Trzy z małym kawałkiem brutto, kiedy już zrobisz ich wewnętrzne uprawnienia, czyli najwcześniej gdzieś po dwóch latach.
A potem będziesz się cieszy,ł jak gupi do sera, bo ci sypną 30-50 zł podwyżki i coś tam na "Katarzyny".
Krótko mówiąc, dziadowanie.
No chyba, że lubisz jeździć koleją. Bilety za parę zeta, to jedyne, co jeszcze sensownego mają.
Ogółem, to zajęcie dla tych, którzy mają inne źródło sałaty, a do roboty przychodzą odpocząć.
I który to zakład?
W gdyńskim np., już na rozmowie, sam dyrektor ostrzega: "jakby co, to ze mnie kawał ch... jest".
Musi, że prawda - dużą rotację mają...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum