[pospieszny]

PKP sprzedały bilety z miejscówkami - dostępne tylko w internecie. W kasach nie informują o takiej możliwości. Ale szczęściarze i tak stali na korytarzu. Jak się okazało, sprzedano im rezerwacje na wagon widmo.

Pani Anna kilka dni temu jechała pociągiem z Lublina do Poznania. Skład wyruszył z Lublina o 14.30. - Rzadko jeżdżę pociągami, ale tym razem musiałam. Chcąc uniknąć stania na korytarzu, pomyślałam, że kupię bilet z rezerwacją miejsca. W kasie w DOKP dowiedziałam się, że w pociągach REGIOekspres, którym jechałam, to niemożliwe, bo nie obowiązuje w nich rezerwacja - mówi pani Anna.
Jednak na jednej ze stacji do jej przedziału wsiadła młoda kobieta z... miejscówką. - Przez jakiś czas szukała swojego wagonu, ale go nie znalazła. Zrezygnowała więc z szukania wagonu widma i usiadła obok mnie - dodaje pani Anna. Na kolejnych stacjach wsiadali następni pasażerowie z biletami z rezerwacją, dla których również zabrakło miejsc. Pociąg był tak zatłoczony, że wielu z nich musiało podróż spędzić na korytarzu.
Z pytaniem, czy rezerwacja w pociągach REGIOekspres obowiązuje, czy nie, zwróciliśmy się więc do spółki Przewozy Regionalne, która obsługuje składy. - W pociągach REGIOekspres jest możliwość internetowej rezerwacji miejsc w części pociągu. Dołączane są do nich zmodernizowane wagony, w których ta rezerwacja obowiązuje. Czasem zdarza się, że są wyłączane z ruchu np. z powodu przeglądów czy napraw. W takich przypadkach podstawiamy inne składy, w których już rezerwacji nie ma. Wtedy tę informację wprowadzamy do systemu internetowego odpowiednio wcześniej, aby pasażerowie nie rezerwowali miejsc, których nie będzie. Jeśli mimo wykupionej rezerwacji pasażerka nie mogła skorzystać z miejsca, to może wystąpić do nas z reklamacją. Wystarczy krótki opis sytuacji i dołączenie biletu. Reklamację można przesłać zarówno drogą e-mailową, jak i listownie - wyjaśnia Michał Stilger z biura prasowego spółki Przewozy Regionalne. Jak dodaje, sprzedaż biletów w kasach nie jest prowadzona z powodu braku możliwości technicznych, ponieważ spółka nie ma odpowiedniego oprogramowania.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, przez internet można zarezerwować miejsce w wagonie. Wiąże się to z wydatkiem dodatkowych 3 zł. Dlaczego nie ma o tym informacji w kasach biletowych? - Pracownik kasy powinien poinformować, że na pociąg REGIOekspres można wykupić bilet z rezerwacją. Choć tylko przez internet - przyznaje Ewa Krekora, zastępczyni naczelnika lubelskiego oddziału Przewozów Regionalnych.
Tymczasem informacji o możliwości rezerwacji miejscówki nie ma ani w kasie, ani na dworcu, ani nawet w pociągu. Opisaną przez naszą czytelniczkę sytuacją jest zdziwiona Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumentów. - Wygląda to na dyskryminację klientów. Ci, którzy mają internet, mogą czuć się jak VIP-y, pozostali są zwykłymi klientami. Jeśli w danym składzie rezerwacja obowiązuje, powinniśmy mieć możliwość jej wykupienia zarówno przez internet, jak i w kasie. Osoba, która takiej możliwości została pozbawiona, może napisać skargę do przewoźnika. Jeśli jej nie uwzględni, a ta osoba jest mieszkańcem Lublina, to zapraszam do mojego biura - mówi Baran-Ćwirta.

źródło: gazeta.pl