Artur kochać ten "zawód" to jeszcze nie wszystko. Młoda generacja maszynistów ma nieco inne spojrzenie na tę pracę. Wielu szlak kolejowy traktuje jako miejsce do podniesienia sobie adrenaliny. Takie kochanie tej profesji to totalna pomyłka.
Korzystanie z rad maszynistów-wapniaków to dla niektórych ujma.
Może ktoś kto jest bardziej obeznany wyjaśni co właściwie daje taka szkoła?
Jeżeli obecnie aby zostać maszynistą trzeba mieć uprawnienia, wcześniej jeszcze uprawnienia pomocnika + ileś tam wyjeżdzonych godzin i jakiś tam staż na warsztacie.....czyli rzeczy jakich żadna szkoła nie zapewni. Jaki jest więc sens dwuletniej nauki na tym studium policealnym?
Artur, najtrudniej w sensie trwa to najdłużej, ergo - jest najdroższe. Wyszkolenie konduktora trwa 2 miesiące, kierownika też coś koło tego, w tym właściwie potrzebna jest tablica, papier do ksero i od czasu do czasu pójście w teren. Nawet nie liczę w tym tzw. jazd szkoleniowych.
Policz teraz, ile czasu trwa wyszkolenie maszynistów, i jakie środki i materiały trzeba im zapewnić, aby byli dobrymi mechanikami.
W tym sensie "najtrudniej". Za to pewny fach w ręku.
_________________ Póki co tańczmy w rytmie karmanioli
Nim mały Jarek obwoła się Cesarzem!
austenit, Aby zostać wpierw tym pomocnikiem trzeba mieć wykształcenie techniczne elektroenergetyczne.
Czyli generalnie taka szkoła policealna jest dla absolwentów szkół ogólnokształcących lub techników ogrodniczych, mięsnych i po innych egzotycznych specjalizacjach. "Typowy" technik elektryk raczej nic na tym nie skorzysta bo mimo iż kierunek ściśle nawiązuje do profesji maszynisty to niby czego praktycznego można się nauczyć siedząc w szkolnej ławie.
austenit, Jeśli "technik elektryk" o spec. Trakcja Elektryczna (tak kształciło ZSK - to jak najbardziej) Samo Technik Elektryk to troszkę za mało, wtedy chyba dłużej siedzisz na warsztacie - ale w tym temacie niech się wypowiedzą bardziej obeznani...
Ja obecnie wybieram się do 4 klasy technikum morskiego w szczecinie, jestem na kierunku mechanik okrętowy, ale na 3 roku miałem laboratoria w akademii morskiej w szczecinie, gdzie przeprowadzałem badania wszelkich urządzeń i maszyn elektrycznych stosowanych zarówno na statkach jak i pojazdach szynowych. Przykładem tego może być ELMOR, który produkuje elektryczne maszyny i urządzenia okrętowe stosowane powszechnie w tramwajach, najczęściej są to najbardziej widoczne na Polskich torach tramwajowych 105 - tki.
Po swojej szkole mam lekki zamiar wybrać się do takiej 2 letniej szkoły na kierunek mechanika pojazdów szynowych, ale z fachu marynarskiego również na pewno nie zrezygnuje, bo przecież 2 zawody to dodatkowy zysk, no i oczywiście pasja....
_________________ Kolejowy licznik kilometrów 2013:
2012: 13415 km
Orientuje się ktoś czy szkoła ta jeszcze działa ? Chcę zostać maszynistą ale jestem na początku drogi ... tzn mam wykształcenie ogólne Tak więc pełen zapału chcę rozpocząć długą drogę do zdobycia odp. uprawnień i zostania maszynistą ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum