Wysłany: 06-05-2010, 08:19 Likwidacja odziału południowego IC w Katowicach
Do 01.07.2010. ma zakończyć sie praca w ICC Katowice lolomotywy do 01.06.2010 mają zostać przekazane do Krakowa.. natomiast załoga która czuje się oszukana przez zarząd spółki ma zostać przeniesiona na wagonówke do Katowic Zawodzia gdzie obiecuje sie 'ŚWIETLANĄ PRZYSZŁOŚĆ'.... w co nikt nie wierzy bo jak ona bedzie istnieć bez lokomotyw... Proszę o podjęcie tematu może ktoś wie co stanie sie z halami w Katowicach może niemieckie DB się na to szykuje???????
Informujemy, że w związku z otrzymaną w dn. 29.04.2010r. informacją od Dyrektora Zakładu Południowego PKP Intercity S.A., o decyzji Zarządu PKP Intercity S.A., w sprawie likwidacji z dn. 30.06.2010r. działalności Zakładu Południowego w obiektach zlokalizowanych w Katowicach ul. Raciborska 58, a tym samym realną likwidacją miejsc pracy dla 90 pracowników, pracownicy wykonujący tu pracę podjęli akcję protestacyjną, mającą na celu zwrócenie uwagi na niczym nie uzasadnioną likwidację miejsc pracy dla kilkudziesięciu pracowników, jak również na zapobieżenie rozkradaniu i dewastacji tak istotnego zakładu, jakim przez lata była Lokomotywownia Katowice na mapie naszego regionu, stanowiąc żywy obraz ponad 110-letniej historii kolei na tym terenie.
Zdajemy sobie bowiem doskonale sprawę z tego i mamy na to dość przykładów, jak szybko nastąpi marnotrawienie dorobku pokoleń pracujących tu kolejarzy oraz dewastacja i rozkradanie wszystkiego co stanowi jakąkolwiek wartość, po zaprzestaniu w nim czynnej pracy.
Jakże niewiele czynnych takich obiektów już pozostało w naszym kraju, które choć dla niektórych nie przystają do współczesności, to jednak w dalszym ciągu doskonale spełniają swoją rolę w praktyce.
Upłynie jeszcze wiele lat zanim mozolnie unowocześniany tabor kolejowy zacznie wypierać ten, który obecnie z powodzeniem jest utrzymywany w pełnej sprawności w tychże obiektach, jest więc czas aby się do tego przygotować.
Celem protestu pracowników jest też doprowadzenie do spotkania zarówno z Zarządem Spółki PKP Intercity S.A., jak i przede wszystkim z Prezesem PKP S.A. jako właścicielem nieruchomości, aby rzetelnie i merytorycznie o wszystkich problemach dotyczących pracowników porozmawiać.
Do tej pory bowiem przyjęło się działanie z perspektywy własnego biura, nie licząc się ze skutkami społecznymi takich decyzji.
Może nadszedł wreszcie czas aby zauważyć pracownika i zobaczyć w nim człowieka, który ma także na utrzymaniu rodzinę i często przepracowane blisko 40 lat pracy „w służbie na PKP”, a w wyniku takich decyzji pozostaje bez perspektyw podjęcia pracy i środków do życia.
Wyrażamy głębokie zaniepokojenie sytuacją pracowników w spółce PKP Intercity S.A., w tym szczególnie pracujących na tych stanowiskach, które planowane są do likwidacji.
Pracownicy są przemęczeni, zestresowani, zastraszeni i pozbawieni motywacji do pracy, z powodu pogarszających się warunków pracy i strachem przed jej utratą, czego efektem między innymi są wręczane przez pracodawcę wypowiedzenia umów o pracę z przyczyn pracodawcy, pomimo świadomości obowiązywania porozumienia z dn. 30 lipca 2008r. gwarantującego jej trwałość do końca 2010r., tym którzy przeszli do PKP Intercity S.A. z PKP Cargo S.A. i Przewozów Regionalnych w 2008r.
Pracownicy zmieniając w 2008 r. pracodawcę z PKP Cargo S.A. na PKP Intercity S.A. zaufali nowemu pracodawcy oraz w znajdujące się w podpisanym porozumieniu gwarancje trwałości stosunku pracy, a także inwestycje i rozwój Spółki i Zakładu. Lokomotywownia Katowice była bowiem jako 3 jednostka na mapie „nowego” PKP Intercity S.A. (po Warszawie i Gdyni), co do wielkości i posiadanego potencjału kadrowego i technicznego, w stanie utrzymać i naprawiać – z pomocą wymagającej remontu Lokomotywowni Kraków Płaszów - posiadany przez Spółkę tabor trakcyjny w pełnym zakresie.
Dziś czują się wykorzystani i oszukani. Sami bowiem przez minione 20 miesięcy ze swej strony dawali więcej niż od nich oczekiwano, poprzez ilość i jakość pracy aby potwierdzić, że słowo Śląsk to uczciwa i rzetelna praca.
Przykładem niech będzie, że 65 pracowników zaplecza technicznego utrzymuje w pełnej sprawności 50 lokomotyw. W normalnym kraju, w normalnym zakładzie, u normalnego pracodawcy, byliby za to specjalnie docenieni w każdym z tych jakże trudnych dla nich miesięcy – w tym przypadku spotyka ich w podziękowaniu likwidacja ich miejsc pracy. Dlaczego? – to bardzo proste. Spółka przejmując z dn. 01.04.2010 r. z PKP Cargo S.A. zaplecze techniczne w Krakowie Prokocimiu i ponad 100 pracowników, lekką ręką pozbywa się tego co było ostoją Zakładu Południowego IC S.A. w utrzymaniu taboru trakcyjnego – czyli obiektów w Katowicach wraz z wykwalifikowaną załogą, dając w ten sposób odpowiedź swoim pracownikom, że nieważne jest jak i ile kto pracuje – ważny jest interes polityczny.
Nie ma nawet możliwości rozmowy na temat rachunku ekonomicznego tej i innych decyzji kierujących Spółką i jej Zakładami. Tak wygląda integrowanie pracowników z interesami Spółki i dbałości o jej dobre imię.
Dla Spółki Katowice jest to jedno z wielu miejsc pracy, natomiast dla tych pracowników jest ono wszystkim, bo na Śląsku pomimo dużego zaludnienia nie ma innej bazy utrzymaniowej taboru trakcyjnego PKP Intercity S.A., a średni wiek życia tych pracowników to 46 lat.
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” PKP Intercity S.A. Zakład Południowy w Krakowie, działając w imieniu członków związku, zdając sobie sprawę z konsekwencji podjętych przez Spółkę działań, mogących doprowadzić do utraty pracy przez pracowników, dąży do zapobieżenia wybuchowi niezadowolenia społecznego z powodu braku poszanowania przez pracodawcę prawa pracy i podpisanych porozumień oraz ewidentnego lekceważenia partnera społecznego w procesie zachodzących zmian.
Może ostatnie wydarzenia, które dotknęły nasz kraj, powinny stać się okazją aby naprawdę nas odmienić, po to by przyjrzeć się wszystkiemu tak zwyczajnie po ludzku.
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” PKP Intercity S.A. Zakład Południowy w Krakowie, obserwując pogłębiającą się zapaść Spółki i działanie pracodawcy an szkodę pracowników, wszczęła w dn. 27.01.2010r. z pracodawcą dialog społeczny, którego celem było zwrócenie uwagi na brak przestrzegania prawa pracy, podpisanych porozumień, a także należytej organizacji pracy oraz możliwość dezorganizacji przewozów międzywojewódzkich na Śląsku, w przypadku likwidacji lokomotywowni Katowice, zwłaszcza w sytuacji rozpoczynającego się remontu dworca kolejowego w Katowicach.
Wychodzimy bowiem z założenia, że Spółka istnieje przede wszystkim aby dawać zatrudnienie pracownikom, ale i w równym stopniu dbać o interes swoich klientów jakimi są podróżni.
Niestety, zarówno nie przynoszący pozytywnych efektów dialog społeczny, jak i pomimo deklaracji brak spotkania z Zarządem Spółki, doprowadziły do sytuacji, że jedynym sposobem zatrzymania eksterminacji tego co na Śląsku pozostało ze Spółki PKP Intercity S.A. jest podjęcie innej formy „dialogu”, może ona pozwoli na wypracowanie rozwiązania zaistniałej sytuacji.
Wbrew pozorom nie jest to bowiem problem tylko tych 90 pracowników, jest to problem braku szacunku do pracownika na kolei w ogóle, przykładem są chociażby działania pracodawcy w Przewozach Regionalnych, a także w innych Spółkach Grupy PKP.
Rozumiemy konieczność działań Spółki do ograniczenia kosztów działalności, stąd wola zawartego porozumienia z Prezesem Zarządu PKP Intercity S.A. w dn. 01.02.2010r. prowadzącego do ograniczenia pracy w części obiektów przy ul. Raciborskiej w Katowicach, gwarantujące jednocześnie dalszą pracę tym pracownikom. Niestety jak nietrwałe są gwarancje dawane w PKP Intercity S.A. możemy się kolejny raz przekonać.
Nie zawsze likwidacja to oszczędności i o tym chcielibyśmy zarówno z Panem Prezesem PKP S.A. jak i nowym Zarządem Spółki PKP Intercity S.A. porozmawiać, licząc że nie są im obce kwestie społecznej sprawiedliwości. Wierzymy, że słowo dialog ma dla Panów Prezesów istotne znaczenie, jako środek mogący doprowadzić do przedstawienia racji obydwu stron i osiągnięcia porozumienia w interesie wszystkich.
Zwróciliśmy się do:
- Prezesa PKP S.A. – Pana Andrzeja Wacha
- Prezesa PKP Intercity S.A. – Pana Grzegorz Mędzy
o doprowadzenie w trybie pilnym do spotkania stron
oraz o pomoc do struktur ponadzakładowych związku, tzn:
- Przewodniczącego Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” – kol. Henryka Grymela, będącego jednocześnie nowym Przewodniczącym Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” w Katowicach.
- Przewodniczącego Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” – kol. Piotra Dudy
- Przewodniczącej Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” w PKP Intercity S.A. – kol. Marii Sędek
Wierzymy, że ich pomoc i mediacja oraz dobra wola wszystkich stron pozwoli osiągnąć trwałe porozumienie dla dobra wszystkich, w tym szczególnie pasażerów korzystających z usług naszej Spółki.
Przewodniczący Komisji Zakładowej
NSZZ „Solidarność” PKP Intercity S.A.
Zakład Południowy w Krakowie
Żal i smutek serce ściska bo gdy to miejsce puste zostanie w ruine popadnie... Czy w Polsce już nić się nie połaca????? A gdzie w tym wszystkim CZŁOWIEK który podobno jest najlepszą inwestycją...??
Miałbym nawet szeryfa do tej stolicy - obecny dyrektor Zakładu Południowego Intercity. Chłopisko robi co może aby wszystkich wokół siebie wysadzić z siodła. I trzeba przyznać, że ma w tym niezłą wprawę. Ciekaw jestem kto będzie następny na liście. A zagrożenie pojawia się coraz to nowe.
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-05-2010, 16:36
Podobno w Lublinie też ma być zlikwidowana lokomotywownia wszystkie loki przeniesione do Wawy a hala napraw okresowych sluzyłaby jako hala napraw wagonów... Ech...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum