Witam,
mam pewien mały dylemat a właściwie pytanie do ludzi z branży.
Otóż dostałem ofertę pracy w DE jako rewident taboru kol., nigdy nie miałem nic do czynienia z branżą kolejową, i ta oferta pracy łączy się naturalnie z gruntownym szkoleniem zupełnie od podstaw jako rewident.
Trochę oglądałem filmików, czytałem trochę o tej pracy itd. i myślę, że mógłbym tę pracę wykonywać, zastanawia mnie tylko jeden mały szkopuł i to mnie trochę gryzie: otóż z tego co się dowiedziałem to rewident pracuję w trybie 3-zmianowym i to jeszcze nieregularnym.
Wiem, dla niektórych to może być komiczne, ale zastanawia mnie to jak na co dzień funkcjonują ludzie w takim systemie pracy? Jest to bardzo męczące itp? Jak to wygląda od podszewki?
Pytam bo przed podjęciem decyzji chciałbym wiedzieć jak najwięcej o specyfice pracy, a ten tryb pracy:zmianowy-nieregularny, jest mi niejako obcy zupełnie, przeważnie pracowałem na 1 zmianę.
Możecie się podzielić doświadczeniami, spostrzeżeniami z własnego "podwórka"? Jak to wygląda u Was- jakie mniej więcej macie grafiki? Jak sobie radzicie w takim systemie? Jakie są przeszkody, niedogodności głównie chodzi mi o ten system pracy - ale również sam charakter pracy jako rewident.itp.
Kosmopolak, szkolenie rewidenta trwa jakoś koło 2 lat. Musisz zaliczyć warsztat, kurs itd. A jeśli chodzi o czas pracy? W typowych polskich spółkach KD, PR, IC służba trwa po 12 h licząc że po dniówce masz nockę a póżniej przejście 2-3 dni. No chyba że u prywaciarza będzierz robił i tam jedziesz w Polskę i nie ma Ciebie w domu tydzień czasu...
_________________ 2012/18- 205 476 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138 km
2021- 50 251 km
2022- 18 455 km
2023 -27 051
2024 -25 164
Hej, dzieki za odp.
Troche nie tak, bede w DE czyli w Niemczech pracowal i tam beda mnie szkolic i zatrudniaja.
To w DE krotsze szkolenie jest bo z praktyka 10 miechow, 6 miechow teorii w centrum szkolenia i 4 chyba w firmie praktyki
a i widze ze czas pracy inny, bo tam praca u prywaciarza wprawdzie ale na miejscu jednym, bez delegacji i w trybie 8h chyba ze jakies nadgodziny, co tydzien zmiana szychty
Tyle sie na razie dowiedzialem, reszte bede wiedzial w przyszlym tyg.
Ogolnie w miare do wytrzymania taki system zmianowy-nieregularny?Ciezko na poczatku z biorytmem?
Ale mysle ze po paru latach i ja bede chcial na maszyniste pojsc:)
pozdr.
Ps sorki za brak pl znakow, z tel. pisze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
