Wysłany: 29-06-2017, 20:02 Opóźnienie pociągu a transport na koszt przewoźnika
Cześć
Nie wiem czy do dobrego działu piszę, więc jeżeli nie to z góry przepraszam.
Dzisiaj miałem sytuację, że w związku z powalonym drzewem z powodu wichury nastąpiło wstrzymanie ruchu pociągów. Na stacji przez megafon poinformowano, że pociąg będzie opóźniony co najmniej 2h, a w rzeczywistości wyszło koło 3.
I teraz pytanie, czy mogłem na koszt przewoźnika wziąć np. taxi? Bo mnie poinformowano, że nie, tylko mogę dostać zwrot biletu, a tutaj czytałem że teoretycznie można. Dodam, że przewoźnik nie zapewnił zastępczego transportu.
Wydaje mi się, że zwrotu za TAXI nie dostaniesz bo to nie jest kontynuowanie podróży u przewoźnika oferującego porównywalne warunki przewozu. Idąc tą logiką można by prywatny helikopter zamówić by dotrzeć na czas ale tak to chyba nie działa. Poza tym mamy tu do czynienia z opóźnieniem z przyczyn od przewoźnika niezależnych co chyba trochę usprawiedliwia PKP. Ale chętnie poczytam opinie innych bo opóźnienia to standard na polskich torach.
PS Ewentualny zwrot otrzymuje się za bilet czy także za miejscówkę?
Dobre pytanie zostało postawione w wątku. Ja miałem następującą sytuację:
17 sierpnia wracałem z Torunia Wschodniego do Babimostu, planowane połączenie to z Torunia do Poznania TLK Drwęca i dalej do Babimostu TLK Warta, czas na przesiadkę w Poznaniu to ok. 1:25h. Niestety TLK Drwęca miał ponad 130 min opóźnienia w wyniku tego cyrku z uszkodzonym wiaduktem drogowym pod Iławą, zgłosiłem kierownikowi pociągu skomunikowanie, ale niestety nie zostało ono zachowane (choć kierownika muszę pochwalić, bo się bardzo starał i kilka razy rozmawiał o tym z dyspozytorem, który jednak stwierdził, że dla jednego pasażera (a właściwie dwóch, bo jeszcze jeden facet chciał jechać KW do Sątopów, ale oświadczył, że jeśli dojedzie do Nowego Tomyśla to go to też zadowoli) nie będzie zatrzymywał pociągu ok. 50 minut). Ponieważ było to ostatnie połączenie w dobie (wyjazd z Poznania 23:01), a następny pociąg był dopiero o godzinie 7 rano, zaoferowano mi hotel. na koszt PKP IC Kierownik próbował załatwić właśnie także taksówkę, ale dyspozytor powiedział, że nie może podjąć takiej decyzji bo koszt tego byłby ok. 600zł, więc jedyne co mogę zrobić, jeśli nie chcę nocować w Poznaniu, to wziąć TAXI na własny koszt i domagać się odszkodowania w drodze pisemnej, które dostanę. I właśnie pytanie - dostałbym czy nie?
Swoją drogą kiedy ja wracałem Wartą z Poznania kilka tygodni wcześniej to czekaliśmy ponad 20 min na 2 pasażerów z TLK Awangarda, który nawet nie jest skomunikowany z Wartą, odjeżdżającą planowo przed przyjazdem Awangardy, a oczekiwanie Warty w przypadku opóźnienia Bałtyka czy Siemiradzkiego to norma i nieraz trwa prawie 2 godziny, jak choćby 1 sierpnia.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum