Wysłany: 25-02-2008, 13:07 PKP Cargo zanotuje stratę z powodu strajku?
Największy polski przewoźnik kolejowy towarów, PKP Cargo, może w tym roku notować stratę netto, jeśli zarząd pójdzie na dalsze ustępstwa wobec związków zawodowych.
- Dokonane już podwyżki płac spowodują, że koszty spółki wzrosną o około 200 mln zł. To powinno jeszcze pozwolić wyjść na plus. Gdyby jednak zarząd zgodził się na wyższe pensje, takie jakich chce Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych, wówczas koszty wzrosłyby o 400-500 mln zł, a PKP Cargo niewątpliwie poniosłyby dużą stratę - szacuje Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.
W czwartek i piątek Związek Pracodawców Kolejowych reprezentujący pracodawców Grupy PKP podpisał porozumienia płacowe z ośmioma związkami, reprezentującymi ponad 75 proc. zatrudnionych. Na ich mocy pracownicy dostali podwyżki wynagrodzeń od 1 lutego, średnio po około 400 zł na osobę. Takie pensje jednak nie zadowalają KKZZ skupiającej przede wszystkim maszynistów, dyżurnych ruchu i konduktorów.
- Domagamy się wzrostu wynagrodzeń o około 900 zł. Podwyżka może być rozłożona w czasie, tak aby zarząd mógł zrealizować również nasze postulaty dotyczące zwiększenia przychodów i zysków grupy. Jeśli nie będzie porozumienia, 6 marca przeprowadzimy dwugodzinny strajk - mówi Leszek Miętek, przewodniczący KKZZ.
//Największy polski przewoźnik kolejowy towarów, PKP Cargo, może w tym roku notować stratę netto, jeśli zarząd pójdzie na dalsze ustępstwa wobec związków zawodowych.///
stara śpiewka rozpowszechniana przy każdych zadaniach płacowych
cent5, nie ma obowiązku pracy w PKP. Można się zwolnić i poszukać sobie lepiej płatnej pracy. Ja tak zrobiłem parę lat temu i teraz nie muszę narzekać na niskie zarobki w PKP. Nikt was na siłę na kolei nie trzyma. Wasz los i zarobki w waszych rękach. Sami dobrowolnie godzicie się na poniżające warunki pracy i płacy!
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Ostatnio zmieniony przez Ralny dnia 27-02-2008, 19:09, w całości zmieniany 1 raz
Obawiam się że takie działania ze strony PKP Cargo niewiele pomogą w utrzymaniu płynności spółki i tak dól i tak dół. Juz niedługo zacznie sie fala emerytur plus choroby nie mówiąc o wypowiedzeniach. Szczerze mówiąc życze powodzenia bo już niedługo opuszczam szeregi rasowych postkomunistycznych CARGULI
No to co dotarło do Nas w Zakładzie Taboru w Szczecinie to hańba związkowa!
Spotykają się z dyrekcją na podziale środków na podwyżki i co ustalają? Musik 100 złotych!
Pozwalają władzy na dokonanie podwyżek na pracownika od 100 do 300 złotych!
Mało tego na sugestię dyrekcji, że należy dyskryminować takich pracowników jak ci którzy nie zgadzają się na samowolne zmiany w harmonogramach nikt nie reaguje i traktuja to jako tajemnicę narady!
Związkowa Hańba!
Za takie coś kiedyś wywożono na taczkach!
Jak teraz iść i spojrzeć ludziom w oczy?
Jak się wyspowiadać, że dostało się więcej od innych?
W końcu jak wytłumaczyć się z jednoosobowych decyzji?
Jakich argumentów użyć aby ludzie nie wypisywali sie gremialnie ze związków?
Czy 200 złotych jest wystarczającą kwotą aby się sprzeniewierzyć ideom związkowym?
Cholera gdzie ja żyję i gdzie pracuje?
Komu zależy aby takie ku.... stwo działo się w biały dzień?
Mam tylko skromną nadzieję, że pracownicy zrozumieją, że w tych strukturach i z tymi ludźmi u góry nie ma się co układać i nie wolno im już ufać!
Złodzieja dwa razy do tego samego domu się nie wpuszcza!
Okazuje się, że ten przysłowiowy złodziej cały czas siedzi w Naszym domu i nijak go z tego domu wygonić. DO CZASU!
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
W SZczecinie w PR dzisiaj z Chańko związkowcy będą decydować o kwocie podwyżek dla pracowników PR i jak znam życie Chańko dla swoich będzie chciał ugrać jak najwięcej . Admi i swoim wiernym przydup.... zaplanuje jak największe podwyżki nie mniej niż 350 do 400 na jednego. A przewodniczący związków jak cielęta zgodzą się , bo będą chcieli sami dla siebie jak najwięcej . Czy znajdą się Przewodniczący broniący finansów zwykłych szarych pracowników napiszę jutro, wymienię tych imiennie ,którzy Chańce na takie niesprawiedliwe podwyżki pozwolili. Moim zdaniem pełną kwotę 220 PLN powinni otrzymać pracownicy zespołów , w których braki są t w zatrudnieniu a zakład otrzymał zgodę na przyjęcie nowych. Następnie po odliczeniu tych kwot dla tych pracowników. pozostali powinni mieć podwyższone wynagrodzenie zasadnicze o 210 PLN a 10 PLN powinno być przeznaczone na akcję awansową dla naprawdę wybitnych specjalistów. A jak rzeczywiście będzie napiszę po posiedzeniu.Chańce mającemu układy , układziki nawet fatalny podział funduszy bez zgody wszystkich organizacji nie zagrozi istnieniu , jak ten kameleon wybrnie i sie obroni.
Jak teraz iść i spojrzeć ludziom w oczy?
Jak się wyspowiadać, że dostało się więcej od innych?
W końcu jak wytłumaczyć się z jednoosobowych decyzji?
To może w takim razie pozostaje publiczne złożenie votum separatum ?
Coś Ty taki naiwny? Najpierw był jeden synek związkowca, teraz jest synek innego związkowca. Tatuś też na etacie tyle że w pracy to nikt go nie widzi boć to przecież działacz jest wielkiej miary
Dodaj jeszcze do tego łamanie prawa pracy związane z wypłatą wynagrodzeń pracowniczych. O innych rzeczach szkoda pisać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum