Wysłany: 11-02-2015, 14:48 Pogotowie strajkowe w PKP
Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Kolejarzy ogłosił w środę pogotowie strajkowe w PKP - poinformował w komunikacie komitet. Pogotowie strajkowe jest związane z brakiem reakcji rządu na "patologie rujnujące polski system kolejowy".
Po południu 11 lutego Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Kolejarzy poinformował media o wprowadzeniu Pogotowia Strajkowego na terenie całej sieci kolejowej. Zarząd PKP SA nie kryje zaskoczenia.
Ja tam - patrząc z perspektywy lat - a nie chwaląc się zaliczyłem na kolei powstanie Solidarności;
Takiej głupoty Centrali i centralizacji jak teraz - to jeszcze nie było,
nawet w gospodarce centralnie planowanej.
Efekta - centralizacji - zgodnie z przewidywaniami - żałosne.
Nadto każdy kto nie tylko patrzy ale i widzi - widzi że to wszystko
musi doprowadzić do bankructwa w całkiem bliskim czasokresie.
Pan Miętek w znacznej mierze ma rację,chociaż z niektórymi wątkami jego występu mozna dyskutować,tyle że nie oto w tej chwili chodzi.Cały jego wywód można skwitować pytaniem-"gdzie żeście panowie zwiąchole byli do tej pory".To co teraz jest na kolei,to efekt wielu lat "pracy",tu nic nie odbyło się at hoc zatem pytanie drugie,cóżeśta panowie związkowcy ślepi i głusi byli przez ponad dekadę?! Połowa województw w Polsce powołała swoje koleje inwestując w to grube miliony,co jak widać i słychać nie podoba się panom związkowcom,w zwiazku z tym mozna zapytać po raz trzeci-i co panie Miętek,teraz je będziemy likwidować czy jak?
Duża części kolejarzy pewnie też jest zaskoczona. Szanowny panie Prezydencie, jakie jest poparcie pańskiej inicjatywy na "dole"??
Wieść gminna niesie że w Cargo to około 50% czyli trwoga Niestety,tu wyłazi następny przykład kompletnego oderwania od realiów tych związkowych"tuzów",nie wzięli bowiem pod uwagę charakterystyki pracowniczej w kolejowych społkach,gdzie w znacznej mierze pracuje tzw.chłoporobotnik,czyli taka swoista zakała przyłażąca do roboty aby wypocząć po oporządzeniu inwentarza i obrobieniu hektarów,co to ani z typowym "chłopstwem" ani ze środowiskiem robotniczym się nie identyfikuje bo o byt swój się nie boi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum