Wysłany: 29-08-2007, 08:05 Przekraczanie granicy z książeczką FIP
Czy powinno się wykupić bilet przez granice? Np. jadąc do Czech, powinieniem kupić bilet Zebrzydowice-Petrovice? Czy też książeczka jest też biletem na przekroczenie granicy? Ile kosztuje mejscówka na Pendolino z Ostravy do Pragi? Czy mają na dowolną klasę moge jechać we 1 klasie, płacąc tylko za miejscówke?
Jeśli chodzi o przekraczanie granicy to twój bilet FIP ważny jest do punktu granicznego, czyli Zebrzydowice (GR). Bilet sieciowy uprawnia do przejazdu do punktu granicznego (Zebrzydowice (GR)), natomiast jeśli masz bilet jednorazowy do Zebrzydowic to zgłaszasz obsłudze pociągu że jedziesz dalej i nie płacisz nic - to jeśli chodzi o pociągi spółki PKP IC. W Przewozach regionalnych chyba ciągle są "przejściówki" - tego nie wiem. W Czeskim Pendolino płacisz opłatę globalną za przejazd - do FIP 200 Koron.
wawiak, z biletem FIP przekraczasz granicę pociągiem bez żadnych dodatkowych biletów czy przejściówek. Wystarczy tylko bilet FIP... no i oczywiście paszport lub dowód osob.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Czasem może się zdarzyć, że konduktor będzie chciał za wszelką cenę wypisać przejściówkę (ma z tego chyba 40%). W takich sytuacjach należy mu powiedzieć że bilet sieciowy jest ważny do granicy a od granicy ma się FIPa. Raz miałem podobną sytuację, gdzie jechałem z rodziną (bilety sieciowe + na 80% ale wypisane do granicy) i konduktor chciał każdemu wypisać przejściówkę po 2zł. Nie daliśmy się, bo mieliśmy od granicy FIPy i konduktor sobie poszedł.
W takim przypadku jak opisał Iktorn, jeśli bilety są wystawione do granicy Państwa to konduktor nie ma prawa nic pobrać. Jeśli bilety są tylko do stacji granicznej, możemy liczyć się z wystawieniem przejściówki (w przypadku PKP PR), w pociągach IC trzeba tylko zgłosić dojazd do granicy, oczywiście dotyczy to tylko biletów 80%, bo pracownik płaci za bilet 99% zawsze tyle samo, a rodzina od kilometrów.
No tak. Ale jak wystawiają taki bilet w kasie? Zdaje sie że można tylko do ostatniej stacji - i to w dodatku zatrzymania pociągu. Np. kupowałem raz bilet i w kasie na BWE dała mi do Kunowic - mimo iż ostatnią stacją zatrzymania jest Rzepin. Kondurktor dziwił sie po co mi tak wystawiła jak mogła do Rzepina. Nie interesowało go jak miałem FIP co z biletem Rzepin - granica.
_________________ Jestem dyspozytorem własnego toru...
Kris, konduktora nie interesowało ale rewizora by na pewno zainteresowało i wypisałby Ci przejazd dalszy do Kunowic (GR.) gdybyś miał bilet tylko do Rzepina. Kasa biletowa może wydać bilet do granicy np. Zebrzydowice (GR) - 4 km. dalej od Zebrzydowic, lub Kunowice (GR) - 17 km. dalej od Rzepina jeśli przy zakupie biletów pokażesz bilet FIP lub inny bilet ważny od granicy. Niestety z doświadczenia wiem, że wiele Pań kasjerek nie potrafi takiego biletu wystawić, zwłaszcza na mniejszych stacjach.
A ja jechałem 18 stycznia pociagiem o 7 do Gorlitz mając na Polskę sieciówkę a na Niemcy bilet fip i trafiłem na konduktora który przekonywał mnie ze potrzebuje przejsciówkę za którą zaządał około 9 zł mając sporo czasu grzecznie mu podziekowałem i wysiadłem w Zgorzelcu , choc mogłem żadac jego numeru służbowego i mając te wiadomosci co terz zrobic mu jakis mały dym .Korzystam juz z tych biletów od 15 lat i to mój pierwszy taki przypadek .Ale jak widac niekompetencja ,lub czysta złosliwosc jest nieodłączną cechą Nas kolejarzy choc tylko mam nadzieje ze proporcje normalnych do oszołomów sie zmniejszają na korzysc podróznych a tym samym nas Kolejarzy
[ Dodano: 16-02-2008, 21:12 ]
Usciślając był to pociąg wyjezdzający o 7.44 z Wrocławia
Mam pytanie co do pociągu BWE. Na którym odcinku pracownicy PKP IC wykonują kontrolę biletów, a na którym pracownicy DB?
Jeśli będę jechał BWE z Berlina do Poznania mając na ten odcinek miejscówkę zakupioną w Berlinie, to kontroler biletów PKP IC wystawi mi bilet bez miejscówki, czy owa miejscówka jest wydawana jako do biletu nr.?
Czy taka miejscówka zakupiona w Berlinie będzie dużo droższa jak bym zakupił ją w Polsce?
Miłego dnia
_________________ Pozdrowienia dla wszystkich - Manuel
Konduktorzy DB wsiadają we Frankfurcie i zaraz jak pociąg ruszy ze stacji to zaczynają sprawdzanie biletów. W drodze powrotnej, to nie pamiętam - wysiadają albo we Frankfurcie albo po naszej stronie w Rzepinie. W każdym razie zaraz po minięciu granicy przychodzi konduktor i sprawdza bilety.
Jak kupisz miejscówkę w Berlinie do Poznania to nikt ci drugie w pociągu nie wystawi, chyba że będziesz jechał do Warszawy - wtedy konduktor wypisze ci miejscówkę Poznań-Warszawa. Miejscówka w Polsce i w Niemczech kosztuje, jak dobrze pamiętam, 3,5euro.
Wiele razy przekraczałam granicę pociągiem tylko na podstawie biletu FIP i nikt nigdy nie żądał ode mnie jakichś przejściówek. Tak jest w całej Europie! Jak widać tylko niektórzy konduktorzy z PKP są albo tak tępi, albo po prostu naciągają naiwnych ludzi!
Mając bilet sieciowy na kolej, którą opuszczamy (np. PKP) i na kolej, na którą wjeżdżamy (np. DB, CD) nie potrzebujemy żadnych przejściówek, bo bilet FIP (także InterRail) jest biletem sieciowym.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Pewnie zaplacileles za wydanie biletu w pociagu a poza tym " nie ma zadnych przejsciowek " poza biletami na w pocigach regionalnych nakladu CD za 2 zł lub 15 koron
wracalem wczoraj Cracovia ze Slowacji i konduktor doliczyl mi do biletu od granicy do krakowa jakies 7zl... to pewnie przejsciowka
Pisałem o podobnych sytuacjach które zdażyły mi się dawniej w temacie http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3300 ale koledzy mi nie uwieżyli.Fakt nigdy nie zapłaciłem ale bywało że się czepiali. Inny problem to że są tacy co nie wiedzą co zrobić z Fipką - chyba ją pierwszy raz widzą?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum