Jedni wysypują węgiel z pociągów na tory, inni pakują go do worków i uciekają. Węglowa mafia to nie legenda, na Śląsku wciąż jest aktywna. Przestępcy ściśle podzielili między siebie najbardziej dochodowe kolejowe szlaki. Co roku tylko jeden z przewoźników – PKP Cargo – traci na kradzieżach kilkanaście milionów złotych.
Pościg dronem za złodziejami węgla. Pierwsze testy drona PKP Cargo przeprowadzone w Katowicach przyniosły efekt w postaci nagrania kilku osób podczas tzw. "usypu".
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
56-latek wszedł do baru z odciętą prawą ręką na wysokości łokcia, położył ją na stole i poprosił o wezwanie pomocy. Jak się okazało, wpadł pod pociąg, kradnąc węgiel. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale rękę stracił na zawsze.
Złodzieje na Śląsku idą na całość i kradną węgiel nawet z jadących pociągów. W Piekarach Śląskich podczas takiej próby wykoleili cały skład. Nie powstrzymują ich nawet możliwie tragiczne skutki. Tak jak mężczyznę, który podczas jednej z akcji stracił rękę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum