Grzegorz Braun zrobił to na co od lat liczyły miliony Polaków. Zgasił żydowską menorę zapaloną w Sejmie z okazji Chanuki. Chwilę później zabrał głos z mównicy sejmowej i został wykluczony z obrad przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
Poseł Braun zgasił Polin jak peta. Jedna gaśnica zadziałała jak papierek lakmusowy. Pokazała, kto z polityków, dziennikarzy, celebrytów boi się Żydów i jest od nich zależny.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Poseł Braun zgasił Polin jak peta. Jedna gaśnica zadziałała jak papierek lakmusowy. Pokazała, kto z polityków, dziennikarzy, celebrytów boi się Żydów i jest od nich zależny.
Polski Sejm przerobiony na synagogę. Potem będzie wrzask, że Polacy to antysemici, bo mówią, że Polską rządzą Żydzi. A co mają mówić, gdy władza urządza takie widowiska?
Tusk już na starcie przypomina, że jest Tuskiem, a dalej będzie więcej i szybciej
Polityków powinno się rozliczać w bardzo prosty sposób, zgodnie z biblijnym przesłaniem „po czynach ich poznacie”. Jeśli w kampanii wyborczej jakiś polityk obiecuje, że załatwi coś w 24 godziny, to obywatel ma prawo przekreślić wszelkie osiągnięcia, jeśli się okażę, że realizacja obietnicy zajęła godzinę więcej. W przypadku Donalda Tuska 24-godzinne obietnice nie tylko spóźniły się o tygodnie, ale żadna z nich nie została zrealizowana, co bardzo łatwo udowodnić.
Marsz 11 stycznia, czyli polityczna schizofrenia PiS
Jarosław Kaczyński chce 11 stycznia bronić niezależnych mediów, niezależnej TVP. Szykuje się nam niezłe widowisko: już zapewne ktoś organizuje transport, aby dowieźć wyznawców prezesa, Robert Bąkiewicz podpina pod mikrofony kolejne wzmacniacze. Będzie się działo!
Przez ostatnie dwa lata rządów PiS non stop pojawiały się informacje, że Jarosław Kaczyński nie odda władzy, gdyby miał przegrać wybory. Dlaczego stało się inaczej? Powodów było kilka. Najważniejszy był taki, że Kaczyński nie zbudował przez te 8 lat realnej siły, która taki zamach stanu mogłaby przeprowadzić.
Czy PiS jest gotowy zaryzykować wojnę domową w Polsce?
Polska w ostatnich latach przyspieszyła i mam tutaj na myśli, przede wszystkim czas od rozpoczęcia się tej tak zwanej „pandemii”. I tak dla przykładu, przyspieszyła w kwestii zadłużania się, w kwestii wprowadzania praw, które de facto stanowią „krok po kroku” zamach na wolność obywatela. Jako naród przyspieszyliśmy również w podziale, we wzajemnym skłóceniu. I oczywiście powyższe procesy nie nastąpiły samoistnie, naturalnie, lecz zostały zainicjowane (w mojej opinii ogromne zasługi w tym podziale należą się: partii PiS czy telewizji TVP).
PiS ma na tacy cały pakiet negatywnych emocji, ale nie ma ani jednej pozytywnej
Trudno, bardzo trudno być w Polsce prorokiem politycznym i zazwyczaj wszyscy są mądrzy, ale po fakcie. O tym, że Tusk będzie się mścił i dostanie osłonę nie tylko wewnętrzną, ale i zewnętrzną widział każdy, nawet najbardziej nieudolny prorok, ale to co się dzieje jest czymś znacznie większym. Gdyby trzy miesiące temu ktoś powiedział, że do TVP wejdą karczki, a do Pałacu Prezydenckiego policjanci, kazałbym mu się dopić albo nie pić więcej. Tymczasem majaki pijaka okazały się rzeczywistością, wręcz codziennością tej upojonej władzą ekipy.
Układ planet w horoskopie Polski w bieżącym, 2024 roku, jest identyczny z tym, jaki miał miejsce w 1939 i 1981 roku.
Przypominam, że 1 września 1939 roku rozpoczęła się wojna. Natomiast Dekretem Rady Państwa w Polsce w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, został wprowadzony stan wojenny. Wspomniany układ planet zapowiada to, że w bieżącym 2024 roku, będą miały miejsce niezwykłe wydarzenia w naszym państwie. Już obecnie doświadczamy anarchizacji w Polsce. Chęci dokonania przewrotu.
Szokująca relacja eMisjiTv z pikiety wyborców PiS-u! Plemienna wojna przybiera na sile!
W dniu uznania przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego wyników ostatnich wyborów parlamentarnych liderzy Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali się na manewr przetrenowany przez zwolenników rządu Donalda Tuska, zastosowany 8 lat temu, tj. powołanie społecznego komitetu stojącego na straży prawa i demokracji, który firmować będzie teraz kolejne uliczne wiece, jakie w najbliższych miesiącach przetoczą się przez Polskę w formie protestu i opozycji do działań obecnego rządu.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych, wielu moich znajomych z Rosji i Białorusi dopytywało: „Czy teraz zmieni się coś na lepsze w relacjach między naszymi państwami?”. Musiałam ostudzić ich rozgrzane nadzieje. Wyjaśniłam, że Warszawa nie zmieni wrogiej postawy wobec Moskwy i Mińska, jeśli nie będzie takiego rozkazu z Waszyngtonu, Brukseli i Berlina.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum