Rzadkie zjawisko można zaobserwować na Białorusi. Pasażerowie pociągów domagają się podwyżki cen biletów.
Białoruskie koleje poinformowały, że między Mińskiem i podstołecznym miasteczkiem Zasławl zaczął kursować pociąg o podwyższonym standardzie i komforcie jazdy. W związku z tym kolej przeprowadziła badania wśród pasażerów. Okazało się, że pasażerowie sami proszą o podwyższenie cen biletów.
Ankietowani mieli porównać koszty przejazdu różnymi środkami transportu i doszli do wniosku, że konieczne jest podwyższenie opłat za przejazd lokalną koleją.
Z komunikatu, który umieszczono na stronie internetowej białoruskich kolei nie wynika jednak, czy taka propozycja zostanie zaakceptowana. Według obserwatorów, kolej powinna jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom pasażerów.
Na Białorusi ostatnio często dochodzi do podwyżek. Na przykład, od dziś o 3 proc. podrożały paliwa. Wcześniej o 5 proc. poszły w górę ceny mięsa, chleba i mleka.
Ale kto mądry chce podwyżek tak bez powodu? Coś mi tu nie gra.
Białoruś to jest bieda, ludzi nie stać na wiele rzeczy i jakoś mają gorzej od nas a chcą podwyżek.\
Ja w te brednie nie wierzę.
Być może, skoro to skład o podwyższonym standardzie, jeżdżą nim ludzie "wyższej klasy" w garniturkach i "o złotych zębach" i nie chcą "pospólstwa" na pokładzie?
Dokładnie. Jestem przekonany że Ci którzy domagają się wyższej ceny to jacyś państwowi decydenci, urzędnicy, milicjanci, UBecy. Może takie życzenia byłyby możliwe kilka lat temu, kiedy to Białorusini prowadzili skromne ale gwarantowane życie, a nauczeni przez rządy ZSRR i Łukaszenki zbiorowej odpowiedzialności i szacunku do czegoś co jest państwowe. Teraz Białoruś jest upadłym państwem-szaleje inflacja, w sklepach zaczyna brakować towarów, w żadnym kantorze już nie można kupić dolarów, a krajowa waluta robi się coraz bardziej bezwartościowa. Białorusini okupują wręcz przygraniczne sklepy w Polsce i na Litwie gdyż u nas ceny są znacznie niższe niż w kraju, gdzie ludzie zarabiają max. 200 $ miesięcznie.
Emillex, myślisz że państwowi decydenci jeżdżą podmiejskimi pociągami? Oni mają służbowe limuzyny.
Wyższej klasy, czy inaczej mówiąc klasy średniej na Białorusi nie ma. Zresztą w Polsce klasy średniej też nie ma. Jest garstka ludzi przy korytach żyjących ponad stan i pozostała część społeczeństwa ledwo wiążąca koniec z końcem. Obie grupy społeczne dzieli przepaść wielkości Rowu Mariańskiego. Takie społeczeństwo (1% bogaczy i 99% biedoty) jest charakterystyczne dla państw totalitarnych i tzw. krajów III świata.
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Minerva, trochę przesadzasz. W POlszy, póki co, klasa średnia jeszcze istnieje (z dużym naciskiem na "jeszcze"), choć bardzo szybko się kurczy, pogłebiają się różnice między biednymi a bogatymi, ale nie jest tak dramatycznie jak to opisałaś.
Wracając do tematu: czy znalazł ktoś zdjęcia tych pociągów o podwyższonym standardzie ? Bo ja szukałem ale bezowocnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum