Jakby jeździły pociągi osobowe z Tarnowskich Gór do Wrocławia przez Tworóg, Fosowskie, Opole Gł. to stacja w Tarnowskich by ożyła. Również gdyby kursowały pociągi do Woźnik jak dawniej to TG byłyby miejscem gdzie sporo ludzi by się przesiadało. Poza tym najbardziej chyba brakuje pociągów do Zduńskiej Woli. Jeszcze pod koniec lat 90-tych jeździły kilka razy dziennie.
Jednak musiał być jakis powód skoro pociagi do Zduńskiej Woli zostały zawieszone. Z tego co pamietam frekwencja była w miare dobra tylko na odcinku TG-Herby Nw. od Herbów jechali już tylko kolejarze.
Z TG do Opola takze nie było pięknie. Garstka osób jadących z TG do Tworoga, Zawadzkiego i może trzy do Opola
Jeszcze za dość odległych czasów, z Tarn. Gór odjeżdżały rano: osobowy do Łodzi Kaliskiej( koło 4 rano),
osobowy do Częstochowy p. Strzebiń, Herby Stare, Stradom - 7.50
powrotnie koło 13 z Częstochowy,
przed 6 rano, leciał Katowice - Tarn. Góry - Lubliniec - Wrocław, powrotnie ok.21 był w Tarn. Górach.
Było tego troche i więcej ludzi kręciło się na dworcu, plus dalekobieżne całoroczne do Gdyni i Kołobrzegu oraz Poznania.
Sporo osób wysiadając nad ranem z Kołobrzegu i Gdyni, przesiadało się na Fosowskie i inne relacje osobowe, wtedy była to typowo stacja przesiadkowo - węzłowa, choć o ograniczonych możliwościach.
Pociągi do Zduńskiej Woli z każdym rokiem cieszyły się gorszą frekwencją, ale mimo wszystko szkoda, że nie pozostawiono przynajmniej 2-3 par. Zaczęto kombinować, składy dojeżdżały tylko do Siemkowic i koniec.
sebek, brakuje mi właśnie takich pojedynczych par międzywojewódzkich osobowych, jeździły przez mniejsze i większe "zadupia", tam gdzie teraz IR czy TLK nie zawitają. Zwykłe osobówki niech sobie jeżdżą do pierwszej stacji węzłowej za granicą województwa (chyba że potoki naprawdę idą dalej, np. Katowice-Kraków) no ale niech zrobią 1 parę Inowrocław-Katowice czy Łódź Kaliska-Gliwice.
Tak sebek o ile dobrze kojarze były to pociagi w rel. Katowice - Łódź Kal. p. Bytom, TG oraz Bytom-Częstochowa. Osobówki do Zduńskiej Woli także zaczynały bieg w Katowicach lub w Bytomiu. Pamietam tez jak dawno temu jeden z Lublińców albo Kluczborków był podstawiany w Bytomiu.
Po upadku linii do Zduńskiej Woli pociągi zaczeły jeździć do Wielunia i Kepna. Potem był przez moment jakiś jeden Katowice-Inowrocław który w rel. powrotej kursował chyba jako Toruń-Katowice
Przez Bytom, Tarnowskie Góry był pośp. Katowice - Ustka, potem skrócony do Katowice - Słupsk, a co do Kraków - Kołobrzeg, był to pociąg hotelowy jadący węglówką, potem trasę zmieniono p.Sosnowiec, Warszawę. Hotelowiec miał tylko sypialne i kuszety i zwykle pełny był.
Wczoraj jechałem 13 32 z lublinca do tarnowskich gór frekwencja ładna była 100 proc jechał en 57 z lodzi miekie siedzenia ogólnie fajna jednostka słyszałem ze elf wczoraj jedzil ale niewidzial go powrót jechałem 21 19 z Bytomia można powiedzieć strach o tej godzinie jedzic z tamtad menele siedzą ino czekać jak dostanie po głowie nierozumiem żeby tak dworzec zniszczyć takim mieście jechał tez en 57 stary ludzi bardzo mało nawet tarnowskich górach słaba frekwencja .tarnowskich górach stal na krzepcie aż dziwo był tam aks słaba frekwencja.
@wasat tak ma - zero szacunku dla innych użytkowników forum i zero interpunkcji, a gramatyka i ortografia poniżej krytyki. Droga Administracjo - możecie mu przemówić do rozsądku? Nie wiem jak możecie tolerować coś takiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum