[michal26]

W zeszłym rozkładzie jazdy (2009/2010) przez Wrocław przejeżdżał pociąg Kamieńczyk, który był rozłączany na dwa składy i jechał do Jeleniej Góry (Szklarskiej Poręby), a drugi skład do Kłodzka (Kudowy Zdroju) - podobnie zresztą jak zlikwidowany pociąg Szczeliniec.

W tym rozkładzie jazdy pociąg Kamieńczyk jedzie tylko w kierunku Jeleniej Góry. Moje pytanie brzmi czy jest możliwość, aby zdążyć przesiąść się w 9 minut (przyjazd Kamieńczyka 9:45) na pociąg Regio do Kłodzka (odjazd 9:54)???? Czy te pociągi są skomunikowane?? I czy może ktoś mógłby mi podać prawdopodobny peron przyjazdu Kamieńczyka i odjazdu Regio do Kłodzka?

[syrenka]

Oczywiście, że jest możliwość. Skoro zdążyła cała wycieczka 10-letnich dzieciaków z bagażami, to zdąży też znerwicowany 26-latek
9 minut to jest cała masa czasu. A w razie "obsuwy" Kamieńczyka idziesz do kierownika pociągu i informujesz, że chcesz zdążyć z przesiadką.

[michal26]

Mhm Dzięki za info Wiem że 9 minut to sporo, ale bardziej boje się obsuwy Kamieńczyka, a nawet 5-7 minut to już zostają tylko 2 Też wystarczająco, ale trzeba by znać peron...
A to jakaś "słynna" wycieczka czy po prostu przyuważona?
I czy teraz te pociągi mają jakiś stały peron przyjazdu/odjazdu (albo chociaż prawdopodobny)?

P. S. Syrenka trochę mi lat dodałaś, tak z 8 mniej więcej

[syrenka]

Dworzec we Wrocławiu jest, jak powszechnie wiadomo, w remoncie. Zdarza się, że pociąg wjeżdża/odjeżdża z innego peronu, niż widnieje do na "papierowym" rozkładzie. Po prostu słuchaj zapowiedzi. Poradzisz sobie.

[Gaspares]

syrenka, na papierowym rozkładzie nie ma obecnie podanych żadnych nr-ów peronów.

[syrenka]

O, w sumie mądrze.

[jozek]

Ale też teoretycznie nie ma żadnych skomunikowań na stacji Wrocław Główny i zazwyczaj zgłaszanie przesiadki nic nie dawało (na innej trasie).

[syrenka]

O ile mi wiadomo, to te pociągi widnieją w spisie "obowiązkowych" skomunikowań.

Najgorzej to siać panikę :/

[Tomasz K.]

Ostatnio będąc we Wrocławiu "Kamieńczykowi" zostało ogłoszone +10, natomiast z zapowiedzi megafonowych można było usłyszeć , że Kłodzko odjedzie, czyli skomunikowania nie było. Może nikt przesiadki nie zgłosił.

[syrenka]

Nie wiem, czy przypadkiem nie ma też skomunikowania w Wałbrzychu na Kłodzko... 5 minut chyba.
Przy okazji można zaliczyć fajną trasę