Szymek, wszytko to kwestia odpowiedniego podejścia i odpowiednich zapisów w regulaminie sprzedaży- wierz mi da się wyeliminować papier.
Ale wróćmy do biletomatów, kiedy w innych miastach, kiedy bilety na wszystkie pociągi (różnych przewożników wlącznie)??
Pomysł jest dobry, tylko niestety, jak zwykle się nie da. Do tego już się zdążyliśmy chyba przyzwyczaić, możemy sobie ewentualnie pomarzyć, żeby w biletomatach można było kupić, różne bilety, różnych przewoźników, w różnych promocjach. Tu jednak trzeba by dużo edukacji, żeby każdy był w stanie sobie taki bilet kupić. Podstawa to czytelny interfejs. Żeby każdy, kto podejdzie wiedział o co chodzi. Myślę, że na każdym większym dworcu IC powinno postawić po kilka - kilkanaście takich maszyn. Chociaż na początek niech zrobię porządnie chociaż te na Centralnym.
_________________ 2010 - 4564 km
2011 - 8993 km
2012 - 5090 km
Ale wróćmy do biletomatów, kiedy w innych miastach, kiedy bilety na wszystkie pociągi (różnych przewożników wlącznie)??
Na początek dobrze by było, by PR postawiły na Warszawie Centralnej przynajmniej 2-3 swoje maszyny, i to obok tych ICowych, a nie gdzieś po zakamarkach. Najlepiej z wielkim napisem "interREGIO".
Cytat:
Automaty będą pracować 24 godziny na dobę.
Akurat! Tylko że pewnie między 23:30 a 1:30 nie będzie można kupować biletu z rezerwacją miejsc, bo wtedy ma "konserwację" archaiczny system rezerwacji biletów, na którym opiera się PKP IC.
pavlo napisał/a:
Tylko, że e-IC powinien pójść naprzód i zlikwidować konieczność wydruku biletów (w relacjach krajowych).
Z powodzeniem to działa w Polskimbusie - bilet można kupić nawet stojąc pod autobusem.
Działać działa, ale raczej uważałbym z tym "powodzeniem". Ciekawe, kiedy będą zmuszeni wprowadzić szczelniejszy system, ten obecny jest b. podatny na nadużycia (np. można podać kierowcy losowy numer i powiedzieć że się kupiło bilet przed 10 minutami, albo można spokojnie przejechać dalekoooo za stację przeznaczenia do której mamy kupiony bilet, np. kupić Warszawa - Łódź a pojechać Warszawa - Berlin).
Coś mi mówi, że konkurencja może wyprzedzić IC w temacie honorowania biletów z Internetu, okazanych na ekranie komputera lub smartfona.
Szymek napisał/a:
konieczność drukowania biletu nie jest bez kozery... Bilet jest to umowa przewozu, pasażer może kupić sobie zły bilet (najczęściej w przypadku biletów ulgowych)
Słuszna uwaga, to znaczy że będzie trzeba wprowadzić odpowiednie zmiany w regulaminach. Adnotację możesz zrobić na dowolnej kartce papieru, choćby na nowym bilecie: "Pasażer taki-a-taki okazał do kontroli na ekranie laptopa bilet nr....., ale nie posiada dokumentu uprawniającego do zniżki. Wystawiono bilet tam-i-tam za tyle-i-tyle".
A najlepiej nie robić żadnej adnotacji, tylko przy wystawianiu nowego biletu zaznaczyć w terminalu odpowiednią opcję, i wpisać tam numer wadliwego biletu (np. pokazanego na ekranie komputera). Adnotacja sama by się drukowała na nowym bilecie. Źle by to było? Dobrze by było, mniej pisania, szybciej, prościej!
A propos honorowania biletów z ekranu komputera wczoraj miałem okazję być świadkiem jak to wygląda w rzeczywistości. Wracałem do Warszawy Ex "Beskidy" z Katowic, w wagonie nr 15 jeden z podróżnych siedzący ze 3 rzędy przede mną okazał podczas kontroli ekran laptopa na którym był bilet. Drużyna tego nie uznała, konduktor chciał wystawić nowy bilet, ten człiowiek się nie zgodził, zaczęła się dość ostra wymiana zdań, która szybko przerodziła się w pyskówkę, i niestety dla pasażera, skończyło się na wezwaniu Policji na dworcu centralnym.
Odnośnie biletomatów, to rzeczywiście są one już postawione, ale nie wszystkie jeszcze działają. Również uważam, że obok nich powinno być kilka (3-5) biletomatów PR dla osób wybierających się w podróż pociągiem IR. Tym bardziej, że to nie jest jakaś mała garstka ludzi, tylko są IR które już od początkowej stacji pękają w szwach.
I to jest właśnie chora sytuacja. Nie dość, że gość zapłacił te 120zł za bilet to takie go nieprzyjemności spotykają.
A wystarczyłoby zeskanować kod z laptopa lub go wklepać jeśli byłyby problemy. Nie ma tu praktycznie żadnego pola do nadużyć bilet jest imienny i na konkretny pociąg, ponadto zeskanowanie oznacza jego "skasowanie" i sprawdzenie w systemie.
Ale kiedy w Polsce będzie normalnie?? Jak utrudnia się zakup biletu do granic możliwości - przecież nikt nie będzie woził ze sobą jeszcze drukarki w plecaku.
Poza tym co zauważyłem w piątki w Ex Ondraszek z Warszawy załodze sprawia straszną trudność sprawdzenie wszystkich biletów i wiele osób do Zawiercia jedzie za darmo!
Ponadto ja jestem za tym żeby biletomaty sprzedawały wszystkie bilety. Dla kilku pociągów PR nie będzie się opłacało stawiać maszyn. Tak samo odwrotnie (IC się nie opłaca) w innych miastach. Ale o czym ja marzę tu Polska!
I to jest właśnie chora sytuacja. Nie dość, że gość zapłacił te 120zł za bilet to takie go nieprzyjemności spotykają.
A wystarczyłoby zeskanować kod z laptopa lub go wklepać jeśli byłyby problemy. Nie ma tu praktycznie żadnego pola do nadużyć bilet jest imienny i na konkretny pociąg, ponadto zeskanowanie oznacza jego "skasowanie" i sprawdzenie w systemie.
Nie do końca tak jest. Po pierwsze - kupując bilet w systemie eic pasażer za każdym akceptuje regulamin, w którym jest jasno napisane, że bilet winien być wydrukowany i za jego czytelność odpowiada pasażer.
Druga sprawa - zawsze powinna być możliwość jakakolwiek adnotacji na bilecie, chociażby o niewykorzystaniu z uwagi na brak uprawnień do ulgi. Jak ktoś by pokazał bilet na laptopie - to trzeba by chyba na obudowie napisać.
Poza tym - domyślam się że byłoby wiele takich sytuacji - jedzie pasażer powiedzmy z Wrocławia do Warszawy przez Katowice. Za Wrocławiem wszystko OK, bilet zeskanowany, druga kontrola gdzieś za Zawierciem i tu nagle ups - bateria na laptopie padła. I co - w systemie bilet zeskanowany, a tu trzeba kupić nowy. Więcej z tego tytułu byłoby nieporozumień, niż ze sporadycznych przypadków takich jak opisany wyżej.
Akceptuje regulamin, bo nie ma innego wyboru jeśli chce kupić bilet. Regulamin można zmienić i nawet trzeba.
Co do adnotacji to konduktorzy mogliby mieć jakieś małe druczki na których mogliby wpisywać takie adnotacje zamiast na bilecie, podając dane biletu odczytane z jego wersji elektronicznej.
Co do sytuacji, że komuś rozładowała się bateria laptopa to:
- po pierwsze: byłoby to zmartwienie pasażera, bo powinien być punkt w regulaminie, że jeśli ktoś decyduje się na bilet elektroniczny i rezygnuje z jego wydruku to spoczywa na nim obowiązek zadbania o to, żeby mógł go przedstawić do kontroli.
- po drugie: Kod można by zeskanować przecież nie tylko z ekranu laptopa, ale też tabletu czy smartfona, a telefon każdy przy sobie ma, zazwyczaj z dostępem do maila/internetu.
- po trzecie: w sytuacji awaryjnej można poprosić współpasażera o udostępnienie na chwilę laptopa/tabletu/smartfona.
Ja jeżdżąc Polskimbusem, oprócz tego że mam bilet zapisany na Ipadzie to zawsze jeszcze na wszelki wypadek zapisuję sobie numer rezerwacji na karteczce czy w telefonie, więc o baterię się nie muszę obawiać.
A co do tego jak piszesz, że to sporadyczne przypadki to może i tak jest teraz, ale sądzę, że ten kanał dystrybucji będzie się szybko rozwijał, oczywiście jeśli PKP IC, choć trochę to wspomoże.
Koleją, że tak dużo nie jeżdżę, ale już kilkukrotnie spotykałem podróżnych z wydrukowanym biletem, którzy zarzucali konduktorom archaizm tego rozwiązania i pytali dlaczego nie można przedstawiać biletów na ekranie.
Jeżdżę dość dużo Polskimbusem i ich rozwiązania są dużo wygodniejsze. Choćby to że mogę bilet kupić w każdej chwili do 15 minut przed odjazdem, nawet w MPK w drodze na dworzec. W E-IC to nie możliwe, bo co z tego jeśli kupię bilet na chwilę przed odjazdem jeśli musiałbym szukać drukarki. A proszę wyobrazić sobie sytuację, że śpieszę się na pociąg zostało 10 minut do odjazdu przybiegam na dworzec, jeśli jest to powiedzmy piątek po południu to szansy na kupno biletu na Dworcu choćby w Krakowie niema, bo ogromne kolejki do kas.Więc, albo jadę następnym, albo kupuję w pociągu i płacę dodatkową opłatę. A przecież mógłbym usiąść sobie spokojnie w przedziale i w ciągu kilku minut kupić bilet on-line jeszcze przed odjazdem.
Nie mogę zrozumieć dlaczego PKP IC nie idzie z postępem. A może tu chodzi o to, że dzięki temu więcej osób kupi bilet z dopłatą u konduktora. Miałem podobna sytuację w PKS Kraków kurs KrK-Gdańsk. Kupiłem sobie bilet na e-podroznik, wydrukowałem nawet, a przy wejściu kierowca oburzony, że mam bilet z internetu, mimo, że PKS Kraków zachęca na swojej stronie do zakupu biletów on-line i ma tę funkcjonalność chyba od roku. Kierowca coś tam "wysapał", że więcej kłopotów z tymi biletami on-line niż korzyści, takich osób jak ja było jeszcze kilka, ostatecznie oczywiście wpuścił wszystkich, ale z wielką łaską. Jak później powiedział mi jeden z współpasażerów, kierowca od biletu sprzedanego w autobusie dostaje prowizję i już zrozumiałem dlaczego tak się oburzał o bilety on-line.
kupując bilet w systemie eic pasażer za każdym akceptuje regulamin, w którym jest jasno napisane, że bilet winien być wydrukowany i za jego czytelność odpowiada pasażer.
Jakby była możliwość oficjalna kasowania biletu pokazanego na ekranie laptopa, to i regulamin byłyby odpowiednio zaktualizowany.
witja napisał/a:
Druga sprawa - zawsze powinna być możliwość jakakolwiek adnotacji na bilecie, chociażby o niewykorzystaniu z uwagi na brak uprawnień do ulgi. Jak ktoś by pokazał bilet na laptopie - to trzeba by chyba na obudowie napisać.
Takie adnotacje (jakiekolwiek, nie tylko ta w przykładzie) na bilecie drukowanym przez pasażera nie mają sensu, bo pasażer zawsze może sobie wydrukować nowy. Kiedy beton zrozumie, że bilety kupowane przez internet trzeba obsługiwać innymi procedurami, niż tradycyjny? Właśnie ze względu na specyfikę takiego biletu, który jest możliwy do drukowania przez samego użytkownika. Jak już musi być świstek papieru, to tak jak pisał meyde9.
witja napisał/a:
nagle ups - bateria na laptopie padła. I co - w systemie bilet zeskanowany, a tu trzeba kupić nowy.
Wymyślasz już na siłę. Równie dobrze klient może zgubić papierowy bilet (tradycyjny, z kasy) między jedną a drugą kontrolą. I co? "a tu trzeba kupić nowy". Zrezygnujmy z biletów papierowych!
meyde9 napisał/a:
Nie mogę zrozumieć dlaczego PKP IC nie idzie z postępem. A może tu chodzi o to, że dzięki temu więcej osób kupi bilet z dopłatą u konduktora.
Mogą być konflikty interesów (prawdziwe lub postrzegane), ale ogólnie składam to na karb inercji umysłowej. Usiłowałem przekonać PR do akceptacji w IPR pokazywania kodu 2D i numeru na ekranie laptopa czy innego smartfonu. Niet, beton zbrojony.
spotykałem podróżnych z wydrukowanym biletem, którzy zarzucali konduktorom archaizm tego rozwiązania
I głupio, bo to nie wina konduktorów, tylko nieżyciowego regulaminu, którego trzeba się jednak trzymać. Przy obecnym regulaminie konduktor nie może uznać biletu na ekranie urządzenia elektronicznego, i kropka.
Może w końcu ktoś "u góry" się obudzi i to zmieni.
Przy biletach z Internetu jest jeszcze b. praktyczna kwestia skanowania i oszczędzania baterii terminala: raz sprawdzonego i skasowanego biletu nie skanuje się powtórnie (jest skasowany, więc ktoś już go sprawdził). Gdyby był okazywany na ekranie, trzeba go skanować za każdym razem.
Sebcio, nie może. Wszystkie dane z biletu są zapisane w niemożliwym do podrobienia kodzie 2D (ta dziwna "kratka" wydrukowana na bilecie), a poza tym są porównywane z informacjami na serwerze w chwili kontroli (skanowania) - przynajmniej w IC.
Właśnie dlatego postępowanie z biletami internetowymi musi być inne, niż kupionymi w kasie:
1. przy kontroli niezbędne skanowanie i kontrola danych osobowych pasażera (ważne!)
2. jakiekolwiek adnotacje o utracie ważności na bilecie są średnio celowe, bo przecież podróżny może mieć wydrukowane dowolnie wiele egzemplarzy takiego biletu. Zamiast ręcznej adnotacji, odpowiednia opcja powinna być zaznaczana w terminalu, ewentualnie mogłoby się drukować jakieś pokwitowanie. Obecnie tego jeszcze nie ma w praktyce.
Taa, nawet ta zabawna instrukcja jest postawiona na głowie. Informacja, że można płacić wyłącznie kartą, powinna być na PIERWSZYM slajdzie, a nie na przedostatnim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
