Wysłany: 28-02-2006, 12:30 "Rozmowa" z L. Kaczyńskim o stołecznej SKM
Prezydent L. Kaczyński uważa, że jego inicjatywa powołania stołecznej Szybkiej Kolei Miejskiej napotykała przeszkody ze strony kolejarzy, którzy domagali się, by z nimi coś uzgodnić i np. wpisać te nowe pociągi do rozkładu jazdy. W związku z tym L. Kaczyński zapowiadał, że najpierw musi rozbić stary układ, który zakorzeniony jest intelektualnie w przeszłości, a rozkład jazdy traktuje, jakby to była jakaś świętość. Oświadczał wręcz, że "nasza kolej będzie jeździć poza rozkładem" i że władze PKP po wyborach mogą mu skoczyć.
Tuż przed wyborami przeprowadziłam rozmowę z L. Kaczyńskim na temat Szybkiej Kolei Miejskiej:
Redakcja - Na jakim etapie jest budowa Szybkiej Kolei Miejskiej, czyli nadziemnego metra?
L. Kaczyński - Powołaliśmy już spółkę, prezesa, uzgodniliśmy odpowiednie wynagrodzenie, mamy stronę w internecie i kilka propozycji na logo SKM!
- Kiedy więc kolej ruszy?
- Podkłady kolejowe pod koła naszej inicjatywy rzuca PKP, bezczelnie żądając, byśmy z nimi uzgodnili, jak SKM ma jeździć, czyli wpisać ją do rozkładu jazdy. Zwracam tu uwagę na słowo "rozkład"! Nie powiem, kto za tym stoi, bo adwokaci w Polsce dużo kosztują, ale wystarczy popatrzeć na poplątany układ torów na niejednym dworcu oraz na to, że ich znaczna część prowadzi na wschód. Niektóre, jak się im dobrze przyjrzeć, to nawet szerokość mają ruską.
- Dla pana ten widok jest zaskakujący?
- Oczywiście, że nie. Ci "kolejarze" uznali, że nie można puszczać pociągu ot tak, bo rozkład jazdy jest uważany za święty i bezwzględny. Wynika to z ich intelektualnego zakorzenienia w poprzednim systemie. Musimy rozbić ten układ, bo są rzeczy ważniejsze niż rozkład jazdy! Nasza kolej będzie jeździć poza rozkładem!
- Mówi się też, że węzeł kolejowy przy Dworcu Wschodnim nie jest przystosowany do zwiększonego ruchu.
- Ha, ha, "wschodnim" - wiadomo! Przetnę i ten węzeł!
- Jest też problem z tunelem średnicowym - pociągi jeżdżą tam bardzo wolno.
- Tu trzeba woli politycznej. Wystarczy wydać rozporządzenie z mocą ustawy, by pociągi jeździły szybciej. Na stanowiskach maszynistów chcemy też posadzić nowych zaufanych ludzi.
- Pan proponuje rewolucję na torach.
- Szybką ewolucję. Zaplanowaną, ryzykowną, na pewno grożącą zderzeniami i katastrofami. Ale ja jestem zdecydowany.
- Mówi się, że warto byłoby zacząć od przywrócenia wspólnego biletu na pociągi podmiejskie i komunikację miejską, który za pańskiej kandydatury został zlikwidowany.
- To prowokacja lewicy i liberałów z poprzedniej ekipy - najpierw wspólny bilet, a potem może wspólne żony?! Z kolei na pewno powołamy doraźne komisje, które na miejscu w wagonach będą sądzić gapowiczów i wysadzać ich z pociągów.
- W czasie jazdy?
- Oczywiście, musimy zaostrzyć kary! Mam też pomysł, jak nazwać pierwszy pociąg, który ruszy w ramach naszej SKM - Gwiazda Polski. Tak nazywał się balon, który miał pobić rekordy świata - niedawno odsłaniałem tablicę jemu poświęconą.
- To ten balon, który w 1938 r. spłonął, zanim wystartował?
- Tak. Pragnę warszawiakom przypominać chlubną tradycję - przegrane powstanie warszawskie, balon, który spłonął - myślę, że to dobry patron dla naszej kolei.
- Dziękuję za rozmowę!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum