Województwo lubuskie informuje, że przed tygodniem spośród 19 pojazdów użyczonych Przewozom Regionalnym wyłączonych z eksploatacji było aż dziewięć. Przewozy Regionalne tłumaczą, że jedną z przyczyn tego stanu jest duża liczba zdarzeń losowych. Samorząd zwraca jednak uwagę, że większość niesprawnego taboru przechodzi przegląd lub oczekuje na planową naprawę, a te jako dające się przewidzieć nie powinny wpływać na realizację rozkładu jazdy, i zapowiada naliczanie kar umownych za odwołane kursy.
Olbrzymie kary dla Przewozów Regionalnych za nierealizowane kursy.
O problemach Przewozów Regionalnych z taborem, a co za tym idzie nierealizowanymi kursami, wiadomo nie od dziś. Skala ta, jak się okazuje, jest jednak olbrzymia, co pokazuje przykład województwa lubuskiego.
Się czepiacie.
Taki model biznesowy w regulowanej. dotowanej gospodarce socjalistycznej.
Dopłaty się należą - na kary wystarczy.
Trochę pomyślunku i "członkini" może trąbić na sukces.
Byle przetrwać następne absolutorium.
Najgorzej jest na linii Zielona Góra - Gorzów Wielkopolski. Odwołania pociągów i opóźnienia rzędu 60 min i więcej są na porządku dziennym. Dostępność SA139 z tego co widzę to jest dramatycznie niska (być może przerzuca się je na inne linie - tego nie wiem), zamiast nich bardzo często wysyłane są SA105, w których panuje niemiłosierny tłok. Czasem w ramach luksusu trafi się SA133. Natomiast jeśli już jedzie SA139 to w 90% przypadków nie działa w nim klimatyzacja, nawet gdy na dworze było w granicach 30-35 stopni. Domyślam się, że w kabinie maszynisty wcale nie jest lepiej bo już zdarzało mi się widzieć sytuację, że drzwi do kabiny były otwarte a maszynista siedział w podkoszulku bo nie mógł wyrobić. A już najlepsze są sytuacje, gdy kierownik dzwoni i zgłasza, że klima nie działa i żeby w Gorzowie coś z tym zrobili, na dworze 35 stopni, w okolicach Babimostu coś tam zaczyna chłodzić to kierownik ponownie dzwoni, tym razem że już działa i wszystko OK. Na drugi dzień w tym samym pojeździe oczywiście znów klima nie działa. Kpina. Nieraz na kursie do Gorzowa podstawiany jest też zdezelowany EN57, co oczywiście wymusza przesiadkę w Zbąszynku.
I taki stan rzeczy trwa już co najmniej od wiosny (zeszłego lata SA139 w ogóle nie jeździły, ale przynajmniej nie było odwołań, a i SA105 były rzadko, zwykle dawali SA133).
Na trasie Nowa Sól/Zielona Góra - Poznań jest trochę lepiej, bo co prawda odwołania pociągów zdarzają się znacznie rzadziej (choć czasem też bywają), ale z 3 zakupionych Impulsów jeździ tylko jeden, reszta połączeń obsługiwana jest regularnie strasznie rozklekotanymi EN57 (w zeszłym rozkładzie jak czasem wypadł Impuls to w jego miejsce zwykle jechał jakiś asynchroniczny kibel typu EN57AL, teraz sam złom).
Ostatnio zmieniony przez krzychu12231 dnia 08-09-2019, 10:52, w całości zmieniany 1 raz
EN 57 do Poznania jest nałogiem w lubuskim. Najzabawniejsze jest, że Poznań zrobił kiedyś event pt "Pożegnanie z EN57", ale lubuskie "miłośnikom" tego historycznego pojazdu dalej oferuje takie atrakcje
Oczywiście event rok temu organizował nie kto inny, jak Polregio https://polregio.pl/pl/dla-podroznych/informacje/pozegnanie-en57-w-wielkopolsce/
Milion złotych kar dla Polregio w Lubuskiem za pół roku (nie)realizacji rozkładu jazdy
Skala zastępowania autobusami pociągów w województwie lubuskim jest bardzo duża. Z każdym rokiem jest coraz gorzej, a rok 2019 może być rekordowy. Tak przynajmniej wynika z analizy wysokości kar umownych, które nakłada na przewoźnika samorząd województwa lubuskiego.
Najgorzej jest na linii Zielona Góra - Gorzów Wielkopolski.
Najgorzej jest zazwyczaj na tej linii, przy której mieszkamy.
Dopóki Lubuskie będzie trwać w niemożności egzekwowania zobowiązań wobec przewoźnika, dopóty tak będzie. Te kary są śmiechu warte, idę o zakład że ostatecznie dojdzie do ugody - np. któryś pociąg od korekty pojedzie codziennie zamiast w (C) i tyle z kary.
Lubskie nałożyło na Polregio karę za odwołane i spóźnione pociągi
Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego nałożył na Polregio 7,7 mln zł kar za nieprzestrzeganie umowy, m.in. odwołane pociągi, spóźnienia czy realizowanie przewozów składami nieprzystosowanymi do potoków pasażerskich (kara dotyczy 2022 r. i pierwszego kwartału 2023 r.). Zarząd Województwa po raz kolejny przypomina za co odpowiada samorząd, a za co spółka.
Gorzów Wielkopolski: Chaos na kolei, Polregio nie wywiązuje się z umowy. "Jest tragicznie"
- Nie ma żadnej zastępczej komunikacji. Tragicznie jest - skarżą się pasażerowie Polregio z Gorzowa Wielkopolskiego. Pociągi tej spółki, w której większość udziałów ma rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu, przyjeżdżają nawet z 100-minutowym opóźnieniem. Inne połączenia odwoływane są całkiem. Lubuski urząd marszałkowski nakłada na spółkę kary finansowe i grozi zerwaniem umowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum