Wysłany: 27-05-2013, 10:14 Jak kupowałam od PKP dworzec kolejowy
Ogłoszenie o wystawieniu na przetarg dworca kolejowego w Goczałkowicach-Zdroju pojawiło się w portalu PKP kilka dni temu. Wcześniej na budynku zobaczyłam wielkie ogłoszenie: "na sprzedaż" i numer telefonu. Dzwonię. - Może pani obejrzeć w każdej chwili. Z zewnątrz, bo w środku nie ma co oglądać. Wnętrze jest spalone - słyszę w zakładzie nieruchomości PKP. Niezbyt zachęcające. - Nie będę przecież kupować kota w worku - naciskam. W końcu ktoś zgadza się mi go pokazać. Jadę! Oczywiście pociągiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum