Taaak.. tylko policja przyjmie zgłoszenie, i na policję i tak sie nie doczekasz .. Jeszcze raz powtarzam, że nawet jeśli włos Ci z głowy by spadł przyjadą, ale po fakcie ..
Po pierwsze założyciel tego tematu docieka sprawiedliwości i odwołania, a z tego co widzę (brak świadków i do tego brak gotówki, bo środki posiadał na karcie płatniczej i myślał, że uda mu sie kupić bilet i zapłacić za niego kartą eechh ... ) na kwicie , który wrzuciłeś kolego masz "WYRAŹNIE" napisane, że dostałeś karę ze względu na brak pieniędzy na bilet.. Zakładam, że nie miałeś gotówki i byłeś pewien, że kupisz bilet i zapłacisz za niego kartą.. i to dodatkowo w trzecim wagonie ... więc nie rób z siebie ofiary.. bo powinieneś wiedzieć o tym, że KMy nie posiadają możliwości zapłaty kartą płatniczą u kierownika poc. .. Takie rzeczy to tylko w IC ...
Nie wiem skąd w Tobie taka nadinterpretacja zdarzeń. Miałem gotówkę. O karcie nie przypominam sobie żebym coś napisał.
Kierownikowi pociągu chodziło o to że nie chciałem zapłacić wydumanych przez niego bodajże 72 zł jakie sobie naliczył. Ja absolutnie nie robię z siebie ofiary, ukazują absurdalną sytuację za która poniosłem karę. W trzecim wagonie stał kierownik dlatego tam wsiadłem, mogłem wsiąść bliżej końca pociągu bo przynajmniej oszczędziłbym sobie biegu a karę dostałbym taką samą. To że nie mam świadków to też moja wina bo powinienem po nocach kolego jeździć z prawnikiem. A na to co ten jegomość napisał na kwicie nie miałem za bardzo wpływu - Mógłby napisać wszystko co chciałby.
Kierownik pociągu miał rację. Nie masz biletu - wsiadasz z przodu i idziesz po bilet.
Tyle w temacie.
Zgadzam się z Tobą. Ale każdy kij ma dwa końce. Żeby tam wsiąść muszę wiedzieć gdzie mam czekać! Na którym peronie! Bo nie po to przychodzę 20 minut wcześniej na dworzec żeby biegać pomiędzy peronami bo informacja na wyświetlaczach i komunikatach jest zupełnie sprzeczna.
A mam jeszcze pytania odnośnie tych informacji. Bo tak na przyszłość chciałbym zrozumieć jak to działa. Te tablice informacyjne to są sterowane przez jakiś komputer lub automat wg rozkładu jazdy? Czy ta praca jest kontrolowana na bieżąco przez czynnik ludzki? A może zajmuje się tym centrala w Warszawie? A ta Pani zapowiadająca pociągi czy ona widzi to co ukazują tablice na peronach? Czy to jest w jakiś sposób kontrolowane i powiązane?
Wsiadałeś na śródmieściu ?
Trzeba było iść na środkowy peron.
Danio jak już piszesz to fajnie żebyś przeczytał ten temat od początku. Naprawdę to ułatwi odniesienie się Tobie do sytuacji i odpowie na takie pytanie jak zadałeś.
Cenna rada na pewno skorzystam jak już wyremontują tunel i śródmieście przywrócą do ruchu podmiejskiego.
Nie wiem skąd w Tobie taka nadinterpretacja zdarzeń. Miałem gotówkę. O karcie nie przypominam sobie żebym coś napisał.
Kierownikowi pociągu chodziło o to że nie chciałem zapłacić wydumanych przez niego bodajże 72 zł jakie sobie naliczył. Ja absolutnie nie robię z siebie ofiary, ukazują absurdalną sytuację za która poniosłem karę. W trzecim wagonie stał kierownik dlatego tam wsiadłem, mogłem wsiąść bliżej końca pociągu bo przynajmniej oszczędziłbym sobie biegu a karę dostałbym taką samą. To że nie mam świadków to też moja wina bo powinienem po nocach kolego jeździć z prawnikiem. A na to co ten jegomość napisał na kwicie nie miałem za bardzo wpływu - Mógłby napisać wszystko co chciałby.
Nie wierzę w to co piszesz .. chłopie.. znam kilku kierowników i oni doskonale wiedzą, że jak stoisz na końcu albo biegniesz to nawet jak przyjdziesz do pierwszych drzwi to karzą Ci usiąść, bo i tak sprzedadzą Ci bilet prędzej czy później i tak.. Albo podpadłeś, albo nie wiem.. w każdym bądź razie masz nauczkę i wnioski na przyszłość..
FranzMaurer, nie mieści ci się w głowie, ze kierownik mógł byc po prostu wredny? No chyba żeby zakładać, że autor tematu robi nas w ciula, ale zwykle tego nie zakładam jeśli nie mam podstaw.
Obywatel, myślisz, że wszyscy kolejarze są kulturalni i przyjaźnie nastawieni do pasażera? Mylisz się! W każdym stadzie są czarne owce. Wszak przekrój braci kolejarskiej odzwierciedla przekrój całego społeczeństwa, gdzie obok ludzi prawych i uczciwych są zwykłe kanalie, złodzieje, cwaniaki, chamy. Każdy kto pracował lub pracuje na kolei na pewno spotkał się z różnymi szujami w swoim zawodowym otoczeniu. Stanowią oni margines, ale skutecznie niszczą wizerunek kolei i kolejarzy wśród pasażerów. Jedna niekompetentna kasjerka czy jeden chamowaty konduktor może na zawsze zniechęcić do kolei całkiem sporą grupę ludzi! A dziś, gdy praktycznie wszyscy mają samochody, a konkurencja busowa nie śpi, każdy pasażer jest na wagę złota. Niestety kolejarze, zarówno ci z góry jak i ci z dołu tego nie rozumieją! Bo oni swoją pensję dostaną bez względu na szkody finansowo-wizerunkowe jakie wyrządzą firmie, w której pracują. Płacz zaczyna się dopiero wtedy, gdy kolejarze tracą swój zakład pracy, jak to było w przypadku ŚZPR (PR Katowice), który przez wiele lat pasażerów miał głęboko w d...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum