ofelia, można zatrudnić młodzież z ulicy i ją wyszkolić. Tak swego czasu zrobiono w KD (zanim pierwszy pociąg wyjechał na tory) i nadal tak się robi. Sorry, ale administracja forum chyba wie lepiej od Ciebie co się dzieje w KD i kogo tam zatrudniają. W końcu to my przez szereg miesięcy szarpaliśmy się z betonem KD w prokuraturze i w sądzie (sprawę wygraliśmy!), więc siłą rzeczy prześwietliliśmy tę spółkę wzdłuż, wszerz i w poprzek...
Może ja też dołączę do dyskusji,bo trochę mnie to rozbawiło Bieda dziewuszka nie daje rady sprawdzać biletów i ich sprzedawać w 3 wagonach? W takim razie nie nadaje się do pracy. Widać nie jeździła nigdy na pośpiechach, w których konduktor miał 9-10 wagonów do obsługi, a kierownik "robił" jeden wagon,bo przesyłki konduktorskie były przewożone. W międzyczasie należało sprawdzać blokady drzwi,ewentualne braki i dbać o bezpieczeństwo podróżnych.Ciekawe jak sobie nadal radzą konduktorzy w IC?Nie słyszę lamentów z ich strony, że mają takie,a nie inne zadania do wykonania w pociągu. A co jeśli kierownik sam pracuje na pociągu?Też słyszycie takie płacze? Że musi sam bilety sprzedawać,sprawdzać?Jeśli mam być szczera, to słabo mi się robi gdy słyszę o takich pracownikach. Dziwne jej się wydaje, że kierownik w pierwszym wagonie sprzedaje bilety? A gdzie pasażerowie przychodzą na stacjach nieobsadzonych? Jak ja sama na pociągu pracuję,to nie płaczę, bo to należy do moich obowiązków. Co do ewentualnego łapówkarstwa należy to rugować od razu, nagrywać itp, bo kilku durni bardzo szkodzi wizerunkowi kolejarzy. Mnie bardzo obraża jeśli ktoś mówi, że kierownicy pociągu to łapówkarze i niepotrzebny element na pociągu. Tylko jak się coś dzieje to kierownik za wszystko odpowiada. Jest super,bo to mnie ewentualnie wsadza,a nie konduktora.P.s. A co do kontroli na odcinku Katowice-Gliwice to jechałam we wrześniu 2 razy.Od Gliwic do Katowic kierownik sprawdzil mi bilet,ale już na powrót kasjerka mobilna lub konduktorka przeszła koło mnie bezpytania o bilet. Jak widać na dwoje babka wróżyła
betti, porównywanie pracy konduktora IC do pracy konduktora PR, KD, KŚ itd. jest nie na miejscu, bowiem 90% pasażerów pociągów dalekobieżnych posiada bilet zakupiony w kasie. W pociągach regionalnych jest wprost przeciwnie, bo na większości stacji nie ma kas biletowych i gros pasażerów wsiada do pociągu bez biletu. Konduktor IC przez większość czasu jazdy może się byczyć w przedziale. Konduktor pociągu regionalnego musi ciągle biegać po składzie i wystawiać bilety.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Jestem kierownikiem pociągu w PR i wiem o czym mówię.Jeżdżę sama na większości pociągów,kasy pozamykane."Karierę" zaczynałam jako konduktor i 3 wagony na osobówce nie robią na mnie wrażenia. Celowo pisałam o IC,bo jeżdża na wagonach i mają więcej obowiązków niż kasjer mobilny. A to, że w pośpiechach wszyscy mają bilet i konduktor siedzi w przedziale i sie opiernicza to głupota,chyba rzadko jeździsz z IC. Albo to ja jeżdżę takimi z dużym obłożeniem i ludźmi bez biletów lub biletami nieważnymi na dane pociągi
Rotacja w personelu jest potrzeba tak jak to wygląda u polskich prywaciarzy plus w korporacjach, a wszystko wróci do normy a i stara gwardia nauczy się pracować.
Jeździło się na 3 EZT EN57 i szło bilety posprawdzać, napisać
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-12-2012, 23:30
Większość tu wyżywa się na dziewczynie wyrzucając jej, że narzeka na podział pracy. Ale przecież tu pojawia sie więcej wątków: łapówkarstwo, opóźnianie przejazdów, "strajk włoski" czy inne formy kalania własnego gniazda. Czy to tez jest w porządku i dziewczyna się czepia?
Gdyby pisemko ukazało się za miesiąc gotów byłbym uwierzyć ale racjonalnie myśląc nikt nie da wiary, że po kilku dniach panienka przeżywa taką traumę, będę powtarzał aż do znużenia że jest to wytwór biura KŚ aby odwrócić uwagę i skierować opinię publiczną na inne tory od rzeczywistych problemów.
skoro wstaje to znaczy ze ma czas przychodzic do przedzialu sobie posiedziec , wiec chyba nie jest tak zle.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-12-2012, 08:44
kierownik22 napisał/a:
Gdyby pisemko ukazało się za miesiąc gotów byłbym uwierzyć ale racjonalnie myśląc nikt nie da wiary, że po kilku dniach panienka przeżywa taką traumę, będę powtarzał aż do znużenia że jest to wytwór biura KŚ aby odwrócić uwagę i skierować opinię publiczną na inne tory od rzeczywistych problemów.
Nie tylko pasażerowie byli zainteresowani tym, jak będzie wyglądać kolej w województwie, ale i pracownicy. Jeśli dziewczyna widzi różnicę między zachowaniem pracowników wcześniej a teraz - i to nie jest jednostkowa sytuacja - to po co czekać miesiąc?
To jest córeczka jakiejś Pani z biura KŚ , tylko ludzie nie znający się na pracy drużyn konduktorskich łykają te bzdety. Dlaczego od początku jest taka nagonka na pracowników PR , czy ktoś z Was zastanowił się nad tym.
Odpowiedz nie jest taka prosta ma wiele wątków:
Założyciele KŚ postanowili za wszelką cenę ciąć koszty funkcjonowania zakładu, dlatego pracownicy PR są niewygodni , są oni bardzo dobrze wyszkoleni , znają instrukcje o prowadzeniu ruchu na obszarze kolejowym;
jak wiadomo nawet z mediów w KŚ nie przestrzega się przepisów. A młody , niewyszkolony i nieświadomy pracownik nie zdaje sobie nawet z tego sprawy. Dopiero jak dojdzie do wypadku , nie jeden pracownik KŚ przekona się na własnej skórze , jak został skołowany- tylko wtedy zakład się na niego wypnie , pokażą papierki że pracownik wiedział jak ma pracować, Pan prokurator potraktuje gościa zgodnie z przepisami kolejowymi.
Do tego młody pracownik z roczną umową , nie odezwie się jak każą pracować ponad 20 godzin , nie trzeba płacić wysługi itp. Jak rozmawiałem o tym artykule z kierownikiem z PR , to miał on niezły ubaw. Co do kontroli biletów , to kierownik pociągu wyznacza rejon pracy konduktora, nie jest tak że kierownik to świeta krowa, on sam też sprawdza bilety w miarę możliwości, a w dobie skanowania biletów i monitoringu , wszystko wychodzi na komputerach , kto i ile biletów sprawdził. Tak naprawdę często kierownik pociągu , nie ma konduktora i sam cały skład sprawdza. Ta Pani z biura nie ma pojęcia jakie obowiązki ma kierownik pociągu:
tak w skrócie daje on nakaz jazdy i powinien to robić z pierwszych drzwi pociągu- to on odpowiada za bezpieczne ruszenie pociągu na stacji , do tego prowadzi całą dokumentację.
Obecnie w PR jest on kasjerem , bo kasy są pozamykane i na nim spoczywa odprawa podróżnych, do tego jest rewidentem na stacjach gdzie nie ma posterunków rewizyjnych. to tak w skrócie , no ale skąd ta Pani może o tym wiedzieć.
[ Dodano: 18-12-2012, 10:23 ]
Normalnie żeby zostać konduktorem trzeba co najmniej 6 miesięczny okres szkolenia , pod okiem doświadczonego kierownika pociągu , poznanie wszystkich zagadnień ruchowych , a nie jak w KŚ tylko obsługa kasy - to nie jest konduktor tylko bileter a to jest bardzo wielka różnica. Dlatego jest taka nagonka na PR , są niewygodne , widać to od początku funkcjonowania KŚ- Wszystko co nie wyszło to wina albo zmowy UTK, albo winne PR .
Pisałem już wcześniej kolej , to nie sklep , tu trzeba ludzi z wiedzą i doświadczeniem.
Co do łapówek to śliska sprawa i oskarżyć można każdego, dlatego w PR WPROWADZONO OBOWIĄZEK ZGŁASZANIA SIĘ PO BILET DO PRZODU POCIĄGU, JAK NIE TO 150 ZŁOTY OPŁATY DODATKOWEJ.
Bo faktycznie kierownik czasami nie ma nawet szansy wyjść na skład sprawdzać bilety i od tego są rewizorzy by takie osoby ujawniać , a w dobie kas mobilnych nie ma tłumaczenia , kierownik sprzeda bilet , kto nie przyjdzie ten gapa. W KŚ są bileterzy , czasami jada dwie stacje i przesiadają się na inny pociąg - to nie konduktor , proszę nie obrażać konduktorów i skąd taka Panienka z kolczykiem w nosie może mieć pojęcie o pracy Kierownika pociągu
Dla mnie dramat to jest głupota i brak wyszkolenia personelu KS , no ale to jest ta nowa jakość , którą wpaja się ludności śląska , te reklamy w tv Katowice , pozytywna energia - to pierze mózg.
[ Dodano: 18-12-2012, 10:48 ]
Jeszcze jedno ,nie wiem na 100% , ale w KŚ nie ma Kierownika Pociągu tylko Obsługa pociągu , no zaraz ktoś powie a jako to różnica - odpowiem wam aby nie wciskano wam kitu.
Prawnie zapisane jest , nie wiem dokładnie w jakiej ustawie że kierownik pociągu odpowiada za odjazd pociągu ze stacji , a taki cwany tytuł jak obsługa pociągu już nie i słyszalem że był już jeden wypadek w KŚ
I jeśli mam rację takie sytuacje będą się powtarzały , no ale to oceni UTK czy CBŚ.
Denerwuje mnie ze w naszym kraju panuje fałsz i obłuda, że nawet po takiej wpadce czytam artykuły na Rynku Kolejowym , które wybielają KŚ i podaje się tgz. pół prawdę . No ale to i tak zostanie przerobione w wielki sukces ludzi z PO, tylko pasażerowie mają dość tego całego KŚ I chodzi o ludzi którzy jadą do pracy , a nie młodzieńca co raz przejechał się Elfem i jest w szoku.
andrej, w Kś ie ma czegoś takiego jak obsługa pociągu. Ten tytuł był w PR spotykany. W Kś jest kierownik pociagu, konduktor i kasjer mobilny. Więc sam nie wciskaj kitu. Pracuje tu już rok i widzę jak to działa. Niestety obecna sytacja wypaliła większość personelu psychicznie i nawet zapewnienia kierownictwa że wszystko bedzie dobrze tego nie zmienią.
Akurat o tym że w KŚ używa się określenia obsługa pociągu powiedział mi kierownik z KŚ , A JA NAPISAŁEM że nie wiem dokładnie jak jest, a więc nie przekłamuj . A prawda jest taka że w PR beton biurowy taki sam jak KŚ , za wszelką cenę robią wszystko aby znikł ten termin . Dziwną sprawą jest też , że kierownicy z KŚ unikają kontaktu z drużynami z IC, PR czy Arrivy - może wyjaśnisz jeśli jesteś z KŚ -bo ja wiem dlaczego, ale czekam na Twoją bajkę .
Wielu z was najeżdża na autorkę listu, że niby pisze od rzeczy, zupełnie pomijając jeden bardzo istotny fakt. Mianowice chodzi o tę "prywatną kolej na trasie Żywiec - Zwardoń", na której trwa wolna amerykanka: tubylcza ludność jeździ na gapę, za przyzwoleniem obsługi pociągu, bo tak się nauczyła za panowania PR.
Na forum wielokrotnie poruszano temat łapówkarstwa w pociągach PR Katowice. Jeśli część kierowników pociągów i konduktorów przeszło z PR do KŚ a wcześniej brali w łapę od pasażerów to teraz też tak będą robić, bo złodziej (cwaniak) zawsze będzie złodziejem (cwaniakiem). Takich ludzi po prostu trzeba z firmy bezwzględnie eliminować, wywalając ich z pracy dyscyplinarnie na zbity ryj. I myślę, że to jest główna myśl jaka przewija się w tym liście.
A że autorka listu nie podpisuje się nazwiskiem tylko prosi o anonimowość, więc jest niewiarygodna? Trudno się temu dziwić. Nie oczekujcie od szeregowego pracownika, że publicznie i jawnie będzie wytykał błędy swoich kolegów z pracy, przekręty swoich przełożonych i afery w swojej firmie. Wszyscy wiemy jak to by się dla niego skończyło. Na przykład tak:
Do Pirat - teraz każdy kto z KŚ ukradnie kasę to będzie zwalane na PR - odpie....cie się od PR.
A swoja drogą gdzie byli rewizorzy przez te lata na tej linii , skoro taka tam patologia.
No ale przecież tam niedługo będzie KŚ obsługiwać i jeszcze jedno proponuję dać znaczki na umundurowanie kto jest z PR , a kto nowy z ulicy. Na nowych rewizorów proponuje waszego marszałka , tak nienawidzi PR że szybko wyłapie łapówkarzy ., czego mu z całego serca życzę, choć taki z niego będzie pożytek
[ Dodano: 18-12-2012, 12:00 ]
Skoro jest tam tak dobrze czemu wypaliliście się psychicznie , pamiętajcie że ci sami co założyli wasza kolejkę , uchwalili pracę do 67 roku życia , no to życzę powodzenia. Może wreszcie młodzież otworzy , jaka przyszłość Was czeka , przespaliście okres uchwalania wieku emerytalnego , co was najbardziej dotyczy . Szkoda że przeciw Akta był protest a tu nie. J proszę napiszcie jak wyglada to od waszej strony praca w KŚ , może wyrobi czytelnikom tego forum bez stroną opinie - jeśli możecie , bo jak na razie to tylko z innych spółek informację , a u was blokada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum