Wysłany: 12-12-2010, 13:16 Rudna Gwizdanów a Rudna Miasto
Witam...jestem tu nowy i nie wiem czy napisałem w dobrym dziale jak coś ale mam pytanie co do nowego rozkładu jady PKP na dolnym slasku, gdzie można pisać zażalenia i jakies propozycjie zmian w sprawie nowego rozkłądu PKP bo mam już dośyć omijania stacji Rudnej Gwizdanów a faworyzowania Rudnej Miasto bo jak narazie znowu pociąg pośpieszny TLK z Zielonej Góry do Przemyśla zatrzymuje się W Rudnej Miasto i IR SLĄZAK z Zielonej Góry do Krakowa Gł też zatrzymuje się Rudnej MIasto a nie w Rudnej Gwizdanów. Nie moge pojąc dlaczego PKP omija stacjie Rudną GWizdanów przecierz na tej stacji jest niemal wszystko : jest poczekalnia, oswietlenie w nocy , z nastawni zapowiadają pociągi , perony są wyłożone kostką chodnikową , jest wiata peronowa o dlugości około 100m gdzie podczas deszczu można się schonić. A natomias w Rudnej Miasto są 4 lampy co swiecą bladym światłem oraz peron z ubitej zmieni i gdy pociąg się zatrzymuje to można z niego wypaśc jadąc w kierunku Wrocławia
A po z ta tym do więcej osób wracało by tym TLK do Rudnej GWizdanów niż do Rudnej MIAsto
A więc może ktoś wie gdzie można pisać swoje zażalenia co do rozkładu nowego jazdy lub propozycjie korekty...bo to że TLK i IR zatrzymująsię w Rudnej MIasto to normalna paranoja
Bartuś ten TLK-84500 to jest ten pociąg z Bielsko-Białej do Kołobrzegu tak?? Masz racjie zatrzymuje się w Rudnej Mieście a niezatrzymuje się w takich stacjach jak Brzeg Dolny czy Ścinawa.
Tak samo jest z IR z Zielonej Góry do Krakowa po odjezdzie z Głogowa zatrzymuje się w Rudnej Mieście potem w Ścinawie a od Ścinawy jedzie jako pociąg REGIO do Wrocławia. Już zaczyna mie to irytować olewanie Rudnej Gwizdanów bo to stacja z tradycjami od zawsze tam się zatrzymywały pociągi pośpieszne a od 2-3 lat wszystko zatrzymuje się w Rudnej Mieście w której są tylko 4 lapmy, peron z ubitej ziemi i nawet brak budynku stacji
Gagusiek, nie rozumiem czym się tak irytujesz. Stacja Rudna Miasto, to jak sama nazwa wskazuje, stacja położona najbliżej miasta, choć Rudna formalnie jest wsią. Natomiast Gwizdanów leży gdzieś na jakimś wygwizdowie. Pociągi zatrzymają się tam gdzie najbliżej są największe skupiska ludzkie, a przyznasz chyba, że nie ma sensu, aby w takiej dziurze jak Rudna (1.600 mieszkańców) pociągi dalekobieżne stawały dwa razy. To dopiero byłby absurd!
Cytat:
Już zaczyna mie to irytować olewanie Rudnej Gwizdanów bo to stacja z tradycjami
Jakie tradycje masz na myśli?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ostatnio zmieniony przez Noema dnia 12-12-2010, 14:50, w całości zmieniany 1 raz
Ale o to chodzi że w Gwizdanowie zawsze wsiada więcej ludzi niż w Rudnej a tam się zatrzymują wszystkie pociągi po drugie to własnie podrózni przyjężdrzają autamiz polkowic, lubina i chobieni do gwizdanowa a nie do Rudnej
Być może PKP IC uznało że Rudna to kurort turystyczny i dlatego te postoje
Znajomi jechali rok temu właśnie z Poznania do Rudnej z przesiadką by zwiedzić Żelazny Most. O ile ten postój da się zaakceptować, bo wszystko przecież jest możliwe, to fakt, że pociąg nie zatrzyma się w Nowej Soli czy Brzegu Dolnym to już jest totalny absurd. Uważam że może mieć to tez związek ze znajdującym się w okolicy Lubinie i Polkowic. Sądzę ze to wstęp do tego by to połączenie uwalić, a przynajmniej przetrasować przez Poznań.
InterCity jest pełne absurdów podobnie jak cała nasza polska kolej. Takie klopsy jak postoje w Rudnej czy w Chojnowie to nieporozumienia Jakże dziś się uśmiałem widząc osobę chcącą pojechać pociągiem EC Wawel z Chojnowa do Bolesławca (no bo przecież przez Bolesławiec ).. Po usłyszeniu ceny sama zrezygnowała
Kiedyś mieszkałem w Rudnej a dokładnie obok stacji Rudna Miasto. Pamiętam bardzo dobrze jak wszystkie dawne pociągi pośpieszne zatrzymywały się tylko w Rudnej Gwizdanów a na miasto tylko osobowe.
W Rudnej Gwizdanów zatrzymywał się również dawny pociąg do Berlina.
_________________ 2012/17- 149 556 km
2018- 55 920 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138km
2021- 50 251km
2022- 18 455
2023 -
2024 -
Dokładnie Jerry wszystko zatrzymywało się w Rudnej Gwizdanów.
Teraz nawet pracownicy kończący prace w Głogowie o 14:30 nie mają jak wrucić do Rudnej Gwizdanów bo IR zatrzymuje się w Rudnej Miasto
Już zaczyna mie to irytować olewanie Rudnej Gwizdanów bo to stacja z tradycjami
Jakie tradycje masz na myśli?[/quote]
Gwizdanów również był kiedyś tak jakby kolejową wioską. Pamiętam za łepka jak ganiałem po tej stacji i cudne pociągi tam jeździły i się zatrzymywały. Była czynna kasa biletowa wraz z poczekalnią a w korytarzu wisiał zarąbiście duży rozkład jazdy!!!
Tuż za torami zaraz obok sklepu zwanego przez mieszkańców "REAL" znajdywały się a nawet dalej się znajdują kolejowe mieszkania pracownicze a oprócz tego pracownicy mieszkają również w górnej części budynku dworcowego.
Nie wiem jak na dzień dzisiejszy sprawa wygląda ale istniała Spedycja Towarowa.
Parę metrów od stacji znajduje się cudna wieża wodna do której jeszcze w tamtym roku dało się wejść lecz nie wiem czy teraz też mozna. Istniała parowozownia która obsługiwała linię Rudna Gwizdanów - Polkowice i jest zachowana nawet w dobrym stanie
Przecież stacja Rudna Gwizdanów znajduje się w zasadziew samym lesie. Jacy pracownicy mieliby dojechać od Gwizdanowa? Żeby nie było wątpliwości, położenie Rudnej i Gwizdanowa:
Mnie osobiście kiedyś dziwiło, dlaczego zawsze słysząc w Głogowie zapowiedź pociągu "do Wrocławia Głównego przez Rudną Gwizdanów, Ścinawę, Wołów" wspomina się zawsze o Rudnej Gwizdanów a nie Rudnej Miasto. Czyżby Rudna Gwizdanów to ważniejsza stacja?
Suma sumarum chodzi o to, że Gwizdanów to taka kolejarska wiocha (jak Węgliniec czy Miłkowice). Za jednego słusznego PKP wszystkie pociągi zatrzymywały się na Gwizdanowie ze względu na kolejarzy. Wystarczy zabrać kolejarzom darmowy transport, a zaraz podnoszą raban, bredząc o tłumach korzystających ze stacji, urojonych tradycjach itp. Przerabialiśmy już to z Miłkowicami, gdzie usiłowano zatrzymywać wszystkie pociągi pospieszne, aby kilku wąsatych i zapijaczonych kolejarzy miało wygodny i darmowy transport.
Tyle ode mnie w tym temacie, który kwalifikuje się do zamknięcia.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum