Wysłany: 26-07-2016, 09:22 Zakup biletu na przewóz rowerów
Cześć,
Jedziemy ze znajomymi na wakacje nad morze. W drodze powrotnej kupiliśmy bilety na TLK Delfin w wagonie bez rowerów. Jednakże postanowiliśmy wziąć rowery i okazało się, że jedynym wagonem rowerowym w tym składzie jest wagon 10, a to jest B4Dosuv, czyli stary archaiczny wagon gdzie jednak nie chcieli byśmy spędzić 4 godzin. Czy w takim przypadku jest możliwość zostania przy swoim bilecie i dokupienia do biletu 5 rowerów u konduktora? Zaznaczę, że zaczynamy z Gdańska więc czy nie będzie żadnej dodatkowej opłaty 10zł? Jeśli tak to jedna czy 5 razy po 10 zł? Z góry dziękuję za odpowiedz
podjazdy -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-07-2016, 16:06 Re: Zakup biletu na przewóz rowerów
robert19899 napisał/a:
Cześć,
Jedziemy ze znajomymi na wakacje nad morze. W drodze powrotnej kupiliśmy bilety na TLK Delfin w wagonie bez rowerów. Jednakże postanowiliśmy wziąć rowery i okazało się, że jedynym wagonem rowerowym w tym składzie jest wagon 10, a to jest B4Dosuv, czyli stary archaiczny wagon gdzie jednak nie chcieli byśmy spędzić 4 godzin. Czy w takim przypadku jest możliwość zostania przy swoim bilecie i dokupienia do biletu 5 rowerów u konduktora? Zaznaczę, że zaczynamy z Gdańska więc czy nie będzie żadnej dodatkowej opłaty 10zł? Jeśli tak to jedna czy 5 razy po 10 zł? Z góry dziękuję za odpowiedz
Nie wiem jak jest z frekwencją rowerzystów z Gdańska do Warszawy, ale w analogicznym pociągu do Poznania to latem zwykle jest nadkomplet. Parę razy jechałem. A że ten pociąg jedzie z tego co widzę z Łeby i zanim do niego wsiądziecie po drodze zbierze wszystkich z Trójmiasta i Helu to radzę kupić te bilety wcześniej. Może po prostu się okazać, że mimo dość dużej liczby miejsc na rowery pięć kolejnych nie wejdzie.
To można tak w PKP IC wozić ile się chce rowerów??? Miesiąc temu w trzech rożnych kasach próbowałem kupić bilety plus rower i już nie było miejscówek na rowery i nie dostałem takiego biletu. Jak to jest?? Jak ktoś się wpakuje z rowerem bez biletu na rower to go kupi u konduktora mimo ze w kasie nie ma już miejscówek??
podjazdy -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-07-2016, 23:31
Ramirez napisał/a:
To można tak w PKP IC wozić ile się chce rowerów??? Miesiąc temu w trzech rożnych kasach próbowałem kupić bilety plus rower i już nie było miejscówek na rowery i nie dostałem takiego biletu. Jak to jest?? Jak ktoś się wpakuje z rowerem bez biletu na rower to go kupi u konduktora mimo ze w kasie nie ma już miejscówek??
Można, bo są błędy w systemie rezerwacji. Nie wiem na czym to dokładnie polega, ale gdy brakuje biletów w taryfie "z rowerem" z Gdyni do Poznania czy z Gdańska do Poznania, to są zwykle z Sopotu do Poznania lub z Gdańska Wrzeszcza. W każdym razie ja często tak miałem, że w Gdyni czy Gdańsku kupowałem właśnie ze stacji pośrednich, bo te dwie były już "wykupione". Pociąg prowadził wagony z Gdyni, więc małe szanse na tak krótkie relacje. Tym niemniej w Sopocie czy Gdańsku dosiadało się sporo ludzi z rowerami. Nie wiem czy drużyna ma podgląd na liczbę sprzedanych biletów na rower, ale bywa, że na krótkich odcinkach istotnych dla skomunikowania pociągów dalekobieżnych tych rowerów jedzie sporo, jak Rzeszów-Kraków czy Poznań-Wrocław.
Poza tym w Poznaniu często bywa, że niedasię kupić biletu na rower na pociągi w relacji Zakopane/Przemyśl, mimo, że nikt lub prawie nikt z tymi rowerami nie jedzie. Zwykle tak wygląda moja podróż z Poznania na południe w przedziale rowerowym:
https://lh3.googleusercontent.com/-wuKDcjrRLAA/U4OqlkcE6cI/AAAAAAAAR-M/ZWm59i7p-tAhA5njSsfpOs-ZMFpnau-FACCo/s1152/DSC07483.JPG
Oczywiście bilety wyprzedane i tak dalej. Kuszeta w rowerowym w TLK do Zakopanego to standard, do Przemyśla jest już od chyba roku inny wagon i aż tak wygodnie nie ma, ale za to wejdzie 12 rowerów, a w sumie około 18.
No i jeszcze jest kwestia rotacji pasażerów - jak się jedzie do Przemyśla, to często w Krakowie przedział rowerowy się oczyszcza i wsiadają nowi. Oczywiście bez biletów na rower, bo system im tego nie sprzeda. W Niemczech jest inaczej - jak nie mieliśmy rezerwacji na rowery w jednym z IC bo były wyprzedane, to konduktor pokazał nam na swoim wyświetlaczu, które wieszaki (numerowane) są wolne (w kilku różnych wagonach) i tam sobie powiesiliśmy. Jeden rower trzeba było ustawić poza wieszakiem i siedzieć obok aż ktoś nie zwolnił wieszaka. Czyli technicznie da się to zrobić, aby drużyna wiedziała dokładnie, które wieszaki są zarezerwowane i po ich stronie jest tylko sprawdzenie, czy rowery tam wiszą. Na biletach jest zarówno numer wieszaka na rower i miejsca siedzącego. Niestety nadal niedasię uruchomić sprzedaży biletów na rower na stronie dbahn w relacjach międzynarodowych, ale chyba wina leży po innej stronie niż niemieckiej ;-)
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 31-08-2017, 10:23
Ostatnio zakupowałem regiokarnety w kasie Intercity. To nie był problem, natomiast dokupienie biletów na rowery, to już horror. Jakiekolwiek próby ustawienia wyjazdu pod konkretne połączenie KŚ + PR + KD kończyły się komunikatami "brak wolnych miejsc" - a ponoć tylko wybierając konkretne połączenie miało się dać bilet zakupić. Tymczasem w sąsiednim okienku Kolei Śląskich dało się dokupić bilet na rower za 7 zł jako załącznik do regiokarnetu (bez podawania połączenia), który był honorowany zarówno w Kolejach Śląskich jak i Dolnośląskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum