Wysłany: 12-04-2008, 18:02 Linia Żywiec - Sucha Beskidzka
Witam! Poszukuję informacji na temat linii Żywiec-Sucha Beskidzka. Nie ukrywam, że to jedna z moich ulubionych tras. Niestety, obecnie we wręcz agonalnym stanie (PKP PR stara się ze wszystkich sił sprawić, by nikt tam nie jeździł, w tym dzielnie pomaga PLK, nie wykonując prkatycznie żadnych remontów i napraw). Czy ktoś wie, dlaczego od 1 kwietnia 2008 wycofano jeden z szynobusów i zastąpiono go EZT, który jedzie o 10 minut dłużej? Gdyby ktoś miał stare rozkłady jezdy na tej linii, to również będę za nie bardzo wdzieczny.
Fajna lina, kiedyś dosyć często jeżdziłem do Kurowa Suskiego,pożnej do Lachowic Centrum ( przystanek wybudowany w latach 80) a dalej pieszo do chatki studenckiej. Parowozy ciągneły wagony a widoki były cudowne. Lepsze było skomunikowanie z Katowic przez Żywiec.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 15-04-2008, 08:59
Tak, tylko, że to bylo kiedyś. Potem kolej uznała, że wszystko nie ma sensu. I dzisiaj jest jak jest. Szkoda, że nikt nie chce wykorzystać potencjału gospodarczego tkwiącego w tej linii. W lecie powinno się uruchamiać pociągi retro, np. z Chabówki do Zwardonia właśnie przez Żywiec. Ale widocznie w Polsce się nie da. Wszędzie na świecie sie da, tylko nie u nas. Ludzie przestali jeździc tą linią, ponieważ kolej drastycznie zmiejszyła liczbę kursów, w weekendy zostawiono tylko relacje o naprawdę zabójczych godzinach (chyba tylko dla kolejarzy), do tego jeszcze zniszczono infrastrukturę, przecież na tej linii nie robi się dosłownie nic!
[ Dodano: 11-05-2008, 10:50 ]
Dostałem odpowiedź o Małopolskiego ZPR w Krakowie na pismo które wystosowałem w sprawie zastąpienia obiegu 1 szynobusu EZT. Okazuje się, że na razie szynobus jest w naprawie, gdy wróci, do naprawy pójdzie 2. Tak więc jednostka będzie kursowała na tej linii do grudnia. Ciekawe jakie zmiany przyniesie nowy rozkład i czy ta piękna linia przetrwa?
w nowym rozkładzie na 2008/2009 planuje się wycięcie dwóch par pociągów na linii żywieckiej i jest realne w związku ze znacznym wzrostem kosztów funkcjonowania PR - skutki reformy w wydaniu pkp
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-08-2008, 10:49
Pewnie wytną te pociagi, które są oznaczone literką D. A to będzie samobójstwo dla tej linii. Czy nikt nie odsunie wreszcie PKP PR od niszczenia kolei? Czy oni wszystko potrafia tylko psuć?
Pierwszym krokiem samobójczym było zlikwidowanie stacji Hucisko i zrobienie go jako przystanek.
Stacja Hucisko pod względem prowadzenia ruchu pociągów miała same plusy:
+ stacja położona na najwyższym punkcie linii (co w górach ma duże znaczenie);
+ stacja miała długie tory stacyjne, co umożliwiało mijać się długim składom (np. pośpiesznym jadących z nad Bałtyku do Zakopanego);
+ po zlikwidowaniu stacji jest bardzo długi czas jazdy pociągów między Jeleśnią a Lachowicami, co powoduje że nawet przy dzisiejszym rozkładzie jazdy, byłoby ciężko wcisnąć dodatkowe pociągi.
Jako ciekawosta: w 1937r czas jazdy między Żywcem a Suchą Beskidzką czas jazdy pociągu osobowego wynosił równą 1 godzinę, po 70 latach rozwoju techniki, ile ten czas wynosi???
czas jazdy dla ezt to 80 minut a liwidacja stacji Hucisko to zasługa dyrektora Radomskiego ,przynajmniej tak mówiono że jest jego projekt "oszczednościowy"
Linia jest w stanie agonalnym ale chodzą słuchy że w zarząd przejmie ja województwo śląskie
W roku 1990 lub 1991 nastąpiło obsunięcie linii w okolicy Paweli Wielkiej.EZT z jednej strony jechało z Żywca następnie należało wysiąść na peronie tymczasowym przejść ok.300 m i wsiąść do następnej jednostki która jechała do Suchej Beskidzkiej.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-09-2008, 09:24
Pamiętam ten prowizoryczny peron. Ale zanim go zrobiono była po prostu KKA.
Co do rozkładu 2008/2009. Napisałem pismo do PKP PR i dostałem odpowiedź od Małopolskiego Zakładu PR (niezwykle zasłużonego w niszczeniu kolei).
W nawiązaniu do wystąpienia z dnia 19 sierpnia 2008r. „ PKP Przewozy Regionalne” sp. z o.o. Małopolski Zakład Przewozów Regionalnych stwierdza , iż skierowane pod adresem tut. Zakładu zarzuty i opinie są bezpodstawne i dla nas krzywdzące, a wynikają zapewne z nieznajomości aktualnych zasad konstrukcji i wdrożenia rozkładu jazdy.
Odnośnie prowadzenia przewozów na linii 97 Sucha Beskidzka – Żywiec wyjaśniamy, iż pozyskane – ze znanego tylko Panu źródła – informacje o planowanym na Rozkład Jazdy 2008/9 ograniczeniu kursowania 2 par pociągów, są sprzeczne z przyjętymi założeniami ofertowymi i podjętymi wspólnie ze Śląskim Zakładem Przewozów Regionalnych w Katowicach ustaleniami w zakresie organizacji ruchu - we wcześniejszym uzgodnieniu ich z Organizatorem Przewozów tj. z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego i Śląskiego.
Opracowany dla w/w linii projekt rozkładu jazdy 2008/9 zakłada realizację usług przewozowych na dotychczasowym poziomie, niemniej jednak ostateczną wielkość oferty uzależnia się od wysokości środków wypracowanych przez Zakład i kwoty dotacji, jaką Samorząd Województwa Małopolskiego przeznaczy docelowo na dofinansowanie regionalnych przewozów pasażerskich w 2009r.
Aktualnie po dokonaniu przeliczeń całość oferty jest negocjowana z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego.
Proszę o przyjęcie powyższych informacji. Z poważaniem, dyrektor Jacek Zadęcki.
A teraz mój komentarz do powyższego pisma. Oczywiście każda krytyka pod adresem PR nie może mieć miejsca. Każdy zarzut jest nieprawdziwy, krzywdzący. No ale właśnie tak myśli zakochany w sobie "beton". Źródłem, z którego czerpałem informacje na temat wycięcia w nowym rozkładzie 2 par pociągów są kolejarze z Suchej Beskidzkiej. Czytając pismo dochodzę do wniosku: PR w Krakowie jest cudowne i wspaniałe. Chcą prowadzić ruch pociągów na dotychczasowym poziomie, 5 par, pięknie i wspaniale. Co prawda prowadzi się negocjacje, ale to żaden problem. Na parę dni przed wprowadzeniem rozkładu okaże się, że wycięto 2 pary, bo pomimo starań i dzielności MZPR w Krakowie UM nie dał tyle pieniędzy ile oni chcieli. I wina będzie UM, a nie PR.
Mam jeszcze pytanie, może ktoś będzie potrafił udzielić odpowiedzi, do którego roku na tej linii był prowadzony ruch towarowy? Obecnie dojeżdżają chyba pociągi z drewnem do Jeleśni. Dalej nic, poza osobówkami i sporadycznymi drezynami. Jeśli ktoś będzie chciał się podzielić posiadanymi informacjami, a także zdjęciami, czy też skanami rozkładów jazdy, to będę wdzięczny.
I jeszcze parę słów odnośnie dawnej stacji w Hucisku. Stacja posiadała 3 tory, układ był podobny jak w Lachowicach, jedynie tory były dłuższe. Wszystkie tory był z trakcją elektryczną. Stacje zniszczono ok. 2002roku, może trochę wcześniej, dokładnej daty nie pamiętam. Tory rozebrano, pozostawiono jeden tor, który przylega do peronu od strony wschodniej. Pozostały słupy i bramy trakcyjne. O tym, że było to działanie celowe mówią jednym głosem kolejarze z Suchej. Osoby, z którymi rozmawiałem twierdzą zgodnie, że była to celowa robota, mająca na celu zmniejszenie przepustowości linii. Stan rozjazdów w Hucisku nie budził żadnych zastrzeżeń, można było spokojnie pozostawić wszystko tak, jak było. Niestety postanowiono rozebrać, zniszczyć. Kolejarze z Suchej twierdzą, że w ten sposób spowodowano, iż nie da się już ułożyć racjonalnego rozkładu jazdy pociągów. Poza tym chodziło jeszcze o to, aby nie puścić już tą linią żadnego pociągu pośpiesznego. O bezzasadności likwidacji mijanki w Hucisku przekonałem się, gdy wczoraj jechałem z Suchej do Żywca. Z powodu czasowej zmiany rozkładu czekaliśmy ponad 20 minut w Lachowicach, aż dowlecze się pociąg jadący od strony Żywca. A tak można by je sensownie skrzyżować w Hucisku. No cóż. Szkoda tylko, że nikt nie nagłośnił tego, co zrobił złego dla linii Żywiec-Sucha Beskidzka dyrektor Radomski. Za coś takiego (zniszczenie linii polegające na bezzasadnym ograniczeniu jej przepustowości, co ma wpływ na ilość uruchamianych pociągów i ich skomunikowania w Żywcu i Suchej) w normalnym kraju ten człowiek powinien być odsunięty od wszystkiego, co ma związek z koleją, bo to osoba, która kolei szkodzi. Czy ktoś wie może coś więcej o "zasługach" dyrektora Radomskiego dla tej linii?
[ Dodano: 04-09-2008, 19:18 ]
W sobotę, 6 sierpnia na linię Żywiec-Sucha Beskidzka znowu wjedzie trakcja parowa! Co prawda tylko do Lachowic, ale zawsze to coś. A wszystko to za sprawą parowozjady w Suchej Beskidzkiej!
Bo wina jest po stronie UM. On jest organizatorem przewozów i może rozpisać przetarg na kolejowe przewozy regionalne i pogonić PKP najdlaej jak się da. Dlaczego tego nie robi?
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-09-2008, 10:19
MarekJG, dlatego tego nie robi, że (przepraszam za określenie) UM i beton PKP tworzą pewien swoisty układ. Nie będę pisał o wzajemnych powiązaniach pomiędzy władzami PKP PR w woj. małopolskim, a UM, bo to zupełnie osobny temat, a rozmawiamy tutaj o linii Żywiec-Sucha Beskidzka. Powiem Ci tylko tyle, że już dawno stwiedziłem, że pojęcie "beton" jest szersze i obejmuje także ludzi z UM. To nie jest tak, że PKP PR jest złe, a UM dobre. Wina jest po jednej i po drugiej stronie. No bo jest generalnie tak jak mówisz. Normalna sytuacja powinna być taka: PKP PR nie sprawdza się na danej linii, woła o coraz więcej kasy, więc wtedy UM powinien rozpisać przetarg i pogonić PKP. A skoro tego nie robi, to należy się poważnie zastanowić, czemu tego nie robi.
Chyba w tym momencie oboje się zgadzamy?
[ Dodano: 16-09-2008, 16:00 ]
Dnia 6 września 2008 roku na linię Żywiec-Sucha znowu wjechała trakcja parowa. Niestety pociąg dojechał tylko do Lachowic (a szkoda). Po raz kolejny daje o sobie znać zniszczenie stacji w Hucisku. Skład 4 dwuosiowych wagonów bokówek prowadzony parowozem Tkt48-191 z Chabówki (świeżo po remoncie) odejchał o godzinie 9 z Suchej Beskidzkiej, by o 9.17 zameldować się w Lachowicach. Po oblocie składu o 9.37 pociąg odjechał do Suchej (przyjazd o 9.53). Wielkie słowa uznania i pochawała należy się załodze pociągu. Niezwykle mili i uprzejmi panowi maszyniści, którzy wykazywali się wręcz anielską cierpliwościa i odpowiadali na wszystkie możliwe pytania oraz panowie konduktorzy, którzy zyskali chyba powszechną sympatię wszystkich. Przejazd pociagu wywoływał naprawdę wielkie emocje. Zatrzymywały się samochody, okolicznie mieszkańcy wychodzili z domu i przecierali ze zdumienia oczy. W końcu bardzo długo nikt nie widział na tej linii podobnego pociągu. Ech.. łza sie w oku kręci, gdy człowiek pomysli sobie, jak to kiedyś było, a co z tego wszystkiego zostało do naszych czasów.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku również zostanie uruchomiony pociąg retro na linii Żywiec-Sucha (może w pełnej relacji). Pozwolę sobie jeszcze na kilka słów odnośnie samej parowozjady w Suchej Beskidzkiej. Chyba nie jest to zbyt szcześliwe rozwiązanie, daleko lepiej było w Rabce. Wydaje mi się, że trochę całą sprawę w Suchej zawalili organizatorzy. O ile mogę zrozumieć zamknięcie kładki nad torami (ale czy na pewno nie wytrzymałaby cieżaru widzów?) o tyle już zupełnie nie rozumiem stłoczenia wszystkich ludzi na peronie I (aby wejść na peron II trzeba było mieć przepustki). Chyba jest to drobne nieporozumienie, tym bardziej, że na torach między peronem I i II nie jeździło nic, więc można je było wyłączyć z ruchu i pozwolić wchodzic tam ludziom. Jedynym zgrzytem była postawa Straży Ochrony Kolei. Panowie chyba najwyraźniej pomylili imprezy. O ile obsługa parowozów i konduktorzy składów retro byli naprawdę mili i tutaj jeszcze raz pragnę wyrazić słowa pochwały i uznania, o tyle panowie "Sokiści" pokazali szczyt głupoty i debilizmu (np. panowie strzegący przejazdu kolejowego przed Suchą (między zamkiem a stacją). Zakazywali zbliżania się do torów i parowozów, utrudniali robienie zdjęć, przeganiali z najbardziej dogodnych pozycji do robienia zdjęć składów, wreszcie straszyli mandatami. No na Boga, to przecież PAROWOZJADA. Mam nadzieję, że organizatorzy parowozjady w przyszłym roku zwrócą uwagę Straży Ochrony Kolei z Suchej Beskidzkiej (z tego co wiem, było trochę skarg na nich i moja opinia nie jest odosobniona).
[ Dodano: 18-09-2008, 12:05 ]
Dla zainteresowanych linią Żywiec-Sucha Beskidzka:
W odpowiedzi na Pana e-maila z dnia..... Śląski Zakład Przewozów Regionalnych w Katowicach informuje, że opracowany wspólnie z Małopolskim Zakładem Przewozów Regionalnych w Krakowie projekt rozkładu jazdy pociągów na rok 2008/09 na L-97 Sucha Beskidzka – Żywiec na dzień dzisiejszy nie przewiduje likwidacji 2 par pociągów . Większość zaplanowanych połączeń stanowi kontynuację dotychczasowego rj. za wyjątkiem poc. 34531 relacji Sucha Beskidzka (18:26) – Żywiec (19;39), dla którego wydłużono relację od stacji Kraków Główny na bazie poc. 5529 relacji Kraków Gł. – Sucha Beskidzka.
Nowa oferta przewozowa może być ograniczona w przypadku niewystarczającego dofinansowania pociągów przez Urzędy Marszałkowskie województwa małopolskiego i śląskiego.
Dyrektor
wz. /-/
mgr inż. Krzysztof Radomski
Z-ca d/s. Handlowych
W sumie nie wiem, czy cieszyć się z tego, czy płakać. Jeśli oferta pozostanie faktycznie na dotychczasowym poziomie (choć i tak jest ona żałosna) to dobrze. Pewnym plusem może być połączenie 2 pociągów w jedną relację. Czyli będziemy mieć pociąg relacji Kraków Główny-Żywiec odjeżdzający ok. 16.30 z Krakowa Głównego.
Co ciekawe pismo podpisał nie kto inny, tylko dyrektor Radomski, który przyczynił się do likwidacji stacji w Hucisku, tym samym zmniejszając znacznie przepustowość linii Żywiec-Sucha Beskidzka. Myślalem, że człowiek, który sprawił, że na trasie z Żywca do Suchej ciężko upchnąć teraz więcej niż 5 par pociągów (krzyżowanie w Hucisku było naprawdę istotne przy układaniu sensownego rozkłady jazy) został odsunięty od zajmowania się koleję. A tu proszę. Dyrektor Radomski nadal trzyma rękę na linii Żywiec-Sucha. To co następne? Może likwidacja stacji w Lachowicach, wtedy z trudem upchnie się 3 pary pociągów. Krew człowieka zalewa i tyle!
Śmigałem sobie 2.05 porannym kursem (7:44) z Żywca do Suchej... Trasa przepieknie malownicza ale predkosc...wielce turystyczna Na starcie jakies 15 osob, wymiana podróżnych sporadyczna ale jednak była... wysiadający to z reguly ludzie z wielkimi plecakami... ciekawa jak wyglada ruch "w tygodniu"?. W Suchej kilka osob od razu przesiadka na Zakopiec.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-05-2009, 14:09
W tygodniu frekwencja niewiele lepsza. Nie są to ludzie z wielkimi plecakami rzecz jasna, ale oscyluje to w granicach 15 osób. W normalną sobotę czasami i po 30 osób widywałem. Ale ostatnio frekwencja bardzo spadła. Niestety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum