Myślę że gdyby w dni robocze 2-ka jeździła co 10 minut (a nie jak obecnie co 20 min) to wystarczy. Z pętli w Rakowicach jest zaledwie 2 przystanki do Lubicz gdzie jeżdżą tramwaje praktycznie w każdym kierunku i 1 przystanek do Akademi Ekonomicznej gdzie z kolei jest wiele lini autobusowych.
Według mnie trasa 12-tki jak i 11-tki są bez sensu. Skoro już jest linia na Mały Płaszów to niech tramwaje jeżdżą w sensownych kierunkach. Tak jak proponowałem wcześniej zamiast 11-tki do Łagiewnik mogłoby jeździć coś z Huty (tym bardziej że 11-tkę obsługuje zajezdnia Nowa Huta), a zamiast 12-tki do Cichego Kącika mógłaby jeździć linia Krowodrza Górka-Tunel-Mały Płaszów (w dni robocze w godz szczytu co 20 minut.)
Do Bronowic niema sensu pchać więcej lini tramwajowych, bo jest ich na tej trasie dostatecznie wiele i już się robi tłok.
przyst. Chorzów Chopina, dawniej Polski Związek Niewidomych.
Adams - a co ci tak przeszkadza sprowadzanie starego złomu zza granicy? Jeździć czymś trzeba, a nie da się zaprzeczyć, że ten zagramaniczny "złom" jest czasem w o wiele lepszym stanie technicznym niż niejedna 105tka. Mowa tu oczywiście o krakowskich, bo te na Śląsku to nawet chyba na żyletki by się nie nadawały.
I wogóle to po co marudzisz, niedługo przyjdą nowe NGT8, wrzucą je pewnie na 4,13 i 50, bo tu się przydadzą najbardziej, a z 50 zdejmą NGT6 i wrzucą na jakieś inne linie, i będzie więcej nowszego taboru na mieście A co do 11 na Płaszów, to nie uważam, żeby był jakiś powód, dla którego należałoby puszczać tam coś lepszego niż obecny tabor czyli E1. Ile razy widzę 11 na trasie to wiecznie pustawa jeździ, czy to rano, czy popołudniu, czy wieczorem. No czasem się zdarzy w godzinach szczytu, że miejsca siedzące są zajęte. Ale napewno nie ma tam takich tłumów jak na 13 czy 50. A innego taboru MPK nie rzuci bo i skąd, z innych linii? Tylko z których ściągać?
Niedługo minie pół roku od otwarcia lini tramwajowej na Mały Płaszów. Tak się składa że mieszkam przy tej lini i z komunikacji w tym rejonie korzystam na bieżąco i mogę na ten temat wiele powiedzieć.
Moim zdaniem oferta przewozowa w tym rejonie wiele się nie zmieniła, a w kilku przypadkach uległa pogorszeniu. Jedynym plusem jest czas przejazdu, gdyż tramwaj do centrum miasta jedzie nieco szybciej niż autobus. Jednakże, rozkłady jazdy komunikacji w rejon Małego Płaszowa dają wiele do życzenia. Najgorzej jest wieczorami, gdyż ostatnia #20 z Dworca Głównego odjeżdża obecnie o godz.22.42 w dni powszednie i 22.29 w weekendy, co jest stanowczo za wcześnie. Co prawda później jedzie jeszcze #11, ale w weekendy jest brak skomunikowania z ostatnim kursem tej lini jadąc od strony ścisłego centrum miasta ( w dni powszednie takie skomunikowanie daje linia #14 na rondzie grzegórzeckim).
Uważam że błędem było skrócenie linii autobusowej 185 do przystanku Ofiar Dąbia, gdyż nawet po otwarciu lini tramwajowej autobus ten jeżdżąc do Dworca Głównego Wsch. cieszył się popularnością, ponieważ mało dublował się z tramwajem, a na obecnej trasie wozi powietrze. Poza tym za czasów jak ten autobus jeździł do Dworca, ostatni kurs był o godz. 23.20 z przystanku Dworzec Główny Wsch. i niemal zawsze autobus o tej porze jechał pełny. Myślę że skoro ostatnia #20 jedzie tak wcześnie, to MPK powinno alternatywnie wydłużyć chociaż ostatni wieczorny kurs 185 na starej trasie do Dworca Głównego.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-07-2011, 10:51
W ktorym miejscu mieszkasz dokładniej, bo ja dokładnie przy pętli na Małym Płaszowie a codziennie dojeżdżam linią 11
To co piszesz jest prawdą, dodatkowo zmuszono jakby ludzi do korzystania z tramwaju- po uruchomieniu dwudzeistki autobusy wciaz jezdzily pełne, polikwidowano je lub pozmieniano zeby poprzesiadac ludzi do tramwaju, niejako przymusowo, często zmuszając ludzi do przesiadki np. ze 123 na tramwaj na pętli.
@Pułtuś, no popatrz jaki świat jest mały. Ja mieszkam w okolicy Bagrów, dwa przystanki przed pętlą więc jesteśmy prawie sąsiadami i także do pracy jeżdżę #11. Myślę że pasuje zorganizować jakąś ustawkę w naszej dzielnicy. Jak co to kontakujemy się na PW
A wracając do tematu, linie autobusowe 123 i 201 mogą na Małym Płaszowie kończyć, ale linia 185 powinna wrócić na starą trasę czyli do Dworca Głównego. O zainteresowaniu tą trasą świadczy frekfencja w autobusach lini 125, które praktycznie o każdej porze jeżdżą pełne.
Jest jeszcze inna dręcząca mnie kwestia, a mianowicie że rozkład jazdy tramwajów z Małego Płaszowa jest tak zrobiony, że jest totalny brak skomunikowań na największym punkcie przesiadkowym na tej trasie czyli rondzie grzegórzeckim. Niejednokrotnie zdarzało mi się że jechałem tramwajem #22 od strony Borku Fałęckiego i w momencie jak tramwaj stał na światłach, w tym samym czasie potrafił odjechać tramwaj 20 i autobus 125. Takie kwiatki zdarzają się bardzo często o różnych porach.
Ja też byłem ostatnio na tej pętli i przejechałem się tym wynalazkiem 20 i fajnie się jedzie, ale na pętli jest za mało sklepów. W ogóle jak przybyłem i chciałem sobie coś na głoda wziąć to się naszukałem...niby coś jest ale trzeba iść do bloków, między blokami, jakaś knajpa "Żywiec", sklepy z żarciem są, ale w niedziele wszystko pozamykane, jedynie jest "Żabka", ale i ona jest w nieszczególnym miejscu, po prostu ktoś np. czeka na tramwaj i chce sobie coś kupić i nie da się, albo musi kawałek podejść. A nuż tramwaj ucieknie. A może nie ma takiej potrzeby, może jestem zbyt luksusowym i wymagającym gościem? nie wiem jak sądzicie? W porównaniu z Azorami na których mieszkam jest dość ubogo w sklepy.
I to w zasadzie sklepy te o których mówię są tylko w okolicach pętli głęboko schowane, no a np. jak są przystanki przed pętlą to tam nic nie ma, tylko albo jakieś bloki, albo salony samochodowe, albo CHT z ciuchami no i ogólnie kicha, są takie miejsca że mieszka mniej ludzi niż w Małym Płaszowie a są nawet markety i jest większy wybór towarów.
Wprowadzenie tramwaju na Mały Płaszów zamieszało w komunikacji w tej okolicy, niekoniecznie w pozytywnym sensie. Moi znajomi mieszkają na os. Złocień, a dojechać w tamte okolice coraz ciężej. Nawet sobie pomyślałem, że zamiast budować tory do Małego Płaszowa, mogli najpierw połączyć Rondo Grzegórzeckie z Wielicką. Dodatkowo brak jakichkolwiek konsultacji społecznych w sprawie zmian w funkcjonowaniu komunikacji. Ciekawe, co będzie po otwarciu linii tramwajowej do Kampusu UJ? Z kampusu kursują teraz 3 linie miejskie - 1 do Huty przez Nowohucką i 2 linie jadące w Aleje. Tramwaj pojedzie w okolice Stradomskiej.
Obecnie fatalna wydaje mi się organizacja komunikacji tramwajowej w wakacje. Np. na ciągu komunikacyjnym Rondo Czyżyńskie - Rondo Mogilskie zostawiono 5 linii tramwajowych ze zmniejszoną częstotliwością, co powoduje, że na przystankach trzeba czekać na tramwaj po kilka-, kilkanaście minut. Wg mnie można było na wakacje zawiesić zupełnie 1 linię z najmniejszym obłożeniem, a na pozostałych zostawić w miarę wysoką częstotliwość kursów. Ale oczywiście ZIKiT wie lepiej...
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
@Radek, jest jeszcze jedna bolączka w ruchu tramwajowym z Małego Płaszowa, a mianowicie po wprowadzeniu wakacyjnych rozkładów jazdy tramwaje jadące z Małego Płaszowa i do Małego Płaszowa są całkowicie rozkomunikowane na Rondzie Grzegórzeckim. Za każdym razem jak jadę #11 czy #20, to w momencie gdy tramwaj stoi na światłach, przez Rondo Grzegórzeckie potrafią przejechać czasem pojazdy trzech lini tramwajowych czy autobusowych w różnych kierunkach miasta. Podobnie jest w kierunku przeciwnym. Najgorzej jest w weekendy, ponieważ komunikacja kursuje rzadziej i oczekiwanie na przesiadkę wynosi niekiedy nawet 20 minut.
Także się zgadzam z opinią dotyczącą komunikacji do osiedla Złocień. W wakacje rozkład jazdy lini 125 został okrojony niemiłosiernie. W dzień powszedni autobusy tej lini kursują dwa razy na godzinę, a w weekendy raz na godzinę. To woła o pomste do nieba!!!
Pisałem już maile do ZIKiTu w sprawie lepszego skomunikowania na Rondzie Grzegórzeckim, ale tam się takie uwagi pasażerów olewa do tego stopnia że nikt nie raczył nawet mi odpisać. Podobnie jest z informacją MPK. Dyspozytorzy są tam strasznie chamscy. Kiedyś dzwoniłem z zapytaniem czemu tak komunikacja jest rozkomunikowana, to pan hrabia dyspozytor mi odpowiedział: "jak się panu nie chce czekać na tramwaj, to niech sobie pan taksówką podjedzie" i się rozłączył.
Na domiar złego od jutra zostaje otwarty nowy dworzec autobusowy przy ul. Powstańców Wielkopolskich i jakiś "mądry" urzędas z ZIKiTu skrócił tam linię autobusową 163. Od jutra autobusy 163 będą kursowały na trasie Kombinat - Powstańców Wielkopolskich. Nic tylko pogratulować pomysłowości betonu z ZIKiTu w utrudnianiu korzystania z komunikacji miejskiej.
ZIKiT może przestałby się ośmieszać hasłami że krakowska komunikacja miejska jest najlepsza w Polsce. Tabor może i jest nowy, ale układ lini i rozkładów jazdy daje wiele do życzenia.
Rondo Grzegórzeckie w ogóle jest mało przyjazne dla pasażerów, szczególnie przy przesiadkach wiążacych się z przejściem z przystanku na przystanek, gdzie odległości pomiędzy nimi są całkiem spore. W Alei Pokoju - przystanki praktycznie co parę metrów. Na odcinku Jana Pawła II - Mogilska jest trochę lepiej - mało przystanków i tramwaj jedzie dość szybko. Ale już w przyszłym roku ma się rozpocząć przebudowa linii Rondo Mogilskie - Plac Centralny, niby do standardów szybkiego tramwaju. Ciekawe, czy będzie cokolwiek szybciej. Ciekawe, czy zostawią pętlę Wieczysta? I czy zabudują zwrotnice na Meissnera w kierunku Ronda Młyńskiego, Polsadu, Barei --> Mistrzejowic? Przy projektowaniu ul. Lema zapomniano o miejscu po środku pod ewentualne torowisko, które byłoby fajnym połączeniem tras w Alei Pokoju i Jana Pawła - Mogilska.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum