść do Tramwajów Śląskich na kurs na motorniczego, niedługo ma się rozpocząć
sheva17 - 30-01-2017, 09:58
Temat postu:
Cytat:
Jednak zrobili rekonesans wśród maszynistow innych firm głównie towarowych i się okazało że np w DB maszyniści mają 2 razy mniejsze pieniądze niż u nich. Poszła Fama i się właśnie zgłosiło około 80 maszynistow z uprawnieniami. Mają z czego wybierać więc i szkolenie nowych niepotrzebne oraz jak wyjaśniał prezes strata pieniędzy i czasu.


I z punktu widzenia KŚ to słuszna strategia. Oszczędności będą gigantyczne, a i DB raczej nowych osób szkolić nie będzie. Po pierwsze KŚ przyjmą jedynie do 15 osób, a po drugie rynek przewozów towarowych się kurczy więc i maszynistów tylu nie trzeba, poza tym jak zauważył @katowicer DB przegrywa wszystko jak leci, więc może KŚ skorzystają z okazji i przyjmą jednak więcej osób. Możliwe też, że i PKP IC przy tych problemach ze szkoleniami pozyska nieco osób od przewoźników towarowych, szczególnie, że ludzi z PKP Cargo, którzy u nich będą jeździć cały rok nakłonić będzie im dużo łatwiej. W każdym razie zaś KŚ jak widać oglądają dokładnie każdą złotówkę przed jej wydaniem, co nas jako podatników musi cieszyć.


Cytat:
PKP Cargo szuka obecnie Maszynistów z pełnymi uprawnieniami od ubiegłego roku i znaleść nie może.


Ma ich już za dużo, na tyle dużo, że może świadczyć usługi dla PKP IC. Odejścia na emerytury będą rozłożone na całą dekadę, a już teraz szkolą rzesze osób. Przez jakiś czas mogą mieć sporą nadwyżkę.


Cytat:
Poproszę o konkretną odpowiedź, czy warto zrobić teraz prywatnie licencje i szukać pracy na Śląsku?


Zależy jak bardzo Ci na tym zależy. Jeżeli kolej to Twoja pasja są przyjęcia do KD, pytaj w Lotosie, czy Orlenie i warto nawet się przeprowadzić. Jeżeli tylko szukasz zatrudnienia, równie dobrze możesz na miejscu pracować jako kierowca czy też motorniczy.
Doni90 - 01-02-2017, 18:06
Temat postu:
To ja od razu mogę powiedzieć że dowiadywałem się w Lotosie i rekrutacja się zakończyła, kurs rusza w marcu i niestety jak na razie nie planują nowych przyjęć.
maszynista KUBA - 02-02-2017, 12:08
Temat postu:
PKP Cargo Service szukał ostatnio Maszynistów Stażystów ilośc etatów jedynie cztery, z tego co mi wiadomo już to rozmowy trwają.

Edit, jakis miesiąc temu kolej niemiecka szukała w Polsce maszynistów z licencjami na przeszkolenie, jedny wymóg to wiadomo jez. niemiecki, oferta rekrutacji była na pracuj. pl, przez agencje.
Venlo - 09-02-2017, 22:22
Temat postu:
Panowie, mam problem by przekonać swoje kochanie, że praca na kolei może się opłacać (Chciałbym po przeprowadzce do Gdańska podzialać coś w temacie licencji). W grę wchodzą SKM, PRy, lub ewentualnie IC. Naczytalem się o najniższej krajowej,gdy robi się kurs na świadectwo, ale naprawdę to wygląda to tak,że dostaje się te marne 1400 na rękę ? Jak w ogóle wygląda grafik ? Bardzo proszę ogarnieta osobę w tym temacie o kontakt na priv. Żałuję do tej pory, że nie dzialalem w tym temacie będąc kawalerem....
maszynista KUBA - 10-02-2017, 19:30
Temat postu:
Witam, pytanie do fachowców, jeżeli posiada się świadectwo maszynisty kat A1, czy łatwo jest przejsć na kat. B2? robi się jakieś kursy?
Mariusz1987 - 11-02-2017, 13:50
Temat postu:
Do Venlo:

Aktualnie jest tak (jak czytałeś wcześniejsze posty ) że rynek się nasyca. Zrobienie licencji to dopiero początek, trzeba pozytywnie przejść badania, wyłożyć z 6k PLN (ostrożnie szacując) i kurs z 3 miesiące. A licencja to dopiero wielki wstęp, gorzej jest ze świadectwem. Potem oczekiwanie na nabory do spółek, (a ludzi z licencją jest sporo) z tego co widzę to tylko KD ma jeszcze rekrutację otwartą na świadectwo. Zastanów się dobrze bo będzie Cię to kosztowało sporo zachodu. Jak już będziesz miał licencję to nie jest tak że złożysz sobie podanie i już idziesz, często jest to oczekiwanie na nabory, dzwonienie i wysyłanie papierów gdzie się da. Ile to może potrwać? Nie wiem... a sami wiecie że człowiek nie siedzi na d... i tylko czeka na nabór. W trakcie tego oczekiwania plany życiowe mogą się jeszcze zmienić, tylko wtedy szkoda będzie Twojej kasy i czasu na zrobienie licencji. Musisz być mega uparty i wiedzieć że to jest to co chcesz w życiu robić.
sheva17 - 13-02-2017, 12:17
Temat postu:
Nic nie stoi na przeszkodzie by jakiś czas pojeździć jako motorniczy, dochody będziesz miał stałe. Jak będą jakieś kursy na licencję, zawsze możesz papiery złożyć - jakieś doświadczenie będziesz miał, obecnie to wszystko jest palcem na wodzie pisane, także nie wiem czy jest sens pakować własną kasę, skoro temat jest dość niepewny....

I z innej beczki. Słyszałem, że mechanicy z PKP Cargo obsługują odcinek Kraków - Zakopane. Znacie jeszcze inne relacje, które im powierzono?
Tawot - 13-02-2017, 14:08
Temat postu:
Poznań - Wrocek
stmichal - 13-02-2017, 16:47
Temat postu:
Skarżysko - Kraków- Skarżysko, ale tylko dwa obiegi na "lubelskich" TLKach.
patrycjusz - 13-02-2017, 22:51
Temat postu:
Cargule dociągają Sukami Kiev Express z Chełma do Dorohuska, znaczy tylko 3 ukraińskie wagony
sheva17 - 14-02-2017, 10:29
Temat postu:
A jak to wygląda z obsługą? Mamy przypisane konkretne zakłady PKP Cargo, które wyznaczyły mechaników do obsługi tych połączeń? Jak rozumiem jeżdżą Ci z uzyskanym wcześniej prawem kierowania?
maszynista KUBA - 20-02-2017, 19:43
Temat postu:
[/quote]

Zależy jak bardzo Ci na tym zależy. Jeżeli kolej to Twoja pasja są przyjęcia do KD, pytaj w Lotosie, czy Orlenie i warto nawet się przeprowadzić. Jeżeli tylko szukasz zatrudnienia, równie dobrze możesz na miejscu pracować jako kierowca czy też motorniczy.[/quote]


Koleje Dolnośląskie i tam co się dzieje na Wrocku, "wojna" między władzami wrocławia a PR może skutkować że padnie PR (czego nie życzę) wszyscy mechanicy z PR przejdą do kolei Dolnośląkich i nie będzie potrzebna rekrutacja.
sheva17 - 20-02-2017, 23:23
Temat postu:
Zawsze można pozyskać kadrę też od przewoźników towarowych. KD płacą jak sądzę lepiej niż PKPC i DB, którym mechaników podkupiły KŚ. Zaleta dla przewoźnika oczywista - brak kosztów wyszkolenia maszynisty. Najlepszy numer wywinęły KMŁ. Zarząd i kadra kierownicza powinny dostać nagrody. PKP IC wyszkoliło mechaników, ludzi w młodym wieku, a po upływie lojalki podkupiły ich właśnie KMŁ. Brak kosztów szkolenia, gigantyczne oszczędności i pracownik na lata. A pracownikowi też się opłaci, dobre warunki pracy i niezłe pieniądze. A dla PKP IC jeździ PKPC, które ma ostatnio mniej pracy, także jakoś to się układa i szkolenia młodych można na jakiś czas odsunąć w czasie.
Baniok35 - 21-02-2017, 16:30
Temat postu:
Ale kmły nie mogły przekupić wszystkich młodych mechaników IC.Nie sądzę aby np. mechanik z zakładu południowego Katowice lub Kraków specjalnie wyemigrował za pracą do kmła tym bardziej że na śląsku jest alternatywa typu kolejki śląskie czy kolejki małopolskie.
Z innej beczki.Zauważyłem że na forum wiele uwagi poświęca się licencji ale pomija się fakt że jest jeszcze inna druga możliwość zrobienia uprawnień maszynisty,wg starych uregulowań z pomocnika na maszynistę.Są nawet firmy które na to stanowisko niby oficjalnie przyjmują np.Kolprem.

https://www.pracuj.pl/praca/pomocnik-maszynisty-pojazdow-trakcyjnych-slaskie,oferta,5094020

Natomiast z tego co sie dowiedziałem to ta oferta pracy z kolpremu ma sie nijak do rzeczywistości.Znam osobiście byłego bardzo dobrego pomocnika trakcji spalinowej i elektrycznej z KMów który w październiku złożył papiery do kolpremu i do tej pory się do niego nie odezwali.Zanim złożył aplikację przekręcił do kadr gdzie powiedzieli mu,że owszem ogłoszenie wisi ale oni w zasadzie szukają maszynistów.Proszę wysłać CV i komisja jak się zbierze to rozpatrzy. Dziwna polityka. Po h...wstawiają ogłoszenie że jest prowadzony nabór na pomocnika kiedy tak naprawdę nie zamierzają nikogo przyjąć na pomocnika.Reasumując ogłoszenie naboru pomocnika w kolpremie wychodzi na to że to zwykła podpucha? Poza tym pojawia się dylemat czy dana osoba zdąży się przeszkolic z pomocnika na maszynistę wszak stanowisko pomocnika ma być ostatecznie zlikwidowane w 2018 roku więc jeśli ktoś ma pomocnika na 2 trakcje to raczej nie zdąży (chyba ,że ma wymagany staż pracy) ale zdąży ewentualnie zrobić uprawnienia maszynisty tylko na jedną trakcję co w przypadku IC nie za wiele daje.Z drugiej strony w IC jest dużo pracy na drucie i tu ewentualnie wydaje mi sie jest olbrzymie pole do popisu dla IC do przyjęcia do pracy pomocników trakcji elektrycznej bo jest bardzo realna szansa ,że się zdąży.Jednak w przeciwieństwie do Kolpremu na stronie IC nie widzę zakładki z naborem na stanowisko pomocnik a jedynie maszynista i to z uprawnieniami.Polityka IC moim zdaniem dość dziwna bo na pewno jest jeszcze kilkunastu pomocników trakcji elektrycznej w Polsce których zdążyłoby sie przeszkolić wg starych uregulowań chociaż na druta.Opcja przyjęcia i przeszkolenia pomocnika (który notabene w IC i tak jeszcze na ten moment jest potrzebny m.in. na CMK) jest w kosztach praktycznie zerowa w przeciwieństwie do przeszkolenia człowieka od zera na licencję a następnie świadectwo od zera.Mało tego pomocnik z reguły ma już kilkuletnie doświadczenie w fachu i bardzo szybko może podejść do egzaminu na maszynistę.
Dowiadywałem się również jak wygląda sytuacja w PKP Cargo.Pomocników nie mają i nie prowadzą naboru na to stanowisko bo nie ma potrzeby.Podobno w tamtym roku był jakiś bardzo dobry pomocnik w Zakładzie Śląskim, w Gliwicach ale nie przedłużył umowy. W PKP Cargo nie ma cugów na 160 km/h więc polityka nie prowadzenia naboru na stanowisko pomocnik w ich przypadku jest słuszna co w przypadku IC niekoniecznie.
sheva17 - 21-02-2017, 17:18
Temat postu:
Cytat:
Ale kmły nie mogły przekupić wszystkich młodych mechaników IC.Nie sądzę aby np. mechanik z zakładu południowego Katowice lub Kraków specjalnie wyemigrował za pracą do kmła tym bardziej że na śląsku jest alternatywa typu kolejki śląskie czy kolejki małopolskie.


KMŁ = Koleje Małopolskie
KM= Koleje Mazowieckie

Przejścia do KMŁ są faktem. Sam się tym ludziom nie dziwię. Finansowo, jakościowo na plus.
en57-2000 - 21-02-2017, 19:02
Temat postu:
Może po prostu dzisiejsza młodzież nie wytrzymuje zbyt długo na EP07 i lepsze cugi im się marzą, które będą same jeździć, a oni się będą tylko gapić w szybe i podziwiać widoki
Baniok35 - 21-02-2017, 19:08
Temat postu:
Sorry mój błąd i dzieki za sprostowanie .Pomyliłem łodzką kolej aglomeracyjna łka z małopolskimi kmł.

Nie wiem jak z zarobkami i socjalem w kmł czy ic.Nie jestem w tym temacie szpecem ale każdy umie liczyć wiec jesli majsterkom w kmł dali lepsze warunki to wiadomo.Niewielu sie bedzie zastanawiac.Tym bardziej że w IC sporo służb jest jednak nocą co w przypadku KŚ i KMŁ odpada bo po nocach nie jeżdżą wiec już sam ten mały detal jest duzym plusem dla tych którzy nienawidzą nocek a wiekszosc majsterków jednak nie lubi Evil or Very Mad .

[ Dodano: 21-02-2017, 19:18 ]
Może po prostu dzisiejsza młodzież nie wytrzymuje zbyt długo na EP07 i lepsze cugi im się marzą, które będą same jeździć, a oni się będą tylko gapić w szybe i podziwiać widoki.

Sa tacy co nie wymienia eu ep07 czy 09 na kibel w Kolejkach Śląskich ,kargul z zamiłowania też niekoniecznie bedzie skłonny wymienić tandema lub stonke na jednostke Wink .Różne są majsterki.Co jednemu bedzie odpowiadac i sprzyjać to drugiemu niekoniecznie.
jakubiec - 21-02-2017, 20:01
Temat postu:
Jak KŚ nie jeździ nocą jak jeździ, chyba, że dla ciebie 0:00 czy 3:00 to nie jest noc
pawel78 - 21-02-2017, 22:51
Temat postu:
Ciekawe gdzie. Do Gliwic/Częstochowy KŚ nie jedzie nocą.
Baniok35 - 22-02-2017, 00:40
Temat postu:
Dokładnie kolega Jakubiec chyba nie do końca zorientowany w sytuacji Shocked
Ostatni pociąg kolejek śląskich wyjeżdża z katowic po 23 i konczy bieg w gliwicach przed 24 a pierwszy chyba coś 4:30.Między 24 a 4 jest cisza głucha i żaden cug kolejek ślaskich nie jeździ natomiast niejeden majsterek IC jest w tym czasie z nastawnikiem i red bulem za pan brat na polskim szlaku Cool .Owszem w tym czasie 24-4 pracują w KS ale chyba tylko sprzątacze taboru kolejowego na raciborskiej 58 ale na pewno nie panowie maszyniści.
Tomek30 - 22-02-2017, 10:06
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Może po prostu dzisiejsza młodzież nie wytrzymuje zbyt długo na EP07 i lepsze cugi im się marzą, które będą same jeździć, a oni się będą tylko gapić w szybe i podziwiać widoki


Dziwisz im się że cenią swoje zdrowie i komfort bardziej niż wątpliwą frajdę z jeżdżenia 30-40 letnimi reliktami PRLu o ergonomii pracy rodem z sali tortur.
Marian Szatko - 22-02-2017, 10:10
Temat postu:
Baniok35

Natomiast z tego co sie dowiedziałem to ta oferta pracy z kolpremu ma sie nijak do rzeczywistości. A nie umiesz przeczytać paru zdań ze zrozumieniem i teraz cytat z kolpremu przynajmniej ogłoszenia na podstawie którego snujesz swe brednie :
Opis stanowiska:
•prowadzenie pociągów towarowych po sieci PKP PLK i innych zarządców infrastruktury lub prowadzenie pojazdów trakcyjnych w obrębie bocznicy
•obsługa pojazdu trakcyjnego w zakresie pracy pociągowej i manewrowej

Czy to są czynności pomocnika maszynisty to jeśli są to co robi wtedy maszynista obsługuje tylko radio czy po prostu jest bo nie wiem a może się dowiem Śmiech

Jakiś biurokrata się pomylił i mimo tylu komentujących nikt nie wychwycił oj chłopaki byście się tak z semaforami nie pomylili.

[ Dodano: 22-02-2017, 10:28 ]
Żeby dokończyć me zaciekłe i złośliwe śledztwo w sprawie tej kartki papieru w intrenecie A4 dodam na koniec zakończenie(znowu cytat z listu pana kolprema)

W tytule proszę wpisać: „rekrutacja maszynistów”.

Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerami telefonów 795 524 428, 795 524 429
A i ostatnie osobiste do pana Banioka35 z tym :
natomiast niejeden majsterek IC jest w tym czasie z nastawnikiem i red bulem za pan brat na polskim szlaku.
To bardzo zły kierunek lepiej robi na wątrobę żołądek i tak dalej na długą metę niż wóda i te piwa typu harnaś tatra czy inny żubr. A trzeba pamiętać o rygorystycznych badaniach z roku na rok coraz bardziej. Po staremu kawulec nie lubię ale muszę co zrobić panowie.
jakubiec - 22-02-2017, 14:36
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
Dokładnie kolega Jakubiec chyba nie do końca zorientowany w sytuacji Shocked
Ostatni pociąg kolejek śląskich wyjeżdża z katowic po 23 i konczy bieg w gliwicach przed 24 a pierwszy chyba coś 4:30.Między 24 a 4 jest cisza głucha i żaden cug kolejek ślaskich nie jeździ natomiast niejeden majsterek IC jest w tym czasie z nastawnikiem i red bulem za pan brat na polskim szlaku Cool .Owszem w tym czasie 24-4 pracują w KS ale chyba tylko sprzątacze taboru kolejowego na raciborskiej 58 ale na pewno nie panowie maszyniści.

Znam wszystkie rozkłady na pamięć, jest cug KŚ z Katowic o 22:47, przyjazd do Częstochowy 00:14, wyjazd z Częstochowy 3:32 ,o 22:56 z Katowic, przyjazd do Żywca 00:32 wyjazd z Żywca 4:06, jak dla mnie to jest noc, może dla niektórych nie.
pawel78 - 22-02-2017, 18:36
Temat postu:
Ale z Katowic nie masz wyjazdu w stronę Gliwic/Częstochowy między 23:20 a 4:25. A ludzie też oczekują nocnych połączeń KŚ lub KZK GOP. I jak potrzebujesz dostać się w tych godzinach to taksówka albo czekać w okolice godz. 4:00
en57-2000 - 22-02-2017, 19:07
Temat postu:
Jeśli chodzi o mój kochany KZK GOP to z Katowic do Gliwic jeżdzą autobusy nocne, jak ktoś marzy o 1 w nocy o wyjeździe do Gliwic to ma możliwość,
Tomek30 - 24-02-2017, 15:20
Temat postu:
Wie ktoś może kiedy będzie kolejna rekrutacja na licencję w IC ? W zeszłym roku dowiedziałem się z pewnego źródła że planują rekrutację na styczeń lub luty, ale czas już zleciał i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Trochę mnie to martwi, bo być całkowicie zrezygnowali z przeprowadzenia "zimowego" naboru i zrobią kolejny dopiero w lecie Sad
Baniok35 - 25-02-2017, 01:18
Temat postu:
W IC nabór na licencję czy świadectwo raczej nie prędko Idea .Cargule przejęli część połączeń więc dziury na chwilę obecną są załatane Arrow .Na chwilę obecną w IC zawsze jest szansa o ile masz uprawnienia maszynisty lub ewentualnie od biedy - pomocnika maszynisty Idea .
Jako jedyni na chwilę obecną Kolejki mazowieckie prowadzą nabór na licencję.Na chwilę obecną w kolejkach mazowieckich największa szansa.
Kandydat pokrywa całkowity koszt szkolenia w wysokości 6 000 zł + koszt badań lekarskich ok. 400 zł.
Reasumując za szkolenie owszem musisz zapłacić z własnej kieszeni ale jeśli zdasz egzamin masz gwarantowaną pracę.Robiąc kurs prywatnie koszty te same i gwarancji zatrudnienia nie masz.Przewoźnicy niechętnie zatrudniają osoby które zrobiły licencję prv.Przykładowo IC w ostatnim czasie zaczał weryfikować wiedzę ludzi z licencja prv na własnym wewnętrznym egzaminie i sporo majacych licencję prv oblało.No sorry ale jeśli ktoś nie rózróżnia podstawowych sygnałów z IE1 jak np D8 czy Pc 6 czy Osp1 i nie zna podstawowych działań (znam takich) to o czym my w ogóle rozmawiamy???Dojdzie do katastrofy,żaden instruktor się pod nim nie podpisze.
Więcej informacji w sprawie licencji do kmów
http://www.mazowieckie.com.pl/pl/szkolenie-na-licencje-maszynisty-1
en57-2000 - 25-02-2017, 11:26
Temat postu:
Tylko, że jeżeli IC robi nabór na licencje to chce nim załatać dziure która będzie za 2 lata, a Cargo łata dziure która powstała przez osoby które zostali przyjęci na szkolenie, a okazało się, że nie nadają się do tej roboty lub część osób spieprzyła do innych firm stąd było potrzebna pomoc Carguli. Jak nie masz tej informacji bezpośrednio od IC to nie pieprz, że nie będzie prędko naboru, ostatni był w sierpniu i następny pewnie będzie za rok
Tomek30 - 25-02-2017, 12:44
Temat postu:
Baniok, mnie interesują konkretne informacje z samej spółki, a nie jakieś domysły i hipotezy. Co do KM to tam szukają głównie osób ze średnim technicznym, więc dla mnie lipa.
elektryket22 - 25-02-2017, 22:38
Temat postu:
Na ten rok w Kolejach Mazowieckich planujemy dwa nabory na licencje. Dziesiąta seria licencji prawdopodobnie będzie ostatnim takim szkoleniem, przynajmniej w najbliższym okresie .
bobek1523 - 26-02-2017, 08:08
Temat postu:
A ew dla ludzi z licencją byłaby możliwość podłączenia sie do grupy na świadectwo gdy tamci skończą licencje ?
harper55 - 27-02-2017, 11:07
Temat postu:
@elektryket22 wiadomo ile osób poszukują na kurs i kiedy będą dzwonić? Chodzi oczywiście o Koleje mazowieckie Smile
sheva17 - 28-02-2017, 00:06
Temat postu:
Cytat:
Baniok, mnie interesują konkretne informacje z samej spółki, a nie jakieś domysły i hipotezy.


Dokładnie Very Happy. Sam Prezes Chraniuk ma do Ciebie dzwonić w tej sprawie Smile. A poważnie mówiąc nic nie wskazuje na to by PKP IC prędko organizowało kolejny kurs, w Centrali jak słyszałem szykują się na skorzystanie z opcji w umowie z PKP Cargo.
Baniok35 - 28-02-2017, 09:38
Temat postu:
Dokładnie jest jak jak pisze Sheva.Poza tym znam jednego gościa IC z "góry" .Powiedział mi jasno,że nabór jakiś na pewno będzie ale na pewno nie w najbliższym czasie,najwcześniej na jesień.Więc jedyna szansa do IC jeśli masz uprawnienia maszynisty ,od biedy pomagiera,inaczej nie macie tam czego szukać,przynajmniej do jesieni.Opcja z KM wydaje się najbardziej sensowna.Poza tym jest to bardzo rozwojowa spółka o bardzo dobrych warunkach pracy i płacy.Tyle w temacie.Dziękuję.
jakubiec - 28-02-2017, 09:51
Temat postu:
I znowu domysły i hipotezy, ale od tego jest te forum. Dajcie na tace i czekajcie, to, że nic nie wskazuje na to, że IC prędko nię będzie organizować kursów to nie znaczy, że jutro nie pojawi się ogłoszenie o szkoleniu, w końcu to jest kolej, a to do czegoś zobowiązuje. I co ma niby wspólnego ta umowa z Cargo na to, że by nie miało być w tym roku szkolenia Chyba wiecznie nie będą korzystać z ich usług, a jak by w tym czasie nikogo nie szkolili to po skończeniu umowy z Cargo powstała by dziura większa niż była. Zaprawde powiadam Wam szkolenie ruszy wcześniej niż myślicie.
en57-2000 - 28-02-2017, 10:03
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
Dokładnie jest jak jak pisze Sheva.Poza tym znam jednego gościa IC z "góry" .Powiedział mi jasno,że nabór jakiś na pewno będzie ale na pewno nie w najbliższym czasie,najwcześniej na jesień.Więc jedyna szansa do IC jeśli masz uprawnienia maszynisty ,od biedy pomagiera,inaczej nie macie tam czego szukać,przynajmniej do jesieni.Opcja z KM wydaje się najbardziej sensowna.Poza tym jest to bardzo rozwojowa spółka o bardzo dobrych warunkach pracy i płacy.Tyle w temacie.Dziękuję.

Jeżelu nabór ma być na jesieni, no to prawie tak jak zwykle, prawie co rok, bo ostatni był przecież w sierpniu, a sracie w banie jakby się coś stało trzebabyło zamknąć ten temat na wieki i dlaczego piszecie, że nie prędko, chyba przez ostatnie lata też co miesiąc nie robili kursów
harper55 - 28-02-2017, 10:22
Temat postu:
byłbym wdzięczny o informacje na temat naboru do KM, kiedy będą dzwonić, ilu chętnych itp.
Pozdrawiam Smile
Tomek30 - 28-02-2017, 10:23
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Dokładnie Very Happy. Sam Prezes Chraniuk ma do Ciebie dzwonić w tej sprawie Smile


Nie miałbym nic przeciwko Śmiech Skoro Ty i Baniok opieracie swoje wiadomości na podstawie realnych kontaktów z IC, to ok.

Baniok35 napisał/a:
Opcja z KM wydaje się najbardziej sensowna.Poza tym jest to bardzo rozwojowa spółka o bardzo dobrych warunkach pracy i płacy.


Wiem, ale niestety tam preferują osoby ze średnim mechanicznym/elektrycznym, ja technika w ogóle nie posiadam. Dlatego nie wiem czy jest w ogóle sens składać podanie.

en57-2000 napisał/a:
Jeżelu nabór ma być na jesieni, no to prawie tak jak zwykle, prawie co rok, bo ostatni był przecież w sierpniu, a sracie w banie jakby się coś stało trzebabyło zamknąć ten temat na wieki i dlaczego piszecie, że nie prędko, chyba przez ostatnie lata też co miesiąc nie robili kursów


W poprzednich latach były też nabory w okolicach grudnia/stycznia. Ale ok, wszystko wskazuje na to że takiego naboru tym razem nie będzie.
Batman1987 - 03-03-2017, 22:05
Temat postu:
W zakładzie poludniowym IC jakoś w połowie lutego chłopaki z własna licencją podpisywali umowy szkoleniowe na świadectwo.
sheva17 - 03-03-2017, 22:39
Temat postu:
Jakiś indywidualny tryb?
bobek1523 - 05-03-2017, 13:03
Temat postu:
Za tydzień kończę egzaminem licencje w krakowie i licze, że też mi się uda jakimś cudem dostać do IC.
Yokus - 16-03-2017, 08:20
Temat postu:
W KM nabory na 9 licencje już były, ponoć na 10 w czerwcu też już komplet.
mjohny87 - 16-03-2017, 13:48
Temat postu:
No cóż. Ja nawet nie dostałem telefonu od KM. Więcej naborów nie przewidują, więc drogę mam zamkniętą. Zastanawiam się, czy zrobić licencję na własną rękę. Słyszałem wiele głosów, że się nie opłaca, gdy nie ma gwarancji zatrudnienia...
Na stronie Warszawskiej Kolei Dojazdowej jest ogłoszenie na szkolenie maszynistów. Wiecie może, czy to jest dla osób posiadających licencję? Z treści oferty tego nie wywnioskowałem.
Pozdrawiam.
Beatrycze - 16-03-2017, 13:53
Temat postu:

maszynista KUBA - 16-03-2017, 15:00
Temat postu:
mjohny87 napisał/a:
No cóż. Ja nawet nie dostałem telefonu od KM. Więcej naborów nie przewidują, więc drogę mam zamkniętą. Zastanawiam się, czy zrobić licencję na własną rękę. Słyszałem wiele głosów, że się nie opłaca, gdy nie ma gwarancji zatrudnienia...
Na stronie Warszawskiej Kolei Dojazdowej jest ogłoszenie na szkolenie maszynistów. Wiecie może, czy to jest dla osób posiadających licencję? Z treści oferty tego nie wywnioskowałem.
Pozdrawiam.



Nie wykluczone że Kolprem zrobi nabór, teraz prowadzą nabór z kwalifikacjami ale jak nie przyniesie efektów to może zrobią grupę na świadectwo.

A jest jakaś możliwość indywidulana droga zrobienia świadectwa? np. w Cargomaster?
en57-2000 - 16-03-2017, 21:14
Temat postu:
No to chyba niedługo IC planuje nabór, skoro taki film wrzucili, he, he
Baniok35 - 16-03-2017, 23:06
Temat postu:
Panowie tylko nie Kolprem Hmm .Stamtad majsterki uciekają.Nawet jeśli ogłoszą nabór na świadectwo to zrobicie tam uprawnienia na spaliny i będziecie potem włóczęgami po budryku na spalinówkach.Wszak tam tylko trakcję spalinową obsługują.Gdzie potem pójdziecie z tą jedną trakcją?Skoro do KM przyjęć już nie będzie bo jest komplet to już lepiej cierpliwie się przemęczyć i porozwozić do jesieni pizzę za 7 ziczko i na jesień aplikować albo do IC i bedziecie mieli 2 trakcje albo do Kolejek Śląskich na 2 trakcje gdzie w tej chwili powstaje ośrodek szkolenia maszynistów i niebawem ruszy rekrutacja.Niebawem tzn. jest szansa ,że jeszcze przed jesienią.Ale kto chce zmarnować swój talent i potencjał w Kolprem cóż jego decyzja.
sheva17 - 17-03-2017, 19:37
Temat postu:
KŚ odwołały nabór i przyjęły maszynistów z DB. Uznano, że szkolenie im się nie opłaca skoro mogą mieć ludzi za darmo. Teraz zdanie zmienili? Coś mi tu nie pasuje.
katowicer - 18-03-2017, 08:21
Temat postu:
DB przegrało kolejny przetarg tym razem na kopalni w Rudzie Śląskiej. Kierownictwo już otwarcie mówi że Bocznice ich nie interesują. Kolejnych 15 Maszynistow do zagospodarowania. Większość pójdzie do kolei Śląskich więc na nabór na szkolenie bym nie liczył. A ośrodek szkolenia Maszynistow w kolejkach Slaskich powstał do zarabiania pieniędzy z jeleni co zrobią u nich licencję.
en57-2000 - 18-03-2017, 10:53
Temat postu:
Jelenie to robią licencje w prywatnych firmach które nie mają cugów. Lepiej zrobić licencje u przewoźnika niż u jakiejś prywatnej firmy, która ma tylko model lokomotywy na biurku, chociaż najlepiej to w ogóle nie robić samemu licencji.
katowicer - 18-03-2017, 13:22
Temat postu:
Ja się będę upierał, że KŚ zrobili ten ośrodek z czysto ekonomicznych pobudek. Zresztą takie opinie krążą wewnątrz firmy. Na ten moment aplikacji maszynistów z innych spółek na stole działu kadr jest ponad 90. Potrzebują w najbliższych latach ( jeśli jakoś zdecydowanie się pociągokilometry nie poprawią ) około 10 osób więc wybiorą sobie z aplikantów. A na ośrodku będą trzepać kasę i mamić ludzi, obiecywać, że może kiedyś itp.
Kilku chłopaków z mojej firmy z papierami na 2 trakcje było złożyć dokumenty w KŚ to dostali info, że nie ma szans bo mają full. Oczywiście CV mogą zostawić.
acatus - 19-03-2017, 00:41
Temat postu:
mjohny87 napisał/a:
No cóż. Ja nawet nie dostałem telefonu od KM. Więcej naborów nie przewidują, więc drogę mam zamkniętą. Zastanawiam się, czy zrobić licencję na własną rękę. Słyszałem wiele głosów, że się nie opłaca, gdy nie ma gwarancji zatrudnienia...
Na stronie Warszawskiej Kolei Dojazdowej jest ogłoszenie na szkolenie maszynistów. Wiecie może, czy to jest dla osób posiadających licencję? Z treści oferty tego nie wywnioskowałem.
Pozdrawiam.


To wygląda na szkolenie według starych zasad (na prawo kierowania). Nie wymagają licencji, ale oczekują wykształcenia średniego technicznego. Trochę późno się obudzili, ale w półtora roku powinni jeszcze zdążyć zrobić szkolenie po staremu.

Inna sprawa - jeździć maksymalnie 80 km/h na blokadzie dwustawnej na nieco ponad 30-kilometrach w jedną i w drugą... przecież to można umrzeć z nudów. Rolling Eyes
sheva17 - 20-03-2017, 10:17
Temat postu:
Cytat:
Kierownictwo już otwarcie mówi że Bocznice ich nie interesują. Kolejnych 15 Maszynistow do zagospodarowania. Większość pójdzie do kolei Śląskich więc na nabór na szkolenie bym nie liczył.


KŚ politykę prowadzą genialną, kadrę pozyskują bez żadnych kosztów. Aż dziw bierze, że KMŁ podkupiły tylko wąską grupkę maszynistów z PKP IC i PR, dla mechaników z PKP Cargo byłby to istotny zastrzyk finansowy oraz stabilizacja rodzinna - Ci z Małopolski często są bowiem wysyłani na delegacje. Podobnie PKP IC powinno powalczyć o mechaników z DB, oszczędności dla spółki byłyby gigantyczne.


Cytat:
A ośrodek szkolenia Maszynistow w kolejkach Slaskich powstał do zarabiania pieniędzy z jeleni co zrobią u nich licencję.


Będą zarabiać na marzeniach....... Tymczasem ludzi z licencją na rynku jest masę, a perspektyw na świadectwo nie ma.


Cytat:
Inna sprawa - jeździć maksymalnie 80 km/h na blokadzie dwustawnej na nieco ponad 30-kilometrach w jedną i w drugą... przecież to można umrzeć z nudów.


Oferta WKD to teraz najlepsza oferta na rynku - więc nie warto marudzić. Przy remoncie linii do Grodziska Maz. WKD stanie się podstawowym środkiem komunikacji.
patrycjusz - 20-03-2017, 12:21
Temat postu:
Podobnie PKP IC powinno powalczyć o mechaników z DB, oszczędności dla spółki byłyby gigantyczne.

Jakie kuźwa gigantyczne oszczędnośći, te 1700 zł przez 2 lata od łebka szkolonego razy kilkanaście łebķów dla spółki która ma ponad 2 mld kapitału zakładowego i obraca milionami, to mają być jakieś wielkie oszczędności. Ogłoszenie na maszyniste w IC wisi już od wieków i jak niby mają walczyć o maszynistów z DB
sheva17 - 20-03-2017, 13:52
Temat postu:
A ZUS płacony przez pracodawcę to nie koszt? A koszty licencji? A koszty szkoleń i kształcenia? To są naprawdę duże pieniądze. Ogłoszenie na stronie PKP IC wisi, a jakoś mechanicy z DB składają papiery do KŚ a nie do PKP IC. Jak myślisz dlaczego?
A co ma kapitał zakładowy do sprawy Very Happy? Spółka z o. o. może mieć i 5000 zł kapitału a mieć miliony na koncie. Poczytaj co to jest kapitał zakładowy a potem wypisuj swoje teorie. Przypomnę Ci, że PKP IC rok do roku miało ostatnio straty, dopiero 2016 r. był lepszy. Ograniczenie wydatków, przecież nie chodzi o całkowitą rezygnację ze szkoleń, ale o ich ograniczenie to gigantyczne oszczędności dla spółki. Fajnie gdyby i biurokraci z PKP IC to zrozumieli.
Ptrrk - 26-03-2017, 06:55
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
No to chyba niedługo IC planuje nabór, skoro taki film wrzucili, he, he


Tez mi sie tak wydaje i licze na to. Tylko nie wiem za bardzo czy robic licencje na wlasna reke w takim wypadku czy czekac na jakies nabory ze strony przewoznikow... Smile
mjohny87 - 26-03-2017, 10:25
Temat postu:
Ja podobnie. Jutro idę na badania lekarskie i jeśli jestem zdrowy, to od 8 kwietnia mam możliwość zacząć szkolenie na licencję w Krakowie, prywatnie. Może nie będę pytał, czy jest sens robić to szkolenie, lecz czy z licencją mam większą szansę zostania maszynistą, niż bez licencji, czekając tylko na nabory??
Z tego co widzę, koleje dolnośląskie poszukują osób z licencją.
Pozdrawiam Smile
Ptrrk - 26-03-2017, 10:35
Temat postu:
mjohny87 napisał/a:
Ja podobnie. Jutro idę na badania lekarskie i jeśli jestem zdrowy, to od 8 kwietnia mam możliwość zacząć szkolenie na licencję w Krakowie, prywatnie. Może nie będę pytał, czy jest sens robić to szkolenie, lecz czy z licencją mam większą szansę zostania maszynistą, niż bez licencji, czekając tylko na nabory??
Z tego co widzę, koleje dolnośląskie poszukują osób z licencją.
Pozdrawiam Smile


No to juz widze ze nie mam sensu robic tej licencji. Very Happy Twoj przypadek jest taki sam jak moj.. z tym ze obecnie pracuje w Niemczech ale zapisany jestem na Licencje w Krakowie a dokladnie w Płaszowie. No i maja mi dopiero dac cynk 2 tyg przed rozpoczeciem kursu bo na razie zbieraja ludzi. I tak samo licze/ylem na Koleje Dolnoslaskie ale widze ze zainteresowanie ich oferta jest duze i chyba nie ma co sie pchac bo ludzi z licencja jest juz od groma i szanse sa niskie a licencja droga. I ponoc z licencja sa wieksze szanse na dostanie sie do takiej pracy ale nikt nie umie powiedziec w 100% . A mnie nurtuje pytanie co jak przykladowo IC oglosi nabor na maszynistow ale od zera tj tych co nie maja licencji ? Co z ludzmi ktorzy ja juz maja ? Very Happy
maszynista KUBA - 26-03-2017, 13:07
Temat postu:
Lepiej zrobić prawo jazdy kat. c+e, prace dostaniesz od razu, zarobki są o niebo lepsze niż jako maszynista, kolega co zrobił właśnie licencje potem świadectwo mając prawo jazdy na Tiry, żałuje że poszedł na kolej, musi pracować bo ma lojalke na 3 lata, ale jak sam powiedział wróci na tiry bo pieniądz o wiele lepszy niż na kolei.
Do tego dochodzi że jeżdzi po całej europie Smile ma czas na zwiedzanie Very Happy , zarobki coś ok 6 tyś do 8 tyś, za te pieniądze kupił mieszkanie mój inny kolega douczył się języka niemieckiego i robi jako spedytor (po tirach) zarobia też nie małe pieniądze. pozdr.
Ptrrk - 26-03-2017, 13:30
Temat postu:
maszynista KUBA napisał/a:
Lepiej zrobić prawo jazdy kat. c+e, prace dostaniesz od razu, zarobki są o niebo lepsze niż jako maszynista, kolega co zrobił właśnie licencje potem świadectwo mając prawo jazdy na Tiry, żałuje że poszedł na kolej, musi pracować bo ma lojalke na 3 lata, ale jak sam powiedział wróci na tiry bo pieniądz o wiele lepszy niż na kolei.
Do tego dochodzi że jeżdzi po całej europie Smile ma czas na zwiedzanie Very Happy , zarobki coś ok 6 tyś do 8 tyś, za te pieniądze kupił mieszkanie mój inny kolega douczył się języka niemieckiego i robi jako spedytor (po tirach) zarobia też nie małe pieniądze. pozdr.


Powiem tak.. U mnie zostaja wlasnie tiry albo autobusy jesli z koleja sie nie uda ale szczerze powiedziawszy to nie chce na autobusy (malo placa) a zwlaszcza na tiry Very Happy . Nie wiem gdzie uslyszales ze ma czas na zwiedzanie...Praca na tirach to wcale nie jest miod. Very Happy Ale co do pracy to tak przyznam wystarczy zrobic prawko i z praca nir ma najmniejszego problemu a kasa tez godziwa ale za ile godzin jazdy w miesiacu.. Mozna gadac o tym ale w osobnym temacie . Smile Tu o czym innym jest rozmowa. Very Happy
Sapi - 30-03-2017, 20:46
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
A mnie nurtuje pytanie co jak przykladowo IC oglosi nabor na maszynistow ale od zera tj tych co nie maja licencji ? Co z ludzmi ktorzy ja juz maja ? Very Happy


To wtedy Ci co już mają licencję są be i biorą tylko tych bez licencji. Potwierdzone na 100%.
Baniok35 - 30-03-2017, 21:13
Temat postu:
A dlaczego tak się dzieje ,że IC woli przyjąć potencjalnego przyszłego majstra bez licencji niż z licencją?Przyczyna jest prosta.Forma szkoleń w prywatnych firmach na licencję stoi na żenująco niskim poziomie.Przykładów nie trzeba daleko szukać.IC się ceni i dla tych co porobili licencję prv zrobili testy wewnętrzne,oblało 60 % i zakończyli na tym etap rekrutacji.To chyba o czymś swiadczy panowie.Natomiast samo szkolenie w IC stoi na wysokim poziomie,gdzie przykładowo przyszły majster potrafi z pamięci wyrecytować choćby wszystkie przypadki rozkazu N słowo w słowo .Bywały i takie obkute jednostki,lepsi byli i są od instruktorów.Oczywiście wyrecytować z pamięci a rozumieć to dwie zupełnie inne sprawy ale już samo wyrecytowanie z instrukcji słowo w słowo o czyms świadczy oraz o tym na jak wysokim poziomie stoi poziom szkolenia na licencję prowadzoną bezpośrednio przez IC.Bo zapewniam was że tych 2-3 już obecnie mianowanych majstrów co recytowali z pamieci IR1 na egzaminie to również bardzo dobrze owe zagadnienia rozumieją.Oczywiście nikt nie wymaga recytowania lecz rozumienia ,jednak poziom rozumienia i różnica wiedzy po szkoleniu na licencję bezpośrednio w IC a gdzieś tam po zrobieniu licencji prv jest kolosalna.Tyle w temacie.
Ptrrk - 31-03-2017, 08:10
Temat postu:
To obstawiasz ze w tym roku bedzie nabor na szkolenia dla ludzi bez licencji czy z licencja ?
en57-2000 - 31-03-2017, 10:00
Temat postu:
Bez, licencje to jedynie warto było robić do Cargo, teraz to już nie ma sensu
Sapi - 31-03-2017, 20:34
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
Forma szkoleń w prywatnych firmach na licencję stoi na żenująco niskim poziomie.Przykładów nie trzeba daleko szukać.IC się ceni i dla tych co porobili licencję prv zrobili testy wewnętrzne,oblało 60 % i zakończyli na tym etap rekrutacji.To chyba o czymś swiadczy panowie[...].Natomiast samo szkolenie w IC stoi na wysokim poziomie,gdzie przykładowo przyszły majster potrafi z pamięci wyrecytować choćby wszystkie przypadki rozkazu N słowo w słowo. Oczywiście nikt nie wymaga recytowania lecz rozumienia ,jednak poziom rozumienia i różnica wiedzy po szkoleniu na licencję bezpośrednio w IC a gdzieś tam po zrobieniu licencji prv jest kolosalna.Tyle w temacie.


IC nie szkoli na licencję. Oni szkolą na świadectwo. Jeśli IC organizuje całość szkolenia to robi to wspólnie z CS. Ostatni nabór na licencję do IC był nawet na takiej zasadzie, że IC gwarantowało zatrudnienie a przyjęci mieli opłacić sami kurs lub zdobyć na to środki z PUP. Przyczyną, że IC woli przyjąć ludzi na licencję jest inna niż słaby poziom szkolenia w ośrodkach prywatnych, gdyż to można zweryfikować poprzez testy jakie robią na rekrutacjach na świadectwo. Krótko mówiąc chodzi o pieniądze.
Ptrrk - 01-04-2017, 04:10
Temat postu:
No wlasnie ja mialem zamiar robic ta licencje w CS.
Amadeus - 01-04-2017, 07:15
Temat postu:
Ktoś z tym całym naganianiem na kolej zarobił na naiwności i marzeniach Wink Róbcie róbcie do pracy u nas z sali zabierają mawiała pani w sekretariacie CS-u. Teraz co najwyżej z tą licencją można sobie po wąskotorówce drezyną jeździć Wink I najważniejsze jak się nie ma poparcia wewnątrz to musisz być po prostu wybitny żeby Cię zatrudnili sami.
Ptrrk - 01-04-2017, 08:13
Temat postu:
Haha to zjechales system . Smile Teraz przynajmniej wiem ze lepiej czekac na jakies nabory. Smile
en57-2000 - 01-04-2017, 16:30
Temat postu:
Sapi napisał/a:
Baniok35 napisał/a:
Forma szkoleń w prywatnych firmach na licencję stoi na żenująco niskim poziomie.Przykładów nie trzeba daleko szukać.IC się ceni i dla tych co porobili licencję prv zrobili testy wewnętrzne,oblało 60 % i zakończyli na tym etap rekrutacji.To chyba o czymś swiadczy panowie[...].Natomiast samo szkolenie w IC stoi na wysokim poziomie,gdzie przykładowo przyszły majster potrafi z pamięci wyrecytować choćby wszystkie przypadki rozkazu N słowo w słowo. Oczywiście nikt nie wymaga recytowania lecz rozumienia ,jednak poziom rozumienia i różnica wiedzy po szkoleniu na licencję bezpośrednio w IC a gdzieś tam po zrobieniu licencji prv jest kolosalna.Tyle w temacie.


IC nie szkoli na licencję. Oni szkolą na świadectwo. Jeśli IC organizuje całość szkolenia to robi to wspólnie z CS. Ostatni nabór na licencję do IC był nawet na takiej zasadzie, że IC gwarantowało zatrudnienie a przyjęci mieli opłacić sami kurs lub zdobyć na to środki z PUP. Przyczyną, że IC woli przyjąć ludzi na licencję jest inna niż słaby poziom szkolenia w ośrodkach prywatnych, gdyż to można zweryfikować poprzez testy jakie robią na rekrutacjach na świadectwo. Krótko mówiąc chodzi o pieniądze.

IC szkoliło na licencje i może szkolić, także twierdzenie, że IC nie szkoli na licencje nie jest prawdziwe.
Sapi - 01-04-2017, 21:23
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:

IC szkoliło na licencje i może szkolić, także twierdzenie, że IC nie szkoli na licencje nie jest prawdziwe.


Nie napisałem że nie szkoliło tylko nie szkoli. Faktem jest, że już od jakiegoś czasu IC nie szkoliło samo tylko zawsze za pośrednictwem CS-u. Chyba, że przeoczyłem jakiś kurs. Ogólnie chodzi o to by napędzić jeszcze trochę CS bo już mało chętnych jest na robienie licencji.
Ptrrk - 02-04-2017, 11:49
Temat postu:
Sapi napisał/a:
en57-2000 napisał/a:

IC szkoliło na licencje i może szkolić, także twierdzenie, że IC nie szkoli na licencje nie jest prawdziwe.


Nie napisałem że nie szkoliło tylko nie szkoli. Faktem jest, że już od jakiegoś czasu IC nie szkoliło samo tylko zawsze za pośrednictwem CS-u. Chyba, że przeoczyłem jakiś kurs. Ogólnie chodzi o to by napędzić jeszcze trochę CS bo już mało chętnych jest na robienie licencji.


No wlasnie ale jesli CS jest wspierane przez IC to nie wiadomo czy czasem nie umysli im sie teraz w tym roku robic naboru dla ludzi z licencja. Mozna gdybac ale ryzyko jak dla mnie zbyt duze bo 6 tys to niemalo pieniedzy i jak cos nie styknie to 6 tys w bloto a mozna na inne rzeczy przeznaczyc taka sumke.
bobek1523 - 02-04-2017, 13:07
Temat postu:
Ja niedawno zrobiłem licencje w CS w Krakowie i łącznie z wyżywieniem, hotelem i dojazdami wyniosło mnie to ok. 8k. Oczywiście wiedziałem jaka jest sytuacja na kolei, że nie tak łatwo jest dostać się na świadectwo, mimo tego jestem zdeterminowany i jestem gotów poczekać bo kolej to moja pasja. Ale jeżeli ktoś przychodzi zrobić licencje w celu szybkiego zarobku to niech se da na wstrzymanie i poszuka innej roboty.
Sapi - 02-04-2017, 21:28
Temat postu:
No to zobaczymy ile masz szczęścia. Ja też robiłem w CS i czekam półtorej roku i praktycznie żadnego odzewu. Jak to ktoś wcześniej napisał mam za słabe wsparcie w spółkach do tego w mojej obecnej sytuacji życiowej nie ma szans na przeprowadzkę w inny region Polski a to by wiele pomogło.
Mariusz1987 - 02-04-2017, 23:09
Temat postu:
No może jest tak, że ta kolei po prostu pechowców nie potrzebują Smile
bobek1523 - 02-04-2017, 23:14
Temat postu:
No właśnie robiąc licencje liczyłem się z tym, że może i trzeba będzie się przeprowadzić ale mnie to nie zraża. W tym fachu musisz się z tym liczyć. A z jakiej części kraju jesteś ?
sheva17 - 03-04-2017, 10:18
Temat postu:
Brak mobilności niestety nie świadczy dobrze o kandydacie na mechanika. Ja brałbym takiego, dla którego to żaden problem.
Sapi - 03-04-2017, 19:33
Temat postu:
Cytat:
No właśnie robiąc licencje liczyłem się z tym, że może i trzeba będzie się przeprowadzić ale mnie to nie zraża. W tym fachu musisz się z tym liczyć. A z jakiej części kraju jesteś ?


Z Polski C, czyli z lubelszczyzny.

Cytat:
Brak mobilności niestety nie świadczy dobrze o kandydacie na mechanika. Ja brałbym takiego, dla którego to żaden problem.


Nie mam problemu z mobilnością, wręcz przeciwnie. Ja tylko nie mogę przeprowadzić się a to jest różnica.
sheva17 - 04-04-2017, 10:09
Temat postu:
Cytat:
Nie mam problemu z mobilnością, wręcz przeciwnie. Ja tylko nie mogę przeprowadzić się a to jest różnica.


Na tym polega właśnie mobilność, abyś w przypadku potrzeby mógł się przeprowadzić. Ja nie mam wątpliwości, że wybrałbym osobę, która byłaby gotowa właśnie do przeprowadzki albo do dojazdów.


Cytat:
Z Polski C, czyli z lubelszczyzny.


To piękny region, pełen atrakcji turystycznych. Nie wiem gdzie widzisz problem, ponieważ do Dęblina, gdzie jeżdżą KM, spokojnie dałbyś radę dojeżdżać. A tam naborów ostatnio nie brakowało. Codziennie tłumy ludzi dojeżdżają do pracy np. z Łodzi do Warszawy i nikt nie marudzi. Na konkurencyjnym rynku pracy nie ma miejsca na marudzenie.
Mariusz1987 - 04-04-2017, 12:02
Temat postu:
Ludzie, kiedy będzie jakiś nabór na świadectwo do IC?
jakubiec - 04-04-2017, 13:47
Temat postu:
Do 30.06 jest nabór na maszyniste z uprawnieniami, pewnie troche po tym czasie coś będzie
Ptrrk - 04-04-2017, 14:57
Temat postu:
Ludzie ale zadajcie sobie pytanie czy NA swiadectwo czy na licencje i swiadectwo.
Mariusz1987 - 04-04-2017, 16:26
Temat postu:
NA świadectwo Smile
Sapi - 04-04-2017, 19:53
Temat postu:
Cytat:
To piękny region, pełen atrakcji turystycznych. Nie wiem gdzie widzisz problem, ponieważ do Dęblina, gdzie jeżdżą KM, spokojnie dałbyś radę dojeżdżać. A tam naborów ostatnio nie brakowało. Codziennie tłumy ludzi dojeżdżają do pracy np. z Łodzi do Warszawy i nikt nie marudzi. Na konkurencyjnym rynku pracy nie ma miejsca na marudzenie.


Kolega dostał się do IC ale zrezygnował dla KM-ów bo miał mieć tam zatrudnienie. Przyszło co do czego to wzięli młodszych i został bez niczego. Ostatnimi czasy KM przyjmowały też tylko na licencję.Odnośnie Dęblina to nie zapominaj również o tym, że szlak między Lublinem a Warszawą czyli przez Dęblin będzie zamknięty przez co dojazd będzie utrudniony. Powodem dla którego nie mogę przeprowadzić się są po prostu pieniądze. Ty wybierzesz takiego co będzie mógł się przeprowadzić a nim będzie po prostu kawaler który nie ma na utrzymaniu rodziny. Już ten problem był tu poruszany i chyba nie ma sensu go znów poruszać. Jeśli nie uda mi się dostać to i tak mam jakieś perspektywy na rozwój w mojej obecnej specjalizacji bo trochę doświadczenia i uprawnień mam, więc nie zginę. Wolałbym jednak kolej.
Ptrrk - 05-04-2017, 08:20
Temat postu:
I dobre podejscie. Mam takie samo trzeba miec zawsze alternatywy a nie byc na sile nastawionym na jedno i konoec . Bo tak to mozna czekac i czekac i czekac.... I cale zycie przerobisz "na magazynie" bo czekasz na to az sie dostaniesz na kolej.
sheva17 - 05-04-2017, 09:11
Temat postu:
Cytat:
Przyszło co do czego to wzięli młodszych i został bez niczego.


To znaczny, że w KM nic nie było u niego pewne i nic nie miał zaklepane.


Cytat:
Odnośnie Dęblina to nie zapominaj również o tym, że szlak między Lublinem a Warszawą czyli przez Dęblin będzie zamknięty przez co dojazd będzie utrudniony.


Prace potrwają może z 2 lata, pracować zamierzasz nieco dłużej.


Cytat:
Powodem dla którego nie mogę przeprowadzić się są po prostu pieniądze.


Rozumiem, ale opcja dojazdów to nie żadna tragedia. W Niemczech normą jest dojeżdżanie do pracy i po 150 km, w Polsce wspomniałem Ci o masie ludzie podróżującej między Warszawą a Łodzią. A do Dęblina miałbyś zdecydowanie bliżej.


Cytat:
Jeśli nie uda mi się dostać to i tak mam jakieś perspektywy na rozwój w mojej obecnej specjalizacji bo trochę doświadczenia i uprawnień mam, więc nie zginę. Wolałbym jednak kolej.


Twój wybór, Twoje prawo. Czasem by spełnić marzenia trzeba się jednak nieco poświęcić, czasem i zacisnąć zęby. U mnie w pracy jest chłopak, który codziennie w jedną stronę dojeżdża po 100 km, ale poświęca się rozwijać i lepiej zarabiać.
maszynista KUBA - 05-04-2017, 12:21
Temat postu:
Braki kadrowe zauważalne nawet w prasie
http://www.pulshr.pl/edukacja/trzeba-50-tys-kierowcow-i-5-tys-maszynistow-40-szkol-dziala,42536.html

[ Dodano: 05-04-2017, 13:51 ]
ale za ile godzin jazdy w miesiacu.. Mozna gadac o tym ale w osobnym temacie . Smile Tu o czym innym jest rozmowa. Very Happy[/quote]

Prędzej czy póżniej kierowcy zawodowego zostanie zreformowany, ten zawód jest bardziej w obecnym czasie ryzykowny niż maszynisty, z uwagi na statystyczną śmiertelność która jest większa niż maszynisty, nie chce tutaj kogoś znięchęcać do zawodu ale wypadków jest więcej. Powini zawód kierowcy zawodowego zreformować, chodzi mi o zawody wykonywane na tirach i autobusach.
Sapi - 06-04-2017, 20:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:


Rozumiem, ale opcja dojazdów to nie żadna tragedia. W Niemczech normą jest dojeżdżanie do pracy i po 150 km, w Polsce wspomniałem Ci o masie ludzie podróżującej między Warszawą a Łodzią. A do Dęblina miałbyś zdecydowanie bliżej.


Cytat:
Jeśli nie uda mi się dostać to i tak mam jakieś perspektywy na rozwój w mojej obecnej specjalizacji bo trochę doświadczenia i uprawnień mam, więc nie zginę. Wolałbym jednak kolej.


Twój wybór, Twoje prawo. Czasem by spełnić marzenia trzeba się jednak nieco poświęcić, czasem i zacisnąć zęby. U mnie w pracy jest chłopak, który codziennie w jedną stronę dojeżdża po 100 km, ale poświęca się rozwijać i lepiej zarabiać.


W Niemczech jest inna infrastruktura. Tam 150 km to nieco ponad godzinę jazdy. Ja aktualnie dojeżdżam 25 km i muszę na to poświęcić ok. 40 minut. Do Dęblina też mógłbym dojechać ale z tym wiążą się po prostu dość duże koszty i o to się wszystko rozbija czego widzę, że Ty tego nie rozumiesz. Nie da się za 1400 zł poborów wydać na dojazdy lub wynajem pokoju dajmy na to 500 zł i do tego utrzymać rodzinę szczególnie, jak masz małe dziecko, które jest finansowo dużym obciążeniem. Możesz sobie mówić o poświęceniu, ale poświęcać możesz się tylko Ty, nie rodzina. Koniec tematu bo to nie na temat.
sheva17 - 07-04-2017, 09:49
Temat postu:
1400 zł nie będziesz zarabiał całe życie. Można przebiedować rok, dwa, nawet pożyczyć kasę od rodziny, by potem było lepiej. Nie chcesz - Twoja sprawa. Bilet miesięczny do Dęblina nie kosztuje 500 zł, nie opowiadaj tu takich bredni.
Olaf Skurvensen - 08-04-2017, 20:27
Temat postu:
Przedmówca bardzo dobrze się wypowiedział w kwestii zarobku 1.400 zł na szkoleniu. Rzadko kiedy zdarza się pracodawca, który pokrywa koszty szkolenia i jeszcze daje za to wynagrodzenie (nieważne, że jest to minimalna pensja). Jak kiedyś KM ogłaszały rekrutację na szkolenie na licencję, to informowały w ogłoszeniu, że koszt szkolenia to 7-8 tysięcy, zatem kandydat musiał pokryć koszt szkolenia, w tym czasie nie dostawał wynagrodzenia. Jedynie powiedziano, że najlepsi "mają szansę na zatrudnienie".
U wielu innych przewoźników, chcąc pracować jako maszynista, trzeba przyjść już z uprawnieniami. Tak samo jest z zawodem kierowcy. Chcąc jeździć, trzeba przyjść z kwalifikacjami. Nie wiem, jak jest w Tramwajach Warszawskich, ale w MPK Wrocław i MPK Kraków - według mojej wiedzy - kredytują kurs na motorniczego, ale po jego ukończeniu i zdaniu egzaminu ściągają koszty kursu z pensji w ratach.
Zatem w tej kwestii IC jest przychylny kandydatom na maszynistę.
silmarill - 09-04-2017, 17:48
Temat postu:
Prawda jest taka, że IC się wycwaniło. Pierwsze licencje były organizowane przez IC i wtedy też ów pracownik zatrudniony w tejże spółce nie pokrywał żadnych kosztów związanych z licencją. W końcu podpisując lojalkę odpracowywał swój dług przez te 5 lat. Znajomy, który dostał się na kurs na licencję i świadectwo w KW nic nie płacił, dostawał od razu zatrudnienie i miał wyższą pensję niż najniższa krajowa. Podobnie drugi kolega, który dostał się do Lotosu, tutaj pensja za szkoleniowca jeszcze wyższa. A tak wychodzi coś dziwnego, że zapraszają mnie na rozmowę, to oni chcą mnie zatrudnić, ale stawiają ultimatum, że Ty sobie płać i jeszcze przez okres licencji nie będziesz zatrudniony, czyli ok. 3 miesięcy nie zarabiaj, a później dostaniesz najniższą krajową. Jeśli zdasz oczywiście. Wszystko fajnie, pięknie. Póki nie masz rodziny, zobowiązań to można jakoś przeżyć. No i jeśli masz odłożone 10 kafli albo możliwość ich pożyczenia.
sheva17 - 10-04-2017, 10:59
Temat postu:
Ale na świadectwo, dalej się ucząc, jesteś już na etacie i dostajesz kasę................ za to, że się uczysz. W sektorze prywatnym, nie w państwowym molochu, sytuacja taka jest nie do pomyślenia. Podchodzi to pod delikatnie mówiąc rozrzutne wydawanie publicznej kasy. Przy tym ponoszony koszt licencji, lub finansowany przez UP, to relatywnie niski wydatek. Tak PKP IC wydaje na pracownika dziesiątki tysięcy złotych tylko za to, ze ten się chce uczyć. W tej sytuacji naturalne jest pozyskiwanie kandydatów już z uprawnieniami, Ci jednak wolą KŚ, ŁKA czy też KMŁ. PKP IC musi sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego ma tak duży problem z pozyskaniem maszynistów z uprawnieniami. Nie mówię, że nie należy szkolić nowych, ale nie może być tak by spółka nie potrafiła większej liczby mechaników pozyskać z rynku. Prezes Chraniuk powinien zatrudnić osobę, która zajęłaby się pozyskiwaniem mechaników z uprawnieniami, spokojnie zarobiłaby na swoją pensję. Gdyby tylko przy Al. Jerozolimskich im myśleć kazano Very Happy.
Mariusz1987 - 10-04-2017, 13:25
Temat postu:
Każdy jest dorosły i wie na co się pisze, szkolenie trwa 2 lata taka jest procedura i tyle. Jeśli ktoś chce jeździć, pracować jako maszynista to będzie musiał po prostu przez to przejść. Można dyskutować godzinami o tym czy to jest ok, czy nie, czy to dobre czy złe tylko po co.

Lepsze pytanie brzmi kiedy w końcu będzie nabór na świadectwo? Nie idzie tam podpytać kogoś w IC?
katowicer - 10-04-2017, 14:23
Temat postu:
Na razie wstrzymane są przyjęcia do odwołania. Nawet z papierami ciężko. Może coś ruszy po wakacjach.
en57-2000 - 10-04-2017, 18:09
Temat postu:
Także zamykam forum do odwołania, może po wakacjach otworze znowu temat.
mich4s4 - 13-04-2017, 22:06
Temat postu:
Panowie ktorzy sa na szkoleniu na swiadectwo orientowaliscie sie cos na temat 6 dni urlopu dodatkowego zwiazanego ze zdobyciem kwalifikacji. Wg kodeksu pracy art 103 cos takiego sie podobno nalezy stazystom. Pytanie czy jakas spolka to honoruje ? Pozdrawiam.
dymciu - 16-04-2017, 16:50
Temat postu:
Koleje Mazowieckie otworzyły nabór na licencję, a tym samym gwarantują zatrudnienie, oto link :

https://www.mazowieckie.com.pl/pl/szkolenie-na-licencje-maszynisty-2
en57-2000 - 16-04-2017, 20:01
Temat postu:
Ależ żeś się wystawił z tym linkiem, tylko mi konkurencje robisz. I tak ktoś już pisał, że to ustawione jest i już są ludzie wybrani na te szkolenie, także nie ma sensu nic wysyłać
dymciu - 17-04-2017, 09:35
Temat postu:
Brałem udział w ostatnim naborze do KM, dokładnie w Marcu 2017. Jestem obecnie na kursie do licencji i nie przypominam sobie, aby ktoś z mojej rodziny lub znajomych pracował w Kolejach Mazowieckich. Warto spróbować a nie z góry zakładać że się nie uda.
Ptrrk - 17-04-2017, 17:22
Temat postu:
Przeciez on tak pisze zeby zniechecic konkurencje. Very Happy
Przemyślanin - 25-04-2017, 10:52
Temat postu:
Na stronie PKP Intercity pojawiło się ogłoszenie o naborze na szkolenie celem uzyskania licencji Maszynisty. Termin zgłoszeń 10 maja. Ktoś wie coś więcej?
Amadeus - 25-04-2017, 14:26
Temat postu:
Kurde ja czegoś nie rozumiem. Robią kolejny nabór na licencje szkolą w CS na Minerska ,a ludzie z Licencjami zrobionymi w tymże ośrodku ( prywatnie) nie są nawet zapraszani na rozmowę kwalifikacyjną. WTF ?
Sality - 25-04-2017, 15:57
Temat postu:
A to takie nabory na licencję przez tę firmę już w przeszłości robili? Jak tak, to potem ogłaszali nabór na świadectwo?
damiano1987 - 25-04-2017, 19:28
Temat postu:
I po raz kolejny wychodzi jak malo wiedza pseudo znawcy forumowi na temat planow spolek kolejowych podobno przyjec w IC mialo nie byc heheh
katowicer - 25-04-2017, 21:38
Temat postu:
Przyjęcia miały ruszyć po wakacjach i pewnie ruszą.
Na razie PIC nikogo nie przyjmuje. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Przemyślanin - 25-04-2017, 21:51
Temat postu:
katowicer, W takim razie to w jakim celu pojawiło się ogłoszenie na stronie przewoźnika, skoro nie mieliby zamiaru organizować naboru na licencje? A jeśli powiadasz że mają ruszyć po wakacjach po podaj źródło swoich wiadomości.
Baniok35 - 25-04-2017, 23:06
Temat postu:
Otóż to,przyjęć nie ma i nie będzie .Żeby zostać przyjętym (po wakacjach) wpierw trzeba będzie się wykazać ,1) dobrym zdrowiem (co zweryfikuje lekarz orzecznik w terminie który medycyna wyznaczy a na który czasem czeka się miesiąc) oraz 2)zdać egzamin na licencję.Sądzę,że i tak wiele osób odpadnie na rozmowie kw po przedstawieniu warunków.2 miesiące szkolenia od poniedziałku do piątku od 8 do 16 za które nikt nie zapłaci i jeszcze ty musisz zapłacić ,za licencję (chyba że jesteś bezrobotny bo ci zasponsorują).Mało tego zapłata za kurs nie gwarantuje,że zdasz egzamin.Mało tego szkolenie 2 miesiące,prawdopodobnie w ośrodku w warszawie.Kto jest z Warszawy ma szczęście ,kto nie jest będzie musiał tam wyemigrować na czas szkolenia,wynająć i opłacić stancję co wiąże się z dodatkowymi kosztami.Mało tego osoby przykładowo z Katowic po 2 miesięcznym szkoleniu w Warszawie w domu nie zawitają na długo bo po przyjęciu do IC będą musiały znów wyemigrować co znów wiąże się z kosztami,tym razem do Krakowa gdzie będą pracowały przy naprawie lokomotyw na szopie za najniższą krajową.Zresztą na rozmowie zawsze wychodzi kto tak naprawdę chce zostać maszynistą a kto nie.Bo kto naprawdę chce zostać maszynistą to weźmie tą propozycję z pocałowaniem ręki i poniesie wszelkie koszty.Tylko wąska droga prowadzi do życia wiecznego a przestronna do zagłady,liczba podążających tą szeroką jak piasek morza.
Ptrrk - 26-04-2017, 06:22
Temat postu:
Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znają.”
Co do egzaminu na licencje to dostaje sie jakies materialy do nauki ?
katowicer - 26-04-2017, 07:53
Temat postu:
Przemyślanin napisał/a:
katowicer, W takim razie to w jakim celu pojawiło się ogłoszenie na stronie przewoźnika, skoro nie mieliby zamiaru organizować naboru na licencje? A jeśli powiadasz że mają ruszyć po wakacjach po podaj źródło swoich wiadomości.

Ogarnij się lub wróć do szkoly podstawowej.
Badania licencja itp wszytko za swoją kasę.
Potem egzamin i ewentualne przyjęcie do PIC. Jeszcze wcześniej ponowne badania. Także jak będą przyjmować w sierpniu to będzie dobrze o czym pisałem dawno temu.
en57-2000 - 26-04-2017, 08:39
Temat postu:
katowicer napisał/a:
Od przyszlego roku PIC bedzie wynajmowal maszynistow z firm zewnetrznych. Przetarg rozpisany. Koniec corocznego szkolenia maszynistow. Kto zdazylmten gosc reszta do posrednika

Tak mówiłeś, tak? A kto to napisał panie Katowicer? Co łyso z PiSu jesteś? Straciłeś resztki wiarygodności żeby komuś mówić żeby wrócił do szkoły podstawowej

[ Dodano: 26-04-2017, 09:57 ]
Ptrrk, Synu wszystko dostaniesz co trzeba, łącznie z różańcem do odmawiania instrukcji kolejowych
katowicer - 26-04-2017, 08:59
Temat postu:
W PICU maja różne plany. Jakiś czas temu pisałem, że będą przyjmowac po wakacjach.
Ja już uprawnienia mam więc to wy się martwcie 😀
maszynista KUBA - 26-04-2017, 16:59
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
Otóż to,przyjęć nie ma i nie będzie .Żeby zostać przyjętym (po wakacjach) wpierw trzeba będzie się wykazać ,1) dobrym zdrowiem (co zweryfikuje lekarz orzecznik w terminie który medycyna wyznaczy a na który czasem czeka się miesiąc) oraz 2)zdać egzamin na licencję.Sądzę,że i tak wiele osób odpadnie na rozmowie kw po przedstawieniu warunków.2 miesiące szkolenia od poniedziałku do piątku od 8 do 16 za które nikt nie zapłaci i jeszcze ty musisz zapłacić ,za licencję (chyba że jesteś bezrobotny bo ci zasponsorują).Mało tego zapłata za kurs nie gwarantuje,że zdasz egzamin.Mało tego szkolenie 2 miesiące,prawdopodobnie w ośrodku w warszawie.Kto jest z Warszawy ma szczęście ,kto nie jest będzie musiał tam wyemigrować na czas szkolenia,wynająć i opłacić stancję co wiąże się z dodatkowymi kosztami.Mało tego osoby przykładowo z Katowic po 2 miesięcznym szkoleniu w Warszawie w domu nie zawitają na długo bo po przyjęciu do IC będą musiały znów wyemigrować co znów wiąże się z kosztami,tym razem do Krakowa gdzie będą pracowały przy naprawie lokomotyw na szopie za najniższą krajową.Zresztą na rozmowie zawsze wychodzi kto tak naprawdę chce zostać maszynistą a kto nie.Bo kto naprawdę chce zostać maszynistą to weźmie tą propozycję z pocałowaniem ręki i poniesie wszelkie koszty.Tylko wąska droga prowadzi do życia wiecznego a przestronna do zagłady,liczba podążających tą szeroką jak piasek morza.






I tu czy warta skórka warta wyprawki Question , sam mam licencje i koledzy się zastanówcie, praca jak praca kolej to nie ta kolej co kiedyś, kilka lat temu warto było być maszynistą, dziś ten zawód stracił range, czy nie lepiej wam wydać te 7000 zł lub postarać się o dofinansowanie z PUP i zrobić prawo jazdy kat c plus E oraz kwalifikacje, Question prace dostaniecie z pocałowaniem w rękę, i zarobicie 1800zl na biurko, a pod biurkiem ze 6 tyś lub 7 tyś i Europa stoi przed wami otworem, ojciec mojej koleżanki jeździ dla Phillip Morris International na czysto dostaje 8000 zł do łapki.
Zakładam że zdacie i otrzymacie licencje i świadectwo w PKP IC, ale zarobkami po takich egzaminach to śmiech na sali, w cargo mają ok 2400 zł na rękę, kolega ucieka z PKP i robi prawko po trzech latach lojalki a taki zapaleniec był, mówi że nie warto. Ale zrobicie jak uważacie ja wam nie rozradzam, może będzie lepiej Confused .
damiano1987 - 26-04-2017, 16:59
Temat postu:
Wlasnie ty katowicer i sheva17 caly czas mieszacie na tym forum skad mozecie wiedziec jakie dokladnie beda plany jestescie szefami wszystkich szefow czy jak?Decyzje zarzadu caly czas sie zmieniaja i nikt nie jest w stanie przewidziec co bedzie i tyle
Baniok35 - 26-04-2017, 18:14
Temat postu:
Młody maszynista w PKP Cargo zarabia 2400?Pierwsze słyszę a już na pewno nie w śląskim zakładzie.Znam kilku i poniżej 2700 nie schodzą.Ich zarobki wahają się w granicach 2700-3000.Oczywiście ktoś zaraz napisze,że 2700 za tak odpowiedzialną pracę na stanowisku majstra to i tak kpina i lepiej zrobić uprawnienia na tira lub autobus bo zarobi 7000.Poniekąd ma rację.Ale nie zapominajcie ,że uposażenie maszynistów będzie z każdym rokiem wzrastać.Przyjdzie czas że i młody majster na starcie będzie miał 5000.Na polskie tory wchodzą nowi przewoźnicy, między innymi czeski leo express który właśnie uzyskał koncesję i aby pozyskać maszynistów z pewnością nie zaproponuje majstrom 3000 na rekę na start a znacznie więcej.Luka pokoleniowa i konkurencja wymusi podwyżki płac w tej branży.Również IC i Cargo będzie musiała zmienić regulamin wynagradzania bo młodzi majstrowie już zapowiadają ucieczki po zakończeniu okresu lojalnościowego.
Railman - 26-04-2017, 18:28
Temat postu:
Cześć.
Czy jest ktoś na forum kto załatwiał finansowanie przez UP licencji w IC? Na jaką kwotę można liczyć?
patrycjusz - 26-04-2017, 20:27
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
Otóż to,przyjęć nie ma i nie będzie .Żeby zostać przyjętym (po wakacjach) wpierw trzeba będzie się wykazać ,1) dobrym zdrowiem (co zweryfikuje lekarz orzecznik w terminie który medycyna wyznaczy a na który czasem czeka się miesiąc) oraz 2)zdać egzamin na licencję.Sądzę,że i tak wiele osób odpadnie na rozmowie kw po przedstawieniu warunków.2 miesiące szkolenia od poniedziałku do piątku od 8 do 16 za które nikt nie zapłaci i jeszcze ty musisz zapłacić ,za licencję (chyba że jesteś bezrobotny bo ci zasponsorują).Mało tego zapłata za kurs nie gwarantuje,że zdasz egzamin.Mało tego szkolenie 2 miesiące,prawdopodobnie w ośrodku w warszawie.Kto jest z Warszawy ma szczęście ,kto nie jest będzie musiał tam wyemigrować na czas szkolenia,wynająć i opłacić stancję co wiąże się z dodatkowymi kosztami.Mało tego osoby przykładowo z Katowic po 2 miesięcznym szkoleniu w Warszawie w domu nie zawitają na długo bo po przyjęciu do IC będą musiały znów wyemigrować co znów wiąże się z kosztami,tym razem do Krakowa gdzie będą pracowały przy naprawie lokomotyw na szopie za najniższą krajową.Zresztą na rozmowie zawsze wychodzi kto tak naprawdę chce zostać maszynistą a kto nie.Bo kto naprawdę chce zostać maszynistą to weźmie tą propozycję z pocałowaniem ręki i poniesie wszelkie koszty.Tylko wąska droga prowadzi do życia wiecznego a przestronna do zagłady,liczba podążających tą szeroką jak piasek morza.

Dokładnie, przyjęć nie ma i nię będzie, ogłoszenie które teraz wisi na stronie PKP IC zostało sfabrykowane przez hakerów w celu wykradzenia danych osobowych, nie wysyłajcie tam swoich CV bo wam opierdzielą 6 tys z konta, a jak już wysłaliście to broń Boże nie odbierajcie telefonu z numeru zaczynającego się od 22, bo wam całą karte zje. Prawdziwe ogłoszenie o szkoleniu będzie po wakacjach. Możesz powiedzieć po co ludzie z Katowic mają jechać do Warszawy? No to chyba dobrze, że zapłata za kurs nie gwarantuje, że się zda egzamin, rozumiem, że jak się prywatnie robi kurs to jest gwarancja zdania, to już rozumiem dlaczego nie chca ludzi z licencją
Baniok35 - 27-04-2017, 04:18
Temat postu:
Panie Patrycjuszu maszynisty to z Pana na pewno nie będzie wszak nie orientuje się Pan w podstawowych kwestiach już na samym starcie,m.in. gdzie IC przeprowadza szkolenia.Gdyby Pan wszedł na stronę internetową IC i posiadał umiejętność czytania ze zrozumieniem to by Pan wiedział,że szkolenie na licencję zostanie zorganizowane w CS Natura Tour.Gdzie się znajduje Natura Tour?CS Natura Tour to ośrodki w Warszawie,Wrocławiu i Krakowie.Nikt nie będzie rozdzielał dajmy na to 40 wybrańców na 3 grupy.Będzie jedna trzoda i jeden pasterz, jedna grupa i jedno szkolenie które prawdopodobnie odbędzie się przez 2 miesiące właśnie w Warszawie.Kto chce wiedzieć więcej niech zadzwoni do Natura Tour i się dopyta.Nr tel są podane na stronie IC.
patrycjusz - 27-04-2017, 08:34
Temat postu:
Błądzisz synu, błądzisz, już od wieków szkolenie dla osób z Katowic jest w Krakowie, więc nie strasz ludzi z Katowic, że będą musieli jechać do goroli z Warszawy. Chyba, że podjął pan prezes Baniok35 inną decyzje, to przepraszam najmocniej dobrodzieja.
kosmiczny - 27-04-2017, 12:57
Temat postu:
Patrycjusz chyba Cię nieźle pogięło jakby rzeczewiście było sfabrykowane ogłoszenie juz dawno by nie było na stonie PKP IC więc nie pier***ol a dwa jak z podania CV może zniknąć 6 tyś z konta? ile Masz lat 14? Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
patrycjusz - 27-04-2017, 13:51
Temat postu:
Przecież pisali wcześniej koledzy, że rekrutacja ma być po wakacjach, to znaczy ta jest oszukana. Normalnie, wysyłasz CV dzwonią, że masz przyjść na rozmowe kwalifikacyjną, później mówią żebyś przelał 6 tys na konto za kurs, a tu się okazuje, że to wszystko jedno wielkie oszustwo i po pieniądzach, już samo to, że zmieniła się nazwa firmy szkolącej jest podejrzane, ja tam nie ryzykuje i nic nie wysyłam.
damiano1987 - 27-04-2017, 18:31
Temat postu:
uuu kolega kosmiczny naprawde jest kosmiczny nie widzisz ze kolega patrycjusz smieje sie z tej sytuacji a ty lykasz jak pelikan hehe masakra poziom inteligencji powala na kolana
3000V - 28-04-2017, 21:02
Temat postu:
Pani z firmy Natur mówi ze 1 lipca kurs ruszy, ktoś dostał sięz forumowiczow w taki ssposób?
Ptrrk - 29-04-2017, 03:59
Temat postu:
W semsie kurs od PKP IC? Bo bylem zapisany do CS natura na licencje prywatnie w Krakowie i wczoraj dzwonil do mnie Pan z pytaniem czy nadal jestem zainteresowany bo kurs rozpoczyna sie 15 maja .
jakubiec - 29-04-2017, 15:56
Temat postu:
3000V, ale, że gdzie się kto dostał i w jaki sposób?
3000V - 29-04-2017, 16:36
Temat postu:
...w sensie tym ze ktoś aplikowal do IC przez ogłoszenie na stronie takie jak właśnie jest zamieszczone, czyli zrobił licencję organizowana przez CS natura, dla bezrobotnych,z gwarancja zatrudnienia... Czy ktoś taka droga dostał się od razu po kursie i otrzymaniu licencji, bo już wcześniej przecież były takie ogłoszenia, ciekawi mnie tez ile jest warsztatu w ramach szkolenia w IC oczywiście mowa o Warszawie, bo co do jazd to pewnie jak przyszedl by na to czas to wpierw pewnie ląduje się na manewrach chyba ze nie, ,znajomy w cargo miał tylko miesiąc warsztatu i to czasami wcześnie do domu zjeżdżał bo puszczali,

[ Dodano: 29-04-2017, 17:49 ]
Ptrrk napisał/a:
bo kurs rozpoczyna sie 15 maja .


W Warszawskim oddziale CS tez teraz w maju rusza dzienny kurs ich własny, a ten odnośnie ogłoszenia na ruszyc 1 lipca, tak mi powiedziano ...
Ptrrk - 29-04-2017, 18:53
Temat postu:
Rozumiem dzieki za info bo mialem sam do nich na dniach dzwonic i orientowac sie kiedy ma cos ruszyc.
Baniok35 - 30-04-2017, 13:40
Temat postu:
Pttrk absolutnie odradzam kurs od 15.05.To kurs prv a nie organizowany przez IC,po tym kursie nie ma gwarancji pracy w IC.Natomiast po kursie z ogłoszenia jest gwarancja pracy w IC.Reasumując aplikuj do IC i czekaj na dyspozycje i kontakt z ich strony.Na chwilę IC nie chce już ludzi z licencją zrobioną prywatnie (powodów tego stanu rzeczy jest kilka,powody te były już poruszane na forum przez kilku kolegów) więc jeśli ktoś zrobił uprawnienia prv to niestety ma problem i to duży .Sam kilka razy pisałem,że lepiej przeczekać aż przewoźnik sam ogłosi nabór na szkolenie a nie brać sprawy w swoje ręce.Branie spraw w swoje ręce opłacało się jeszcze 2 lata temu ale teraz już się nie opłaca,za duże ryzyko.

Skoro kurs dla IC ma ruszyć od 1 lipca co sprawdził osobiście jeden z kolegów to domniemywam,że przyjęcia ruszą najwcześniej od około 25 sierpnia bowiem kurs na licencję trwa 38-39 dni roboczych (niecałe 2 miesiące).

Co do pytania ile pracuje się na szopie to polecam stronę jednego z kolegów maszynistów IC www.maszynista.eu . Wszystko jest opisane jak wygląda droga w IC od warsztatu począwszy,ile trzeba przepracować itp.Do tej pory warsztat trwał niecałe 2 miesiące,to bardzo mało i zbyt mało czasu by zapoznać się szczegółowo z taborem ale takie regulacje i nic na to nie poradzimy.Poza tym ze strony można bardzo wiele dowiedzieć się jak wygląda praca na co dzień,jakie sytuacje przytrafiają się maszyniście na służbie,z czym trzeba się liczyć.Maszynista raz - 2 razy w miesiącu opisuje dokładnie którąś z wybranych swoich służb.Polecam stronę bo można się od kolegi maszynisty wiele dowiedzieć a przy okazji również nauczyć.
en57-2000 - 30-04-2017, 17:48
Temat postu:
A tu jest artykuł o tych kurczących się przewozach towarowych o których koledzy wcześniej pisali http://www.nakolei.pl/dobry-marzec-dla-pociagow-towarowych/
sheva17 - 01-05-2017, 00:21
Temat postu:
Po zeszłorocznym dnie trudno o inny wynik niż wzrostowy, bo wyniki były faktycznie dramatyczne. Kwestia raczej sprowadza się do tego na ile prowadzone prace modernizacyjne i zwiększenie szlakowych przełoży się na zapotrzebowanie na mechaników.
Marian Szatko - 03-05-2017, 02:06
Temat postu:
ile pracuje się na szopie
Przecież wszystko co do godziny jest opisane w rozporządzeniu ministra które to jest dostępne w intrenecie, maszynistami chce cie być a drobnej rzeczy sami nie potraficie rozwikłać. Praca ta jest jak najbardziej samodzielna na plus nikt wam nad głową nie stoi ale na minus nie ma żadnych pomocnych dłoni wszystko trzeba umieć i wiedzieć samemu. To praca dla ludzi samodzielnych. Co do prac modernizacyjnych to dopiero się zapowiadają to będzie utrudnień i objazdów i innych cudów co nie miara jak to na kolei. A co do tych szlakowych to ja jako maszynista w cargo na śląsku mogę powiedzieć że to lipa co z tego że wyremontują nawet 20 km szlaku jak stacje co 2-5 km i na takich pełno zwolnień bo niby tą linie którą jedziesz wyremontowali ale przejeżdżasz przez rozjazd z i inną linią której akurat nie remontowali i 20 km/h jak masz pociąg 3300 ton i 650 metrów nie będziesz hamował i przyspieszał co minutę bo to się może skończyć żle. Więc walisz 20-30 jak przed modernizacjami. Takie fakty nowe tory za z każdej strony stacji jak w Gliwicach 20 a to remont a to rozjazd a to stare urządzenia i tak bez końca.
3000V - 05-05-2017, 08:23
Temat postu:
Wg. Nowego info CS natura, nie wie czy ich własny dzienny kurs ruszy teraz w maju,ponoć zastanawiają się czy nie lepiej dołączyć chętnych na ten kurs z kursem odnośnie ogłoszenia, bo mało jest chyba chętnych na ten majowy kurs,
en57-2000 - 06-05-2017, 09:32
Temat postu:
3000V napisał/a:
Pani z firmy Natur mówi ze 1 lipca kurs ruszy, ktoś dostał sięz forumowiczow w taki ssposób?

1 lipca to sobota, a kurs ma być od poniedziałku do piątku, to jak to to tak to
3000V - 06-05-2017, 22:26
Temat postu:
Głównie chodzi o początek lipca, heeh, jak się nie po zmienia.....totooto
pajun - 06-05-2017, 22:37
Temat postu:
Witam, mam takie pytanie, doszły mnie informacje ze w PKP IC w Krakowie są duże braki. Podobno brakuje tam aż 50 maszynistów? Ktoś może to potwierdzić lub zdemontować?
amokk6 - 07-05-2017, 01:32
Temat postu:
W Krakowie masz wypożyczonych maszynistów z Cargo ale podobno słabo płacą, na towarach więcej zarobią więc z końcem roku kiedy umowa wygaśnie będzie jeszcze więcej Laughing
pajun - 07-05-2017, 11:33
Temat postu:
Dobrze wiedzieć, bo próbują mnie zwerbować z PR-ów
Ptrrk - 08-05-2017, 08:59
Temat postu:
No to pewnie w Krk bedzie duzo przyjec.
Tomek30 - 09-05-2017, 14:44
Temat postu:
Nikt nie zauważył że IC szuka na licencję :http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/ Laughing
en57-2000 - 09-05-2017, 17:10
Temat postu:
Jak to nikt nie zauważył? Już kilka godzin po ukazaniu ogłoszenia zostało obwieszczone to w ogłoszeniach parafialnych, tylko co to tak teraz nie można wybrać parafii oddalonej, tylko kilka w pobliżu można wybrać
Anonymous - 10-05-2017, 00:26
Temat postu:
amokk6 napisał/a:
W Krakowie masz wypożyczonych maszynistów z Cargo ale podobno słabo płacą, na towarach więcej zarobią więc z końcem roku kiedy umowa wygaśnie będzie jeszcze więcej Laughing


PODOBNO. jak ja lubię to słowo pisane przez kogoś kto nie ma pojęcia, lub usłyszał, od kolegi, kolegi, kolegi, który ma kolegę maszyniste u prywaciarza, a ten zna cargowca jeżdżącego w IC.

Stek bzdur. Jak i tu ze umowę mają do końca roku.
3000V - 11-05-2017, 07:20
Temat postu:
..i ogłoszenie IC na licencję dalej jest,wstępnie do 10 maja było..
patrycjusz - 15-05-2017, 10:36
Temat postu:
Ktoś coś wie co się dzieje w KM że robią już 3 rekrutacje na licencje w przeciągu kilku miesięcy? Był ktoś na ostatniej rozmowie kwalifikacyjnej?
Ptrrk - 15-05-2017, 11:18
Temat postu:
Wlasnie sam chcialbym wiedziec.. Ostatni nabor trwal doslownie tyd bo po tyg ogloszenie o naborze na licencje zniknelo. Teraz znow sie pojawilo.
jakubiec - 17-05-2017, 08:48
Temat postu:
Już dzwonią.... Very Happy
Ptrrk - 17-05-2017, 10:07
Temat postu:
Z PKP IC? 😀
jakubiec - 17-05-2017, 10:09
Temat postu:
Tak, Centralny dzwoni
3000V - 17-05-2017, 13:53
Temat postu:
Kolega rozumiem wysyłał CV na ostatnie ogłoszenie PKP IC odnośnie licencji dla zarejestrowanych w UP, ....Gratuluję telefonu od wielkiego brata, czyli rozmowa kwalifikacyjna umówiona...
speedy - 17-05-2017, 14:14
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Już dzwonią.... Very Happy


Jeśli można zapytać, kiedy kolega wysyłał CV i czy podawali może już jakieś konkrety?
3000V - 17-05-2017, 16:01
Temat postu:
.. Zapewne wysyłał na ostatnie ogłoszenie...

[ Dodano: 17-05-2017, 17:06 ]
..A może ktoś się orientuje jakie są zarobki w PKP rewidenta i ustawiacza , tak średnio dla początkującego...?
Ptrrk - 17-05-2017, 17:22
Temat postu:
Cholerka pozostaje miec nadzieje ze do nas tez zadzwonia. 😀
sheva17 - 17-05-2017, 18:06
Temat postu:
Co do Cargo to raczej zanosi się na przedłużenie współpracy z PKP IC, ale to w niczym nie ograniczy rzecz jasna naboru, pracy jest dużo. Oby ten nabór był znacznie lepszy od poprzedniego, trzymam za Was kciuki, chociaż słyszałem, że PKP IC zachęca obecnych pracowników do podjęcia wyzwania. W sumie np. pracownik z warsztatu to idealne rozwiązanie....
Ptrrk - 18-05-2017, 12:42
Temat postu:
No Panowie mnie tez zaprosili dzisiaj na rozmowe. 😀
kosmiczny - 18-05-2017, 13:30
Temat postu:
a dzwonili z CS czy z IC?
Ptrrk - 18-05-2017, 14:19
Temat postu:
Numer Warszawski wiec raczej IC a rozmowa w CS.
speedy - 18-05-2017, 14:47
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
Numer Warszawski wiec raczej IC a rozmowa w CS.


a podałby kolega pierwsze trzy cyfry numeru żeby wiedzieć, że dzwonią Very Happy
Ptrrk - 18-05-2017, 15:16
Temat postu:
Haha nie ma problemu. Very Happy 223
3000V - 18-05-2017, 16:38
Temat postu:
..O to gratulacje, swoją drogą ciekawi jak wiek kandydata ma wpływ w naborze, , a kolega może po szkole kolejowej, czy całkiem inne wykształcenie, ... Panowie czy orientuje się ktoś może jak kształtują się zarobki rewidenta taboru w PKP lub u prywaciarza,, na start .....
mielcar122 - 18-05-2017, 18:20
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
No Panowie mnie tez zaprosili dzisiaj na rozmowe. 😀


Można wiedzieć czy posiadasz jakieś wykształcenie w tym kierunku, oczywiście jeżeli nie chcesz nie musisz odpowiedać zadaje to tylko z czystej ciekawości Smile
I jeszcze jedno pytanko czy ktoś ma odzew na rozmowy do Wrocławia ?
bad89 - 18-05-2017, 19:10
Temat postu:
Również dostałem zaproszenie w dniu wczorajszym od CS do centrali, jutro zobaczymy co to będzie Wink I nie jestem po kolejówce jakby ktoś się interesował Wink A może wiecie jak to jest jak ktoś składał do np. Lublina bądź innego miasta/rejonu gdzie nie ma siedziby CS, to też zapraszają do centrali?
3000V - 18-05-2017, 19:37
Temat postu:
Uhhh ,to pastuj PAN pantofle i prasuj kanty w garniturze..
Szymon92 - 18-05-2017, 19:39
Temat postu:
Ja też aplikowałem na Szczecin, Gdynia i Olsztyn. Czekam z nadzieją, że zadzwonią.
patrycjusz - 18-05-2017, 19:52
Temat postu:
bad89 napisał/a:
Również dostałem zaproszenie w dniu wczorajszym od CS do centrali, jutro zobaczymy co to będzie Wink I nie jestem po kolejówce jakby ktoś się interesował Wink A może wiecie jak to jest jak ktoś składał do np. Lublina bądź innego miasta/rejonu gdzie nie ma siedziby CS, to też zapraszają do centrali?

Jak ktoś składał np. do Lublina to i tak pierwsze ok pół roku będzie się włóczył po Warszawie gdyż tam jest również szkolenie na warsztacie
Ptrrk - 18-05-2017, 20:05
Temat postu:
mielcar122 napisał/a:
Ptrrk napisał/a:
No Panowie mnie tez zaprosili dzisiaj na rozmowe. 😀


Można wiedzieć czy posiadasz jakieś wykształcenie w tym kierunku, oczywiście jeżeli nie chcesz nie musisz odpowiedać zadaje to tylko z czystej ciekawości Smile
I jeszcze jedno pytanko czy ktoś ma odzew na rozmowy do Wrocławia ?


Jestem po technikum elektronicznym. 😀
patrycjusz - 18-05-2017, 20:16
Temat postu:
No to jak nie zrobisz z siebie debila na rozmowie to jesteś murowanym kandydatem do przyjęcia, o ile oczywiście przejdziesz badania
Szymon92 - 18-05-2017, 20:28
Temat postu:
A jest ktoś może kto ma wykształcenie wyższe magisterskie niezwiązane z mechaniką lub elektroniką?
Borys_q - 18-05-2017, 21:22
Temat postu:
Ja mam wyższe Lic.
mielcar122 - 18-05-2017, 21:29
Temat postu:
Właśnie skończyłem technikum na kierunku teleinformatyki. Po troche jest to związane z komunikacja, podstaw elektryki też liznąłem. Ciekawe czy jest szansa na telefon ?
Szymon92 - 18-05-2017, 21:34
Temat postu:
No ja troche z innej strony bo ja jestem świeżo po AWFie z tytułem magistra i mam 24 lat.
Ptrrk - 18-05-2017, 22:03
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
No to jak nie zrobisz z siebie debila na rozmowie to jesteś murowanym kandydatem do przyjęcia, o ile oczywiście przejdziesz badania


Postaram sie stanac na wysokosci zadania. Very Happy Co do badan to mam wielka nadzieje ze bedzie wszystko ok.
speedy - 19-05-2017, 10:23
Temat postu:
Szymon92 napisał/a:
A jest ktoś może kto ma wykształcenie wyższe magisterskie niezwiązane z mechaniką lub elektroniką?


Ja jestem inż. środowiska pracującym obecnie w zawodzie, także niby też trochę inna liga, btw. myślicie Panowie, że po zrobieniu sobie np. szkolenia sep i zdaniu egzaminu jest większa szansa na odzew od PKP?
Ptrrk - 19-05-2017, 11:16
Temat postu:
W ogloszeniu pisalo "preferowani" technicy. Wiec to zapewne jest grupa ludzi ktorzy maja pierwszenstwo w rekrutacji. Druga grupa to pewnie ludzie bez technicznego wyksztalcenia badz technicznego ale nie o kierunkach : elektryka/mechanika. Wiec wydaje mi sie ze jesli ktos w tej drugiej grupie ma choc jakikolwiek zwiazek z elektryka badz mechanika to jest to na plus. Ale to moje zdanie tylko bo nie wiem czym sie kieruja rekrutanci. Very Happy
3000V - 19-05-2017, 11:57
Temat postu:
Tak w sumie to tylko komisja wie kogo chce,może głównie patrzą na wiek ,moze jakaś konkretna granica wieku jest ustalona,może na wykształcenie, może, coś innego hehh,a i tak przebieg rozmowy rozjaśnia komisji co zrobić z kandydatem dalej,można gdybać , ale i gdybać trzeba...
en57-2000 - 19-05-2017, 12:46
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
W ogloszeniu pisalo "preferowani" technicy. Wiec to zapewne jest grupa ludzi ktorzy maja pierwszenstwo w rekrutacji. Druga grupa to pewnie ludzie bez technicznego wyksztalcenia badz technicznego ale nie o kierunkach : elektryka/mechanika. Wiec wydaje mi sie ze jesli ktos w tej drugiej grupie ma choc jakikolwiek zwiazek z elektryka badz mechanika to jest to na plus. Ale to moje zdanie tylko bo nie wiem czym sie kieruja rekrutanci. Very Happy

To w ogłoszeniu do KM tak pisało do IC niczego takiego nie było, tylko było napisane, że min. średnie wykształcenie. IC to porządna firma i dobrze wiedzą, że czasami osoba po seminarium jest lepszym maszynistą niż technik elektryk
skullder - 19-05-2017, 15:12
Temat postu:
Witam. Czy ktoś aplikował do IC na Wrocław i miał odzew? Nie wiem czy jest sens chodzić non stop z telefonem przy tyłku, czy już jest po sprawie.

Dzięki z góry
Railman - 19-05-2017, 16:48
Temat postu:
Ja mam wykształcenie średnie, skończyłem technikum elektryczne, praktyki odbywałem w PKP Energetyce, pracuję ale nie w zawodzie i nikt nie dzwonił. Wysyłałem do Warszawy, Krakowa, Poznania i Szczecina i żadnego telefonu. Smile
mielcar122 - 19-05-2017, 18:11
Temat postu:
skullder napisał/a:
Witam. Czy ktoś aplikował do IC na Wrocław i miał odzew? Nie wiem czy jest sens chodzić non stop z telefonem przy tyłku, czy już jest po sprawie.

Dzięki z góry


Aplikowałem również na Wrocław, póki co brak informacji, daj znać jak będziesz coś wiedział więcej Smile
3000V - 19-05-2017, 21:49
Temat postu:
Może jeszcze odezwa się,a może kto pierwszy wysłał CV zaraz po pojawieniu się ogłoszenia ten wczesniej dostał zaproszenie kto pyzniej ten później ,chociaż to raczej mój wymysł heeh
mjohny87 - 20-05-2017, 10:15
Temat postu:
Ja aplikowałem na Katowice i Kraków. Jestem mgr inż. po mechanice i budowie maszyn. Nie odezwali się. Ale w tym roku mam 30 lat, więc to pewnie stanowi problem.
Szymon92 - 20-05-2017, 11:11
Temat postu:
mjohny87 napisał/a:
Ja aplikowałem na Katowice i Kraków. Jestem mgr inż. po mechanice i budowie maszyn. Nie odezwali się. Ale w tym roku mam 30 lat, więc to pewnie stanowi problem.


Wydaje mi się, że wiek nie ma znaczenia. Jakoś kilka dni przed wystawieniem ogłoszenia rozmawiałem z maszynistą i pytałem między innymi o wiek i wykształcenie. Był po studiach humanistycznych a na licencje został przyjęty w wieku 30 + lat.
Ptrrk - 20-05-2017, 12:31
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Ptrrk napisał/a:
W ogloszeniu pisalo "preferowani" technicy. Wiec to zapewne jest grupa ludzi ktorzy maja pierwszenstwo w rekrutacji. Druga grupa to pewnie ludzie bez technicznego wyksztalcenia badz technicznego ale nie o kierunkach : elektryka/mechanika. Wiec wydaje mi sie ze jesli ktos w tej drugiej grupie ma choc jakikolwiek zwiazek z elektryka badz mechanika to jest to na plus. Ale to moje zdanie tylko bo nie wiem czym sie kieruja rekrutanci. Very Happy

To w ogłoszeniu do KM tak pisało do IC niczego takiego nie było, tylko było napisane, że min. średnie wykształcenie. IC to porządna firma i dobrze wiedzą, że czasami osoba po seminarium jest lepszym maszynistą niż technik elektryk


To wybacz mozlwie ze mi sie cos pokickalo. ;P
patrycjusz - 20-05-2017, 13:31
Temat postu:
mjohny87 napisał/a:
Ja aplikowałem na Katowice i Kraków. Jestem mgr inż. po mechanice i budowie maszyn. Nie odezwali się. Ale w tym roku mam 30 lat, więc to pewnie stanowi problem.

Mam tyle samo lat co ty i do mnie się odezwali, więc to nie jest problem, słyszałem o 38 latku, który został przyjęty na kurs, po za tym chyba nikt jeszcze nie chwalił się, że dzwonili z Zakładu Południowego także czekaj jeszcze na telefon, południe zwykle jest opóźnione w rekrutacjii...
3000V - 20-05-2017, 20:58
Temat postu:
.. Heh, taka myśl mi przyszła ... Aplikujac ...były takie rubryki do wypełnienia... Odnośnie oczekiwanego wynagrodzenia oraz czego oczekujemy od PKP IC ...może to jest gwozdek do "pudła" albo "bramka wejściowa"... Wink

[ Dodano: 20-05-2017, 22:01 ]
patrycjusz napisał/a:
mjohny87 napisał/a:
Ja aplikowałem na Katowice i Kraków. Jestem mgr inż. po mechanice i budowie maszyn. Nie odezwali się. Ale w tym roku mam 30 lat, więc to pewnie stanowi problem.

Mam tyle samo .......


To ja mam trochę więcej....
Szymon92 - 21-05-2017, 10:27
Temat postu:
A ja właśnie się spytam o tą drugą rubrykę. "Czego oczekujesz po pracy od PKP IC" chodzi tu o to, że wracasz z roboty do domu? Czy już się pytaja o to jak zakończysz u nich kariere?
Azarowww - 21-05-2017, 11:47
Temat postu:
Pierwsze pytanie jest bardzo konkretne kasa, drugie już nie do końca, trzeba było sobie samemu pomyśleć czego się oczekuje i to opisać.
3000V - 21-05-2017, 11:51
Temat postu:
Chodzi o to...Że ...Czego oczekujesz od PKP IC z samego faktu że u nich pracujesz, tzn pracujesz dla PKP IC i oczekujesz np. szansy na rozwój,awansu ,premii ,ulgi na przejazdy, wspaniałej atmosfery w pracy, dobrych przełożonych, do wyboru do koloru,... raczej w tym kierunku jest pytanie,

[ Dodano: 21-05-2017, 21:01 ]
....czy już ktoś jest po rozmowie...?..
mengol - 22-05-2017, 07:43
Temat postu:
Witam
Mam pytanie trochę z innej beczki a mianowicie wysłałem zgłoszenie do IC. Podczas używania kreatora CV wypisałem wypisałem wszystkie rubryki jak trzeba, następnie sprawdziłem poprawność danych i wybrałem wzór. Problem w tym, że CV nie wygenerowało mi rubryki wykształcenia i nie wiem co z tym zrobić. W tej ankiecie zaznaczyłem, że mam wykształcenie średnie ale w CV już nie ma takiej informacji. Proszę o jakąś rade
3000V - 22-05-2017, 10:04
Temat postu:
, Nic już nie zrobisz raczej...Może ktoś się wypowie jeszcze,.
mielcar122 - 22-05-2017, 13:18
Temat postu:
Przemiła Pani zadzwoniła do mnie około godziny 12:30 zapraszając na rozmowę, informacja dla aplikujących na Wrocław Smile
skullder - 22-05-2017, 14:43
Temat postu:
mielcar122 napisał/a:
Przemiła Pani zadzwoniła do mnie około godziny 12:30 zapraszając na rozmowę, informacja dla aplikujących na Wrocław Smile


Super, gratulacje Very Happy. Dzwonili z numeru wrocławskiego czy z Poznania?
3000V - 22-05-2017, 18:48
Temat postu:
..chyba jednak stawiają na młodych...

[ Dodano: 22-05-2017, 19:49 ]
...na kiedy masz rozmowę....
kosziro - 22-05-2017, 21:50
Temat postu:
Hej

Czy osoby zaproszone są bezrobotne i zarejestrowane w urzędzie pracy ?
mielcar122 - 22-05-2017, 22:38
Temat postu:
Rozmowę mam na 2 czerwca, aktualnie skończyłem technikum w kierunku teleinformatyk, mam 20 lat, dzwonili z numeru Wrocławskiego, póki co jestem bezrobotny, lecz nie zarejestrowany w UP. Jezeli rozmowa przejdzie pomyślnie udam się zarejestrować, aby otrzymać dofinansowanie na kurs.
Railman - 23-05-2017, 01:33
Temat postu:
Podobno trzeba być bezrobotnym dłuższy czas żeby liczyć na jakieś finansowanie, nie wiem ile w tym prawdy.
Ja skończyłem technikum elektryczne i w tym roku skończę 21 i nikt nie zadzwonił. W razie powodzenia to też chciałem tak zrobić, zwolnić się i pójść do PUP a jak nie dadzą to spróbuję jakoś samemu to udźwignąć, to dużo pieniędzy.
Ale najpierw niech chociaż zadzwonią...
Powodzenia na rozmowie.
3000V - 23-05-2017, 07:14
Temat postu:
mielcar122 napisał/a:
Rozmowę mam na 2 czerwca, aktualnie skończyłem technikum w kierunku teleinformatyk, mam 20 lat, dzwonili z numeru Wrocławskiego, póki co jestem bezrobotny, lecz nie zarejestrowany w UP. Jezeli rozmowa przejdzie pomyślnie udam się zarejestrować, aby otrzymać dofinansowanie na kurs.


Ciężko powiedzieć czy otrzymasz dofinansowanie,być może właśnie tak jest że trzeba jakiś czas byc zarejestrowanym ,a może i nie., Po rozmowie z tego co znajomy mówił to trzeba chyba czekać ponownie na odzew z wynikiem rozmowy, lub wcale takiego moze nie być , więc miej rękę na sprawie żeby zdążyć pozhalatwiac formalności w up. Chyba że będzie można już podczas trwania kursu dopinac kwestię pieniędz,i raczej tak będzie bo ponoć 1 lipca kurs miał ruszyć a tak w sumie nie wiadomo do kiedy będą rozmowy prowadzone.....Ale... będzie ok.

[ Dodano: 23-05-2017, 08:25 ]
..Tylko właśnie będą to szkolenia czy jedno szkolenie w Warszawie dla wszystkich...
bad89 - 23-05-2017, 08:36
Temat postu:
Po rozmowie, tydzień oczekiwania na odpowiedź, w tym czasie najlepiej załatwić UP, 1 część to szkolenie na licencje maszynisty 2 miesiące - i to opłacamy sami albo UP ( w tym badania i noclegi trzeba wziąć pod uwagę ). Po zdaniu licencji jest gwarancja zatrudnienia w IC Wink i leci się na 4 miechy na warsztat - czyli pierwsze miesiące w moim przypadku przypadają na Wwa, bo tylko tam jest kurs i warsztat Wink
patrycjusz - 23-05-2017, 09:53
Temat postu:
W czym się ludzie ubierają na taką rozmowę? Kupiłem sobie na allegro krawat IC myślisz, że jak go założe to mam zagwarantowane przyjęcie? Na jakie miasto aplikowałeś?
queue - 23-05-2017, 09:56
Temat postu:
Witam,
Ja również otrzymałem dziś telefon z zaproszeniem na rozmowe kwalifikacyjna. Zakład Północny Gdynia
Ptrrk - 23-05-2017, 10:11
Temat postu:
Ja mysle ze co do ubioru to koszula i czarne portki stykna . Razz
speedy - 23-05-2017, 10:12
Temat postu:
3000V napisał/a:
Może jeszcze odezwa się,a może kto pierwszy wysłał CV zaraz po pojawieniu się ogłoszenia ten wczesniej dostał zaproszenie kto pyzniej ten później ,chociaż to raczej mój wymysł heeh


heh, też mi to przez myśl przeszło Smile
en57-2000 - 23-05-2017, 11:26
Temat postu:
Panowie jak to jest obecnie w kwestiach lojalki w IC? Nadal to obowiązuje i ile i na ile?
3000V - 23-05-2017, 11:35
Temat postu:
Gdzieś obiło mi się ze 60 tys i po zdanym swiadectwie 3 czy 5 lat ale nie wiem czy tak jest,, wiem ze w cargo 120tys . na bank.
en57-2000 - 23-05-2017, 11:40
Temat postu:
Bo kolega był dziś w Warszawie na rozmowie i mówił mi, że nic o tym nie gadali i nikt się nie pytał i zoskoczony był jak mu powiedziałem, że 60 tys trzeba płacić jak się nie zda, a chyba niemożliwe, że z tego zrezygnowali
3000V - 23-05-2017, 11:40
Temat postu:
speedbyquote="3000V napisał/a:
Może jeszcze odezwa się,a może kto pierwszy wysłał CV zaraz po pojawieniu się ogłoszenia ten wczesniej dostał zaproszenie kto pyzniej ten później ,chociaż to raczej mój wymysł heeh


[/quote]heh, też mi to przez myśl przeszło Smile[/quote]

Tylko ze jak bylo wysłane chwilę po ukazaniu się, to niby powinni już dawno dzwonić, ale zaznaczone było ze ...do wybranych.... Więc.....

[ Dodano: 23-05-2017, 12:50 ]
en57-2000 napisał/a:
Bo kolega był dziś w Warszawie na rozmowie i mówił mi, że nic o tym nie gadali i nikt się nie pytał i zoskoczony był jak mu powiedziałem, że 60 tys trzeba płacić jak się nie zda, a chyba niemożliwe, że z tego zrezygnowali


Bo może jak nikt nie pytał.... Po nieudanym egzaminie na swiadectwo SA poprawki,jak ich nie zdasz to raczej watpie żeby IC podarowało szkolenie w prezencie, przyjdzie czas na podpisanie umowy to powiedzą,...pewnie.... i ile...

[ Dodano: 23-05-2017, 12:56 ]
bad89 napisał/a:
Wink i leci się na 4 miechy na warsztat


..a nie 2....
Railman - 23-05-2017, 12:11
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Kupiłem sobie na allegro krawat IC myślisz, że jak go założe to mam zagwarantowane przyjęcie?

Mam nadzieję, że nie mówisz na serio.

bad89 napisał/a:
Po rozmowie, tydzień oczekiwania na odpowiedź, w tym czasie najlepiej załatwić UP.

Nic nie załatwisz w UP jak jeszcze nie wiesz czy odpowiedź będzie pozytywna.
3000V - 23-05-2017, 12:29
Temat postu:
A jak negatywna to chyba wgole nie dzwonią....
bad89 - 23-05-2017, 15:24
Temat postu:
Ajjj, źle napisałem, załatwić w UP w sensie zorientować się czy są środki na takie szkolenie i w jakim stopniu mniej więcej uda się pokryć kurs.
Może i 2 miechy warsztatu, a 4 razem z licencją ( niech potwierdzi to ktoś kto już był na rozmowie ).
Lojalka po zdanym egzaminie na licencje podpisywana jest na 3 lata, kara zerwania umowy wyceniona jest na 60 k.
Co do krawatu to nie wiem, może ich to przekona że się utożsamiasz z firmą Wink
Railman - 23-05-2017, 19:20
Temat postu:
Jak się nie ma elementarnej wiedzy technicznej to w sumie można liczyć na krawat ale nie sądzę by to coś dało.
3000V - 23-05-2017, 19:39
Temat postu:
Wiedza tez nie pomoże jak im nie podpasisz na rozmowie z fejsa ,zresztą wcale nie muszą zadawać technicznych pytań,aczkolwiek mogą....
mjohny87 - 23-05-2017, 20:32
Temat postu:
A wiecie, czy południe już się do kogoś odzywało? Czy tamtej strony nadal cisza?
Ptrrk - 23-05-2017, 21:45
Temat postu:
Ja z poludnia i w czwartek mam rozmowe.
Railman - 23-05-2017, 22:36
Temat postu:
3000V napisał/a:
Wiedza tez nie pomoże jak im nie podpasisz na rozmowie z fejsa ,zresztą wcale nie muszą zadawać technicznych pytań,aczkolwiek mogą....

To znaczy, że nie dzieje się dobrze. Wiadomo, że jest czas na naukę podczas licencji i świadectwa, jak się humanista weźmie to i zda ale nie może brakować technicznego pomyślunku. To tylko moje zdanie.

Wygląda na to, że osoby z miejscowości oddalonych od wskazanych w ofercie nie były brane pod uwagę. Szkoda.
3000V - 24-05-2017, 06:18
Temat postu:
..ciężko powiedzieć czy miejsce zamieszkania jest jakimś ważnym dla nich wyznacznikiem, toż może jeszcze benda wzywać, niby kurs miał 1 lipca ruszyć ale czy wszyscy ze wszystkim sie wyrobią... Hmm sam nie wiem..
Ptrrk - 24-05-2017, 07:33
Temat postu:
Railman napisał/a:
3000V napisał/a:
Wiedza tez nie pomoże jak im nie podpasisz na rozmowie z fejsa ,zresztą wcale nie muszą zadawać technicznych pytań,aczkolwiek mogą....

To znaczy, że nie dzieje się dobrze. Wiadomo, że jest czas na naukę podczas licencji i świadectwa, jak się humanista weźmie to i zda ale nie może brakować technicznego pomyślunku. To tylko moje zdanie.

Wygląda na to, że osoby z miejscowości oddalonych od wskazanych w ofercie nie były brane pod uwagę. Szkoda.


Sa brane.. ja mieszkam pomiedzy Krakowem a Rzeszowem i zadzwoili do mnie.
en57-2000 - 24-05-2017, 10:17
Temat postu:
Fajne praktyki dla studentów się pojawiły na stronie IC, aż chciało by się zgłosić gdyby człowiek byłby 30 lat młodszy...
miyagi - 24-05-2017, 13:11
Temat postu:
do mnie dzwonili z numeru Warszawskiego w tym roku 30 lat i pracuje w firmie kolejowej prywatnej rozmowa Wrocław 2 czerwca
Railman - 24-05-2017, 14:07
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
Railman napisał/a:
3000V napisał/a:
Wiedza tez nie pomoże jak im nie podpasisz na rozmowie z fejsa ,zresztą wcale nie muszą zadawać technicznych pytań,aczkolwiek mogą....

To znaczy, że nie dzieje się dobrze. Wiadomo, że jest czas na naukę podczas licencji i świadectwa, jak się humanista weźmie to i zda ale nie może brakować technicznego pomyślunku. To tylko moje zdanie.

Wygląda na to, że osoby z miejscowości oddalonych od wskazanych w ofercie nie były brane pod uwagę. Szkoda.


Sa brane.. ja mieszkam pomiedzy Krakowem a Rzeszowem i zadzwoili do mnie.


Zawsze to inaczej między dwoma miastami w których są poszukiwani kandydaci.
Ja mam ponad sto kilometrów do najbliższego miasta z ogłoszeń.
3000V - 24-05-2017, 15:30
Temat postu:
Ich nie obchodzi ile ma się do miejsca pracy,. Tego raczej nie biorą pod uwagę. Jak mają zadzwonic to zadzwonią,zawsze możesz zadzwonić do CS w Warszawie i zapytać czy jeszcze przeglądają CV, czy już zakończyli i mają komplet. Trzeba się pogodzić z tym że już mogą nie zadzwonić....Chyba że dużo odpadnie po rozmowach , część może zrezygnować po oferowanych warunkach...
en57-2000 - 24-05-2017, 16:10
Temat postu:
Jeśli chodzi o Zakład Centralny to już dzwonią z odpowiedzią czy ktoś się zakwalifikował po rozmowie
3000V - 24-05-2017, 17:04
Temat postu:
..To pewnie już po rekrutacji w centralnym, już pewnie umawiać nie będą,chyba że mylę się, zresztą raczej do samego centralnego nie nabiorą setek ludzi,a wybierać też maj w kim. Kogo chcieli to wezwali, i kropka.
mielcar122 - 24-05-2017, 21:02
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Jeśli chodzi o Zakład Centralny to już dzwonią z odpowiedzią czy ktoś się zakwalifikował po rozmowie


Można wiedzieć z ciekawości, jakie pytania zadawali na rozmowach, czy jakoś się przygotować do tego ?
en57-2000 - 25-05-2017, 08:44
Temat postu:
Na rozmowie trzeba się uśmiechać i powiedzieć dlaczego chce się byś maszynistą i czy napewno jest się zdecydowanym na tą prace i tyle, rozmowa była po 3 osoby jednocześnie, nie ma się co przygotowywać, można jedynie wypić melise
sunday - 25-05-2017, 09:14
Temat postu:
Do mnie zadzwonił jeszcze na etapie składania aplikacji pan z centrali w Warszawie, ponieważ jeszcze w kwietniu napisałem maila na sekretariat z pytaniem czy będzie rekrutacja w celu uzyskania licencji maszynisty.

Pan z PKP IC powiedział mi, że generalnie nastawiają się na szkolenie w trybie stacjonarnym, natomiast dostali sporo aplikacji od osób, które pracują tak jak ja i jedynie mogą się szkolić w trybie weekendowym w związku z tym mają rzekomo również rekrutować na kurs weekendowy. Mam się z nim skontaktować 5.06 być może dowiem się czegoś więcej choć nie liczę, że mi się uda.
Z tego co jeszcze się dowiedziałem PKP IC będzie negocjować warunki z CSiD Sp z o.o. aby koszt kursu był poniżej 5.000,00 zł. Natomiast nie wiem czy ewentualny kurs weekendowy będzie w kilku miastach czy jedynie w Warszawie.
3000V - 25-05-2017, 09:16
Temat postu:
..Po 3 osoby jednocześnie przepytywali,to nieźle.. raz dwa trzy wypadasz ty i ty..

[ Dodano: 25-05-2017, 10:24 ]
..A to ciekawe ,tak czy siak będzie to rekrutacja z CV które już są złożone,. Raczej następnej na stronie IC nie będzie, poprost jedni zostaną wczesniej przyjęci po szkoloeni przez IC a pozostali pyźniej

[ Dodano: 25-05-2017, 10:39 ]
Może uda się dowiedziec jszcze czegoś , co do ceny to każdy grosz się przyda tym co idą na kurs,zwłaszcza jak musza zakwaterować się na czas kursu zdala od domu... Kurs + inne koszty i wyjdzie, fajna sumka. miły gest od ic,chyba że wszyscy dostaną dofinansowanie z UP.
speedy - 25-05-2017, 10:38
Temat postu:
sunday napisał/a:
Do mnie zadzwonił jeszcze na etapie składania aplikacji pan z centrali w Warszawie, ponieważ jeszcze w kwietniu napisałem maila na sekretariat z pytaniem czy będzie rekrutacja w celu uzyskania licencji maszynisty.

Pan z PKP IC powiedział mi, że generalnie nastawiają się na szkolenie w trybie stacjonarnym, natomiast dostali sporo aplikacji od osób, które pracują tak jak ja i jedynie mogą się szkolić w trybie weekendowym w związku z tym mają rzekomo również rekrutować na kurs weekendowy. Mam się z nim skontaktować 5.06 być może dowiem się czegoś więcej choć nie liczę, że mi się uda.
Z tego co jeszcze się dowiedziałem PKP IC będzie negocjować warunki z CSiD Sp z o.o. aby koszt kursu był poniżej 5.000,00 zł. Natomiast nie wiem czy ewentualny kurs weekendowy będzie w kilku miastach czy jedynie w Warszawie.



Pozwolę sobie, zapytać kolega pracuje w branży? Jeśli rzeczywiście jest tak jak mówił Pan z IC, jeszcze nic straconego "rzekomo" Zg
Mariusz1987 - 25-05-2017, 12:00
Temat postu:
sunday napisał/a:
Do mnie zadzwonił jeszcze na etapie składania aplikacji pan z centrali w Warszawie, ponieważ jeszcze w kwietniu napisałem maila na sekretariat z pytaniem czy będzie rekrutacja w celu uzyskania licencji maszynisty.


Podasz namiary to też zapytam kiedy chcą robić nabór dla ludzi z licencją na świadectwo Smile
sunday - 26-05-2017, 07:32
Temat postu:
speedy - Jestem osobą w żaden sposób nie związaną zawodowo z branżą kolejową. Tak jak napisałem po 5.06 będę wiedzieć trochę więcej, nie nastawiam się na nic. Jeżeli nie wyjdzie z tą rekrutacją to będzie działał z kursem na własną rękę oczywiści jeżeli przejdę badania lekarskie.
kosmiczny - 26-05-2017, 15:19
Temat postu:
A wiecie może co z Kolejami Mazowieckimi dzwonił ktoś do Was?
3000V - 29-05-2017, 18:11
Temat postu:
.. ktoś już otrzymał odpowiedź od IC.... Pozytywną.. lub nie, już pewnie komplet na szkolenie jest,(chyba że jeszcze rozmowy kw. trwają)
patrycjusz - 29-05-2017, 18:34
Temat postu:
No właśnie, co tu tak cicho? Już wszyscy zrezygnowali? No to coraz mądrzejsi ludzie są...
Ptrrk - 29-05-2017, 18:47
Temat postu:
Przeciwnie... Ja dzis dostalem tel z informacja ze mnie przyjeto na kurs. Teraz tylkp medycyna kolejowa zostala. Very Happy
patrycjusz - 29-05-2017, 21:00
Temat postu:
Nie ma się z czego na razie cieszyć, wszystko się okaże po ok roku czy warto było się cieszyć, albo trzeba będzie płakać z zgrzytać zębami
Ptrrk - 29-05-2017, 21:05
Temat postu:
A Ty zrezygnowales ?
3000V - 29-05-2017, 23:11
Temat postu:
.no i brawo Ty,.. Ciekawe jeszcze wzywają czy juz kogo mieli wezwać na rozmowę kW. to wezwali...

[ Dodano: 30-05-2017, 15:39 ]
sunday napisał/a:


Pan z PKP IC powiedział mi, że generalnie nastawiają się na szkolenie w trybie stacjonarnym, natomiast dostali sporo aplikacji od osób, które pracują tak jak ja i jedynie mogą się szkolić w trybie weekendowym w związku z tym mają rzekomo również rekrutować na kurs weekendowy.


..Hmm z tego co słyszałem to mogą uruchomić taki kurs weekendowy ale to tylko w ramach wewnętrznego naboru dla osób już pracujących w IC ... a jak będzie okaże się..

[ Dodano: 30-05-2017, 15:42 ]
..Tak że która prawda prawdziejsza...Tego najstarsi indianie nie wiedzą... Confused
speedy - 31-05-2017, 17:55
Temat postu:
sunday napisał/a:
Tak jak napisałem po 5.06 będę wiedzieć trochę więcej, nie nastawiam się na nic.

W takim razie nie pozostaje nic innego jak czekać do tego 5, a może się uda Smile Tak czy siak liczę na jakąś informację zwrotną.
Baniok35 - 31-05-2017, 18:07
Temat postu:
50 % ludzi i tak odpadnie na badaniach więc panowie do których nie zadzwoniono,jeszcze nie straconego.IC przy tak wysokim przesiewie na badaniach sięgnie do rezerwy.
3000V - 31-05-2017, 19:34
Temat postu:
Czyżby taki odpad na badaniach, sam nie zadziwił bym się jak bym odpadł na badaniu bo to człowiek ma już 30 i trochę hehh,chociaż czuje się świetnie, ale tacy po 20-22 lata, hmmm może. W sumie jak sie nie odezwali to i już raczej się nie odezwa .
Ukash985 - 31-05-2017, 22:12
Temat postu:
Ja mając 31 lat i technika elektryka dostałem się na kurs.W przyszłym tyg badania mam.Aplikowałem przez stronę IC byłem na liscie rezerwowej.
3000V - 01-06-2017, 07:41
Temat postu:
..No ja też po kolejówce technik elektryk, tylko starszy jestem od Ciebie,.

[ Dodano: 01-06-2017, 08:48 ]
To kiedy miałeś telefon i rozmowę..

[ Dodano: 01-06-2017, 08:48 ]
To kiedy miałeś telefon i rozmowę..
Ukash985 - 01-06-2017, 07:51
Temat postu:
16 maja tel a 19tego rozmowę.tylko ja już w PLK pracowałem jako automatyk srk 1.5 roku.
en57-2000 - 01-06-2017, 09:32
Temat postu:
Ukash985, sam będziesz płacić za kurs czy coś z UP będziesz kombinować?
3000V - 01-06-2017, 10:18
Temat postu:
Ukash985 napisał/a:
16 maja tel a 19tego rozmowę.tylko ja już w PLK pracowałem jako automatyk srk 1.5 roku.


16 maj i już z listy rezerwowej brali..... A do 10 ogłoszenie było,. I tak ci powiedzieli że na liście rezerwowej byles...

[ Dodano: 01-06-2017, 11:20 ]
.Nic to dobrze że zadzwonili..

[ Dodano: 01-06-2017, 11:46 ]
..I badania wyjdą dobrze .. tego Ci życzę.. Smile , będzie ok.
maszynista KUBA - 01-06-2017, 11:27
Temat postu:
Witam, pomijając temat PKP IC, czy orientuje się ktoś jak tam rekrutacja do kolei Dolnośląskich?
TwisterYano - 01-06-2017, 19:03
Temat postu:
Witam.
Na tą chwilę Koleje Dolnośląskie mają 27 uczniów i do końca tego roku nie są przewidywane przyjęcia. Nabór na stronie cały czas wisi, ale rekrutacja ma się odbyć po nowym roku.

Pozdrawiam.
miyagi - 05-06-2017, 14:44
Temat postu:
do mnie dziś dzwonili z odpowiedzią że na TAK - Wrocław, są może tutaj chłopaki którzy byli na 11:00 z Krzyża ? jeśli tak odezwijcie się na priv
Venlo - 05-06-2017, 17:16
Temat postu:
Jest tutaj obecny jakiś maszynista z SKM Trójmiasto ? Być może na odczepne, ale odpowiedziano mi w mailu, że w przyszłym roku planują rekrutację na licencję, taką jak w 2014, dla ludzi z UP. Mógłby ktoś napisać jak wygląda tam licencja? Tzn gdzie odbywa się szkolenie, jak długo jeździ się na najniższej krajowej i na co można liczyć później.
maszynista KUBA - 07-06-2017, 12:13
Temat postu:
miyagi napisał/a:
do mnie dziś dzwonili z odpowiedzią że na TAK - Wrocław, są może tutaj chłopaki którzy byli na 11:00 z Krzyża ? jeśli tak odezwijcie się na priv


Z kolei dln? czy PKP IC?
Ukash985 - 07-06-2017, 18:54
Temat postu:
en57-2000 napisał/a:
Ukash985, sam będziesz płacić za kurs czy coś z UP będziesz kombinować?


Przez UP.

[ Dodano: 07-06-2017, 19:55 ]
Jutro badania i wizyta w UP i wszystko będę wiedział.
Amadeus - 08-06-2017, 05:50
Temat postu:
Załapałem się do Pol Regio oddział w Białymstoku Smile Hurra Very Happy Możecie mi już gratulować.
patrycjusz - 08-06-2017, 12:25
Temat postu:
Gratulacje, musisz mieć niezłe plecy, mi w Pol Regio zawsze mówią, źebym spadał na drzewo, że szkolą tylko swoich pracowników.
Railman - 09-06-2017, 04:42
Temat postu:
Amadeus napisał/a:
Załapałem się do Pol Regio oddział w Białymstoku Smile Hurra Very Happy Możecie mi już gratulować.

Na licencję? Czy masz już i na świadectwo?
Amadeus - 09-06-2017, 18:12
Temat postu:
Railman napisał/a:
Amadeus napisał/a:
Załapałem się do Pol Regio oddział w Białymstoku Smile Hurra Very Happy Możecie mi już gratulować.

Na licencję? Czy masz już i na świadectwo?



Na świadectwo Wink. Panocki nie wierzyłem jak i wy ,ze do Pol Regio to bez poparcia się nie da. Da się ! 10 miesięcy próbowałem do IC i słabo mi to wychodziło.
sunday - 09-06-2017, 18:12
Temat postu:
Na rozmowę wchodziło się po 3 osoby; zostawiało się CV; ogólne pytania dotyczące dlaczego chcesz wykonywać ten zawód; Zobaczymy co z tego wyjdzie, mają w przyszłym tygodniu dzwonić do osób, które przeszły po tym spotkaniu rekrutacyjnym. Tak czy owak prawdziwym sprawdzianem będą nieszczęsne badania..
Ptrrk - 10-06-2017, 07:52
Temat postu:
Ciekawe tylko jak oni dokonuja wyboru sposrod tych 3 osob. Tez mialem taka sytuacje ze wszedlem.z 3 osobami i powiedzieli nam ze zadzwonia do wybranych osobi. Do mnie zadzwonili.. Mam badania w poniedzialek. A szczerze mowiac jestem zdziwiony bo na to pytanie "Dlaczego ten zawod?" idiotycznie odpowiedzialem. Very Happy
patrycjusz - 10-06-2017, 12:13
Temat postu:
Chyba biorą wszystkich którzy dostali się na rozmowy, a lekarz dokonuje wyboru
Ptrrk - 10-06-2017, 14:43
Temat postu:
Tez mi sie tak wydaje.
MAZUREK - 10-06-2017, 15:12
Temat postu:
Cześć , jestem tutaj nowy . Ostatnio wysyłałem aplikacje na stanowisko maszynisty w polregio . Mam pytanie , jeżeli dostałbym telefon na rozmowę to jakich pytań mogę się spodziewać na tej rozmowie ? . Wiecie ..chciałbym się jakoś na nią przygotować żeby się mniej stresować Smile. Pozdrawiam wszystkich .
jakubiec - 10-06-2017, 21:18
Temat postu:
Do jakiego miasta wysłałeś cv do Polregio? Było gdzieś ogłoszenie?
3000V - 10-06-2017, 21:24
Temat postu:
Śmiech
MAZUREK - 12-06-2017, 08:47
Temat postu:
W opolskim , nie ma ogłoszenia . To jak z tymi pytaniami panowie ?
Anonymous - 14-06-2017, 08:38
Temat postu:
Temat bardzo ważny, a widzę, że nigdzie na forum nie poruszony. Nowa siatka płac w PKP Intercity. Ktokolwiek wie, ktokolwiek słyszał - piszcie, w końcu to nasze przyszłe pieniądze Smile
Ocelot - 15-06-2017, 06:02
Temat postu:
Sprawa płac delikatnie ujmując jest " w ciągłych w negocjacjach" - tyle obiło mi się o uszy. Ale na kokosy nie liczcie.

Co do ludków którzy składali podania do IC - Panowie, przynajmniej niektórzy z Was najpierw się napalacie, wiercicie dziury w brzuchu a potem nie przychodzicie na spotkania rekrutacyjne.
Ci którzy przychodzą i się kwalifikują i nawet przejdą badania - w trakcie szkolenia są baaardzo ale to bardzo odporni na wiedzę. A jak się do nich coś mówi to wielce obrażony że się im uwagę zwraca.
A już jak dostaną co niektórzy do ręki Świadectwo - to normalnie omnibusy, Champion Of The World i na drugiej służbie semafor na "stój" zaliczony i zdziwiony : jak ? przecież ja jestem the beściak.

Napisałeś tu kiedyś - zadajcie sobie sami pytanie : czy chcecie wykonywać ten zawód ?
Czy chcecie pracować w święta , w dni wolne, w Sylwestra , czy macie w zanadrzu nową dziewczynę która Was wesprze bo dotychczasowa zmieni sobie Was na inny model - bardziej dyspozycyjny.

I zlikwidujcie u siebie postawę roszczeniową.

Na początku trzeba się przemęczyć niestety. Więc zamiast iść na zywioł porozmawiajcie w rodzinie czy Wam pomogą.

A jak już się dostaniecie i zaczniecie się uczyć tego trudnego zawodu - to rzeczywiście zacznijcie się uczyć a nie uprawiajcie turystykę, przeglądanie fejsa czy gierki. Tu nikt Wam nie poda wiedzy na gotowo - trzeba trochę chęci i samozaparcia z własnej strony.
jakubiec - 15-06-2017, 10:23
Temat postu:
Święte słowa, ale taka jest już dzisiejsza młodziedż i tego już się nie zmieni, powinno się zmieniać raczej kolej, przyszłość to raczej skomputeryzowany pociąg który sam rozpoznaje semafory i dostosowuje prędkość i gimbus za sterami ze smartfonem w łapie który sprawdza fejsa i od czasu do czasu luknie na szlak Śmiech , w innych krajach już tak jest, u nas też niedługo się dorżnie watahy starych kolejarzy i też tak będzie
Ocelot - 15-06-2017, 19:55
Temat postu:
Tylko z takim poziomem wyszkolenia i chęci to strach będzie wsiadać do pociągu.
Anonymous - 15-06-2017, 20:17
Temat postu:
Kolego Ocelot wszyscy szkolency sa odporni na wiedze? Zastanow sie zanim takie brednie napiszesz kolejny raz.
Ptrrk - 15-06-2017, 21:01
Temat postu:
Bo Ocelot jest wlasnie tym "Champion Of The World". I w stosunku do niego wszyscy sa worse. A tak na powaznie to popieram przedmowce. Zastanow sie zanim cos napiszesz bo brednie jak cholera. Oczy i glowa mnie boli jak czytam takie brednie. Na rozmowie kwalifikacyjnej wszystko wyjasniali i sam Pan mowil ze szkolenia sa bardzo ciezkie. Dodal tez ze wystarczy chciec i nie jest zle. Z ta dziewczyna to juz w ogole przesada. Very Happy Bardzo wspolczuje tym ktorych rzucila kobieta przez to ze wybrali zawod ktory im sie podoba ale nie wkladajmy wszystkich do jednego worka(Widocznie nie byla tego warta). Prorokiem nie jestes wiec nie strasz ludzi. Śmiech
Ocelot - 15-06-2017, 21:12
Temat postu:
Czy ja napisałem że wszyscy ? NIE.
Większość to nie wszyscy.
Nie jestem Championem - bo ma w sobie pokorę czego młodym właśnie brakuje.
Nie idę na rekord , na wynik i za wszelką cenę.

Moim zadaniem jest dowieść ludzi z pkt A do pkt.B - BEZPIECZNIE.

Nie pisze tu dyrdymałów tylko to co widzę lub słyszę i nie jest to tylko moje zdanie a nie jeżdzę od wczoraj.
Praktykantów dzielę na tych co napisałem i na tych co chcą czegoś się nauczyć i nie boją się pytać a PRZEDE WSZYSTKIM używać rozumu - czego dzisiejsza szkoła już nie uczy.
Anonymous - 15-06-2017, 22:38
Temat postu:
Cytuje Twoje slowa "Ci którzy przychodzą i się kwalifikują i nawet przejdą badania - w trakcie szkolenia są baaardzo ale to bardzo odporni na wiedzę. Czyli dla mnie wszyscy, bo sa jacys inni ? Jak ktos sie nie kwalifikuje i nie przejdzie badan to nie jezdzi. Zanim cos napiszesz to sie zastanow. Co do reszty Twojego posta to wiekszego filozofa juz dawno nie widzialem 😂😂😂😂 A kolega podsumowal Cie idealnie "Bo Ocelot jest wlasnie tym "Champion Of The World". I w stosunku do niego wszyscy sa worse" 👍Ptrrk.
Ocelot - 15-06-2017, 23:02
Temat postu:
Czepiasz się słówek ale nie będe się kopał z koniem.

Kolega Ptrrk dopiero zaczyna przygodę z tym zawodem - ja podałem pewne minusy tej pracy i to z życia wzięte ( nie bynajmniej mojego ) to nazwał je bredniemi. OK. Niech mu będzie. Pożyjemy, zobaczymy jak kolega Ptrrk zacznie jeżdzić na własne konto.
Ja ze swojej strony nie życzę mu źle a wręcz przeciwnie - aby pozytywnie zakończył kurs i poznał maszynistów z sercem.
Ten zawód wymaga dyspozycyjności , czasami kosztem własnego życia osobistego. Ale to brednie przecież.
Ja przecież mogę rzucić w/ż - stary pojedzie.

A skoro wspomniałem o szkoleniu to mam na myśli zarówno panów , którzy mogą pod nadzorem prowadzić pociąg - a to ciągle jest przecież szkolenie, jak i panów obserwatorów zwanymi przez nas turystami. I to takich ( nie WSZYSCY ) którzy po swojemu interpretują przepisy lub nie potrafią czytać instrukcji ze zrozumieniem. Czyli np. na pytanie dlaczego pojechał tyle to a tyle skoro na semaforze było tyle to a tyle to nie potrafi odpowiedzieć lub myślał że pociąg mu jednak zwolni a nie zwolnił, lub na pytanie co źle zrobił podczas hamowania kontrolnego to twierdzi że "przecież odbił na taśmie"


NIE , nie wrzucam wszystkich do jednego wora - czasami trafiają się naprawdę fajne szkoleńce, że czlowiekowi się chce go uczyć. Ale to rodzynki, gdyż system rekrutacji niestety nie jest doskonały.
sheva17 - 15-06-2017, 23:09
Temat postu:
Cóż faktem jest, że niestety wielu szkoleńców pokorą nie grzeszy, co nie znaczy, że wszyscy. Generalnie bardzej skromni są Ci co wiedzą i potrafią więcej, ale tak już w życiu jest...... Wypowiadający się tutaj doświadczeni maszyniści niestety wiedzą co mówią, podobne opinie są powszechne, szczególnie w PKP IC. W PKP Cargo narzekania jakby mniej, może to kwestia lepiej zorganizowanego naboru? Faktem jest, że rozmowa kwalifikacyjna, dobrze przeprowadzona, może pokazać faktyczną motywację kandydata do pracy, a także jego umiejętności. CV to nie formalność, dokumenty personalne muszą być wnikliwie analizowane.
Anonymous - 16-06-2017, 00:33
Temat postu:
Ostatnio jechałem z maszynista stażystą. Podczas jazdy zwracając mu uwagę: "hamuj!" Usłyszałem: "wiem kiedy mam hamować"... To normalne? Połowa osób z którymi miałem przyjemność jechać jest zapatrzonych w siebie. Oczywiście nie chcę wszystkich wsadzać do jednego wora, ale widać różnice w stosunku do poprzednich licencji...
Anonymous - 16-06-2017, 01:24
Temat postu:
A Ty Lolo z ktorego jestes naboru ??
Ptrrk - 16-06-2017, 06:23
Temat postu:
Ja rozumiem ze maja Panowie doswiadczenie (i mam do was szacunek) oraz wiem ze nowe pokolenie to inne pokolenie. Ale mnie pokory nigdy nie brakowalo i dlatego urazil mnie ten atak na nowych szkolencow bo przeciez sam nim bede. To ze pacanow nie brakuje to wiem bo sam widze ze niektorym ludziom ciezko dzis powiedziec cokolwiek ale mysle ze duzy odsetek ludzi to nie Ci z sianem zamiast mozgu ale Ci co chca sie nauczyc tego zawodu. Very Happy Co do rozmowy kwalifikacyjnej to rozmowa tego niestety nie mozna nazwac. Shocked I pacanami sie nie przejmowac bo jak ktos swiadomie nic nie robi zeby sie nauczyc tylko zgrywa bossa to sam idzie na zatracenie.
Ocelot - 16-06-2017, 07:17
Temat postu:
Ptrrk, Niestety ale przed Tobą było już tylu Asów że człowiekowi się odechciewa wszystkiego jak ma szkolić , więc się nie dziw że napisałem tak jak napisałem, choć to nie jest Twoja wina.
Dlatego też wspomniałem że jak pokażesz że kumasz baze, potrafisz reagować i rozumiesz co się do Ciebie mówi to proces szkolenia przejdziesz gładko i nie będziesz miał się czego bać.

A co do reszty co napisałem czyli dyspozycyjności, wsparcia rodziny i dziewczyny : są to czyniki ważne szczególnie do momentu zakończenia szkolenia a w szczególności wsparcie bo trafiasz do specyficznego Zakładu.
3000V - 16-06-2017, 08:52
Temat postu:
[quote=Ocelot"]

Co do ludków którzy składali podania do IC - Panowie, przynajmniej niektórzy z Was najpierw się napalacie, wiercicie dziury w brzuchu a potem nie przychodzicie na spotkania rekrutacyjne......[/quote]

A inni skladaja i składają i nic...
Ocelot - 16-06-2017, 08:55
Temat postu:
Nie wiem gdzie składałeś ale uzbrój się w cierpliwość. Nasza Władza ma nie tylko obowiązki rekrutacyjne. A pisze tu już na poziomie poszczególnych Zakładów.
jakubiec - 16-06-2017, 10:25
Temat postu:
LoloPendolo napisał/a:
Ostatnio jechałem z maszynista stażystą. Podczas jazdy zwracając mu uwagę: "hamuj!" Usłyszałem: "wiem kiedy mam hamować"... To normalne? Połowa osób z którymi miałem przyjemność jechać jest zapatrzonych w siebie. Oczywiście nie chcę wszystkich wsadzać do jednego wora, ale widać różnice w stosunku do poprzednich licencji...

Poważnie tak powiedział?😁, pewnie wyjeździł całe gimnazjum na symulatorze EU07-424 i obejrzał wszystkie filmiki pana Ryszarda i Sylwestra to i wie kiedy hamować, grzech takiemu zwracać uwagę, ale ty sam nie tak dawno ukończyłeś szkolenie i już Ci dają świerzaków, to już tak kadry się wykruszyły. Może by dołożyli pare złotych więcej pensji na szkoleniu, wtedy by było może więcej lepszych kandydatów, Cargo jednak więcej płaci na szkoleniu
Anonymous - 16-06-2017, 10:57
Temat postu:
mateuszrat napisał/a:
A Ty Lolo z ktorego jestes naboru ??
Zachowam to dla siebie Smile

[ Dodano: 16-06-2017, 11:59 ]
jakubiec napisał/a:
LoloPendolo napisał/a:
Ostatnio jechałem z maszynista stażystą. Podczas jazdy zwracając mu uwagę: "hamuj!" Usłyszałem: "wiem kiedy mam hamować"... To normalne? Połowa osób z którymi miałem przyjemność jechać jest zapatrzonych w siebie. Oczywiście nie chcę wszystkich wsadzać do jednego wora, ale widać różnice w stosunku do poprzednich licencji...

Poważnie tak powiedział?😁, pewnie wyjeździł całe gimnazjum na symulatorze EU07-424 i obejrzał wszystkie filmiki pana Ryszarda i Sylwestra to i wie kiedy hamować, grzech takiemu zwracać uwagę, ale ty sam nie tak dawno ukończyłeś szkolenie i już Ci dają świerzaków, to już tak kadry się wykruszyły. Może by dołożyli pare złotych więcej pensji na szkoleniu, wtedy by było może więcej lepszych kandydatów, Cargo jednak więcej płaci na szkoleniu
No niestety takie coś usłyszałem. Tutaj pieniadze nic niestety nie dadzą. Zawsze się trafią takie przypadki. Później niektórzy się dziwią, że mechanicy nie chcą dawać młodym jeździć. Ja już straciłem cierpliwość...
3000V - 16-06-2017, 13:53
Temat postu:
Ocelot napisał/a:
Nie wiem gdzie składałeś ale uzbrój się w cierpliwość. Nasza Władza ma nie tylko obowiązki rekrutacyjne. A pisze tu już na poziomie poszczególnych Zakładów.




..Składałem na ostatni nabór poprzez aplikację z ogłoszeniem,do centralnego, ale jak ponoć kurs ma ruszyć z początkiem lipca to chyba już na 99 ℅ nikt się nie odezwie. A i kolejnego ogłoszenia w najbliższym czasie też nie ma co się spodziewać.
Anonymous - 16-06-2017, 14:35
Temat postu:
[quote="LoloPendolo"]
mateuszrat napisał/a:
A Ty Lolo z ktorego jestes naboru ??
Zachowam to dla siebie Smile

To Panie Maszynisto z kilku miesiecznym doswiadczeniem, powiem Ci tak, sam jeszcze dobrze nie umiesz hamowac a bedziesz uczyl innych... na przyszlosc radze powstrzymywac sie od takich komentarzy poniewaz osmieszasz sie przed kazdym kto to czyta. Nie trudno sie domyslec ze jestes z 3 naboru wiec jezdzisz dopiero kilka lub kilkanascie miesiecy. Stary Majster z Ciebie.
Anonymous - 16-06-2017, 15:32
Temat postu:
O widzę, że jesteś jasnowidzem. Powiem Ci jedno. Nie masz prawa kogoś oceniać jesli nie masz pojęcia o czym gadasz. Jazdę znasz z symulatora i będziesz poprawiać kogoś kto ma styczność z tym ciężko tematem. To raz. Dwa: Powstrzymaj się od takich komentarzy, bo właśnie takimi docinkami tylko mnie utwierdzasz w przekonaniu (jak i innych) iż "buta" większości nowo przyjmowanych jest na wysokim poziomie.Nic nikomu nie można powiedzieć, ani doradzić, bo to ja jestem panem na pokładzie. Ja w okresie szkolenia, gdybym tak się odezwał do mojego mechanika to dostałbym po gębie. Czy osoba jeździ miesiąc, czy kilkanaście lat, osoba szkoląca się, ma obowiązek słuchać tego co mówi, do niego maszynista. Ja nie mam obowiazku nikomu dawać siadać za nastawnik. To ja odpowiadam za to jak przerzniesz semafor, a nie Ty. To ja będę odsunięty od jazdy, a nie Ty. Ma robić to tak jak ja uważam za stosowne, a nie odwrotnie.
Anonymous - 16-06-2017, 16:22
Temat postu:
Nie jestem jasnowidzem. Ty natomiast nawet nie masz jaj zeby sie przyznac ze jezdzisz dopiero parenascie miesiacy.
Odpowiedzi: 5755
Wyświetleń: 854067
PostForum: Praca i nauka
Wysłany: 28-02-2015, 01:30 Temat: Rekrutacja na stanowisko maszynisty w PKP IC
szkole się i jestem na etapie końcowym.

To Twoje slowa. Data nie klamie. Wtedy 3 licencja konczyla szkolenie. Piszesz mi o tym ze nie mam prawa Ciebie oceniac a sam mnie oceniasz ze znam jazde tylko z symulatora. Rozumiem ze Ty mozesz a inni nie moga. Ty chcesz cos komus doradzac jak dopiero co sam zaczales jezdzic milosniku kolejowy? I nie mam obowiazku sluchac swiezaka ktory dopiero co zaczal jezdzic. Sluchac to moge doswiadczonego maszynisty ktory ma cos do powiedzenia.
Anonymous - 16-06-2017, 16:22
Temat postu:
Nie jestem jasnowidzem. Ty natomiast nawet nie masz jaj zeby sie przyznac ze jezdzisz dopiero parenascie miesiacy.
Odpowiedzi: 5755
Wyświetleń: 854067
PostForum: Praca i nauka
Wysłany: 28-02-2015, 01:30 Temat: Rekrutacja na stanowisko maszynisty w PKP IC
szkole się i jestem na etapie końcowym.

To Twoje slowa. Data nie klamie. Wtedy 3 licencja konczyla szkolenie. Piszesz mi o tym ze nie mam prawa Ciebie oceniac a sam mnie oceniasz ze znam jazde tylko z symulatora. Rozumiem ze Ty mozesz a inni nie moga. Ty chcesz cos komus doradzac jak dopiero co sam zaczales jezdzic milosniku kolejowy? I nie mam obowiazku sluchac swiezaka ktory dopiero co zaczal jezdzic. Sluchac to moge doswiadczonego maszynisty ktory ma cos do powiedzenia.
Anonymous - 16-06-2017, 16:39
Temat postu:
Nie musze się przyznawać, bo każdy kto chce sobie sprawdzi od kiedy jeżdżę. To żadna tajemnica. I ja nie doradzam. Ja wymagam, bo sam nie jeżdżę długo, ciągle się uczę (to może być dla ciebie szokiem, ale tak. Maszynista uczy się całe życie) i nie mam zamiaru tłumaczyć się przed instruktorami ze zdawanych taśm, a tak było niejednokrotnie. I ich nie obchodzi, to że jechał stażysta. Dostałbyś kilka razy po premii, to zmieniłbyś zdanie i każdemu się patrzył na ręce podczas jazdy.
laciatyEP - 16-06-2017, 21:11
Temat postu:
Lolopendolo szkoda nerwów na takich ludzi. Niech słuchają starszych doświadczonych mechaników, niech uczą się od starego narzekać, zostawiać syf za sobą, jak spierdolić maszynę itd. Robimy swoje, zgodzę się z Tobą że jesteśmy pewni za swoje taśmy. Nowe gwiazdy myślą tylko o jeździe ale czy woda na maszynie jest albo czyste poręcze to już ich przerasta.
Anonymous - 16-06-2017, 21:14
Temat postu:
Ale czemu sie boisz przyznac z ktorego jestes naboru ?
Po premi nie dostane bo ja nie daje jezdzic komus kogo nie znam i nie jest z mojego miasta. Moge dac swoim i bedziemy tak jechac ze nie bede sie musial bac o tasme. A Ty jezeli nie potrafisz dopilnowac mlodego jak jedzie to co z Ciebie za maszynista? I jak sam napisales ze zdarzylo Ci sie to pare razy. Za szybko chciales chyba szkolic. A gdyby sie cos stalo to Panie kolego wiesz przez jaki okres czasu nie mozesz dawac jezdzic szkolencowi?
laciatyEP - 16-06-2017, 21:20
Temat postu:
mateuszrat napisał/a:
A gdyby sie cos stalo to Panie kolego wiesz przez jaki okres czasu nie mozesz dawac jezdzic szkolencowi?



Proszę mi napisać która instrukcja zabrania młodemu maszyniscie, że nie może dać jechać osobie szkolącej się?
Anonymous - 16-06-2017, 21:44
Temat postu:
Chyba nie mam do czynienia z maszynistą, bo nie wie o czym pisze Very Happy "Daje jeździć z mojego miasta" - Ciekawe. A po drugie nie wiesz jak wygląda proces szkolenia, bo ja żadnego licencjata na stałe nie dostałem. Nie pogrążaj się.
Ocelot - 16-06-2017, 21:45
Temat postu:
mateuszrat,
Rozumiem że stoisz szkolącemu na plecach całą drogę i ślipisz w budzik.

Odpowiem Ci ja boś mnie wkurzył - przeczytaj sobie Bt1 - tam masz napisane co masz robić z pracownikiem podległym Ci do szkolenia czyli par.4 pkt.4 ust 2.
Masz to CZARNO NA BIAŁYM.
Widać że nie znasz tej instrukcji czyli taki z Ciebie maszynista jak ze mnie astronom.
I nic Ci do tego z której chłopak jest licencji.

I żeby było zrozumiałe - ja też nie szkolę - trafiają do mnie chłopaki z przypadku czasami nawet na dwa tygodnie lub dłużej i po wyjściu z kabiny chcą dalej ze mną jeździć pomimo iż jestem MASZYNISTĄ a nie PEDAGOGIEM i nie mam podejścia do młodzieży.
Anonymous - 16-06-2017, 21:49
Temat postu:
Ocelot, Dziękuję. Bo juz tracę nerwy Smile
Anonymous - 16-06-2017, 21:54
Temat postu:
Widze ze wszyscy nie macie pojecia ile osoba po zdanym egzaminie nie moze dawac jezdzic szkolencowi. A BT1 znam i wiem co mowi Panie wkurzony. Zapytajcie sie Waszych instruktorow moze oni Wam odpowiedza. I wiem jak wyglada proces szkolenia bo sam przez niego przechodzilem. A laciaty EP zamiast instrukcji zajrzyj w slownik jezyka polskiego. Skladnia zdania az razi w oczy..
Ocelot - 16-06-2017, 21:54
Temat postu:
LoloPendolo, Ja też - po prostu mnie szlag trafia jak się to czyta.
Tylko czemu potem się słyszy że The Beściak zatrzymał się 2 wagony za peronem albo pani ISDR mu wylosowała numery na ASDEK-u ?

Ręce opadają.
Anonymous - 16-06-2017, 21:55
Temat postu:
Cytat:
pani ISDR mu wylosowała numery na ASDEK-u

Takiego określenia nie słyszałem Very Happy

[ Dodano: 16-06-2017, 22:56 ]
Cytat:
Widze ze wszyscy nie macie pojecia ile osoba po zdanym egzaminie nie moze dawac jezdzic szkolencowi.

Oświeć nas.
Ocelot - 16-06-2017, 21:57
Temat postu:
No to NAS oświeć - W KTÓREJ INSTRUKCJI jest napisane że NAM nie wolno ?
Widać mało wiesz bo ludzie na maszyny czasami trafiają z przypadku - bo szkolący ma urlop a szkolony nie.
I co ? Ma w domu siedzieć ? NIE. Daję się go do innego. I nie ma znaczenia czy młody czy stary.
Anonymous - 16-06-2017, 21:59
Temat postu:
Jak sie dowiecie Panowie wielcy maszynisci to dajcie znac. Posmieje sie z Was znowu.
Ocelot - 16-06-2017, 22:00
Temat postu:
To ode mnie zależy i wyłącznie ode mnie czy dam mu jechać.

Co do ASDEK-a - dzisiaj mi takie skojarzenie wpadło do głowy, że to jak LOTTO - ISDR podaje jakie numery padły w dzisiejszym losowaniu Very Happy
laciatyEP - 16-06-2017, 22:02
Temat postu:
wolę ch***wo składać zdania niż mieć problem z pisaniem polskich znaków.
Anonymous - 16-06-2017, 22:07
Temat postu:
A ja na odwrot 😊
Ocelot - 16-06-2017, 22:09
Temat postu:
mateuszrat, Obowiązują nas PRZEPISY a nie DOMYSŁY i s/f które tu serwujesz.
A jeżeli zerkniesz w swoją Umowę o Pracę tam nie ma zdania że Pracodawca zwalnia Cię z myślenia.

Więc mało jeżdzisz a ja Ci napisałem - PRZYPADEK że szkoleniec pojedzie z młodym maszynistą po egzaminie.
Anonymous - 16-06-2017, 22:12
Temat postu:
Tutaj bardzo często zaglądają jak i udzielają się instruktorzy. Niech również sobie pogłówkują która to instrukcja Smile Będą mieć ciężki orzech do zgryzienia Razz
Anonymous - 16-06-2017, 22:46
Temat postu:
Napisalem Wam wczesniej, ze jak sie dowiecie to dajcie znac. Na domyskach sie nie opieram. Zegnam Panowie.
sheva17 - 17-06-2017, 00:57
Temat postu:
Poziomem buty, chamstwa, arogancji i niewiedzy @mateuszrat jestem przerażony. Chciałbym wiedzieć jakie pociągi będzie obsługiwał ten człowiek, na pewno z tych połączeń nie skorzystam. Mam nadzieję, że instruktorzy zabiorą się wreszcie do pracy i zaczną eliminować tego rodzaju talenty. Od tego jest proces szkolenia, że eliminować oszołomów hamujących tylko wtedy, gdy mają na to ochotę. Często zaglądam na ten wątek, ale takiego poziomu chamstwa i buty ze strony szkoleńca jeszcze tu nie widziałem. @LP proponuję się nie patyczkować, tylko o tego rodzaju postawie ze strony szkoleńca natychmiast informować instruktora. Ci ludzie zagrażają nie tylko sobie, ale też nam wszystkim i do zawodu nie powinni być dopuszczeni. Nie zmienia to faktu, że sporo ludzi faktycznie ma pasję i talent do jazdy, ale talenty jak @mateuszrat warto zawczasu wyławiać.
Anonymous - 17-06-2017, 04:16
Temat postu:
Heheh ale mnie rozsmieszyles kolego. Dzieki.
Ptrrk - 17-06-2017, 07:48
Temat postu:
Co do czasu po ktorym szkolacy sie moze przejsc za stery to obilo mi sie o uszy ze jest to czas uwzgledniony w godzinach jazdy jako obserwator. U boku maszynisty rzecz jasna . Ale tak jak mowie tylko mi sie obilo o uszy. Dopiero po tym czasie szkolacy sie jezdzi pod okiem maszynisty.
Anonymous - 17-06-2017, 09:45
Temat postu:
Ptrrk, dokładnie. Tutaj masz racje. Ale to jest obostrzenie pracy stażysty, a nie szkolącego.
bobek1523 - 17-06-2017, 19:50
Temat postu:
Nie wiecie może czy IC będzie w najbliższym czasie organizowało nabór dla ludzi z licencja czy raczej dali sobie spokój z naborem na świadectwo ?
cinekcool - 19-06-2017, 12:16
Temat postu:
mateuszrat, podpowiem, że instrukcja na którą zapewne chciałbyś się powołać informuje ile czasu "za kołem" powinien mieć maszynista "opiekun". Podpowiem Ci, bo gdybyś jeździł, to byś pewnie wiedział, że maszynista szkolący się nie na każdą służbę trafia do swojego opiekuna. Czasami jeździ z innym maszynistą i ten jeżeli ma taką ochotę - może dać prowadzić. Bez znaczenia, czy jest to jego pierwsza czy milionowa służba. Ach, i szkoleniowcy mają obecnie zazwyczaj uprawnienia pomocników, więc również mogą jeździć pod nadzorem DOWOLNEGO maszynisty. Rok szkolny się kończy, jak już odbierzesz świadectwo ukończenia gimnazjum to poczytaj sobie różne instrukcje Smile
Ocelot - 19-06-2017, 14:33
Temat postu:
mateuszrat

Przez przypadek trafiłem na Instruktora i zadałem mu to pytanie co Ty, Wielce Panie Mądry które nie poparłeś ŻADNYM PRZEPISEM, INSTRUKCJĄ CZY REGULAMINEM ( a ja Ci konkretnie wskazałem gdzie to jest napisne odnośnie szkolenia ) a wysłałeś Nas na Berdyczów.

Po zadaniu pytania Intruktor ów spojrzał się na mnie jakbym się czegoś nawąchał lub naćpał i poprosił o adres Dilera bo dobre prochy mi sprzedaje.

Więc podtrzymuję swoje stwierdzenie że maszynista z Ciebie jak ze mnie astronom i rzeczywiście Twoje Świadectwo Ukończenia Gimnazjum już się drukuje.

A jeżeli mówimy o nie parowaniu maszynistów - stażystów ze świeżakami to dba o to władza zwierzchnia bez żadnego przepisu czy nakazu. Po prostu zdrowy rozsądek nakazuje aby takich delikwentów ze sobą na maszynie nie sadzać bo szkód narobić mogą ze względu na nadmiar wody sodowej.

I tyle mam do powiedzenia, Tfuu - napisania w/w temacie.
Railman - 20-06-2017, 09:26
Temat postu:
W świętokrzyskich PR będzie nabór na świadectwo. Jest 12 miejsc i już czterdzieścioro chętnych. Powiedzieli mi, żebym się poważnie zastanowił przed rozpoczęciem licencji na własny koszt.
Amadeus - 20-06-2017, 11:19
Temat postu:
Railman napisał/a:
W świętokrzyskich PR będzie nabór na świadectwo. Jest 12 miejsc i już czterdzieścioro chętnych. Powiedzieli mi, żebym się poważnie zastanowił przed rozpoczęciem licencji na własny koszt.

Confused
W pewnej części się zgodzę z tym robieniem licencji na własny koszt. Doskonałym przykładem jestem no ja sam . Może trochę za bardzo się napaliłem jak dowiedziałem się ,iż brakuje w PL maszynistów i pewnie będę rozchwytywany. I tutaj się krótko namyślając zapisałem sam na licencję w CS Warszawa. Kurs weekendowy zajął mi +/- 4 m-ce . Koszty Kursu oraz dojazdów ,zakwaterowanie ,wyżywienie oszacowałem na ok 11,500 PLN. I tutaj rozpoczęły się schody podczas poszukiwania pracy. Wysyłałem Cv wszędzie KM,SKM,IC kilku prywaciarzy nikt nie chciał mnie wziąć aby wyszkolić na świadectwo. Zero pleców znajomych może to był taki skutek ,że pracę udało mi się znaleźć po 10 miesiącach . Więc trzeba się uzbroić w cierpliwość Smile I tego życzę .
jakubiec - 26-06-2017, 12:42
Temat postu:
Ktoś idzie na ten kurs do IC od 3 lipca czy już wszyscy zrezygnowali?
Railman - 26-06-2017, 14:10
Temat postu:
Serio ludzie rezygnują?
mielcar122 - 26-06-2017, 21:13
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Ktoś idzie na ten kurs do IC od 3 lipca czy już wszyscy zrezygnowali?


Wrocław jak się pytałem razem ze mną 25 kandydatów rozpoczyna od 3 lipca Smile
Ptrrk - 26-06-2017, 23:52
Temat postu:
Jakubiec co Ty wygadujesz ? Naprawde ktos rezygnuje? Mozliwe ze Ci co ubiegali sie o dofinansowanie z PUP. Ic sobie tutaj totalnie polecialo w banki razem z CS . Wiedza na pewno dobrze ze na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie przez PUP pptrzeba czasu to dali podpisane promesy ledwo tyd przed rozpoczeciem kursu.
jakubiec - 27-06-2017, 09:20
Temat postu:
Tak tu cicho, że myślałem, że już wszyscy zrezygnowali, pewnie, że rezygnują, to nie jest praca w ministerstwie, żeby nie rezygnowali, niektórzy rezygnują przed kursem inni po pierwszych jazdach
Ptrrk - 27-06-2017, 11:07
Temat postu:
Po pierwszych jazdach raczej nie zrezygnuja bo lojalka obowiazuje.
sheva17 - 28-06-2017, 14:22
Temat postu:
A dlaczego mieliby rezygnować? Nie pleć bzdur! W ministerstwie nie każdy etat jest intratny, niewiele widzę wiesz o życiu..... Zobacz na oferty pracy, w stolicy, ministerstwa oferują ponad tylko nieco ponad 3000 zł brutto. To są te kokosy?
sunday - 29-06-2017, 09:30
Temat postu:
Witam

Wczoraj tj. 28.06.2017 r. udało mi się przejeść pozytywnie wszystkie badania w Kolejowym ośrodku medycyny pracy w Katowicach.

Następnie dzwoniłem do Centrum szkolenia i doskonalenia w Warszawie - otrzymałem informacje, że kurs w trybie weekendowym (ten z naboru PKP IC) ruszy końcem sierpnia lub na początku września. Do osób zakwalifikowanych mają dzwonić minimum na 2 tygodnie przed rozpoczęciem kursu.
3000V - 29-06-2017, 15:05
Temat postu:
Jesteś pracownikiem IC(chyba nie) ?, bo ponoć ten weekendowy to tylko dla kandydatów ale z wewnętrznego naboru .Tak mówiła pani z CS ,chyba że jednak nie. A jeśli nie to dalej benda rozpatrywać aplikacje już wcześniej wysłane,czy może nowe ogłoszenie będzie, ...

[ Dodano: 29-06-2017, 16:18 ]
Nawet jeśli to aplikacje tych co nie zalapali się na dzienny kurs ,już raczej dawno w koszu....
Tomek30 - 29-06-2017, 16:41
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
Ic sobie tutaj totalnie polecialo w banki razem z CS . Wiedza na pewno dobrze ze na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie przez PUP pptrzeba czasu to dali podpisane promesy ledwo tyd przed rozpoczeciem kursu.


Widocznie nie wiedzą, skoro tak robią. PUP potrzebuje co najmniej 2-3 tygodni na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie.
mielcar122 - 29-06-2017, 18:35
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
Ptrrk napisał/a:
Ic sobie tutaj totalnie polecialo w banki razem z CS . Wiedza na pewno dobrze ze na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie przez PUP pptrzeba czasu to dali podpisane promesy ledwo tyd przed rozpoczeciem kursu.


Widocznie nie wiedzą, skoro tak robią. PUP potrzebuje co najmniej 2-3 tygodni na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie.


Nie mam pojęcia skąd masz takie informacje, w moim osobistym przypadku załatwienie dofinansowania trwało 2 tygodnie w całości. Decyzje o dofinansowaniu dostałem 3 dni po dostarczeniu wszystkich papierów. Pozdrawiam Smile
3000V - 29-06-2017, 19:23
Temat postu:
..a kiedy dostałes promessę?

[ Dodano: 29-06-2017, 20:25 ]
..bez tego chyba procedura dofinansowania nie ruszy, chyba ze z każdym up inaczej jest...
mielcar122 - 29-06-2017, 20:15
Temat postu:
3000V napisał/a:
..a kiedy dostałes promessę?

[ Dodano: 29-06-2017, 20:25 ]
..bez tego chyba procedura dofinansowania nie ruszy, chyba ze z każdym up inaczej jest...


3 dni po otrzymaniu papierów z urzędu pracy
patrycjusz - 29-06-2017, 20:31
Temat postu:
Nie pracowałeś wcześniej czy się zwolniłeś i się zarejestrowałeś w up? Mi nie wyszedł ten numer ze zwonieniem się i zarejestrowaniem i będe musiał sam płacić za kurs, normalnie w tym kraju się nie opłaca pracować..., bym nie pracował to bym miał kurs za darmo. O co chodzi z tym kursem weekendowym? Przecieź nic takieko nie mówili na rozmowie kwalifikacyjnej
MAZUREK - 30-06-2017, 01:06
Temat postu:
Czemu ci nie wyszło z urzędem pracy? Czepili się tego że miałeś pracę i zrezygnowałeś z niej ?
sunday - 30-06-2017, 07:38
Temat postu:
Z tego co wiem i widziałem na rozmowie rekrutacyjnej to generalnie szkolenie weekendowe jest przeznaczone dla osób już pracujących w PKP IC. Natomiast zdarzały się wyjątki tak jak w moim przypadku, że osoba nie jest związana w żaden sposób z PKP IC ale na etapie rekrutacji udało mi się przekonać, że zależy mi na tym aby szkolić się weekendowo, ponieważ póki nie zdam egzaminu na licencje to muszę utrzymać dotychczasowe zatrudnienie.
3000V - 30-06-2017, 08:04
Temat postu:
...To będzie pewnie robione przez CS , ten weekendoy kurs, to i możliwe że polonczą tych z IC i może takich co na własną rękę zechcą zrobić ,chyba że bedzedzie to tylko na wylocznodc IC, zresztą można rozpytac w cs

[ Dodano: 30-06-2017, 09:13 ]
[qNa ilete="mielcar122"]
3000V napisał/a:
..a kiedy dostałes promessę?

[ Dodano: 29-06-2017, 20:25 ]
..bez tego chyba procedura dofinansowania nie ruszy, chyba ze z każdym up inaczej jest...


[/quote] 3 dni po otrzymaniu papierów z urzędu pracy[/quote]


..Chodziło mi na ile dni przed rozpoczęciem kursu dostałeś promesse o zatrudnieniu od IC,. Bo chyba wpierw trzeba mieć promesse z IC z którą idzie się do up, czy wpierw brałeś jakiś druk z up dopiero na nim IC napisało że zatrudni i z nim znowu do up,... bo mi kiedyś powiedziano że wpierw trzeba mieć promesse,
jakubiec - 30-06-2017, 08:49
Temat postu:
sunday napisał/a:
Z tego co wiem i widziałem na rozmowie rekrutacyjnej to generalnie szkolenie weekendowe jest przeznaczone dla osób już pracujących w PKP IC. Natomiast zdarzały się wyjątki tak jak w moim przypadku, że osoba nie jest związana w żaden sposób z PKP IC ale na etapie rekrutacji udało mi się przekonać, że zależy mi na tym aby szkolić się weekendowo, ponieważ póki nie zdam egzaminu na licencje to muszę utrzymać dotychczasowe zatrudnienie.
Widać już tak mało chętnych jest, że każdy kandydat jest na wagę złota i biorą wszystkich
sunday - 30-06-2017, 09:48
Temat postu:
Myślę, że chętnych nie jest tak mało ale sporo osób nie przechodzi badań lekarskich.

W CS powiedziano mi, że kurs będzie co weekend w Warszawie sobota, niedziela od godz. 8 do 18; nie mają jeszcze dokładnie ustalonej ceny. Po ukończeniu kursu oraz zdaniu egzaminu mamy być skierowani do Zakładów, które wskazaliśmy podczas rekrutacji. W moim przypadku zakład południowy.

Mam prośbę poszukuje kontaktu do czynnego maszynisty - chodzi mi o kwestie merytoryczne. Jeżeli ktoś chciałbym się podzielić swoją wiedzą to proszę o info.
3000V - 30-06-2017, 11:02
Temat postu:
jakubiec napisał/a:
Widać już tak mało chętnych jest, że każdy kandydat jest na wagę złota i biorą wszystkich


..Ta biorą ...Tylko nikt się nie odzywa.... hehh,. Myślę że chętnych jest b.dużo
patrycjusz - 30-06-2017, 11:17
Temat postu:
sunday, i to już jest zamknięta lista na ten kurs weekendowy? Ciekawe czy można by się przenieść z dziennego na ten weekendowy
sunday - 04-07-2017, 08:21
Temat postu:
Witaj
Nie mam pojęcia czy można przenieść się na kurs weekendowy. Będę musiał poszukać jakiegoś niskobudżetowego lokum abym mógł nocować z soboty na niedziele w Warszawie lub okolicy w czasie kursu.
3000V - 04-07-2017, 09:15
Temat postu:
..Wskazane wcześniej rozejrzeć się... zakładając że może zakwalifikujesz się ..Nie będziesz szukał na wariata...
sunday - 04-07-2017, 10:25
Temat postu:
3000V: Jestem zakwalifikowany na kurs weekendowy - dzwonili do mnie z PKP IC. Teraz jedynie czekam na podanie terminu przez CS.
Szymon92 - 04-07-2017, 12:53
Temat postu:
Witajcie. I jak tam kurs, który rozpoczął się wczoraj?
Tomek30 - 05-07-2017, 00:45
Temat postu:
A ja mam pytanie do tych którzy brali udział w rozmowach kwalifikacyjnych: jaką pensję wam zaproponowali po skończeniu świadectwa ?
jakubiec - 05-07-2017, 05:31
Temat postu:
2 razy tyle ile zarabialem we wcześniejszej firmie
Gonza - 05-07-2017, 09:59
Temat postu:
Tomek30, w zeszłym roku w styczniu na rozmowie powiedzieli: 2500-2700 na rękę po świadectwie, po 10 latach powinno być 4-5 tysięcy.
sheva17 - 05-07-2017, 11:26
Temat postu:
Czyli całkiem przyzwoicie.
patrycjusz - 05-07-2017, 12:30
Temat postu:
Dla kogoś kto nie ma nic pojęcia o tej pracy to może i przyzwoicie, albo nawet i za dużo za siedzenie i nic nie robienie, a za 10 lat to sprzątaczki będą zarabiać po 5 tys
Baniok35 - 05-07-2017, 13:13
Temat postu:
2500 - 2800??? Tyle w IC to ma pomocnik maszynisty (nie mylić ze szkoleńcem) i to przy normie godzin.Maszynista po świadectwie osobiście nie znam ani jednego który zarabiałby mniej niż 3200,chyba że podpadł i robi same ogony albo jeździ przetoki w obrębie posterunków K0 KO1 etc wtedy sie zgadza, ma 2500 co tak naprawdę ma też swoje zalety bo więcej odpoczywa niż pracuje.
Anonymous - 05-07-2017, 17:19
Temat postu:
Baniok35, ja natomiast nie znam pomocnika ktory zarobi 2800 przy normie godzin Smile Grubo przesadziłeś. Podobnie jak z tym przetokiem. Nie znam osoby ktora tam zarobi tak mało.
cinekcool - 05-07-2017, 20:48
Temat postu:
Baniok35 napisał/a:
bo więcej odpoczywa niż pracuje.


Polecam spędzić dzień na manewrach i wtedy się wypowiedzieć Smile
Borys_q - 06-07-2017, 13:11
Temat postu:
Zależy jakie manewry i gdzie, inaczej jest w Gdyni czy na Grochowie a inaczej w Olsztynie czy Bydgoszczy.
Tomek30 - 06-07-2017, 18:45
Temat postu:
Gonza napisał/a:
Tomek30, w zeszłym roku w styczniu na rozmowie powiedzieli: 2500-2700 na rękę po świadectwie, po 10 latach powinno być 4-5 tysięcy.


Dzięki, ciekawe jak ze zarobki będą wyglądać po 20,30 latach pracy. Da się przebić 5000 netto ???
Ptrrk - 06-07-2017, 20:45
Temat postu:
Tak ale nie w IC. Very Happy
sheva17 - 07-07-2017, 08:23
Temat postu:
Może będzie i 10000 zł, tyle że inflacja wtedy wyniesie 50% Very Happy. Lepszy mniejszy wzrost wynagrodzeń, przy zachowaniu stabilności cen.
Borys_q - 07-07-2017, 17:25
Temat postu:
Cytat:
Dzięki, ciekawe jak ze zarobki będą wyglądać po 20,30 latach pracy. Da się przebić 5000 netto ???


Na chwilę obecną się da, ale jakiekolwiek dyskusje finansowe w trakcie wprowadzania nowej siatki płac są bezcelowe.
cinekcool - 09-07-2017, 18:44
Temat postu:
Za 20-30 lat możesz zarabiać i 20 000zł, albo równie dobrze możesz nie żyć Smile Po co sobie zaprzątać głowę tym, jakby coś było gdyby cośtam. NA chwilę obecną można przebić 5000 netto również i w IC.
katowicer - 09-07-2017, 19:16
Temat postu:
Zarobić można i nawet te 5 tys na rękę. Wiąże się to natomiast, przynajmniej w mojej byłej firmie, z jazdą po Polsce i noclegami byle gdzie. Zrezygnowałem.
Wróciłem do branży skąd przyszedłem na kolej i te same pieniądze albo i lepsze mam za pracę poniedziałek piątek od 7 do 15. Żadnych weekendów i świąt, nocek. No ale emerytura będzie 67 a nie 60 więc tu plus dla kolei. Byłem przekonany, kiedy wybierałem kolej, że zostanę na zawsze. Życie weryfikuje bardzo szybko nasze decyzje. Wszystkim życzę powodzenia bo maszynista to jednak ciekawy zawód.
Tomek30 - 09-07-2017, 22:57
Temat postu:
cinekcool napisał/a:
Za 20-30 lat możesz zarabiać i 20 000zł, albo równie dobrze możesz nie żyć Smile Po co sobie zaprzątać głowę tym, jakby coś było gdyby cośtam. NA chwilę obecną można przebić 5000 netto również i w IC.


Choćby po to by wiedzieć ile można odkładać na dodatkową emeryturę. Nie jest żadną tajemnicą że Zusowskie emerytury obecnych 20-30 latków będą oscylowały wokół 30-40 % ostatniej pensji.
sheva17 - 09-07-2017, 23:03
Temat postu:
Im więcej odłożysz tym lepiej.
Ptrrk - 10-07-2017, 06:55
Temat postu:
Mowicie o emeryturze a czemu nikt nie bierze pod uwage tego ze bardzo latwo mozna zostac odsunietym od jazdy za jakiekolwiek przewinienie. ;D Wiec nie jest powiedziane ze kazdy dozyje emeryturki na kolei bo z tego co wiem to wystarczy nawet zatrzymanie sie za semaforem S1 i juz po ptokach.
Borys_q - 10-07-2017, 08:13
Temat postu:
Jak się boisz, że narozrabiasz to nie robota dla ciebie, robota maszynisty jest prosta 3 kolory (i ich kombinacje) kilka wskaźników gaz i hamulec ale musi być wykonywana ze 100 procentową skutecznością raz się pomylisz i przy odrobinie pecha koniec z robotą.
cinekcool - 10-07-2017, 12:05
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:

Choćby po to by wiedzieć ile można odkładać na dodatkową emeryturę. Nie jest żadną tajemnicą że Zusowskie emerytury obecnych 20-30 latków będą oscylowały wokół 30-40 % ostatniej pensji.

Źle do tego podchodzisz. Zakładaj, że będziesz zarabiał tyle, ile na początku. I dopiero na tej podstawie licz ile potrzebujesz odłożyć. Serio, nikt nie wie co będzie za 20-30 lat, więc należy przyjąć wariant "ostrożniejszy".

Ptrrk napisał/a:
bo z tego co wiem to wystarczy nawet zatrzymanie sie za semaforem S1 i juz po ptokach.


Mało wiesz Wink W każdym razie ta robota polega na pełnym skupieniu właśnie po to, żeby nie zatrzymywać się za S1, bo dobrze wiesz, że ten S1 na Ciebie czeka.
Tomek30 - 10-07-2017, 12:26
Temat postu:
Ptrrk napisał/a:
nawet zatrzymanie sie za semaforem S1 i juz po ptokach.


To jak wjechać samochodem na czerwonym na ruchliwe skrzyżowanie, więc trochę się nie dziwię że dmuchają na zimne.
Ptrrk - 10-07-2017, 15:26
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Jak się boisz, że narozrabiasz to nie robota dla ciebie, robota maszynisty jest prosta 3 kolory (i ich kombinacje) kilka wskaźników gaz i hamulec ale musi być wykonywana ze 100 procentową skutecznością raz się pomylisz i przy odrobinie pecha koniec z robotą.


Bron Boze nie boje sie. Nie po to sie teraz ucze na licemcje. Ucxa nas maszynisci po fachu i kazdy podkresla ze najmniejsza pomylka i jest sie odsuwanym od jazdy wiec nie wyssalem tego z palca... ;D Pisze o tym bo jest to zawsze jakiegos rodzaju wspolczynnik niepewnosci .
Borys_q - 10-07-2017, 17:35
Temat postu:
W którym zakładzie?
sunday - 11-07-2017, 09:26
Temat postu:
Witam

Weekendowy kurs na licencję maszynisty rusza w połowie sierpnia; w związku z tym mam prośbę czy orientuje się ktoś gdzie w Warszawie lub okolicach można znaleźć nisko budżetowy nocleg w weekendy tj. z soboty na niedziele? Będę wdzięczny za info.
jakubiec - 11-07-2017, 10:04
Temat postu:
Na miejscu szkolenia jest hotel za 50 zł za noc, to chyba nie aż tak dużo, oczywiście można znaleźć nocleg za 30 zł w pokoju 25 osobowym z Talibami
Wiar - 04-09-2017, 08:46
Temat postu:
Witam
Czy ktoś wie ile się czeka na teflon od Ic po zdaniu Licencji?? Dzwonili juz moze do kogoś
MAZUREK - 04-09-2017, 12:52
Temat postu:
A że się spytam , to kiedy intercity będzie prowadziło jeszcze nabór na świadectwo ? Bo za 2 miesiące kończę licencję weekendowa i chciałbym się dowiedzieć jak to u nich wygląda ?
Wiar - 04-09-2017, 12:56
Temat postu:
Tego nie wiem. Wiem ze teraz kursy sie skończyły na licencje i robili je ludzie ktorym gwarantowali zatrudnienie. No ale jeszcze nikt telfonu nie dostal
Amadeus - 04-09-2017, 15:00
Temat postu:
Zapytam czy przegląda ten wątek ktoś z pracujący jako maszynista w PolRegio ? PILNE Smile
patrycjusz - 13-09-2017, 11:46
Temat postu:
I jak tam panowie zaczęliście już szkolenie na świadectwo czy znowu trzeba czekać pół roku jak dwa lata temu?
Wiar - 13-09-2017, 15:06
Temat postu:
Nadal. Nic pewnie czekają na ludzi co poprawki będa mieć.
Piotruss - 03-10-2017, 17:42
Temat postu:
Czy kontaktowali się już z kimś w sprawie dalszego szkolenia ? A drugie pytanie mam takie : Z informacji otrzymanych od komisji rekrutacyjnej wiem,że nabór dla ludzi z licencją miał ruszyć pod koniec sierpnia,ale tak się nie stało.Przypuszczam,że to przez to że czekają na ludzi którzy kończą kurs na licencję w trybie weekendowym,i dopiero wtedy wszystkich razem wyślą na dalszy etap szkolenia .Czy w ogóle ruszyły takie szkolenia weekendowe na licencję u nich ?
bobek1523 - 03-10-2017, 20:35
Temat postu:
Ruszyły ale dla pracowników IC. Tego dowiedziałem się z góry Polskich Kolei Panstwowych Intercity S.A. a z jakiego zakładu jesteś ?
Piotruss - 03-10-2017, 21:15
Temat postu:
Jeszcze z żadnego,ale aplikowałem na zakład zachodni z miejscem pracy Wrocław. W skrócie to moja sytuacja wygląda tak,że złożyłem aplikację na kurs na licencję do ICC ,ale w momencie gdy już zacząłem swój prywatny,i mimo zaproszenia na rozmowę nie zostałem zakwalifikowany z w.w powodu,jednak zapewniano mnie,że kurs dla osób z licencją ruszy z końcem sierpnia,jednak tak się nie stało. Stąd moje pytanie czy szkolą kogoś weekendowo,bo jeśli tak,to to tłumaczyło by (wg mnie) fakt że jeszcze nie ogłoszono naboru na świadectwo oraz nie kontaktowano się z ludźmi,którzy robili licencję z gwarancją zatrudnienia.
miyagi - 04-10-2017, 03:33
Temat postu:
wszyscy ktorzy robili kurs stacjonarny lipiec/sierpien zarowno prywatnie jak i przez up otrzymali juz informacje o zatrudnieniu i sa juz na etapie badan na swiadectwo - jesli chodzi o zaklad Zachodni
jakubiec - 04-10-2017, 09:46
Temat postu:
Piotruss, nie będą ogłaszać oficjalnego naboru na świadectwo, już niektóre zakłady wybrało kilku łebków z licencją którzy się sami zgłosili i ich dołaczą do grupy która robiła licencje w wakacje i tak ich jest za dużo i są nikomu nie potrzebni, także ogłaszanie znowu naboru nie ma sensu, tym bardziej jak za ponad miesiąc znowu kolejna weekendowa grupa do IC skończy kurs na licencje.
Wiar - 04-10-2017, 09:54
Temat postu:
Hmm a czemu są nikomu nie potrzebni? Skoro ich wzięli to jest zapotrzebowanie. Skąd takie info posiadasz
Piotruss - 05-10-2017, 21:41
Temat postu:
No faktycznie,dziwne jest to że nowi kandydaci na maszynistów nie są do niczego nikomu potrzebni.Przecież tak wszędzie się słyszy że brakuje młodych maszynistów,nawet UTK na swojej stronie na podstawie swoich sprawdzonych danych podaje dokładnie ilu maszynistów w 2018 roku zyska prawo do przejścia na emeryturę .Więc coś nie chce mi się wierzyć że w PKP ICC nie będzie w najbliższym czasie ( za pół roku ? za rok? ) żadnych naborów.
annazwanawanda - 07-10-2017, 12:04
Temat postu:
Piotruss napisał/a:
No faktycznie,dziwne jest to że nowi kandydaci na maszynistów nie są do niczego nikomu potrzebni.Przecież tak wszędzie się słyszy że brakuje młodych maszynistów,nawet UTK na swojej stronie na podstawie swoich sprawdzonych danych podaje dokładnie ilu maszynistów w 2018 roku zyska prawo do przejścia na emeryturę .Więc coś nie chce mi się wierzyć że w PKP ICC nie będzie w najbliższym czasie ( za pół roku ? za rok? ) żadnych naborów.

zamiast inwestować w nowych ludzi IC woli zatrudniać emerytów na zlecenie i ma święty spokój.
Koszty pracy też niższe. Same zyski
thriller - 07-10-2017, 12:55
Temat postu:
Piotruss IC naszkoliło sobie już tylu ludzi, że gdy przychodzi chudy miesiąc pod względem pracy trakcyjnej jak teraz to z tą pracą tak jest na styk. Jak pozdają chłopaki z tych kursów co są prowadzone obecnie, to chyba po trzech będziemy jeździć Po prostu rynek się nasycił.
Piotruss - 07-10-2017, 15:02
Temat postu:
Faktycznie ,dziwne,bo tyle ludzi pisało że za 2 tyś.brutto przez półtorej roku szkolenia by za nic nie poszli,tym bardziej że przewoźnik nie płaci już za kurs na licencję,a jednak okazuje się,że chętnych jest aż za dużo.Nie wiem ile w tym prawdy jest,bo o nasyceniu rynku i końcu naborów pisano już 2 lata temu,a jednak co roku organizowano rekrutacje. Zobaczymy,może za rok coś znowu będzie.
cinekcool - 12-10-2017, 17:06
Temat postu:
Ta... rynek się nasycił a niektóre zakłady nie wyrabiają z nadgodzinami... Weźcie skończcie to pierdzielenie, że "już nie będą szkolić".
thriller - 13-10-2017, 19:32
Temat postu:
Tylko Marcin wiedz że egzaminy będą kiedyś zdawać z ludzie z kursów 5a, 5b, 6, 7,8,9, a to w samym Krakowie ok 40 ludzi. A płacenie nadgodzin i tak wychodzi w sumie taniej jak dodatkowe etaty. W IC chyba się nauczyli liczyć bo skoro są braki a wszystkie pociągi jeżdżą to nie jest tak źle. Poza tym dobrze wiesz, że jak nie dorobisz godzin to nawet po podwyżkach cudów na pasku nie ma. Embarassed btw pozdrawiam całą załogę z Katowic z kursu nr 3 Very Happy Przydał by się powrót do CS-u choćby na tydzień Happy
sheva17 - 16-10-2017, 12:34
Temat postu:
Czyli w Krakowie będzie miał kto zastąpić tych, którzy z IC zwiali do KMŁ Very Happy.
cinekcool - 19-10-2017, 18:40
Temat postu:
Wiesz co, ja tam mam w pupie nadgodziny, robię bo nie ma komu jeździć. Wolę czas w domu z żoną spędzić Smile A nie wydzwanianie na urlopie, czy może jednak bym przyszedł, bo nie ma komu jeździć. Nie martw się, roboty nie zabraknie Wink Pozdro.
sheva17 - 20-10-2017, 10:48
Temat postu:
A podnoszenie szlakowych nie ogranicza ilości pracy? Przykładowo kiedyś z Krakowa do Przemyśla nie było szans obrócić na zmianie, a teraz już zdaje się jest to możliwe. Kolejny rozkład nie zwiększa jakoś specjalnie pracy przewozowej, takie luźne obserwacje.
Umowa z Cargo to jeszcze obowiązuje czy PKP IC już samo sobie radzi?
Ocelot - 21-10-2017, 03:47
Temat postu:
sheva17

Jak kiedyś było Wojsko to było w nim takie powiedzenie " jednym człowiekiem to ja cały plac zamiotę".
Więc na logikę : jak podniesiesz prędkość szlakową to co ? Jednym człowiekiem objedziesz cały obieg.
A najlepiej jakby by był to obieg o Vmax >130 KM/H czyli szczyt marzeń "szwagrów".

A że to 12 godzin na styk mało kogo to obchodzi.

Dopóki nie zmieni się system wynagradzania to zawsze będzie brakować ludzi.
Bo młodzi , Ci bardziej kumaci kupują maść od bólu .... i jak się kończy umowa - to robią to co mieli już dawno w głowie czyli desant tam gdzie lepiej płacą.

Cargo miało umowę do końca września. Nie wiem tylko czy wszędzie.
jakubiec - 21-10-2017, 15:04
Temat postu:
Powyżej 130 km/h nie objedziesz jednym człowiekiem całego obiegu gdyż powyżej 130 km/h wymagana jest podwójna obsada, a logiki lepiej nie mieszać z PKP IC
sheva17 - 23-10-2017, 10:36
Temat postu:
Zgoda co do 130 km/h, ale słyszałem, że obiegi - jasne, że na styk - Kraków - Przemyśl - Kraków są już planowane. I faktycznie taka zmiana to jakaś mordęga, ale to nie pracownik dawno już jest najważniejszy. A co do tych ostatnich większość i tak zostanie, bo do miejsca pracy są przyzwyczajeni. Szlakowe idą w górę, na czym zyska PKP IC i pasażer, maszyniści chyba tylko dostaną większy dodatek, bo więcej km zrobią. A, że jakoś dają radę świadczy fakt, że pomoc PKP Cargo jest już niepotrzebna więc chyba nie jest tak źle....
Ale zdaje się od grudnia sporo składów z Rzeszowa do Krakowa jest trasowanych na 150 km/h, ale tutaj mnie poprawcie, bo mogę się mylić.
Piotruss - 05-11-2017, 09:40
Temat postu:
Czy wie ktoś może kiedy kończy się ten kurs weekendowy na licencję,który był organizowany tylko dla pracowników PKP IC ? Bo według mnie jakoś w połowie grudnia,czy się mylę ?
jakubiec - 08-11-2017, 16:50
Temat postu:
Jak ktoś ukończył kurs na licencje maszynisty i przez ten czas jeszcze nie zmądrzał i chce się szkolić dalej to niech wysyła papiery do PKP IC, właśnie ruszyła rekrutacja na szkolenie na świadectwo maszynisty.
maszynista KUBA - 12-11-2017, 13:59
Temat postu:
PKP IC rozpoczęło rekrutacje na świadectwo Maszynisty, jakby kogoś interesowało.
patrycjusz - 16-11-2017, 11:38
Temat postu:
Chyba coraz mniej wariatów, kiedyś to by już z 50 komentarzy było już
maszynista KUBA - 16-11-2017, 15:32
Temat postu:
patrycjusz napisał/a:
Chyba coraz mniej wariatów, kiedyś to by już z 50 komentarzy było już


Chyba tak, brak zainteresowania
https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/
Piotruss - 16-11-2017, 18:46
Temat postu:
Dla czego tak sądzicie ? Kto był zainteresowany to wysłał swoje podanie i nic nie komentował.Ja tak samo wysłałem,bo czekałem na ten nabór i też tu nic nie pisałem o tym.Sądzę że jednak na świadectwo będzie dużo chętnych ludzi,na licencję zapewne też.Fakt,że trzeba pokryć koszty badań wstępnych na licencję i opłacić samemu kurs (gdy UP nie sfinansuje),a następnie około 1,5 roku pracować za najniższą krajową,no ale według mnie teraz innej drogi do tego zawodu po prostu nie ma,więc chętni nie mają wyjścia.
3000V - 22-11-2017, 00:04
Temat postu:
..czy juz ktoś kto zrobił lipcową Arrow Licencję przez Arrow urzad pracy , Arrow został już zatrudniony?
Wiar - 22-11-2017, 15:17
Temat postu:
Od połowy października szopa jest
Baniok35 - 26-11-2017, 14:38
Temat postu: Rekrutacja pomocników
Kopalnia Piasku Kotlarnia ogłosiła nabór na stanowisko pomocnik maszynisty spalinowych pojazdów trakcyjnych.Praca od pon do piątku od 6:30 do 18:30 i płaca do 3500 brutto.Wolnych wakatów 5.Wymagane świadectwo ukończenia kursu pomocnika spalinowych pojazdów trakcyjnych.Ogłoszenie widnieje na stronie UP Kędzierzyn Koźle od 17 dni.Jest również podany nr bezpośrednio do Dyrektora Trakcji z Kotlarni.Zapodaję linka

http://www.nuzle.pl/ramka/?h=qhhNSXJpDlVtNDf1OHyBRb_eMgqnAVOqqJ7s7AYzaNw=

To na pewno dobra wiadomość dla osób które ewentualnie chciałyby się przeszkolić na maszynistę spalinowego wg starych uregulowań lub szukają pracy na stanowisku pomocnika.Na chwilę obecną Kopalnia Piasku Kotlarnia i Kolprem to chyba jedyni przewoźnicy w kraju którzy rekrutują jeszcze pomocników wg starych uregulowań.

[ Dodano: 26-11-2017, 14:45 ]
Ten jest poprawny
http://oferty.praca.gov.pl/portal/index.cbop#/szczegolyOferty?58494a99b4608b0e14bd88fcb4a09cdb
katowicer - 26-11-2017, 20:46
Temat postu:
Ciekawe kto jeszcze w tych czasach ma kurs pomocnika i jest bez pracy ? Raczej wątpię.
Piotruss - 26-11-2017, 22:01
Temat postu:
Dzwonili już do kogoś z zachodniego IC w sprawie kursu na świadectwo,czy to za szybko na takie telefony jeszcze ?
Wiar - 03-12-2017, 08:34
Temat postu:
I jak dostaliscie telfon? Bo już dzwonią
Piotruss - 03-12-2017, 12:29
Temat postu:
Dzwonią w sprawie licencji czy świadectwa i z jakiego zakładu ? Kiedy dzwonili,w sobotę??
Tomek30 - 03-12-2017, 19:06
Temat postu:
Dzwonią dzwonią Very Happy
krosikbp - 03-12-2017, 20:07
Temat postu:
Do mnie 03.12 dzwoniła Pani z IC zapraszając na rozmowę do Warszawy. Aplikowałem na licencję.
Mariusz1987 - 04-12-2017, 10:11
Temat postu:
A z Zachodniego już dzwonili do kogoś?
Piotruss - 05-12-2017, 15:08
Temat postu:
No właśnie nie. Chyba najpierw będą dzwonili do tych co na licencje,a później do tych co na świadectwo.W każdym razie ja należę do tych drugich i jeszcze żadnego telefonu nie było.

[ Dodano: 06-12-2017, 14:39 ]
Do mnie dzwonili z zachodniego i zaprosili na rozmowę do Poznania .
Ukash985 - 07-12-2017, 11:31
Temat postu:
Pamietajcie że przez półtora roku bedziecie zarabiać 1400-1500 zł na rękę...Nawet na dzień kolejarza nic nie dali...
Tomek30 - 07-12-2017, 12:46
Temat postu:
Przecież to żadna nowość Rolling Eyes
michalcargo - 07-12-2017, 14:07
Temat postu:
Nie wiem czy to chęć wykoszenia konkurencji już w przedbiegach, czy Nasze narodowe narzekanie ale... nikt kogo znam (może po za okresem warsztatu) nie zarabiał takich pieniędzy w całym okresie szkolenia. Dodatkowo w PKP IC po teorii robią uprawnienia pomocnika więc po około pół roku od rozpoczęcia warsztatu zarabia się mniej więcej dwa razy tyle ile napisał Ukash985 Smile
Pozdrawiam
Sylwo - 07-12-2017, 15:00
Temat postu:
Hej.
Słyszałem, że dzwonią w zachodnim na świadectwo, powiedzcie proszę na kiedy umawiają rozmowy/spotkania rekrutacyjne?

Też złożyłem papiery, tyle tylko, że w Północnym (Szczecin) nikt na razie się nie odezwał a mam ofertę innej pracy i nie wiem co robić.

Pozdrawiam.
Tomek30 - 07-12-2017, 15:54
Temat postu:
michalcargo napisał/a:
Nie wiem czy to chęć wykoszenia konkurencji już w przedbiegach, czy Nasze narodowe narzekanie ale... nikt kogo znam (może po za okresem warsztatu) nie zarabiał takich pieniędzy w całym okresie szkolenia. Dodatkowo w PKP IC po teorii robią uprawnienia pomocnika więc po około pół roku od rozpoczęcia warsztatu zarabia się mniej więcej dwa razy tyle ile napisał Ukash985 Smile
Pozdrawiam


Hmm to chyba zależy od zakładu, nie wszystkie mają na swoim terenie linie kolejowe z prędkością powyżej 130 km/godz.
DomineS - 07-12-2017, 17:09
Temat postu:
Jeśli chodzi o zakład północny. W przyszłym tygodniu powinni dzwonić.
Piotruss - 07-12-2017, 17:24
Temat postu:
[quote="michalcargo"]Nie wiem czy to chęć wykoszenia konkurencji już w przedbiegach, czy Nasze narodowe narzekanie ale... Ukash985

Jakoś tak zauważyłem,że tutaj zniechęcają nie tylko tym że jest tragedia w kwestii zarobków,ale piszą też że nie będzie żadnych naborów,że ludzi jest za dużo,żeby się dostać trzeba mieć czyjeś poparcie itd itp. itd.Do ludzi,którzy od niedawna czytają to forum-nie zwracajcie uwagi na takie wpisy i nie traktujcie tego jako wiarygodnego źródła informacji. A do ludzi,którzy piszą takie rzeczy mała prośba z mojej strony:może zamiast tych pesymistycznych nowinek lepiej podać jakieś konkrety,kiedy z jakich zakładów dzwonili ,kiedy rozmowy prowadzą-to będzie na pewno bardziej przydatne.
katowicer - 07-12-2017, 19:32
Temat postu:
Dzisiaj w zakładzie południowym były rozmowy dla osób na świadectwo. Pierwsza tura na 12 druga na 14. Pozdrawiam chłopaka z Chorzowa, z którym miałem przyjemność porozmawiać a wiem, że tutaj zagląda.
DomineS - 07-12-2017, 20:01
Temat postu:
W tym południowym, jaki test był. Tylko ie1 i ir1 ? Można prosić o jakieś szczegóły?
sunday - 07-12-2017, 21:50
Temat postu:
Witam

Kurs weekendowy, który rozpoczynał się 12.08.2017 r. w Warszawie 26.11 dobiegł końca; egzamin był 27.11; mój wynik pozytywny:) Teraz czas na etap świadectwa.
Sylwo - 08-12-2017, 20:07
Temat postu:
DomineS napisał/a:
Jeśli chodzi o zakład północny. W przyszłym tygodniu powinni dzwonić.


Dziękuję za odpowiedź.

Mam jeszcze pytanie, wiecie jak jak wyglądają te testy podczas rozmowy rekrutacyjnej?
Miałem rok przerwy od zdania licencji i sporo zapomniałem. Teraz wszystko powtarzam i się uczę. Na razie największą uwagę skupiam na Ie-1. Czego można się spodziewać i jak to wygląda dokładnie, czy ciężkie są te testy?

Pozdr.
DomineS - 13-12-2017, 15:08
Temat postu:
Dzwonią z zakładu północnego na swiadectwo Smile Rozmowa 21.12. Test 50 pytań zamknięty. Ponawiam pytanie, czy ktoś rekrytujacy na inne zakłady i po rozmowie, pisał go ? Proszę o szczegóły?
Piotruss - 14-12-2017, 10:28
Temat postu:
Tak,pisałem test w zachodnim.Głównie Ie1 oraz Ir1 oraz trochę o bezpieczeństwie na kolei.
sheva17 - 14-12-2017, 12:22
Temat postu:
Czyli PKP IC wątpliwości wobec poziomu szkolenia na licencji bez zlecenia spółki ma nadal...... Ciekawe czy tym razem wyniki będą lepsze?
DomineS - 14-12-2017, 15:45
Temat postu:
Dzięki Piotruss Smile A to żę sprawdzają to normalne, pytanie czy poziom adekwatny do licencji. No ale z tego co widać to tak. Gorzej jakby pytali coś w stylu: Jakie styczniki załączają się na 27 pozycji w Ep07 albo warunki sterowania na zimno. Bo te rzeczy są na swiadectwie, w praktyce, na gruncie ;-)
Piotruss - 14-12-2017, 17:44
Temat postu:
Teraz to coraz więcej w sumie nowych maszyn i tych po modernach,wiec takie info raczej nie są już potrzebne,i ja uważam że dobrze,maszynista ma bezpiecznie doprowadzić pociąg i znać technikę prowadzenia ruchu,a naprawia serwis,zresztą,na szlaku i tak raczej zbyt wiele się nie zrobi.
Użytkownik - 14-12-2017, 18:17
Temat postu:
Witam czy Ic z Krakowa dzwoniło do kogoś kto pisał egzamin w zeszłym tygodniu i zapraszali na rozmowę ? (Chodzi o dostanie się na świadectwo maszynisty )
maradonna19 - 14-12-2017, 18:48
Temat postu:
Nadal tylu chętnych? Nie widzicie ,że ludzie po odpracowaniu tej lojalki idą gdzie indziej? nie widzicie .że IC jest w rodzju podmiotu szkoleniowego nikt oprócz jakiś zasiedziałych tam nie robi długo.
Mozg i pinki - 14-12-2017, 20:58
Temat postu:
Witam kolego . Brallem udzial w ostatnim naborze na swiadectwo maszynisty w Krakowie ale do tej pory do mnie nikt nie dzwnil , takze chyba do nikogo jeszcze nie dzwonili .
Użytkownik - 14-12-2017, 22:13
Temat postu:
Mozg i pinki napisał/a:
Witam kolego . Brallem udzial w ostatnim naborze na swiadectwo maszynisty w Krakowie ale do tej pory do mnie nikt nie dzwnil , takze chyba do nikogo jeszcze nie dzwonili .

Dzięki za info, jesli ktoś dostanie telefon z zaproszeniem na rozmowę dajcie znać Wink Ja również czekam. Pozdrawiam i powodzenia
Maro - 15-12-2017, 14:36
Temat postu:
Bondziorno! Smile Pytanie do osób na licencję: dzwonili do kogoś po zeszłotygodniowych rozmowach? chodzi mi dokładnie o zakład południowy

[ Dodano: 16-12-2017, 13:21 ]
Gwoli ścisłości: z południowego na licencję dzwonili wczoraj późnym popołudniem!
pozdrawiam i powodzenia na badaniach!! Very Happy
pawelekddz - 21-12-2017, 06:30
Temat postu:
Witam. Czy ktoś już dostał telefon z zakładu zachodniego?
katowicer - 21-12-2017, 11:09
Temat postu:
Witam, mam pytanie do czynnych osób pracujących w PKP IC. Może mi ktoś napisać ( może byc na priw ) jaki jest socjal w PKP IC ? Chodzi mi tylko o jakieś bony, kwoty na świeta, ołówkowe , paczki czy inne wczasy pod gruszą. Karta multisport. Dofinansowanie kolonii dla dzieci itp. Czy to istnieje a jak tak to w jakim zakresie. Tylko socjal bez wynagrodzenia.
I czy dla maszynisty i konduktora oraz pani planistki z biura jest on taki sam ?

Z góry dziękuję.
sheva17 - 22-12-2017, 07:42
Temat postu:
Poziom dofinansowania z ZFŚS zależy od sytuacji danego pracownika. Im ta jest gorsza tym dofinansowanie wyższe więc info o wysokości świadczeń nic Ci nie da, ewentualnie tylko możesz się dowiedzieć na jakie świadczenia jest szansa. Na ołówkowe nie licz Very Happy.
Sylwo - 29-12-2017, 00:50
Temat postu:
Podłączam się z pytaniem o ten social, a dokładniej to chodzi mi o takie rzeczy jak np. jakiś karnet na siłownię, basen czy coś takiego. Słyszałem, że takie rzeczy są dla wszystkich chętnych - nie zależnie od statusu materialnego.... PS. informacje nie sprawdzone dlatego pytam Smile
Napiszcie proszę jeszcze jak wygląda sytuacja będą na licencję/ świadectwo z kosztem przejazdów Icc czy innymi przewoźnikami, mam tu na myśli przejazdy nie związane z pracą, czyli np. w urlop, dni wolne od pracy.
Pozdro
maradonna19 - 29-12-2017, 10:04
Temat postu:
Sylwo. Jak dostaniesz grafik dwie noce pod rząd potem 24h i dwie nocki pod rząd to będziesz pędził na tą siłownie szybciej niż pendolino po CMK.
katowicer - 29-12-2017, 10:06
Temat postu:
Zniżki przejazdowe należą się dopiero jak się ma umowę na minimum rok.
Sylwo - 10-01-2018, 09:31
Temat postu:
Hej.

Mam pytanie za 100pkt. Czy podczas badań z krwi/moczu jest też sprawdzany poziom cholesterolu?

Z góry dzięki za odpowiedź.
Piotruss - 10-01-2018, 14:39
Temat postu:
Patrzę teraz na moje wyniki-i nie widzę żeby tu gdzieś był skrót cholesterolu.Więc wychodzi na to że nie,że tylko glukozę.Ale dzwine mi sie to wydaje,bo pisali ludzie że sprawdzają też ten cholesterol
Mozg i pinki - 10-01-2018, 15:17
Temat postu:
Czesc czy wszyscy z rekrutacji w Krakowie dostali sie na swiadectwo ?
Adam88x - 14-01-2018, 00:08
Temat postu:
Piotruss napisał/a:
Patrzę teraz na moje wyniki-i nie widzę żeby tu gdzieś był skrót cholesterolu.Więc wychodzi na to że nie,że tylko glukozę.Ale dzwine mi sie to wydaje,bo pisali ludzie że sprawdzają też ten cholesterol


Ooo, jestem w szoku. Byłem pewny, że cholesterol jest na badaniach. Ktoś to może jeszcze potwierdzić, że jednak nie ma?
pawelekddz - 14-01-2018, 07:06
Temat postu:
Robiłem badania we wtorek we Wrocławiu i też nie mam cholesterolu w wynikach.
Piotruss - 15-01-2018, 08:16
Temat postu:
Jeśli ktoś chce być pewny to najlepiej chyba zadzwonić do medycyny pracy i zapytać.
Kamil1000 - 16-01-2018, 00:15
Temat postu:
Sylwo napisał/a:
Podłączam się z pytaniem o ten social, a dokładniej to chodzi mi o takie rzeczy jak np. jakiś karnet na siłownię, basen czy coś takiego. Słyszałem, że takie rzeczy są dla wszystkich chętnych - nie zależnie od statusu materialnego.... PS. informacje nie sprawdzone dlatego pytam Smile

Tutaj masz pewne informacje - gazetka "Puls Intercity" numer 05/2017.
Adam ZZZ - 22-03-2018, 12:57
Temat postu:
Witam wszystkich na forum. Pytanie do maszynistow z PKP IC. Czy to prawda ze w Intercity powstala sciezka kariery maszynisty ? Moze ktos wytlumaczyc o co dokladnie chodzi. Sama nazwa nie brzmi juz zachecajaco.
gackojn - 23-03-2018, 11:57
Temat postu:
Adam ZZZ napisał/a:
Witam wszystkich na forum. Pytanie do maszynistow z PKP IC. Czy to prawda ze w Intercity powstala sciezka kariery maszynisty ? Moze ktos wytlumaczyc o co dokladnie chodzi. Sama nazwa nie brzmi juz zachecajaco.


Dokładnie takie coś wprowadzono. Po zdaniu egzaminu na świadectwo przez pół roku pracować ma się pod MD na szopie po tym czasie za zgodą naczelnika i opini instruktorów dadzą poprowadzić pociągi, ale tylko tlk do 130 km/h. Po roku od egzaminu będzie można już prowadzić ekspresy do 160, a po dwóch latach dopiero pendolino.
W sytuacjach awaryjnych za zgodą przełożonych czasami mogą "wrzucić" te lepsze pociągi.
Adam ZZZ - 23-03-2018, 19:05
Temat postu:
Moim zdaniem zniecheci do mocno potencjalnych kandydatow. Chyba ze zacheca wysokimi zarobkami, ale z czego co sie orientuje to IC mlodym maszynistom placi bardzo slabo.
3000V - 25-03-2018, 17:51
Temat postu:
.. naprawdę już to wprowadzili,,?? Shocked a po licencji tez szopa czy juz tylko po swiadectwie
Adam ZZZ - 25-03-2018, 20:56
Temat postu:
Po licencji obowiazkowo z ustawy a po swiadectwie jak zdasz egzamin to z decyzji przewoznika. Nie wiem jak reszte ale mnie to zniecheca. Chyba ze zmienia system plac ale slyszalem ze na to tez sie nie zanosi wiec ja rezygnuje.
3000V - 25-03-2018, 22:32
Temat postu:
Bez jaj narazie nic takiego nie ma ... Nie wpadać w panikę
Adam ZZZ - 26-03-2018, 08:57
Temat postu:
Niestety ale jest.
3000V - 26-03-2018, 15:04
Temat postu:
jak się rozpytałem to każdy mówi że nic takiego nie ma
Fankol - 26-03-2018, 16:10
Temat postu:
Ścieżka kariery maszynisty jest. Chętnych na szkolenie też nie brakuje na ostatnim naborze w Warszawie było ze trzysta osób. Na szczęście jest dużo młodych ludzi którzy rozumieją że prawdziwa jazda po szynach to nie symulator"Maszyna" i że w pracy maszynisty najważniejsze jest doświadczenie zdobywane latami. A wraz z doświadczeniem wzrasta również wypłata.Ci którzy są na kursach wiedzą o co chodzi. Kto tego nie rozumie niech nie przychodzi i ne zajmuje na kursach miejsca ludziom zdeterminowanym podjąć ten ciężki zawód.Serdecznie pozdrawiam kursantów którzy mimo "słabych" pieniędzy ciężko zdobywają wiedzę i doświadczenie wiedząc że za te kilka lat to Oni będą prowadzić pociągi ekspresowe w IC. Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Adam ZZZ - 26-03-2018, 19:32
Temat postu:
Z tego co sie orientuje to w IC wyplata nie wzrasta wraz z doswiadczeniem, tylko uzalezniona jest od tego kto jaki prowadzi pociag, a to jaki prowadzisz pociag jest uzaleznione od ukladow z kierownikiem czy naczelnikiem. Koledzy z IC pewnie potwierdza. Jedyne co wzrasta to stazowe. I wzrasta bardzo powoli. Co do kursantow to kazdy ma takie same szanse czy fanatyk czy normalny kandydat. A zainteresowanie jest bo obecnie IC to osrodek szkoleniowy ktory Cie wyszkoli wyrobi wszystkie papiery a potem droga wolna. Mozna przebierac w ofertach innych przewoznikow ktorzy lepiej placa.
3000V - 27-03-2018, 13:10
Temat postu:
..jak intercity weźmie Cie do pracy. I zrobi Ci kurs -licencje ze świadectwem,to na pewno Cię nie puści od tak sobie, a jak zechcesz uciec to wcześniej będziesz zmuszony oddać za wyszkolenie, dla intercity kurs na licencje robi zewnętrzna firma,zazwyczaj,
Adam ZZZ - 27-03-2018, 14:33
Temat postu:
To sie zdecyduj kto robi kurs na licencje, czy Intercity czy zewnetrzna firma???? Jezeli zewnetrzna firma to oplacasz to z wlasnej kieszeni i na lecencje nie masz zadnej lojalki a jezeli robisz licencje z urzedu pracy to musisz zdac egzamin bo inaczej musisz zwrocic koszty licencji czyli licencja ok 5 tysi plus zakwaterowanie jezeli Ci urzad oplaci. Lojalke Ci wystawia Intercity za swiadectwo i wystarczy jedna wizyta u adwokata i lojalki nie trzeba placic. Wystarczy rowniez wizyta u lekarza i rowniez nie trzeba placic. Byly juz nawet dwie sprawy w sadzie i IC przegralo. Lojalka to zwykla sciema.
3000V - 28-03-2018, 17:20
Temat postu:
IC nie zmusza do pracy u siebie, lepiej nie iść jak doknca nie jest się zdecydowanym, wiadomo ze kokosow nie ma odrazu.
Adam ZZZ - 29-03-2018, 10:11
Temat postu:
No wlasnie problem w tym ze przy obecnym systemi plac w Intercity rodem z PRL-u potem tez nie ma kokosow. Mlody maszynista nie zarabia w Intercity. Zarabiaja Ci co maja dobre sluzby w grafiku. Bez ukladow zapomnij o takich.
3000V - 30-03-2018, 10:07
Temat postu:
Czy ktoś się orientuje kiedy najbliższy nabór np. na licencję
creepy - 05-04-2018, 09:37
Temat postu:
Witam! Panowie znacie może osoby które przenosiły się do ICC ? mając juz kilku letni staż (lic+swiad) Cool
Kamilfso - 15-10-2018, 08:35
Temat postu: Rekrutacja na massyniste w IC
Witam. Dostalem dzis maila z intercity ze w krakowie na dworcu obok kas biletowych odbedzie sie spotkanie rekrutacyjne na stanowisko maszynisty z pozniejszym zatrudnieniem. Co ciekawe ja wysylalem do cargo i jako ze jeste m z gliwic to zawsze wybieralem katowice a tu spotkanie w krakowie bo jakos srednio mi sie kala jezdzic do krakowa i pytanie oni pokrywaja cene kursu ale pewnie lojalka. Pytanie jakie sa zarobki na poczatku oraz czy ktos jeszcze dodal takie zaproszenie bo nie ukrywam ale ja do IC wysylalem podanie ponad rok temu
wiq - 18-10-2018, 10:13
Temat postu: Re: Rekrutacja na massyniste w IC
Kamilfso napisał/a:
Witam. Dostalem dzis maila z intercity ze w krakowie na dworcu obok kas biletowych odbedzie sie spotkanie rekrutacyjne na stanowisko maszynisty z pozniejszym zatrudnieniem. Co ciekawe ja wysylalem do cargo i jako ze jeste m z gliwic to zawsze wybieralem katowice a tu spotkanie w krakowie bo jakos srednio mi sie kala jezdzic do krakowa i pytanie oni pokrywaja cene kursu ale pewnie lojalka. Pytanie jakie sa zarobki na poczatku oraz czy ktos jeszcze dodal takie zaproszenie bo nie ukrywam ale ja do IC wysylalem podanie ponad rok temu


Dostał Pan maila z rekrutacji na świadectwo czy licencje? Jeśli chodzi o licencje to UP pokrywa koszty (jeśli jest się bezrobotnym) w przeciwnym razie licencja jest na własny koszt, a świadectwo na koszt PKP IC tylko, że później obowiązuje lolalka.
goral - 18-10-2018, 13:36
Temat postu:
Witam. Czy ktoś aplikował na świadectwo maszynisty do IC w naborze, który skończył się na początku października i dostał odpowiedź/zaproszenie na rozmowę?
KN - 31-10-2018, 14:54
Temat postu:
Na spotkaniu z ust rekruterki padło stwierdzenie, że średnia płaca na stanowisku maszynisty w IC wynosi ok. 5,5 tys. netto. Czy orientuje się ktoś, ile w tym prawdy i jak bardzo zróżnicowane są wynagrodzenia?
Cytat:
Witam. Czy ktoś aplikował na świadectwo maszynisty do IC w naborze, który skończył się na początku października i dostał odpowiedź/zaproszenie na rozmowę?

Rozmowy były w tym tygodniu. Początek szkolenia na świadwctwa planują na luty.
Noema - 31-10-2018, 15:18
Temat postu:
KN, wynagrodzenie ZAWSZE podaje się w kwocie brutto, bo tylko ta kwota interesuje pracodawcę. To ile pracownik dostaje na konto (płaca netto) pracodawca ma w głębokim poważaniu, gdyż jest to zależne od obowiązkowych haraczy nałożonych przez państwo (ZUS, NFZ, US).

5,5 tys. zł netto to 7,8 tys. zł brutto. Przy czym całkowity koszt pracodawcy to 9,4 tys. zł. Wątpię, aby średnia płaca brutto wynosiła w PKP IC aż 7,8 tys. zł nawet na stanowisku maszynisty. Być może niektórzy (ci z największym stażem pracy) tyle zarabiają. Ale ze średnią raczej niewiele to ma wspólnego.

Średnia płaca w PKP IC, jakakolwiek by nie była, nie ma żadnego znaczenia dla nowego pracownika. Załoga spółki generalnie jest dość wiekowa (zwłaszcza maszynistów to dotyczy), a wynagrodzenie na kolei w dużej mierze zależy od stażu (dodatek stażowy to nawet 33% podstawy). Młody nie ma tego dodatku, ma czystą gołą pensję zasadniczą (plus premia i dodatek za pracę w niedziele i w nocy). Skoro więc wiekowa stażem załoga spółki zarabia średnio niechby nawet te 5,5 tys. zł netto to młody dostanie może 1/3 z tego (góra 1/2), czyli niewiele ponad minimalne wynagrodzenie gwarantowane ustawowo.
KN - 31-10-2018, 16:48
Temat postu:
Noema napisał/a:
5,5 tys. zł netto to 7,8 tys. zł brutto. Przy czym całkowity koszt pracodawcy to 9,4 tys. zł. Wątpię, aby średnia płaca brutto wynosiła w PKP IC aż 7,8 tys. zł nawet na stanowisku maszynisty.

Też mnie zdziwiła ta kwota i dlatego pojawiło się pytanie. Gdyby jednak okazała się prawdą, to dana średnia byłaby wyrażnie wyższa od sufitu m.in. na wielu szeregowych stanowiskach inżynierskich.
Noema napisał/a:
wynagrodzenie ZAWSZE podaje się w kwocie brutto, bo tylko ta kwota interesuje pracodawcę. To ile pracownik dostaje na konto (płaca netto) pracodawca ma w głębokim poważaniu, gdyż jest to zależne od obowiązkowych haraczy nałożonych przez państwo (ZUS, NFZ, US).

Nie pierwszy raz spotykam się z podawaniem kwot netto. To w pełni zrozumiałe, gdy pracodawca zatrudnia zgodnie z prawem na umowę o pracę, zamiast wypychać na nielegalne i fikcyjne samozatrudniemia, zlecenia, dzieła itp., które rzeczywiście mogą zróżnicować sumę otrzymywaną do ręki.
Noema napisał/a:
Młody nie ma tego dodatku, ma czystą gołą pensję zasadniczą (plus premia i dodatek za pracę w niedziele i w nocy). Skoro więc wiekowa stażem załoga spółki zarabia średnio niechby nawet te 5,5 tys. zł netto to młody dostanie może 1/3 z tego (góra 1/2), czyli niewiele ponad minimalne wynagrodzenie gwarantowane ustawowo.

Wiadomo Wink
Ocelot - 02-11-2018, 11:42
Temat postu:
W pewnym grajdołku tyle płacą - ale tu jest silna grupa pod wezwaniem plus mocne plecy.
Natomiast na prowincjach ( nie wszystkich ) świerzak dostanie na łapę max 3.5 tyś.
Dlatego exodus trwa w najlepsze bo kolejki sramorządowe płacą więcej.
Tomek30 - 03-11-2018, 18:35
Temat postu:
KN napisał/a:
Na spotkaniu z ust rekruterki padło stwierdzenie, że średnia płaca na stanowisku maszynisty w IC wynosi ok. 5,5 tys. netto. Czy orientuje się ktoś, ile w tym prawdy i jak bardzo zróżnicowane są wynagrodzenia?
Cytat:
Witam. Czy ktoś aplikował na świadectwo maszynisty do IC w naborze, który skończył się na początku października i dostał odpowiedź/zaproszenie na rozmowę?

Rozmowy były w tym tygodniu. Początek szkolenia na świadwctwa planują na luty.


Jak byłem w zeszłym roku na rozmowie w sprawie przyjęcia na licencję maszynisty, to padło stwierdzenie że w zakładzie centralnym średnia pensja maszynistów wynosi 6000 brutto. A jak zapytałem na ile można liczyć tuż po zdaniu świadectwa, to padła kwota 3000 brutto podstawy. Natomiast jak byłem (znowu) na rozmowie w zeszłym miesiącu, to Pan Kosiński powiedział że świeży maszynista może liczyć na 3200, ale nie pamiętam już czy to chodziło o podstawę brutto czy całą pensję na rękę. Wspomniał także że są maszyniści którzy zarabiają dużo więcej, ale dzieje się to wtedy gdy robią tzw. szybkiej kilometry (jeżdżą powyżej 130 km/h), ale taką robotę mają tylko ci najbardziej doświadczeni.

Świadectwo w lutym, hm my licencję mamy robić grudzień/styczeń, więc pewnie chcą by wszyscy naraz zaczęli się szkolić.
KN - 05-11-2018, 15:29
Temat postu:
Też słyszałem o średniej 6k brutto w zeszłym roku i dlatego zdziwiła mnie różnica rzędu 1,8 k, co z oczywistych względów wzbudza podejrzliwość Wink 3200 na rękę po świadectwie wydaje się być realne, skoro maszynista (formalnie nie będący maszynistą) metra na analogicznym etapie kariery dostaje 3 stówki więcej.
beton44 - 07-11-2018, 22:05
Temat postu:
Metra - czyli w Warszawie. Tam naprawdę pensje są najwyższe w Polsce
arvent - 20-11-2018, 23:35
Temat postu:
Pensja w IC jest zależna od dużej ilości czynników ...nawet różnice wygeneruje przynależność do danej sekcji, z racji, że każda ma nieco inną specyfikę pracy, gdy weźmie się choćby ilość linii, rozkład, manewry z wagonami, pracę pod lokomotywownią ...to wszystko plus dodatki za staż, szybkie kilometry, pojedynkę, kilometrówkę, nocki, święta, nadgodziny. Może być tak, że młody maszynista w jednej sekcji zarobi 3300 netto, a jego kolega z naboru co on ...3600zł ...bo pierwszy będzie zasuwał pod szopą i na manewrach ...a drugi pracując w sekcji bez lokomotywowni, czy wagonówki ...będzie ciągle na pociągach. Jak ktoś chce więcej, to firma na pewno zaoferuje robienie nadgodzin, wtedy przekroczenie 4 tys. jest normalne ...jak na super prestiżową firmę, gdzie wymagania od pracownika są najwyższe i zdolności karania najwymyślniejsze, to stosunek jakość-cena jest analny.
3000V - 23-01-2019, 14:43
Temat postu:
Tomek30 napisał/a:
hm my licencję mamy robić grudzień/styczeń, więc pewnie chcą by wszyscy naraz zaczęli się szkolić.


..i jak ruszyła już ta licencja ?
Tomek30 - 24-01-2019, 19:59
Temat postu:
Już się kończy, w następny piątek mamy egzamin.
Beatrycze - 21-05-2019, 14:25
Temat postu:
PKP Intercity zatrudnia ponad 8 tysięcy pracowników. Główny trzon załogi firmy stanowią maszyniści, których w tej grupie jest ponad tysiąc. O ich rekrutacji i przygotowaniu do pracy opowiada Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity.

Więcej:
https://www.pulshr.pl/rekrutacja/w-trzy-lata-obnizyli-srednia-wieku-kluczowej-czesci-zalogi-zawod-maszynisty-wraca-do-lask,63988.html
spchinx - 22-07-2019, 15:20
Temat postu:
Adam ZZZ napisał/a:
Witam wszystkich na forum. Pytanie do maszynistow z PKP IC. Czy to prawda ze w Intercity powstala sciezka kariery maszynisty ? Moze ktos wytlumaczyc o co dokladnie chodzi. Sama nazwa nie brzmi juz zachecajaco.


Tak. Coś takiego zostało stworzone, ale o tym później.

Teraz słowo do młodych adeptów chcących zgłębić ten zawód. Jeśli liczysz na powalającą kasę zaraz po egzaminach to jak piszą inni lepiej nie idź do PKP IC i nie blokuj miejsca innym, dla których ważniejsze na początek są inne priorytety, a wiemy że jest ich cała masa. Jednych kręci szybka jazda po torach, innych jakieś rozsądne w większości dzienne godziny pracy, stabilny harmonogram służb, pewne szlaki kolejowe, marka, prestiż, ulubiony typ lokomotyw itd... itd, wymieniać można wiele. Jako pracownik nie powinienem tego pisać, ale z całą pewnością w PKP IC nie zarobisz takich pieniędzy jak u innych prywatnych przewoźników towarowych i to dlatego ciągną tam młodzi ludzie bez zobowiązań rodzinnych. To ostatnie to temat rzeka, każdy planując swoją karierę bierze pod uwagę osobiste preferencje, choć najważniejsze to te finansowe. Kiedyś też wybierałem, na coś postawiłem i co mogę powiedzieć po latach ? Dalej ta praca sprawia mi frajdę, zadowolenie i satysfakcję. Może to nie jest ten "ogień" co kiedyś, gdy byłem młodszy, ale pieniądze za moja robotę otrzymuję całkiem przyzwoite.

Panowie, co do ścieżki kariery. To jest całkiem nowa sprawa do niedawna jej nie było lecz to była kwestia czasu, kiedy taka "regulacja" która wprowadza pewne zasady powstanie. Czy u nas, czy u prywaciarza nikt nie posadzi "świeżaka" za nastawnik jazdy, na regularny pociąg z ludźmi, czy TWRa. Nie zamierzam tu polemizować na temat jakości szkolenia i zdobywania uprawnień (licencja/św. czy dawny pomocnik), życie pokazuje że decydujące są co do zasady predyspozycje indywidualne. Jedni mają to "coś" innym przychodzi później, a nawet z tych wyszkolonych (bez urazy) wielu zwyczajnie się nie nadaje. Wprowadzono zatem to zarządzenie, które daje szansę: na zdobycie praktyki głównie w pracach pomocniczych (sprowadzanie, przygotowywanie pociągów do drogi, manewry itd), daje szansę na wyrównanie poziomu, daje szansę tym najlepszym, bo wbrew pozorom są oni szybciej dostrzegani i otrzymują kolejne propozycje. Żaden z nas nawet na licznych sekcjach nie pozostaje anonimowy....Wielu nie odpowiadają te zasady, nie chcą czekać, robią awanturę - jednak zapominają o FAKTACH, które z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego są bardzo istotne: jest tu mowa o pominięciach semaforów wskazujących sygnał "Stój", wjazd na semafor ograniczający prędkość za szybko w rozjazdy, pominięcie miejsca planowego zatrzymania i wiele innych ... Niestety jak mówią statystyki popełniają to głównie maszyniści młodzi stażem choć bywają wyjątki od tego. Każdy z nas kiedyś zaczynał, jest wielu co pamięta pierwsze spalinówki i swoją ścieżkę kariery, nie była tak do zasad jasna jak ta dzisiaj, a początkowe jej etapy nie trwały jak dziś 6 miesięcy a 6 lat !!! i więcej .... lecz wszyscy dziś mówią że BYŁA POTRZEBNA i dawała tak ważne doświadczenie.

Tak więc młodzi adepci/rekruci: jeśli chce się wam uczyć, nieustannie stresować, ostro tyrać na 12-godzinnych manewrach, nockach, pracą pod MD, zabieraniem pociągów z drogi, czy ich szykowaniem dla innych .... i wiesz, że stać cię będzie na ambicję, na chęć wykazania się, przekonania tych decydujących do siebie - to znaczy, że to zawód dla Ciebie Very Happy
Tomek30 - 28-07-2019, 00:38
Temat postu:
spchinx napisał/a:
Wprowadzono zatem to zarządzenie, które daje szansę: na zdobycie praktyki głównie w pracach pomocniczych (sprowadzanie, przygotowywanie pociągów do drogi, manewry itd), daje szansę na wyrównanie poziomu, daje szansę tym najlepszym, bo wbrew pozorom są oni szybciej dostrzegani i otrzymują kolejne propozycje. Żaden z nas nawet na licznych sekcjach nie pozostaje anonimowy....Wielu nie odpowiadają te zasady, nie chcą czekać, robią awanturę - jednak zapominają o FAKTACH, które z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego są bardzo istotne: jest tu mowa o pominięciach semaforów wskazujących sygnał "Stój", wjazd na semafor ograniczający prędkość za szybko w rozjazdy, pominięcie miejsca planowego zatrzymania i wiele innych ...


Nie rozumiem jak pól roku na manewrach starymi/zmodernizowanymi SMkami ma nauczyć młodego maszynistę poprawnej jazdy "normalnymi" pociągami. Przecież mówimy tutaj o dwóch zupełnie różnych technikach/stylach jazdy. Może również dojść do czegoś odwrotnego - przez te 6 miesięcy człowiek zapomni to czego się uczył przez rok jazdy pod nadzorem.

Rozumiem że świeżaka nie posadzi się od razu do Pendolino, ale na TLK po krótszych i drugorzędnych trasach już można.

Ja myślę że powód wprowadzenia tej całej "ścieżki kariery" jest bardziej przyziemny - po prostu nie ma komu robić manewrów. Starzy maszyniści nie chcą brać takich służb, bo im się to zwyczajnie nie opłaca (no chyba że dyspozytor skusi ich nadgodzinami w DWS Śmiech ).

spchinx napisał/a:
Niestety jak mówią statystyki popełniają to głównie maszyniści młodzi stażem choć bywają wyjątki od tego.


Cóż młodzi nie mają takich pleców i znajomości, więc ich błędy wychodzą na jaw.

spchinx napisał/a:
Każdy z nas kiedyś zaczynał, jest wielu co pamięta pierwsze spalinówki i swoją ścieżkę kariery, nie była tak do zasad jasna jak ta dzisiaj, a początkowe jej etapy nie trwały jak dziś 6 miesięcy a 6 lat !!! i więcej .... lecz wszyscy dziś mówią że BYŁA POTRZEBNA i dawała tak ważne doświadczenie.


Co to za argument - a kiedyś było tak..., to że kiedyś prało się ubrania we Frani, to znaczy że teraz mamy nie używać nowoczesnych pralek ? Teraz mamy inne czasy i inne możliwości, a z tego co wiem to nikt poza IC nie praktykuje czegoś takiego.
spchinx - 28-07-2019, 18:24
Temat postu:
Bardzo "szeroko" mnie zacytowałeś, zatem zawęzimy to trochę. Napisałem:

Cytat:
Wprowadzono zatem to zarządzenie, które daje szansę: na zdobycie praktyki głównie w pracach pomocniczych (sprowadzanie, przygotowywanie pociągów do drogi, manewry itd), daje szansę na wyrównanie poziomu, daje szansę tym najlepszym, bo wbrew pozorom są oni szybciej dostrzegani i otrzymują kolejne propozycje. Żaden z nas nawet na licznych sekcjach nie pozostaje anonimowy....


Tomek30 napisał/a:
Nie rozumiem jak pól roku na manewrach starymi/zmodernizowanymi SMkami ma nauczyć młodego maszynistę poprawnej jazdy "normalnymi" pociągami. Przecież mówimy tutaj o dwóch zupełnie różnych technikach/stylach jazdy. Może również dojść do czegoś odwrotnego - przez te 6 miesięcy człowiek zapomni to czego się uczył przez rok jazdy pod nadzorem.


Technika manewrów to nie tylko jazda SM-kami, każdy pociąg kiedy kończy bieg maszynista na elektrowozie odstawia wagony w tory odstawcze stacji docelowej, są stacje gdzie nie ma lokomotyw manewrowych i odstawiasz wagony elektrowozem. W stacji są różne warianty manewrów, manewrujesz składy z ludźmi, zmieniasz kierunek (oblatujesz skład), z relacji zabierasz wagony, albo relacje są dzielone czy łączone, robisz to pod presją czasu i w stresie - to wszystko są manewry. Po to karierę rozpoczyna się od manewrów, aby nabrać wprawy, kolejowej ogłady. Manewry są trudne i wymaga to myślenia i uwagi, spostrzegawczości, odpowiadasz cywilnie za zniszczenia taboru i tak jak napisałem wyżej nawet jak tego nie widzicie to ktoś was ocenia. Poza manewrami jest przygotowywanie pociągów do drogi - tu konkretnie oceni was ten co bierze po was pociąg. Najczęściej na początku to źle wypada i nie chodzi tylko o brak wody czy papieru do wytarcia rąk lub brudne relingi ... karty próby hamulca zawierają często błędy, niekiedy są nie podpisane, źle doliczona masa lokomotywy, niewłaściwe brutto, niewłaściwy procent wymagany... Dalej wyprowadzane są lokomotywy na odłączonej przetwornicy, odłączony rozrząd wentylatorów oporników czy nieprzełączenie pneumatyki z układu małej sprężarki.... Nie piszę tego w złej wierze, ale te czynności mają stanowić nawyk i swoistą rutynę fachu - a do tego potrzebne są ćwiczenia.

Tomek30 napisał/a:
Rozumiem że świeżaka nie posadzi się od razu do Pendolino, ale na TLK po krótszych i drugorzędnych trasach już można
.

Moim zdaniem "świeżak" łatwiej poradzi sobie na EZT-ach, niż na lokomotywach Smile Tam wszystko podpowie komputer pokładowy i odpowiedni komunikat. TLKi prowadzone są klasycznymi lokomotywami EP. Część TLK to pociągi nocne, gdzie jedzie się w pojedynkę. Żaden MI (maszynista instruktor) nie zgodzi się na zrobienie z takiego pociągu poligonu doświadczalnego dla młodzieży, która dopiero zaczyna. Jakikolwiek defekt lokomotywy czy wagonu to postój w szczerym polu i frustracja podróżnych. Tam pojedzie ktoś z doświadczeniem. ktoś kto będzie wiedział co może zrobić aby dojechać do stacji, do której podeślą sprawny pojazd. Oczywiście nie zawsze się da dojechać, ale mając odpowiednie doświadczenie i wiedzę jesteś w stanie to bardzo szybko ustalić i podjąć decyzję. Do takiego doświadczenia z czasem dojdą młodzi stażem maszyniści i w pewnym momencie ktoś podejmie o tym decyzję Smile

Tomek30 napisał/a:
Ja myślę że powód wprowadzenia tej całej "ścieżki kariery" jest bardziej przyziemny - po prostu nie ma komu robić manewrów. Starzy maszyniści nie chcą brać takich służb, bo im się to zwyczajnie nie opłaca


Praca na manewrach wcale nie jest taka nieopłacalna, wychodzi nieznacznie mniej niż na obsłudze pociągów klasy TLK. maszyniści trakcji spalinowej, jak określiłeś "starzy" po prostu odchodzą na emerytury. Młodzież ze "świadectwa" ma dwa prawa kierowania i pracodawca to wykorzystuje Smile

Tomek30 napisał/a:
Cóż młodzi nie mają takich pleców i znajomości, więc ich błędy wychodzą na jaw.


Laughing Laughing Laughing

Cóż, bardzo byś się zdziwił .... Laughing Dziś mają takie plecy i znajomości jak niejeden "stary". Ale do rzeczy: w obecnych czasach nie da się ukryć poważnego zdarzenia kolejowego. Nie ma znaczenia czy to stary czy młody. Żaden dyżurny dziś się nie "podłoży" i nie będzie zatajał. Statystyka jednak jest nieubłagana, niekorzystny bilans zdarzeń jest po stronie młodych stażem maszynistów...


Cytat:
Każdy z nas kiedyś zaczynał, jest wielu co pamięta pierwsze spalinówki i swoją ścieżkę kariery, nie była tak do zasad jasna jak ta dzisiaj, a początkowe jej etapy nie trwały jak dziś 6 miesięcy a 6 lat !!! i więcej .... lecz wszyscy dziś mówią że BYŁA POTRZEBNA i dawała tak ważne doświadczenie.


Tomek30 napisał/a:
Co to za argument - a kiedyś było tak..., to że kiedyś prało się ubrania we Frani, to znaczy że teraz mamy nie używać nowoczesnych pralek ? Teraz mamy inne czasy i inne możliwości, a z tego co wiem to nikt poza IC nie praktykuje czegoś takiego.


Argument taki, że ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy i ustalił pewne zasady, które akceptujesz lub nie. Wprowadzono zasady, które w jakiś sposób określają jakąś logiczną kolejność awansowania. Wprowadził zasady i określił oficjalnie w jakich przypadkach może być od nich odstępstwo. W IC przewozi się ludzi a nie towary, dlatego ktoś wprowadził "ścieżkę", aby mieć czyste sumienie. Nie ma co tragizować, przy założeniu że chcesz tu pracować to traktuj ścieżkę kariery jak szkółkę piłkarską, przychodzi czas że młody piłkarz dołączy do kadry narodowej Smile Nieoficjalnie (tak na otarcie łez) mogę ci powiedzieć że widzę jak są wyłapywani ci najlepsi bo pracy pociągowej jest dużo i brakuje maszynistów, więc warto się starać Smile
kowalski22 - 10-02-2020, 11:03
Temat postu:
witam wszystkich piszę w sprawie badań na licencję maszynisty mam 2 pytania :
_ Czy z wadą wzroku po -0.5 jest sens zaczynać?
- Jak wyląda badanie neurologiczne? Miałem kilka lat temu epizod z podwójnym widzeniem? Regularna kontrola w przychodni neurologicznej i 2 kontrolne pobyty w szpitalu?( nic mi nie dolega , czuje się dobrze)

Chcę zrobić licencje prywatnie, a nie chce wyrzucić kasy w bloto. Mam dylemat bo na początku roku zgłosiłem się do firmy która organizuje szkolenia i maja rozpocząć kiedy zbiorą przy najmiej grupę 10 osób, jak dotąd cisza. nie wiem czy dać sobie spokój i poszukać innego szkolenia. Skoro nie ma chętnych nie sądzę że nie będzie problemów z pracą. Czy mam szanse przejść badania?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group