Witam, ja z kolei zacznę nowy temat powiedzcie mi jak to jest z tymi etapami rekrutacji-biore udział w rekrutacji do KŚ -czekam.....cały czas czekam....i cały czas nic nie wiem. Otrzymałam telefon iż moje dokumenty poszły do podpisu ......i nic....dalej czekam już miesiąc nie ukrywam zalerzy mi na tej pracy, a niczego nie jestem w stanie się dowiedzieć. Jak to tam się odbywa
Teraz pewnie liczą koszty dla UM i stan zapotrzebowania pracowników. Będą pewnie roszady,zmiany stanowisk dla zbędnej administracji. Czasem długo trzeba czekać na telefon. Musisz mieć cierpliwość. Papiery składałaś przez agencje czy bezpośrednio KŚ. Jeżeli przez agencję, to jeszcze dłużej.
Nie żadne agencje byłam osobiście w kadrach, potem dostałam ten telefon, jednak był on dość dużą niewiadomą dla mnie-cieszyłam się że zadzwonili jednak nic to nie wniosło do sprawy tyle tylko wiem że moje cv gdzieś krąży ale czy wróci podpisane ???? wielka niewiadoma dlatego pytam jak to tam jest, jak się cały ten proces odbywa. Znajomi mi mówią (pracujący już w KŚ) że jeśli był ten telefon to znaczy, że robota pewna, kwestia w tym kiedy ją rozpocznę-oby tak było. Rynek pracy jest u nas jaki jest niestety.
Robota to będzie pewna, jak ci wręczą skierowanie na badania. Jak je przejdziesz to dopiero umowa. Najprawdopodobniej będą ciąć połączenia, to im tyle ludzi co jest wystarczy.
Przeczytałam wypowiedź Pani Z. z dużym niesmakiem. Jak można pisać "całą prawdę" o rekrutacji do Kolei Śląskich, gdy jednocześnie jej syn, były informatyk w ŚZPR w styczniu 2013 r. został przyjęty do pracy w Kolejach Śląskich. Został przyjęty ponownie na stanowisko informatyka, pomimo, że był zamieszany w aferę z wyciekiem danych, więcej na ten temat tutaj. Może więc Pani Z. wytłumaczy wszystkim, jak to się stało, że pomimo sita rekrutacji oraz wielu nieprzychylnych jej osób w Kolejach Śląskich, jej syn mimo to dostał pracę od ręki, z umową bez okresu próbnego. Pan informatyk w śród znajomych chwali się, że "z Renią jest na TY", że niedługo awansuje. Można tylko domyślać się, kto mu pomógł w tak szybkim załatwieniu pracy i to na tak dogodnych warunkach. Tymczasem prawdziwi fachowcy siedzą na bezrobociu, bo nie mają znajomości. Ja też jestem dzięki SZPR na bezrobociu i poszukuję pracy stąd moje oburzenie gdy czytam takie dyrdymały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum