[Beatrycze]

Konduktor PKP Intercity nie miał litości. Choremu na Alzheimera wlepił 700 zł kary. Na szczęście przewoźnik zachował się przyzwoicie. Karę anulowano.

Szczegóły:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3863049,konduktor-pkp-intercity-nie-mial-litosci-wypisal-mandat-mezczyznie-choremu-na-alzheimera,id,t.html

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3864281,schorowany-76latek-dostal-mandat-od-pkp-intercity,id,t.html

[ponio1984]

Beatrycze a co innego miał zrobić konduktor? Czy tamten Pan miał "na czole" napisane o chorobie?
Z igły robi się widły? Plus dla firmy za interwencje ale śmieszy mnie tytuł artykułu i tego tematu? Wynika z tego że konduktor bydlak wystawił wezwanie.
Trochę obiektywizmu chyba że na tym forum tylko szkalowani są przewoźnicy byle nie PR

Dlaczego pozytywnych akcji nie opisujecie?