Wysłany: 26-06-2010, 21:45 Reaktywacja pociągów do Kartuz!
Dzisiaj rano z peronu stacji Gdynia Główna odjechał pociąg do Kartuzy. Był może ktoś z was? Jaka frekfencja i co jechało? Przy okazji jesteś jakiś specjalny cennik więc chyba za niecałe 15 złote w obie strony z Gdańska Osowy za dwa bilety się skuszę.
Przy okazji utrzyma się po wakacjach czy nie?
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Podejrzewam, że była niska ze względu na brak reklam. Oprócz tego forum o tym mogłem się dowiedzieć z tymczasowego rozkładu jazdy na stacji Chojnice (dawali takie kartki w rogu dworca).
Trzeba by więc ogłosić to lepiej. Ja się wybieram jakoś na początku lipca, ale dokładnie jeszcze nie wiem kiedy, przy okazji sobie SN83 zobaczę od środka.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Z tego co pisał mi człowiek odpowiedzialny za rozwój kolei w Urzędzie Marszałkowskim to właśnie mają rozwijać. A co do szynobusów to zaczął jeżdzić taki holenderski z zewnątrz nawet ładny ale w środku jak PKS tak ciasny że szok. siedzenia też ułożone ciasno jak w autobusie, normalnie wygodniej się stoi niż siedzi.
A przy okazji jakby zrobić tak jeden pociąg popołudniu
Gdynia-Kartuzy SA103
Gdynia-Kościerzyna-Chojnice SA132
+ SA132 popołudniu bywa ciasny szczególnie w piątki a ludzie jadący do Somonina nie tłoczyli by pociągu do Kościerzyny.
+ pociąg do Kartuz na odcinku Gdynia-Somonino jedzie prawie bez kosztów (tory oraz mniej paliwa niż jakby miał jechać sam)
- trzeba by rozpinać składy
- ludzie mogli by się na początku mylić.
Oczywiście w drugą stronę jechało by się tak samo jak pociąg by dojechał do Kartuz to by był łączony z pociągiem z Kościerzyny.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
A co do szynobusów to zaczął jeżdzić taki holenderski z zewnątrz nawet ładny ale w środku jak PKS tak ciasny że szok. siedzenia też ułożone ciasno jak w autobusie, normalnie wygodniej się stoi niż siedzi.
W Concorde też było ciasno . Mam nadzieję trafić na jednego z holendrów (widziałem na Ostbahnie raz wagon i kilka(naście) razy dwuczłonowy SZT), bo póki co szczytem ciasnoty są dla mnie wielkopolskie SA132 z układem 3+2.
Przy okazji żeby nie bylo że pisze nie na temat zastanawia mnie komu ma służyć obecny rozkład ?
PR argumentują że to na dojazd nad jezioro w Kartuzach albo do punktu początkowego wypraw pieszych. Przy tym rozkładzie wychodzi 8.5h pobytu w Kartuzach albo podróż w jedną stronę autobusem, ale skoro w jedną stronę autobusem to dlaczego nie w obie ?
Dla mieszkańców Kartuz na weekendowy wypad do Trójmiasta wychodzi 4.5h między przyjazdem/odjazdem w Gdyni - jakby się sprężyć i zrezygnować z paru rzeczy to po uwzględnieniu dojazdu z Gdyni do innych miejsc od biedy styknie, albo przejazd w jedną stronę autobusem, ale skoro w jedną stronę to dlaczego nie w obie ?
Czyli wychodzi na to że rozkład jest dobry... dla MK .
W sumie znalazłem przewodnik po Kaszubach wydany jeszcze w poprzednim systemie.
W nim większość tras zaczyna i kończy się przy stacjach kolejowych, głównie Kościerzyna, Sopot, Wejherowo i właśnie Kartuzy. Dość dużo jest również takich w których np. zaczyna się w Kartuzach a kończy się po 6 godzinach w Wieżycy. Więc może iść tędy zacząć reklamować się, że można pojechać sobie rano do Kartuz i jakimś szlakiem pieszym dość gdzieś, gdzie również pociąg może nas odebrać.
Trzeba postawić na marketing.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Gdyby PR postawiły na marketing... PKSów z Gdańska do Kościerzyny mamy 14, do Kartuz zarówno z Gdyni jak i Gdańska kilkanaście w jedną stronę, dlaczego PR nie potrafią uruchomić takich połączeń, żeby można było:
a) zwiedzać,
b) dojeżdżać codziennie do pracy lub szkoły
?
Odpowiedź jest prosta, im nie zależy na obsłudze linii, mają dostać kase, najlepiej za nic. Z tego co kojarzę do Kartuz nie jeżdżą żadne inne pociągi, dlaczego nie połączono pociągów do Kartuz z pociągami do Kościerzyny poprzez łączenie SA106? W ten sposób za jedną okazją mają dwa pociągi. Kasa murowana, wystarczyłoby to przeliczyć i opracować fajny rozkład, może jakieś promocje biletowe (ale nie takie, że bardziej opłaca się kupić w Gdyni bilet do Kartuz i wysiąść w Somoninie:PP)
Co do rozkładu myślałem na czymś takim:
podane czasy dotyczą odjazdu/przyjazdu z Gdynii. Pociagi nie do Kartuz pominięte.
Wcześnie rano Gdynia Kartuzy/Chojnice SA103+SA132
około 7:00 Kartuzy-Gdynia
około 11:00 Gdynia Kartuzy
potem zaraz powrót do Gdynii
około 15:00-15:30 Gdynia- Kartuzy/Chojnice SA103+SA132
około 20:00 Chojnice/Kartuzy-Gdynia SA132+SA103
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
PKSów z Gdańska do Kościerzyny mamy 14, do Kartuz zarówno z Gdyni jak i Gdańska kilkanaście w jedną stronę, dlaczego PR nie potrafią uruchomić takich połączeń, żeby można było:
a) zwiedzać,
b) dojeżdżać codziennie do pracy lub szkoły
?
Tylko Gdynia wchodzi w grę. Do Gdańska PKSy będą zawsze górą, bo linia Kościerzyna - Gdynia przechodzi z jedną stacją przez zad**ie Gdańska (Osowa), skąd do centrum się jedzie godzinę...
_________________ W codziennych podróżach kolei dziękuję, wybieram transport drogowy!
Gdańsk Osowa to nie zadupie. Na pętle w Oliwie jedzie się całe 15 minut, jednakże wystarczyło by lepiej ustawić 169 dodać coś co jedzie na Wrzeszcz i będzie już dobrze. Droga na Wrzeszcz trwała by jakieś 25 minut. Na 210 nie patrz bo jedzie przez port lotniczy.
Przy okazji jakby zrobić linię przez Dzierżąźno, Starą Piłę, Port lotniczy, Wrzeszcz to podróż była by znacznie krótsza. Szczególnie, że pociąg nie będzie stał na Kartuskiej.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Za czasów świetności linii do Kartuz, z Gdyni były dwa bezpośrednie połączenia. Pozostałe to Somonino - Kartuzy w większości skomunikowane z pociągami do Gdyni i Kościerzyny (przed rokiem 2000 były dalej, do Czerska, Bydgoszczy, Szlachty itd ale to mało ludzi z Kartuz pewnie uderzało gdzieś za Kościerzynę, chyba że MK), pozostałe to były szkolne oraz podwożące ludzi do pracy. Nie mówię żeby od razu pakować 14 par dziennie ale na początek 4 do 5, żeby nie gonić ludzi z pociągu do pociągu, najlepiej by było zrobić tak że szynobus z Kartuz jest podpinany do tego który jedzie do Kościerzyny albo do Gdyni. Dobra reklama, wyjście pasażerowi na rękę spowoduje że pociąg na linii Somonino - Kartuzy może cieszyć się znaczną frekwencją...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
A ja bym był skłonny do dokładnie trzech ewentualnie dwóch w dniach roboczych i dodatkowej trzeciej w weekendy. Chociaż na samym początku, ktoś powinien zrobić w Kartuzach (i ewewentualnie Lesznie) badania marketingowe gdzie pracują mieszkańcy, w jakich godzinach pracują. I zgodnie z tym ustawić pociągi. Dodatkowo kartuski ratusz powinien jakoś zareklamować miasto szczególnie na trójmiejskich dworach.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum