Wysłany: 26-04-2011, 15:31 [Kraków] Problemy z szynami tramwajowymi
Na tramwajowych szynach powiesimy pranie?
Mimo że do lata i prawdziwych upałów zostało jeszcze sporo czasu, z krakowskich torowisk już wyskakują szyny. Miasto przekonuje, że na bieżąco sprawdza ich stan i zapowiada remonty. Najbardziej odczują je mieszkańcy Bieżanowa i Kurdwanowa.
Podczas ostatniej zimy zamarzające zwrotnice kilkakrotnie wstrzymywały ruch tramwajowy w centrum miasta. Kiedy robi się bardzo gorąco, wybrzuszające się szyny wystają ponad jezdnię. W ubiegłym roku do podobnych przypadków najczęściej dochodziło na ul. Limanowskiego i Wielickiej. Ale powyginane tory tramwajowe to w Krakowie problem nie tylko podczas ekstremalnych temperatur. W ostatni czwartek stało się tak na ul. Basztowej, gdzie szyna wybrzuszyła się akurat w chwili, kiedy wjechał na nią osobowy opel. Samochód zawisł na uniesionej szynie 40 cm nad ziemią. Na miejscu natychmiast powstał ogromny korek, w którym stanęły i tramwaje, i samochody.
Kiedy napisaliśmy o tym w "Gazecie", na naszym forum internetowym rozpoczęła się burzliwa dyskusja. "No faktycznie, niezły upał: plus 16 stopni. Ciekawe, co się stanie, kiedy będzie plus 30. Szyny będą wtedy tak wysoko wystawać, że panie domu będą mogły wiązać do nich sznurki i suszyć ubrania" - ironizował jeden z czytelników.
Faktycznie, szyny najczęściej wybrzuszają się w lecie pod wpływem wysokich temperatur. Miejscy urzędnicy przyznają, że nie mają jeszcze pewności, dlaczego ostatnio doszło do tego przy zaledwie kilkunastu stopniach. - Zleciliśmy już odpowiednie ekspertyzy, które mają wyjaśnić, co konkretnie stało się z torowiskiem na ul. Basztowej. Przyczynę ostatniego wybrzuszenia poznamy w przyszłym tygodniu - zapewnia Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Zwykle jednak podobne przypadki są związane ze stanem torów, które z czasem się zużywają i wymagają napraw - dodaje.
ZIKiT nie planuje w najbliższym czasie przeprowadzać większego przeglądu stanu technicznego krakowskich torowisk. - Nie przewidujemy żadnej nagłej kontroli w całym mieście. Tory tramwajowe sprawdzamy na bieżąco, ale i tak nie da się precyzyjnie stwierdzić, że w jakimś konkretnym miejscu dojdzie do wybrzuszenia szyny - twierdzi Hamarnik.
Na razie miasto zaplanowało jedynie remont torów w tych miejscach, w których najczęściej dochodzi do podobnych awarii. Wiadomo już, że po długim majowym weekendzie prace będą prowadzone na ul. Limanowskiego i Wielickiej. - Będziemy wymieniać elementy łączenia torów. Mamy nadzieję, że zapobiegnie to kolejnym wybrzuszeniom w przyszłości - zapowiada Hamarnik. Roboty mają potrwać około tygodnia. Przez ten czas do Bieżanowa i Kurdwanowa nie będą kursować tramwaje. Pasażerom zostanie zapewniona komunikacja zastępcza.
Mateusz Żurawik
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum