Wysłany: 21-08-2012, 21:03 Czy Suwałki mają szansę na większą ilość połączeń?
Czy do stacji Suwałki zacznie kiedykolwiek kursować więcej pociągów?
Czy Urząd marszałkowski zrobi coś w tej sprawie, aby zwiększyć liczbę pociągów regionalnych.
Dalekobieżnych, tez mogło by być więcej.
Co się stało z pociągiem do Wrocławia, dawny JADŹWING, z letnim WIGRY do Krakowa
Oczywiście nie opłaca się. Bzdura totalna i nigdy w nią nie uwierzę.
Wysłany: 21-08-2012, 22:00 Re: Czy Suwałki mają szansę na większą ilość połączeń?
Masny napisał/a:
Czy do stacji Suwałki zacznie kiedykolwiek kursować więcej pociągów?
Czy Urząd marszałkowski zrobi coś w tej sprawie, aby zwiększyć liczbę pociągów regionalnych.
Dalekobieżnych, tez mogło by być więcej.
Co się stało z pociągiem do Wrocławia, dawny JADŹWING, z letnim WIGRY do Krakowa
Oczywiście nie opłaca się. Bzdura totalna i nigdy w nią nie uwierzę.
jeśli chodzi o dalekobieżne to Suwałki miały owszem tych połączeń, najwięcej bodajże w 2009 r,4 pośpiechy były w wakacje Niemen do Bydgoszczy,codziennie Kinga do Krakowa,codziennie Hańcza do W-wy i wakacyjne Wigry do Bielska Białej, a zlikwidowano nie ze względu na frekwencję (pociągi pełne były zwłaszcza w wakacje)a o brak lokomotyw spalinowych(została dla IC jedyna sprawna SU 45-118), w końcu brak druta też robi swoje, obecnie Hańcza jeździ jako jedyny międzynarodowy, gdyby nie umowa międzynarodowa z Litwą to i ją by uwalili, jeśli chodzi o regionalne to od lat bez zmian po 3 pary jeździły i chyba w tej kwestii nic sie nie zmieni, czyli ogólnie dla Suwałk prawdopodobnie będzie bez zmian
Jeżeli masz jakąś sensowną propozycję jakiegokolwiek połączenia kolejowego to proszę o przestawienie jej wraz z mocnymi argumentami.
Wystarczy dawny Jaćwing. Frekwencja w letnie miesiące 100% do Białegostoku, do Suwałk czy tez Augustowa z 50%. Może jechałem nim tylko z 6 razy ale zawsze było dużo ludzi i masę rowerzystów. Obecnie do Augustowa maja szanse pociągiem dojechać tylko mieszkańcy Warszawy.
Jak dla mnie to Suwałki powinny mieć jeszcze jeden pociąg dalekobieżny całoroczny. Jaćwing wg mnie pasowałby idealnie. Niemniej dopóki IC nie kupi żadnych spalinowych lokomotyw to możesz pomarzyć o jakichś TLK-ach. Remont trasy też by się przydał.
trasa nie jest wcale w złym stanie, odcinek Białystok- Sokółka- Dąbrowa Bałostocka 80 km/h dla składów a 100 km/h dla szynobusów, od Dąbrowy do Suwałk 90 km/h dla składów, 100 dla szynobusów
SA133-019 a kiedy podwyższyli tam prędkość dla szynobusów? Do Suwałk pociągi Regio jeżdżą na prawdę pełne, nie zawsze jest te 100%. Ale przy piątku i niedzieli dwa szynobusy SA133 to podstawa bo ludzi jest bardzo ale to bardzo dużo. Od nowe rozkładu mają być tylko dwie pary Regio + jakiś dodatkowy na wakacje. Do Suwałk od Sokółki nie mamy druta. Więc od Białegostoku jedzie SZT. Czasami przy braku szynobusów (awarie) do Sokółki jedzie jednostka tam jest mijanka z Szynobusem z Suwałk on obraca jedzie z powrotem a jednostka zjeżdża na Białystok.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 22-08-2012, 11:33
Jak dla mnie nieporozumieniem jest sytuacja, gdy na linii o dobrych parametrach technicznych (Bialystok-Suwalki) i czasie przejazdu konkurencyjnym wobec aut, a miazdzacym wobec autobusow, miedzy dwoma duzymi miastami z ktorych jedno jest stolica wojewodztwa kursuja raptem 3 czy 4 pary osobowek! To nie miesci sie w glowie. Rozumiem brak TLK - bo nie ma druta, ale na tej linii potencjal jest na 8-10 par osobowek na SA!
żeby było więcej połączeń o stałych godzinach ludzie na odc. Białystok - Sokółka wrócili by do pociągu. Teraz konkurencja w postaci busów (Voyager) uruchamia kilkanaście połączeń dziennie w stronę Sokółki. Ludzie odeszli do nich ponieważ częściej kursują, nie muszą wtedy czekać po dwie godziny na pociąg. Żeby było np. co godzinę pociąg w kierunku Sokółki to i ludzie na te pociągi by się znaleźli. Ale po co. Pani Załuska to największy tępak na temat kolei. Wielka katoliczka otaczająca się doradcami z wykształceniem gastronomicznym. Zniszczy kobieto ten zakład i tych ludzi!! Dla zarządu taki człowiek się podoba, zwalnia ludzi bez mrugnięcia okiem.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Zgadzam się z wypowiedzią Pułtuś,
8 - 10 to było by coś, wystarczy że zwiększyli by tą ilość do 5 par pociągów
Nie wiem dlaczego w Podlaskich kolejach tak się dzieje
Przewożą naprawdę dużą ilość podróżnych, pociągi nie jeżdżą puste, a oni ciągle zabierają połączenia
Ja na miejscu władz nie robił bym z siebie pośmiewiska mówiąc, że pociągi w województwie są nie rentowne, bo jak każdy wie to tak nie jest.
Urząd Marszałkowski od lat ukręcał bata na podlaską kolej, wydając bez zastanowienia kolejne koncesje dla busiarstwa. Przewozy kolejowe są według urzędników jak piąte koło u wozu, niepotrzebne, za drogie a busy to i tak są lepsze i szybsze. Gdyby wprowadzić połączenie w dobrej cenie i zwiększyć ilość połączeń do około 8 par, to nikt by nie spojrzał na autobus na tej trasie i trzeba by było ciągać dwa czy trzy SA133 na raz. Ale i tak nic się nie zmieni póki nie przepędzi się tej hołoty przyspawanej do stołków.
PKP Polskie Linie Kolejowe w tym roku zamierzają wyłączyć z ruchu trzy tysiące kilometrów linii. W Podlaskiem zamknięta miałaby zostać stu kilometrowa linia pomiędzy Suwałkami i Sokółką. Jak na razie to tylko plany, ale już spotkały się one z protestem władz Suwałk oraz lokalnych przedsiębiorców. Jeżeli doszłoby do zamknięcia połączenia kolejowego pomiędzy Suwałkami a Sokółką to przestanie również kursować pociąg z Polski na Litwę.
Codziennie z Suwałk w stronę Sokółki wyjeżdżają cztery pociągi osobowe. Trzy z tych składów tworzą szynobusy należące do PKP Przewozy Regionalne, jeden - szynobus Polskich Linii Kolejowych. Ten pociąg kursuje bezpośrednio z Suwałk do Warszawy.
Jeżeli połączenie Suwałki - Sokółka zostałoby zamknięte - to mieszkańcy Suwałk stracą jedyne połączenie kolejowe z Warszawą i resztą kraju.
Jak powiedział w rozmowie telefonicznej Robert Kuczyński z PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. - Rozważamy zawieszenie ruchu na wybranych odcinkach głównie na tych, na których już od wielu lat nie przejechał żaden pociąg lub cieszą się one niewielkim bądź znikomym zainteresowaniem przewoźników.
Zdaniem przedstawicieli PKP Polskie Linie Kolejowe odcinek Suwałki - Sokółka zalicza się do tych linii o znikomym zainteresowaniu. Zamknięcie to na razie tylko plan. PKP przed podjęciem ostatecznej decyzji ma zorganizować konsultacje z samorządami, na terenie których leży planowana do wygaszenia linia.
Czesław Renkiewicz prezydent Suwałk uważa, że likwidacja linii Suwałki - Sokółka pogłębi już i tak kiepskie skomunikowanie miasta z resztą kraju. Jak powiedział - Nie możemy być skazani na izolację komunikacyjną. Nie mamy Via Baltici, póki co nie mamy Rail Baltici - a jest mowa o likwidacji dalszych połączeń kolejowych.
I jeżeli do likwidacji dojdzie to spowoduje to katastrofalne skutki dla siedemdziesięciotysięcznego miasta - uważa prezydent Suwałk. - Poprzez brak tych połączeń drogowych kolejowych my tracimy walory jako region turystyczny - również jako region do prowadzenia biznesu i inwestycji - mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Właśnie przedstawicieli biznesu - najbardziej oburza pomysł wygaszenia linii Suwałki - Sokółka. Władze Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przyznają, że jeżeli dojdzie do tego to nie tylko Suwałki, ale i całe województwo straci potencjalnych inwestorów. - Inwestorzy, którzy wysyłają do nas zapytania w pierwszym momencie pytają nas o porty lotnicze, porty promowe, a także transport taki jak drogi i linie kolejowe - dodaje Józef Góralczyk z Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Na razie nie jest znany termin konsultacji PKP z samorządami. Prezydent Suwałk już wysłał do PKP PLK list protestacyjny w sprawie zamiaru likwidacji połączenia kolejowego. Rada miasta na najbliższej sesji również chce zająć stanowisko w tej sprawie.
Ten gość co pisał ten blog nieźle odleciał. Zastanawiam się co on bierze, niech się z nami podzieli towarem
A tak na poważnie - te 3 pary powinny być do Szostakowa wydłużone przy udziale państwa (dofinansowanie) i jeździć w relacji Małkinia - Szostaków plus ewentualny codzienny IR zobiegowany z Białowieżą, najlepiej na szynobusach. W przypadku linii przez Olecko - żadnych TLK (na sporej części obowiązuje Vmax 30 km/h, tylko szynobusy mogą jechać 40 km/h) lecz 5-6 par szynobusów UMWWM, finansowanych przez oba województwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum