Wysłany: 31-08-2011, 13:51 Będzie remont dworca w Kostrzynie
Teraz są tu kasy, sklepy, biura. - I brud. Dworzec wygląda paskudnie - mówią mieszkańcy. W tym roku ma jednak ruszyć remont. Po jego zakończeniu będzie tu biblioteka, hostel, a zabytkowy budynek zmieni się nie do poznania.
Zaniedbany dworzec krytykują nie tylko tubylcy. - Ładne macie miasto, wszędzie schludnie i czysto, dużo zieleni, w centrum unikatowy dworzec, ale zapuszczony jest strasznie, aż brakuje słów - mówił w tym roku Krzysztof Bolczak z Zielonej Góry, który przyjechał do Kostrzyna pociągiem na tegoroczny Przystanek Woodstock. Coś drgnęło kilka miesięcy temu. Wtedy robotnicy weszli na perony. Te na górze są już niemal zupełnie odnowione. Później zabrano się za odnawianie tuneli łączących dwie części miasta. Były pomazane sprayem, w niektórych miejscach odpadał z nich tynk, całość prezentowała się fatalnie. Teraz jest lepiej, chociaż graficiarze już pozostawili po sobie ślady na białych ścianach. Największa inwestycja wciąż jednak jest przed nami. Chodzi o gruntowny remont budynku, który od czasu powojennej odbudowy nie przechodził jeszcze tak dużej inwestycji. - O matko, nareszcie. Codziennie przechodzę tędy do pracy, z roku na rok dworzec wygląda coraz gorzej. Mija czas, a o budynku jakby wszyscy zapomnieli. A przecież jest piękny, mógłby być naszą wizytówką - zauważa kostrzynianka Aniela Taborska.
Co będzie wyremontowane? - Wszystko - mówi krótko Tomasz Nowak z poznańskiego oddziału spółki PKP Dworce Kolejowe. Odnowiona zostanie elewacja, dzięki czemu brudne teraz cegły będą czyste i czerwone, niemal jak nowe. Fachowcy na nowo położą wszystkie instalacje, wymienione i zrekonstruowane zostaną okna, a tam, gdzie się da, fachowcy usuną ściany działowe, żeby zyskać więcej powierzchni. A ta się przyda. Po remoncie do budynku przeniesie się biblioteka miejska. Ma zajmować powierzchnię 500 m kw.! - Miasto będzie dzierżawiło te pomieszczenia, ale opłata za nie będzie symboliczna - zapewnia Zbigniew Biedulski, wiceburmistrz Kostrzyna. - Jesteśmy teraz w kontakcie z PKP w sprawie sposobu urządzenia i zagospodarowania nowej biblioteki - tłumaczy Anna Suska, sekretarz miasta. Pomieszczenia, w których obecnie znajduje się biblioteka, miasto najprawdopodobniej przeznaczy pod wynajem.
Pracę kończą już projektanci. - To już końcowy etap, wybieramy wzory wykładzin i malowania ścian - tłumaczy Nowak. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to remont ruszy jeszcze w tym roku.
Remont dworca będzie nie lada wyzwaniem. Zmienione zostaną funkcje niektórych pomieszczeń. Trzeba będzie przy tym jednak pamiętać o walorach historycznych budynku. - Najwięcej uwagi trzeba będzie poświęcić elewacji. Jest wyjątkowa, posiada bogaty detal architektoniczny. Niektóre elementy są mocno zniszczone i trzeba je zrekonstruować - tłumaczy Błażej Skaziński, konserwator zabytków z gorzowskiej delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. Z przychylnością, ale też i z ostrożnością należy podejść do tych części budowli, w których zmieni się przeznaczenie. Chodzi na przykład o bibliotekę. Tam należy się starać o zachowanie oryginalnych elementów, w tym na przykład klatki schodowej. Przed zniszczeniem w czasie drugiej wojny światowej na dachu budynku był łupek. Teraz jest papa. Po zakończeniu remontu budynek powinien odzyskać historyczne pokrycie. - Istotne jest też, aby po remoncie budynek był dobrze wyeksponowany. Myślę tutaj też o umiejętnej iluminacji zabytku - tłumaczy Skaziński. Remont ma kosztować ok. 6 mln zł. Konkretna kwota będzie jednak znana dopiero po wyłonieniu firmy prowadzącej inwestycję z przetargu.
Dworzec w Kostrzynie to prawdziwa perła. W Europie są tylko dwa takie obiekty, na których dwupoziomowo krzyżują się tory kolejowe. W czasie walk o miasto w 1945 roku wnętrze dworca zostało niemal całkowicie zniszczone i wypalone. Na szczęście ocalały ściany, w tym zabytkowa elewacja. Po wojnie wnętrza odbudowano, nie zachowując jednak ich historycznego charakteru. Od tego czasu nie było tam żadnych poważniejszych remontów.
Rusza kapitalny remont kostrzyńskiego dworca. Ma kosztować ponad sześć mln zł. Budynek będzie wizytówką miasta. Część podróżnych twierdzi jednak, że połączenia, szczególnie te do Berlina, mogłyby być lepsze.
- Dworzec? Temat rzeka. Remont powinien być już dawno, bo wiele osób wyrobiło sobie złe zdanie na temat Kostrzyna właśnie przez obskurny i fatalny wygląd dworca. Pomazane ściany, mocz, smród, po weekendowych imprezach nawet wymioty. Można tu znaleźć wszystko - komentuje pan Antoni, którego spotkaliśmy w holu dworca. Fatalny wygląd budynku kuł w oczy też władze miasta. Ale nie mogły nic zrobić, bo nie jest on ich własnością. - Remont ruszy, ale warunkiem było, żeby duża cześć dworca była przeznaczona na cele publiczne. Będziemy dzierżawić ok. 500 metrów kwadratowych. Zrobimy tu nowoczesną bibliotekę z czytelnią i punkt informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia - mówi burmistrz Andrzej Kunt. Pomieszczenia obecnej biblioteki na skrzyżowaniu ul. Dworcowej i Niepodległości po przeprowadzce najpewniej zostaną wydzierżawione.
Pierwsze oznaki inwestycji już widać. Z holu głównego zabrano ławki, powoli wyprowadzają się też stoiska handlowe. - Dworzec został przekazany wykonawcy (to wrocławska firma Wrobis - dop. red.) już ponad dwa tygodnie temu. To od niego będzie zależało, kiedy rozpocznie prace. Na razie trwa dokładna analiza tego, w jakiej kolejności remontować poszczególne części budynku i jak sprawić, żeby było to jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców - tłumaczy Tomasz Nowak, dyrektor poznańskiego oddziału PKP Dworce Kolejowe, który jest właścicielem stacji w Kostrzynie.
Miastu zależało, żeby z głównego holu i tuneli można było korzystać jak najdłużej. To łącznik i duży skrót między dwiema częściami Kostrzyna. - Otrzymaliśmy zapewnienie, że tak długo, jak to tylko będzie możliwe i bezpieczne, ludzie będą mogli korzystać z tego przejścia - mówi Lucyna Banaszek z wydziału gospodarki przestrzennej. Prawdopodobnie też przez pewien czas podróżni będą korzystali z kas i poczekalni ulokowanych tymczasowo w kontenerach.
Kolejny wielki problem to Przystanek Woodstock. Do końca jeszcze nie wiadomo, czy woodstockowicze będą w ogóle korzystali z remontowanego dworca. - Być może utworzymy peron polowy. Takie rozwiązania już wcześniej się sprawdzały w innych miastach - mówi Jurek Owsiak, szef fundacji WOŚP.
Zakres prac jest ogromny. Odnowiona i uzupełniona będzie elewacja, nowe będą wszystkie okna i drzwi, wyburzonych zostanie wiele ścianek działowych, z dachu zniknie szpecąca go papa, a pojawią się dachówki, nowe będą instalacje: elektryczna, wodna i ściekowa. Najprawdopodobniej przebudowana zostanie kładka, prowadząca do południowej części miasta.
- Dworzec dworcem, ale co z połączeniami? Kiepsko jest z dojazdem do Berlina. Pociągi jeżdżą często, ale dowożą nas tylko na stację Berlin-Lichtenberg. Żeby dojechać do centrum trzeba korzystać z uciążliwej przesiadki. Fakt, jest tylko jedna, ale jadąc ze Słubic dojeżdżamy do samego centrum stolicy Niemiec - narzeka Natalia Paprocka, która do Berlina dojeżdża kilka razy w miesiącu. Faktycznie, ze Słubic jest wygodniej, ale sam dojazd do tego miasta jest już trudniejszy. Można tu dojechać praktycznie tylko z Rzepina.
DWORZEC KOLEJOWY W KOSTRZYNIE
- powstał w latach 1872-1874
- jeden z dwóch dworców dwupoziomowych w Polsce
- remont ma kosztować 6,3 mln zł
Po zakończeniu remontu będzie tu:
- biblioteka z czytelnią
- punkt informacji turystycznej
- motel
- lokale gastronomiczne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum