Wysłany: 08-01-2013, 03:08 Pasażerowie nie chcą płacić za miejscówki
Pasażerowie PKP Intercity skarżą się, że przewoźnik wymaga kupowania miejscówek, czyli płacenia za miejsca siedzące w pociągu. Ich zdaniem nie jest to konieczne.
Przykład przymusowego kupowania miejscówek to połączenie z Krakowa do Krynicy. Słuchacz Radia Kraków zwrócił uwagę, że co dzień jeździ pociągiem zaledwie kilka osób. Wszyscy bez problemów znajdują miejsce siedzące, a trzeba za nie dodatkowo płacić.
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-01-2013, 17:42
Typowa manipulacja i przykład idiotyzmu dziennikarzy. Przytacza sie zdanie JEDNEGO pasazera przeciwnego miejscowkom, podczas gdy zdecydowana wiekszosc jest ZA miejscowkami.
Inna sprawa że miejscowki w muchowozie jakim jest Poprad to nieporozumienie...
Wśród moich znajomych za miejscówkami w TLK są tylko ci jeżdżący na trasie Poznań-Wrocław, gdzie podobno często trudno znaleźć miejsca siedzące (tu uwaga: sam nie jeżdżę na tej trasie, więc nie wiem). Natomiast np. znajomi z Warmii i Mazur są zdecydowanie przeciw, z Trójmiasta - za, ale tylko w nocnych. Znajomym Warszawiakom wszystko jedno, bo przesiedli się na Polskiego Busa.
Ja sam jestem przeciw miejscówkom w TLK dziennych, za - w nocnych.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Litości...Miejscówka kosztuje 3 zł. Miejscówki uporządkowały ten cały bałagan, skończyła się walka o miejsce na Centralnym, która nieraz mogła się skończyć tragedią. Żadnej głupiej zasady, że w dziennych nie a w nocnych tak. Każdy pociąg analizujmy odrębnie.
Temat dotyczy opinii pasażerów , nie związkowców, więć moja przedmówczyni najpewniej czegoś nie doczytała . Ulgi dla braci kolejarzy w innym wątku, 3 zł w wybranych TLK za miejscówkę zapłacimy wszyscy solidarnie, więc nerwowość przedmówczyni mnie nie dziwi, zawsze trzeba będzie z jakiegoś plotkarskiego magazynu, czytanego w godzinach pracy, zrezygnować.
Chodzą słuchy że od 01.02.2013 miejscówki mają być na wszystkich TLK, jak też płatności kartą. Co do kart, to zapewne prawda, bo odbywają się przyśpieszone szkolenia z obsługi Pin-padów,Natomiast co do rezerwacji to oficjalnie cisza.
[ Dodano: 14-01-2013, 18:44 ]
Już wiadomo, od 01.02.2013 możemy zapłacić kartą za miejscówkę w każdym pociągu TLK .
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
Cóż, czekamy na realizację obietnicy pewnej firmy przewozowej, która planowała rozkręcić połączenia na trasie z Trójmiasta do Poznania Chętnych nie zabraknie.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Chodzą słuchy że od 01.02.2013 miejscówki mają być na wszystkich TLK,
O wprowadzeniu miejscówek we wszystkich TLK mówi się od jakiegoś czasu, podawane były różne terminy m. in. początek rozkładu 2012/2013, 1.01.2013... jakoś nic z tego nie wyszło. Z 1.02.2013 też raczej plotka bo przecież już można kupować bilety w przedsprzedaży na 1.02 i później więc wszystko musiałoby być jasne.
Tym bardziej że miejscówki to żadne rozwiązanie. Lepiej dokupić wagony, włączać ja do składów to i nie będzie "walki o miejsce", i pasażerów będzie więcej a więc i wpływów będzie więcej.
Rozumiem opor przed placeniem za miejscowke dodatkowej kasy. Ale jak nie wprowadzajac miejscowek znac liczbe pasazerow, moc przewidziec liczbe potrzebnych wagonow? Jak dzis kupujemy bilet mozemy wsiasc do dowolnego pociagu na danej trasie. Stad wszystkie pociagi maja przerost liczby wagonow. Bo nikt nie wie ile psob pojedzie danym pociagiem a nie np nastepnym.
Oczywiście likwidujmy wygodę pasażerów, po to by firmie było wygodniej. Zresztą 90% pojedzie zgodnie z planem to można przewidywać na podstawie godziny wyjazdu biletu + dodać 10% narzut dla tych co jednak zmienią zdanie.
To że mogę jechać innym pociągiem to jest najlepsze co może być, ile to razy nie chciało mi się rano wstawać i jechałem kolejnym, albo podróżowałem z przerwą by sobie jadąc nad morze 12 godzin, zrobić w Warszawie przewę na kawkę i macdonalda, albo we Wrocławiu się zatrzymywałem na zwiedzanie i potem kontynuowałem pociągiem kilka godzin później.
Stare dobre kolejowe zasady sa zmieniane na jakieś nowe dziwactwo. Za czasów PR to bilet na pospieszny był ważny 2 doby !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum