Wysłany: 21-06-2012, 21:29 Agonia Przewozów Regionalnych na Śląsku
Agonia komunikacji kolejowej na Śląsku.
Marszałek województwa śląskiego, Pan Adam Matusiewicz, poinformował związki zawodowe działające w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych, że przetarg na obsługę transportu pasażerskiego się nie odbędzie. Poinformował również Zarząd Spółki Przewozy Regionalne, że całą pracę przewozową w nowym rozkładzie jazdy zleci Spółce Koleje Śląskie. Skutkiem takich działań będzie likwidacja naszego Zakładu. W najbliższych tygodniach, blisko 2 tysiące pracowników otrzyma wypowiedzenia i 1 stycznia 2013 r. powiększy szeregi bezrobotnych. Czy Koleje Śląskie posiadają niezbędną ilość taboru i pracowników, by sprostać temu wyzwaniu? Dotarły do nas informacje o możliwości zastępowania taboru szynowego komunikacją zastępczą. Czy podróżujący koleją będą z tego powodu zadowoleni? Przewidujemy dalsze likwidacje linii kolejowych i zmniejszenie częstotliwości kursowania pociągów, czego jesteśmy świadkami na liniach Gliwice – Częstochowa i Katowice – Wisła. Co jest powodem walki Urzędu Marszałkowskiego z PR Katowice - nie wiemy. Wiemy jednak, że Koleje Śląskie są droższe od Przewozów Regionalnych. Miała istnieć zdrowa konkurencja, pojawiła się niezdrowa eliminacja. Miały królować prawa ekonomii, królują niezdrowe ambicje. Gdzie w tym wszystkim dobro klienta kolei? Gdzie dbałość o transport pasażerski i rozwój regionu? Gdzie wizja rozwoju transportu kolejowego na Śląsku? Chciałoby się, przez łzy, zacytować cytat z komedii pt: „Seksmisja” - „ ciemność widzę, ciemność”… A cały ten chaos funduje nam Urząd Marszałkowski za nasze własne, podatników, pieniądze.
Brawo marszałek . Tabor pewnie się znajdzie , a przynajmniej będą jakieś oszczędności .
Pieniądze pójdą na połączenia na śląsku a nie w Warszawie .
Tomek-Gliwice -Usunięty- Gość
Wysłany: 22-06-2012, 09:14
Czyli można się spodziewać likwidacji połączeń Regio na odcinku Gliwice-Opole...itd.
Domyślam się jaki burdel będzie od nowego rozkładu, całkowita likwidacja pozostałych połączeń regionalnych na Śląsku!!!!!!!!!. Zostaną tylko trasy Gliwice-Częstochowa i Katowice-Zwardoń (Sosnowiec-Tychy) Reszta do zaorania. no comment...wolę nie myśleć jak będzie wyglądał rozkład pociągów Regio od 2013 r. w całej Polsce...ludzie którzy nie maja kasy na TLK-i albo przestaną jeździć...s
Drodzy związkowcy. Agonia przewozów regionalnych na Śląsku ciągnie się przynajmniej od 10 lat. Gdyby PR dbały o ten region i pasażerów to KŚ w ogóle by nie powstały! ŚZPR to był najgorszy zakład PR w Polsce i tak się to musiało skończyć. Jeśli w innych regionach być może zwiąchole mogłyby liczyć na wsparcie posłów, społeczeństwa czy innych kolejarzy to akurat na Śląsku nie mają żadnych szans na jakiekolwiek współczucie. Po prostu na Śląsku Przewozy Regionalne kojarzą się tak samo jak PZPR w Polsce w 1989 roku. Epoka niedasizmu i dziadostwa Przewozów Regionalnych w województwie śląskim musi odejść! Ten jeden z najbogatszych regionów w Polsce zasługuje na nowoczesne koleje, a PR ich nie są w stanie stworzyć choćby nawet dać im dwa razy tyle środków co obecnie. Jeśli chodzi o administrację to ŚZPR to ostoja nieróbstwa, niedasizmu, marnotrastwa i stagnacji. Zawsze jest lepsze ryzyko od beznadziei jaką wytworzyły na Śląsku Przewozy Regionalne w ostatnich kilkunastu latach. Związkowcy ani razu nie wsparli pasażerów ze Śląska kiedy: kasowano frekwencyjne pociągi, kiedy zawalano skomunikowania, kiedy układano fatalne obiegi pociągów i pozwalano na takie patologie jak "ukrywane relacje", kiedy pozwalano likwidować kasy biletowe nawet w dużych miastach, kiedy pozbywano się ze Śląska zmodernizowanych i wygodnych w podróżowaniu wagonów piętrowych bhpun, kiedy PR okradały budżet województwa, a jednocześnie nie reagowały na skargi i wnioski pasażerów i władz województwa. Tak samo niech związkowcy nie liczą na pasażerów, media czy organizacje społeczne i miłośników kolei którzy są PO STRONIE WŁADZ WOJEWÓDZTWA! Dzisiaj zwiąchole mogą sobie poskakać, pokrzyczeć - nikti ich na Śląsku nie poprze. Wiwat i brawo dla władz województwa! Śląsk zasługuje na coś lepszego niż PR. Maszyniści, kierownicy pociągów, kasjerki, rewizorzy - znajdą zatrudnienie w KŚ jeśli tylko ich kwalifikacje będą dobre. A administracja ŚZPR niech sobie radzi chociaż powiem szczerze, że kto na Śląsku zatrudni osobę która w swoim CV poda np. naczelnik albo pracownik marketingu - kto by chciał u siebie takich gamoni?
Nie będę wróżył, czy to dobrze czy nie, bo jestem z zupełnie innej części kraju i nie znam śląskich realiów. Ale nie dziwię się wszystkim marszałkom, którzy chcą powołać własne spółki. Obecnie województwa dają miliony złotych dotacji i nie mają tak naprawdę wpływu na Przewozy Regionalne, które mają 16 właścicieli. Nic więc dziwnego, że skoro muszą przeznaczać miliony złotych na transport kolejowy to bardziej skłonni są dawać te pieniądze spółce, nad którą mają kontrolę. PRy swoją wieloletnią polityką doprowadziły do takiego stanu.
_________________ 2010: 27 560 km
2011: 29 580 km
2012: 28 310 km
Ze względu na sytuację rodzinną będę musiała najprawdopodobniej przenieść się na Śląsk. W związku z tym zastanawiałam się nad możliwością przeniesienia do zakładu śląskiego PR bądź przyjęcia się do KŚ. Mam zatem masę wątpliwości i trochę pytań. Czytałam wiele dobrego o KŚ na tym forum i złych rzeczy o PR. Niemal byłam pewna decyzji o wysłaniu CV do KŚ, ale...Sporo podróżuję po Polsce i zagranicą,rozmawiam z wieloma ludźmi z różnych spółek PKP czy np. CD. I dowiaduję się bardzo ciekawych rzeczy. Kilka miesięcy temu jeździłam po Czechach, a pewien miły Pan z obsługi pociągu jako ciekawostkę pokazywał mi w Bohuminie lokomotywę firmy Lotos podobno dzierżawioną przez KŚ, która została zaplombowana,bo KŚ nie płaciły za wynajem wagonów. Byłam w szoku, że firma, która ponoć tak dobrze sobie radzi ma takie problemy finansowe! Już po polskiej stronie rozmawiałam z koleżanką przez telefon i "sprzedawałam" jej tę plotkę.Siedzący naprzeciwko mnie Pan zaczął się uśmiechać i coś mruczeć pod nosem.Kiedy skończyłam rozmowę zagadał do mnie, mówiąc ,że jest maszynistą Lotosu i z tego co wie, to KŚ nie mają już co liczyć na jakąkolwiek współpracę z jego firmą, bo są niewypłacalni i niesłowni. Znów szok.Kolejna sytuacja miała miejsce w pociągu jadącym do Częstochowy. Rozmawiało ze sobą kilku ludzi pracujących dla PLK. Wymieniali poglądy na różne rzeczy. Mówili miedzy innymi o tym, że KŚ mają zadłużenie w stosunku do ich spółki i śmiali się z ich raportów na temat opóźnień, które głównie są powodowane przez stan infrastruktury i pociągi innych spółek,a przecież KŚ nie mają z nikim skomunikowań, a reszta firm kolejowych też dlatego ma opóźnienia. Podobnych sytuacji miałam mnóstwo. i co ja teraz mam robić i co myśleć? Jakoś nie wygląda mi to już różowo:/
Betti, no jak to nie wiesz co masz zrobić, skoro już odkryłaś tę straszną i brutalną prawdę o KŚ, to nie pozostaje nic innego, jak sławny na cały kraj ŚZPR, który od lat uczciwie dba o dobro klienta i swoich pracowników do tego stopnia, że wszystkim to już bokiem wyszło, ale co ja tam się będę rozpisywał - jako pracownik znasz sytuację w PR lepiej ode mnie...
Nie ma oficjalnej decyzji o likwidacji Śląskiego PR więc nie kracz. W tej chwili wiadomo jedynie, że zakład od nowego rozkładu jazdy nie ma pracy, ponieważ przejmuje ją KŚ. Likwidacja, jeżeli nastąpi, będzie skutkiem działań Urzędu Marszałkowskiego w temacie transportu kolejowego.
Nie ma pracy dla ŚZPR więc można zakład spokojnie zlikwidować. I całą biurwę razem z nim. Zresztą biurwa nawet bez jazdy pewnie będzie pracowała. Przecież teraz i tak nic nie robią to żadna różnica.
Największe mądrale to te które ten lament uczyniły, a mówimy o likwidacji jednego z najbardziej zasłużonych w likwidowaniu połączeń regionalnych zakładów PR a nie o postępowaniu upadłościowym spółki.
Bez taboru PR samorząd wojewódzki samymi KŚ nie są w stanie wypełnić w zadań na niego nałożonych. Więć nie będzie mowy o likwidacji zakładu PR. jedynie o jego częściowej marginalizacji. Zgadzam się, że j€ż dziś można podziękować niektórym osobom za taki stan rzeczy w PR Katowice. To pan T. M. pan S, i paniT. B. Wydawało im się że mogą robić co chcą. Niestety.Nosił wilk ray kilka..................
Zgadzam się z tym w całej rozciągłości. Związki zawsze dbały o własne stołki a nie o ludzi. Teraz gdy "mleko się wylalo" będzie wielkie larmo,strajki itp.
Nigdy ten kto jest przy korycie nie będzie myślał o innych
Co jest powodem walki Urzędu Marszałkowskiego z PR Katowice - nie wiemy.
Czyżby pomroczność jasna dopadła związkowców z PR Katowice?
Nie jestem zwolenniczką samorządowych spółeczek kolejowych, bo w nich syf jest taki sam albo jeszcze gorszy niż w PR, tylko że w proporcjonalnie mniejszej skali. Jednak nie dziwię się władzom Śląska, że położyły lagę na PR i postawiły na własne KŚ. Związkowo-dyrektorski beton PR Katowice przez notoryczne olewanie pasażerów i granie w kulki z UMWŚ sam sobie jest winny, sam podciął gałąź, na której siedzi. Teraz zbierają tego owoce, w postaci ekspansji KŚ. Nie bez winy jest centrala PR, która biernie przyglądała się cyrkom w PR Katowice, szeroko opisywanym m.in. na tym forum.
W PR Wrocław, który swego czasu uchodził chyba za najgorszy zakład PR, wyciągnięto wnioski z powołania KD. Na forum Dolnoślązacy nie narzekają już na PR a klną na nieudolne KD, zarządzane notabene przez beton z PKP. To o czymś świadczy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum