[Victoria]

Sąd okręgowy w Warszawie uznał roszczenia spółki Przewozy Regionalne wobec Skarbu Państwa, dotyczące pokrycia deficytu za przewozy międzywojewódzkie - poinformowała PAP członek zarządu i dyrektor finansowa spółki Elżbieta Grudzień.

Wyjaśniła, że kwota jaką Skarb Państwa ma zwrócić spółce, jeszcze nie została zasądzona. - Na razie sąd uznał nasze roszczenia dotyczące pokrycia deficytu powstałego przy realizowaniu przewozów międzywojewódzkich w latach 2006-2008 - wyjaśniła Grudzień. Dodała, że spółka wystąpiła o zwrot 322 mln zł wraz z odsetkami.

Spółka rości od Skarbu Państwa łącznie o ok. 780 mln zł. W kwocie tej mieszczą się także roszczenia dot. pokrycia deficytu przewozów międzywojewódzkich w latach 2004-2006. - Drugie postępowanie jeszcze trwa, czekamy na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy - wyjaśniła dyrektor finansowa Przewozów Regionalnych. Przewoźnik liczy na pieniądze ze Skarbu Państwa, ponieważ ciąży na nim obowiązek spłaty 384 mln zł zadłużenia wobec zarządzającej torami spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.

Więcej:
http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,Sad-uznal-roszczenia-Przewozow-Regionalnych-wobec-Skarbu-Panstwa,wid,15811120,wiadomosc.html

[Modliszka]

[Obywatel]

Marszałkowie sami prędzej to zrobią - np. w Łodzi ŁKA już deklaruje, że "w razie czego może przejąć przewozy w regionie", a do tej pory nikomu do głowy nie przyszło, że mogłoby tu nie być PR-ów. Skoro przychodzi to do głowy tutaj, to gdzie indziej pewnie też już zakiełkowało. I wybije w końcu. Los PR-ów tak czy owak wydaje sie być przesądzony.

[Modliszka]

Obywatel, no ale przecież marszałkowie z PO są tylko wykonawcami woli rządu Tuska (PO).