Ale im chodzi o to żeby kolej i inna konkurencja zwinęła żagle/zbankrutowała a dla nich pozostanie monopol...
Poza tym jak ja mam wyjechać o 1:50 z Lublina do Warszawy to dziękuję bardzo. Stać mnie na to by pojechać o normalnej porze, nie potrzebuję taniej rozrywki.
Za 20 zł do Wiednia każdy pojedzie, ale za 200 zł już nie.
Mów za siebie. Może Ty nie pojedziesz za 200 zł (zresztą jako pracownik PKP IC masz darmowe bilety FIP na koleje zagraniczne), ale wielu innych pojedzie.
Tak a propos, ile kosztuje bilet na pociąg PKP IC z Warszawy do Wiednia? Mniej niż 200 zł?
Jak sprawdziłam dziś ile kosztuje bilet na EIC Wrocław - Warszawa to od razu zalogowałam się na stronę LOT-u. A ceny wyglądają tak:
Pociąg EIC: 127 zł (6 godz. jazdy)
Samolot: 115 zł (wylot w następną sobotę)
Wybór jest oczywisty.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
no a przykładowo wypadło mi że muszę dzisiaj pojechać na wieczór z Wrocławia do Warszawy, pociąg dalej kosztuje 115zł a za bilet LOT-u zapłącę na dzisiaj 327.71,
Jeżeli mamy kupować wcześniej bilety to kupujemy w promocji jak i na pociąg tak i na samolot i np. do Wiednia dojedziesz za 29€ +/- =120zł a LOT-em do Wiednia na 30 lipca kosztuje 1.512.76 to jest taniej?
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Jak doliczysz dojazd na lotnisko, to też wyjdzie coś koło tego. Jak leciałem ostatniej jesieni z Wroca do Oslo, to myślałem że szlag mnie w tym korku trafi ;-]
siwiutki91 napisał/a:
no a przykładowo wypadło mi że muszę dzisiaj pojechać na wieczór z Wrocławia do Warszawy, pociąg dalej kosztuje 115zł a za bilet LOT-u zapłącę na dzisiaj 327.71,
Oczywiście, ale do porównań należy wziąć pod uwagę statystycznie najczęściej występującą sytuację (tj. jednak raczej planowanie z wyprzedzeniem). Mało jest takich co im wypada "w ostatniej chwili" (na ogół są to chyba biznesmeni, których można łoić ile wlezie).
Do Wiednia ostatnio jechałem autokarem za 49 zł. Ile kosztuje pociąg ? Już PKP IC by z ludzi debili nie robiła. Albo obniżyc ceny albo zlikwidować w cholere. Kogo stać na te drakońskie ceny ? Chyba tylko ludzie mający nierówno pod sufitem albo kolejarze ze znizkami tym jeżdzą.
Jeżdżą ludzie którzy znają oferty międzynarodowe oraz garstka frajerów którzy jeżdżą raz 5 lat i zapłacą pełną cenę.
Przydałby się jakiś komisarz unijny co by zrobił porządki z cenami połączeń międzynarodowych, oj przydał. Można dusić ceny roamingu? Można. Można wprowadzić SEPA (Single European Payment Area - głównie przelewy między bankami krajów strefy EURO - na ogół bezpłatne)? Można. To może i połączenia kolejowe kiedyś się da znormalizować...
Ej a doinformuje mnie ktoś (bo nigdzie nie moge znaleźć na stronie tej informacji) na jakiej trasie i jakich zasadach jeździ się tym PolskimBusem za 1zł (+1zł opłaty rezerwacyjnej?) ?
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-07-2011, 13:51
psim, To jest świetny pomysł - jedna europejska taryfa na połączenia międzynarodowe ale będąca uśrednioną ceną wszystkich krajów - brak też przejściówek przy takim rozwiązaniu. Ceny by spadły bo taryfę w D obniża znacznie taryfa w CZ i tak dalej.
Dudzio, chyba na wszystkich dostępnych trasach, ale na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Biletów za 1zł jest trochę, ale szybko schodzą, i później zostają coraz droższe. Czyli - patrz na bilety dostępne na wrzesień już ;-)
Opłaty rezerwacyjnej jeszcze nie mają.
kryniczanin, no nie wiem czy jedna eurotaryfa, ale niechże to nareszcie będzie na jakichś ludzkich zasadach, a nie - przez Internet nie można, w zależności gdzie zapytasz to powiedzą inną cenę, jedni powiedzą że "nie ma miejsc" a drudzy "miejsc jest mnóstwo", cuda, przejściówki, tajne taryfy międzynarodowe, specjalne kasy, wiedza tajemna, kolejowy kurs Euro... no lllludzie, i jak ta kolej ma konkurować z autokarami i samolotami?
Jak doliczysz dojazd na lotnisko, to też wyjdzie coś koło tego.
Nie ośmieszaj się. Autobus 406 jedzie spod dworca PKP na lotnisko 30 min. Odprawa 40-50 min. Lot trwa niecałą godzinę. I gdzie tu masz 6 godzin? Bądź poważny!
Poza tym na dworzec PKP też trzeba dojechać, bo nie każdy mieszka w centrum miasta, czy nawet w samym Wrocławiu. Jakoś dziwnie wszyscy o tym zapominają, żeby do czasu jazdy pociągiem doliczyć też dojazd na dworzec kolejowy + czas na zakup biletu.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Lady Makbet masz rację, to samo dotyczy dworców, tym bardziej , że otwarta np. we Wrocławiu jest już nitka AOW , która pozwala znacznie szybciej dojechać do lotniska. Mówię tu o lotnisku we Wrocławiu. W Krakowie przecież mamy pociągi na Balice. Trochę gorzej w Poznaniu leciałem z Poznania dwa razy i w godzinach szczytu dostać się autobusem na lotnisko Ławica to koszmar.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-07-2011, 20:00
Co by szkodziło gosciom z Intercity też dać ze trzy bilety za złotówke na pociag, w pociagach w ktorych oczywiscie sa wolne miejsca (mowie o EIC). Miala byc promocja ''czarny koń'' w dobie ofensywy TLK, ale skonczylo sie na szumnych zapowiedziach Przeslugi
Dobra, tylko że kiedyś ten czas nadejdzie, kiedy Polski Bus będzie musiał podnieść ceny żeby zarabiać. Za 20 zł do Wiednia każdy pojedzie, ale za 200 zł już nie. I dlatego sceptycznie podchodzę do tej formy - wiele osób skorzysta parę razy za super cenę, ale za normalną cenę wybiorą tańszy środek - studenci może i kolej.
Nie podniesie cen. Czy Ryanair podniósł jakoś ceny od kiedy wszedł do Polski? Nie zauważyłem, cały czas można złapać loty za 49zł, ale w Święta są i po 500 zł.
Cytat:
Ale im chodzi o to żeby kolej i inna konkurencja zwinęła żagle/zbankrutowała a dla nich pozostanie monopol...
- Wprowadzenie e-myta może przyczynić się do poprawy konkurencyjności kolei - przekonywał niedawno, Henryk Klimkiewicz prezes ZDG TOR, mając na myśli przede wszystkim transport towarowy. Jednak może się okazać, że główna batalia pomiędzy transportem kołowym a szynowym może się dokonać w obszarze przewozów pasażerskich.
Pod koniec czerwca na polskie drogi wyjechał nowy przewoźnik pasażerski, PolskiBus. Niezwykle niskie ceny (Wrocław - Warszawa za 25 złotych) oraz wysoki standard floty autokarowej może zadecydować o jego sukcesie. Obok Simple Express jest to druga tania linia autokarowa działająca na najbardziej dochodowych trasach w kraju. Rynek Kolejowy postanowił sprawdzić jak wygląda przejazd PolskimBusem. Czy rzeczywiście może on stanowić alternatywę dla kolei?
Ceny biletów wahają się od złotówki (na kilka pierwszych miejsc), do 170 złotych na trasach międzynarodowych (PolskiBus jeździ między innymi do Pragi). Pasażer zamawia bilety przez internet. Nam, na dzień przed wyjazdem, udało się zamówić bilet relacji Wrocław-Warszawa w cenie 35 złotych. Za bilet TLK musielibyśmy zapłacić ponad 56 złotych. Czy Intercity powinno zacząć obawiać się konkurencji?
Zdaniem Adriana Furgalskiego, chociaż kolej nie powinna lekceważyć nowych przewoźników, to PolskiBus ma zbyt małą flotę, aby móc stanowić realne zagrożenie dla Intercity. Podobnego zdania jest rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska, która wyjaśnia, że PolskiBus jest przewoźnikiem zupełnie innego typu i w ogóle nie stanowi zagrożenia dla spółki.
Nie zmienia to faktu, że pasażerowie Intercity są niezadowoleni z jakości proponowanych usług. Tym bardziej atrakcyjnie wydają się warunki, w jakich klienci Polskiego Busa mogą podróżować. - Dbamy o jakość i wygodę naszych klientów i staramy się ich przekonać takimi aspektami, jak: flota najnowocześniejszych autokarów wyposażonych w darmowe wi-fi, WC, skórzane siedzenia wewnątrz autobusu oraz klimatyzację - przekonuje Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający spółką BusPolski. - Chociaż jakość sieci bezprzewodowej pozostawia wiele do życzenia i działa ona z przerwami, to na klimatyzację nie można narzekać - przekonują pasażerowie, z którymi dziennikarz Rynku Kolejowego rozmawiał w czasie podróży. Autobusy wyposażone są również w sprawne gniazdka elektryczne o napięciu 220 V, co nie jest normą nawet w wagonach I klasy należących do PKP Intercity.
Podróż z Wrocławia do Warszawy zajmuje 7 godzin, to prawie o godzinę dłużej niż podróż większością składów TLK. Jednocześnie dużym dyskomfortem (na który PolskiBus nie ma wpływu) jest stan polskich dróg, które "urozmaicają" podróż licznymi wybojami i dziurami.
Wszystko wskazuje na to, że PolskiBus zagości na naszych drogach na dłużej. Może o tym świadczyć zainteresowanie – w przeciągu dziesięciu dni od uruchomienia serwisu internetowego, firma zanotowała prawie milion wejść. Jednak nie należy się spodziewać ze strony Polskiego Busa istotnego zagrożenia dla kolei. Przewoźnik ten obsługuje tylko kilka, najbardziej dochodowych połączeń w kraju i nie daje się porównać z siecią połączeń kolejowych oferowanych przez PKP Intercity, Przewozy Regionalne, czy przewoźników lokalnych. Na razie nie ma on żadnego interesu w obsłudze mniej dochodowych połączeń.
źródło: Rynek Infrastruktury
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Zdaniem Adriana Furgalskiego, chociaż kolej nie powinna lekceważyć nowych przewoźników, to PolskiBus ma zbyt małą flotę, aby móc stanowić realne zagrożenie dla Intercity. Podobnego zdania jest rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska, która wyjaśnia, że PolskiBus jest przewoźnikiem zupełnie innego typu i w ogóle nie stanowi zagrożenia dla spółki.
I tu widać totalną ignorancję ze strony PKP IC. Jakby chociaż raz przejęli się konkurencją to by wiedzieli, że do końca roku PB będzie miał 70 wozów, a do 2014 roku 200-300. Jak dalej będą tak krótkowzroczni to PIcowi zostanie 200-300 wagonów + Pendolino do obsługi Kraków - Warszawa za 200 zł od osoby.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum