Nie zaczyna się budowli od dachu drogi lokerze Najpierw postawmy automaty, stwórzmy porządny system sprzedaży internetowej, a potem bierzmy się za likwidację kas. Po drugie takie działanie nie zwiększy liczby pasażerów w pociągach. Po trzecie te kilka(naście) tysięcy zł zaoszczędzone miesięcznie na likwidacji kasy to kropla w morzu potrzeb. Są dziesiątki sposobów na dużo większe oszczędności. Krytykujecie wprowadzanie KKA - to także sposób na oszczędzanie pieniędzy i nawet dużo bardziej skuteczny niż usuwanie kas w mniejszych miejscowościach....
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-01-2011, 16:09
Janosik, Mam rozumieć że jesteś zwolennikiem KKA czyli kasy idącej na budowę dróg z pieniędzy na kolej? A co do kas to nie są małe pieniądze a olbrzymie x ilość kas daje setki tysięcy.
[ Dodano: 20-01-2011, 16:11 ]
A co do netu i biletomatów wiadomo podstawa. Net to mał pikuś a na biletomaty można wysępić w UE.
Nie jestem żadnym zwolennikiem KKA Tylko próbuje pokazać, że podobnie jak KKA także i likwidacja kas to pomysł zły w obecnym momencie. Oszczędności w danym momencie się pojawiają, ale patrząc w przyszłość to tylko może pogrążyć kolej.
A ja powiem tak, ze zgadzam się z janosikiem. Zacznijmy od podstaw. Będą automaty będą inne formy wrócimy do rozmowy. Nie ma automatow to trzeba zostawić kasy w większych miastach i w odpowiedniej odległości. Likwidacja kas uderzy głównie w pasażerów. A mówiąc szczerze Przemku masz pojęcie jaka "radość" panuje w Rabce po likwidacji kasy i poczelalni?
Być może jestem pod tym względem niezłomny, ale nie może być przyzwolenia na cięciu kosztem pasażera. Nie oszukujmy się, że zaoszczędzone pieniadze pojdą na połaczenia. Bedzie tak. Nie chcecie kas to je zamkniemy a kasę z kas przeznaczymy na premie.
A to, że kasy likwidują bez pomyslu to widać nie od dzisiaj. Mamy kasy typu Nowy Targ a likwidujemy Rabkę,. Mamy kasę w wadowicach nie mamy w Lankoronie. Takie absurdy.
A ps odnośnie Stróz niektórzy maja chyba alergię na to miasteczko. Bo wg m nie Stróże to przykład jak z niczego można zrobić coś. jak można w małym miasteczku mieć wielki osrodek, klub w 1szej lidze i do niedawna węzeł kolejowy. A rękę sobie dam uciąć, że gdyby nie Stróże to pociągi do Krynicy juz dawno miałyby olbrzymie kłopoty.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Są. natomiast zapominamy o kwocie z biletów. Bo może być 100 bil za 2 złote i 100 za 20 zł. Róznica jest
Co do klubu pewnie tak, ale sa miasta ktore Stróżom zazdroszczą
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-01-2011, 18:08
Cytat:
A rękę sobie dam uciąć, że gdyby nie Stróże to pociągi do Krynicy juz dawno miałyby olbrzymie kłopoty.
I co? Chodziłbyś bez ręki. Ja nie chce być inwalidą ale jestem pewny że gdyby Stróże nie miały nic do gadania na kolei to kolej byłaby w lepszym stanie.
[ Dodano: 20-01-2011, 18:14 ]
Cytat:
Nie ma automatow to trzeba zostawić kasy w większych miastach i w odpowiedniej odległości.
Oj Kris widzisz sam potrafisz powiedzieć coś ok. Kasy w większych miastach więc niech będzie Grybów ale Stróże jutro zgodnie z twoją i moją logiką powinny zniknąc. Zgadzam się całkowicie.
Oj tam Kryniczanin nie dosłownie rzecz jasna
czy ja wiem czy całe zło leży w stróżach? Ja mam troszku inne zdanie. Bo o ile jakiś wpływ na kolej Stróże mają o tyle na takie wadowice czy Zakopane już nie. Inna rzecz że ich siął spadła. Zresztą pewnie masz rację, że znaczenie upadlo, bowiem jakoś pociagi na Kosice nie pojechały, remont na Tuchow trwał za długo a pociagi do Biecza poleciały. W każdym razie mnie martwi, że nie potrafia wykorzystać tego co maja stąd jest jak jest, a zamnięcie kilku linii czy kas niewiele da.
A co do kasy w stróżach to mam dziwne wrażenie, że prędzej pojdzie Grybów niż Stróże a to byłby błąd. A pytanie pozostaje co zrobić z ludźmi, bo pchanie ich w formie wypisu biletów w pociągu troszku mija się z celem. Bo to zadanie powinien mieć konduktor. Zresztą juz widzę jak leca dochody jakby tak zamkli wszystko. jakos nie wierzę, że taki kierownik latałby co stację z biletomatem
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-01-2011, 18:26
I Kris tu się zgadzam lepiej niech zostanie Grybów z biletami w miarę normalnymi a nie Stróże z 80 i 99%
bo pchanie ich w formie wypisu biletów w pociągu troszku mija się z celem. Bo to zadanie powinien mieć konduktor. Zresztą juz widzę jak leca dochody jakby tak zamkli wszystko. jakos nie wierzę, że taki kierownik latałby co stację z biletomatem Smile
Nie wypisu, ale szybko się teraz bileciki wystawia na terminalu mobilnym.
A czemu miałby co stację nie latać? Do pociągów można też dać kasjerki, jako asystentki, by pomagały w sprzedaży. A podróżni i tak powinni wsiadać przodem, więc po co to gadanie o biegających konduktorach?
Może kris123 to synalek jakiegoś leniwego, wąsatego kierpocia, co ma robotę głęboko gdzieś. Dlatego biadoli nad cięciami pociągów - na inne linie go przerzucą. Katastrofą jest likwidacja kas - zaczną przyłazić i zamiast zakurzyć papierosa trzeba będzie bilety wypisywać.
A synalek ma zniżkę 80%, w wakacje FIP. Więc co 15 minut pociągu do Krakowa Batowic, "na Hutę" i do Biecza by się chciało... Bo BUS kosztuje...
Jakoś za granicą można kupić bilety u konduktora sprawdzającego bilety co stację, ale tylko w Polsce trzeba utrzymywac tysiące niepotrzebnych państwowych etatów.
Wiesz co Loker zaczynasz mnie troszku irytować. Cos się tak uwziął, szukasz teorii spiskowej czy co?
Sam piszesz o aglomeracji a kwestionujesz pociągi na Batowice co 15 minut( choć ja piszę o 30)
Tylko tak kolej moze konkurować jeśli w każdy zakontek do 3 strefy dojedziesz w 30 minut.
A o Bieczu sam wiesz piszę bo w pobliżu mieszkam i szlak mnie trafia, że do Gorlic choc tory są nie jedzie nic, choć pociągi i z Kraka jeździły.
Co do kas ich bronie bo zamknięcie niewiele da. Co za różnica czy będzie przerost zatrudnienia w Kraku czy gdzie indziej. A gdzie indziej ludzie w cywilizowany sposób poczekaja na pociąg i zasięgną informacji.
A i malutka uwaga co ma do tego moj ojciec?! czy ja się piszę o Twoim? Nie życzę sobie takich wycieczek.
Chcesz likwidacji kas Twoja sprawa choć ja się z tym nie zgadzam. Moje prawo. Albo likwidować wszystkie. A nie te które Tobie się podobają. tak mówiac szczerze to oszczedności mogli szukac gdzie indziej. I to nie malutka pensje kasjerki ale dyrow i wicedyrów bo tam środki uciekają.
I ostatnia rzecz Bogumin mnie wkurza bowiem kosztem tego"cudu" brakło im kasy na Kosice czy Zilinę, które dla nas mają większe znaczenie.
Pozdrawiam serdecznie Przemku
[ Dodano: 20-01-2011, 21:54 ]
A na marginesie wiesz jak jest. Nie wierz ę że w naszym kraju będzie latał co stację. Widzisz sam co jest. jak przejdzie 2 razy to już sukces.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Jeśli konduktor miałby obowiązek sprawdzać bilety co stację, to musi to zrobić. Jak się nie chce pracować to bezrobocie czeka. Kontrole, obcinanie premii i skończy się palenie papierosków i kradzieże biletów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum