zapociągowany24, poczekajmy na oficjalny komunikat KD. Tego póki co brak. Na razie mamy tylko wzmiankę na kodziarskim „Rynsztoku Kolejowym”, który poprzez blokadę komentarzy nie dopuszcza do żadnej krytyki pod adresem KD. A dlaczego kodziarskim? Bo jest bardzo przyjazny dla Trzaskowskiego (mimo iż ten agituje sobie na terenie SKM w kamizelce miejskiej spółki), z którego pół internetu ma bekę, a dość nieprzychylny dla Jakiego, przynajmniej w kwestii dot. pomysłów obu kandydatów na transport publiczny w Warszawie. Obiektywizm level KOD.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jestem dumny z siebie i z wszystkich tych, którzy oficjalnie krytykowali te idiotyczne zmiany. Ktoś w KD przeraził się skali poruszenia i mobilizacji pasażerów. Super! Mam nadzieję że ten kto wymyślił te "zmiany" i swoją decyzją wizerunkowo uderzył w KD straci stanowisko!
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
24 sierpnia rano swoje krótkie stanowisko w sprawie wycofania się z ofert spółki Koleje Dolnośląskie przesłały Przewozy Regionalne. Poniżej publikujemy je w całości.
"Uprzejmie informujemy, że decyzją KD od 1 września br. w pociągach Kolei Dolnośląskich nie będą honorowane bilety z ofert „Razem w Polskę Komfort” , „Razem w Polskę Standard”, REGIOkarnet i Bilet Turystyczny. Bilety zakupione w przedsprzedaży do 31 sierpnia br. włącznie będą honorowane zgodnie z terminem ważności na nich określonym. W sprawie przyczyn takiej decyzji prosimy o kontakt z Kolejami Dolnośląskimi. Informujemy, że Spółka Koleje Dolnośląskie otrzymywała wynagrodzenie od każdego sprzedanego biletu, a jego wysokość została określona w stosownych umowach."
Jak widać presja społeczna ma sens. Kruszy nawet kolejowy beton. Ale należy trzymać rękę na pulsie! Po wyborach samorządowych mogą się na nas wypiąć i dokręcić śrubę pasażerom ze zdwojoną siłą.
Widzę jeden pozytyw tej sytuacji. Wiemy już na co ich stać. Okazało się, że w gruncie rzeczy są bardziej anty niż pro pasażerscy. Liczą się tylko ciepłe posadki i dotacje z UMWD. Pasażer to tylko zbędny balast, lub frajer, którego trzeba doić.
Taka jest okrutna prawda o KD pod obecnym prezesem. Niby mikol, a niestety mentalność betona PKP. Pan Rachwalski mógł się zapisać w historii KD jako najlepszy prezes spółki. Miał ku temu potencjał oraz naszą wiarę i zaufanie. Okazał się najgorszym prezesem, przebijając niesławną panią Ładniak, po której nikt niczego dobrego się nie spodziewał.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Jestem dumny z siebie i z wszystkich tych, którzy oficjalnie krytykowali te idiotyczne zmiany. Ktoś w KD przeraził się skali poruszenia i mobilizacji pasażerów. Super! Mam nadzieję że ten kto wymyślił te "zmiany" i swoją decyzją wizerunkowo uderzył w KD straci stanowisko!
Nie sądzę, aby w KD kogoś to poruszyło. Są zbyt pewni siebie, o czym świadczy skala rozpasania tzw. biurwy. Przerażenie mogło być w UMWD. Widmo utraty głosów wyborczych a tym samym obfitych żerowisk spowodowało poruszenie i interwencję w podległej spółce. Ale włos z głowy nikomu w KD nie spadnie - kolega koledze krzywdy nie zrobi.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Już abstrahując od ceny biletu (bo w ogóle nie powinna być podniesiona), to bardzo "boli" brak tego wspólnego biletu na PR i KD pod względem planowania podróży, przesiadek. Ja rozumiem, że jak ktoś jedzie do Szklarskiej z Wrocławia i z powrotem to i tak się nie przesiada. Ale dla osoby, która chce trochę pojeździć na różnych trasach, to brak honorowania na liniach oleśnickiej, opolskiej, rawickiej (w pewnej części), głogowskiej jest niewątpliwie utrudnieniem. Mimo tego, że sam jestem pro kolejowy to po ostatnich paru akcjach biletowo-rozkładowych sam postanowiłem przynajmniej część podróży wykonywać samochodem.
Mleko się rozlało... KD bardzo straciły w oczach pasażerów i trudno im będzie odbudować pozytywny wizerunek spółki. Szacun dla Noemy, która pierwsza zaczęła punktować i rozliczać ekipę Rachwalskiego, gdy inni jeszcze zachwycali się samorządową spółką. Myślałem, że przesadza. Nie przesadzała!
Nie sądzę, aby w KD kogoś to poruszyło. Są zbyt pewni siebie, o czym świadczy skala rozpasania tzw. biurwy. Przerażenie mogło być w UMWD. Widmo utraty głosów wyborczych a tym samym obfitych żerowisk spowodowało poruszenie i interwencję w podległej spółce. Ale włos z głowy nikomu w KD nie spadnie - kolega koledze krzywdy nie zrobi.
Na fb piszą, że prezes Rachwalski wymknął się spod kontroli marszałkowskiej władzy i że po wyborach ma go zastąpić pan Pacamaj:
Mleko się rozlało... KD bardzo straciły w oczach pasażerów i trudno im będzie odbudować pozytywny wizerunek spółki.
Nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków. Poza niewielką w sumie grupą osób zainteresowanych o tych zmianach mało kto wiedział. Nawet jakby droższa cena biletu weekendowego pozostała, to i tak uderzało to w sumie niewielką grupę ludzi. Brak honorowania pewnych ofert PolRegio dotyczy już właściwie pojedynczych osób. Co innego gdyby była drastyczna podwyżka biletów jednorazowych i okresowych. Tak więc wizerunkowo KD nie straciły aż tak wiele, ale moim zdaniem zmarnowano okazję, by wizerunek poprawić i przekonać do siebie nowych pasażerów. Bilety rodzinne, zniżka na podróż tam i z powrotem, czy w końcu rezygnacja z chorej taryfy progresywnej to tylko najprostsze przykłady.
bystrzak2000, bilet weekendowy jest bardzo popularny. Myślę, że jest to dużo więcej niż - jak twierdzi naczalstwo KD - tylko ok. 400 biletów tygodniowo. Inaczej nie usiłowaliby wprowadzić tak drastycznej, bo aż 35-proc. podwyżki, na której zarobiliby zaledwie 19 tys. zł miesięcznie. Moim zdaniem gra toczyła się o znacznie większą stawkę. Zobaczyli, że jest duży popyt, więc postanowili na tym więcej zarobić - innego wytłumaczenia nie widzę. Nie przewidzieli jednej rzeczy: że ludzie nie są idiotami i narobią szumu. Dziś, w dobie Facebooka, to naprawdę nietrudne. Poważne firmy się z tym liczą. Nawet nasze niszowe forum kolejowe potrafiło nie raz porządnie namieszać w kolejowym betonie.
Pociągi KD w weekendy pękają w szwach. Nie wierzę, że bilet weekendowy nie cieszy się popularnością wśród pasażerów! Tydzień temu jechałem "Ceramicznym Ekspresem" do Bolesławca. Frekwencja ponad 100 proc. w podwójnym Impulsie 45WE. Jechało około tysiąc ludzi. Fakt, pociąg był darmowy, ale wrocławianie chętnie wyjeżdżają na weekend z miasta. Jak nie Bolesławiec to Sudety. I zapewne wielu z nich kupuje bilet weekendowy.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Pirat, nie tylko turyści. Gros studentów zaocznych też jeździ do szkoły na biletach weekendowych. A tych można liczyć w tysiącach. W soboty i niedziele rano pociąg z Węglińca do Wrocławia jeździł na dwóch 4-członowych Impulsach, przy frekwencji 100% i więcej. Wiem, bo jeździłam przez parę lat i widziałam.
Szacun dla Noemy, która pierwsza zaczęła punktować i rozliczać ekipę Rachwalskiego, gdy inni jeszcze zachwycali się samorządową spółką. Myślałem, że przesadza. Nie przesadzała!
Chyba tak to się zaczęło, a potem już poszłoooooo...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jestem dumny z siebie i z wszystkich tych, którzy oficjalnie krytykowali te idiotyczne zmiany. Ktoś w KD przeraził się skali poruszenia i mobilizacji pasażerów. Super!
To chyba pierwszy przypadek w historii polskiej kolei, gdy przewoźnik wycofuje się z podwyżki cen biletów pod presją pasażerów.
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum