To jest chore. W takim razie poco 3mać siatkę połaczeń ilinii skoro można dać zarabiać ościennym firmom. Sami sobie szkodzą. A co do ZKA nietylko ten odc. ma przetarg, ale także Stróże-Biecz. jak tak dalej pójdzie tosami siebie wykoleją
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Wysłany: 23-09-2010, 17:37 Trwa walka o połączenie Sucha-Żywiec. Ludzie: to skandal
Mieszkańcy Żywca i powiatu suskiego domagają się, by Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych przywrócił im na linii Żywiec - Sucha Beskidzka trzy połączenia w dni robocze. Zostały one zawieszone na czas wakacji. W zamian MZPR na tej trasie podstawiło autobusy. Wakacje się jednak skończyły, a zamiast pociągów jeżdżą dalej autobusy.
- Tę sytuację oceniam jako skandaliczną. Po raz kolejny pasażerowie zostali zwyczajnie oszukani - wyznaje oburzony Krzysztof Kuś, jeden z pasażerów tej linii. Kuś dobrze pamięta zapowiedzi, że taka sytuacja miała trwać tylko dwa miesiące. - Dyrektor MZPR Ryszard Rębilas na łamach prasy tłumaczył swoją decyzję, iż jest podyktowana właśnie wakacjami i związanym z tym spadkiem liczby pasażerów - wspomina Kuś i zastanawia się, co takiego się stało, iż mimo zakończenia wakacji, powrotu dzieci do szkół, a dorosłych do pracy, pociągi nie jeżdżą i nic nie wskazuje na to, by miało się to szybko zakończyć.
Barbara Węgrzynek, rzecznik prasowy MZPR w Krakowie, informuje, że autobusy zamiast pociągów będą jeździły do 29 października. Co potem? Nie wiadomo. - Trudno w tej chwili coś powiedzieć. Nie wiadomo jak wszystko się potoczy - mówi pani Barbara. Tłumaczy, że pociągi zastąpią autobusy najprawdopodobniej wtedy, gdy przyjdzie zima i warunki na drogach na tej trasie będą trudne.
Przyznaje również, że ta trasa kolejowa jest deficytowa. - Jeździ nią kilkanaście osób i to, że my tę linię jeszcze utrzymujemy, jest warte docenienia, bo dla nas jest to duże obciążenie finansowe - mówi rzecznik.
Z tym nie zgadza się jednak pan Kuś. Postanowił on interweniować u wicemarszałka małopolskiego Romana Ciepieli. Właśnie pismo w tej sprawie i czeka na odpowiedź i interwencję.
kolejny przykład szkodnictwa małopolskiego betonu. Dążą do likwidacji wszystkiego poza linią Katowice-Kraków-Tarnów..Totalna żenada. Łaskę robią,puszczają pekaesy a kible stoją w Płaszowie po bocznicach! Szczyt bezczelności MZPR!
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
a nie mozna tam oddelegowac EN81 ?? zdjac jakis z bardziej "zatloczonej trasy" i dac na nia EN57
male elektryczne szynobusy to niestety dla takich linii jedyne alternatywy, druga to remont torowiska, ale PLK wiadomo gdzie to ma
tez troche IMO bez sensu wisi drut a spaliniaki tam smigaly :]
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-09-2010, 13:07
Tytułem krótkiego komentarza do słów pani rzecznik MZPR.
"Trudno w tej chwili coś powiedzieć. Nie wiadomo jak wszystko się potoczy"
To znaczy co ma się potoczyć? To w MZPR organizacja przewozów wygląda na zasadzie "zobaczymy, co jutro przyniesie"? Tak? Bez żadnego planu, koncepcji, na zasadzie "jakoś to będzie"? Jak w piosence "Wszystko się może zdarzyć... "?
"Tłumaczy, że pociągi zastąpią autobusy najprawdopodobniej wtedy, gdy przyjdzie zima i warunki na drogach na tej trasie będą trudne."
No rozumiem. Zima, oblodzone drogi. Już raz się zdarzyło, że autobus wylądował w rowie, prawda?
"Jeździ nią kilkanaście osób i to, że my tę linię jeszcze utrzymujemy, jest warte docenienia, bo dla nas jest to duże obciążenie finansowe"
Nie robicie żadnej łaski nikomu jeżdżąc na tej linii. Dostajecie dotację - w tym roku o wiele wyższą, niż w roku ubiegłym.
Tomoże i dobrze, ale kluczowe jest odzyskanie szynobusów i puszczenie nowych pociągów typu Kraków-Żywiec i Żywiec -Kraków oraz Kraków-Zakopane-Kraków.
[ Dodano: 25-09-2010, 08:17 ]
Bo na biletach o cenie 3.5 za norm linia może nie wytrzymać. Nie wiem jak wychodzi teraz bilans. O ile dla pasażera kolejne obniżki są dobre to niezapominajmy, że jeżdżenie poniżej kosztów powieksza deficyt i może być przyczyną kłopotów
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
To prawda to co wyczynia PRz tą linią a ja mam nowe informacje dot. Remontu trasy Żywiec-Sucha Beskidzka
Zapytałem o to Krzysztofa Łańcuckiego
Czy w najbliższym czasie władze spółki PKP PLK planują inwestycje mające na celu zwiększenie prędkości pociągów na linii L-97 SUCHA BESKIDZKA-ŻYWIEC??? (moje pytanie)
W przyszłym tygodniu będziemy o tym rozmawiali z samorządami obu województw. Przedstawiliśmy program naprawy linii. Jeżeli zapadną odpowiednie decyzje samorządów o finansowaniu, to będziemy ten program realizować twierdzi Krzysztof Łańcucki
Czy mogę w takim razie poznać plan tej inwestycji?(moje pytanie)
O planie inwestycji można mówić dopiero wówczas, kiedy znajduje on pokrycie w finansowaniu. O tym właśnie rozmawiamy z samorządami mówi Krzysztof Łańcucki.
Moje pytania dotyczą modernizacji linni kolejowej Sucha Beskidzka-Żywiec. Proszę zająć się tą sprawą
Prawda jest taka,że są linie które kolej traktuje po macoszemu. Ale nie prowadzi się działań na przyciągnięcie klienta, ale na zajechaniu linii. Przykładem jest właśnie linia Sucha-Żywiec. Urolkiwa górska trasa o dużych walorach przyrodniczych, ale także o kluczowym znaczeniu dla dojazdów do szkół, czy pracy, a także na węzełkolejowy w Suchej. Władze Małopolski mówią ile to zrobiło się dla tej linii, ale z mojej perspektywy niewiele. remontów brak, szlakowa spada i jeszcze o zgrozo tnie się wywalcvzone dla linii szynobusy. te działania mają na celu spowodować ograniczenie popytu i zamknięcie linii, co o zgrozo popiera władztwo małopolski. Dlaczego? Ponieważ nawet rzecznik mówiac olinii mówi ołasce jakoby nalezał się swoisty hołd za utrzymanie przewozów na które dostają dotację. To samo robią i na Bieczu . Z perspektywy czasu ta linia jest stale gnojona. Likwidowane są kasy i poczekalnie. Rozkład jest krojony, pociągów w C jeździ coraz mniej. zaczęła się szkoła to zamiast szynobusu jeździ ZKA niewiadomo dokąd. tak dalej być nie może i nie powinno. Zamiast walczyć o pasażera walczy się o prywatne kieszenie. Zamiast zachęcic ludzi do przewozów po pół roku kasuje się pociąg 34529 z Krakowa do Żywca potemlikwiduje się kursy do Jeleśni. I tak się zastanawiam co jeszcze...
I jeszcze anjgorsze stoisunek do pasażera, który jest bardzo zły. O ludzi którzy walczą o pociągi czyli wyręczają często lokalne władze się nie dba i traktuje jak zło konieczne. mają daleko gdzieś komitety czy ludzi broniących likwidowane pociągi. niestety dopóki nie zmieni się mentalnośc niektórych ludzi niezmieni się stan kolei.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Szkoda że beton dąży do uwalenia takiej linii. Nie tylko jest ważna dla ludzi dojeżdżających do prac i szkół, ale mogłaby być też linią w pewnym sensie turystyczną - bardzo ładne górskie i leśne widoki i prędkość jak na razie też taka 'turystyczna". Może jedynym słusznym wyjściem są prywiaciarze? Czy jest jakiś prywaciarz zainteresowany tą linią (ogólnie liniami w Małopolsce)?
Raczej wątpię. Bo kto by się zainteresował ofertą gdzie większośc linii pali się do remontu. A PR chyba zależy na zaoraniu linii skorooficjalnie mówią o łasce , że prowadzą tam przewozy. Pech Żywca polega na tym, że należy pod Małopolskę. Niestety jest to bolączka niektórych tras. Bo zbyt wiele osób uważa że dla małopolski najważniejsze są 2 miasta i przykro mówić i port lotniczy. I pod tym pretekstem inne linie czekają bez końca na jakiekolwiek działania.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Szkoda, że takie jest podejście PR. Ta linia, jak i wiele innych marnują się - w Małopolsce jest tyle ładnych linii które niszczeją lub są za mało uczęszczane. Wykorzystanie ich też jako linie turystyczne na pewno przynosiłoby dochód - a im w końcu zależy żeby napchać kieszeń. Szkoda tylko że idąc na łatwiznę. A co do oferty dla prywaciarzy, mogliby najpierw zacząć od połączeń na liniach częściej eksploatowanych (np. Kraków - Zakopane czy jakieś podmiejskie w okolicy Krakowa/Tarnowa) a potem wziąć się za reaktywację lub ratowanie upadających linii. Ale my tu sobie możemy gdybać...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum