Wysłany: 22-08-2010, 23:05 Będziemy mieć własną kolej regionalną?
- Musimy budować własny tabor kolejowy pod przyszłą własną spółkę - mówi członek zarządu województwa Andrzej Kasiura. Do niedawna zarząd nie chciał o własnej spółce słyszeć, ale przed Przewozami Regionalnymi stoi coraz bardziej realne widmo upadku
Województwo opolskie jest jednym z udziałowców Przewozów Regionalnych - spółki, która wydzielona została z PKP i za którą ciągną się długi. W ubiegłym roku miała stratę w wysokości 296 mln zł, a w I półroczu tego roku - 102 mln zł.
Uczestnictwo w spółce to ciągła walka i kolejne kłopoty. Najpierw był przedłużający się proces podpisywania przez samorządy umów na 2010 rok. Samorządy nie chciały płacić, uznając stawki wyliczone przez Przewozami za wygórowane. Z drugiej strony marszałkowie jako udziałowcy chcieli, by spółka osiągała jak najlepsze wyniki finansowe.
Moim zdaniem średni pomysł z tym powołanie opolskiej spółki. Jest za mała, przez co potworzyłyby się problemy w komunikacji między województwami ościennymi. Mniejsze z zachodnim sąsiadem, gdyż tam i tak jeździ tabor opolski, ale na Śląsku to już bywa różnie.
Moim zdaniem trzeba utworzyć coś na kształt Kolei Śląskich w szerszym rozumieniu (przynajmniej trzy województwa).
W ramach PR dla połączeń Regio horyzont rozwoju/stagnacji jest niezmienny. Kible forever.
Krakonos ja tam się nie dziwię Kasiurze, że zmienił nastawienie... dlaczego? Cóż rząd Najjaśniejszej przyjął ustawę o możliwości upadłości nie tylko PR-ów, więc trzeba się jakoś zabezpieczyć i mieć swój plan B. Co do spółki dużej śląskiej to raczej bym upatrywał więcej szans na stworzenie czegoś z Dolnym Śląskiem niż z woj. śląskim. Ale to tylko na razie teoretyczne rozważania i pomysły z domysłami.
Zbliżają się wybory samorządowe. Trzeba się pokazać. Głupi naród zeżre każdą kiełbasę wyborczą.
Koleje Dolnośląskie to najlepszy przykład, że małe upolitycznione spółki samorządowe to najgorsza droga, wręcz ślepy zaułek.
Ustawa o dopuszczeniu upadłości postpekapowksich spółek nie przesądza upadłości PR. Równie dobrze dziś można by ogłosić upadłość PKP IC (ok. 150 mln straty za I półrocze br.) czy nawet KD (7 mln straty za 2009 rok). Jeśli PR-y będą dobrze zarządzane (a to zależy głównie od rady nadzorczej, w której zasiadają przedstawiciele marszałków), a beton PKP nie będzie ciągle knuł przeciwko PR to spółka w ciągu roku ma szansę wyjść na prostą i stać się prężnie funkcjonującym przewoźnikiem kolejowym. Niestety, nikomu na tym nie zależy, no może z wyjątkiem pasażerów i załogi PR.
Dziś przeciwko PR są wszyscy: Rząd, Grupa PKP, UTK, a nawet spora część właścicieli spółki. I jak te biedne PR-y mają się rozwijać skoro wszyscy rzucają im kłody pod koła?
Opolska kolej to wyjście awaryjne. Andrzej Kasiura, członek zarządu województwa opolskiego odpowiedzialny za transport dementuje informacje o powołaniu osobnej spółki kolejowej na terenie województwa opolskiego. Taki wariant jest rozważany ale tylko wówczas gdy zostanie ogłoszona upadłość spółki Przewozy Regionalne w skład której wchodzi obecnie samorząd województwa opolskiego.
źródło: Radio PLUS Opole
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Zastanówcie sie, bo to PIS walczy o upadłość PR, i tworzenie KMów i innych... Chcieli powolywac 5 kompani kolejowych, na szczescie zostali zatrzymani. Bo dzisiaj bysmy mieli burdel na szynach!
A nie pamiętacie jak to wlasnie PIS chcial wprowadzic 5 kompani kolejowych na wzor KM? No i na szczescie zostali powstrzymani, bo mielibysmy dzsiaj burdel na torach...
Ja ze swojej strony „podziękuje” władzom województwa przy urnie, za właśnie tą stagnację, w która wpędza nas rokrocznie podpisując niekorzystne umowy z Przewozami Regionalnymi. Niekorzystne z punktu widzenia pasażer. Mam dość podróży w pociągach rodem z poprzedniej epoki.
Niektórzy twierdzą, iż w Polsce w 89 roku skończył się komunizm. Guzik prawda, trwa w ramach przewozów regionalnych w dalszym ciągi. Jeździmy wszak w takich samych warunkach jak dawniej. A nawet jeszcze gorszych: UM kieruje na bardzo obłożone trasy jedną jednostkę EZT. Wytłumaczenie proste brak pieniędzy. Wytłumaczenie poboczne: musimy pakować coraz więcej kasy w stary sprzęt (serwis i utrzymywanie trupa kosztuje), ten "nowszy" idzie na połączenia IR.
Rozwiązanie nawet zbliżonym do ideału nie jest osobna spółka kolejowa. Choć lepsze to niż centralnie kierowanie spółka, przerzucająca koszty z województwa na województwo oraz utrzymująca rzeszę biurwozwiązkowców.
Ideałem dla opolskiego byłoby ogłoszenie przetargu (z wyprzedzeniem 2-3 letnim) na przewozy w czasie min. 15 lat. Z zastrzeżeniami wprowadzenia na początku min. 30% nowego taboru oraz sukcesywnej wymiany używanego. Plus kontrole wykonywania umowy z prawdziwego zdarzenia.
PS. Dla wszystkich zamierzających pisać jak to PKP skrzywdziło PR. Zaczynam przychylać się do roli pasażera, który pytany odpowiada: a co mnie to wszystko obchodzi? Pociągi mają być w miarę nowe, czyste i punktualne z kulturalną obsługą. Za tą jakość ma dopłacać marszałek oraz płace ja w bilecie. Koniec
PPS. Wiem, że PKP IC taborowo i mentalnie też zatrzymało się na czasach PRL. Ale co mnie to obchodzi w kontekście przewozów Regio?
Ideałem dla opolskiego byłoby ogłoszenie przetargu (z wyprzedzeniem 2-3 letnim) na przewozy w czasie min. 15 lat.
Ideałem byłoby to dla każdego województwa. Nie kolejne spółeczki, gdzie chodzi tylko o stołki dla "swoich", ale przetargi, przetargi i jeszcze raz przetargi!
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Kurde..ile razy nie jestem w Ozimku to mam żal do wszystkich którzy zajmują się tam koleją. torowisko jest zdezelowane a stacja zamieniła się w jakieś cholerstwo. Kładka się rozlatuje aż żal przypominać sobie jak to wyglądało kiedyś. Takie ja mam odczucia i szczerze wątpię żeby nowa spółka coś poprawiła. najlepsze rzeczywiście były by przetargi a samorząd niech łaskawie przejmie torowiska za ta kasę
Zebybyly przetargi... Tyle,że do przetargu moze sie zglosic jedynie Arriva RP, no chyba, ze pojawia sie nowi gracze na rynku (oby).
Z tego co sie dowiadywalem, to Urzad Marszalkowski woj. dolnoslaskiego nie ma w planach przetargow! Jedynie na liniach niezelektryfikowanych mozna uprosic UM, aby zoorganizowal przetarg (pod warunkiem, ze KD nie beda w stanie obslugiwac tej linii spalinowej.)
Ale z tego co sie dowiadywalem, to jesliby w woj. dolnoslaskim pojawil jakis prywatny przewoznik, to by moze uprosil UM do przetargu...
A ciekawe czy jak powstaną Koleje Opolskie to będziesz miał nowy tabor? Guzik prawda będziesz jeździł zdezelowanymi szynobusami lub ewentualnie kiblami wypożyczonymi od PR. Dziś są w modzie "głośne" zakupy 5-ciu szynobusów lub 5-ciu eztów a to nie załatwia sprawy bo problem z brakiem taboru i tak pozostanie.
Nie no raczej oczywiste jest, że oddzielna spółka nie mogłaby się opierać na wypożyczaniu taboru od PR. Jeżeli już to raczej na przejęciu części masy upadłościowej Opolskiego ZPR.
Rozwiązanie to jest o tyle przejrzystsze, że wszelkie rozliczenia są prowadzone w obrębie jednego płatnika. Region finasuje swoją kolej, a nie inne województw (które jeszcze nie podpisały umów, a PR realizują przewozy) lub projekty ponadregionalne (z których większość pasażerów dojeżdżających codziennie do pracy czy szkoły nie korzysta).
W takim przypadku można czegoś wymagać od władz województwa, a tak marszałek ma zawsze wytłumaczenie (pieniądze pochłania czarna dziura innych województw).
Ale fakt, iż przetargi długoletnie byłby najlepsze. PR w perspektywie kilkunastu lat nie planują choćby modernizacji taboru Regio. Nie mówiąc już o zakupie takowego.
Cytat:
Dziś są w modzie "głośne" zakupy 5-ciu szynobusów lub 5-ciu eztów a to nie załatwia sprawy bo problem z brakiem taboru i tak pozostanie.
W takim przypadku można czegoś wymagać od władz województwa, a tak marszałek ma zawsze wytłumaczenie (pieniądze pochłania czarna dziura innych województw).
Na Dolnym Śląsku są KD i myślisz, że Dolnoślązacy mają możliwość czegoś wymagać od władz województwa? Liczy się tylko Trzebnica, czyli partykularny interes marszałka, który mieszka w... Trzebnicy. Reszta może się walić, jak np. linia lwówecka, którą KD praktycznie już zaorały.
Krakonos napisał/a:
Ale fakt, iż przetargi długoletnie byłby najlepsze. PR w perspektywie kilkunastu lat nie planują choćby modernizacji taboru Regio. Nie mówiąc już o zakupie takowego.
Natomiast jeśli chodzi o modernizację taboru, to takowy był tylko został PR-om odebrany i przekazany do PKP IC. Najpierw PR-y ograbił beton PKP, teraz PR-y chce ograbić beton marszałkowski.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Ostatnio zmieniony przez Ralny dnia 23-08-2010, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum