Witam.Czy łatwo dostac się do pracy przy min.podłączania wagonów do lokomotywy itp??Jak nazywa się taki koleś co się tym zajmuje??Czy trzeba mieć jakieś specjalne wykształcenie??Czy jest problem z dostaniem się do takiej pracy??Z góry dziękuję za odpowiedź.
Wysłany: 08-04-2009, 13:49 Jakakolwiek Praca w PKP. Mam szanse ?
Witam. A wiec sprawa wyglada tak..
Uwielbiam kolej i wszystko co z nia zwiazane.. potrafie wysiadywac na pkp godiznami i ogladac pociagi choc zadnego pozzytku z tego nie ma heh..
Skonczylem Liceum mam 21 lat, studiuje zaocznie.
Jest ktos z moich okolic ? Kępna ? Ostrowa ?
Jak dostac jakkolwiek prace.. gadalem z sokista na dworcu i mow ze jest zapotrzebowanie na nowych..
Niewiem na na co.. czy konduktor no naprawde... obojetnie
Orientuje sie ktos czy mam jakies szanse ? Nie tylko w tych miastach?..
Prosze o odpowiedz..
Jesli taka mozliwosc by byla.. to gdzie mam sie zglosic ? jakies podania cos ? Pozdrawiam.
Różnica między manewrowym a ustawiaczem jest taka:
Manewrowy to pracownik, który wykonuje manewry składami pociągów, sprzęga i rozprzęga wagony, lokomotywy z wagonami, pracuje na górkach rozrządowych itd. Natomiast ustawiacz jest bezpośrednim przełożonym manewrowego (grupy manewrowych), który nadzoruje pracę, dopuszcza do pracy, reguluje pracami manewrowymi na danej stacji, górce rozrządowej. Inaczej jest jego (ich) brygadzistą. Nad pracami manewrowymi w całości nadzoruje i jest odpowiedzialny dyżurny ruchu. Choć są stacje (przeważnie osobowe), że manewry podlegają (manewrowy, manewrowi, ustawiacz) bezpośrednio pod dyspozytorów, starszych rewidentów, itp.
A czy lepiej zrobic kurs samemu np. w firmie hagans czy np. PKP samo zorganizuje kurs??
No i wie może ktoś coś więcej o specyfice zawodu manewrowego??Czu jest to bardzo trdna praca??Ile przeważnie godzin się pracuje i jakie są zarobki?
eminem91 jak skrecisz tak ze 4 składy to juz nie bedzie ci sie tak podobala ta praca a jeszcze jak bedzie padal deszcz lub zima w mrozie.To fajnie zawsze wyglada jak sie na to patrzy z zewnatrz ale jak zaczniesz to robic sam juz tak atrakcyjnie nie jest. Manewrowy glownie pomaga ustawiaczowi (skreca sprzegi w skladzie wagonow, wyklada plozy zaczepia i odczepia wagony lokomotywy....) Co w tym takiego fajnego? Jak przjdzie ci to robic w deszczu lub zima jak jest minusowa temperatura!
BadSantaClaus piszesz ze studiujesz a nie umiesz zatrudnic sie na PKP? Pytasz SOK-istów? To tak jak bys chcial prowadzic ciezarowkia o prace pytal sie policjanta! O ile wiem to zazwyczaj idzie sie do kadr danej spolki i tampyta sie o prace. Nie w kasie biletowej ale w kadrach ! Ale rozczarujesz sie bo teraz kazda spolka PKP ma klopoty finansowe i ma ZERO przyjec o kursach wogole nie wspominam bo nie ma na to KASY.
Ale rozczarujesz sie bo teraz kazda spolka PKP ma klopoty finansowe i ma ZERO przyjec o kursach wogole nie wspominam bo nie ma na to KASY.
A właśnie nie do końca. Przyjęcia są ale tych którzy odeszli z innych spółek PKP, i przy okazji są dla nich organizowane kursy dla PKP PLK i nie tylko.
A wiem ponieważ sam starałem się o pracę na kolei. Tak więc dla wybrańców coś się jednak znalazło
Tak sobie czytam różne posty na różnych grupach i co do pracy w PKP widzę, że opinie są podzielone. Jak się samemu nie spróbuje poszukać i popytać o zatrudnienie to nie będzie się wiedzieć jak jest tak naprawdę
Na - praca będzie złóż podanie i od czasu do czasu przypominaj o sobie, ludzie odchodzą na emerytury lub z innych przyczyn, nawet jeśli teraz nie ma miejsc ,to za pół roku mogą być braki .Nawet jeśli dana spółka ma problemy to i tak musi od czasu do czasu przyjąć parę osób
W poprzednie wakacje kontaktowałem się z oddziałem północnym IC w sprawie pracy w COK-u na Głównym w Gdańsku. Przedstawiam referencje itp. a po tygodniu przychodzi odpowiedź, że jedyne co mogą mi zaproponować to darmowe praktyki . A najlepiej jak zmieniłbym branżę poszukiwania pracy, bo z pracą na kolei to krucho jest.
_________________ Niekończąca się Podróż...Ostatnie etapy
Będzie będzie! za 2-3 lata stare pierniki zaczną odchodzić na emeryturę i wtedy będą 2 wyjścia:
1) przyjąć nowych, a najlepiej młodych ludzi, żeby za szybko nie uciekli na emeryturę. No i oczywiście zaproponować im jakieś sensowne pieniądze.
2) pozamykać szlaki i stacje bo nie będzie komu pracować na kolei.
Zapewne dyrektorzy obudzą się "za pięć dwunasta" i będą łapać ludzi na ulicy bo im będzie brakowało pracowników na "gruncie" i na "maszynach".
Albo też zaczną likwidować połączenia, zamykać szlaki i stacje, bo stwierdzą, że nie opłaca się szkolić nowych ludzi bo za duże koszty itp bzdety i farmazony.
Nie ma się co oszukiwać, kolej się starzeje i to szybciej niż by niektórzy sądzili.
pepe napisał/a:
A najlepiej jak zmieniłbym branżę poszukiwania pracy, bo z pracą na kolei to krucho jest.
ibonek - aż takimi jasnowidzami to kolejarze w kasach nie są. Ale to już nie pierwsze takie stwierdzenie jakie usłyszałem od kolejarzy w sprawie pracy.
A odnośnie pracy w PKP: Dzisiejszy Teleexpres przypomniał sobie o pracy maszynistów. Nagle podnieśli alarm, że średnia wieku to 48 lat, a za 7 lat nie będzie miał kto nas woźić bo wszyscy robotę oleją dzięki pomostówkom . Ale to co najdziwniejsze to to że dziennikarz w końcu poinformował ile na kolei się zarabia - maszynista z 20 letnim stażem 2500 zł netto, młodych to tym nie zachęcimy
_________________ Niekończąca się Podróż...Ostatnie etapy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum