Wysłany: 13-11-2010, 21:10 Czy można jechać w lokomotywie?
Mam pytanie :
Jakie warunki musi spełnić osoba jeśli chciała by jechać w lokomotywie ??
Mam Wuja co pracuje w cargo i jest maszynistą czy jest możliwość aby zabrał mnie w trasę w lokomotywie ??
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 13-11-2010, 21:21
@schmitz
A jakie kolega ma uprawnienia, żeby mógł jechać, tak zapytam
Bo tak na nielegalu narażasz swojego wujka na nieprzyjemne konsekwencje, z utratą pracy włącznie (jeśli coś Ci się stanie na loku, albo jeśli przypadkiem ruszysz i wykoleisz loka)
Nikt niepowołany nie może jechac legalnie w lokomotywie!. Ani syn,wnuk mechanika itp. Aczkolwiek ryzykuje tylko mechanik, ale są mechanicy co wpuszczaja na 1-2 stacje na lokomotywe, bezpieczniej jest kogoś "zabrac" w EZT bo w kazdej chwili osoba ta moze szybko wyjsc do przedziału.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Zapewne nie masz żadnych uprawnień. Jak dogadzasz się z wujem to może Cię weźmie, ale wiedz że jesteś wówczas osobą nieupoważnioną i to Twój wuja poniesie ewentualne konsekwencje w przypadku jakiegoś zdażenia lub nakablowania przez kogoś. Osobiście wiem jednak że jak ktoś ma znajomości to sobie "pojeździ".
Tak tylko pytam z ciekawości .
Na YT często można zobaczyć filmy jak np. w SU czy w ST kręcą zwykli ludzie filmy nie powiązani z PKP .
Nie ma co się narażać na problemy siebie i w dodatku jeszcze wuja . SOK będzie na stacji i mogę mieć problemy .
Często jeździ przez moją stacje i postanowiłem się upewnić czy można .
W szynobusie ZNTK poznań na trasie lesz - wolsz. już jechałem ( jako pasażer w kabinie ) ale tam można szybko wyjść z kabiny .
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 13-11-2010, 21:51
@schmitz
Kumpel jechał EN57, a właściwie zjeżdżał w tory postojowe (bez uprawnień i doświadczenia). Mogło dojść do wykolejenia (przy Vmax 30-40 km/h), na szczęście skończyło się na ostrym hamowaniu i nerwach mecha
Przypomina się ten straszny wypadek spod Wrocławia, jak mechanik zabrał syna na urodziny do kabiny.
Ja powiem szczerze że w EN57 kilka ładnych jazd odbyłem, na różnych trasach. Ale tam właściwie nie ma dokładnego podziału na część dla mechanika i resztę.
Szanowny kolego jeśli chcesz odbyć taką jazdę na legalu,jedynym wyjściem jest uzyskanie przepustki u dyrektora zakładu.Bynajmniej taka możliwość istnieje w cargo.
SOK nie ma nic do tego, czy mechanik kogoś zabiera, czy nie, to też są ludzie. Mnie niejednokrotnie widzieli w kabinie na różnych stacjach i nigdy nikt z nich się nie przyczepił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum