Borys_q, nie ma czegoś takiego jak zawód (profesja) "kolejarz". Na kolei pracują ludzie różnych specjalności.
O czymś takim jak Metafora słyszałaś?
Cytat:
Niektórzy prosto z ulicy mogą przyjść do pracy na kolej zamiatać perony, sprzedawać bilety czy zapowiadać pociągi - to żadna filozofia. Ale są takie stanowiska pracy, na których wymaga się odpowiedniej wiedzy i przygotowania.
No to pisze że osobę z ulicy w rok maksymalnie dwa lata można przygotować (kursy i praktyka na różnych mniej odpowidzialnych stanowiskach) do tych "odpowiedzialnych" zadań.
Cytat:
Maszynista i dyżurny ruchu bezpośrednio odpowiada za życie pasażerów (patrz Szczekociny) i tu nie ma miejsca dla przypadkowych osób!
No właśnie te nieprzypadkowe osoby tam były (w Szczekocinach), może przypadkowe by się lepiej zachowały. Nie ważne skąd ktoś przychodzi, ważne jak jest nauczony i jak kontrolowana jest jego praca a z tym bywa różnie.
Cytat:
Każdy kto pracuje na kolei zapewne zna takich ludzi w swojej sekcji, w swoim zakładzie...
No sama piszesz nie są problemem ludzie z znikąd, problemem są idioci którzy stanowią zagrożenie dla siebie i innych, i problemem jest brak mechanizmów usuwania ich z firmy lub doprowadzania do zmiany mentalności.
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum