też nie zamykajmy w szufladki...
w Bielsku Białej nie dość że kasjerki (PR ICC) ze sobą współpracują, są miłe i ZAWSZE jak czegoś nie wiedzą - a zdarza się to rzadko - powiedzą wprost "wie pani nie wiem, a nie chcę wprowadzać w błąd" i jak nie ma kolejki to zadzwonią do Katowic albo Czechowic się dopytać...oczywiście jest tam taka jedna wrrrr, ale nie ma reguły...możecie nie wierzyć ale jak ja gdzieś mam jechać (a przypominam że mieszkam teraz pod Warszawą) to dzwonie do nich i się dopytuje...
w Warszawie generalnie kasjerki są w porządku (może poza ajencyjnymi) zwłaszcza przyjemnie jestem obsługiwana w Centrum Obsługi Podróżnego - ale tam zawsze są kolejki...koszmarne
"nie można kupić biletu na pociąg osobowy na CMK!!"
Nie musiałaś aż tak dramatyzować:
Bilety kombinowane są standardem nawet w kasach IC bo taryfy przewozowe PR jak i IC w swej konstrukcji są zunifikowane.
W przypadku korzystania przez podróżnego z klasy 2 pociągiem REGIO oraz z klasy 2 i/lub klasy 1
pociągiem interREGIO albo REGIOekspres (lub odwrotnie) na kilku nie łączących się ze sobą odcinkach
drogi przejazdu, należność za przejazd stanowi:
1) cena biletu przypadająca za całą odległość przejazdu w klasie 2 pociągiem REGIO oraz
2) suma dopłat za poszczególne odległości, na których przejazd będzie odbywał się w klasie 2 i/lub klasie1 pociągiem interREGIO albo REGIOekspres, z zastosowaniem opłat normalnych.
Na CMK, tak jak na wszystkie inne linie po których jest prowadzony ruch pasażerski można nabyć bilet w TARYFIE REGIO określając przy zakupie między innymi DROGĘ PRZEWOZU.
dziękuję za wyjaśnienie...ale ja się wkurzyłam na kasjerki w liczbie sztuk trzy, gdyż wiedziałam o tym że bilet MOGĘ zakupić, o czym wspomniały tu osoby na forum - i dodatkowo 2 na privie
a jak stałam w kolejce ponad 20 minut no to się wściekłam i stwierdziłam że i tak kupię ten bilet...stąd moja złość do kasjerek bo gdyby faktycznie się nie dało to rozumiem ale skoro w KM mi taki bilet sprzedały ? to jest dworzec CENTRALNY - Stolica...i żeby kasjerka nie umiała biletu sprzedać? o to się bulwersuje bo ilu ludzi się nie dopyta, nie dokupi i później mandaciki się posypią...
w Warszawie panuje głupie przekonanie "jak kasjerka czegoś nie umie to znaczy że podróżny nie ma racji"
dlaczego w Poznani, Katowicach, Krakowie jak czegoś nie potrafią to powiedzą wprost...nie wiem, nie znam się...i to nie denerwuje tak bardzo jak to że obwiniają PODRÓŻNEGO o całe zło tego świata
neospazmina, Bilet wydaje się na żądanie podróżnego na pociągi które są ujęte w rozkładzie jazdy.
Nie mam zamiaru być tu adwokatem kasjerek/ów biletowych dopuszczam jednak możliwość ze to pasażerowi potencjalnie wyartykułowanie żądania spełnia większą trudność
A potem już tylko pasmo nieporozumień i rozczarowanie w drodze...
zgadzam się z Tobą! czasami wina jest kasjerek a czasami podróżnego (wiem bo pracowałam jako konduktorka kilka lat w ICC i kilka miesięcy w KŚ) i czasami pomyłki były absurdalne np. Kraków Główny - Katowice na TLK trasą przez Oświęcim gdzie żaden pociąg nie jedzie i nie jechał w tamtym okresie (bilet sprzedany w KrK) albo najlepsze chyba było jak kobieta jechała pociągiem TLK (SZTYGAR) z Zawiercia do Bielska i dalej REGIO do Wilkowic - Bystrej...jakie było jej zdziwienie gdy się okazało jak ma sprzedany bilet...
ZAWIERCIE - LESZNO TLK, Leszno - Wilkowice REGIO - gdy zapytałem czy nie zauważyła że cena nie pasuje (ok.15 zł powinno być a było coś ok. 60) odpowiedziała że NIE bo płaciła kartą...
i kogo winę byś tutaj podał ?
ja zawsze bronię kasjerek, konduktorów, informatorów itd...do momentu kiedy nie zaczną olewać swojej pracy!
Nie nie, ciut źle się wyraziłem. Nie wrzucam wszystkich kasjerek do jednego worka, są tępe jak żyleta, są kompetentne które udzielają rzeczowych i konkretnych odpowiedzi i nie pierdzielą bzdur. Może gdzie indziej jest inaczej, lepiej, ja na moim podwórku mam taką sytuację że wolę jechać do Gdyni i tam kupić bilet.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Twój post utwierdza mnie w przekonaniu że w kasach ICC pracują najbardziej niekompetentne osoby jakie mogą tylko być. Nigdy nic nie wiedzą, nie potrafią sprzedać prostego biletu z miejsca A do miejsca B na godzinę taką i taką. O biletach kombinowanych już nie wspomnę.
Ja to w ogóle mam bardzo złe zdanie o pracownikach IC. Począwszy od kasjerek, skończywszy na konduktorach. Nie chcę tu nikogo obrażać, bo w IC są też ludzie, którzy nadają się do swojej roboty, ale większość się nie nadaje. Mają totalny bałagan, nie potrafią nic zrobić, np. sprzedać biletu, czy zgłosić przesiadki (powiedzą chamsko "nie da się, nie ma takiego czegoś"). Jedni są chamscy i bezczelni, inni boją się własnego cienia. Wiele miałem przygód z nimi w pociągach TLK - najwięcej z biletami i przesiadkami.
Żal mi tych miłych, umiejących wykonywać swe zadania pracowników IC
Ja również chciałbym się dopytać, gdyż będę podróżował pociągami:
IR Warszawa -> Kraków
R Kraków -> Zakopane
Czy mam kupić bilet wg. taryfy R czy IR, bo z waszych wypowiedzi to sam już nie wiem ?
Jeżeli miałbym kupić bilet na R a potem dopłata na IR to nie orientujecie się czy dopłata z R będzie większa od ceny biletów na IR na całej trasie (dodam, że będą 3 bilety, w tym dwa "spięte" ofertą Ty i raz,dwa,trzy)?
I jeszcze jedna sprawa (trochę nie dokońca związana z tematem) - czy bilety w PR są ważne na całą dobę od godziny odjazdu ze stacji początkowej?
Ja bym wziął całą podróż na bilet IR. Nie jestem jednak pewien, czy oferta "Ty i raz, dwa, trzy" jest ważna w pociągach IR, nie jestem do końca zorientowany.
Normalny bilet PR jest ważny do końca danego dnia.
I jeszcze taka sprawa - czy dopłatę trzeba zrobić u kierownika pociągu [w trakcie kontroli biletu czy podejść po wejściu do składu?] czy można zrobić w kasie ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum