Raz mogło się zdarzyć. Każdy się może pomylić i należy mu się druga szansa. Właśnie dlatego nikomu o tym do tej pory nie powiedziałem. Ale trzy razy to zdecydowanie za dużo. Trzeba działać, bo za czwartym razem pociąg wyskoczy z toru i może się zrobić nieprzyjemnie!
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Dzisiaj niewiele brakowało, a wykoleiłby się szynobus KD rel. Wrocław Gł. (19.07) - Legnica. Od dłuższego czasu ruch na szlaku Wrocław Żerniki - Wrocław Leśnica - Miękinia odbywa się po jednym torze. Obecnie po torze nr 2. Nie wiem, czy maszynista się zagapił, czy miał niewłaściwie podany semafor, ale gdy ruszył ze stacji Wrocław Żerniki w kierunku Leśnicy rozpędził się tak, jakby miał jechać na wprost (przez ostatni rozjazd w Żernikach). Nie wiem jaką miał prędkość, ale myślę że ok. 90-100 km/h (i wcale nie hamował). Jak wpadł w przełożony rozjazd (z toru nr 1 na 2) to tylko pasażerowie "latali" po składzie, a dookoła leżały bagaże. Oczywiście pociąg natychmiast się zatrzymał, obsługa przeszła przez skład i sprawdziła, czy nikomu nic się nie stało. Na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń, choć wiele osób miała podwyższone ciśnienie.
Najlepsze było tłumaczenie kierownika pociągu, że mogliśmy na torach najechać na jakąś przeszkodę albo kogoś potrącić. Jasne a maszynista ostro skręcił kierownicą i ominął zagrożenie.
Jechałem tym pociągiem, rzeczywiście niewiele brakło do wykolejenia - szarpnięcie było naprawdę duże. W mojej "karierze" pasażera był to już drugi taki przypadek - kilkadziesiąt miesięcy temu przed Środą Śląska kibel PR zrobił identyczny numer.
Przed wysuwaniem pochopnych decyzji o oczerniania maszynistów może ktoś by się zainteresował jaki był wyświetlany obraz na Semaforze . Maszyniści prowadzący impulsy to są w 90 % dawni Cargowcy reszta to IC i PR Wrocław z wieloletnim doświadczeniem więc wątpię aby to robili z powodu braku praktyki .Co nie zmienia faktu że ktoś powinien się tym zainteresować dla czego taka sytuacja miała miejsce .
Kizior11-- gdzie ty widzisz że ktoś oczernia maszynistów to są opisany tyko fakty jakie miały miejsce wiec pytanie "dlaczego tak się stało"a jak jeszcze dodam że przy zdarzeniu jaki opisałem w danym dniu pojazd szynowy po fakcie opisanym cofał do tyłu to jest dopiero zastanawiające dlaczego tak było i czy tak można tylko na KD bo w innym przypadku powinno to być "WYPADEK BEZ NASTĘPSTW"i dochodzenie co zawiniło,wiadomo Leśnica w przebudowie więc może to być źle działający semafor,zwrotka,brak informacji o ograniczeniu prędkości itd,itd,i tu trzeba działać bo szkoda ludzi,taboru itd nie można mówić że nic się nie stało to jest ok.bo za chwile ktoś powie wiedzieli wszyscy a nikt nic nie mówił.
Gdyby na semaforze podawany byłby zły sygnał wszyscy święci byliby poruszeni za pomocą radiotelefonu, każdy mechanik zrobiłby z tego tytułu awanturę, która obiła by się o Warszawę. Krzyczą jak cholerny sierżant na szlaku się przewróci, a nie zgłaszaliby tak poważnej rzeczy? Osobiście dowiadywałem się na LCS-ie, że ze strony drużyn trakcyjnych nikt takich incydentów do tej pory im nie zgłaszał. Zawsze robią to albo postronni ludzie, albo jadący tymi pociągami pracownicy kolei. Oczywiste jest, że popełniają błąd i starają sie to wszystko zatuszować. To nie jest raczej jednoznaczne?!
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
powodem takich sytuacji są słabo wyszkoleni maszyniści którzy zatrudniani są z pierwszej łapanki w samorządowych spółkach . Temat ten w mediach był już naświetlany
wlasnie... temat w mediach byl naswietlany a ludzie powtarzaja to wsystko jak mantre i niezastanawiaja sie nad niczym. Akurat wszystkie te ostatnie sytuacje byly zwiazane z bardzo doswiadczonymi maszynistami, ktorzy wiele lat jezdzili w ruchu towarowym i osobowym. No ale kto by sie tam prawda przejmowal. Poza tym, z tego co mi wiadomo, 90% kadry w KD to sa doswiadczeni maszynisci (niekoniecznie dobrzy- bo to naprawde nie jest rownoznaczne) tylko doslownie garstka jest swiezycch. Ale to tez jak czytam fora itp jakby nie mialo znaczenia.
Nie lubie ignorancji. I pamietajcie, ze jesli ktos cale zycie jezdzil Bykiem czy Rumunem w ruchu towarowym to wogole nieswiadczy o tym, ze bedzie dobrym maszynista jezdzacym 160km/h impulsem. Nawyki, przyzwyczajenia robia swoje. Czasem jakiegos mlodego i bystrego lepiej wyszkolic niz uczuc od nowa calkiem innej roboty goscia przed 60 rokiem zycia
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jerry, oni i tak nie przyjmą tego do wiadomości. Niektórzy nie dadzą sobie tutaj nic powiedzieć i cieszą się z każdego potknięcia dolnośląskiego przewoźnika i zapewne jeszcze dobre trzy miesiące będą się podniecać, że UTK znalazł coś w KD. Najbardziej przykre jest natomiast to, że nawet wykolejenie się pociągu stanowi dla nich powód do radości i kpin w postaci tekstów takich jak: "czyżby hamulce zawiodły?" Tak swoją drogą, to uśmiałem się po pachy, takie to było dowcipne z tymi hamulcami!!
Nie ma co się przejmować mikolskim betonem, który tęskni za pełnymi wrażeń podróżami "kiblem" przez Dolny Śląsk. Na szczęście Lubań uwolnił się od tego brudnego dziadostwa i mam nadzieję, że tak już zostanie.
A wracając do tematu to pragnę państwu powiedziec że system RAPID działa przy prędkości powyżej 50km/h a w stacji w Trzebnicy takowaej prędkości nie ma.
_________________ 2012/18- 205 476 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138 km
2021- 50 251 km
2022- 18 455 km
2023 -27 051 km
2024 -
A wracając do tematu to pragnę państwu powiedziec że system RAPID działa przy prędkości powyżej 50km/h a w stacji w Trzebnicy takowaej prędkości nie ma.
Przy hamulcach tarczowych (nie wiem co to był za sprzęt ale chyba tarcze miał) działa przy każdej szybkości. Co nie zmienia faktu, że komentarz o hamulcach był idiotyczny.
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
iktorn82, zadałam jedno proste pytanie, bez złośliwych insynuacji, a tobie już leci piana z pyska jak u wściekłego psa. Aż takie pranie mózgu zrobił wam beton KD, że jesteście w stanie robić z siebie idiotów na forum publicznym? Załóżcie sobie chłopaki na forum oddzielny wątek "Moje najukochańsze KD" i tam toczcie pianę i wieszajcie psy na krytykach KD.
Wracając do tematu. Jeśli szynobus zarył w kozła oporowego (?) to logiczne jest, że albo zawinił sprzęt (hamulce), albo maszynista. Bardziej prawdopodobna wydaje się opcja z hamulcami, stąd moje pytanie natury technicznej. I proszę o merytoryczne komentarze, bez toczenia piany na pyskach, bo to nie jest forum nawiedzonych mikoli zaczadzonych kadecją, tylko ludzi normalnych, pasażerów, którzy z usług KD korzystają i utrzymują ze swoich podatków. Jeśli łożę na ten cyrk na szynach to chyba logiczne jest, że chcę wiedzieć co tam się dzieje!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum