Wysłany: 08-08-2014, 15:04 [IC] Bilet u konduktora droższy niż w kasie
Spotkałem się z dziwną praktyką w pociągu icc. U konduktora obowiązuje "inny system opłat" niż w kasie i na stronach internetowych spółki!
Zakupiłem bilet u konduktora w ICC, zakupu musiałem dokonać z uwagi na nieczynną kasę (zabrakło prądu).
Mimo posiadania pisemnego potwierdzenia o braku mojej winy w zakupie i braku naliczenia opłaty za wydanie biletu przez konduktora (10zł), za ten sam bilet który w kasie kosztuje 20,9, zapłaciłem 26 zł!
DANE BILETU DLA ZAINTERESOWANYCH:
nr B1021010690 z dnia 22.07.2014 pociąg relacji Żyrardów - Łódź Widzew (8:59 z Żyrardowa (10:10) w Łodzi Widzew, pociąg: 19103, konduktorka sprzedał bilet o godz 09:13. link do zdjęcia biletu
co na to PKP, może ktoś mądry pomoże, wyjaśni sprawę?!
-----------------
ps. O dziwo prasa i media, mają takie przypadki w d... , czyżby to kwestia sporego budżetu reklamowego na unijne inwestycje tak oddziałuje na nie?
pasazer_icc, w mailu do "biura propagandy" PKP IC podeślij im link do twego postu na forum. Szanująca się firma, której zależy na dobrej opinii sama z siebie zaproponuje Ci jakieś zadośćuczynienie za rażącą niekompetencję swoich pracowników. Oczywiście ja na nic bym nie liczył (jednak to jest beton PKP), ale nie masz nic do stracenia. Bo oficjalna reklamacja mija się z celem, choćby ze względu na koszt listu poleconego.
Możesz jeszcze poskarżyć się w UTK, ale i tu też nie liczyłbym na zrozumienie, bo UTK to przechowalnia betonu PKP, a jak wiadomo kruk krukowi oka nie wykole...
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
przed wysłaniem listu do kilku dużych redakcji, poprosiłem przewoźnika o komentarz, zostawiając swój pełen adres, przedkładając dowody (skany) i formując zarzuty.
Dziwi mnie jednak coś innego. Nasze media, ... są naprawdę "WOLNE"!
UTK to przechowalnia betonu PKP, a jak wiadomo kruk krukowi oka nie wykole...
Dawno minęły te czasy. Obecny prezes powywalał (prawie) wszystkich z doświadczeniem w kolejnictwie a zatrudnił ludzi z młodzieżówek platformy obywatelskiej (PO). Co z tego, że ci nowi to głównie prawnicy jeśli przed zatrudnieniem w utk nie mieli żadnego sensownego doświadczenia zawodowego. (Pomijam doświadczenie typu domokrążca, komiwojażer albo pracownik obsługi klienta w fast food'zie.
A rotacja w UTK jest zbliżona do tej w Biedronce, np. rzecznicy prasowi zmieniają się co 3 miesiące.
Kasjerka sprzedała bilet w tej ofercie za 20,90 zł, natomiast w pociągu konduktor sprzedał bilet wg taryfy normalnej (kilometrowej) za 26,00 zł. Konduktor postąpił niewłaściwie, ponieważ powinien sprzedać bilet tańszy w ofercie "Bilet Relacyjny". UTK piętnuje takie praktyki (tzn. żerowanie na niewiedzy pasażerów), więc możesz się tam poskarżyć na PKP Intercity:
Victrorio, bardzo dziękuję za wyjaśnienia, w mojej ocenie jest wysoce prawdopodobne, że pani konduktorka popełniła wykroczenie z art 134 par 1 kodeksu wykroczeń. Celowo nie pisze, że popełniła, bo to będzie można powiedzieć po prawomocnym wyroku sądu.
Kto przy sprzedaży towaru lub świadczeniu usług oszukuje nabywcę co do ilości, wagi, miary, gatunku, rodzaju lub ceny, jeżeli nabywca poniósł lub mógł ponieść szkodę nieprzekraczającą 100 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
ps. tej premedytacji, chyba trzeba zapobiegać, egzekwując prawo …
pasazer_icc, ta premedytacja może wynikać z nadgorliwości drużyn konduktorskich (mają premię za sprzedaż biletów) lub być nieformalnym zaleceniem ich przełożonych (wicie, rozumicie, trzeba po cichu doić frajerów, bo firma zadłużona, a przy okazji wy dostaniecie wyższą premię i ja waszymi wynikami zadziobię na awans...).
Victorio masz rację, pisząc list do redakcji, sprawdziłem cennik "opłat dodatkowych" w ICC, za brak biletu, 650 zł i zatrzymanie pociągu (przy braku dowodu może być nieodzowne) 1950 zł.
Gdyby zabrakło mi na tak wystawiony bilet 5 zł, myślę, że ta pani nie maiłaby skrupułów aby podjąć "stosowne kroki". Kosztujące mnie 2600 zł a przy sprawie sądowej (zastępstwo procesowe 600 i koszty sprawy 30 zł), razem 3230 zł
Ludzie !Czy Was już do reszty pokręciło ?Może po prostu się pomyliła, lub zapomniała? Oczywiście, nie powinna ! A może trzeba było od razu, na gorąco, poprosić konduktorkę o "wyprostowanie" sprawy ? No tak, nie było by okazji do popastwienia się nad kanarką i IC.
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
pasazer_icc, robisz z igły widły i jeszcze kreujesz się na "sierotę", która nie potrafi zadbać o swój interes. To konduktor ma Ci robić dobrze? To nie jego interes. To Ty masz wiedzieć jaki chcesz bilet, a jeśli jesteś niekumaty to dostajesz bilet normalny, bez ulg i promocji.
Pirex, w kasie nie mówię, że chcę relacyjny a płacę mniej, czyli łaskę mi robią, bo mogliby wziąć więcej. Sposób myślenia jak ... w Misiu.
Po tym jak Victoria odpowiedziała na moje pytanie, wszystko stało się jasne. Dalej to już swobodna rozmowa między użytkownikami forum, chyba jest dopuszczalna?
ps. Kreacji we wskazanym przez Ciebie kierunku raczej unikam, bo mi nie do twarzy Dziwię się jednak takim pomyłką, nigdy nikt nie pomylił się w kasie ani w pociągu na moją korzyść, nie zastanawia Cię to dlaczego mylą się tylko tak aby zrobić sobie i firmie dobrze?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum